KPP W MOGILNIE PROSZĘ PRZYJECHAĆ, UDERZYŁAM W KONIA

Transkrypt

KPP W MOGILNIE PROSZĘ PRZYJECHAĆ, UDERZYŁAM W KONIA
KPP W MOGILNIE
Źródło:
http://www.mogilno.kujawsko-pomorska.policja.gov.pl/k37/informacj/wiadomosci/26262,PROSZE-PRZYJECHAC-UDERZYLAMW-KONIA.html
Wygenerowano: Czwartek, 2 marca 2017, 19:16
PROSZĘ PRZYJECHAĆ, UDERZYŁAM W KONIA
We wsi Krzekotowo w powiecie mogileńskim samochód uderzył w konia, który wbiegł na drogę.
Sprawę wyjaśniają policjanci.
We wsi Krzekotowo w powiecie mogileńskim samochód uderzył w
konia, który wbiegł na drogę. Sprawę wyjaśniają
policjanci.<?xml:namespace
prefix
=
o
ns
=
"urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
Kierująca volkswagenem passatem nie spodziewała się, że spotka na drodze
konia. Do tego niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj (01.09) przed
godziną 22:00. Kobieta, 24 – letnia mieszkanka Dąbrowy przejeżdżała akurat
przez położone niedaleko Krzekotowo, kiedy nagle na jezdnię wbiegł koń.
Niestety nie było już czasu i miejsca aby zahamować i uniknąć kolizji. Passat
uderzył w zwierzę, które zwaliło się na przednią maskę. Koń uszkodził przód
samochodu, pokrywę silnika i przednią szybę. Na szczęście kierującej nic się
nie stało.
O zajściu dowiedzieli się policjanci z Mogilna. Na miejscu ustalili, że opiekun wierzchowca jest pijany, miał blisko
2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Ostatecznie okazało się, że przed zdarzeniem z zagrody
wymknęły się dwa konie. Przyczyny i okoliczności tego stanu wyjaśnią policjanci z Dąbrowy.
To nie pierwsze takie zderzenie w powiecie mogileńskim. W zeszłym roku (11.08), w Wójcinie koło Jezior
Wielkich koń wbiegł na drogę i zniszczył samochód. Kierowca citroena xsara jechał z krewnymi do Warszawy.
Przejeżdżając przez wieś zauważył, że na drogę wybiegł koń. Zwierze zatrzymało się na drodze a kierowca przed
nim. 26 – latek z Ostrowa liczył na to, że za chwilę opuści jezdnię i będzie mogł dalej spokojnie jechać. Tak
jednak się nie stało. Siedzący w aucie przeżyli chwile grozy. Koń podniósł przednie kopyta i wskoczył na
samochód niszcząc część dachu, szybę, pokrywę silnika, zderzak, prawe drzwi i umieszczone na nich lusterko
zewnętrzne. Szkodę jaką wyrządził koń należy liczyć na pewno w tysiącach złotych. Na szczęście kierowca i
jadąca w citroenie kobieta z dzieckiem nie odnieśli żadnych obrażeń. Jak ustalili interweniujący w tej sprawie
policjanci, koń opuścił gospodarstwo pokonując niezbyt solidne ogrodzenie. Jego właściciel za to, że nie
upilnował zwierzęcia i stworzył zagrożenie na drodze został ukarany mandatem.
Autor: red1.kppm
Publikacja: red1.kppm
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij