Gimnazjalista w Europie - Gimnazjum nr 1 w Zgorzelcu

Transkrypt

Gimnazjalista w Europie - Gimnazjum nr 1 w Zgorzelcu
1 im .
jum nr
z
lcu
a
n
Gim
Zgorze
w
o
g
obre
B . Ch r
“Gimnazjalista w Europie”
Rok 2012/2013 nr 1
Wrzesień /październik/
listopad/grudzień
W tym numerze:
Święto Odzyskania Niepodległości
1
Halloween
2
Co słychać w
szkolnej ławce?
3
XV Dolnośląski
Festiwal Nauki
4
Sportowe newsy
5
Edukacja filmowa
6
Projekty, profilak- 7
tyka
„Polsko! Nie jesteś Ty juŜ niewolnicą”
Słowa poety, wypowiedziane
przez uczennicę klasy III a Monikę Krążyńską, ubraną tego
dnia w narodowe barwy, zabrzmialy szczególnie uroczyście.
Józef Piłsudski - Marcin Arcimowicz, zachęcał żołnierzy do
walki o wolną Ojczyznę. Krytyką arystokracji, której polityka
doprowadziła do utraty niepodległości zajęli się: Jakub Konieczny, Przemyslaw Śmigielski, Mateusz Malara, Jaroslaw Kałużny i Kamil Fidali.
Oddziałem żołnierzy
(Krzysztof Wosinek, Przemek
Gancarczyk, Maciej Gworek,
Paweł Matwiejczyk, Grzegorz
Reszczyński) dowodził Adam
Krzywonos, a na ich powrót do
domów czekały kobiety: Agata
Świerczek, Justyna Dudek,
Aleksandra Baszak, Daniela
Januszkiewicz. W przedstawiewojenko”, „My, pierwsza bryniu wystąpiły ponadto: Agnieszgada”, „Mury”, „Aby Polska
ka Kolanowska, Nikola Ponińbyła polska”.
ska.
Uczniów przygotowała wyNarratorem była Karolina
chowawczyni klasy III a pani
Szachniewicz, która swoim noLiliana Cader, która jest na
stalgicznym i emocjonalnym głoco dzień nauczycielem geograsem wprowadziła słuchaczy w
fii, ale - jak się wszyscy mogli
atmosferę historycznych zdarzeń.
przekonać– okazała się także
Karolina przypomniała tragiczne
utalentowanym reżyserem.
karty historii Polski: rok 1772,
Nagłośnienie przygotował pan
1779, 1795 czyli I, II i III rozAndrzej Kozak, a Bartek
biór Polski; wybuch powstania
Slużel i Mateusz Waszkielistopadowego 1830 roku, klęwicz zarządzali mikrofonami
ska powstania styczniowego
podczas przedstawienia, a tak1864 roku, wybuch i zakończeże uruchamiali płyty z podkłanie I wojny światowej w latach
dami muzycznymi, do których
1914 - 1918.
były wykonywane patriotryczOprawą muzyczną zajęły się ne pieśni.
dziewczęta z różnych klas, które
Pani dyrektor Jolanta Janiuczestniczą w wokalnych zajęszewska-Ściubidło podziękociach artystycznych prowadzowała uczniom i nauczycielom
nych przez panią Izabelę Borza piękną lekcję historii.
kowską. Usłyszeliśmy „Rotę”
Marii Konopnickiej, „Wojenko,
Red.
WaŜne tematy:
• MłodzieŜ Gimnazjum nr 1 w Zgorzelcu uczestniczy w projekcie
„Nowe horyzonty
edukacji filmowej”
• Obejrzeliśmy
film”Slumdog,
milioner z ulicy”
• Byliśmy w MDK
na filmie „Boy”
• Poznaliśmy film
„Persepolis”
• Drukujemy w
gazecie najciekawsze recenzje.
śmierci.
W PRL wielokrotnie organizowane przez opozycję manifestacje patriotyczne. Odbywały się
one nawet w okresie stalinowskim i po wprowadzeniu stanu wojennego dnia 13 grudnia 1981.
Tego dnia brutalnie tłumione byli manifestujący
przez oddziały ZOMO oraz SB. Święto obchodzone 11 listopada zostało przywrócone
przez Sejm PRL-u dnia 15 lutego 1989.
Dzień ten jest dniem wolnym od pracy. Główne obchody, z udziałem najwyższych władz państwowych, odbywają się w Warszawie na placu
Józefa Piłsudskiego, przed Grobem Nieznanego
Żołnierza.
Narodowe Święto Niepodległości jest to
polskie święto, obchodzone co roku 11 listopada dla
upamiętnienia odzyskania niepodległości przez Polskę, w 1918 roku po 123 latach niewoli trzech zaborców: Austrię, Rosję i Prusy. Odzyskiwanie przez Polskę niepodległości było procesem stopniowym i wybór dnia 11 listopada jest dosyć przypadkowy. Uzasadnieniem może być kapitulacja Niemców na froncie
zachodnim właśnie w tym dniu.
Dzień 11 listopada ustanowiono Świętem Niepodległości dopiero ustawą z 23 kwietnia 1937 roku, czyli
prawie 20 lat po odzyskaniu niepodległości i do czasu
wybuchu II wojny światowej święto obchodzono tylko dwa razy – w roku 1937 i 1938. Od 1926 r. 11
listopada dzień ten był dniem wolnym od pracy który
zarządził Prezes Rady Ministrów Józef Piłsudski.
Podczas okupacji hitlerowskiej w latach 1939–1944
świętowanie tego dnia było zabronione pod karą
Oprawę muzyczną przygotowały uczennice
uczęszczające na zajęcia artystyczne do pani
Izabeli Borkowskiej.
Wśród nich wymienimy nazwiska tych uczennic, które są uwidocznione na zdjęciu.
Od lewej - Dziwisz Angelika, Złotkowska Angelika, Gierwielaniec Oliwia, Bilińska Marta,
Katarzyna Barczyk oraz : Anna Suszek,
Agnieszka Kolanowska, Justyna Dudek, Kamila Sondaj, Paulina Wąchalska, Patrycja
Stojek, Małgorzata Barczyk, Jakub Zieliński,
Agata Kazimierczak i inni.
Dodać należy, że wszystkie dziewczęta śpiewały bardzo pięknie, wzruszająco i profesjonalnie. Największy entuzjazm wśród publiczności
wzbudziła pieśń barda „Solidarności” Jacka
Kaczmarskiego „Mury”.
Kuba Konieczny
Str. 2
“Gimnazjalista w Europie”
Lekcja historii i patriotyzmu
11 XI 1918 r.
Ale takŜe przyjaźni...
11 XI 2012 r.
Rok 2012/2013 nr 1
Str. 3
Halloween - kultywować czy potępić?
W nocy z 31 października
na 1 listopada coraz więcej ludzi
bierze udział w zabawach związanych z tzw. „świętem” Halloween.
Jednak większość z nich nie wie
czym ono jest. Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain (czyt. sauń). Ponad 2 tys. lat
temu w ten dzień żegnano lato a
witano zimę oraz obchodzono
święto zmarłych. Celtowie wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się
granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom,
zarówno złym jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata
żywych. Duchy przodków czczono
i zapraszano do domów, złe duchy
zaś odstraszano. Sądzi się, iż właśnie stąd święto to przywędrowało
do Stanów Zjednoczonych, gdzie
do dziś jest obchodzone najhuczniej. Ludzie przebierają się także
w Kanadzie, Irlandii i Wielkiej
Brytanii. Dzień ten nie jest świętem urzędowym lecz jednym z
najpopularniejszych świąt. Tej nocy dzieci przebierają się za potwoStr. 4
ry i zbierają cukierki od dorosłych
mówiąc „cukierek albo psikus”.
Gdy ktoś nie chce dać cukierków
dzieci w zamian robią mu jakiś
kawał. Dla dorosłych z tej okazji
organizowane są liczne imprezy w
nocnych klubach i dyskotekach.
Głównymi symbolami tego dnia są
świecące dynie z wyszczerbionymi
zębami, duchy, wampiry, czarownice, trupie czaszki i wszystko co
kojarzy się z życiem pozagrobowym i horrorami. W związku z
pogańskimi korzeniami tego święta, Halloween spotyka się z krytyką nie tylko ze strony kościoła
rzymskokatolickiego, ale także
prawosławnego, episkopalnego i
luterańskiego oraz innych kościołów protestanckich. Noc z 31 października na 1 listopada jest ważnym świętem w kościele szatana i
z tego powodu kościół rzymskokatolicki potępia Halloween i utożsamia je z kultem szatana.
