pobierz plik PDF - Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa
Transkrypt
pobierz plik PDF - Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa
Fot. Ewa Kudłaciak KWARTALNIK PARAFII NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA W BUKOWINIE TATRZAŃSKIEJ Nr 4 (348) Kwiecień-Wrzesień 2011 ISSN 1641-8913 Nakład 400 egz. 11 listopada Święto Niepodległości 2 „I wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja: Jan Paweł II papież, wołam z całej głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi! Amen.” IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Bł. Jan Paweł II, Warszawa, 2 czerwca 1979 r. Drodzy Czytelnicy Ks. Damian Drzyżdżyk W kroczyliśmy już w ostatnie trzy miesiące roku kalendarzowego. Bez wątpienia można nazwać je miesiącami maryjnymi. Na pewno są nimi październik i listopad. To w tych dniach, czy to we wspólnocie parafialnej, czy rodzinnej, czy prywatnie odmawiamy Różaniec Święty, polecając Bogu, za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, najskrytsze sprawy naszego życia – te radosne i trudne chwile dnia codziennego. Powierzamy również bliskie nam osoby, żyjące obok nas i te, które już odeszły z tego świata, a które wciąż bliskie są naszemu sercu. Odmawiając różaniec, nie tyko polecamy Bogu ludzi żywych, zmarłych, sprawy osobiste czy społeczne, ale przede wszystkim dajemy Bogu, ludziom i sobie samym wyraz naszej wiary i miłości do Boga. Wyrażamy naszą nadzieję, że niejako wprost z rąk Matki Odkupiciela otrzymamy obfite łaski. Błogosławiony Jan Paweł II w zakończeniu swojego listu apostolskiego „O Różańcu Świętym” napisał: „Kościół zawsze uznawał szczególną skuteczność tej modlitwy, powierzając jej wspólnemu odmawianiu, stałemu jej praktykowaniu, najtrudniejsze sprawy. W chwilach, gdy samo chrześcijaństwo było zagrożone, mocy tej właśnie modlitwy przypisywano ocalenie przed niebezpieczeństwem, a Matkę Bożą Różańcową czczono jako Tę, która wyjednywała wybawienie”. Papież pisał dalej: „Dziś, skuteczności tej modlitwy zawierzam sprawę pokoju w świecie i sprawę rodziny”. Również maryjnym możemy nazwać miesiąc grudzień. To wtedy, w czasie adwentu, chrześcijanin uczestniczący w Mszach św. tzw. roratach przygotowuje swoje serce i swoją duszę na przyjście Zbawiciela – Jezusa Chrystusa. Słowo adwent pochodzi z języka łacińskiego adventus i oznacza przyjście. Dla starożytnych Rzymian słowo to, oznaczało oficjalny przyjazd cezara. Dla chrześcijan to radosny czas przygotowania na przyjście Pana. Dlatego też adwent jest nie tyle czasem pokuty, ile raczej czasem pobożnego i radosnego oczekiwania. W tym świętym czasie, poprzedzającym narodziny Jezusa, towarzyszy nam nieustannie Maryja, która sama swoje życie przygotowała na to, aby przyjąć Boga do swojego życia, w pełni Mu się powierzając: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego” (Łk 1, 38). Czas, w którym dzisiaj żyjemy to czas wielu przewrotów społecznych, politycznych i rodzinnych. To czas, w którym nie zawsze znajdujemy miejsce na osobistą czy wspólnotową modlitwę. Pamiętajmy, że każdy chrześcijanin jest apostołem. I dlatego musimy dawać sobie nawzajem przykłady obecności Boga w naszym życiu rodzinnym, zawodowym i społecznym. W tych trzech ostatnich miesiącach roku, stańmy blisko Maryi. Uczmy się od Niej miłości i oddania ludziom i Bogu, uczmy się zaufania Bogu. Dawajmy jednocześnie przykłady prawdziwej pobożności, abyśmy mogli jak Ona zaśpiewać hymn: „Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch Kwartalnik funkcjonuje i rozwija się dzięki ofiarności ludzi. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają finansowo tę formę duszpasterstwa, a szczególnie Polonii z Koła nr 57 Bukowina Tatrzańska im. Józefa Pitoraka przy Związku Podhalan w USA, naszym Parafianom i Gościom. „Idzie Hyr” - kwartalnik parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa; nr 4 (348) rok XV, kwiecień - wrzesień 2011 Zespół redakcyjny: ks. Damian Drzyżdżyk (redaktor naczelny), Ewa Kudłaciak, Krzysztof Kudłaciak. Stale współpracują: ks. kanonik Władysław Podhalański, Monika Bobula, Joanna Cikowska, Ewa Maria Kudłaciak, Renata Łukaszczyk, Ludmiła Niedbalska (Warszawa), Albina Policht. Skład komputerowy i druk: Drukarnia „MK”s.c., Nowy Targ, ul. Waksmundzka 63, tel. 18 266 48 52, e-mail: [email protected]. Adres redakcji: ul. Kościuszki 1, 34-530 Bukowina Tatrzańska, tel. parafii: 18 20 774 26, tel. redakcji: 18 20 780 31, www.parafia-bukowinatatrzanska.pl, e-mail: [email protected]. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tekstów oraz nadawania tytułów. IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 3 mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej” (Łk 1, 46-48). PS Po kilkumiesięcznej przerwie redakcja pisma parafialnego „Idzie Hyr” ponownie rusza z kolejnym już numerem. Z nowymi siłami stajemy przed kolejnymi zadaniami, aby poprzez wiadomości przybliżyć czytelnikowi kulturę naszej miejscowości wraz z jej historią, jak również wydarzenia, które będą miały miejsce w naszej parafii. Gorąco zachęcamy starszych, młodzież oraz dzieci do włączenia się w tę pracę redakcyjną, ponieważ każdy, niezależnie od wieku może znaleźć w naszym piśmie coś dla siebie. Pismo, choć posiada swoją grupę redakcyjną, powinno być nade wszystko wspierane przez całą wspólnotę parafialną. „Idzie Hyr” niech będzie wyrazem naszej jedności parafialnej, której patronuje Najświętsze Serce Jezusowe, dające nam siłę i chęć do tworzenia coraz to nowszych dzieł, przechodzących wolnymi krokami w historię Bukowiny. W imieniu zespołu redakcyjnego składam serdeczne Bóg zapłać za wszelką okazaną pomoc w postaci nowych artykułów. Bogu niech będą dzięki za dzieło, jakie zostało zapoczątkowane i trwa po dziś dzień. Szczęść Boże! „Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych”. Bł. Jan Paweł II, Westerplatte 1987r. Moja droga do kapłaństwa Ks. Damian Drzyżdżyk „I usłyszałem głos Pana mówiącego: <<Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?>> Odpowiedziałem: <<Oto ja, poślij mnie!>>” (Iz 6, 8) Każda droga do kapłaństwa jest inna, wyjątkowa, mniej lub bardziej kręta, pełna niespodzianek, to droga radości i wyrzeczenia. Moi Drodzy N ie bez powodu wybrałem ten tekst błogosławionego Jana Pawła II, który mówi młodzieży o ich osobistym „Westerplatte”. I ja miałem w swoim życiu takie miejsce, o które musiałem walczyć, niejednokrotnie wyrzec się wielu spraw i sytuacji bliskich współczesnemu młodemu człowiekowi. Jakie to sytuacje? Z całego serca zapraszam was na wspólną wędrówkę po moim życiowym „Westerplatte”. 4 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Dzisiaj bez wątpienia mogę powiedzieć, że moja droga do kapłaństwa zaczęła się już w 1993 roku, kiedy to jako mały chłopiec, pociągnięty przykładem moich starszych braci, Marcina i Tomasza, postanowiłem zapisać się do grona służby liturgicznej w kościele parafialnym pod wezwaniem świętych Wojciecha i Jerzego w Zatorze. Wtedy niewiele rozumiałem. Chciałem tylko, jak moi bracia, założyć komżę, być blisko ołtarza i służyć księdzu. Chęć bycia ministrantem zrodziła się również na lekcjach religii, podczas których ksiądz katecheta (ks. Jacek Tekiela) stał się dla nas autorytetem, potrafił skarcić, ale umiał też nagrodzić. Po pięciu latach bycia ministrantem, wraz z innymi, zostałem pobłogosławiony na lektora. Po roku ksiądz wikariusz zaproponował nam udział w kursie animatorskim, po którym mieliśmy się zająć prowadzeniem młodszych ministrantów. Wcześniej podobny kurs ukończył mój starszy brat Tomasz. Krzyż animatora grupowego przyjąłem z rąk ks. biskupa Jana Szkodnia Fot. Tadeusz Warczak w Kalwarii Zebrzydowskiej podczas tzw. „Białej parafii (ks. kan. Czesław Puto), który nie pozwolił mi Soboty”. nigdy zerwać ze środowiskiem kapłańskim i parafią. W 1999 roku ukończyłem ośmioklasową Drzwi plebanii zawsze były dla mnie otwarte i w każszkołę podstawową i poszedłem do Technikum dej chwili mogłem liczyć na duchowe wsparcie księMechanicznego w Oświęcimiu przy Zakładach dza proboszcza. Kiedy, w czasie ostatniej rozmowy Chemicznych. Jak się zapewne domyślacie, drogę z ks. rektorem Grzegorzem Rysiem, podjęliśmy teedukacji pokazał mi mój starszy brat Tomasz. Po mat mojego powrotu na studia, ksiądz rektor poukończeniu szkoły i po zdaniu egzaminu matural- wiedział: „Nigdy nie mieliśmy wątpliwości, że wrónego w 2004 r., postanowiłem wstąpić tego same- cisz”, i pobłogosławił mnie. Był to dla mnie sygnał, go roku do Wyższego Seminarium Duchownego że seminarium duchowne czeka na mnie, tak jak ja w Krakowie. Moim marzeniem było, aby zostać księ- czekałem na seminarium przez całe moje życie. dzem. Bałem się jednak, czy dam sobie radę i czy wyI tak, po roku, wróciłem na studia, kontynuując trwam w tych zamiarach, które towarzyszyły mi pra- formację do kapłaństwa z rocznikiem, któremu pawie przez całą posługę ministranta i lektora w para- tronował św. Jan z Kęt. fii. Mimo wszystko posta8 maja 2010 roku, z rąk nowiłem jednak spróboJE Ks. Kard. Stanisława wać, choć pojawiały się Dziwisza, otrzymałem niejednokrotnie pewne święcenia diakonatu i zowątpliwości. stałem skierowany na Po wrześniowych egpraktykę duszpasterską zaminach zostałem przydo Krzczonowa w dejęty na pierwszy rok do kanacie Pcim. Tam pod Wyższego Seminarium. okiem ks. kan. Zbigniewa Patronem naszego roczKsiążkiewicza przygonika był wówczas św. o. towałem się do świę„Nasz Pan, Jezus Chrystus, którego Ojciec namaścił Pio z Pietrelciny. ceń prezbiteratu, któDuchem Świętym i mocą, niech cię strzeże, Pierwsze dwa lata nare przyjąłem 28 maja abyś uświęcał lud chrześcijański i składał Bogu Ofiarę” uki pozwoliły mi na to, 2011 roku w Katedrze abym przygotował się na Wawelskiej. W dniu święprzyjęcie sutanny jako stroju duchownego. Jednak ceń Ks. Kardynał wręczył mi pierwszą aplikatę, trzeci rok w seminarium był dla mnie przełomowy, która była jednocześnie skierowaniem do paraa tym samym najtrudniejszy. Poczułem, że kapłań- fii Najświętszego Serca Jezusowego w Bukowinie stwo nie jest dla mnie, albo, że muszę całym ser- Tatrzańskiej. cem jeszcze bardziej tego zapragnąć. I postanowiBogu w Trójcy Jedynemu niech będą dzięki za łem. Poprosiłem wówczas księdza rektora Grzegorza życie i za wiarę oraz powołanie kapłańskie, które Rysia o urlop dziekański. Wyraził zgodę. Na począt- kształtowało się już w domu rodzinnym i przy ołtaku IV roku formacji opuściłem, na rok, budynek se- rzu w kościele parafialnym. Dziękuję Dobremu Bogu minarium i wyjechałem do domu. za Seminarium Duchowne w Krakowie, które pomaPrzez cały ten czas mieszkałem w domu rodzin- gało mi wzrastać w łasce powołania. Dziękuję równym, raz w