Kurier szkolny nr 4 - Szkoła Podstawowa nr 24 STO
Transkrypt
Kurier szkolny nr 4 - Szkoła Podstawowa nr 24 STO
KURIER SZKOLNY NR 4 / 2015 / 2016 Gorące wiadomości: • • • • • Akcja Społecznego Towarzystwa Oświatowego w sprawie gimnazjów Wakacje w Rudawce „Szlachetne paczki” już u obdarowanej rodziny Ruszyła druga edycja STOmeniusa Nowa odznaka – czytelnicza – w Szkole Podstawowej W najbliższej przyszłości: • • Fakultet narciarsko - snowboardowo-skiturowy 10-15.01.2016 r. Zimowe Igrzyska Szkół Niepublicznych Poronin - Zakopane 29.02-5.03.2016 r. W nieodległej przeszłości: • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • Pamięć już nie ta sama… Zaległe, acz niesamowite, przygody klas trzecich „Trzeba zabić starszą panią” raz jeszcze Odwiedzamy miejsca pamięci „Ogarnij inżynierię” Egzaminujemy (się)! Ziemia Lubuska spenetrowana przez Klub Pytolotników Słodka wyprawa do Wedla Stadionowa wyprawa trasą VIP Stadion Narodowy z innej perspektywy Niepodległa w Gimnazjum The Voice of Poland Wyjście do Muzeum Geologicznego Rekordowa zbiórka makulatury! Warsztatowa Wisła W Gazecie Wyborczej Wycieczka na Czerską według Martina I znowu Wyborcza Dzień Anglojęzyczny, czyli olśnienie nauczyciela Jeszcze o Dniu Anglojęzycznym Dyskoteka andrzejkowa Gimnazjum się bawi Andrzejki 2015 Było bardzo charytatywnie Mikołaj odwiedził 1c Świąteczne warsztaty plastyczno–techniczne w klasie 5 b Dekorowanie choinki w DPS „Kombatant” Z innej beczki • • Nowy numer kwartalnika „Wokół szkoły” Jeden dzień z życia uczennicy Gimnazjum • Zbiórka baterii w Szkole nadal trwa Gorące wiadomości: Akcja Społecznego Towarzystwa Oświatowego w sprawie gimnazjów Zapowiadane przez rząd „wygaszenie”, czyli likwidacja gimnazjów budzi znaczne kontrowersje w społeczeństwie (głosowanie widzów w debacie telewizyjnej 16.12. zakończyło się wynikiem 51% : 49% na niekorzyść zwolenników tej zmiany) i duże poruszenie w środowisku oświatowym. Podczas dyskusji, która odbyła się w końcu listopada podczas dorocznego spotkania prezesów kół i dyrektorów szkół STO, zdecydowanie dominowało przekonanie, że należy stanąć w obronie gimnazjów. W związku z tym Zarząd Główny Społecznego Towarzystwa Oświatowego przygotował list otwarty, adresowany do naczelnych organów władz państwowych, z którego treścią można zapoznać się pod adresem: www.stoplikwidacjigimnazjow.pl. Tamże można złożyć podpis pod petycją STO w tej sprawie. Zdając sobie sprawę, że również wśród odbiorców niniejszego „Kuriera” znajdują się zarówno zwolennicy, jak przeciwnicy zapowiadanej reformy, a każde z tych skrajnych stanowisk może być wsparte rzeczowymi argumentami, zachęcam do odwiedzenia mojego bloga, znajdującego się pod adresem www.wokolszkoly.edu.pl, gdzie we wpisie pt. „Zamiast wygaszać, lepiej rozpalić!” zamieściłem propozycję „trzeciej drogi” postępowania. Uważam bowiem, że naprawdę szkoda dorobku 15 lat funkcjonowania gimnazjów, a przyłączenie dwóch roczników do szkoły podstawowej to pomysł zaiste fatalny. Z drugiej strony jednak trzyletnie liceum ogólnokształcące jest tylko karykaturą swojego czteroletniego pierwowzoru. Istnieje wszakże rozwiązanie, które pozwoliłoby „mieć jabłko i zjeść jabłko”. Szkicuję je w najnowszym wpisie na swoim blogu, zbierając przy okazji argumenty „za” i „przeciw” gimnazjom. Zapraszam do lektury. Jarosław Pytlak Wakacje w Rudawce Dla wszystkich, którzy z dużym wyprzedzeniem planują wakacyjne wojaże swoich dzieci, przekazujemy informację na temat planowanych terminów przyszłorocznych „Wakacji w Rudawce”. W przeciwieństwie do minionego sezonu nie ma żadnych przeszkód organizacyjnych (obiekt ma „papiery” do 2020 roku), więc możemy już teraz przyjmować wstępne rezerwacje miejsc. Zapraszamy zatem: • gimnazjalistów i uczniów kończących szóstą klasę szkoły podstawowej na turnus historyczno-krajoznawczy od 26 czerwca do 3 lipca, • uczniów szkoły podstawowej na turnusy w terminach – do wyboru – 3-10 lub 10-17 lipca, przyrodniczo-krajoznawcze, • nauczycieli (z rodzinami) od 17 do 23 lipca. Uwaga! W nadchodzącym sezonie pragniemy również zaprosić do Rudawki rodziny naszych uczniów. W okresie od 23 lipca do 7 sierpnia jest możliwość skorzystania z Bazy Terenowej w Rudawce na kilkudniowy prywatny pobyt rodzinny. Zapewniamy miejsca noclegowe (w cenie 14 zł./os./noc) oraz możliwość samodzielnego gotowania lub wykupienia wyżywienia w barze „Pod Słowikiem”. Rezerwacje będą przyjmowane do wyczerpania limitu miejsc (16 uczestników w każdym turnusie) lub wolnych pokoi (w Bazie mogą przebywać równocześnie max. 3 rodziny). Zgłoszenia prosimy kierować pocztą elektroniczną na adres [email protected]. Uwaga! Uczestnicy przyszłorocznych „Wakacji” będą proszeni o zabranie ze sobą własnego egzemplarza „Przewodnika po okolicy Rudawki”, który wydaliśmy w tym roku. Z pierwszego nakładu pozostało jeszcze sześć egzemplarzy, które przeznaczamy dla posiadaczy odznak rudawkowych. Cena specjalna dla „czerwonego” rudawkowicza wynosi zaledwie 1 zł. (słownie: jeden). Dla „niebieskiego” – 5 zł., zaś dla „zielonego” – 10 złotych. Książki w tych cenach można zakupić u Pana Dyrektora, a oferta obowiązuje do wyczerpania zapasu. Cena regularna wynosi 19 zł. Nauczycielski zespół sympatyków Rudawki „Szlachetne paczki” już u obdarowanej rodziny Dokładnie 13 paczek zawieźliśmy Pytolotem 12 grudnia do Błonia, do lokalnego centrum akcji „Szlachetna paczka”. Użycie furgonetki było o tyle wskazane, że w tej trzynastce znalazły się, między innymi, kanapa oraz pralka. W fotelu pilota usiadła w Pytolocie pani Marzena Derejko, zaś uczniów i rodziców reprezentował w drugim samochodzie Mateusz Szczepański z klasy 5a wraz z tatą. Pani Marzena całą drogę dzieliła się ze mną zachwytem nad działaniem swoich uczniów, pomocą rodziców i satysfakcją z osiągniętego efektu, a na moją prośbę ujęła to potem w formę relacji dla czytelników „Kuriera”. Jarosław Pytlak LEKCJA EMPATII WKLASACH PIĄTYCH W listopadzie i grudniu w klasach piątych odbyły się akcje charytatywne na rzecz „Adopcji