SpiS rzeczy ważnych - Góry Świętokrzyskie Naszą Przyszłością
Transkrypt
SpiS rzeczy ważnych - Góry Świętokrzyskie Naszą Przyszłością
SpiS rzeczy ważnych Katalog zasobów lokalnych regionu Gór Świętokrzyskich Publikacja współfinansowana przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej Program wykorzystania potencjału regionu dla jego aktywizacji i rozwoju Publikację wydano w ramach programu „Góry Świętokrzyskie naszą przyszłością”. Program „Góry Świętokrzyskie naszą przyszłością” jest realizowany przez Ośrodek Promowania Przedsiębiorczości w Sandomierzu we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego, w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Szwajcarsko-Polski Program Współpracy powstał na mocy umowy ramowej pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej oraz Szwajcarską Radą Federalną. Zgodnie z założeniami umowy ramowej, realizacja Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy przyczyni się do zmniejszenia różnic społeczno-gospodarczych pomiędzy Polską a bardziej zaawansowanymi państwami rozszerzonej Unii Europejskiej oraz na obszarze Polski pomiędzy dynamicznie rozwijającymi się regionami a słabo rozwiniętymi obszarami peryferyjnymi, określonymi jako obszary tak zwanej koncentracji geograficznej (województwa: lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie, małopolskie). Ponadto, Szwajcarsko-Polski Program Współpracy będzie miał pozytywny wpływ na zacieśnianie współpracy bilateralnej pomiędzy Polską a Szwajcarią. ISBN 978-83-906121-3-5 Spis rzeczy ważnych Katalog zasobów lokalnych regionu Gór Świętokrzyskich Ośrodek Promowania Przedsiębiorczości Sandomierz 2012 SPIS TREŚCI str. 7 CHARAKTERYSTYKA REGIONU OBJĘTEGO PROGRAMEM str. 13 KATALOG ZASOBÓW LOKALNYCH str. 19 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU materialne zasoby kulturowe str. 20 społeczne zasoby kulturowe str. 69 duchowe zasoby kulturowe str. 84 zasoby krajobrazowo-przyrodnicze str. 94 str. 105 ZAKOŃCZENIE ważniejsza literatura str. 108 Autorzy zdjęć str. 109 wstęp Wstęp Katalog zasobów regionu Gór Świętokrzyskich został sporządzony w ramach programu „Góry Świętokrzyskie naszą przyszłością”, realizowanego przez Ośrodek Promowania Przedsiębiorczości we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego, a współfinansowanego przez Szwajcarię w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Program „Góry Świętokrzyskie naszą przyszłością” ma na celu wykorzystanie potencjału regionu na rzecz jego aktywizacji i rozwoju. Celem opracowanego katalogu jest identyfikacja zasobów lokalnych regionu Gór Świętokrzyskich – rozumianych jako kulturowe dziedzictwo materialne, społeczne, duchowe i przyrodnicze – oraz ich upowszechnienie. Opisano tu wybrane zasoby lokalne, które mogą być wykorzystane do rozwoju działalności gospodarczej, przy podejmowaniu inicjatyw lokalnych oraz w celach edukacyjnych. Katalog został przygotowany w oparciu o literaturę przedmiotu oraz przeprowadzone badania terenowe1. Podstawę dokonania wyboru stanowiły zebrane dane. Używane w opracowaniu określenie „region Gór Świętokrzyskich” odnosi się do czterech powiatów objętych programem: kieleckiego (bez miasta Kielce), opatowskiego, ostrowieckiego (bez miasta Ostrowiec Świętokrzyski) oraz sandomierskiego. Zasoby lokalne oznaczają wszystko, co znajduje się w naszym otoczeniu, co kształtujemy, z czego korzystamy, co nam zapewnia utrzymanie, ułatwia i upiększa życie i co jest dla nas inspiracją. Zasoby te często towarzyszą nam od najmłodszych lat i stanowią nasz potencjał, nawet gdy sobie tego nie uświadamiamy, bo wyrastając w danym środowisku przywykliśmy do jego specyfiki. Wpisani jesteśmy w określoną obyczajowość, normy, wartości, zwyczaje i tradycje oczywiste dla całej społeczności, w której żyjemy. Zasoby lokalne to także wszystko to, co odziedziczyliśmy po poprzednich pokoleniach, zbiorowa mądrość i wiedza wynikające z pilnej obserwacji surowej przyrody, konieczności mozolnego jej przekształcania i oswajania, codziennej ciężkiej pracy, praktycznego wykorzystywania walorów natury. Nie jest łatwe połączenie dorobku odchodzącego w przeszłość świata, w którym rytm życia wyznaczał roczny cykl ciężkiej pracy i obcowanie ze zmieniającą się przyrodą, z potrzebami współczesnego społeczeństwa. Jednak Góry Świętokrzyskie – jeden z najpiękniejszych regionów w kraju – to kraina o niepowtarzalnych tradycjach i zasobach, i właśnie tutaj mariaż starego z nowym jest możliwy i korzystny zarówno dla mieszkańców, jak i turystów. W jaki sposób korzystać z zasobów regionu? Najważniejszym warunkiem powodzenia jest autentyzm, czyli skupienie się na najbliższym otoczeniu, wsłuchanie się w nie, zwrócenie uwagi na ważne niegdyś (lub nadal istotne) wartości, sięgnięcie do miejscowych tradycji i bezpośrednie z nich korzystanie albo twórcze ich przekształcenie w kontekście odpowiadającym współczesnym potrzebom. Katalog ma służyć wszystkim osobom, które zechcą korzystać z niego, by czerpać inspirację do działalności gospodarczej i społecznej oraz by pogłębiać wiedzę o niepowtarzalnych walorach regionu i możliwościach, jakie niesie ze sobą sięgnięcie do dorobku poprzednich pokoleń. 1) Badania terenowe przeprowadziła firma dra Andrzeja Kościołka LENS VISION. W niniejszej pracy wykorzystano opracowanie zbiorcze wyników badań autorstwa Ireny Godyń. 5 CHARAKTERYSTYKA REGIONU OBJĘTEGO PROGRAMEM 1. Widok ze Świętego Krzyża CHARAKTERYSTYKA REGIONU OBJĘTEGO PROGRAMEM Obszar objęty programem „Góry Świętokrzyskie naszą przyszłością” stanowią powiaty: kielecki, opatowski, ostrowiecki i sandomierski, leżące w północno-wschodniej części województwa świętokrzyskiego i zajmujące 4452 km2, co stanowi 38% powierzchni województwa. Powiat kielecki zajmuje 2247 km2 (19,19% powierzchni województwa) i jest największym powiatem w województwie, a także największym w Polsce. Powiat ten leży w centralnej części województwa i ze względu na ukształtowanie powierzchni stanowi trzon regionu świętokrzyskiego. W skład powiatu kieleckiego wchodzi 19 gmin, w tym: 4 miejsko-wiejskie: Bodzentyn, Chęciny, Chmielnik, Daleszyce, oraz 15 wiejskich: Bieliny, Górno, Łagów, Łopuszno, Masłów, Miedziana Góra, Mniów, Morawica, Nowa Słupia, Piekoszów, Pierzchnica, Raków, Sitkówka-Nowiny, Strawczyn i Zagnańsk. 2. kolice Wiącki i Kapkazów, O Pasmo Klonowskie Powiat opatowski zajmuje 912 km2, a obejmuje 8 gmin: 2 miejsko-wiejskie: Opatów i Ożarów, oraz 6 wiejskich: Baćkowice, Iwaniska, Lipnik, Sadowie, Tarów i Wojciechowice. Powiat opatowski leży między wschodnią częścią Gór Świętokrzyskich a południowo-wschodnią częścią Wyżyny Iłżeckiej. Powiat ostrowiecki położony jest w północno-wschodniej części województwa świętokrzyskiego, zajmując 616 km2. W skład powiatu wchodzi 6 gmin: miejska Ostrowiec Świętokrzyski, 2 miejsko-wiejskie: Ćmielów i Kunów, oraz 3 wiejskie: Bałtów, Bodzechów i Waśniów. Pod względem fizyczno-geograficznym powiat usytuowany jest w malowniczej dolinie rzeki Kamiennej. Jego północną granicę stanowi Przedgórze Iłżeckie, południową zaś Wyżyna Sandomierska. Powiat sandomierski leży we wschodniej części województwa świętokrzyskiego i zajmuje 676 km². Tworzy go 9 gmin: miejska Sandomierz, 2 miejsko-wiejskie: Koprzywnica i Zawichost, oraz 6 gmin wiejskich: Dwikozy, Klimontów, Łoniów, Obrazów, Samborzec, Wilczyce. Powiat sandomierski zajmuje głównie wschodnią część lessowej Wyżyny Sandomierskiej. W okolicach Ułanowic i Konar powiat obejmuje południowo-wschodnie krańce Gór Świętokrzyskich. 3. 8 Okolice Klimontowa Region objęty programem jest bardzo zróżnicowany pod względem przyrodniczo-geograficznym. Należy także do terenów niezwykle urozmaiconych pod względem budowy geologicznej. Na niewielkim obszarze można tu znaleźć skały powstające w środkowej Europie od początku ery paleozoicznej. Cechą charakterystyczną tego terenu jest występowanie na powierzchni skał reprezentujących kolejne sekwencje ułożenia warstw geologicznych, co pozwala rekonstruować zmiany środowisk. Trzon Gór Świętokrzyskich zbudowany jest z różnych skał, w tym z najbardziej charakterystycznych skał węglanowych, które kształtowały się w okresie od dolnego kambru (570 mln lat temu) do dolnego karbonu (325 mln lat temu). Charakterystycznym elementem są tu słynne gołoborza, czyli gigantyczne rumowiska skalne, będące wielką osobliwością tych gór. Wyżyna Sandomierska pokryta jest grubą warstwą lessu, którą poprzecinały dopływy Wisły i Kamiennej oraz głębokie wąwozy i parowy. Ciekawe formy tworzą również głębokie kamieniołomy i wysokie hałdy odpadów powstałe na skutek odkrywkowej eksploatacji kopalin, a podziw budzą twory krasowe, takie jak większość z ponad 130 jaskiń odnalezionych w Górach Świętokrzyskich. Region Gór Świętokrzyskich jest też zróżnicowany pod względem klimatycznym oraz ma gęstą sieć rzeczną. W przeszłości siła spadku wody rzek świętokrzyskich wykorzystywana była do napędzania urządzeń przemysłowych. Rzekom region zawdzięcza dodatkowe walory krajobrazowe, gdyż niektóre z nich tworzą malownicze przełomy. Ważnym zasobem opisywanych ziem są również doskonałej jakości cieki podziemne, które stanowią główne źródło zaopatrzenia ludności w wodę. Region Gór Świętokrzyskich charakteryzuje się wybitnymi walorami środowiska przyrodniczego. Znaczną część tych ziem stanowią obszary objęte wszystkimi spotykanymi w Polsce formami ochrony przyrody. Na terenach zalesionych, głównie w powiecie kieleckim, na szczególną uwagę zasługują: zespół jarzębiny świętokrzyskiej, wyżynny bór jodłowy, buczyna sudecka, świętokrzyska odmiana buczyny karpackiej oraz świetlista dąbrowa występująca w okolicy Chęcin. W regionie Gór Świętokrzyskich żyje kilka tysięcy gatunków zwierząt bezkręgowych. Występują tu również liczne gatunki ryb, płazów i gadów, między innymi żółw błotny. Mają tu swoje gniazda ściśle chronione ptaki: bocian czarny, cietrzew, kania ruda, orlik krzykliwy i bielik. Wśród żyjących tu ssaków są: łoś, jeleń, daniel i większość krajowych nietoperzy2. Obszar objęty programem nie jest terenem jednolitym pod względem etnograficznym. Współcześni jego mieszkańcy są bezpośrednimi spadkobiercami dziedzictwa kulturowego kilku grup etnograficznych, różniących się między innymi sposobami gospodarowania, strojem, gwarą, mentalnością czy charakterem zabudowy zagród i wsi. Grupy te wyodrębniły się w toku dziejów pod wpływem szeregu uwarunkowań historycznych, politycznych, gospodarczych oraz geograficznych. Ich różnorodność wpływa również na obecny obraz oraz życie społeczności lokalnych, zamieszkujących opisywany obszar. CHARAKTERYSTYKA REGIONU OBJĘTEGO PROGRAMEM Województwo świętokrzyskie – powiaty objęte programem „Góry Świętokrzyskie naszą przyszłością” Powiat konecki Powiat skarżyski Powiat starachowicki Powiat ostrowiecki Powiat włoszczowski Powiat kielecki ziemski Powiat opatowski Powiat sandomierski Powiat jędrzejowski Powiat staszowski Powiat pińczowski Powiat buski Powiat kazimierski Jastrzębski Cezary, Analiza rynku regionalnego pod kątem popytu na produkty lokalne, Kielce 2010, s. 2–7. 2) 9 CHARAKTERYSTYKA REGIONU OBJĘTEGO PROGRAMEM 4. 5. 10 Droga do domu w Zagrodach 6. Wąwóz lessowy w okolicach Sandomierza 7. Most na Opatówce W Glinianach 8. Gołoborze na Łysicy 9. Skarpa z piaskowca w Górach Wysokich 11. 10. Kwarcytowe głazy, Jeleniowska Góra Bukowa Góra, Pasmo Klonowskie 11 KATALOG ZASOBÓW LOKALNYCH 12. Wiśniowy sad w okolicach Nowego KATALOG ZASOBÓW LOKALNYCH Na podstawie literatury przedmiotu oraz przeprowadzonych badań terenowych został utworzony katalog zasobów lokalnych, rozumianych jako kulturowe dziedzictwo materialne, społeczne, duchowe i przyrodnicze, które uważamy za ważne i nieodłącznie związane z regionem objętym programem „Góry Świętokrzyskie naszą przyszłością”. Zasoby te, naszym zdaniem, posiadają potencjał do wykorzystania dla rozwoju aktywności gospodarczej, inicjatyw lokalnych oraz edukacji. Katalog nie uwzględnia zasobów kopalin stałych (pozyskiwanych w celach wydobywczych), w które bogate jest województwo świętokrzyskie, oraz przemysłu wydobywczego i budowlanego. Nie ujmuje on również nowożytnych budowli historycznych, obiektów muzealnych oraz związanych z martyrologią. Niniejsze opracowanie ma dostarczać inspiracji mieszkańcom obszaru objętego programem, nie obejmuje zatem zasobów, jakie wnoszą do wspólnego dorobku oni sami poprzez swoją wiedzę, umiejętności, kompetencje i twórczość artystyczną. Materialne zasoby kulturowe 1.Uprawy i przetwórstwo 1.1.Uprawy i produkty spożywcze wpisane, oraz te, które dopiero zostaną wpisane, na Listę produktów tradycyjnych, a także promowane w ramach sieci Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie – jako potwierdzone zasoby o udokumentowanych lokalnych tradycjach, wymagające działań rozwojowych zarówno w zakresie produkcji, przetwórstwa, dystrybucji, jak i popularyzowania ich walorów i związku z regionem 1.2.Gospodarstwa ekologiczne oraz gospodarstwa ubiegające się o certyfikację w ramach Europejskiego Systemu Rolnictwa Ekologicznego – nastawione na specjalizację w przydomowych uprawach starych odmian drzew owocowych oraz warzyw, prowadzące zarówno przydomową sprzedaż świeżych owoców i warzyw, jak i sprzedaż poza obszarem zamieszkania przy wykorzystaniu nowoczesnych form sprzedaży, oraz zajmujące się przetwórstwem z wykorzystaniem dostępnych inkubatorów przetwórstwa owoców i warzyw 1.3.Lokalne mikro i małe spółdzielnie i przetwórnie owoców i warzyw specjalizujące się w przetwarzaniu charakterystycznych miejscowych owoców i warzyw 1.4.Domowe przetwórstwo owoców i warzyw, oparte na wieloletnich tradycjach oraz inspiracjach związanych z lokalnymi odmianami, wzbogacające gospodarstwa agroturystyczne i specjalistyczne oraz gospodarstwa tworzące wspólne oferty turystyczne w ramach sieci i partnerstw, także te korzystające z dostępnych inkubatorów przetwórstwa owoców i warzyw 1.5.Stosowanie metod i technik wzbogacających jakość owoców, warzyw i przetworów (na przykład znakowanie w czasie ich dojrzewania) 1.6.Uprawa winorośli i produkcja win wraz ze sprzedażą kompleksowych usług agroturystycznych 1.7.Uprawa roślin ozdobnych, kwiatów doniczkowych, sadzonek kwiatów rabatowych, balkonowych i innych oraz ich sprzedaż 1.8.Uprawa lnu i konopi oraz ich obróbka z przeznaczeniem do wykorzystania we wszelkich możliwych aspektach 2.Hodowla i przetwórstwo 2.1.Hodowla owiec z wykorzystaniem pożytku, jaki daje runo owcze, oraz z nawiązaniem do zwyczajów z pogranicza magii i medycyny ludowej wzbogacających ofertę turystyczną 14 KATALOG ZASOBÓW LOKALNYCH 2.2.Hodowla drobiu wszystkich, również rzadkich gatunków oraz drobiu ozdobnego z wykorzystaniem przez gospodarstwa agroturystyczne w celu urozmaicenia oferty 2.3.Hodowla gołębi jako wyraz tradycji łączących wspólną pasję obudowaną gołębiarskimi zwyczajami 2.4.Produkcja wiejskiego nabiału z uwzględnieniem serów twarogowych zgodnych z miejscowymi tradycjami z wykorzystaniem przez gospodarstwa agroturystyczne i lokalnych przetwórców oraz ich sprzedaż 2.5.Lokalne przetwórstwo mięsa oparte na tradycyjnych domowych wyrobach masarskich oraz jego sprzedaż 3.Obiekty przemysłu wiejskiego 3.1.Małe olejarnie o lokalnym zasięgu, w tym stosujące tradycyjne metody tłoczenia oleju 3.2.Gręplarnie w rejonach hodowli owiec 3.3.Kaszarnie i młyny o lokalnym zasięgu, w tym stosujące tradycyjne metody produkcji 4. Przemysł drzewny i rzemiosło 4.1.Ciesielstwo i stolarstwo z umiejętnościami: remont i odnawianie starych domów z zachowaniem ich cech charakterystycznych dla miejscowego budownictwa; zestawianie starych drewnianych domów odnajdywanych w terenie i przenoszonych na nowe miejsca 4.2.Wyrób gontów dla potrzeb zabytkowych obiektów oraz innych budowli wznoszonych współcześnie 4.3.Stolarstwo meblowe, w tym nawiązujące do wzorów tradycyjnych 4.4.Bednarstwo 4.5.Wyrób drobnych sprzętów i naczyń domowych 5.Zabawki ludowe – wyrób drewnianych oraz szmacianych zabawek w oparciu o miejscowe tradycje 6. Plecionkarstwo – wyrób przedmiotów z naturalnych surowców plecionkarskich (słomy, wikliny, rogożyny, korzeni i pędów krzewów i drzew) 7.Ceramika gliniana – wyrób, pokazy i nauka zawodu 8.Kowalstwo – w tym z wykorzystaniem tradycyjnych wzorów 9. Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych 9.1.Odtworzenie tkactwa płóciennych i wełnianych samodziałowych tradycyjnych tkanin w celach gospodarczych i edukacyjnych 9.2.Wzornictwo i projektowanie tkanin czerpiące inspiracje z tradycyjnych rodzajów tkanin lnianych i wełnianych, ich faktury, splotów i tradycyjnych zestawień kolorystycznych 9.3.Krawiectwo oraz projektowanie ubiorów i dodatków, z wykorzystaniem form, wzorów oraz kompozycji zdobniczych i elementów dawnych strojów, z zachowaniem harmonii, rytmu i symetrii charakterystycznych dla regionalnego stroju stanowiącego spójną całość 15 KATALOG ZASOBÓW LOKALNYCH 9.4.Transponowanie typów ornamentów, splotów rękodzielniczych, faktur tkanin oraz tradycyjnych zestawień kolorystycznych na różne inne materiały czy techniki 10.Szewstwo korzystające z wzornictwa obuwia tradycyjnego SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE 11.Obrzędowość rodzinna 11.1.Wesele – tworzenie scenariuszy widowisk i tworzenie ofert z wykorzystaniem tradycyjnych elementów, atrybutów i symboliki związanej z dawnym obrzędem 12.Obrzędowość doroczna – zimowe obrzędy i zwyczaje 12.1.Boże Narodzenie i magia dobrego początku – edukacja w zakresie symboliki i przebiegu tradycyjnego święta 12.2.Ozdoby i dekoracje bożonarodzeniowe – popularyzacja i kontynuacja zwyczaju wykonywania ozdób i atrybutów świątecznych, połączona z edukacją w zakresie symboliki i integracją związaną z pracą wykonywaną wspólnie, a także sprzedaż ozdób 12.3.Zwyczaj chodzenia po kolędzie – popularyzacja zwyczaju chodzenia po kolędzie w oparciu o opracowane scenariusze z wykorzystaniem tradycyjnych atrybutów kolędniczych, edukacja w zakresie symboliki zwyczaju, a także sprzedaż atrybutów kolędniczych 12.4.Pieczywo obrzędowe – popularyzacja szczodraków i symboliki z nimi związanej, sprzedaż 12.5.Ostatnie dni karnawału – ostatki, kusoki – popularyzacja i kontynuacja zwyczajów jako wartości społecznej cementującej lokalne wspólnoty poprzez widowiska według opracowanych scenariuszy, odkrywających symboliczne znaczenie zwyczajów, oraz poprzez różne formy edukacji 12.6.Środa Popielcowa – popularyzacja i kultywowanie zwyczajów kobiecych – edukacja w zakresie symboliki ludowej, integracja oraz współdziałanie 13.Obrzędowość doroczna – wiosenne obrzędy i zwyczaje 13.1.Palmy wielkanocne i pisanki oraz zwyczaje związane ze świętem Wielkanocy – popularyzacja i upowszechnianie wykonywania pisanek i palm wielkanocnych oraz innych zwyczajów związanych z Wielkanocą w różnych formach, w tym w formie wspólnych zajęć, wraz z edukacją w zakresie symboliki, a także sprzedaż wykonanych przedmiotów 14. Obrzędowość doroczna – letnie oraz jesienne obrzędy i zwyczaje 14.1.Wianki święcone w oktawę Bożego Ciała – popularyzacja i kontynuacja zwyczaju, w tym sprzedaż wianków, połączona z edukacją w zakresie symboliki 14.2.Zwyczaje sobótkowe – organizowanie i wzbogacanie organizowanych współcześnie sobótek o tradycyjne elementy oraz edukacja w zakresie symboliki 14.3.Święta zakończenia zbiorów i pracy – kontynuacja i wzmacnianie ich odbioru poprzez wprowadzanie elementów dawnej obrzędowości odnoszącej się do więzi społecznych, jaką buduje wspólna praca 15.Targi i jarmarki – poprawa infrastruktury, sprzedaż i promocja produktów lokalnych 16 KATALOG ZASOBÓW LOKALNYCH DUCHOWE ZASOBY KULTUROWE 16.Sztuka zdobnicza 16.1.Ozdoby domowe i umiejętność ich wykonywania – popularyzacja starych miejscowych form zdobnictwa wnętrz, w tym dla potrzeb agroturystyki oraz instytucji publicznych, a także organizacja konkursów oraz edukacja i integracja wokół wspólnych zajęć 16.2.Twórczość artystyczna – popularyzacja i wykorzystywanie gwary, a także prostych form wspólnego muzykowania, śpiewu, opowiadania legend i innych wspólnych zajęć 17.Pielgrzymki i odpusty – rozwój infrastruktury, wyrób pamiątek 18.Elementy demonologii – popularyzacja w różnych formach elementów demonologicznych związanych z miejscowymi tradycjami 19.Medycyna ludowa – wykorzystanie ziół w celach leczniczo-higienicznych oraz przyprawowych, edukacja zielarska oraz sprzedaż ziół i specyfików zielarskich ZASOBY KRAJOBRAZOWO-PRZYRODNICZE 20.Architektura – zachowanie istniejących elementów dawnego krajobrazu przestrzennego wraz z małą architekturą, projektowanie z wykorzystaniem starych wzorów (materiał, konstrukcja, detale), edukacja, inicjatywy na rzecz ochrony krajobrazu, dbanie o substancję zabytkową oraz umiejętne łączenie tradycji z nowoczesnością 21.Ciekawe zjawiska przyrodnicze – popularyzacja, oznakowanie miejsc i informacja 22.Lasy i zbiorniki wodne – sportowe i rekreacyjne wykorzystanie walorów przyrodniczych (szlaki piesze, rowerowe, jeździeckie, kajakowe, narciarskie), rozwój infrastruktury wokół nich, wyznaczanie i znakowanie szlaków 23.Ślady prehistorycznej przeszłości przyrodniczej – popularyzacja, oznakowanie miejsc i informacja, inicjatywy wizualizacji 24.Antyczna metalurgia żelaza – popularyzacja, oznakowanie miejsc i informacja, inicjatywy wizualizacji 25.Ślady archeologicznej przeszłości kulturowej – popularyzacja, oznakowanie miejsc i informacja, inicjatywy wizualizacji 26.Kamieniarstwo – artystyczna obróbka kamienia 27.Obróbka kamienia i minerałów – biżuteria 28.Gromadzenie wiedzy o lokalnych zasobach kulturowych oraz przyrodniczych – dokumentacja i popularyzacja w różnych formach 17 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU 13. Wąwóz lessowy w okolicach Sandomierza KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Uprawy i przetwórstwo Materialne zasoby kulturowe 1. Uprawy i przetwórstwo 14, 15. ola uprawne w okolicach P Klimontowa i Sandomierza Region objęty programem jest zróżnicowany rolniczo. Powiat kielecki ma charakter przemysłowo-rolniczy i tylko jego południowo-wschodnia cześć stanowi zaplecze dla produkcji żywności, w tym ekologicznej. W produkcji roślinnej przeważa uprawa zbóż, ziemniaków i truskawek. Truskawki uprawiane są głównie w gminie Bieliny oraz w gminie Górno, w pozostałych gminach ich uprawa nie odgrywa większej roli. Skala produkcji zboża, owoców i warzyw w powiecie kieleckim nie ma większego znaczenia towarowego, są najczęściej uprawiane na potrzeby własne gospodarstw. Część z nich sprzedawana jest bezpośrednio przez rolników na giełdach rolnych i targowiskach. Część trafia do firm przetwórstwa płodów rolnych znajdujących się na terenie województwa świętokrzyskiego. Warunki klimatyczno-glebowe na terenie powiatu ostrowieckiego sprzyjają rozwojowi rolnictwa. W gminie Waśniów oraz części gmin: Ćmielów i Bodzechów występują gleby dobre i bardzo dobre. Gleby słabsze występują na obszarze północno-zachodnim. Pośród upraw dominują zboża, przede wszystkim pszenica. Powszechnie uprawiane są również: jęczmień, buraki cukrowe, ziemniaki i gryka. Rolnictwo jest natomiast podstawowym działem gospodarki powiatu opatowskiego. Są tu sprzyjające warunki przyrodnicze do produkcji rolniczej. Użytki rolne zajmują niemal 80% powierzchni powiatu, 63% użytków rolnych to bardzo dobre i dobre ziemie pszenno-buraczane, pozostałe 37%, to gleby żytnio-ziemniaczane, gorszej jakości. Wyróżnikiem powiatu sandomierskiego jest bardzo dobra jakość gleb. Są to czarnoziemy powstałe na warstwie głębokiego lessu oraz mady w dolinie Wisły, co przy sprzyjających warunkach klimatycznych (długi okres bezprzymrozkowy oraz równomierne nasłonecznienie i rozłożenie opadów) umożliwiło rozwój ogrodnictwa i warzywnictwa na najwyższym poziomie, sięgającego tradycjami bardzo odległych czasów. 1.1. Uprawy i produkty spożywcze z Listy produktów tradycyjnych i należące do sieci Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie Każdy z powiatów objętych programem może pochwalić się uprawami i produktami spożywczymi spełniającymi określone, restrykcyjne wymagania i wpisanymi na Listę produktów tradycyjnych, prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W regionie objętym programem należą do nich między innymi następujące uprawy i produkty: – truskawka bielińska, której uprawę rozpoczęto już w latach 50. XX wieku i która w znaczący sposób zmieniła życie mieszkańców tego rejonu. Mikroklimat gminy sprzyja uprawie truskawek, a wielkość areału oscyluje w granicach 700 ha, z plantacjami sięgającymi do 1,5 ha powierzchni, – kasza jaglana gierczycka produkowana na bazie materiałów hodowlanych prosa sprowadzonego do Gierczyc w okresie międzywojennym, o niepowtarzalnych walorach dietetycznych i smakowych, 20 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU – jabłka sandomierskie pochodzące z licznych sadów, będących spadkobiercami tradycji sięgających aż końca XII wieku, kiedy to ich uprawę zainicjowali cystersi przy klasztorze w Koprzywnicy; już w XVII wieku Sandomierz opisywano jako „miasto skąpane w sadach”, – wiśnia nadwiślanka jest lokalnym typem wiśni sokowej, której pierwsze nasadzenia pojawiły się na początku XX wieku w miejscowości Słupia Nadbrzeżna. Wiśnia nadwiślanka, jako jeden z niewielu produktów w Polsce, została wpisana przez Komisję Europejską do Rejestru Chronionych Nazw Pochodzenia. Certyfikatem Chroniona Nazwa Pochodzenia oznaczone są owoce wiśni nadwiślanki, przeznaczone zarówno do przetwórstwa przemysłowego, jak i do bezpośredniego spożycia ze względu na wyjątkowe walory smakowe. Nazwa wiśnia nadwiślanka nie posiada odpowiednika łacińskiego. Jest to wiśnia, która stanowi wyselekcjonowaną siewkę pochodzącą od wiśni karłowatej. Wiśnia karłowata rozmnaża się wegetatywnie przez odrosty korzeniowe. Na terenie województwa świętokrzyskiego wiśnia nadwiślanka może być uprawiana tylko w powiecie opatowskim, w gminach Ożarów i Tarłów. Obszar, na którym jest wytwarzana wiśnia nadwiślanka, położony jest w pasie nadwiślańskim (stąd jej nazwa), charakteryzuje się zbliżonymi warunkami środowiskowymi oraz wapiennym lub wapienno-gliniastym podłożem. Grubość warstwy ornej na ogół nie przekracza 0,5 m, a pod nią występuje lita skała wapienna. Na warunki klimatyczne występujące na opisywanym obszarze wpływ ma także położenie tych terenów na brzegach największej rzeki w Polsce – Wisły, która w swoim najbliższym otoczeniu kształtuje swoisty mikroklimat3. Z każdym rokiem na Liście produktów tradycyjnych przybywa także przetworów owocowo-warzywnych i produktów kulinarnych pochodzących z regionu objętego programem. Jest to szczególnie istotne, ponieważ na Liście znalazły się produkty cenne na przykład ze względu na to, że nawiązują do dawnych obrzędów – jak szczodraki, czyli rogaliki, którymi obdarowywano dzieci chodzące „po szczodrakach” w okresie świąt Bożego Narodzenia; albo te, które sięgają do najstarszych sposobów konserwowania owoców – jak susz owocowy dębniacki; czy te, które wykorzystują dziko rosnące krzewy, o właściwościach nie tylko smakowych, ale również leczniczych – jak konfitury z jarzębiny; lub wreszcie te, które przetwarzają owoce w sposób niezwykły, nieznany w innych regionach – jak ser jabłeczny. Wielu mieszkańcom regionu znane są krówki opatowskie, umieszczone na Liście, których nie pomylą z wieloma innymi krówkami obecnymi na rynku. Teraz ważne jest, by ich rzeczywiście wyborny smak mogli poznać inni. Sieć Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie, prowadzona przez Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego w ramach Europejskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego, wspiera według ustalonych zasad lokalną produkcję żywności naturalnej, bezpiecznej i smacznej oraz rozwój turystyki kulinarnej4. Wartość i zalety produktów wpisanych na Listę produktów tradycyjnych oraz wspieranych w ramach sieci Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie zostały potwierdzone, należy teraz zwiększać skalę ich produkcji, przetwórstwa, dystrybucji i promocji. 1.2. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Uprawy i przetwórstwo 16,17. Sady stare i nowoczesne Gospodarstwa ekologiczne Na obszarze objętym programem wzrasta również z roku na rok liczba certyfikowanych gospodarstw ekologicznych oraz gospodarstw ubiegających się o certyfikację w ramach Europejskiego Systemu Rolnictwa Ekologicznego. Chociaż według informatorów badań prowadzonych w ramach programu znakiem czasu jest zmniejszająca się skala upraw roślin okopowych i zbóż, zaznaczająca się na całym omawianym terenie ze względu na malejącą opłacalność produkcji i malejący popyt, to wszyscy wskazują potrzebę utrzymania dawnych odmian roślin, w związku z ich niezaprzeczalnymi walorami smakowymi i powszechnym przekonaniem o tym, że 3) http://www.minrol.gov.pl/pol/Jakosczywnosci/Produkty-regionalne-i-tradycyjne/ Lista-produktow-tradycyjnych/woj.swietokrzyskie; Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej, 6.5.2009 PL, C 104/21. http://www.sejmik.kielce.pl/dziedzictwokulinarne-swietokrzyskie-,19563.html 4) 21 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Sady w okolicach Ożarowa i Sandomierza Przetwory świętokrzyskie 18. 20. 19. 21. 22 22. 23. 25. 24. 