pobierz plik PDF - Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa

Transkrypt

pobierz plik PDF - Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa
Fot. Ewa Kudłaciak
KWARTALNIK PARAFII NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA W BUKOWINIE TA­TRZAŃSKIEJ
Nr 4 (348) Kwiecień-Wrzesień 2011
ISSN 1641-8913 Nakład 400 egz.
11 listopada
Święto Niepodległości
2
„I wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja: Jan Paweł II papież, wołam z całej
głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień święta Zesłania, wołam wraz z wami
wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze
ziemi. Tej ziemi! Amen.”
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Bł. Jan Paweł II, Warszawa, 2 czerwca 1979 r.
Drodzy Czytelnicy
Ks. Damian Drzyżdżyk
W
kroczyliśmy już w ostatnie trzy miesiące roku kalendarzowego. Bez wątpienia
można nazwać je miesiącami maryjnymi.
Na pewno są nimi październik i listopad. To w tych
dniach, czy to we wspólnocie parafialnej, czy rodzinnej, czy prywatnie odmawiamy Różaniec Święty,
polecając Bogu, za przyczyną Najświętszej Maryi
Panny, najskrytsze sprawy naszego życia – te radosne i trudne chwile dnia codziennego. Powierzamy
również bliskie nam osoby, żyjące obok nas i te, które już odeszły z tego świata, a które wciąż bliskie są
naszemu sercu.
Odmawiając różaniec, nie tyko polecamy Bogu
ludzi żywych, zmarłych, sprawy osobiste czy społeczne, ale przede wszystkim dajemy Bogu, ludziom
i sobie samym wyraz naszej wiary i miłości do Boga.
Wyrażamy naszą nadzieję, że niejako wprost z rąk
Matki Odkupiciela otrzymamy obfite łaski.
Błogosławiony Jan Paweł II w zakończeniu swojego listu apostolskiego „O Różańcu Świętym” napisał: „Kościół zawsze uznawał szczególną skuteczność tej modlitwy, powierzając jej wspólnemu odmawianiu, stałemu jej praktykowaniu, najtrudniejsze sprawy. W chwilach, gdy samo chrześcijaństwo
było zagrożone, mocy tej właśnie modlitwy przypisywano ocalenie przed niebezpieczeństwem, a Matkę
Bożą Różańcową czczono jako Tę, która wyjednywała wybawienie”. Papież pisał dalej: „Dziś, skuteczności tej modlitwy zawierzam sprawę pokoju w świecie i sprawę rodziny”.
Również maryjnym możemy nazwać miesiąc
grudzień. To wtedy, w czasie adwentu, chrześcijanin uczestniczący w Mszach św. tzw. roratach
przygotowuje swoje serce i swoją duszę na przyjście Zbawiciela – Jezusa
Chrystusa. Słowo adwent
pochodzi z języka łacińskiego adventus i oznacza
przyjście. Dla starożytnych
Rzymian słowo to, oznaczało oficjalny przyjazd cezara. Dla chrześcijan to radosny czas przygotowania na
przyjście Pana. Dlatego też
adwent jest nie tyle czasem pokuty, ile raczej czasem pobożnego i radosnego oczekiwania.
W tym świętym czasie, poprzedzającym narodziny Jezusa, towarzyszy nam nieustannie Maryja, która sama swoje życie przygotowała na to, aby przyjąć Boga do swojego życia, w pełni Mu się powierzając: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego” (Łk 1, 38).
Czas, w którym dzisiaj żyjemy to czas wielu przewrotów społecznych, politycznych i rodzinnych. To
czas, w którym nie zawsze znajdujemy miejsce na
osobistą czy wspólnotową modlitwę. Pamiętajmy,
że każdy chrześcijanin jest apostołem. I dlatego
musimy dawać sobie nawzajem przykłady obecności Boga w naszym życiu rodzinnym, zawodowym i społecznym. W tych trzech ostatnich miesiącach roku, stańmy blisko Maryi. Uczmy się od Niej
miłości i oddania ludziom i Bogu, uczmy się zaufania Bogu. Dawajmy jednocześnie przykłady prawdziwej pobożności, abyśmy mogli jak Ona zaśpiewać hymn: „Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch
Kwartalnik funk­cjo­nu­je i rozwija się dzięki ofiarności ludzi. Dzię­ku­je­my wszyst­kim, którzy wspie­ra­ją finansowo
tę for­mę duszpasterstwa, a szcze­gól­nie Polonii z Koła nr 57 Bu­ko­wi­na Ta­trzańska im. Józefa Pitoraka przy Związku
Podhalan w USA, naszym Parafianom i Gościom.
„Idzie Hyr” - kwartalnik parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa; nr 4 (348) rok XV, kwiecień - wrzesień 2011
Zespół redakcyjny: ks. Damian Drzyżdżyk (redaktor na­czel­ny), Ewa Kudłaciak, Krzysz­tof Kudłaciak.
Stale współpracują: ks. kanonik Władysław Podhalański, Monika Bobula, Joanna Cikowska, Ewa Maria Kudłaciak, Renata Łukaszczyk,
Ludmiła Niedbalska (Warszawa), Albina Policht. Skład komputerowy i druk: Dru­kar­nia „MK”s.c., Nowy Targ, ul. Wak­smundz­ka 63,
tel. 18 266 48 52, e-mail: [email protected]. Adres re­dak­cji: ul. Kościuszki 1, 34-530 Bu­ko­wi­na Tatrzańska, tel. parafii: 18 20 774 26,
tel. redakcji: 18 20 780 31, www.parafia-bukowinatatrzanska.pl, e-mail: [email protected]. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tekstów oraz nadawania tytułów.
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
3
mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie
Służebnicy swojej” (Łk 1, 46-48). PS
Po kilkumiesięcznej przerwie redakcja pisma
parafialnego „Idzie Hyr” ponownie rusza z kolejnym już numerem.
Z nowymi siłami stajemy przed kolejnymi zadaniami, aby poprzez wiadomości przybliżyć czytelnikowi kulturę naszej miejscowości wraz z jej historią,
jak również wydarzenia, które będą miały miejsce
w naszej parafii. Gorąco zachęcamy starszych, młodzież oraz dzieci do włączenia się w tę pracę redakcyjną, ponieważ każdy, niezależnie od wieku może
znaleźć w naszym piśmie coś dla siebie.
Pismo, choć posiada swoją grupę redakcyjną,
powinno być nade wszystko wspierane przez całą
wspólnotę parafialną. „Idzie Hyr” niech będzie wyrazem naszej jedności parafialnej, której patronuje
Najświętsze Serce Jezusowe, dające nam siłę i chęć
do tworzenia coraz to nowszych dzieł, przechodzących wolnymi krokami w historię Bukowiny.
W imieniu zespołu redakcyjnego składam serdeczne Bóg zapłać za wszelką okazaną pomoc w postaci nowych artykułów.
Bogu niech będą dzięki za dzieło, jakie zostało
zapoczątkowane i trwa po dziś dzień.
Szczęść Boże!

„Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych”.
Bł. Jan Paweł II, Westerplatte 1987r.
Moja droga do kapłaństwa
Ks. Damian Drzyżdżyk
„I usłyszałem głos Pana mówiącego:
<<Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?>>
Odpowiedziałem: <<Oto ja, poślij mnie!>>”
(Iz 6, 8)
Każda droga do kapłaństwa jest inna, wyjątkowa, mniej lub bardziej kręta, pełna niespodzianek,
to droga radości i wyrzeczenia.
Moi Drodzy
N
ie bez powodu wybrałem ten tekst błogosławionego Jana Pawła II, który mówi młodzieży o ich osobistym „Westerplatte”. I ja
miałem w swoim życiu takie miejsce, o które musiałem walczyć, niejednokrotnie wyrzec się wielu
spraw i sytuacji bliskich współczesnemu młodemu
człowiekowi. Jakie to sytuacje? Z całego serca zapraszam was na wspólną wędrówkę po moim życiowym „Westerplatte”.
4
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Dzisiaj bez wątpienia mogę powiedzieć, że moja
droga do kapłaństwa zaczęła się już w 1993 roku,
kiedy to jako mały chłopiec, pociągnięty przykładem moich starszych braci, Marcina i Tomasza, postanowiłem zapisać się do grona służby liturgicznej w kościele parafialnym pod wezwaniem świętych Wojciecha i Jerzego w Zatorze. Wtedy niewiele rozumiałem. Chciałem tylko, jak moi bracia, założyć komżę, być blisko ołtarza i służyć księdzu. Chęć
bycia ministrantem zrodziła się również na lekcjach
religii, podczas których ksiądz katecheta (ks. Jacek
Tekiela) stał się dla nas autorytetem, potrafił skarcić, ale umiał też nagrodzić. Po pięciu latach bycia
ministrantem, wraz z innymi, zostałem pobłogosławiony na lektora. Po roku ksiądz wikariusz zaproponował nam udział w kursie animatorskim, po którym mieliśmy się zająć prowadzeniem młodszych
ministrantów. Wcześniej podobny kurs ukończył
mój starszy brat Tomasz. Krzyż animatora grupowego przyjąłem z rąk ks. biskupa Jana Szkodnia
Fot. Tadeusz Warczak
w Kalwarii Zebrzydowskiej podczas tzw. „Białej parafii (ks. kan. Czesław Puto), który nie pozwolił mi
Soboty”.
nigdy zerwać ze środowiskiem kapłańskim i parafią.
W 1999 roku ukończyłem ośmioklasową Drzwi plebanii zawsze były dla mnie otwarte i w każszkołę podstawową i poszedłem do Technikum dej chwili mogłem liczyć na duchowe wsparcie księMechanicznego w Oświęcimiu przy Zakładach dza proboszcza. Kiedy, w czasie ostatniej rozmowy
Chemicznych. Jak się zapewne domyślacie, drogę z ks. rektorem Grzegorzem Rysiem, podjęliśmy teedukacji pokazał mi mój starszy brat Tomasz. Po mat mojego powrotu na studia, ksiądz rektor poukończeniu szkoły i po zdaniu egzaminu matural- wiedział: „Nigdy nie mieliśmy wątpliwości, że wrónego w 2004 r., postanowiłem wstąpić tego same- cisz”, i pobłogosławił mnie. Był to dla mnie sygnał,
go roku do Wyższego Seminarium Duchownego że seminarium duchowne czeka na mnie, tak jak ja
w Krakowie. Moim marzeniem było, aby zostać księ- czekałem na seminarium przez całe moje życie.
dzem. Bałem się jednak, czy dam sobie radę i czy wyI tak, po roku, wróciłem na studia, kontynuując
trwam w tych zamiarach, które towarzyszyły mi pra- formację do kapłaństwa z rocznikiem, któremu pawie przez całą posługę ministranta i lektora w para- tronował św. Jan z Kęt.
fii. Mimo wszystko posta8 maja 2010 roku, z rąk
nowiłem jednak spróboJE Ks. Kard. Stanisława
wać, choć pojawiały się
Dziwisza, otrzymałem
niejednokrotnie pewne
święcenia diakonatu i zowątpliwości.
stałem skierowany na
Po wrześniowych egpraktykę duszpasterską
zaminach zostałem przydo Krzczonowa w dejęty na pierwszy rok do
kanacie Pcim. Tam pod
Wyższego Seminarium.
okiem ks. kan. Zbigniewa
Patronem naszego roczKsiążkiewicza przygonika był wówczas św. o.
towałem się do świę„Nasz
Pan,
Jezus
Chrystus,
którego
Ojciec
namaścił
Pio z Pietrelciny.
ceń prezbiteratu, któDuchem Świętym i mocą, niech cię strzeże,
Pierwsze dwa lata nare przyjąłem 28 maja
abyś
uświęcał
lud
chrześcijański
i składał
Bogu
Ofiarę”
uki pozwoliły mi na to,
2011 roku w Katedrze
abym przygotował się na
Wawelskiej. W dniu święprzyjęcie sutanny jako stroju duchownego. Jednak ceń Ks. Kardynał wręczył mi pierwszą aplikatę,
trzeci rok w seminarium był dla mnie przełomowy, która była jednocześnie skierowaniem do paraa tym samym najtrudniejszy. Poczułem, że kapłań- fii Najświętszego Serca Jezusowego w Bukowinie
stwo nie jest dla mnie, albo, że muszę całym ser- Tatrzańskiej.
cem jeszcze bardziej tego zapragnąć. I postanowiBogu w Trójcy Jedynemu niech będą dzięki za
łem. Poprosiłem wówczas księdza rektora Grzegorza życie i za wiarę oraz powołanie kapłańskie, które
Rysia o urlop dziekański. Wyraził zgodę. Na począt- kształtowało się już w domu rodzinnym i przy ołtaku IV roku formacji opuściłem, na rok, budynek se- rzu w kościele parafialnym. Dziękuję Dobremu Bogu
minarium i wyjechałem do domu.
za Seminarium Duchowne w Krakowie, które pomaPrzez cały ten czas mieszkałem w domu rodzin- gało mi wzrastać w łasce powołania. Dziękuję równym, raz w miesiącu jeździłem na rekolekcje orga- nież za rodziców, rodzeństwo, kapłanów, siostry zanizowane w seminarium przez ojca duchownego. konne i wszystkich ludzi dobrej woli, których spoPomagałem także w parafii, a przede wszystkim pra- tkałem na swojej życiowej drodze.
cowałem w zakładzie Fiat Auto Poland w Tychach.
Dziękuję także parafii w Bukowinie Tatrzańskiej, na
Podczas tego roku wiele myśli przewijało się czele z ks. proboszczem Władysławem Pasternakiem,
przez moją głowę. I choć pracowałem na nocnych za życzliwe przyjęcie mnie do grona wspólnoty
zmianach, ubrany w strój zakładowy, to ciągle uświa- parafialnej.
