Anatomia biznesu. Motywacja
Transkrypt
Anatomia biznesu. Motywacja
Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 Anatomia biznesu. Motywacja Kim DeMotte Ludzka kreatywność wynika z działania zbiorowego, nie z indywidualnych genialnych pomysłów. Kluczem do kreatywności jest motywacja – a prawdziwym wyzwaniem jest zmotywować zespół, bo zmierzyć się trzeba z nieodłącznymi w zespole konfliktami, z indywidualnymi potrzebami i oczekiwaniami. Jest to możliwe pod kilkoma warunkami: pierwszy z nich to otwartość na potrzeby innych, drugi – inteligencja emocjonalna i własna motywacja, trzeci – znajomość ludzkich systemów zachowań i pobudek działania i reagowania oraz kilku technik i strategii motywowania. Cele Idealne strona 2 Najbardziej pożądanym stanem w organizacji jest sytuacja, gdy wszystkie cele, jakie menedżerowie stawiają przed firmą, można nazwać Celami Idealnymi. Wówczas działania dopuszczalne w firmie są zdefiniowane w taki sposób, że każdy pracownik wie, co wchodzi w skład pola TAK. Zachowania, które łamią ustaloną normę, są korygowane lub odrzucane. Cele Rozmyte strona 6 W koncepcji funkcjonowania firmy opartej na Celach Rozmytych stratedzy i decydenci zaczynają ustanawiać normy i zasady działalności. Jednakże ustalone normy są ogólne i nie klasyfikują wszystkich zachowań, jakie w przedsiębiorstwie mogą mieć miejsce. Może to wynikać z tego, iż restrukturalizacja zasad funkcjonowania nie objęła jeszcze wszystkich działów i sfer działalności firmy. Cele Dowolne strona 10 Jeśli stratedzy, którzy ustalają cele i kierunki działania organizacji pozwalają na to, aby Cele były Dowolne, to oznacza, że styl zarządzania obowiązujący w tej firmie nie jest oparty na słowie NIE. Menedżerowie takiego przedsiębiorstwa nie ustalili, jakie zachowania wchodzą w skład pola TAK, a jakich zachowań nie można zaakceptować. Cele Uciążliwe strona 15 Kiedy menedżerowie nie potrafią posługiwać się słowem NIE w wyznaczaniu kierunku rozwoju organizacji, mogą również doprowadzić do drugiej sytuacji skrajnej w porównaniu do Celów Dowolnych. Gdy postawione przed firmą Cele są Uciążliwe, wtedy zbyt ograniczona jest elastyczność zachowań pracowników. Zakres NIE jest bardzo szeroki w porównaniu z zakresem zachowań akceptowalnych. 1 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 Cele Idealne Najbardziej pożądanym stanem w organizacji jest sytuacja, gdy wszystkie cele, jakie menedżerowie stawiają przed firmą, można nazwać Celami Idealnymi. Wówczas działania dopuszczalne w firmie są zdefiniowane w taki sposób, że każdy pracownik wie, co wchodzi w skład pola TAK. Zachowania, które łamią ustaloną normę, są korygowane lub odrzucane. Stratedzy, którzy chcą zarządzać organizacją zgodnie z koncepcją Celów Idealnych, powinni posługiwać się wybranymi technikami komunikacji z pracownikami. To oznacza, że wyznaczają i wskazują granice zachowań, w jakich powinni poruszać się wszyscy ci, którzy tworzą firmę. Szerokość obszaru zachowań dopuszczalnych powinna być węższa od pola NIE. Nie można jednak określić optymalnej szerokości pola TAK, która byłaby uniwersalna dla wszystkich firm, które funkcjonują na rynku. Zakres, rodzaj i różnorodność działań, które można zaakceptować, zależy od: - obecnej sytuacji rynkowej przedsiębiorstwa; branży działalności firmy; warunków gospodarczo – ekonomicznych w kraju; kompetencji menedżerów, strategów i pracowników. „Co wyznacza granice dziesiątki? Wyznacza je czerwony okrąg. Jeśli trafisz gdziekolwiek poza żółtym polem, nie wygrałeś. Żółty oznacza TAK, czerwony – NIE. Żółty oznacza Cel Idealny, a czerwony nie pomaga w jego osiągnięciu.” - Kim DeMotte Menedżerowie, którzy stawiają firmom Cele Idealne, wiedzą, w czym ich firmy się specjalizują i jakie są ich czynniki przewagi konkurencyjnej. Inaczej mówiąc, potrafią określić ich mocne strony i ukierunkować organizację na rozwój w tych obszarach. Specjalizacja marki i firmy jest wówczas niezbyt szeroka. Stratedzy i kierownictwo są natomiast świadomi, że jeśli chcieliby obsługiwać więcej sektorów niż obecnie, to nie zaspokajaliby ich potrzeb w takim stopniu, jakiego by od siebie oczekiwali. Odrzucają więc działania, które wykraczają poza zakres specjalizacji. Funkcjonowanie firmy opartej na fundamencie Celów Idealnych można zaobserwować na przykładzie dwóch banków – Mellon Financial Corporation i Citizens Financial Group. Pierwsza z instytucji odsprzedała drugiej swoje know – how, część oddziałów i wszystkie instrumenty, jakie potrzebne są do obsługi klientów indywidualnych i firm z sektora MSP (Małe i Średnie Przedsiębiorstwa). Przyniosło to korzyści obu firmom, ale również klientom, w szczególności detalicznym, którzy po podpisaniu umowy między bankami zaczęli korzystać z usług Citizen Financial Group. 2 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 Oba banki dążyły do klarownego wizerunku i jednoznacznego pozycjonowania w świadomości klientów. Mellon Financial Corporation mógł i chciał świadczyć swoje usługi dla dużych firm. Zanim nastąpiło porozumienie z drugim z banków, próbował on również obsługiwać firmy mniejsze i indywidualnych klientów. Mniej zamożni klienci byli jednak traktowani w sposób niesatysfakcjonujący dla obu stron transakcji. Wizerunek Mellon Financial Corporation pogorszył się zatem i stał się niejednoznaczny, ponieważ firma chciała obsługiwać wszystkich klientów, którzy tylko się do niej zgłosili. Citizen Financial Group mógł być konkurencją dla drugiego banku, ponieważ obsługiwał wyłącznie klientów detalicznych i chciał się w tym obszarze rozwijać. Aby realizować swoje Cele Idealne, oba banki porozumiały się i odtąd Mellon Financial Corporation obsługuje tylko bogatych klientów (duże firmy), a Citizen Financial Group – klientów detalicznych. Obie firmy mają wyraźne specjalizacje, wiedzą, czego chcą, a czego nie chcą robić, mają dobrą pozycję na rynku finansowym. Ponadto pracownicy pierwszego z banków, którzy dawniej w Mellon Financial Corporation obsługiwali klientów indywidualnych, nie stracili swojej pracy – przenieśli się do drugiej z firm. Ponieważ banki mówią NIE wszystkim działaniom, które wykraczają poza ich specjalizację, mają szansę się rozwijać, pozyskują nowych klientów, poprawiają i umacniają swoją pozycję rynkową, wreszcie osiągają zyski ze swojej działalności. Firmy nie rozłączyły się po podpisaniu transakcji i wzajemnie się promują. W firmie o Celach Idealnych pracownicy działu marketingu stosują takie techniki komunikacji z otoczeniem, które podkreślają silne strony organizacji i marki. Specjaliści do spraw marketingu, ale pośrednio również inni pracownicy, dbają o spójność