na odległość”. Już 3 lata temu na wniosek Rady Rodziców zdecydowano, by wszystkie pieniądze zarobione przez klasy przeznaczane były na pomoc innym (na „Adopcję” niezbędna jest stosunkowo niewielka kwota – przyp. JP). Każda moja klasa demokratycznie dokonuje wyboru celu akcji. Tym razem „nadwyżka” została przeznaczona przez uczniów klasy 5a na „ Szlachetną Paczkę”. Uczniowie na godzinie wychowawczej zapoznali się z ideą, historią, zasadami pomocy i dokonali wyboru rodziny. Z prawdziwą przyjemnością obserwowałam ich ogromne zaangażowanie. Podobało mi się, że potrafili się zjednoczyć i wspólnie dokonać bardzo konkretnych rzeczy. Wyobrażali sobie warunki, w jakich mieszka wybrana rodzina, porównywali ją ze swoimi. Napisali bardzo osobiste życzenia dla obdarowywanych. Docenili, jak wiele otrzymują od swoich rodziców. Pięknie zapakowali przyniesione prezenty. Akcja nie mogłaby się odbyć bez wsparcia dorosłych i rodziców. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w tę pomoc. Ogromną empatią wykazała się także klasa 5b, która jednogłośnie zdecydowała się wesprzeć akcję swoimi dochodami z kiermaszu, gdy okazało się, że nie starczy nam na spełnienie rodzinnych marzeń o pralce. Dzieciom i rodzicom, wszystkim którzy wsparli naszą akcję, jeszcze raz dziękuję! Marzena Derejko Ruszyła druga edycja STOmeniusa STOmenius to program współpracy i wzajemnych wizyt gimnazjów Społęcznego Towarzystwa Oświatowego, zapoczątkowany z inicjatywy naszej Szkoły dwa lata temu. W pierwszej edycji oprócz nas brały udział trzy inne szkoły: z Augustowa, Krakowa (SG nr 8) i Ostrołęki. Projekt był na tyle udany, że w bieżącym roku szkolnym został on podjęty ponownie, już w większym gronie. Do „weteranów” z Warszawy, Augustowa i Ostrołęki dołączyły społeczne gimnazja z Ciechanowa, Białegostoku (SG nr 4), Zakopanego oraz Warszawy (SG nr 1). Spotkanie organizacyjne odbyło się w naszej szkole w dniach 18-19 grudnia. Gościliśmy w sumie 12 nauczycieli i 20 uczniów z bratnich szkół. Przyjęty program współdziałania rysuje przed nami perspektywę odwiedzin we wszystkich miejscowościach, z których wywodzą się nasi partnerzy. Spotkanie było bardzo udane, za co szczególnie dziękuję dziewiątce uczniów i czwórce nauczycieli, którzy pięknie reprezentowali naszą Szkołę. Jarosław Pytlak Nowa odznaka – czytelnicza – dla uczniów klas młodszych Szkoły Podstawowej Z początkiem listopada, a zarazem rozpoczęciem drugiej tury paszportowej pojawiła w naszej Szkole nowa odznaka czytelnicza o dźwięcznej nazwie „Połykacze Książek”, skierowana do uczniów klas młodszych. Dzieci, realizując konkretne wymagania potwierdzające przeczytanie dowolnej książki, zdobywają specjalne nalepki. Regulaminy zdobywania odznak zostały wywieszone w klasach młodszych oraz przed biblioteką, a zakładki wydawane są w czasie dyżurów bibliotecznych. Po zdobyciu wymaganej liczby naklejek na specjalnie przygotowanej zakładce uczeń otrzymuje stosowne kolory odznak: • zielona to tytuł „Małego Połykacza Książek” (5 zdobytych nalepek), • niebieska to znak „Sporego Połykacza Książek” (kolejnych 10 zdobytych nalepek), • czerwona daje miano „Dużego Połykacza Książek” (kolejnych 10 zdobytych nalepek) • złota czyni „Mistrza Połykania Książek” (kolejnych 10 zdobytych nalepek - łącznie 35 przeczytanych książek). Zapraszamy wszystkich uczniów klas 1-3 do wspólnej zabawy! Wychowawcy klas i bibliotekarze W najbliższej przyszłości Wigilia w Szkole Podstawowej Ostatniego dnia nauki przed Świętami (wtorek 22.12.) odbywać się będą w szkole wigilijne spotkania klasowe, a o godzinie 11.00 wspólne kolędowanie. Klasy starsze mają tego dnia 2 pierwsze godziny lekcyjne, następnie przygotowują się wigilijnych spotkań klasowych, które zakończą się ok. 13.30. Klasy młodsze funkcjonują według planu przygotowanego przez wychowawcę. Tego dnia nie odbywają się zajęcia dodatkowe, dzieciom, które zostaną w szkole zorganizowane zostaną zajęcia świetlicowe. Dziecko można odebrać po klasowym spotkaniu wigilijnym lub, w przypadku uczniów klas młodszych, po wspólnym kolędowaniu, czyli ok. 12.00. Bardzo prosimy rodziców o odwołanie obiadu, jeśli tego dnia dziecko będzie wychodzić ze szkoły wcześniej. Ewa Pytlak Fakultet narciarsko - snowboardowo - skiturowy 10 - 15 stycznia 2016 r. Cena: 930 zł + karnety (ok. 270 zł) - przy grupie 20 - 30 osób 830 zł + karnety (ok. 270 zł) – przy grupie powyżej 30 osób (mamy blisko 40 zgłoszeń, więc ta cena obowiązuje). Wpłata: na szkolne konto z dopiskiem „Biała szkoła”. Zakwaterowanie: Dom Wypoczynkowy U SOROSA, ul. Środkowa 57, 34-405 Białka Tatrzańska, tel. (18) 265 41 18, www.usorosa.pl Wyżywienie: 2 posiłki dziennie: śniadania i obiadokolacje. W programie: szkolenie snowboardowowe, szkolenie narciarskie, szkolenie skiturowe. Kilka słów o skiturach: szkolenie trwa dwa dni (dwa kolejne to jazda na nartach lub snowboardzie z całą ekipą), prowadzi je przewodnik/TOPRowiec i niżej podpisany, działamy w okolicach Kuźnic i Hali Kondratowej, Hali Gąsienicowej lub Doliny Chochołowskiej, sprzęt wypożyczamy w Yurta Bar lub Tatra Trade w Zakopanem. Cena kompletu (narty, buty, kije, foki) wraz z lawinowym ABC do ćwiczeń (detektor, sonda, łopatka) to ok. 200 zł (na te dni nie wykupujemy karnetów na wyciągi!). Uwaga: aby szkolenie się odbyło, musi zgłosić się minimum 7 chętnych. W programie: zapoznanie ze sprzętem, technika poruszania się na skiturach, planowanie wycieczki, zasady bezpieczeństwa, ćwiczenia z lawinowym ABC w lawinowym centrum szkoleniowym. Dla tych, którzy preferują jazdę na jednej desce, istnieje szansa wypożyczenia splitboardu. Ramowy program dnia: 9.00 - śniadanie, 10.30 - 14.30 szkolenie, 14.30 - 15.00 przerwa, 15.15 - 18.00 szkolenie, 19.00 obiadokolacja. Co zabrać: legitymację szkolną; kask, kurtkę, spodnie i rękawice narciarskie, gogle, narty lub snowboard; ubranie adekwatne do pory roku; krem z filtrem (zimowy), kosmetyki i ręczniki; pieniądze na karnety, kieszonkowe; kąpielówki lub kostium kąpielowy (dla chętnych