0051_20150304_mg_ra_dla_nauczyciela_m_olczak

Transkrypt

0051_20150304_mg_ra_dla_nauczyciela_m_olczak
Monika Olczak-Kardas
Dla nauczyciela i ucznia –
programy uroczystości szkolnych i sztuki teatralne
w repertuarze wydawniczym „Naszej Księgarni”
Spółki Akcyjnej Związku Nauczycielstwa Polskiego
w latach 1921–1939
For Both the Teacher and the Student:
The Programs of School Events
and Theatrical Plays in the Offer of “Nasza Księgarnia”
Joint Stock Company of the Polish Teachers Union between
1921 and 1939
“Nasza Księgarnia” prepared scenarios for celebrations of various historical anniversaries,
national holidays and other days significant for the school and the students. This article
discusses the authors of such programs, the programs’ content – with specific reference
to the remarks addressed to students and teachers, regarding the music, stage design and
costumes – and the editorial form of particular publications.
Keywords: “Nasza Księgarnia”, Polish Teachers Union, programs of school events,
theatrical plays
„Nasza Księgarnia” Spółka Akcyjna Związku Nauczycielstwa Polskiego powstała w 1921 roku. Prowadząc działalność wydawniczo-księgarską, koncentrowała się na wydawaniu literatury metodycznej, publikacji z psychologii, pedagogiki i socjologii przeznaczonych dla nauczycieli i wszystkich, którzy zajmowali się
Dla nauczyciela i ucznia – programy uroczystości szkolnych…
135
pracą wychowawczą. Oprócz tego repertuar wydawniczy obejmował podręczniki
szkolne oraz książki dla dzieci i młodzieży. Pracę wydawniczą spółka postanowiła
oprzeć o rodzimych autorów, doświadczonych nauczycieli-praktyków.
„Nasza Księgarnia” jako spółka ZNP odpowiadała swoim repertuarem na
potrzeby środowiska nauczycielskiego. Wśród wspomnianych typów publikacji,
w ofercie wydawniczej pojawiły się materiały, które można było wykorzystać podczas uroczystości szkolnych. Były to programy i utwory sceniczne. Wśród książek dla nauczycieli można wyodrębnić 17 pozycji związanych z organizowaniem
uroczystości szkolnych. Stanowiło to 5,23% wszystkich publikacji wydanych dla
nauczycieli i 2,53% ogólnej liczby wydawnictw spółki. W przypadku utworów
scenicznych przeznaczonych dla dzieci i młodzieży było to 29 pozycji (4,32%
wszystkich publikacji wydawnictwa). Sumując obydwie grupy można stwierdzić,
że omawiana w artykule tematyka znalazła się jedynie w 6,86% całego repertuaru
wydawnictwa.
W prasie fachowej zwracano uwagę na dużą liczbę świąt, których uroczyste
obchody zalecano organizować w szkołach. Henryk Ładosz podkreślił, że przy
takim natłoku świąt i codziennych zajęć w szkole, nie sposób zorganizować uroczystości na wysokim poziomie i zadbać o odpowiednio dostosowany do potrzeb
program. Żeby wykorzystać sztukę jako środek wychowawczy, należy poświęcić
jej przygotowaniu dużo czasu. Poza tym muszą zaistnieć odpowiednie warunki,
a nauczyciel powinien posiadać należyte umiejętności. H. Ładosz zaproponował
pewne rozwiązania, które mogłyby wpłynąć na lepszy poziom uroczystości szkolnych. Po pierwsze możliwość wyboru organizowania obchodów i uroczystości
dla całej szkoły, a nie przymus realizacji wszystkich świąt, które wynikają z ogłaszanych okólników. Część z nich można byłoby przenieść tylko na forum klasy
w ramach lekcji. Kolejne zaproponowane udogodnienie to wymiana programów
między szkołami. H. Ładosz podał również wytyczne dotyczące treści tego typu
programów. Według niego w skład każdego programu, który powinien mieć charakter „składany”, „wiązany” przez konferansjera, powinny wchodzić: „przemówienia, pieśni chóralne, solowe i inscenizowane, muzyka w różnych postaciach,
taniec, skecz (jednoaktówka), monolog, dialog, recytacje solowe i zespołowe,
Encyklopedia wiedzy o książce podaje, iż w latach 1921–1939 „Nasza Księgarnia” wydała
217 tytułów książek dla nauczycieli, 115 dla dzieci i młodzieży, 44 utwory sceniczne dla teatrów
szkolnych, 32 podręczniki, 34 tytuły książek różnych, 12 map i innych pomocy naukowych. Łącznie działalność wydawnicza tamtego okresu to 454 tytuły (z czego 442 to wydawnictwa zwarte).
Na podst.: Encyklopedia wiedzy o książce, Wrocław 1971, szp. 1014; „Nasza Księgarnia” 40 lat działalności dla dziecka i szkoły, Warszawa 1961, s. 14. W bibliografii „Naszej Księgarni” (M. OlczakKardas, Bibliografia wydawnictw zwartych „Naszej Księgarni” Spółki Akcyjnej Związku Nauczycielstwa Polskiego za lata 1921–1939, Kielce 2005) autorce udało się zidentyfikować 655 tytułów (670
pozycji).
H. Ładosz, Obchody i uroczystości, „Teatr w Szkole” 1934, nr 2, s. 35–36.
136
Monika Olczak-Kardas
inscenizacje: wierszy, bajek, baśni, wyjątków powieściowych i poetyckich”. Zwrócił uwagę na to, że nie powinno się cały czas bezpośrednio trzymać głównego
tematu. Można, szczególnie w drugiej części programu, odwołać się w sposób
pośredni do tematu obchodów, nie zapominając o elemencie humoru i wprowadzaniu nowości. Wszystko miało służyć zainteresowaniu młodego człowieka
i eliminować nudę.
Oprócz materiałów zawierających gotowe programy, pojawiały się w ofercie
wydawnictwa publikacje teoretyczne dotyczące tego tematu, które miały wzbogacić wiedzę nauczycieli i dać wskazówki do dalszej pracy.
Na uwagę zasługuje publikacja J. Nowaka wydana w 1938 roku – Uroczystości
i obchody szkolne, która ukazała się w serii Z Praktyki Szkolnej (nr 41). Była odpowiedzią na ówczesne zapotrzebowanie nauczycieli, którzy w ankietach zwracali
uwagę na brak materiałów i literatury pomocniczej dotyczącej uroczystości i obchodów szkolnych. J. Nowak zebrał niemal wszystkie wydane materiały poświęcone bezpośrednio i pośrednio uroczystościom i obchodom szkolnym. Publikacja
zawierała książki, broszury i czasopisma dla dzieci i nauczycieli, obrazki sceniczne,
śpiewniki, zbiory deklamacji, wierszy itd. Autor zgromadził 197 pozycji, które zestawił w czterech działach tematycznych, a w ich obrębie zastosował układ alfabetyczny według autorów. Większość, bo 123 publikacje zostały krótko omówione
pod kątem przydatności dla szkoły i nauczyciela. Opisy zawierały: tytuł, nakład,
objętość, cenę, adnotację treściową i wykaz materiałów pomocniczych. Opisane
publikacje wydane zostały przez różne oficyny, w tym także „Naszą Księgarnię”.