Święto Halloween przyszło
do Polski w latach 90. Szkoły i
przedszkola organizują z tej okazji
dodatkowe atrakcje dla swoich wychowanków. W ten dzień dzieci
przychodzą do szkoły przebrane za
duchy. W naszym kraju zdarza się
coraz częściej, że dzieci chodzą z
domu do domu, straszą i zbierają
słodycze.
Z rozmów przeprowadzonych z moimi rówieśnikami wywnioskowałem, że nie są zainteresowani tym świętem i nie uczestniczą w nim. Może ten „szalony
dzień” nie zagości w naszym kraju
na stałe lecz jest tylko chwilową
modą i nie zostanie wpisany na
stałe do kalendarza imprez kulturalnych.
Mateusz Markucki
Wikipedia.pl
Fot.B.B.
“Gimnazjalista w Europie”
Opinie dziennikarzy na temat tego święta
Dla uczniów naszej szkoły kaŜda okazja jest dobra do zabawy!
Polemizując z Mateuszewm
Markuckim i jego materiałem cytowanym za Wikipedią, można zaryzykować tezę, że jednak to święto
ma szansę zaadoptować się w naszej kulturze; kiedy pominie się
jego poważny, filozoficzno - mistyczny kontekst!
Uczniowie lubią zabawy, lubią
się przebierać i dawać upust swojej
wyobraźni. Tego dnia było w szkole naprawdę wesoło. Poza tym
fakt, że za przebranie można było
delektować się atmosferą absolutnej beztroski wynikającej z obietnicy złożonej przez Samorzad
Rok 1, numer 1
Uczniowski, że kostium zwalnia z
odpytywania, okazał się skuteczny.
Szkolne korytarze wypełniły się
Frankensteinami, duchami, duchownymi, kotami, mumiami i
potworami z horrorów. Najbardziej
przerażająca maskę włożył tego
dnia Piotrek Wołczyk.
Najwięcej zabawy przyniosło improwizowanie makijażu wiedźm i
kotów w damskiej toalecie. Tę metodę wykorzystały te dziewczęta,
które nie miały zamiaru paradować
w strojach Zombi od rana i ... dystansując się wobec zdarzeń, na
wszelki wypadek niczego nie przygotowały do przebrania. Jednak,
pod wpływem ogólnej zabawy,
postanowiły namalować sobie blizny na twarzy kredką do oczu–
genialny pomysł!
Święto celtyckie, może się stać
słowiańskie, kiedy nie będzie wierną kopią pierwowzoru.
Redaktorzy gazety
Str. 5
Nowy rok szkolny zaczęły sukcesami sportowymi
Dnia dwudziestego drugiego września
br., we Wrocławiu odbył się Finał Wojewódzki Szkolnej Ligi Lekkoatletycznej.
W imprezie brały udział najlepsze gimnazja Dolnego Śląska, w tym nasze – Gimnazjum nr 1 ze Zgorzelca. Zawody były
również podsumowaniem zeszłorocznych
zmagań lekkoatletów, a „Jedynka” zgorzelecka wywalczyła w ubiegłym roku II
miejsce.
Na zawody do Wrocławia wyjechaliśmy o 7:30 spod Centrum Sportowego.
Podróż trwała dwie godziny. Podczas oficjalnej części zawodów zostały wręczone
nagrody za ubiegły sezon.
Uczniowie Gimnazjum nr 1 startowali pod czujnym okiem naszych nauczycieli
wychowania fizycznego, pana Artura Ziemby i pana Damiana Kordasiewicza.
Dnia 4 października 2012 roku w
Zgorzelcu odbyły się zawody powiatowe w Sztafetowych Biegach Przełajowych. Inicjatorem imprezy był Dolnośląski Związek Lekkiej Atletyki.
Uczniowie Gimnazjum nr 1 startowali pod czujnym okiem naszych nauczycieli wychowania fizycznego,
pana Artura Ziemby i pana Damiana
Kordasiewicza.
Reprezentanci naszej szkoły z powodzeniem wzięli udział w tych zawodach, osiągając wysokie wyniki.
Dziewczęta zajęły 3 miejsce, natomiast chłopcy 2. Na drodze do zwycięstwa chłopcom stanęła tylko drużyna z
Węglińca. W składzie dziewcząt
wystąpiły: Natalia Kulas, Maria
Zarębska, Nikola Nowak, Oliwia
Wrzeszcz, Natalia Wrzeszcz, Natalia Haławin, Nikola Kasprzak,
Karolina Józwiak, Klaudia Wyżga
i Agata Bobrowska.
Drużynę chłopców reprezentowali: Damian Pichno, Paweł Holak, Paweł Jaros, Konrad Kustosz,
Kamil Binczarowski, Kewin Zatylny, Artur Błaszczyk, Bartek Bednarz, Remik Szakiel i M. Sajdyk.
Gratulujemy i trzymamy kciuki za
dalsze sukcesy!
Marika, kl. 2a
To samo zdarzenie innymi oczami...
Dnia 4.10.2012 roku na stadionie w Zgorzelcu odbyły się biegi
przełajowe. Zawody miały szczebel
powiatowy. Z Gimnazjum nr w Zgorzelcu wybrała się dość duża liczba
reprezentantów. Biegi przełajowe
charakteryzują się dużą długością dystansu, dziewczyny miały do pokonania ok. 800m, zaś chłopcy aż 3km. Jest
to znaczna różnica. Szkoły podstawowe rozpoczęły zawody, potem tor czekał na nas - gimnazjalistów, oraz na
Str. 6
naszych starszych kolegów i koleżanki z liceum. Przed biegiem panowała nerwowa atmosfera. Zawody miały postać sztafety, więc każdy z niecierpliwością czekał na
swoją kolej. Niekiedy po biegu
pojawiały się łzy z powodu zmęczenia i rozczarowania, lecz wszyscy wspierali się wzajemnie.
Dziewczęta z naszej szkoły zajęły
III miejsce, chłopcy II. Trener nie
był do końca zadowolony z wyników, ale liczyła się dobra zabawa.
Zmagania sportowe rozpoczęły się o
godzinie 11:15. Nasi zawodnicy startowali
w różnych konkurencjach: biegach krótkich, długich, przez płotki, w sztafetach,
skokach w dal i wzwyż, rzutach oszczepem
i dyskiem oraz w pchnięciu kulą.
Szczególnie dumni jesteśmy z występu
Bartosza Bednarza - pierwszego przez
płotki, Karoliny Jóźwiak – drugiej płotkarki, Kamili Gutkowskiej oraz Nikoli Nowak
– drugiej i trzeciej w skoku wzwyż.
Jednak wszyscy, którzy startowali we
Wrocławiu zdobyli ważne punkty i właśnie
dzięki nim: K. Jóźwiak, K. Gutkowskiej,
N. Nowak, A. Bobrowskiej, B. Delijewskiej, N. Kulas, M. Kmieć, R. Mielnik, M.
Nieckarz, M. Walczak, O. Wrzeszcz, N.
Wrzeszcz, K. Wyżdze, M. Zarębskiej, B.
Bednarzowi, Ł. Ferencowi, K. Zatylnemu,
M. Orzechowskiemu, A. Błaszczykowi, P.
Holakowi, A. Bobowskiemu, M. Milko, B.
Slużelowi, M. Waszkiewiczowi, K. Koniecznemu oraz K. Binczarowskiemu nasza szkoła zajęła pechowe, ale zaszczytne
IV miejsce w klasyfikacji ogólnej i dziewcząt, i chłopców.
Choć do podium nie brakowało wiele,
wszyscy mamy apetyt na jedno z trzech
pierwszych miejsc w przyszłym roku. Nie
poddajemy się i będziemy dużo trenować,
aby zająć najlepsze miejsce.
Maria Zarębska kl. 2a
Warto brać udział w takich imprezach
sportowych, gdyż każdy mógł poczuć satysfakcję z wysiłku włożonego w bieg.
Marta Walczak
“Gimnazjalista w Europie”
Apeluję do moich rówieśników o
rozwagę !