miesiącu jeździłem na rekolekcje orga- nież za rodziców, rodzeństwo, kapłanów, siostry zanizowane w seminarium przez ojca duchownego. konne i wszystkich ludzi dobrej woli, których spoPomagałem także w parafii, a przede wszystkim pra- tkałem na swojej życiowej drodze. cowałem w zakładzie Fiat Auto Poland w Tychach. Dziękuję także parafii w Bukowinie Tatrzańskiej, na Podczas tego roku wiele myśli przewijało się czele z ks. proboszczem Władysławem Pasternakiem, przez moją głowę. I choć pracowałem na nocnych za życzliwe przyjęcie mnie do grona wspólnoty zmianach, ubrany w strój zakładowy, to ciągle uświa- parafialnej. Pragnę, aby kapłaństwo, które stało się moim damiałem sobie, że jestem klerykiem i jak Pan Bóg tylko pozwoli, to wrócę z urlopu do seminarium. udziałem przynosiło owoce dla Królestwa Bożego Szczególnie wtedy, w tym trudnym dla mnie cza- i przybliżało ludziom Jezusa Chrystusa, który jest sie, stał przy mnie ksiądz proboszcz mojej rodzinnej Drogą, Prawdą i Życiem. IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 5 Rozważania Różańca Świętego końca i bez wahania. Dla chrześcijanina wierzyć, to znaczy uwierzyć w Miłość, to zawierzyć siebie tej Miłości, która stała się widzialna, to kierować się nią w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym. „Oto ja służebnica Pańska” Tajemnice radosne 1. Zwiastowanie Pochwalony bądź, Panie mój, ze wszystkimi Twymi stworzeniami szczególnie z panem słońcem, przez które staje się dzień i nas przez nie oświecasz. Maryja zaufała Bogu. Zrezygnowała z własnych, szlachetnych planów. Stała się nową Ewą. Oddała siebie i swoje życie do wyłącznej dyspozycji Boga. A my? 2. Nawiedzenie Elżbiety Pochwalony bądź, Panie mój, przez brata księżyc i gwiazdy, ukształtowałeś je na niebie jasne i cenne, i piękne. Maryja przypomina nam o tym, że wiara bez uczynków jest martwa. Wiara chrześcijańska to nie tylko przyjęcie faktu, że Bóg istnieje i że jest Miłością. To także mądra i ofiarna troska o tych, którzy potrzebują naszej obecności i pomocy, słów i czynów dojrzałej miłości. Czy pamiętamy o tym? 3. Narodzenie Pana Jezusa Pochwalony bądź, Panie mój, przez tych, którzy przebaczają dla Twej miłości i znoszą słabości i prześladowania. W Jezusie Chrystusie miłość niewidzialnego Boga stała się widzialna, abyśmy mogli w nią uwierzyć do 6 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 4. Ofiarowanie w świątyni Pochwalony bądź, Panie mój, przez brata ogień, którym rozświetlasz noc, i jest piękny, i radosny, i krzepki, i mocny. Owocna wiara wymaga od każdego z nas, by codziennie ofiarować coś Bogu i ludziom: nasz czas, naszą obecność, naszą miłość i troskę, wrażliwość, nasze radości i cierpienia, to, kim jesteśmy i co mamy. Wierzyć, to być do końca wiernym także wtedy, gdy przenika nas jakiś miecz boleści, jakaś poważna próba czy niezawinione cierpienie. 5. Odnalezienie Pana Jezusa Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę naszą - matkę ziemię, która nas żywi i chowa, wydaje różne owoce z barwnymi kwiatami i trawami. Wierzyć dojrzale to rozumieć, że wtedy, gdy Bóg wydaje mi się obcy, daleki czy nieobecny, to ja się od Niego oddalam, a nie On ode mnie, i że trzeba Go szukać w świątyni, czyli powracać do spraw Ojca, do Jego prawdy o mnie i do Jego miłości do mnie. Opracowanie: s. Teresa Kaczan Cytaty zaczerpnięto z Pism św. Franciszka z Asyżu. Tajemnice światła 1. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie Od chwili chrztu świętego staliśmy się dziećmi Bożymi. Tymi, których Bóg sobie umiłował i w których ma upodobanie. Jest to najpiękniejszy dar jaki mógł nam ofiarować Bóg. Ale nie możemy zapomnieć, że za tym darem idzie również zadanie. Maryjo, wyproś nam łaskę wytrwania w dzięcięctwie Bożym, które wyraża się w bezgranicznej ufności Bogu. 2. Objawienie siebie na weselu w Kanie Bóg, każdego dnia, zaprasza nas do współpracy w objawieniu Jego boskości całemu światu. Jak ma wyglądać ta współpraca? Codziennie mamy zabierać ze sobą doświadczenia dobra i zła i ciągle przynosić je przed oblicze Boga, aby zło przemienił w dobro, a dobro uświęcił. Maryjo, niech Twoje słowa: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”, będą dla nas drogowskazem, że każdy czyn ma być zgodny z wolą Boga. Maryjo, wyproś nam łaskę, abyśmy każdą Eucharystię przeżywali jako ucztę, podczas której spożywamy Ciało i Krew Twojego Syna, które są dla nas pokarmem na życie wieczne. Ks. Damian Tajemnice bolesne 1. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu Nie łatwo jest zgodzić się na śmierć. Ty Panie, przyjąłeś z pokorą swą mękę, mówiąc: „Ojcze, nie moja, lecz Twoja niech się stanie wola”. Każdy z nas stoi przed trudnymi zadaniami, wyborami. Na rozstaju dróg. Pozwól nam Jezu w spokoju przyjmować wiadomości, kary, krytyki. Czasem trudno jest się nam z czymś pogodzić. Naucz nas nikogo nie obwiniać za nasze niepowodzenia. Pomóż nam wyciągać właściwe wnioski, naukę i doświadczenie ze sprawdzianu życia codziennego. „Tyś jest mój Syn umiłowany” 3. Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia Ewangelia Jezusa Chrystusa, której słuchamy na każdej Eucharystii oraz podczas indywidualnej lektury Pisma Świętego, zachęca nas, abyśmy budowali Królestwo Boże, już tutaj na ziemi, poprzez życie w sprawiedliwości, miłości i pokoju. Ale to jeszcze za mało. Winniśmy się ciągle nawracać, pokonując własne słabości i grzechy. Maryjo, bądź dla nas przewodniczką w życiu ziemskim, abyśmy doszli do tego życia, które trwa wiecznie. 4. Przemienienie na górze Tabor Chrystus jest dla nas światłością, która oświeca, niejednokrotnie kręte i kamieniste drogi naszego życia. Dlatego serce każdego chrześcijanina musi być ciągle oświecane Chrystusową Ewangelią, aby nie pozwolić sobie na najmniejsze potknięcie. Maryjo, naucz nas słuchać Chrystusa, aby nasze życie, doznawało ciągłej przemiany pod wpływem łaski Bożej. 5. Ustanowienie Eucharystii „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne”(J 6, 54). „Nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie” 2. Biczowanie Pana Jezusa Bez skarg, żałości, najmniejszej pretensji czy gniewu przyjąłeś bicze na swoje ciało. Nie pragnąłeś wtedy zemsty, wiedziałeś, że Bóg tak chce. Jezu, naucz nas przyjmować mocne uderzenia w naszą wiarę i w chrześcijaństwo ze strony ludzi wrogich Kościołowi i Ewangelii. Spraw abyśmy cierpliwie znosili wszelkie krzywdy i stosowali w życiu Twoje słowa: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół”. IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 7 3. Cierniem ukoronowanie Korona, którą miałeś na głowie, utwierdza nas w przekonaniu, że jesteś Królem! Choć nie ze złota, lecz cierniowa i włożona za nas. Za nasze krzywdy, przewinienia, grzechy. Ból jaki Ci sprawiła, był nie do zniesienia. To nasz ból. Wybacz nam Jezu, że nasze grzechy tak Cię zraniły. Naucz nasze serca dobroci i miłości, by nigdy już Cię nie krzywdziły. 4. Droga Krzyżowa Brzemię krzyża to nasze grzechy. Nie raz upadłeś pod ich ciężarem i z trudem się podnosiłeś. Wiele razy byłeś u kresu sił. A to wszystko dla ludzi. Tak wielu zgrzeszyło przeciw Tobie. Panie Jezu, Ty dla nas cierpiałeś te męki, katusze, by nasze dusze odkupić. Pomóż nam przyjmować swój krzyż na ramiona, dzielnie go dźwigać i darować winy. na to, byśmy nie bali się śmierci. Wierzymy, że kiedyś wszyscy ujrzymy Boga twarzą w twarz. Jednak najpierw tu, na ziemi, pragniemy przygotować się do tego, by na niebo zasłużyć. 3. Zesłanie Ducha Świętego W dzień Pięćdziesiątnicy zstąpił Duch Święty na Apostołów i Matkę Bożą, aby odtąd uświęcać i umacniać Kościół. Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca swoich wiernych pokojem i miłością. Chcemy poprzez pokój zjednoczyć się z Jezusem. 4. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny Maryja, jako pierwsza spośród ludzi, została wzięta do nieba. Pragniemy również się tam znaleźć. My, dzieci Boże, chcemy dołączyć do naszej Matki. Jezu 5. Śmierć na krzyżu Umarłeś przez nas, za nas i dla nas. To nasze grzechy przybiły Cię do krzyża. Skonałeś w bólu, męce, strachu. „Wykonało się”. Każdego dnia człowiek musi dźwigać swój krzyż, by rozliczyć się ze swoich grzechów. Spraw, byśmy byli gotowi na nagłą, niespodziewaną śmieć. By nasze krzyże nie były zbyt ciężkie, by z czystym sumieniem powiedzieć: „Wykonałem to, co mi poleciłeś”. Tajemnice chwalebne 1. Zmartwychwstanie Pana Jezusa Nasz Pan zmartwychwstał! Jezu choć wiemy, że jesteś u Ojca, wierzymy także, że jesteś obecny wśród nas! Patrzysz na nas, wspierasz nas. Chcemy byś towarzyszył nam na tym ziemskim padole, aż do naszego odejścia do wieczności. Spraw byśmy mogli cieszyć się życiem ziemskim jak najdłużej, ale pomóż też przeżyć je zgodnie z Dekalogiem. Nie pozwól nam oddalać się od Boga. Naucz nas tej świętości. 2.Wniebowstąpienie Pana Jezusa Jesteś już u Ojca, w niebie. Mamy nadzieję, że my też tam się dostaniemy. Bóg dał Ci Królestwo, potęgę i chwałę na wieki! Wierzymy, że wstawisz się za nami u Boga. Daj nam wiarę, nadzieję i miłość, a także siłę 8 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 „Jam jest Zmartwychwstanie i Życie” pomóż nam, tu na ziemi, podążać śladami Maryi, by po śmierci spotkać się z Nią w niebie. 5. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny Błogosławionaś Ty między niewiastami, Święta Maryjo, Matko Boża. Królowo nieba i ziemi. Matko nasza. Wspieraj swoje dzieci. Nie gardź nimi. Maryjo, pomagaj nam nieustannie, byśmy pewnego dnia ujrzeli Twoją twarz i razem z Tobą mogli żyć w niebie. Opracowanie: Dorota Stępel Fot. Jan Ciepliński Tekst homilii, wygłoszonej przez papieża Benedykta XVI podczas Mszy św. beatyfikacyjnej Jana Pawła II „Drodzy Bracia i Siostry, uż sześć lat minęło od dnia, w którym zebraliśmy się na tym Placu, aby celebrować pogrzeb papieża Jana Pawła II. Ból utraty był głęboki, ale jeszcze większe było poczucie jakiejś ogromnej łaski, która otaczała Rzym i cały świat: łaski, która była owocem całego życia mojego ukochanego Poprzednika, a szczególnie jego świadectwa w cierpieniu. Już tamtego dnia czuliśmy unoszącą się woń świętości, a Lud Boży na różne sposoby okazywał swoją cześć dla Jana Pawła II. Dlatego chciałem, aby - przy koniecznym poszanowaniu prawa Kościoła - jego proces beatyfikacyjny przebiegał w sposób możliwie najszybszy. I oto nadszedł oczekiwany dzień; przyszedł szybko, ponieważ tak podobało się Bogu: Jan Paweł II jest błogosławiony. Pragnę skierować serdeczne pozdrowienia do was, którzy tak licznie przybyliście do Rzymu ze wszystkich stron świata dla tej szczególnej okazji: księży kardynałów, patriarchów kościołów wschodnich, braci w biskupstwie i kapłaństwie, oficjalnych delegacji, ambasadorów i władz, osób konsekrowanych i wiernych świeckich. Tym pozdrowieniem ogarniam także wszystkich, którzy łączą się z nami za pośrednictwem radia i telewizji. Tę drugą Niedzielę Wielkanocną błogosławiony J Jan Paweł II ogłosił Niedzielą Bożego Miłosierdzia. Została ona wybrana na dzisiejszą uroczystość, ponieważ mój Poprzednik - z wyroku Opatrzności oddał ducha Bogu właśnie w wigilię tej niedzieli. Ponadto dziś jest pierwszy dzień maja, miesiąca maryjnego, jest to również wspomnienie św. Józefa Robotnika. Wszystkie te okoliczności wzbogacają naszą modlitwę, pomagają nam, którzy jesteśmy jeszcze pielgrzymami w czasie i przestrzeni. O ileż bardziej świętują aniołowie i święci w Niebie. Jednak jeden jest Bóg, jeden Chrystus Pan, który niczym most łączy ziemię z niebem, a my czujemy się w tym momencie bardziej niż kiedykolwiek uczestnikami niebieskiej liturgii. „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli!”