J. Nowak podzielił materiał na następujące działy: O uroczystościach w ogóle; Uroczystości i obchody narodowo-państwowe; Uroczystości obyczajowo-szkolne; Uroczystości o charakterze ideowo-propagandowym.
Hipolita Gnoińska w 1934 roku wydała nakładem „Naszej Księgarni” pracę
Obchody uroczystości i inne fragmenty z życia szkolnego. Książka ukazała się w ramach serii Z Praktyki Szkolnej (nr 20). Na 132 stronach autorka przedstawiła swego rodzaju sprawozdanie z uroczystości szkolnych organizowanych w wiejskiej
siedmioklasowej ćwiczeniówce, funkcjonującej przy seminarium nauczycielskim.
Nauczyciele, dbając o zapewnienie dzieciom przeżyć artystycznych, organizowali uroczystości narodowe, obyczajowe i stanowiące tradycję szkoły – imieniny
nauczycieli. Zajęcia te wykorzystywano zarówno pod względem dydaktycznym,
jak i wychowawczym. H. Gnoińska opisała przykłady obchodów uroczystości
różnego typu.
Najważniejszą uroczystością o charakterze narodowym w szkole było Święto
Niepodległości. Pedagodzy zauważali, że młodzież często ze znudzeniem odnosi
Tamże, s. 35.
Była to część pierwsza, ale do 1939 r. nie ukazała się kolejna.
Dla nauczyciela i ucznia – programy uroczystości szkolnych…
137
ła się do tego typu obchodów. Jedną z przyczyn była według Heleny Tyrankiewiczowej nieodpowiednia forma i nudna treść:
W czym tkwi przyczyna? Niewątpliwie w tym, że raczymy ją przy tych okazjach
programem stereotypowym, mającym często cechę „oficjalnej piły”, a nie dajemy jej upragnionych przeżyć emocjonalnych. Zawsze przemówienia, zawsze
mniej lub więcej udane deklamacje, zawsze kilka piosenek – a wszystko to zwykle przeciągane nad miarę raczej nudzi, niż wzrusza.
„Nasza Księgarnia” również miała w swoim repertuarze programy dotyczące
świąt narodowych. Już w 1928 roku wydawnictwo przygotowało publikację autorstwa Romana Tomczaka (posła na Sejm), Dziesięć lat niepodległości. 1918–1928.
Materiały do odczytu. Praca miała stanowić pomoc dla nauczycieli, których zadaniem było wówczas propagowanie wśród ludu, młodzieży i dzieci osiągnięć państwa polskiego w ciągu dziesięciolecia jego niepodległego funkcjonowania. Materiał miał formę popularnego odczytu odwołującego się do wydarzeń mających
istotną wartość historyczną i wychowawczą. Publikacja zawierała także okolicznościową pogadankę dla dzieci w opracowaniu Zofii Roguskiej.
W 1931 roku spółka wydała pracę autorstwa Z. Roguskiej i Reginy Korupczyńskiej – Święto niepodległości. Materiał na uroczystości szkolne w dniu 11 listopada. Praca liczyła 75 stron, w niewielkim formacie (19 cm). Spotkała się zapewne z dużym zainteresowaniem, gdyż wydawnictwo opublikowało cztery kolejne
wydania – drugie w 1932 roku (nakład 3200 egz.), trzecie w 1933 roku (nakład
3000 egz.) i czwarte w 1936 roku. W kolejnych wydaniach praca zwiększyła nieco swoją objętość. Było to typowe wydawnictwo zawierające program składający
się z: dwóch okolicznościowych przemówień, wyboru prozy i poezji, pieśni oraz
dwóch obrazków scenicznych.
W 1938 roku R. Korupczyńska i J. Świderska-Jarmołowicz opublikowały nakładem „Naszej Księgarni” kolejne teksty do wykorzystania podczas uroczystości
szkolnych – Wielkie święto. Materiał na uroczystości szkolne w dniu 11 listopada
w przedszkolach, szkołach, gimnazjach. Zwraca uwagę znaczna objętość (ponad 200
stron), a także bibliografia załącznikowa na 10 stronach. Nauczyciele otrzymali
zbiór, na który składały się przemówienia, pieśni, obrazki sceniczne, projekty wycieczek i wystaw.
Oprócz Święta Niepodległości wydawnictwo przygotowało także materiał na inne ważne dla Polaków rocznice wydarzeń historycznych. Przykładem
takiego tekstu była praca Józefa Bero, Rocznica odsieczy wiedeńskiej 1683–1933.
Materiały do urządzenia obchodów w szkołach, organizacjach wojskowych i towarzystwach kulturalno-oświatowych, wydana w 1933 roku w związku z 250-leciem
H. Tyrankiewiczowa, „Na Święto Niepodległości”, „Teatr w Szkole” 1936, nr 1/2, s. 23.
„Głos Nauczycielski” 1931/1932, nr 7, s. 118.
138
Monika Olczak-Kardas
obrony Wiednia. Rocznica miała być uroczyście obchodzona przez całe społeczeństwo, a w tym także szkoły. „Nasza Księgarnia”, chcąc pomóc w organizowaniu obchodów, wydała ponad 60-stronicową pracę zawierającą utwory pisane
prozą i wierszem, a także obrazek sceniczny. Wśród tekstów znalazły się: Życiorys Jana Sobieskiego autorstwa J. Bero; Przegląd wojsk przed wyprawą wiedeńską –
H. Sienkiewicz; Strzemię wezyra – fragment z pamiętników Duponta; List
spod Wiednia, napisany po zwycięstwie przez króla Jana do Marysieńki; wiersze:
M. Konopnickiej, K. Brończyka, M. Ilnickiej, J. Niemcewicza, M. GersonDąbrowskiej, A. Bogusławskiego oraz obrazek sceniczny z dziecinnych lat Jana
Sobieskiego10 oraz w układzie I. Duszyńskiej11.
Z okazji rocznicy powstania listopadowego w 1930 roku wydano program
W stuletnią rocznicę powstania listopadowego. Materiał do obchodu w szkole. Pogadanki, wiersze, pieśni, utwory sceniczne, opracowany przez Z. Roguską i R. Korupczyńską. Na 104 stronach autorki dołączyły do wymienionych w podtytule form
wykaz wycieczek do miejsc związanych z powstaniem i bibliografię. Tytuł wydany
został w nakładzie 3300 egzemplarzy.
Boże Narodzenie, jedno z najważniejszych polskich świąt, również zaistniało
w programach wydawanych przez „Naszą Księgarnię”. Z. Roguska i R. Korupczyńska wydały w 1932 roku tekst Przy choince. Materiał na uroczystość gwiazdkową w szkole. Niewielkich rozmiarów książka (18 cm, objętość 64 strony), ukazała
się w nakładzie 3300 egzemplarzy. Wydanie takiego tekstu podyktowane było
Dupont – oficer i dworzanin Jana III Sobieskiego. Na podst.: J. Bero, Rocznica odsieczy
wiedeńskiej 1683–1933. Materiały do urządzenia obchodów w szkołach, organizacjach wojskowych
i towarzystwach kulturalno-oświatowych, Warszawa 1933, s. 28.