Pragnę, aby kapłaństwo, które stało się moim
damiałem sobie, że jestem klerykiem i jak Pan Bóg
tylko pozwoli, to wrócę z urlopu do seminarium. udziałem przynosiło owoce dla Królestwa Bożego
Szczególnie wtedy, w tym trudnym dla mnie cza- i przybliżało ludziom Jezusa Chrystusa, który jest
sie, stał przy mnie ksiądz proboszcz mojej rodzinnej Drogą, Prawdą i Życiem.

IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
5
Rozważania Różańca Świętego
końca i bez wahania. Dla chrześcijanina wierzyć, to
znaczy uwierzyć w Miłość, to zawierzyć siebie tej
Miłości, która stała się widzialna, to kierować się nią
w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym.
„Oto ja służebnica Pańska”
Tajemnice radosne
1. Zwiastowanie
Pochwalony bądź, Panie mój, ze wszystkimi
Twymi stworzeniami szczególnie z panem słońcem, przez które staje się dzień i nas przez nie
oświecasz.
Maryja zaufała Bogu. Zrezygnowała z własnych,
szlachetnych planów. Stała się nową Ewą. Oddała
siebie i swoje życie do wyłącznej dyspozycji Boga.
A my?
2. Nawiedzenie Elżbiety
Pochwalony bądź, Panie mój, przez brata księżyc i gwiazdy, ukształtowałeś je na niebie jasne
i cenne, i piękne.
Maryja przypomina nam o tym, że wiara bez
uczynków jest martwa. Wiara chrześcijańska to nie
tylko przyjęcie faktu, że Bóg istnieje i że jest Miłością.
To także mądra i ofiarna troska o tych, którzy potrzebują naszej obecności i pomocy, słów i czynów
dojrzałej miłości. Czy pamiętamy o tym?
3. Narodzenie Pana Jezusa
Pochwalony bądź, Panie mój, przez tych, którzy przebaczają dla Twej miłości i znoszą słabości i prześladowania.
W Jezusie Chrystusie miłość niewidzialnego Boga
stała się widzialna, abyśmy mogli w nią uwierzyć do
6
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
4. Ofiarowanie w świątyni
Pochwalony bądź, Panie mój, przez brata ogień,
którym rozświetlasz noc, i jest piękny, i radosny,
i krzepki, i mocny.
Owocna wiara wymaga od każdego z nas, by codziennie ofiarować coś Bogu i ludziom: nasz czas, naszą obecność, naszą miłość i troskę, wrażliwość, nasze radości i cierpienia, to, kim jesteśmy i co mamy.
Wierzyć, to być do końca wiernym także wtedy, gdy
przenika nas jakiś miecz boleści, jakaś poważna próba czy niezawinione cierpienie.
5. Odnalezienie Pana Jezusa
Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę naszą - matkę ziemię, która nas żywi i chowa, wydaje
różne owoce z barwnymi kwiatami i trawami.
Wierzyć dojrzale to rozumieć, że wtedy, gdy Bóg
wydaje mi się obcy, daleki czy nieobecny, to ja się od
Niego oddalam, a nie On ode mnie, i że trzeba Go
szukać w świątyni, czyli powracać do spraw Ojca, do
Jego prawdy o mnie i do Jego miłości do mnie.
Opracowanie: s. Teresa Kaczan
Cytaty zaczerpnięto z Pism św. Franciszka
z Asyżu.
Tajemnice światła
1. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
Od chwili chrztu świętego staliśmy się dziećmi
Bożymi. Tymi, których Bóg sobie umiłował i w których ma upodobanie. Jest to najpiękniejszy dar
jaki mógł nam ofiarować Bóg. Ale nie możemy zapomnieć, że za tym darem idzie również zadanie.
Maryjo, wyproś nam łaskę wytrwania w dzięcięctwie Bożym, które wyraża się w bezgranicznej ufności Bogu.
2. Objawienie siebie na weselu w Kanie
Bóg, każdego dnia, zaprasza nas do współpracy w objawieniu Jego boskości całemu światu. Jak
ma wyglądać ta współpraca? Codziennie mamy
zabierać ze sobą doświadczenia dobra i zła i ciągle
przynosić je przed oblicze Boga, aby zło przemienił w dobro, a dobro uświęcił.
Maryjo, niech Twoje słowa: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”, będą dla nas drogowskazem,
że każdy czyn ma być zgodny z wolą Boga.
Maryjo, wyproś nam łaskę, abyśmy każdą
Eucharystię przeżywali jako ucztę, podczas której
spożywamy Ciało i Krew Twojego Syna, które są dla
nas pokarmem na życie wieczne.
Ks. Damian
Tajemnice bolesne
1. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
Nie łatwo jest zgodzić się na śmierć. Ty Panie,
przyjąłeś z pokorą swą mękę, mówiąc: „Ojcze, nie
moja, lecz Twoja niech się stanie wola”. Każdy z nas
stoi przed trudnymi zadaniami, wyborami. Na rozstaju dróg.
Pozwól nam Jezu w spokoju przyjmować wiadomości, kary, krytyki. Czasem trudno jest się nam
z czymś pogodzić. Naucz nas nikogo nie obwiniać
za nasze niepowodzenia. Pomóż nam wyciągać właściwe wnioski, naukę i doświadczenie ze sprawdzianu życia codziennego.
„Tyś jest mój Syn umiłowany”
3. Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do
nawrócenia
Ewangelia Jezusa Chrystusa, której słuchamy na
każdej Eucharystii oraz podczas indywidualnej lektury Pisma Świętego, zachęca nas, abyśmy budowali Królestwo Boże, już tutaj na ziemi, poprzez życie w sprawiedliwości, miłości i pokoju. Ale to jeszcze za mało. Winniśmy się ciągle nawracać, pokonując własne słabości i grzechy. Maryjo, bądź dla
nas przewodniczką w życiu ziemskim, abyśmy doszli do tego życia, które trwa wiecznie.
4. Przemienienie na górze Tabor
Chrystus jest dla nas światłością, która oświeca,
niejednokrotnie kręte i kamieniste drogi naszego
życia. Dlatego serce każdego chrześcijanina musi
być ciągle oświecane Chrystusową Ewangelią, aby
nie pozwolić sobie na najmniejsze potknięcie.
Maryjo, naucz nas słuchać Chrystusa, aby nasze życie, doznawało ciągłej przemiany pod wpływem łaski Bożej.
5. Ustanowienie Eucharystii
„Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma
życie wieczne”(J 6, 54).
„Nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie”
2. Biczowanie Pana Jezusa
Bez skarg, żałości, najmniejszej pretensji czy
gniewu przyjąłeś bicze na swoje ciało. Nie pragnąłeś wtedy zemsty, wiedziałeś, że Bóg tak chce. Jezu,
naucz nas przyjmować mocne uderzenia w naszą
wiarę i w chrześcijaństwo ze strony ludzi wrogich
Kościołowi i Ewangelii. Spraw abyśmy cierpliwie
znosili wszelkie krzywdy i stosowali w życiu Twoje
słowa: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół”.
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
7
3. Cierniem ukoronowanie
Korona, którą miałeś na głowie, utwierdza nas
w przekonaniu, że jesteś Królem! Choć nie ze złota,
lecz cierniowa i włożona za nas. Za nasze krzywdy,
przewinienia, grzechy. Ból jaki Ci sprawiła, był nie
do zniesienia. To nasz ból.
Wybacz nam Jezu, że nasze grzechy tak Cię zraniły. Naucz nasze serca dobroci i miłości, by nigdy
już Cię nie krzywdziły.
4. Droga Krzyżowa
Brzemię krzyża to nasze grzechy. Nie raz upadłeś pod ich ciężarem i z trudem się podnosiłeś.
Wiele razy byłeś u kresu sił. A to wszystko dla ludzi. Tak wielu zgrzeszyło przeciw Tobie. Panie Jezu,
Ty dla nas cierpiałeś te męki, katusze, by nasze dusze odkupić.
Pomóż nam przyjmować swój krzyż na ramiona, dzielnie go dźwigać i darować winy.
na to, byśmy nie bali się śmierci. Wierzymy, że kiedyś wszyscy ujrzymy Boga twarzą w twarz. Jednak
najpierw tu, na ziemi, pragniemy przygotować się
do tego, by na niebo zasłużyć.
3. Zesłanie Ducha Świętego
W dzień Pięćdziesiątnicy zstąpił Duch Święty
na Apostołów i Matkę Bożą, aby odtąd uświęcać
i umacniać Kościół. Przyjdź Duchu Święty, napełnij
serca swoich wiernych pokojem i miłością. Chcemy
poprzez pokój zjednoczyć się z Jezusem.
4. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
Maryja, jako pierwsza spośród ludzi, została wzięta do nieba. Pragniemy również się tam znaleźć. My,
dzieci Boże, chcemy dołączyć do naszej Matki. Jezu
5. Śmierć na krzyżu
Umarłeś przez nas, za nas i dla nas. To nasze
grzechy przybiły Cię do krzyża. Skonałeś w bólu,
męce, strachu. „Wykonało się”. Każdego dnia człowiek musi dźwigać swój krzyż, by rozliczyć się ze
swoich grzechów.
Spraw, byśmy byli gotowi na nagłą, niespodziewaną śmieć. By nasze krzyże nie były zbyt ciężkie,
by z czystym sumieniem powiedzieć: „Wykonałem
to, co mi poleciłeś”.
Tajemnice chwalebne
1. Zmartwychwstanie Pana Jezusa
Nasz Pan zmartwychwstał! Jezu choć wiemy,
że jesteś u Ojca, wierzymy także, że jesteś obecny
wśród nas! Patrzysz na nas, wspierasz nas. Chcemy
byś towarzyszył nam na tym ziemskim padole, aż
do naszego odejścia do wieczności. Spraw byśmy
mogli cieszyć się życiem ziemskim jak najdłużej,
ale pomóż też przeżyć je zgodnie z Dekalogiem.
Nie pozwól nam oddalać się od Boga. Naucz nas
tej świętości.
2.Wniebowstąpienie Pana Jezusa
Jesteś już u Ojca, w niebie. Mamy nadzieję, że my
też tam się dostaniemy. Bóg dał Ci Królestwo, potęgę
i chwałę na wieki! Wierzymy, że wstawisz się za nami
u Boga. Daj nam wiarę, nadzieję i miłość, a także siłę
8
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
„Jam jest Zmartwychwstanie i Życie”
pomóż nam, tu na ziemi, podążać śladami Maryi, by
po śmierci spotkać się z Nią w niebie.
5. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny
Błogosławionaś Ty między niewiastami, Święta
Maryjo, Matko Boża. Królowo nieba i ziemi. Matko nasza. Wspieraj swoje dzieci. Nie gardź nimi. Maryjo, pomagaj nam nieustannie, byśmy pewnego dnia ujrzeli
Twoją twarz i razem z Tobą mogli żyć w niebie.
Opracowanie: Dorota Stępel
Fot. Jan Ciepliński
Tekst homilii, wygłoszonej przez papieża Benedykta XVI
podczas Mszy św. beatyfikacyjnej Jana Pawła II
„Drodzy Bracia i Siostry,
uż sześć lat minęło od dnia, w którym zebraliśmy się na tym Placu, aby celebrować pogrzeb
papieża Jana Pawła II. Ból utraty był głęboki,
ale jeszcze większe było poczucie jakiejś ogromnej łaski, która otaczała Rzym i cały świat: łaski, która była owocem całego życia mojego ukochanego
Poprzednika, a szczególnie jego świadectwa w cierpieniu. Już tamtego dnia czuliśmy unoszącą się woń
świętości, a Lud Boży na różne sposoby okazywał
swoją cześć dla Jana Pawła II. Dlatego chciałem, aby
- przy koniecznym poszanowaniu prawa Kościoła
- jego proces beatyfikacyjny przebiegał w sposób
możliwie najszybszy. I oto nadszedł oczekiwany
dzień; przyszedł szybko, ponieważ tak podobało
się Bogu: Jan Paweł II jest błogosławiony.
Pragnę skierować serdeczne pozdrowienia do
was, którzy tak licznie przybyliście do Rzymu ze
wszystkich stron świata dla tej szczególnej okazji:
księży kardynałów, patriarchów kościołów wschodnich, braci w biskupstwie i kapłaństwie, oficjalnych
delegacji, ambasadorów i władz, osób konsekrowanych i wiernych świeckich.
Tym pozdrowieniem ogarniam także wszystkich, którzy łączą się z nami za pośrednictwem radia i telewizji.
Tę drugą Niedzielę Wielkanocną błogosławiony
J
Jan Paweł II ogłosił Niedzielą Bożego Miłosierdzia.
Została ona wybrana na dzisiejszą uroczystość, ponieważ mój Poprzednik - z wyroku Opatrzności oddał ducha Bogu właśnie w wigilię tej niedzieli. Ponadto dziś jest pierwszy dzień maja, miesiąca maryjnego, jest to również wspomnienie św.
Józefa Robotnika. Wszystkie te okoliczności wzbogacają naszą modlitwę, pomagają nam, którzy jesteśmy jeszcze pielgrzymami w czasie i przestrzeni.
O ileż bardziej świętują aniołowie i święci w Niebie.
Jednak jeden jest Bóg, jeden Chrystus Pan, który niczym most łączy ziemię z niebem, a my czujemy się
w tym momencie bardziej niż kiedykolwiek uczestnikami niebieskiej liturgii.
„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli!”.