wieczorne wyjście do Term Białka - płatne dodatkowo); skiturowcy ponadto: plecak ok. 20-30 litrów, termos, czołówkę, cienkie rękawiczki polarowe, czapkę, pudełeczko plastrów Compeed. Transport: autobus na cały pobyt. Wyjazd: 10 stycznia (niedziela) – zbiórka o godz. 9.00, parking przed Szkołą. Powrót: 15 stycznia (piątek) – w godz. 17.00 – 18.00 na parking przed Szkoła. Piotr Melon, tel. 602 663 182, e-mail: [email protected] Zimowe Igrzyska Szkół Niepublicznych Poronin - Zakopane 29.02-5.03.2016 r. Cena: 1100 zł, w tym opłata startowa 165 zł Wpłata: do dnia 15 stycznia 2016 r. Wyłącznie na szkolne konto z dopiskiem „Zimowe Igrzyska”. Zakwaterowanie: OSW ‘Limba’ ul. Kośne Hamry 15a, 34-520 Poronin, http://www.limba.poronin.pl Wyżywienie: 3 posiłki dziennie. W programie: start w trzech z czterech dyscyplin: łyżwy, slalom narciarski, slalom snowboardowy, biegówki oraz popołudniowe jazdy narciarsko-snowboardowe. Co zabrać: legitymację szkolną; kask, kurtkę, spodnie i rękawice narciarskie, gogle, narty lub snowboard, łyżwy, biegówki; ubranie adekwatne do pory roku; krem z filtrem (zimowy), kosmetyki i ręczniki; pieniądze na karnety na jazdy popołudniowe, kieszonkowe; kąpielówki lub kostium kąpielowy. Transport: autobus na cały pobyt Wyjazd: 29 lutego, zbiórka o godzinie 8.00 na parkingu przed Szkołą. Powrót: 5 marca, w godz. 17.00 – 18.00 na parking przed Szkoła. Filip Wojewoda, tel. 603 779 862 Piotr Melon, tel. 602 663 182, e-mail:[email protected] W nieodległej przeszłości: Pamięć już nie ta sama… W trakcie pracy nad poprzednim wydaniem „Kuriera” zdarzyło mi się uczynić rzecz karygodną. Mianowicie, zapomniałem umieścić teksty, przesłane do mnie przez osobę, która od początku istnienia tego periodyku jest jego stałym i wiernym korespondentem. Dlatego pierwszy artykuł w niniejszym numerze jest uzupełnieniem poprzedniego wydania. Przepraszam za to niedopatrzenie. Piotr Bandurski Zaległe, acz niesamowite, przygody klas trzecich 23 października origamiści pod opieką pani Eli uczestniczyli w zajęciach terapeutycznych w DPS „Kombatant”. Licznie przybyli pensjonariusze zachwycali się opiekuńczą, jak zwykle, postawą i profesjonalizmem gości. A uczniowie dumnie pomagali i wspierali działania pensjonariuszy. W efekcie wzajemnej współpracy powstały piękne jesienne kwiaty. 28 października klasy młodsze uczestniczyły w warsztatach przyrodniczych. Uczyły się sadzić i pielęgnować rośliny pokojowe oraz poznały rodzaje gleb. Zajęcia poprowadziła z wielkim zaangażowaniem pani Agata Powałka, mama Dominiki z 3b oraz Tomka i Kingi z 1a. Bardzo serdecznie dziękujemy pani Agacie. Jesteśmy wdzięczni! Ponadto klasy trzecie uczestniczyły w ciekawych zajęciach zorganizowanych przez pracowników Muzeum Wojska Polskiego oraz Zamku Królewskiego. Tematem było rycerstwo. Uczniowie zaangażowali się także w akcję „Czystość”. Przygotowali plakaty dotyczące higieny w toalecie oraz mycia rąk. Zorganizowały też akcję uświadamiającą dzieci z młodszych klas. Mamy nadzieję, że przyniesie efekt. Redaktorzy „Gazetki z Różkami” zapraszają do czytania gazetki, która mieści się na tablicy, tuż przy wejściu do „skrzydła”. Elżbieta Borsuk-Sorota „Trzeba zabić starszą panią” raz jeszcze Relację z tego wydarzenia umieściliśmy już w poprzednim „Kurierze”, ale sztuka była tak ciekawa, że teraz przedstawimy opowieść o niej z innego źródła. „Dnia 28 października 2015 roku o godzinie 18.15 uczniowie Gimnazjum, wraz z panią Gabrysią Momotiuk-Mieleszkiewicz i panem Piotrem Bandurskim, zebrali się pod szkołą, aby pojechać do „Och Teatru” na sztukę pod tytułem „Trzeba zabić starszą panią”. Na miejscu byliśmy dość wcześnie, dlatego spokojnie zostawiliśmy ubrania w szatni, odebraliśmy bilety od nauczycieli i zajęliśmy miejsca. Sztukę, którą zobaczyliśmy, napisał Graham Linehan, a wyreżyserował Cezary Żak. Opowiadała historię grupy niezorganizowanych przestępców, którzy wynajęli pokój u starszej pani. Wszystko po to, aby przeprowadzić napad na bank, znajdujący się niedaleko jej domu. Nie wzięli pod uwagę faktu, iż staruszka ma bardzo dużo wolnego czasu, a przede wszystkim ciekawskie koleżanki, przez co napotykali trudności na każdym kroku. Kiedy przedstawienie dobiegło końca i aktorzy opuścili scenę, wróciliśmy pod szkołę, skąd odebrali nas rodzice. Uważam, że wyjście do teatru było bardzo udane. Wspaniale spędziliśmy wieczór. Spektakl przypadł nam do gustu. Mam nadzieję, że następnym razem pójdziemy na równie zabawną i przyjemną w odbiorze sztukę.” Kaja Ćwikła Ja dodam tylko, że nadzieja obejrzenia równie zabawnej sztuki już się ziściła. Byliśmy bowiem w „Teatrze Kwadrat” na Szalonych nożyczkach. Było naprawdę wesoło, a na dłuższą relację zapraszamy do następnego numeru „Kuriera”. Redaktor Odwiedzamy miejsca pamięci 30 października 2015 roku klasy 3a i 3b wraz z nauczycielami odwiedziły miejsce pamięci narodowej przy ulicy Górczewskiej w Warszawie. Wycieczka odbyła się w piątek po lekcjach, około godziny trzynastej trzydzieści. Uczestniczyło w niej jedynie kilkunastu uczniów trzeciej klasy gimnazjum, razem z nauczycielem geografii, panem Piotrem Ścieżką i nauczycielką języka angielskiego, panią Małgosią Michalską. Na miejsce dojechaliśmy autobusem. Gdy dotarliśmy, najpierw przespacerowaliśmy się do tabliczki upamiętniającej walczących na Woli żołnierzy, gdzie pan Ścieżka opowiedział nam trochę o Powstaniu Warszawskim i obronie dzielnicy. Następnie przeszliśmy do głównego punktu naszej wycieczki, czyli miejsca pamięci przy ulicy Górczewskiej, gdzie znajduje się krzyż i tablice upamiętniające miejsce największej egzekucji dokonanej przez Niemców i ludzi, którzy zostali wtedy zamordowani. W sierpniu 1944 roku zginęło tam około dwunastu tysięcy polskich kobiet, mężczyzn i dzieci. Pan Piotr przekazał nam informacje o egzekucji, ale też ludziach, którzy ją przeprowadzali i o tych, którzy ginęli. Wycieczka trwała niewiele ponad godzinę, a po niej mogliśmy wrócić do domu. Uważam, że było bardzo pouczające doświadczenie i