. W dzisiejszej ewangelii Jezus wypowiada to błogosławieństwo, błogosławieństwo wiary. Uderza nas ono w sposób szczególny, gdyż zgromadziliśmy się, by uczestniczyć w beatyfikacji, a jeszcze bardziej dlatego, że został ogłoszony błogosławionym Papież, następca Piotra, którego powołaniem jest umacnianie braci w wierze. Jan Paweł II jest błogosławiony ze względu na swą wiara, mocną i wielkoduszną, wiarę apostolską. Przychodzi nam też na myśl inne błogosławieństwo: „Błogosławiony jesteś Szymonie, synu Jony, albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie” (Mt 16,17). Cóż takiego objawił Ojciec niebieski Szymonowi? To, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga żywego. Na mocy tej wiary Szymon staje się Piotrem, Opoką, na której Jezus może zbudować swój Kościół. Bycie błogosławionym na wieki Jana Pawła II, które Kościół dziś z radością ogłasza, wpisane jest w te właśnie słowa Chrystusa: „Błogosławiony jesteś, Szymonie” i „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Jest to błogosławieństwo wiary, którą Jan Paweł II otrzymał w darze od Boga Ojca dla budowania Kościoła Chrystusowego. Nasza myśl biegnie jeszcze ku innemu błogosławieństwu, które w Ewangelii poprzedza wszystkie pozostałe. Chodzi o błogosławieństwo odnoszące się do Dziewicy Maryi, Matki Zbawiciela. Do tej, która dopiero co poczęła Jezusa w swoim łonie, IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 9 zwraca się św. Elżbieta: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”. Maryja jest wzorem błogosławieństwa wiary. Radujemy się wszyscy, że beatyfikacja Jana Pawła II ma miejsce w pierwszym dniu miesiąca maryjnego, pod matczynym spojrzeniem Tej, która swoją wiarą podtrzymuje wiarę apostołów, i stale podtrzymuje wiarę ich następców, szczególnie tych, którzy są powołani, by zasiąść na katedrze Piotrowej. Maryja nie pojawia się w opowiadaniach o zmartwychwstaniu Chrystusa, lecz jest jakby wszędzie obecna w ukryciu: jest ona Matką, której Jezus powierzył każdego z uczniów i całą wspólnotę. Zauważmy szczególnie, że owocna, matczyna obecność Maryi została odnotowana przez ewangelistów Jana i Łukasza w sytuacjach poprzedzających to, co jest opowiedziane w dzisiejszej ewangelii i w pierwszym czytaniu: w relacji o śmierci Jezusa, w której Maryja pojawia się u stóp krzyża; i na początku Dziejów Apostolskich, które ukazują ją pośród uczniów zgromadzonych na modlitwie w wieczerniku. Również dzisiejsze drugie czytanie mówi nam o wierze. Święty Piotr, pełen duchowego entuzjazmu, wskazuje nowo ochrzczonym na racje ich nadziei i radości. Lubię podkreślać, że w tym fragmencie początku Pierwszego Listu, Piotr nie nakazuje, lecz wskazuje. Pisze bowiem: „Dlatego radujecie się” - i dodaje: „Wy, choć nie widzieliście, miłujecie Go; wy w Niego teraz, choć nie widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały wtedy, gdy osiągnięcie cel waszej wiary - zbawienie dusz”. Wszystko jest w trybie wskazującym, gdyż zaistniała nowa rzeczywistość, zrodzona ze zmartwychwstania Chrystusa, rzeczywistość dostępna w wierze. „Stało się to przez Pana - mówi Psalm - i cudem jest w naszych oczach”, w oczach wiary. Drodzy Bracia i Siostry. Dziś jawi się naszym oczom, w pełnym duchowym świetle Chrystusa zmartwychwstałego, postać umiłowanego i czczonego Jana Pawła II. Dziś jego imię zostaje włączone w poczet świętych i błogosławionych, których on sam takimi ogłosił podczas prawie 27 lat swojego pontyfikatu, przypominając z mocą o powszechnym powołaniu do wyżyn życia chrześcijańskiego, do świętości, jak to stwierdza konstytucja soborowa, Lumen gentium, o Kościele. Wszyscy członkowie Ludu Bożego - biskupi, kapłani, diakoni, wierni świeccy, zakonnicy, zakonnice - jesteśmy w drodze ku ojczyźnie niebieskiej, gdzie nas poprzedziła 10 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Dziewica Maryja, złączona w szczególny i doskonały sposób z tajemnicą Chrystusa i Kościoła. Karol Wojtyła, najpierw jako biskup pomocniczy, a potem jako arcybiskup krakowski, uczestniczył w Soborze Watykańskim II, i zdawał sobie sprawę, że poświęcenie Maryi ostatniego rozdziału dokumentu o Kościele oznaczało wskazanie na Matkę Bożą jako obraz i wzór świętości dla każdego chrześcijanina i całego Kościoła. Tę teologiczną wizję błogosławiony Jan Paweł II odkrył już w młodości, a następnie zachowywał i pogłębiał przez całe życie. Wizja ta streszcza się w biblijnym obrazie Chrystusa na krzyżu z Maryją, Jego Matką u boku. Obraz ten, znajdujący się w ewangelii Jana, został ujęty w biskupim, a potem papieskim herbie Karola Wojtyły: złoty krzyż, litera M po prawej stronie u dołu, i zawołanie Totus Tuus, które odpowiada słynnemu zdaniu św. Luigiego Marii Grignon de Monforta, w którym Karol Wojtyła odnalazł podstawową zasadę swego życia: Totus tuus ego sum et omnia mea tua sunt. Accipio Te in mea omnia. Praebe mihi cor tuum, Maria - Cały jestem twój i wszystko, co moje, Twoim jest. Odnajduję Cię we wszelkim moim dobru. Daj mi Twe serce o Maryjo. W swoim Testamencie nowy Błogosławiony napisał: „Kiedy w dniu 16-tym października 1978 roku konklawe kardynałów wybrało Jana Pawła II, prymas Polski, kardynał Stefan Wyszyński, powiedział do mnie: „Zadaniem nowego Papieża będzie wprowadzić Kościół w Trzecie Tysiąclecie”. Dalej czytamy: „Pragnę raz jeszcze wyrazić wdzięczność Duchowi Świętemu za wielki dar Soboru Watykańskiego II, którego wraz z całym Kościołem - a w szczególności z całym episkopatem - czuję się dłużnikiem. Jestem przekonany, że długo jeszcze dane będzie nowym pokoleniom czerpać z tych bogactw, jakimi Sobór dwudziestego wieku nas obdarował. Jako biskup, który uczestniczył w soborowym wydarzeniu od pierwszego do ostatniego dnia, pragnę powierzyć to wielkie dziedzictwo wszystkim, którzy do jego realizacji są i będą w przyszłości powołani. Sam zaś dziękuję Wiecznemu Pasterzowi za to, że pozwolił mi tej wielkiej sprawie służyć w ciągu wszystkich lat mego pontyfikatu”. Ale o jaką sprawę chodzi? Chodzi o to samo, co Jan Paweł II wyraził już podczas swej pierwszej uroczystej Mszy św. na placu św. Piotra w niezapomnianych słowach: „Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”. To, o co nowo wybrany Papież prosił wszystkich, sam wcześniej uczynił: otworzył w duchu „adwentu”, osobistej i wspólnotowej egzystencji skierowanej na Chrystusa, w którym wyraża się pełnia człowieka i spełnienie jego oczekiwań sprawiedliwości i pokoju. Chciałbym na koniec podziękować Bogu za osobiste doświadczenie długoletniej współpracy z Papieżem, Janem Pawłem II. Już wcześniej miałem możliwość poznania i docenienia jego osoby, lecz od 1982 roku, gdy wezwał mnie do Rzymu na Prefekta Kongregacji Nauki Wiary, przez kolejne 23 lata mogłem być przy nim i coraz bardziej go podziwiać. Moja posługa była wspierana jego głęboką duchowością i bogactwem jego intuicji. Zawsze uderzał mnie i budował przykład jego modlitwy: zanurzał się w spotkaniu z Bogiem, pomimo rozlicznych trudności jego posługiwania. A potem świadectwo jego cierpienia: Pan pozbawiał go stopniowo wszystkiego, lecz on pozostawał skałą, zgodnie z wolą Chrystusa. Jego głęboka pokora zakorzeniona w intymnym zjednoczeniu z Chrystusem, pozwoliła mu dalej prowadzić Kościół i dawać światu jeszcze bardziej wymowne przesłanie, i to w czasie, gdy topniały jego siły fizyczne. W ten sposób doskonale zrealizował on powołanie każdego kapłana i biskupa: bycia jednym z Chrystusem, z Tym, którego codziennie przyjmuje i ofiaruje w Eucharystii. Błogosławiony jesteś umiłowany Papieżu Janie Pawle II, ponieważ uwierzyłeś. Prosimy, byś nadal umacniał z nieba wiarę Ludu Bożego. Tyle razy błogosławiłeś nas z okna na tym placu. Dzisiaj prosimy Cię, Ojcze Święty, błogosław nas. Amen”. Fot. Grzegorz Gałązka dla Chrystusa społeczeństwo, kulturę, systemy polityczne i ekonomiczne, odwracając z siłą olbrzyma - siłą, którą czerpał z Boga - tendencję, która wydawała się być nieodwracalna. [po polsku] Swoim świadectwem wiary, miłości i odwagi apostolskiej, pełnym ludzkiej wrażliwości, ten znakomity syn narodu polskiego, pomógł chrześcijanom na całym świecie, by nie lękali się być chrześcijanami, należeć do Kościoła, głosić Ewangelię. Jednym słowem: pomógł nam nie lękać się prawdy, gdyż prawda jest gwarancją wolności. Jeszcze bardziej dosadnie: przywrócił nam siłę wiary w Chrystusa, gdyż jest on Redemptor hominis, odkupicielem człowieka, co stało się tematem jego pierwszej encykliki i nicią przewodnią pozostałych. Karol Wojtyła zasiadł na Stolicy Piotrowej przynosząc ze sobą głęboką refleksję nad konfrontacją pomiędzy marksizmem i chrześcijaństwem, skupioną na człowieku. Jego przesłanie brzmiało: człowiek jest drogą Kościoła, a Chrystus jest drogą człowieka. Kierując się tym przesłaniem, będącym wielkim dziedzictwem Soboru Watykańskiego II i jego sternika, sługi Bożego, Papieża Pawła VI, Jan Paweł II prowadził Lud Boży do przekroczenia progu trzeciego tysiąclecia, który ze względu na Chrystusa mógł nazwać „progiem nadziei”. Tak, poprzez długą drogę przygotowania Wielkiego Jubileuszu, na nowo ukierunkował chrześcijaństwo ku przyszłości, Bożej przyszłości, wykraczającej poza historię, lecz również w niej zakorzenionej. Ten ładunek nadziei, który w pewien sposób został zawłaszczony przez marksizm oraz ideologię postępu, słusznie oddał on chrześcijaństwu. W ten sposób przywrócił nadziei jej autentyczne oblicze, aby móc przeżywać dzieje Tłumaczenie: Radio Maryja Źródło: Int. IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 11 Litania do błogosławionego Jana Pawła II Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami. Święta Maryjo, módl się za nami. Błogosławiony Janie Pawle, módl się za nami. Zanurzony w Ojcu bogatym w miłosierdzie, Zjednoczony