W dzisiejszej ewangelii Jezus wypowiada to błogosławieństwo, błogosławieństwo wiary. Uderza nas
ono w sposób szczególny, gdyż zgromadziliśmy
się, by uczestniczyć w beatyfikacji, a jeszcze bardziej dlatego, że został ogłoszony błogosławionym
Papież, następca Piotra, którego powołaniem jest
umacnianie braci w wierze. Jan Paweł II jest błogosławiony ze względu na swą wiara, mocną i wielkoduszną, wiarę apostolską. Przychodzi nam też
na myśl inne błogosławieństwo: „Błogosławiony jesteś Szymonie, synu Jony, albowiem nie objawiły ci
tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie” (Mt 16,17). Cóż takiego objawił Ojciec niebieski
Szymonowi? To, że Jezus jest Chrystusem, Synem
Boga żywego. Na mocy tej wiary Szymon staje się
Piotrem, Opoką, na której Jezus może zbudować
swój Kościół. Bycie błogosławionym na wieki Jana
Pawła II, które Kościół dziś z radością ogłasza, wpisane jest w te właśnie słowa Chrystusa: „Błogosławiony
jesteś, Szymonie” i „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Jest to błogosławieństwo wiary, którą Jan Paweł II otrzymał w darze od Boga Ojca dla
budowania Kościoła Chrystusowego.
Nasza myśl biegnie jeszcze ku innemu błogosławieństwu, które w Ewangelii poprzedza wszystkie pozostałe. Chodzi o błogosławieństwo odnoszące się do Dziewicy Maryi, Matki Zbawiciela. Do
tej, która dopiero co poczęła Jezusa w swoim łonie,
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
9
zwraca się św. Elżbieta: „Błogosławiona jesteś, któraś
uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od
Pana”. Maryja jest wzorem błogosławieństwa wiary.
Radujemy się wszyscy, że beatyfikacja Jana Pawła II
ma miejsce w pierwszym dniu miesiąca maryjnego,
pod matczynym spojrzeniem Tej, która swoją wiarą
podtrzymuje wiarę apostołów, i stale podtrzymuje
wiarę ich następców, szczególnie tych, którzy są powołani, by zasiąść na katedrze Piotrowej. Maryja nie
pojawia się w opowiadaniach o zmartwychwstaniu
Chrystusa, lecz jest jakby wszędzie obecna w ukryciu: jest ona Matką, której Jezus powierzył każdego
z uczniów i całą wspólnotę. Zauważmy szczególnie,
że owocna, matczyna obecność Maryi została odnotowana przez ewangelistów Jana i Łukasza w sytuacjach poprzedzających to, co jest opowiedziane
w dzisiejszej ewangelii i w pierwszym czytaniu: w relacji o śmierci Jezusa, w której Maryja pojawia się
u stóp krzyża; i na początku Dziejów Apostolskich,
które ukazują ją pośród uczniów zgromadzonych
na modlitwie w wieczerniku.
Również dzisiejsze drugie czytanie mówi nam
o wierze. Święty Piotr, pełen duchowego entuzjazmu, wskazuje nowo ochrzczonym na racje ich nadziei i radości. Lubię podkreślać, że w tym fragmencie początku Pierwszego Listu, Piotr nie nakazuje,
lecz wskazuje. Pisze bowiem: „Dlatego radujecie się”
- i dodaje: „Wy, choć nie widzieliście, miłujecie Go;
wy w Niego teraz, choć nie widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały wtedy, gdy osiągnięcie cel waszej wiary - zbawienie dusz”. Wszystko jest w trybie wskazującym, gdyż zaistniała nowa rzeczywistość, zrodzona ze zmartwychwstania Chrystusa, rzeczywistość dostępna w wierze. „Stało się to przez Pana
- mówi Psalm - i cudem jest w naszych oczach”,
w oczach wiary.
Drodzy Bracia i Siostry. Dziś jawi się naszym
oczom, w pełnym duchowym świetle Chrystusa
zmartwychwstałego, postać umiłowanego i czczonego Jana Pawła II. Dziś jego imię zostaje włączone
w poczet świętych i błogosławionych, których on
sam takimi ogłosił podczas prawie 27 lat swojego
pontyfikatu, przypominając z mocą o powszechnym powołaniu do wyżyn życia chrześcijańskiego,
do świętości, jak to stwierdza konstytucja soborowa, Lumen gentium, o Kościele. Wszyscy członkowie Ludu Bożego - biskupi, kapłani, diakoni, wierni świeccy, zakonnicy, zakonnice - jesteśmy w drodze ku ojczyźnie niebieskiej, gdzie nas poprzedziła
10
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Dziewica Maryja, złączona w szczególny i doskonały sposób z tajemnicą Chrystusa i Kościoła.
Karol Wojtyła, najpierw jako biskup pomocniczy, a potem jako arcybiskup krakowski, uczestniczył w Soborze Watykańskim II, i zdawał sobie sprawę, że poświęcenie Maryi ostatniego rozdziału dokumentu o Kościele oznaczało wskazanie na Matkę
Bożą jako obraz i wzór świętości dla każdego chrześcijanina i całego Kościoła. Tę teologiczną wizję błogosławiony Jan Paweł II odkrył już w młodości, a następnie zachowywał i pogłębiał przez całe życie.
Wizja ta streszcza się w biblijnym obrazie Chrystusa
na krzyżu z Maryją, Jego Matką u boku. Obraz ten,
znajdujący się w ewangelii Jana, został ujęty w biskupim, a potem papieskim herbie Karola Wojtyły:
złoty krzyż, litera M po prawej stronie u dołu, i zawołanie Totus Tuus, które odpowiada słynnemu zdaniu św. Luigiego Marii Grignon de Monforta, w którym Karol Wojtyła odnalazł podstawową zasadę
swego życia: Totus tuus ego sum et omnia mea tua
sunt. Accipio Te in mea omnia. Praebe mihi cor tuum,
Maria - Cały jestem twój i wszystko, co moje, Twoim
jest. Odnajduję Cię we wszelkim moim dobru. Daj mi
Twe serce o Maryjo.
W swoim Testamencie nowy Błogosławiony napisał: „Kiedy w dniu 16-tym października 1978 roku
konklawe kardynałów wybrało Jana Pawła II, prymas Polski, kardynał Stefan Wyszyński, powiedział
do mnie: „Zadaniem nowego Papieża będzie wprowadzić Kościół w Trzecie Tysiąclecie”. Dalej czytamy:
„Pragnę raz jeszcze wyrazić wdzięczność Duchowi
Świętemu za wielki dar Soboru Watykańskiego II,
którego wraz z całym Kościołem - a w szczególności z całym episkopatem - czuję się dłużnikiem.
Jestem przekonany, że długo jeszcze dane będzie
nowym pokoleniom czerpać z tych bogactw, jakimi Sobór dwudziestego wieku nas obdarował. Jako
biskup, który uczestniczył w soborowym wydarzeniu od pierwszego do ostatniego dnia, pragnę powierzyć to wielkie dziedzictwo wszystkim, którzy
do jego realizacji są i będą w przyszłości powołani. Sam zaś dziękuję Wiecznemu Pasterzowi za to,
że pozwolił mi tej wielkiej sprawie służyć w ciągu
wszystkich lat mego pontyfikatu”. Ale o jaką sprawę chodzi? Chodzi o to samo, co Jan Paweł II wyraził już podczas swej pierwszej uroczystej Mszy św.
na placu św. Piotra w niezapomnianych słowach:
„Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież
drzwi Chrystusowi!”. To, o co nowo wybrany Papież
prosił wszystkich, sam wcześniej uczynił: otworzył
w duchu „adwentu”, osobistej i wspólnotowej egzystencji skierowanej na Chrystusa, w którym wyraża się pełnia człowieka i spełnienie jego oczekiwań sprawiedliwości i pokoju.
Chciałbym na koniec podziękować Bogu za
osobiste doświadczenie długoletniej współpracy
z Papieżem, Janem Pawłem II. Już wcześniej miałem
możliwość poznania i docenienia jego osoby, lecz od
1982 roku, gdy wezwał mnie do Rzymu na Prefekta
Kongregacji Nauki Wiary,
przez kolejne 23 lata mogłem być przy nim i coraz bardziej go podziwiać. Moja posługa była
wspierana jego głęboką duchowością i bogactwem jego intuicji.
Zawsze uderzał mnie
i budował przykład jego
modlitwy: zanurzał się
w spotkaniu z Bogiem,
pomimo rozlicznych
trudności jego posługiwania. A potem świadectwo jego cierpienia: Pan
pozbawiał go stopniowo
wszystkiego, lecz on pozostawał skałą, zgodnie
z wolą Chrystusa. Jego
głęboka pokora zakorzeniona w intymnym zjednoczeniu z Chrystusem,
pozwoliła mu dalej prowadzić Kościół i dawać
światu jeszcze bardziej
wymowne przesłanie,
i to w czasie, gdy topniały jego siły fizyczne. W ten sposób doskonale zrealizował on powołanie każdego kapłana i biskupa: bycia jednym z Chrystusem, z Tym, którego codziennie przyjmuje i ofiaruje w Eucharystii.
Błogosławiony jesteś umiłowany Papieżu Janie
Pawle II, ponieważ uwierzyłeś. Prosimy, byś nadal
umacniał z nieba wiarę Ludu Bożego.
Tyle razy błogosławiłeś nas z okna na tym placu. Dzisiaj prosimy Cię, Ojcze Święty, błogosław
nas. Amen”.
Fot. Grzegorz Gałązka
dla Chrystusa społeczeństwo, kulturę, systemy polityczne i ekonomiczne, odwracając z siłą olbrzyma
- siłą, którą czerpał z Boga - tendencję, która wydawała się być nieodwracalna.
[po polsku] Swoim świadectwem wiary, miłości i odwagi apostolskiej, pełnym ludzkiej wrażliwości, ten znakomity syn narodu polskiego, pomógł chrześcijanom na całym świecie, by nie lękali się być chrześcijanami, należeć do Kościoła, głosić
Ewangelię. Jednym słowem: pomógł nam nie
lękać się prawdy, gdyż
prawda jest gwarancją
wolności.
Jeszcze bardziej dosadnie: przywrócił nam
siłę wiary w Chrystusa,
gdyż jest on Redemptor
hominis, odkupicielem
człowieka, co stało się
tematem jego pierwszej
encykliki i nicią przewodnią pozostałych.
Karol Wojtyła zasiadł
na Stolicy Piotrowej
przynosząc ze sobą głęboką refleksję nad konfrontacją pomiędzy
marksizmem i chrześcijaństwem, skupioną na
człowieku. Jego przesłanie brzmiało: człowiek jest drogą Kościoła,
a Chrystus jest drogą
człowieka. Kierując się
tym przesłaniem, będącym wielkim dziedzictwem Soboru Watykańskiego II i jego sternika, sługi Bożego, Papieża Pawła VI, Jan Paweł II prowadził
Lud Boży do przekroczenia progu trzeciego tysiąclecia, który ze względu na Chrystusa mógł nazwać
„progiem nadziei”. Tak, poprzez długą drogę przygotowania Wielkiego Jubileuszu, na nowo ukierunkował chrześcijaństwo ku przyszłości, Bożej przyszłości, wykraczającej poza historię, lecz również
w niej zakorzenionej. Ten ładunek nadziei, który
w pewien sposób został zawłaszczony przez marksizm oraz ideologię postępu, słusznie oddał on
chrześcijaństwu. W ten sposób przywrócił nadziei
jej autentyczne oblicze, aby móc przeżywać dzieje
Tłumaczenie: Radio Maryja
Źródło: Int.
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
11
Litania do błogosławionego Jana Pawła II
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami.
Błogosławiony Janie Pawle, módl się za nami.
Zanurzony w Ojcu bogatym w miłosierdzie,
Zjednoczony z Chrystusem, Odkupicielem człowieka,
Napełniony Duchem Świętym, Panem i Ożywicielem
Całkowicie oddany Maryi,
Przyjacielu Świętych i Błogosławionych,
Następco Piotra i Sługo Sług Bożych,
Stróżu Kościoła nauczający prawd wiary,
Ojcze Soboru i Wykonawco jego wskazań,
Umacniający jedność chrześcijan i całej rodziny ludzkiej,
Gorliwy Miłośniku Eucharystii,
Niestrudzony Pielgrzymie tej ziemi,
Misjonarzu wszystkich narodów,
Świadku wiary, nadziei i miłości,
Wytrwały Uczestniku cierpień Chrystusowych,
Apostole pojednania i pokoju,
Promotorze cywilizacji miłości,
Głosicielu Nowej Ewangelizacji,
Mistrzu wzywający do wypłynięcia na głębię,
Nauczycielu ukazujący świętość jako miarę życia,
Papieżu Bożego Miłosierdzia,
Kapłanie gromadzący Kościół na składanie ofiary,
Pasterzu prowadzący owczarnię do nieba,
Bracie i Mistrzu kapłanów,
Ojcze osób konsekrowanych,
Patronie rodzin chrześcijańskich,
Umocnienie małżonków,
Obrońco nienarodzonych,
Opiekunie dzieci, sierot i opuszczonych,
Przyjacielu i Wychowawco młodzieży,
Dobry Samarytaninie dla cierpiących,
Wsparcie dla ludzi starszych i samotnych,
Głosicielu prawdy o godności człowieka,
Mężu modlitwy zanurzony w Bogu,
Miłośniku liturgii sprawujący Ofiarę na ołtarzach świata,
Uosobienie pracowitości,
12
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Zakochany w krzyżu Chrystusa,
Przykładnie realizujący powołanie,
Wytrwały w cierpieniu,
Wzorze życia i umierania dla Pana,
Upominający grzeszników,
Wskazujący drogę błądzącym,
Przebaczający krzywdzicielom,
Szanujący przeciwników i prześladowców,
Rzeczniku i Obrońco prześladowanych,
Wspierający bezrobotnych,
Zatroskany o bezdomnych,
Odwiedzający więźniów,
Umacniający słabych,
Uczący wszystkich solidarności,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.