Drogie koleŜanki, koledzy!
maczyła nam wszystko po kolei, łącznie
KaŜdy z nas pamięta swoje pierwsze
z tym jak mamy zachowywać się w cza-
dni w szkole podstawowej. Wszystko
sie przerwy.
było takie inne niŜ w przedszkolu. Nie
było zabawek. W klasie, zamiast wygodnego dywanu pojawiły się twarde
ławki, a przy nich cięŜkie krzesła. Pamiętamy jak pani wychowawczyni tłu-
słem z zabaw na przerwie. Nie biegam
jak szalony po korytarzu, próbując dotknąć kolegi, bo właśnie teraz gramy w
berka ani nie skaczę po
schodach, uciekając
przed kolegą, bo się dro-
No właśnie, tłumaczono nam jak mamy
czymy. We wrześniu
zachowywać się w czasie przerwy. Ilu z
jeszcze Was rozumia-
nas pamięta o tym ? PrzecieŜ to było
łem, nowa szkoła, nowa
jakieś 6-8 lat temu. Ja, jako uczeń
lepsza podłoga, nowi ko-
Przerwy są
dla
wszystkich i
powinny być
bezpieczne!!!
ledzy. Musieliście wy-
Mateusz Waszkiewicz
Od września jesteście uczniami gimnazjum. Doszły Wam nowe przedmioty:
fizyka, chemia, geografia, drugi język
obcy itd. JeŜeli będziecie przerwę w
szkole marnować na bieganie bez celu
po korytarzu, zamiast wykorzystać ją
na odpoczynek i zrelaksowanie się np.
słuchaniem muzyki, to… Ŝyczę Wam
powodzenia na sprawdzianach! Chciałbym wam wytłumaczyć, co moŜe się
stać podczas takich niemądrych zabaw
klasy trzeciej naszego gimnazjum, wyro-
na przerwie. Wystarczy, Ŝe ktoś się
przewróci, uderzy głową o podłogę,
wybije zęby lub połamie sobie rękę. Nie
wymienię wszystkich nieszczęść, które
mogą się przytrafić. UwaŜam, Ŝe jesteście rozsądni i sami wiecie jakie są
skutki nieprzemyślanych zabaw na
przerwie. Oczywiście wiecie lub zauwaŜyliście, Ŝe w naszej szkole jest zamontowany monitoring, więc nie będzie
trudno udowodnić komuś winy, gdy doj-
brać najszybszego z
Was.
dzie do nieszczęścia! Uświadomię Wam
jeszcze jedną waŜną rzecz. Zwracajcie
czasem uwagę na innych uczniów, w
szczególności tych starszych.
Czasem są takie sytuacje, kiedy kaŜdy z
nas powtarza materiał do sprawdzianu lub
kartkówki, a parę metrów dalej, pierwsza
klasa biega i wrzeszczy na cały głos. Takie sytuacje są nie do zniesienia!
Apeluję o spokój i bezpieczeństwo podczas przerw!
Waszka
OBOU - Ośrodek Badania Opinii
Uczniów ?
pująco:
1.Czy uwaŜasz, Ŝe noszenie identyfikatorów w
szkole jest potrzebne?
2.Podoba ci się graficzny
projekt identyfikatorów?
3.Cena 5 zł za kupienie
nowego identyfikatora
jest według ciebie odpowiednia?
4.Czy sądzisz, Ŝe identyfikatory będą systematycznie uŜywane przez
uczniów?
Sondy, ankiety Nikoli Ponińskiej
W lutym ubiegłego roku przeprowadziliśmy w naszej szkole ankietę,
dotyczącą identyfikatorów. KaŜda z
klas miała za zadanie odpowiedzieć na 4
zadane im pytania. Brzmiały one nastę-
Rok 1, numer 1
nauczyciele z większą konsekwencją wymagają od nas posiadania identyfikatorów? W rozmowie z nauczycielem
(nazwisko znane redakcji), poznaliśmy
opinię na ten temat: „Identyfikatory są
wszystkim potrzebne z kilku powodów. Po
pierwsze, uczniowie klas pierwszych mogą
rozpoznać swoich nauczycieli i innych
Na pytania odpowiedziało
pracowników szkoły. Po drugie, zwieksza-
łącznie 326 uczniów. Były
my własne bezpieczeństwo, gdyŜ łatwiej
162 odpowiedzi „tak”, a
rozpoznajemy obcych. Po trzecie, rodzice
1179 głosów na „nie”. Z ankiety wynika,
mogą łatwiej odnaleŜć wlaściwego nauczy-
Ŝe pomysł nie przyjmie się w naszej
ciela do rozmowy, Po czwarte, to sympa-
szkole. Jednak większość uczniów nosi
tyczne, Ŝe wszyscy mamy coś jednakowe-
identyfikatory juŜ drugi rok. Ubiegło-
go”. Wkrótce kolejne badanie.
roczne opinie ulegly zmianie? A moŜe
Nikola Ponińska
Str. 7
Teatrzyk „Zielona Gęś” Zaprasza
królewna”,
„ Art ysta ” ,
„Wyznania o Zygmusiu” , dramatami: „Emigranci”,
„Bajka o siedmiu śpiących braciach”
„Na pełnym moW roli braci wystąpili:
rzu” oraz KonBartosz Slużel, Rafał Krzemień, Przemek Śmigielski, Mateusz Waszkiewicz, Kuba Konieczny, Kamil
stanty
Ildefons
Fidali, Marcin Arcimowicz
Gałczyński - autor
błyskotliwych,
pełnych ironicznego i sarkastycznego żartu scenek,
które bawią mimo
upływu czasu.
W dramacie określoną rolę pełnią
didaskalia, które
nie są prezentowane na scenie. Jednak w groteskowym
teatrzyku
Przedstawienie o siedmiu śpiących braciach
Gałczyńskiego
mają swoją okreWszyscy wiedzą, że uczniowie rzeń w naszej rzeczywistości skłaśloną rolę i trudno
klasy III a uwielbiają komfort i nia nas do poszukiwania odpowie- wyobrazić sobie scenkę z Teatrzywygodę. Nie znoszą stresów, kon- dzi na pytanie o pochodzenie grote- ku „Zielona Gęś” bez zaprezentofliktów, problemów, kłótni i... nud- ski. Okazuje się , że jest tak stara wania publiczności tych błyskotlinych lekcji. Kiedy tylko dostali jak historia literatury, a może jesz- wych ripost i złośliwych komentasposobność, żeby przygotować cze starsza. Jej źródeł można szu- rzy. Zachęcamy do czytania Gałprzedstawienie Teatrzyku „Zielona kać w Dionizjach poświęconych czyńskiego i do głębszych reflekGęś” dokonali godnego swojej po- bogu narodzin, śmierci oraz patro- sji na temat kontekstu - odniesień
stawy wyboru. Znaleźli sztukę, w nowi winnej latorośli. W średnio- do czasów komunizmu, które jedktórej nie padło, poza zapowiedzią, wieczu spotkamy postacie Sowi- nak , mimo upływu czasu wciąż
ani jedno zdanie i zapadli w głębo- zdrzała, Gargantui i Pantagruela. brzmią bardzo znajomo... Przekupki sen. Reżyserem przedstawienia We współczesnej literaturze na stwo, oszustwo, bezkarność włamiano wybitnych twórców groteski dzy, drwina i kpina z niezaprzezostał…….
Coraz więcej groteskowych zda- zasługują Sławomir Mrożek ze czalnych wartości!
swoimi opowiadaniami: „Śpiąca
Angelika Kursa, Jarosław Kałużny, Maciej Gworek i Krzysztof
Wosinek
Str. 8
Daniela Januszkiewicz
Agnieszka Kolanowska
i Monika Krążyńska
i Karolina Szachniewicz
“Gimnazjalista w Europie”
Nie kłóćcie się, ro-zma-wiaj-cie!!!
Konflikty są powszechnym i istotnym elementem naszego
życia. Stanowią one wynik konfrontacji różnych postaw, zainteresowań i przekonań. Istnieją konflikty indywidualne, wewnętrzne,
społeczne i grupowe. Ich źródłem
są różnice w opiniach, ocenach lub
stylu życia. Wszystkie te czynniki
są tak naprawdę czymś pożądanym, gdyż uczą zrozumienia i tolerancji. Istotny jest jednak sposób
radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych, gdyż wyjście z kłopotów jest bardzo ważną sprawą.
Konflikty mogą prowadzić do zachowań agresywnych, a te nie po-
winny mieć miejsca (szczególne w
szkołach). Bardzo ważna staje się
tutaj rola nauczyciela. Powinien on
stworzyć warunki do rozwiązywania konfliktów i wszelkich problemów w klasie i szkole.
