Niedzielne Słówko Życie Wieczne
Transkrypt
Niedzielne Słówko Życie Wieczne
111 S. HUBBARD ST. ALGONQUIN, IL 60102 Niedzielne Słówko Parafia Św. Małgorzaty Marii www.saintmargaretmary.org PO POLSKU MSZE ŚW. PO POLSKU Sobota: Niedziela: Poniedziałek: Dni świąteczne: I Piątek Miesiąca: 6:30 1:00 7:00 7:30 7:30 PM PM PM PM PM MSZE ŚW. PO ANGIELSKU Sobota: Niedziela: Dni powszednie: 4:30 7:00 9:00 11:00 7:00 8:30 PM AM AM AM AM AM SPOWIEDŹ Sobota: Niedziela: I Piątek: 9:00-10:30 AM 6:00-6:30 PM 12:30-1:00 PM 6:00-7:30 PM W innym terminie prosimy o kontakt telefoniczny BIURO PARAFIALNE Poniedziałek: Wtorek: Środa: Czwartek: Piątek: Sobota: Niedziela: 9:00-5:00 9:00-5:00 9:00-5:00 9:00-5:00 9:00-5:00 11:00-1:00 1:00-3:00 KONTAKTY Biuro Fax Szkoły: -Katolicka -Polska 847-658 7625 847-658 7882 847-658 5313 224-436 0320 Życie Wieczne Kto spożywa moje ciało i krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. J 6:56-57 XX NIEDZIELA ZWYKŁA - 19 SIERPNIA 2012 Niedzielne Słówko Od Proboszcza „ Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem.” Drodzy Przyjaciele! Ewangelia według Biskup Józef Hasler ze Szwajcarii, kiedy pracował jeszcze jako wikary w Genewie, lubił spędzać długie chwile w kościele na adoracji Najświętszego Sakramentu. Pewnego wieczoru , po dłuższej modlitwie i głębokim ukłonie przed tabernakulum, obszedł jak zwykle cały kościół, aby sprawdzić czy drzwi są zamknięte. Przechodząc boczną nawą obok konfesjonału, usłyszał jakiś podejrzany szmer. Podszedł więc do tego konfesjonału i ku swojemu Jezus powiedział do tłumów: zdumieniu zobaczył siedzącą w nim kobietę. „ Co Pani tu robi” ? Zapytał. „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. „Jestem protestantką - odpowiedziała. Parę dni temu weszłam tutaj przyJeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. padkowo i usłyszałam kazanie Księdza o rzeczywistej obecności Chrystusa Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życia w Najświętszym Sakramencie. Ale miałam problem się przekonać, że sam świata”. Ksiądz wierzy w to, co powiedział. Szukałam więc okazji, aby obserwować zachowanie Księdza w kościele przed Najświętszym Sakramentem, gdy jest Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: „Jak ksiądz tu sam. Teraz, kiedy zobaczyłam głęboką modlitwę Księdza oraz zaOn może nam dać swoje ciało na pożywienie?” chowanie przed Eucharystią i ja uwierzyłam”. Rzekł do nich Jezus: Ta kobieta uwierzyła w obecność Jezusa w Eucharystii dzięki przykładowi i postawie gorliwego kapłana. Czy zdajemy sobie sprawę jak bardzo nasz „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie przykład modlitwy przed Najświętszym Sakramentem i postawa podczas będziecie spożywać ciała Syna Człowieczego i nie Mszy Świętej może wpłynąć na pogłębienie wiary innych? Tego przykładu będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w potrzebują nie tylko ludzie, którzy są daleko od Kościoła, ale także ci, którzy sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma przychodzą na Mszę Świętą każdej niedzieli, a nawet częściej. W szczególny życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostateczsposób tego przykładu potrzebują dzieci i młodzież. Z takim zapałem i enernym. gią przygotowujemy dzieci do Pierwszej Komunii Świętej. Szczególnie w naCiało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moszej polskiej tradycji zwracamy dużo uwagi na przygotowanie