Państwo nowoczesne - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF

Transkrypt

Państwo nowoczesne - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38
www.piotr-liszka.strefa.pl
+ Państwo nowe Katalonia po ogłoszeniu Republiki hiszpańskiej II dnia 14
kwietnia 1931 roku. Maciá nie był poinformowany o tym, co dzieje się w
Madrycie. Nie wiedział też o wybraniu nowych władz lokalnych. Otoczony
przez dwór fanatyków i marzycieli, wśród których znajdował się m. in. znany
poeta Ventura Gassol, rozpoczął rządzić swoją republiką. Mianował na
stanowiska, dymisjonował, wydawał polecenia według własnego upodobania.
Gdy ktoś zwrócił mu uwagę, ze czyniąc to nie jest w zgodzie z ustaleniami
paktu w San Sebastián, odpowiedział, że tamte ustalenia jego nie dotyczą,
gdyż on nie uczestniczył w owym zebraniu. Dlatego uważał on, że posiada
całkowitą wolność do robienie albo nie robienia tego, co mu odpowiada.
Wysyłał telegramy do wszystkich zakątków Hiszpanii, informując o
powstaniu nowego państwa: Katalonii. W ten sposób nawoływał do
utworzenie w każdym regionie analogicznej, niezależnej republiki J. Arrarás,
Historia de la Segunda República Española, T. I, wyd. 5, Editora Nacional,
Madrid 1970, s. 75.
+ Państwo nowe organizowane w Polsce podczas okupacji niemieckiej.
Organizacja filozoficzna Unia, którą założył Jerzy Braun. „Unia usiłowała
konspiracyjnie położyć podwaliny pod nowe państwo, które w swoich
prawach, ekonomii i etosie publicznym wcielałoby wspólnotowe wątki
katolickiej nauki społecznej, rozwiniętej przez papieży Leona XIII i Piusa XI:
wspieranie rodziny jako podstawowej komórki społecznej; antytotalitarną
zasadę pomocniczości, zgodnie z którą podejmowanie decyzji powinno być
pozostawione na jak najniższym szczeblu społecznym (a nie przejmowane
przez wszechkompetentne państwo); oraz „samorządność”, termin Unii na
określenie katolickiego personalizmu i kładzionego przezeń nacisku na
niezbywalną godność jednostek: mężczyzny i kobiety, stworzonych na obraz i
podobieństwo Boże. Liderzy Unii sądzili, że te zasady są solidną podstawą dla
demokratycznego państwa i zaporą przeciwko zarówno radykalnemu
indywidualizmowi pewnego nurtu nowoczesnej myśli politycznej, jak i
totalitarnemu niszczeniu indywidualności. […] Jej idee sprawiedliwego,
nowoczesnego państwa i odbudowanej wspólnoty europejskiej pozostały na
całe życie częścią intelektualnego uposażenia Karola Wojtyły” /G. Weigel,
Świadek nadziei. Biografia papieża Jana Pawła, ZNAK, Kraków 2000, s. 92.
+ Państwo Nowe Portugalia od roku 1933. Salazar został premierem w roku
1932, a w roku 1933 przeforsował nową konstytucję i utworzył podstawy
„Nowego państwa” (Estado Novo). „Salazar przedstawił wizję państwa
autorytarnego i korporacyjnego jako alternatywę dla demokracji
parlamentarnej. Rządy demokratów otwarcie lekceważyły rolę Kościoła, nie
były też w stanie przywrócić stabilizacji, której brak doprowadził Portugalię
do bardzo poważnych problemów. […] Profesor Salazar za podstawowe
zagrożenie dla Portugalii i całej cywilizacji europejskiej uważał komunizm. W
dużym stopniu swą politykę prowadził tak, aby to zagrożenie zmniejszyć. Na
przykład podczas wojny domowej w Hiszpanii bez niedomówień wspierał
generał Franco i nacjonalistów. Zamierzeniem Salazara było oddalenie
niebezpieczeństwa zwycięstwa komunistów w Hiszpanii. Republika
1
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
hiszpańska znajdowała się od 1936 r. praktycznie w rękach sowieckich, była
całkowicie zależna od ich pomocy” N. Pereira, R. Smoczyński (rozmówcy), Od
prawicowego państwa do zaniku prawicy. Rozmowa z Jaime Nogueira Pinto,
„Fronda” 13/14 (1998) 293-300, s. 295. „W czasie drugiej wojny światowej
Salazarowi udało się zachować neutralność Portugalii, mimo że od 1943 r.