Przyczyny konfliktów mogą
być różne. Konflikt ma miejsce wtedy, gdy powstanie sytuacja konfliktowa, a więc taka, w której występuje niezgodność interesów lub poglądów. Najczęściej są one spowodowane naruszeniem przez jedną
lub obie strony zasad współżycia i
zaspokajania własnych potrzeb prywatnych lub innych ludzi; nieumiejętnością postępowania oraz bra-
Andrzejkowe szaleństwo
kiem tolerancji wobec drugiej osoby.
Klasa szkolna jest grupą, w
której uczeń spędza znaczną część
czasu i która stanowi teren ważnych doświadczeń oraz uczenia się
społecznego współżycia, także poprzez zaistniałe konflikty. Szansa
na zaistnienie konfliktów wzrasta,
gdy dziecko staje się nastolatkiem.
W dzisiejszych czasach
przyczyną konfliktów jest często
bardzo błaha sprawa np.: kto ma
lepsze „ciuchy” lub lepszą komórkę. W odniesieniu do nowych koleżanek i kolegów stosuje się różne
formy reakcji. Działa się według
schematu: atak albo uległość.
Konflikt można bardzo łatwo rozwiązać, tylko trzeba spełnić jeden warunek: obie strony
muszą chcieć dojść do porozumienia. Wtedy życie w bezkonfliktowym społeczeństwie staje
się prostsze i bardziej przyjemne.
Życzę wszystkim sukcesów w
rozwiązywaniu problemów.
Kuba Konieczny kl. III A
Za muzykę byli
odpowiedzialni nasi
wspaniali Dj’e Bartek Slużel i
Marcin Arcimowicz.
Dnia 29 listopada , w naszej szkole
odbyła się dyskoteka, dla wszystkich uczniów z okazji Andrzejek.
Zabawa rozpoczęła się o godzinnie
16:00 i trwała do 20:00. Na imprezę
przybyło bardzo wiele osób, więcej
niż przewidywałem. Dowiedziałem
się od pani Doroty Wiecheć, że było
ponad 200 uczniów!
znajdowała się wielka kula dyskotekowa. Po wyłączeniu oświetlenia i
włączeniu kolorowych lamp, było
widać tysiące światełek. Domyślam
się, że nie tylko ja, ale większość poczuła atmosferę dyskoteki.
Za muzykę byli odpowiedzialni nasi
wspaniali Dj’e Bartek Slużel i Marcin
Arcimowicz. Odtwarzali oni muzykę
Na sali, gdzie odbywała się zabawa, modną i dynamiczną, choć zdarzało
Rok 1, numer 1
im się puszczać piosenki, które
nie przypadły do gustu uczniom.
Po każdej takiej wpadce rehabilitowali się hitem dyskotek:
„Ona tańczy dla mnie”.
Dostrzegłem, że większość bawiła się bardzo dobrze i o to chodziło!
Mateusz Waszkiewicz
Str. 9
“ Wybieram aktywnie i zdrowo !!! ”
Po raz kolejny
uczyliśmy się, jak
zdrowo i bezpiecznie żyć! Ten coroczny
plener profilaktyczny przygotowują panie :
Elżbieta Kowalska (pedagog), Agnieszka
Gładysz (pedagog), nauczyciele wychowania fizycznego, panie: Izabela Różyło,
Monika Jóźwiak, Marzena Plucińska oraz
pan Andrzej Kozak odpowiedzialny za
nagłośnienie sali. Przy sprzęcie pracowali
uczniowie: Bartek Ślużel i Szymon Korba.
Zabawy sportowe przyniosły uczestnikom i widowni wiele niezapomnianych
przeżyć. Nie chodziło tylko o sportowe
współzawodnictwo, ale o propagowanie aktywnych form spędzania wolnego czasu.
Plener Profilaktyczny 2012 r.
Konkurs hula-hoop
Page 10
“Gimnazjalista w Europie”
Sprawność fizyczna = zdrowie
Troska o zdrowy wygląd i kondycję, daje
człowiekowi szansę na życiowy sukces. Dzisiaj
propaguje się piękną, wysportowaną sylwetkę,
racjonalny sposób żywienia, higienę pracy i odpoczynku. Respektując określone zasady można
zasłużyć na długie, szczęśliwe życie i szacunek
otoczenia.
Nałogi, takie jak palenie papierosów czy
picie alkoholu, świaczyły do niedawna o dorosłości. Dzisiaj są krępującą przypadłością, do
której lepiej nie przyznawać się publicznie, bo
można się narazić na utratę autorytetu.
Wygrana = duma
Volume 1, Issue 1
Page 11
Rozwiązywanie quizów na temat szkodliwości uŜywek
Wiedza moŜe nas uchronić przed podjęciem ryzykownych zachowań!
Największą aktywnością
podczas rozwiązywania quizu wykazali się uczniowie : Klaudia Ćwilijak niebezpieczny może być
na rynku. Nazywają się dopalacchowska, Wojciech Biernacki, Szymon
kontakt z narkotykami,
zami,
a bywają śmioertelną puBednarz. i Lukasz Grzeszczuk oraz inni
których, niestety coraz więcej
łapką.
Nie damy się w nią złapać!
uczniowie klasy I e. Dowiedzieli sie oni
Ten news wygrał w minikonkursie
Gratulacje!
Dnia 10.10.2012r. w naszej
szkole odbył się Dzień z profilaktyką. Uczniowie zostali uświadomieni, jakie konsekwencje niesie
za sobą branie używek, ale były
także różne zabawy związane z
tym tematem.
Na trzech pierwszych godzinach lekcyjnych uczniowie rywalizowali w rozgrywkach sportowych, rozwiązywali różne quizy i
Page 12
brali udział w spektaklu na temat
uzależnień. Na koniec zostały podliczone głosy i wśród klas trzecich
pierwsze miejsce zdobyła klasa 3b,
natomiast wśród klas drugich najlepsza okazała się klasa 2b, w
pierwszych wygrała klasa 1e.
(informacja)
ny podziwu i naśladowania, ponieważ wszyscy chętnie i bez
przymusu uczestniczą w takiej
nauce. (opinia)
Alicja Kazub 2b
Na zajęciach artystycznych —
dziennikarstwo uczniowie poznali
budowę newsa i dowiedzieli się
Myślę, że uświadamianie czym jest notatka prasowa. Są to
młodzieży zagrożeń współczesne- gatunki, w których podaje się tylko
go świata w taki sposób, jest god- informację - bez opinii.
“Gimnazjalista w Europie”
Wychowawca Pan Damian Kordasiewicz zawsze tam, gdzie jego podopieczni !
Najważniejsze jest to, że
dzień ten był świetnie zorganizowany. Wszyscy otrzymali
niezbędne informacje i wiedzieli jak
się poruszać podczas imprezy.
Kolejną zaletą tego dnia jest
połączenie zabawy z nauką i refleksją, do której skłoniło nas przedstawienie z Krakowa.
Zabawy sportowe dopełniły
klimat radosnych przeżyć, jaki był
przewidziany przez organizatorów.
Gdyby można było częściej uczyć
nas w taki sposób, bylibyśmy zachwyceni.
Wśród klas pierwszych zwycięstwo wywalczyła klasa I e
- wychowawca Pani Bernadeta Nowak!
Red.
To było zasłuŜone zwycięstwo! Radość i duma towarzyszyły
wszystkim uczniom klasy I e - dziennikarze gratulują uczestnikom
zabawy!
Volume 1, Issue 1
Page 13
Teatr Profilaktyczny z Krakowa
Teatr z misją , czyli edukacja przez sztukę
Aktorki, to starsze koleŜanki, wolontariuszki, współpracujące z Poradnią Uzaleźnień
Na nic dobre rady, jeŜeli nie poparto ich przykładami,...
Z Krakowa przyjechał do nas
teatr edukacji i profilaktyki. Scenariusz oparty był na autentycznym
wydarzeniu. Można było się domyślić, że akcja rozgrywa się
współcześnie i może dotyczyć każdej szkoły.