wizerunku i komunikacji przedsiębiorstwa z otoczeniem. Osoby te wiedzą, że aby firma miała szansę przetrwać na rynku, powinna zadbać o to, by zyskać miejsce w świadomości klientów. Ci, którzy są odpowiedzialni za komunikację, wiedzą, jakie media dobrać do kampanii promocyjnej i jak technicznie przygotować efektywną kampanię. Precyzja w formułowaniu celów jest również potrzebna w relacjach z pracownikami. Osoby, które pracują dla firmy, powinny znać swoje uprawnienia i zakres odpowiedzialności. Pracownicy w firmie Idealnej powinni mieć zdefiniowany zakres elastyczności zachowania. Jeśli zarządzanie w organizacji jest Idealne, to osoby zatrudnione mają szansę na rozwój osobisty i zawodowy. Pracownicy takiej firmy czerpią z pracy satysfakcję i angażują się w nią. Jeśli klienci będą zadowoleni z obsługi i jakości, którą tworzą wszyscy pracownicy, to będą oni umacniali swoją lojalność wobec marki. Pracownicy powinni zatem wiedzieć, czego oczekuje od nich firma. Cele Idealne, które menedżerowie stawiają przed pracownikiem, są konkretne, mierzalne, ograniczone czasem wykonania, osiągalne i ambitne (SMART). Pracownicy działu kadr potrafią w takiej firmie wyciągać wnioski z zachowań pracowników postrzeganych jako najlepszych i jako najgorszych. Specjaliści do spraw kadr słuchają też klientów, aby poznać ich wyobrażenie co do idealnej obsługi. W organizacji Idealnej funkcjonują opisy stanowisk i cech potrzebnych pracownikom na tych stanowiskach. Takie informacje pozwalają relatywnie szybko przeprowadzić proces selekcji kandydatów do pracy i wybrać najlepszych. Osoby odpowiedzialne za rekrutację poszukują utalentowanych potencjalnych pracowników 3 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 i wybierają w procesie selekcji takich kandydatów, którzy nie tylko mają wiedzę i umiejętności, ale również zaangażują się w wykonywane w przyszłości zadania. Gdy strateg przedsiębiorstwa wyznacza pole TAK dla określonych działań, powinien również uwzględnić w nim klientów firmy. W przedsiębiorstwie Idealnym wszyscy obecni i potencjalni klienci są podzieleni na 3 grupy – klientów „dobrych”, „niezbyt dobrych” i „uciążliwych”. Osoby zatrudnione w każdym dziale oceniają klientów pod innym kątem – pod względem korzyści finansowych, terminowości zapłaty za produkty, konieczności zmian oferty dla indywidualne potrzeby. Organizacja funkcjonująca w oparciu o Cele Idealne nie obsługuje wszystkich klientów, którzy zainteresują się jej ofertą. Wybiera ona tych klientów, którzy przynoszą firmie mierzalny zysk. Pole TAK dla klientów jest wówczas wyraźnie odgraniczone od pola NIE. Pracownicy działu sprzedaży, ale również pośrednio pozostałe osoby zatrudnione w firmie, budują z tak wyselekcjonowanymi klientami długoterminowe relacje partnerskie. Partnerstwo to opiera się zwykle na kompromisie. Osoby, które zajmują się sprzedażą, wiedzą, na jakie ustępstwa w zakresie oferty mogą się zgodzić na prośbę klientów. Z drugiej strony klient również skłonny jest pójść na pewne ustępstwa od swoich wymagań, jeśli chce zakupić produkty w danym przedsiębiorstwie. Rozmowy z pozostałymi klientami, którzy znajdą się w polu NIE, są tak prowadzone, aby klient mógł w każdej chwili dojść do wniosku, że dana firma nie może spełnić jego oczekiwań. Jest to proces pożądanej samodyskwalifikacji klientów - nowoczesne podejście do transakcji handlowych, ponieważ sprzeciwia się tradycyjnemu zmuszaniu klienta do zakupu produktu, który mu się nie podoba lub który nie jest mu potrzebny. W organizacji, w której zarządzanie jest zgodne z koncepcją Celów Idealnych, funkcjonują także jednoznacznie zdefiniowane granice etyki biznesu. Są to zasady, które w takim samym stopniu odnoszą się do zachowań wewnątrz firmy i do relacji firmy z otoczeniem. W proces ustalania norm zachowań powinny być bowiem zaangażowane wszystkie osoby zatrudnione w organizacji. Każde zachowanie pracowników może być od razu zakwalifikowane albo do grupy zachowań dopuszczalnych, albo do niedopuszczalnych. Zarówno zasady te, jak i konsekwencje ich nieprzestrzegania, są ujęte w kodeksie. Każda osoba, która pracuje dla firmy, zna te zasady, rozumie je i zobowiązała się ich przestrzegać. W ten sposób powstaje Idealna komunikacja, dzięki której każdy pracownik interpretuje normy dokładnie w ten sam sposób jak kierownictwo i współpracownicy. Takie profesjonalnie ustalone zasady etyczne są również doceniane przez otoczenie przedsiębiorstwa i przyczyniają się do poprawy wizerunku firmy. Potrzebę zmiany dotychczasowej strategii działania i postawienia sobie Celów Idealnych dostrzegła też firma Harley – Davidson. Ten amerykański producent motocykli był jedynym, który w latach 1903 – 1953 nieprzerwanie funkcjonował na rynku. Połączenie w 1969 r. z firmą AMF, a także późniejsze zmiany i przeniesienia własności z tym związane nie były dla Harleya korzystne. Harley – Davidson zaniedbał swoją pierwotną specjalizację, nie rozwijał się w tym zakresie i zaowocowało to obniżeniem udziału w rynku motocykli z 90% do 23%. Firma po raz pierwszy od 50 lat, od początku swojej obecności w branży, poniosła stratę finansową. 4 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 Na szczęście dla firmy i jej przyszłości zarząd nie zbagatelizował pogarszającej się sytuacji na rynku, podjął decyzję o mobilizacji sił i ponownie określił cele działalności producenta. Tym razem były to jasno sprecyzowane Cele Idealne, w kierunku których firma miała od tego momentu podążać. Zarząd wyznaczył konkretne granice i obszar działalności dla Harleya i zmiany te objęły: - produkcję wyłącznie motocykli z wyższej półki; - wprowadzenie systemu just – in - time – pociągnęło to za sobą usprawnienie i odciążenie gospodarki magazynowej i poprawę sytuacji finansowej firmy w relacji z kontrahentami (zmniejszył się stan zadłużenia); - decyzję o zmianie obszarów konkurowania – odtąd miały stać się wartości dla klienta, a nie cena wyrobów; - nowe sposoby zarządzania personelem i procesem pracy – zmiana objęła wprowadzenie kontroli jakości, szkolenia i systemy motywacyjne dla pracowników, aby brali za swoją pracę większą odpowiedzialność osobistą. Poszczególni pracownicy mieli czuć się jak właściciele procesów. czynnikiem konkurencyjnym Harleya Dla firmy Harley – Davidson postawienie Celów Idealnych okazało się zbawienne, bo sprawiło, że firma poprawiła swoją sytuację na rynku branżowym i utrzymuje go do dnia dzisiejszego. W ustalanie pola TAK i NIE oraz wyraźnej granicy między nimi byli zaangażowani wszyscy pracownicy firmy – od zarządu aż do pracowników produkcyjnych. Wszyscy znali ustalone zasady i normy, zaakceptowali