zewnętrzne ja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje takie jak: dekoracja, fotograf, video i piękne stroje. Ale już po uroczystości ciało i krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Pierwszej Komunii wiele dzieci nie uczęszcza na niedzielne Msze Święte, poMnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak nieważ rodzice sami nie idą do kościoła. Takim postępowaniem rodzice dają i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. zły przykład swoim dzieciom i pokazują im, że Msza święta niedzielna nie jest wcale czymś ważnym. To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi: „Ciało moje jest prawdziwym pokarjak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. mem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. i krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie.” Czy wierzymy w te słowa z całego naszego serca? Chrystus zawsze czeka na nas w Eucharystii. Jezus Chce, abyśmy przychodząc na Mszę Świętą stali się świadkami Jego ofiary jaką składa również za nas na ołtarzu. Chrystus chce nas karmić swoim Słowem, swoim Ciałem i Krwią podczas Eucharystii. Na tą olbrzymią łaskę nie zasłużyliśmy sobie. Czy jesteśmy otwarci i gotowi, aby ją przyjąć. Andre Frosssard , kiedyś powiedział: „ Ze wszystkich darów, które ofiarował mi katolicyzm, Eucharystia wydaje mi się najpiękniejszym. „ Czy również dla nas jest to dar najpiękniejszy? O. Piotr Sarnicki, OFM Conv. św. Jana 6, 51-58 W przyszłą niedzielę 26-go sierpnia będziemy celebrować nasz Letni Festyn Parafialny. Również w tym dniu przypada Uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, tak bardzo ważnej w dziejach naszej Ojczyzny i wszystkich Polaków, gdziekolwiek są. Z tej okazji podczas uroczystej Mszy Świętej o 1 pm będzie poświęcona Ikona Matki Bożej Częstochowskiej, która została namalowana, przez malarkę z Krakowa Panią Martę Waluś, tą samą , która w tamtym roku namalowała dla nas franciszkański krzyż Św. Damiana, wiszący po lewej stronie, w prezbiterium kościoła. Ikona Matki Bożej namalowana jest na drewnie, a niektóre jej części są wykończone złotem. Na samą uroczystość będzie wisieć po prawej stronie prezbiterium i podczas innych ważnych dla nas uroczystości. W czasie zwykłym będzie wisieć w bocznej kaplicy, gdzie każdy będzie mógł przyjść i się pomodlić w ciszy. To prawda, że na chwilę obecną mamy trzy większe wizerunki Matki Bożej Częstochowskiej na terenie parafii. Jednak ta przywieziona z Polski ostatnio, wydaje się być najbardziej wierną kopią wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, dlatego właśnie tego obrazu będziemy używać w czasie ważniejszych uroczystości. Niedzielne Słówko Ogłoszenia pić bilety na loterię pieniężną. Losowanie wygranej odbędzie się podczas festynu. W poniedziałek 20 sierpnia zapraszamy na Mszę Św. o 7 wieczorem i adorację eucharystyczną. W środę 22 sierpnia zaczynamy w naszej parafii rok katechetyczny W przyszłą niedzielę 26-go sierpnia odbędzie się w naszej parafii doroczny Letni Festyn Parafialny. Serdecznie zapraszamy ! Przyjdźcie z rodzinami i zaproście waszych znajomych. Szczegóły podane w biuletynie. Dzisiaj po Mszy Świętej można jeszcze zaku- Również w przyszłą niedzielę przypada Uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Z tej okazji podczas uroczystej Mszy Świętej o 1 pm zostanie poświęcona Ikona Matki Bożej Częstochowskiej, która będzie nam towarzyszyć