Młodzi ludzie dla żartu, rozrywki
i szpanu sięgają po narkotyk po raz
pierwszy. Po raz drugi i kolejny
i ...już pojawia sie problem, nad
którym traci się kontrolę. Potrzeba
zakupienia i zażycia narkotyku jest
tak silna, że przestaje sie liczyć
cokolwiek: rodzina, przyjaciele,
Page 14
wartości. Żeby zdobyć narkotyk
osoba uzależniona zdolna jest do
popełnienia każdego przestępstwa i
najpodlejszej zbrodni. Okradanie
najbliższych to najlżejsze przewinienie. Kiedy już nie ma co wynieść z
domu idzie sie na ulicę. Młodzi narkomani sprzedają sie za kolejną
dawkę zapomnienia. Wpadają w
pułapkę, z której nie ma już wyjścia.
Rujnują swoją świadomość, dewastują zdrowe organy i pogrążają się w
absolutnym chaosie i cierpieniu.
Zaczyna sie umieranie, na które nie
ma lekarstwa ani środków znieczu-
lających, by uśmierzyć ból. Narkomani wybierają śmierć, bo to
dla nich jedyny ratunek. A zaczyna się tak niewinnie, od zabawy, która przeciez nie musi
prowadzić od razu na dno! Nie
musi...ale prowadzi.
Podczas przedstawienia było
wesoło, nawet zabawnie, ale
uważny widz dostrzegł to, o co
tak naprawdę chodziło! Nie ma
żartów koleżanki i koledzy!
Narkotyki to śmierć!
Red.
“Gimnazjalista w Europie”
W naszej szkole jest wielu miłośników Talii i Melpomeny
Co środę, w Miejskim Domu Kultury w Zgorzelcu odbywają się
zajęcia teatralne prowadzone przez
Panią Beatę Zygmuntowicz. Chodzą na nie gimnazjaliści i licealiści.
Na trwających dwie godziny
zajęciach Pani Beata przygotowuje
różne formy nauki o teatrze. Uczy
młodzież zachowania na scenie,
dykcji, a co najważniejsze uczy jak
wyrażać uczucia oczyma. Na początku wszyscy się przedstawiają,
ponieważ coraz więcej osób dowiaduje się o tego typu zajęciach i
przybywa ich coraz więcej. Na
warsztatach głównie są odgrywane
sceny o różnej tematyce. Każdy ma
szansę pokazania swojego talentu.
Do przygotowania mini spektaklu
mamy do dyspozycji cały Dom
Kultury. Po upływie wyznaczonego czasu każda grupa ma tyle czasu, ile potrzebuje na odegranie sceny. Potem najczęściej mamy za
zadanie wykonanie wyznaczonego
przedmiotu. Kiedy kończą się
warsztaty wszyscy siadają w kole i
mówią co się podobało, a co nie. Z
każdymi zajęciami młodzież czuje
się coraz swobodniej i lepiej się
pracuje.
Każdy, kto ma ochotę uczest-
Aktorki były niezłe!
niczyć w zajęciach może przyjść
choćby w najbliższą środę o 16.00
i się zapisać. Jeżeli wciąż będą
miejsca, macie szansę, jeżeli nie,
zachęcam do uczestnictwa w tych
zajęciach w przyszłym roku.
Alicja Kazub, klasa 2B
Uczniowie, którzy zasłużyli na
wyróżnienie za udział w warsztatach: Sokołowski Kamil, Mateusz
Fajkowski, Oliwia Sztulberg, Nikola Kasprzak, Natalia Wrzeszcz,
Julia Meller, Agata Borkowska,
Kamil Bermes, Patrycja Buchelt,
Karolina Taboła, Emilia Świstara,
Wołczyk Piotr, Darłak Natalia.
MoŜna było się pośmiać, ale przesłanie było bardzo
czytelne !
Volume 1, Issue 1
Page 15
Święto Edukacji Narodowej
Dzień Edukacji Narodowej w
Polsce jest obchodzony 14 października.
Powszechnie to święto jest zwane
Dniem Nauczyciela. Uczniowie
wręczają
swoim nauczycielom
kwiaty, a także symboliczne upominki z tej okazji, dziękując w ten
sposób za codzienną troskę o rozwój naszej wiedzy, cierpliwość i
poświęcenie. W Polsce Dzień
Edukacji Narodowej jest uroczyście obchodzony w instytucjach
związanych z oświatą. Jest okazją
do nagradzania wyróżniających się
nauczycieli i pracowników niepe-
dagogicznych. Minister Edukacji
Narodowej wręcza nauczycielom
złote, srebrne, brązowe Krzyże
Zasługi, medale Komisji Edukacji
Narodowej oraz nagrody Ministra
Edukacji Narodowej za osiągnięcia
d y d a kt y c z n o - w y c h o w a w c z e .
Krzyż Zasługi jest to polskie, cywilne odznaczenie państwowe,
nadawane za zasługi dla państwa.
W Albanii święto to obchodzi się 7
marca. Ich zwyczaje są trochę inne, ponieważ nauczyciele spotykają się z dziećmi w szkole, otrzymują od nich drobne prezenty, a następnie wszyscy wspólnie jedzą
posiłek. Dnia 28 września zaś ob-
chodzony jest tajwański Dzień Nauczyciela. Data ta związana jest z
urodzinami Konfucjusza
(chińskiego filozofa). Obchody
święta rozpoczynają się o godzinie
6 rano, kiedy to władze oraz mieszkańcy miasta składają ofiarę i hołd
wielkiemu nauczycielowi.
W naszej szkole uczniowie rozdawali słodycze i składali
nauczycielom życzenia. Piękny
program artystyczny przygotowała
młodzież pod kierunkiem pani Janiny Kuczawskiej.
Łukasz Cieszkiel
W naszym gimnazjum nauczyciele
troszczą się o talenty
Diamenty
Bierzemy udział w licznych konkursach, zawodach i projektach,
możemy więc śmiało powiedzieć, że
w ogóle się nie nudzimy!
Młody chemik
eksperymentuje
Uczennice naszego gimnazjum: Karolina Jóźwiak i
Maria Zarębska (IIA), Aleksandra Bartczak i Maja Walasik (IIC) przystąpiły do realizacji 26. edycji projektu „Młody
chemik eksperymentuje”.
Organizatorem jest Zakład Metalurgii Chemicznej
Wydziału Chemicznego Politechniki Wrocławskiej oraz Sto-
Page 16
warzyszenie na Rzecz Ekologii
Humanistycznej „EKOS”.
Celem projektu jest:
umożliwienie poznania istoty i
techniki eksperymentu chemicznego, ukazanie możliwości zastosowania i wykorzystania
wiedzy oraz eksperymentu w
życiu codziennym, tworzenie
osobowości zdolnych do adaptacji w zmieniających się warunkach społeczno – gospodar-
czych jak również tworzenie
warunków sprzyjających samodzielnemu i twórczemu rozwiązywaniu problemów oraz motywowaniu uczniów do podjęcia
studiów i pracy badawczej.
Projekt składa się z 10 spotkań
laboratoryjnych, z których ostatnie odbędzie się w czerwcu.
Życzymy wytrwałości, satysfakcji i wielu sukcesów!
G.B.
“Gimnazjalista w Europie”
CO MYŚLĄ O NOWEJ SZKOLE PIERWSZOKLASIŚCI ?
„Cieszę się że uczęszczam do tego
gimnazjum, ponieważ panuje tu
miła atmosfera. ‘’
Rozmowa z Karoliną, uczennicą
gimnazjum nr 1 w Zgorzelcu.
Dziennikarz: Justyna Myślak
- W którym roku zaczęłaś uczęszczać do naszego gimnazjum ?
- Do gimnazjum zaczęłam uczęszczać w 2012r od 1 września.
- Co Ci się podoba w naszym gimnazjum ?
- Podoba mi się to, że odbywają się
tu różne projekty takie jak np.
Dzień z profilaktyką i są różne ciekawe zajęcia pozalekcyjne.
- Jak oceniasz nauczycieli uczących w naszym gimnazjum ?
- Nauczyciele są bardzo mili i prowadzą ciekawe zajęcia, z których
można się dużo dowiedzieć.
- Co twierdzisz o zajęciach pozalekcyjnych ?
- Zajęcia pozalekcyjne są bardzo
interesujące. Podoba mi sięto, że
każdy uczeń może wybrać sobie
fakultet, na który chce uczęszczać.
Można poznać wiele nowych kolegów i koleżanek.
- Jak możesz opisać zajęcia pozalekcyjne na które uczęszczasz ?
- Są to zajęcia dziennikarskie, na
których robimy wiele ciekawych
rzeczy. Piszemy artykuły do szkolnej gazetki i możemy wykazać się
swoim talentem dziennikarskim.