je, zobowiązali się ich przestrzegać i skutecznie to realizują. „Każda organizacja powinna mieć kodeks etyczny, oficjalnie mówiący o tym, jakich zachowań organizacja oczekuje, a jakie są niedopuszczalne; musi mieć Cel Idealny z granicą wyraźnie wytyczoną między tymi zachowaniami.” - Scott Levine, Kim DeMotte Kiedy strategia firmy jest oparta na Celach Idealnych, zarządzanie opiera się na pozytywnej sile słowa NIE. Taka organizacja ma szansę na osiągnięcie sukcesu rynkowego. Firma Idealna jest bowiem postrzegana jako przedsiębiorstwo stabilne, które posiada zdefiniowane zasady i klarowny, wyraźny wizerunek. „Łatwo dostrzegać te rzeczy, które mieszczą się wyraźnie w ustalonych granicach lub też równie wyraźnie poza nie wykraczają i określić je jako TAK lub NIE. Jednak wybór między TAK czy NIE, w którym obie opcje są blisko granicy, to jest test odwagi. Twoje zaangażowanie albo wytrzyma tę próbę, albo też nie. Nie ma nic pomiędzy. A mając Cel Idealny, nie pozwalasz sobie na rozmyte granice.” - Sarah Basset, Kim DeMotte 5 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 „Organizacja, poza ustaleniem Celu Idealnego dla dopuszczalnego zachowania, powinna stworzyć systemy i struktury wspierające ten cel.” - Scott Levine, Kim DeMotte Cele Rozmyte W koncepcji funkcjonowania firmy opartej na Celach Rozmytych stratedzy i decydenci zaczynają ustanawiać normy i zasady działalności. Jednakże ustalone normy są ogólne i nie klasyfikują wszystkich zachowań, jakie w przedsiębiorstwie mogą mieć miejsce. Może to wynikać z tego, iż restrukturalizacja zasad funkcjonowania nie objęła jeszcze wszystkich działów i sfer działalności zakładu pracy. Menedżerowie w organizacji, w której zarządzanie jest oparte na Celach Rozmytych, uczą się dopiero używać słowa NIE w biznesie. Granica pomiędzy działaniami dopuszczalnymi i niedopuszczalnymi jest wówczas ruchoma, ale pewne zachowania są już zakwalifikowane do strefy NIE. Jednak istnieje wciąż wiele różnorodnych zachowań, które akceptuje się w organizacji. Zdarza się, iż pracownicy nie wiedzą, czy to, co robią, jest zgodne z ustanowionymi normami czy też dane zachowanie łamie te zasady. Jeśli menedżerowie stawiają przed swoją firmą Cele Rozmyte, to oznacza, że organizacja prawdopodobnie zmierza w kierunku zarządzania za pośrednictwem Celów Idealnych. Cele Rozmyte są bowiem stadium pośrednim pomiędzy Celami Dowolnymi a Celami Idealnymi. Osoby, które zajmują się projektowaniem strategii przedsiębiorstwa funkcjonującego według takiej koncepcji celów, nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji co do specjalizacji firmy. Menedżerowie odrzucili więc niektóre obszary działalności, ale pole działania wciąż jest szerokie. Takie zjawisko może mieć dwie przyczyny: - zaplecze finansowe – obszary działalności, które nie wchodzą w skład ścisłej specjalizacji, dotychczas przynosiły firmie korzyści finansowe i menedżerowie powoli z nich rezygnują; brak silnych stron marki – stratedzy nie wiedzą, jakie są czynniki przewagi konkurencyjnej marki i pracują nad ich zdefiniowaniem. Specjaliści, którzy zajmują się marketingiem w takiej organizacji, pracują nad komunikacją z pracownikami i otoczeniem, ale nie wystrzegają się błędów. Osoby odpowiedzialne za komunikację nie stosują technik, które wskazują na mocne strony organizacji. Być może stosują metody, które przyciągają uwagę klientów, ale nie podkreślają wyjątkowości marki. Wizerunek organizacji w oczach klientów może być wtedy niejasny, ponieważ nie wiedzą oni, czym dokładnie firma się zajmuje i dlaczego to właśnie te produkty powinni wybrać. 6 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 Firma Sheraton Hotels, która jest częścią Starwood Hotels & Resorts Worldwide, może być przykładem firmy usługowej, która nie umiała właściwie zakomunikować otoczeniu swoich mocnych stron. Wizerunek firmy nie był pochlebny – nieprofesjonalna obsługa klienta i bardzo złe warunki mieszkaniowe w pokojach nie przyciągały nowych klientów. Klienci zwykle nie chcieli też powracać do tej hotelu. W 2002 r. specjaliści z zakresu marketingu, którzy pracowali dla Sheraton Hotels, przygotowali nową strategię promocyjną hotelu. Działania promocyjne były ukierunkowane na podkreślanie gwarantowanej jakości obsługi klienta i sprecyzowanie wynagrodzenia szkód, jakich klienci mogliby doświadczyć podczas korzystaniu z usług firmy. Wyznaczone Cele były Rozmyte. Decydenci założyli, że NIE można zdecydowanie pokazać rzeczywistego obrazu firmy, ale w obszarze TAK znalazła się pośrednia prezentacja niedoskonałości firmy. Granica pomiędzy tym, co jest dopuszczalne w komunikacji z otoczeniem, a tym, co nie może być zaakceptowane w tym obszarze, była niewyraźna, nie dla wszystkich zrozumiała. Być może w zamyśle menedżera hotelu Cele miały być Idealne, ale nie zostały one dość czytelnie przekazane pracownikom działu marketingu. Komunikacja marketingowa z klientami nie przyniosła spodziewanego efektu, jakim była poprawa wizerunku i pozyskanie nowych oraz stałych klientów. Specjalistom, którzy zajęli się promocją i public relations Sheraton Hotels, nie udało się ukryć słabych stron reprezentowanych przez nich organizacji – zostały one wręcz niezamierzenie uwypuklone, a nie zatuszowane. Zamiast piastowanej techniki komunikacji pracownicy marketingu powinni byli raczej podkreślić lokalizację hoteli tej sieci, dobre warunki higieniczno – sanitarne i relację jakość – cena. Cele Rozmyte, jakie charakteryzowały obszar promocji i komunikacji Sheraton Hotels, nie poprawiły sytuacji rynkowej firmy. Wizerunek marki sieci hoteli w oczach klientów nie poprawił się, a wręcz został utrwalony jej wcześniejszy, negatywny obraz. Firma, w której dominują Cele Rozmyte, nie wykorzystuje w pełni potencjału, jaki tkwi w pracownikach, którzy zajmują wyznaczone stanowiska. Pracownicy mają wątpliwości co do zakresu swoich uprawnień i odpowiedzialności. Są oni świadomi, że niektórych działań nie mogą zdecydowanie podejmować, ale zdarza się, że czują się niepewnie. Ponieważ część zachowań nie jest jasno zakwalifikowana do pola TAK lub NIE, pracownicy czują się skrępowani i ograniczani. Pracownik, który nie zawsze może postępować swobodnie i w sposób zdecydowany, nie czerpie pełnej satysfakcji z pracy. Wówczas nie wypełnia swoich obowiązków tak, jakby tego on i jego firma od niego oczekiwali. W organizacji opartej na Celach Rozmytych, pracownik ma również wątpliwości co do oczekiwań wobec niego w miejscu pracy. Być może cele, które powinien osiągnąć, nie są konkretne, mierzalne, osiągalne, ograniczone czasowo lub wystarczająco ambitne. Firma o Celach Rozmytych przykłada wagę do procesu selekcji kandydatów do pracy, ale wizerunek idealnego pracownika w oczach osoby rekrutującej nie jest jednoznaczny. Specjalistom do spraw rekrutacji zdarza się, że zbyt szybko podejmują decyzje o zatrudnieniu potencjalnego pracownika. Takie sytuacje mogą wynikać z presji czasu, a więc deficytu pracowników na przykład w okresie urlopowym, albo z powodu braku informacji o wymogach, jakie powinien spełniać kandydat na dane stanowisko. 