Pobierz
Transkrypt
Pobierz
wpisz tylko blogmedia24.pl i zostañ z nami! 22 VII 2014 ========================================================================================== 209 co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów ========================================================================================== tygodnia 80 proc. Polaków: Nagrania "Wprost" Ponownie powracają Po³owy obawy o stan sektora Po³owy kompromituj¹ uczestników tygodnia bankowego w Europie i afery pods³uchowej jego prawdziwą kondycję. Portugalski bank Espirito Santo może się okazać prawdziwą puszką Pandory dla europejskich banków i przyczynić się do zastosowania w Unii wariantu cypryjskiego. Właśnie stanął na krawędzi bankructwa i może wpędzić w nie byle jakie kłopoty. S zturm na banki w Bułgarii spowodował nadzwyczajną akcję ratunkową Unii, jak i Bułgarskiego Banku Narodowego. Unia zgodziła się, by bułgarski bank centralny udzielił kredytu ratunkowego dla bułgarskich banków w kwocie ok. 2 mld euro. Zapowiedziano też, że klienci banków odzyskają swoje pieniądze, ale jedynie do kwoty 100 tys. euro. Jesień pokaże czy czeka nas w Europie nowy kryzys bankowy i tąpnięcie na rynkach finansowych, na rynku akcji i obligacji. Janusz Szewczak Cejrowski dla „Do Rzeczy”: Donald T. odejdzie dopiero, gdy go zabiorą do więzienia albo gdy zostanie uratowany poprzez odessanie w struktury Unii Europejskiej, lub do Ruskich. Władza odchodzi tylko wówczas, gdy dostanie kopa w tyłek. We wszystkich innych przypadkach władza się przepoczwarza, wymienia gęby na inne gęby i pozostaje przy władzy, ile się tylko da. Widzimy teraz ten proces. Reakcja PO po ujawnieniu taśm przypomina zachowania amerykańskich demokratów w czasie afery rozporkowej Clintona. Sienkiewicz: Afera? Natychmiast woła się o głowy do ścięcia. Zostaje się ministrem z woli premiera i kończy się pracę z woli premiera. Nie będę komentował jego przyszłych decyzji - mówił na antenie TOK FM szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. 80 proc. Polaków: Nagrania „Wprost” kompromitują uczestników afery podsłuchowej. Polacy ostro o rządzie po aferze podsłuchowej wynika z sondażu CBOS. Zdecydowana większość uważa, że nagrania ujawnione przez „Wprost” kompromitują ich uczestników. Ponad 3/5 (62 proc.) badanych uważa, że skompromitowała się obecna władza, a nie całe państwo. Ankietowani uważają, że najlepszą konsekwencją afery byłaby wymiana kilku ministrów - tak sądzi 30 proc. badanych, 26 proc. chce natomiast przedterminowych wyborów do Sejmu i Senatu. Ankietowani uważają, że ważniejsze jest teraz odsunięcie obecnej ekipy od władzy (tak uważa 45 proc.) od wykrycia sprawców podsłuchów (34 proc.). Niemal połowa badanych uważa za mało prawdopodobną sugestię, że za nagraniami stoją obce służby. Ponad połowa Polaków: Sytuacja kraju zmierza w złym kierunku. Załamał się trend poprawy ocen sytuacji w kraju. Wśród Polaków przybywa pesymistów. Takie wyniki pokazuje lipcowy sondaż CBOS. Sytuację gospodarczą 34 proc. Polaków uważa za złą, 20 proc. za dobrą, a 40 proc. stwierdza, że nie jest ani dobra ani zła. Prawie nie zmieniły się oceny kondycji osobistej. 47 proc. pytanych uważa, że im i ich rodzinie żyje się dobrze. 10 proc. ma odmienne zdanie. Polacy pracujący za granicą odwlekają decyzje o powrocie do kraju. W 2012 roku poza Polską czasowo przebywało 2,13 milionów Polaków. Długotrwała tymczasowość - tak socjologowie nazywają stan, w którym czasem przez długie lata żyją Polacy migrujący zarobkowo za granicę. Decyzję o powrocie do kraju przesuwają, obawiając się m.in. braku pracy, niemożliwości zrobienia kariery czy niskich zarobków. Prawie połowa Polaków żyje w przeludnionych mieszkaniach. Prawie połowa Polaków, głównie w miastach, mieszka w przeludnionych mieszkaniach. To jeden z najgorszych wskaźników w Unii Europejskiej. Gorzej niż w Polsce jest tylko w Rumunii i na Węgrzech. Kolejna przerwa w walnym zgromadzeniu GPW. Powodem ogłoszenia kolejnej przerwy jest brak zgody Komisji Nadzoru Finansowego na powołanie Pawła Tamborskiego, byłego wiceministra skarbu państwa, na stanowisko prezesa GPW. Spada eksport na Wschód. Poniedziałkowa sesja upłynęła pod znakiem informacji obrazujących bilans płatniczy Polski. Na przestrzeni ostatnich 6. miesięcy obniżył się udział Rosji oraz Ukrainy