23 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Uprawy i przetwórstwo są zdrowe. Informatorzy wymieniają całą gamę starych odmian drzew owocowych, zbóż i roślin, których uprawę ich zdaniem warto kontynuować (jabłka: szare i złote renety, kronselki, antonówki, boskop, bojken, papierówki, malinówki, kosztele, koksy pomarańczowe, lagierówki, jonatany; gruszki: klapsy, księżówki, cukrówki, podolanki, smółki; śliwki: węgierki, damachy; białe porzeczki, białe czereśnie – sercówki; proso, orkisz, gryka, soczewica, rzepa, buraki cukrowe, facelia dla pszczół, len, konopie. W związku z coraz większym zainteresowaniem produktami tradycyjnymi i ekologicznymi ma szansę specjalizacja w przydomowych uprawach starych odmian drzew owocowych i warzyw oraz na przykład zapraszanie potencjalnych klientów do zbioru na miejscu lub organizowanie dostaw dla mieszkańców większych aglomeracji w zorganizowanej grupie przy wykorzystaniu nowoczesnych form sprzedaży (dostawa do domu w odpowiedzi na zamówienie internetowe). Są w kraju dobre przykłady tego rodzaju działalności. 1.3. Lokalne mikro i małe spółdzielnie i przetwórnie owoców i warzyw Sprzyjający mikroklimat w rejonie Sandomierza pozwala na prowadzenie sadów i plantacji wielu rodzajów drzew i krzewów owocowych. Oprócz sadów jabłoniowych, czereśniowych, gruszkowych, śliwowych czy wiśniowych w rejonie istnieją sprawdzone tradycje uprawy czerwonej i czarnej porzeczki cenionej na świecie za walory smakowe. Białą porzeczkę można także spotkać w przydomowych ogrodach. Okolice Sandomierza słyną z sadów morelowych i brzoskwiniowych, które w polskich warunkach klimatycznych mogą istnieć w bardzo niewielu miejscach. Rejon Dwikóz jest znany z upraw doskonałych warzyw, szczególnie pomidorów. Świeże owoce i warzywa z ziemi sandomierskiej, podobnie jak bielińskie truskawki, są sprzedawane na rynku hurtowym głównie w postaci nieprzetworzonej. 1.4. 26. 24 Domowe przetwórstwo owoców i warzyw Przy tak znaczących zasobach przeróżnych odmian owoców i warzyw w regionie objętym programem brakuje przetwórni produkujących choćby na niewielką lokalną skalę przetwory na miejscu. Wieloletnie tradycje domowego przetwórstwa owoców i warzyw mogą wzbogacać gospodarstwa agroturystyczne i specjalistyczne, tworzące wspólne oferty turystyczne w ramach sieci i partnerstw. Obok tradycyjnych powideł, konfitur, dżemów, soków, kompotów, galaretek i przecierów ciekawą propozycją mogą być kandyzowane morele, wiśnie, porzeczki. Truskawki, których uprawa tak dobrze wpisała się w krajobraz bieliński, powinny być choćby w niewielkim stopniu przetwarzane na miejscu. Może oprócz poszukiwań możliwości zbudowania chłodni (co wydaje się niezbędne), należałoby także rozpocząć produkcję kandyzowanych truskawek w czekoladzie na niewielką skalę? Czereśnie, gruszki, śliwki czy dynie to świetny materiał na przystawki w formie przetworów w zaprawach octowych. Warto też wrócić do kompozycji sałatek z miejscowych warzyw pasteryzowanych w słoikach, robionych według starych przepisów – w tym z zielonych pomidorów, niegdyś bardzo popularnych na naszych stołach. Suszenie jest najprostszą metodą konserwacji, dostępną dla każdego i w każdych niemal warunkach, bez konieczności stosowania skomplikowanego i wyszukanego sprzętu. Dlatego też jest najstarszym i najpopularniejszym dawniej sposobem gromadzenia zapasów na zimę, który z powodzeniem stosuje się również obecnie. Niegdyś na całym terenie objętym programem powszechnie suszyło się na własne potrzeby jabłka, śliwki i gruszki. Fakt, że na rynku są dostępne suszone owoce, nie oznacza, że nie warto proponować sprzedaży tradycyjnie suszonych jabłek, gruszek, śliwek, moreli, KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU brzoskwiń, wiśni, malin, a także owoców leśnych, grzybów oraz ziół jako produktów lokalnych. Susz owocowy dębniacki wpisany na Listę produktów tradycyjnych jest zachęcającym przykładem. 1.5. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Uprawy i przetwórstwo Stosowanie metod i technik wzbogacających jakość owoców, warzyw i przetworów Wszelkie inne formy działań, jak na przykład znakowanie owoców w czasie ich dojrzewania okazjonalnymi napisami, to ciekawy pomysł, który, choć wymaga dodatkowych nakładów pracy, może przynieść także większe korzyści. 1.6. Uprawa winorośli Dzięki sprzyjającym warunkom geograficznym i klimatycznym na ziemi sandomierskiej już od XIII wieku, kiedy do Sandomierza przybyli dominikanie, z powodzeniem uprawiano winorośl i produkowano wino gronowe, sprzedawane nawet daleko poza granicami kraju. Zapomniane winnice zaczynają się w ostatnich latach odbudowywać staraniem zaangażowanych pasjonatów i enologów, którzy współpracując ze sobą, oferują turystom wędrówki szlakiem winnic. Zorganizowani właściciele winnic proponują degustację win wzbogaconą o dodatkowe atrakcje turystyczne, ukazujące piękno i walory tej ziemi i zachęcające do pozostania na dłużej w lokalnych gospodarstwach agroturystycznych. Wspólna oferta, oparta na wielu powiązanych ze sobą elementach, wzmacnia pozytywny przekaz i jest niewątpliwie pożądanym kierunkiem rozwoju. 1.7. Winnice w okolicach Sandomierza 27. Uprawa roślin ozdobnych Powiat sandomierski znany jest również z uprawy roślin ozdobnych, kwiatów doniczkowych i sadzonek kwiatów rabatowych, balkonowych oraz – w okresie uroczystości Wszystkich Świętych – różnorodnych odmian chryzantem, sprzedawanych nie tylko na miejscowych placach targowych. Wiele osób prowadzących ten rodzaj upraw ma dużą wiedzę na temat kwiatów i roślin ozdobnych, osiągając wysoki stopień specjalizacji. Informatorzy badań prowadzonych w ramach programu wskazują również na potrzebę kontynuowania upraw starych roślin ogrodowych, takich jak malwy, piwonie, astry, nagietki. Trzeba o tym pamiętać i o ich uprawę również zadbać. 1.8. Uprawa lnu i konopi Znamienne jest niemal całkowite zaniechanie uprawy lnu i konopi powszechnych dawniej w całym regionie, a zwłaszcza w okolicach Bodzentyna. Wielu starszych informatorów badań prowadzonych w ramach programu podkreśla ten fakt i uważa, że uprawa tych roślin powinna być utrzymana, jako że z lnu i konopii wytwarza się wiele pożytecznych produktów, takich jak naturalne włókno, wartościowe tkaniny, sznury i powrozy, smaczny i zdrowy olej, a nawet ekologiczne płyty paździerzowe i inne przedmioty). Niektórzy argumentują, że: powinno się uprawiać len, bo jest przy nim dużo pracy i ludzie mieliby gdzie pracować. Warto przywrócić uprawę lnu i konopi właśnie ze względu na wielorakie zastosowania tych roślin. Szczególnie ciekawie wygląda potencjał gminy Bodzentyn, gdzie dawniej dominowała uprawa lnu, a jej przywrócenie może zostać wielowąt- 28. elargonie zdobiące P Sandomierz 25 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Uprawy i przetwórstwo Hodowla i przetwórstwo kowo wykorzystane w poszerzeniu oferty turystycznej, na przykład poprzez wprowadzenie nietuzinkowych zajęć i pokazów obróbki lnu i tkactwa, a także produkcję wartościowych tkanin samodziałowych oraz oleju lnianego, który może być przeznaczony zarówno do celów spożywczych, jak i do „ludowego lnianego SPA”, wykorzystującego dobroczynne działanie tego oleju na skórę i włosy. Dodatkowym aspektem mogłoby być sprzedawanie oleju w tradycyjnych glinianych butelkach, tak zwanych olejakach, które dawniej były wyrabiane przez miejscowych garncarzy, właśnie do przechowywania oleju. 2. Hodowla i przetwórstwo Hodowla zwierząt miała dawniej charakter przydomowy – żadne gospodarstwo wiejskie nie mogło się obejść bez siły pociągowej koni, bez mięsa i nabiału od kur, krów i kóz, bez świątecznej wędzonki wieprzowej, ani też bez nawozu wytwarzanego przez cały ten gospodarski inwentarz. Współcześnie nastąpił znaczny spadek liczby zwierząt w hodowli przydomowej, a zwłaszcza krów i koni w powiatach sandomierskim i opatowskim oraz owiec we wszystkich powiatach objętych programem. I chociaż wielu informatorów badań prowadzonych w ramach programu uważa, iż warunki/tereny do hodowli są nadal sprzyjające, trudno jest jednoznacznie określić ewentualny potencjał i możliwości przywrócenia większego pogłowia zwierząt w gospodarstwach wiejskich, ponieważ uwarunkowane jest to wieloma złożonymi czynnikami. U podnóża Pasma Klonowskiego 29. 2.1. Hodowla owiec Na szczególną uwagę zasługuje potencjał ukryty w hodowli owiec – dawniej powszechnej, dziś w zaniku. Owce dostarczały runa nie tylko na wspaniałe regionalne pasiaki świętokrzyskie, ale też na swetry, chusty i inne domowe wyroby z własnoręcznie uprzędzionej wełny na całym terenie objętym programem. Ten walor może być z powodzeniem wykorzystywany również obecnie, choć w nieco zmienionym charakterze. Z hodowlą owiec związane są też zwyczaje z pogranicza magii i medycyny ludowej, co może mieć znaczenie w kontekście różnicowania i rozwoju oferty turystycznej regionu. Na podkreślenie zasługuje fakt, że wielu badanych informatorów uważa, iż w najbliższej im okolicy istnieją odpowiednie warunki do hodowli owiec. 2.2. Hodowla drobiu Utrzymujący się obecnie dość wysoki, zdaniem informatorów, poziom przydomowej hodowli kur i kaczek jest pozytywnym sygnałem, wskazującym na możliwość rozwoju hodowli drobiu wszelkiego rodzaju, również rzadkich gatunków. Warto rozważyć też zwiększenie obecnego poziomu hodowli gęsi. Gęsina ostatnio wraca do łask i jest dobrym materiałem na wypromowanie regionalnego specjału nie tylko dla turystów, a obecność chmielnickiej gęsi pieczonej na Liście produktów tradycyjnych to potwierdza. 2.3. 30. W Pielaszowie 26 Hodowla gołębi Interesującym kierunkiem rozwoju przydomowych hodowli mogą być podejmowane przez mieszkańców regionu inicjatywy związane z hodowlą drobiu ozdobnego. KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU Istotną, nie tylko ze względów gospodarczych, ale i społecznych, wydaje się hodowla gołębi, utrzymująca się na wysokim poziomie zarówno dawniej, jak i obecnie, szczególnie – jak wynika z zebranych informacji – w powiecie sandomierskim i kieleckim. Jest to hobby nie tylko członków stowarzyszeń hodowców gołębi, ale też osób niezrzeszonych, które łączy wspólna pasja obudowana gołębiarskimi zwyczajami. Biorąc pod uwagę odnotowaną w terenie dużą skalę hodowli gołębi, można przyjąć, że ma ona również potencjał rynkowy, wynikający między innymi z faktu, iż niektóre egzemplarze gołębi mogą osiągać wysokie ceny. Potencjał rynkowy ma również produkcja i sprzedaż karmy dla ptaków. 2.4. Hodowla i przetwórstwo Produkcja wiejskiego nabiału Przyszłościowe wydają się też lokalna domowa wytwórczość tradycyjnego nabiału oraz rozwój lokalnego przetwórstwa mięsa opartego na tradycyjnych domowych wyrobach masarskich. Wyroby wspomnianego wyżej lokalnego przetwórstwa mogłyby znajdować nabywców zarówno wśród miejscowej ludności, jak również na większych rynkach zbytu, a także wśród turystów korzystających z usług gospodarstw agroturystycznych. Rozwój agroturystyki może mieć też wpływ na zwiększenie wielkości hodowli innych zwierząt, od których pozyskuje się surowce na produkty domowego wyrobu mogące znajdować nabywców wśród turystów. Niegdyś na całym terenie objętym programem powszechnie wyrabiano sery twarogowe z mleka krowiego. Oto jedna z wypowiedzi dotyczących dawnych sposobów wyrobu serów podsuszanych, które nadawały się do dłuższego przechowywania w erze „przedlodówkowej”: Sery podwędzane z mleka krowiego wyrabiane dawniej: jak już serek wyjęty z praski był trochę obeschnięty, to się robiło osłonkę ze słomy (pęczek słomy związany u dołu i u góry – w środek ser) i w tej osłonce wisiał nad blachą przy szyberku. Nieraz się tego dymu troszkę specjalnie puściło, a i blacha nigdy przecież szczelna nie była, więc jak już tak przeszedł tym dymem – to była fantazja! Moja mama dodawała trochę kminku albo mięty, ziół sporo – jeszcze przed włożeniem sera do woreczka, w którym ociekał, tak że te dodatki były wymieszane w całym serze. Ja sama też bym umiała takie sery robić. Nabiał uzyskany od hodowanych zwierząt służył nie tylko do zaspokajania potrzeb konsumpcyjnych rodziny, ale był sprzedawany i traktowany raczej jako źródło „gotowego grosza” na bieżące potrzeby. Najczęściej sprzedawano jajka, mleko, śmietanę, masło i sery własnego wyrobu. Według informacji uzyskanych od badanych osób sery sprzedawano dawniej głównie na targach i placach handlowych w pobliskich miasteczkach, a także sąsiadom i znajomym oraz roznoszono je po domach, często do tych samych odbiorców. Potencjał, jaki tkwi w tym rodzaju domowych wyrobów, jest nie do przecenienia. Mający wielowiekową tradycję rynek zbytu na wiejski nabiał jest bezcennym kapitałem, obecnie niewykorzystywanym przez mieszkańców wsi, których miejsce chętnie zajęły duże koncerny nabiałowe z powodzeniem polecające serki „babuni”, „wiejskie” i inne wyroby będące wiejskimi tylko z nazwy. Nabiał może być świetnie zagospodarowany przez gospodarstwa agroturystyczne. Lokalni producenci mogliby włączyć do swojej oferty dawne sery podsuszane z dodatkami. Sery te mogłyby też być ozdobnie pakowane w osłonki słomiane przypominające słomianki, w jakich suszyły się sery domowej roboty. 2.5. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Biały ser, który w okolicach Sandomierza podsuszano 31. Przetwory mięsne i alkoholowe Wyroby masarskie należą niewątpliwie do najbardziej popularnych miejscowych wyrobów domowych i mają największy potencjał rynkowy. Obecnie wyroby te są również wytwarzane lokalnie w przebogatym wyborze na całym badanym terenie. Lokalne trady- 27 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Nabiał i wędliny świętokrzyskie Miejscowa kasza jaglana, olej lniany i tak zwane praznole 32. 34. 28 33. 35. 37. 36. 29 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Hodowla i przetwórstwo Obiekty przemysłu wiejskiego cje masarskie są tak wartościowe, że już kilka wyrobów masarskich z regionu objętego programem znajduje się na Liście produktów tradycyjnych. Także regionalne miody pitne i nalewki to obecnie wyroby modne i poszukiwane przez turystów. Jednak podstawowym problemem związanym z tymi wyrobami jest brak odpowiednich regulacji prawnych umożliwiających produkcję i sprzedaż takich trunków. W czasie badań zidentyfikowano istniejące możliwości rozwoju w tym zakresie na terenie objętym programem. Uzyskane wyniki badań jednoznacznie wskazują na ogromny potencjał rynkowy tkwiący w produkcji lokalnych wyrobów spożywczych. Osoby biorące udział w badaniu zgodnie deklarują, iż chętnie nabywałyby wszystkie możliwe przetwory i wyroby wykonane na miejscu domowymi sposobami. Chętnie kupowano by nabiał wszelkiego rodzaju, wyroby masarskie, przetwory z owoców i warzyw, miód, chleb i olej. Bardzo wiele osób z całego terenu objętego programem, które potrafią wytwarzać różne domowe smakołyki, zadeklarowało, iż robiłyby przetwory i inne wyroby, jeśli byłaby możliwość ich zbytu. 