z Chrystusem, Odkupicielem człowieka, Napełniony Duchem Świętym, Panem i Ożywicielem Całkowicie oddany Maryi, Przyjacielu Świętych i Błogosławionych, Następco Piotra i Sługo Sług Bożych, Stróżu Kościoła nauczający prawd wiary, Ojcze Soboru i Wykonawco jego wskazań, Umacniający jedność chrześcijan i całej rodziny ludzkiej, Gorliwy Miłośniku Eucharystii, Niestrudzony Pielgrzymie tej ziemi, Misjonarzu wszystkich narodów, Świadku wiary, nadziei i miłości, Wytrwały Uczestniku cierpień Chrystusowych, Apostole pojednania i pokoju, Promotorze cywilizacji miłości, Głosicielu Nowej Ewangelizacji, Mistrzu wzywający do wypłynięcia na głębię, Nauczycielu ukazujący świętość jako miarę życia, Papieżu Bożego Miłosierdzia, Kapłanie gromadzący Kościół na składanie ofiary, Pasterzu prowadzący owczarnię do nieba, Bracie i Mistrzu kapłanów, Ojcze osób konsekrowanych, Patronie rodzin chrześcijańskich, Umocnienie małżonków, Obrońco nienarodzonych, Opiekunie dzieci, sierot i opuszczonych, Przyjacielu i Wychowawco młodzieży, Dobry Samarytaninie dla cierpiących, Wsparcie dla ludzi starszych i samotnych, Głosicielu prawdy o godności człowieka, Mężu modlitwy zanurzony w Bogu, Miłośniku liturgii sprawujący Ofiarę na ołtarzach świata, Uosobienie pracowitości, 12 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Zakochany w krzyżu Chrystusa, Przykładnie realizujący powołanie, Wytrwały w cierpieniu, Wzorze życia i umierania dla Pana, Upominający grzeszników, Wskazujący drogę błądzącym, Przebaczający krzywdzicielom, Szanujący przeciwników i prześladowców, Rzeczniku i Obrońco prześladowanych, Wspierający bezrobotnych, Zatroskany o bezdomnych, Odwiedzający więźniów, Umacniający słabych, Uczący wszystkich solidarności, Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Módl się za nami, błogosławiony Janie Pawle. Abyśmy życiem i słowem głosili światu Chrystusa, Odkupiciela człowieka. Módlmy się: Miłosierny Boże, przyjmij nasze dziękczynienie za dar apostolskiego życia i posłannictwa błogosławionego Jana Pawła II i za jego wstawiennictwem pomóż nam wzrastać w miłości do Ciebie i odważnie głosić miłość Chrystusa wszystkim ludziom. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. Modlitwa posiada imprimatur Metropolity Krakowskiego Stanisława Kardynała Dziwisza z 12 kwietnia 2011 r. JAN PAWEŁ II Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Jan Paweł II Częstochowa, 14 sierpnia 1991 r. Apel Jasnogórski P amiętam. Pamiętam. Jestem przy Tobie pamiętam. Obok krzyża Chrystusowego pierwszego symbolu naszego czuwania została ustawiona Biblia. Pismo Święte. Księga. Wielkich dzieł Bożych nie zapominajcie (por. Ps 78 [77], 7). „Strzeż się, byś nie zapomniał o Panu” (por. Pwt 6, 12). Nie zapominajcie stworzenia. Nie zapominajcie odkupienia: krzyża, zmartwychwstania, Eucharystii, Pięćdziesiątnicy. One wszystkie są objawieniem Bożego „Jestem”. Bóg działa i Bóg mówi do człowieka: objawia siebie samego człowiekowi aż do wewnętrznej tajemnicy swego życia. „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał (...) Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił (...) przez Syna” (Hbr 1, 1-2). Pismo Święte, Biblia, jest zapisem dzieł Bożych i słów Boga żywego. Jest ludzkim zapisem, jednakże dokonanym pod natchnieniem Ducha Świętego, tak że On sam jest pierwszym autorem Pisma. Jestem przy Tobie. Pamiętam. Człowiek jest wobec Boga, trwa przy Bogu poprzez to, że pamięta. Poprzez to, że zachowuje słowa Boże i wielkie sprawy Boże, rozważając w sercu swoim tak jak Maryja z Nazaretu. Wcześniej niż natchnieni autorzy zapisali prawdę żywota wiecznego objawioną w Jezusie Chrystusie, zapisało tę prawdę Serce Jego Matki (por. Łk 2, 51). I zapisało głębiej. Stało się żywym zapisem Bożych tajemnic. Wśród wszystkich uczniów Boskiego Mistrza do Maryi najpełniej odnoszą się słowa: „Jestem przy Tobie. Pamiętam”. Przybyliśmy tutaj, drodzy przyjaciele, ażeby uczestniczyć w maryjnej pamięci wielkich spraw Bożych. Ażeby uczestniczyć w pamięci Kościoła, której służą Pisma natchnione. Uczyńmy Pismo Święte źródłem natchnienia dla nas samych. Uczyńmy je źródłem naszego wewnętrznego życia. Odkrywajmy w nim wciąż na nowo i coraz pełniej wspaniałą i niezgłębioną tajemnicę Boskiego „Jestem”. Odkrywajmy również tajemnicę naszego ludzkiego „jestem”. Przecież człowiek również jest tajemnicą. Sobór Watykański II przypomniał, że „tajemnica człowieka objawia się do końca tylko w Jezusie Chrystusie” (por. Gaudium et spes, 22). Kto nie zna Pisma, nie zna Chrystusa (por. św. Hieronim, Commentatorium in Isaiam libri, prol.). Kiedy stąd odejdziemy, uczyńmy wszystko, aby coraz pełniej poznawać Chrystusa. Nie przestawajmy obcować z Ewangelią, słowem Boga żywego, z Pismem Świętym, abyśmy także siebie samych lepiej poznali i zrozumieli, jakie jest nasze powołanie w Chrystusie Słowie Wcielonym. Nasz Dziennik, 8 grudnia 2008 r. (nr 286) IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 13 „Szukałem Was, a teraz Wy przyszliście do mnie” (Bł. Jan Paweł II) Padwa – Loreto – Manopello – Lanciano – San Giovanni Rotondo – Monte Cassino – Rzym – Asyż Renata Łukaszczyk G dy tylko usłyszałam o dacie beatyfikacji Jana Pawła II, wiedziałam, z całym spokojem ducha, że zrobię wszystko, żeby tam być. Miałam nadzieję, że Bukowina dopisze. Nie udało się. Ludźmierz, dzięki wieloletnim „zespolańskim” kontaktom, jest mi szczególnie bliski. Ucieszyłam się, że ksiądz Tadeusz Juchas , kustosz ludźmierskiego sanktuarium, organizuje wyjazd. Wiedziałam, że z nim będzie i pobożnie, i wesoło. Nie zawiodłam się. Po Mszy św., wczesnym rankiem, wyruszamy. Autokar pełen, przedział wiekowy – od 14. do 78. lat. Dostajemy śpiewniki – to owoc pracy Beatki i Gieni, chórzystek, naszych drogich „śmieszek”. Gienia jest przeurocza, gdy nie może opowiedzieć dowcipu dlatego, że opowiadając już się z niego śmieje. Pierwszy dzień – jedziemy i jedziemy. Jest czas na wyciszenie, refleksje, na zatrzymanie się w tym zwariowanym, wiecznie śpieszącym się świecie. Ksiądz Juchas ma album z płytami CD – „10 przykazań”- fragmenty homilii Ojca Świętego dotyczące poszczególnych przykazań. Wspaniała rzecz. Słuchając można się skupić wyłącznie na słowie, nie rozprasza obraz, nie rozprasza nic. Błogosławiony czas... Tarvisio we włoskich Alpach – pierwszy nocleg. Zimno i mży, a my jesteśmy już bardzo stęsknieni za italiańskim słońcem! 28 maja – następne przykazanie. Słyszymy: „Żony, bądźcie posłuszne mężom”, mówi Pismo, ale Na Placu św. Piotra 14 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 wy mężowie musicie zasłużyć na to zaufanie! Padwa - miasto św. Antoniego. Oj, święty Antoni, czuwasz nade mną, bo ciągle coś gubię, potem znajduję, ale płacić trzeba… Cudowna bazylika, freski, epitafia; przewodnik pokazuje nam takowe dwóch polskich studentów. Widzimy obraz Matki Bożej, na którym Jezusek przytulony do Niej twarzą, obejmuje Ją za szyję. W tym kościele św. Antoniego jest sto osiem wizerunków Matki Bożej! Składamy cześć relikwiom Świętego, zachowanym od ośmiuset lat (!), nieulegające rozkładowi narządy artykulacyjne - to, czym święty Antoni głosił Ewangelię - szczęka z zębami, język i struny głosowe. W drodze do hotelu słuchamy wspomnień Papieża z Wadowic, tyle razy się je słyszało, ale za każdym razem pojawia się wzruszenie… Nocujemy nad Adriatykiem, wreszcie widzimy palmy. Czy człowiek południa zrozumie człowieka północy, gdy ten prawie z nabożeństwem patrzy na te rośliny? Śniadanko kontynentalne: bułki, dżem, masło. Nie spodziewałam się czegoś innego, ale o dziwo „zaplątały” się też dwa plasterki szynki i sera żółtego… Loreto. Sanktuarium, które przechowuje dom nazaretański Niepokalanej. Trzy ściany domu, które przylegały do groty wykutej w skale, czczonej do dzisiaj w bazylice Zwiastowania w Nazarecie. Święty Domek został przywieziony do Loreto statkiem przez rodzinę Aniołów Loreto (De Angelis), rządców Epiru. Jan Paweł II podczas swej pielgrzymki do Loreto w 1979 roku powiedział „Domek święty - On był pierwszą świątynią, pierwszym kościołem, w którym Matka Boża rozsiewała tę jasność, która płynie z wielkiej tajemnicy wcielenia, z Misterium Jej Syna”. Jan Paweł II spoglądając na domek nazaretański w Loreto modlił się, by wszystkie dzieci wielkiej rodziny ludzkiej na całym świecie, miały własny dach nad głową, miały własny dom. „W Loreto jest się jakby zarażonym wiarą Maryi, wiarą, która jest przede wszystkim posłuszeństwem i radosnym przyjęciem Boga w swoim życiu, powiedzeniem tak na Jego plan, w pełni i wspaniałomyślnie”. Marmurową obudową Świętego Domku, arcydzieło wspaniałe płaskorzeźby, przedstawiające sceny biblijne, wykonali mistrzowie włoskiego Odrodzenia. Dookoła Domku znajduje się dwanaście kaplic różnych nacji, jest tam między innymi kaplica polska. Ciekawostka. Gdy Niemcy podczas drugiej wojny światowej chcieli zbombardować bazylikę, udało im się spuścić na nią jeden pocisk. Przeszedł on przez kopułę i wpadł… do kaplicy niemieckiej czyniąc niewielkie szkody. Matka Boża z Loreto jest patronką pilotów. Tylko przedstawiciele tej profesji mają prawo nosić figurę w uroczystej procesji. Raz w roku, w Wielki Piątek, podczas adoracji, z figury zdejmowana jest sukienka. Wtedy, na znak kondolencji, można dotknąć figury Matki Bożej. Msza św. w kaplicy pod bazyliką – wymieniamy serdeczności przy przekazywaniu sobie znaku pokoju. Kilka godzin w autobusie. Manopello. Sanktuarium przechowujące chustę św. Weroniki. Oblicze utrwalone na tej z najstarszych tkanin świata (batyst morski) umieszczone jest w relikwiarzu w ołtarzu. Badania wskazały, iż pokrywa się ono całkowicie z obliczem Jezusa z Całunu Turyńskiego. Turyn i Manopello jest jednością. Twarz nie jest regularna, jednak, co też jest cudem, jest identyczna z jednej i drugiej strony. Modlimy się w kościele. Tak łatwo dotknąć cudu. Czy serce zapanuje nad rozumem? 1 września 2006 r. Manopello odwiedził Ojciec Święty Benedykt XVI. W filmie o obliczu z Manopello słyszymy: „Chusta z Manopello IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 15 kieruje ku nam wzrok pełen pytań. Może gdy wsłuchamy się w ciszę za nami i przed nami, znajdziemy w sobie dość wiary, by powiedzieć: Oto Oblicze Pana...”