„Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby
Transkrypt
„Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby
„Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej – mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie.” Julian Ejsmond Chcielibyśmy w tym miejscu podzielić się z Wami Kochani Rodzice naszymi spostrzeżeniami i propozycjami, które mogą ułatwić Wam i Waszym Pociechom pierwsze chwile w naszym flisaczkowym przedszkolu. Zdajemy sobie sprawę, że jest to dla Was (tych Małych i tych Dużych ) czas pełen emocji wynikających z rozpoczynania całkiem nowego etapu w życiu rodziny i rozwoju Dziecka – dlatego z myślą o Was postanowiliśmy stworzyć: Kącik rad małych i porad niedużych – czyli co Flisaczkowy Rodzic wiedzieć powinien: w okresie adaptacyjnym spróbujmy odbierać Dziecko wcześniej, ponieważ maluch ma inne poczucie czasu i okres przebywania poza domem wydaje mu się baaaaaaaaaaaaardzo dłuuuuuuuuugi, starajmy się zabierać Dziecko z przedszkola w trakcie zabawy lub innych atrakcyjnych zajęć – czyli wtedy kiedy czuje i bawi się w najlepsze (bo dzięki temu będzie chciało do nas szybko wrócić i nie będzie to dlań tylko nowy obowiązek), wprowadzajmy w domach stały rytm dnia gdyż regularne pory budzenia, zasypiania, jedzenia posiłków, spacerów czy zabawy sprawiają że Dziecko staje się spokojniejsze, lepiej radzi sobie z nowymi wrażeniami i po prostu, czuje się bezpieczniej, bądźmy słowni w stosunku do naszych Dzieci – nie mówmy więc, że przyjdziemy po nie wcześniej wiedząc, że jest to niemożliwe – gdyż w ten sposób nie tylko sprawimy, że wydłużające się oczekiwanie bardzo je przygnębi – ale i sprawimy Mu zawód naszą niesłownością, nie składajmy obietnic, których nie możemy wypełnić - bądźmy systematyczni i konsekwentni, nie traćmy cierpliwości – pamiętajmy, że każdy z nas jest inny - jeden szybciej się odnajduje, drugi wolniej się aklimatyzuje – małymi kroczkami dojdziemy do celu nie używajmy Przedszkola jako straszaka – straszenie Dziecka – w tym straszenie Przedszkolem jest bezwzględnie złą metodą wychowawczą przyzwyczajajmy Dzieci do urozmaiconych potraw, starajmy się skończyć z nadmiernym rozdrabnianiem pokarmów – w końcu nasz trzylatek jest już na tyle duży, by móc samodzielnie gryźć i radzić sobie z większymi kawałkami serwowanych mu smakołyków wdrażajmy Dzieci do przestrzegania umów i zasad przyzwyczajajmy nasze Maluchy do samoobsługi - pozwólmy Im samodzielnie załatwiać potrzeby fizjologiczne, myć ręce, ubierać się przedszkolne życie to także czas odzwyczajania od smoczków, pampersów i nocnika – czyli atrybutów bobasa, a nie przedszkolaka pozwólmy Dziecku zabrać do przedszkola ulubioną przytulankę, poduszeczkę, misia – dzięki temu nasz milusiński poczuje się bezpieczniej i pewniej pozwólmy Dziecku uczestniczyć w przygotowaniach do inauguracji przedszkolnego życia (np. wybierzmy się na wspólne zakupy), dajmy Mu też możliwość przyzwyczajenia się do nowych rzeczy w domu – dzięki temu np. przedszkolna garderoba i obuwie będą „oswojone” i zarazem łatwe do rozpoznania, w miarę możności, odprowadzając Malucha do przedszkola stosujmy zasadę krótkich pożegnań – pamiętajmy, że przedłużające się pożegnanie i okazywane emocje związane z rozstaniem wpływają na Dzieci rozstrajająco i przyczyniają się do niepotrzebnego płaczu i łez - jeśli któreś z Rodziców ma kłopot z krótkim pożegnaniem niech powierzy przyprowadzanie Dziecka do przedszkola temu z opiekunów, który swą postawą pokaże Dziecku że nie ma się czego bać pamiętajmy o przygotowaniu dla Dziecka wygodnego stroju, który łatwo zniesie porysowanie kredką czy ubrudzenie w piaskownicy (i w konsekwencji częste pranie ) uodparniajmy Malucha zawczasu stosując zbilansowaną dietę, bogatą w owoce i warzywa; starajmy się też często wychodzić na spacery i zapewniać kontakt z rówieśnikami, stosujmy bajkoterapię - czytajmy Dzieciom optymistyczne i wesołe historyjki z małymi bohaterami, z którymi dziecko może się utożsamiać – pamiętając, że pomaga to w poznaniu i zrozumieniu nowych, przedszkolnych sytuacji, w miarę możności rozmawiajmy przy naszym Maluchu z innymi, starszymi Dziećmi o Ich przedszkolu, Ich wrażeniach czy ulubionych zabawach i wychowawcach – dzięki temu nasze Dziecko nabierze większej pewności i będzie wiedziało czego się spodziewać w nowym miejscu, starajmy się odwiedzać okolicę, w której zlokalizowane jest Przedszkole – oswajając Dziecko z nowym miejscem i jego otoczeniem – dzięki temu łatwiej przejdziemy przez okres adaptacji do nowych warunków, przyłóżmy należną wagę do szczegółowego wypełnienia ankiety dotyczącej Dziecka otrzymywanej podczas zapisów do Przedszkola - można w niej zawrzeć najważniejsze informacje o Maluchu, jego upodobaniach, cechach, możliwych reakcjach, oraz obszarach wymagających uwagi i pracy – dzięki temu łatwiej i szybciej rozpoczniemy pracę i prędzej doświadczymy jej efektów. A na koniec kilka praktycznych i organizacyjnych uwag – przed wrześniowym startem do Flisaczkowego Przedszkola, czyli Mamo, Tato – tego będę potrzebował: -wygodnych kapci, najlepiej na rzepy, lub wsuwanych (czyli bez zapięć i sznurowadeł) -luźnego swobodnego ubrania, bez twardych guzików i niewygodnych zamków -dwóch zapasowych kompletów ubrań i bielizny na zmianę (schowanych w worku, w szatni) -dużej paczki chusteczek higienicznych (zapasy uzupełniamy raz w miesiącu) -ulubionej Przytulanki/kocyka/poduszki, dzięki której będzie mi łatwiej zostać w przedszkolu Przygotowały: Anna Flakowska i Aleksandra Szopa