Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego - zarys historyczny

Transkrypt

Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego - zarys historyczny
Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego - zarys historyczny
Kazimierzowi Wielkiemu zawdzięcza Polska i Kraków fundację Studium Generale. Akademia Krakowska została
założona Anno Domini 1364, w dniu 12 maja. Było to przedsięwzięcie kulturalne na miarę dziejową. Wskrzeszone
Królestwo Polskie odczuwało od samego początku brak wykształconych ludzi. Po uniwersytecie w Pradze czeskiej,
Kraków stał się drugim ośrodkiem naukowym w Europie środkowej.
Wiele starań poczyniono, by papież Urban VI wyraził zgodę na powstanie uczelni. Wprawdzie przypisuje się jej
początek na rok 1364, lecz dopiero w około 31 lata później Studium rozpoczęło swoją działalność. Akademia była
uczelnią państwową, a nad nadawaniem stopni naukowych miał czuwać królewski kanclerz. Organizacja uczelni
oparta była na włoskich wzorcach. W początkach swego istnienia Akademia stanowiła tzw. niepełną uczelnię, gdyż
papież nie wyraził zgody na wprowadzenie wydziału teologicznego. Rozpoczęły więc działalność trzy wydziały.
Pierwszym był wydział sztuk wyzwolonych, posiadający l katedrę, w skład której wchodziły: triwium (nauka
gramatyki, retoryki i dialektyki) oraz quadrivium (arytmetyka, geometria, astronomia ,muzyka).Po ukończeniu tegoż
wydziału uzyskiwało się stopień bakałarza, który umożliwiał studiowanie prawa lub medycyny. Wydział prawniczy
posiadał 5 katedr prawa rzymskiego i 3 katedry prawa kanonicznego, natomiast wydział medycyny-2 katedry .Wraz z
ukończeniem w/w wydziałów otrzymywało się tytuł magistra, co uprawniało do studiów na wydziale teologicznym.
Ukończenie teologii dawało tytuł doktora. W początkach swego istnienia, wobec braku ostatniego w krakowskim
Studium Generale, nie było możliwe kształcenie teologów, stąd akademia tzw. niepełna.
Zgodnie z aktem fundacyjnym studenci mieli prawo wyboru rektora spośród swego grona. Nauka odbywała się w
języku łacińskim. Stosowano metody słowne takie jak wykłady, dyskusje, komentowano pisma uczonych.
Wynagrodzenie profesorów pochodziło z dochodów żup solnych w Wieliczce i ze skarbu państwa. Pierwotna siedziba
Wszechnicy prawdopodobnie znajdowała się na Wawelu, a ponoć zamiarem Kazimierza Wielkiego było wystawienie
budynków w mieście Kazimierz (dzisiejszej dzielnicy Krakowa).Przedwczesna śmierć monarchy w 1370 roku
spowodowała upadek Studium.
Królowa Jadwiga z Andegawenów i jej małżonek, król Władysław Jagiełło zainteresowali się losem uczelni. Jadwiga
zabiegała na dworze papieskim w Awinionie o reaktywację Studium, przeznaczając na ten cel majątek osobisty
zapisany testamentem. Papież Bonifacy IX wyraził zgodę na wprowadzenie wydziału teologicznego, gdyż absolwenci
tegoż byli potrzebni Litwie, która pod koniec XIV wieku przyjęła chrzest. Około 1400 roku Wszechnica rozpoczęła
działalność jako "pełna" z wydziałem teologicznym. Tym razem zorganizowana była na wzór paryski, rektora
wybierało grono profesorskie. Dla potrzeb Akademii zakupiono domy i parcele w pobliżu kościoła św. Anny,
pobudowano kolegia i bursy dla żaków. Dzisiaj teren ten wyznaczają w południowo-zachodnim kwartale starego
Krakowa ulice: św. Anny, Jagiellońska i przylegający do nich fragment Plant. Jagiełło polecił zakupić budynki
stanowiące najstarszą część Collegium Maius. Otoczył uczelnię szczególną opieką, podobnie jak następne pokolenia
Jagiellonów. Akademia z biegiem czasu uzyskała miano Jagiellońskiej.