wspierał aliantów, udostępniając im bazy wojskowe na Azorach. […] Prawdą
jest natomiast, że reżimy te [Portugalii i Hiszpanii] zostały w czasie zimnej
wojny uznane przez kraje Wielkiej demokracji. Portugalia z powodu swego
wejścia do NATO, którego była członkiem – założycielem, Hiszpania zaś przez
utrzymywanie dwustronnych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. Jak
widać, w ramach zimnej wojny reżimy Półwyspu Iberyjskiego zostały w
pewien sposób zintegrowane z zachodem, co sprawiło, ze nie spotykały się z
wielka wrogością z zewnątrz” Tamże, s. 296.
+ Państwo nowe ukazywał José Antonio Primo de Rivera. Organizacja
monarchistyczna
Unión
Monárquica
Nacional
(Narodowa
Unia
Monarchiczna) kierowana była przez ministrów z czasów dyktatury (List,
którego adresatem był Manuel Delgado Barreto, z dnia 21 maja 1935, w:
Textos inéditos y epistolario de José Antonio Primo de Rivera, Ediciones del
Movimiento, Madrid 1956, s. 406). W pierwszych dniach marca roku 1933
dziennik „La Nación” ogłaszał pojawienie się nowego czasopisma „El Fascio”,
z podtytułem „Haz Hispano”. José Antonio Primo de Rivera zorganizował
komitet redakcyjny, który stanowili: Giménez Caballero, Rafael Sánchez
Mazas, Ramiro Ledesma Ramos i Juan Aparicio. Natomiast Ernesto
Caballero uważał, że organizacja J.O.N.S., którą tworzyli Ledesma i Aparicio
jest wynikiem ewolucji socjalizmu. Klasa robotnicza została utożsamiona z
narodem. Mazas był zafascynowany włoskim faszyzmem. Pojawienie się
czasopisma „El Fascio” wywołało żywe zaciekawienie tych, którzy oczekiwali
recept na bolączki kraju, którzy chcieli, aby w prasie ofiarowano rozwiązania
chirurgiczne. W pierwszym numerze José Antonio zamieścił artykuł pt.
„Orientaciones”, w którym ukazywał ideę nowego państwa (Tamże, s. 151/.
Mazas opublikował kilka artykułów na kanwie konferencji wygłoszonej przez
niego w roku 1927 w Santander, na temat „jarzma i włóczni” – godła nowej
organizacji. Primo de Rivera pisał: „wszystkie aspiracje nowego państwa można
ująć jednym słowem: jedność. Ojczyzna jest całością historyczną, w której
wszyscy się znajdujemy, większą niż każdy z nas i każda jedna z naszych
społeczności...Konstrukcja tego państwa powinna opierać się na dwóch
zasadach: pierwsza – wtedy, gdy chodzi o cel, państwo powinno być
instrumentem służącym tej jedności, w którą powinno wierzyć; druga – jeżeli
chodzi o jego formę, państwo nie może opierać się na ustroju walki
wewnętrznej, lecz na rządzie głębokiej solidarności narodowej, na ożywionej i
braterskiej współpracy. Walka klas, zacięta bitwa partii, są nieprzystające do
misji państwa” /J. Arrarás, Historia de la segunda república española, T. 2,
wyd. 3 (wyd. 1, Madrid 1964), Editora Nacional, Madrid 1970, s. 150.