Módl się za nami, błogosławiony Janie Pawle.
Abyśmy życiem i słowem głosili światu Chrystusa,
Odkupiciela człowieka.
Módlmy się:
Miłosierny Boże, przyjmij nasze dziękczynienie za dar apostolskiego życia i posłannictwa błogosławionego Jana Pawła
II i za jego wstawiennictwem pomóż nam wzrastać w miłości do Ciebie i odważnie głosić miłość Chrystusa wszystkim ludziom. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa posiada imprimatur Metropolity Krakowskiego
Stanisława Kardynała Dziwisza z 12 kwietnia 2011 r.
JAN PAWEŁ II
Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym. Dziękujmy Bożej
Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych
i szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie.
Jan Paweł II
Częstochowa, 14 sierpnia 1991 r.
Apel Jasnogórski
P
amiętam. Pamiętam. Jestem przy Tobie pamiętam. Obok krzyża Chrystusowego pierwszego symbolu naszego czuwania została ustawiona Biblia. Pismo Święte. Księga.
Wielkich dzieł Bożych nie zapominajcie (por. Ps 78
[77], 7).
„Strzeż się, byś nie zapomniał o Panu” (por.
Pwt 6, 12).
Nie zapominajcie stworzenia. Nie
zapominajcie odkupienia: krzyża,
zmartwychwstania, Eucharystii,
Pięćdziesiątnicy. One wszystkie
są objawieniem Bożego „Jestem”. Bóg
działa i Bóg mówi do człowieka: objawia siebie samego człowiekowi aż do wewnętrznej tajemnicy swego życia. „Wielokrotnie i na
różne sposoby przemawiał (...) Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych
dniach przemówił (...) przez Syna” (Hbr 1, 1-2).
Pismo Święte, Biblia, jest zapisem dzieł Bożych
i słów Boga żywego. Jest ludzkim zapisem, jednakże dokonanym pod natchnieniem Ducha Świętego,
tak że On sam jest pierwszym autorem Pisma.
Jestem przy Tobie. Pamiętam. Człowiek jest wobec Boga, trwa przy Bogu poprzez to, że pamięta.
Poprzez to, że zachowuje słowa Boże i wielkie sprawy Boże, rozważając w sercu swoim tak jak Maryja z Nazaretu. Wcześniej niż
natchnieni autorzy zapisali prawdę żywota wiecznego
objawioną w Jezusie Chrystusie, zapisało tę prawdę
Serce Jego Matki (por. Łk 2, 51). I zapisało głębiej. Stało
się żywym zapisem Bożych tajemnic. Wśród wszystkich uczniów Boskiego Mistrza do Maryi najpełniej
odnoszą się słowa: „Jestem przy Tobie. Pamiętam”.
Przybyliśmy tutaj, drodzy przyjaciele, ażeby uczestniczyć w maryjnej pamięci wielkich spraw Bożych.
Ażeby uczestniczyć w pamięci Kościoła, której służą Pisma natchnione. Uczyńmy Pismo Święte źródłem natchnienia dla nas samych. Uczyńmy je źródłem naszego wewnętrznego życia. Odkrywajmy
w nim wciąż na nowo i coraz pełniej wspaniałą i niezgłębioną tajemnicę Boskiego „Jestem”.
Odkrywajmy również tajemnicę naszego ludzkiego „jestem”. Przecież człowiek również jest tajemnicą. Sobór
Watykański II przypomniał, że „tajemnica człowieka objawia się do końca
tylko w Jezusie Chrystusie” (por. Gaudium
et spes, 22).
Kto nie zna Pisma, nie zna Chrystusa
(por. św. Hieronim, Commentatorium in
Isaiam libri, prol.). Kiedy stąd odejdziemy,
uczyńmy wszystko, aby coraz pełniej poznawać Chrystusa. Nie przestawajmy obcować z Ewangelią, słowem Boga żywego,
z Pismem Świętym, abyśmy także siebie
samych lepiej poznali i zrozumieli, jakie
jest nasze powołanie w Chrystusie Słowie Wcielonym.
Nasz Dziennik,
8 grudnia 2008 r. (nr 286)
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
13
„Szukałem Was, a teraz Wy przyszliście do mnie”
(Bł. Jan Paweł II)
Padwa – Loreto – Manopello
– Lanciano – San Giovanni Rotondo
– Monte Cassino – Rzym – Asyż
Renata Łukaszczyk
G
dy tylko usłyszałam o dacie beatyfikacji Jana
Pawła II, wiedziałam, z całym spokojem
ducha, że zrobię wszystko, żeby tam być.
Miałam nadzieję, że Bukowina dopisze. Nie udało się.
Ludźmierz, dzięki wieloletnim „zespolańskim” kontaktom, jest mi szczególnie bliski. Ucieszyłam się, że
ksiądz Tadeusz Juchas , kustosz ludźmierskiego sanktuarium, organizuje wyjazd. Wiedziałam, że z nim
będzie i pobożnie, i wesoło. Nie zawiodłam się.
Po Mszy św., wczesnym rankiem, wyruszamy.
Autokar pełen, przedział wiekowy – od 14. do 78. lat.
Dostajemy śpiewniki – to owoc pracy Beatki i Gieni,
chórzystek, naszych drogich „śmieszek”. Gienia jest
przeurocza, gdy nie może opowiedzieć dowcipu
dlatego, że opowiadając już się z niego śmieje.
Pierwszy dzień – jedziemy i jedziemy. Jest czas na
wyciszenie, refleksje, na zatrzymanie się w tym zwariowanym, wiecznie śpieszącym się świecie.
Ksiądz Juchas ma album z płytami CD – „10 przykazań”- fragmenty homilii Ojca Świętego dotyczące
poszczególnych przykazań. Wspaniała rzecz. Słuchając
można się skupić wyłącznie na słowie, nie rozprasza
obraz, nie rozprasza nic. Błogosławiony czas...
Tarvisio we włoskich Alpach – pierwszy nocleg.
Zimno i mży, a my jesteśmy już bardzo stęsknieni
za italiańskim słońcem!
28 maja – następne przykazanie. Słyszymy:
„Żony, bądźcie posłuszne mężom”, mówi Pismo, ale
Na Placu św. Piotra
14
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
wy mężowie musicie zasłużyć na to zaufanie!
Padwa - miasto św. Antoniego. Oj, święty Antoni, czuwasz nade
mną, bo ciągle coś gubię, potem znajduję, ale płacić trzeba…
Cudowna bazylika, freski, epitafia; przewodnik pokazuje nam takowe dwóch polskich studentów.
Widzimy obraz Matki Bożej, na którym Jezusek przytulony do Niej
twarzą, obejmuje Ją za szyję. W tym kościele św. Antoniego jest sto
osiem wizerunków Matki Bożej! Składamy cześć relikwiom Świętego,
zachowanym od ośmiuset lat (!), nieulegające rozkładowi narządy artykulacyjne - to, czym święty Antoni głosił Ewangelię - szczęka z zębami, język i struny głosowe.
W drodze do hotelu słuchamy wspomnień Papieża z Wadowic, tyle
razy się je słyszało, ale za każdym razem pojawia się wzruszenie…
Nocujemy nad Adriatykiem, wreszcie widzimy palmy. Czy człowiek południa zrozumie człowieka północy, gdy ten prawie z nabożeństwem patrzy na te rośliny?
Śniadanko kontynentalne: bułki, dżem, masło. Nie spodziewałam
się czegoś innego, ale o dziwo „zaplątały” się też dwa plasterki szynki i sera żółtego…
Loreto. Sanktuarium, które przechowuje dom nazaretański
Niepokalanej. Trzy ściany domu, które przylegały do groty wykutej
w skale, czczonej do dzisiaj w bazylice Zwiastowania w Nazarecie. Święty
Domek został przywieziony do Loreto statkiem przez rodzinę Aniołów
Loreto
(De Angelis), rządców Epiru. Jan Paweł II podczas swej pielgrzymki
do Loreto w 1979 roku powiedział „Domek święty - On był pierwszą
świątynią, pierwszym kościołem, w którym Matka Boża rozsiewała tę
jasność, która płynie z wielkiej tajemnicy wcielenia, z Misterium Jej
Syna”. Jan Paweł II spoglądając na domek nazaretański w Loreto modlił
się, by wszystkie dzieci wielkiej rodziny ludzkiej na całym świecie, miały własny dach nad głową, miały własny dom. „W Loreto jest się jakby
zarażonym wiarą Maryi, wiarą, która jest przede wszystkim posłuszeństwem i radosnym przyjęciem Boga w swoim życiu, powiedzeniem
tak na Jego plan, w pełni i wspaniałomyślnie”. Marmurową obudową Świętego Domku, arcydzieło wspaniałe płaskorzeźby,
przedstawiające sceny biblijne,
wykonali mistrzowie włoskiego
Odrodzenia.
Dookoła Domku znajduje się
dwanaście kaplic różnych nacji,
jest tam między innymi kaplica
polska. Ciekawostka. Gdy Niemcy
podczas drugiej wojny światowej
chcieli zbombardować bazylikę,
udało im się spuścić na nią jeden
pocisk. Przeszedł on przez kopułę
i wpadł… do kaplicy niemieckiej
czyniąc niewielkie szkody.
Matka Boża z Loreto jest patronką pilotów. Tylko przedstawiciele tej profesji mają prawo nosić figurę w uroczystej procesji.
Raz w roku, w Wielki Piątek, podczas adoracji, z figury zdejmowana jest sukienka. Wtedy, na znak
kondolencji, można dotknąć figury Matki Bożej.
Msza św. w kaplicy pod bazyliką – wymieniamy serdeczności
przy przekazywaniu sobie znaku pokoju.
Kilka godzin w autobusie.
Manopello. Sanktuarium przechowujące chustę św. Weroniki.
Oblicze utrwalone na tej z najstarszych tkanin świata (batyst
morski) umieszczone jest w relikwiarzu w ołtarzu. Badania wskazały, iż pokrywa się ono całkowicie z obliczem Jezusa z Całunu
Turyńskiego. Turyn i Manopello
jest jednością. Twarz nie jest regularna, jednak, co też jest cudem,
jest identyczna z jednej i drugiej
strony. Modlimy się w kościele.
Tak łatwo dotknąć cudu. Czy serce zapanuje nad rozumem?
1 września 2006 r. Manopello
odwiedził Ojciec Święty Benedykt
XVI. W filmie o obliczu z Manopello
słyszymy: „Chusta z Manopello
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
15
kieruje ku nam wzrok pełen pytań.
Może gdy wsłuchamy się w ciszę
za nami i przed nami, znajdziemy w sobie dość wiary, by powiedzieć: Oto Oblicze Pana...”.
Lanciano. Miejsce cudu eucharystycznego. W VIII wieku n.e.
pewien kapłan nie wierzył w cud
przeistoczenia. Pewnego dnia,
odprawiając Mszę św., na jego
oczach hostia zmieniła się w kawałek (pokazały to badania z XX
wieku) ludzkiego serca, a wino
w prawdziwą ludzką krew grupy
AB. Po tylu wiekach krew nie jest
płynem, jest zastygnięta w bryłki,
ale zachowuje te właściwości, co
kilkudniowa ludzka krew.
W autobusie - piąte przykazanie - „dziś świat stał się areną bitwy
o życie (…). Jeśli matka może zabić własne dziecko, co może powstrzymać ciebie i mnie od zabijania się nawzajem?. (...) Dziecko jest
najpiękniejszym darem Boga dla
rodziny, nie odrzucajmy go. (…)
Stójcie na straży życia - to misja
jaką powierzyła nam Opatrzność”
(bł. Matka Teresa z Kalkuty).
Pod koniec chylącego się dnia
widzimy górę Gargano. Tam leży
San Giovanni Rotondo, miejsce, o którym marzyłam przez
lata. Rozsławił je ubogi kapucyn,
Franciszek Forgione, znany jako
ojciec Pio. Nie trzeba chyba pisać
o charyzmie, stygmatach, grupach
modlitwy, cudach, jakie działy się
za jego przyczyną. Nie wiadomo
dlaczego tylu ludzi wzięło go sobie za duchowego ojca. Dzięki niemu został wybudowany ogromny
szpital-„Dom Ulgi w Cierpieniu”. Po
kilkudziesięciu latach wyjęto ciało
o. Pio z trumny. Jest zachowane,
jak gdyby umarł wczoraj. „Więcej
hałasu narobię po śmierci, niż za
życia” - powiedział kiedyś.
W kościele wzniesionym nad
jego grobem może pomieścić się
16
sześć tysięcy ludzi! Trochę przytłacza ta ogromna przestrzeń, szukamy więc chwili na modlitwę w starym kościółku, gdzie o. Pio sprawował Mszę św. Klękamy przy jego grobie, gdzie można dotknąć trumny
okrytej materiałem. Kaplica pod kościołem mieszcząca ciało świętego
jest przebogata, na ścianach ogromne złote mozaiki przedstawiające
sceny z życia o. Pio, św. Franciszka i…Chrystusa. Czas nas „goni”, szybko kupujemy więc pamiątki dla najbliższych i ...do autobusu. Ksiądz
Juchas nie na żarty pogania maruderów (między innymi mnie). Mam
niedosyt, muszę tu jeszcze wrócić „na spokojnie”, sama, by pomodlić
się, pobyć, pomyśleć…
Monte Cassino
W autokarze oglądamy film biograficzny o o. Pio. Ciekawy. W końcowej scenie o. Pio mówi do chłopca: „Popatrz na kłosy, jedne stoją
wyprostowane i dumne, inne pokornie schylają głowę. Te z podniesiona głową są puste, a te pochylone, pełne ziarna. Próżność to pustka, tylko miłość może ją zapełnić”.