. Lanciano. Miejsce cudu eucharystycznego. W VIII wieku n.e. pewien kapłan nie wierzył w cud przeistoczenia. Pewnego dnia, odprawiając Mszę św., na jego oczach hostia zmieniła się w kawałek (pokazały to badania z XX wieku) ludzkiego serca, a wino w prawdziwą ludzką krew grupy AB. Po tylu wiekach krew nie jest płynem, jest zastygnięta w bryłki, ale zachowuje te właściwości, co kilkudniowa ludzka krew. W autobusie - piąte przykazanie - „dziś świat stał się areną bitwy o życie (…). Jeśli matka może zabić własne dziecko, co może powstrzymać ciebie i mnie od zabijania się nawzajem?. (...) Dziecko jest najpiękniejszym darem Boga dla rodziny, nie odrzucajmy go. (…) Stójcie na straży życia - to misja jaką powierzyła nam Opatrzność” (bł. Matka Teresa z Kalkuty). Pod koniec chylącego się dnia widzimy górę Gargano. Tam leży San Giovanni Rotondo, miejsce, o którym marzyłam przez lata. Rozsławił je ubogi kapucyn, Franciszek Forgione, znany jako ojciec Pio. Nie trzeba chyba pisać o charyzmie, stygmatach, grupach modlitwy, cudach, jakie działy się za jego przyczyną. Nie wiadomo dlaczego tylu ludzi wzięło go sobie za duchowego ojca. Dzięki niemu został wybudowany ogromny szpital-„Dom Ulgi w Cierpieniu”. Po kilkudziesięciu latach wyjęto ciało o. Pio z trumny. Jest zachowane, jak gdyby umarł wczoraj. „Więcej hałasu narobię po śmierci, niż za życia” - powiedział kiedyś. W kościele wzniesionym nad jego grobem może pomieścić się 16 sześć tysięcy ludzi! Trochę przytłacza ta ogromna przestrzeń, szukamy więc chwili na modlitwę w starym kościółku, gdzie o. Pio sprawował Mszę św. Klękamy przy jego grobie, gdzie można dotknąć trumny okrytej materiałem. Kaplica pod kościołem mieszcząca ciało świętego jest przebogata, na ścianach ogromne złote mozaiki przedstawiające sceny z życia o. Pio, św. Franciszka i…Chrystusa. Czas nas „goni”, szybko kupujemy więc pamiątki dla najbliższych i ...do autobusu. Ksiądz Juchas nie na żarty pogania maruderów (między innymi mnie). Mam niedosyt, muszę tu jeszcze wrócić „na spokojnie”, sama, by pomodlić się, pobyć, pomyśleć… Monte Cassino W autokarze oglądamy film biograficzny o o. Pio. Ciekawy. W końcowej scenie o. Pio mówi do chłopca: „Popatrz na kłosy, jedne stoją wyprostowane i dumne, inne pokornie schylają głowę. Te z podniesiona głową są puste, a te pochylone, pełne ziarna. Próżność to pustka, tylko miłość może ją zapełnić”. Wyjeżdżając na Monte Cassino śpiewamy z zapałem „Czerwone maki” – „nie telo piyknie, kielo głośno”. Pada deszcz. Idziemy na cmentarz, odmawiając różaniec, nad nami powiewa baner z napisem: „Małopolska – Ludźmierz”. Zapalamy znicze, odnajdujemy groby żołnierzy z Myślenic i Nowego Targu. Chwila zadumy na tej ziemi, w którą wsiąkło tyle polskiej krwi. Wracamy do autokaru. VI przykazanie. „Czuwać – to znaczy być człowiekiem sumienia. To znaczy nazywać po imieniu dobro i zło.(…) Ze zła łatwo się rozgrzeszyć, zwłaszcza gdy tak postępują inni. Do was należy postawić zaporę demoralizacji. Zaporę! Musicie od siebie wymagać…” (bł. Jan Paweł II). Za oknem północ łączy się z południem, wszystko rośnie razem: świerki, palmy, drzewa oliwne i winne grono. Cudnie. Sacrofano, 20 km od Rzymu, jest miejscem naszego pobytu, a raczej noclegu. Siostry dobrze gotują, wreszcie zupa! Pobudka o pierwszej w nocy. Kto ma, zakłada „region”. Musimy ubrać się ciepło, bo noc jest chłodna, a będzie długa! Jedziemy. Nasz przewodnik jest IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 zachwycony, że udało się nam dotrzeć tak blisko Rico Cię kocha!”. Tamto wzruszenie ściska w garPlacu św. Piotra. Mieliśmy iść godzinę, a okazało dle do dziś. się, że w ciągu 20 minut znaleźliśmy się 400 metrów Jaką charyzmę musiał mieć Karol Wojtyła, że cały od Placu. Jak się później przekonałam, było to naj- świat przyjechał cieszyć się z Jego chwały?! Później dłuższe 400 metrów w moim życiu... Pierwsze dwie poznajemy księdza Mirka – opowiada nam o swogodziny mijają spokojnie. Jest dużo ludzi, ale moż- jej rozmowie z arcybiskupem Piero Marinim, który na też usiąść. Śpiewamy, modlimy się. Niestety, po powiedział mu: „Wiesz co, nie to jest najważniejsze, otwarciu wejścia na Plac, zaczyna się ścisk. Nie szu- że Papież pomógł obalić komunizm. (...) Trzeba było kajmy już winnych. Chwała Bogu, że nikomu nic się widzieć, jak On rozmawiał z ludźmi, w tym przenie stało. Ludzie byli tak stłoczeni, że nawet mia- jawiała się Jego wielkość. Czy to była sprzątaczłam ochotę podnieść nogi, by sprawdzić czy ludzie ka, czy głowa państwa, jednakową poświęcał rozwokół utrzymają mnie. Nastroje jednak w porząd- mówcy uwagę”. ku, nie ma paniki, raczej spokojna Po Mszy św., te dziesiątki tysięrezygnacja. Niektórych nie opuszcy ludzi, powoli opuszczają Plac św. cza poczucie humoru: Piotra. Kosze na śmieci zostały usu- Przepuścić artystów! – ktoś nięte z obawy przed zamachami, krzyczy, gdy jesteśmy już przy dlatego ulice wyglądają nienajlekolumnadzie. piej, ale na drugi dzień są już czy- A czy to ktoś lepszy?- słyste. Miasto Rzym stanęło na wysochać glos z tłumu – ja artystyczkości zadania. Wszędzie dostępna nie gotuję! jest darmowa woda, rozdawane są - A ja gram na trójkącie!- to pudełka z poczęstunkiem – ciastchłopak z tyłu. Śmiech. ka, jabłko, sok. Miło! Około godziny ósmej, po konZmęczeni śmiertelnie, ale troli, jesteśmy na Placu. W sektoi ogromnie szczęśliwi wracamy rach, można się wreszcie poruszać. do naszego „Fraterna Domus”. Znajdujemy bardzo dobre miejCokolwiek dostaniemy na kolację, sce – drugi sektor naprzeciw ołtawszystko będzie pyszne. Ciasto jest rza. Jemy śniadanie. Na karimacie, naprawdę rewelacyjne. Proszę sioz głową na wodzie mineralnej, zastry o przepis i dostaję: bierze się sypiam kamiennym snem na ok. samochód, jedzie do sklepu i kugodzinę. Wielu z nas tak zareagopuje, po 5 euro za kilogram. wało po dotarciu na Plac. 2 maja – bardzo uroczysta Msza Asyż - św. Franciszek Przed Mszą św. – koronka w kilśw. dziękczynna na Placu św. Piotra. ku językach. Zaczyna się uroczystość… Zdaję so- Znowu tysiące ludzi. Siedzimy na krzesełkach zabie sprawę, że dopiero w domu obejrzę wszystko raz przed ołtarzem. „Wysiedzieliśmy” te miejsca już ze szczegółami. Teraz JESTEM TU w Rzymie! Będę dwie godziny przed Mszą św. Każdy, tak jak wczoraj, świadkiem chwili! dostaje książeczkę z opisem Mszy św., czytań, ceNiektórzy z nas słuchają z radia polskiej trans- lebracji. Pięknie odpowiadamy biskupowi po włomisji, podpowiadają co nieco. sko – polsku. - Jan Paweł II jest błogosławiony! – ogłasza Po uroczystości idziemy pokłonić się relikwiom Benedykt XVI. Nie zapomnę tej chwili, gdy podnio- Błogosławionego. Jest dużo ludzi, ale po niespełna sła się zasłona zakrywająca obraz nad ołtarzem. Łzy, dwóch godzinach stoimy przed drzwiami Bazyliki. radość, uniesienie tłumu, ludzie klaszczący przez Pielgrzymi modlą się, śpiewają... obok nas Chorwatki 10 minut! nucą: „Zdrawa, zdrawa Marija”. Przechodzimy koło Patrzyłam na ten cały świat, który przyjechał trumny z ciałem Jana Pawła II. Dziękczynienie… złożyć hołd „ naszemu Papieżowi” – nieprawdopoNasza grupa wyruszyła z Ludźmierza, ale ludobne! Europa to rozumiem, ale Kamerun, Kongo, dzie przybyli z całego Podhala, z Krakowa, nawet Kuba , Kolumbia? Widzieliśmy transparent z napi- ze Śląska. Spotkaliśmy kilka starszych pań - któż je sem w języku hiszpańskim: „Janie Pawle II, Puerto prześcignie w wytrwałości i harcie ducha? Jedna IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 17 z nich, w swoim życiu, najdalej była w Krakowie, a tu proszę, Rzym. Nie zgubiła się, dzielnie dawała sobie radę. Inna – pani Helena - opowiada nam o tragedii, jaka ją dotknęła. Pochowała niedawno czterdziestoletnią córkę. Rak…Umierając, jeszcze pocieszała matkę: „Mamo, kto nam powiedział, ze będziemy szczęśliwi na tym świecie…”? Trudno pocieszać matkę, która straciła dziecko. Pani Helenka wydaje się być domatorką. A tu – ku naszemu zdziwieniu – obieżyświat: rekolekcje podhalańskie w Rzymie, Ameryka trzy razy i pielgrzymki, pielgrzymki… Ziemia Święta, Medjugorje, nawet Meksyk – była w sanktuarium di Guadelupe! Jest przeurocza, z prostotą mówi: :Nie cieszy mnie ubranie, szmaty!? Byle się wlec”. Na Mszy św., podczas spontanicznej modlitwy wiernych, prosi o „umocnienie wiary dla naszych najbliższych”. Pani Helenko - dziękuję! Przedostatni dzień – miasto św. Franciszka – „brata wszystkich i wszystkiego”. Miasto na wzgórzu, wąskie, kręte, urokliwe uliczki. Ksiądz Juchas nawołuje, by grupa trzymała się razem, gdyż łatwo się zgubić. Bazylika – cudowne freski. Klasztor – gołębie cały czas mają gniazdo na rękach figury św. Franciszka. Niesamowite. W ogrodzie - róże bez kolców. Podobno św. Franciszek, aby uniknąć pokus, rzucił się na te róże. Od tamtej pory rosną bez kolców. Święty Franciszek. „Święty zatopiony w Bogu, zapatrzony w człowieka i zachwycony całym stworzeniem. (…) Jedność planu Bożego w stworzeniu traci, w ujęciu św. Franciszka, tę zasłonę, jaka istnieje dla innych śmiertelników. Franciszek podziwia przyrodę oczyma pełnymi zachwytu i uniesienia, jakimi patrzył pierwszy człowiek na pierwszy opromieniony słońcem poranek świata .” (O. Englebert) Opuszczamy Asyż, miasto pokoju. Ostatnie przykazania: „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby i cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? (…) Nie można stać się niewolnikiem posiadania, nie patrząc na wyższe dobra. (…) Nie można zagubić wrażliwości na ludzką biedę (...). „Jakże człowiek może miłować Boga, którego nie widzi, jeśli nie miłuje brata, którego widzi?” Znowu zimne Alpy. Nocleg – jak się okazuje, w hotelu należącym do mistrzyni olimpijskiej, Gabrieli Peruzzi. Ona sama, wita nas z uśmiechem. Ostatni dzień. Jedziemy, rozmawiamy, myślimy o tym czasie danym od Boga i… od najbliższych. Osiem dni oderwania od rzeczywistości, pełnych modlitwy, wrażeń, zachwytu nad światem. Msza św. – gdzieś w Austrii. Po południu ksiądz Juchas zabawia nas kawałami. Niektórzy z nas też podchodzą do mikrofonu i opowiadają historie z życia wzięte. Można boki zrywać. O ósmej wieczorem jesteśmy już w Ludźmierzu, żegnamy się serdecznie, obiecując sobie spotkanie „popielgrzymkowe”. Czas wrócić do normalnego życia... Na Mszy św. w Loreto ksiądz Tadeusz powiedział: „Jesteśmy świadkami wielkości Jana Pawła II – chcemy być (byliśmy!) w Rzymie, by pokazać światu, iż w każdym z nas pozostawił świetlistą smugę wierności Chrystusowi…”. Przed „Fraterna Domus” w Sacrofano pod Rzymem 18 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Fot. Jan Ciepliński Motocyklem do Wiecznego Miasta Stanisław Para J ako młody chłopiec, uczeń szkoły podstawowej, w latach 70. spotkałem w Bukowinie Tatrzańskiej turystów-motocyklistów z Niemiec. Ich motocykle wywarły na mnie wielkie wrażenie. Nie pamiętam marki, ale kiedy usłyszałem pracę silnika, pomyślałem, że lepiej byłoby mieć taką maszynę, niż jakikolwiek, nawet najdroższy, samochód. Na spełnianie marzeń trzeba było jednak jeszcze wiele lat poczekać... Pierwszy motocykl kupiłem pod koniec lat 90. I wtedy zaczęły się coraz dalsze i coraz dłuższe wyprawy. Kiedy oficjalnie została ogłoszona data beatyfikacji Jana Pawła II, postanowiłem pojechać na tę uroczystość właśnie motocyklem. Podzieliłem się swoim pomysłem ze znajomymi. Uznali, że to świetny pomysł. Jednak sam fakt, że chcieliśmy odbyć podróż jednośladami, budził mieszane uczucia. Niektórzy sceptycznie oceniali całą wyprawę - że za daleko, że nie będzie miejsca na nocleg, gdyż media podawały, że Rzym tego dnia opanują tłumy pielgrzymów. I właśnie na ten ostatni „zarzut” odpowiadałem, że „jeszcze jeden motocykl na pewno się zmieści”. 