zarówno eksporcie, jak i imporcie. Sadownicy na skraju bankructwa? Sytuacja sadowników jest dramatyczna. Ceny porzeczek i wiśni są na granicy kosztów produkcji. Na Mazowszu sadownicy w ramach protestu blokowali drogę krajową nr 19. Protest miał zwrócić uwagę rządzących na skandalicznie niskie ceny skupu . Sadownicy alarmują, że jeśli taka sytuacja będzie się nadal utrzymywać, wiele gospodarstw zbankrutuje.W ubiegłym roku za porzeczkę można było uzyskać około 2 zł, a cena 1,7 zł to był standard. W tym roku mamy 0,40-0,60 gr. Mamy sytuację wiśni, gdzie w ubiegłym roku kosztowała w granicach 1,80-2,0 zł, a w tej chwili mamy maksymalną cenę -już w zakładach przetwórczych – 1,20 zł. To, co dostaje sadownik to około 0,95 gr, a w niektórych przypadkach 0,50 gr. 2 G dyby ktoś pod koniec września 39 r. apelował do wszystkich stron konfliktu w Polsce, i gdyby ktoś złożył wyrazy najgłębszego współczucia tym, którzy (...) stracili swoich bliskich, przyjaciół i kolegów i gdyby ktoś mówił o konflikcie w Polsce oraz piętnował zatrważające akty terroru, to co byśmy o nim powiedzieli? Zachowując proporcje należy zauważyć, że nasi rządzący (Komorowski, Tusk, Sikorski) właśnie tak chrzanią trzy po trzy para piętnaście: tragiczny w skutkach wypadek. To jest gorzej niż pustosłowie czy zwykła głupota. To musi być odbierane - szczególnie na Ukrainie - jako opowiedzenie się po stronie Rosjan. I co gorsza - ze zwykłego strachu... Należy również zaznaczyć, że to nie jest polityka mająca na celu poddanie spraw ukraińskich w zamian za korzyści dla spraw polskich. To jest polityka prywatna kilku gości, którzy chcą za wszelką cenę zachować stanowiska lub dać chodu na stanowiska unijne. Zwykła prywata. Sowiecka agresja na Ukrainę wymaga od rządzących i ich wyborców innego spojrzenia nie tylko na proste skojarzenia samolotowe. Wymaga całkowitej rewizji polityki prowadzonej przez Polskę w stosunku tak do Rosji jak i Niemiec czy Francji. To jest teraz dość oczywiste nawet dla tych, którzy wcześniej tego nie widzieli, ale niestety nie spowoduje to żadnej zmiany, bo nasi rządzący myślą w kategoriach wyłącznie prywatnych... W kategoriach prywatnych myślą też politycy w rodzaju Ziobro czy Gowin. Tym większe moje zdziwienie budzi podpisanie jakiejś umowy między nimi a Kaczyńskim. Podobno mamy do czynienia ze zjednoczeniem prawicy. No to pięknie. Już lecę głosować na Kempę, Gowina, Ziobrę, Cymańskiego czy Kurskiego. Nie chce mi się o tym pisać, ale złośliwie przypomnę, że Palikot jak odchodził z PO to złożył mandat poselski i rozpoczął swoje życie polityczne od nowa. Jeśli to oznacza, że Palikot ma większą klasę niż Ziobro lub Gowin, to tym bardziej nie chce mi się o tym pisać... Rosyjski pomór świń stał się pretekstem do ustanawiania nowych zwyczajów - negocjują z poszczególnymi krajami UE, od kogo kupią wieprzowinę a od kogo nie. A miała być eurosolidarność... Zakaz dotyczyć będzie oczywiście całej Polski, bo u nas padają przechodzące przez granicę sowieckie świnie... tu.rybak, 19/07/2014 http://blogmedia24.pl/node/68397 ============================= co nowego na blogach jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników portalu http://blogmedia24.pl. Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „tu.rybak”. 1 Zatrudnienie wzrosło o ok. 0,7 proc., płace o 4,5 proc. Czerwiec przyniósł dalsze wzrosty zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Lekarze bez głosu. Minister Zdrowia ignoruje kluczowe poprawki do „pakietu kolejkowego”, zgłoszone m.in. przez samorząd lekarski. Resort zdrowia nie aprobuje uwag i poprawek środowisk medycznych, które zostały poproszone o zaopiniowanie pakietu kolejkowego i onkologicznego, alarmuje prezes NRL Maciej Hamankiewicz w liście do lekarzy. Jak poinformował, wszystkie poprawki zgłoszone przez reprezentantów 170-tysięcznej grupy zawodowej lekarzy i 300-tysięcznej grupy pielęgniarek i położnych zostały odrzucone bez jakichkolwiek wyjaśnień ministra. „Z zażenowaniem stwierdzam, że na większość naszych poprawek zgłoszonych w czasie prac legislacyjnych strona rządowa reprezentowana przez ministra Bartosza Arłukowicza odpowiadała, że ’stanowisko Rządu jest negatywne’” - pisze Hamankiewicz. „Władza wykazała się wyjątkowo bulwersującą arogancją” - dodaje. Szans nie mają też poprawki opozycji. Po drugim czytaniu w Sejmie pakiet wrócił do Komisji Zdrowia. NFZ szuka miliona dla pacjentów. Wszyscy leczący się na podstawie dyrektywy transgranicznej mogą odzyskać pieniądze. Umożliwić to ma rozważana w Sejmie poprawka do ustawy - dowiedział się „Dziennik Gazeta Prawna”. Agencje pracy oszukały pracowników, a ZUS nie zauważył brakujących składek. Kłopoty ma 25 tys. pracowników i blisko 500 firm z całego kraju. Trzy agencje pracy tymczasowej oszukały pracodawców, nie zapłaciły składek wartych 60 mln zł. ZUS wiedział, czy nie zauważył? Gotowa jedna trzecia profili pomocy dla bezrobotnych. Urzędy pracy w całym kraju dopasowały już profile pomocy do ok. jednej trzeciej bezrobotnych - poinformował PAP wiceminister pracy Jacek Męcina. Na nowe instrumenty pomocy dla bezrobotnych w tym roku resort przeznaczył już 160 mln zł - podał. Ministerstwo Sprawiedliwości planuje przywrócenie większości małych placówek. Dzisiaj wchodzi w życie nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych, która umożliwia przywrócenie kilkudziesięciu z 79 małych sądów rejonowych zniesionych półtora roku temu. CBOS: Polacy mniej ufają sędziom i prokuratorom. Pracę sądów źle ocenia 42 proc., a prokuratury 39 proc. respondentów; ubyło pozytywnych ocen obu instytucji - wykazał lipcowy sondaż CBOS. Przełom w polskiej energetyce? Australijczycy zgazyfikują polski węgiel. Australijska firma Linc Energy eksperymentująca z podziemnym zgazowaniem węgla ściąga do Polski maszyny pisze „Puls Biznesu”. Podczas gdy Australijczycy nie kryją entuzjazmu i mobilizują wszystkie siły, polskie Ministerstwo Środowiska studzi nastroje. Główny geolog kraju Sławomir Brodziński powiedział, że wyrażono jedynie zgodę na to, by firma przeprowadziła na swojej koncesji eksperyment naukowy i to na małą skalę. Gaz łupkowy w Polsce. W przyszłym roku rzetelny raport na temat zasobów. Ministerstwo Środowiska nie obawia się odpływu dużych inwestorów z polskiego rynku. Z kraju wycofali się najwięksi inwestorzy: Marathon Oil, Talisman czy Exxon. Berlin pomoże Putinowi obejść prawo UE? 2 Gazociąg South Stream ma przez Morze Czarne przesyłać rosyjski gaz do Bułgarii, a stąd przez Serbię i Węgry do Słowenii oraz Austrii. Kto tak naprawdę będzie rządził w UE? Merkel i przyjaciele. Chociaż przywódcy państw unijnych odkładają decyzję odnośnie ostatecznego kształtu nowej Komisji Europejskiej na sierpień, to już teraz mniej więcej znany jest jej skład. Parafianowicz: Prezydent Europy Merkel. Nieważne, czy chadek Jean-Claude Juncker lewicuje. Nieważne, że szefem Parlamentu Europejskiego pozostaje socjalista. W zasadzie drugorzędne znaczenie ma to, kto zajmie stanowisko szefa tzw. unijnej dyplomacji. Juncker szefem Komisji Europejskiej. Polska liczy na lojalność za jego poparcie. Jakie stanowisko dla nas w nowej Komisji Europejskiej? Polska liczy na ważną tekę, za poparcie dla nowego szefa KE. Jean-Claude Juncker zaczyna właśnie kompletować komisarzy, ma na to czas do końca lipca. Buzek: niekorzystna zapowiedź Junckera ws. budżetu strefy euro. Zapowiedź wybranego we wtorek na nowego szefa KE Jean-Claude’a Junckera dotycząca budżetu strefy euro dzieli Europę i pozostawia Polskę poza głównym nurtem integracyjnym - uważa Jerzy Buzek, szef komisji PE ds. energii i były szef PE. Szczerski: rząd poniesie klęskę dyplomatyczną. Wszystko wskazuje na to, że polski rząd poniesie klęskę dyplomatyczną w walce o ważne unijne stanowiska - ocenił poseł Krzysztof Szczerski.Wczorajszy szczyt UE w Brukseli ws. najważniejszych stanowisk; szefa Rady Europejskiej i szefa unijnej dyplomacji – zakończył się bez decyzji. Kolejny planowany jest na 30 sierpnia. Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że z nominacjami na te stanowiska trzeba poczekać do momentu przedstawienia przez kraje UE kandydatów do komisji. Putin: stosunki Rosji z UE przechodzą poważną próbę. Prezydent Rosji Władimir Putin pogratulował we wtorek Jean-Claude’owi Junckerowi wyboru na przewodniczącego Komisji Europejskiej, podkreślając, że Juncker obejmuje urząd w chwili, gdy stosunki Rosji z UE są poddawane poważnym próbom. Europa Środkowa: co jeszcze musi się stać, aby Zachód przejrzał na oczy? Po katastrofie malezyjskiego samolotu kraje Europy Środkowo-Wschodniej znowu naciskają na ostrzejsze sankcje wobec Rosji. Wciąż jednak są