Wyjeżdżając na Monte Cassino śpiewamy z zapałem „Czerwone
maki” – „nie telo piyknie, kielo głośno”.
Pada deszcz. Idziemy na cmentarz, odmawiając różaniec, nad nami
powiewa baner z napisem: „Małopolska – Ludźmierz”. Zapalamy znicze, odnajdujemy groby żołnierzy z Myślenic i Nowego Targu. Chwila
zadumy na tej ziemi, w którą wsiąkło tyle polskiej krwi.
Wracamy do autokaru. VI przykazanie. „Czuwać – to znaczy być
człowiekiem sumienia. To znaczy nazywać po imieniu dobro i zło.(…)
Ze zła łatwo się rozgrzeszyć, zwłaszcza gdy tak postępują inni. Do
was należy postawić zaporę demoralizacji. Zaporę! Musicie od siebie
wymagać…” (bł. Jan Paweł II).
Za oknem północ łączy się z południem, wszystko rośnie razem:
świerki, palmy, drzewa oliwne i winne grono. Cudnie.
Sacrofano, 20 km od Rzymu, jest miejscem naszego pobytu, a raczej noclegu. Siostry dobrze gotują, wreszcie zupa! Pobudka o pierwszej w nocy. Kto ma, zakłada „region”. Musimy ubrać się ciepło, bo
noc jest chłodna, a będzie długa! Jedziemy. Nasz przewodnik jest
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
zachwycony, że udało się nam dotrzeć tak blisko Rico Cię kocha!”. Tamto wzruszenie ściska w garPlacu św. Piotra. Mieliśmy iść godzinę, a okazało dle do dziś.
się, że w ciągu 20 minut znaleźliśmy się 400 metrów
Jaką charyzmę musiał mieć Karol Wojtyła, że cały
od Placu. Jak się później przekonałam, było to naj- świat przyjechał cieszyć się z Jego chwały?! Później
dłuższe 400 metrów w moim życiu... Pierwsze dwie poznajemy księdza Mirka – opowiada nam o swogodziny mijają spokojnie. Jest dużo ludzi, ale moż- jej rozmowie z arcybiskupem Piero Marinim, który
na też usiąść. Śpiewamy, modlimy się. Niestety, po powiedział mu: „Wiesz co, nie to jest najważniejsze,
otwarciu wejścia na Plac, zaczyna się ścisk. Nie szu- że Papież pomógł obalić komunizm. (...) Trzeba było
kajmy już winnych. Chwała Bogu, że nikomu nic się widzieć, jak On rozmawiał z ludźmi, w tym przenie stało. Ludzie byli tak stłoczeni, że nawet mia- jawiała się Jego wielkość. Czy to była sprzątaczłam ochotę podnieść nogi, by sprawdzić czy ludzie ka, czy głowa państwa, jednakową poświęcał rozwokół utrzymają mnie. Nastroje jednak w porząd- mówcy uwagę”.
ku, nie ma paniki, raczej spokojna
Po Mszy św., te dziesiątki tysięrezygnacja. Niektórych nie opuszcy ludzi, powoli opuszczają Plac św.
cza poczucie humoru:
Piotra. Kosze na śmieci zostały usu- Przepuścić artystów! – ktoś
nięte z obawy przed zamachami,
krzyczy, gdy jesteśmy już przy
dlatego ulice wyglądają nienajlekolumnadzie.
piej, ale na drugi dzień są już czy­- A czy to ktoś lepszy?- słyste. Miasto Rzym stanęło na wysochać glos z tłumu – ja artystyczkości zadania. Wszędzie dostępna
nie gotuję!
jest darmowa woda, rozdawane są
- A ja gram na trójkącie!- to
pudełka z poczęstunkiem – ciastchłopak z tyłu. Śmiech.
ka, jabłko, sok. Miło!
Około godziny ósmej, po konZmęczeni śmiertelnie, ale
troli, jesteśmy na Placu. W sektoi ogromnie szczęśliwi wracamy
rach, można się wreszcie poruszać.
do naszego „Fraterna Domus”.
Znajdujemy bardzo dobre miejCokolwiek dostaniemy na kolację,
sce – drugi sektor naprzeciw ołtawszystko będzie pyszne. Ciasto jest
rza. Jemy śniadanie. Na karimacie,
naprawdę rewelacyjne. Proszę sioz głową na wodzie mineralnej, zastry o przepis i dostaję: bierze się
sypiam kamiennym snem na ok.
samochód, jedzie do sklepu i kugodzinę. Wielu z nas tak zareagopuje, po 5 euro za kilogram.
wało po dotarciu na Plac.
2 maja – bardzo uroczysta Msza
Asyż - św. Franciszek
Przed Mszą św. – koronka w kilśw. dziękczynna na Placu św. Piotra.
ku językach. Zaczyna się uroczystość… Zdaję so- Znowu tysiące ludzi. Siedzimy na krzesełkach zabie sprawę, że dopiero w domu obejrzę wszystko raz przed ołtarzem. „Wysiedzieliśmy” te miejsca już
ze szczegółami. Teraz JESTEM TU w Rzymie! Będę dwie godziny przed Mszą św. Każdy, tak jak wczoraj,
świadkiem chwili!
dostaje książeczkę z opisem Mszy św., czytań, ceNiektórzy z nas słuchają z radia polskiej trans- lebracji. Pięknie odpowiadamy biskupowi po włomisji, podpowiadają co nieco.
sko – polsku.
- Jan Paweł II jest błogosławiony! – ogłasza
Po uroczystości idziemy pokłonić się relikwiom
Benedykt XVI. Nie zapomnę tej chwili, gdy podnio- Błogosławionego. Jest dużo ludzi, ale po niespełna
sła się zasłona zakrywająca obraz nad ołtarzem. Łzy, dwóch godzinach stoimy przed drzwiami Bazyliki.
radość, uniesienie tłumu, ludzie klaszczący przez Pielgrzymi modlą się, śpiewają... obok nas Chorwatki
10 minut!
nucą: „Zdrawa, zdrawa Marija”. Przechodzimy koło
Patrzyłam na ten cały świat, który przyjechał trumny z ciałem Jana Pawła II. Dziękczynienie…
złożyć hołd „ naszemu Papieżowi” – nieprawdopoNasza grupa wyruszyła z Ludźmierza, ale ludobne! Europa to rozumiem, ale Kamerun, Kongo, dzie przybyli z całego Podhala, z Krakowa, nawet
Kuba , Kolumbia? Widzieliśmy transparent z napi- ze Śląska. Spotkaliśmy kilka starszych pań - któż je
sem w języku hiszpańskim: „Janie Pawle II, Puerto prześcignie w wytrwałości i harcie ducha? Jedna
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
17
z nich, w swoim życiu, najdalej była w Krakowie,
a tu proszę, Rzym. Nie zgubiła się, dzielnie dawała sobie radę.
Inna – pani Helena - opowiada nam o tragedii,
jaka ją dotknęła. Pochowała niedawno czterdziestoletnią córkę. Rak…Umierając, jeszcze pocieszała matkę: „Mamo, kto nam powiedział, ze będziemy szczęśliwi na tym świecie…”? Trudno pocieszać
matkę, która straciła dziecko.
Pani Helenka wydaje się być domatorką. A tu –
ku naszemu zdziwieniu – obieżyświat: rekolekcje
podhalańskie w Rzymie, Ameryka trzy razy i pielgrzymki, pielgrzymki… Ziemia Święta, Medjugorje,
nawet Meksyk – była w sanktuarium di Guadelupe!
Jest przeurocza, z prostotą mówi: :Nie cieszy mnie
ubranie, szmaty!? Byle się wlec”.
Na Mszy św., podczas spontanicznej modlitwy
wiernych, prosi o „umocnienie wiary dla naszych
najbliższych”. Pani Helenko - dziękuję!
Przedostatni dzień – miasto św. Franciszka –
„brata wszystkich i wszystkiego”. Miasto na wzgórzu, wąskie, kręte, urokliwe uliczki. Ksiądz Juchas
nawołuje, by grupa trzymała się razem, gdyż łatwo się zgubić. Bazylika – cudowne freski. Klasztor
– gołębie cały czas mają gniazdo na rękach figury św. Franciszka. Niesamowite. W ogrodzie - róże
bez kolców. Podobno św. Franciszek, aby uniknąć
pokus, rzucił się na te róże. Od tamtej pory rosną
bez kolców.
Święty Franciszek. „Święty zatopiony w Bogu, zapatrzony w człowieka i zachwycony całym stworzeniem. (…) Jedność planu Bożego w stworzeniu traci,
w ujęciu św. Franciszka, tę zasłonę, jaka istnieje dla
innych śmiertelników. Franciszek podziwia przyrodę
oczyma pełnymi zachwytu i uniesienia, jakimi patrzył pierwszy człowiek na pierwszy opromieniony
słońcem poranek świata .” (O. Englebert)
Opuszczamy Asyż, miasto pokoju. Ostatnie
przykazania:
„Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby i cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? (…) Nie można stać się niewolnikiem posiadania, nie patrząc na wyższe dobra. (…) Nie można
zagubić wrażliwości na ludzką biedę (...).
„Jakże człowiek może miłować Boga, którego nie
widzi, jeśli nie miłuje brata, którego widzi?”
Znowu zimne Alpy. Nocleg – jak się okazuje, w hotelu należącym do mistrzyni olimpijskiej, Gabrieli
Peruzzi. Ona sama, wita nas z uśmiechem.
Ostatni dzień. Jedziemy, rozmawiamy, myślimy
o tym czasie danym od Boga i… od najbliższych.
Osiem dni oderwania od rzeczywistości, pełnych
modlitwy, wrażeń, zachwytu nad światem.
Msza św. – gdzieś w Austrii. Po południu ksiądz
Juchas zabawia nas kawałami. Niektórzy z nas też
podchodzą do mikrofonu i opowiadają historie
z życia wzięte. Można boki zrywać.
O ósmej wieczorem jesteśmy już w Ludźmierzu,
żegnamy się serdecznie, obiecując sobie spotkanie „popielgrzymkowe”. Czas wrócić do normalnego życia...
Na Mszy św. w Loreto ksiądz Tadeusz powiedział:
„Jesteśmy świadkami wielkości Jana Pawła II –
chcemy być (byliśmy!) w Rzymie, by pokazać światu, iż w każdym z nas pozostawił świetlistą smugę
wierności Chrystusowi…”.
Przed „Fraterna Domus” w Sacrofano pod Rzymem
18
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Fot. Jan Ciepliński
Motocyklem do Wiecznego Miasta
Stanisław Para
J
ako młody chłopiec, uczeń szkoły podstawowej, w latach 70.
spotkałem w Bukowinie Tatrzańskiej turystów-motocyklistów
z Niemiec. Ich motocykle wywarły na mnie wielkie wrażenie. Nie
pamiętam marki, ale kiedy usłyszałem pracę silnika, pomyślałem, że
lepiej byłoby mieć taką maszynę, niż jakikolwiek, nawet najdroższy,
samochód. Na spełnianie marzeń trzeba było jednak jeszcze wiele lat
poczekać... Pierwszy motocykl kupiłem pod koniec lat
90. I wtedy zaczęły się coraz dalsze i coraz dłuższe
wyprawy.
Kiedy oficjalnie została
ogłoszona data beatyfikacji Jana Pawła II, postanowiłem pojechać na tę uroczystość właśnie motocyklem. Podzieliłem się swoim pomysłem ze
znajomymi. Uznali, że to świetny pomysł. Jednak sam fakt, że chcieliśmy odbyć podróż jednośladami, budził mieszane uczucia. Niektórzy
sceptycznie oceniali całą wyprawę - że za daleko, że nie będzie miejsca na nocleg, gdyż media podawały, że Rzym tego dnia opanują tłumy pielgrzymów. I właśnie na ten ostatni „zarzut” odpowiadałem, że
„jeszcze jeden motocykl na pewno się zmieści”.
27 k wietnia br.
z Bukowiny Tatrzańskiej
wyjechało nas czterech,
każdy na swojej maszynie: Staszek Wojtanek
(Yamaha Fazer), Adrian
Gładecki (BMW GS),
Zenek Kowalcz yk
(Honda CB) i ja na motocyklu Yamaha Super
Tenere. Przed nami było
1500 km. Obawialiśmy
się czy nasze motocykle
wytrzymają taką drogę,
czy będzie odpowiednia pogoda. Codziennie
około dziesięciu godzin
spędzaliśmy na motocyklach, każdy sam
ze swoimi myślami.
Podziwialiśmy piękne
widoki, odkrywaliśmy
Od lewej: Stanisław Para, Stanisław Wojtanek,
niezwykłe miasteczka.
Adrian Gładecki, Zenon Kowalczyk
Podróż z Polski do Rzymu zajęła nam trzy dni. Kolejne trzy dni
spędziliśmy na zwiedzaniu miasta.
Najważniejszym punktem naszej
podróży było oczywiście uczestnictwo we Mszy św. beatyfikacyjnej oraz bardzo wzruszającej Mszy
św. dziękczynnej, który została odprawiona następnego dnia.
Trudno opisać samą jazdę motocyklem po Rzymie. To trzeba
przeżyć na własnej skórze, a kto był
i widział, jakie zasady obowiązują
na tamtejszych drogach, z pewnością wie, co mam na myśli.
Ostatnie dwa dni wyprawy to
powrót do domu. Padał deszcz,
świeciło słońce, a w Alpach zaskoczyła nas temperatura –3 stopnie C. Mimo tak niesprzyjającej
pogody, stwierdziliśmy, że jazda
do Rzymu samochodem byłaby
nudna. Po powrocie wspomnieniom i opowieściom nie było końca. Już snujemy plany na kolejną
– jeszcze dłuższą i jeszcze dalszą
– wyprawę.
