włodzimierz puchalski na bezkrwawych łowach

Transkrypt

włodzimierz puchalski na bezkrwawych łowach
NASZE ŻYCIE
WŁODZIMIERZ PUCHALSKI
NA BEZKRWAWYCH ŁOWACH
„Przez pola i łąki przeciągają ciepłe wiatry, rozpędzają resztki chłodu i dopadają ostatnich skrawków
zlodowaciałego śniegu, który skrył się tu – pod garścią słomy, tam... łąki i pola ożyły: to przybyły skowronki, które witają nasz kraj najradośniejszą pieśnią”.
Tak rozpoczyna Włodzimierz Puchalski fotograficzną opowieść o wiosennych spotkaniach z przyrodą,
o przyjaźni z małym pomocnikiem Wackiem, w swoim pierwszym albumie przyrodniczym “Bezkrwawe
łowy”, 1951.
Autor „Bezkrwawych łowów” urodził się w 1909 r.
w Mostach Wielkich koło Lwowa. Po ukończeniu szkoły średniej odbył służbę wojskową we Włodzimierzu
Wołyńskim. W 1931 roku rozpoczął studia na Politechnice Lwowskiej na Wydziale Rolniczo-Leśnym, zakończone dyplomem inżyniera agronoma. W latach 19331936 był asystentem profesora Witolda Romera na wydziale Fotochemii Politechniki Lwowskiej i wspólnie
realizował filmy przyrodnicze. Był pierwszym, który
fotografowanie przyrody określił mianem „bezkrwawych łowów”. Tak też zatytułował swój pierwszy film
zrealizowany w 1934 roku, będący zarazem pierwszym
w Polsce dokumentem z życia zwierząt. W 1936 roku
zorganizował pierwszą w Polsce wystawę o tematyce
przyrodniczej i myśliwskiej. Rok później zdobył złoty
medal na Wielkiej Olimpiadzie Łowiectwa w Berlinie
za zdjęcie przedstawiające dzika w lesie. W latach 193739 był asystentem profesora Wodnickiego w Katedrze
Anatomii SGGW. Opracował metodę posługiwania się
filmami i przezroczami podczas wykładów uniwersyteckich. Jako delegat polski wyjeżdżał dwukrotnie do
największej europejskiej stacji ornitologicznej, znajdującej się w Rosji. Stał się znany, otrzymywał wiele
zamówień na fotografię przyrodniczą, współpracował
z czasopismem Łowiec Polski, Wszechświat, National
Geographic.
Działalność fotograficzno-filmową przerwał na czas
wojny i okupacji. W 1939 roku brał czynny udział w
wojnie obronnej jako podporucznik artylerii konnej.
W dziennikach pisał: Ptaki współodczuwają smutek
świata. Podczas okupacji współdziałał z oddziałami partyzanckimi. Pracował jako leśniczy w Puszczy
Sandomierskiej. Po wojnie zamieszkał w Krakowie.
W 1946 r. zorganizował Krakowski Instytut Filmowy.
Instytut przekształcono później w Wytwórnię Filmów
Oświatowych, mieszczącą się w Łodzi. W 1949 roku
rozpoczął pracę w Instytucie Zootechniki UJ gdzie
stworzył dział dokumentacji foto-filmowej zwierząt.
W 1955 roku otrzymał Nagrodę Państwową II stop38
Włodzimierz Puchalski
- pionier fotografii i filmu
przyrodniczego w Polsce.
Autor ponad 50 książek i albumów oraz 58 filmów.
echo życia
NASZE ŻYCIE
nia za osiągnięcia twórcze w zakresie filmów
przyrodniczych. Od 1956 roku pracował jako
reżyser i operator filmów przyrodniczych w
Wytwórni Filmów Oświatowych w Łodzi.
Włodzimierz Puchalski, od dzieciństwa
poznawał tajemnice i piękno świata Natury.