- Czy cieszysz się, że uczęszczasz
do naszego gimnazjum i czym
kierowałaś się podczas wyboru tej
szkoły ?
Smutna historia o ojcu, który nie dorósł do ojcostwa
Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej Felieton na temat filmu ,,Boy’’ reż. Taika Waititi
BOY (James Rolleston) jest marzycielem, który kocha Michaela
Jacksona. Mieszka z bratem Rocky’m (Te Aho Eketone-Whitu),
gromadką kuzynów i
kozą ,,Liściem’’. Akcja rozgrywa
się we wsi Thriller u wybrzeży
Nowej Zelandii.
Na początku filmu Boy mieszka z
babcią, bo jego matka umarła przy
porodzie Rocky’iego . Pewnego
dnia wyjeżdża ona na czyjś pogrzeb i podczas jej nieobecności
Boy ma zajmować się domem i
rodzeństwem.
Po kilku dniach przyjeżdża z więzienia jego ojciec Ammalein z
dwoma kolegami z celi. Chłopiec
myśli, że tato będzie dla niego autorytetem. Jednak Ammalein okazuje się być bardzo dziecinny.
Ojciec przypomina sobie, że gdy
jeszcze mieszkał w tym domu, na
trawniku zakopał skarb (sporo pie-
niędzy zawiniętych w folię) i postanawia odkopywać go z Boy’em
i swoimi kolegami. Zazwyczaj to
szukanie ,,skarbu’’ przypomina
pracę typowych polskich budowlańców, bo tylko Boy kopie a inni
tylko się temu przyglądają, a potem mówią, jak bardzo się napracowali.
Boy ma koleżankę, której tato posadził na polu marihuanę. Chłopiec
czasami jej pomaga w zbieraniu.
Niestety raz przyniósł ojcu jedną
roślinkę. Ten, gdy zobaczył, że
jego syn ma dostęp do takich rzeczy, zażądał więcej. Po jakimś czasie Boy przyniósł mu wszystkie
rośliny, jakie znalazł. Niestety cała
sytuacja skończyła się tym, że ojciec Boy’a i jego koledzy zostali
pobici.
Ammalein się bardzo zdenerwował
tym faktem i postanowił wyjechać,
gdzie? Nikomu nic nie powiedział.
W międzyczasie Boy nadal szukał ,,skarbu’’ ojca i... nareszcie
odnalazł. Nigdy w życiu nie widział takiej wielkiej sumy pieniędzy. Były tam dolary amerykań-
skie oraz funty brytyjskie.
Tego samego dznia poszedł do
sklepu i kupił sobie i
kolegom lody. Jednak
nagle przyjechał Ammalein. Bardzo się “BOY”
zdenerwował i oskar- Ten film
żył chłopca o kra- był raczej
dzież. Pieniądze zja- irytujący i
denerwując
dła koza.
y
Jaki ten film był –
Maciej
naprawdę trudno okre- Romanows
ki
ślić. W zasadzie Rocky cały czas mysli, że
ma jakąś nadprzyrodzoną moc i że to
przez nią jego matka zginęła. Ammalein z kolei zachowuje się jakby
miał ok. dziewięciu lat – daje Boy’owi pić piwo, włożył sobie hełm
wojskowy i napisał na
nim ,,Shogun’’ (jego pseudonim)
… Ten film jest naprawdę dziwny.
Raczej mnie zirytował.
Maciej Romanowski
i dzieciach, które musiały przejąć obowiązki dorosłych...
Volume 1, Issue 1
Page 17
Posprzataliśmy świat i ...co z tego?!
Każdego roku młodzież naszego gimnazjum, a także wszystkich zgorzeleckich
szkół i większości szkół w Polsce uczestniczy w Akcji Sprzątania Świata.
Akcja ma promować właściwe zachowania
młodych mieszkańców Ziemi wobec naszej
planety, polegające na trosce o czystość środowiska naturalnego. Kiedy jednak idziemy
do lasu, żeby sfotografować dzikie wysypiska śmieci, znajdujemy je bez trudu. Śmieci
te pozostawiają tam dorośli. Edukacja w tym
obszarze albo nie jest doskonała, albo ci dorośli nie zostali objęci ścieżką ekologiczną w
procesie nauczania. Posprzątaliśmy teren
wokół szkoły. Czy ktoś uprzątnie las? Nie
wiadomo! Z pewnością w przyszłym roku
również uda nam się sfotografować wiele
nielegalnych składowisk śmieci. Nie dziękujemy dorosłym za to, że nie dają nam dobrego przykładu. Jest nam po prostu przykro
i wstyd.
skoro za rok znowu będziemy
oglądać takie wysypiska
Foto. Mateusz Waszkiewicz
Teren wokół szkoły wygląda
dobrze
Bardzo miło było tego dnia na szkolnym
boisku. Świeciło słońce, było ciepło, mogliśmy
pooddychać świeżym powietrzem. Nie
znaleźliśmy wielu śmieci na terenie wokół
szkoły, bo na co dzień dba o czystość podwórka
personel porządkowy zatrudniony w szkole. Był
więc czas na towarzyskie rozmowy i żarty.
Można przecież z raddością sprzątać w przyjaznych okolicznościach przyrody.
Wszyscy uczniowie włożyli rękawice
ochronne po to, aby zabezpieczyć skórę dłoni
przed niebezpieczeństwem skaleczenia czy infekcji. Na szczęście nie wydarzyło sie nic
groźnego.
Po pracy uczniowie wrócili do szkoły. Niektórzy
na spotkania z wychowawcą, inni na ostatnią
lekcję. Będziemy uważać, by nie zanieczyszczać
świata. Nikt nie może nas zwolnić z tego obowiązku!
Red.
Page 18
“Gimnazjalista w Europie”
Refleksje Martyny Kawicz o… przygodzie z językiem
Zawsze najbardziej lubiłam
język polski. Chyba dlatego, że nigdy
nie musiałam się go uczyć. znajomość
jego wyssałam z mlekiem matki.
Wszyscy wokół mnie mówili w tym
języku. Mając dwa latka potrafiłam
już powiedzieć czego potrzebuję. W
tym wieku i nie tylko jest to najważniejsze.
Kiedy miałam siedem lat,
rodzice posłali mnie do szkoły i oznajmili, że będę się uczyła języka angielskiego. Zaprotestowałam. Postanowiłam robić wszystko, aby żadne słówko
nie weszło do mojej głowy. Po co zaprzątać mam głowę obcymi nazwami?
Przecież jestem Polką i nie muszę
uczyć się obcych języków. Stan ten
trwał przez kilka lat. Nie było to trudne, tym bardziej, że za bardzo nie potrafiłam pisać i czytać nawet po polsku.
Wszystko zmieniło się pew-
nego pięknego, słonecznego dnia, kiedy rodzice z radością pokazali mi kolorowy folder, na którym widniał zagraniczny hotel nad brzegiem Morza
Śródziemnego. Tak, tam miałam spędzić wakacje mojego życia!
Polecieliśmy samolotem do
Tunezji. Już na lotnisku mama i tata z
nadzieją patrzyli na mnie i pytali jak
po angielsku nazywa się samolot, bilet, bagaż. Nikt z nas nie potrafił zapytać o najprostsze rzeczy. Nie pomagało machanie rękami, nogami a nawet
robienie różnych dziwnych min, ludzie
bezradnie rozkładali ręce. Podobnie
było w hotelu. Czułam się jak głuchoniema.
Po powrocie z wakacji pomyślałam, że szybko zapomnę o tamtych
niemiłych chwilach. Ale pech chciał,
że do naszej szkoły przyjechało kilku
Anglików. Byli bardzo przystojni i
wyglądali na miłych. Uśmiechnęłam
się do nich czarująco, oni odwzajemnili uśmiech i zapytali o coś po angielsku. Wielkie nieba! Jak bardzo chciałam w tym momencie coś powiedzieć.
Niestety mogłam tylko robić dobrą
minę do złej gry.
Moi znajomi nie próżnowali i
z łatwością dogadali się z chłopcami.
Wkrótce razem umówili się do kina,
na mecz. Spędzali ze sobą mnóstwo
czasu. Otrzymali nawet zaproszenie do
Anglii.
A ja pomyślałam: ,,Może już czas złamać stereotyp, że Polacy powinni znać
bardzo dobrze tylko język polski, sparafrazowałam słowa Mikołaja Reja ,,
A niechaj obcokrajowcy nas w poważaniu mają i po angielsku bez wahania
rozmawiają’’.
