AF 4 2003.pmd - Absolutnie Fantastyczne
Transkrypt
AF 4 2003.pmd - Absolutnie Fantastyczne
1 KOMENTARZ ŻYDOWSKI DO NOWEGO TESTAMENTU Rzymian 11,17-18: „A jeśli niektóre gałęzie zostały odłamane i ty – dziczka oliwna – zostałeś wszczepiony między nie, i stałeś się w równym stopniu uczestnikiem bogatego korzenia drzewa oliwnego, to nie chełp się, jak gdybyś był lepszy niż gałęzie! Jeśli się jednak chełpisz, to pamiętaj, że to nie ty podtrzymujesz korzeń, lecz korzeń podtrzymuje ciebie”.” (...) „a jeśli niektóre gałęzie, czyli pojedynczy niewierzący Żydzi, jednakże nie całość narodu żydowskiego, zostały odłamane, odsunięte (czasowo, a nie na stałe – w.11-12 i 23-24) od udziału w tym, co Bóg obiecał, i ty, nie –Żyd (w.13) – dziczka oliwna – zostałeś wszczepiony między nie, między gałęzie, które wciąż należą do drzewa, między Żydów mesjanicznych, pomiędzy naród żydowski reprezentowany przez swą mesjaniczną społeczność, i stałeś się w równym stopniu uczestnikiem bogatego korzenia szlachetnego drzewa oliwnego, to nie chełp się, jak gdybyś był lepszy niż (dosłownie: „nie chełp się przeciwko”) naturalne gałęzie – i te, które wciąż znajdują się na swoim miejscu (Żydzi mesjaniczni), i te odłamane (Żydzi niemesjaniczni)” (...) (...)„w społeczności żydowskiej funkcjonuje wizerunek Żyda, który uwierzył w Jeszuę, jako kogoś podwójnie odrzuconego – zarówno przez rodaków-Żydów, jak i przez nieżydowską większość w Kościele. Nietrudno zrozumieć odrzucenie Żyda mesjanicznego przez część społeczności żydowskiej, skąd jednak wziął się ów obraz odrzucenia go przez Kościół? Otóż stąd, że nieżydowscy chrześcijanie zapomnieli o przestrodze Sza’ula i żydowskiego wierzącego pośród siebie nie uznali za naturalną gałąź drzewa oliwnego, w które sami zostali wszczepieni, ale za kogoś obcego” (...) Hebrajczyków 11,1: „Ufanie to przeświadczenie o tym, na co mamy nadzieję, przekonanie o rzeczach, których nie widzimy”. Przeświadczenie gr. hypostasis (dosłownie: „to, co stoi pod spodem”) Dobra Nowina Łukasza 21,24: „Niektórzy padną od ostrza miecza, inni zostaną uprowadzeni do wszystkich krajów goim, a Juruszalaim będzie deptana przez goim, aż wiek goim upłynie”. (...) Zdaniem wielu w tym właśnie momencie wypełniło się proroctwo Jeszui – 1897 lat pogańskiego panowania nad Jeruszalaim dobiegło końca i miasto nie jest już „deptane przez goim” (goim – poganie, narody, nie-Żydzi), bo „wiek goim upłynął” („aż się dopełnią czasy pogan” wg Biblii „brytyjki” – przyp. Red.AF). Według innych wypełnienie proroctwa Jeszui nastąpiło w roku 1980 z chwilą proklamowania przez Izrael, że Jerozolima jest miastem niepodzielnym pod władzą Izraela. Jeszcze inni nie uznają tego proroctwa za wypełnione tak długo, jak długo Wzgórze świątynne będzie pod władzą muzułmanów. Zwolennicy tzw. Teologii zastąpienia, zwanej też teologią przymierza, chrześcijańskim rekonstrukcjonizmem, teologią władzy (Dominion thelogy), teologii „Królestwa teraz” (Kingdom Now theology) czy – w Anglii – restauracjonizmem (Restorationism), twierdzą, ze to Kościół jest teraz nowym, duchowym Izraelem, który zastąpił stary Izrael, czyli Żydów w roli ludu Bożego, Według nich dla narodu żydowskiego nie zostały już od Boga żadne obietnice a tylko przekleństwa. Ludzie ci nie chcą zatem określać okresu po 70 n.e. mianem czasów pogan. Jednakże fałszywość tej interpretacji wynika logicznie z obalenia samej teologii zastąpienia (zobacz Ew. Mateusza 5,5 komentarz). (...) Powyższe fragmenty zaczerpnięto z: „Komentarza Żydowskiego do Nowego Testamentu’, autor David H. Stern, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2004, stron 1221, cena 160 zł. Książka do nabycia poprzez „AF”. 2 3 4 W NUMERZE: Magazyn Chrześcijan “Absolutnie Fantastyczne” ISSN 1425-1213 Dwumiesięcznik Żyjąc w bańce Gloria Copeland Pokora John Bevere Peter Youngren Czy masz diabelskie problemy Zostawiając za sobą niskie życie Wydawca: Centrum Chrześcijańskie “Obfite Życie”, Skr. Poczt. 32, 66-400 Gorzów Wlkp. Tel. 095 735 90 34 lub 0604 580 659, email: [email protected] Redaktor naczelny: Tadeusz Adamczak Osoby stale współpracujące z Magazynem: Robert Michalski, Marzena Radzińska, Dorota Franków. Osoby stale współpracujące z Wydawnictwem: Roman “Apacz” Hubert, Krzysztof “Chieef ” Troszczyski, Krzysztof Gołaszewski. Prenumerata: roczna, elektroniczna (pdf) - 10 zł. Nr konta: SGB24 nr 80 1610 1188 0001 9204 2000 0001 Reklama w Magazynie: cała strona (jednokolorowa) 250 zł, pół strony 150 zł, ćwierć strony 80 zł; pełnokolorowa okładka II i III 450 zł, okładka IV 500 zł. Istnieje możliwość druku i wpięcia do “AF” pełnokolorowych lub jednokolorowych wkładek (2 lub 4 strony) - ceny do uzgodnienia. Do wszystkich cen należy dodać podatek VAT 22 %. Zastrzegamy sobie prawo weryfikacji reklam. Uwaga! Materiały zamieszczone w “AF” odzwierciedlają poglądy autorów lecz nie zawsze muszą pokrywać się ze zdaniem Wydawcy. Materiałów użyto za zgodą autorów bądź wydawców. W sprawie przedruków należy kontaktować się z wydawcą. Za treść reklam nie odpowiadamy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Wszelkie prawa zastrzeżone. Skad i przygotowanie do druku: Kenneth Copeland Rhema Press tel. 094 347 31 86 5 6 Żyjąc w bańce Istnieje takie miejsce w naszym chodzeniu z Bogiem, gdzie możemy stale przebywać w Jego obecności i być całkowicie otoczonymi przez jego błogosławieństwo i ochronę. Kiedy wierzący żyją w tym miejscu ponadnaturalnego błogosławieństwa, ludzie nie mogą nic innego, jak tylko to zauważyć. Psalm 92 mówi: [kategorycznie, bezwzględnie] sprawiedliwy wyrośnie jak palma ...[Są żyjącym pomnikami] by pokazywać, że Pan jest prawy i wierny w swoich obietnicach”. (wersety 12,15, The Amplified Biblie - angielskie tłumaczenie Biblii nazywane wzmocnionym ze względu na zastosowanie poszerzonych znaczeń wyrazów użytych w językach oryginalnych Biblii - przyp. tłum.). Gloria Copeland Mamy bańkę ochrony i błogosławieństwa wokół nas. Jest to bańka stworzona mocą Boga. To sprawia, że zaczęłam myśleć o tym, jak po raz pierwszy poznaliśmy naszego zięcia, Wina. Zrobiliśmy na nim ogromne wrażenie. W tym czasie Win mieszkał w Kalifornii i nie narodził się jeszcze na nowo. Był wspaniałym realizatorem dźwięku, więc Ken zaprosił go, do pracy nad swoim albumem oraz, by jako dźwiękowiec, zajął się stroną techniczną na naszych spotkaniach. Podczas obiadu pewnego wieczoru kilka lat później, Win powiedział nam ,,Pojadę do Kalifornii i powiem moim znajomym ‘Ci ludzie żyją w jakiejś bańce’ ”. Innymi słowy ,,Oni sądzą, że wszystko jest wspaniale. Nie żyją w prawdziwym świecie”. Moja odpowiedź była taka: ,,Tak i wpuszczamy cię do naszej bańki!” (Przy okazji, bardzo mu tu dobrze). Win miał całkowitą rację. Żyjemy w bańce. Mamy bańkę ochrony i błogosławieństwa nad nami. Jest to bańka stworzona mocą Boga. Żyjemy w bańce dobrego powodzenia. Żyjemy w bańce zdrowia. W naszej bańce przeżyjemy pełną liczbę naszych dni. Wiem, że Bóg jest we mnie i 7 wokół mnie, by mi pomagać, a aniołowie podróżują ze mną. Wspaniale jest mieć takie zapewnienie ochrony i błogosławieństwa! 5 Księga Mojżeszowa 28,9-10 mówi:” Pan ustanowi cię sobie jako lud święty, tak jak ci poprzysiągł, jeżeli będziesz przestrzegał przykazań Pana, Boga twego, i chodził jego drogami. I ujrzą wszystkie ludy ziemi, że imię Pana jest wzywane u ciebie, i będą się ciebie bać”. Jako nowonarodzone dzieci Boże, powinniśmy żyć w bańce. zajdziemy z Bogiem zbyt daleko, jeśli nie będziemy czynić rzeczy w taki sposób, jak On mówi. Ważne jest, by zrozumieć, że finansowe powodzenie nie jest tylko związane z finansową stroną naszego życia. Chcę powiedzieć przez to, że nasze powodzenie nie jest wyłącznie uwarunkowane naszym dawaniem lub sposobem, w jaki zarządzamy pieniędzmi. Prawdziwe prosperowanie wiąże się z tym, co robimy w każdej sferze naszego życia. Związane jest z dobrym, moralnym charakterem i zachowaniem. Chodzenie w prawdzie Żyj z wewnątrz Oczywiście, tak jak mówi fragment, który przed chwilą czytaliśmy, istnieją warunki życia w takiej otoczce. Przebywanie w miejscu ciągłego błogosławieństwa oraz życie w powodzeniu oznacza życie w posłuszeństwie. Oznacza to chodzenie Bożymi drogami, albo ,,chodzenie w prawdzie” (3 Jana 2-4). Kiedy rodzimy się na nowo, stajemy się nowymi stworzeniami w Chrystusie. Wówczas ,,stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe” (2 Kor. 5,17). Nasza stara, grzeszna natura znika na zawsze. Duch Święty mieszka w nas i zostajemy usprawiedliwieni. Jednak ciągle żyjemy w naturalnym ciele i w zasadzie jest ono tak samo nie wyćwiczone, jak było zanim się nawróciliśmy. Nasze ciało musi być ćwiczone i poddawane dyscyplinie poprzez Słowo Boże. Musimy nauczyć się współpracy z Duchem Świętym. Musimy nauczyć się mówienia swojemu ciału: ,,Nie, nie możesz tego zrobić”. Nie wzrastamy automatycznie znając prawdę. Większość z nas wzrasta nauczana tradycji, rozumowania i światowych sposobów myślenia. Musimy sięgać do Biblii, by znaleźć prawdę (Ew. Jana 17,17). Spędzanie czasu z Bogiem i spędzanie czasu w Jego Słowie nauczy nas, jak być Kto podejmuje taką decyzję? Ty, nowonaposłusznym i chodzić w prawdzie. rodzony duch - część ciebie, która jest Jezus powiedział swoim uczniom, by połączona z Bogiem. Prawdziwy ty. To jest trwali w Jego Słowie: ,,I poznacie praw- to miejsce, gdzie znajdują się władza i dę, a prawda was wyswobodzi” (Ew. Jan autorytet. Ta część ciebie została uczynio8,32). Bóg dał nam klarowne instrukcje, na sprawiedliwością Bożą. które przyniosą wolność i błogosławień- Twoim zadaniem po nawróceniu jest uczenie się, jak żyć z wewnątrz siebie. stwo do naszego życia. Spędzaj czas ze Słowem, byś wiedział, Twój nowonarodzony, duchowy człowiek co Bóg powiedział - a potem rób to. Ja- powinien mieć władzę nad twoją duszą i kub 1,22 mówi ,,A bądźcie wykonawca- ciałem. Musisz się nauczyć występować mi Słowa, a nie tylko słuchaczami, oszu- przeciwko diabłu i nie pozwalać mu na kującymi samych siebie”. Jest wielu zwie- zmuszanie ciebie do robienia czegoś. dzionych chrześcijan, którzy są wyłącz- Musisz nauczyć się nie ulegać złym lunie słuchaczami. Myślą: Pójdę w niedzie- dziom i okolicznościom. lę do kościoła, a przez resztę tygodnia Odkryj, co do ciebie należy w Jezusie będę żył tak, jak świat i wszystko będzie Chrystusie i zacznij odnawiać swój umysł w porządku. prawdą Słowa. Wkrótce twoja dusza zaAle coś takiego nie sprawdza się. Aby lu- cznie mieć się dobrze. Trzeci List Jana 2 dzie stali się wolni, muszą znać prawdę, mówi, że masz się tak, jak ma się twoja ale również muszą być jej posłuszni. Nie dusza. Masz się dobrze w dziedzinie zdro- 8 wia, tak jak twoja dusza prosperuje w zrozumieniu uzdrowienia na podstawie Słowa Bożego. Prosperujesz finansowo tak, jak twoja dusza obfituje w zrozumienie Bożego systemu finansowego i zaczynasz prowadzić swoje sprawy zgodnie z Jego kierunkiem. Poznanie prawdy jest tym, co wpływa na twojego ducha, duszę, ciało w taki sposób, że mają się one doskonale finansowo oraz w każdy inny sposób. Bożym Słowem. Ono zmieni cię i doda energii. Oddziel się Otrzymywanie Bożego błogosławieństwa zaczyna się od uwierzenia w to, co Bóg mówi w Swoim Słowie, a potem chodzenia w tej prawdzie. Gdy czcisz Boga i szanujesz Go wystarczająco, by być mu posłusznym, działasz w ,, bojaźni Bożej”. Biblia mówi: ,, Bojaźń Pana, jest początkiem mądrości” (Psalm 111,10; PrzypoKarm się Słowem wieści 9,10). By mieć wiarę i stać mocno w wierze, A mądrość jest tym, co przyniesie prawpotrzebujemy regularnie karmić się świe- dziwe bogactwo do twojego życia. żym Słowem. Jest ono naszą życiodajną siłą. Biblia jest ponadnaturalną książką Kolejnym elementem w czczeniu Boga jest natchnioną mocą przez Ducha Świętego. bycie chętnym, by pozbyć się rzeczy, któGdy bierzemy ją przed nasze oczy i po- re mogą oddzielać cię od Niego - rzeczy, zwalamy, by wpływała do naszego ser- które mogą otworzyć drzwi dla ciemności ca, staje się wówczas siłą wewnątrz nas. w twoim życiu. By prosperować w Bogu, Możemy wtedy wypowiadać słowa z musisz być świadomy tego, gdzie idziesz naszych ust, które będą przynosić wy- i co robisz. Pozostań w świetle. Jednym z bawienie, nie tylko dla nas samych, ale i przykazań, jakie dał nam Bóg, jest to bydla innych. śmy byli święci, oddzieleni dla Niego: “Nie Jeżeli nie karmisz swojego ducha Słowem chodźcie w obcym jarzmie z niewiernyi jesteś zbyt zajęty, by zwracać uwagę na mi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość Boga, staniesz się słaby. Siła twojego z nieprawością albo jakaż społeczność ducha zacznie słabnąć, tak, jak zanika między światłością a ciemnością? Albo jaka twoja fizyczna siła, gdy nie dostarczasz zgoda między Chrystusem a Belialem, albo pokarmu swojemu fizycznemu ciału. co za dział ma wierzący z niewierzącymi? Zmiana może być tak stopniowa, że mo- Jakiż układ między świątynią Bożą, a bałżesz jej nie zauważać na początku i mo- wanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żesz myśleć, że wszystko jest w porząd- żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam ku. w nich i będę się przechadzał pośród nich, Jeśli jednak będziesz trwał w wygłodze- i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. niu swojego ducha, pewnego dnia obu- Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie dzisz się i odkryjesz, że jesteś duchowym się, mówi Pan, i nieczystego nie dotykajszkieletem. Będziesz się zastanawiał, jak cie; A ja przyjmę was i będę wam Ojcem, to mogło się stać, mówiąc ,, Jestem chrze- a wy będziecie mi synami i córkami, mówi ścijaninem....w jaki sposób moje życie jest Pan Wszechmogący. Mając tedy te obietw takim stanie”? nice, umiłowani, oczyśćmy się od wszelNo więc, mam dla ciebie wiadomość. kiej zmazy ciała i ducha, dopełniając świąChrześcijanie muszą robić trochę więcej tobliwości swojej w bojaźni Bożej”. (2 Kor niż oddychać, by być wolnymi. Nie bę- 6, 14-18; 7,1) dziemy cieszyć się dobrym zdrowiem, prosperować w życiu ani mieć pokoju, jeśli Odnawiaj swój umysł poprzez Słowo i nie będziemy spędzać czasu z Bogiem, odstąp od rzeczy w swoim życiu, które Jego Słowem oraz chodzić w prawdzie. nie są miłe Bogu. Wybierz to, by chodzić Jeśli pragniesz zobaczyć zmianę w swo- w pobożności, czystości, mocy i powoim życiu, zajmij się Słowem i odkryj, co dzeniu, a będziesz mógł doświadczyć dni jest twoje w Jezusie Chrystusie. Karm się nieba na ziemi! 9 Spędzaj czas z Bogiem i Jego Słowem, a On da ci mądrość. Pokaże ci drogę i plan jaki ma dla ciebie. Jest to droga, która prowadzi do prawdziwego powodzenia. Psalm 25 w The Living Bible mówi: ,,Gdy go przestrzegamy, każda ścieżka, po której nas prowadzi jest urocza przez jego łaskawość i jego prawdę... Któryż to człowiek boi się Pana? Bóg uczy go, jak wybierać to, co najlepsze. Będzie żył otoczony błogosławieństwem. (wersety 10,12-13) Gdy idziesz ścieżką posłuszeństwa, Bóg otacza cię. Koło to jest wokół ciebie cały czas, gdy chodzisz w prawdzie. Dlatego też Psalm 91 mówi, że plaga może przyjść, ale nie zbliży się do ciebie! stym piecu (Daniel 3). Piec był rozgrzany siedem razy bardziej niż zazwyczaj, ale ani jeden włos z na ich głowach nie przypalił się. Dlaczego? Byli opatuleni w Bożą ochronę, ponieważ chodzili w prawdzie i odmówili oddania pokłonu bezbożnemu. Cały czas w Biblii widzimy jak Bóg okrywa i otacza Swych posłusznych ludzi. W Tehillim, Psalm 91,4 mówi: ,,Swym skrzydłem okryje cię i pod Jego skrzydłami będziesz chroniony, Jego prawda będzie tarczą i zbroją. Komentarz ten mówi, że tarcza ,,chroni tego, kto ją nosi z trzech stron w sposób niekompletny. Podczas gdy zbroja [tak jak okrąg] całkowicie otacza tego, kto ją ma na sobie”. Bóg cię okrywa Ta otoczka błogosławieństwa jest twoją ucieczką. Jeśli prowadzisz życie oddzielone dla Boga, odkryjesz również, że jesteś oddzielony od niebezpieczeństwa, wypadków oraz złych rzeczy, które dzieją się dookoła. Psalm 91,7-10 w The Amplified Bible mówi: “Tysiąc może paść u twego boku, a dziesięć tysięcy po twojej prawicy, ale ciebie to nie dotknie. Będziesz wyłącznie obserwatorem[sam w sobie niedostępny w ukryciu Najwyższego]... Dlatego, że uczyniłeś Pana swoją ucieczką, a Najwyższego schronieniem swoim, żadne zło nie spadnie na ciebie, żadna plaga ani nieszczęście nie zbliży się do twego namiotu”. Myślę o namiocie w dwojaki sposób. Po pierwsze, namiot oznacza dla mnie dom, w którym mieszkam. Uważam również, że namiot to ciało, w którym mieszkam. Teraz, gdy oddzielamy się dla Boga, On staje się naszym namiotem, naszym nakryciem. On zacienia nas i otacza sobą. Chroni nas tak całkowicie, że nawet w środku zaciekłej walki, nieszczęście nie może się do nas zbliżyć. Psalm 27, 5 (Amplified) mówi: ,,Bo skryje mnie w dniu niedoli w swym szałasie, w ukryciu Jego namiotu, ukryje mnie...”