dało mi dużo do myślenia. Uświadomiłam sobie, jak wiele niewinnych osób zginęło w tamtych latach i że trzeba zawsze o nich pamiętać. Dominika Górska „Ogarnij inżynierię” Od listopada w naszej Szkole, w klasach czwartych, realizowany jest program „Ogarnij Inżynierię” Fundacji Katalyst Engineering. Jest to bezpłatny, innowacyjny projekt edukacyjny, który łączy w sobie inżynierię, technologię druku 3D i wiedzę z różnych dziedzin nauki. Program jest prowadzony przez nauczycieli przyrody, matematyki, informatyki i techniki, a także przez wychowawcę klasy. Realizacja jego zamierzeń opiera się na współpracy nauczycieli ww. przedmiotów oraz wymianie ich doświadczeń. „Ogarnij Inżynierię” będzie realizowany do końca bieżącego semestru. W trakcie jego trwania nauczyciele realizują moduł „Tajemnice zielonych dachów”. Uczniowie wzbogacają swoją wiedzę na temat różnych rodzajów energii oraz sposobów jej pozyskiwania. W ramach modułu dzieci uczą się rozwiązywać problemy metodą naukową – określają je, poszukują rozwiązań, planują działania, a wreszcie tworzą swój projekt. Na zajęciach edukacyjnych dowiedzą się m.in. czym zajmuje się inżynier i na czym polega jego praca. Wśród tematów przyrodniczych znajdą się zagadnienia związane z pogodą oraz rolą roślin w życiu człowieka. Na lekcjach matematyki uczestnicy projektu dowiedzą się, jak prawidłowo gromadzić i porządkować dane, uzyskane podczas wykonywania pomiarów. Dzieci poznają zielone dachy, a na zajęciach technicznych samodzielnie stworzą modele takich domów. Jedną z najciekawszych składowych projektu będzie poznanie specyfiki działania drukarki 3D z możliwością zaprojektowania w trójwymiarze, np. własnych turbin wiatrowych oraz ich późniejszego wydrukowania. Głównym celem wprowadzenia programu jest pobudzanie wyobraźni i budowanie zainteresowania uczniów inżynierią i naukami ścisłymi. Na zajęciach dzieci uczą się kreatywnego rozwiązywania problemów, współpracy i pracy zespołowej. Katarzyna Komisarz Egzaminujemy (się)! Dnia 4 listopada 2015 r. o godzinie 8.15 klasa 3a gimnazjum zebrała się w szkole, w celu przygotowania sali, w której klasy trzecie miały pisać próbny egzamin gimnazjalny. Uczniowie z równoległej klasy przyszli trochę później. Kiedy wszystko było już gotowe, czekaliśmy w klubiku na nauczycieli. Niektórzy byli trochę zestresowani, inni spokojni i pewni siebie. W końcu przyszli – pani Joanna Firek i pan Andrzej Turbiasz, którzy mieli za zadanie pilnować nas podczas pisania. Poszliśmy do parafialnej „Marty”, zajęliśmy miejsca i otrzymaliśmy pierwszy test, czyli sprawdzian z historii i wiedzy o społeczeństwie. Po zakodowaniu prac rozpoczęliśmy pisanie. Okazało się, że nikt nie wykorzystał całego danego nam czasu, dlatego po zakończeniu rozwiązywania testów wróciliśmy do szkoły na przerwę, podczas której coś zjedliśmy i rozmawialiśmy o zaznaczonych odpowiedziach. Niektórzy zadowoleni ze swoich wyborów, inni trochę zawiedzeni, udaliśmy się na drugi egzamin. Tym razem z języka polskiego. W tym przypadku były osoby, które czas wykorzystały do ostatniej minuty. Niestety byli też i tacy, którzy skończyli wcześniej, ale bardzo tego żałowali. Po zakończeniu wszystkich egzaminów wróciliśmy do szkoły. Odbyły się dwie ostatnie lekcje oraz zajęcia dodatkowe. Zmęczeni, ale zadowoleni, że to już koniec dzisiejszego dnia poszliśmy do domu. Co prawda jutro kolejne egzaminy, ale za to w piątek będziemy już mieli spokój. Kaja Ćwikła Ziemia Lubuska spenetrowana przez Klub Pytolotników W czwartek, 5 listopada, zaraz po skończonych lekcjach, wyruszyliśmy „Pytolotem” spod szkoły. Ponieważ była to akurat pora obiadowa, zatrzymaliśmy się w KFC. Każdy najadł się do syta wybornymi, panierowanymi kurczakami i z pełnymi brzuchami wjechaliśmy na autostradę. Osiągaliśmy w drodze zawrotne prędkości (No, no, wcale nie! – przyp. J.Pytlak). Po trzech godzinach jazdy zjechaliśmy z drogi szybkiego ruchu na lokalne szosy. Przez cały czas, z zaangażowaniem godnym lepszej sprawy, toczyliśmy boje w grach na telefonach. W końcu, gdy na świecie było już zupełnie ciemno, ujrzeliśmy nasz luksusowy apartamentowiec (wcale go nie ujrzeliśmy, bo teren był nieoświetlony i wejścia szukaliśmy po omacku – przyp. J.Pytlak). Po szybkim rozpoznaniu terenu wnieśliśmy do środka bagaże i wypełniliśmy wszystkie szafki, szuflady, schowki i lodówkę prowiantem zakupionym w Biedronce, nieopodal (12 km – przyp. J.Pytlak) naszego pensjonatu. Została zarządzona kolacja, która odbyła się przy głównym stole. Od razu pobiegłem zagotować wodę, okazało się jednak, że przez zepsuty czajnik wysiadają korki. Poradziłem sobie, używając kuchenki gazowej i garnka. Podczas mojej walki z herbatą pan Adam Brożek zrobił olbrzymią liczbę kanapek. Najedzeni, poszliśmy rozlokować się w pokojach. Nasz okazał się całkiem przyzwoity… po wywietrzeniu. Jego największą wadą okazała się dziura w ścianie, w lewym górnym rogu pokoju, i lokatorzy po drugiej stronie dziury. Okazało się, że mamy tylko jedną łazienkę na ponad dziesięć osób, ale daliśmy radę jakoś się ochlapać. Przed snem odbyliśmy jeszcze naradę, dokonaliśmy podziału obowiązków i ustaliliśmy plan działania na następny dzień. Drugiego dnia, po śniadaniu, pojechaliśmy zobaczyć piękny platan w Chojnie i przy okazji kościół i średniowieczne mury. Platan okazał się być olbrzymi i majestatyczny, a kościół był w remoncie i wyglądało na to, że niestety nie da się go zwiedzić w środku. Nieustraszony pan Adam poszedł negocjować z robotnikami i dowiedział się, że ewentualnie pan z ratusza mógłby nas wpuścić. Pan z ratusza łaskawie przybył szybko i zobaczyliśmy wnętrze kościoła, a następnie średniowieczne mury. Potem udaliśmy się do twierdzy przy malowniczym Jeziorze Trześniowskim na spotkanie z drugą grupą, która wyjechała z Warszawy w piątkowy poranek. Stamtąd wszyscy razem udaliśmy się do pięknego rezerwatu Buczyna Łagowska. Po trzech godzinach wędrówki po rezerwacie zjedliśmy kolację w restauracji i wróciliśmy do naszego pensjonatu. Wieczorem