Planety poza naszą galaktyką. Przełomowe odkrycie polsko

Transkrypt

Planety poza naszą galaktyką. Przełomowe odkrycie polsko
02.04.2013
Gazeta.pl
Planety poza naszą galaktyką. Przełomowe odkrycie polsko-szwajcarskiego zespołu [WIDEO]
Tokfm.pl
Poczta
Forum
Blogi
Gazeta Wyborcza
Lubię to!
4,8 tys.
Szukaj
Wiadomości
Gazeta.pl
Białystok
Interwencje
Komunikacja
Białystok 1ºC
Inwestycje
Sport
Kultura
Prognoza pogody
Kina
Forum
Wiadomości Białystok
02.04.2013 , aktualizacja: 02.04.2013 11:18
Ogłoszenia
Zmień miasto
Miejsca
Kontakt
Najczęściej czytane
Planety poza naszą galaktyką. Przełomowe
odkrycie polsko-szwajcarskiego zespołu [WIDEO]
Jakub Medek
Ogłoszenia - Nieruchomości
A AA
1.
Drogowy paraliż w centrum. Na
dłuuuuuugie miesiące [WIDEO]
2.
Platforma bohatersko walczy z
rozhulaną demokracją [FELIETON]
3.
Miss Podlasia Nastolatek 2013 zobacz kandydatki!
4.
6.
Mężczyzna rzucił się pod pociąg.
Śmiertelny wypadek w Niewodnicy
Kościelnej
Restauracja Savoy i pub Bon Ton.
Dania powstają na oczach klientów
[ZDJĘCIA]
Dziewczyna z Jedwabnego w
brytyjskim Top Model [ZDJĘCIA]
7.
Wielki błękit w centrum miasta.
Czyli ratusz cały na niebiesko.
5.
REKLAMA
KONRYS najlepszy w
sieci Fiata
Konrys jest jedną z najbardziej
znanych firm motoryzacyjnych na
Podlasiu. Działającą na białostockim rynku już
ponad 22 lata.
Marek Nikołajuk z Uniwersytetu w Białymstoku (Fot. Agnieszka Sadow ska / Agencja Gazeta)
Wiadomości z Białegostoku
Dr Marek Nikołajuk, astrofizyk z Uniwersytetu w Białymstoku, odkrył dowody na to, że
planety istnieją także poza naszą galaktyką. Zdobył je, obserwując mocny rozbłysk
rentgenowski w gwiazdozbiorze Panny, ślad po rozerwaniu niewielkiego obiektu przez
odległą o 47 milionów lat świetlnych czarną dziurę.
wpisz tutaj swój e-mail
Zapisz się
Przykładowy newsletter
Ogłoszenia
Te znaczące dla astrofizyki badania, o których informuje dzisiejsze (2 kwietnia) wydanie
prestiżowego miesięcznika "Astronomy & Astrophisics", nie mają wiele wspólnego z tradycyjnym
pojmowaniem astronomii. Zamiast ustawionych na dachu teleskopów używano w nich kilku
satelitów. Wyłącznie analiza rozbłysku twardego promieniowania rentgenowskiego, który dr
Nikołajuk i profesor Roland Walter z Uniwersytetu w Genewie obserwowali w pierwszej połowie
2011 roku, pozwoliła im na zrekonstruowanie pasjonującej historii, która rozegrała się kilkadziesiąt
milionów lat temu w galaktyce NGC 4845. Występują w niej supermasywna czarna dziura, siły
pływowe o sile zdolnej rozerwać ogromny obiekt i najprawdopodobniej planeta - pierwsza tak
dobrze udokumentowana poza naszą galaktyką.
Katastrofa zapisana w promieniach rentgena
NGC 4845 jest znana nauce od XVIII wieku, do tej pory nie wyróżniała się niczym szczególnym.
Jednak na początku stycznia 2011 roku należący do Europejskiej Agencji Kosmicznej satelita
Integral zaobserwował w niej narastający błysk rentgenowski. Był bardzo mocny. Galaktyka
pojaśniała w promieniach rentgena co najmniej 1000 razy. Zjawisko, które obserwowano za
pomocą kilku satelitów, trwało do lipca. Pierwotnie naukowcy postawili trzy hipotezy: rozbłysk
supernowej, odsłonięcie leżącej w centrum galaktyki czarnej dziury przez lukę w osłaniającym ją
zwartym obłoku gazowo-pyłowym bądź też rozerwanie przez tę czarną dziurę jakiegoś obiektu.
Takie zjawiska obserwowano już w przeszłości kilkanaście razy, zwykle jednak chodziło o
rozerwanie gwiazdy i dotychczas nie towarzyszyło temu twarde promieniowanie rentgenowskie.