Kazimierz Brończyk (1888–1967) – dramatopisarz, krytyk teatralny. Obok pracy literackiej
zajmował się krytyką teatralną, napisał również około trzydziestu słuchowisk radiowych. W latach
1936–1939 był naczelnym redaktorem czasopisma „Muzeum”. Za działalność literacką został odznaczony w 1938 r. Wawrzynem Polskiej Akademii Literatury. Na podst.: Słownik współczesnych
pisarzy polskich. Seria 1 (pod red. E. Korzeniewskiej), t. 1, Warszawa 1963, s. 291–292; Współcześni
polscy pisarze i badacze literatury. Słownik biobibliograficzny (oprac. zespół pod red. J. Czachowskiej
i A. Szałagan), t. 1, Warszawa 1994, s. 288–289.
Maria z Majkowskich Ilnicka (1825–1897) – pisała komedie i obrazki dramatyczne, przeważnie wierszem, ponadto układała wiersze liryczne, poematy opisowe, robiła przekłady. Największą popularność zdobyła jej wierszowana historia Polski Ilustrowany skarbczyk polski. Współpracowała z wieloma czasopismami warszawskimi, m.in. z „Tygodnikiem Ilustrowanym”, „Kłosami”.
W latach 1865–1896 była redaktorką poczytnego tygodnika dla kobiet „Bluszcz”. Na podst.: Dawni
pisarze polscy od początków piśmiennictwa do Młodej Polski. Przewodnik biograficzny i bibliograficzny,
t. 2, Warszawa 2001, s. 5–6.
„Głos Nauczycielski” 1933/1934, nr 1, s. 15. Spis treści: J. Bero, Rocznica odsieczy…,
s. 215–220.
10
Julia Duszyńska (1898–1948) – autorka książek dla dzieci, pedagog. W latach 1935–1939
była redaktorką pisemka dla dzieci „Słonko”. Pisała opowiadania (m.in. Słoń Duda), obrazki
sceniczne; była współautorką podręczników. Na podst.: Słownik współczesnych …, s. 460.
11
Dla nauczyciela i ucznia – programy uroczystości szkolnych…
139
tym, że nie w każdej szkole były warunki do urządzania jasełek, ale wszystkie placówki urządzały imprezy, które odbywały się zazwyczaj na tle choinki.
Nauczyciele, chcąc urozmaicić te obchody, często zwracali się do „Naszej Księgarni” z prośbą o odpowiedni materiał. W odpowiedzi na liczne apele wydawnictwo zaproponowało tekst, który miał szansę uatrakcyjnić coroczne uroczystości
szkolne związane z gwiazdką. Istotne było to, że nadawał się do wykorzystania
we wszystkich szkołach, bez względu na warunki w nich panujące. Nie wymagał żadnych dodatkowych przygotowań – sceny, dekoracji, czy kostiumów. Tekst
obejmował okolicznościowe przemówienia dla nauczycieli, mowę świętego Mikołaja, kwestie kolędników zawierały objaśnienia symboli i zwyczajów świątecznych (opłatek, choinka, uczta wigilijna itp.). Materiał uzupełniono zbiorem wierszy do deklamowania, a także małymi obrazkami scenicznymi, które można było
odegrać przy choince. Warto podkreślić, że dołączono do tekstu wykaz jasełek
dla dzieci i młodzieży, który mógł posłużyć zainteresowanym pedagogom do
stworzenia większej inscenizacji12.
Wydawnictwo starało się także pomagać nauczycielom w organizowaniu
innego typu uroczystości. W 1934 roku wydano w nakładzie 2200 egz. pracę Mieczysława Opałka13 Stulecie „Pana Tadeusza”. Materiały do urządzenia uroczystości
w szkołach, stowarzyszeniach, świetlicach żołnierskich itp. Zawierała ona: Wstęp;
Przemówienia i odczyty o Adamie Mickiewiczu. Odczyt z przezroczami o „Panu
Tadeuszu” w beletrystyce polskiej; Wykaz deklamacji – wyjątki z „Pana Tadeusza”; Wiersze ku czci Mickiewicza; Kantaty z nutami; Jak urządzić wystawę; „Pan
Tadeusz” na lekcjach historii i przyrody14.
Wśród licznych świąt obchodzonych w szkole pojawiło się między innymi
święto wychowania fizycznego. Miało ono nieco inny charakter niż dotychczas
opisywane, ale również wymagało pewnych przygotowań i odpowiedniego programu. „Nasza Księgarnia” w 1935 roku wydała pracę Franciszka Krawczykowskiego pt. Święto wychowania fizycznego w szkole powszechnej, z ilustracjami Adolfa Leona Zdziarskiego w nakładzie 5300 egz. W recenzjach opisywano tę pracę
jako bardzo pomocną dla nauczycieli, napisaną popularnym językiem, z bardzo
dokładnym opisem ćwiczeń, gier i tańców oraz ilustrowaną ładnie wykonanymi rysunkami15. Przygotowania do obchodów powinny trwać cały rok szkolny,
12
„Głos Nauczycielski” 1932/1933, nr 12, s. 206.
Mieczysław Władysław Opałek (1881–1964) – nauczyciel, literat, badacz i popularyzator dziejów oświaty, kultury i książki polskiej, bibliofil. W 1901 r. ukończył Seminarium Nauczycielskie we Lwowie. W okresie międzywojennym prowadził działalność pisarską, pedagogiczną,
członek krakowskiego Towarzystwa Miłośników Książki i Towarzystwa Miłośników Książki we
Lwowie, działacz ZNP. Na podst.: Polski Słownik Biograficzny (dalej: PSB), t. 24, Wrocław 1979,
s. 111–113.
13
14
15
„Głos Nauczycielski” 1933/1934, nr 27, s. 544.
„Głos Nauczycielski” 1934/1935, nr 28, s. 542–543.
140
Monika Olczak-Kardas
tak aby uroczystości mogły odbyć się wiosną. Święto miało być traktowane jako
manifestacja zdrowego ciała, duszy i tężyzny fizycznej całego narodu16. Książka
zawierała szereg fachowych wskazówek dotyczących przygotowań i organizacji,
w tym także przykładowy program składający się z następujących punktów:
1. Pochód na miejsce ćwiczeń. 2. Przemówienie. 3. Rozdanie Państwowej Odznaki
Sportowej. 4. Gimnastyka dziewcząt. 5. Gimnastyka chłopców. 6. Siatkówka lub dwa
ognie. 7. Kwadrant lub palant. 8. Trojak (taniec śląski). 9. Krakowiak. 10. Ognisko
harcerskie17. Opisano szczegółowo zasady gier i figury do tańców narodowych,
dołączając zapisy nutowe i teksty piosenek. Celem zorganizowania tego święta
było, jak pisze w swojej recenzji R. Olichwier, by
dzięki niemu uzyskać uświadomienie roli wychowania fizycznego w ogóle,
a w szkole w szczególności; […] poznać, jak pracuje i do czego dąży młode
pokolenie w dziedzinie wychowania fizycznego. Wreszcie święto wychowania fizycznego ma przyczynić się do rozpowszechniania tańców narodowych,
zaszczepiając w młodzieży umiłowanie piękna tradycji18.
F. Krawczykowski postulował, by w trakcie święta propagować także ruch
harcerski, np. poprzez ognisko, przy którym można by zaprezentować ćwiczenia
typu harcerskiego i zuchowego, gawędy, monologi, piosenki itp.