pan dyrektor zarządził zebranie i posiedzenie literackie. Został zaplanowany kolejny dzień i czytaliśmy fragmenty książek. Po pełnej wrażeń sobocie w niedzielę, 8 listopada, wyruszyliśmy do Warszawy, po drodze odwiedzając jeszcze gigantyczną figurę Chrystusa w Świebodzinie. Po obiedzie w restauracji, późnym popołudniem dotarliśmy do domu. Janek Piotrowski Słodka wyprawa do Wedla 6 listopada 2015 roku klasa 2a była na wycieczce w fabryce Wedla. Dzieci obejrzały tam czekoladowe rzeźby, poznały historię fabryki oraz dowiedziały się, jak rośnie kakao i skąd jest sprowadzane do Polski. Po słodkim poczęstunku klasa udała się na zwiedzanie fabryki. Dzieci mogły zobaczyć, jak powstają czekolady, batoniki i inne smakołyki. Miały okazje obserwować panie dekorujące ręcznie torciki wedlowskie. Klasa mogła spakować torciki, które następnie pojechały do sklepów. Na zakończenie wycieczki dostały słodkie upominki. Bernadetta Kondratowicz Stadionowa wyprawa trasą VIP W poniedziałek, 9 listopada, klasy trzecie uczestniczyły w wyprawie na Stadion Narodowy. Spotkaliśmy się pod szkołą o godzinie 16:00. Zebrało się 15 osób. Jechaliśmy 40 minut tramwajem i wreszcie naszym spragnionym oczom ukazał się gmach Stadionu Narodowego. Odebraliśmy bilety, wymieniliśmy powitalne uprzejmości z przewodnikiem, który właśnie nadszedł, i ruszyliśmy zwiedzać. Widzieliśmy pomieszczenia komentatorów oraz loże VIP, wypożyczane na 90 minut meczu przez największych milionerów. Schodziliśmy do garażu, w którym parkują autokary i wysiadają gwiazdy piłkarskie. Oglądaliśmy szatnie oraz ławki rezerwowych. Zaglądaliśmy w zakamarki, które w ogóle nie kojarzą się ze stadionem. Okazało się, że na terenie obiektu jest nawet kaplica wielowyznaniowa, w której odbyło się już kilka ślubów oraz chrztów. Całe zwiedzanie trwało około dwóch godzin. Powrót tramwajem około 40 minut. Pod szkołę dotarliśmy o godzinie 20.00. Wyjście uważam za bardzo udane i zdecydowanie polecam trasę VIP. Zosia Pałucka Stadion Narodowy z innej perspektywy Dnia 9 listopada 2015 roku wybraliśmy się wraz z panią Joanną i panem Andrzejem na wycieczkę. Była ona troszkę inna niż te dotychczas. Pojechaliśmy bowiem na Stadion Narodowy. Wsiedliśmy w tramwaj 26 i ruszyliśmy mostem za Wisłę. Gdy już dotarliśmy w okolice stadionu, nie było żadnego problemu z lokalizacją celu. Nie zwlekając, ruszyliśmy w stronę obiektu. Na miejscu czekał na nas przewodnik. Przedstawił się i zaprosił do zwiedzania. Na początku przeszliśmy obok widowni oraz barów z różnymi przekąskami, niestety były zamknięte. Ten brak wynagrodziła nam jednak dalsza część spaceru, w której przechadzaliśmy się po lożach vipowskich oraz stadionowych studiach telewizyjnych. Następnie przeszliśmy do szatni, w której zobaczyliśmy koszulkę z podpisami całego składu naszej reprezentacji. Jedną z ciekawszych rzeczy była informacja o tym, że pod stadionem znajduje się kaplica. I choć trudno w to uwierzyć, jest przeznaczona dla wyznawców wielu religii. Na chwilę trafiliśmy także na murawę boiska. Niestety nie mogliśmy zagrać w piłkę. Ponieważ kiedyś trzeba było wrócić, pożegnaliśmy się z naszym przewodnikiem i rozpoczęliśmy powrót do szkoły. Wycieczka była naprawdę fajna. Żałuje, że takie wyprawy zdarzają się tak rzadko. Mateusz Śnieciński Niepodległa w Gimnazjum W dniu 10 listopada w naszym Gimnazjum uroczyście obchodziliśmy Święto Niepodległości, najważniejsze polskie święto narodowe, które przypada na dzień 11 listopada, jako pamiątka odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Po 123 latach zaborów, dokonanych przez Austrię, Rosję i Prusy, nasz kraj znów pojawił się na mapie Europy. Wspomnianego dnia słynny polski przywódca i działacz niepodległościowy, Józef Piłsudski, został Naczelnym Dowódcą Wojsk Polskich, a przebywające na naszych ziemiach oddziały obcych żołnierzy, zaczęły się z nich wycofywać. Na początku obchodów odbył się krótki apel, a następnie rozpoczęła się gra edukacyjna, podczas której mieliśmy okazję do poszerzenia naszej wiedzy o historii tego święta i wydarzeń z nim związanych. Zostaliśmy podzieleni na 14 grup. Każda grupa musiała przejść przez siedem stanowisk. Na każdym z nich czekała na nas dawka wiedzy historycznej, trening kreatywności lub zręczności oraz możliwość zdobywania kolejnych punktów. Uważam, że gra była bardzo interesująca i pozwoliła nam dowiedzieć się wielu ciekawych faktów z historii naszego kraju. Piotr Koźmiński The Voice of Poland W sobotni wieczór, 14 listopada, odbyło się wyjście dla chętnych na nagranie telewizyjnego programu The Voice of Poland. Wzięły w nim udział dwie klasy 3., a opiekunami byli pani Gabrysia Momotiuk z synem oraz pan Piotr Piskorski z żoną. Wszyscy spotkaliśmy się w budynku ATM po godzinie 19.00. Przed wejściem do studia dostaliśmy opaski na ręce, dzięki którym mogliśmy wejść na nagranie. Każdy zajął swoje miejsce i cała publiczność skupiła się najpierw na przygotowaniu do nagrania, a potem na oglądaniu występów. Panowała wspaniała atmosfera, bardzo kreatywna i optymistyczna. Przed emisją na żywo publiczność zaśpiewała Edycie Górniak „Sto lat”, bo były jej urodziny. Jurorzy mówili bardzo mądrze i ich opinie były, moim zdaniem, sprawiedliwe. Muzyka na żywo porywała widownię, a uczestnicy śpiewali tak, że zapominało się o całym świecie. Program zakończył się o 22:30. Wyszliśmy ze studia i po pożegnaniu pani Gabrysi udaliśmy się do domów. Zosia Pałucka Wyjście do Muzeum Geologicznego W poniedziałek, 16 listopada, o godzinie 8:30 obie klasy czwarte wyruszyły na wycieczkę do Muzeum Geologicznego Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie. Pojechaliśmy tam tramwajem. Podróż trwała chyba godzinę. W muzeum pan ochroniarz zaprowadził nas do szatni. Gdy zjedliśmy śniadanie i mój kolega rozdał urodzinowe cukierki, pani przewodnik zaprosiła nas do oglądania przeróżnych eksponatów. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy, na przykład jakie były okresy i ery dawno temu. Poznaliśmy mnóstwo skał. Widzieliśmy nawet szkielet mamuta! Potem dwie panie zaprosiły nas do sali, gdzie był wielki ekran. Dostaliśmy kartki i naklejki, mieliśmy przyklejać zwierzęta, które zobaczyliśmy na prezentacji. Bardzo mnie zaciekawiły wszystkie informacje. Kiedy skończył się pokaz, poszliśmy się ubierać. Podróż powrotna na szczęście była krótsza. W autobusie miałam miejsce siedzące, ale po powrocie do szkoły czułam się bardzo zmęczona. Myślę, że wybierzemy się tam jeszcze raz, bo wielu osobom spodobało się to miejsce. Zosia Sorota Rekordowa zbiórka makulatury! Za nami dwudniowa zbiórka makulatury, która okazała się istnym szaleństwem! W dniach 17-18 listopada zebraliśmy łącznie 4529 kilogramów makulatury. Szczególne gratulacje należą się klasie 3b, która podbiła rekord, gromadząc 775 kg. Wszystkim zaangażowanym, rodzicom oraz dzieciom, serdecznie dziękujemy! A oto klasy, które znalazły się na podium: I miejsce - klasa 3b (775 kg), II miejsce - klasa 2b (648 kg), III miejsce- klasa 4a (507,5 kg) Ewelina Wójtowicz, Marzena Derejko, Anna Barańska-Sadoch Warsztatowa Wisła Dzień 19 listopada klasy pierwsze gimnazjum spędziły nad Wisłą. Co prawda nie na plażowaniu, bo pogoda nie sprzyjała. Ale i tak było interesująco. A to za sprawą warsztatów, których celem stało się przybliżenie uczniom tajników rzeki, przepływającej przez Warszawę od wieków. Wyruszyliśmy z plaży znajdującej się niedaleko Stadionu Narodowego. Przewodniczka opowiadała nam o roślinach i zwierzętach nadwiślańskich. Dowiedzieliśmy się też nieco o nadrzecznej historii naszego miasta. Następnie dostaliśmy mapę i za jej pomocą wykonywaliśmy różne zadania. Wycieczkę skończyliśmy w komisariacie rzecznym. Na szczęście nie w charakterze aresztowanych. Pani rzecznik opowiedziała nam, czym zajmują się funkcjonariusze. Mieliśmy też okazję obejrzeć „skarby” wyłowione z dna rzeki, zgromadzone w magazynie. Nazywając rzecz po imieniu, nasza rzeka to rzekomo rzecz, rzeczywiście, imponująca. Piotr Bandurski W „Gazecie Wyborczej” Sprawozdanie z wycieczki do Agory - wydawcy „Gazety Wyborczej”. We wtorek, 21 listopada, o godzinie 8:10 wyszliśmy na klasową wycieczkę do jednej z największych firm medialnych w Polsce, Agory, która w swojej ofercie ma „Gazetę Wyborczą” - bardzo popularny dziennik . O godzinie 9:30 dotarliśmy do siedziby firmy. Tam spotkaliśmy się z naszym przewodnikiem pracownikiem gazety. Na początku opowiedział nam o budowie „Gazety Wyborczej”, czyli froncie i pozostałych jej stronach. Na froncie, czyli pierwszej stronie, zamieszcza się informacje ogólne. Na pozostałych stronach informacje lokalne opisywane bardziej szczegółowo. Dziennikarz opowiedział nam o „ścianie płaczu”. To ściana, na której umieszcza się niedokończone pomysły na artykuły. Opowiedział też o dniu pracy w gazecie i zadaniach pracowników. Rozpoczynają pracę o godzinie 9:00, a artykuł najpóźniej musi trafić do drukarni trzydzieści minut po północy. „Gazeta Wyborcza” drukowana jest z jednodniowym opóźnieniem. Oznacza to, że czytelnicy na drugi dzień od zajścia jakiegoś zdarzenia, dowiadują się o nim. Dowiedzieliśmy się także o korektach artykułów oraz cenzurze. Korekta to sprawdzanie artykułu i poprawianie w nim błędów językowych. Dziennikarze, którzy mają problem z ortografią, muszą pisać ciekawsze niż inni teksty, żeby utrzymać swoją posadę. Cenzura natomiast powoduje, że niektóre artykuły nie są z jakiegoś ważnego powodu dopuszczone do druku. Ciekawą rzeczą, której się dowiedzieliśmy, były informacje o dziennikarzach zagranicznych. „Gazeta Wyborcza” ma swoich dziennikarzy w wielu krajach i dlatego szybko dowiaduje się o ważnych wydarzeniach na świecie. Ciekawą rzeczą była także informacja o nazwie gazety, która wywodzi się od tego, że pierwsze wydanie pisma ukazało się w dniu pierwszych demokratycznych wyborów parlamentarnych. Na zakończenie tej ciekawej wycieczki poszliśmy do kawiarni. Najbardziej podobało mi się to, że dostaliśmy po jednej stronie artykułów napisanych do różnych wydań „Gazety Wyborczej”. Jakub Cwynar Wycieczka na Czerską według Martina W poniedziałek 23 listopada, o 8:10 pojechaliśmy na wycieczkę do redakcji Gazety Wyborczej. Jechaliśmy autobusem E-2, aż do przystanku obok redakcji (obok, to znaczy około jednego kilometra dalej). Gdy już tam doszliśmy, przywitał nas miły pan pracujący w tym miejscu. Na początku mówił o tym, że gazeta ma portal w Internecie, i że to jest wszystko robione dla firmy Agora. Potem przeszliśmy do miejsca, gdzie zobaczyliśmy „Ścianę Płaczu”. Pan Marcin Osojca, dziennikarz gazety „Co jest grane”, opowiedział nam między innymi, jak długo pracują redaktorzy gazet i co wisi na „Ścianie Płaczu”. Dowiedzieliśmy się także, dlaczego gazeta tak się nazywa i kiedy wyszedł pierwszy jej numer, co trzeba zrobić, żeby zostać dziennikarzem i czy dyslektyk może nim zostać. Po wyjściu z budynku gazety poszliśmy do cukierni „Truskawka”, gdzie zjedliśmy eklerki, pączki a pani Marzenka i pani Anetka wypiły kawę. Po wyjściu z cukierni pojechaliśmy do szkoły na ostatnią lekcję - przyrodę. Według mnie to była bardzo udana wycieczka. Martin Wiśniewski 5a I znowu „Wyborcza” W środę, 25 listopada, o godzinie 8:10 klasa 5b wyruszyła na wycieczkę do redakcji Gazety Wyborczej, która mieści się przy ulicy Czerskiej na Mokotowie. Jechaliśmy autobusem i szliśmy pieszo. Na miejscu znaleźliśmy się około godziny 10:00. Pan, który nas oprowadzał, opowiedział nam o „Ścianie płaczu”, korekcie, czymś, co nazywało się deadline oraz o tygodnikach, miesięcznikach, dziennikach i kwartalnikach. Kiedy wracaliśmy, wstąpiliśmy do cukierni, w której zjedliśmy ciasta i wypiliśmy świeżo wyciskane soki z cytrusów. Wróciliśmy do szkoły na ostatnią lekcje. Antoni Józefowicz Dzień Anglojęzyczny, czyli olśnienie nauczyciela W czwartek, 26 listopada, odbył się w szkole kolejny Dzień Anglojęzyczny. Było jak co roku miło, ciekawie, atrakcyjnie, za co chwała nauczycielom - anglistom. Na nic jednak zdałby się ich wysiłek, gdyby nie pełnoprawni partnerzy