27 k wietnia br. z Bukowiny Tatrzańskiej wyjechało nas czterech, każdy na swojej maszynie: Staszek Wojtanek (Yamaha Fazer), Adrian Gładecki (BMW GS), Zenek Kowalcz yk (Honda CB) i ja na motocyklu Yamaha Super Tenere. Przed nami było 1500 km. Obawialiśmy się czy nasze motocykle wytrzymają taką drogę, czy będzie odpowiednia pogoda. Codziennie około dziesięciu godzin spędzaliśmy na motocyklach, każdy sam ze swoimi myślami. Podziwialiśmy piękne widoki, odkrywaliśmy Od lewej: Stanisław Para, Stanisław Wojtanek, niezwykłe miasteczka. Adrian Gładecki, Zenon Kowalczyk Podróż z Polski do Rzymu zajęła nam trzy dni. Kolejne trzy dni spędziliśmy na zwiedzaniu miasta. Najważniejszym punktem naszej podróży było oczywiście uczestnictwo we Mszy św. beatyfikacyjnej oraz bardzo wzruszającej Mszy św. dziękczynnej, który została odprawiona następnego dnia. Trudno opisać samą jazdę motocyklem po Rzymie. To trzeba przeżyć na własnej skórze, a kto był i widział, jakie zasady obowiązują na tamtejszych drogach, z pewnością wie, co mam na myśli. Ostatnie dwa dni wyprawy to powrót do domu. Padał deszcz, świeciło słońce, a w Alpach zaskoczyła nas temperatura –3 stopnie C. Mimo tak niesprzyjającej pogody, stwierdziliśmy, że jazda do Rzymu samochodem byłaby nudna. Po powrocie wspomnieniom i opowieściom nie było końca. Już snujemy plany na kolejną – jeszcze dłuższą i jeszcze dalszą – wyprawę. Fot. Adrian Gładecki IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 19 Choć dziewionty krzizyk na Frańciska przised, On by na Wołosyn z owieckami obsed. Bo młodość nie w kościak, ba w dusy sie nosi, Nie jednymu z młodyk, jesce On dzis wkosi. Przezył roki piykne, choć nie było ławo, Ale kieś rzetelny, zycie płynie gładko. Mos wobkoło ludzi, przijaciół, rodzine, Cłek se tak pomyśli: „Na pewno nie zgine! Bedym zył na świecie, bo mi dobrze przecie”. Zyjcie roków dwieście na tym Bozym świecie! Dom Ludowy cały tego Wom winsuje! Na sto roków zycio muzyke ryktuje! Fot. K. Kudłaciak 20 Bartek Kosorek W 90. rocznicę urodzin Franciszkowi Chowańcowi Suchowianowi składamy najlepsze i najserdeczniejsze życzenia. Błogosławieństwa Bożego i nieustającej opieki Matki Boskiej Jaworzyńskiej Królowej Tatr. Niech Dobry Bóg obdarza zdrowiem, ciepłem rodzinnym, ludzką życzliwością, radością serca i uśmiechem w każdym dniu. Zarząd i Rada Nadzorcza Domu Ludowego – Spółdzielni Kulturalno-Oświatowej im. Fr. Ćwiżewicza w Bukowinie Tatrzańskiej IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 W trosce W trosce o trzeźwość o trzeźwość Albina Policht od 2 do 8 marca odbyło się w na- przy Krzyżu modliły się wspólnoty parafialne zień 28 maja 2011 r. był ważnym dniem dla pod kościołem. Jego Ekscelencja wyraził wielką ragodniowe czuwanie Krzyżu W ramach i oazowedość w kilku diecezjach Polski i USA.Grup naszych Grupprzy Trzeźwościowych. ze spotkania z nami oraz z działalności wizytacji parafialnej ks. bppoJan SzkodońW spoTrzeźwościowych, obejmują swoim zasięwolenia Człowieka. Niedziela piątek 2 marca októre godz. 17.00 przywitalisięniedzielą z naszymi Grupami, a przed Mszą św. pogiem także osoby spoza Bukowiny. Na koniec a po-naśmy Krzyż. Później była Droga Krzyżowa, uwanietkał była trzeźwościodziękowaliśmy ks. biskupowi i naszym duszpasteNa Wielki Post 2006 r.” metropoli- stępnie Msza św. rzom za życzliwość, obecność i błogosławieństwo. s. kard. Stanisław Dziwisz napisał: W sobotę różaniec św.atmosfeprowaSpotkanie odbyło sięprzed w miłej, Mszą serdecznej rzeRóżańcowe. i na długo zostanie w naszej pamięci. bardzo pożyteczną, gdyby w para- dziły Róże Pragnę bardzo serdecznie podziękować wszystwspólnoty modlitewne, do których Niedziela z Krzyżem. Ksiądz proboszcz podkim ofiarodawcom sztandaru z Bukowiny Tatrzańskiej yscy, którzy pragną pomóc rodzi- kreślał nai spoza kazaniach wartość wolności od wszelniej. m z powodu nadużywania alkoho- kich uzależnień i konieczność przylgnięcia do lu. Niech w tych wspólno- Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego. Drogę Krzytach znajdą się również żową w niedzielę prowadzili członkowie Grupy sami uzależnieni, jeśli Trzeźwościowej. w Bogu szukają pomocy W poniedziałek różaniec prowadzili członi chcą się wyrwać z nało- kowie Grupy Trzeźwościowej . We wtorek adorację po Mszy św. prowadzigu, a także duchowo poranieni ich bliscy: żony, ła młodzież z Grupy Apostolskiej. W środę we Mszę św. i adorację włączył się rodzice, dziad- Człowieka święcił sztandardzieci, Krucjaty Wyzwolenia wykonany Siostry Westiarki z Zakopanego. chór naszej parafii. kowie,przez krewni…bez poPo mocy Mszy św.Boga spotkaliśmy się z ks. biskupem w sali zwycięstwo W czwartek różaniec przed Mszą św. prowanad tym zniewoleniem dziły siostry Sługi Jezusa. Dzieci i młodzież szkoljest niemożliwe, a Jego na adorowały Krzyż, przychodząc do kościoła pomoc można wybłagać w ramach lekcji religii. Rozpoczął się nowy rok szklony. Nasze Grupy w usilnej i wytrwałej moW każdy dzień o nadal godz. 15.00 się modliliśmy Trzeźwościowe gromadzą na modlitwiesię dlitwie, zwłaszcza wspól- gorąco Koronką Miłosierdzia Bożego o trzeźi formacji do duchowej. Przypominamy, że mityngi AA i Al-Anon siędnia w każdą niedzielę parafii.odbywają W ciągu można było notowej. Bo gdzie dwaj wość w naszej o godzinie 17.00, natomiast Grupa Modlitewno C lub trzej są zgromadzeni spotkać osoby modlące się przy Krzyżu Krucjaty. Trzeźwościowa spotyka się w każdy poniedziałek m ja jestem wśród nich (Mt18,19-20). Nie mogło obecności Krzyża Krupół zabraknąć godziny przed Mszą św. wieczorną na modlitwie różańcowej, Mszy św. i na spotkaniu formacyjowanej modlitwie jest obecny Chry- cjaty w Domu Sióstr Sług Jezusa, w którym odnym w Domu Sióstr przy ul. Długiej 10. Wszystkich, ntuje skuteczność naszego wołania bywają się spotkania grup trzeźwościowych. którym droga jest trzeźwość w naszych rodzinach kiego. Istnieje pilna potrzeba moc- W czasie i Ojczyźnie, czuwaniaserdecznie możnazapraszamy. było podjąć osobiście Fot. K. Kudłaciak do Boga o pomoc w zmaganiach Krucjatę Wyzwolenia Człowieka. Kandydacką em, które paraliżuje życie tysięcy na rok, albo członkowską - na czas trwania KruIDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 21 ym krakowskim Kościele. cjaty. Każdego, kto pragnie podjąć Krucjatę Wyając na słowa biskupa, Ruch Świa- zwolenia Człowieka, prosimy o zgłoszenie się D Fot. Ryszard Rzepecki Otoczmy troską życie I ty możesz pomóc uratować życie dziecka I życzę, i modlę się stale, ażeby rodzina polska dawała życie, żeby była wierna świętemu prawu życia. Walczcie, aby każdemu człowiekowi przyznano prawo do urodzenia się… nie zniechęcajcie się trudnościami, sprzeciwami czy niepowodzeniami… Jan Paweł II, Nowy Targ 1979 r. Modlitwa ocaliła dzieci 14 dni postu i modlitw zanoszonych przed klinikami aborcyjnymi w Stanach Zjednoczonych i poza granicami tego kraju uratowało życie 144 poczętych dzieci. A wszystko w ramach kampanii 40 Dni dla Życia, która rozpoczęła się 28 września i potrwa do 6 listopada. Liczba uratowanych dzieci odnosi się jedynie do przypadków udokumentowanych, dokładną statystykę natomiast - jak powtarzają uczestnicy kampanii - zna tylko Pan Bóg. Do jesiennej edycji 40 Dni dla Życia zgłosiło się 301 miejscowości. Modlących się ludzi można spotkać nie tylko w Stanach Zjednoczonych, lecz także przed klinikami w Puerto Rico, Argentynie i Niemczech. W akcję zaangażowało się także wielu księży, biskupów. W liście skierowanym do pasterzy archidiecezji Anchorage na Alasce ks. abp Roger Schwietz, miejscowy ordynariusz, zachęcił kapłanów do udziału w czuwaniach przed kliniką aborcyjną działającą na terenie archidiecezji. Zaapelował również, by księża w swoich wspólnotach parafialnych świadczyli o potrzebie włączenia się do działania na rzecz obrony życia. „Poprzez nasz udział zwracamy uwagę opinii publicznej na zło, jakim jest aborcja” - napisał. Podobnie było w 22 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Bronić życia i umacniać je, czcić je i kochać – oto zadanie, które Bóg powierza każdemu człowiekowi… Evangelium vitae diecezji Sacramento w Kalifornii czy w archidiecezji Cincinnati w Ohio. Zwracając się do wiernych podczas modlitewnego czuwania, ks. bp Joseph Binzer z Cincinnati wskazywał na potrzebę publicznego świadectwa w obronie świętości życia i zachęcał do wytrwałości. - Nawet jeśli od razu nie widzimy owoców naszej modlitwy i poświęcenia, trzeba być wytrwałym i nie zważać na trudności i komplikacje - tłumaczył ks. bp Binzer. A uczestnicy kampanii spotykają się z wieloma objawami agresji. W Tuscaloosa w Alabamie jeden z pracowników kliniki aborcyjnej rzucił w modlących się 8 plastikowych figurek dzieci. Krzyknął przy tym: „Nie wiem, ile czasu zamierzacie tu jeszcze kwitnąć. Z tyloma się dziś uporaliśmy”. W Las Vegas natomiast w pierwszy dzień akcji jej uczestnicy musieli znieść obelżywe zachowanie dyrektora tamtejszego abortorium. Wściekły na zbierających się obrońców życia uruchomił system irygacyjny właśnie tam, gdzie trwała modlitwa. W dodatku włączył magnetofon, z którego dochodziły teksty wulgarnych piosenek, i nie szczędził im obelg. Wezwał też policję, ale funkcjonariusze odmówili interwencji, ponieważ modlący się w żaden sposób nie zakłócali porządku. Anna Bałaban Nasz Dziennik, 12 października 2011, nr 238 Gdzie zmurszały fundamenty? Komentarz niemilknących komentarzach powyborczych największe emocje generuje wynik Ruchu Palikota. Według oficjalnych danych PKW zdobył 10,02 procent poparcia głosujących w wyborach Polaków. Dużo, biorąc pod uwagę fakt, że przez długi czas nie traktowano poważnie sondaży, wskazujących na wzrost zainteresowania skrajną polityczną ofertą. Pytania, na które warto poszukać odpowiedzi, są innej natury. Dlaczego Janusz Palikot odniósł proporcjonalnie tak duży sukces wyborczy? Dlaczego antyklerykalizm jest znów w modzie? I wreszcie: dlaczego, jak pokazały sondaże, na Ruch Palikota głosowało ok. 30 proc. młodych ludzi w przedziale wiekowym 18-25 lat? Są to pytania ważne dla Kościoła, ponieważ pokazują procesy, wokół których nie może on przejść obojętnie. Nie ma sensu zatrzymywać uwagi na grupie społecznej, którą umownie można określić mianem „sierot po