. Nawet w ekstremalnych sytuacjach możemy oczekiwać, że będziemy błogosławieni i chronieni dokładnie tak jak Szadrach, Meszach i Abed - Nego w ogni- 10 W dzisiejszym zwariowanym świecie pełnym ciemności, ty i ja możemy doświadczać całkowitej ochrony. Możemy mieć powodzenie w życiu bez względu na niestabilną ekonomię, zagrożenia terrorystyczne czy jakiekolwiek inne niebezpieczeństwa. Gdy chodzimy w prawdzie i świętości, Bóg będzie nas trzymał pod przykryciem. Psalm 25,21 mówi ,, Przydziel mi pobożność i prawość jako strażników, ponieważ oczekuję, że będziesz mnie chronił...” (The Living Bible) Chodzenie w prawdzie jest twoim strażnikiem. Daje Bogu pełne prawo, by cię błogosławić, chronić i utrzymywać twoją bańkę nienaruszoną. Bez względu na to, co dzieje się na świecie, możesz przebywać w tym niesamowitym miejscu ukrycia. Możesz odkryć, tak jak ja, że życie w Bańce Bożej obecności jest najlepszym miejscem, gdzie możemy przebywać. Bóg chce cię w Swojej bańce! GLORIA COPELAND wraz ze swoim mężem KENNETHEM są nauczycielami Słowa Bożego od ponad 30 lat. Użyto za pozwoleniem Kenneth Copelend Ministries. Przedrukowano z magazynu „Believer’s Voice of Victory”, który można bezpłatnie otrzymać kierując swój list do: BVoV, P.O.Box. 15, Bath BA1 3XN, England (magazyn dostępny po angielsku i niemiecku). NOWY PRZEKŁAD NOWEGO TESTAMENTU SPOTKANIE UWIELBIENIOWE W BERLINIE Trwają pracę nad nowym przekładem Nowego Testamentu. Ma być to przekład filologiczny, przeznaczony dla celów egzegezy - rzetelnej analizy tekstu, dokonywanej przez pojedyncze osoby oraz grupy biblijne. Ukończenie prac nad tłumaczeniem przewidziano na 2006 rok. W przyszłości Redakcja zamierza wydać także przekład interlinearny, który, prócz interlinii grecko - polskiej, będzie zaopatrzony w klasyfikację morfologiczną (umieszczoną nad każdym wyrazem) oraz numer wyrazu w słowniku (tzw. system Stronga). Na końcu dzieła ma znaleźć się konkordancyjny słownik wyrazów greckich z ich transkrypcją oraz cytatami ze wszystkich miejsc występowania. Redakcja szuka współpracowników, m.in. informatyków, programistów, czy osoby, które posiadają komputer i chciałyby się przyczynić do jak najszybszego powstania Przekładu Agape, a w przyszłości - także Przekładu Interlinearnego. www.przekladagape.republika.pl 25.czerwca 2005 odbędzie się na Berlińskim Stadionie Olimpijskim wielkie międzynarodowe spotkanie chrześcijan ku chwale Pana! Będą grały różne grupy chrześcijańskie z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec.Tego typu spotkania już się odbyły w minionych latach tj.: w 1997 w Londynie (Wembley Stadion 45 000 ludzi); w roku 2001 w Cardiff (Walia, Millennium Stadium, 66 000 ludzi). Więcej info o spotkaniu berlińskim:http://www.callingallnations.com/ english/fsnews.htm. Czy ktoś ma pomysł jak nagłośnić sprawę w Polsce? Jak zachęcić wierzących, muzyków do włączenia się w imprezkę? EGIPT: SPRZĄTACZ ADEL MA JAKIEŚ SPECJALNE MYDŁO „Adel pracuje jako sprzątacz w egipskiej szkole” – pisze agencja misyjne „Ziel 19” (Cel 19). „Nosi wiadra z wodą, szczotki i szmaty. Pewnego dnia, w czasie rozmowy z nauczycielką, rozmawiał o swoim wujku, pastorze, który uruchomił korespondencyjny kurs biblijny. Ponieważ była zainteresowana, więc przyniósł jej pierwszą lekcję, która się jej bardzo spodobała. Po otrzymaniu trzeciej, powiedziała innemu nauczycielowi o tym i on też chciał podjąć ten kurs, więc Adel zaczął przynosić dwa egzemplarze kursu do szkoły. – „Słowo Boże mydłem dla duszy” jak opisuje to agencja misyjna. Słowo szybko się rozprzestrzeniło, niemal wszyscy nauczyciele podjęli kurs i Adel nosił wraz ze swoimi wiadrami siatki pełne zeszytów z lekcjami biblijnymi. Wtedy sprawa dotarła do dyrektora, który znalazł się pod takim wrażeniem owego kursu, że wezwał wszystkich nauczycieli do siebie i zachęcił ich, aby podzielili się tym ze swoimi krewnymi. Szkoła stała się centrum dystrybucyjnym, a Adel został listonoszem”. Źródło: Schweizerische Missionsgemeinde (Swiss Mission Church), Ziel 19, Josefstr. 206, 8005 Zurich, Switzerland. INDIE: WIELU MUZUŁMANÓW PRZYCHODZI DO JEZUSA „Po wielu latach naszej pracy Bóg robi coś nowego wśród muzułmanów w Zachodniej Bangali w ciągu ostatni 18 miesięcy – pisze lider „Al-Bashir” organizacji pracującej misyjnie wśród indyjskich muzułmanów. Wielu z nich decyduje się na pójście za Isa Al Masih (Jezus Chrystus) i przyłączenie się do grup komórkowych czy kościołów. Oczekuje się, że około 200 byłych muzułmanów weźmie udział w historycznym spotkaniu w listopadzie 2004 roku; 24 zostanie tam ochrzczonych. Powstało siedem nowych kościołów i trzy grupy komórkowe składające się z członków o islamskim wychowaniu. Lata temu, lider Al-Bashir zdecydował oprzeć ich pracę misyjną na czterech zasadach: 1) Chrześcijanie muszą nauczyć się żyć wśród muzułmanów, przyjmując ich kulturę i język; 2) Ewangelia powinna być wyjaśniana w docelowej grupie językowej i w miarę możliwości w islamskiej terminologii; 3) Jamaats (kościoły) powinny mieć strukturę zgodną z islamską kulturą, aby szukający muzułmanie czuli się swobodnie; 4) zgromadzenia powinny być oparte na Biblii i zorientowane na ich kulturę, naturalnie w lokalnym języku. Źródło: Al-Bashir, e-mail [email protected] 11 PAKISTAN: PERU: WZROST WŚRÓD 650 000 LUDZI NA EWANGELIZACJI! ciągu sześciu dni spotkań z Luisem Palau w peruwiańskiej stoliPRZEŚLADOWAŃ W cy Limie wzięło udział 650 000 uczestników. „Około 41 000 zdecy„Kto nie wie jak umrzeć, nie wie jak żyć. Poinformowaliśmy wszystkich chrześcijańskich nauczycieli, że powinni przestać głosić fałszywe nauczanie o Chrystusie muzułmanom. Wyrzućcie wszystkich muzułmanów z waszych chrześcijańskich instytucji i przygotujcie się na atak!” Pastor Asif, założyciel kościołów pracujący ze szwajcarską agencją misyjną Kingdom Ministries, doświadczył z pierwszej ręki tego faktu, że nie były to puste pogróżki został porwany 16 maja 2004. Gdy porywacze chcieli go przenieść do innego miejsca pojechał za nimi samochód policyjny, ponieważ jechali za szybko. Aby uciec, porywcze wyrzucili go z samochodu i nakazali, aby dobrze zapamiętał gdzie był, zanim wrócą. Był bity i torturowany przez 40 godzin i przebili mu język. Wrócił już do rodziny całkiem zdrowy. Kingdom Ministries przekazuje, że liczba kościołów domowych założonych w Pakistanie od 2000 roku wynosi 2400. Źródło: Kingdom Ministries, www.kministries.ch OKNO 13/30 Misjolodzy stworzyli termin „Okienko 10/40” do opisania geograficznego obszaru między 10o a 40o szerokości geograficznej; przez wielu postrzegany jako najmniej zewangelizowany rejon świata. - Okienko 13/30 wydaje się jeszcze bardziej ważne – mówi Jason, a ma na myśli przedział wieku 13-30 lat, gdzie można dziś znaleźć ogromny potencjał żniwa dla Ewangelii. - Ta grupa – mówi dalej – jest zdumiewająco otwarta na Ewangelię. Badania statystyczne pokazują, że 90% wszystkich chrześcijan decyduje się iść za Jezusem przed 25 rokiem życia. Jest to również najważniejsza grupa, ponieważ są oni przyszłością świata i kościoła. 12 dowało się pójść za Chrystusem – mówi Craig Chastain, jeden z członków zespołu Luisa. Palau został zaproszony nie tylko przez liczne kościoły, lecz również przez rząd, aby głosił Ewangelię w czasach politycznego niepokoju, ataków terrorystycznych, bezrobocia i powszechnego ubóstwa. W przemówieniu na rozpoczęcie krucjaty peruwiański senator Walter Alejos powiedział: ”Luis Palau przybył w bardzo ważnej chwili. Nasz kraj cierpi z powodu kryzysu swych wartości, w którym nawet politycy atakują siebie nawzajem, inni protestują codziennie na ulicach”. Ponad 1000 ludzi przywitało Palau na lotnisku a on sam spotkał się z prezydentem Alejandro Toledo Manrique, burmistrzem Luisem Castandeda Lossio oraz członkami peruwiańskiego kongresu. Ruben Proietti, również członek zespołu Luisa, powiedział:„W ciągu 25 letniej pracy z Luisem Palau nigdy czegoś takiego nie przeżyłem, aby tak wielu polityków chciało się z nim spotkać i usłyszeć o tym, jaki Jezus Chrystus ma cel dla państwowego rządu”. Palau, który przemawiał już do ponad 70 milionów ludzi w 70 krajach – nie licząc telewizyjnych i radiowych audycji – był zaskoczony fenomenalną reakcją. “Ilość ludzi, którzy zdecydowali się iść za Chrystusem jest najwyższa w mojej karierze” – powiedział. Źródło: Craig Chastain, [email protected] RZUT OKA NA POŁUDNIE: BRAZYLIJCZYCY NADCHODZĄ! Brazylia nie eksportuje już tylko piłkarzy, lecz coraz silniej religię. Zwykle był to obszar działania misji ewangelizacyjnych, lecz teraz brazylijscy misjonarze przyjeżdżają na po-chrześcijański Zachód. Ostatnie wydanie magazynu „IstoE” przekazuje, że ponad 80 brazylijskich denominacji i kościołów założyło nowe kościoły w USA, Europie i Afryce i prowadzi intensywne ewangelizacje. Nadają chrześcijańskie audycje radiowe i telewizyjne programy przez satelitę lub odpowiednie stacje w innych krajach. Kościół Zielonoświątkowy „Deus e Amor” („Bóg jest miłością”), który twierdzi, że otworzył w zeszłym roku „największe na świecie sanktuarium” w Sao Paulo, jest obecny w 136 krajach, oraz działa przez radio, telewizję w takich miastach jak Rio de Janeiro. Nadają tą samą audycję na trzech częstotliwościach, przekazując informacje o cudownych uzdrowieniach i uwolnieniach, których dokonuje David Miranda. Deus e Amor jest właścicielem stacji telewizyjnych w Wielkiej Brytanii, Holandii, Hiszpanii i Portugalii. ‘The Universal Church of the Kingdom of God’, prowadzony przez założyciela Edir Macedo, również rozrasta się w podobny sposób posiadając Rede Record, jedną z największych brazylijskich stacji telewizyjnych, które nadają przez satelitę do Płn. Ameryki, Afryki i Japonii. Zgodnie z raportem „Isto E”, Macedo, który jest właścicielem najdroższego w kraju prywatnego samolotu odrzutowego, kupił ostatnio stacje telewizyjną w Atlancie (USA) i Radio Liberty w Londynie. Praca misyjna jest również wspierana politycznie. Partii konserwatywnej Liberal Party, zdominowana przez kościół „Universal Church”, przewodzi Luis Inacio najbardziej wpływowy partner koalicji Lula da Silvy, którego zastępca jest również członkiem partii. Reprezentanci i senatorzy należą do tego nowego kościoła z różnych bloków międzypartyjnych w Zgromadzeniu Narodowym. Źródło: livenet.ch and www.deuseamor.com.br JAKI JEST STAN EWANGELICZNEGO CHRZEŚCIJAŃSTWA W NIEMCZECH? Na obchody 25-lecia 16 września 2004 roku „ideaSpektrum”, ewangeliczny tygodnik wydawany w Niemczech, zaprosił ośmiu przedstawicieli niemieckiego ruchu ewangelicznego do publicznej dyskusji. Podniesione zostały zarówno krytyczne jak i pozytywne uwagi i wizje rozwoju. Zacznijmy od tych krytycznych: Ponure prognozy dla Kościoła Państwowego Zdaniem byłego ministra Hansa Apel’a Kościół Państwowy nie ma przyszłości z wyjątkiem południa kraju. Decyduje o tym fakt, że główna grupa opuszczająca kościół to opłacani pracownicy – ludzie, którzy płacą na kościół poprzez dodatkowe podatki. Nie chcą płacić co roku tysięcy Euro na ten „nonsens”, który wielu biskupów tworzy, podczas, gdy ich lokalne parafie cierpią na niedostatki finansowe. - Uważam, że taki sposób finansowania kościoła to grzech – powiedział wzywając ewangelicznych chrześcijan do ogłaszania swej wiary i starania się o nowe nawrócenia. Muszą oni zdać sobie sprawę z tego, że „Jezus chce, aby ten naród wrócił do Niego”. Jednak, aby to się stało, chrześcijanie muszą być odważniejsi w podejściu do innych. - Nie możemy oczekiwać, że Państwowy Kościół schrystianizuje ponownie Niemcy. Apel opuścił kościół pięć lat temu, aby zaprotestować przeciwko błogosławieniu przez kościół homoseksualnych par. Bark świadomości grzechu i brak poznania Biblii Markus Spieker, berliński korespondent MDR, zachęcał ewangelicznych chrześcijan do więk- szego udziału w określaniu przyszłości społeczeństwa: - Obecnie, etyka niszczeje szybko, co przejawia się w nieprawdopodobnym wzroście występowania pornografii w mediach. Oświadczył, że głównym zadaniem lokalnych kościołów powinno być budowanie chrześcijańskiej świadomości i wyraźnego wskazywania na to, co jest grzechem. - Jest to konieczne, ponieważ nawet część personelu ewangelicznych kościołów żyje ze sobą przed ślubem. Narzekał również na wzrastający w kościołach brak znajomości Biblii. Brak spójności Gudrun Lindner, przewodniczący Synodu Saksońskiego i członek rady Niemieckiego Kościoła Ewangelicznego, pragnie silniejszych więzi między różnymi grupami z kręgu konserwatywnego chrześcijaństwa. Kultura podejrzewania Christoph Morgner, przewodniczący Evangelischen Gnadauer Gemeinschaftsverbandes (Związku Ewangelicznej Społeczności Gnadauer), skrytykował „kulturę braku zaufania i podejrzeń“ w części ruchu ewangelicznego. Wobec „mas, które nie mają pojęcia o głównej zawartości chrześcijańskiego przesłania nie ma czasu do marnowania na wewnętrzne walki”. Brak jedności i współpracy Pastor Wolfgang Sickinger, sekretarz Konferenz Bekennender Gemeinschaften pragnie więcej jedności i jednolitego frontu wśród chrześcijan. Brak zdecydowanego określenia się (profilu) ewangelicznego ru- chu Pastor kościoła Baptystów, Christian Rust, mówca Kręgu Charyzmatycznych Liderów, prosił o bardziej zdecydowany profil dla ewangelicznego ruchu, który musi bardziej wyraźnie prezentować to, za czym stoi. Oczekuje jednak, że „w ciągu dziesięciu lat podziały w ewangelicznym ruchu będą głębsze”. Już brakuje mu wspólnego zrozumienia Biblii. Ewangelicy muszą zapytać sami siebie, co rozumieją pod określeniem „autorytet Pisma”. Pokonanie partyzanckiej mentalności Generalny sekretarz Niemieckiego Stowarzyszenia Ewangelicznego, Hartmut Steeb, widzi pozytywny rozwój. Jest wdzięczny za to, że „partyzancka mentalność” w ruchu ewangelicznym została już przeważnie pokonana. Uczmy się od chrześcijan z południowej półkuli Chrześcijanie w Niemczech mogą rozwinąć nowy duchowy dynamizm, jeśli są gotowi na uczenie się od gwałtownie wzrastających chrześcijańskich społeczności z Południowej Półkuli. Aby tak było muszą odłożyć na bok swoją arogancję i ignorancję. Jest to opinia Ulrich’a Parzan’y, generalnego sekretarza CVJM Gesamtverband (YMCA). Chrześcijanie zamiast krytykować się na wzajem powinni postawić sprawę jasno, że „Europa jaką znamy, nie ma żadnej przyszłości bez Chrystusa”. Czyniąc aluzje do ewentualnego niezrozumienia powiedział: - Gdybym zmoczył się martwiąc się jak inni zinterpretują to, co mówię to nie mógłbym w ogóle z odwagą głosić ewangelii. Źródło: Chrześcijański serwis informacyjny “idea”, www.idea.de 13 rodzynki słowne „Każdy mężczyzna chce grać bohatera. Każdy mężczyzna musi wiedzieć, ze jest silny. To nie kobiety sprawiły, że film Waleczne Serce stał się jednym z najpopularniejszych obrazów ostatnich lat. Latające Tygrysy, Most na rzece Kwai, Siedmiu wspaniałych, Jeździec zniknąd, W samo południe, Szeregowiec Ryan, Top Gun, seria Szklana Pułapka, Gladiator – oto kino, które podoba się mężczyźnie, ukazuje, za czym tęskni jego serce, co zostało mu zaszczepione w dniu narodzin. Czy nam się to podoba czy nie, w sercu każdego mężczyzny jest odrobina gwałtowności”. John Eldredge (z książki „Dzikie serce”) John