ich sukcesu, czyli szóstoklasiści. My, nauczyciele klas młodszych, oddajemy, po trzech latach niańczenia, „nasze” dzieci w ręce wychowawców klas starszych. „Niańczymy” nowe, a „stare” widujemy dość rzadko, szczególnie umykają uwadze te, których nie uczyliśmy. I nagle olśnienie! Czy ta piękna, mądra panna to rzeczywiście rozgadana Zuzia, a ten wysoki, poważny młodzieniec to roztrzepany Jasiek? No właśnie, tak się poczułam tym razem! Szóstoklasiści, prowadzący grę, bardzo, ale to bardzo, mnie zaskoczyli, oczywiście w najlepszym tego słowa znaczeniu. Znakomicie przygotowani, perfekcyjni w każdym szczególe, uśmiechnięci, cierpliwi, niesamowicie życzliwi wobec onieśmielonych najmłodszych debiutantów, imponujący znajomością języka, a do tego niewątpliwie utalentowani… pedagogicznie. Kochani, gdy patrzę na Was, serce rośnie. Jesteście żywym dowodem na sens naszej pracy. Bardzo, bardzo Wam dziękuję. Joanna Biała Jeszcze o Dniu Anglojęzycznym Dnia 27 listopada w Szkole Podstawowej odbył się Dzień Anglojęzyczny pod hasłem „Round the Town”. Uczniowie klas młodszych i starszych mieli okazję wzbogacić swoje słownictwo w języku angielskim, z zakresu praktycznych czynności i zajęć w miejscach charakterystycznych dla miasta, takich jak szpital, restauracja czy siłownia. W tym celu każda z klas, jako drużyna, w ramach gry szkolnej przechodziła do poszczególnych sal, reprezentujących określone miejsce w mieście, gdzie wykonywała zadania językowe. Po wykonaniu każdego z nich, drużyny otrzymywały punkty. Zanim dzieci przystąpiły do gry, przebrały się w specjalne stroje, a także przygotowały plakat z nazwą swojej klasy oraz własny oryginalny okrzyk. A oto wyniki współzawodnictwa: w klasach młodszych pierwsze miejsce zajęła 1c, drugie miejsce przypadło w udziale 2c. W klasach starszych zwyciężyła 4a, zaraz za nią uplasowała się 5a. Serdecznie gratulujemy! Małgorzata Michalska Dyskoteka andrzejkowa W czwartek, 26 listopada, po pełnym wrażeń Dniu Brytyjskim, odbyła się długo oczekiwana dyskoteka andrzejkowa. Impreza rozpoczęła się o godzinie 17:30 i trwała do 20:00. Uczniowie klas starszych bawili się w małej sali gimnastycznej, jak zwykle pod czujnym okiem nauczycieli: pani Marzeny Derejko, pani Basi Kamińskiej, pana Filipa Wojewody i pana Krzysztofa Golenia. Miłym zaskoczeniem dla wszystkich był profesjonalny DJ - dorosły brat jedneg z gimnazjalistów, a nie, jak dotąd, jeden z szóstoklasistów. DJ był naprawdę dobry w swoim fachu i zapewnił nam zabawę przy najnowszych przebojach. Puszczał dużo wolnych piosenek, opatrzonych przez uczniów dedykacjami i tańczonych w parach. W dyskotece wzięła udział spora liczba piątoklasistów i szóstoklasistów, niestety jedynie garstka czwartoklasistów. Szkoda, nieobecni wiele stracili, bo impreza była naprawdę udana. Marysia Piotrowska Andrzejki 2015 Dnia 27 listopada 2015 roku w ramach szkolnej imprezy piątkowej odbyły się wróżby andrzejkowe. W imprezie brali udział chętni uczniowie z klas czwartych, piątych i szóstych. Każda klasa była odpowiedzialna za przygotowanie i przeprowadzenie co najmniej jednej wróżby. Moja klasa, czyli 4b, wymyśliła przewidywanie przyszłości z atramentowych kleksów. Klasy szóste przygotowały losowanie przedmiotu ukrytego pod kubkiem i lanie wosku przez dziurkę klucza. Niestety, wosk roztapiał się bardzo wolno i było go zbyt mało, by utworzył czytelne kształty. Krople, które wlałam, utworzyły kształty, które trochę przypominały słonia i dżdżownicę. Dżdżownica przełamała się, więc pomyślałam, że kiedyś będę „przełamanym słoniem dżdżownicopodobnym” :). Najwięcej wróżb zaproponowała klasa 5b. Było to m.in. rzucanie kośćmi do gry, losowanie karteczek z przepowiedniami i przebijanie szpilką papierowych serc, w celu poznania imienia przyszłego męża. Najbardziej podobała mi się jednak wróżba, która polegała na tym, żeby położyć rękę na lampce i wybrać dwa numerki od 1 do 5. Palce odpowiadające wybranym cyfrom należało zgiąć i tak powstawał znak, z którego Jagoda z 5b odczytywała, kim będziesz. Mnie wywróżyła, że będę gwiazdą rocka. Swoje stanowisko z wróżbami mieli też nauczyciele. Pani Marzena Derejko wróżyła z ciastek słodkie, łatwe i pełne radości życie, a z paluszków słone, trudne i pełne łez. Pani Basia odczytywała pierwszą literę naszego przyszłego wielbiciela z obierek własnoręcznie obranego jabłka. Myślę, że wróżby andrzejkowe zapewniły każdemu sporą dawkę śmiechu i dobrej zabawy, a większość uczestników, w tym również ja, uważa imprezę za bardzo udaną. Pola Krysiuk Gimnazjum się bawi 26 listopada 2015 roku o godzinie 18:30 odbyła się dyskoteka szkolna dla gimnazjum. Impreza trwała dwie i pół godziny, ale można powiedzieć że rozkręciła się dopiero po pierwszej. Około 20.00 zostało dostarczone 20 pudełek z pizzą, które były w głównym stadium zainteresowania. Wiele osób siedziało w holu i jadło różne słodkości albo zwyczajnie czekając, aż przeminie nielubiana przez nich piosenka. Muzyka na początku była kiepska, przez co sporo osób podpierało ściany, natomiast po kilkunastu minutach ludzie się rozkręcili i byli roztańczeni. Kiedy sala pustoszała, nauczyciele zarządzili koniec imprezy, po czym uczniowie zaczęli sprzątać salę. Wszyscy wyszli ze szkoły zmęczeni, ale zadowoleni. Natalia Żerkowska Było bardzo charytatywnie Dnia 18 listopada w klasie 5a odbyła się akcja „Adopcja na odległość”. Przygotowania rozpoczęły się kilka dni wcześniej. Część klasy miała przynieść gotowe ciastka i galaretki, a część składniki i urządzenia do wykonania potraw na miejscu. Wszystko zostało przyniesione i przechowane w klasie. Zaplanowaliśmy również loterię, ale nikt nie przyniósł fantów. Podczas przedostatniej lekcji szykowaliśmy klasę na przyjęcie gości. Ustawiliśmy ławki, tak, by wygodnie można było przejść do każdego stoiska. Wyłożyliśmy przyniesione ciasta, przygotowaliśmy tostery i mikser. Klienci zaczęli przychodzić o godzinie 13.00, w czasie przerwy obiadowej klas młodszych. Wszystkim podobało się to, że pracowaliśmy