IMIĘ I NAZWISKO AUTORA ZDJĘCIA TYTUŁ ZDJĘCIA DATA

Transkrypt

IMIĘ I NAZWISKO AUTORA ZDJĘCIA TYTUŁ ZDJĘCIA DATA
OPIS ZDJĘCIA
(PROSIMY DOŁĄCZYĆ DO KAŻDEJ WYSŁANEJ FOTOGRAFII)
ZAŁĄCZNIK NR 2 DO REGULAMINU KONKURSU FOTOGRAFICZNEGO PT. „PTAKI ZIMUJĄCE W
KRAJU.ZDJĘCIA,ZWYCZAJE, WIEDZA.’’
IMIĘ I NAZWISKO AUTORA ZDJĘCIA
ADAM SZYMAŃSKI kl. V Szkoła Podstawowa im. Kazimierza Górskiego w Czaplinku.
TYTUŁ ZDJĘCIA
Moja „stara" znajoma
DATA WYKONANIA ZDJĘCIA
20 PAŹDZIERNIKA 2015 ROK
MIEJSCE WYKONANIA ZDJĘCIA
SOBIKÓW skraj lasu, pola, sady, powiat Piaseczno
GATUNEK PTAKA
MYSZOŁÓW ZWYCZAJNY
CZYM SIĘ ŻYWI PTAK
Drobne kręgowce chwytane na ziemi. Jeśli ma okazję, zjada padlinę.
JAK MOŻNA DOKARMIAC GO ZIMĄ
Myszołowy radzą sobie ze zdobywaniem pokarmu nawet podczas ostrych zim.
Dokarmiając ptaki robi się im krzywdę, tracą instynkt łowcy.
NAJCIEKAWSZE INFORMACJE O TYM PTAKU:
Najciekawsza historia z nim. No więc myszołów zwyczajny (ten ze zdjęcia) jest ptakiem u
nas zimującym. Zimą można go spotkać w lesie, na jego skraju lub na śródleśnych
polanach często przesiadującego na konarze drzewa wypatrującego swojej potencjalnej
ofiary. Lubi też krążyć szybując po niebie wykorzystując prądy powietrzne. Można go
spotkać przy odrobinie szczęścia gdyż jest on licznym ptakiem w naszym kraju. Należy do
grupy ptaków szponiastych i jest najliczniej występującym ptakiem szponiastym w Polsce.
Często też zimą przesiaduje w pobliżu dróg, gdyż często znajduje w ich pobliżu
pożywienie w postaci padliny zwierząt, które padły na skutek spotkania z pojazdami.
Wiele dyskutuje się na temat szkodliwości tego ptaka na działalność człowieka. Badania
składu diety myszołowa dowiodły, że 70% pożywienia stanowią norniki zwyczajne, a tylko
30% mniejsze ptaki, krety, płazy, gady, dżdżownice, ślimaki i większe owady np.
chrząszcze. Na ptaki, dochodzące do wielkości gołębia, poluje przeważnie w trakcie
śnieżnych i srogich zim, gwałtownym atakiem z góry. Identyfikowano też resztki
zwierzyny łownej m.in. resztki dzikich królików, kuropatw, bażantów i zajęcy (przeważnie
zimą), ale ptak polował wtedy głównie na osobniki chore lub zjadał wcześniej już
padnięte ofiary innych drapieżników. Potrafił też złowić nawet łasicę lub gronostaja.
Niestrawione resztki pokarmu zwraca w postaci wypluwek.
Poluje na otwartych przestrzeniach oddalając się od gniazda w czasie lęgów na kilka
kilometrów. W czasie patrolu krąży wtedy nad ziemią i szybuje, co daje mu szerokie pole
widzenia. Gdy wypatruje zdobyczy w powietrzu zdarza mu się zwisać na chwilę (przy
silnych poziomych podmuchach) i trzepotać skrzydłami. Kiedy ją upatrzy nagle spada na
nią z wysokości kilkunastu metrów. Obserwuje się go najczęściej czatującego na ofiarę z
wysokiego punktu w terenie, jak drzewo, słup, duży kamień, a w czasie sianokosów na
kopach siana, w ramach polowania z zasiadki. Zdobycze łapie z ziemi, chwyta i zabija
rozszarpując szponami. Nie goni i nie chwyta ptaków w locie. Jesienią i zimą widuje się go
na w dużych grupach na odsłoniętych terenach łąk i niezaoranych pól uprawnych. Zimą
częściej widuje się te drapieżne ptaki w okolicach dróg, które odwiedzają w poszukiwaniu
potrąconych zwierząt oraz myszy zamieszkujących przydrożne zarośla. Tam szuka
norników zwyczajnych, które są najczęstszym jego pokarmem. Gdy dane siedlisko jest
bardzo bogate w gryzonie może na nim żerować nawet kilkadziesiąt osobników (również
zimą). Dzięki temu eliminują one liczebność szkodliwej dla człowieka drobnej zwierzyny.
Nie przekłada się to jednak na nadmierne rozmnażanie myszołowów w takim
środowisku, co często jest mylnie w ten sposób tłumaczone. Również je dotykają choroby
i wypadki, a w ekosystemach, w których występują, ilość pokarmu przewyższa zdolności
łowieckie drapieżników. Niszczenie gniazd przez człowieka lub celowe odstrzały nie są
zatem uzasadnione.
Głównymi naturalnymi zagrożeniami dla tych ptaków są kuny leśne, puchacze, orły
przednie i jastrzębie.