+ Państwo nowoczesne biurokratyczne Bawaria wieku XVIII po sekularyzacji,
w którym katolicyzm, kalwinizm i luteranizm były równouprawnionymi
wyznaniami. „W Monachium powstała w roku 1759 Bawarska Akademia
Nauk; reorganizacji uległ też uniwersytet w Ingolstadt oraz szkolnictwo
niższe (H. Braun). Wpływy oświecenia sięgnęły również w dziedzinę
wewnątrzkościelna nawet w dziedzinę kultu. Uznanie wśród kleru wyższego
2
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
zyskał, założony w roku 1773 przez profesora z Ingolstadt Adama
Weishaupta, zakon iluminatów, propagujący doskonałość naturalną w
przeciwieństwie do nadprzyrodzonej; rozwiązany w roku 1784 przez księcia
Karola Teodora, stracił znaczenie po wybuchu rewolucji francuskiej.
Wydarzeniem stało się dla Kościoła w Bawarii ustanowienie w roku 1785
nuncjatury w Monachium. Po powiększeniu terytorium arcybiskupstwa w
Wiedniu i utworzeniu w roku 1783 diecezji w Linzu, biskupstwo pasawskie
utraciło 2/3 swego terytorium znajdującego się w granicach Austrii.
Następcy Maksymiliana III Józefa, książęta Palatynatu Birkenfeld
Zweibrücken przyłączyli do Bawarii resztę Palatynatu; w roku 1806 po
utracie nabytków na rzecz Francji, do Bawarii (wówczas już królestwa)
przyłączono biskupstwa Würzburga, Bambergi, Augsburga, Freisinga, części
Eichstättu oraz Pasawy, 13 opactw i 15 miast Rzeszy, a w roku 1810
Ratyzbonę; zniesiono ok. 400 klasztorów z wyposażeniem i bibliotekami, a
uzyskany fundusz sekularyzacyjny przeznaczono częściowo na uposażenie
Kościoła, częściowo na cele państwowe. Po sekularyzacji stała się Bawaria
nowoczesnym państwem biurokratycznym, w którym katolicyzm, kalwinizm i
luteranizm były równouprawnionymi wyznaniami (1799, 1809); szkolnictwo
niższe pozostawiono pod kontrolą kleru; wrogi Kościołowi Maximilian Josef
von Montgelas zdołał przeprowadzić sekularyzację uniwersytetu (Würzburg i
Landshut, od 1800), chociaż pozostawiono wyznaniowy charakter
uniwersytetu protestanckiemu w Erlangen; utworzono kilka liceów
teologicznych, m.in. w Arneberg, Monachium, Dylindze i Bamberdze. Od
roku w roku 1806 w kościelnej organizacji Bawarii należało dokonać wielu
zmian, m.in. skorygować granice diecezji, obsadzić wakujące w większości
biskupstwa oraz uregulować uposażenia Kościoła. Nie powiodły się próby
zawarcia konkordatu w roku 1802; rozmowy z Rzymem wznowiono w roku
1806” /Z. Zieliński, Bawaria, I. Kościół katolicki, II. Wspólnoty
chrześcijańskie, w: Encyklopedia katolicka, T. II, red. F. Gryglewicz, R.
Łukaszyk, Z. Sułowski, Lublin 1985, 113-118, k. 117.
+ Państwo nowoczesne królestwem Bożym na ziemi realizowanym stopniowo
poprzez Bożego Ducha utożsamianego z duchem powszechnej historii, Hegel.
Opatrzność rozumiana scholastycznie przez św. Tomasza z Akwinu wzbudza
dwie trudności: „1. Z zasady Opatrzność jawi się jako nieuniknione
rozwinięcie Bożego zamysłu w historii. Lecz czy nie należałoby w sercu
Boskiego projektu umieścić Przymierza pomiędzy Bogiem a człowiekiem i
uczynić zeń celu bardziej determinującego niż teologia i kosmologia? 2.