zgodnie i nie krzyczeliśmy. Ta wzorcowa współpraca spowodowała, że sprzedaliśmy większość przyniesionych i przygotowanych potraw. Udało się nam zebrać około 600 złotych. Pieniądze te przeznaczymy na potrzeby fundacji „Szlachetna Paczka". Leon Oleszkiewicz Mikołaj odwiedził 1c W "przedmikołajkowy" piątek Mikołaj zrobił dzieciom z klasy 1c niespodziankę. Nie wiadomo kiedy i jakim sposobem podrzucił im do klasy worek mandarynek i prezent niespodziankę! Tą niespodzianką okazało się zaproszenie na profesjonalne warsztaty kulinarne dla dzieci, w poniedziałek, 7 grudnia. W programie było robienie bożonarodzeniowych potraw. Dzieci przyrządziły miedzy innymi kulebiaka z kaszą gryczaną i pieczarkami, pierniczki i kilka innych smakołyków. Zabawa była i przednia i smaczna! Mikołajowy pomysł na prezent bardzo się spodobał, był oryginalny i pożyteczny. Przed Świętami jak znalazł! Joanna Biała Świąteczne warsztaty plastyczno–techniczne w klasie 5 b W poniedziałek 30. listopada, jeszcze przed klasowymi Mikołajkami, pojawiła się w naszej klasie śliczna, mała choineczka. Później zawitała do nas mama Kacpra Karpińskiego, pani Ewa, która przygotowała świąteczne warsztaty plastyczno-techniczne. Podzieliła nas na cztery grupy, każda grupa miała cztery razy zmienić miejsce pracy. Pierwsza grupa malowała na czerwono i złoto aniołki i gwiazdeczki z masy solnej. Druga grupa malowała na złoto szyszki przytwierdzone do patyczków lub zawieszone na czerwonych wstążeczkach. Trzecia grupa musiała dokończyć wesołego renifera, a ostatnia grupa ozdabiała według własnego pomysłu choinki z tektury. Mieliśmy bardzo dużo radości w trakcie tych zajęć. Na koniec ubraliśmy naszą choinkę. Jest piękna! Wpadnijcie zobaczyć do naszej klasy. Pani Ewo, jeszcze raz bardzo dziękujemy! Dziękujemy również mamie Michała Chrabałowskiego i tacie Amelki Szurek za zakup choinek do klas piątych. Marzena Derejko Dekorowanie choinki w DPS „Kombatant” W piątek 11. grudnia klasa 5b wybrała się razem z panią Małgorzatą Cieślak, panią Justyną Szydłowską i z niżej podpisaną do Domu Kombatanta na zajęcia plastycznotechniczne. Naszym celem było wspólne wykonanie ozdób choinkowych i ubranie choinki. Podczas drogi dzieci mówiły mi o swoich obawach, martwiły się, że nie będą dobrymi nauczycielami dla starszych, bo sami niezbyt dobrze wiedzą, jak wykonać te ozdoby. Zapewniłam je, że sobie poradzą, a pani Małgosia na pewno będzie dla nas wszystkich wsparciem. Początkowo nieśmiało, z czasem z dużą swobodą i prawdziwym zaangażowaniem dzieci uczyły pensjonariuszy. Każda kolejna ozdoba była powodem do radości zarówno dla starszych państwa jak i naszych uczniów. Niektórym pensjonariuszom schorowane ręce, niespokojna głowa lub inne niesprawności nie pozwalały wykonać ozdób, ale byli bardzo zadowoleni z możliwości rozmowy z młodymi ludźmi. Powrót do szkoły przebiegł w radosnej atmosferze. Wszyscy mieliśmy poczucie dobrze spędzonego czasu, dzieci były z siebie zadowolone, a ja wzruszona i dumna z nich. Marzena Derejko Z innej beczki Nowy numer kwartalnika „Wokół szkoły” Ukazał się kolejny numer kwartalnika „Wokół szkoły”, a w nim jak zwykle spora dawka publicystyki. W gronie autorów autorów znalazła się tym razem pani Elżbieta Borsuk-Sorota, ze swoją brawurową relacją z zagubienia ucznia podczas wycieczki do Biskupina. „Szymon, zgub się przy kebabie!” to lektura obowiązkowa dla wszystki, którzy zastanawiają się, czy w dzisiejszej szkole można kształcić dziecięcą dzielność. Kwartalnik można zakupić w sklepiku szkolnym, bezpośrednio u Redaktora Naczelnego – Jarosława Pytlaka, albo za pośrednictwem witryny internetowej www.wokolszkoly.edu.pl. Zapraszamy do lektury. Jeden dzień z życia uczennicy Gimnazjum Jeden z nauczycieli języka polskiego w klasach pierwszych, który jest też redaktorem niniejszego Kuriera, w aktywnościach na „rozszerzenie” z przedmiotu prosi uczniów o napisanie trzech sprawozdań z wybranych imprez szkolnych. W I trymestrze zdarzyło się tak, że dla jednej z uczennic „zabrakło” wydarzeń do opisywania. Ustalono więc obopólnie, że w zamian zostanie napisana relacja z jednego typowego dnia w Szkole. Oto i ona. „Dnia 16 listopada 2015 roku wstałam o 6:40, jak w każdy pracujący dzień tygodnia, szykowałam się do szkoły. Umyłam się, zjadłam śniadanie i dokładnie o godzinie 7:40 spotkałam się z moją koleżanką, Zuzią, na przystanku tramwajowym linii 11, skąd wspólnie wyruszyłyśmy w kierunku szkoły. Tego dnia pierwszą lekcją było wychowanie fizyczne, które miałyśmy razem z chłopcami. Dziewczyny grały w piłkę nożną, a chłopcy w ręczną. Obudzeni porannymi ćwiczeniami udaliśmy się na drugą lekcję, którą był język polski, gdzie wspólnie z nauczycielem omawialiśmy cechy dramatu antycznego. Na przerwie rozmawiałam z koleżankami, jadłam drugie śniadanie i przygotowywałam się do następnej lekcji. Nadszedł czas na matematykę, jednak okazało się, że pani jest chora i mamy zastępstwo z panem od geografii. Nauczyciel rozdawał nam kartkówki, siedziałam zniecierpliwiona w oczekiwaniu na oczywistą jedynkę. Okazało się, że nie poszło mi aż tak słabo i dostałam trójkę. Na chemii nasz kolega, pod okiem nauczyciela, przeprowadzał doświadczenia dotyczące ognia. To była interesująca i zabawna lekcja. Na ostatniej godzinie, czyli religii, oglądaliśmy film pt. „Apostoł ”. Nadeszła 14:50, zadzwonił dzwonek i w pośpiechu pobiegłam do szatni z koleżankami, aby wziąć kurtkę i pójść do domu. Na miejsce dotarłam około godziny 15:30. To był typowy dzień mojego pobytu w szkole”. Julia Szczepanik Zbiórka baterii nadal trwa Przypominam, że nadal trwa zbiórka baterii, które, jak wiadomo, są odpadami niebezpiecznymi. Zawierają metale ciężkie, takie jak ołów, kadm czy rtęć i wpływają toksycznie na organizm człowieka Dlatego należy odpowiednio je zabezpieczać i wyeliminować ze środowiska. Zatem prosimy o gromadzenie zużytych baterii i wrzucanie ich do pojemników, które znajdują się w holu głównym, w „Świetlicy pierwszaka” i w holu gimnazjum. Anna Barańska-Sadoch