Wkrótce Uniwersytet zasłynął na międzynarodowym forum. Był znakomitą szkołą myśli politycznej. Pierwszy rektor
uczelni - Stanisław ze Skalbmierza (Skalbmierza), autor "De bello iusto" ("O wojnie sprawiedliwej") zaliczany jest do
twórców prawa międzynarodowego, podobnie jak Paweł Włodkowic, uczestnik soboru w Konstancji 1414-1418.
W II połowie XV wieku rozwinęły się matematyka i szkoła astrologiczna, której przedstawicielami byli Marcin Król z
Żurawicy, Marcin Bylica z Olkusza, Marcin Biem, Jan z Głogowa, Wojciech z Brudzewa, Maciej Miechowita, Adam z
Bochenia oraz światowa chluba uczelni- Mikołaj Kopernik.
U schyłku średniowiecza Kraków i jego Uniwersytet był u szczytu świetności. Szybki rozwój uczelni i jej wysoki
poziom przyciągały studentów nie tylko z kraju, ale także z zagranicy. Koniecznością stała się dalsza rozbudowa.
Wielkim gmachem ówczesnego miasta był Collegium Maius. Po pożarze w 1493 roku budynki uniwersyteckie
połączono w całość zgrupowaną wokół arkadowego dziedzińca: powstał ganek obiegający podwórzec oraz sklepienia
kruźganków, zbudowano obecną Aulę, bibliotekę zwaną "Librarią". Budynki uczelni także powstały poza pierwotnym
obszarem: przy ul.Brackiej, ul.Gołębiej i ul.Grodzkiej (Collegium luridicum).
Do Akademii wciąż napływała młodzież z całej niemal Europy środkowej. Różnojęzyczny tłum żaków podnosił
znaczenie podwawelskiego grodu. Słynęła Alma Mater z filozofii, medycyny, matematyki, astronomii i astrologii.
Ruch reformacyjny zahamował jednak rozwój Uniwersytetu. W I poł. XVI wieku uczelnia odrzuciła reformację,
skutecznie wyeliminowała druki innowiercze, a wprowadzona cenzura doprowadziła do opuszczenia przez
profesorów i żaków murów miasta. Z czasem studiują tu tylko Polacy i Litwini, a i tych ubywa, gdyż wybierają
zagraniczne ośrodki uniwersyteckie, przede wszystkim Padwę i Bolonię. Powoli zmierzch świetności otaczał
Wszechnicę, choć jeszcze do najlepszych wychowanków zaliczyć należy Jana Kochanowskiego, Andrzeja Frycza
Modrzejewskiego, Mikołaja Reja i Marcina Kromera.
W XVII wieku nastąpił upadek znaczenia Akademii, która walczyła z jezuitami, popieranymi przez Zygmunta III Wazę.
Gdy król wraz z dworem przeniósł się do Warszawy, począł podupadać Kraków i Uniwersytet. Mimo zastoju uczelnia
rozbudowywała sieć szkół średnich w następstwie reformy nauczania z 1586 roku. Jako jedno z pierwszych powstało
Collegium Nowodworskiego przy ul. Św. Anny. Z biegiem czasu zostanie ono przeniesione jako I Liceum
Ogólnokształcące im. B. Nowodworskiego do budynku przy ul. Na Groblach.
Pogłębienie kryzysu nastąpiło w początkach XVIII wieku. Dopiero około jego połowy zaczęły pojawiać się pierwsze
korzystne zmiany: wprowadzono prawo polskie, geografię, inżynierię wojskową, języki niemiecki i francuski.
