Informacja Prasowa

Transkrypt

Informacja Prasowa
Komunikat prasowy
BPSC SA
Dodatkowe informacje:
Adam Mitura inPlus Media, GSM 789 232 455, [email protected]
Dariusz Wala BPSC SA, GSM 660 719 399, [email protected]
Big Data wciąż na fali wznoszącej
Za 4 lata wydatki firm na analitykę danych wzrosną do ponad 203 mld dolarów
Według raportu „Worldwide Semiannual Big Data and Analytics Spending Guide”, autorstwa firmy
analitycznej IDC, wartość globalnego rynku Big Data przekroczy w tym roku próg 130,1 mld dolarów. W
najbliższych latach jego wartość będzie rosnąć w dwucyfrowym tempie, w 2020 roku osiągają poziom
ponad 203 mld dolarów. Koniunkturę napędzają zwłaszcza dwie branże: bankowość oraz przemysł.
Zdaniem analityków firmy IDC motorem napędowym wzrostu wydatków na analitykę Big Data będą duże firmy
rozumiane jako przedsiębiorstwa zatrudniające ponad 500 pracowników. W 2020 roku prognozowana skala ich
inwestycji w analitykę biznesową ma wynieść aż 154 mld dolarów, czyli około 75,8 proc. całego rynku. Pozostała
część przypadnie w udziale małym i średnim firmom, które zdaniem IDC, pozostaną kluczowymi podmiotami
inwestującymi w analitykę danych.
Banki prześwietlą klienta
„Dostępność danych, pojawienie się technologii nowego typu oraz biznesowa transformacja, polegająca na stale
rosnącym udziale danych w procesach biznesowych, sprzyjają rozwojowi całego tego rynku i usług w obszarze Big
Data” – mówi Dan Vesset, Group Vice President z działu Analityki i Zarządzania Informacją w IDC. „Prognozujemy,
że w tym roku rynek Big Data wzrośnie o 11,3 proc w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wówczas globalne wydatki
firm na analitykę danych wyniosły 122 mld dolarów. Średnie tempo wzrostu tego rynku do 2020 roku szacujemy na
poziomie 11,7 proc. Rocznie.” – dodaje Dan Vesset.
Największym odbiorcą Big Data będzie sektor bankowy. Na zakup tych rozwiązań banki mają przeznaczyć jeszcze
w tym roku ponad 17 mld dolarów. Nie bez powodu - dzięki danym, bank ma nie tylko możliwość przeprowadzenia
procesu scoringowego klienta w ciągu dosłownie kilku minut. Big Data pozwala też na zautomatyzowanie procesów
bankowych i usprawnienie pracy samego banku. Jednak, jak przekonują eksperci, analityka oznacza szereg
korzyści przede wszystkim dla klienta.
Więcej informacji na stronie: www.impulsevo.pl
„Jeszcze kilka lat temu osoby ubiegające się o kredyt musiały przedstawić w placówce banku tony dokumentów.
Dzisiaj całym procesem zarządzają skomplikowane algorytmy, które analizują wiele różnych parametrów za nas.”
– tłumaczy Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies, największej platformy Big Data Europie, specjalizującej się
w analityce i monetyzacji danych. „Profil internauty często dostarcza bankowcom cenniejszych informacji niż
dokumenty o klientach zgromadzone w teczkach czy w bankowych systemach CRM. Dlatego kluczowe dla banku
jest pozyskiwanie danych o swoim kliencie z wielu różnych źródeł, nie tylko własnych, lecz również tych
zewnętrznych. To zaś wymaga integracji z systemami klasy DMP, czyli Data Management Platforms, które
pozwalają branży bankowej na skuteczniejsze rozpoznanie potrzeb swojego klienta.” – dodaje Piotr Prajsnar.
Według raportu „Banks Betting Big on Big Data and Real-Time Customer Insight”, autorstwa SAP, aż 86 proc.
największych banków na świecie deklaruje, że w najbliższych latach priorytetem będzie dla nich zorientowanie
działań na konsumenta („customer centricity”), w tym przede wszystkim: dopasowanie oferty do konkretnych osób.
Klucza do sukcesu banki upatrują właśnie w wykorzystaniu analityki Big Data.
„Dla banku kluczowa jest integracja jego systemu CRM z platformą DMP. Załóżmy, że w swoim systemie CRM
bank posiada 10 mln potencjalnych klientów. Przeważnie nie wie jednak dokładnie, którzy z nich mogą być
aktualnie zainteresowani ofertą kredytową czy zakupem mieszkania. Dzięki wymianie informacji pomiędzy CRM i
DMP, czyli uwzględnieniu analityki Big Data w relacjach z klientami, odsłaniają się przed bankiem nowe zależności,
które wcześniej nie były mu znane.” – mówi Piotr Prajsnar. „Wykorzystując Big Data, systemy scoringowe banku
mogą przetwarzać informacje o internautach, pozyskane przede wszystkim z plików cookies, jak również profili w
mediach społecznościowych czy portali zakupowych (np. historii zakupów). Analiza profilu internauty na
Facebooku, a także np. grona jego znajomych, może pomóc bankowi w ocenie wiarygodności finansowej klienta i
zminimalizować ryzyko związane np. z udzieleniem pożyczki klientowi, który może jej nie spłacić.” – dodaje Piotr
Prajsnar.
Big Data w produkcji
Ale nie tylko banki będą odbiorcą rozwiązań Big Data. Firma analityczna prognozuje również duży popyt na
technologie analityczne ze strony przemysłu. Do końca tego roku firmy zajmujące się produkcją dyskretną i