Uważa się ją za coś nabytego w doktrynie o Boskich atrybutach, wychodząc
od jedności istoty. Czy ma się prawo tak myśleć? Czy nie należałoby zastąpić
tej nietrynitarnej doktryny Opatrzności przez zrozumieniem miejsca
Chrystusa jako Ośrodka, Początku i celu historii?” O. Boulnois, Nasza
koncepcja Boga i Opatrzności, „Communio” 6 (2002) 78-103, s. 92. Doktryna
Tomasza z Akwinu jest zbyt metafizyczna, mało historiozbawcza. Oświecenie
atakując scholastykę, sprowadziło zagadnienie Opatrzności tylko do historii,
przez co uniemożliwiona została właściwa odpowiedź, wykraczająca ze swej
istoty poza doczesność. Odpowiedź jest jedynie w krzyżu i zmartwychwstaniu
Jezusa Chrystusa. „Voltaire nie umiał pójść dalej niż w stronę Najwyższego
Bytu, Boga nieosobowego i ostatecznie obojętnego na cierpienia ludzi. Inną
próbą odpowiedzi jest głos metafizyki rozciągającej leibnizjańską harmonię w
3
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
czasie i zakładającą, że historia realizuje stopniowo pewien rodzaj świeckiej
równowagi. Dla Vico, historia posiada celowość i w jej stronę się kieruje.
Przejawia się jako cywilna i racjonalna teologia boskiej Opatrzności. Historia
ma sens, który odsłania się w czasie, bo fakt historyczny i prawda są
wzajemnie wymienne (fatum et verum convertuntur). Zwłaszcza Hegel zapisał
się złotymi zgłoskami w teorii, zgodnie z którą Opatrzność wypełnia się w
historii. Bóg, Pierwsza przyczyna, podąża w historii za swoim własnym
celem, posługując się środkami przyczyn wtórnych. Boży Duch utożsamia się
z duchem powszechnej historii, który stopniowo wypełnia królestwo Boże na
ziemi w postaci nowoczesnego państwa (bliskiego temu, co nazywamy
Państwem-Opatrznością!)” Tamże, s. 93.
+ Państwo nowoczesne odrzuca koncepcję religijną Izraela. „W 1948 r. JeanPaul Sartre napisał swe głośne Rozważania nad kwestią żydowską (Łódź
1992). […] zlikwidować antysemityzm. Aby to osiągnąć, należy zniszczyć jego
źródło, jakim jest system kapitalistyczny. Sartre proponował więc jako jedyny
skuteczny sposób zlikwidowanie antysemityzmu – proletariacką rewolucję
socjalistyczną. / O aryjskości sowieckiej kultury / W tym samym 1948 r.,
kiedy książka Sartre’a pojawiła się w paryskich księgarniach, w ojczyźnie
światowego proletariatu rozpętała się wielka kampania antysemicka” /Z.
Chocimski, Komunistyczny antysemityzm, „Fronda” 13/14 (1998) 387-413,
s. 389/. „Byli Żydzi, którzy uciekali z Ojczyzny Światowego Proletariatu, tak
jak kilkanaście lat wcześniej ich rodacy uciekali z Trzeciej Rzeszy. Do
najbardziej znanych emigrantów tamtego okresu należą między innymi
Walter Krzywicki, Aleksander Orłow czy Henryk Luszkow” /Tamże, s. 392/.