3. Obiekty przemysłu wiejskiego Młyny, wiatraki, folusze były niegdyś powszechnym elementem krajobrazu. Wraz z rozwojem technologicznym ustąpiły miejsca fabrykom i przestały pełnić swoje funkcje. Nieużytkowane, przeważnie popadały w ruinę i szkoda, że większość z nich zniknęła z krajobrazu bezpowrotnie. Jeśli wzrośnie zapotrzebowanie na niektóre produkty w nich wytwarzane, to wybrane obiekty mają szansę znów zacząć pracować. 3.1. 38. Olej lniany 30 Olejarnie Powrót do uprawy lnu i konopi może stworzyć także szansę na funkcjonowanie niewielkich olejarni, tak niegdyś popularnych w regionie objętym programem, a dzisiaj spotykanych już sporadycznie. Oleje roślinne były dawniej podstawowym źródłem tłuszczów w pożywieniu mieszkańców wsi, bo tłuszcze pochodzenia zwierzęcego stanowiły niecodzienny rarytas. Trzeba jednak pamiętać, iż nawet oleje roślinne nie były stałym gościem na stołach wiejskich, ponieważ dostęp do nich był ograniczony długimi okresami ściśle niegdyś przestrzeganych postów, a także zamożnością poszczególnych rodzin. Oleje roślinne miejscowego wyrobu zajmowały dawniej ważne miejsce nie tylko w kuchni ludności wiejskiej, ale także w innych dziedzinach życia: olej robiono z lnu; był zanoszony w misce do kościoła na światło, makuch (reszta wyciśnięta z rzepaku) dawano krowom, były bardzo dojne – oto wypowiedzi informatorów badań prowadzonych dla potrzeb programu. Przed laty olejarnie były łatwo dostępne, ponieważ znajdowały się w wielu miejscowościach (jedna olejarnia przypadała zwykle na kilka wsi). Ich stosunkowo duża liczba wskazuje na duże dawniej zapotrzebowanie, a więc także na duże spożycie oleju tłoczonego na miejscu, co może świadczyć o potencjalnych możliwościach zbytu również obecnie. W wiejskich olejarniach olej wyrabiano najczęściej z rzepaku, lnu, konopi, maku, słonecznika, ale także z gorczycy i oleistych roślin dziko rosnących. Według informacji uzyskanych od badanych osób, w powiecie kieleckim do wyrobu oleju najczęściej używano siemienia lnianego; sporadycznie nadal wytwarza się olej lniany. W powiatach sandomierskim i opatowskim olej tłoczono przeważnie z rzepaku; jego produkcja ma szansę znów się tu rozwinąć w związku z tym, że na Liście produktów tradycyjnych znajduje się również sandomierski olej rzepakowy. Wszystko wskazuje na to, że aromatyczne oleje tłoczone dawnymi metodami w małych wiejskich olejarniach, cenne nie tylko jako produkty spożywcze, mają przed sobą przyszłość. KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU 3.2. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Gręplarnie W rejonach gdzie hodowano owce, runo owcze poddawano wstępnej obróbce pierwotnie na ręcznych gręplach – miały one formę dwóch deseczek, zaopatrzonych z jednej strony w rączkę, z drugiej w podkładkę skórzaną z nabitymi drobnymi haczykami z drutu, skierowanymi w jedną stronę. Jedną szczotkę umieszczano na ławie, a drugą, o haczykach skierowanych w przeciwną stronę, przesuwano po wełnie ułożonej między szczotkami. Ręczne gręple wyszły z użycia po II wojnie światowej, zastąpiły je gręplarnie elektryczne, które działały w niektórych miejscowościach regionu Gór Świętokrzyskich jeszcze w latach 90. XX wieku. Jeśli w regionie zostanie ożywiona hodowla owiec i tkactwo samodziałowych pasiaków, to gręplarnie znów staną się przydatne. 3.3. Obiekty przemysłu wiejskiego Tradycje rzemieślnicze w regionie Kaszarnie i młyny Małe wiejskie kaszarnie i młyny niegdyś były popularne na wsi, obecnie należą już do rzadkości, ale ponieważ zauważalne jest odradzanie się lokalnej produkcji mąki i starych rodzajów kasz, takich jak kasza jaglana gierczycka wpisana na Listę produktów tradycyjnych, jest szansa, że i te obiekty znów zagoszczą w świętokrzyskim krajobrazie. 39. Młyn w Bugaju Tradycje rzemieślnicze w regionie Pierwsze wzmianki o organizacji rzemieślniczej w obszarze Gór Świętokrzyskich pochodzą z XIV wieku. Oprócz rzemiosła cechowego o charakterze miejskim, opierającego się na trwałej organizacji lokalnej i zawodowej o ustalonym systemie nauczania oaz obowiązujących normach wywodzących się z dawnych przywilejów nadawanych cechom, w opisywanym regionie kwitło rzemiosło wiejskie, charakteryzujące się wytwarzaniem przedmiotów w oparciu o miejscową tradycję ludową, z własnych lub nabytych surowców, własnymi narzędziami samodzielnie lub z pomocą członków rodziny, z przeznaczeniem na potrzeby własnego gospodarstwa oraz zaspokojenie potrzeb mieszkańców najbliższych okolic. Rozwój przemysłu, który nastąpił od połowy XIX wieku, spowodował zastępowanie niektórych wyrobów rzemieślniczych produktami fabrycznym (były to przede wszystkim tkaniny, naczynia kuchenne, wyroby metalowe), jednakże rynek wiejski tylko w nieznacznym stopniu był opanowany przez wyroby przemysłowe i jeszcze do końca XIX wieku większość sprzętów i urządzeń w gospodarstwie była wytwarzana przez samych chłopów bądź pochodziła z okolicznych warsztatów rzemieślniczych. Pierwsze stolarnie o charakterze przemysłowym pochodzą z końca XIX wieku. W tym czasie zaczęto też używać materiałów produkcji fabrycznej: skór z garbarni, drewna rżniętego w tartaku. W warsztatach wiejskich i uboższych pracowniach małomiasteczkowych nadal samodzielnie obrabiano surowce. Domeną rzemiosła pozostały takie zawody jak stolarstwo, bednarstwo, kołodziejstwo czy szewstwo. Wraz z rozwojem produkcji przemysłowej nastąpił upadek wielu rzemiosł. Ale już w 1934 roku Kielecka Izba Rolnicza, powołana do zajmowania się sprawami przemysłu domowego i prowadzenia badań nad wytwórczością rękodzielniczą, zwróciła uwagę na możliwość rozwijania w regionie wytwórczości takiej jak tkactwo, wyrób sprzętów drewnianych czy wikliniarstwo. Powstały spółdzielnie przemysłu drzewnego w Świętej Katarzynie i Łącznej (miejscowość położona w powiecie starachowickim, sąsiadująca z obszarem objętym programem), które działały w latach 1934–1961)5. Prewencka-Gucwa Jolanta, Rzemiosło ludowe na Kielecczyźnie w XIX i XX w. (dokumentacja naukowo-historyczna opracowana na zlecenie Muzeum Wsi Kieleckiej), Pracownia Dokumentacji Etnograficznej, P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział Kielce, Kielce 1984, Muzeum Wsi Kieleckiej, sygn. 1/797, t. I, s. 64. 5) 31 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Domy, których już nie ma, ARCHIUWM MWK Mistrzowie dawnych rzemiosł, ARCHIWUM MWK 44. 32 40. Daleszyce, ul. Głowackiego, 1969 r. 41. Dom w Gęsicach, gm. Łagów, 1974 r. 42. Dom przy ul. Głowackiego w Daleszycach, 1975 r. 43. Dom przy ul. Słupskiej w Łagowie, 1975 r. Daleszyce, ul. Głowackiego, 1969 r. 45. Warsztat garncarski Jana Armańskiego w Chałupkach, 1979 r. 48. Wyrób dna beczki w Daleszycach, 1979 r. 49, 50. Wyrób sit w Dębnie koło Rakowa, 1983 r. 46, 47. Wyrób trepów w Nowej Hucie, gm. Raków, 1982 r. 33 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tradycje rzemieślnicze w regionie 51, 52. 6) Wszystko, co zdobi domy wiejskie Prewencka-Gucwa Jolanta, op. cit., s. 71. Strategia rozwoju powiatu kieleckiego do roku 2020, Starostwo Powiatowe w Kielcach, Kielce 2010, s. 27–28. 7) 34 Niektóre branże, na przykład meblarstwo, do czasów II wojny były opanowane przez rzemieślników żydowskich. Upadek wielu rzemiosł po 1945 roku jest związany z dramatycznym losem ludności żydowskiej w czasie okrutnych działań II wojny światowej. Cechą wielu gospodarstw wiejskich regionu Gór Świętokrzyskich była samowystarczalność, która opierała się na rodzinnej organizacji pracy, a prace rzemieślnicze były często zajęciem dodatkowym, wykonywanym w razie potrzeby, na marginesie prowadzenia gospodarstwa rolnego. Ta rodzinna samowystarczalność pozwalała na przekazywanie umiejętności z pokolenia na pokolenie, dzięki czemu były one żywe przez wiele lat, także długo po II wojnie światowej. Wiele rzemiosł uprawianych na opisywanych ziemiach przetrwało dłużej niż w innych regionach kraju, również dlatego, że są one bezpośrednią kontynuacją działalności starych, sięgających historią średniowiecza ośrodków rzemieślniczych o bogatych tradycjach, znanych daleko poza regionem. Przykładem takich rzemiosł są: garncarstwo – w okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego (w Denkowie, gdzie garncarze otrzymali przywilej w 1678 roku), w Chałupkach (znanych już w XVIII wieku), Ćmielowie, Łagowie i Bodzentynie – czy bednarstwo w Daleszycach, Chmielniku. W latach 80. XX wieku tradycyjne rzemiosła w miastach zanikały, natomiast funkcjonowały jeszcze wiejskie warsztaty rzemieślnicze, prowadzone zwykle przez osoby starsze, głównie spadkobierców umiejętności przekazywanych z dziada pradziada, które potrafiły jednocześnie wykonywać sprzęty i przedmioty z różnych dziedzin produkcyjnych, na przykład ciesielstwa, bednarstwa i kołodziejstwa. Już wtedy jednak zaczynały znikać umiejętności wytwórcze powszechne dawniej wśród mieszkańców wsi, takie jak przędzenie lnu, konopi, wełny, tkactwo, wykonywanie drobnych sprzętów drewnianych6. Wydawałoby się więc, iż minął czas, kiedy miejscowe rzemiosło zaspokajało potrzeby lokalnego rynku. Jednak naszym zdaniem rzemiosło w regionie objętym programem, oparte na tak żywych i pięknych tradycjach, ma znaczący potencjał rynkowy, który wymaga rozwijania i unowocześniania, a także zwiększania konkurencyjności, bo jak mówi jedna z informatorek badań: mało tych wyrobów, więc ciężko ich używać, ale gdyby były, to bym używała. Potwierdzają to także informatorzy badań prowadzonych w ramach programu, którzy uważają, że dawne lokalne wyroby rzemieślnicze należy popularyzować. Drewno z lasów świętokrzyskich oraz tradycje rzemiosła i przemysłu drzewnego to niezaprzeczalne zasoby tej krainy. Drewno jest bowiem surowcem, w który region obfituje, a stolarstwo ma świetne udokumentowane historycznie tradycje cechowe. W regionie objętym programem dużym zalesieniem wyróżnia się powiat kielecki. Współcześnie lasy i grunty leśne w powiecie kieleckim zajmują 78 859 ha (według stanu na 31.12.2008), co stanowi 35,1% ogólnej powierzchni powiatu. Znaczna część, bo aż 78% gruntów leśnych powiatu kieleckiego, to lasy będące własnością Skarbu Państwa. Zarządzają nimi w 88% Lasy Państwowe, a administruje 9 nadleśnictw. Pozostałe 12% powierzchni lasów stanowi własność osób fizycznych oraz wspólnot gruntowych. Największy stopień lesistości, sięgający 60%, występuje w gminach Zagnańsk i Daleszyce. Najmniejszą lesistość odnotowano w gminie Górno. Procentowy udział gatunków lasotwórczych jest następujący: sosna – około 60%, jodła – około 15%, modrzew – około 10%, buk – około 6%, dąb – około 5 %. Pozostałe gatunki to między innymi: brzoza, olsza, grab, świerk, jesion. Przeciętny wiek drzewostanu w lasach państwowych powiatu kieleckiego wynosi około 70 lat. Natomiast w lasach prywatnych przeważają drzewostany młodsze (około 40-letnie), w większości powstałe na skutek powojennego zalesienia gruntów rolnych7. W miejscowościach w pobliżu dużych kompleksów leśnych rozwinęły się różne zajęcia związane z pozyskiwaniem, obróbką, transportem oraz wytwórczością, opartą KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU na tym surowcu. Jeszcze po II wojnie światowej istniały wsie, których mieszkańcy zatrudniali się sezonowo jako drwale, cieśle, tracze lub wozacy. A tym zajęciom towarzyszyła wytwórczość w domowych warsztatach: głównie wyrób gontów, drobnych sprzętów gospodarczych i kuchennych. Wiejscy stolarze wykonywali zwykle proste meble dla okolicznych mieszkańców, sprzedając je na targach i jarmarkach, a także wędrując po wsiach i oferując swoje usługi. Funkcjonowały również większe ośrodki produkcji wyrobów z drewna, na przykład Chmielnik, który był najbardziej znanym centrum handlu meblami i drewnem budulcowym w rejonie znacznie większym niż obszar współczesnego województwa świętokrzyskiego. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tradycje rzemieślnicze w regionie Przemysł drzewny i rzemiosło 4.Przemysł drzewny i rzemiosło 4.1. Ciesielstwo i stolarstwo Ciesielstwo jest starym rzemiosłem, bardzo powszechnym i bardzo poważanym, w miastach zwykle ujętym w ramy organizacji cechowych własnych lub wspólnych z innymi zawodami budowlanymi. Cieśle byli szanowani, bo przecież uczestniczyli w czymś najważniejszym dla każdej rodziny, budowie własnego domu. W XIX wieku działali niemal w każdej miejscowości – największe zapotrzebowanie na ich pracę występowało na wsiach i w małych miasteczkach, gdzie dominowała zabudowa drewniana. Oni, budowniczowie ludzkich domostw, nadawali swoisty charakter całym miejscowościom, im zawdzięczaliśmy niepowtarzalny klimat i określony styl zabudowy całych wsi i miasteczek, osadzonych w miejscowych tradycjach, od końca lat 50. XX wieku niestety systematycznie znikających z krajobrazu, a współcześnie właściwie już bezpowrotnie i niemal całkowicie zniszczonych. Ślady dawnej, jedynej w swoim rodzaju architektury są wciąż dostrzegalne (mimo mody na tak zwane sajdingi) w Daleszycach, gdzie jeszcze w latach 70. XX wieku dominowało budownictwo drewniane. I już wówczas, dokumentując tradycyjną zabudowę miasta, proponowano, by stara unikatowa drewniana architektura objęta została ochroną konserwatorską. Ale sama ochrona, obwarowana restrykcyjnymi przepisami, bez odpowiedniego wsparcia finansowego ze strony państwa i instytucji do tego powołanych oraz bez zrozumienia ze strony samych mieszkańców, jak cenną wartość dla całej zbiorowości stanowi właśnie to stare zagospodarowanie przestrzenne, doprowadziła do tego, że Daleszyce utraciły niezwykle cenne walory i specyfikę w stopniu znacznie większym niż przewidywano, choć jeszcze i dziś miejscowość ta może stanowić atrakcję turystyczną właśnie ze względu na ciekawą, tradycyjną architekturę drewnianą8. Ciesielstwo i stolarstwo ma szansę funkcjonowania nadal, bo w zindustrializowanym współczesnym świecie są osoby poszukujące fachowców, którzy umieją remontować i odnawiać stare domy, zachowując przy tym ich architekturę i zdobnictwo charakterystyczne dla lokalnego budownictwa. Jest to coraz liczniejsze grono ludzi przenoszących się z miasta na wieś oraz mieszkańcy wsi, którzy świadomie doceniają walory starego budownictwa lub po prostu ze względów ekonomicznych dbają o swoje domostwa, remontując je siłami miejscowych cieśli i stolarzy. Poszukiwani są również fachowcy posiadający umiejętności zestawiania starych drewnianych domów odnajdywanych w terenie i przenoszonych na nowe miejsca. Coraz liczniejsze są też firmy proponujące budowę nowych domów drewnianych. Wszystko wskazuje na to, że istnieje znaczne pole do działania w zakresie projektowania domów nawiązujących rozwiązaniami architektonicznymi do tych wzorów, jakie na danym terenie funkcjonowały powszechnie jeszcze w latach 50. ubiegłego stulecia. Wszystko, co zdobi domy wiejskie 53, 54, 55. Szurowa Bogumiła, Daleszyce, ul. Głowackiego, gm. Daleszyce, woj. kieleckie (materiały do rewaloryzacji zabudowy ulicy), Pracownia Dokumentacji Etnograficznej, P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział Kielce, Kielce 1980, Muzeum Wsi Kieleckiej, sygn. 1/997, t. III, s. 25–33. 