kraje Wspólnoty, które uważają, że potrzebna jest wstrzemięźliwość, i mówią, że należy poczekać na niezbite dowody, które potwierdzą przyczyny katastrofy. Unijni eksperci pracują nad sankcjami od środy - wtedy europejscy liderzy na szczycie zdecydowali się zaostrzyć ton wobec Rosji. „Rosja jest nietykalna”. Fałszywe narracje nie wyjaśnią katastrofy. Tragedia malezyjskiego samolotu pójdzie na marne - uważa profesor Andrzej Gil z Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej. Gości radiowej Jedynki mówił, że nie ma chęci w dążeniu do prawdy. Merkel wciąż chce dialogować z Putinem. Można mieć świadomość, że Rosjanie stoją za zestrzeleniem samolotu pasażerskiego, krytykować politykę Kremla wobec Ukrainy, a jednak chcieć grzecznie rozmawiać z Putinem? Kanclerz Niemiec dowodzi, że tak! Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w piątek, że bardzo wie- le poszlak wskazuje na zestrzelenie malezyjskiego samolotu. Skrytykowała politykę Rosji wobec Ukrainy, ale zastrzegła, że nie istnieje alternatywa dla dialogu z Putinem. „Nie widzę innej drogi niż zabieganie o dialog także z rosyjskim prezydentem i ciągłe sygnalizowanie, że pragniemy rozsądnego partnerstwa w średniej i długiej perspektywie” - podkreśliła Merkel, dodając, że obecnie cieniem na partnerstwo z Rosją kładą się „poważne różnice zdań, które trzeba przezwyciężyć”. Merkel poinformowała, że rozmawiała w czwartek z Putinem, i będzie zapewne kontynuowała te kontakty także w najbliższych dniach. The Economist: Gdzie jest Sikorski? Brytyjski „The Economist” zauważył, że Radosław Sikorski, jeszcze niedawno najważniejszy głos Europy w sprawach Ukrainy, dziś jest na bocznym torze. „Where is Radek? - pyta tygodnik na swojej stronie internetowej.”The Economist” zwraca uwagę, że o odsunięcie Polski na dalszy plan w rozmowach o ukraińskim kryzysie zabiegała Rosja. Teraz o deeskalacji konfliktu rozmawia „grupa czworga”, czyli Francja, Niemcy, Rosja i Ukraina. „Skandal, ochrzczony mianem Watergate, zaszkodził Sikorskiemu, a także przygasił dobrą passę Polski w polityce zagranicznej” - kwituje gazeta. Polska, Niemcy i Francja jednym głosem . „Jeśl go zestrzelono...” Trzej ministrowie spraw zagranicznych wezwali do przeprowadzenia dogłębnego śledztwa, w celu wyjaśnienia przyczyn i okoliczności czwartkowej tragedii. Działania te będą wymagały - jak piszą -natychmiastowego zaprzestania wszelkich wrogich działań i pełnego dostępu do miejsca katastrofy dla międzynarodowego zespołu.”Jeśli okaże się, że samolot został zestrzelony, odpowiedzialni za to powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności” Niepokój na światowych rynkach po katastrofie na Ukrainie. Po zestrzeleniu nad Ukrainą malezyjskiego samolotu na rynki powraca niepokój. Większość europejskich giełd zamknęła się w piątek na minusie. Po czwartkowych spadkach wzrosty w pierwszych godzinach sesji notują natomiast giełdy amerykańskie. USA i UE szykują kolejne sankcje na Rosję. Agenci FBI na Ukrainie. Stany Zjednoczone wraz ze swoimi najważniejszymi partnerami z Unii Europejskiej rozważają wprowadzenie kolejnych sankcji wobec Rosji. Bez szans na koniec walk w Strefie Gazy. W konflikcie zginęło 307 osób. Nie widać szans na zakończenie wojny Izraela z Hamasem w Strefie Gazy. Od początku izraelskiej operacji „Obronny Brzeg” zginęło już 307 Palestyńczyków i dwóch Izraelczyków. PiS zawarło porozumienie z Solidarną Polską i Polską Razem. Prezes PiS Jarosław Kaczyński podpisał w sobotę polityczne porozumienie z liderem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobrą oraz szefem Polski Razem Jarosławem Gowinem. Politycy uczestniczyli w spotkaniu środowisk prawicowych w ramach zgromadzenia obywatelskiego „Czas na zmiany”. Sygnatariusze porozumienia są zdania, „że Rada Ministrów kierowana przez Donalda Tuska straciła mandat do dalszego sprawowania rządów”. Deklarują, że będą „silnie współpracować”, by w Polsce powstał „kompetentny, sprawny i uczciwy rząd”. „Maryla”, 19/07/2014 http://blogmedia24.pl/node/68396 Nie idŸ do szpitala, bo ciê zastrzel¹! Kongres Zjednoczeniowy Wygląda na to, że w obliczu braku pieniędzy w studni bez dna nazywanej NFZ, stoimy w obliczu obiecywanego przez ministra Arłukowicza rozwiązania problemu kolejek pacjentów oczekujących na miejsce w szpitalu. Dodałbym – rozwiązania