Szach i mat

Transkrypt

Szach i mat
Szach i mat
Wpisany przez redakcja
czwartek, 01 marca 2012 13:36
Szachiści UKS Piast rozegrali w niedzielę 5 lutego dwa mecze ligowe. W salach Gminno Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Bolkowie odbyły się tego dnia jeszcze dwa
szachowe pojedynki w ramach tej samej ligi.
Od kilku miesięcy zawodnicy UKS Piast grają w szachowej trzeciej lidze. To kolejny okres
uczestnictwa w rozgrywkach międzyklubowych w ciągu kilkunastu lat istnienia sekcji.
– Zajmujemy 12. miejsce w tabeli i mamy szansę na awans – zdradził nam przed rozpoczęciem
pierwszego meczu, z klubem z Radkowa, Robert Pawlak, jeden z zawodników sekcji oraz
nieformalny jej menadżer. Bolkowscy zawodnicy zagrali w nim w składzie: Dawid Dudek,
Wiesław Tomaszek, Tadeusz Podgajny, Roman Suhak, Mariusz Oczachowski, Dorota
Oczachowska. Mecz zakończył się dla Bolkowian porażką w stosunku 1,5 : 3,5 dla Kreżbudu z
Radkowa.
Drugi mecz szachiści Piasta rozegrali z Klubem Szachowym z Polanicy Zdroju. Tym razem
wynik był korzystniejszy dla Bolkowian, bo przegrali go 2 : 3. – Na uwagę zasługuje bardzo
dobry występ Doroty Oczachowskiej, która wygrała dwa pojedynki z wyżej notowanymi
przeciwnikami. Pokonała m.in. kandydatkę na mistrzynię Dominikę Tusk–Kopeć – podkreśla
Robert Pawlak.
Dwa pozostałe mecze przeciwnicy bolkowskich szachistów zagrali z drużyną szachową z UKS
Przedwojowa, która w III lidze gra w parze z Piastem. W pojedynku z Kreżbudem z Radkowa
padł rezultat 3: 2 dla Przedwojowa, a z KSz Polanica uzyskano remis 2,5 : 2,5.
Kilka miesięcy temu prezentowaliśmy sylwetki trojga szachistów z bolkowskiego zespołu. Dziś
dwie kolejne.
Wiesław Tomaszek: w szachy gra od dzieciństwa i wspomina, że niemal wszyscy bracia ojca
lubili tę grę. Bywając u nich w domu, często nad szachownicami spędzali całe noce. W latach
80. uczęszczał do sekcji szachowej, która najpierw działała przy klubie „Sileny”, a potem pod
auspicjami LZS, odnosząc znaczące sukcesy. Z tamtego czasu ma w domu kilka „kryształów”,
ale dziś dokładnie nie pamięta, za jakie osiągnięcia szachowe je dostał. Jakieś 15 lat temu
zarzucił grę wyczynową., klubową. Po latach powrócił jednak do szachów klubowych w lecie
ubiegłego roku. Wygrał jeden z wakacyjnych turniejów. Jeśli może, to w piątki przychodzi na
zajęcia sekcji szachowej UKS Piast. Bierze także udział w meczach III, ligi grając czasem na
drugiej, a niekiedy na czwartej szachownicy.
Tadeusz Podgajny: w szachy nauczył się grać w dzieciństwie. Mówi, że pierwsze posunięcia
pokazał mu któryś z kolegów. Potem razem z braćmi spędzali nad szachownicami wiele
1/2
Szach i mat
Wpisany przez redakcja
czwartek, 01 marca 2012 13:36
wolnego czasu. Kiedy jednak już jako dorosły człowiek poproszony został do udziału w
meczach, stwierdził, że bardzo dużo musi się jeszcze o szachach nauczyć. Czytał wówczas
wiele książek poświęconych królewskiej grze i teorię wprowadzał w życie, grając w klubie
„Sileny”, drużynie LZS, która w latach 80. osiągała sukcesy w rozgrywkach dawnego
województwa jeleniogórskiego. – Baraże o ligę graliśmy z Chrobrym Głogów, który był klubem
dużym, z dobrymi zawodnikami, i finansowanym przez KGHM – wspomina tamte rozgrywki.
Jednym z osobistych większych osiągnięć szachisty UKS Piast z tamtego okresu jest
drużynowe wicemistrzostwo i indywidualne mistrzostwo województwa jeleniogórskiego w pionie
LZS. Jeśli zajęcia zawodowe na to pozwalają, T. Podgajny uczestniczy w piątkowych spotkaniach
klubowej sekcji szachowej. Jest jednym z podstawowych zawodników, którzy tworzą drużynę III
ligi w bolkowskim klubie. Zwykle gra na drugiej, a czasem pierwszej szachownicy.
emma{jcomments on}
2/2