Fot. Adrian Gładecki
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
19
Choć dziewionty krzizyk na Frańciska przised,
On by na Wołosyn z owieckami obsed.
Bo młodość nie w kościak, ba w dusy sie nosi,
Nie jednymu z młodyk, jesce On dzis wkosi.
Przezył roki piykne, choć nie było ławo,
Ale kieś rzetelny, zycie płynie gładko.
Mos wobkoło ludzi, przijaciół, rodzine,
Cłek se tak pomyśli: „Na pewno nie zgine!
Bedym zył na świecie, bo mi dobrze przecie”.
Zyjcie roków dwieście na tym Bozym świecie!
Dom Ludowy cały tego Wom winsuje!
Na sto roków zycio muzyke ryktuje!
Fot. K. Kudłaciak
20
Bartek Kosorek
W 90. rocznicę urodzin Franciszkowi Chowańcowi Suchowianowi składamy najlepsze i najserdeczniejsze
życzenia. Błogosławieństwa Bożego i nieustającej opieki Matki Boskiej Jaworzyńskiej Królowej Tatr. Niech
Dobry Bóg obdarza zdrowiem, ciepłem rodzinnym,
ludzką życzliwością, radością serca i uśmiechem w każdym dniu.
Zarząd i Rada Nadzorcza
Domu Ludowego – Spółdzielni
Kulturalno-Oświatowej
im. Fr. Ćwiżewicza
w Bukowinie Tatrzańskiej
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
W trosce
W trosce
o trzeźwość
o trzeźwość
Albina Policht
od 2 do 8 marca odbyło się w na- przy Krzyżu modliły się wspólnoty parafialne
zień 28 maja 2011 r. był ważnym dniem dla pod kościołem. Jego Ekscelencja wyraził wielką ragodniowe czuwanie
Krzyżu W ramach
i oazowedość
w kilku
diecezjach
Polski
i USA.Grup
naszych Grupprzy
Trzeźwościowych.
ze spotkania
z nami oraz
z działalności
wizytacji parafialnej
ks. bppoJan SzkodońW
spoTrzeźwościowych,
obejmują
swoim
zasięwolenia Człowieka.
Niedziela
piątek
2 marca októre
godz.
17.00
przywitalisięniedzielą
z naszymi Grupami,
a przed Mszą
św. pogiem
także osoby
spoza
Bukowiny.
Na koniec a
po-naśmy
Krzyż.
Później
była
Droga
Krzyżowa,
uwanietkał
była
trzeźwościodziękowaliśmy ks. biskupowi i naszym duszpasteNa Wielki Post 2006 r.” metropoli- stępnie Msza
św.
rzom za
życzliwość, obecność i błogosławieństwo.
s. kard. Stanisław Dziwisz napisał:
W sobotę
różaniec
św.atmosfeprowaSpotkanie odbyło sięprzed
w miłej, Mszą
serdecznej
rzeRóżańcowe.
i na długo zostanie w naszej pamięci.
bardzo pożyteczną, gdyby w para- dziły Róże
Pragnę bardzo serdecznie podziękować wszystwspólnoty modlitewne, do których
Niedziela
z Krzyżem.
Ksiądz
proboszcz
podkim ofiarodawcom
sztandaru
z Bukowiny
Tatrzańskiej
yscy, którzy pragną pomóc rodzi- kreślał nai spoza
kazaniach
wartość wolności od wszelniej.
m z powodu nadużywania alkoho- kich uzależnień i konieczność przylgnięcia do
lu. Niech w tych wspólno- Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego. Drogę Krzytach znajdą się również żową w niedzielę prowadzili członkowie Grupy
sami uzależnieni, jeśli Trzeźwościowej.
w Bogu szukają pomocy
W poniedziałek różaniec prowadzili członi chcą się wyrwać z nało- kowie Grupy Trzeźwościowej .
We wtorek adorację po Mszy św. prowadzigu, a także duchowo poranieni ich bliscy: żony, ła młodzież z Grupy Apostolskiej.
W środę we Mszę św. i adorację włączył się
rodzice,
dziad- Człowieka
święcił
sztandardzieci,
Krucjaty Wyzwolenia
wykonany
Siostry Westiarki
z Zakopanego.
chór naszej parafii.
kowie,przez
krewni…bez
poPo mocy
Mszy św.Boga
spotkaliśmy
się
z ks.
biskupem
w sali
zwycięstwo
W czwartek różaniec przed Mszą św. prowanad tym zniewoleniem dziły siostry Sługi Jezusa. Dzieci i młodzież szkoljest niemożliwe, a Jego na adorowały Krzyż, przychodząc do kościoła
pomoc można wybłagać w ramach lekcji religii.
Rozpoczął się nowy rok szklony. Nasze Grupy
w usilnej i wytrwałej moW każdy
dzień o nadal
godz.
15.00 się
modliliśmy
Trzeźwościowe
gromadzą
na modlitwiesię
dlitwie, zwłaszcza wspól- gorąco Koronką
Miłosierdzia
Bożego
o trzeźi formacji do
duchowej.
Przypominamy,
że mityngi AA i Al-Anon
siędnia
w każdą
niedzielę
parafii.odbywają
W ciągu
można
było
notowej. Bo gdzie dwaj wość w naszej
o godzinie 17.00, natomiast Grupa Modlitewno C
lub trzej są zgromadzeni spotkać osoby
modlące
się przy
Krzyżu
Krucjaty.
Trzeźwościowa
spotyka
się w każdy
poniedziałek
m ja jestem wśród nich (Mt18,19-20). Nie mogło
obecności
Krzyża
Krupół zabraknąć
godziny przed Mszą
św. wieczorną
na modlitwie różańcowej,
Mszy św.
i na spotkaniu
formacyjowanej modlitwie jest obecny Chry- cjaty w Domu
Sióstr Sług
Jezusa,
w którym
odnym w Domu Sióstr przy ul. Długiej 10. Wszystkich,
ntuje skuteczność naszego wołania bywają się
spotkania grup trzeźwościowych.
którym droga jest trzeźwość w naszych rodzinach
kiego. Istnieje pilna potrzeba moc- W czasie i Ojczyźnie,
czuwaniaserdecznie
możnazapraszamy.
było podjąć osobiście
Fot. K. Kudłaciak
do Boga o pomoc w zmaganiach Krucjatę Wyzwolenia Człowieka. Kandydacką
em, które paraliżuje życie tysięcy na rok, albo
członkowską - na czas trwania KruIDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011 21
ym krakowskim Kościele.
cjaty. Każdego, kto pragnie podjąć Krucjatę Wyając na słowa biskupa, Ruch Świa- zwolenia Człowieka, prosimy o zgłoszenie się
D
Fot. Ryszard Rzepecki
Otoczmy troską życie
I ty możesz pomóc
uratować życie dziecka
I życzę, i modlę się stale, ażeby rodzina polska dawała życie, żeby była wierna świętemu prawu życia.
Walczcie, aby każdemu człowiekowi przyznano prawo do urodzenia się… nie zniechęcajcie się trudnościami, sprzeciwami czy niepowodzeniami…
Jan Paweł II, Nowy Targ 1979 r.
Modlitwa ocaliła dzieci
14
dni postu i modlitw zanoszonych
przed klinikami aborcyjnymi w Stanach
Zjednoczonych i poza granicami tego kraju uratowało życie 144 poczętych dzieci. A wszystko
w ramach kampanii 40 Dni dla Życia, która rozpoczęła się 28 września i potrwa do 6 listopada.
Liczba uratowanych dzieci odnosi się jedynie do
przypadków udokumentowanych, dokładną statystykę natomiast - jak powtarzają uczestnicy kampanii - zna tylko Pan Bóg.
Do jesiennej edycji 40 Dni dla Życia zgłosiło
się 301 miejscowości. Modlących się ludzi można
spotkać nie tylko w Stanach Zjednoczonych, lecz
także przed klinikami w Puerto Rico, Argentynie i
Niemczech. W akcję zaangażowało się także wielu księży, biskupów. W liście skierowanym do pasterzy archidiecezji Anchorage na Alasce ks. abp
Roger Schwietz, miejscowy ordynariusz, zachęcił kapłanów do udziału w czuwaniach przed kliniką aborcyjną działającą na terenie archidiecezji.
Zaapelował również, by księża w swoich wspólnotach parafialnych świadczyli o potrzebie włączenia się do działania na rzecz obrony życia. „Poprzez
nasz udział zwracamy uwagę opinii publicznej na
zło, jakim jest aborcja” - napisał. Podobnie było w
22
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Bronić życia i umacniać je,
czcić je i kochać
– oto zadanie, które Bóg powierza
każdemu człowiekowi…
Evangelium vitae
diecezji Sacramento w Kalifornii czy w archidiecezji
Cincinnati w Ohio. Zwracając się do wiernych podczas modlitewnego czuwania, ks. bp Joseph Binzer
z Cincinnati wskazywał na potrzebę publicznego
świadectwa w obronie świętości życia i zachęcał
do wytrwałości. - Nawet jeśli od razu nie widzimy
owoców naszej modlitwy i poświęcenia, trzeba być
wytrwałym i nie zważać na trudności i komplikacje
- tłumaczył ks. bp Binzer.
A uczestnicy kampanii spotykają się z wieloma
objawami agresji. W Tuscaloosa w Alabamie jeden z
pracowników kliniki aborcyjnej rzucił w modlących
się 8 plastikowych figurek dzieci. Krzyknął przy tym:
„Nie wiem, ile czasu zamierzacie tu jeszcze kwitnąć. Z tyloma się dziś uporaliśmy”. W Las Vegas natomiast w pierwszy dzień akcji jej uczestnicy musieli znieść obelżywe zachowanie dyrektora tamtejszego abortorium. Wściekły na zbierających się
obrońców życia uruchomił system irygacyjny właśnie tam, gdzie trwała modlitwa. W dodatku włączył magnetofon, z którego dochodziły teksty wulgarnych piosenek, i nie szczędził im obelg. Wezwał
też policję, ale funkcjonariusze odmówili interwencji, ponieważ modlący się w żaden sposób nie zakłócali porządku.
Anna Bałaban
Nasz Dziennik, 12 października 2011, nr 238
Gdzie
zmurszały
fundamenty?
Komentarz
niemilknących komentarzach powyborczych największe emocje generuje wynik
Ruchu Palikota. Według oficjalnych danych PKW zdobył 10,02 procent poparcia głosujących w wyborach Polaków. Dużo, biorąc pod uwagę fakt, że przez długi czas nie traktowano poważnie sondaży,
wskazujących na wzrost
zainteresowania skrajną
polityczną ofertą.
Pytania, na które warto poszukać odpowiedzi,
są innej natury. Dlaczego
Janusz Palikot odniósł proporcjonalnie tak duży sukces wyborczy? Dlaczego
antyklerykalizm jest znów
w modzie? I wreszcie: dlaczego, jak pokazały sondaże, na Ruch Palikota głosowało ok. 30 proc. młodych
ludzi w przedziale wiekowym 18-25 lat? Są to pytania ważne dla Kościoła, ponieważ pokazują procesy, wokół których nie może on przejść
obojętnie.
Nie ma sensu zatrzymywać uwagi na
grupie społecznej, którą umownie można określić mianem „sierot po komunie”. Zawsze wrogo nastawiona do Kościoła w sposób naturalny znalazła
się w RP. Natomiast konieczna jest głęboka analiza
postaw młodych ludzi. Owszem, popularność demagogii posła z Lublina można tłumaczyć właściwą
dla młodości przekorą czy buntem przeciwko mainstreamowemu przekazowi. Ale to nie wszystko. Na
naszych oczach dojrzało pokolenie ludzi, którym
dylematy 40-, 50- czy 60-latków są obce. Wyrośli
w wolnej Polsce, ukształtowani w domach, gdzie na
pierwszym miejscu postawiono pracę, pieniądze, karierę. Wychowani przez rodziców, którzy wkręceni
w machinę wolnego rynku - także wartości duchowych - zagubili się. Nie radzą sobie ze sobą. Zostali
W
zdominowani przez liberalny przekaz medialny, gdzie
Bóg ukazywany jest jako największy wróg wolności,
zaś Kościół traktowany jako mroczny relikt średniowiecza, stojący w opozycji do świata. W konfrontacji
z nikłą, bo opartą tylko na tradycji, formacją religijną, tabloidową wiedzą o Chrystusie, dało to efekt
w postaci duchowej pustki. I wyborczego wyniku.
Ale to nie wszystko. Jako ludzie wierzący musimy się obudzić. Śpimy, kołysani
mitem o Polsce katolickiej, która była i jest
semper fidelis. To przeszłość. Laicyzacja stała
się faktem. Konieczne
jest szukanie nowych
sposobów ewangelizacji, opartych nie na konfrontacji, grożeniu palcem
i wytykaniu, co jest „be”.
Potrzebna jest formacja
od podstaw, pochrzcielny katechumenat, konsekwencja. Nie uważam, aby wynik partii Janusza Palikota był powodem do rozpaczy czy darcia szat.
Stało się. Otrzymaliśmy ważny sygnał,
który należałoby właściwie zinterpretować. Będzie dużo krzyku, obelg i kłamstw
- to pewne. Ale też będzie wiele okazji, aby chrześcijanie mogli dać świadectwo swojej wiary, „uzasadnić nadzieję, która w nich jest” (por. 1P 3, 15).
Kościół musi odpowiedzieć sobie na pytanie, która część jego fundamentów jest zmurszała. Co należy przebudować w dotychczasowym przekazie
Dobrej Nowiny, aby być skuteczniejszym?