Eldredge Ulf Ekman „Im bardziej znamy Jezusa Chrystusa tym trudniej nam będzie popaść w religijny legalizm lub inną pułapkę nieprzyjaciela, który za wszelką cenę stara się odłączyć nas od Chrystusa”. Dave Roberson (z książeczki „Grzech śmiertelny”) „Wierzę, że chrześcijanie muszą posiadać stacje benzynowe i rafinerie ropy naftowej. Myślę, że powinni mieć wielkie firmy, przejmować rynki i robić różnorakie rzeczy. Dlaczego? Ponieważ są to elementy życia. Co więcej, utrzymuję, że sfinansują przebudzenie końca wieku.” Dave Roberson Ulf Ekman (z książki „Twórczy umysł”) „Łatwo jest być świętym, gdy jesteś zakochany w Jezusie”. Steve Uppal (z książki „Powołanie armii”) „By poradzić sobie z samym sobą, użyj głowy. By poradzić sobie z innymi, użyj serca” John Maxwell (cytat z książki „Ludzie szerokich horyzontów” autorstwo Doug Cartera) „Lepiej być szczęśliwym okulistą niż sfrustrowanym kaznodzieją”. Ulf Ekman (z książki „Twórczy umysł”) 14 John Maxwell Steve Uppal OKROPNE ŻYCIE Z BRZYDKIM WIDOKIEM Denis Waitley (...) Musimy podjąć decyzję. bardziej po to, aby zredukować napięcie, niż by pobudzić myślenie. Zmierzają oni donikąd ... czaCzy będziemy żyć biernie? Czy zamierzamy, nie sami bardzo szybko. wkładając żadnego wysiłku pozwolić, aby okoliczności i inne osoby dyktowały nam zasadni- Ludzie żyjący twórczo otwarci są na nowe pomycze decyzje naszego życia, określając w ten spo- sły, sytuacje i wyzwania. Z ich rozmów zwykle sób, kim jesteśmy i kim zostaniemy w przyszło- rodzą się pomysły, teorie, opinie oraz twórcze ści? Czy pozwolimy innym, aby definiowali i jed- zadania. Ich świat się zawsze rozwija i ewoluuje. nocześnie ograniczali stopień naszego sukcesu? Usiłują dotrzeć do jakiegoś miejsca przeznaczeCzy popłyniemy z prądem, ukierunkowywani nia, a jednocześnie pragną cieszyć się pięknem, przez innych, obojętni dokąd zmierzamy? scenerią i radością, której doznają po drodze. (...) A może żyjemy twórczo? Czy pozwalamy, aby Powyższy tekst to mały fragment książki “Suknasza wyobraźnia swobodnie poruszał się po te- ces zależy od właściwego momentu” renie wszelkich możliwości, zatrzymując się nieco przy tych, które mogłyby stać się prawdopodobne, wybierając w końcu to, co pragniemy, aby stało się rzeczywistością - nie odcinając się jednocześnie od różnorakich okazji wokół nas? Czy pozwalamy sobie na to, aby mieć większe oczekiwania niż dziesięć lat temu? Czy podejmujemy wyzwanie, aby wznieść się ponad okoliczności i zobaczyć nasz świat z nowej perspektywy? Gdy pada pytanie: “Jak się czujesz?”, wielu ludzi mówi: “Zależy od okoliczności”. Uwolnij się od okoliczności! To strasznie niewygodne miejsce, które jest powodem okropnego życia z brzydkim widokiem! Wznieś się ponad okoliczności i wybierz nowe marzenie, które chcesz zrealizować. Jeśli nie będziesz miał marzeń, nie będziesz mógł postawić sobie celu. Tak naprawdę, to nie będziesz go potrzebował. Jeśli nie masz celu, nie będziesz musiał sporządzać planu, jak go osiągnąć. Nie będziesz także potrzebował dodatkowego przeszkolenia ani doświadczenia, aby go zrealizować, ani też nie będziesz się dyscyplinował, aby wytworzyć w sobie nowe nawyki, konieczne do jego osiągnięcia. Ludzie, którzy żyją biernie, mogą stać się ludźmi, którzy na automatyczne, zaprogramowane i bezcelowe działania trawią cenne minuty, tygodnie, miesiące i lata. Ich umysły pracują monotonnie, powtarzając te same scenariusze, zmartwienia i pomysły. Ich rozmowy zazwyczaj zawężają się do przyziemnych trosk dotyczących rzeczy, pogłosek lub plotek. Wybierają pewne czynności “Sukces zależy od właściwego momentu” Denis Waitley, Oficyna Wydawnicza “LOGOS”, Warszawa, stron 308, nasza cena 16 zł (cena u wydawcy: 26,57 zł) Dostępna także inna książka tego autora: “Podwójne zwycięstwo” (nasza cena: 16 zł) 15 Pokora, klucz do wyższego powołania John Bevere W ciągu ostatniego roku Bóg rozpalił w moim sercu Słowo: „Zbliżcie się do Pana, a on zbliży się do was” (Jakuba 4, 8). To jest wołanie Jego serca; On pragnie intymnej społeczności ze Swymi dziećmi. Tuż przed tą inwokacją Jakub mówi o pokorze (w.6). Ma ku temu dobre powodu, ponieważ Bóg mów: Bo tak mówi ten, który jest Wysoki i Wyniosły, który króluje wiecznie, a którego imię jest „Święty” Króluję na wysokim i świętym miejscu, lecz jestem też z tym, który jestem skruszony i pokorny duchem, aby ożywić ducha pokornych i pokrzepić serca skruszonych” (Iz. 57,15). Pan szuka ludzi, w których może zamieszkać, a nie tylko odwiedzić. Jakub zaprasza nas do czegoś więcej niż wizyta: jesteśmy zaproszeni do zamieszkania w Jego obecności na stałe i jak pisze Izajasz, jest to dostępne tylko dla pokornych. Wielu w Ciele Chrystusa nie rozumie czym pierworodny syn nawet nie „załapał się”. Zajest pokora czy jej moc; postrzegają to jako równo Samuel jaki i Jesse byli przekonani, że słabość, mięczakowatość a nawet religijność. będzie to Eliab, lecz Bóg zdecydowanie poA jednak faktem jest, że prawdziwa pokora jest wiedział: Odrzuciłem go (1 Sam. 16, 7 NIV). często mylnie traktowana jako arogancja. We- Jest jedna przyczyna, dla której Bóg odrzuca – źmy pod uwagę Dawida, który na życzenie pycha. Pycha, o która oskarżył Eliab Dawida, była w nim samym, a jedswego ojca odwiedził nak Bóg chlubił się pokorą swoich starszych braci Wielu w Ciele Chrystusa nie rozuDawida (Dzieje Ap. 13:22) walczących na wojnie z mie czym jest pokora czy jej moc; a był on bardzo daleki od Filistynami. Przybył tam i postrzegają to jako słabość, mięcza- słabości czy braku twarzauważył tych wszystkich kowatość a nawet religijność. dego kręgosłupa. Dawid żołnierzy, włączając w to A jednak faktem jest, że prawdziwa zrzuca to z siebie i wychoswoich braci, cofających się przed gigantem Golia- pokora jest często mylnie traktowa- dzi z wielkim przekonana jako arogancja. niem na spotkanie gigantem. Dowiedział się, że ta, dając mu do zrozumietak się działo już od czterPokora ma trzy aspekty. Po pierwnia, że zamierza odciąć mu dziestu dni. Zadał więc sze, to nasze posłuszeństwo Bogu; głowę – po czym biegnie jednemu mężczyźnie pypo drugie, nasza kompletna zależdo obozu przeciwnika i tanie: Bo kimże jest ten ność od Niego; po trzecie, nasze robi to. Filistyńczyk nieobrzezawidzenie samych siebie. Spójrzmy Pozwólcie, że pokażę wam ny, że lży szeregi Boga pokrótce na każdy z nich. jak często nie rozumiemy żywego? (1 Sam. 16,26). czym jest prawdziwa poTo rozsierdziło jego starszego brata Eliaba, który osądził Dawida sło- kora. Księga Liczb, jedna z pierwszych ksiąg wami: Znam ja pychę i złość twojego serca: Biblii w rozdziale 12 w wersie 3 mówi: Mojżesz był człowiekiem bardzo skromnym, naj(w. 28). Chwileczkę, kto jest pyszny? Zaledwie jeden skromniejszym ze wszystkich ludzi, którzy są rozdział wcześniej prorok przyszedł do domu na ziemi. Oj, co za stwierdzenie! Bardzo byJessego, aby namaścić następnego króla i ten śmy chcieli, żeby o nas tak powiedziano, ale 16 nie śmielibyśmy tego powiedzieć o sobie! Dlaczego? Tylko arogant może coś takiego powiedzieć sam o sobie, lecz kto napisał Księgę Liczb? Odpowiedź... Mojżesz! Nigdy nie uznalibyśmy ludzi, który mówią, że są skromni, za skromnych a co dopiero najskromniejszego na ziemi! A potem idzie Jezus i mówi: „Jestem cichy i pokornego serca” (Ew. Mat. 11, 29). 1. Nasze posłuszeństwo. Natychmiast po części o pokorze Jakub zaczyna słowami :Poddajcie się Bogu (4, 7). Łączy to ze sobą pokorę i posłuszeństwo. Pan zawsze daje Swoje obietnice i plany. Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją. Te obietnice wyrażają Jego wolę i rysują nam proroczy obraz tego, dokąd zmierzamy. Gorliwie pragniemy ich wypełnienia, ponieważ to On wkłada to pragnienie w nasze serca (Ps. 37, 4). W naszych sercach spoglądamy tam, dokąd On nas zabiera, a nasze zrozumienie determinuje logiczne ścieżki, którymi mamy iść. Niemniej jednak, bardzo często Pan prowadzi nas w takim kierunku (kierunkach), które wydają się zupełnie sprzeczne z logiką. Prawdziwa pokora uznaje, że Boża mądrość i wytyczne znacznie przekraczają nasza własną mądrość i decyduje się na posłuszeństwo nawet wtedy, gdy nie rozumie. Przyp. 3:5 mówią: Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie! Abraham oczekiwał wiele lat spełnienia obietnicy, Izaaka, i było logiczne, że Izaak ożeni się a wtedy obietnica dana Abrahamowi, że będzie ojcem wielu narodów ziści się. Lecz Bóg zmienił to wszystko i Abraham musiał przez trzy dni podróżować po to, aby zabić Izaaka! To nie miało żadnego sensu! Możesz sobie wyobrazić walkę jaką stoczył, aby być posłusznym? To było bardzo bolesne polecenie i nie miało żadnego sensu wobec obietnicy! A jednak z pokory zdecydował się być posłusznym pomimo, że nie rozumiał celu. Biblia zawiera wiele więcej przykładów, gdy bóg poleca coś zrobić, lub dopuszcza okoliczności, które wydają się być zupełnie sprzeczne do tego, co chce nam pokazać, a jednak przez posłuszeństwo widzimy jak wypełniają się Jego obietnice w zupełnie niezrozumiały sposób. 2. Pokora jest widziana jako nasza zależność Bogu Dawid wydawał się arogancki, a jednak on wiedział, że jego zdolność pochodzi od Boga. Pan, który mnie wyrwał z mocy lwa czy niedźwiedzia, wyrwie mnie też z ręki tego Filistyńczyka (1 Sam. 17, 37). Jego bracia ufali swoim własnym możliwościom, które w porównaniu do Dawida wydawało się być silniejsze. Siła Dawida była w jego wierze i posłuszeństwie. Widzimy to również w życiu Kaleba i Jozuego. Mogło się wydawać, że są aroganccy i nadmiernie pewni siebie, podczas, gdy ich koledzy przywódcy byli uważani za realistów, lecz to Bóg ujawnił pokorę z pośród pychy. Pokora czy zupełne poleganie na Bożej łasce jest zilustrowane w życiu Apostoła Pawła: Najchętniej więc chlubić się będę słabościami, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusowa (2 Kor. 12, 9). W życiu Pawła był pewien postęp: Im dłużej chodził z Panem tym bardziej zależny był od Jego łaski i tym mniej polegał na swej własnej sile, talentach i zdolnościach. Jego postawa była personifikacją pokory, ponieważ im dłużej Paweł żył tym bardziej był opróżniony z siebie, aby zyskać Chrystusa. To zaś prowadzi do trzeciego aspektu pokory: 3. To jak widzimy samych siebie Gdy Paweł został zbawiony uniżył siebie wyrzekając się wszystkich osiągnięć i statusu, które uzyskał w ciele: nazwał je śmieciami. Dla większości z nas nie jest trudno zaliczyć do śmieci życia prowadzonego przed poznaniem Chrystusa jako śmietnika. Ale co z naszymi dokonaniami w Chrystusie po nawróceniu? To często jest już zupełnie inna sprawa. 17 Wiele lat po nawróceniu Paweł został ordynowany na apostoła. Zostało mu dane mnóstwo objawień i mądrości, co wymusiło na nim znów możliwość dokonywania osiągnięć. On zrodził kościoły w całej Azji i Wschodniej Europie. Możemy dostrzec jego pokorę w roku 56 w liście do kościoła, który założył: Ja bowiem jestem najmniejszym z apostołów i nie jestem godzien nazywać się apostołem (1 Kor. 15, 9). Czy słyszysz pokorę odzywającą się w tych słowach? Chcę zwrócić uwagę na to, że nie jest to fałszywa pokora. Fałszywa pokora wie w jaki sposób używać politycznie poprawnych słów po to, aby wyglądać na pokorę, jednak nie idzie za tym uniżenie serca i umysłu. Jest to zwodnicze i nieprawdziwe. Lecz zapisane pod inspiracją Ducha Świętego słowa nie mogą cię okłamywać! Zatem, gdy Paweł powiedział, że jest na samym dole apostołów to nie była to politycznie poprawny żargon, lecz raczej prawdziwa pokora. Lecz spójrzmy na następne stwierdzenie Pawła: daleko więcej niż oni wszyscy pracowałem, wszakże nie ja, lecz łaska Boża, która jest ze mną (15, 10). Daleko więcej niż oni wszyscy pracowałem! Chwilę! Czy Paweł chwali się. Początkowo może się to wydawać aroganckie, lecz takie nie jest. Poprzedza następną deklarację zależności Pawła od Boga. Po swej ocenie co najmniej przyznaje, że wszystko, cokolwiek zrobił, uczynił dzięki łasce Bożej. Był w pełni świadomy tego, Bumerang Aleksiej Lediajew że wszelkie jego osiągnięcia wypływały z Bożej zdolności działającej przez niego. Pawła opis samego siebie jako „najmniejszego z apostołów” jest trudny do przełknięcia. Zarówno w czasach, gdy żył jak i w całej historii kościoła był uznawany za największego z apostołów. Zobaczmy teraz, co Paweł pisze siedem lat później do Efezjan w 62 roku, na cztery lub pięć lat przed swym odejściem. W ciągu tych siedmiu lat osiągnął więcej niż w ciągu całego swojego życia wcześniej. Piszę o sobie: Mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została okazana ta łaska, abym zwiastował poganom niezgłębione bogactwo Chrystusowe (Efezjan 3, 8). Siedem lat wcześnie nazywał siebie „najmniejszym z apostołów” a teraz opisuje siebie jako najmniejszego ze świętych! Co jest?! Jeśli ktokolwiek mógłby się chwalić to z pewnością Paweł, a jednak im dłużej służył to w miarę wzrostu pokory, tym mniejsze miał zdanie o sobie. Czy może być tak, że to właśnie dlatego łaska Boża wzrastała proporcjonalnie do jego wieku? Czy może tak być, że Bóg objawił mu Swoje drogi w tak intymny sposób, że wprawił z zakłopotanie Piotra? (patrz Piotra 3, 15-16). Psalmista ogłasza: pokornych uczy drogi swojej (Ps. 25, 9). Czy w świetle tego możemy zobaczyć dlaczego Mojżesz znał tak dobrze Boże drogi? Czy może to być przyczyną zdumiewającej łaski na życiu Dawida zarówno jako króla jak i proroka? Być może ci patriarchowie znali tajemnicę intymności z Bogiem, ponieważ tylko w intymnych chwilach Bóg objawia swoje drogi. W tych kilku przypadkach widzimy ukrytą moc pokory, ponieważ Bóg się pysznym przeciwstawia, a pokornym łaskę daje (Jakuba 4, 6). Naciskajmy wszyscy ku wyższemu powołaniu Bożemu w Chrystusie przez ukorzenie siebie samych tak, aby Pan nam mógł objawić Siebie Samego. Wtedy poznamy intymnie naszego drogiego Pana w mocy Jego zmartwychwstania. Życie rodziców to zasiew, a życie dzieci - żniwo. Analiza losów rodziny króla Dawida w kontekJohn Bevere to znany nauczyciel i autor liczście rodziny. nych książek m.in. „Diabelskiej pułapki” (jedyStron 150, nasza cena: 23 zł Zamówienia: [email protected] 18 nej wydanej po polsku tegoż autora). Artykułu użyto za pozwoleniem John Bevere Ministries www.johnbevere.org. Czy Jezus siê uœmiecha³? Larry Ollison Kilka lat temu byłem liderem uwielbienia w kościele. Prowadzenie ludzi w uwielbieniu było dla mnie radością i bardzo lubiłem to robić. Zawsze starałem się, by pokazać siebie jako radosnego lidera. Jest to łatwe, gdy kochasz uwielbiać Jezusa. Radość jest wtedy prawie automatyczna. W pewną niedzielę po nabożeństwie, podczas gdy ja i Loretta, moja żona, byliśmy na obiedzie w restauracji, do lokalu weszła kobieta, będąca od wielu lat członkiem naszego kościoła. Wraz ze swoim mężem podeszli do naszego stolika i zaczęli rozmowę. Ona powiedziała: ,,Dzisiejszego ranka w kościele, gdy prowadziłeś uwielbienie, mogłam dostrzec, że jesteś szczęśliwy i że to, co robisz, sprawia ci radość”. Uśmiechnąłem się i czułem się dobrze. Wydawało mi się, że otrzymuję komplement. Ale ona ciągnęła dalej.: ,, I to odraża mnie wyjątkowo”. Mówiła: ,,Gdy Jezus wkraczał do miasta, był otoczony sześcioma uczniami po prawej stronie i sześcioma po lewej. Nie uśmiechał się i z pewnością nie wznosił rąk do góry i nie wyglądał na szczęśliwego, gdy śpiewał”. Na początku myślałem, że żartuje, ale po wyglądzie jej twarzy wiedziałem, że jednak nie. Jako chrześcijanie, mamy być jak Jezus. Ale jaki On był? Czy był szczęśliwą osobą? Czy bywał załamany? Czy pokazywał radość i szczęście? A może był ciągle surowy i poważny? No więc, spójrzmy do Biblii i zobaczmy, co ona o tym mówi. W 10 rozdziale Ew. Łukasza czytamy o tym. że Jezus wysłał 70 uczniów do miast, do których planował się wybrać. Dał im instrukcje i gdy powrócili, złożyli mu dobry raport. Mówili, że nawet demony są im podległe w jego imieniu. W wersecie 21 Biblia mówi, że Jezus rozradował się w Duchu. Greckie słowo użyte tu, sugeruje ,,krzyczenie i podskakiwanie z radości”. Czy możesz to sobie wyobrazić? Jezus krzyczący i podskakujący z radości? Jeśli nie, to najprawdopodobniej masz religijny obraz naszego Pana. W Mateusza 19,13 przyniesiono do Jezusa małe dzieci, a On modlił się o nie. Gdy uczniowie próbowali odsunąć dzieci, Jezus zganił ich. Powiedział ,,Pozwólcie dziatkom przychodzić do mnie i nie zabraniajcie, albowiem takich jest Królestwo Boże”. Wyraźnie podkreślone jest tu, że dzieci chciały przyjść do Jezusa. Czy przyciągałby dzieci zrzędliwy, sztywny i surowy stary człowiek? Oczywiście, że nie! Dzieci uwielbiają radosnych ludzi, którzy się uśmiechają i śmieją. W Ew. Jana 15 Jezus uczył swoich uczniów o miłości, a w wersecie 11 powiedział: ,,To wam powiedziałem, aby radość moja była w was i aby radość wasza była zupełna”. Jezus powiedział, że był pełen radości i chciał, abyśmy my mieli Jego radość. Posłuchajcie, Bóg ukochał nas tak bardzo, że uczynił dla nas możliwym, byśmy żyli przez całą wieczność i nigdy nie umarli. Przez wiarę uczynił dla nas drogę, byśmy posiadali specjalne dary, które pomogą nam ponadnaturalnie. Dał nam swoje Słowo, że będzie uzdrawiał, wyzwalał i że będziemy prosperować. Dał nam Swego Ducha Świętego jako pocieszyciela, pomocnika i wstawiennika. Dał nam ponadnaturalną miłość. Dał nam pokój, nie taki, jak daje świat, ale, jeszcze raz, ponadnaturalny pokój. Jakub 1,17 mówi:,,Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca światłości; u niego nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia”. Jeśli naprawdę wierzymy, że jest to prawda, jak możemy nie skakać z radości? 