„Nasza Księgarnia”, odpowiadając na liczne prośby nauczycieli, pojawiające
się w końcu roku szkolnego o tzw. materiał na „popis szkolny” z okazji zakończenia szkoły, wydała w 1932 roku 86-stronicową pracę Ewy Szelburg-Zarembiny
i Z. Roguskiej Pożegnanie szkoły. Materiał na uroczystość zakończenia roku szkolnego.
Drugie wydanie w nakładzie 2000 egz. ukazało się w 1934 roku. Zbiór zawierał
przemówienie nauczyciela do dzieci, wiersze do deklamacji i obrazki sceniczne.
Całość dostosowana była do nastroju pożegnania szkoły na okres wakacji. Warto
podkreślić, że wszystkie obrazki sceniczne i wiele wierszy napisała E. SzelburgZarembina. Spółka wydawniczo-księgarska ZNP namawiała, by książkę zamówić
razem ze świadectwami szkolnymi i uniknąć dzięki temu kosztów przesyłki19.
Sztuki teatralne znalazły się w repertuarze wydawniczym spółki w 1926
roku20. Wśród autorów tekstów pojawili się m.in: M. Gerson-Dąbrowska,
H. Gnoińska, Maria Juszkiewiczowa, E. Szelburg-Zarembina, Benedykt Hertz21,
R. Olichwier, F. Krawczykowski – Święto wychowania fizycznego w szkole powszechnej,
(omówienie), „Praca Szkolna” 1935/1936, nr 1, s. 31.
16
s. 11.
17
F. Krawczykowski, Święto wychowania fizycznego w szkole powszechnej, Warszawa 1935,
18
R. Olichwier, F. Krawczykowski …, s. 31–32.
19
20
„Głos Nauczycielski” 1931/1932, nr 34–35, s. 683.
Obliczenia własne na podst.: M. Olczak-Kardas, Bibliografia…
Benedykt Hertz (1872–1952) – bajkopisarz, satyryk, dramaturg, publicysta i autor książek
dla dzieci. Jego największym osiągnięciem pisarskim były bajki, będące często satyrą polityczną.
21
Dla nauczyciela i ucznia – programy uroczystości szkolnych…
141
Klementyna Czaki, M. Kownacka, Lucyna Krzemińska, N. Łabacz-Krzepkowska, Feliks Zahora, Zofia Koskowa, A. Bogusławski; autorami muzyki byli Józef
Swatoń, Jan Wesołowski, Anna Osser; Molly Bukowska i Witold Miller – autorami ilustracji, a H. Ładosz autorem inscenizacji.
Największą pomocą dla nauczycieli i uczniów były teksty wydawane w ramach serii Teatr Szkolny i Domowy, która ukazywała się z przerwami od 1927 do
1936 roku22. Ogółem wydano 21 pozycji (19 tytułów)23. Wszystkie prace były autorstwa polskich twórców. Publikowane teksty nie miały stałego układu. Niektóre
utwory zawierały jedynie typowe dla sztuk teatralnych didaskalia. W kilku przypadkach pojawiły się szczegółowe objaśnienia dotyczące scenografii i kostiumów
oraz porady jak i z czego je wykonać. Dodatkowym ułatwieniem były rysunki
postaci występujących w sztuce. Fragmenty te nosiły różne tytuły: Objaśnienia
i kostiumy do baśni scenicznej […]24; Uwagi techniczne25. Instrukcje dawane przez
autorów były bardzo szczegółowe:
MYSZKA-MIKI: czarny kostium trykotowy (można użyć ciemny trykot kąpielowy), na ręce i nogi czarne pończochy. Wzdłuż tułowia, nóg i rąk należy naszyć białe wąskie pasy. Na mrocznej scenie, oświetlonej tylko lampą „Aladyna”,
czarna postać Miki stanie się niewidoczna i będzie robiło wrażenie, że Miki jest
cienka, jak białe naszyte paseczki. Maskę można zrobić z barchanu, lub flaneli,
nos zaznaczyć czarną włóczką, uszy z czarnego papieru. Ogon: wygięty drut
zapinamy w pasie pod kostiumem. Część widoczną drutu owijamy czarnym
papierem lub materiałem. Na stopy i dłonie można uszyć płaskie i duże zakończenia w kształcie rękawiczek26.
Zamieszczano także nuty do piosenek, wykorzystanych w przedstawieniu.
W przypadku utworów scenicznych oferta wydawnictwa była również dostosowana do aktualnego zapotrzebowania środowiska szkolnego, np. gdy okazało się, że w szkołach powszechnych odczuwano brak utworów scenicznych dla
dziewcząt, „Nasza Księgarnia” wydała dwie sztuki przeznaczone dla młodzieży
żeńskiej – Kazia – leniuszek27 i Złoty sen28.
Książki dla dzieci pisał z humorem i gawędziarską swadą, w sposób bezpośredni, bez moralizatorstwa. Na podst.: PSB, t. 9, Wrocław 1960–1961, s. 472–474.
22
23
24
25
26
27
28
W latach 1930–1933 nie wydano żadnego tytułu.
Obliczenia własne na podst.: M. Olczak-Kardas, Bibliografia …
Z. Herwichowa, I prawda i bajka, Warszawa 1937.
H. Gnoińska, Boże Narodzenie, wyd. 2, Warszawa 1935.
Z. Herwichowa, I prawda …, s. 66.
M. Juszkiewiczowa, Kazia – leniuszek, Warszawa 1928.
E. Szelburg-Zarembina, Złoty sen, Warszawa 1928.
142
Monika Olczak-Kardas
Na szczególną uwagę zasługuje wkład „Naszej Księgarni” w propagowanie
teatrzyku kukiełek, jako formy dydaktyczno-wychowawczej. J. Wesołowski na
łamach „Teatru w Szkole” pisał w nawiązaniu do tej formy teatru:
Wychowanie artystyczne! Oto „najnowsza nowość”, oto „szlagier” wśród zagadnień pedagogicznych ostatniej doby. Przynajmniej dość często obecnie mówi się
na ten temat, a nawet pisze. Robi się? … Nic, albo prawie nic; w każdym razie,
jeżeli gdzieś, coś … to po cichu, niepewnie, jakby po omacku próbując: może
tak? Przy tym wszystko to dorywczo, bezplanowo: jakościowo – na bardzo nieraz niskim poziomie, a ilościowo – bardzo niedostatecznie29.
„Nasza Księgarnia” wydała pierwszą na polskim rynku książkę dotyczącą teatru kukiełkowego. Praca była wynikiem doświadczeń zespołu pracującego
w Teatrzyku Kukiełek Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci na Żoliborzu w Warszawie30. Redaktorem pracy Teatrzyk kukiełek wydanej w 1935 roku
była Maria Kownacka, a w zespole opracowującym pojawili się: Jędrzej Cierniak,
Joanna Landy, Aleksander Paliński, Witold i Helena Ulanowscy.