Paradoksalnie, wyborcy partii Palikota to dobrzy kandydaci na chrześcijan. Tylko nie było ich
komu przyprowadzić do Chrystusa. A to już nasze
zadanie.
ks. Paweł Siedlanowski
Nasz Dziennik, 12 października 2011, nr 238
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
23
Pozwólcie dzieciom
przychodzić do mnie…
(Mk 10, 14)
Różaniec jest moją
ulubioną modlitwą
Bł. Jan Paweł II
Kochane Dzieci
łogosławiony Jan Paweł II powiedział:„Różaniec,
to moja ulubiona modlitwa! Taka wspaniała
modlitwa! Różaniec, to modlitwa, którą bardzo ukochałem”. Wiele razy Papież zachęcał wszystkich ludzi, młodszych i starszych, aby i oni umiłowali Maryję Matkę Bożą przez odmawianie różańca. Miesiąc październik jest do tego okazją.
Różaniec to również spotkanie się z Panem
Jezusem. Wszystkie sprawy naszego życia zanosimy do Pana Jezusa przez wstawiennictwo Maryi.
Zachęcam Was, aby wypraszać przez modlitwę różańcową wszystko, co potrzebne dla rodzin, naszej
Ojczyzny i całego świata.
Niech różaniec będzie waszą ulubioną
modlitwą!
B
Ks. Damian
24
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Rys. Wiktoria Kuchta, kl. Va
e
z
s
i
p
ż
e
i
z
d
o
Mł
Jak być dobrym
chrześcijaninem
Oto przepisy:
Weź dwie modlitwy dziennie. Dobrze wymieszaj
z czytaniem Biblii. Lekko posyp wiarą ze szczyptą
miłości. Na koniec udekoruj śmietanką wiedzy z lekcji religii. I masz cieszyć się smakiem wiary.
Jan Świdziński kl. 6
Składniki:
Miłość, wiara, modlitwa, posłuszeństwo, pomoc rodzicom, dobroć.
Sposób przygotowania:
Do miski wsyp 2 kg miłości, dodaj 2 łyżki wiary, dopraw modlitwą i wszystko wymieszaj. Następnie
dodaj jeszcze 5 kg posłuszeństwa, wsyp 0,5 kg dobroci i 1 kg pomocy rodzicom. Wymieszaj dokładnie i włóż do piekarnika na 20 minut.
Aleksandra Nowobilska kl. 6
Składniki:
- 10 kg pomocy bliźniemu,
- 8 kg codziennej modlitwy,
- 11 kg wypełniania próśb rodziców,
- Uczęszczanie co niedzielę na Mszę św.
Sposób przygotowania:
Miłość włożyć do miski, dodać uczęszczanie co niedzielę na Mszę św., wsypać 11 kg wypełniania próśb
rodziców, dokładnie wymieszać. Następnie dodać
8 kg codziennej modlitwy i 10 kg pomocy bliźniemu. Piec przez 60 minut. Po wyjęciu z pieca polać
czekoladą wiary.
Sylwia Szarek kl. 6
Mój przepis na posłuszeństwo Bogu.
Aby być posłusznym Bogu trzeba przede wszystkim uczestniczyć we Mszach św. Należy często chodzić do spowiedzi, jak najczęściej przyjmować Pana
Jezusa do serca. To wszystko powoduje, że jesteśmy
bliżej Boga i stajemy się lepszymi ludźmi. Bliskość
Boga umacnia nas, dodaje nam wiary, nadziei, miłości. Powoduje chęć bliskości ze swoimi najbliższymi. Stajemy się wówczas posłuszni rodzicom,
pełni szacunku dla starszych, a dla rodzeństwa pomocni, opiekuńczy i cierpliwi. W szkole jesteśmy
koleżeńscy, uczynni oraz posłuszni nauczycielom.
Nie możemy zapominać o modlitwie i częstej rozmowie z Bogiem. Modlitwa przybliża nas do Boga,
a Bóg wskazuje nam drogę do zbawienia. W modlitwie nie możemy pominąć zmarłych. Powinniśmy
się też modlić za bliźnich.
Obecność Boga w naszym sercu sprawi, iż staniemy się posłuszni Jego woli.
Bądźmy dobrzy, bo dobroć powraca.
Anna Kramarz kl. 6
Wziąć trzy tygodnie, obmyć je z grzechu, pociąć je
na trzydzieści części i każdą część posypać łyżeczką tolerancji. Piętnaście części włożyć do piekarnika umiejętności i polać chęcią do pracy. Drugą zaś
część zostawić na następny raz.
Następnie wyciągnąć je z piekarnika, polewać miłością, spożywać popijając kawą ze szczyptą taktu.
Ania Mrowca kl. 6
Wziąć dwie duże łyżki życzliwości,
jedną łyżkę miłości,
dwie kości modlitwy,
dziesięć sztuk posłuszeństwa,
zapieczętować to wszystko razem,
wrzucić do garnka,
dodać szklankę wytrwałości, dużo soku
z cierpliwości,
talerz czystej pilności,
i dużo modlitwy.
Zamieszać i gotowe.
Joanna Gał kl. 6
1. Sakrament pokuty i pojednania.
2. Eucharystia.
3. Uczestnictwo we Mszach św.
4. Pomoc słabszym.
5. Pomoc ludziom starszym.
6. Okazywanie miłości swojej rodzinie.
7. Troska o zwierzęta.
Aneta Turza kl. 6
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
25
PAŹDZIERNIKOWA MODLITWA RÓŻAŃCOWA
W KOŚCIELE PARAFIALNYM
DATA
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
26
DZIEŃ
TYGODNIA
SOBOTA
NIEDZIELA
PONIEDZIAŁEK
WTOREK
ŚRODA
CZWARTEK
PIĄTEK
SOBOTA
NIEDZIELA
PONIEDZIAŁEK
WTOREK
ŚRODA
CZWARTEK
PIĄTEK
SOBOTA
NIEDZIELA
PONIEDZIAŁEK
WTOREK
ŚRODA
CZWARTEK
PIĄTEK
SOBOTA
NIEDZIELA
PONIEDZIAŁEK
WTOREK
ŚRODA
CZWARTEK
PIĄTEK
GRUPA PROWADZĄCA
Zespół Charytatywny
Siostry Sługi Jezusa
Grupa Trzeźwościowa
Róże Różańcowe Kobiet
Kandydaci do bierzmowania (kl. I gim.)
Lektorzy
Chorzy i osoby w podeszłym wieku
Grupa Apostolska Dzieci
Dzieci przygotowujące się do I Komunii Świętej
Rodzice kandydatów do bierzm. z kl. III gim.
Nauczyciele
Kandydaci do bierzmowania (kl. II gim.)
Chór parafialny
Młodzieżowa Grupa Apostolska
Apostolska Grupa Misyjna Dzieci
Dzieci ze szkoły podstawowej (kl. IV-VI)
Strażacy
Schola parafialna
Zespół góralski „Wiyrchowianie”
Kandydaci do bierzmowania (kl. III gim.)
Młodzież z klas maturalnych i studenci
Dzieci przedszkolne
Ministranci
Grupa Trzeźwościowa
Dzieci ze szkoły podstawowej (kl. I-III)
I Róża Różańcowa Mężczyzn
Krąg Biblijny
Młodzieżowa Grupa Apostolska
Rodzice dzieci przygotowujących się
SOBOTA
do I Komunii Świętej
NIEDZIELA
Związek Podhalan
PONIEDZIAŁEK II Róża Różańcowa Mężczyzn
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
OSOBA
ODPOWIEDZIALNA
ks. Proboszcz
s. Przełożona
s. Albina
ks. Proboszcz
ks. Damian
Jakub Bukowski
ks. Proboszcz
s. Teresa
s. Teresa
ks. Damian
p. Renata Łukaszczyk
ks. Damian
s. Mieczysława
Dorota Stępel
s. Teresa
ks. Damian
ks. Wł. Podhalański
s. Mieczysława
p. Bartłomiej Koszarek
ks. Damian
ks. Proboszcz
s. Teresa
Michał Bukowski
s. Albina
s. Teresa
p. Stanisław Bachleda
ks. Proboszcz
Kamila Klimas
s. Teresa
p. Andrzej Pietrzak
p. Krzysztof Kwiecień
Intencje Mszy Świętych 23.10 – 4.12. 2011 r.
Niedziela 23.10
8.00 + Jan Chowaniec
9.30 + Jan i Helena Lichaj
11.00 W intencji parafian
17.00 + Stanisław Plewa, Janusz Budz, z rodz. Plewów
i Łacniaków
Wszystkich Świętych
Wtorek 01.11
8.00 + Franciszek i Anna Ciułacz
9.30 + Józef, Szczepan i Maria Kuruc
11.00 W intencji parafian
17.00 + Piotr Bachleda w 24. roczn. śmierci
Poniedziałek 24.10
7.00 + Stanisław Łapka
7.00 + Aniela Haładyna
17.00 + Stefania i Andrzej Hodorowicz
Dzień Zaduszny
Środa 02.11
8.00 + Za zmarłych z rodziny Rumasów
i Wytrwałów
9.30 + Jan Głód w 20. roczn. śmierci, Zofia żona
17.00 + Stanisław i Aniela Jarząbek
Wtorek 25.10
7.00 + Aniela Haładyna
7.00 + Stanisław i Stanisława Rzadkosz
17.00 O zdrowie i bł. Boże dla Dawidka w 1. roczn.
urodzin
Środa 26.10
7.00 + Aniela Kuruc
17.00 + Z rodziny Siewruków
17.00 + Helena i Stanisław Pawlikowski, Helena
córka
Czwartek 27.10
7.00 + Aniela Haładyna
7.00 + Ludwik Haładyna
17.00 Nowennowa
Piątek 28.10
7.00 + Tadeusz Chowaniec
7.00 + Aniela Malinowska, Stanisław mąż
17.00 Nowennowa
Sobota 29.10
7.00 W 18. roczn. ur. Andrzeja
17.00 + Tadeusz i Zofia Kuchta
17.00 + Janina Kuchta
Niedziela 30.10
8.00 + Maria i Franciszek Rzepka
9.30 Dziękczynna z okazji 30. roczn. urodzin Krzysztofa
z prośbą o dalsze bł. Boże
11.00 W intencji parafian
17.00 + o. Atanazy
Poniedziałek 31.10
7.00 + Bronisława Czernik
7.00 + Bronisław Rusin
17.00 + Genowefa i Stanisław Kuchta, Eugeniusz
syn
Czwartek 03.11
7.00 + Za zmarłych z rodziny Gisztorowiczów
7.00 + Helena Gał w 1. roczn. śmierci
17.00 Nowennowa
Piątek 04.11
7.00 + Karol Kramarz
7.00 + Stanisław i Karolina Czernik
17.00 Nowennowa
Sobota 05.11
7.00 + Roman Kuruc w 32. roczn. śmierci
7.00 + Karol Kuchta
17.00 + Stanisław Kuchta
17.00 + Jan Budz-Wnęk w 20. roczn. śmierci
Niedziela 06.11
7.00 + Jan Policht
9.30 + Lucjan Młoczyński
11.00 W intencji parafian
17.00 + Zofia Paciorek
Poniedziałek 07.11
7.00 + Stanisław Budz w 42. roczn. śmierci
7.00 + Maria Rozmus
17.00 + Jakub i Wiktoria Budz
Wtorek 08.11
7.00 + Karol Haładyna
7.00 + Józef Łacniak
17.00 + Jan Para
Środa 09.11
7.00 + Anna Budz
17.00 + Jan Kuśmierz
17.00 Dziękczynna z okazji 5. roczn. urodzin Krzysia
z prośbą o dalszą opiekę i bł. Boże.