komunie”. Zawsze wrogo nastawiona do Kościoła w sposób naturalny znalazła się w RP. Natomiast konieczna jest głęboka analiza postaw młodych ludzi. Owszem, popularność demagogii posła z Lublina można tłumaczyć właściwą dla młodości przekorą czy buntem przeciwko mainstreamowemu przekazowi. Ale to nie wszystko. Na naszych oczach dojrzało pokolenie ludzi, którym dylematy 40-, 50- czy 60-latków są obce. Wyrośli w wolnej Polsce, ukształtowani w domach, gdzie na pierwszym miejscu postawiono pracę, pieniądze, karierę. Wychowani przez rodziców, którzy wkręceni w machinę wolnego rynku - także wartości duchowych - zagubili się. Nie radzą sobie ze sobą. Zostali W zdominowani przez liberalny przekaz medialny, gdzie Bóg ukazywany jest jako największy wróg wolności, zaś Kościół traktowany jako mroczny relikt średniowiecza, stojący w opozycji do świata. W konfrontacji z nikłą, bo opartą tylko na tradycji, formacją religijną, tabloidową wiedzą o Chrystusie, dało to efekt w postaci duchowej pustki. I wyborczego wyniku. Ale to nie wszystko. Jako ludzie wierzący musimy się obudzić. Śpimy, kołysani mitem o Polsce katolickiej, która była i jest semper fidelis. To przeszłość. Laicyzacja stała się faktem. Konieczne jest szukanie nowych sposobów ewangelizacji, opartych nie na konfrontacji, grożeniu palcem i wytykaniu, co jest „be”. Potrzebna jest formacja od podstaw, pochrzcielny katechumenat, konsekwencja. Nie uważam, aby wynik partii Janusza Palikota był powodem do rozpaczy czy darcia szat. Stało się. Otrzymaliśmy ważny sygnał, który należałoby właściwie zinterpretować. Będzie dużo krzyku, obelg i kłamstw - to pewne. Ale też będzie wiele okazji, aby chrześcijanie mogli dać świadectwo swojej wiary, „uzasadnić nadzieję, która w nich jest” (por. 1P 3, 15). Kościół musi odpowiedzieć sobie na pytanie, która część jego fundamentów jest zmurszała. Co należy przebudować w dotychczasowym przekazie Dobrej Nowiny, aby być skuteczniejszym? Paradoksalnie, wyborcy partii Palikota to dobrzy kandydaci na chrześcijan. Tylko nie było ich komu przyprowadzić do Chrystusa. A to już nasze zadanie. ks. Paweł Siedlanowski Nasz Dziennik, 12 października 2011, nr 238 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 23 Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie… (Mk 10, 14) Różaniec jest moją ulubioną modlitwą Bł. Jan Paweł II Kochane Dzieci łogosławiony Jan Paweł II powiedział:„Różaniec, to moja ulubiona modlitwa! Taka wspaniała modlitwa! Różaniec, to modlitwa, którą bardzo ukochałem”. Wiele razy Papież zachęcał wszystkich ludzi, młodszych i starszych, aby i oni umiłowali Maryję Matkę Bożą przez odmawianie różańca. Miesiąc październik jest do tego okazją. Różaniec to również spotkanie się z Panem Jezusem. Wszystkie sprawy naszego życia zanosimy do Pana Jezusa przez wstawiennictwo Maryi. Zachęcam Was, aby wypraszać przez modlitwę różańcową wszystko, co potrzebne dla rodzin, naszej Ojczyzny i całego świata. Niech różaniec będzie waszą ulubioną modlitwą! B Ks. Damian 24 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Rys. Wiktoria Kuchta, kl. Va e z s i p ż e i z d o Mł Jak być dobrym chrześcijaninem Oto przepisy: Weź dwie modlitwy dziennie. Dobrze wymieszaj z czytaniem Biblii. Lekko posyp wiarą ze szczyptą miłości. Na koniec udekoruj śmietanką wiedzy z lekcji religii. I masz cieszyć się smakiem wiary. Jan Świdziński kl. 6 Składniki: Miłość, wiara, modlitwa, posłuszeństwo, pomoc rodzicom, dobroć. Sposób przygotowania: Do miski wsyp 2 kg miłości, dodaj 2 łyżki wiary, dopraw modlitwą i wszystko wymieszaj. Następnie dodaj jeszcze 5 kg posłuszeństwa, wsyp 0,5 kg dobroci i 1 kg pomocy rodzicom. Wymieszaj dokładnie i włóż do piekarnika na 20 minut. Aleksandra Nowobilska kl. 6 Składniki: - 10 kg pomocy bliźniemu, - 8 kg codziennej modlitwy, - 11 kg wypełniania próśb rodziców, - Uczęszczanie co niedzielę na Mszę św. Sposób przygotowania: Miłość włożyć do miski, dodać uczęszczanie co niedzielę na Mszę św., wsypać 11 kg wypełniania próśb rodziców, dokładnie wymieszać. Następnie dodać 8 kg codziennej modlitwy i 10 kg pomocy bliźniemu. Piec przez 60 minut. Po wyjęciu z pieca polać czekoladą wiary. Sylwia Szarek kl. 6 Mój przepis na posłuszeństwo Bogu. Aby być posłusznym Bogu trzeba przede wszystkim uczestniczyć we Mszach św. Należy często chodzić do spowiedzi, jak najczęściej przyjmować Pana Jezusa do serca. To wszystko powoduje, że jesteśmy bliżej Boga i stajemy się lepszymi ludźmi. Bliskość Boga umacnia nas, dodaje nam wiary, nadziei, miłości. Powoduje chęć bliskości ze swoimi najbliższymi. Stajemy się wówczas posłuszni rodzicom, pełni szacunku dla starszych, a dla rodzeństwa pomocni, opiekuńczy i cierpliwi. W szkole jesteśmy koleżeńscy, uczynni oraz posłuszni nauczycielom. Nie możemy zapominać o modlitwie i częstej rozmowie z Bogiem. Modlitwa przybliża nas do Boga, a Bóg wskazuje nam drogę do zbawienia. W modlitwie nie możemy pominąć zmarłych. Powinniśmy się też modlić za bliźnich. Obecność Boga w naszym sercu sprawi, iż staniemy się posłuszni Jego woli. Bądźmy dobrzy, bo dobroć powraca. Anna Kramarz kl. 6 Wziąć trzy tygodnie, obmyć je z grzechu, pociąć je na trzydzieści części i każdą część posypać łyżeczką tolerancji. Piętnaście części włożyć do piekarnika umiejętności i polać chęcią do pracy. Drugą zaś część zostawić na następny raz. Następnie wyciągnąć je z piekarnika, polewać miłością, spożywać popijając kawą ze szczyptą taktu. Ania Mrowca kl. 6 Wziąć dwie duże łyżki życzliwości, jedną łyżkę miłości, dwie kości modlitwy, dziesięć sztuk posłuszeństwa, zapieczętować to wszystko razem, wrzucić do garnka, dodać szklankę wytrwałości, dużo soku z cierpliwości, talerz czystej pilności, i dużo modlitwy. Zamieszać i gotowe. Joanna Gał kl. 6 1. Sakrament pokuty i pojednania. 2. Eucharystia. 3. Uczestnictwo we Mszach św. 4. Pomoc słabszym. 5. Pomoc ludziom starszym. 6. Okazywanie miłości swojej rodzinie. 7. Troska o zwierzęta. Aneta Turza kl. 6 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 25 PAŹDZIERNIKOWA MODLITWA RÓŻAŃCOWA W KOŚCIELE PARAFIALNYM DATA 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 26 DZIEŃ TYGODNIA SOBOTA NIEDZIELA PONIEDZIAŁEK WTOREK ŚRODA CZWARTEK PIĄTEK SOBOTA NIEDZIELA PONIEDZIAŁEK WTOREK ŚRODA CZWARTEK PIĄTEK SOBOTA NIEDZIELA PONIEDZIAŁEK WTOREK ŚRODA CZWARTEK PIĄTEK SOBOTA NIEDZIELA PONIEDZIAŁEK WTOREK ŚRODA CZWARTEK PIĄTEK GRUPA PROWADZĄCA Zespół Charytatywny Siostry Sługi Jezusa Grupa Trzeźwościowa Róże Różańcowe Kobiet Kandydaci do bierzmowania (kl. I gim.) Lektorzy Chorzy i osoby w podeszłym wieku Grupa Apostolska Dzieci Dzieci przygotowujące się do I Komunii Świętej Rodzice kandydatów do bierzm. z kl. III gim. Nauczyciele Kandydaci do bierzmowania (kl. II gim.) Chór parafialny Młodzieżowa Grupa Apostolska Apostolska Grupa Misyjna Dzieci Dzieci ze szkoły podstawowej (kl. IV-VI) Strażacy Schola parafialna Zespół góralski „Wiyrchowianie” Kandydaci do bierzmowania (kl. III gim.) Młodzież z klas maturalnych i studenci Dzieci przedszkolne Ministranci Grupa Trzeźwościowa Dzieci ze szkoły podstawowej (kl. I-III) I Róża Różańcowa Mężczyzn Krąg Biblijny Młodzieżowa Grupa Apostolska Rodzice dzieci przygotowujących się SOBOTA do I Komunii Świętej NIEDZIELA Związek Podhalan PONIEDZIAŁEK II Róża Różańcowa Mężczyzn IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 OSOBA ODPOWIEDZIALNA ks. Proboszcz s. Przełożona s. Albina ks. Proboszcz ks. Damian Jakub Bukowski ks. Proboszcz s. Teresa s. Teresa ks. Damian p. Renata Łukaszczyk ks. Damian s. Mieczysława Dorota Stępel s. Teresa ks. Damian ks. Wł. Podhalański s. Mieczysława p. Bartłomiej Koszarek ks. Damian ks. Proboszcz s. Teresa Michał Bukowski s. Albina s. Teresa p. Stanisław Bachleda ks. Proboszcz Kamila Klimas s. Teresa p. Andrzej Pietrzak p. Krzysztof Kwiecień Intencje Mszy Świętych 23.10 – 4.12. 2011 r. Niedziela 23.10 8.00 + Jan Chowaniec 9.30 + Jan i Helena Lichaj 11.00 W intencji parafian 17.00 + Stanisław Plewa, Janusz Budz, z rodz. Plewów i Łacniaków Wszystkich Świętych Wtorek 01.11 8.00 + Franciszek i Anna Ciułacz 9.30 + Józef, Szczepan i Maria Kuruc 11.00 W intencji parafian 17.00 + Piotr Bachleda w 24. roczn. śmierci Poniedziałek 24.10 7.00 + Stanisław Łapka 7.00 + Aniela Haładyna 17.00 + Stefania i Andrzej Hodorowicz Dzień Zaduszny Środa 02.11 8.00 + Za zmarłych z rodziny Rumasów i Wytrwałów 9.30 + Jan Głód w 20. roczn. śmierci, Zofia żona 17.00 + Stanisław i Aniela Jarząbek Wtorek 25.10 7.00 + Aniela Haładyna 7.00 + Stanisław i Stanisława Rzadkosz 17.00 O zdrowie i bł. Boże dla Dawidka w 1. roczn. urodzin Środa 26.10 7.00 + Aniela Kuruc 17.00 + Z rodziny Siewruków 17.00 + Helena i Stanisław Pawlikowski, Helena córka Czwartek 27.10 7.00 + Aniela Haładyna 7.00 + Ludwik Haładyna 17.00 Nowennowa Piątek 28.10 7.00 + Tadeusz Chowaniec 7.00 + Aniela Malinowska, Stanisław mąż 17.00 Nowennowa Sobota 29.10 7.00 W 18. roczn. ur. Andrzeja 17.00 + Tadeusz i Zofia Kuchta 17.00 + Janina Kuchta Niedziela 30.10 8.00 + Maria i Franciszek Rzepka 9.30 Dziękczynna z okazji 30. roczn. urodzin Krzysztofa z prośbą o dalsze bł. Boże 11.00 W intencji parafian 17.00 + o. Atanazy Poniedziałek 31.10 7.00 + Bronisława Czernik 7.00 + Bronisław Rusin 17.00 + Genowefa i Stanisław Kuchta, Eugeniusz syn Czwartek 03.11 7.00 + Za zmarłych z rodziny Gisztorowiczów 7.00 + Helena Gał w 1. roczn. śmierci 17.00 Nowennowa Piątek 04.11 7.00 + Karol Kramarz 7.00 + Stanisław i Karolina Czernik 17.00 Nowennowa Sobota 05.11 7.00 + Roman Kuruc w 32. roczn. śmierci 7.00 + Karol Kuchta 17.00 + Stanisław Kuchta 17.00 + Jan Budz-Wnęk w 20. roczn. śmierci Niedziela 06.11 7.00 + Jan Policht 9.30 + Lucjan Młoczyński 11.00 W intencji parafian 17.00 + Zofia Paciorek Poniedziałek 07.11 7.00 + Stanisław Budz w 42. roczn. śmierci 7.00 + Maria Rozmus 17.00 + Jakub i Wiktoria Budz Wtorek 08.11 7.00 + Karol Haładyna 7.00 + Józef Łacniak 17.00 + Jan Para Środa 09.11 7.00 + Anna Budz 17.00 + Jan Kuśmierz 17.00 Dziękczynna z okazji 5. roczn. urodzin Krzysia z prośbą o dalszą opiekę i bł. Boże. Czwartek 10.11 7.00 + Anna Haładyna IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 27 7.00 + Stanisława i Józef Leja, Elżbieta córka, Waldemar mąż, Urszula i Józef Pacyga, Anna i Michał Leja 17.00 Nowennowa 9.30 + Błażej Budz, Franciszka żona 11.00 W intencji parafian 17.00 W 10. roczn. ślubu Marii i Zbigniewa Gał oraz o opiekę Matki Bożej dla dzieci Piątek 11.11 7.00 + Helena Gał w 1. roczn. śmierci 7.00 + Władysław Wilczek w 45. roczn. śmierci 17.00 Nowennowa Poniedziałek 21.11 7.00 + Józef Bukowski 7.00 + Andrzej Głód, Agata żona 17.00 + Wiktoria i Karol Wojtanek Sobota 12.11 7.00 + Stanisław Kramarz 17.00 + Stanisław i Helena Czernik 17.00 + Maria Paruzel, Aniela babcia Wtorek 22.11 7.00 + Józef Bukowski 7.00 + Anna Głodziak, Władysław mąż 17.00 + Tomasz Mędlak, Stanisława żona Niedziela 13.11 8.00 + Antoni i Zofia Kudłaciak 9.30 W 1. roczn.urodzin Aleksandry Kuźmicz 11.00 W intencji parafian 17.00 + Helena Budz w 15. roczn. śmierci, Jakub mąż Środa 23.11 7.00 + Anna Głodziak, Władysław mąż 17.00 + Jan Czernik w 20. roczn. śmierci 17.00 + Władysław Łopuszniak Poniedziałek 14.11 7.00 + Stanisław Galica w 4. roczn. śmierci 17.00 + Stanisław Para-Ganoba w 7. roczn. śmierci, Aniela żona 17.00 + Stanisław i Aniela Jarząbek Wtorek 15.11 7.00 + Bernard Paczuła 7.00 W intencji Barbary i Krzysztofa Kamińskich o zdrowie i bł. Boże 17.00 + Maria Chowaniec, Helena siostra Środa 16.11 7.00 + Bernard Paczuła 17.00 + Janina Kuchta 17.00 + Józef Kuruc w 1. roczn. śmierci Czwartek 24.11 7.00 + Piotr Budz, Wiktoria żona, Józef syn 7.00 Dziękczynna za łaski z prośbą o dalsze błogosławieństwo 17.00 Nowennowa Piątek 25.11 7.00 + Katarzyna Głodziak, Józef mąż 7.00 + Kazimierz Knop 17.00 Nowennowa Sobota 26.11 7.00 + Franciszek Rozmus 17.00 + Stanisław Bieniek, Agnieszka żona, Jan syn 17.00 + Stanisław Bigos, Maria żona Czwartek 17.11 7.00 + Józef Chowaniec w 4. roczn. śmierci 7.00 + Bernard Paczuła 17.00 Nowennowa Niedziela 27.11 6.30 + Antonina Bucki, Wojciech mąż 9.30 + Szymon Budz w 22. roczn. śmierci, Ludwika żona, Józef syn 11.00 W intencji parafian 17.00 + Władysław Wilczek Piątek 18.11 7.00 + Bernard Paczuła 7.00 + Helena Pawlikowska-Bulcyk 17.00 Nowennowa Poniedziałek 28.11 6.30 + Jan Para i jego rodzice 6.30 + Katarzyna i Wojciech Łacniak 17.00 + Stanisław i Maria Galica Sobota 19.11 7.00 + Karol Kuchta w 13. roczn. śmierci, Aniela żona 17.00 + Józef Łacniak 17.00 + Mateusz Gil w 12. roczn. śmierci Wtorek 29.11 6.30 O zdrowie i błogosł. Boże i opiekę św. patrona, potrzebne łaski dla Andrzeja w 18. roczn. urodzin 6.30 + Jan Pitorak 17.00 + Karol Haładyna w 7. roczn. śmierci Niedziela 20.11 8.00 + Bronisław i Ludwika Głód 28 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Środa 30.11 6.30 + Andrzej Mędlak, Janina żona 6.30 + Andrzej Kuchta, Marianna żona 17.00 + Zofia Ogos Sobota 03.12 6.30 + Maria Chowaniec w 20. roczn. śmierci, Władysław mąż 6.30 + Helena Malec w 22. roczn. śmierci, Ignacy mąż 17.00 Dziękczynna z prośbą o błog. Boże w 40. roczn. urodzin Heleny Czwartek 01.12 6.30 + Andrzej Budz 6.30 + Ludwika Łukaszczyk w 23. roczn. śmierci, Nadszedł czas, aby podsumować zada- 5. Marduła Katarzyna Niedziela 04.12kl.0b Franciszek mąż nia konkursowe z ubiegłego roku szkolne6. Stasik Katarzyna kl.0a Joanna córka 6.30 + Helena i Franciszek Sztokfisz, 17.00 Nowennowa go. Jak wiecie, na łamach „Idzie Hyr” ogłosi- 7. Sztokfisz Klaudyna kl.0a 9.30 + Józef Głód 02.12dla trzech grup wiekowych: liśmy Piątek konkursy 8. Walas Weronika kl.1a 11.00 W intencji parafian 6.30 + Franciszek Dunajczan czytelników, dla uczniów 9. Wodziak Dominika dla najmłodszych kl.0b 17.00 + Władysława Galica, Jan Barcik się do I Komunii Świętej 6.30 + Rozaliaprzygotowujących Pis W konkursie dla drugoklasistów: te zadania nie były trudne, ale wymagały od 1. Bafia Elżbieta kl.3b Was wytrwałości. I właśnie za tę wytrwałość 2. Chowaniec Agnieszka kl.3a w dążeniu do celu, Redakcja postanowiła na- 3. Chowaniec Anna kl.3a Informacja o Korespondencyjnym Kursie Biblijnym grodzić wszystkich, którzy zdecydowali się na 4. Liptak Arkadiusz kl.3a udział w konkursach. Nie jest źle: prace od- 5. Nowobilski Janusz kl.3a Wydział Pedagogiczny Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” dało 23 uczniów, ale Wyższej wydaje mi się, że mo- 6. Zając Eliza kl.3b w Krakowie organizuje Korespondencyjny głoby być więcej chętnych. Ci, którzy odpa- Kurs Biblijny. Celem kursu jest ułatwienie poznania i rozumienia Pisma Świętego. W kursie może brać dli po drodze, albo których ogarnęłoksiąg lenistwo W konkursie dla uczniów udział każdy zainteresowany Pismem Świętym. Dodatkowe informacje można – niech żałują, a Ci, którzy wytrwali do koństarszych: uzyskać pod adresem: ca – niech się cieszą. Po zasłużone nagrody 1. Bukowski Jakub kl.6 /www.ignatianum.edu.pl/Wydział Pedagogiczny/ proszę zgłaszać się do siostry katechetki. Za- 2. Bukowski Michał kl.5 Studia chęcamy do licznego udziału wpodyplomowe tegorocznych 3.i kursy Czernik Leszek kl.6 bądźAteż adresem:uczniowie: ks. Zbigniew Marek SJ, Ewa ul. Zaskale 1, kl.6 4. Kuruc konkursach! otopod nagrodzeni 30-250 Kraków, „Kurs Biblijny” 5. Nowobilska Aneta kl.6 Zgłoszenia udziału kursie można kierować na adres elektroniczny: 6. Szostak Piotr kl. 1 gim. W konkursie dla w najmłodszych: [email protected], [email protected] 7. Szostak Wojciech kl.4 1. Chowaniec Karolina kl.0a 8. Wojtanek Dominika kl.6 2. Czernik kl.0ateż uzyskać dodatkowe Pod tymMateusz adresem można informacje o kursie. 3. Dunajczan Justyna Jego organizatorzy prosząkl.1b o dołączanie do korespondencji listownej koperty 4. Kuchta Wiktoria kl.1b z podanym adresem zwrotnym i naklejonym znaczkiemGRATULUJEMY! pocztowym. i dla uczniów starszych. Przyznacie sami, że 17.00 Nowennowa Codziennie o godz. 15.00Koronkę odmawiamy Koronkę doBożego MiCodziennie o godz. 15.00 odmawiamy do Miłosierdzia w kapliłosierdzia Bożego w kaplicy Matki Bożej. cy Matki Bożej. W każdą niedzielę o godz. 7.30 są śpiewane GodzinW każdą niedzielę o godz. 7.30 są śpiewane Godzinki o Niepokalanym Poczęciu ki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Najświętszej Maryi WPanny. poniedziałki pół godziny przed Mszą św. wieW poniedziałki godziny przed Mszą św. wieczorną grupaRómodlitewnoczorną pół grupa modlitewno-trzeźwościowa odmawia trzeźwościowa odmawia Różaniec w intencji trzeźwości w naszych rodzinach, pażaniec w intencji trzeźwości w naszych rodzinach, parafii i Ojczyźnie. rafii i Ojczyźnie. wtorki Mszy św. odmawiamy litanię We wtorki poWe rannej Mszypo św.rannej odmawiamy litanię do św. Józefa. do św. Józefa. W środy i czwartki przed wieczorną Mszą św. w kaplicy Matki Bożej odmawiaW środy i czwartki przed wieczorną Mszą św. w kany jest Różaniec w intencji parafii, Kościoła i Ojczyzny. plicy Matki Bożej odmawiany jest Różaniec w intencji paW środy po Mszy św. wieczornej rafii, Kościoła i Ojczyzny.odprawiamy nabożeństwo do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W środy po Mszy św. wieczornej odprawiamy nabożeństwo do Matki Bożej Nieustającejz Pomocy. Kancelaria parafialna czynna codziennie, wyjątkiem niedziel i świąt, po Mszach Świętych rannych i wieczornych przez pół godziny. 20 IDZIE HYR – WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2007 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Fot. ks. Marek Suder nabożeństwa w naszym kościele: StałeStałe nabożeństwa w naszym kościele: 29 Sakrament chrztu św. przyjęli: Sakramentu udzielił: 31.07.2011 r. 14.08.2011 r. 28.08. 2011 r. 25.09. 2011 r. 16.09.2011 r. 08.10. 2011 r. 16.10. 2011 r. ks. Gracjan Hebda ks. Władysław Pasternak ks. Władysław Pasternak Michał Babiarz Sebastian Jakub Tomala Tomasz Rzadkosz Anna Moniak Antoni Damian Mąka Kamil Jan Ogiela Hubert Rafał Paruzel Adam Jan Kasperek Patrycja Ewa Wąsik Karolina Rozmus Filip Franciszek Rozmus Jakub Łukasz Borowik Wiktoria Katarzyna Migiel Wiktoria Alicja Piotrowska Mariusz Filipek Bartosz Piotr Pach ks. Sławomir Hajman ks. Władysław Pasternak ks. Władysław Pasternak ks. Władysław Pasternak ks. Bogumił Bylinka ks. Władysław Pasternak ks. Władysław Pasternak ks. Władysław Pasternak ks. Władysław Pasternak ks. Władysław Pasternak ks. Damian Drzyżdżyk ks. Władysław Pasternak Sakrament małżeństwa zawarli: 02.07.2011 r. 23.07.2011 r. 06.08.2011 r. 13.08.2011 r. 03.09.2011 r. 10.09.2011 r. 17.09.2011 r. 01.10.2011 r. 08.10.2011 r. Brian Bubel i Sylwia Rusin ks. Stanisław Czernik Andrzej Trzop i Monika Rojczyk ks. Gracjan Hebda Jacek Wilczek i Renata Sularz ks. Władysław Pasternak Maciej Chowaniec i Agnieszka Górka ks. Władysław Podhalański Krzysztof Kamiński i Barbara Bafia ks. Władysław Pasternak Leszek Gracjasz i Marta Jasieniak ks. Władysław Pasternak Jan Rozmus i Magdalena Budz ks. Władysław Pasternak Zbigniew Głód i Anna Gąsawska ks. Władysław Nowobilski Tomasz Głodziak i Elżbieta Chowaniec ks. Damian Drzyżdżyk Sławomir Pawlikowski i Agnieszka Górnik ks. Władysław Pasternak Wiesław Rzepka i Małgorzata Kapica ks. Władysław Pasternak Adrian Sacha-Piekło i Barbara Wnuk ks. Władysław Pasternak Bartosz Kasprzak i Anna Chowaniec ks. Damian Drzyżdżyk Bogdan Budz i Małgorzata Tyrała ks. Władysław Pasternak Do Pana odeszli: + Józef Łacniak + Stanisław Łapka + Aniela Haładyna + Józef Stasik 30 Małżeństwo pobłogosławił ur. 02.09.1927 r. ur. 06.03.1962 r. ur. 25.06.1921 r. ur. 15.10.1939 r. zm. 14.07.2011 r. zm. 29.07.2011 r. zm. 30.07.2011 r. zm. 28.08.2011 r. IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Ks. Damian Drzyżdżyk, syn Kazimierza i Urszuli, urodził się 25 stycznia 1984 roku w Zatorze. Już jako chłopiec został pociągnięty do służby przy ołtarzu w kościele parafialnym przez swoich starszych braci, Marcina i Tomasza. W 2004 r. ukończył Technikum Mechaniczne w Oświęcimiu. Po maturze złożył podanie o przyjęcie do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. W połowie swej formacji duchowo - intelektualnej pracował w firmie Fiat Auto Poland w Tychach. Święcenia diakonatu, z rąk Ks. Kardynała Stanisława Dziwisza przyjął 8 maja 2010 roku na Wawelu. Następnie został skierowany na roczną praktykę diakońską do parafii św. Stanisława BM w Krzczonowie. 28 maja br., z rąk Metropolity Krakowskiego, otrzymał święcenia kapłańskie i został posłany do naszej parafii jako wikariusz. Księże Gracjanie, Albert Einstein powiedział: „Osobowość kształtuje się nie przez piękne słowa, lecz pracą i własnym wysiłkiem”. Zgadzamy się z nim, ale dodamy jeszcze: „Ubogaca nas każda napotkana, życzliwa i myśląca Dusza, która pracę nad sobą czyni przyjemnością, a wysiłek osładza”. Za tę Księdza obecność przy nas, każde życzliwe słowo, każde pogrożenie palcem, motywowanie nas do pracy i wyrozumiałość dla naszych słabości z całego serca dziękujemy. Jednocześnie życzymy Księdzu, by na swojej drodze spotykał ludzi z otwartymi umysłami, by nie brakowało Księdzu siły do pracy, nad tymi, których horyzonty są zbyt zawężone w stosunku do możliwości i by czuł Ksiądz nieustannie Boże wsparcie, również to wyrażone w ludzkim staraniu. Zespół redakcyjny „Idzie Hyr” IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 31 Jubileusz 150-lecia Objawienia Matki Bożej Jaworzyńskiej 32 IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 Fot. Ewa Kudłaciak Rusinowa Polana, 31 lipca 2011