Jest to materiał zawierający liczne wskazówki, jak urządzać przedstawienia
kukiełkowe w świetlicach, szkołach, czytelniach, ośrodkach zdrowia, na koloniach
letnich, w ogródkach dziecięcych lub w domach dla rodziny czy gości, wykorzystując w tym celu kukiełki „bi-ba-bo”31. Autorzy książki przekonywali, że jest to
najlepsza forma pracy z dziećmi. Jako powód natury psychologicznej podawali, że dzieci takie zabawy urządzają samorzutnie, wykorzystując i niejako ożywiając swoje zabawki. Dodatkowym atutem tej formy były racjonalne powody:
niskie koszty inscenizacji (dekoracji, sceny), brak konieczności uczenia się tekstów na pamięć, mniejsza trema, jedna osoba mogła odtwarzać kilka postaci,
a poza tym istniała możliwość grania takiej sztuki kilkakrotnie dla najmłodszego
widza. Książka – według recenzji – była odzewem na pojawiającą się tendencję
do wykorzystywania teatralizacji w pracy szkolnej. Przeznaczona była głównie dla
nauczycieli, ale także dla amatorów sztuk teatralnych. Wszechstronne opracowanie tematu widoczne jest w spisie treści: O kukiełkach i kukiełkowym teatrze; Jak
to bywa w naszym teatrzyku. Budowa szopki; Jak i z czego robi się kukiełki; Kukiełki
29
J. Wesołowski, „Baj”, kukiełkowy teatr dla dzieci, „Teatr w Szkole” 1934, nr 1, s. 10.
hł., Teatrzyk kukiełek (pod red. Marii Kownackiej) (omówienie), „Teatr w Szkole” 1934/1935,
nr 6/7, s. 149. Teatrzyk Kukiełek Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Warszawie
– początki teatru sięgają 1928 r., kiedy przedstawienia kukiełkowe na Żoliborzu tworzył Szczepan Baczyński. W 1930 r. reaktywowano zespół teatralny i od tego momentu funkcjonował pod
nazwę „Baj”. Głównym autorem sztuk dla teatru była M. Kownacka. Współpracownikami „Baja”
byli m.in. L. Krzemieniecka, W. Miller, W. Pawłowska, J. Wolffowa, H. Osserówna. Na podst.:
W kręgu warszawskiego „Baja” (oprac. zebrał H. Jurkowski), Warszawa 1978, s. 94–97.
30
Bi-ba-bo – rodzaj kukiełki, tzw. kukiełki palcowe (po francusku „guignol”, w Polsce bi-babo), nałożone jak rękawiczka na dłoń. Na podst.: Teatrzyk kukiełek (pod red. Marii Kownackiej),
Warszawa 1935, s. 12.
31
Dla nauczyciela i ucznia – programy uroczystości szkolnych…
143
„Bi-ba-bo”; Wyraz twarzy. Mimika; Dekoracje; O efektach teatralnych; Efekty dźwiękowe; Teatrzyk „Bi-ba-bo” w domu; Praca w teatrzyku kukiełek; O widowiskach;
O próbach; O warsztatach; Organizacja pracy w teatrzyku kukiełek32.
O wartości użycia metody teatrzyku kukiełek w pracy wychowawczej świadczyć mogą słowa M. Kownackiej:
wyrabia poczucie piękna, uczy poprawnej wymowy, kształci muzykalność, ćwiczy sprawność w robocie, może być doskonałym środkiem zarobkowania na cele
społeczne, a co najważniejsze rozwija pomysłowość i umiejętność organizowania pracy przy wspólnym wysiłku33.
Główną wartością książki, oprócz zwrócenia uwagi na tę formę pracy z dzieckiem, była ogromna liczba wskazówek praktycznych. Były one o tyle ważniejsze,
że wynikały z wieloletnich doświadczeń ludzi zajmujących się teatrzykiem kukiełkowym. Wskazówki dotyczyły budowy sceny (plany, konstrukcje, materiały, kulisy, kurtyna), tworzenia kukiełek, efektów scenicznych wywoływanych przy użyciu
prostych tricków, by spotęgować nastrój i emocje widza. Wszystkie te rozwiązania
były łatwe, tanie, pomysłowe i powstawały bardzo często w wyniku współpracy z
malarzami, rzeźbiarzami i inżynierami.
Odrębnym zagadnieniem był repertuar dla teatru kukiełkowego. W Polsce
brak było tego typu sztuk. Autorzy sugerowali przerabianie dostępnych scenariuszy, baśni lub legend. W przyszłości twórcy omawianej książki mieli zadbać
o typowy repertuar dla teatru kukiełek, w którym oprócz odpowiedniej treści mogły być również szczegóły dotyczące wystawienia sztuki. W ten sposób narodził
się pomysł wydawania serii zawierającej takie teksty.
Nakładem „Naszej Księgarni” w latach 1935–1937 ukazały się trzy tytuły
w ramach serii Biblioteka Teatrzyku Kukiełek (numery 1 i 2 w 1935 roku, a numer
3 w 1937 roku). Istotną częścią każdej sztuki była gawęda, czyli coś w rodzaju narracji do inscenizacji. Forma i zawartość wskazówek dotyczących dekoracji
i kukiełek nie były jednolite.
Jako pierwszy ukazał się tekst M. Kownackiej Bajowe bajeczki i świerszczowe skrzypeczki czyli O straszliwym smoku i dzielnym szewczyku, prześlicznej królewnie i królu Gwoździku, z ilustracjami W. Millera, w opracowaniu muzycznym
J. Wesołowskiego. Wydawnictwo o objętości 78 stron, z ilustracjami i nutami,
zawierało sztukę bardzo wówczas popularną, graną przeszło 100 razy i cieszącą
się niezmiennym powodzeniem, wynikającym z żywej akcji, dużej dozy humoru
i wdzięku34. W tekście zamieszczono wiele wskazówek inscenizacyjnych. Całość
podzielono na: tekst sztuki z ilustracjami postaci; kukiełki i rekwizyty (ich opis,
32
33
34
Teatrzyk kukiełek…, s. 123.
Tamże, s. 122.
„Głos Nauczycielski” 1934/1935, nr 32, s. 617.
144
Monika Olczak-Kardas
np. „Baj. Staruszek z siwą brodą, w czerwonym kaftanie i żółtych chodakach. Na
plecach ogromny wór z bajkami (mogą z wora wyglądać małe, śmieszne główki
– postacie bajek”35); dekoracje i efekty również z dokładnym opisem jak je wykonać (np. „Prolog. Odsłona 2. Izba z kominkiem. W dekoracji kominek najlepiej
zrobić plastycznie. W miejscu paleniska trzeba wyciąć otwór, który się zakleja
czerwonym celofanem. We właściwym momencie akcji, tj. kiedy dzieci rozpalają
ogień, za szybkę z celofanu trzeba podłożyć zapaloną żarówkę”36); gawędę i nuty
do piosenek.
Jako numer drugi w serii ukazał się tekst autorstwa L. Krzemienieckiej37
Historia cała o niebieskich migdałach, w opracowaniu muzycznym J. Wesołowskiego. Sześćdziesięciostronicowe wydanie nie zawierało już tak dokładnych informacji inscenizacyjnych. Wszystkie uwagi zamieszczono przy wyszczególnieniu
osób (jak mają wyglądać) i przy opisie dekoracji w bardzo krótkiej notatce zatytułowanej Projekt dekoracji38. Autorka wielu książek dla dzieci stworzyła historię
dziewczynki Stasi, która wszystkim chciałaby pomagać. Tekst został napisany
rymowaną prozą i nadawał się zarówno na przedstawienie kukiełkowe, jak i dla
zwykłego teatru amatorskiego39.