Udokumentował dziesiątki gatunków zwierząt i roślin a także różnych krain, miast i wsi
Polski. Podróżował także w dalekie kraje. Był
uczestnikiem dwóch wypraw arktycznych na
Spitzbergen (1957 i 1958 r), których plonem
było 5 filmów. Jednak na miejsce stałych powrotów wybrał „ptasi raj” w Morusach k/
Tykocina. Małą wieś, dokąd rok rocznie przybywał w pierwszych dniach przedwiośnia.
Pisał: Widziałem w swoim życiu wiele jezior, rzek,
rozlewisk, ale nieodparty urok tych bezkresnych
wód, właśnie tam, w Morusach, obejmujących
ogromną przestrzeń krajobrazu, należy w moich
wspomnieniach do najpiękniejszych. Wokoło roiło się od ptactwa. Ptaki, które darzył największą
sympatią nazwał rozśpiewanymi klejnotami naszej
przyrody. Z Morus wyruszał także nad Biebrzę,
nad jezioro Wigry, do Puszczy Białowieskiej. Latem 1978 roku Puchalski pożegnał się z Morusami,
załamany przegraną walką o Dolinę Narwi. Regulacja Narwi i melioracja doliny zniszczyła bezpowrotnie “ptasi raj”.
Jesienią 1978 r. Włodzimierz Puchalski wyjechał z wyprawą Polskiej Akademii Nauk na
Antarktykę. W pamiętnikach prowadzonych
podczas wyprawy pisał: „Śniła mi się polska
wiosna nad Narwią z kaczeńcami, żabami, bocianami” (listopad 1978). Zmarł na Wyspie Króla Jerzego. Jego grób został wpisany na listę obiektów
historycznych Antarktyki.
Wiedzę przyrodniczą i umiejętność obserwacji zwierząt wykorzystał nie tylko do dokumentowania, ale także do badania dzikiej natury. Miłośnik przyrody i jej obrońca, pracowity, zorganizowany, przyjazny wobec ludzi,
urokliwy gawędziarz, dzielił się wiedzą z innym, zdobył wśród wielu sympatię i podziw.
Na jego „Bezkrwawych łowach” kilka pokoleń Polaków uczyło się umiłowania ojczystej
przyrody. Podczas zbierania materiałów do
filmów i albumów niejednokrotnie towarzyszyły Włodzimierzowi Puchalskiemu ekipy
filmowe, ale najbardziej cenił współpracę z
ludnością miejscową. Wiele z nich owocowała
przyjaźnią. Taka była też historia znajomości
z Wackiem, 14 letnim chłopcem i leśniczym,
którzy uczestniczyli w wyprawach i zdjęciach
do albumu “Bezkrwawe łowy”.
39
NASZE ŻYCIE
W zakończeniu „Bezkrwawych łowów”
Włodzimierz Puchalski napisał: - Mnóstwo przeżyć utrwaliło się na taśmie pamięci
– znacznie więcej niż zdjęć na taśmie filmu.
Trudno opowiedzieć to wszystko, co oglądały
nasze oczy. Po takie wrażenia trzeba samemu
wyruszać w dalekie zakątki, w leśne ostępy, w
gwarne kolonie ptasie. I jeszcze jedno pozostało z tych dni. Przyjaźń trzech ludzi, różnych
wiekiem i zawodem, a zjednoczonych wspólnotą zainteresowań. Pożegnanie było serdeczne
i krótkie, bo po co przeciągać przykre chwile.
Gajowy powrócił do swoich zajęć. Wacek postanowił ukończyć szkołę w mieście. Podczas
owej wiosny zdobył bowiem cenną praktykę i
doświadczenie w zakresie... wytrwałości. Nauczył się, że cierpliwość i wytrwałość nagradza i zwycięża. Nie potrzebowałem się więc
obawiać o jego przyszłość. A ja?... Musiałem
pożegnać ptasie światy pełne dobrych znajomych i dobrych wspomnień. Nie na długo – do
przyszłej wiosny!
echo życia
Miejsca i wydarzenia upamiętniające Włodzimierza Puchalskiego.
• Dom w Morusach koło Tykocina z pamiątkami
po fotografiku.