„Oświeceniowi filozofowie występowali przeciwko każdej religii objawionej, a
przedmiotem ich drwin była zwłaszcza prawda biblijna, którą atakowali jako
obskurancki zabobon. […] filozofowie Oświecenia atakowali judaizm,
dowodząc, że jest on świadectwem wymysłów, zabobonów i kłamstw
chrześcijaństwa. Wielu historyków uważa, że właśnie w Oświeceniu należy
szukać źródeł formowania się nowoczesnych narodów. Epoka ta powinna
więc dowartościować tożsamość narodową Żydów. Rzecz jednak w tym, że
Żydzi nie byli narodem nowoczesnym” /Tamże, s. 394/. „Byli narodem,
którego racją istnienia było przymierze z Bogiem. Oświecenie, które
wypracowało nowożytny model narodu i państwa, nie mogło pogodzić się z
religijną koncepcją Izraela. Był to więc dodatkowy powód, dla którego piewcy
rozumności i postępu atakowali Żydów. […] Od początków XIX w. nasila się
proces sekularyzacji środowisk żydowskich. Skutkiem tego pojawia się nowa
warstwa wyemancypowanych Żydów, którzy wychodzą z getta i znajdują się
pod wpływem oświeceniowych prądów myślowych. Doskonałym przykładem
takiego zjawiska jest wybitny poeta niemieckiego obszaru językowego
Heinrich Heine – wykorzeniony Żyd, pozbawiony tożsamości narodowej i
religijnej. Nienawidził judaizmu i zaprzeczał swojemu żydowskiemu
pochodzeniu, wygłaszał antysemickie uwagi pod adresem barona Jamesa de
Rotchilda” /Tamże, s. 395/. „W swojej Historii Żydów Paul Johnson
stwierdza, że nienawiść do wszystkiego, co żydowskie, była wspólna
wszystkim Żydom – apostatom. Najwyraźniej widać to na przykładzie Karola
Marksa – zarazem Żyda i zapiekłego antysemity” /Tamże, s. 396.
+ Państwo nowoczesne Renesans rozwijał się intensywnie już od r. 1350,
jako rozwinięcie pewnych nurtów z XII i XI wieku. „Budzi się przy tym
4
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
indywidualizm, kult przyrody jako dobrej matki. Społeczeństwo Europy
rozbija się nie tylko na państwa, ale i na mniejsze ośrodki i instytucje.
Włochy i Niemcy rozwijają szczególnie literaturę piękną, sztukę i filologię
klasyczną; kraje północne – studia nad Ojcami Kościoła; Polacy – myśl
historyczną, społeczną, etyczną, prakseologiczną. Także papiestwo wspiera
renesans świecki, a nie religijny. […] I tak kult dla racjonalnej i
naturalistycznej starożytności klasycznej zaczął podważać dawny „wiek
wiary”. Samo papiestwo staje się instytucją bardziej świecką, pełną intryg,
korupcji, rozluźnienia obyczajów i forpocztą „postępu”. W wieku XIV mnisi,
zwłaszcza kanonicy regularni, benedyktyni, cystersi, a także zakony żebrzące
we Francji, Anglii, Niemczech, Czechach, na Węgrzech przeżywają kryzys
wewnętrzny. Na czoło zaczynają się wysuwać zakony popierające kształcenie.
Pozwala się zakonnikom jeść mięso i studiować. Nie chce się budować życia
mniszego na samym afekcie religijnym. Klasztor przypomina trochę
kolegium. Ale panami klasztoru, niestety, stają się coraz częściej świeccy,
którzy bywali ciemiężycielami. Z klasztoru tworzyli oni chętnie dwór,
gospodarstwo dochodowe, rodzaj manufaktury. Na domiar złego do
bogatszych klasztorów zaczyna się przyjmować tylko szlachtę, w Polsce
będzie to dużo później” /Cz. S. Bartnik, Fenomen Europy, Lublin 1998, s.
135-136.
+ Państwo nowoczesne rozbija jedność Europy. Teologia hiszpańska w wieku
XIV mogła rozwijać się dzięki tworzeniu wielu szkół w królestwach
hiszpańskich. Dzieło to zostało zwieńczone po zdobyciu Granady i
zjednoczeniu całego kraju W1.5 495 Reforma Kościoła w Hiszpanii w wieku
XIV była fundamentem rozwoju teologii i mistyki w złotym wieku XVI. Wielką
szkodę wyrządził teologii i Kościołowi nominalizm. To za jego przyczyną
dokonywało się rozbijanie uniwersum chrześcijańskiego na części
elementarne. Myśl uniwersalna zastępowana jest coraz bardziej
doświadczeniem, obserwacją i badaniami naukowymi. Jednocześnie pojawia
się renesans, czyli odnawianie starożytnej wiedzy okultystycznej (magia,
alchemia, astrologia, kabała). Uniwersum chrześcijańskie jest rozbijane z
jednej strony przez intelekt (nominalizm) z drugiej zaś przez wiedzę tajemną.
