Nie powiedziałam Ci „żegnaj”, Bo jak dla mnie nie odszedłeś

Transkrypt

Nie powiedziałam Ci „żegnaj”, Bo jak dla mnie nie odszedłeś
Nie powiedziałam Ci „żegnaj”,
Bo jak dla mnie nie odszedłeś.
Patrzyłam jak zamykałeś oczy
I żałowałam jednego.
Czemu nigdy nie było mi dane
Z tobą porozmawiad?
Może pomógłbyś mi uwierzyd,
Kiedy jeszcze tego chciałam.
Bo teraz jest mi już wszystko jedno
A może i nie…?
Może się mylę,
Przecież nie wiem wszystkiego
Wokół świat opływa już prawie cały
W ludzkim kłamstwie.
Ty,
Tego deszczu nieszczerości uniknąłeś
Jak Ci się to udało?
Wokół wszyscy coś mi każą.
Wszyscy znają mnie lepiej,
Niż ja sama znam siebie.
Każdy krzyczy „uwierz!”
Czemu nikt mnie nie zapyta,
Dlaczego nie wierze…?
Dla ludzi każdy jest taki sam.
Wiarę ma wpisaną w DNA
I tak już po prostu…
Musi byd.
Ty nie potraktowałbyś mnie z góry.
Ty byś ze mną porozmawiał,
Nie narzuciłbyś mi woli świata.
Jak ludzie.
No właśnie:
Jak ludzie…
Czyżbyś był Aniołem…?
Bo człowieka mi nie przypominasz…
Aniołem za życia tutaj,
Obok nas byłeś.
A teraz tym Aniołem jesteś,
Bo ocierasz z góry
Moje łzy…
Niezrozumienia.
autor: Sylwia Bąk kl. IIE

Podobne dokumenty