19 Śmierć duchowa jest oddzieleniem od Boga Larry Ollison Jezus był doskonałą ofiarą. Gdy umarł i zmartwychwstał, pokonał Szatana. Słowo mówi, że wystawił złego na publiczny pokaz. Raz i dla wszystkich zrobił to, po co przyszedł na ziemię. Wykonał to, co Bóg powiedział mu, by zrobił. Słowo Boże mówi, że powodem, dla którego Syn człowieczy przyszedł na ziemię, było zniszczenie dzieł złego. Cóż to były za dzieła złego? Dziełem diabelskim było zniszczyć Boże stworzenie - człowieka. brych uczynków spełniamy, jak często odwiedzamy sąsiadów, jak bardzo kochamy małżonka i dzieci, nie możemy uczynić siebie wystarczająco dobrymi, by stać w obecności Boga. Zginęlibyśmy. Zadaniem diabła było oddzielenie człowieka od Boga. W Nowym Testamencie powiedziane jest, że jednym z zadań Jezusa było pojednanie człowieka z Bogiem. Jedynym sposobem, w jaki możemy z powrotem powrócić do Bożej obecności, jest oczyszczenie z naszych grzechów i bycie doskonałym. Jak możemy to zrobić? Odpowiedź brzmi - nie możemy tego zrobić. Jest to niemożliwe. Nie możesz być wystarczająco dobry, by wejść w obecność Boga. Musimy rozumieć, co Jezus zrobił. Musimy rozumieć, że Jezus umarł za nasze grzechy i zaakceptować Go jako swojego Pana i Zbawiciela. Nazywa się to zbawieniem i narodzeniem na nowo. Bez krwi Jezusa, moglibyśmy przyjąć Go jako Pana i Zbawiciela, ale nie miałoby to dla nas żadnego pożytku. Bez Jego doskonałej ofiary, nie ma odpuszczenia grzechów. Szatanowi bardzo się to podobało. Człowiek na zawsze został odseparowany od Boga. Jeśli człowiek próbowałby dostać się w Bożą obecność umarłby. Na całej ziemi, raz do roku najwyższy kapłan, jeden człowiek spośród miliona ludzi na Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzy- ziemi, wchodził do miejsca najświętszego. nać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały.[ang.tłum “i miały je bardziej w obfi- Ale Bóg miał plan. Posłał Swego Syna tu, na ziemię, po to, by cała ludzkość mogła być oczysztości”- przyp.] (Jan10,10) czona ze swoich grzechów. Wówczas cała ludzDiabeł przyszedł do ogrodu Eden, by kusić Ewę. kość mogłaby robić to, do czego została powołana, to znaczy do społeczności z Bogiem i do Adam zgrzeszył i wyszedł z chwały Boga. Przedżycia z Nim w wieczności. Ale albo człowiek tem mógł chodzić i rozmawiać z Nim. Ale gdy musiał być perfekcyjny, albo musiał mieć doAdam popadł w grzech, odseparował się od możskonałą ofiarę. Doskonałą ofiarą, jedyną ofiarą, liwości bycia w relacji z Bogiem. To jest właśnie która była bez grzechu, był Jezus. Tak więc Bóg śmierć duchowa. Śmierć duchowa to oddziele- posłał Swego Syna, Jezusa, tu na ziemię, a On nie od Boga. przelał Swą krew na krzyżu dla ciebie i dla mnie. I to jest miejsce, gdzie przychodzi łaska. Łaska to Boża chęć zrobienia dla nas rzeczy, której nie możemy dla siebie sami zrobić. Co to za rzecz, której nie możemy zrobić? Nie możemy wystarczająco się oczyścić, by wejść w Bożą obecność. Bez względu na to, jak bardzo dobrzy próbujemy być; bez względu, jak religijni staramy się być; ile dajemy jako dziesięcinę; ile oddajemy na biednych; bez względu na to, jak wiele do- 20 Ale z powodu Jego ofiary mamy teraz zdolność do spędzenia wieczności z Bogiem. Wszystko co musimy zrobić, to przez wiarę przyjąć Jezusa jako swojego osobistego Pana i Zbawiciela. Całe dzieło zbawienia jest zakończone. Boży plan działa. Wybór jest nasz. Wybierz życie! LARRY OLLISON jest pastorem kościoła w Osage Beach (USA) kościoła „Walk On The Water Faith Church”. Jest autorem kilku książek. Więcej: www.faithman.org Czy masz diabelskie problemy? Peter Youngren Właśnie wylądowałem w kolejnym mieście. wskazać duchy panujące w danym rejonie. Pewien pastor odwoził mnie do hotelu. Roz- Oczywiście mógłbym udzielić kilkunastu odpoczął rozmowę: ,,Peter, jesteśmy tak wdzięcz- powiedzi typu ,,duch apatii, duch religijności, ni, że przyjechałeś do naszego miasta. Są tu duch pożądliwości, etc.” Jeśli daję taką odpodemoniczne warownie i wiemy, że z twoim wiedź, pojawia się poczucie satysfakcji, ponamaszczeniem, pomożesz związać demony nieważ potwierdzam to, co od jakiegoś czasu od lat trzymające nasze miasto w niewoli”. było podejrzewane. Mianowicie to, że w daNaturalnie poczułem się doceniony jego wiarą nym mieście toczy się wyjątkowa, duchowa we mnie, ale szybko odpowiedziałem ,,Przy- walka, co tłumaczy brak rezultatów ewangelikro mi bracie, ale nie przyjechałem tu, by czy- zacyjnych. nić jakąkolwiek z rzeczy, które mi przypisujesz. Gdybym przez moment ,,Diabelskie problemy” są tak uwierzył, że byłoby to rozwiązaczęste w dzisiejszych kościoZdecydowanie zbyt niem problemów w twoim miełach, że przypomina mi to spoczęsto ludzie składają ście, oczywiście zaangażował- gołosłowne deklaracje, sób, w jaki Buddyści, Muzułmabym się w to. Musisz zdać sobie nie i Hindusi zmagają się w tej że diabeł został już pojednak sprawę, że po latach za- konany, ale w praktyce sferze. Przechadzając się w budangażowania się przez kościoły dyjskiej świątyni, widziałem luw swoim życiu modlą w ten rodzaj działań, nie ma żaddzi przychodzących do mnicha się i mówią tak, jakby nego dowodu dokonującego się prawdą było coś zupełalbo kapłana, prosząc go o złatam prawdziwego postępu”. manie różnych przekleństw nad nie przeciwnego Wtedy skupiłem się na mojej ich życiem. Gdy Muzułmanie misji. ,,Nie przyjechałem, by szupielgrzymują do Mekki, biorą kakać przełamania w twoim mieście. Przyjecha- mienie i rzucają je w ,,diabelski” pomnik. Akt łem ogłosić przełamanie, które nastąpiło 2000 ten ma na celu złamanie przekleństw i zwiąlat temu. Nie przyjechałem, żeby zdemasko- zań w ich życiu. Hindusi mają swoje własne wać i wyrzucić demony z miasta, ale raczej by rytuały, by odpędzić diabła od ich życia. Nie rzucić światło na zniszczenie sił demonicznych, ma w tym nic zaskakującego. W końcu możektóre wydarzyło się 2000 lat temu. Stało się my się spodziewać, że ludzie żyjący bez Ewantak przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa”. gelii będą mieli diabelskie problemy. Dlatego też głosimy Ewangelię o tym, że diabeł został Często jestem proszony o zidentyfikowanie pokonany, że ,,Jezus rozbroił zwierzchności i ,,mocarza” nad miastem. Tego typu pytania moce” oraz ,,wystawił je na pokaz, odniósłszy bardzo schlebiają. Pytający szanuje mnie wiel- triumf nad nimi” (Kol.2,15). ce jako męża Bożego i oczekuje, że w przeciągu kilkugodzinnego pobytu będę w stanie Moja refleksja po odwiedzeniu ponad 80 kra- 21 jów i setek kościołów charyzmatycznych jest śli nie wierzymy temu prostemu stwierdzetaka, że pilnie potrzebujemy Ewangelii, nie niu, to nie ma sensu żebyśmy angażowali się tylko na zewnątrz, ale i w kościołach. Zdecy- w jakąkolwiek pracę ewangelizacyjną. Jeśli dowanie zbyt często ludzie składają gołosłow- myślimy, że diabeł trzyma jakieś miasta w ne deklaracje, że diabeł został już pokonany, wyjątkowo mocny sposób i że ewangelia nie ale w praktyce w swoim życiu modlą się i rozprzestrzenia się na tym obszarze z powodu mówią tak, jakby prawdą było coś zupełnie owych ,,wyjątkowych warowni”, wówczas przeciwnego. Zawsze istniały dwa niewłaści- nasza praca ewangelizacyjna będzie nieefekwe poglądy odnośnie diabła - pierwszy, to za- tywna. przeczenie; drugi, to obsesja. 3. Jedyną bronią pozostającą Istnieje pewna część kościoła, Diabeł jest mocarzem, diabłu jest zwiedzenie. Objawiektóra zaprzecza istnieniu diabła ale to Jezus jest tym nie 12,9 mówi ,,I zrzucony zoi obwinia Boga za wszystko. Je,,mocniejszym” stał ogromny smok, wąż starośli cokolwiek układa się nie tak, dawny, zwany diabłem i szatawłączając w to choroby, depresje, itp., winny jest Bóg. Jest to oczywiście nem, który zwodzi cały świat...” W 2 Liście do niewłaściwe, ponieważ wiemy, że Bóg jest do- Koryntian 4,3-4 czytamy: ,,A jeśli nawet ewangelia nasza jest zasłonięta, zasłonięta jest dla brym Bogiem” (Jak.1,17). Kolejne ekstremum, obsesja na punkcie dia- tych, którzy giną, w których bóg świata tego bła, to nastawienie, które prowadzi do obwi- zaślepił umysły niewierzących, aby im nie niania diabła za wszystko. Odpowiedzmy so- świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga.” bie teraz na dwa pytania: 1. Jaką właściwie pozycję zajmuje diabeł?” oraz Czym dzisiaj tak pracowicie zajmuje się dia2. Jaki jest biblijny wzór walki duchowej? beł? ,,Zwodzi i zaślepia”. W jaki sposób? Zaślepia ludzi jeśli chodzi o to, czego już dokonał Ustalmy pewne fakty. Jezus pokonując go i odnosząc triumf nad 1. Diabeł został pokonany. W Ew. Jana 12,31 zwierzchnościami i mocami. Jezus powiedział o diable: ,,Teraz odbywa się sąd nad tym światem; teraz władca tego świa- W Efezjan 4,27 czytamy: ,,Nie dawajcie diabłu ta będzie wyrzucony”. W Łukasza 11,21-22 przystępu” [ang. wersja ,,ani nie dawajcie diaJezus mówi: ,,Gdy zbrojny mocarz strzeże błu miejsca” - przyp. Tłum.] Czyż nie jest to swego zamku, bezpieczne jest mienie jego. ciekawe wyrażenie? Oznacza to, że diabeł nie Lecz, gdy mocniejszy od niego najdzie go i może wziąć sobie terytorium wedle swojej zwycięży, zabiera mu zbroję jego, na której woli. Może jedynie zajmować to, które zostało polegał i rozdaje jego łupy”. Dokładnie to zro- mu dane. Jeśli nie pozwolimy na to, by diabeł bił Jezus na krzyżu Golgoty. Diabeł jest moca- miał jakiekolwiek miejsce w naszych umyrzem, ale Jezus jest tym ,,mocniejszym”. Je- słach, słowach i postawie, wtedy naprawdę zus nadszedł, pokonał diabła, zabrał mu zbroję nie będzie miał żadnego miejsca. i rozdał jego łupy. To już się wydarzyło. Wiele razy możesz usłyszeć chrześcijan mówiących: 4. Ewangelia jest naszą wolnością. Dlaczego ,,Diabeł mnie ściga”, ,,atakuje mnie”, albo ,,dia- tak wielu chrześcijan ma ,,diabelskie problebeł naprawdę trzyma to miasto w swoich rę- my”? Ponieważ nie mają jasnego zrozumienia kach”, albo ,,działają tu naprawdę silne moce tego, co Jezus już uczynił. W momencie, gdy demoniczne”. Innymi słowy, z jednej strony chrześcijanie twierdzą, że głoszenie ewangetwierdzimy, że Jezus pokonał diabła, a z dru- lii na ich obszarze przynosi niewielkie rezultagiej strony mówimy i modlimy się tak, jakby ty ze względu na pewnego ducha terytorialnego lub demonicznego księcia, tym samym było zupełnie inaczej. znieważają ewangelię. Mówią w ten sposób, 2. Jezus ma wszelki autorytet. W Ewangelii że te demoniczne moce mają większą moc niż Mateusza 28,18 czytamy ,,Dana jest mi wszel- ewangelia. Gdybym wierzył w taki nonsens, ka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy...”. Je- nie wychodziłbym z domu i nie szedłbym tam, 22 gdzie jest potrzeba zaangażowania się w pracę ewangelizacyjną. Za każdym razem martwiłbym się czy ewangelia będzie naprawdę w stanie przezwyciężyć demony na mojej drodze. Jednak odkąd jestem całkowicie przekonany o mocy ewangelii, wszędzie idę śmiało zdając sobie sprawę z tego, że kiedy ogłaszam ewangelię, ciemność zostanie obnażona. Medytuj nad swoją wolnością. Mów o swojej wolności i żyj w tej wolności! Jeśli jednak nie wierzysz ewangelii, potrzebujesz szukać jakieś innej pomocy, może bardziej skomplikowanej drogi osiągnięcia tego, co Jezus już dla ciebie zrobił. Niestety, koniec końców, okaże się, że żadna inna droga poza ewangelią nie daje satysfakcji. Ewangelia jest Kiedy Filip głosił w Samarii, nie rozpoczął od jedynie dla nas skuteczna, gdy w nią wierzyobnażenia i wyrzucenia działającego tam du- my, ponieważ jest ona ,,mocą Bożą, dla każdecha czarnoksięstwa (Dzieje Apostolskie 8). go, kto wierzy” ( Rzymian 1,16). Wprost przeciwnie, dopiero gdy Niektórzy mogą teraz zapytać ewangelia była ogłoszona, duch Diabeł nie ma żadnej ,,ale czy zgodnie z Listem do Efezostał ujawniony. Podobnie było mocy w naszym życiu, zjan rozdział 6, nie powinniśmy w Filippi. Paweł nie potrzebował dopóki mu jej nie damy... walczyć przeciwko diabłu?” rozprawiać się najpierw z duchami okultystycznymi, by skutecznie wejść w służbę głoszenia tam ewan- Oczywiście, ale musimy rozumieć, jak taka gelii. Przeciwnie, było to w trakcie jego gło- walka powinna się odbywać. W Efezjan 6,10szenia, gdy duch okultyzmu został ujawniony 11 czytamy: ,,W końcu, bracia moi, umacniaji wyrzucony (Dzieje Apostolskie 16). Moje do- cie się w Panu i w potężnej mocy jego. Przyświadczenie jest podobne. Doświadczyłem wdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać wielu dramatycznych spotkań z demoniczny- się przed zasadzkami diabelskimi”. Zwróć uwami duchami. Miały one miejsce nie przed gło- gę na słowo ,,zasadzki”. Może być ono rówszeniem ewangelii, ale w trakcie jej prezento- nież przetłumaczone jako plan, intryga, sztuczki. wania. To ma sens. Gdy włączam światło przez Greckie słowo to ,,methodeia”, które również głoszenie ewangelii i tego, co zrobił Jezus, może być tłumaczone jako ,,podstęp, oszuukryte moce demoniczne nagle zostają obna- stwo”, albo ,,wprowadzić kogoś w błąd, sprożone i uciekają od światła. Wielu przeciwsta- wadzić na złą drogę podczas jego podróży”. wia się temu nauczaniu, ponieważ jest według Dokładnie tak działa diabeł. Chce, abyśmy zbonich ,,za proste”. Sugestia, że ,,jesteśmy wol- czyli od prostego zaakceptowania faktu, że on ni” po prostu poprzez wierzenie ewangelii, któ- w rzeczywistości został pokonany i prowadzi ra mówi, że ,,jesteśmy wolni”, obraża wielu. nas na zwodniczą drogę. Niektórzy chcą bardziej skomplikowanej techniki modlitewnej albo nauczania, które przy- Gdybym był na Manhattanie w Nowym Yorku prowadzi do nich wolność. To nic nowego. i ktoś poprosiłby mnie o wskazanie drogi do Apostoł Paweł mówi nam, że ewangelia była Times Square, byłoby to dla mnie bardzo pro,,przeszkodą” dla Żydów, a ,,dla Greków głup- ste, ponieważ Times Square znajduje się w stwem”. Jednak dla nas, którzy wierzymy w centrum Manhattan Island. Jednak, używając nauczanie o ,,ukrzyżowanym Jezusie” jest ,,methodeia”- oszustwa, mógłbym zasugero,,mocą Bożą i mądrością Bożą” (1Kor.1,22-24). wać osobie drogę przez tunel do lotniska JFK, Dla Żydów, posiadających prawo moralne - albo kilka innych okrężnych dróg, prowadząDziesięć Przykazań, ewangelia była zbyt pro- cych ostatecznie z powrotem do punktu wyjsta. Dla Greków, filozofów, była głupstwem. ścia. Dokładnie tak działa diabeł. Istnieje tak Tak samo jest dzisiaj. Dla ludzi o religijnym lub wiele wydłużonych technik i kursów, które filozoficznym sposobie myślenia, ewangelia obiecują chrześcijanom wolność, podczas gdy jedyna i prawdziwa wolność dostępna jest jest obrażająca z powodu swojej prostoty. poprzez akceptację tego, co uczynił dla nas W co wierzysz? Czy wierzysz, że diabeł został Jezus. pokonany, a ty jesteś wolny? Jeśli tak, to podnieś swe dłonie, dziękuj i uwielbiaj teraz Boga. Bardzo dokładnie przestudiowałem księgę 23 któryś stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest” (Dzieje Apostolskie 4,24). Nie ma tu wzmianki o diable albo warowniach, które spowodowały te nieszczęśliwe okoliczności. 