Wraz z nowymi (czy też odgrzewanymi) herezjami jedność społeczeństwa
chrześcijańskiego
rozbijana
jest
wskutek
buntów
wywoływanych
mesjanizmami i eschatologiami. Herezjom zawsze towarzyszy lęk i niepokój
społeczny. Były to czasy Jana Husa (1369-1415), czasy rodzącego się
nowoczesnego
humanizmu
W1.5
497.
Fragmentaryzacja
Europy
krystalizowała się w powstających wtedy „nowoczesnych państwach”.
Jednolity system średniowiecznej Europy rozbijał się na niezależne
fragmenty polityczne i ekonomiczne. Nowa mentalność odzwierciedla się w
teologii. Znikają wielkie systemy, na rzecz zagadnień szczegółowych W1.5
498.
+ Państwo nowoczesne tworzone w nowożytności „władza jest zależnością
osobistą, warunkowo ustaloną między człowiekiem i światem albo innymi
ludźmi. Aby istniała ta zależność musi być nierówność albo symetria między
jej dwoma biegunami zależności” /J. A. Cervera, Pajęczyna władzy, Wrocław
1997, s. 10/. „Władza instytucjonalna może być osiągnięta przez inwestyturę
jak to ma miejsce w przypadku agenta, mistrza, sędziego itp. Władza staje się
wtedy autorytatywna. […] W ostatnich dziesiątkach lat na Zachodzie
5
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
pieniądze i pozycja gospodarcza zaczęły tracić autorytet w otwartych
kontaktach osób i grup i położono nacisk, między ludźmi i grupami nacisku,
które pociągają nitki polityki międzynarodowej, na prestiż, który jest formą
otaczania się podziwem z powodu wiedzy, zdolności, doświadczenia, wyglądu,
fałszerstwa, bezczelności…Nie zawsze te powody wystarczają, aby utrzymać
normalne relacje władzy tak, że od zamierzchłych czasów wynaleziono
metody zastraszania dla przekonywania tych, którzy nie chcą się poddać
rozkazom władzy” /Ibidem, s. 11/. „Historia zaprzecza opiniom anarchistów.
Istnieje władza akceptowana i autentyczna, ale istnieje również władza
wyblakła zmierzająca do satanizmu. Należy bronić autorytetu władzy
wzmocnionej prawem i sprawiedliwością, a odrzucić władzę, która się
pozbawia odpowiedzialności” /Ibidem, s. 17/. „Władza polityczna jest jedyną,
która kieruje narodami od początku XV wieku, aż do dnia dzisiejszego i
zatrzymuje dla siebie prawo, policję, finanse itp. na początku Średniowiecza
zredukowano wpływ władzy politycznej, ponieważ była ona obwarowana
statutami i przywilejami i istniał specjalny nacisk ze strony Kościoła i
imperium. W miarę jak się uniezależniały siły, które modelowały ducha
Średniowiecza zaczyna się proces tworzenia nowoczesnego państwa. Władza
ekonomiczna powstaje wraz z kapitalizmem począwszy od XV wieku. Wraz ze
zbieżnością ekonomii z gwałtownym rozwojem produkcji aby zaspokoić
rosnące potrzeby otwiera się nowy front władzy, która będzie konkurować z
władzą polityczną. W XVIII wieku powstaje władza kulturalna wraz z
republiką, encyklopedią, a obecnie kultura zgłasza swój udział we władzy i
czasami usiłuje sobie przywłaszczyć hegemonię władzy politycznej i
ekonomicznej” /Ibidem, s. 19.