ostatecznego. Zjednoczenie prawicy zostało zrozumiane przez PIS jako dołączenie Ziobry i Gowina. Dalibóg po co - nie wiem. Podobno dodałyby się procenty uzyskane przez te partie w eurowybroach (4 i 3 odpowiednio). I nformacja z paska (krwiście, rzekłbym czerwonego) TVP INFO brzmi jednoznacznie: policjanci zostali wezwani do szpitala ponieważ pacjent awanturował się i niszczył sprzęt na oddziale (…) Mężczyznę raniono w udo i miednicę. Policjanci najpierw próbowali obezwładnić mężczyznę gazem i palkami ale nie chciał się poddać (!!!) i zaatakował ich nożami. Fakt za RMF FM dodaje, że Ranny w nogę mężczyzna dalej nie reagował i atakował policjantów. Jeśli to nie był Rambo albo inny Terminator, to chyba przyznacie Państwo, że w normalnym stanie to ten człowiek nie był? Gliny go pałą, gazem - a ten nic! To oni mu kulkę w udo - a ten dalej nic! Twardy, jak ruski suchar! Powiem tak: nikt mi nie wmówi, że zabijanie człowieka awanturującego się jest zawsze i wszędzie zakazane: owszem, uznawanie przez niezawisłe (już można się śmiać) sądy za przekroczenie granic obrony koniecznej walnięcia sztachetą w łeb uzbrojonego w majchra napastnika, wspieranego przez grupę kumpli woła o pomstę do nieba, i tylko do nieba, bo grupie interesu określanej jako „sędziowie” można zrobić to, co robił Adam Małysz, zanim przerzucił się na rajdy. Ale żeby człowiek, który był po zabiegu chirurgicznym, wpadł w coś w rodzaju szału, powyrywał sobie wenflony, dreny, uciekł z sali, po czym dostał się do kuchni, którą zdemolował i zabrał stamtąd dwa noże (relacjonuje aspirant Adam Jachimczak z KWP w Katowicach) musiał być ubity przez dwóch uzbrojonych w broń palną policjantów jak na polowaniu, to nie może być uznane za normalne. No nie może być i nikt mi tu nie wmówi, że może! Chyba, że jak napisałem na wstępie, mamy do czynieni z czymś w rodzaju działania prewencyjnego: no boli cię ten brzuch czy plujesz krwią, ale czy naprawdę ci to tak przeszkadza? Boli to boli - a może przestanie? A plucie krwią, to jest przede wszystkim nieeleganckie, to ty lepiej tę krew przełknij, i się do tego szpitala nie pchaj! Bądź obywatelem świadomym, finansów państwa nie rujnuj! No - chyba, że na własną odpowiedzialność, ale żebyś potem nie żałował, bo limity z NFZ skromne i może się zdarzyć, że zamiast lekarza, zaopiekuje się tobą ….policjant. Po swojemu zaopiekuje. Tak, wiem - oczekujecie Państwo na koniec czegoś optymistycznego - toteż służę uprzejmie: jak już taki mus, że się od tego szpitala wymigać nie możecie, to zamiast się awanturować, lepiej od razu cichutko się powieście. W szpitalnym kiblu. Mniej będzie bolało. „Ewaryst Fedorowicz”, 15/07/2014 http://blogmedia24.pl/node/68356 ątpię. Na Ziobrę głosowali ci, którzy: a) nie zauważyli, że już jest poza PISem, b) ci którzy nie cierpią Kaczyńskiego więc wybrali Ziobrę i c) niektórzy słuchacze Radia Maryja (podobno). Jeśli tak jest, to gra w zjednoczenie z Ziobrą nie jest warta świeczki. Ci pierwsi i tak zagłosują na Kaczyńskiego, ci drudzy i tak nie, a ci trzeci - o ile istnieją - będą musieli dostać wskazanie. Czyli lepiej się jednoczyć (o ile jest taka potrzeba, bo nie wiem) ze słuchaczami Radia Maryja... Ja mogę tylko apelować do kolegów ze Sprawiedliwej Polski aby przyszła refleksja i z tego zaproszenia, otwartego serca, wyciągniętej dłoni, skorzystali bo Wasi wyborcy już u nas są, jeszcze tylko wy nie zdążyliście dołączyć powiedział przed kamerami Girzyński (PIS, d. ROP) do Cymańskiego (SP, d. PIS, Przymierze Prawicy, SKL, AWS, PC) [TVN24, 13 VII 2014 r. To na serio? Skoro już wyborcy SP są w PIS, to po co ta resztka? Jeśli warunkiem porozumienia na prawicy jest moja osoba, jestem gotów odejść z polityki powiedział Ziobro (SP, d. PIS) na konferencji prasowej. [KASZ, se.pl, 14 VII, 2014 r.] To na serio? Skoro tak, to może rzeczywiście czas odejść z polityki i nie męczyć siebie i innych. Ale odejść na serio, a nie tak jak Kurski (SP, d. PIS, LPR, PIS, AWSP, ZCHN, Stowarzyszenie ROP, ROP, PC), który podjął decyzję o czasowym wycofaniu się z czynnej polityki [ KurskiPL, twitter.com, 4 VI 2014 r.]