7 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 Dodatkowym zagrożeniem, które może występować zwłaszcza w dużych firmach, jest sytuacja, kiedy wiedza kierownika o pracownikach jest Rozmyta. Ponieważ pracowników jest wielu, szef nie zna potrzeb każdego z pracowników. Nie wie więc, w jaki sposób powinien ich motywować – pozytywnie czy negatywnie. Przełożony wie, jakich działań nigdy NIE stosować, aby nie skrzywdzić pracownika, ale pole zachowań dopuszczalnych jest szerokie. „Brak klarowności albo niski poziom odpowiedzialności za to, co się zrobiło, oznacza akceptowanie, a wręcz promowanie Celu Rozmytego, a to jest ryzykowne dla zdrowia Twojej organizacji.” - Scott Levine, Kim DeMotte W firmie, która opiera się na Celach Rozmytych, menedżerowie stopniowo uczą się, którzy klienci mogą przynieść największe zyski i korzyści dla ich przedsiębiorstwa. Prawdopodobnie przedsiębiorstwo obsługiwało do tej pory wielu klientów i nikt nie przeprowadzał ich selekcji. Ponieważ menedżerowie, którzy prowadzą swoją organizację do Celów Idealnych, postanowili ograniczyć zakres specjalizacji firmy, nadszedł również czas na analizę profilu klienta. Niektórzy klienci, zarówno obecni, jak i potencjalni, zostali już przeniesieni do obszaru NIE. Przyczyną rezygnacji z ich obsługi mogły być, przykładowo, nieregularne lub niskie korzyści finansowe z ich obsługi lub nieterminowość opłat za produkty, które znalazły się poniżej dopuszczalnej granicy. Jednak firma wciąż obsługuje klientów, którzy nie odpowiadają wymaganiom - być może są to klienci związani z marką od długiego czasu i dlatego trudno podjąć decyzję o przeniesieniu ich do pola NIE. Pracownicy, w szczególności działu sprzedaży, wiedzą już, na jakie ustępstwa w zakresie oferty zdecydowanie nie mogą się zgodzić na prośbę klienta. Ich przełożeni pozostawiają im jednak ciągle zbyt szerokie pole swobody działań w tym zakresie. Z tego powodu klienci próbują nagiąć ofertę firmy do swoich potrzeb bardziej, niż pozwala na to kierownictwo przedsiębiorstwa. Wyjątki od ustalonej granicy pomiędzy TAK a NIE są tolerowane i to rozgraniczenie jest ruchome. Relacje z klientami, którzy weszli do obszaru TAK, są partnerskie, ale to klient dyktuje większą liczbę warunków współpracy. Również zasady etyki biznesu w takiej firmie nie są sprecyzowane tak, aby mieć pewność, że pracownicy je rozumieją. Istnieje pole NIE, które obejmuje zachowania całkowicie nieakceptowane w zakładzie pracy. Jednakże granica pomiędzy tym, co dopuszczalne i niedopuszczalne, jest ruchoma - łatwo można ją przekroczyć i przesunąć. Menedżerowie nie ustalili ostatecznej wersji kodeksu zachowań etycznych, ale przyjęli ogólne normy. Osoby, które są odpowiedzialne za ustalenie tych zasad, przyjmują założenie, że jeśli chodzi o sytuacje powszechne w danej firmie, to każdy z pracowników sam wyczuwa intuicyjnie, co jest etyczne, a co już nie. Pole TAK, pole akceptacji dla określonego sposobu postępowania, staje się coraz węższe. Granica zachowań etycznych jest Rozmyta, ale menedżerowie dążą do tego, aby stała się ona granicą Idealną. 8 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 Firma Midwest Sales Inc. jest przykładem firmy, która funkcjonowała w oparciu u Cele Rozmyte w zakresie etyki biznesu – taka sytuacja przysporzyła też firmie kłopotów. Rhonda Pelts, która pracowała w dziale windykacji, stała się ofiarą, a jednocześnie przeciwniczką takiej formuły celów stawianych organizacji. Stosunki międzyludzkie w tejże firmie były bardzo swobodne, nie obowiązywał kodeks, który jasno określałby, jakie zachowania w miejscu pracy są dopuszczalne, a jakie nie. Na korzyść ustalonych celów przemawia to, że nieformalnie ustalono z pracownikami, jakiej postawy w pracy i jakich wyników oczekuje od nich kierownictwo i przełożeni. Istniało więc pewne wąskie, nie do końca zrozumiałe dla wszystkich pole NIE. Rhonda również nie znała zakresu swoich praw i obowiązków i dlatego zapoznała się z listą płac współpracowników. Za to przewinienie została dyscyplinarnie zwolniona z pracy, bez możliwości powrotu do firmy. Kobieta pozwała firmę do sądu, podając jako przyczynę pozwu zwolnienie jej z pracy z powodu wieku i molestowanie seksualne w miejscu pracy. Firma wygrała proces, ale straciła swoje dobre imię i mocno nadszarpnęła swoją reputację w oczach otoczenia zewnętrznego i wewnętrznego. Zabrakło czterech istotnych elementów do tego, aby granica pomiędzy TAK dla określonych zachowań, a NIE dla wszystkich innych była czytelna i postawiona w miejscu zgodnym z ogólnymi przesłankami etyki biznesu. W Midwest Sales Inc. zabrakło mianowicie: - zasad dyscypliny w miejscu pracy; - szkoleń w zakresie zasad etycznych, jakie powinny funkcjonować w relacjach między pracownikami i szkoleń dotyczących zakresu tego, jakie zachowania w pracy nie mogą być zaakceptowane; - akt osobowych i kart wyników pracy – pewne wyniki poniżej normy były w polu NIE, ale zabrakło formalnego ustalenia norm realizowanych w pracy i formalnych informacji o tym, kto i w jakim zakresie się z nich nie wywiązuje. Nie można więc było pracownikom udowodnić tego, że nie wykonywali swoich obowiązków prawidłowo, ani tego, że kierownicy rozmawiali z nimi o tym.; - oficjalnego i formalnie opisanego systemu rozstrzygania skarg pracowników w zakresie roszczeń obu stron (firmy jako całości i indywidualnych pracowników). i rozwiązań Gdyby powyższe cztery elementy były uregulowane, Cele w Midwest Sales Inc. mogłyby być nazwane Idealnymi. Obowiązujące w czasie, kiedy wystąpiła sprawa z Rhondą Pelts, Cele jedynie Rozmyte doprowadziły do zaledwie pozornego wygrania sprawy przez Midwest. Wszystko to, co najważniejsze dla firmy, czyli wizerunek, zostało zniszczone „własną ręką”. Jeśli menedżerowie budują swoją firmę na fundamencie Celów Rozmytych, to powinni dążyć do większej precyzji w ustalaniu kierunku rozwoju organizacji. Wtedy Cele Rozmyte będą miały szansę przekształcić się w Cele Idealne. Wraz z przechodzeniem z organizacji Rozmytej do organizacji Idealnej, wizerunek firmy 9 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 w oczach otoczenia, a zwłaszcza klientów i kontrahentów, jest coraz wyraźniej