Pod koniec XVIII wieku nadeszły dla Uniwersytetu bardziej sprzyjające czasy .Hugo Kołłątaj, z ramienia Komisji
Edukacji Narodowej, zainicjował dzieło reformy uczelni krakowskiej. Reorganizacja rozpoczęła się od 1777 roku, a w
1780 roku nadano Akademii miano Szkoły Głównej Koronnej. H. Kołłątaj, jako jej rektor, unowocześnił system
nauczania. Zostały wprowadzone przedmioty matematyczno-fizyczne, założono ogród botaniczny, obserwatorium
astronomiczne, powstały kliniki. W miejsce łaciny wprowadzono język polski.
Działalność uczelni prowadzona była zgodnie z założeniami doby Oświecenia. Gdy Rzeczpospolita Obojga Narodów
chyliła się ku upadkowi, społeczność uniwersytecka wzięła czynny udział w powstaniu kościuszkowskim w 1794 r.
Władze uczelni przekazały na cele insurekcji prawie wszystkie kosztowności.
Rok 1795 - rok III rozbioru Polski był dla naszych rodaków wielkim ciosem. Przestało istnieć państwo, lecz kultura i
nauka stały się czynnikami integrującymi naród. Po zagarnięciu Krakowa przez Austriaków zaistniało
niebezpieczeństwo unicestwienia uczelni. Dzięki staraniom J. Śniadeckiego i J. Boguckiego Uniwersytet pozostał, choć
zaborca usilnie dążył do zatarcia jego polskiego charakteru. Gdy w 1809 roku Austria przegrała z Francją, Kraków
wcielono do Księstwa Warszawskiego, a Uniwersytet poddano zabiegom centralizacji.
W okresie Wolnego Miasta Krakowa 1815-1846 Akademia poddawana była presjom i szykanom ze strony zaborców,
sprawujących "opiekę" nad miastem. Jednak szacowna "nauk przemożnych perła" oparła się ograniczeniom. W 1817
roku przyjęła nazwę funkcjonującą do dzisiaj - Uniwersytet Jagielloński.
Zabór austriacki, pod którym był Kraków od 1846 roku, przyniósł dla ziem tzw. Galicji autonomię. Uniwersytet w II
pół. XIX wieku wkracza w swój drugi złoty okres. Społeczność akademicka nie dopuściła do germanizacji, językiem
wykładowym był język polski .Do Krakowa przyjeżdżali Polacy z pozostałych zaborów, pragnąc kontynuować studia.
Uniwersytet Jagielloński ponownie stał się jedną z liczących się uczelni w Europie. W jego murach Z. Olszewski i K.
Wróblewski po raz pierwszy na świecie skropili tlen i azot z powietrza, N. Cybulski odkrył funkcję adrenaliny, T.
Browicz - zarazek duru brzusznego. M. Smochulowski pracował nad kinetyczną teorią materii, L. Marchlewski - badał
chlorofil. Świadomość historyczną Polaków budowali M. Bobrzyński i J. Szujski.
Ówczesny poziom naukowy to nie tylko wielcy naukowcy, ale zmodernizowana infrastruktura. Tuż przed wybuchem
I wojny światowej liczba katedr wynosiła 97, a uczelnia liczyła ponad 3000 studentów. Zaznaczyć należy, że już w
1897 roku pojawiły się pierwsze studiujące kobiety.
Kraków stał się kolebką czasów nowożytnych. W ramach monarchii austro-węgierskiej rozwinęło się bujnie życie
naukowe i kulturalne, a prym wiódł Uniwersytet Jagielloński. To właśnie tu ukształtowała się niepokorna inteligencja
wyrosła z ducha oświeceniowego, romantyczna i pozytywistyczna zarazem.
Po I wojnie światowej i po upadku państw zaborczych powstała niepodległa Polska. Kraków, położony na
peryferiach ojczyzny, pozostał nadal centrum kultury i nauki m. in. dzięki Uniwersytetowi Jagiellońskiemu.