. Czasowo czyli na miesiąc, bo dziś: Szyldy mogły się zmieniać, ale sprawa się nie zmieniała powiedział Kurski na kongresie zorganizowanym przez PIS [b.a., niezalezna.pl, 13 VII 2014 r.] To na serio? Skoro tak - a faktem jest, że szyldy mu się zmieniały - to może czas by wyjaśnić jaka to sprawa jest dla Kurskiego niezmienna. A kto głosował na Gowina? A) ci którzy podobnie do niego uważają że PO miała program i ideały, a nie są jeszcze gotowi uznać, że to nieprawda i w konsekwencji głosować na PIS, b) znajomi Gowina. Tu sprawa jest równie łatwa. Tych pierwszych należy przekonać (albo sami się przekonają w najbliższym czasie), a ci drudzy z braku Gowina podzielą swoje głosy na kilka partii (Tuska, Kaczyńskiego, Mikkego lub zostaną w domu). Podsumowując: z teoretycznych 7 proc. głosów będzie można uzyskać coś koło 1-2 proc. A coś również się straci (bo jak tu głosować na Ziobrę czy Gowina?) Jak kiedyś pisałem o otwarciu PIS, to nie miałem bynajmniej na myśli otwarcia na Ziobrę i Gowina. Miałem na myśli wpuszczenie młodych, starych stojących z boku, usunięcie aparatczyków i nieudaczników. Całe szczęście, że jak na razie ostatni kongres zjednoczeniowy miał miejsce w 1948 r... „tu.rybak”, 14/07/2014 http://blogmedia24.pl/node/68350 Z rana napisał do mnie Corak z Londynu. On nie interesuje się polityka. A jeżeli już, to poglądy ma „zielone”. Latam dzisiaj po portalach i na wszystkich obowiązuje jeden temat tj. B777 i tragiczny los jego załogi i pasażerów wszędzie głosy oburzenia. J K W =========================================================== Sromotnie przepieprzyli Gdzieœcie, qrwa, byli? ednak tym razem z pasją zacytował mi Putina: „The country in whose airspace this happened bears responsibility for it”. My piszemy sobie po angielsku, bo komunikacja jest łatwiejsza. I zaraz komentarz: „Ciekawe czy to się odnosi także do katastrofy, w której zginęła polska delegacja?”. No i okazuje sie, że Corak jest mój. W głowie ma nie tylko podchody harcerskie, ale i sprawy, którymi żyje Stary Ojciec. To dobrze brzmi. Zbrodnia Smoleńska sama się wyłania. A jeżeli jeszcze Komisja międzynarodowa się włączy, to mamy festiwal smoleński, a nie we wsi Grabowka. Swoją drogą, jak dobrze pracują fachowcy amerykańscy z kolegami ukraińskimi. Zamordowano działacza ukraińskiego koło słowiańska i już mieliśmy dokładne nagranie. Teraz też. Jak ja to lubię słuchć kacapków. „Zrobiło się zamieszanie, nie nasza naczepa”. A kiedy to w Armii Czerwonej do ch.. pana nie było zamieszania. Zawsze był przysłowiowy BARDAK. Każdy ch... na swój strój! Jebiona wasza mać, kacapy! Wygląda na to, że kacapy nie jadą równo jak armia pancerna. Raczej przemykają się przez granice. Tu jakaś haubica, tam jakiś BUK. Gorzej, że ich myśliwce hulają w powietrzu przy granicy. To dobrze, że nie ma otwartej agresji. Widać też bezradność kacapów dowodzonych przez specnazowców.: „Bo chyba Rosja powinna ich je..ć z tamtej strony”. Wygląda na to, że Putin ma związane łapki. Sankcje, które niby nie maja szans, jednak dzia- lątwy, groźby i inne „dziękczynienia dla Putina i jego Rosji słychać z Polski, Australii, USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec. Wszyscy warczą na Rosję i separatystów i aż mnie jasna cholera na to warczenie bierze a zpiersi się wyrywa ryk niemocy : Gdzieście, qrwa byli wy, święcie oburzeni, jak w błocie smoleńskim leżało 96 przedstawicieli polskiej elity najlepszej od czasów II WŚ? Gdzie były te krzyki oburzenia, te wołania o komisję ONZ, pytam gdzie? Siedzieliście sobie na ciepłych posadkach liżąc d**ę bandycie, ale teraz jak was to dotknęło wyjecie jak stado bitych ruską pałą psów i gotowiście gryźć, tylko łańcuch nie puszcza, a ruski kurdupel mocno go trzyma. Wasze sankcje można sobie spokojnie o d**ę roztłuc, to jest maść na szczury, to jest po to, aby „uspokoić” wasze sparszywiałe sumienia. Wyjcie więc a ja będę się przyglądał i pytał was: Gdzieście qrwa byli 10.04.2010 roku? Gdybyście byli tam, gdzie trzeba, i zrobili to, co trzeba, dzisiaj 300 rodzin by nie płakało i świat byłby na swoim miejscu bezpieczny! „Lancelot”, 18/07/2014 http://blogmedia24.pl/node/68386 =========================== łają. A jak Rosija zacznie się zbroić (przez dziesiątki lat ich wydatki na zbrojenia stanowiły 10proc. wojskowego budżetu USA), to popełni harakiri jak za czasów Pana Reagana; pogrom małej kacaperii. „Tymczasowy”, 18/07/2014 http://blogmedia24.pl/node/68390 3 Dlaczego Putin Zadzwoni³ do Obamy? Putin i pantoflarze To pytanie nie daje mi spokoju. Sytuacja