2. Przyjęli to, co powiedział Bóg. ,,Któryś powiedział przez Ducha Świętego ustami ojca naszego Dawida, sługi twego...” (wersety 2526) Właśnie w taki sposób używamy ,,miecza ducha” i zakładamy ,,pancerz sprawiedliwości” – poprzez Po tym jak Szczepan zginął Diabeł nie może zająć uznanie Bożego Słowa. Nie dali śmiercią męczeńska, nastąpiło terytorium wedle diabłu miejsca w modlitwie. wielkie prześladowanie. Wieswojej woli Złości mnie, gdy czasami słyrzący byli zaciągani przed sądy, szę, że ludzie spędzają całe spodo więzień i wszystko wskazuje na to, że tysiące były wyrzucane ze swoich tkanie modlitewne ,,zmagając się z demoniczdomów (Dzieje 8,1-3). Wyobraź sobie, że coś nymi duchami”, próbując je nazwać, mówiąc takiego dzieje się w twoim mieście. Jestem do nich, itd. Nie jest to biblijny wzór walki z pewien, że wielu przyszłoby mówiąc o demo- diabłem. Walczymy z nim poprzez uznanie nicznych warowniach, które potrzeba zburzyć, tego, co powiedział Bóg. by upewnić się, że taki problem nigdy więcej 3. Uznali swoją tożsamość z Jezusem. ,,Zgrosię nie powtórzy. Nie taki był jednak sposób madzili się bowiem istotnie w tym mieście działania kościoła z księgi Dziejów Apostol- przeciwko świętemu Synowi twemu, Jezusoskich. Przeciwnie, mówi ona ,,Ci, którzy się wi, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat rozproszyli, szli z miejsca na miejsce i zwiasto- z poganami i plemionami izraelskimi” (werset 27). Kiedy są atakowani, uznają, że to sam Jewali dobrą nowinę” (Dzieje Ap. 8,4). zus jest atakowany. Żyli w całkowitej identyfiKiedy Paweł został ukamienowany w mieście kacji z Chrystusem. A ponieważ widzieli w sławnym ze świątyni Zeusa, nie czytamy, że sobie Chrystusa, zdawali sobie sprawę, że nie wraz ze swoim zespołem próbowali rozprawić było możliwości, by diabeł ich przemógł i posię z ,,demonem Zeus”. Biblia natomiast konał. mówi: ,,Kiedy go jednak uczniowie obstąpili, 4. Uznali Boże zwierzchnictwo. ,,Aby uczynić wstał i wszedł do miasta; a nazajutrz zaś od- wszystko, co twoja ręka i twój wyrok przedszedł z Barnabą do Derbe. Zwiastując dobrą tem ustaliły, żeby się stało” (werset 28) Ta nowinę także temu miastu, pozyskali wielu część modlitwy pokazuje, że Apostołowie odkryli, że diabeł nie mógł ich zaskoczyć. uczniów...” (Dzieje Apostolskie 14,20-21). 5. Przyznali się w modlitwie do swojej sytuW Dziejach Apostolskich 4, czytamy, że apo- acji. ,,A teraz, Panie, spójrz na pogróżki ich i stołowie otrzymali zakaz mówienia w imieniu dozwól sługom twoim, aby głosili z całą odJezusa Chrystusa. Wyobraź sobie, że stało się wagą Słowo twoje” (werset 29).Potrzebę, którą tak w twoim mieście. Wielu czułoby, że mamy przedstawili w modlitwie, podsumowali w tu do czynienia z duchem antychrysta, skoro czterech słowach ,,spójrz na pogróżki ich”. W używanie imienia Jezus jest zabronione. Inni tym momencie mogli podać wiele wyjaśnień mówiliby o duchu przemocy, ponieważ Apo- odnośnie demonów, które podejrzewali o zastołowie byli aresztowani. A jeszcze inni wska- hamowywanie rozprzestrzeniania się ewangezywaliby na ducha zastraszenia, z którym na- lii. Interesujące jest to, że zamiast zwrócić releży się rozprawić. Nie znajdujemy nic takiego flektor na niebiosa, by odkryć, z którymi demonami mają do czynienia, oni zwrócili go na w podejściu Apostołów. własne serca. Odkryli, że brakowało im ,,śmiaOto jak przeprowadzili konieczną walkę du- łości”. Co za piękne uniżenie wykazywali Apostołowie. Doszli do wniosku, że problem nie chową. 1. Uznali Boga i oddali mu cześć. „Panie, Ty, leży po stronie Pana ani diabła, ale w nich saDziejów Apostolskich, by zobaczyć, jak reagowali i w jaki sposób modlili się apostołowie, gdy przeciwstawiały się im moce piekła. W Dziejach 5, w czasie uwięzienia za wiarę, apostołowie nie opuścili więzienia, by szukać wskazówek odnośnie tego, jaka demoniczna zwierzchność spowodowała to niemiłe wydarzenie, ale wyszli z więzienia i kontynuowali głoszenie Ewangelii (Dzieje Apostolskie 5,25). 24 mych. Stracili śmiałość i potrzebowali, by Bóg ponadnaturalnej mocy w ludzkim ciele, strach ścisnął mi serce. Ten strach był moim probleim pomógł. 6. Domagali się Bożych obietnic. ,,Gdy Ty wy- mem. Jednak w takich sytuacjach pamiętam, ciągasz rękę, aby uzdrawiać i aby się działy zna- kim jestem w Chrystusie Jezusie. W momenki i cuda przez imię świętego Syna twego, Je- cie, w którym powstałem wraz z Jezusem, który jest we mnie, by zgromić zusa” (werset 30). Potwiertego ducha, demon nie miał dzali obietnicę Jezusa, że Nie mam żadnych diabelskich szans i demoniczna demonznaki i cuda będą towarzyszyproblemów – ale mam czasami stracja została zakończona. ły głoszeniu ewangelii. problemy Petera Youngrena 7. Zaufanie Duchowi ŚwięPostępujmy według napotemu. ,,A gdy skończyli modlitwę, zatrzęsło się miejsce, na którym byli mnienia Apostoła Pawła do ,,szczerego oddania zebrani, i napełnieni zostali wszyscy Duchem się Chrystusowi’ (2 Kor.11.3) [ang. Tłum.: „PoŚwiętym, i głosili z odwagą Słowo Boże” (wer- zostać przy prostocie, która jest w Chrystusie” set 31). Jest to wskazówka dla nas, byśmy przyp. tłum]. Nie pozwólmy, by skomplikowane pozwalali Duchowi Świętemu przepływać, gdy techniki modlitwy oraz tak zwane ,,głębokie techniki”, których nie odnajdujemy na przykładach się modlimy. 8. Głoś Słowo Boże. ,, ... i głosili z odwagą Jezusa i apostołów, sprowadziły nas na manowce. On jest naszym zwycięstwem. Nie ma nic Słowo Boże” (werset 31b). większego, niż Jezus w nas; ani twoja przeszłość, Dlatego też mówię: ,,Nie mam żadnych dia- twoje błędy, upadki, rozczarowania, demony, belskich problemów - ale mam czasami pro- grzech albo choroba. Wierz, że Jezus w tobie blemy Petera Youngrena”. Tak, miałem spo- jest twoim zwycięstwem. tkania z demonami. Pewnego razu opętany człowiek wtargnął na platformę, na której odbywała się ewangelizacja, powalił 15 porząd- PETER YOUNGREN to znany i sprawdzony ewankowych i kierował się w prosto w moją stro- gelista, usługujący od wielu lat, mieszkający na stałe w Kanadzie. nę. W każdym takim przypadku, problemem nie był diabeł - ale chwile mojego wahania. Przedrukowano z magazynu wydawanego przez Kiedy zobaczyłem demonstrację diabelskiej, służbę Petera Youngrena „Celebrate Jesus Int.”. 25 Praca apostoła Bill Basansky Efezjan 4,11-13 mówi, że wszystkie dary pięciu służb, włączając w to służbę apostolską, będą obecne i aktywne, aż dojdziemy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej. wodem dla którego apostoł był nazywany misjonarzem, był fakt, że ludzie obawiali się kary za nazywanie go apostołem. Nikt nigdy nie obawiał się nazywać ewangelisty ewangelistą, albo nauczyciela nauczycielem lub pastora pastorem. Ale nazywanie apostoła apostołem było do niedawna rzeczą po Kościół Jezusa Chrystusa nie może osiągnąć prostu niedopuszczalną. pełnej dojrzałości dopóki te wszystkie dane przez Chrystusa dary nie będą miały udziału i Chcę podkreślić, że nie każdy kto jest powoławpływu na kościół. Tak jak pozostałe z pięciu ny, by być misjonarzem jest apostołem. Niesłużb, dar apostolstwa jest niezbędnym i pod- którzy ludzie są misjonarzami wysłanymi przez stawowym elementem do prowadzenia ko- swój kościół lub denominację, by pomagać w ścioła wyżej w kierunku naszego ostateczne- jakiś sposób na polu misyjnym. Ich praca jest go przeznaczenia jakim jest: ,,kościół pełen bardzo pożyteczna i potrzebna, ale nie stanochwały, bez zmazy, lub skazy, lub czegoś w wi powołania apostolskiego. tym rodzaju...”. (Efezjan 5,27) Apostolskie powołanie nie wywodzi się z poDary apostolskie były zawsze obecne w Ko- bożnego życzenia, by wyjechać w podróż miściele na przestrzeni historii, są też obecne w syjną . Kościele dzisiaj. Apostolskie powołanie wywodzi się z niebiańskiego objawienia i spotkania z Jezusem ChryLudzka teologia nie aprobowała praktyki nazy- stusem. wania ludzi ,,apostołami”. Nazywanie kogoś apostołem było uznawane jako arogancja i Tak jak powiedział Paweł : ,, A oznajmiam wam chełpienie się. Wczesny Kościół wiedział, że bracia, że ewangelia, którą ja zwiastowałem, Efezjan 4,11 zalicza „apostolstwo” jako jeden nie jest pochodzenia ludzkiego; Albowiem nie z darów pięciu służb niezbędnych do dopro- otrzymałem jej od człowieka, ani mnie jej nie wadzenia kościoła i Ciała Jezusa Chrystusa do nauczono, lecz otrzymałem ją przez objawiepełnej dojrzałości. nie Jezusa Chrystusa”. (Gal.1,11-12) Jednak nazwanie kogoś tym tytułem uważane było prawie za bluźnierczą obrazę wobec oryginalnych, pierwszych dwunastu apostołów. Dzięki Bogu za naszych uczonych poprzedników, którzy czytali i pisali po Łacinie. Kościół zaczął nazywać ludzi z powołaniem apostolskim używając łacińskiej nazwy misjonarz, która oznacza tego, który został wysłany na misję. Nazwa ta podobna jest do słowa ,,apostoł”, ale nie posiada całego ciężaru, miary i autorytetu tytułu apostoła. Jedynym po- 26 Apostolskie powołanie nie wywodzi się z pobożnego życzenia, by wyjechać w podróż misyjną . Apostolskie powołanie wywodzi się z niebiańskiego objawienia i spotkania z Jezusem Chrystusem. ,,Apostoł” to termin marynarski Greckie słowo oznaczające ,,apostoła” to słowo „apostolos”. Słowo apostolos jest terminem wielce zaszczytnym. Opisuje on osobę, która została specjalnie wyselekcjonowana, mianowana i wysłana z zadaniem zrobienia czegoś w imieniu bardzo potężnego rządu lub jednostki. Nie jest on jedynie odesłany, jest on upełnomocniony, uprawniony, wyposażony w autorytet i wówczas wysłany, by iść i wykonać specjalne zadanie. Za czasów starożytnych Greków słowo apostolos było terminem marynarskim, które oznaczało admirała, płynącą z nim flotę oraz wyspecjalizowaną załogę , która towarzyszyła i pomagała mu , podczas żeglugi na otwartym morzu, w celu zlokalizowania terytoriów gdzie cywilizacja jeszcze nie istniała. Byli to koloniści, ludzie ,którzy zamieszkiwali nowe terytorium i którzy wprowadzali nowe zwyczaje i kulturę na nowym miejscu. Gdy lądowali na nowym terytorium, ich celem było całkowita kolonizacja. Mimo tego, że apaostolos był admirałem floty, był całkowicie uzależniony od innych członków załogi. Wiedział, że nie będzie w stanie wykonać zadania sam. Świadomość tego, że jest częścią zespołu, było fundamentalne, by mógł wypełnić cel. W ten sposób admirał stał się liderem zespołu budującego nowe społeczeństwo. W momencie, gdy zostało to wykonane, cały zespół wracał z powrotem na pokład statku, by szukać kolejnego niecywilizowanego obszaru i rozpocząć całą pracę od początku. wpływ i prawo, by zarówno przemawiać jak i działać w miejsce tego, który go posłał. Nowotestamentowy apostoł Do czasów Nowego Testamentu słowo ,,apostoł” posiadało już historyczne znaczenie. Gdy nowotestamentowy kościół usłyszał słowo ,,apostoł” , rozumiał, że oznaczało ono osobę, która została specjalnie wyselekcjonowana, mianowana i celowo wybrana , by reprezentować Pana. Apostoł, był kimś kto był upoważniony do tego, by mówić i działać w imieniu Pana. W Nowym Testamencie apostoł był ,,liderem zespołu”. Pojawiał się na scenie z pełnomocnictwem i wizją założenia kościoła na nowym terytorium. Był pionierem, poszukiwaczem przygód , nadzorcą i głównym liderem, by skolonizować nowy region Bożym Słowem i kulturą kościoła nowotestamentowego. Kościół rozumiał, kiedy apostoł znajdował się we właściwej pozycji i kościół był pod jego autorytetem. Taki układ zapewniał bezpieczeństwo i przechodzenie z jednego duchowego wymiaru w następny. Apostolskie namaszczenie dosłownie zabierało, przenosiło kościół do miejsc, do których nie mógłby dojść bez niego. Od apostoła spodziewano się, ze to człowiek posiadający niebiańskie objawienie. Tak jak Paweł, apostoł był w posiadaniu wysokiego ponadnaturalnego poznania, objawienia, które było niezbędne dla budowy i wzrostu kościoła. Nad apostołem Pawłem była specjalna łaska, która wyposażała go do życia w nieprzychylnym środowisku tak, że mógł przeć do przodu w imię Ewangelii. Była specjalna moc, która pracowała w apostole Pawle i sprawiała, że czynił znaki i cuda, by wykazać, że ewangelia, Apostoł - Ambasador którą głosi jest prawdziwym przesłaniem od Tak jak ambasador apostoł posiadał autorytet, Boga. by działać w imieniu osoby, która go posłała. Apostolos był posłem, wysłannikiem w ce- W 2 Kor.12,12 Paweł daję pewne wytyczne, lach biznesowych w imieniu tego, kto go po- które pomogą nam określić czy osoba jest lub syłał. nie prawdziwym apostołem. W wersie 12, Paweł mówi: ,,Znamiona potwierdzające godPowiązania między tym kto posyłał i tym , któ- ność apostoła wystąpiły wśród was we wszelry był posłany były tak bliskie ,że starożytny kiej cierpliwości, w znakach, cudach i przejaapostoł stał się osobistym reprezentantem, wach mocy. emisariuszem, heroldem, przynoszącym wieści, agentem, dyplomatą, ambasadorem tego, Słowo „wystąpiły” reprezentuje rodzaj pracy, który go posłał, posiadającym znaczenie i która całkowicie pochłania . Jest to praca, któ- 27 ra zabiera każdą cząstkę czyjegoś jestestwa. Odniósł się do tej ciężkiej pracy w 2 Kor 11,23, gdy powiedział, ze ja ,,więcej pracowałem”. Greckie sowo oznaczające ,, pracę” opisuje najcięższy, najbardziej męczący rodzaj pracy. Paweł był chętny, by zrobić cokolwiek i wszystko, by wypełnić zadanie, które dał mu Bóg. Boża. Dlatego dalej pisał w 2 Kor.1,10, że Bóg: ,,który z tak wielkiego niebezpieczeństwa śmierci nas wyrwał i wyrwie; w nim też nadzieje pokładamy, ze i nadal wyrywać będzie.” Paweł był oddany zadaniu bez względu na to gdzie go ono miało doprowadzić i czego by wymagało, aby zrobił! Paweł mówi, że służba apostolska wymaga Apostołowie w dzisiejszym kościele najwyższego poziomu zaangażowania, odda- Dziś rozumiemy, że nowotestamentowy aponia i pracy. stoł, to osoba specjalnie wyselekcjonowana, specjalnie mianowana i specjalnie wysłana, by Część służby apostolskiej wchodzi na teryto- reprezentować Pana. Apostoł jest upoważniorium, gdzie nie istnieje kościół, zajmuje się ny, by przemawiać i działać w imieniu Pana. agresywnymi i wrogimi rządami, stawia czoła Pojawia się w jakimś miejscu z pełnomocnicopozycji fałszywych religii, wypędza diabel- twem i wizją założenia kościoła oraz szkoli skie moce ze swej drogi , zabiera ludzi z ciem- uczniów na nowym terytorium. ności pogaństwa i przemienia ich w żywych, członków Ciała Chrystusa. Wszystko to zawie- Modlę się, by to przesłanie przyniosło lepsze ra się w apostolskim powołaniu. Nie jest ono zrozumienie i ułatwiło ci modlić się o nas oraz dla lekkoduchów lecz wyłącznie dla wyjątko- zrozumieć dlaczego zawsze przemy do przodu wo oddanych ludzi. w kierunku nowych obszarów. W 2 Kor 1,8-9 Paweł opisał sytuację życia i śmierci, która miała miejsce w Azji. Opozycja, sprzeciw, które przyszły na niego były tak intensywne ,że złamałyby nie oddanego człowieka. Ponieważ Paweł był oddany, zdeterminowany i niechętny, by się poddać, nie doświadczył porażki. Jego pełen odwagi ,poświęcenia i niechęci do poddania się stosunek przyprowadził go do miejsca, gdzie uratowała go moc BILL BASANSKY to sprawdzony nauczyciel Słowa będący w służbie już od wielu lat. Urodził się na Ukrainie, przebywał w nazistowskim obozie podczas II Wojny Światowej. Doświadczył cudownego Bożego uzdrowienia z paraliżu nóg. Był profesorem na Oral Roberts University, przez wiele lat podróżował zakładając kościoły i szkoły biblijne w USA. Mieszka na Florydzie. Jest autorem wielu książek. Jest możliwe, iż w przyszłym roku odwiedzi Polskę, by głosić Słowo. MANIFEST - poznawaniu prawdy poprzez zadawanie