8) 35 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Materiał, elementy konstrukcyjne i ozdobne domów wiejskich Daleszyce w latach 70.–80. XX w 36 56. W Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni 57. W Radoszkach 58. W Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni 59. W Nowej Słupi 60. W Daleszycach 61. Daleszyce, pl. Cedry, 1980 r., ARCHIWUM MWK 62. Daleszyce, ul. Głowackiego, 1975 r., ARCHIWUM MWK 63. Daleszyce, dom przy pl. Cedry, 1978 r., ARCHIWUM MWK 64. Daleszyce, ul. Kościuszki, 1978 r., ARCHIWUM MWK 65. Daleszyce, ul. Głowackiego, 2012 r. 37 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Przemysł drzewny i rzemiosło 4.2. Stare domy wiejskie w środkowej Polsce najczęściej były kryte strzechą słomianą; krycie dachów gontem, materiałem rzadszym i droższym, było charakterystyczne dla budowli sakralnych oraz dworskich. Gonty, czyli prostokątne drewniane deszczułki, najczęściej jodłowe lub osikowe, o długości do około 50 cm, szerokości około 10 cm, łupane siekierą zgodnie z naturalnym warstwowym przebiegiem włókien drewna, a następnie obrabiane ręcznie i fugowane (fuga to wyprofilowane wgłębienie służące do składania gontów, zapewniające sztywniejsze ich połączenie i szczelność pokrycia), łączono ze sobą i układano na dachu zachodzącymi na siebie warstwami. Tym, co wyróżniało architekturę rejonu Gór Świętokrzyskich, było częste krycie wiejskich domów mieszkalnych gontem, bowiem w zalesionych terenach regionu wyrób gontów stanowił powszechne zajęcie mieszkańców wielu wsi. Gonty wykonywano na własne potrzeby oraz na sprzedaż w najbliższej okolicy. Istniały też duże ośrodki o starych tradycjach (już w XVIII wieku znane były ośrodki wyrobu gontów w Łącznej i Zagnańsku), w których produkowano gonty na sprzedaż targową. W okresie międzywojennym należały do nich Bieliny, Lechówek w gminie Łagów, Serbinów oraz Rogowice w gminie Mniów, a także Cisów i Widełki w gminie Daleszyce. Zanikająca stopniowo po II wojnie światowej produkcja gontów ożywiła się w latach 80. XX wieku w niektórych miejscowościach: Widełki (gmina Daleszyce), Nowa Huta (gmina Raków) czy Ociesęki (gmina Raków), w związku z pracami konserwatorskimi przy krytych gontem obiektach sakralnych i świeckich budowlach zabytkowych9. Wyrób gontów to obecnie rzadka i cenna tradycja regionu, która w świetle potrzeb zabytkowych obiektów pozostających pod ochroną konserwatorską, ale także wskutek rodzącego się zainteresowania starymi technologiami wznoszenia domów mieszkalnych, stwarza szansę dla rozwoju przedsiębiorczości w tym zakresie. Szczególnie wartościowa wydaje się umiejętność ręcznej obróbki surowca ze względu na znacznie lepszą jakość uzyskanego gontu. 4.3. Tradycyjny wyrób gontów, Widełki, 1982 r., archiwum 66, 67. mwk Prewencka-Gucwa Jolanta, Rzemiosło ludowe na Kielecczyźnie w XIX i XX w. Gonciarstwo (dokumentacja naukowo-historyczna opracowana na zlecenie Muzeum Wsi Kieleckiej), Pracownia Dokumentacji Etnograficznej, P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział Kielce, Kielce 1984, Muzeum Wsi Kieleckiej, sygn. 1/801, t. V, s. 5. 9) 38 Wyrób gontów Stolarstwo meblowe Wyposażenie wnętrz mieszkalnych na wsi zmieniało się wraz ze zmianą warunków społeczno-ekonomicznych. W czasach pańszczyźnianych były to proste sprzęty, najczęściej własnoręcznie robione, a dopiero po oczynszowaniu i uwłaszczeniu włościan, w wiejskich domach zaczęły pojawiać się na większą skalę meble wykonywane przez rzemieślników wiejskich lub małomiasteczkowych. Na początku XX wieku własnoręcznie robione stołki, ławki, żerdzie, prycze i półki zgodnie współistniały w chłopskich izbach z przywiezionymi z jarmarku malowanymi skrzyniami i kuframi. Informacje o stolarstwie meblowym w Górach Świętokrzyskich zawierają źródła historyczne z drugiej połowy XIX wieku. Rozwijało się ono w Bodzentynie, w którym – podobnie jak w sąsiednich wsiach Bieliny, Belno, Siekierno, Święta Katarzyna i Suków – wyrabiano wiejskie skrzynie na odzież, wykonywane z desek najczęściej sosnowych, łączonych na węgielki, z profilowanymi nogami albo na kółkach, pierwotnie zwykle zielone, niekiedy zaś na ciemnozielonym tle malowano czerwone gałązki (Bieliny). W późniejszym czasie wykonywano skrzynie także w kolorze brązowym, zdobione tak zwanym mazerowaniem. W okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego skrzynie bywały zdobione motywem kwiatów w wazonie. Od początku XX wieku skrzynie zastępowano kuframi malowanymi na zielono lub brązowo, zdobionymi metalowymi profilowanymi okuciami. Kufry z kolei, począwszy od lat 20. XX wieku, wzorem małych miasteczek stopniowo zaczęto zastępować dwudrzwiowymi szafami KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU ze zdobionymi grzebieniami, a tuż przed II wojną światową zaczęły się pojawiać politurowane szafy o prostej formie. Powszechnie produkowane były również półki na naczynia w kształcie prostokątnej ramy z trzema poziomymi deskami, zdobione profilowanym grzebieniem. W okolicach Bodzentyna półki miewały charakterystyczny tak zwany ogon, czyli górną deskę przedłużoną tak, że sięgała ponad drzwi wejściowe do izby. Półki stawiano często na podstawie złożonej z kilku szerszych desek, która z biegiem czasu zamykana była drzwiczkami. W latach 20. i 30. XX wieku półki takie zastępowano kredensami zwieńczonymi ozdobnymi grzebieniami lub gzymsami. Kredensy te miały podstawę zamykaną drzwiczkami i nadstawę, początkowo z odkrytymi półkami, a następnie zamkniętą oszklonymi drzwiczkami. Łóżka miały zwykle ozdobnie profilowane ścianki szczytowe zwane zagłówkami. W latach 30. XX wieku pojawiały się łóżka dębowe o prostej formie. Stoły miały zwykle prostokątne blaty i graniaste nogi, w latach 30. XX wieku na zamówienie wykonywano także okrągłe stoły politurowane. Krzesła o konstrukcji ramowej, upowszechniające się dopiero po 1920 roku, miały na ogół oparcia zdobione wycinanymi listewkami. W Bodzentynie, począwszy od lat 30. do lat 60. XX wieku, wykonywano bukowe krzesła gięte z przeznaczeniem na sprzedaż jarmarczną. A składane krzesła i leżaki, produkowane w Łącznej tuż przed II wojną światową, trafiały nawet za granicę. Ławy z ozdobnie wycinanymi szczeblinami, czasem z przerzucanym oparciem, a bywało, że i z wysuwaną szufladą i ozdobnym oparciem, czyli tak zwane szlabanki (przeznaczone także do spania), produkowano jeszcze w latach 50. XX wieku. Profilowanymi deskami bocznymi lub zagłówkami zdobiono także kołyski robione przez miejscowych rzemieślników. Meble malowano farbami klejowymi i pokostowymi w kolorach: żółtym (te najstarsze), zielonym, brązowym. Meble produkowane w Chmielniku znane były z bogatych elementów zdobniczych w formie toczonych półkolumienek, tralek, gzymsów. Te tak zwane tandetne, produkowane głównie przez żydowskich rzemieślników, sprzedawano na licznych targach, nawet w dość odległych miejscowościach. Natomiast meble wykonywane przez stolarzy na zamówienie były znacznie solidniejsze, ale również droższe. W drugiej połowie XX wieku również w wiejskich domach zaczęły dominować meble produkcji fabrycznej10. Informatorzy badań prowadzonych w ramach programu deklarują, że gdyby na rynku były meble nawiązujące do dawnych wzorów, to chętnie widzieliby je w swoich domach. Można zatem orzec, że istnieje spory potencjał rynkowy w zakresie produkcji mebli bazujących na tradycyjnych wzorach, a także mebli, które są w stanie wykonać miejscowi stolarze, wspominani przez informatorów. Dawne meble wykonywane z ciepłego, wdzięcznego materiału, jakim jest drewno, o ciekawych formach, z różnorodnymi zdobieniami, mogą być inspiracją dla współczesnych producentów. Dawno już zapomniane wzory mebli mogą ozdobić i nadać rys niepowtarzalności współczesnym wnętrzom. 4.4. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Przemysł drzewny i rzemiosło Krzesło, Sandomierz, 1919 r., 68. zbiory MOS Bednarstwo Bednarstwo to stare rzemiosło, najczęściej lokowane przez właścicieli dóbr przy dworskich gorzelniach i warzelniach piwa. Nie było ono tak dobrze rozwinięte w miastach jak garncarstwo, stolarstwo, kołodziejstwo, szewstwo czy krawiectwo. W XIX wieku do największych ośrodków bednarstwa w regionie należał Chmielnik – w którym w 1845 roku było 29, a w okresie międzywojennym już około 40 warsztatów – a także Klimontów i Opatów. Prewencka-Gucwa Jolanta, Rzemiosło ludowe na Kielecczyźnie w XIX i XX w. Stolarstwo (dokumentacja naukowo-historyczna opracowana na zlecenie Muzeum Wsi Kieleckiej), Pracownia Dokumentacji Etnograficznej, P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział Kielce, Kielce 1984, Muzeum Wsi Kieleckiej, sygn. 1/798, t. II, s. 49. 10) 39 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tradycyjne meble wiejskie Drewniane naczynia użytkowe 69. 70. 40 Krzesło składane, zbiory mos Półki na naczynia, zbiory MWK 74. Skrzynia wianna, zbiory mos 71. Ława z oparciem, zbiory MOS 72. Profilowany szczyt szafy, zbiory MWK 73. Zagłówek łóżka, zbiory mwk 75. Drewniane radełka, Przewłoka, gm. Łoniów 77. 76. Niecka, zbiory MOS Miara drążona w pniu drzewa, zbiory MOS 41 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Przemysł drzewny i rzemiosło Znaczącym ośrodkiem bednarskim były także Daleszyce, gdzie już w 1747 roku bednarze zostali wymienieni we wspólnym przywileju cechowym. Bednarze daleszyccy, korzystając z prawa wolnego wyrębu w lasach klucza cisowskiego, mogli swobodnie rozwijać swoją działalność, przekazując umiejętności z pokolenia na pokolenie. Mimo że w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie od początku XX wieku do czasów II wojny światowej stale wzrastała liczba czynnych warsztatów bednarskich zarówno w miastach, jak i na wsi, to już po wojnie ich liczba zaczęła maleć. Prowadząc w latach 1978–1982 badania terenowe na terenie ówczesnego województwa kieleckiego, Pracownia Dokumentacji Etnograficznej PP PKZ O/Kielce zanotowała 28 działających warsztatów, 2 z nich znajdowały się w Daleszycach, a 2 w Chmielniku11. Beczki złożone z odpowiednio wyciętych i łukowato wygiętych sosnowych lub dębowych klepek łączono na tak zwany feder (wpust i wypust) i na zewnątrz spinano obręczami, pierwotnie drewnianymi z pędów leszczynowych, a w okresie międzywojennym już powszechnie metalowymi, kowalskiej roboty. Naczynia o jednakowej średnicy wykonywano z prostokątnych klepek, a o zróżnicowanej średnicy – z klepek w kształcie trapezu. Dębowe beczki nadal uchodzą za najlepsze naczynia na kiszoną kapustę i ogórki. Poszukiwane są też beczułki na alkohole. Klepkowe naczynia, takie jak dzieże czy maselnice, ale także naczynia ozdobne robione na wzór starych balii, warznic, cebrzyków, szaflików, skopków, fasek, konewek, wiader czy donic, jeśli będą obecne na rynku, zapewne znajdą również nabywców. Tak żywe niegdyś tradycje sztuki bednarskiej w regionie powinny być podtrzymywane również współcześnie. 4.5. 78, 79. Prewencka-Gucwa Jolanta, Rzemiosło ludowe na Kielecczyźnie w XIX i XX w. Bednarstwo (dokumentacja naukowo-historyczna opracowana na zlecenie Muzeum Wsi Kieleckiej), Pracownia Dokumentacji Etnograficznej, P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział Kielce, Kielce 1984, Muzeum Wsi Kieleckiej, sygn. 1/799, t. III, s. 4–7. 11) 42 Wyrób drobnych sprzętów i naczyń domowych Wyrób drobnych sprzętów i naczyń różnymi technikami (dłubania, ciosania, gięcia, toczenia, wyginania), w zależności od rodzaju przedmiotu, to stare rzemiosło domowe, również powszechne w rejonie Gór Świętokrzyskich. Z drewna wykonywano szereg przedmiotów, od narzędzi – takich jak grabie, widły, łopaty, styliska do łopat i trzonki do narzędzi, krosna do tkania i narzędzia tkackie – po sprzęty i naczynia gospodarcze oraz kuchenne: naczynia zasobowe, niecki, koryta, skopki, miary do odmierzania oraz przenoszenia produktów sypkich, przetaki i sita, maglownice, tary do prania, stolnice, ale także łyżki, łyżniki, solniczki, tłuczki, wałki do ciasta oraz na przykład laski, miotły brzozowe, trepy (drewno łączono ze skórą garbowaną domowym sposobem). Przedmioty te wykonywano na własne potrzeby, ale także sprzedawano je na targu. Mieszkańcy niektórych miejscowości specjalizowali się w wytwórczości określonego rodzaju. Wieś Dębno pod Rakowem od końca XVIII wieku do czasów powojennych słynęła z produkcji przetaków i sit wyrabianych z łubu sosnowego przy zastosowaniu prymitywnej techniki „darcia”, w których elementy konstrukcji z siatką łączono łykiem lipowym. W Nowej Hucie (gmina Raków) jeszcze po II wojnie światowej wyrabiano trepy. Niemal połowa informatorów badanych w ramach programu pamięta jeszcze naczynia dłubane w kawałku pnia drzewa, często używane w gospodarstwach wiejskich, bo na ogół wykonywane we własnym zakresie. Zaczęły one zanikać już w latach 50. XX wieku. Większość badanych pamięta natomiast naczynia bednarskie, które zaczęły wychodzić z użycia znacznie później; gdzieniegdzie używa się ich nawet współcześnie. Warto wspomnieć także, że już w 1670 roku w Bodzentynie istniał samodzielny cech stelmachów i kołodziejów wyrabiających wozy i koła do nich. W XIX wieku niemal w każdym mieście, ale też w wielu wsiach istniały warsztaty kołodziejskie obsługujące okolicznych mieszkańców. W Daleszycach na przykład w okresie międzywojennym było pięć warsztatów kołodziejskich, korzystających – podobnie jak bednarze – z prawa KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU wolnego wyrębu w lasach klucza cisowskiego. W zakładach tych wykonywano na zamówienie wozy i sanie12. To zawody, które zapewne zniknęły na stałe ze współczesnego krajobrazu, ale niewątpliwie można i należy rozwijać wszelką wytwórczość drewnianych przedmiotów do użytku domowego, także tych starych, niegdyś nierozerwalnie związanych z gospodarstwem wiejskim, jak na przykład niecki, które mogą znaleźć wiele nowych zastosowań. Informatorzy badań prowadzonych w ramach programu dostrzegają przede wszystkim znaczenie użytkowe naczyń i sprzętów drewnianych oraz stwierdzają, że współcześnie można ich używać także do kwaszenia kapusty i ogórków, jako donice i pojemniki na kwiaty, misy na owoce, a także jako naczynia w przetwórstwie ekologicznym. Jest to możliwe, ponieważ są jeszcze osoby, które potrafią wykonywać drewniane naczynia i sprzęty, o czym także wspominają informatorzy prowadzonych badań. Jeśli natomiast uda się tchnąć nowe życie w inne rzemiosła, z których ziemia świętokrzyska była znana w nieodległej przeszłości – jak na przykład tkactwo, pojawi się także potrzeba wyrabiania przęślic, wrzecion, narzędzi do obróbki lnu i konopi (takich jak szczotki, cierlice, międlice) oraz całych warsztatów tkackich wraz z oprzyrządowaniem. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Przemysł drzewny i rzemiosło Zabawki ludowe 5.Zabawki ludowe Dawniej nie było zabawek, bawiło się tym, co było, z drewienek zrobiło się wózek, lalkę z gałganków i tyle; kogutki gwizdaki z wierzby – robiły same dzieci, zabawa z kołem od roweru lub fajerką – kawałek drutu i goniło się po ścieżce; lalki z gałganków wiązało się na krzyż; ze szpulek od nici robiło się czołgi, naciągało się na szpulkę gumkę, co stanowiło napęd, dla nas to był czołg. Oto wspomnienia z dzieciństwa niektórych starszych informatorów badań prowadzonych w ramach programu. Wtedy odpustowe drewniane motyle jeżdżące i klapiące skrzydłami, pary tańczące na kółkach na patyku, konik na biegunach, ptaszki na patyku ruszające skrzydłami, gliniane gwiżdżące koguciki były największym dziecięcym marzeniem. Te ostatnie, zazwyczaj kupowane na targu, pochodziły z Łącznej lub Ostojowa, starych ośrodków przemysłu drzewnego, do dzisiaj znanych właśnie z drewnianych malowanych zabawek dla dzieci, sprzedawanych nawet w odległych miejscowościach. Ponad połowa ogółu badanych osób uważa, że zabawki ludowe są ładne i powinny być nadal używane, a niewiele mniej osób chciałoby, aby takimi zabawkami bawiły się ich dzieci i wnuki. Informatorzy wskazują także twórców, którzy potrafią wykonać zabawki w stylu ludowym. Dawniej szczególną rolę odgrywały lalki zwane mamunami. W niektórych miejscach na terenie objętym programem służyły one do magicznych zbiegów, dzięki którym małe dzieci i niemowlęta miały nie płakać. Ta ich rola szczególnie wyraźnie rysuje się w wypowiedziach informatorów z powiatu ostrowieckiego. Oto niektóre z nich: – mamuny miały działać na płacz dzieci, rozrzucano je w tym celu na rozstajnych drogach lub wrzucano do studni, potem wyciągano; – były robione – na sztukę – żeby zrobić odczyn – obrzęd odczyniania uroków, wrzucano na furę lub na rozstajne drogi, koniecznie nie do pary; – mamuny robiono z gałganków, zrobiono główkę, zaznaczało się oczy, nos, usta, ręce z gałganków, sukienka wisząca – służyły tylko do zabawy; – mama mi robiła lalkę mamunę – miała bluzeczkę, ubranko. Moja babcia, jak płakała moja siostra, robiła mamuny i kazała je zanieść do Wisły, żeby płacz mojej siostry zanieść daleko od domu. Robiło się ją z gałgan. Czasy, kiedy dzieci bawiły się zabawkami zrobionymi przez siebie lub rodziców, wyraźnie zapisane są jeszcze w pamięci starszych informatorów. Są więc nieodległe, ale jakże egzotyczne dla współczesnych dzieci. Kreatywność i radość, jakiej dostarczały Zabawki ludowe, 80, 81, 82. archiwum MWk Prewencka-Gucwa Jolanta, Rzemiosło ludowe na Kielecczyźnie w XIX i XX w. Drobne wyroby z drewna (dokumentacja naukowo-historyczna opracowana na zlecenie Muzeum Wsi Kieleckiej), Pracownia Dokumentacji Etnograficznej, P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział Kielce, Kielce 1984, Muzeum Wsi Kieleckiej, sygn. 1/802, t. VI, s. 9. 12) 43 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Mamuny ze zbiorów MOS, zabawy i zabawki ludowe Naczynia i kosze wyplatane z różnych materiałów 85. 83. 86. 84. 87. 44 88. 89, 90. 91, 92, 93. 45 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Zabawki ludowe Plecionkarstwo samodzielnie wykonane zabawki lub grupowe zabawy, to kapitał zasługujący obecnie na szczególną uwagę. Powszechna dawniej i zachowana obecnie umiejętność samodzielnego wykonywania zabawek dla dzieci, a szczególnie szmacianych lalek, może być wykorzystana rynkowo. Ręcznie robione zabawki mają ciepło i niepowtarzalność, jakich nigdy nie będą mieć zabawki produkcji fabrycznej. Szczególnie interesujący potencjał rynkowy mają, naszym zdaniem, lalki zwane mamunami. Mogą być sprzedawane jako przytulanki, jako lalki do zabawy, ale także jako niezwykła regionalna pamiątka, przywołująca niecodzienną legendę dawnych magicznych zabiegów. Mamuny, jako regionalne pamiątki, powinny mieć załączony opis ich magicznego znaczenia. Mogłyby być sprzedawane pojedynczo lub w kompletach (z nieparzystą liczbą lalek). Zarówno zabawki produkowane hurtowo przez rzemieślników, jak i wykonywane według starych wzorów przez osoby fizyczne na zbyt wiele by zyskały dzięki opracowaniu wzornictwa dostosowanego do współczesnej estetyki. Należy również pamiętać, iż obecnie zabawki przeznaczane dla dzieci winny mieć stosowne atesty dopuszczające je do użytku. 6.Plecionkarstwo 94. Wiklina nad Wisłą 95, 96. 46 Proste techniki wyplatania Plecionkarstwo jest jedną z najstarszych i najbardziej rozpowszechnionych dziedzin wytwórczości ludowej. Umiejętność wyplatania z naturalnych surowców plecionkarskich (słomy, wikliny, rogożyny, korzeni, pędów krzewów i drzew) była powszechnie znana mieszkańcom wsi jeszcze w połowie ubiegłego wieku. Możliwość korzystania z łatwo dostępnego w najbliższej okolicy surowca oraz proste techniki plecionkarskie były przyczyną szerokiego zastosowania tego typu wyrobów, które wykorzystywano praktycznie we wszystkich dziedzinach życia – od budownictwa, poprzez sprzęty codziennego użytku, po strój i atrybuty magiczne. Nietrwałość materiału nie stanowiła tu przeszkody, ponieważ zużywające się przedmioty z plecionki można było łatwo i szybko odtworzyć dzięki obfitości surowca, nieskomplikowanej technice wyrobu i rozpowszechnionej dawniej na wsi umiejętności samodzielnego wyplatania. Plecionkarstwem zajmowali się zarówno mężczyźni, jak i kobiety oraz młodzież. Ze względu na tę powszechną umiejętność plecenia, plecionkarstwo ani w odległej przeszłości, ani w ostatnich stuleciach nie stanowiło na ogół zawodu, w którym się specjalizowano. Zwykle było traktowane jako zajęcie dodatkowe, na marginesie innych prac gospodarskich, a dostarczające nieodzownych w gospodarstwie przedmiotów. Wyroby plecionkarskie wykonywano jednak również na sprzedaż, najczęściej na targach, ale rozprowadzali je też domokrążcy. Techniką wyplatania posługiwano się w budownictwie ludowym (ściany, kominy „sztagowe”, powały), a domostwa grodzono wyplatanymi płotami. W gospodarstwach używano różnego rodzaju koszy, plecionych naczyń i sprzętów. Plecionki stosowano w środkach transportu, do łowienia ryb, w meblarstwie, a także jako elementy ubiorów (łapcie, kapelusze). Wikliniarstwo rozwijało się w rejonach nadrzecznych: nad Nidą – w okolicach Chęcin, nad Wisłą – w okolicach Tarłowa, gdzie mieszkańcy powszechnie posiadali także umiejętność wiązania sieci rybackich. W zalesionych rejonach Gór Świętokrzyskich przeważały przedmioty plecione z korzeni, pędów drzew, łyka i łubu, czyli dartek drzewnych (większe ośrodki to Paprocice i Łukawa), a na całym terenie objętym realizacją programu wykonywano plecionki ze słomy. Do wyplatania używano również rogożyny (pędy pałki wodnej), z której pleciono koszyki „do miasta”, trawy, używanej do wyplatania kapeluszy, oraz sitowia, z którego wyplatano zabawki dla dzieci (oraz na przykład bicze). Począwszy od lat 60. XX wieku zaczęło zanikać wyrabianie plecionych przedmiotów na sprzedaż, stopniowo zaprzestawano wykonywania słomianych naczyń zasobo- KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU wych, półkoszków do wozów czy wasągów. W latach 80. XX wieku odnotowano jeszcze czynne warsztaty plecionkarskie wykonujące przedmioty na sprzedaż w Daleszycach, Sukowie i Marzyszu koło Kielc, Lipowicach oraz Starych Chęcinach w gminie Chęciny. Osoby badane w ramach projektu w dużej mierze dobrze pamiętają plecionkarstwo. Zdecydowana większość informatorów wskazuje na powszechne używanie wyrobów wyplatanych z wikliny, podkreślając również dostępność tego surowca w najbliższej okolicy. Informatorzy wymieniali też inne surowce używane do wyplatania, takie jak słoma czy rogożyna. W znacznie mniejszym stopniu w pamięci informatorów z całego terenu badawczego zachowały się takie tworzywa plecionkarskie jak łuby, korzenie, łyko czy sitowie. Ale są tacy, którzy pamiętają na przykład buty wyplatane z łyka lipowego na podeszwie z grubszego sukna. Większość informatorów uważa, że wyroby plecionkarskie są przydatne i powinny być nadal używane. Najczęściej, badani wskazują na ich zastosowanie do celów dekoracyjno-ozdobnych we wnętrzach domów, na wystawach itd. Nieco mniej badanych dostrzega użytkowe walory wyrobów plecionkarskich, takich jak kosze na zakupy i na grzyby, ekologiczne opakowania na owoce czy po prostu sprzęty przydatne w gospodarstwie wiejskim i domowym. Możliwość nawiązywania do tradycyjnych wyrobów plecionkarskich wykonywanych przed laty, ale także kreowania niemal dowolnych form przedmiotów o ciekawych splotach, z różnorodnych, powszechnie dostępnych naturalnych surowców wpisanych w krajobraz najbliższego otoczenia, wskazuje na znaczny potencjał rynkowy wyrobów plecionkarskich, używanych choćby jako doskonałe opakowania na owoce i inne lokalne smakołyki. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Plecionkarstwo Ceramika gliniana 7.Ceramika gliniana Garncarstwo to jedno z najstarszych i najpowszechniejszych dawnych rzemiosł. Region obecnego województwa świętokrzyskiego słynął z niego ze względu na bogactwo pokładów gliny i drewna do wypału naczyń. Do największych starych ośrodków garncarskich w rejonie objętym programem, których produkty wędrowały poza region, należały Łagów, Denków, Ćmielów, Bałtów. Miejskie warsztaty garncarskie zrzeszane były w cechy; garncarze w Łagowie uzyskali przywilej dla swojego cechu już w XVI wieku, garncarze w Denkowie w 1678 roku, a rzemieślnicy z Ćmielowa w 1750 roku. Z XVI–XVII wieku pochodzą fragmenty naczyń glinianych znalezione w pobliżu wsi Chałupki, a wzmianka o tym ośrodku garncarskim pochodzi z 1781 roku. Pod koniec XIX wieku Chałupki były jednym z większych ośrodków garncarskich w regionie. Jeszcze w 1979 roku pracowało tam 12 garncarzy, a w 1983 roku 213. W regionie objętym programem nadal istnieją warsztaty garncarskie, choć jest ich niewiele. Działają w Ostrowcu Świętokrzyskim (który wchłonął dawny Denków i Kąty Denkowskie) oraz w pobliskim Sudole. Staraniem mieszkańców wsi Chałupki, urzędu gminy w Morawicy, Muzeum Narodowego w Kielcach oraz Wojewódzkiego Domu Kultury w Chałupkach powstał Ośrodek Tradycji Garncarstwa o charakterze muzealno-edukacyjnym. Dla świętokrzyskich ośrodków garncarskich charakterystyczna jest szkliwiona ceramika w kolorze jasnobrązowym lub zielonym, a także nieszkliwiona, tak zwana biskwitowa, zdobiona ornamentem z biało-brązowych pasków malowanych pędzelkiem, oraz tak zwana ceramika siwa, czyli w kolorze grafitowym (uzyskanym dzięki specjalnym procesom wypału). W Chałupkach ceramikę zdobiono również naklejanymi przy uszach charakterystycznymi wolutami. Różne naczynia gliniane produkowane niegdyś na użytek domowy (dzbanki, miski, garnki, dwojaki i trojaki, makutry, butle, bańki, garnuszki, doniczki), w miarę pojawiania się na rynku naczyń z nowych tworzyw (żeleźniaki, kamionka, fajans, porcelana i wreszcie plastik) niemal całkowicie ustąpiły im Gliniany dzban, wyk. Tadeusz Bąbel, Ostrowiec Św.–Kąty, 1966 r., zbiory MNKi 97. Prewencka-Gucwa Jolanta, Rzemiosło ludowe na Kielecczyźnie w XIX i XX w. Garncarstwo (dokumentacja naukowo-historyczna opracowana na zlecenie Muzeum Wsi Kieleckiej), Pracownia Dokumentacji Etnograficznej, P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział Kielce, Kielce 1984, Muzeum Wsi Kieleckiej, sygn. 1/1027, t. VIII, s. 10. 13) 47 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Świętokrzyskie naczynia gliniane 98. 48 99. 101. 100. 102. 103. Gliniany dzban, wyk. Józef Głuszek, Chałupki, 1949 r., zbiory MNKi 49 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Ceramika gliniana Kowalstwo Ceramika figuralna, Ostrowiec Św., zbiory MOS 104, 105. miejsca. Obecnie naczynia gliniane są stosowane do kiszenia barszczu i ogórków, do przechowywania smalcu oraz jako przedmioty dekoracyjne i pamiątkowe. Patrzącym na proces toczenia naczynia glinianego na kole garncarskim wydaje się, że to zajęcie niezwykle łatwe, bo glina, bardzo plastyczny materiał, poddaje się pięknie dłoniom garncarza formującego naczynie. Nic bardziej mylnego – zanim przystąpi się do toczenia naczynia, glinę trzeba pozyskać (wykopać czasem w odległym terenie, przewieźć na miejsce), a potem odpowiednio przygotować (oczyścić, uplastycznić) i dopiero wtedy można przystąpić do formowania naczynia na kole garncarskim, a zdobycie tej umiejętności wymaga żmudnych ćwiczeń. Następnie naczynie trzeba pokryć odpowiednio sporządzoną polewą i glazurą bądź zdobieniami i wreszcie wypalić w piecu garncarskim. To trudna praca, wymagająca wytrzymałości fizycznej i specjalistycznej wiedzy przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Współcześnie, by zachować stare tradycje garncarskie w regionie świętokrzyskim, słynącym w przeszłości z pokładów najlepszej gliny i posiadającym najlepszych garncarzy w kraju, nie wystarczy robienie pokazów i organizowanie kilkugodzinnych warsztatów nauki toczenia na kole garncarskim dla zainteresowanych turystów. Należy przede wszystkim systematycznie szkolić następców dawnych mistrzów, by tajniki tego zawodu nie zaginęły bezpowrotnie. Uda się to, jeśli my, mieszkańcy ziemi świętokrzyskiej, zadbamy, by charakterystyczne naczynia gliniane, produkowane dawniej w regionie na dużą skalę, nadal gościły w naszych domach, kawiarniach, restauracjach, sklepach i w tak zwanej przestrzeni publicznej, jeśli już nie w charakterze użytkowym, to jako przedmioty dekoracyjne. Na pewno naczynia gliniane miejscowej produkcji – takie, jakie niegdyś znajdowały się w domach – mogłyby znaleźć zastosowanie w gospodarstwach agroturystycznych w całym rejonie objętym programem. Szansę na rozwój ma także gliniana ceramika figuralna, o bogatych tradycjach w regionie świętokrzyskim (postaci świętych, kapliczki, kropielniczki). Od zawsze, nawet w środowisku garncarzy, lepiej postrzegani byli ci rzemieślnicy, którzy oprócz naczyń użytkowych umieli wykonywać także figury ceramiczne. Sądzimy, że współcześnie perspektywy na rozwój mają też kaflarnie. Kafle ciągle są stosowane w wielu wiejskich piecach kuchennych i grzewczych, są także coraz chętniej widziane we współczesnych domach mieszkalnych. Znajdują również zastosowanie przy budowie kominków, które stają się coraz popularniejsze w wiejskich domach, służąc jako podstawa systemu grzewczego. (Warto tu przypomnieć także o ugruntowanym tradycją pozyskiwaniu drewna opałowego z przydomowych wierzb głowiastych, które nadal mogą stanowić odnawialne źródło taniego opału, pozwalającego na niezależność od stale drożejącej energii sieciowej.) Niewielu informatorów badanych w ramach programu posiada naczynia gliniane we własnym domu (co nieco dziwi, biorąc pod uwagę bogactwo tradycji garncarskich w opisywanym regionie), ale większość z nich uważa, że naczynia gliniane i kafle są przydatne i że powinny być nadal używane. Podkreślają, że naczynia te nadają się do kwaszenia ogórków, mleka czy barszczu oraz do przechowywania żywności, a także wskazują możliwość zastosowania ich do celów dekoracyjno-ozdobnych zarówno w domu, jak i w czasie różnego rodzaju uroczystości czy wystaw. 