Utwór ma […] to nastawienie ideowe, aby dzieciom dawać przeżycia nie tylko
estetyczne, ale i społeczne, tj. dawać im nie tylko przyjemność niejako „konsumpcyjną”, podobną do przyjemności zjedzenia dobrego cukierka, lecz budzić
w nich drogą bodźców artystycznych chęć aktywnego ustosunkowania się wobec zjawisk życia. […] chodzi o oddziaływanie wychowawcze treścią sztuki, jej
ilustracją muzyczną, dekoracją i grą artystów tak, aby owa forma, a więc melodia, dekoracja i gra potęgowały wywołanemu wrażeniem estetycznym działanie
treści – ujętej zresztą w wysoce estetyczną formę40.
Ostatnią częścią serii były Cztery mile za piec M. Kownackiej41 w opracowaniu muzycznym A. Osser i z uwagami inscenizacyjnymi H. Ładosza. Sztuka,
o objętości 53 stron, zawierała oprócz tekstu i uwag również nuty.
35
36
M. Kownacka, Bajowe bajeczki i świerszczowe skrzypeczki, Warszawa 1935, s. 61.
Tamże, s. 63.
Lucyna Krzemieniecka (1907–1955) – poetka, pisarka dla dzieci wydawała wiersze zarówno
w oddzielnych tomikach, jak i czasopismach (m.in. „Płomyk”, „Płomyczek”). Jej poezja oparta była
na motywach piosenki, bajki, legendy, przysłowia, fantastyki pochodzenia ludowego. Stosowane
formy: bajki, drobne obrazki, komedyjki, upoetyzowane baśnie, miniaturowe opowiadania z życia
dzieci. Na podst.: PSB, t. 15, Wrocław 1970, s. 516–517.
37
38
39
L. Krzemieniecka, Historia cała o niebieskich migdałach, Warszawa 1935.
„Głos Nauczycielski” 1935/1936, nr 5, s. 93.
H. Tyrankiewiczowa, O „Niebieskich migdałach” w teatrze „Baj”, „Teatr w Szkole” 1935,
nr 6/7, s. 144–145.
40
41
M. Kownacka, Cztery mile za piec, Warszawa 1937.
Dla nauczyciela i ucznia – programy uroczystości szkolnych…
145
Sztuki wydawane przez „Naszą Księgarnię”, przeznaczone do odegrania
w szkole, zawierały pierwiastek dydaktyczno-wychowawczy. Propagowanie
właściwych zachowań było, oprócz samego wychowania estetycznego w ramach
gry teatralnej, podstawowym celem tych tekstów. Przykładem może być sztuka
M. Juszkiewiczowej Jak Bolek został harcerzem. Obrazek w jednej odsłonie, wydana
w serii Teatr Szkolny i Domowy w 1927 roku (nr 3). Drugie wydanie ukazało
się w 1936 roku. Była to sztuka, którą odegrało na swojej antenie Polskie Radio
16 września 1927 roku. Historia o Bolku, który koniecznie chciał zostać harcerzem, ale ze względu na to, że nie miał jeszcze 12 lat, aby osiągnąć wymarzony cel,
musiał dokonać jakiegoś bohaterskiego czynu. Obrona sztandaru na obozie pozwoliła mu wcześniej złożyć przyrzeczenie harcerskie. W treść udało się autorce
wpleść dziesięć przykazań harcerskich. W omówieniach tego tekstu pojawiały się
stwierdzenia, że jest to miły obrazek z życia harcerzy, pełen humoru, żywej akcji,
a przede wszystkich posiadający ogromne walory wychowawcze. Nie bez znaczenia było, że w sztuce mogli brać udział sami chłopcy, a odegranie jej nie było zbyt
skomplikowane, co również zwróciło uwagę recenzentów42.
Ta sama autorka w 1928 roku opublikowała w „Naszej Księgarni” sztukę
Kazia-leniuszek. Obrazek sceniczny w jednej odsłonie, która ukazała się w ramach
tej samej serii jako numer 6. Napisana prozą, przeplataną wierszami A. Bogusławskiego, została odegrana przez Polskie Radio 26 kwietnia 1927 roku. Tekst
zawierał ilustracje, które pozwalały na zorientowanie się, jak powinny wyglądać
poszczególne postaci. Ważne, że w przedstawieniu mogły brać udział dziewczęta i
chłopcy, a poza tym, co wydaje się istotne dla sztuk wystawianych w szkole, liczba
grających była dowolna. Takie możliwości dawało „obsadzenie” w sztuce kwiatów,
motyli, owadów43.
W 1934 roku na łamach „Teatru w Szkole” Włodzimierz Racławicki44 ubolewał, że w szkole nie były popularne przedstawienia o charakterze rewii. Jednym
z powodów był według autora całkowity brak scenariuszy tego typu przedstawień.
W. Racławicki opisał w artykule swoje doświadczenia i próbę samodzielnego
stworzenia tekstu rewii na podstawie dostępnych materiałów. Zaakcentował zalety rewii jako przedstawienia szkolnego, m.in. wykorzystanie utworów o różnym
stopniu trudności. Pozwalało to na włączenie do pracy dzieci w rożnym wieku,
poza tym można było zastosować podział pracy, ważny zarówno dla nauczyciela,
jak i uczniów (taka forma przygotowań nie zakłócała codziennych zajęć szkolnych). Rewia była widowiskiem różnorodnym – zawierającym deklamację, taniec,
śpiew, co sprawiało, że młodzi aktorzy i widzowie nie nudzili się. Przedstawienie
42
43
44
„Głos Nauczycielski” 1928, nr 3, s. 46; „Głos Nauczycielski” 1935/1936, nr 28, s. 535.
„Głos Nauczycielski” 1928, nr 7, s. 109.
W. Racławicki, Rewia szkolna, „Teatr w Szkole” 1934, nr 4, s. 78–82.
146
Monika Olczak-Kardas
rewiowe nie wymagało także wielu kosztownych przygotowań, dekoracji, kostiumów, można było poza tym zaangażować duży zespół do grania.
W 1935 roku w serii Teatr Szkolny i Domowy (nr 12) ukazał się w wydaniu
„Naszej Księgarni”, w nakładzie 3300 egz., tekst rewii wiosennej dla dzieci autorstwa M. Kownackiej – Deszczyk pada słonko świeci. Rewia wiosenna w jednej odsłonie. Autorka i wydawnictwo wyszli naprzeciw potrzebom nauczycielstwa, które
chciało realizować tę formę pracy z młodzieżą. W „Głosie Nauczycielskim” tak
pisano o tej publikacji:
Sztuczka M. Kownackiej, to wiosenna rewia dla dzieci. Humor łączy się tu
z bezpośredniością naiwnych dziecinnych „powiedzonek”. Sceną może być
ogród, las, szkoła, pokój, czy nawet wiejskie podwórko. Kostiumy proste i łatwe
do wykonania, a wszystko razem ma wdzięk wiosennego słońca i radosnej pogody. Ponieważ ilość dzieci występujących w rewii może być dowolnie zwiększana, więc sztuczka jest znakomitym materiałem zarówno na zakończenie roku
szkolnego, jak i podczas długich w tym roku wakacji na koloniach, obozach,
nawet w pensjonatach, gdzie jest kilkoro dzieci, odegranie tej rewii może dać
dzieciom wiele uciechy, a widzom zdrowy uśmiech45.