trudnych pytań i akceptowanie trudnych odpowiedzi; - nadziei opartej na zaufaniu s przemieniającą moc krzyża. Świeży nurt wśród młodego pokolenia poruszonego niezmienną pasją życia z Chrystusem. CO TO JEST? Cykliczne spotkanie młodych ludzi z różnych kościołów, wspólnot, klimatów chrześcijańskich w neutralnym miejscu. To nie tyle koncert czy impreza, ale przede wszystkim możliwość i przywilej stawania razem wobec wyzwań, czerpania wspólnej inspiracji i uwielbienia Boga. Młodzi ludzie, którzy traktują MANIFEST jako osobiste, duchowe wyzwanie, osoby z różnych wspólnot, kościołów i klimatów chrześcijańskich, których połączyło jedno wspólna pasja życia z Chrystusem! Pośród prekursorów MANIFESTU można odnaleźć znaną postać polskiej sceny muzycznej - MATE O. STYL ŻYCIA oparty na: - autentyczności przed Bogiem, innymi i samym Więcej info: sobą; - codziennych bezkompromisowych decyzjach; www.manifest.onet.ws [email protected] - radykalnym posłuszeństwie Chrystusowi; 28 Ogień w Kongo Były zawodnik krykieta, C.T.Studd, pod wpływem Bożego działania, zmienił się w misjonarza. Studd rozpoczął pionierską pracę ewangelizacyjną w Kongo w 1914 roku. Do 1953 roku powstało wiele stacji misyjnych, lecz nadal istniała wielka potrzeba, aby zamanifestowała się moc Boża. Wielu nawróconych ciągle prowadziło grzeszne życie i nie okazywało wielkiego pragnienia życia w prawdziwej świętości. Misjonarze oddali się modlitwie. Na konferencji w Lubutu, w ówczesnym belgijskim Kongo, niektórzy afrykańscy ewangeliści nagle zapragnęli głębokiej obecności Boga. Przyszli do domu na zwykłe spotkanie modlitewne i Duch święty spoczął na nich z potężnym przekonaniem o grzechu. Wołali, trzęśli się cali, wyznawali grzechy i czcili Jezusa. Jeden z misjonarzy opowiada, co działo się dalej: „We wtorek w nocy w Opinege, Peleza, żona jednego z głównych przywódców, obudziła ludzi głośnym uwielbieniem. Zgromadzili się w domu i zobaczyli ją trzęsącą się i dziękującą Jezusowi. Powiedziała, że zobaczyła olśniewające, białe światło i usłyszała głos mówiący: Chcę czynić wielkie działo tutaj, lecz jest zbyt wiele twardości. Jeśli chcecie zapalić porządny ogień, to czy wkładacie drewno w popiół? Nie, Panie - odpowiedziała szybko - najpierw trzeba wyrzucić popiół. Tak jest - powiedział Pan. - Chcę oczyścić to miejsce pod mój ogień. Tydzień później na spotkaniu modlitewnym jeden z ewangelistów został złamany i wyznał grzech mówiąc, że bije żonę. Zapadała cisza, po czym jeden ze starszych liderów wyciągnął w górę ręce i trzęsąc się wołał: Dzięki ci Jezus! 29 To było jak prąd elektryczny. Ludzie padali płacząc, wołając o miłosierdzie, podczas, gdy inni skakali krzycząc „alleluja”, to znów padając, skacząc, płacząc, śpiewając, wyznając, trzęsąc się i śmiejąc! Tak samo był w następną sobotę”. „Duch święty zstąpił w potężnej mocy, przelewając się przez zgromadzenie . Widzieliśmy cudowne widoki: ludzi pijanych Duchem świętym, starszych i ewangelistów zwijających się wokół i krzyczących: Zostałem napełniony! Zostałem napełniony! Pan przekonał wielu o grzechu. Ci wymieniali nazwiska i prosili o przebaczenie za uczynione zło. Ewangeliści wyznawali mi swoje myśli; dzieci, w agonii duszy, wyznawały złodziejstwo”. Tak jak w Nowym Testamencie Duch święty dawał wizje i sny; wielu wyznawało, że białe światło odwiedzało ich domy, wielu miało wizje powtórnego przyjścia. Jeden z ewangelistów widział potężny słup dymu zstępujący z góry i formujący ogromną chmurę. Powiedziano mu, że ta chmura to modlitwy napełnionych Duchem wierzących, kształtujące w Bożym ręku potężne narzędzie przebudzenia. Inny zobaczył kwitnące drzewa owoco- we i usłyszał jak Pan mówi: Nie czyń szkody kwiatom, jeśli chcesz oglądać owoce. Zinterpretował to tak: Nie opieraj się początkom pracy Ducha świętego, który sprowadza przebudzenie, jeśli chcesz zobaczyć później zbiory dusz. Na jednym ze spotkań pewni goście z Anglii usłyszeli wszystko po angielsku, choć przesłanie było mówione w suahili. Pewna Afrykanka powiedziała, że gdy misjonarze modlili się po angielsku, to wszystko rozumiała, choć nigdy nie uczyła się tego języka. Jedna czy dwie osoby usiłowały powstrzymać przebudzenie, lecz również i one padły na podłogę wyznając swoje grzechy. Owoce przebudzenia były obfite i misjonarz wyjaśnia: Teraz głoszenie sprawia tak wielką radość, ludzie są tacy podatni na naukę. Nawet najprostsze słowo jest teraz jak nowe. Wcześniej znaliśmy doktryny, teraz znamy moc. Wielu odnowiło swoje przeżycie nowego narodzenia. Nawet nasze kościelne spotkania biznesowe wydają się być namaszczone olejem - jest tak wielka jedność myśli. Doświadczyliśmy nowych rzeczy w modlitwie. Wszyscy modlą się w tym samym czasie. Jest taka potężna moc w tych spotkaniach - takie uchwycenie się Bożych obietnic. Nie ma zamieszania. Zaczyna się to jak dźwięk powstającego wiatru i trwa, aż do potężnego ryku, aż do czasu, gdy modlitwa zaczyna wygasać i wyciszać się. Niektórzy stoją, inni siedzą lub klęczą. Duch święty prowadzi spotkanie, a my nie wiemy, co może nastąpić dalej. Spoglądając na to przebudzenie teraz, z perspektywy czasu, uczestnicy zgadzają się, że było szczególnie trwałe i szeroko rozpowszechnione. Było to przygotowanie kościoła na późniejsze prześladowania wywołane buntem Simby i wojną domową. Przedrukowano za pozwoleniem z „Jesus Lifestyle”. 30 Zostawiając za sobą niskie życie Kenneth Copeland 31 Zbyt wielu wierzących zmaga się z grzechem w obecnych czasach. Najwyższa pora, abyśmy skończyli tę walkę. Pan Jezus Chrystus nie przeżył swojego życia na ziemi, nie przelał swojej krwi i nie pokonał diabła na dnie piekła i nie powstał w zwycięstwie pełnym chwały po to, byśmy ty i ja, musieli spędzić resztę naszego ziemskiego życia zmagając się z grzechem albo w niego popadając. Jezus raz i dla wszystkich pokonał grzech po to, byśmy my nie musieli tego robić. Hebrajczyków 9,26 mówi, że ,,obecnie objawił się On jeden raz u schyłku wieków dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie”. Zmagać się z grzechem to tak, jakby powracać na ring do przeciwnika, który już został pokonany. Grzech został już powalony przez samego Pana Jezusa. Walka już jest zakończona, a my zostaliśmy ogłoszeni zwycięzcami w Nim. Walka z grzechem już się skończyła. Tak więc możemy przestać walczyć i zacząć radować się zwycięstwem. Możesz powiedzieć ,,O, bracie Copeland czy ty nie traktujesz grzechu zbyt lekko? Czy sugerujesz, że mam się poddać i mu ulegać?” Absolutnie nie! Wprost przeciwnie; sugeruję, że powinieneś powstać przez wiarę w Słowo Boże i położyć grzech pod swoimi stopami, tam, gdzie jest jego miejsce. Zacznij wierzyć, że Bóg miał to na myśli, gdy powiedział: ,,Albowiem grzech nad wami panować nie będzie...” (Rzymian,6,14) ca brzemiona i niszcząca jarzmo Boża moc, która przyszła do ludzkości przez Jezusa Chrystusa. Moc ta ciągle porusza się na ziemi przez Jego Ciało, którym jest Kościół. Diabeł jest anty-Chrystusem. Zajmuje się zniewalaniem ludzi, więc jest przeciwny namaszczeniu. Diabeł chciałby zatrzymać działanie namaszczenia na ziemi, ponieważ ono wyzwala ludzi. Oczywiście, diabeł nie jest w stanie zatrzymać namaszczenia w miejscu Głowy, ponieważ Jezus jest poza jego zasięgiem. On jest w niebie, siedzi po prawicy Boga. Dlatego też diabeł skupia swoje ataki na nas. Jesteśmy przecież Ciałem Namaszczenia. Reprezentujemy Jezusa na ziemi i to w nas znajduje się Jego usuwająca brzemiona moc. Więc jeśli diabeł zamierza ją zatrzymać, to w jakiś sposób musi zatrzymać jej przepływ przez nas. Dlatego diabeł tak mocno pracuje nad tym, żeby wierzący popadli w grzech. Aż tak bardzo nie interesują go dobre i złe rzeczy, które robimy. Jego celem jest zatrzymanie namaszczenia, a on wie, że grzech wykona tę pracę. Więc zaczyna pracować nad zaślepianiem naszych oczu na zwycięstwo, które mamy w Jezusie. Próbuje nas z powrotem wciągnąć w walkę, która już została wygrana i przekonać nas, że potrzebujemy zwiększyć swoje wysiłki do mocowania się z grzechem, zamiast po prostu uchwycić się przez wiarę zwycięstwa, które już zostało nam nad nim dane. W świetle Słowa Bożego, sam pomysł wierzących, jako pokonanych przez grzech, jest śmieszny. Zostaliśmy uwolnieni od zakonu grzechu i śmierci. Zakon, który został nam przekazany, zastąpił ten wcześniejszy i jest to zakon Ducha życia w Jezusie Chrystusie. Kiedy jest on wprowadzony w życie, grzech musi paść na kolana. Wtedy też możemy przestać zmagać się z nim i żyć ponad nim, tak, jak powinniśmy. W świetle Słowa Bożego, sam pomysł wierzących, jako pokonanych przez grzech, jest śmieszny! Grzech zatrzymuje namaszczenie Żaden prawdziwy chrześcijanin nigdy nie powinien podchodzić pobłażliwie do grzechu. Takie podejście jest straszne. Grzech blokuje błogosławieństwo Boże przed wejściem w nasze życie. W rzeczywistości grzech jest przejawem antychrysta. Za moment to wytłumaczę. Słowo Chrystus, to greckie słowo oznaczające namaszczenie. Namaszczenie, to usuwają- 32 Aktywuj wyższy zakon Zdaję sobie sprawę, że ta myśl może być obca myśleniu wielu religijnie wyszkolonym wierzącym. Przypominają oni człowieka, który zdecydował, że jedynym sposobem, żeby żyć ponad grzechem, jest wynajęcie mieszkania nad barem! Jeśli myślisz podobnie, głowa do góry. Możesz wprowadzić w życie dominującą nad grzechem moc Bożą. To, czego potrzebujesz, to trochę wiary. A ponieważ wiara przychodzi przez słuchanie Słowa Bożego, spójrzmy, co ono mówi na ten temat. W Liście do Rzymian Apostoł Paweł przytacza opis przygnębiającego stanu, tak znajomego wielu wierzącym. Pisze o pewnym momencie swojego życia, kiedy próbował nie grzeszyć, a mimo to popadał w grzech wbrew swojej woli znowu.....i znowu.....i znowu. Paweł mówi: Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci? Bogu niech będą dzięki przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! ...Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie. Bo zakon Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, uwolnił cię od zakonu grzechu i śmierci. Albowiem czego zakon nie mógł dokonać, w czym był słaby z powodu ciała, tego dokonał Bóg: przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele, aby słuszne żądania zakonu wykonały się na nas, którzy nie według ciała postępujemy, lecz według Ducha. (Rzym.7,24-25; 8,1-4) Jeśli znalazłeś się w sytuacji, którą opisuje Paweł, raz po raz popadając w grzech, możesz zadać pytanie odnośnie tego wersetu. Możesz pomyśleć ,,Jeśli zostałem właśnie uwolniony od zakonu grzechu i śmierci poprzez zakon Ducha w Jezusie Chrystusie, to dlaczego w momencie, gdy zostałem zbawiony, nie zacząłem automatycznie żyć bez grzechu?” Ponieważ zakon Ducha życia w Jezusie Chrystusie działa tylko wtedy, kiedy jest zastosowywany! Pomyśl o naturalnych, fizycznych prawach, a łatwo zobaczysz, co mam na myśli. Prawo grawitacji, tak jak prawo grzechu i śmierci, nieprzerwanie funkcjonuje na ziemi. Działa cały czas. Bez względu na to, kim jesteś - świętym czy grzesznikiem - jeśli wyskoczysz z okna, to spadniesz na ziemię. Prawda? Możesz walczyć przeciwko temu prawu. Możesz opracowywać coraz to lepsze metody wyskakiwania z okien. Możesz machać rękoma ile sił, a i tak spadniesz. Po prostu nie wygrasz z prawem grawitacji. Możesz jednak aktywować wyższe prawo znane jako prawo siły nośnej. Jeśli zastosujesz je prawidłowo, pokonasz grawitację i wzniesiesz się w górę. Oczywiście ludzkość stosuje to prawo od niewielu lat. Ale prawo to istnieje od zawsze. Ptaki używają go od wieków. Prawo to istniało nawet za czasów Noego. On mógłby zbudować samolot zamiast arki, jeśli Bóg dałby mu materiały i objawienie. Prawo niebiańskie to prawo Ducha, prawo życia w Chrystusie Jezusie. Ono zawsze wypiera zakon grzechu i śmierci i działa na ziemi od więcej niż 2000 lat. Zostało wprowadzone na ziemię w momencie, gdy Duch Święty zstąpił w dniu Pięćdziesiątnicy i przyniósł wiadomość o zmartwychwstałym Jezusie. Jedynym powodem, dla którego Chrześcijanie ciągle grzeszą, jest to, że nie wiedzą, jak ćwiczyć to prawo. Dwa dodać dwa równa się cztery - bez względu na to, co czujesz Pytasz: ,,Jak mamy to mamy ćwiczyć”? Istnieją pewne zasady, które (jeśli są stosowane) zawsze aktywują prawo Ducha życia w Jezusie. Pierwszą z nich jest zasada wiary. Dzieje 16,31 mówią: ,,Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony...”. Rzeczą najwyższej wagi jest wiara w zbawczą moc Jezusa - nie tylko w Jego moc wybawienia nas od piekła po śmierci, ale w Jego moc wybawienia nas z grzechu tu i teraz. Musimy odważyć się wierzyć, że to, co mówi Biblia jest prawdą: Grzech nie ma już nad nami mocy! Musimy odważyć się wierzyć, że przez Jezusa już zostaliśmy uczynieni zwycięzcami nad nim. ,,Ależ bracie Copeland”, możesz powiedzieć, ,,nie czuję się bardzo zwycięsko. Czuję się słabo i beznadziejnie, kiedy na mojej drodze pojawia się pokuszenie”. Nie ma znaczenia to, jak się czujesz. Diabeł zawsze będzie zastępował ci drogę i robił wszystko, co w jego mocy, by odciągnąć cię 33 od prawdy Słowa i skierować na twoje emocje. Nie pozwól mu. Pamiętaj, że tak jak naturalne prawa tak i duchowe są prawdziwe bez względu na to co czujesz. Weźmy na przykład prawa matematyki. Są prawdziwe cały czas dla każdego bez względu na okoliczności. Mógłbyś wstać któregoś ranka i powiedzieć: ,,Po prostu czuję, że liczby nie będą dzisiaj działać. Wiem, że działały wczoraj i że są w książce do matematyki i tak dalej, ale dzisiaj czuję, że dwa plus dwa to sześć”. Wiesz tak jak ja, że nie ma znaczenia, co czujesz jeśli chodzi o liczby. Dwa dodać dwa zawsze będzie wynosić cztery bez względu na to, co czujesz. Tak samo jest ze Słowem Bożym. Zawsze jest prawdą bez względu na to, co czujesz. Oprzyj więc swoje myśli i działanie na Słowie, a nie na swoich uczuciach. Słowo mówi, że Jezus zmazał grzech. Mówi, że grzech jest pokonanym wrogiem i nie ma na niego miejsca w twoim życiu, więc wierz i postępuj według tego Słowa, pomimo swoich emocji. sens. Jakby nie było, Jezus jest odblaskiem chwały Boga (Hebr. 1,3), a Biblia mówi nam, że ,,Bóg jest miłością” (1 Jana 4,8). Tak więc zakon Ducha życia w Jezusie Chrystusie może być również nazywany zakonem Ducha miłości! Miłość jest tym, co pomogło Jezusowi pokonać grzech, gdy żył na ziemi. On nie spędzał swojego czasu na studiowaniu i koncentrowaniu się na grzechach, których nie powinien popełnić i wszystkich innych rzeczach, których nie powinien robić. Po prostu chodził w miłości, która wzniosła go ponad te rzeczy. Chodzenie w miłości gwarantowało, że nie wyrządzi żadnej krzywdy swemu bliźniemu, ani nie przekroczy Bożych przykazań. Miłość w swojej naturze wypełnia je, więc kiedy Jezus przykazał nam chodzić w miłości, to w rzeczywistości powiedział nam: ,,Pokonałem za ciebie grzech. Dałem ci mojego Ducha, by żył w Tobie. Teraz wyjdź i żyj tak, jak ja żyłem. Żyj ponad grzechem przez chodzenie w miłości!” Widzę w tobie Jezusa Drugi klucz Co tak właściwie oznacza chodzenie w miłości wobec siebie nawzajem? W Ewangelii Mateusza 25 odnajdujemy doskonały tego obraz. Jezus opisując tu dzień sądu powiedział: A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie swej chwały. I będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, i odłączy jedne od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów. I ustawi owce po swojej prawicy, a kozły po lewicy. Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata. Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a daliście mi pić, byłem przechodniem, a przyjęliście mnie, byłem nagi, a przyodzialiście mnie, byłem chory, a odwiedzaliście mnie, byłem w wiezieniu, a przychodziliście do mnie. Wtedy odpowiedzą mu sprawiedliwi tymi słowy: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym, a nakarmiliśmy cię, albo pragnącym, a daliśmy ci pić? A kiedy widzieliśmy cię przechodniem i przyjęliśmy cię albo nagim i przyodzialiśmy cię? Chodzenie w miłości jest drugim kluczem do I kiedy widzieliśmy cię chorym albo w więzieaktywowania prawa duchowej siły nośnej! niu, i przychodziliśmy do ciebie? A król, odpoJeśli się nad tym zastanowić, ma to doskonały wiadając, powie im: Zaprawdę powiadam By odkryć drugą zasadę aktywującą prawo Ducha życia w Chrystusie Jezusie, przyjrzyjmy się ostatnim trzem słowom tego zwrotu w Chrystusie Jezusie. Pozwólcie, że zapytam was: Jeśli prawo Ducha życia mieszka w Chrystusie Jezusie, to czy nie jest słusznym założenie, że aby używać tego prawa musimy żyć w Nim? Z pewnością tak! Ze słów, które Jezus dał nam w Jana 15, możemy się również dowiedzieć, w jaki sposób żyć w Nim. Jezus mówi tutaj: Trwajcie we mnie, a ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie.... Jak mnie umiłował Ojciec, tak i ja was umiłowałem; trwajcie w miłości mojej. Jeśli przykazań moich przestrzegać będziecie, trwać będziecie w miłości mojej, jak i ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego...Takie jest przykazanie moje, abyście się wzajemnie miłowali, jak ja was umiłowałem ( wersety 4, 9-10, 12). 34 wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych cze, muszę mieć kilka tysięcy dolarów od zanajmniejszych moich braci, mnie uczyniliście raz. Jezus potrzebuje pomocy! On potrzebuje (wersety 31-40). jedzenia. Potrzebuje ubrań. Potrzebuje domu”. Zacząłbyś wówczas podłąTen ostatni werset jest jedczać się do Bożych, niebiańnym z najważniejszych werskich źródeł - nie tylko, by setów w Biblii. Mówi on, że zaspokoić swoje własne, kiedy postępujemy w miłomałe potrzeby, ale z troski o ści wobec naszego bliźniego, Pana! to traktujemy go tak, jak poW odpowiedzi niebiańskie traktowalibyśmy samego Jeokna otworzą się i wyleją na zusa. Jeśli prawdziwie żyję w ciebie tyle, że nie będzie miłości, to kiedy spojrzę na miejsca, by wszystko pomieciebie, to pomyślę o Jezusie. ścić. Dlaczego? Ponieważ nie Będę pamiętał, że On umarł będzie żadnego grzechu i za ciebie. Poszedł za ciebie do egoizmu, które mogłyby zapiekła. Powstał z martwych dla blokować błogosławieńciebie. stwo. Będziesz wychodził do świata, by zaspokajać potrzeBędę całkowicie świadomy by ,,najmniejszych z Moich tego, że on kocha ciebie tak braci” uzbrojony w zaopabardzo jak mnie. Jeśli chodzi trzenie z nieba i namaszczeo Jezusa, to jeśli ty nie masz nie od samego Jezusa. ubrania, to On również. Jeśli Tak powinniśmy żyć! Nie ponie masz dachu nad głową, on winniśmy spędzać sobie również nie ma. Jezus całkomiło czasu na duchowych niwicie się z tobą identyfikuje. zinach, potykając się o grzech. Gdybym zadzwonił do ciebie Jezus powołał nas do wyższei powiedział: ,,potrzebuję, go stylu życia. Dał nam żebyś poszedł za mną do więwszystko, co jest potrzebne zienia. Wsadzili tam Jezusa! do życia i pobożności. Został pobity, ktoś wstrzyknął Jeśli wyjdziemy w wierze i mu heroinę, a teraz uzależniomiłości, wystartujemy w ny, leży tam; jest prawie marżycie jak duchowy odrzutotwy. Musimy Go odwiedzić. wiec, pozostawiając grzech Musimy coś zrobić, by Mu podaleko poniżej nas. Lecąc móc!” Co byś zrobił? wysoko na prawie Ducha W jaki sposób odpowiedziałżycia w Chrystusie Jezusie, byś mi? Jestem całkowicie nie będziemy już dłużej zmapewien, że nie powiedziałbyś gać się z grzechem. Będzie,,Wiesz, dobrze by było, żebyś my żyć w Jezusie. Będziemy to ty poszedł do tego wiezieswobodnie wznosić się w nia, to nie jest moje powołagórę. nie. Mam ważniejsze rzeczy do zrobienia”. Miłość jest tym, co pomogło Jezusowi pokonać grzech, gdy żył na ziemi. On nie spędzał swojego czasu na studiowaniu i koncentrowaniu się na grzechach, których nie powinien popełnić i wszystkich innych rzeczach, których nie powinien robić. Po prostu chodził w miłości, która wzniosła go ponad te rzeczy! Wznoś się wyżej w Jezusie Nie, nie powiedziałbyś tak! A raczej ,,Poczekaj, zaraz tam będę, najszybciej jak się tylko da”. Jeśli nie miałbyś pieniędzy na jakąś potrzebę, wołałbyś o nie do Boga. Mówiłbyś ,,Oj- Użyto za pozwoleniem Kenneth Copelend Ministries. Przedrukowano z magazynu „Believer’s Voice of Victory”, który można bezpłatnie otrzymać kierując swój list do: BVoV, P.O.Box. 15, Bath BA1 3XN, England (magazyn dostępny po angielsku i niemiecku). 35 Podróż misyjna w Północnych Indiach Grażyna Dekson Przed tygodniem wróciłam właśnie z wyjazdu misyjnego z Ladkah, gdzie spędziłam cztery tygodnie. Pierwszy raz w moim życiu miałam okazję być liderem pięcioosobowej grupę. rzyli różne „rzeczy”, jak flagi modlitewne i różańce. Flagi są zadrukowane różnymi modlitwami i najczęściej umieszczane na szczytach gór czy też budynków. Wiejący wiatr porusza nimi i w ten sposób modlitwy są cały czas „mówione”. To jako wprowadzenie. Dlaczego tak w ogóle Bóg mnie tam posłał? Na pewno miał jakiś cel! Zaczęło się od tego, że kiedy zdecydowałam się jechać, nie miałam kompletnie żadnych pieniędzy. Stan mojego portfela wynosił 30 eurocentów, co oczywiście nie wystarczyłoby mi na podróż. Tak czy inaczej różnymi drogami dostałam te pieniądze – Bóg się o wszystko zatroszczył. A więc – ON MIAŁ W TYM CEL! Gdzie leży tak właściwie Ladkah? Jest to region w północnej części Indii w stanie Jammu i Kaszmir w środku Himalajów. Znajduje się tam około 250 wiosek, które położone są na wysokości od 3 000 do 6 500 metrów n.p.m. Życie w Ladkah nie należy do łatwych. Pomimo, że istnieją tam tylko trzy wolne od śniegu miesiące, powietrze jest cały czas suche i jest mnóstwo kurzu. W ciągu tych trzech letnich miesięcy mieszkańcy muszą zarobić na swoje utrzymanie na cały rok. Tak samo żniwo – musi być zebrane w tym czasie. Na kulturę w Ladkah wpłynął bardzo tybetański buddyzm, który jest bardzo skomplikowanym systemem „wiary”. Jak ogromna gąbka przyciąga wszystko do siebie: Elementy hinduizmu, tantry, jogi, szamanizmu, animizmu itd. Większość buddystów orientuje się bardzo kiepsko w swojej wierze. Wierzą tylko, że są uwięzieni w tzw. błędnym kole. Wszystko, co czynią powoduje coś dobrego lub złego. Właściwym celem jest oświecenie, które tylko wtedy jest do osiągnięcia, kiedy mają więcej dobrych uczynków. Problemem jest, że tak naprawdę nigdy nie wiedzą, czy mają na swoim koncie wystarczająco dobrych uczynków. Z tego powodu stwo- Po długiej i męczącej podróży dotarliśmy w końcu do Leh (stolica Ladkah). Tam oczekiwał nas zespół, kilka osób z USA, Koreanka i Hindus (z Południowych Indii). Cała grupa jest po prostu świetna. Na początek otrzymaliśmy tzw. „orientation” – wprowadzenie do kultury, co było nam bardzo pomocne w lepszym zaaklimatyzowaniu się w tej kulturze i religii. Pierwsze dwa dni spędziliśmy na zwiedzaniu świątyń i klasztorów, gdzie modliliśmy się wstawienniczo i głosiliśmy Ewangelię, jeżeli tylko się dało. Potem udaliśmy się w dalszą podróż. Przez tzw. trekking tour (wędrówka przez góry) zamierzaliśmy dotrzeć do wiosek położonych w Himalajach, do których normalnie nie jest łatwo dotrzeć. Po drodze mieliśmy okazje głosić Ewangelię napotkanym ludziom, rozdawać traktaty i kasety audio (zadziwiające jest, że pomimo, iż ci ludzie są biedni, prawie w każdym domu jest magnetofon). Niesamowite było widzieć, jak Bóg otwiera nam drzwi. Dwa razy przydarzyło się nam, że kiedy byliśmy w wioskach odbywało się właśnie zebranie mieszkańców, co było wymarzoną okazją do rozdawania traktatów, kaset i głoszenia Ewangelii do wszystkich od razu. Jest różnica, bo jeżeli jedna osoba otrzyma ulotkę z dobrą nowiną, to nie będzie o tym rozmawiać otwarcie z innymi, ale jeżeli ulotkę dostał każdy mieszkaniec wioski – to wszyscy będą o tym mówić. Za takie możliwości chwaliliśmy Boga. Cudownie było widzieć, że pośrodku „niczego” są ludzie, których niewiarygodnie kocha Bóg i o nich się troszczy. Razem z nami na naszej wędrówce był Paljor, którego osły dźwi- 36 gały nasze plecaki (ale tylko niektóre). On mieszka w Lamayuru, wiosce , która jest oddalona od Leh pięć godz. jazdy samochodem. Jego „historia” zaczyna się trochę wcześniej, a mianowicie: Przed dwoma laty zjawiła się grupa ludzi Młodzieży z Misją z USA, żeby odbyć w Ladkah krótki wyjazd misyjny. Nawiązali kontakt z Paljorem, który miał wtedy pierwszy kontakt z Ewangelią. Grupa misyjna wyjechała, ale Pajlor nie został zapomniany. Nasi przyjaciele z Leh zatroszczyli się o niego. Mimo, że duża odległość utrudniała znacznie komunikację, ale kontakt jakoś funkcjonował. Kiedy my pojawiliśmy się na arenie nadarzyła się okazja zorganizowania trekkingu i zaproponowano Paljorowi bycie przewodnikiem. Tak też zorganizowaliśmy i wszystko funkcjonowało świetnie. Każdego dnia 3 osoby z naszej grupy spotykały się specjalnie z Paljorem, żeby porozmawiać o Jezusie. Paljor też chętnie przychodził, kiedy mieliśmy czas uwielbienia i modlitwy. W ostatnim dniu naszej wędrówki tematem spotkania było oddanie życia Jezusowi i chrzest. Na pytanie czy i kiedy chciałby się ochrzcić, odpowiedział: „Dlaczego by nie teraz?” No właśnie, dlaczego nie? I tak został ochrzczony w lodowato zimnej wodzie w źródle w środku Himalajów! Jaka niesamowita radość dla nas, że mogliśmy to przeżyć!!! Ogromnie się cieszyliśmy i wiedzieliśmy, że w niebie jest niezłe święto z powodu Paljora. Jego nawrócenie bardzo nas zachęciło, a jeszcze więcej znaczyło dla naszych przyjaciół, którzy od trzech lat tam pracują i był ich to pierwszy taaaki owoc! Myślimy, że jeśli nawet cała nasza podróż była tylko dla Paljora, to już się opłaciło. Ponieważ duchowa atmosfera w Ladkah jest ciężka, proszę Was o modlitwę o zburzenie warowni: Strach – to jest bariera w tym regionie. Buddyści bardzo boją się śmierci i duchów. Chrześcijanie boją się prześladowań – pomimo, że tak naprawdę nic się nikomu nie stało; Chciwość – od kiedy rozpoczęła się turystyka, ludzie chcą coraz więcej i więcej i z tego powodu jest zazdrość między ludźmi; Pożądanie – tybetański buddyzm ma korzenie w tantrze (uzyskiwanie mocy duchowej przez kontakt seksualny). Pomódl się o czystość między chrześcijanami. Pomódl się wraz ze mną o Paljora o Bożą ochronę, odwagę i objawienie Słowa Bożego. Niech z mocą głosi Ewangelię swojej rodzinie, przyjaciołom i żeby światło Jezusa świeciło przez niego. Grażyna Dekson Młodzież z Misją Untere DorfstraBe 56 02747 Herrnhut-Ruppersdorf Germany [email protected] tel. 0049/35873-36167 fax 0049/35873-369642 Spisane 10 września 2004. 37 BIBLIA GDAŃSKA W SYSTEMIE STRONGA KONKORDANCJA WYRAZÓW HEBRAJSKICH I ARAMEJSKICH STARY TESTAMENT Kiedy kilka lat temu odkryłem wydany po polsku Nowy Testament w systemie Stronga byłem zachwycony, iż taka publikacja jest dostępna. Ów Nowy Testament okazał się mi bardzo pomocny w studiowaniu niektórych słów greckich i ich znaczeń w kontekstach pism ewangelistów i apostołów. I przestało mieć dla mnie znaczenia, kto wydał tę publikację (Wolni Badacze Pisma Świętego), raczej zwróciłem uwagę na ogrom pracy i bogactwo treści. Nakład Nowego Testamentu niestety od jakiegoś czasu jest już wyczerpany, ale pojawiło się coś zupełnie nowego na naszym rynku wydawniczym: Stary Testament! Ogromna praca jaka została włożona w to dzieło znajduje odbicie na blisko 2500 kartach formatu A4! Gorąco polecam dla chcących czegoś więcej, niż tylko aktualnych chrześcijańskich bestesellerów! To jak wypowiadają się o swojej pracy wydawcy: „Nasza praca w odniesieniu do Starego Testamentu polegała na porównaniu każdego słowa polskiego tłumaczenia Biblii Gdańskiej z 1632 roku (w wydaniu BiZTB z 1959 roku) z oryginalnymi tekstami ksiąg Biblii Hebrajskiej. Każdemu słowu polskiemu został przyporządkowany kod numeryczny według systemu wprowadzonego przez J. Stronga. Dzięki temu użytkownik tej pracy będzie mógł sam sprawdzić, z jakiego słowa hebrajskiego zostało przetłumaczone interesujące go słowo polskie. Sięgając do drugiej części pracy, “Konkordancji wyrazów Hebrajskich”, będzie mógł przeczytać krótki opis gramatyczny rozważanego słowa, dowiedzieć się, jak słowo to tłumaczy Biblia Gdańska oraz jakie jest jego znaczenie słownikowe (według polskiej adaptacji Biblijnego Leksykonu Browna, Drivera i Briggsa). Będzie mógł także przejrzeć inne wystąpienia badanego słowa hebrajskiego według listy, na której polskie słowa tłumaczone z poszukiwanego słowa hebrajskiego wyróżnione zostały tłustą czcionką. Korzystając z “Wykazu wyrazów i zwrotów polskich Biblii Gdańskiej ST” można również 38 sprawdzić, z jakich jeszcze innych słów hebrajskich tłumaczone jest na polski rozważane słowo. Wiele dodatkowych informacji można też znaleźć w licznych przypisach. Przykład, który zamieściliśmy na poniżej, rozważa pierwsze słowo Biblii: “na początku”, które po hebrajsku brzmi “Bereszit” i wywodzi się od słowa 7225 “Re’szit”, zaś początkowe “Be” to przedrostek oznaczający “w”, który w tym przypadku został oddany w Biblii Gdańskiej jako “na”. Uwidocznione to zostało przez umieszczenie znaku “>” nad polskim słowem “Na”. Z konkordancji można dowiedzieć się, że słowo 7225 “Re’szit” występuje w Biblii Hebrajskiej 51 razy, że tłumaczone jest w Biblii Gdańskiej również na inne polskie słowa, jak “pierwiastek”, czy “pierwociny”, że oznacza również “coś pierwszego, coś najlepszego”. Sięgając następnie do “wykazu słów polskich” można dowiedzieć się, że samo słowo “początek” występuje w Biblii Gdańskiej 55 razy i że oprócz rozważanego słowa 7225 podstawą jego tłumaczenia były również inne słowa, między innymi 7218 “RoSz” (hebr. “głowa”), od którego wywodzi się rozważane przez nas słowo 7225 “Re’szit”. Tadeusz Adamczak „Biblia Gdańska w systemie Stronga. Konkordancja wyrazów hebrajskich i aramejskich. Stary Testament”, Wydawnictwo „Na Straży”, Kraków 2004, dwa tomy formatu A4, tom I stron 777 + 128 dodatku; tom II stron 1604, nasza cena detaliczna 215 zł za komplet. „Najcenniejszy gol” Warszawa 2002 Ruch Nowego Życia (zamówienia: ul. Polnej Róży 1 C 02-798 Warszawa) kaseta video 28 minut cena ok. 20 zł 39 Nowe pozycje Wydawnictwa Compassion Dave Roberson, autor bardzo dobrze przyjętej w naszym kraju książki „Chodzenie w Duchu, chodzenie w mocy” (nakład wyczerpany z tego co nam wiadomo) w dwóch wydanych staraniem „Compassion” mini książeczkach dotyka ważkich i delikatnych kwestii. Dotyczy to zwłaszcza pojęcia „grzechu śmiertelnego”. Co Biblia mówi o tym? Jak wyjaśnić fragmenty Słowa mówiące o niemożności pokuty (Hebrajczyków 6,4-6)? Nauczanie zawarte w tej książeczce uciszy bezpodstawne obawy i zachęci do życia z Bogiem. Także druga książeczka przyniesie zachętę by wierzyć temu co Słowo mówi, a nie okoliczności czy doświadczenia życiowe. TA „Zachowaj to, co Bóg daje” John Osteen Wydawnictwo „Pan jest Sztandarem” Tarnów format A6 stron 40 cena 4 zł „Grzech śmiertelny” oraz „4 kroki do przezwyciężania życiowych testów” Dave Roberson Instytut Wydawniczy „Compassion”, Szczecin 2004, format A6, stron obie książeczki po 32, cena każdej 4 zł 40 Kolejna książeczka nieżyjącego już tu na ziemskim padole Johna Osteena jak zwykle tchnie świeżością i zachętą (mimo, że oryginalnie wydana ponad 20 lat temu!). Czyta się ją jednym tchem, nie tylko dlatego, iż jest nieduża, ale przede wszystkim ze względu na treść. Prostota biblijnego poselstwa, przykłady z życia wzięte – to wszystko przekazane w namaszczeniu i dlatego to poselstwo mówi, chwała Bogu! TA Rozwód i powtórne małżeństwo Wreszcie pojawiła się po polsku książka, w której autorzy odważnie wypowiadają swoje poglądy na kwestię rozwodu. Bo nie mamy co chować głowy w piasek, problem istnieje i to nie tylko pośród niewierzących. Jest zatrważające jak w naszym ewangelicznym środowisku rozwód stał się czymś zauważalnym i namacalnym. Współautorami książki jest kilku panów z których jeden jest wykładowcą teologii, inny profesorem literatury w konserwatywnej szkole baptystycznej, dwóch kolejnych wykłada Nowy Testamentu i Grekę, inny autorem licznych książek i komentarzy biblijnych. Podtytuł książki brzmi: „Cztery ujęcia z perspektywy chrześcijańskiej” sugeruje więc, iż treść publikacji nie jest jednostronna, prezentująca jeden „jedyny właściwy” pogląd. Autorzy patrzą na sprawę rozwodu z różnych stron, badają greckie i hebrajskie słowa dotyczące tematu, dochodzą do pewnych wspólnych wniosków, ale też nie zgadzają się ze sobą w innych. Stojąc z boku w bardzo udanym związku małżeńskim łatwo jest ocenić innych wierzących, którzy się rozwodzą lub rozwiedli. Nie chodzi mi teraz o usprawiedliwianie kogokolwiek, ale o ujrzenie głębiej spraw niż tylko powierzchownie. Sam widziałem kilka rozpadających się chrześcijańskich małżeństw i dostrzegłem, że na każdy przypadek należy patrzeć bardzo indywidualnie. I chyba w tym wszystkim ważniejsze jest „jak im pomóc” nawet jak pozostają w decyzji rozwodu, niż „kto jest tu winny rozpadowi”. Niektóre poglądy wyrażone w książce wydanej przez „Credo” niekoniecznie pasują do moich, jednak jak na razie jest to pozycja unikatowa i może się okazać bardzo pomocna dla wielu, dlatego polecam. Tadeusz Adamczak „Rozwód i powtórne małżeństwo” Redakcja: H.Wayne House, Wydawnictwo Credo, Katowice 2004, format A5, 252 stron, cena 29 zł NOWOŚCI WYDAWNICZE „Bumerang” Aleksiej Lediajew Analiza losów rodziny króla Dawida w kontekście rodziny i wychowywania dzieci. „Niezrównany” John Scott Jak przez wieki kształtował się wizerunek Jezusa Chrystusa w oczach Kościoła? Zbiór wykładów przeróżnych postaci z historii Kościoła. „Służba pastorska w praktyce” Barney Coombs „Żyjąc w klatce na szczury” David Pierce Kolejna wydana w Polsce książka lidera legendarnej rockowej grupy No Longer Music. „Ewangelikalny protestantyzm w Polsce u progu XXI stulecia” Rozprawy i studia, pod redakcją T. J.Zielińskiego. „Męska depresja” Archibald D.Hart Książka z serii w której wydane zostało „Dzikie serce”. Autor to znany amerykański chrześcijański psycholog. „Zmowa dobroci” Steve Sjogren Ciekawe spojrzenie na jedną z możliwości ewangelizacji. „Powołanie armii” Steve Uppal Odważne, prorocze wezwanie, by ruszyć i powiększyć Boże Królestwo „Dzięki Bogu, już poniedziałek” Mark Greene Inspirująca, zachęcająca, motywująca. 