Libia - Znajdujemy bardzo du¿o przyk³adów ukrytego dobra

Transkrypt

Libia - Znajdujemy bardzo du¿o przyk³adów ukrytego dobra
Znajdujemy bardzo duŜo przykładów ukrytego
dobra
El Beida, 06.12.1986
Libia
Na zbliŜające się Święta i Nowy Rok przesyłam najlepsze Ŝyczenia z Libii. Niech przychodzący do nas
Zbawiciel, który jest Drogą, Prawdą i śyciem i który nas do końca umiłował, ubogaci laskami, uŜyczy
zdrowia i sił na trudy czekającej pracy w nadchodzącym okresie, tak bogatym w przeŜycia religijne.
Jako eucharystki codziennie prosimy Boga i Jego Niepokalaną Matkę o godne przygotowanie się całej
Ojczyzny do Kongresu Eucharystycznego. Zdajemy sobie sprawę, jak wielka rola przypada w nim kapłanom,
sługom Eucharystii i stąd nasze małe ofiary pracy samarytańskiej, a przede wszystkim codzienna modlitwa
obejmuje ich wszystkich w naszym kraju. W szczególny sposób pamiętamy o Redakcji. Serdecznie
dziękujemy za nadsyłane egzemplarze „Misyjnych Dróg”. Przepraszam, Ŝe tak dawno nie pisałam. Klimat
afrykański i ogólna sytuacja temu nie sprzyjały. Są chwile przygnębiające z powodu róŜnych wieści
ze świata i z otoczenia; łatwo się poddać przygnębieniu, które właściwie nic nie przynosi. By tego uniknąć,
staramy się wyszukiwać i dopatrywać się w otoczeniu raczej dobra niŜ zła, zawsze tak hałaśliwego
i „uprzywilejowanego”, o którym wszyscy dookoła natychmiast mówią i piszą. Znajdujemy bardzo duŜo
przykładów ukrytego dobra, zwłaszcza wśród warstw najuboŜszych, chorych i dzieci. Tego dobra
doświadczamy równieŜ i my, chociaŜ jesteśmy wyznawcami innej religii. W trudnych warunkach
ekonomicznych, w walce ludzi o byt, gdy się chce coś otrzymać dla dzieci (często kilkunastu),
nie zapomina się o siostrach. Przepuszcza się nas w kolejkach po produkty Ŝywnościowe lub w inny sposób
okazuje nam Ŝyczliwość i wdzięczność za naszą pracę. Sąsiedzi informują nas i przestrzegają na wypadek
czyjegoś niewłaściwego zachowania lub kradzieŜy, zdarzającej się ostatnio dość często. Trudne warunki
wymagają od kaŜdego wielkiego wysiłku na rzecz dobra, lecz i wyzwalają w ludziach duŜo złych instynktów.
Są to juŜ jedenaste Święta BoŜego Narodzenia w tym kraju. Jak co roku, przygotowujemy się do nich juŜ
nieco wcześniej - na miarę naszych moŜliwości. Wspólna pasterka będzie odprawiona w jakimś większym
pomieszczeniu. Nasze kaplice - polskich czy włoskich sióstr - są zbyt małe. PrzewaŜnie korzystamy z duŜej
sali Czerwonego PółksięŜyca. W tym roku dekoracjami sali zajmą się katolicy filipińscy. Mają szczególne
uzdolnienia w tym kierunku, chcą ukazać tajemnicę Przyjścia Pana na duŜej mapie kuli ziemskiej, na której
będą wykreślone trasy wszystkich pokojowych podróŜy Ojca Świętego - do róŜnych krajów świata. My
przygotujemy ołtarz i oprawę liturgiczną. Wigilia będzie wspólna dla wszystkich polskich zgromadzeń. Na
Święta odwiedzą nas pracujące z nami pielęgniarki. Ostatnio przybyło wiele nowych z Filipin. Początki były
dla nich bardzo trudne. Odwiedza nas równieŜ personel muzułmański. Mimo odmiennych poglądów,
róŜniących ludzi pomiędzy sobą, moŜna w kaŜdym narodzie znaleźć wielu wraŜliwych na wspólne dobro
i przyjaźń. Wszędzie teŜ moŜna być misjonarzem. Cały Kościół jest misyjny. Ostatnio bardzo nas ucieszyła
wiadomość o znormalizowaniu kilku spraw dotyczących obecności i działalności Kościoła na naszym terenie.
W stolicy kraju gościł przedstawiciel Watykanu. Nasz ks. biskup i niektórzy księŜa otrzymali potrzebne
dokumenty i mogą wyjechać na urlop do kraju. Na uroczystość Niepokalanego Poczęcia udadzą się do
Rzymu na spotkanie z Ojcem Świętym.
Pogoda u nas jest słoneczna, choć juŜ się rozpoczęła pora deszczowa. Wszystko się zazielenia, podczas gdy
w Ojczyźnie jest biało. Mimo jedenastu lat nieobecności jesteśmy myślami w zaśnieŜonej Ojczyźnie i w
kościołach rozśpiewanych kolędami. Kończąc łączę serdeczne pozdrowienia i wyrazy jedności w modlitwie.
Alksnin Wiktoria, siostra eucharystka

Podobne dokumenty