+ Państwo nowoczesne zmonopolizowało środki przymusu, lecz próbuje się
ich pozbyć. Bezradność wobec przemocy. „Przed słynnym Emilem Rousseau
dziecko – zabójca nie jest żadną tajemnicą; ponieważ dziecko nie panuje nad
złem; stosując przemoc, nie ma hamulców. Dopiero Oświecenie uczyniło z
dziecka istotę świętą i nieskażoną. Nowożytny materializm zastąpił anioły
dziećmi. Dlatego dziecko – zabójca jest dziś fenomenem zupełnie
niezrozumiałym, niby anioł – zbójca. / Współczesna myśl nie jest w stanie
ogarnąć problemu przemocy. Nowoczesne państwo zmonopolizowało środki
przymusu, lecz próbuje się ich pozbyć. Postmoderniści potępiają przemoc, o
ile nie stanowi ona elementu ekspresji jednostki. Społeczeństwo zachodu,
karmione utopią non violence, reaguje histerią na każdy akt przemocy. Ten
ideowy zamęt nie jest niczym dziwnym. W kategoriach współczesnego
myślenia w ogóle nie ma miejsca na grzech. Dlatego też zrozumienie
przemocy stało się niemożliwe. Jak zatem z nią walczyć? Najlepiej według
średniowiecznych receptur. Być może na początek warto przygotować powrót
kata, ale przede wszystkim należy przygotować powrót spowiednika” /N.
Bończa-Tomaszewski, Nowy portret kata – rzecz o przemocy, „Fronda” 13/14
(1998) 259-267, s. 267.
+ Państwo nowożytne podporządkowało miasta władzy centralnej. Przestrzeń
nowożytna: społeczeństwo i państwo. „Przekonanie o możliwości kreowania
przestrzeni ludzkiej, a za jej pośrednictwem pożądanych zachowań
społecznych, odnajdujemy w literaturze odrodzenia, np. w Utopii św. T.
Morusa (T. More (Morus), Utopia, Warszawa 1993). Utopie miejsca cechuje
świadome kształtowanie przestrzeni. U jego podstaw leży przeświadczenie, że
6
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
właściwie zaprojektowana przestrzeń to taka, która łączy naturalne cechy
środowiska i różnorodne potrzeby ludzkie. Układ przestrzenny, któremu
autorzy poświęcają wiele uwagi, jest na ogół ujednolicony i stanowi
powielany, optymalny model przestrzeni dobrze zorganizowanej. Opiera się
na racjonalnym wykorzystaniu wiedzy o naturalnym porządku świata.
Miasto słońca T. Campanelli na przykład to architektoniczne odwzorowanie
układu słonecznego (T. Campanella, Miasto słońca, Warszawa 1955, s. 23); w
odróżnieniu od mitycznej przestrzeni stanowi racjonalizacje, wyjaśnienie i
próbę rozwiązania problemów znanego świata (I. Pańków, Filozofia utopii,
Warszawa 1990, 197). Łączy się to z przewartościowaniem przestrzeni. Świat
znany jest zły, a utopia pokazuje świat doskonale uporządkowany przez
człowieka (J. Szacki, Spotkania z utopią, Warszawa 1980, s. 59).
Kształtowanie
się
nowożytnych
struktur
narodowo-państwowych
powodowało stopniową utratę autonomii miast poprzez podporządkowanie
ich władzy centralnej. Państwo stawało się dominującym aktorem
społecznego wytwarzania przestrzeni. Włączało poszczególne miejsca życia
społecznego w jeden organizm państwowy, oplatając je jednolitą siecią
instytucji biurokratycznych oraz kontroli (J. Wojtowicz, Miasto europejskie w
epoce Oświecenia i Rewolucji Francuskiej, Warszawa 1972). Prowadziło to do
rozwoju siedzib władzy centralnej: stolic, które stawały się centralnymi
ośrodkami terytorium państw. Przestrzeń przekształca się ze zbioru miejsc:
miast i wsi, w przestrzeń ciągłą w ramach granic państwowych” /D.