jest taka: Putin dowiaduje sie o katastrofie malezyjskiego samolotu i natychmiast dzwoni do Obamy informując go o niej. Według Białego Domu - rozmowa odbyła się na życzenie Kremla. W którejś historii Sherlock Holmes mówi Watsonowi coś w tym stylu, że kiedy zbrodniarzem jest człowiek inteligentny, nie jest trudno go rozgryźć, bo wszyscy inteligentni ludzie myślą podobnie. (No i złapał mordercę, którym był akurat lokaj. Faktycznie niegłupi.) K W omunikat rosyjski mówi wprawdzie, że rozmowa była „planowana”, ale trudno obecnie wierzyć Rosjanom. Sytuacja jest dziwna - Putin dowiaduje się o katastrofie malezyjskiego samolotu, teoretycznie nikt jeszcze nie zna jej przyczyn, wypadek ma miejsce na Ukrainie, samolot jest malezyjski i leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Co to ma wspólnego z Rosją i USA? Coś jednak musi mieć. Z relacji Białego Domu wynika, że rozmawiano także o nowych sankcjach nałożonych przez Zachód na Rosję w środę 16 lipca, czyli w przeddzień tragedii. Czy miały one coś wspólnego z tragedią? Wywiad amerykański jest pewien, że samolot zestrzeliła rakieta ziemia-powietrze. Z nagrań udostępnionych przez władze ukraińskie wynika, iż komendant rosyjskich dywersantów z Doniecka chwalił sie zestrzeleniem wojskowego ukraińskiego samolotu transportowego. Oficerowie GRU rozmawiali miedzy sobą o tym, że w samolocie bylo wielu cywili i żadnej broni. Obecnie obowiazuje więc wersja, iż winne katastrofie były rosyjskie oddzialy z Doniecka, które zestrzeliły pasażerski samolot przez pomyłkę. Budzi to jednak wątpliwości. Oto kpt. Wiesław Jedynak z Komisji Badania Wypadków Lotniczych stwierdza zdecydowanie: Pomylenie tak dużego samolotu pasażerskiego z innym jest nieprawdopodobne. Pomyłka jest wykluczona - mówi kpt. Wiesław Jedynak z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. - Te samoloty latają w określonych miejscach, te loty odbywają się w sposób jawny. Ktoś dokonał jakiejś świadomej decyzji - dodaje. Jeśli to nie pomyłka, lecz świadoma decyzja to czyja? Saryjusz-Wolski nie ma wątpliwości. Oto jego wypowiedź: Laweta z Bukiem została dostarczona nie separatystom, tylko rosyjskim terrorystom, też proszę o korektę terminologii bo już nie ma co dalej się oszukiwać, po to żeby zestrzeliwać ukraińskie samoloty - mówił, wskazując że nie ma już wątpliwości, kto stoi za tymi działaniami. - To jest oczywiste, to jest udowodnione. Jeśli dalej będziemy mówić, że to jest wojna partyzancka, to będą następne ofiary - podkreślił i dodał że sprawą oczywistą jest, że stoi za tym Władimir Putin. Jeśli nie ma mowy o pomyłce, to bardzo prawdopodobne jest, że Putin wydał po prostu rozkaz zestrzelenia tego samolotu. Co jednak mogłoby go do tego skłonić? Po pierwsze, chciał on prawdopodobnie zastraszyć Zachód i zniechęcić go do nakładania dalszych sankcji na Rosję. Po drugie zaś pragnął, być może, ratować skórę rosyjskich rebeliantów z Doniecka. Przegrywali oni starcia z armią ukraińską. Katastrofa wymusiła zawieszenie broni. Co więcej, zawieszenia broni na Ukrainie domagają się teraz zarówno USA, jak i Niemcy. W obecnej sytuacji jest ono korzystne dla Rosjan, bo uniemożliwia Ukrainie odzyskanie Doniecka i Ługańska. „elig”, 18/07/2014 http://blogmedia24.pl/node/68389 związku z czym ja się chyba nie muszę obawiać, że coś tu Putinowi podpowiem, choć wejść z Rosji mam dziwnie dużo. Z drugiej zaś strony jest spora szansa, że jednak naprawdę coś z jego postępowania rozumiem. Kiedy sobie dzisiaj wlączyłem te tam zagraniczne telewizje, co je mam w pakiecie, jedna francuska poinformowała mnie, że nad Ukrainą został właśnie przez rosyjski samotol zestrzelony ukraiński myśliwiec. Moment potem poinformowano mnie o sankcjach na Rosję, za brak troski i pokój na Ukrainie, czy jak to tam określono. Sankcje te (to wiem z amerykańskiego kanału ekonomicznego, gdzie omawiano to dość obficie) polegają na tym, że dwie rosyjskie firmy nie będą mogły w USA zaciągać kredytów, choć poza tym, co wymownie podkreślano, nada będą mogły działać na amerykańskim rynku i sobie z amerykańskimi firmami współpracować. Plus sankcje wobec dwóch konkretnych osób w Rosji. Tyle! Putin jednak, czy jakiś inny wysoki rosyjski dostojnik, oczywiście, bardzo te sankcje skrytykował, zgrzytając przy tym, jak oni mają zwyczaj, zębami i rzucając wokół