w czasie uroczystości związanych ze świętami maryjnymi i rocznicami narodowymi. w j. angielskim. Z tej okazji zostanie odprawiona Msza Święta dla dzieci i rodziców w środę o 6 wieczorem. W przyszły weekend zostanie zebrana druga kolekta na redukcję długu parafii . Niedzielne Słówko 21 Sierpnia- Święty Pius X Ze łzami w oczach błagał kard. Sarto, który latem 1903 roku – jako patriarcha Wenecji – przyjechał na konklawe do Rzymu, kolegium kardynałów, aby odstąpili od swego wyboru. „Jestem nieudolny i tego niegodny. Zapomnijcie mnie!” Mówiąc w ten sposób, bronił się przed przyjęciem najwyższego urzędu w Kościele. Nie fałszywa skromność była powodem jego odmowy, lecz wielki ciężar odpowiedzialności, z której tak wyraźnie zdawał sobie sprawę. Kiedy mimo wszystko został wybrany (50 głosami z 62), dojrzał w tym wolę Bożą i przyjął ten wybór ze słowami: „Biorę ten krzyż na siebie”. Równocześnie prosił kardynałów: „Pomóżcie mi, proszę was, pomóżcie mi”. Józef Melchior Sarto urodził się 2 stycznia 1835 roku, w weneckiej wiosce Riese, w ubogiej rodzinie chłopskiej. Ojciec utrzymywał wielodzietną rodzinę ze skromnej pensji listonosza. Mały Beppo, jak go nazywano, był wielką radością rodziców i miejscowego proboszcza, któremu chętnie i często służył do Mszy św. W wieku 11 lat, kosztem wielu wyrzeczeń ze strony rodziców, mógł rozpocząć naukę w odległym o 7 km, gimnazjum w Castelfranco. Po czterech łatach wstąpił do seminarium w Padwie. W roku 1858, w wieku 23 lat, otrzymał w Castelfranco Święcenia kapłańskie. Był wikarym w Tombola, a od 1867 roku piastował urząd proboszcza w Salzano. W roku 1875 mianowany został kanonikiem katedralnym i kanclerzem diecezji Treviso, gdzie pełnił także funkcję profesora w tamtejszym seminarium. Pobożność i świętość życia sprawiły, że zwrócił nań uwagę ówczesny papież, Leon XIII, który w roku 1884 mianował 50 letniego wówczas ks. Sarto, biskupem Mantui. Szybko stał się wzorem gorliwego biskupa. Wykazywał szczególną troskę o powołania kapłańskie w swojej diecezji, a przyszłym kapłanom zapewnia ł solidną formację, osobiście wykładając w seminarium teologię św. Tomasza z Akwinu. Troszczył się także o dostojeństwo i godność kultu Bożego, w szczególności w dziedzinie śpiewu kościelnego. Wkrótce stał się powszechnie znany jako dobry pasterz, dbający o swój kler i miłosierny ojciec ubo gich. Jego liczne zasługi spowodowały, że na konsystorzu, 12 czerwca 1893 roku, Leon XIII mianował go kardynałem, a trzy dni później -patriarchą Wenecji, gdzie dał się poznać jako niezłomny obrońca praw Kościoła wobec prześladowań ze strony rządu. Kiedy w lipcu 1903 zmarł Leon XIII nikt nie przewidywał, że jego następcą zostanie skromny i pobożny kardynał Sarto. Przyjął ten urząd „jako krzyż” i wybrał imię Piusa, tych „którzy cierpią”. Jako papież w niczym nie zmienił swych poprzednich praktyk i pozostał wierny programowi zawartemu w dewizie Instaurare omnia in Christo, wszystko odnowić w Chrystusie. Dla podniesienia życia religijnego wiernych wydał dekrety dopuszczające częstą komunię oraz obniżające wiek przystąpienia do Pierwszej Komunii św. Niezłomny bojownik o wolność Kościoła; przy okazji prześladowań we Francji, potępił rozdział Kościoła od państwa („Vehementer”). Ważnym momentem pontyfikatu św. Piusa X było zajęcie stanowiska wobec kryzysu modernistycznego, kiedy to papież, w trosce o czystość wiary, zdemaskował w encyklice „Pascendi