• Zbiór dorobku fotograficznego i filmowego w
postaci tysięcy negatywów, fotogramów i przeźroczy w Muzeum Niepołomickim na Zamku
Królewskim w Niepołomicach
• Imieniem Puchalskiego nazwano odcinek drogi „za rzeką” w Tykocinie, który przemierzał
każdego przedwiośnia w drodze do Morus
• Konkurs fotograficzny im. Włodzimierza Puchalskiego organizowany przez miesięcznik
Łowiec Polski
• patron Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów
Przyrodniczych i Międzynarodowego Festiwalu Filmów Przyrodniczych organizowanych
przez Wytwórnię Filmów Oświatowych i Programów Edukacyjnych w Łodzi
• Jego imię nosi szlak turystyczny doliny środkowej Narwi, długości 53 km z Łap przez Płonkę Kościelną, Łupiankę Starą, Bokiny, Jeńki,
Waniewo, Kurowo, Pajewo, Broniszewo-Stelmachowo, Tykocin, Morusy do miejscowości
Góra.
• Lodowiec Puchalskiego na Wyspie Króla Jerzego.
• W roku 2009 obchodzono 100 rocznicę urodzin
i trzydziestą rocznicę śmierci Włodzimierza
Puchalskiego. Odsłonięto pomnik Włodzimierza Puchalskiego w Tykocinie autorstwa Leona
i Mirosława Naumiuka, Galeria Bociania PTOP
w Pentowie k/Tykocina prezentowała wystawę nieznanych zdjęć twórcy „Bezkrwawych
łowów”, Muzeum im. Walerego Rzewuskiego
w Krakowie przedstawiło wystawę “Fotografia
Włodzimierza Puchalskiego Salon Artystyczny
Kair 1949”, w Zamku Królewskim w Niepołomicach otwarto wystawę „Mistrz portretów
natury”, poświęconą Włodzimierzowi Puchalskiemu autorstwa Wojciecha Plewińskiego.
PS: Włodzimierz Puchalski przyznawał: Trudno
powiedzieć, czy dążenie do obcowania z przyrodą wynika
z chwilowej potrzeby przeżycia swego rodzaju przygody
mającej uzupełnić jakieś luki w naszej psychice, czy też
jest objawem głębszego pragnienia kontaktu z otaczającym nas światem w jego formie pierwotnej, kontaktu, by
mógł na przykład wyostrzyć nasz instynkt samozachowawczy, ową naturalną samoobronę przed degeneracją.
A może jest to po prostu łaknienie piękna, jakiś wrodzony imperatyw estetyczny, nakazujący nam obcowanie z
owymi arcydziełami, których surową i zarazem nieskazitelną formę tworzy wielka artystka-przyroda.
40
echo życia
WAŻNIEJSZE FILMY
I ALBUMY:
Ptasia wyspa /I nagroda MFF Fontainebleau i I nagroda MFF Edynburg
1947/, Wykluwanie się piskląt /Honorowe wyróżnienie MFF Londyn 1948/,
Skrzydlaci rycerze /I nagroda Kongres
Ochrony Przyrody Edynburg 1957/,
Wyspa piór i puchu, Śpiewajace góry,
Puszcza białowieska /Srebrny Lajkonik
IV OFF Kraków 1964/, Nasze zwierzęta
stepowe, Nasze gady i płazy, Wśród łąk
i wód /Złoty Światowid III OFF Dydaktycznych Łódź 1974
Książki/albumy: Bezkrwawe łowy,
Wyspa kormoranów, W krainie Czarnej
Hańczy, W krainie łabędzia, Ptaki naszych wód, Zwierzęta naszych lasów,
Wśród trzcin i wód, Przyroda Arktyki,
Rok w puszczy, Puszcza, Ptaki. Na rozlewiskach Biebrzy i Narwi, Przyroda
Polski w fotografii Włodzimierza Puchalskiego, Ptaki naszych pól, łąk i wód.
Zdobył 17 nagród na krajowych i
międzynarodowych festiwalach.
opracowanie Anna Worowska
41