wściekłe spojrzenia. A ja tak sobie od razu te dwie rzeczy skojarzyłem. Czy nawet trzy rzeczy, uwzględniając reakcję Rosji, choć ta przecie była od razu do przewidzenia. Moje myśli poszły takim tropem, że oto Putin (szeroko oczywiście pojęty) wychowuje sobie tych zachodnich... Jak by ich eufemistycznie określić... Poprzestańmy na „degeneratach”... Wychowuje sobie więc tych zachodnich degeneratów, którzy nam łaskawie, na rasowych pantoflarzy. Metodą dokładnie taką, jaką to robią od wieków żony. Ktoś jeszcze nie wie jak one to robią? Czy ludzie zostają pantoflarzami dlatego, że się boją swoich żon? Może z czasem zaczynają, ale w większości przypadków to się wcale tak nie zaczyna. Gdyby żona miała takiego - jeszcze nie wychowanego na pantoflarza - wałkiem, to on by jej w końcu też mógł przylać i byłby co najmniej remis. I co ona by mu mogła w końcu takiego strasznego zrobić? Zupę przesolić? Zgoda, ale przecież on także mógłby zapewne zastosować bolesne dla niej retorsje. Tylko że to sie nie tak robi i kobiety wiedzą to od zarania wieków. Mądra żona (a która w tej dziedzinie nie jest mądra?) stosuje metodę kija i marchewki - początkowo małego kijka i malutkiej marchewki, tyle że super-konsekwentnie i natychmiast. W końcu każdy ekspert od prawa powie wam, że nie dotkliwość kary się liczy, tylko jej natychmiastowość i pewność. W tym akurat przypadku eksperci, wyjątkowo mają co najmniej połowę racji, a kłamią tylko częściowo. Dodatkowo taka mądra żona nie działa na nieszczęsnego meża strachem - takim czystym, zwierzęcym - tylko atakuje jego wygodę, wykorzystuje lenistwo, zmęczenie, znudzenie... Gość nie to, że się żony wprost boi - on by wreszcie chciał mieć święty spokój, a uzyskać go może, z trudem się tego w końcu nauczy, jeśli zrobi dokładnie to, co mu małżonka, mniej lub bardziej wprost, zasugeruje. Jak się ten proces zacznie, to już potem idzie i idzie, coraz łatwiej. To jak z przeciąganiem liny na przykład. Sam miałem co najmniej jeden ogromny sukces tego typu, kiedy metodą malutkich patyczków i malutkich marcheweczek - praktycznie symbolicznych i ograniczacjących się do mniej lub bardziej entuzjastycznych min - wychowałem sobie w krótkim czasie bardzo uroczą teściową. Osoba ta, dziś już niestety nieżyjąca, przez wielu uważana była za oschłą i obdarzoną dość trudnym charakterem. Dla mnie jednak była fantastyczną teściową, której wybaczałem nawet czytanie Gazety Wyborczej, choć oczywiście dzieliłem się z nią czasem uwagami na ten temat, Delikatnie jednak. Wszystko dzięki przesubtelnemu reagowaniu na każde jej zagranie - głaskanie jej, w przenośni oczywiście, kiedy była akurat miła, i wyniosła oziębłość, kiedy próbowała na mnie swych zwyklych dotychczas sztuczek. Naprawdę nie chciałbym jakoś głębiej porównywać tego smętnego towarzystwa, które dzisiaj milościwie nam panuje na tzw. Zachodzie, z moją, naprawdę słodką, teściową, ale metoda Putina jest taka sama jak była moja, a skutki też z pewnością nie okażą się byle jakie. Potem miałem różne sprawy w tzw. realu i na śledzenie wydarzeń w telewizji nie było czasu. Kiedy wieczorem wróciłem, okazało się, że ktoś absolutnie nie wiadomo kto - zestrzelił malezyjski samolot pasażerski z 295 osobami na pokładzie. I tak sobie myślę, że z tym wychowaniem Merkeli i Obam na rasowych pantoflarzy przez (szeroko pojętego) Putina, to jednak musi być tak, jak mi się w tym genialnym przebłysku intuicji wydało. No to teraz czekajmy na dalszy ciąg. „triarius”, 17/07/2014 http://blogmedia24.pl/node/68382 =========================== Pomy³ka lub katastrofa, to oczywiste Sowieci zestrzelili malezyjski samolot przelatujący nad Ukrainą. 300 osób nie żyje. Rosjanie oczywiście zaprzeczają: to mogli zrobić albo Ukraińcy albo separatyści (zwani tak w polskich mediach), a na pewno winna jest Ukraina. S owiecka machina od razu ruszyła. W Polsce również. Jacek Saryusz-Wolski (PO): To może być też pomyłka separatystów [TVP INFO, 17 VII 2014 r.] Maciej Lasek (PKBWL; tzw. Lasek Tuska): nawet przypadkowe zestrzelenie samolotu jest takim aktem (terroryzmu - przyp. mój) [ibidem]. Bronisław Komorowski (prezydent): ...o tragicznym w skutkach wypadku samolotu... [z depeszy kondolencyjnej do króla Malezji]. Muszą tak mówić, bo cóż innego im zostało? tu.rybak, 17/07/2014 http://blogmedia24.pl/node/68384 4