dominici gregis” doktryny modernistów i wydal przeciw nim odpowiednie sankcje – dekret „Lamentabili” i przysięga anty modernistyczna mające zapobiec ich rozprzestrzenianiu w seminariach i na uczelniach katolickich. Na polecenie Piusa X rozpoczęto też dzieło kodyfikacji prawa kościelnego, co zostało ukończone już za następnego pontyfikatu i wydane w 1917 roku jako Kodeks Prawa Kanonicznego. Pius X, w całości przepełniony wielką miłością do ludzkości, ciężko przeżył wybuch pierwszej wojny światowej, której nieuchronne nadejście już wcześniej przewidywał. Nie udawały się podejmowane przez niego próby zażegnania konfliktu. Narody rzuciły się w wir walki. Tragic zne informacje z frontu złamały mu serce. Trapiony wielkim wewnętrznym cierpieniem, zmarł rankiem, 20 sierpnia 1914 roku. Tuż przed śmiercią ucałował krzyż, a jego twarz promieniowała nieskończoną dobrocią i głębokim pokojem - tak, jak gdyby wypowiadał swoje consummatum est. Na jego sarkofagu w podziemiach Bazyliki św. Piotra w Rzymie, wykonanym z prostego kamienia, wyryty jest napis: Pauper et dives…, biedny i bogaty... Już w roku 1923 rozpoczęto jego proces beatyfikacyjny. Beatyfikowany przez Piusa XII, 3 czerwca 1951 r., a kanonizowany 29 ma ja 1954 r. Św. Pius X jest pierwszym papieżem od czasu swego wielkiego poprzednika Piusa V (1504–1572), który został zaliczony w poczet świętych. Święto Piusa X obchodzone jest 3 września. Znanych jest wiele anegdot, które mówią o wielkiej dobroci i skromności św. Papieża Piusa X. Jedna z nich opowiada o jego podróży z Treviso do Mantui, gdzie przejąć miał urząd biskupa. Korzystając z okazji, biskup Sarto chciał pomodlić się nad grobem św. Antoniego, w Padwie. Kiedy w zakrystii kościoła wyraził swoje życzenie odprawienia w tym świętym miejscu Mszy Św., zakrystian, zgodnie ze zwyczajem, poprosił biskupa Sarto o celebret – zezwolenie biskupa na odprawianie Mszy św, w obcym miejscu, które to każdy ksiądz powinien posiadać. Biskup Sarto, niejednokrotnie zapra szany do Padwy z kazaniami, nie miał przy sobie takiego zezwolenia. W tym wypadku zakrystian rozpoczął regularne przesłuchanie księdza Sarto: – – – – – – – – – – Skąd ksiądz przybywa? Z Treviso. Kim ksiądz jest w Treviso? Nikim. Jak to nikim? – zapytał zdziwiony zakrystian – nie jest ksiądz proboszczem, kapelanem czy wikarym? Nie – usłyszał w odpowiedzi. A to ciekawe. Wszędzie brakuje księży, a ksiądz jest bez zajęcia. Tak, tak to właśnie jest. Czy mam w takim razie polecić księdza naszemu biskupowi, by znalazł księdzu jakąś posadę? O tak, chętnie. Po długiej chwili zakrystian wyraził w końcu zgodę na odprawienie przez księdza Sarto Mszy św. Jakież było jego zdziwienie, kiedy to po odprawionej Mszy, obcy ksiądz, wpisując się do księgi gości, napisał – „Józef Sarto, z wyboru biskup Mantui”. Kiedy indziej znowu, spotkał biskup Sarto w pociągu – już jako nowy duszpasterz diecezji – dwóch mężczyzn, którzy głośno, niezbyt pochlebnie, wypowiadali się na temat nowego biskupa Mantui. Uważali bowiem, że nowy biskup nie jest nikim specjalnie wyróżniającym się, a do tego człowiekiem niezbyt uzdolnionym i wykształconym. Sarto tylko przytakiwał, a potem wyłożył im, jakimi to cechami powinien wyróżniać się dobry biskup. Na końcu podróży, wysiadając z pociągu, obaj panowie zapytali towarzyszącą biskupowi osobę, kim jest ten miły i inteligentny ksiądz? To biskup Mantui brzmiała zaskakująca odpowiedź.