zarysowany. Przedsiębiorstwo, które opiera się na Celach Rozmytych, ma szansę umacniać swoją pozycję rynkową i przetrwać w branży. „Twój cel, Wielki Rozmyty Cel, prezentuje braki w dyscyplinie i skupieniu – przedkładasz inspirację ponad dyscyplinę.” - Sarah Basset, Kim DeMotte „Ale gdy zaczynamy panować nad swoim NIE, nasz cel wygląda jak Wielki Rozmyty Cel. Możemy uznać, że jest jakaś proporcja, daleko poza granicą między czerwienią a żółcią, jest nie do przyjęcia. Jednak w miarę, jak przesuwamy się w stronę środka, staje się coraz bardziej akceptowalna.” - Kim DeMotte „Wielki Rozmyty Cel jest zwykle spotykany w organizacji, w której zarząd jednym okiem spogląda na wyniki finansowe, a drugim na wizerunek rynkowy firmy, przenosząc środek ciężkości odpowiednio na to, co w danych okolicznościach jest ważniejsze. Taki cel nie dość wyraźnie pokazuje, że przywódcy nie wyznaczyli wyraźnych granic między tym, co dopuszczalne a tym, co niedopuszczalne.” - Kim DeMotte Cele Dowolne Jeśli stratedzy, którzy ustalają cele i kierunki działania organizacji pozwalają na to, aby Cele były Dowolne, to oznacza, że styl zarządzania obowiązujący w tej firmie nie jest oparty na słowie NIE. Menedżerowie takiego przedsiębiorstwa nie ustalili, jakie zachowania wchodzą w skład pola TAK, a jakich zachowań nie można zaakceptować. W takie firmie menedżerowie nie ustanowili granicy dopuszczalności działań, ponieważ nie potrafią jej ustalić lub nie widzą takiej konieczności. Nawet jeśli powstała jakaś cienka i łatwa do przekroczenia granica, to jest ona ruchoma i zdarzają się tolerowane wyjątki od zasad. Inaczej mówiąc, wszystkie sposoby postępowania podlegają akceptacji. Takie rozwiązanie jest wygodne dla osób, które pracują dla firmy, ponieważ nie czują się oni skrępowani żadnymi zakazami i normami działania. Jednocześnie ten styl zarządzania może przyczynić się do upadku organizacji. Takie podejście menedżerów do zarządzania firmą może być przyczyną rozmycia wizerunku przedsiębiorstwa w oczach pracowników, klientów i konkurentów. Cele są Dowolne, gdy organizacja chce przekonać swoich dotychczasowych i potencjalnych klientów, że jest doskonała w każdym obszarze działalności. Główną motywacją do działania przedsiębiorstwa jest chęć osiągnięcia zysków, a nie 10 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 pozyskanie klientów. Menedżerowie muszą rozkładać wysiłki i nakłady finansowe, związane z rozwojem, na każdą z dziedzin. W ten sposób potrzeby klientów z poszczególnych sektorów nie mogą być zaspokajane w taki sposób, jak klienci by tego oczekiwali. Taka sytuacja może doprowadzić do utraty cennych klientów. Prawdopodobnie menedżerowie nie znają silnych stron organizacji i marki, więc nie widzą, w czym firma mogłaby się specjalizować. Z problemem Celów Dowolnych w sferze specjalizacji swojej działalności spotkała się firma Control Data Corporation. Brak sprecyzowanego obszaru działalności (pola TAK) i oznaczenia działań, które są w polu NIE, spowodował, że firma przestała być konkurencyjna. Przyczyną takiej sytuacji było to, że firma działała w tak wielu branżach, iż nie była w stanie wszystkiego kontrolować, zarządzać wszystkim, rozwijać się i doskonalić. Control Data Corporation jest poważnym i liczącym się graczem na rynku technologii komputerowych. W najlepszych latach swojej działalności (okres od lat 60. do połowy lat 80.) firma miała stan aktywów trwałych na poziomie 6 mld $, obroty na poziomie 3 mld $, 60000 pracowników na całym świecie, była notowana jako jedna z najbogatszych i najlepiej prosperujących firm na rynku. Początkowo Control Data Corporation specjalizowała się w superkomputerach i technologii pamięci masowych dla komputerów typu mainframe. Z biegiem lat firma stale poszerzała obszar swojej specjalizacji, chciała mieć jak najwięcej klientów i nie dopuszczać do tego, aby klient, który zwróci się z dowolnym problemem do firmy, mógł zostać obsłużony. Wizerunek firmy i obszar jej działalności był zupełnie rozmyty. Podczas gdy firma chciała być wszystkim dla wszystkich, okazało się, że nie poświęca się odpowiednio dla żadnego klienta, że w niczym nie jest najlepsza. Żaden z obszarów działalności firmy nie był czynnikiem, którym firma mogła konkurować. Kiedy konkurencja zaskakiwała klientów swoją specjalizacją i rozwojem, Control Data Corporation nie była w stanie działać elastycznie. Klienci odeszli tam, gdzie mogli liczyć na fachową obsługę po niższych cenach niż dotychczas. Firma przestała być konkurencyjna, straciła uzyskaną pozycję rynkową. Nie była w stanie kontrolować każdego z obszarów działalności i to był czynnik, który ograniczał swobodę podejmowanych działań. Skutki tak szerokiej specjalizacji i związane z tym ograniczenia elastyczności były dla Control Data Corporation bolesne. Dotychczasowi klienci zrezygnowali z usług firmy, firma zmuszona była wyprzedać majątek i zlikwidować zakłady. Control Data Corporation przestała istnieć. Obszar TAK w powyższym przypadku był tak szeroki, że NIE praktycznie nie istniało. Cele, jakie stratedzy postawili przed Control Data Corporation, były dokładnie zgodne z definicją Celów Dowolnych. I tak postawione Cele doprowadziły do upadku firmy. Pracownicy działu marketingu w organizacji, która opiera się na Celach Dowolnych, nie wybrali efektywnych technik komunikacji z otoczeniem. Być może ich kampanie podobają się odbiorcom, ale nie przekłada się to na wyniki finansowe firmy. W polu TAK znajdują się wszelkie działania związane z promocją marki, niezależnie od ich efektywności. Przyczyną niepowodzenia w obszarze marketingu może być również to, że firma pozwala na obnażanie słabych stron przedsiębiorstwa, zamiast skoncentrować się na podkreślaniu jego atutów. Ponadto dobór mediów w kampaniach reklamowych jest podyktowany chęcią 11 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 zysku – specjaliści do spraw marketingu chcą wykorzystać wszystkie najbardziej popularne, a często najdroższe, nośniki. Tymczasem środki zainwestowane w wykup najdroższych mediów mogą okazać się zmarnowane, ponieważ kampania nie ma odpowiedniej siły przebicia w szumie informacyjnym innych reklam. Komunikacja jest niespójna i niejasna dla klientów. Brak pola NIE, w którym powinny się znaleźć obszary działalności, w których firma się nie specjalizuje, oraz złe techniki komunikacji, sprawiły, że wizerunek firmy nie jest wyraźny. Jeśli organizacja nie będzie asertywna w tych sferach, to nie ma szansy na ustabilizowaną pozycję na rynku i trwałe miejsce w świadomości klientów. W długim okresie czasu takie przedsiębiorstwo jest więc skazane na porażkę. W organizacji, w której styl zarządzania opiera się na Celach Dowolnych, pracownicy na poszczególnych stanowiskach nie mają sprecyzowanych swoich uprawnień i zakresu odpowiedzialności. Wszystkie zachowania podwładnych są dopuszczalne i akceptowalne. Pracownicy z jednej strony mogą być z takiej sytuacji zadowoleni – mają pełną swobodę działania i mogą unikać odpowiedzialności za wykonywaną pracę. Jest to jednak tylko pozorna pełna elastyczność postępowania – pracownik, który nigdy nie uzyskał precyzyjnej informacji o tym, co może robić, będzie często zwracał się z tym pytaniem do swojego przełożonego. Pracownicy zwykle cenią sobie dokładną znajomość zadań, za jakie będą odpowiedzialni na danym stanowisku. Jeśli cele działania osoby na danym stanowisku nie będą klarownie określone, to pracownik może uznać, że pracuje bez celu. Osoby zatrudnione, które nie będą czuły się kontrolowane i oceniane, nie będą miały motywacji do pracy. Istnieje wtedy poważne zagrożenie dla relacji z klientami – klienci nie będą zadowoleni z postawy obsługi, ponieważ mogą się poczuć lekceważeni. Taka sytuacja, spowodowana tym, że Cele są Dowolne, może więc doprowadzić od utraty klientów, braku satysfakcji pracowników i upadku firmy. W przedsiębiorstwie, którego Cele są Dowolne, pracownicy, których zadaniem jest zarządzanie kadrami, nie potrafią wyciągnąć wniosków z obserwacji najlepszych i najgorszych obecnych pracowników. Nie mają oni wypracowanego „klucza” umiejętności, doświadczenia i cech dobrych pracowników, według którego mogliby rekrutować kandydatów do pracy. Selekcja i rekrutacja jest więc przeprowadzana niestarannie. Zatrudnienie znajdują kandydaci, którzy nie mają talentu do wykonywania danej pracy. Tacy pracownicy będą w przyszłości zapewne wykonywali swoją pracę mechanicznie i dlatego będą traktowani jak maszyny. Fluktuacja zatrudnienia w organizacjach Dowolnych jest bardzo duża – niezadowoleni pracownicy zwalniają się na własną prośbę lub zwalnia ich kierownictwo za brak zaangażowania w pracę. Dowolność Celów przekłada się również na relacje przełożony – podwładny. W polu TAK znajduje się nieprecyzyjna, a więc bezskuteczna komunikacja. Ponieważ obie strony nie wiedzą, jak nie powinny postępować, to mogą się wzajemnie szanować. Szef nie zna potrzeb swoich pracowników, nie nagradza ich tak, jak pracownicy tego oczekują, motywuje ich zwykle negatywnie. Taka atmosfera w miejscu pracy nie sprzyja rozwojowi ludzi. 12 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 W rzeczywistości gospodarczej zdarzają się firmy, które w zakresie relacji z pracownikami i ich motywowania opierają się na fundamencie Celów Dowolnych. Przykładem takiej organizacji jest ABC Gadgets Inc. Mary była skutecznym i doświadczonym handlowcem. Klienci, których pozyskała, stanowili 60% klientów całej firmy i przyczyniali się do tworzenia 40% obrotów. Według przełożonych kobiety, był to imponujący wynik jej pracy i chcieli oni ją za to wynagrodzić tak, aby zmotywować ją do dalszej, jeszcze bardziej efektywnej pracy na rzecz firmy. Bob, jej szef, nie wiedział jednak, jakiego wynagrodzenia oczekiwałaby jego podwładna. Przygotował więc dla niej srebrną plakietkę ze słowami uznania i wręczył ją jej publicznie. Ku zaskoczeniu wszystkich Mary nie była zadowolona, a wręcz okazała smutek z powodu takiej nagrody. Wkrótce odeszła do konkurencyjnej firmy, ale nikt nie znał przyczyn takiej, a nie innej jej reakcji. Tymczasem Mary była pracowita i zdolna, ale jednocześnie cicha i skromna. Nie oczekiwała publicznego przyznania jej nagrody i aplauzu szerokiego audytorium. Swoich klientów pozyskiwała tym, że miała zupełnie inny sposób prezentowania oferty ABC Gadgets Inc. niż jej koledzy, którzy również byli przedstawicielami handlowymi. Miała uboższą wersję prezentacji, ale ona nie chciała szokować i przytłaczać klientów swoim profesjonalizmem w prowadzeniu prezentacji. Jej styl pozyskiwania klientów opierał się na rozmowie z nimi, wsłuchiwaniu się w ich potrzeby, tym, że starała się ich zrozumieć i pomóc im rozwiązywać ich problemy. Mary mniej mówiła niż inni handlowcy – ona pozwalała mówić swoim klientom, a ona w tym czasie słuchała ich, aby jak najlepiej im doradzić. Bardziej niż głośne pochwały i drogie nagrody za wyniki w pracy liczyła się dla niej satysfakcja jej klientów, to, że będą oni do firmy i do niej wracać. To było ważniejsze i bardziej cenne dla Mary niż srebrna plakietka, którą Bob wręczył jej publicznie. Prawdziwą wartość miała dla niej rodzina i prywatność. Bob nie chciał dla niej źle – ona jednak poczuła się tak zawstydzona tym drogim upominkiem i publiczną pochwałą, że nie umiała właściwie ocenić wartości nagrody. Bob powinien był porozmawiać z Mary zanim wręczył jej nagrodę - i poznać jej prawdziwe wartości życiowe. Gdyby wynagrodził ją na przykład dodatkową premią finansową na wyjazd wakacyjny z rodziną, kobieta byłaby szczęśliwa i usatysfakcjonowana. Nagroda, wręczona jak najbardziej szczerze i z dobrymi intencjami, sprawiła, że Mary poczuła się niedoceniona, nierozumiana. Nie chciała być więc dalej pracownikiem ABC Gadgets Inc. i bez trudu znalazła zatrudnienie w konkurencyjnej firmie. Cele w zakresie motywacji pracowników były w ABC Gadgets Inc. były Dowolne. Nie ustalono wyraźnego TAK, w którym znalazłby się premie i nagrody za wyniki w pracy, które rzeczywiście byłyby wartościowe dla pracowników. Przesadnie szerokie TAK, nie poparte żadnymi rozmowami przełożonymi z pracownikami, praktycznie wyeliminowało pole NIE. Jest jeden aspekt, który może funkcjonować jako usprawiedliwienie takiej sytuacji. Wszystko to było robione z dobrej, a nie ze złej, woli przełożonych. Mimo jednak najlepszych intencji Boba, Cele Dowolne w tym zakresie stały się przyczyną straty tak dobrego i cennego pracownika jak Mary. 13 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 Gdy firma funkcjonuje w oparciu o Cele Dowolne, pracownicy starają się obsłużyć wszystkich klientów, którzy zainteresują się ofertą firmy. Stratedzy chcą, aby przedsiębiorstwo było postrzegane jako takie, które może zaspokoić potrzeby każdego klienta z danej branży. Tymczasem może się okazać, że żadna z grup klientów nie jest w pełni zadowolona z usług firmy. Menedżerowie nie potrafią wprowadzić klasyfikacji klientów, według której można ich podzielić na „dobrych”, „niezbyt dobrych” i „uciążliwych”. Kierownictwu firmy zależy na pozyskaniu jakichkolwiek korzyści finansowych z transakcji z klientem. Dlatego też w polu TAK znajdują się wszyscy dotychczasowi klienci. Taka sytuacja może być skutkiem stanu, gdy firma jest w złej sytuacji finansowej lub dopiero weszła