Pierwszą hipotezę polsko-szwajcarski zespół szybko odrzucił, nawet eksplozja hipernowej nie
wyemitowałaby bowiem tyle energii. Drugą, jako zbyt mało prawdopodobną, również. Pozostała
trzecia.
PRACA
STUDIA I SZKOLENIA
Sprzedaż: sprawdź oferty
Prestiżowy kierunek
Technika i inżynieria
Najbardziej oblegany
Praca w finansach
Interesujące szkolenia
NIERUCHOMOŚCI
MOTORYZACJA
Centrum, 53,81 m2
Volkswagen Golf 2007 r.
Piaski, 85 m2
Skody na Podlasiu
Skorupy, 46,1 m2
Auta do 10 tysięcy
Symulacja rozerwania planety przez siły pływowe czarnej dziury. Zjawisko zaobserwował dr Marek
Nikołajuk z Uniwersytetu w Białymstoku
bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,13663926,Planety_poza_nasza_galaktyka__Przelomowe_odkrycie.html
1/3
02.04.2013
Planety poza naszą galaktyką. Przełomowe odkrycie polsko-szwajcarskiego zespołu [WIDEO]
Symulacja rozerwania planety przez siły pływowe czarnej dziury. Zjawisko zaobserwował dr Ma…
Analizując charakter promieniowania, takiego samego jak to używane przy prześwietlaniu
złamanych kości, naukowcy najpierw określili wielkość czarnej dziury leżącej w centrum odległej
galaktyki. Stwierdzili, że należy ona do kategorii dziur supermasywnych, a jej masa to 300 tysięcy
do miliona mas Słońc. Nie jest to tak wiele, dla porównania czarna dziura leżąca w centrum naszej
galaktyki - Drogi Mlecznej - ma masę 4 milionów Słońc. Znając wielkość czarnej dziury, mogli
obliczyć, jak duży był rozerwany przez nią obiekt. I tu okazało się, że chodzi o obiekt, jak na
kosmiczne warunki, bardzo mały. Zbyt mały, by mógł być gwiazdą. Z ustaleń dr. Nikołajuka i
profesora Waltera wynika, że miał on wielkość najprawdopodobniej od 14 do 18 mas Jowisza,
największej planety Układu Słonecznego. A co za tym idzie, albo był tak jak Jowisz planetą gazową,
albo brązowym karłem, czyli niewydarzoną gwiazdą.
Czarna dziura jak gigantyczny Księżyc
Naukowcy odtworzyli też przebieg całego zdarzenia. Z ich badań wynika, że pozaukładowy, czyli
niekrążący w żadnym układzie gwiezdnym, obiekt znalazł się w polu przyciągania czarnej dziury.
Jego prędkość była na tyle duża, że uniknął pochłonięcia. Jednak podczas przelotu w pobliżu
czarnej dziury jej pole grawitacyjne dosłownie go rozerwało. W użyciu były tu dokładnie te same
siły, dzięki którym pole grawitacyjne Księżyca powoduje przypływy i odpływy na ziemskich
oceanach, nieporównywalnie jednak silniejsze. Po wyrwaniu się z oddziaływania czarnej dziury
większość materii z rozerwanej planety wróciła na nią, niewielka część jednak opadła na czarną
dziurę, tworząc wokół niej koronę rozżarzonej plazmy. To właśnie z tej korony pochodził
zaobserwowany przez doktora Nikołajuka rozbłysk rentgenowski.
Odkąd na początku lat 90. ubiegłego stulecia profesor Aleksander Wolszczan opisał pierwsze trzy
planety leżące poza Układem Słonecznym, liczba takich obiektów znanych nauce wzrosła niemalże
do tysiąca. Każdy miesiąc przynosi kolejne doniesienia w tej materii, w ubiegłym tygodniu całą
Polskę obiegła informacja o astroamatorze ze Zgierza Rafale Herszkowiczu, który odkrył planetę w
układzie PH2. Wszystkie te odkrycia dotyczą jednak naszej galaktyki. Badania polskoszwajcarskiego zespołu po raz pierwszy dostarczyły natomiast bardzo realnych przesłanek do
twierdzenia, że planety istnieją także poza Drogą Mleczną.
ZOBACZ TAKŻE
Białoruscy i polscy
naukowcy wspólnie
badają geny
populacji żubrów
Astronomiczna
sensacja. Zorza
polarna nad Polską
[WIDEO]
Piękno burzliwej
pogody. Pioruny w
obiektywie
białostoczanina
[WIDEO]
Podlasianie
wyrzeźbili lodowy
hotel w Szwecji
Zobacz więcej na temat: Uniwersytet w Białymstoku
bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,13663926,Planety_poza_nasza_galaktyka__Przelomowe_odkrycie.html
2/3