TRANSITUS

Transkrypt

TRANSITUS
nieobecnym jak i obecnym, i jak tylko mogę - rozgrzeszam ich; ty zaś oznajmij im to i ode mnie wszystkich
pobłogosław”. Przykazał następnie przynieść księgę
Ewangelii i poprosił; by przeczytano mu z Ewangelii
według świętego Jana rozdział rozpoczynający się tymi słowy: „Na sześć dni przed Paschą Jezus widząc, że
nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca...” Rozkazał następnie nakryć się całunem i posypać
popiołem ten, który niebawem miał się obrócić w popiół i pył ziemski. A gdy zeszło się wielu braci, których
Ojcem był i Wodzem, i trwało w pełnym czci pobliżu,
wyczekując błogosławionego zgonu i dopełnienia
szczęsnego, wtedy wyzwoliła się owa dusza prześwięta z ciała i pogrążyła się w jasności niezmierzonej, ciało
zaś zasnęło w Panu.
PSALM 141
MĘŻCZYŹNI:
Głośno wołam do Pana,
głośno Pana błagam.
KOBIETY:
Żal mój przed Nim wylewam,
wyjawiam przed Nim swą udrękę.
Gdy duch mój we mnie omdlewa,
Ty znasz moją drogę.
Na ścieżce, po której kroczę,
ukryli na mnie sidło.
Oglądam się w prawo i patrzę,
lecz nikt się nie troszczy o mnie.
Nie ma dla mnie ucieczki,
nie ma nikogo, kto by dbał o me życie.
Do Ciebie wołam, Panie, +
mówię: ;,Tyś moją ucieczką,
działem moim w krainie żyjących.
Usłysz moje wołanie,
bo jestem bardzo słaby.
Wybaw mnie od prześladowców,
gdyż są ode mnie mocniejsi.
Wyprowadź mnie z więzienia,
bym dziękował Twojemu imieniu.
Otoczą mnie sprawiedliwi,
gdy dobroć mi okażesz”.
Chwała Ojcu i Synowi,
i Duchowi Świętemu,
jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen.
MODLITWA W CISZY
Rozpamiętując chwalebną śmierć Ojca naszego Franciszka
odmówmy w ciszy 5 Ojcze nasz 5 Zdrowaś Maryjo i
5 Chwała Ojcu w intencji zmarłych Rodziny Franciszkańskiej.
K. Franciszek ubogi i pokorny, bogaty wstępuje do nieba
W. Sławią go hymny niebiańskie.
K. Módlmy się: Boże, który w dniu dzisiejszym duszy
świętego Franciszka udzieliłeś zapłaty wiecznej szczęśliwości; + daj nam którzy pobożnie czcimy pamięć jego
śmierci,* abyśmy zasłużyli otrzymać zapłatę tej samej
szczęśliwości. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
OD WIELU WIEKÓW POD STYGMATÓW ZNAKIEM
Hen, w Chrystusowy wpatrzeni Krzyż
Idziemy śmiało z Asyżu Biedakiem
Przyziemną ludzkość pociągnąć wzwyż.
Ref.: Bóg mój i wszystko - to nasza pieśń.
Ona gra w sercu jak złoty róg.
Wszyscy, do czynu sztandary wznieść!
Któż przeciw nam, jeśli z nami Bóg?
TRANSITUS
PAMIĄTKA ŚMIERCI
OJCA NASZEGO
ŚWIĘTEGO
FRANCISZKA Z ASYŻU
Święty Franciszek z Asyżu umarł w nocy
z 3 na 4 października 1226 roku.
Na pamiątkę tego wydarzenia, zawsze
3 października wieczorem, wspólnoty
franciszkańskie gromadzą się, aby ze czcią
wspominać błogosławioną śmierć świętego
Ojca Franciszka przez odprawianie specjalnego
nabożeństwa zwanego „Transitus”, co znaczy
„Przejście”. Nabożeństwo to rozpoczyna się od
odśpiewania „Pieśni Słonecznej” autorstwa
samego św. Franciszka. Jej słowami chcemy
włączyć się w dziękczynny śpiew chwały
dobremu Bogu.
WSŁAWIONY BĄDŹ, O PANIE MÓJ,
WE WSZYSTKIM, CO STWORZYŁEŚ NAM
/2x
Niech wielbi Cię braciszek - słońce,
Co daje nam i dzień i noc.
Codziennie śle promienne gońce,
Wychwala Twoją boską moc
Ref. Wsławiony bądź, o Panie mój...
Niech wielbi Cię braciszek - księżyc,
Co srebrem lśni wśród sióstr mych - gwiazd
Gdy mróz, masz brat swym puchem śnieży,
On przypomnieniem Twoich łask.
Ref. Wsławiony bądź, o Panie mój...
Niech wielbią Cię pogody, słoty,
Niech wielbi Cię huragan burz,
Niech wielbi Cię poranek złoty,
Wśród słońca, woni lilij, róż.
Ref. Wsławiony bądź, o Panie mój...
Niech wielbią Cię płynące rzeki,
Jeziora, morza, cichy staw,
Niech wielbi Cię kraj ziem daleki,
Zwierzęta, ryby, zieleń traw.
Ref. Wsławiony bądź, o Panie mój...
Niech wielbią Cię skrzydlate ptaki:
To bracia siostry - dar Twych rąk.
Niech wielbią Cię kwiatuszki: maki,
Rumianek, mięta z pól i łąk.