41 JAKA RÓŻNICA? Wygląda na to, że żyjemy w innych czasach wsze potrafią się odnaleźć, bo mają Kogoś. niż jeszcze kilka lat temu. To, co dziesięć wiosen temu było tematem tabu, teraz znajduje Wygląda na to, że żyjemy w czasach kiedy się na pierwszych stronach gazet. “antykatolicyzm” nie działa (i dzięki Bogu, bo kiedy słyszę z kazalnicy ewangelicznego zgroMocno zmieniła się rzeczywistość w której madzenia, jak to “my dobrze wierzymy, a oni żyjemy. Kilkanaście lat temu taki temat jak roz- nie” to mam dość wszystkiego), bo anty-ewanwód w Kościele nie istniał. To nie znaczy, iż gelia nigdy nie jest skuteczna do końca. niektórzy małżonkowie nie mieli ze sobą problemów, to znaczy, iż nikt nie podejmował Wygląda na to, że żyjemy w czasie, gdy pokwestii. Molestowanie? Kto o tym słyszał? trzebujemy być radykalni, jeśli idzie o styl życia Homoseksualizm? Przykre, ale niestety dochodzą “newsy” o ta- i wartości jakimi się kierujemy, ale także barkich przypadkach w Ciele Chrystusa. Wyglą- dzo elastyczni (“kompromisowi”, hi, hi) jeśli da na to, iż nie uciekniemy od takich tematów. idzie o kontakt z “materiałem ludzkim”. Pan Jezus powiedział, iż to chorzy potrzebują A jednak, mimo niedoskonałości, mimo afer lekarza, nie zdrowi. Zostawmy zdrowych lub związanych z “liderami przebudzenia” ciągle takich, którzy za zdrowych się uważają tak, wiemy i wierzymy, że jako pokolenie mamy gdzie im wygodnie. Bądźmy jak Jezus także coś sensownego do zaoferowania. Nie naszą w tym względzie. rzeczą jest załamywać się, bo ktoś zgrzeszył, nie jest naszym biznesem osądzać i dywago- Pole żniwa lub inaczej mówiąc pole chorych wać nad jego życiem. Naszą sprawą jest trzy- jest przeogromne. mać się Pana, Głowy, sprawcy i dokończyciela Pokażmy rzeczywistą różnicę nie tylko w tym, wiary. iż nie palimy trawki i nie romansujemy, ale coś więcej ... wymalujmy obraz Jezusa ChrySpołeczeństwo w którym żyjemy rozpaczliwie stusa w naszych sąsiadach, współpracownipotrzebuje pomocy. kach, kolegach ze szkoły, studiów. Pokażmy, Potrzebuje nas, którzy żyjemy w tym świecie, że On mieszka w nas. a jednak nie jesteśmy stąd. Może moje wywody wydawać Ci się mogą Potrzebuje normalnych ludzi, którzy porozmawiają o życiu, filmie, sporcie, czasem pogo- nudne, może powtarzam się, no sorki - ale kto dzie, którzy pocieszą, pomogą, wesprą bezin- ma zrobić to o czym piszę jak nie my, no kto? Kto pokaże różnicę? teresownie. Niewielu jest takich, którzy chcą uprawiać z nami polemikę doktrynalną, choć z pewno- Pozdrawiam serdecznie, ścią mają wiele pytań i w swoim czasie zapytają. Potrzebują jednak raczej przykładu ludzi, którzy mimo twardej ekonomii w jakiej się znaleźliśmy dają sobie radę, którzy w życiu może nie są zawsze totalnymi zwycięzcami, ale za- 42 43 44 OBFITE ŻYCIE nr 22 ISSN 1508-0528 Wywiad z Peterem i RoxAnne Youngren o służbie, małżeństwie i cudach. Chodzi o to, co zrobił Jezus Jak godzicie służbę, małżeństwo i czas z Panem? Peter: Efektywność jest mocno związana ze spędzaniem czasu z ,,Chrystusem, który jest w tobie”. Są dni, kiedy czuję, że nie osiągnąłem tego, co zamierzałem. Kiedy indziej dni są bardzo owocne i najczęściej jest tak po prostu z powodu chodzenia w świadomości Bożej obecności w ciągu dnia. Zasady zarządzania czasem są niezbędne, ale łączenie się z ,,Chrystusem w tobie” jest najważniejsze. Jak to robisz? Peter: Chrześcijańskie życie jest proste, ponieważ jedynym, który potrafi je przeżyć, jest Jezus, a dzięki Bożej łasce On przyszedł, by żyć w nas. Moim zadaniem jest poddać Mu się. Oznacza to po prostu, że proszę Pana o pomoc w ciągu dnia. To pomaga mi zdawać sobie sprawę z tego, że pragnienia te są z Niego. RoxAnne, przed poślubieniem Petera pracowałaś w branży medycznej. Jak zmieniło się twoje życie przez ostatnie 18 lat? RoxAnne: Moje życie bardzo się zmieniło. Od 12 lat pracuję w służbie na cały etat. Mamy czwórkę niesamowitych dzieci: Petera, Racheal, Marcusa i Stephanie. Peter poślubił Amy 6 lat temu w czerwcu, a Racheal wychodzi za mąż w maju. Mamy pełne, bogate i błogosławione życie! Jakie były wasze największe radości w służbie? RoxAnne: Obserwowanie owoców, które przynosiło przesłanie ,,Dobrej Nowiny” głoszone przez Petera. Owoc Ewangelii w życiu ludzi powoduje niewysłowioną radość. KOCHAM, gdy ludzie przez wiarę pozwalają, by ich serca stawały się dobrą glebą dla Bożej Dobrej Nowiny. Jestem pełna pokory i podziwu wobec Boga z powodu liczby osób, do których mieliśmy przywilej głosić Jego przesłanie. Peter: Przychodzą mi dwie rzeczy do głowy. Pierwsza to podekscytowanie i przygoda chodzenia z Panem. Duch Święty stawia na naszej drodze wiele miłych niespodzianek, które sprawiają, że nasze życie jest bardzo zabawne i interesujące. Dla mnie osobiście, szczególnie ekscytujący był kontakt z muzułmańskimi liderami i możliwość dzielenia się z nimi Ewangelią. Po drugie, czerpię ogromną radość z raportów o tym, co czyni Pan. Kiedy ludzie opowiadają, jak czyjaś służba pomaga im w życiu, jak uzdrowiła ich małżeństwo, przyniosła zbawienie do ich rodzin i Bożą uzdrowieńczą moc do ich ciał, nic nie jest w stanie przewyższyć poczucia satysfakcji, które odczuwam, słysząc takie historie. Jakie są wasze największe rozczarowania? Peter: Zawsze mówię, że moim największym problemem jest Peter Youngren. Byłoby bardzo łatwo wymienić rozczarowania spowodowane innymi ludźmi, a takie przecież się zdarzają. Uważam jednak, że to my sami rozczarowujemy siebie najbardziej. Jestem wdzięczny Bogu za to, co jest w stanie robić we mnie i przeze mnie, zamiast mnie. RoxAnne: Wszystko, co mogłabym ocenić jako rozczarowanie, przyniosło ogromne 45 objawienie Boga do mojego życia. Dlatego też jedynym rozczarowaniem, które naprawdę uznałabym za rozczarowanie, jest to, że nie przewidywałam Boga lepiej i szybciej. Peter, często powtarzasz, że jest to niemożliwe, by ,,wypalić się’’ pracując dla Jezusa. Jak unikasz wypalenia? Peter: Jezus powiedział ,,Jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie”. Mówienie, że ktoś wypalił się pracując dla Jezusa, oznaczałoby, że Jezus jest nie troszczącym się pracodawcą. Myślę, że wypalamy się przez robienie naszych własnych rzeczy, niż raczej tych, które On ma dla nas. Jeśli rozpoczynamy projekty, które wymagają dofinansowania, organizacji i ludzi, a nie ma w tym Pana, to wówczas rzeczywiście staje się to bardzo ciężkie i kłopotliwe. Jeśli Bóg powołuje nas do zrobienia czegoś, to pojawią się trudności. Ale jest w tym wszystkim poczucie odprężenia i podmuchu wiatru w naszych żaglach, kiedy Bóg jest włączony w nasz wysiłek. RoxAnne: Bóg nauczył mnie, że jeśli chcę przechodzić przez sztorm sama, to mogę. To jest wybór, ale nie taki, którego On chce dla mnie. Na łódce z Jezusem, to On rozkazuje żywiołom, a one są mu posłuszne. Podobnie jak uczniowie jestem przepełniona podziwem i zachwytem, ponieważ Jezus uciszył wiatry i morza, a my wylądowaliśmy na suchym lądzie - zakończyliśmy misję. Gdy jestem bliska bycia przytłoczoną, nauczyłam się przerywać to, co robię i nastawiać swoje skupienie całkowicie na Nim. stawia czoła kryzysowi. Opowiadaliście o kryzysie w waszym życiu, który miał miejsce dwa i pół roku temu. W jaki sposób Jezus pracował w was? Peter: Wnosimy kryzys do naszego życia przez to, że nie poddajemy się Jezusowi. Postanowiliśmy z RoxAnne nie opisywać obszernie ataków diabelskich na nasze życie, małżeństwo i służbę. Nie chcemy chwalić diabła. Nasze świadectwo nie jest o naszych niepowodzeniach, grzechach, wadach, ale o tym, co dobrego uczynił w nas Jezus. Kiedy jesteśmy w błędzie potrzebujemy ,,chodzić w świetle” i zwrócić się do Boga. Tak właśnie zrobiliśmy. Jego łaska pracowała w nas obficie. RoxAnne: Bóg pracował w nas poprzez Swoje Słowo, a my pozwalaliśmy, by to Słowo wprowadzało jego drogi i sposoby do naszego życia. Wtedy zawróciliśmy od błędu w naszych metodach i nastąpiła zmiana i mnóstwo grzechów zostało odkrytych. To jest to, o czym mówi 5 rozdział Jakuba. Ciągłe mówienie o naszych wadach służy jedynie zaspokojeniu ludzkiej ciekawości i oddawaniu chwały diabłu. A to jest coś, w czy nie chcemy brać udziału. Nie odnajduje się życia w powtarzaniu słów śmierci, ale raczej poprzez chodzenie w Świetle, tak jak On jest w Świetle. Jakiej rady moglibyście udzielić parom doświadczającym kryzysu w swoich rodzinach lub małżeństwach? Peter: Poza relacją z Panem Jezusem Chrystusem, cudownie jest mieć kogoś, Prawie każde małżeństwo komu ufasz i kogo kochasz. 46 Osobę, do której możesz się zwrócić po duchowa radę. Cieszę się z wyjątkowej relacji, którą mam z pastorem Tommy Reidem z Kościoła The Full Gospel Tabernacle w Orchard Park w Nowym Yorku. Pastor Reid jest nie tylko osobą szanowaną w swojej denominacji Zborów Bożych, ale również pośród ruchów charyzmatycznych na całym świecie. Namawiam każdego wierzącego, by miał osobę, której ufa i do której może przyjść po poradę. Pastor Reid, służący już ponad 50 lat, jest Bożym prezentem w moim życiu. Cieszę się, że mogę być z nim szczery, wręcz przezroczysty i otrzymywać jego rady. Dalej, sprawą nadrzędną jest otwarta i szczera relacja z współmałżonkiem. Razem z RoxAnne doświadczamy ogromnej radości służąc Bogu w naszym małżeństwie. RoxAnne: Posiadanie osoby, która zawsze skieruje cię do Jezusa, bez względu na okoliczności, jest niezbędne. Jedyną rzeczą, z którą będziesz musiał się zmagać jest ciało, ale oczywiście jest to konieczne. Peter, wielu ludzi przyznaje, że nigdy wcześniej twoje nauczanie nie podobało im się tak bardzo jak przez ostatnie 12 -15 miesięcy. Co się wydarzyło? Peter: Nauczam tego, w co wierzyłem od początku mojej służby. Jednak jest pewna różnica. Głębiej niż kiedykolwiek wchodzę w rzeczywistość ,,Jezusa w nas”. Myślę, że jest to związane z pewnymi trudnościami, które mieliśmy. Przeszedłem przez czas badania mojej duszy i to doprowa- dziło mnie do skupienia się nad esencją Ewangelii - na Dobrej Nowinie. Wielu słyszało jak mówię ,,Nowina nie jest nowiną dopóki się nie wydarzy ”. Dobra nowina jest ,,czymś dobrym od Boga, co już się wydarzyło.” Głoszący często mówią o tym, co Bóg zamierza zrobić, o przebudzeniu, które przyjdzie, itd. Ja kładę nacisk na to, co Jezus Chrystus już uczynił dla nas. Ten ,,nacisk Ewangelii” poprowadził mnie dalej do rozważania nad konsekwencjami nowego przymierza. Niektóre z nauczań T.L Osborna i Kennetha Hagina naprawdę mi pomogły. Przeczytałem również kilka książek A.B Simpsona. Jego głównym punktem skupienia jest ,,Chrystus w nas”. W moim osobistym studiowaniu Pisma skoncentrowałem się na Listach. To właśnie jest miejsce, z którego możemy wziąć dobre zrozumienie Nowego Przymierza. W ewangeliach widzimy Jezusa w ciele, w listach widzimy Jezusa objawionego w nas. RoxAnne: Nauczanie Petera jest uwalniające, ale w tym samym czasie stanowi wyzwanie. Jest to naprawdę kwestia pozwolenia Jezusowi na wzrastanie wewnątrz ciebie. Dla nas oznacza to, że pozwalamy, by miłość Jezusa przepływała przez nas, szczególnie wtedy, gdy ludzie robią rzeczy, które ranią. Mieliśmy wiele możliwości, by praktykować ,,patrzenie na Jezusa”. Niektórzy krytykują nauczanie, w którym nacisk kładziony jest na Bożą łaskę i przymierze, które mamy w Chrystusie, sugerując, że jest to ,,lekkie’’ traktowanie grzechu. Peter: Oznacza to, że wcale nie słyszeli przesłania. Nowe przymierze nie jest o przepisach i prawie. Powinieneś - nie powinieneś... Przeciwnie, chodzi tu o życie życiem Jezusa przez cały czas. Chodzi o podwyższanie standardu świętości, ponieważ nacisk jest nie na tym, żeby rzeczy wyglądały dobrze, ale na sercu. A to sprawia, że traktujesz grzech bardzo poważnie. Kiedy widzimy, co Jezus dla nas zrobił i jak wielki jest On w nas, grzech przestaje być tylko przekroczeniem prawa - zgrzeszyć oznacza zranić i poniżyć Jezusa, który mieszka we mnie. Poprzez bycie świadomym Chrystusa jako naszej sprawiedliwości, zdajemy sobie sprawę z tego, jak anormalny jest grzech. Przesłanie Chrystusa w nas przenosi nas poza zwycięstwo nad grzechem do tego co Paweł naucza ,,śmiercią dla grzechu”. Jedynie Jezus w nas może tego dokonać. RoxAnne: Prawdą jest, że nauczanie o Chrystusie w nas błogosławi nas w ogromny sposób. Dodaje energii naszemu małżeństwu i życiu osobistemu jak nigdy wcześniej. Nie widzimy Jezusa tylko w Biblii, widzimy Go żyjącego w nas. Na czym planujecie się skupić w służbie przez resztę 2004 roku? Peter: Mam ogromny zapał jeśli chodzi o Instytut biblijny World Impact Bible Institute. Stoimy przed wyzwaniem ,,ratowania akademików”. Jeśli nie poruszalibyśmy się w wierze, nie mielibyśmy żadnych mieszkań do zaoferowania studentom, ale kiedy odpowiedzą nasi partnerzy, będziemy w stanie nie tylko da- lej oferować mieszkania studentom, ale również udoskonalić naszą służbę na wiele sposobów. Wygląda na to, że będziemy mieć najwspanialszy rok ze studentami z Ameryki Północnej i świata. Za granicą koncentrujemy się na Wschodniej Afryce. Każdego roku skupiamy się na dwóch, trzech krajach. Kiedy jesteśmy w danym kraju wiadomości o naszych festiwalach rozchodzą się ustnie z miasta do miasta. Na poziomie lokalnym przechodzimy przez proces, gdzie the Celebration Church - Toronto International Celebration Church i Niagara Celebration Church - stają się jednym kościołem działającym w dwóch rożnych miejscach. Ludzie z tych kościołów reagują na to cudownie, a my wierzymy, że Bóg da nam mądrość w dalszych działaniach. Nasza służba telewizyjna rozwija się. Oznacza to rozwój w wielu oddziałach. Dodajemy więcej telefonów do naszego centrum modlitewnego, wzrasta liczba ludzi, których zatrudniamy do zajmowania się produkcją programów, etc. RoxAnne: Czuję, że moim największym priorytetem jest pozwalać, by przesłanie, które głosi Peter, miało całkowity wpływ na moje życie. Chcę, by ono żyło we mnie, bym wydawała owoc jako żona, matka i pewnego dnia babcia (nie naciskam dzieci, ha ha...), córka, siostra, pastor, nauczyciel, przyjaciel i Boża kobieta. Przedrukowano z magazynu wydawanego przez służbę Petera Youngrena “Celebrate Jesus Int.”. 47 48