Na uwagę zasługują teksty E. Szelburg-Zarembiny, publikowane przez
„Naszą Księgarnię”. Utwory sceniczne pisane przez nią zbierały bardzo pozytywne recenzje, w których podkreślano kunszt poetycki autorki. O utworze Za
siedmioma górami. Baśń sceniczna, z ilustracjami M. Bukowskiej, który ukazał się
w 1928 roku w serii Teatr Szkolny i Domowy (nr 5), pisano: „Jest to jeden z najpiękniejszych utworów scenicznych, jaki ukazał się w ostatnich czasach. Polecić
ją można nie tylko do odegrania, ale również jako lekturę”46.
W tym samym roku w ramach wspomnianej serii z numerem 5, autorka wydała zbiór obrazków scenicznych pod wspólnym tytułem Zabawa, jakich mało!
Oraz trzy inne obrazki sceniczne. Poszczególne obrazki różniły się długością – od
pięciu do jednej odsłony. Oprócz sztuki tytułowej znalazły się tam ponadto:
Koszyczek z pisankami, Tańczące liście oraz Wróbel i jaskółka. Recenzje podkreślały
poezję i fantazję zawarte w tekście, melodyjność wiersza, a poza tym obecność
ilustracji i wskazówek dotyczących ubiorów poszczególnych postaci47.
Kolejna sztuka E. Szelburg-Zarembiny Złoty sen. (Z życia dziewcząt). Obrazek sceniczny w jednej odsłonie, zakończony żywym obrazem, wydana w 1928 roku
w ramach serii Teatr Szkolny i Domowy (nr 7), poruszała kwestie patriotyczne i zawierała elementy wychowania obywatelskiego. Mogła być wykorzystywana przy
różnych uroczystościach szkolnych o charakterze narodowym. Pod wpływem
45
46
47
„Głos Nauczycielski” 1934/1935, nr 30, s. 585.
„Głos Nauczycielski” 1928, nr 36, s. 589.
„Głos Nauczycielski” 1928, nr 2, s. 30.
Dla nauczyciela i ucznia – programy uroczystości szkolnych…
147
słów postaci historycznych, jak królewna Wanda, królowa Jadwiga i Emilia Plater, leniwa i pusta dziewczyna zmieniła swoje postępowanie. Postanowiła wstąpić
do harcerstwa, które traktowała do tej pory lekceważąco, by w ten sposób służyć
ojczyźnie48. Sztuka zrealizowana w ciekawej konwencji. W scenografii „żywe portrety”, które przemawiają do uczennicy. Autorka omówiła dokładnie stroje poszczególnych postaci, a także najtrudniejszą w tej inscenizacji scenografię. Uwagi
zostały pomyślane tak, aby uczniowie i nauczyciele mieli wybór ze względu na
możliwości jakimi dysponowali. Przykładowo – „W żywym obrazie dobrze będzie, jeśli mieć będą na sobie mundurki harcerskie, choć to nie jest konieczne”49
lub „Dziewczynki mogą być w jednakowych szkolnych fartuszkach lub różnie,
byle nie krzykliwie ubrane”50. Pozostałe stroje opisano tak, aby można było wykorzystać pończochy, szary papier, prześcieradło, a do efektów specjalnych zwykłą
kieszonkową latarkę.
Oprócz elementów wychowawczych sztuki stanowiły materiał, który można
było wykorzystać do uświetnienia uroczystości szkolnych.
W 1935 roku „Nasza Księgarnia” wydała sztukę autorstwa M. GersonDąbrowskiej pt. Onegdaj... wczoraj... dziś… Trzy obrazki sceniczne (seria Teatr
Szkolny i Domowy, nr 14). Tekst związany był z odzyskaniem niepodległości,
łatwy do realizacji, nie wymagający bogatych dekoracji. Autorka ukazała dawną
szkołę, w której nauka historii i języka polskiego okupiona była niejednokrotnie represjami. Na tym tle pokazała szkołę w Polsce niepodległej, w której dzieci
mogą swobodnie uczyć się i śpiewać hymn Polski pod sztandarem szkoły, który
zakupiły za zdobyte przez siebie pieniądze51.
Który lepszy. Obrazek sceniczny na obchód imienin Marszałka J. Piłsudskiego,
autorstwa N. Łabacz-Krzepkowskiej, to kolejna pozycja w serii Teatr Szkolny
i Domowy (nr 10), wydana w 1935 roku w nakładzie 3300 egzemplarzy. Zaledwie
szesnastostronicowa sztuka, napisana ładnym wierszem, wzbogaconym piosenką,
była łatwa do zagrania w szkole, świetlicy, a nawet w domu52.
Wśród sztuk znalazły się również teksty dotyczące Bożego Narodzenia.
E. Szelburg-Zarembina poświęciła tej tematyce dwa tytuły: Najszczęśliwsza
z sióstr. Baśń kolędowa w 3-ech odsłonach (wydana w 1927 roku, Teatr Szkolny
48
„Głos Nauczycielski” 1928, nr 7, s. 109.
E. Szelburg-Zarembina, Złoty sen. (Z życia dziewcząt). Obrazek sceniczny w jednej odsłonie,
zakończony żywym obrazem, Warszawa 1928, s. 30.
49
50
51
Tamże.
„Głos Nauczycielski” 1935/1936, nr 12, s. 220.
Z rec.: „Dwanaście miesięcy, w charakterystycznych strojach, przechwala się swymi zaletami. Jeden tylko marzec zmarznięty, zapłakany i kichający stoi na uboczu. Smutny los marca,
wzgardzonego przez inne miesiące, ratuje mała Basia, mówiąc, że w tym właśnie miesiącu jednoczą
się ludzkie serca, aby uczcić Imieniny Naczelnika”, „Głos Nauczycielski” 1934/1935, nr 20, s. 407.
52
148
Monika Olczak-Kardas
i Domowy, nr 1) oraz W noc Bożego Narodzenia. Pięć obrazków scenicznych dla dzieci
i młodzieży (wydana w 1936 roku, Teatr Szkolny i Domowy, nr 18).
Najszczęśliwsza z sióstr to widowisko o charakterze jasełkowym, poetyckie,
pełne ruchu, humoru i ciekawych pomysłów scenicznych. Zostało bardzo dobrze
przyjęte przez recenzentów. W „Głosie Nauczycielskim” pisano:
P. Szelburg ma nerw teatralny, a to zaleta o pierwszorzędnym znaczeniu. Stwierdzić należy, iż „Najszczęśliwsza z sióstr” jest bardzo pożądanym nabytkiem
w repertuarze teatralnym dla dzieci, nadaje się zaś w pierwszym rzędzie dla
szkół, gdzie rozporządzamy licznym i zawsze chętnym zespołem53.
Kolejną sztuką o tej tematyce była napisana przez F. Zahorę, W świętą noc.