Niczyporuk, Przestrzeń w kulturowym obrazie świata, w: Przestrzeń w nauce
współczesnej, S. Symiotiuk, G. Nowak (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu
Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 1998, 45-60, s. 56.
+ Państwo nowożytne Poszczególny człowiek staje się symbolem reprezentacji
wspólnoty przez aprobatę innych, jak dzisiaj jest w niektórych państwach
np. prezydent państwa. „Biblijna myśl o zastępstwie miała w antycznej
kulturze wielkie zrozumienie. Bowiem w antyku znana jest (zresztą jeszcze aż
do korporatywnego myślenia średniowiecza) idea tak zwanej „korporatywnej
osobowości”. Ma się tu na myśli to, że „cała grupa, łącznie z jej zmarłymi,
żyjącymi i jeszcze nadchodzącymi członkami, może działać jak szczególna
jednostka, mianowicie przez jednego ze swoich członków, który jest powołany
do ich reprezentowania” (H. Wheeler Robinson, The Hebrew conception of
corporate Personality, w: ZAW, Bh. 66 (1936) 49. – Por. Odnośnie do całości
także J. de Fraine, Adam und seine Nachkommen, Köln 1962; K.-H. Menke,
Stellvertretung, Freiburg i. Br. 1991 29-33 (lit.)“ /G. Greshake, Trójjedyny
Bóg. Teologia trynitarna przełożył bp J. Tyrawa, (Der Dreieine Gott. Eine
trinitarische Theologie, Verlag Herder, Freiburg im Breisgau 2007 [wyd. 3;
1997 wyd. 1]), TUM, Wrocław 2009, s. 258/. „W tym jednym, najczęściej w
ojcu albo przywódcy wspólnoty, jest zawarte to, co doskonałe. Co zatem
sprawia rzeczywistość społecznej wielkości, staje się znakiem – widzialnie i z
możliwością działania – w jednej osobie, która wskutek tego jednocześnie
reprezentuje i przewodzi. Nie może to być tak rozumiane, jak gdyby – w
nowożytnym porządku społecznym – odnośna wspólnota przyznawała
określonej osobie poprzez prawny akt (np. wybór) pełnomocnictwo, co na
przykład w nowożytnym państwie odnosi się do „deputowanych” parlamentu,
a także nie, jak gdyby poszczególny człowiek przez aprobatę innych staje się
(wymiennym) „symbolem” reprezentacji wspólnoty, jak dzisiaj jest w
7
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
niektórych państwach np. prezydent państwa. W obydwu przypadkach
społeczeństwo jest reprezentowane przez osobę, mianowicie poprzez to, że
poszczególne wolne podmioty przez wolny akt (wybory) uprawniają ich do
takiej reprezentacji. Tutaj zastępująca reprezentacja wspólnoty w
porównaniu z wolnością poszczególnych osób jest czymś poniekąd
drugorzędnym. Natomiast według starej idei „korporatywnej osobowości”
sądzi się, że określona społeczność reprezentowana jest w osobie, ponieważ
ta w organicznym kontekście życia wspólnoty jest doświadczalnym
krystalizującym punktem wspólnego chcenia, działania i cierpienia. W jednej
z takich osób „konkretyzują się” dosłownie postać, los i cel życia odnośnej
wspólnoty (concrescere = razem rosnąć). Takie „konkretne przedstawianie”
społecznej wielkości w poszczególnym człowieku może dokonywać się na
różnorakie sposoby: przez dominujące uczestnictwo tego poszczególnego
człowieka we wspólnym losie, przez szczególnie kreatywne podtrzymanie
wspólnej tradycji i wspólnego celu, przez niezwykłą wrażliwość dla spraw i
intencji wspólnoty albo przez specyficzne zdolności formułowania,
realizowania i wyrażania wspólnej woli. Na gruncie takich organicznych
relacji „osoba korporatywna” i odnośna wspólnota mogą stać się
zamienialnymi wielkościami” /Tamże, s. 259.
8

Podobne dokumenty