Czwartek 10.11
7.00 + Anna Haładyna
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
27
7.00 + Stanisława i Józef Leja, Elżbieta córka,
Waldemar mąż, Urszula i Józef Pacyga, Anna
i Michał Leja
17.00 Nowennowa
9.30 + Błażej Budz, Franciszka żona
11.00 W intencji parafian
17.00 W 10. roczn. ślubu Marii i Zbigniewa Gał oraz
o opiekę Matki Bożej dla dzieci
Piątek 11.11
7.00 + Helena Gał w 1. roczn. śmierci
7.00 + Władysław Wilczek w 45. roczn. śmierci
17.00 Nowennowa
Poniedziałek 21.11
7.00 + Józef Bukowski
7.00 + Andrzej Głód, Agata żona
17.00 + Wiktoria i Karol Wojtanek
Sobota 12.11
7.00 + Stanisław Kramarz
17.00 + Stanisław i Helena Czernik
17.00 + Maria Paruzel, Aniela babcia
Wtorek 22.11
7.00 + Józef Bukowski
7.00 + Anna Głodziak, Władysław mąż
17.00 + Tomasz Mędlak, Stanisława żona
Niedziela 13.11
8.00 + Antoni i Zofia Kudłaciak
9.30 W 1. roczn.urodzin Aleksandry Kuźmicz
11.00 W intencji parafian
17.00 + Helena Budz w 15. roczn. śmierci, Jakub
mąż
Środa 23.11
7.00 + Anna Głodziak, Władysław mąż
17.00 + Jan Czernik w 20. roczn. śmierci
17.00 + Władysław Łopuszniak
Poniedziałek 14.11
7.00 + Stanisław Galica w 4. roczn. śmierci
17.00 + Stanisław Para-Ganoba w 7. roczn. śmierci, Aniela żona
17.00 + Stanisław i Aniela Jarząbek
Wtorek 15.11
7.00 + Bernard Paczuła
7.00 W intencji Barbary i Krzysztofa Kamińskich
o zdrowie i bł. Boże
17.00 + Maria Chowaniec, Helena siostra
Środa 16.11
7.00 + Bernard Paczuła
17.00 + Janina Kuchta
17.00 + Józef Kuruc w 1. roczn. śmierci
Czwartek 24.11
7.00 + Piotr Budz, Wiktoria żona, Józef syn
7.00 Dziękczynna za łaski z prośbą o dalsze
błogosławieństwo
17.00 Nowennowa
Piątek 25.11
7.00 + Katarzyna Głodziak, Józef mąż
7.00 + Kazimierz Knop
17.00 Nowennowa
Sobota 26.11
7.00 + Franciszek Rozmus
17.00 + Stanisław Bieniek, Agnieszka żona, Jan
syn
17.00 + Stanisław Bigos, Maria żona
Czwartek 17.11
7.00 + Józef Chowaniec w 4. roczn. śmierci
7.00 + Bernard Paczuła
17.00 Nowennowa
Niedziela 27.11
6.30 + Antonina Bucki, Wojciech mąż
9.30 + Szymon Budz w 22. roczn. śmierci, Ludwika
żona, Józef syn
11.00 W intencji parafian
17.00 + Władysław Wilczek
Piątek 18.11
7.00 + Bernard Paczuła
7.00 + Helena Pawlikowska-Bulcyk
17.00 Nowennowa
Poniedziałek 28.11
6.30 + Jan Para i jego rodzice
6.30 + Katarzyna i Wojciech Łacniak
17.00 + Stanisław i Maria Galica
Sobota 19.11
7.00 + Karol Kuchta w 13. roczn. śmierci, Aniela
żona
17.00 + Józef Łacniak
17.00 + Mateusz Gil w 12. roczn. śmierci
Wtorek 29.11
6.30 O zdrowie i błogosł. Boże i opiekę św. patrona, potrzebne łaski dla Andrzeja w 18. roczn.
urodzin
6.30 + Jan Pitorak
17.00 + Karol Haładyna w 7. roczn. śmierci
Niedziela 20.11
8.00 + Bronisław i Ludwika Głód
28
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Środa 30.11
6.30 + Andrzej Mędlak, Janina żona
6.30 + Andrzej Kuchta, Marianna żona
17.00 + Zofia Ogos
Sobota 03.12
6.30 + Maria Chowaniec w 20. roczn. śmierci, Władysław mąż
6.30 + Helena Malec w 22. roczn. śmierci, Ignacy
mąż
17.00 Dziękczynna z prośbą o błog. Boże w 40.
roczn. urodzin Heleny
Czwartek 01.12
6.30 + Andrzej Budz
6.30 + Ludwika Łukaszczyk w 23. roczn. śmierci,
Nadszedł czas, aby podsumować zada- 5. Marduła Katarzyna
Niedziela 04.12kl.0b
Franciszek mąż
nia
konkursowe
z
ubiegłego
roku
szkolne6.
Stasik
Katarzyna
kl.0a Joanna córka
6.30 + Helena i Franciszek Sztokfisz,
17.00 Nowennowa
go. Jak wiecie, na łamach „Idzie Hyr” ogłosi- 7. Sztokfisz Klaudyna
kl.0a
9.30 + Józef Głód
02.12dla trzech grup wiekowych:
liśmy Piątek
konkursy
8. Walas Weronika
kl.1a
11.00
W intencji
parafian
6.30 + Franciszek
Dunajczan czytelników, dla uczniów 9. Wodziak Dominika
dla najmłodszych
kl.0b
17.00 + Władysława Galica, Jan Barcik
się do I Komunii Świętej
6.30 + Rozaliaprzygotowujących
Pis
W konkursie dla drugoklasistów:
te zadania nie były trudne, ale wymagały od 1. Bafia Elżbieta
kl.3b
Was wytrwałości. I właśnie za tę wytrwałość 2. Chowaniec Agnieszka kl.3a
w dążeniu do celu, Redakcja postanowiła na- 3. Chowaniec Anna
kl.3a
Informacja
o
Korespondencyjnym
Kursie
Biblijnym
grodzić wszystkich, którzy zdecydowali się na 4. Liptak Arkadiusz
kl.3a
udział w konkursach. Nie jest źle: prace od- 5. Nowobilski Janusz
kl.3a
Wydział
Pedagogiczny
Szkoły
Filozoficzno-Pedagogicznej
„Ignatianum”
dało 23
uczniów, ale Wyższej
wydaje mi
się, że
mo- 6. Zając Eliza
kl.3b
w Krakowie
organizuje
Korespondencyjny
głoby
być więcej
chętnych.
Ci, którzy odpa- Kurs Biblijny. Celem kursu jest
ułatwienie
poznania
i rozumienia
Pisma Świętego.
W kursie może
brać
dli po drodze,
albo których
ogarnęłoksiąg
lenistwo
W konkursie
dla uczniów
udział
każdy
zainteresowany
Pismem
Świętym.
Dodatkowe
informacje
można
– niech żałują, a Ci, którzy wytrwali do koństarszych:
uzyskać pod
adresem:
ca – niech się cieszą. Po zasłużone
nagrody
1. Bukowski Jakub
kl.6
/www.ignatianum.edu.pl/Wydział
Pedagogiczny/
proszę zgłaszać się do siostry katechetki. Za- 2. Bukowski Michał
kl.5
Studia
chęcamy do licznego udziału
wpodyplomowe
tegorocznych 3.i kursy
Czernik Leszek
kl.6
bądźAteż
adresem:uczniowie:
ks. Zbigniew Marek
SJ, Ewa
ul. Zaskale 1, kl.6
4. Kuruc
konkursach!
otopod
nagrodzeni
30-250 Kraków, „Kurs Biblijny”
5. Nowobilska Aneta
kl.6
Zgłoszenia
udziału
kursie można kierować
na adres
elektroniczny:
6. Szostak
Piotr
kl. 1 gim.
W konkursie
dla w
najmłodszych:
[email protected],
[email protected]
7. Szostak Wojciech
kl.4
1. Chowaniec
Karolina kl.0a
8. Wojtanek
Dominika
kl.6
2. Czernik
kl.0ateż uzyskać dodatkowe
Pod tymMateusz
adresem można
informacje
o kursie.
3. Dunajczan
Justyna
Jego
organizatorzy
prosząkl.1b
o dołączanie do korespondencji listownej koperty
4. Kuchta
Wiktoria
kl.1b
z podanym
adresem zwrotnym
i naklejonym znaczkiemGRATULUJEMY!
pocztowym.
i dla uczniów starszych. Przyznacie sami, że
17.00 Nowennowa
Codziennie
o godz. 15.00Koronkę
odmawiamy
Koronkę doBożego
MiCodziennie o godz.
15.00 odmawiamy
do Miłosierdzia
w kapliłosierdzia
Bożego
w
kaplicy
Matki
Bożej.
cy Matki Bożej.
W każdą niedzielę o godz. 7.30 są śpiewane GodzinW każdą niedzielę o godz. 7.30 są śpiewane Godzinki o Niepokalanym Poczęciu
ki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.
Najświętszej Maryi
WPanny.
poniedziałki pół godziny przed Mszą św. wieW poniedziałki
godziny
przed Mszą św. wieczorną
grupaRómodlitewnoczorną pół
grupa
modlitewno-trzeźwościowa
odmawia
trzeźwościowa
odmawia
Różaniec
w intencji
trzeźwości
w naszych
rodzinach, pażaniec
w intencji
trzeźwości
w naszych
rodzinach,
parafii i Ojczyźnie.
rafii i Ojczyźnie.
wtorki
Mszy św.
odmawiamy
litanię
We wtorki poWe
rannej
Mszypo
św.rannej
odmawiamy
litanię
do św. Józefa.
do św. Józefa.
W środy i czwartki przed wieczorną Mszą św. w kaplicy Matki Bożej odmawiaW środy i czwartki przed wieczorną Mszą św. w kany jest Różaniec
w intencji
parafii,
Kościoła i Ojczyzny.
plicy
Matki Bożej
odmawiany
jest Różaniec w intencji paW środy po
Mszy
św. wieczornej
rafii,
Kościoła
i Ojczyzny.odprawiamy nabożeństwo do Matki Bożej
Nieustającej Pomocy.
W środy po Mszy św. wieczornej odprawiamy nabożeństwo
do Matki
Bożej
Nieustającejz Pomocy.
Kancelaria parafialna
czynna
codziennie,
wyjątkiem niedziel i świąt, po
Mszach Świętych rannych i wieczornych przez pół godziny.
20
IDZIE HYR – WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2007
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Fot. ks. Marek Suder
nabożeństwa w naszym kościele:
StałeStałe
nabożeństwa
w naszym kościele:
29
Sakrament chrztu św. przyjęli:
Sakramentu udzielił:
31.07.2011 r. 14.08.2011 r. 28.08. 2011 r. 25.09. 2011 r. 16.09.2011 r. 08.10. 2011 r. 16.10. 2011 r. ks. Gracjan Hebda
ks. Władysław Pasternak
ks. Władysław Pasternak
Michał Babiarz
Sebastian Jakub Tomala
Tomasz Rzadkosz
Anna Moniak
Antoni Damian Mąka
Kamil Jan Ogiela
Hubert Rafał Paruzel
Adam Jan Kasperek
Patrycja Ewa Wąsik
Karolina Rozmus
Filip Franciszek Rozmus
Jakub Łukasz Borowik
Wiktoria Katarzyna Migiel
Wiktoria Alicja Piotrowska
Mariusz Filipek
Bartosz Piotr Pach
ks. Sławomir Hajman
ks. Władysław Pasternak
ks. Władysław Pasternak
ks. Władysław Pasternak
ks. Bogumił Bylinka
ks. Władysław Pasternak
ks. Władysław Pasternak
ks. Władysław Pasternak
ks. Władysław Pasternak
ks. Władysław Pasternak
ks. Damian Drzyżdżyk
ks. Władysław Pasternak
Sakrament małżeństwa zawarli:
02.07.2011 r. 23.07.2011 r. 06.08.2011 r. 13.08.2011 r. 03.09.2011 r. 10.09.2011 r.
17.09.2011 r. 01.10.2011 r. 08.10.2011 r. Brian Bubel i Sylwia Rusin ks. Stanisław Czernik
Andrzej Trzop i Monika Rojczyk ks. Gracjan Hebda
Jacek Wilczek i Renata Sularz ks. Władysław Pasternak
Maciej Chowaniec i Agnieszka Górka ks. Władysław Podhalański
Krzysztof Kamiński i Barbara Bafia ks. Władysław Pasternak
Leszek Gracjasz i Marta Jasieniak ks. Władysław Pasternak
Jan Rozmus i Magdalena Budz ks. Władysław Pasternak
Zbigniew Głód i Anna Gąsawska ks. Władysław Nowobilski
Tomasz Głodziak i Elżbieta Chowaniec ks. Damian Drzyżdżyk
Sławomir Pawlikowski i Agnieszka Górnik ks. Władysław Pasternak
Wiesław Rzepka i Małgorzata Kapica ks. Władysław Pasternak
Adrian Sacha-Piekło i Barbara Wnuk ks. Władysław Pasternak
Bartosz Kasprzak i Anna Chowaniec ks. Damian Drzyżdżyk
Bogdan Budz i Małgorzata Tyrała ks. Władysław Pasternak
Do Pana odeszli:
+ Józef Łacniak + Stanisław Łapka + Aniela Haładyna + Józef Stasik 30
Małżeństwo pobłogosławił
ur. 02.09.1927 r.
ur. 06.03.1962 r.
ur. 25.06.1921 r.
ur. 15.10.1939 r.
zm. 14.07.2011 r.
zm. 29.07.2011 r.
zm. 30.07.2011 r.
zm. 28.08.2011 r.
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Ks. Damian Drzyżdżyk, syn Kazimierza i Urszuli,
urodził się 25 stycznia 1984 roku w Zatorze. Już
jako chłopiec został pociągnięty do służby przy
ołtarzu w kościele parafialnym przez swoich starszych braci, Marcina i Tomasza. W 2004 r. ukończył Technikum Mechaniczne w Oświęcimiu. Po
maturze złożył podanie o przyjęcie do Wyższego
Seminarium Duchownego w Krakowie. W połowie
swej formacji duchowo - intelektualnej pracował
w firmie Fiat Auto Poland w Tychach. Święcenia
diakonatu, z rąk Ks. Kardynała Stanisława Dziwisza
przyjął 8 maja 2010 roku na Wawelu. Następnie
został skierowany na roczną praktykę diakońską do parafii św. Stanisława BM w Krzczonowie.
28 maja br., z rąk Metropolity Krakowskiego, otrzymał święcenia kapłańskie i został posłany do naszej parafii jako wikariusz.
Księże Gracjanie, Albert Einstein powiedział:
„Osobowość kształtuje się nie przez piękne słowa, lecz pracą i własnym wysiłkiem”. Zgadzamy
się z nim, ale dodamy jeszcze: „Ubogaca nas każda
napotkana, życzliwa i myśląca Dusza, która pracę
nad sobą czyni przyjemnością, a wysiłek osładza”.
Za tę Księdza obecność przy nas, każde życzliwe
słowo, każde pogrożenie palcem, motywowanie
nas do pracy i wyrozumiałość dla naszych słabości z całego serca dziękujemy.
Jednocześnie życzymy Księdzu, by na swojej drodze spotykał ludzi z otwartymi umysłami, by nie brakowało Księdzu siły do pracy, nad
tymi, których horyzonty są zbyt zawężone w stosunku do możliwości i by czuł Ksiądz nieustannie Boże wsparcie, również to wyrażone w ludzkim staraniu.
Zespół redakcyjny „Idzie Hyr”
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
31
Jubileusz 150-lecia
Objawienia
Matki Bożej
Jaworzyńskiej
32
IDZIE HYR – KWIECIEŃ - WRZESIEŃ 2011
Fot. Ewa Kudłaciak
Rusinowa Polana, 31 lipca 2011

Podobne dokumenty