Wszechnica krakowska wprawdzie nie była już jednym z dwóch (obok uczelni we Lwowie) polskim uniwersytetem,
lecz pracownicy jej zasilili reaktywowane bądź nowo powstałe ośrodki akademickie.
W okresie II Rzeczpospolitej Alma Mater znacznie zastała rozbudowana, m. in. oddano do użytku budynek Biblioteki
Jagiellońskiej (tzw. Jagiellonkę), kliniki, utworzono nowe kierunki studiów.
Wraz z kryzysem ekonomicznym 1929 -1933 nadeszły gorsze czasy dla uczelni. Brak finansów zahamował rozwój, a
zmiana polityki od 1926 roku wpłynęła na pewne ograniczenia w autonomii uczelni. Uniwersytet Jagielloński mimo
tych trudności utrzymał nadal wysoką pozycję naukową w świecie. Przykładem są osiągnięcia naukowe takich ludzi
jak: T. Banachiewicz, J. Rozwadowski, J. Łoś, K. Nitsch, T. Lehr-Spławiński, T. Ważewski, K. Michalski, A. Krzyżanowski,
T. Sinko, R. Dyboski czy W. Konopczyński.
Najazd hitlerowski na Polskę we wrześniu 1939 roku położył kres rozwojowi Alma Mater. Okupant z premedytacją
przystąpił do niszczenia polskiej inteligencji chcąc zadać narodowi najboleśniejszy cios. Dnia 6 listopada 1939 roku w
ramach Sonderaktion Krakau podstępnie aresztowano 183 pracowników naukowych, w tym 144 z UJ. Aresztowanych
wywieziono do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen, także Dachau i Oświęcimia, wielu z nich poniosło
męczeńską śmierć. Również wśród zamordowanych przez Rosjan w Katyniu i Charkowie byli pracownicy i
wychowankowie Alma Mater. Mimo szykan Uniwersytet nie poddał się. Wznowił działalność w tajnym nauczaniu, w
którym wzięło udział około 800 studentów.
Po oswobodzeniu Krakowa z okupacji hitlerowskiej UJ rozpoczyna działalność na przełomie lutego i marca 1945
roku. Do 1948 roku trwa szybka odbudowa i reorganizacja. Totalitaryzm stalinowski kładzie cień na całą Polskę, w
tym na uczelnię krakowską. Nowy okupant - sowiecki i komunistyczne władze próbują rozbić Uniwersytet
Jagielloński. Wszechnica straciła wydziały: lekarski, farmacji, rolniczy, leśny, Studium Wychowania Fizycznego i
Wydział Teologiczny. Nadszarpnięto uniwersytecką dewizę: "Plus ratio quam vis" czyli "więcej znaczy rozum niż siła".
Nadal uczelnia może się poszczycić takimi postaciami jak: S. Pigoń, J. Kleiner, H. Niewodniczański, J. Dąbrowski, W.
Szafer, W. Wolter, S. Szuman. Znane jest nazwisko ostatniego docenta Wydziału Teologicznego Karola Wojtyły,
późniejszego papieża Jana Pawła II. Mimo nieprzychylnej atmosfery powstawały wielkie dzieła, nauczyciele
akademiccy kształcili nowe pokolenia.
Po obaleniu w 1989r. systemu komunistycznego, ranga kulturalna i naukowa Uniwersytetu uległa jakby pomnożeniu.
By jednak Uniwersytet Jagielloński błyszczał jako "nauk przemożnych perła" potrzebne są środki finansowe na jego
rozbudowę. Polityka oświatowa wymaga wielu korekt. Dlatego też powtarzamy za przodkami "Ne cedat academia" niech akademia nie ustępuje.
Uniwersytet Jagielloński jest najstarszą i najszacowniejszą nieprzerwanie istniejącą, pomimo różnych wydarzeń
historycznych, polską instytucją.
mgr Zdzisława Bednarczyk-Widomska