Obrazek sceniczny w 2-ch odsłonach (wydana w 1935 roku, seria Teatr Szkolny i Domowy, nr 15). To łatwe i krótkie przedstawienie (niespełna 12 stron tekstu, format
17 cm), pełne czarów i fantastycznych postaci (krasnoludów, gnomów, elfów), zawierało także elementy podkreślające polskość, np. „Aby Święte Dzieciątko ucieszyć niosą Mu dary Polskiej ziemi: kryształy soli wielickiej, złote bursztyny bałtyckie, i węgiel ze Śląskiej ziemi, i lnu nitkami srebrnymi chcą okryć Maleńkiego,
i chleb z pszenicy ziarna i polskie serca ofiarne składają u tronu Jego”54.
W 1927 roku (drugie wydanie w 1934 roku) „Nasza Księgarnia” wydała tekst
H. Gnoińskiej zatytułowany Boże Narodzenie w szkole, z muzyką J. Swatonia.
Całość składała się z trzech części: I – Noc Bożego Narodzenia, II – Przy choince,
III – Choinka zwierząt, które można było odgrywać oddzielnie. W treść zostały
wplecione wiersze M. Konopnickiej, K. Homolacsa, B. Ostrowskiej55 i M. Dynowskiej56 oraz kolędy. Tekst zaopatrzono w uwagi dotyczące inscenizacji – nuty,
53
M.G.-D., Nowe Książki, „Głos Nauczycielski” 1927, nr 34, s. 665. Z rec.: „Fantastyczna
baśń o czterech porach roku, z których najszczęśliwsza jest Królowa Zima, podczas jej bowiem
panowania wypada Boże Narodzenie”, „Głos Nauczycielski” 1935/1936, nr 14, s. 279.
54
„Głos Nauczycielski” 1935/1936, nr 14, s. 278–279.
Bronisława Edmunda Ostrowska z Mierz-Brzezickich (1881–1928) – poetka, tłumaczka,
autorka książek dla dzieci. Twórczość dla dzieci: Książeczka Halusi (1906), O Janku Płanetniku
(1908), Córka Wodnicy (1913). Po 1920 r. publikowała niemal wyłącznie utwory dla dzieci, m.in.
oparte na motywach ludowych baśnie: Szklana góra, Madej, miniatury poetyckie o ptakach Czy nas
znacie? (1919) i wiele razy wznawiana opowieść Bohaterski Miś, czyli przygody pluszowego niedźwiadka na wojnie dla dzieci od lat 10 do 100. Na podst.: PSB, t. 24/3, z. 102, Wrocław 1979,
s. 534–536.
55
Maria Dynowska (1872–1938) – zajmowała się m.in. działalnością filantropijną i naukową.
Wydała m.in. Podręcznik do historii literatury (1921), Korespondencję Józefa Ignacego Kraszewskiego
i Leopolda Kronenberga (1929). Napisała wiele książek dla dzieci i młodzieży, wierszem i prozą
(np. Polska w zwyczaju i obyczaju, Dylu dylu na badylu). Układała słuchowiska radiowe dla dzieci.
Rok przed śmiercią wydała drukiem Skarbiec poezji polskiej, antologię obrazków dramatycznych
dla scen oświatowych (1937). Na podst.: PSB, t. 6, Kraków 1948, s. 66.
56
Dla nauczyciela i ucznia – programy uroczystości szkolnych…
149
opisy i rysunki kostiumów, wskazówki dotyczące scenografii, a nawet reżyserii57.
Istotne było, że w sztuce mogli wziąć udział wszyscy uczniowie, bowiem autorka
założyła wciągnięcie do akcji widowni, która miała stanowić chór.
Dzień oszczędności autorstwa M. Gerson-Dąbrowskiej, wydany w 1929 roku
(Teatr Szkolny i Domowy, nr 9), był zbiorem tekstów dotyczących oszczędności.
Zawierał: pogadankę o oszczędności, wiersz do deklamacji, inscenizację bajki
i wiersza, dialog humorystyczny, obrazek sceniczny. Reklamując książkę pisano: „Książka musi się znaleźć w każdej szkole, która pragnie propagować ideę
oszczędności”58.
W 1939 roku opublikowano tekst Mieczysława Giergielewicza pt. Teatr
szkolny. Była to jedynie odbitka z Encyklopedii wychowania, ale mimo to wybór
hasła świadczyć może o randze tematu i potrzebach nauczycielstwa. Jest to typowo encyklopedyczne ujęcie, ale nie pozbawione istotnych szczegółów, dające
pełny obraz zagadnienia i wzbogacone dodatkowo bibliografią, składającą się
z 90 pozycji. Zawartość tematyczna hasła: Dawniej i dzisiaj; Podstawy pedagogiczne; Repertuar; Organizacja; Strona techniczna; Zagadnienia specjalne.
Materiały wydawane przez „Naszą Księgarnię”, dotyczące obchodów uroczystości związanych z życiem szkoły stanowiły bardzo istotny wkład w pracę
dydaktyczno-wychowawczą ówczesnej szkoły. Przy ich pomocy realizowano zarówno idee wychowania estetycznego, jak i obywatelskiego. Poprzez stosowanie
różnorodnych form wyrazu artystycznego uczeń mógł pogłębiać swoje życie emocjonalne, wykazywać się aktywnością twórczą – deklamacją wierszy, grą aktorską,
talentami reżyserskimi, umiejętnościami choreograficznymi, tanecznymi, a także
manualnymi przy tworzeniu scenografii i kostiumów. Treści, które za pomocą
tych publikacji przekazywano, stanowiły ważny wkład w wychowanie młodego
pokolenia. Poprzez podkreślanie polskości, historii kraju, życiorysów wybitnych
Polaków, propagowano odpowiednie postawy społeczne, obywatelskie i patriotyczne. Promowano idee harcerstwa, zdrowia, sportowego ducha, a także zasady
uczciwego życia w społeczeństwie opartego na pozytywnych wartościach. Uwypuklano takie cechy, jak: honor, przyjaźń, duma, stawanie w obronie słabszych.
Uczono funkcjonowania w nowych warunkach, zaistniałych w nowoczesnym,
niepodległym państwie, podkreślając najistotniejsze elementy, np. nawyk oszczędzania, dbałość o przyrodę.
Należy podkreślić, że także w innych publikacjach „Naszej Księgarni” nauczyciele i uczniowie mogli odnaleźć teksty wspomagające proces wychowawczy
przy wykorzystaniu pracy artystycznej. Można wymienić wszelkiego rodzaju
śpiewniki, zbiory tańców, inscenizacje pieśni, nauczanie deklamacji. Wszystkie
57
58
„Głos Nauczycielski” 1928, nr 2, s. 30; „Głos Nauczycielski” 1935/ 1936, nr 14, s. 279.
„Głos Nauczycielski” 1929, nr 36, s. 575.
150
Monika Olczak-Kardas
publikacje były pomyślane tak, aby jak najpełniej omówić konkretne zagadnienie
i wspomóc pracę z uczniem.
Mimo iż omawiane programy i sztuki teatralne nie stanowiły dużego procentu w całej produkcji wydawniczej spółki ZNP, to niewątpliwie przyczyniły się
do lepszej pracy nauczycieli, a tym samym do wychowania świadomych obywateli
odrodzonego państwa.

Podobne dokumenty