Red. Martyna Kawicz
MłodzieŜ naszej
szkoły uczy sie
języka angielskiego i
niemieckiego.
3-10-2012 roku
urządzono święto
języka niemieckiego.
Przygotowali je
nauczyciele języka
niemieckiego pani
Jolanta Rębisz, Ewa
śemełka, Dorota
Wiechć, Maciej
Mejer oraz
młodzieŜ . Na
kaŜdej lekcji moŜna
było się czegoś
dowiedzieć o
kulturze, literaturze
I sztuce krajów
niemieckojęzycznych
DZIEŃ JĘZYKA NIEMIECKIEGO W SZKOLE
Volume 1, Issue 1
Page 19
Uczymy się naszej “Małej Ojczyzny”
Pan Arcimowicz zdradza łuŜyckie tajemnice
W środę 12
września wybrałem się do
Muzeum Łużyckiego
w
Zgorzelcu, aby
obejrzeć prezentowaną wystawę
zabytków archeologicznych z epoki średniowiecza.
Została
ona przygotowana razem z
Muzeum Archeologiczno Historycznym z Elbląga. Eksponaty pochodzą głównie z prac wykopaliskowych prowadzonych na
terenie Elbląga oraz dzięki uprzejmości Kulturhistorisches Museum
w Goerlitz i Muzeum Ceramiki w
Bolesławcu znalezisk dolnośląskich.
Muzeum umożliwia mieszkańcom naszego miasta, i nie tylko, spojrzenie na życie w dawnym
nie znanym dotąd Zgorzelcu jak i
Elblągu przez pryzmat przedmioPage 20
tów używanych właśnie w czasach
średniowiecza. Najcenniejszymi
odkryciami archeologicznymi jakie
można tam zobaczyć są przedmioty z gliny, skóry, szkła, metali,
drewna, które prócz ukazania szeroko rozwiniętej gospodarki dają
nam obraz potrzeb i życia codziennego zgorzelczan. Zwiedzając wystawę można zajrzeć do średniowiecznej kuchni, gdzie zobaczymy
między innymi skórzane wiadro
czy wyroby z ceramiki, możemy
popatrzeć na wyroby szewca,
rzemieślnika czy garncarza,
zobaczymy również rzadko
używane przedmioty tj. okulary, zabawki, instrumenty muzyczne oraz sprzęt medyczny i
apteczny.
Godne uwagi są wyroby
szewskie. Obuwie było skórzane, z bardzo wydłużonym i
zadartym szpicem, z cholewką
dochodzącą do kostek, a w
późniejszych czasach nawet
wyżej, były sznurowane lub
zapinane z boku na zewnątrz,
czasem poszerzano je w cholewce, spinano sprzączką lub
pozostawiano je luźne. Jako obuwie ochronne zakładano drewniaki.
Chociaż byłem trochę rozczarowany ogólnym ujęciem wystawy tj.
nierozgraniczeniem historii miasta
Zgorzelca i Elbląga. Dowiedziałem
się jednak, że takie było założenie
organizatorów wystawy. Uważam
więc, że warto poświęcić czas na
jej obejrzenie.
Krzysztof Wosinek
“Gimnazjalista w Europie”
Byliśmy na wystawie w Muzeum ŁuŜyckim
6 września 2012 roku klasa 2a uczestniczyła w
wystawie dotyczącej epoki średniowiecza pt. „Historie
równoległe”, która znajduje się w Muzeum Łużyckim
w Zgorzelcu.
Inicjatorkami wydarzenia były panie: Urszula
Zubrzycka i Pani Bożena Blansjaar. Celem wycieczki
było poznanie historii i zwyczajów średniowiecznych
ludzi. Eksponaty, które znajdowały się na wystawie
zostały zebrane w Zgorzelcu i w Elblągu. Na wystawie
były grzebienie kościane i rogowe, okulary przeciwsłoneczne z XV w., kościane szczoteczki do zębów oraz
doczepiany warkocz. Były tam także zabawki średniowieczne m.in. porcelanowe główki lalek, drewniane
mieczyki oraz koniki na patyku. Instrumenty muzyczne
ze średniowiecza były również bardzo ciekawe, a w
szczególności odtworzony dźwięk (już z nowoczesnego
odtwarzacza) gitarny z XV w. Pan przewodnik oprowadził nas po muzeum i opowiedział kilka ciekawostek. Na końcu pokazał nam jak wyglądała kiedyś stara izba i jak było w niej ciasno. Z trudem pomieściła
wszystkich uczniów naszej klasy. Następnie mieliśmy
chwilę wolnego czasu, abyśmy mogli jeszcze raz sami
przyjrzeć się wystawie.
Moim zdaniem, wystawa była bardzo interesująca. Myślę, że cała klasa 2a dzięki zgromadzonym
eksponatom poznała bliżej historię i zwyczaje średniowiecznych ludzi. Wydaje mi się, że historie, które zostały nam opowiedziane zostaną przez nas na długo
zapamiętane. Poprzez takie wystawy warto jest poznawać historię i zwyczaje ludzi średniowiecza . Pokazują one jak wielki postęp zrobił człowiek na przestrzeni
wieków.
Marika K.
Historia średniowiecznego Elbląga i Zgorzelca
Pan Piotr Zubrzycki oprowadzał nas po wystawie,
za co składamy serdeczne podziękowania!!!
Volume 1, Issue 1
Page 21
Nowe horyzonty edukacji filmowej
„Slumdog, milioner z ulicy” - Danny Boyl
Byłem w kinie wraz z grupą młodych
dziennikarzy, do której sam należę.
Obejrzeliśmy bardzo ciekawy film
pod tytułem „Slumdog, milioner z
ulicy” autorstwa Danny’ego Boyla.
„Film opowiada o osiemnastoletnim
Jamalu, który bierze udział w hinduskiej
wersji milionerów z zamiarem wygrania
głównej nagrody czyli aż 20mln rupii.
Pod względem fabuły "Slumdog, milioner z ulicy" jest prosty. Jednak sukces
historii nie zależy od tego o czym się
opowiada, lecz jak się to czyni. I to jest
mocna strona obrazu Danny'ego Boyle'a.
Reżyser wraz z operatorem i montażystą stworzyli żywą, dynamiczną, eklektyczną, a przez to całkowicie wyjątkową
opowieść filmową. Fantastycznie sfilmowane slumsy Bombaju, ciekawe rozwiązania techniczne, jeśli chodzi o łączenie obrazu cyfrowego z tradycyjnym
filmem, innowacyjny montaż i absolutnie bezbłędna ścieżka dźwiękowa sprawiają, że film żyje własnym życiem.
Odwołując się do stylistyki Bollywood,
nie jest parodią ani dziwaczną hybrydą,
lecz obrazem jak najbardziej unikalnym.
Slumdog odniósł także wielkie zwycięstwo na rynku, ponieważ został stworzony, by uwierzyć, że każde marzenie może się spełnić, a w dzisiejszych czasach
ta wiara jest bardzo potrzebna”.
Osiemnastoletniego Jamala
Page 22
mie oraz o miłości swojego
życia Latice. Wyobraża sobie siebie i swoich przyjaciół
jako trójkę muszkieterów,
którzy poradzą sobie ze
wszystkimi przeciwnościami
losu. Widzimy jak wygląda
życie dzieci ze slumsów.
Widzimy w jakiej żyją nędzy, w jakich złych warunkach egzystują, jednak dzięki żywym kolorom i nastrojowym podkładom, większość osób oglądających
film ma ochotę powiedzieć:
„ja też tak chcę”. Choć widz
co chwila spotyka się tu z
przemocą, strachem i niesprawiedliwością,
reżyser
potrafi rozładować złe emocje dzięki poczuciu humoru.
“Tak było napisane”
poznajemy, gdy bierze udział w teleturnieju. Mogłoby się wydawać, że
chłopak wychowany w slumsach w
dodatku półanalfabeta, pracujący jako
herbaciarz w centrum obsługi klienta
odpadnie po dwóch, góra trzech pytaniach, jednak pnie się on w górę aż do
pytania o 10mln. Wtedy kończy się
czas emisji programu. Z zadawanymi
mu pytaniami mogliby mieć problemy ludzie wykształceni - po studiach,
a co dopiero on - wychowanek slumsów. Pada oskarżenie o oszustwo
podczas teleturnieju. Główny bohater
zostaje aresztowany przez policję i
poddany torturom, aby zdradził tajemnicę skąd znał odpowiedzi na
pytania. Zamiast podać prostą odpowiedź np. mój kolega kaszlał w określony sposób, mam micro chip pod
skórą albo coś w ten deseń, zaczyna
opowiadać historię swojego życia.