Ref. Wsławiony bądź, o Panie mój...
Niech wielbią Cię dziateczki małe,
Dorosła młodzież, dziewic chór,
Niech matki głoszą Twoją chwałę,
I ojców - męskich głosów wtór.
Ref. Wsławiony bądź, o Panie mój...
Najwyższy Ojcze, wieczny Boże,
Tyś dla nas stworzył cały świat,
Wielbimy Cię w pokorze,
W miłości świętej siostra - brat.
CZYTANIE
Z
LISTU ŚWIĘTEGO FRANCISZKA Z ASYŻU
DO WSZYSTKICH WIERNYCH
Wszystkim chrześcijanom, zakonnikom, duchownym i
świeckim, mężczyznom i kobietom, wszystkim, którzy
mieszkają na całym świecie: brat Franciszek, sługa ich i
poddany, składa hołd i uszanowanie oraz życzy im prawdziwego pokoju z nieba i szczerej miłości w Panu: Będąc
sługą wszystkich, mam obowiązek służyć wszystkim i
udzielać słów mojego Pana. Zważywszy zatem, że z powodu choroby i słabości ciała nie mogę każdego z osobna
osobiście odwiedzić, postanowiłem w tym liście i orędziu
przekazać wam słowa Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Bóg Ojciec chce, abyśmy wszyscy, zostali przez Niego
zbawieni i przyjmowali Go czystym sercem i ciałem. Lecz
niewielu jest takich, którzy pragną Go przyjmować i dostąpić przez Niego zbawienia, chociaż „jarzmo Jego jest
słodkie, a Jego brzemię lekkie” (por. Mt 11, 30). Jakżeż jednak szczęśliwi i błogosławieni są ci, którzy miłują Pana i
czynią tak, jak sam Pan mówi w Ewangelii: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją
duszą i całym swoim umysłem. I bliźniego jak siebie samego” (Mt 22,37.391. Miłujmy więc Boga i uwielbiajmy
Go czystym sercem i czystym umysłem, bo On tego przede wszystkim poszukuje, gdy mówi: „Prawdziwi czciciele
będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i w prawdzie” (J 4,23).
Wszyscy bowiem, co „Mu cześć oddają, potrzeba by Go
czcili w Duchu i prawdzie” (por. J 4,24). I wychwalajmy
Go, i módlmy się w dzień i w nocy mówiąc: „Ojcze nasz,
który jesteś w niebie” (Mt 6,9), bo „zawsze winniśmy się
modlić i nie ustawać” (por. Łk 18,1). Wydawajmy również
„owoce godne nawrócenia” (Łk 3,8). I kochajmy bliźnich
jak siebie samych. A jeśli ktoś nie chce lub nie. może ich
tak kochać jak siebie, niech im przynajmniej nie wyrządzą
złego, lecz niech czyni im dobrze.
A na wszystkich, którzy to będą czynić i wytrwają aż do
końca, spocznie Duch Pański i będzie w nich przebywał, i
będą synami Ojca Niebieskiego, bo spełniają Jego uczynki,
i są oblubieńcami, braćmi i matkami Pana naszego Jezusa
Chrystusa.
NIE ODCHODŹ JESZCZE OJCZE FRANCISZKU
Nie odchodź jeszcze, Ojcze Franciszku,
oczaruj świat poeto Boży.
Stan przed złym wilkiem, cieniem Chrystusa bądź,
pokaż jak narzędziem Ojca być.
Ref: Boże Ojcze nasz, Boże Ojcze nasz
niepojęty jest dar miłości Twej.
Boże Ojcze nasz, Boże Ojcze nasz
naucz mnie wciąż narzędziem jej być.
Nie odchodź jeszcze Ojcze Franciszku,
pocałuj twarz trędowatego.
Biednemu oddaj serce, bogatym światło,
aby Miłość kochał cały świat.
Ref: Boże Ojcze nasz, Boże Ojcze nasz...
Nie odchodź jeszcze Ojcze Franciszku,
pomóż zrozumieć ludziom Boga
usłyszeć krzyk milczenia, zobaczyć mrok,
naucz jak dobrem przezwyciężyć zło.
CZYTANIE OPISU BŁOGOSŁAWIONEJ ŚMIERCI
ŚW. FRANCISZKA WG BRATA TOMASZA Z CELANO
Gdy Franciszek przeczuł porę śmierci, wówczas wezwawszy do siebie dwóch braci swych i synów szczególnie umiłowanych, polecił im wyśpiewywać głośno
chwałę Pańską w rozradowaniu ducha, z powodu bliskiej śmierci, a raczej bliskiego w niej żywota. Sam zaś,
jak tylko mógł, zaintonował psalm Dawidowy: „Na
głos wołam do Pana, głośno Pana błagam”. Brat zaś
pewien, przez świętego nader umiłowany, troskający
się gorąco o braci wszystkich, słysząc to i dorozumiewając się, że zgon Świętego jest już niedaleki, przemówił doń tymi słowy: „Biada, Ojcze błogosławiony, oto
synowie już pozostaną bez ojca i odebrana zostanie ich
źrenicom światłość prawdziwa! Wspomnij przeto sieroty, jakie pozostawiasz, i odpuściwszy im winy
wszystkie, rozraduj błogosławieństwem swym zarówno obecnych, jak i wszystkich nieobecnych”. A Święty
rzecze mu: „Oto wota mnie Pan, synu! Odpuszczam
wszystkie zniewagi i winy braciom moim, zarówno