na rynek i nie określiła jeszcze swojej specjalizacji. Nawet jeśli osoby, które zajmują się sprzedażą produktów firmy, wiedzą, że na pewne ustępstwa, które sugeruje klient, nie mogą się zgodzić, to mogą zrobić wyjątek dla nabywcy z powodu nacisku kierownictwa. Wyjątki od ustalonej granicy nagięcia oferty firmy do potrzeb klienta są tolerowane na co dzień. W transakcji potencjalny klient – dostawca dóbr, to klient ma większą siłę przetargową, ponieważ organizacja obawia się utraty klienta, który obiecuje zyski. Relacje z klientami nie są partnerskie. Tylko klient ma możliwość powiedzenia NIE drugiej stronie transakcji. W firmach, które opierają się na Celach Dowolnych, wciąż powszechny jest model sprzedaży tradycyjnej, kiedy sprzedawca nie chce stracić klienta i chce mu „na siłę” sprzedać swoje produkty. „Jeśli pracujesz dla dowolnej (od Celu Dowolnego) organizacji, trafianie „w dziesiątkę” jest łatwe. Przywitasz z otwartymi ramionami każdy interes i zrobisz wszystko, żaby zadowolić klienta, niezależnie od tego, czy to dla firmy opłacalne czy nie. […] Strefa NIE , czerwony pierścień wokół Twojego celu jest wąski, więc nie ma w nim miejsca na zbyt wiele NIE.” - Linda Nash, Kim DeMotte „Cel Dowolny nie zda egzaminu. Jeśli będziesz starał się przekonać potencjalnych klientów, że jesteś dobry we wszystkim, mogą dojść do wniosku, że w niczym nie jesteś doskonały.” - Celia Rocks, Kim DeMotte Kiedy stratedzy stawiają organizacji Cele wyłącznie Dowolne, to praktycznie każdy sposób zachowania pracownika jest akceptowany. Nawet jeśli nie jest to zachowanie zgodne z normami etycznymi postępowania, to pracownikowi grozi albo jedynie ustne upomnienie albo kierownictwo lekceważy jego występek. Menedżerowie zakładają, że wszyscy pracownicy wiedzą, jakie sposoby postępowania są etyczne, a jakie nie i nie trzeba ich o tym uświadamiać. Normy etycznego postępowania nie są zapisane w żadnym kodeksie, dlatego też każdy z pracowników może je interpretować indywidualnie. Menedżerowie uważają, że wystarczy znajomość norm prawnych ustalonych w danym kraju dla danej branży i ustalanie oddzielnych granic etycznych nie jest konieczne. Tymczasem znajomość prawa często nie wystarczy do tego, aby firma była postrzegana jako ta, która funkcjonuje zgodnie z zasadami etyki biznesu. Firmy, których kierunek rozwoju opiera się na Celach Dowolnych, są skazane na niepowodzenie, ponieważ ten styl zarządzania nie pozwala na kontrolę organizacji jako całości. Ponadto wizerunek firmy Dowolnej w oczach klientów i kontrahentów jest niejasny, ponieważ przedsiębiorstwo nie posiada zdefiniowanej specjalizacji oraz ustalonych zasad działalności. Menedżerowie nie umieją wykorzystać pozytywnej siły, która tkwi w asertywności w biznesie. 14 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 „[…] aby Teoria Granicy funkcjonowała w naszej organizacji […] pomiędzy TAK a NIE. Tym rozgraniczeniom powinni się podporządkowywać wszyscy, od najwyższego kierownictwa po doły organizacyjnej hierarchii. Cel Dowolny z punktu widzenia pracownika jest o wiele łatwiejszy. Mówi on: Wszystko jest w porządku.” - Kim DeMotte „Osoba, która szybko się na wszystko zgadza, jest nazywana „potakiwaczem” i nie jest szanowana, bo jej potrzeba aprobaty innych jest wyższa niż jej godność osobista. Ma Cel Dowolny.” - David Allen, Kim DeMotte 1. Cele Uciążliwe. Kiedy menedżerowie nie potrafią posługiwać się słowem NIE w wyznaczaniu kierunku rozwoju organizacji, mogą również doprowadzić do drugiej sytuacji skrajnej w porównaniu do Celów Dowolnych. Gdy postawione przed firmą Cele są Uciążliwe, wtedy zbyt ograniczona jest elastyczność zachowań pracowników. Zakres NIE jest bardzo szeroki w porównaniu z zakresem zachowań akceptowalnych. Kierownictwo takiej firmy jest konserwatywne w swoich zasadach i poglądach, nie potrafi dostosować się do zmiennej sytuacji rynkowej. W organizacji, która funkcjonuje zgodnie z koncepcją Celów Uciążliwych, mogą się zdarzać przypadki zachowań nieetycznych lub niezgodnych z prawem. Jeśli stratedzy nadużywają siły NIE, istnieje zagrożenie, że doprowadzą oni swoją firmę do samozniszczenia. Menedżerowie, którzy stawiają swojej firmie Cele Uciążliwe, tak ograniczają obszar działalności organizacji, że pomimo iż działają w niszy, nie potrafią wykorzystać wynikających z tego stanu szans. W tej sytuacji firma może nie znaleźć klientów, ponieważ wszyscy potencjalni nabywcy oczekują szerszego zakresu usług, niż firma im zaoferuje. Stratedzy firm, które działają w oparciu o Cele Uciążliwe, dążą do ścisłej specjalizacji i prestiżu organizacji. Ponieważ pole NIE jest bardzo szerokie, więc prawdopodobnie znalazły się w nim również te sfery działalności, które mogłyby przynieść wysokie zyski. W hierarchii wartości menedżerów i kierownictwa prestiż przewyższa satysfakcję klienta. „Cel Uciążliwy odpowiada organizacjom z wielką, wyraźnie określoną strefą NIE i małą strefą TAK. Zagrożenie leży tu w braku elastyczności. Poważna zmiana lub poruszenie w gospodarce, branży lub konkurencji może mieć zabójcze skutki.” - Linda Nash, Kim DeMotte 15 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 Specjaliści do spraw marketingu firmy opartej na fundamencie Celów Uciążliwych prowadzą takie kampanie reklamowe, które zawierają tylko część informacyjną. Strategia promocyjna firm Dowolnych, która stawia głównie na podobanie się odbiorcom, nie przynosi efektu, bo przekazy wyłącznie informacyjne nie przyciągają uwagi odbiorców, a więc nie zapadają w ich pamięć. Jeśli organizacja, która dąży tylko do Celów Uciążliwych, zdecyduje się na wybór wyłącznie najbardziej prestiżowych i mało popularnych mediów, to istnieje zagrożenie, że grupa docelowa nie będzie miała kontaktu z tym medium. Komunikacja z otoczeniem może być spójna i przygotowana przez profesjonalistów, ale jednocześnie niezrozumiała dla odbiorców. W firmie, która oparta jest na fundamencie Celów Uciążliwych, zakres uprawnień pracowników na poszczególnych stanowiskach jest bardzo wąski. Zatrudnieni czują się skrępowani, nie mogą być elastyczni wobec nowych sytuacji. Osoby zatrudnione dokładnie wiedzą, jakie zadania mają wykonać i czego zdecydowanie nie wolno im robić. Z drugiej strony obszar odpowiedzialności pracowników za pracę jest bardzo szeroki, nieproporcjonalnie do obszaru uprawnień. Zastraszeni pracownicy wykonują swoją pracę najlepiej jak potrafią, ale nie angażują się w nią w całości i nie czerpią z niej żadnej satysfakcji. Prawdopodobnie znajdzie to przełożenie na brak satysfakcji klientów z obsługi, ponieważ pracownicy przedsiębiorstwa będą ich obsługiwali całkowicie automatycznie, w