procesową będą odpowiadały za ponad 20% wydatków na analitykę biznesową. „Firmy sukcesywnie wdrażać będą
narzędzia analityczne, choćby po to, by skuteczniej przewidywać zakłócenia produkcji.” – prognozuje Andrzej
Morawski, wiceprezes zarządu śląskiej firmy BPSC, która zrealizowała do tej pory blisko 700 wdrożeń systemów
ERP, m.in. w firmach produkcyjnych.
Popyt na rozwiązania analityczne będzie napędzał Przemysł 4.0, idea, której podstawą jest analiza danych oraz
Internet Rzeczy. Przemysł 4.0 zakłada wytworzenie danego produktu najpierw w wirtualnym świecie. Dzięki
przetwarzaniu danych z wielu źródeł może być on dowolnie konfigurowany i co najważniejsze – opłacalny w
produkcji.
Więcej informacji na stronie: www.impulsevo.pl
„Jeśli udałoby się w pełni zautomatyzować przepływ informacji, analizować dane z wielu źródeł, to produkt można
byłoby wytworzyć znacznie taniej i szybciej, do minimum zmniejszając jednocześnie liczbę awarii czy zużytego do
produkcji materiału.” – zwraca uwagę Dawid Paruzel z BPSC.
To zainteresowanie biznesową analityką już jest widoczne. Na przestrzeni ostatnich lat w polskich zakładach
produkcyjnych zrealizowano ogromną liczbę inwestycji informatycznych, podnoszących poziom automatyzacji
produkcji czy robotyzacji. Dzięki nim, przedsiębiorstwa produkcyjne wytwarzają dziś ogromne ilości danych. I
odczuwają coraz silniejszą potrzebę otwarcia świata maszyn – zarówno tych na produkcji, jak i w przestrzeni
magazynowej czy logistycznej - na komunikację z oprogramowaniem wspierającym zarządzanie oraz analizę
danych.
„Coraz częściej skupiamy się z jednej strony na automatyzacji procesu planowania produkcji oraz zarządzania jej
procesami z poziomu platformy ERP, a z drugiej strony na dostępie oprogramowania biznesowego do pełnej i
przekrojowej informacji o realizacji produkcji poprzez zastosowanie rozwiązań klasy MES. Dopiero w takiej
rzeczywistości informatycznej możliwe będzie m.in. skrócenie czasu wprowadzania nowych produktów na rynek
czy obniżenie kosztów produkcji, co pozwoli nam zwiększyć konkurencyjność w stosunku do azjatyckich
gospodarek.” – zwraca uwagę Adam Stańczyk, analityk biznesowy z BPSC.
Big Data zwiększy inwestycje w bezpieczeństwo
Niestety, to rosnące uzależnienie od informatyki ma swoją cenę. Nawet minuta przerwy w dostępie do cyfrowych
informacji oznacza bowiem wymierne straty dla przedsiębiorstw. Zdaniem ekspertów z Ponemon Institute minuta
niedostępności globalnej sieci kosztuje przedsiębiorstwa na świecie średnio 9 000 dolarów, godzina zaś 540 000
dolarów. W przypadku największych korporacji kwoty te będą odpowiednio wyższe. Zapotrzebowanie na
technologie Big Data może więc wpłynąć także na inwestycje w bezpieczeństwo IT. Zwłaszcza, że problemy z
zachowaniem ciągłości funkcjonowania biznesu (BCM) nie są obce również polskim firmom. Jak wynika z danych
Atmana, największego operatora centrum danych w Polsce, w pierwszym półroczu minionego roku ponad połowa
badanych firm doświadczyła przerw w dostępie do Internetu lub energii elektrycznej. Aż 41% przedsiębiorstw
musiało z tego powodu poważnie ograniczyć bądź całkowicie wstrzymać działalność. I to nie na kilkanaście minut
czy kilka godzin. Zdarzało się, że nawet na kilka dni.
„Z jednej strony Internet to same korzyści, jak obniżenie kosztów i przyśpieszenie wymiany informacji. Jednak warto
pamiętać o tym, że w im większym stopniu gospodarka jest uzależniona od Internetu, tym straty związane z brakiem
dostępu do niego są wyższe. Bez redundancji sieci telekomunikacyjnych, backupu danych gromadzonych na
serwerach, a w dobie rosnącej cyberprzestępczości stosowania zaawansowanych zabezpieczeń, na przykład
przed atakami DDoS, ryzyko przerw w ciągłości biznesowej będzie rosło. Wraz z nimi także straty.” – zauważa
Ewelina Hryszkiewicz z Atmana.
Więcej informacji na stronie: www.impulsevo.pl
###
BPSC SA od ponad 28 lat zajmuje się projektowaniem i wdrażaniem systemów informatycznych wspomagających zarządzanie
przedsiębiorstwem. Sztandarowym produktem firmy jest zintegrowany pakiet klasy MRPII/ERP Impuls EVO. System należy w
tej chwili do ścisłej czołówki oferowanych na rynku rozwiązań tej klasy. Dzięki swojej kompleksowości i elastyczności kolejne
rozwiązania klasy ERP wykorzystywane są przez ponad 650 średnich i dużych przedsiębiorstw z różnych sektorów gospodarki.
Firma zatrudnia ponad 240 osób - najwyższej klasy specjalistów w doskonały sposób łączących wiedzę na temat nowych
technologii ze znajomością potrzeb współczesnych przedsiębiorstw.
Wśród klientów BPSC są m.in. wybrane przedsiębiorstwa Grupy Tauron Polska Energia, Poczta Polska, PZU Finanse, CN
Kopernik, Kler, BIG - STAR, Stalexport-Transroute Autostrada, Organika, Atal, Wiśniowski, Grupa Sokołów, Sokpol, OSM
Piątnica, WSP Społem Kielce.
Więcej informacji na stronie: www.impulsevo.pl

Podobne dokumenty