Od tego momentu akcja filmu biegnie
dwutorowo: retrospekcje z dzieciństwa bohatera przeplatane są scenami
z komendy i studia telewizyjnego.
Opowiada o sobie, swoim bracie Sali-
Gdyby nie irytująca skłonność twórców
do posługiwania się najbardziej naiwnymi rozwiązaniami fabularnymi, można by
się w tym filmie pewnie zakochać.
Moją ulubioną sceną filmu, jak
i chyba większości osób, była ta, gdy
młody Jamal został zamknięty w szalecie
przez swojego starszego brata Salima i
nie mógł spotkać się z najbardziej znanym w Indiach aktorem filmów akcji. Z
pełnym poświęceniem skacze do dołu
pełnego ekskrementów tylko po to, żeby
zdobyć jego autograf. Na podsumowanie
dodam, że „Slumdog, milioner z ulicy”
jest tak naprawdę bardzo optymistycznym filmem. Ja mam przynajmniej takie
wrażenie. Daje on nadzieję na to, że marzenia mogą się spełnić i nie chodzi tutaj
bynajmniej jedynie o te marzenia materialne. Też bym chciał, żeby spotkała
mnie taka wielka miłość jak Jamala i
pokonała wszystkie przeszkody.
Michał Brejnak
Kl. IIB
“Gimnazjalista w Europie”
Antynoble i dolnośląskie twierdze z II wojny światowej?
on tytuł „ Antynoble – odkrycia, które
śmieszą i zmuszają do myślenia”.
Poprowadziła go dr inż. Aleksandra
Bielawska – Pohl – immunolog. Czy
wiecie jaką kwotę otrzymuje AntynoPierwszym z nich odbył się 27 wrzeblista i co to w ogóle za nagroda?
śnia i nosił nazwę „ Obrona twierdz
Oto definicja nagroDolnego Śląska w czasie II wojny
dy
Antynoble
światowej”. Poprowadził go podwedług
Wikipepułkownik dr Krzysztof Nowacki
dii:
– historyk, członek Instytutu Do„humorystyczne
wodzenia Wyższej Szkoły Oficerodpowiedniskiej Wojsk Lądowych. Wykład
ki Nagród
Nodotyczył dolnośląskich miast,
bla za prace naprzekształconych przez hitlerowukowe,
któców w twierdze, służące zatrzyre najpierw śmiemaniu Armii Czerwonej. Te
szą, a potem skłaumocnienia znajdowały się w
niają do myśledwóch punktach naszego regionu:
nia oraz odkrycia,
Głogowie i Wrocławiu. Oba miasta
które nie
mogą
podczas wojny zostały doszczętnie
zniszczone. Zaciekawionych odsyłam lub nie powinny być powtarzane, przydo źródeł historycznych, a ja opiszę znawane przez czasopismo Annals of
Improbable Research, kierowane
teraz drugi wykład.
przez Marca Abrahamsa w Cambridge
Antynoble – co to jest? Kolejne spo(Massachusetts). Ideą tych nagród jest
tkanie, na które zdecydowałem się
popularyzowanie nauki i pokazanie
pójść było niezwykle ciekawe. Nosiło
zabawnych
aspektów
praJako że lubię historię i odkrycia naukowe, które nie są śmiertelnie
poważne, wybrałem się na dwa wykłady: łogów w ruinie i Antynoble.
cy naukowca.”
Pierwsze Antynoble zostały rozdane w 1991 roku. Warto również podkreślić to, że nagrody są przyznawane
przez laureatów Nagrody Nobla.
Czas przejść do nagród. Nagroda
Nobla wynosi 3,6 miliona złotych. Laureat Antynobla otrzymuje dyplom, statuetkę
tematycznie poświęconą tematowi gali
oraz kwotę … 10 bilionów dolarów Zimbabwe. Może się to wydawać astronomiczną kwotą, ale w przeliczeniu na naszą walutę jest to około 10 złotych.
Oba wykłady, na których byłem okazały się bardzo ciekawe. Zaskoczyła mnie
tylko niezwykle niska frekwencja. W
naszym mieście nie ma przecież wielu
okazji do spotkań z nauką i interesującymi tematami. No cóż… Ale już czekam
na kolejny, XVI Dolnośląski Festiwal
Nauki.
Szymon Zaręba klasa II d
Źródło:
wikipedia.orgpinkelephant.pl
Zbieram autografy i nie zawaham się ich uŜyć
Minęło trochę czasu od ostatniego opublikowanego artykułu o moim hobby. Wysłałem kilka kolejnych
listów do znanych osób. Tym razem
odbiorcami mojej korespondencji byli
między innymi: kardynał i metropolita
krakowski Stanisław Dziwisz, szef
firmy Microsoft Bill Gates i Justyna
Kowalczyk, której nikomu przedsta-
wiać nie trzeba.
Po około dwóch
tygodniach od wysłania listów otrzymałem pierwszą odpowiedź – trzy
zdjęcia podpisane przez Justynę Kowalczyk. Nie dłużej niż tydzień po
tym, do mojej skrzynki pocztowej
trafił kolejny list – wielkanocne życzenia i zdjęcie podpisane przez kardynała Stanisława Dziwisz.
Jeśli jakaś koperta z
autografem znanej osoby trafi do mojej skrzynki pocztowej, na pewno napiszę o tym artykuł.
Zmotywowany tymi
nabytkami postanowiłem wysłać korespondencję do innego duchownego –
kardynała Józefa Glempa. Tym razem
czekałem trochę dłużej, bo około trzy
tygodnie. od kardynała Glempa otrzymałem podpisana przez niego fotografię.
Niedawno wysłałem
jeszcze kilka innych listów do aktora
Witolda Pyrkosza, profesora Władysława Bartoszewskiego oraz aktorki
Anny Dymnej. Niestety nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi.
Volume 1, Issue 1
Szymon Zaręba
Page 23
Stopka redakcyjna
Redaktor naczelny:
Karolina Szachniewicz
Dziennikarze:
Marta Walczak
Marika Kmieć
Maria Zarębska
Alicja Kazub
Łukasz Cieszkiel
Martyna Kawicz
Michał Brejnak
Szymon Zaręba
Jakub Konieczny
Mateusz Waszkiewicz
Mateusz Markucki
Nikola Ponińska
Krzysztof Wosinek
Justyna Myślak
Maciej Romanowski
Korekta:
BoŜena Blansjaar
a
Strona internetow
gazety Boena
Chojnacka
Co powiecie na..
piękny rejs parostatkiem?
Dostałem autograf Krawczyka
MoŜe juŜ wiecie
czyjemu koncertowi zostanie poświęcony mój artykuł? Jeśli nie, wyjaśniamjest to Krzysztof Krawczyk, polska gwiazda sceny
estradowej. Gościł on w
naszym mieście i wystąpił w
Centrum SportowoRekreacyjnym.
Krzysztof Krawczyk urodził się 8 września
1946 roku. Jest on laureatem wielu złotych i platynowych płyt. 20 września
bieŜącego roku o godzinie
1805 rozpoczął on swój koncert ma deskach CSR. Występ gwiazdy trwał około
dwóch godzin. Krzysztof Krawczyk zaśpiewał takie piosenki
jak: „Parostatek”, „Jak minął
dzień”, „Mój przyjacielu”, a takŜe Abba, Ojcze. Solista pomiędzy poszczególnymi utworami
opowiadał publiczności o swoim
Ŝyciu, karierze, jak i Bogu.
Koncert według mnie był
świetny, chociaŜ zazwyczaj nie
słucham muzyki Krzysztofa
Krawczyka. Frekwencja na koncercie była wysoka i tylko jedna
rzecz mogła przeszkodzić w
słuchaniu piosenek – nietrzeźwi
fani. Grupka młodych osób krzyczała na całą salę, podczas piosenek głośno rozmawiała, a czasami nawet była wulgarna.
No cóŜ, bywa i tak. Ale
miło było posłuchać piosenek
człowieka, który za rok będzie
obchodził swoje pięćdziesięciolecie na scenie. Czekam na więcej występów gwiazd w Zgorzelcu!
Szymon Zaręba kl. IId

Podobne dokumenty