sposób wyuczony. Zakres specjalizacji przedsiębiorstwa jest na tyle wąski, że praktycznie niemożliwe jest znalezienie osób, które miałyby odpowiednie doświadczenie i wykształcenie dla potrzeb konkretnego stanowiska pracy. Potencjalni pracownicy są odrzucani na wstępnym etapie procesu rekrutacji, szefowie nie dostrzegają w żadnym z nim talentu do pracy. Wymagania stawiane przed kandydatami do pracy przyczyniają się do sytuacji, w których na stanowiskach brakuje nowych pracowników, którzy mogliby przyczynić się do rozwoju organizacji. W przedsiębiorstwie Uciążliwym szef nie okazuje swoim pracownikom należnego im szacunku. Kierownicy i bezpośredni przełożeni są dyktatorami, którzy motywują swoich pracowników w sposób negatywny. Przerażeni i lekceważeni pracownicy boją się o utratę stanowiska za każdym razem, gdy pomylą się w pracy lub spróbują samodzielnie podjąć decyzję, która będzie niezgodna z zamysłem szefa. Osoby zatrudnione nie rozwijają się, a wręcz wypalają zawodowo. Sprzyja to wysokiej fluktuacji zatrudnionych w miejscu pracy. „Twój cel, Cel Uciążliwy, tłamsi inspirację i twórcze myślenie, bo ważniejsza jest dyscyplina.” - Sarah Basset, Kim DeMotte W organizacji, której zarządzanie opiera się na Celach Uciążliwych, funkcjonuje wyraźny opis kategorii klientów z podziałem na „dobrych”, „niezbyt dobrych” i „uciążliwych”. Menedżerowie stawiają zaostrzone wymagania dotyczące minimalnego progu zysku od klienta, jego wielkości i częstotliwość zakupów oraz terminowości opłat za produkty. Wszyscy klienci są postrzegani jako niewłaściwi dla firmy i pracownicy 16 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 działu sprzedaży zmuszają ich do samodyskwalifikacji. Kierownictwu zależy na tym, aby ich firma była postrzegana jako prestiżowa oraz na tym, aby osiągać możliwie największe zyski. Stratedzy w organizacji Uciążliwej nie przeanalizowali jednak sytuacji ekonomicznej swoich potencjalnych klientów i ich oczekiwań wobec zakresu oferty przedsiębiorstwa. Ponieważ firma ma ścisłą specjalizację, ograniczoną ofertę i wysokie wymagania, klienci nie decydują się na korzystanie z jej usług. Jeżeli Cele są Uciążliwe, to w polu NIE mogą się znaleźć klienci, którzy w przyszłości mogliby okazać się wartościowi dla firmy. Jeśli menedżer kieruje firmą zgodnie z koncepcją Celów Uciążliwych, to pracownicy, którzy mają kontakt z potencjalnym finalnym nabywcą, nie mogą zgodzić się na żadne ustępstwa dotyczące oferty, jeśli prosi o to klient. Relacje z klientami, którzy spełniają wymagania „dobrych klientów”, nie są partnerskie, ponieważ tylko klienci mogą nagiąć swoje wymagania co do oczekiwań produktowych. Pracownicy działu sprzedaży dyktują warunki transakcji i tylko oni mają siłę przetargową. Jeśli Cele organizacji są Uciążliwe, to pracownicy muszą postępować według zaostrzonych zasad etycznych, których przekroczenie grozi surową karą ze strony kierownictwa. Kodeks etyczny i konsekwencje zachowań niewłaściwych są ustalane przez szefa – dyktatora. Zdarza się, że w proces ich ustanawiania zaangażowani są też menedżerowie i pracownicy zajmujący najwyższe stanowiska w firmie. Pozostali pracownicy powinni tylko normy znać i ich przestrzegać. Jednocześnie przełożeni nie starają się skutecznie komunikować ze swoimi podwładnymi. Osoby, które są zatrudnione w firmie, nie mają swobody postępowania, narzucony rygor etyczny jest dla nich uciążliwy. Szef traktuje swoich pracowników jako kryminalistów, cały czas podejrzanych o możliwość popełnienia przestępstwa. Tymczasem wiele zachowań, które kierownictwo uważa za niedopuszczalne, nawet nie przyszłoby pracownikom na myśl. Bywa, że pracownicy nie rozumieją zasad etycznych lub nie mogą ich zaakceptować, ponieważ normy są sprzeczne z ich wewnętrznym systemem wartości. Zasady etyki biznesu są potrzebne, ale w tym przypadku kierownictwo popada w drugą skrajność. „Nie wykorzystuj granic w charakterze podtekstu do negowania wszystkiego albo dyskryminowania czegoś z pobudek niezgodnych z prawem lub nieetycznych. Wszystkim zdarza się trafiać na osoby, których światopogląd jest tak ograniczony, że odrzuca niemal wszystko. Cel Uciążliwy sprawia, że trafienie w dopuszczalne pole jest praktycznie niewykonalne. Można, jak w każdym elastycznym systemie, posunąć się za daleko.” - Kim DeMotte Menedżerowie, którzy stawiają przed swoimi firmami Cele Uciążliwe, nadużywają siły słowa NIE. Asertywność w takiej organizacji nie jest już zjawiskiem pozytywnym, a stała się siłą negatywną. Im więcej celów stawianych przed przedsiębiorstwem przekształca się w Cele Uciążliwe, tym więcej pracowników, klientów i kontrahentów odchodzi od firmy. Organizacja, w której pole NIE jest nieproporcjonalnie szerokie w porównaniu z ograniczonym polem TAK, zmierza ku samozniszczeniu i nie ma szansy na sukces rynkowy. 17 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Pozytywna siła słowa NIE Kim DeMotte, One Press, Gliwice, lipiec 2006 „Oczywiście z NIE można przesadzić. Tak jak osoba myśląca zbyt pozytywnie stosuje za dużo TAK, […] fanatyk NIE ogranicza możliwości wyboru tak bardzo, że niewiele ich zostaje (tworząc Cel Uciążliwy). Możesz przejść od ekstremalnego pozytywnego myślenia do przeciwieństwa i skończyć, odmawiając jak leci.” - Sarah Basset, Kim DeMotte „Cel Uciążliwy odpowiada organizacjom z wielką, wyraźnie określoną strefą NIE i małą strefą TAK. Zagrożenie leży tu w braku elastyczności. Poważna zmiana lub poruszenie w gospodarce, branży lub konkurencji może mieć zabójcze skutki.” - Linda Nash, Kim DeMotte „[…] malkontenci (hołdujący Celowi Uciążliwemu) odpowiadają NIE na prawie wszystko i nie są szanowani, bo są nieelastyczni, buntowniczy lub pesymistyczni.” - David Allen, Kim DeMotte Jeżeli firma chce utrzymać się na rynku, jej menedżerowie powinni nauczyć się stawiać precyzyjne granice pomiędzy tym, co dopuszczalne i niedopuszczalne w organizacji. Wielkość pola zachowań akceptowalnych zależy od subiektywnego wyczucia strategów. Zakres TAK nie powinien być szerszy od zakresu NIE, aby nie popaść w pułapkę Celów Dowolnych. Jednocześnie kierownictwo i menedżerowie powinni wystrzegać się skrajności Celów Uciążliwych. Jeśli menedżerowie nauczą się posługiwać się słowem NIE tak, aby korzystać jak najpełniej z jego pozytywnej siły, to: - wykrystalizuje się wizerunek firmy w oczach klientów; firma umocni swoją pozycję na rynku; przedsiębiorstwo uzyska szansę na rozwój; organizacja zdobędzie przewagę konkurencyjną. Są to szanse, które stoją otworem przed organizacją, w której styl zarządzania opiera się na Celach Idealnych. 18 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com