8.Kowalstwo Kowalstwo to rzemiosło będące spadkobiercą chlubnych tradycji metalurgicznych rejonu Gór Świętokrzyskich, stanowiących podstawę przemysłu metalurgicznego w kraju. Tutejsze górnictwo rud i hutnictwo w pełni zaspokajały potrzeby miejscowego rzemiosła do połowy XIX wieku, kiedy zaczęły upadać, nie wytrzymując konkurencji z bardziej nowoczesnym przemysłem Śląska. Kowalstwo należało do najbardziej popularnych 50 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU rzemiosł związanych z metalem, na wsi rozwijało się wraz z upowszechnieniem się metalu w gospodarstwach wiejskich i ze względu na rosnące zapotrzebowanie na wyrób i naprawę narzędzi gospodarczych. Było niezwykle potrzebne i wymagało specjalistycznej wiedzy i siły, dlatego było zawodem poważanym, któremu niejednokrotnie przypisywano szczególne, magiczne właściwości. W XIX wieku w rejonie Gór Świętokrzyskich, podobnie jak w całym kraju, istniał wśród kowali podział na trzy kategorie. Niemal każda wieś zatrudniała kowala gromadzkiego (kowale gromadzcy przetrwali w niektórych wsiach jeszcze do czasów po II wojnie światowej), wyposażając go w kuźnię, mieszkanie i na ogół kawałek gruntu. Drugą grupę stanowili kowale dworscy, najczęściej ci o najwyższych kwalifikacjach, a trzecią kowale samodzielni, bez zobowiązań wobec pracodawców. Wyroby metalowe, często bogato zdobione, były wyznacznikiem zamożności wśród chłopów14. W XIX wieku w niektórych miastach kowale tworzyli samodzielne organizacje cechowe. Cech kowalski istniał między innymi w Daleszycach (gdzie kowale uzyskali przywilej już w 1574 roku). W 1860 roku w Bodzentynie (posiadającym cech kowalski już w 1558 roku), Opatowie, Ostrowcu Świętokrzyskim i Rakowie było po czterech kowali pracujących legalnie, w Denkowie sześciu, a w Nowej Słupi dwóch. Trzeba pamiętać, że informacje o wielu czynnych zawodowo kowalach nie zostały zapisane w oficjalnych rejestrach. Duże skupiska kuźni występowały również w rejonach, gdzie dobrze rozwinięte były inne rzemiosła, na przykład w ośrodkach kołodziejskich (takich jak Łagów, Daleszyce oraz nieodległe Radoszyce, leżące już poza obszarem objętym programem)15. Mimo że z biegiem lat malało zapotrzebowanie na okuwanie wozów, podkuwanie koni czy wykonywanie narzędzi gospodarczych, kowalstwo przetrwało ze względu na zapotrzebowanie na różnego rodzaju naprawy urządzeń i sprzętów metalowych, do wykonania których konieczne były odpowiednie narzędzia i kwalifikacje, ale przede wszystkim ze względu na rosnące zapotrzebowanie na ozdobne przedmioty stanowiące element wyposażenia współczesnych domostw (świeczniki, kinkiety, lampy, balustrady) i ich otoczenia (kraty, bramy, ogrodzenia, ozdobne zawiasy i okucia), z czasem coraz bardziej dekoracyjne. Obecnie rozkwit form zdobniczych jest tak znaczący, że zapewne warto znów skorzystać ze starych i prostych, ale szlachetnych wzorów. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Kowalstwo Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych Wyroby kowalskie 106. 9.Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych Dawniej, kiedy kobieta zastanawiała się, w co i jak ubierze swoją rodzinę, zaczynała od planowania, ile posieje lnu i konopi. Przy wielu domach hodowano też choćby jedną owcę na wełnę. Własnoręcznie obrabiano i przygotowywano przędzę do tkania. Materiały na ubrania również tkano samodzielnie, ewentualnie zanoszono przędzę do tkacza mieszkającego zwykle niedaleko. Bywało, że w tkactwie specjalizowały się całe wsie. Przędza lniana i konopna oraz wełna były na wsi świętokrzyskiej od zawsze podstawowymi surowcami do tkania na domowych warsztatach tkackich samodziałowego płótna różnych gatunków oraz pasiaków, czyli charakterystycznych tkanin z barwionej wełny na osnowie z nici lnianych i konopnych. Tkaniny wykonywano we własnym zakresie po prostu z konieczności, lecz często w pracy tej osiągano mistrzostwo. Tkactwem trudniły się głównie kobiety, praca ta wymagała wiele zachodu i cierpliwości. Jej kolejne etapy – obróbka surowca, przędzenie i tkanie – były czynnościami codziennymi, wykonywanymi jednak w ściśle określonym czasie, wpisanym w roczny cykl kalendarza gospodarczego. Od ilości i jakości przygotowanej przędzy zależała ilość, jakość i trwałość wykonanej tkaniny, zarówno tej przeznaczonej na ubrania, jak i tej służącej do celów gospodarczych. O tym, jak niezwykle ważna była umiejętność tkania, świadczą liczne, pamiętane niekiedy jeszcze współcześnie, obrzędy, zabiegi magiczne, zwyczaje, pieśni i przyśpiewki, mające chronić uprawy lnu i konopi czy zachwalające umiejętności wykonywania tej pracy. Przędzenie na kołowrotku, przełom XIX i XX w., 107. zbiory pry watne, Wiącka Reinfuss Roman, Ludowe kowalstwo artystyczne w Polsce, Wrocław 1983, s. 31–42. 14) Prewencka-Gucwa Jolanta, Rzemiosło ludowe na Kielecczyźnie w XIX i XX w. Kowalstwo (dokumentacja naukowo-historyczna opracowana na zlecenie Muzeum Wsi Kieleckiej), Pracownia Dokumentacji Etnograficznej, P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział Kielce, Kielce 1984, Muzeum Wsi Kieleckiej, sygn. 1/807, t. XI, s. 5–11. 15) 51 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Zapaski Pasiaki świętokrzysko-kieleckie 52 108. Zapaska świętokrzyska, Wola Jachowa , około 1945 r., zbiory MNKi 109. Zapaska kielecka, Wola Kopcowa, 1970 r., ZBIORY MNKi 110. Zapaska, Świętokrzyskie, zbiory MAiE/Ł 111. Tkanina samodziałowa, Kieleckie 112. Spódnice, Świętokrzyskie, zbiory MAiE/Ł 113. Zapaska, Kieleckie, zbiory MAiE/Ł 114. Zapaska z Wiącki 115. Spódnica samodziałowa, Kieleckie, zbiory MAiE/Ł 53 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Strój kielecki 116. Lejbik (kamiziołka), strój męski, Podmąchocice,1969 r., zbiory MNKi 123. 117, 118. Koszula kobieca, Mójcza, okres międzywojenny, zbiory MAiE/Ł 119, 120. Koszula kobieca, Dyminy, okres międzywojenny, zbiory MAiE/Ł Zapaska krakowska, Brzezinki, 1960 r., zbiory MNKi 121. 54 Zapaska, Wola Kopcowa, 1963 r., 122. zbiory mnki Sukmana męska, Brzezinki, około 1910 r., zbiory MNKi Gorsety: Leszczyny 1914 r., Masłów, po 1910 r., ZBIORY MNKi 124, 125. KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU Codzienne ubrania służące do pracy w gospodarstwie były proste i wykonywane w sposób bardzo oszczędny. Ale te odświętne, które nazywamy współcześnie tradycyjnymi strojami ludowymi, to cała historia mówiąca o dziejach regionu i jego mieszkańcach, o ich przywiązaniu do tradycji, poczuciu więzi z miejscem urodzenia i dumy z dorobku poprzednich generacji. To podstawowy wyróżnik określający tożsamość, tak często współcześnie poszukiwaną. Stroje ludowe, wykonywane zawsze ogromnym nakładem pracy (na ogół własnoręcznie tkane, szyte, haftowane, zdobione aplikacjami i koronkami szydełkowymi), chociaż wpisane w obowiązujące miejscowe normy, zawsze były też wzbogacane dzięki inwencji twórczej szyjących je osób. To często małe dzieła sztuki, świadczące o wybitnych umiejętnościach i kunszcie artystycznym ich twórców. Stroje ludowe miały także znaczną wartość materialną. Poczucie piękna wyrażone obfitością tkaniny, krojem stroju podkreślającym jego sutość i bogactwem zdobień z jednej strony, a staranność oraz praktyczność wykonania (umiejętne stosowanie gorszych jakościowo tkanin w miejscach niewidocznych) z drugiej, to także znaki mówiące o potrzebie uzewnętrznienia pomyślności i dobrobytu oraz ukrywania niedostatków. Dawne stroje ludowe miały faktycznie stroić oraz świadczyć o zamożności i guście osób, które je nosiły (podobnie zresztą jak dzisiaj), ale mówiły o nich znacznie więcej – dostarczały informacji o statusie społecznym, wieku, stanie cywilnym (panna – mężatka, kawaler – żonaty mężczyzna), pełnionych funkcjach i oczywiście przynależności regionalnej. Konieczność samowystarczalności gospodarstw wiejskich w przeszłości, w tym również potrzeba domowej produkcji tkanin na własny użytek, w oparciu o dostępne lokalnie materiały, a także wykształcone nawyki i zaakceptowane przez lokalną społeczność upodobania estetyczne leżą u podstaw charakterystycznych różnic w sposobie ubierania się mieszkańców w różnych regionach kraju. Wraz ze zmianami zachodzącymi od końca XIX wieku i rozwojem ruchu ludowego oraz regionalizmu zaczęto często manifestacyjnie podkreślać chłopskość, także poprzez stroje, a niektóre z nich, niezwykle bogate, tak jak strój podhalański, krakowski czy łowicki, stały się wręcz symbolami narodowymi, pozostając do dziś niezwykle charakterystycznym elementem kultury i chlubą mieszkańców tych regionów. Stroje mieszkańców ziemi należącej do obecnego województwa świętokrzyskiego nie były powszechnie znane, choć są równie piękne jak stroje z innych regionów kraju. Bogactwo tej ziemi polega także na tym, że wskutek zamieszkiwania na niej różnych grup etnicznych, może się ona szczycić kilkoma różnymi, bardzo jasno określonym wzorami strojów. Na obszarze objętym programem występowały: – strój kielecki – wokół Kielc, jego odmiana występowała także dalej na zachód, aż po ziemię włoszczowską; – strój świętokrzyski – obszar wokół Łysogór, najwyższego pasma Gór Świętokrzyskich, w północno-wschodniej części powiatu kieleckiego; – strój sandomierski – w południowo-wschodniej części województwa świętokrzyskiego, na terenach dzisiejszego powiatu sandomierskiego i części powiatu opatowskiego. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych Strój kielecki Kobiety zamężne z okolic Kielc nosiły spódnice lniane, a od przełomu XIX i XX wieku z wełnianego materiału fabrycznego w kolorze zielonym, bordowym, brązowym lub niebieskim, z naszytymi dołem dwoma, trzema aksamitkami lub jedwabnymi tasiemkami albo zakładkami. Od początku XX wieku popularne były tak zwane układanki, czyli spódnice z zaprasowanymi fałdami, które wyszły z mody dopiero w latach 55 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Kobiecy strój świętokrzyski Serdak, Huta Szklana, okres międzywojenny, 126, 127. zbiory MAiE/Ł 128. Koszula z kołnierzem ozdobionym koronką szydełkową, okres międzywojenny, zbiory MAiE/Ł Serdaczek dziewczęcy, Górno, okres międzywojenny, zbiory 129, 130. MAiE/Ł 56 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU 50. XX wieku. Do spódnic kobiety nosiły białe koszule lniane lub bawełniane, zdobione drobnym haftem wokół szyi, na mankietach i na ramionach. Na koszule zakładały gorsety z ciemnego materiału fabrycznego sięgające pasa, z doszytą falbanką, zdobione naszyciami pasmanteryjnymi. Gorsety już w końcu XIX wieku starsze kobiety zastępowały kaftanami z długimi rękawami. Uzupełnieniem stroju był fartuch zakładany na spódnicę w jasnym (młode kobiety) bądź ciemnym kolorze (starsze) oraz nakrycie głowy, które pierwotnie stanowił czepek nakryty chustą, a w późniejszym czasie koronkowy półczepek i tiulowy czepiec z szerokimi wiązaniami pod brodą. Zimą używano popularnych jeszcze w okresie międzywojennym sorców, to jest grubszych samodziałowych spódnic wełnianych w jednakowo drobne czerwone i czarne paseczki, z doszywanym na przodzie kawałkiem zgrzebnego gorszego materiału, albo tak zwanych burek, inaczej wełniaków, czyli grubych pasiastych spódnic samodziałowych. Charakterystycznym wykończeniem stroju była zapaska naramienna z samodziału wełnianego tkanego w czarno-bordowe wąskie paseczki, a także samodziałowa zapaska przedsobna. Starsze zapaski przedsobne zszywane były z dwóch części o poziomym układzie drobnych pasków w kolorach niebieskim i białym lub bordowym i niebieskim, późniejsze kolorystyką były zbliżone do sorców i burek. Panny nie nosiły czepków, przynależnych wyłącznie kobietom zamężnym, a ich świąteczny ubiór był jaśniejszy i bardziej kolorowy. Dziewczęta nosiły gorsety w kolorach: wiśniowym, szafirowym bądź brązowym, wykończone u dołu baskinką i naszyciami z kolorowych aksamitek i przymarszczonych tasiemek. W latach 20. XX wieku w okolicach Kielc panny nosiły już często gorsety z czarnego aksamitu, zwane krakowskimi, wykończone kaletkami, haftowanymi koralikami i cekinami. Do odświętnego ubioru męskiego na terenach wokół Kielc należała lniana koszula zdobiona haftem, na początku XX wieku często z tak zwanym pierśnikiem z tkaniny fabrycznej, zwykle również zdobionym haftem. Spodnie pierwotnie były płócienne, w kolorze naturalnym lub barwione na granatowo, z czasem zaczęto je szyć z tkanin fabrycznych w ciemnych kolorach. Na koszulę zakładano krótkie okrycia z płótna lnianego w kolorze niebieskim, granatowym lub czarnym, bez rękawów, zapinane z przodu, zwane lejbikami, w późniejszym czasie zastępowane kamizelkami już o nieco innym kroju, z materiałów fabrycznych. Najbardziej charakterystyczny element stroju żonatego mężczyzny stanowiła sukmana, rodzaj długiego płaszcza, z czarnego lub granatowego sukna fabrycznego, rozpowszechniona od przełomu XIX i XX wieku, stopniowo wypierająca tak zwaną siwą sukmanę, wykonywaną z sukna domowej roboty, oraz guńkę, czyli rodzaj płóciennego płaszcza, której używano także jako stroju świątecznego jeszcze do połowy XIX wieku w rejonach, gdzie nie hodowano owiec. Używano też spancerka, to jest krótkiego, sięgającego pasa lub połowy bioder odzienia wierzchniego z długim rękawem, szytego z białego lnianego płótna lub z płótna barwionego na kolor niebieski albo granatowy, a także z samodziałowych tkanin wełnianych oraz materiałów fabrycznych, o prostym kroju, z wycięciem u szyi wykończonym małą oszewką, w późniejszym czasie z kołnierzykiem, i z małymi kieszonkami wpuszczanymi do środka, zapinanego jedno- lub dwurzędowo do szyi, na kołeczki lub szklane guziki stożkowatego kształtu, zwane kubankami. Do I wojny światowej wśród kawalerów modne były spancerki w kolorze czerwonym. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych Strój świętokrzyski Świąteczne stroje kobiet w rejonie Łysogór, głównego pasma Gór Świętokrzyskich, składały się z marszczonych jednobarwnych spódnic z wełenki fabrycznej, czasem z wytłaczanym wzorem, w okolicach Bielin zwanej ostrą spódnicą, oraz koszul szytych z cienkiego płótna lnianego, zdobionych haftem angielskim, zwanym w tym regionie okrągłym (zarzuconym w okresie międzywojennym), o motywach roślinnych 57 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Strój świętokrzyski Koszula kobieca, kołnierz ozdobiony haftem angielskim z koronką szydełkową, okres międzywojenny, 131. zbiory maie/ł Stroje świętokrzyskie, okres międzywojenny, dobór zabytków i aranżacja na modelu A. Woźniak, 134. zbiory maie/ł Gorset, okres międzywojenny, 132. zbiory maie/ł Świętokrzyski zestaw kolorystyczny zapasek, okres międzywojenny, 133. zbiory maie/ł 58 Charakterystycznie wyłożona klapka z lewej strony męskiej sukmany, koniec XIX w., zbiory maie/ł 135. Ozdobny detal na sukmanie męskiej, koniec XIX w., 136. zbiory maie/ł Korale prawdziwe, okres międzywojenny, 141. zbiory maie/ł Zestaw kolorystyczny spódnic, okres międzywojenny, zbiory maie/ł 142. Angiera, okrycie zimowe zamożnych kobiet, XIX/XX w., 137, 138. zbiory maie/ł Chustka, Bieliny, okres międzywojenny, 139. zbiory maie/ł Chustka, Kakonin, okres międzywojenny, 140. zbiory maie/ł 59 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych Raporty – zestawy pasków w spódnicy, Świętokrzyskie, okres międzywojenny, 143. zbiory MAiE/Ł Motywy zdobnicze na przęślicy, zbiory MOS 144. 60 wykonanych białą nitką. Kołnierzyki koszul wykańczano często koronką szydełkową w kolorze białym lub czerwonym. Świąteczne koszule zdobiono również haftem krzyżykowym, rozpowszechnionym w tym rejonie na przełomie XIX i XX wieku. Na koszule wkładano gorsety sięgające pasa, najczęściej z baskinką, szyte z ciemnych, zwykle granatowych, zielonych i czarnych aksamitów, pluszów lub wełenki, zapinane na guziczki lub sznurowane wstążeczką, zdobione tasiemkami, oblamówkami i haftami. Noszono także niezdobione gorsety, ale w jaśniejszych barwach, często z wzorem wytłaczanym na tkaninie. W okresie międzywojennym rozpowszechniły się tu gorsety krakowskie. Kobiety nosiły również obcisłe, wcięte w pasie i zdobione licznymi zakładkami kaftany, z wykładanymi kołnierzykami lub stójkami oraz długimi rękawami wszytymi w mankiety, zwane w regionie bluzkami. Szyto je z różnego rodzaju tkanin fabrycznych (dla panien i młodych kobiet w jaśniejszych barwach, dla kobiet starszych w ciemnych kolorach). Odświętnym nakryciem głowy mężatek do I wojny światowej były czepce, pierwotnie duże, białe, wiązane pod brodą, później niewielkie czepeczki niciane. Czepek noszono pod chustką tak, że spod niej widoczny był tylko jego przód. Zimą kobiety, podobnie jak w okolicach Kielc, nosiły samodziałowe lub fabryczne spódnice – sorce. Samodziałowe sorce do końca XIX wieku były zwykle czarne lub z białymi prążkami, a później już powszechnie w pionowe pasy, najczęściej czerwono-czarne. Z przodu sorca wszywano, podobnie jak w stroju kieleckim, wstawkę z gorszego, grubego płótna. Spódnicę wszywano w pasie w oszewkę, układając wszystkie fałdy w jedną stronę, z tyłu gęściej niż z przodu. Dół sorca podszywano szczoteczką albo skręconym wełnianym sznureczkiem, zabezpieczając go przed zniszczeniem. W tym rejonie jeszcze na przełomie XIX i XX wieku zamożne kobiety nosiły zimą tak zwane angiery, czyli rodzaj sukmany zwanej też sukienką, o kroju dopasowanym u góry i rozkloszowanym przy pomocy klinów u dołu. Szyto je z fabrycznej wełenki podbitej watą lub kożuchem, w kolorze czarnym, zielonym lub granatowym i zdobiono kolorowymi naszyciami, najczęściej lamówkami. Podobnie jak w okolicach Kielc, wokół pasma Łysogór bardzo charakterystycznym elementem stroju kobiecego, używanym na co dzień i od święta, były samodziałowe zapaski naramienne (zwane tu: na odziew, na odzień, na odzienie) i przedsobne (nazywane: na zapas, do pasa, za pas). W połowie XIX wieku powszechne były długie zapaski tak zwane półcate, zszywane z dwóch płatów samodziału, wszyte górą w oszewkę zakończoną trokami do wiązania. Najstarsze zapaski były czarne lub czarne z białymi albo bordowymi paseczkami układającymi się na sylwetce poziomo. W drugiej połowie XIX wieku, gdy upowszechnił się typ krosien umożliwiających tkanie szerszych płatów tkanin, zapaski zaczęto szyć z jednego kawałka samodziału, ujętego w oszewkę wzdłuż jego dłuższego brzegu, co je skróciło, sprawiając, że paski układały się na sylwetce pionowo, oraz umożliwiło stosowanie bardziej sutego marszczenia. W okresie przed I wojną światową rozpowszechniły się zapaski w kolorze czerwonym w czarne paseczki o różnej szerokości i gęstości rozmieszczenia, w zależności od aktualnej mody panującej w danej okolicy (najrzadszy układ czarnych paseczków i jednocześnie najwęższych, tkanych na czerwonym tle, był modny w okolicach Bielin). W okresie międzywojennym w niektórych wsiach rozpowszechniła się moda na czarno-bordowe zapaski o różnorodnych układach pasków, z biegiem czasu wzbogacane o dodatkowe kolory (zielony, czerwony). Od tego czasu zaczęły się również upowszechniać zapaski tkane na modę krakowską – o dowolnych układach wielobarwnych paseczków najczęściej na czarnym tle, a w latach 30. XX wieku pojawiły się również tak zwane zapaski łowickie – o tęczowym układzie różnej szerokości pasów. Chociaż zmieniająca się moda na kolorystykę zapasek jest wyrazem twórczych poszukiwań, to najbardziej charakterystyczna dla mieszkanek okolic pasma Łysogór pozostanie czerwona zapaska w czarne drobne i szersze paseczki, tak jak dla okolic Kielc – czarna w paseczki bordowe. KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU Najbardziej charakterystycznym elementem odświętnego ubioru żonatego mężczyzny w rejonie Łysogór była sukmana z brązowego samodziałowego sukna, o dopasowanym kroju, z wszytymi dwoma rękawami i o rozkloszowanej „spódnicy”, u dołu poszerzonej dwoma klinami wszytymi po bokach, tworzącymi fałdy. Sukmana miała doszywany stojący kołnierz i najczęściej jedną klapkę, płasko przyszytą z lewej strony, pokrytą granatowym lub niebieskim suknem. Zdobiono ją naszywanymi aplikacjami i pomponikami oraz szamerowaniem z czerwonych i niebieskich sznurków. Najstarsze odświętne koszule męskie były szyte z cieńszego samodziałowego płótna lnianego, miały zwykle rozcięcie przy szyi wiązane czerwoną tasiemką. Zdobiono je haftem, a czasem także, podobnie jak w okolicach Kielc, rodzajem nakładanego oddzielnie gorsu haftowanego lub zdobionego zakładkami. Płócienne spodnie świąteczne farbowano na kolor granatowy lub czarny. Zimą noszono spodnie z białego samodziału lub brązowego, szarego albo czarnego sukna. Lejbiki w rejonie Gór Świętokrzyskich weszły w modę na początku XX wieku i wkrótce zostały zastąpione przez kamizelki. Mężczyźni powszechnie nosili również odświętne płócienne guńki zdobione podobnie jak sukmany aplikacjami i szamerunkami. Zaczęły one jednak wychodzić z mody już w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych Strój sandomierski Dawny strój sandomierski różnił się znacznie od strojów noszonych w sąsiednich rejonach i zachował elementy należące do najbardziej archaicznych spośród znanych w polskich strojach ludowych. Należała do nich noszona przez kobiety tak zwana łoktusza, rzadziej zwana też podwiką lub rańtuchem, oraz biały płócienny fartuch sięgający kolan, ułożony w drobne plisy, noszony przez młodych mężczyzn pełniących funkcję drużbów weselnych. Ale podobnie jak te elementy, tak i strój sandomierski zaczął zanikać najwcześniej ze wszystkich strojów występujących w regionie objętym programem, bo już na przełomie XIX i XX wieku. Odświętne stroje kobiet w okolicach Sandomierza składały się ze spódnic, pierwotnie szytych z samodziałowego białego płótna, ale także z samodziału wełnianego (zwanego tu szorcem), w późniejszym czasie z różnego rodzaju materiałów kupnych w jednolitym kolorze, często z wytłaczanym wzorem o nieco innym odcieniu. Spódnice silnie fałdowano, ujmując je u góry w oszewkę, u dołu zaś zdobiono je kolorowymi wstążkami, ząbkami lub falbanką. Tuż przed I wojną światową rozpowszechniły się spódnice szyte z klinów. Spódnice przykrywano zapaskami, czyli fartuchami, szytymi z białego batystu zdobionego koronką lub kolorową tasiemką (młode kobiety) albo z czarnej satyny lub alpaki (starsze kobiety). Do tego zakładano białe płócienne koszule zdobione haftem i odrębną okazałą kryzką, na nie zaś wkładano jednokolorowe (często zielone) gorsety, szyte z fabrycznych wełenek lub aksamitu, zakończone kaletkami. Do końca XIX wieku gorsetów nie zdobiono, sznurowano je jedynie z przodu wstążką lub zapinano na guziczki, później zaczęto je wyszywać koralikami i cekinami. Kobiety używały również kaftanów z długimi rękawami, sięgających bioder, zapinanych na rząd guzików z oszewką lub niewielkim okrągłym kołnierzykiem. Szyto je z kupnych materiałów gładkich lub wzorzystych, zimą z grubszych tkanin, czasem obszywanych barankiem. Niezwykle charakterystycznym elementem świątecznego ubioru kobiet zamężnych było nakrycie głowy zwane kapem. Kap wykonany z tektury obszytej tkaniną w kolorze bordowym lub czerwonym z niebieską wypustką z przodu i u podstawy, a z tyłu ściągany marszczoną zawiązką z białego cienkiego płótna, przypominał kształtem biskupią mitrę. Jednakże zaprzestano używania go już w ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku. W tym czasie zaginęła też wspomniana łoktusza, okrycie damskie noszone na ramionach jak szal lub składane na tak zwany „róg” i okrywające głowę. Była to biała lniana tkanina w kształcie prostokąta o długości około 3 m i szerokości około 1,2 m, uszyta Strój sandomierski, 145, 146. zbiory mos 61 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych 147. Chustki – szalinówki, Wiącka Świętokrzyska koszula kobieca, Bieliny, około 1920 r., 148. zbiory MNKi 62 z dwóch części, czasem zdobiona na rogach i dłuższych brzegach, zazwyczaj białym haftem, często ażurowym. Oto wspomnienie jednego z informatorów dotyczące strojów bliskich mu osób: babcia miała w kufrze spódnic sporo z sukna, były one marszczone, ciężkie. Były w kolorach bordo, brąz – w tej tonacji, jednokolorowe. Na dole były przyozdobione kupnymi tasiemkami w kolorze czerwonym lub o ton ciemniejszym od spódnicy – nie były bardzo kolorowe. Najbardziej reprezentacyjnym okryciem wierzchnim mężczyzn z okolic Sandomierza była biała sukmana, długa, nieodcinana w pasie, mocno sfałdowana z tyłu. Odświętne koszule z białego lnianego płótna długo noszono na wypust, czyli wypuszczane na spodnie i przepasane paskiem. Już w początkach XIX wieku odświętne spodnie szyto z materiałów fabrycznych. Mężczyźni nosili także spancery – krótkie do pasa kurtki zapinane z przodu, z szerokimi oszewkami u rękawów przypominającymi mankiety, szyte z kupnych materiałów w kolorach zielonym lub czerwonym. Najstarszym znanym wierzchnim okryciem Sandomierzaków była kamiziela, zwana też płóciennicą, sięgająca kolan, bez kołnierza i zapinania, przepasywana rzemiennym pasem, szyta z samodziałowego białego płótna. Kamiziele wyszły z użycia na przełomie XIX i XX wieku. Tak wspominają informatorzy sukmany noszone w ich rodzinnych stronach: – mój dziadek nosił długą kapotę z grubego sukna w kolorze ecru, to był kolor naturalny, nie bielony. Mieszkał na Rybnicy i jak nas odwiedzał, to przychodził zawsze ze skórką chleba w ustach (mówił, że lepiej się idzie, jak się chleb żuje) i właśnie w takiej kapocie do ziemi opasanej pasem szerokim na około 15 cm, zdobionym metalowymi okuciami. Był to wysoki i postawny mężczyzna, zawsze pięknie i starannie ubrany, pięknie się prezentował w tym stroju; – kolor niebieskawy miało sukno – występowały długie płaszcze sukienne, spodnie z buforami, sznurowane z boku, żeby wchodziły w buty. Oczywiście poszczególne stroje różniły się nieco w różnych miejscowościach, poza tym zmieniały się z czasem, wraz z modą, a także wraz z możliwościami, upodobaniami i gustem osób, które je nosiły. W całym regionie objętym programem można jednak wyodrębnić pewne elementy wspólne, chociaż także podlegające zmianom. Należały do nich: – krój najstarszych koszul, zarówno kobiecych, jak i męskich – tak zwanych przyramkowych, szytych z dwóch płatów tkaniny, tworzących przód i plecy, oraz z dwóch płatów składających się na rękawy, a także dwóch przyramków na ramionach i dwóch kącików wszytych pod pachami oraz oszewek przy rękawach i wokół szyi. Przód koszuli miał rozcięcie. Kobiece koszule składały się z dwóch części: górnej, sięgającej do pasa, szytej z cienkiego płótna lnianego lub kupnego kretonu, i dolnej, doszywanej, sięgającej do kolan, zwanej nadstawką albo nadołkiem. Nadstawki wykonywano z gorszego gatunkowo płótna lnianego lub konopnego. Koszule z jednego gatunku płótna nosiły tylko kobiety zamożniejsze. Moda na wypuszczanie męskich koszul na spodnie skończyła się na początku XX wieku. Od tej pory fason koszul zmienił się na krótszy, oszewki zostały zastąpione mankietami, a pod szyją zaczęto nosić kołnierzyk. Koszule haftowano z przodu, wzdłuż rozcięcia oraz na stójce i mankietach. W okresie międzywojennym haftowane koszule wyszły z mody; – nakrycia głowy – kobiety w całym regionie objętym programem powszechnie nosiły szalinówki – chustki z cienkiej fabrycznej wełny w kwiaty, w jasnych kolorach. Miały one wymiary około 170 x 170 cm i były wykończone frędzlami. Szalinówki zakładano również na czepce. Zawiązywano je z tyłu głowy, na karku, spuszczając frędzle na dół. Zimą noszono ciepłe, przeważnie ciemne wełniane chusty w kratę, tak zwane jesionki. Charakterystyczne dla okolic Kielc było noszenie przez kobiety jeszcze do około 1950 roku białych chust do ciemnych zapasek naramiennych i ciemnych codziennych spódnic. Mężczyźni nosili na głowach różnego rodzaju czapki, a wśród nich rogatywki, KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU które wyszły z mody już na przełomie XIX i XX wieku. Od początku XX wieku noszono kaszkiety z dużym daszkiem, które zostały zastąpione przez niższe, miękkie maciejówki, również z daszkiem, z granatowego cienkiego sukna, szyte na wzór czapek legionistów. Latem powszechnie używano słomianych kapeluszy szytych z taśmy wyplatanej z żytniej słomy i zdobionych wstążkami w kolorach: czerwonym, czarnym, zielonym lub niebieskim; – haft i koronki – najbardziej popularnym haftem w regionie objętym programem był haft krzyżykowy, najczęściej dwukolorowy: czerwono-czarny, czerwono-niebieski, czasem z dodatkiem koloru żółtego. Kompozycja haftu ułożona była pasowo, o wzorze zgeometryzowanym w kwadraty, romby i inne podobne motywy. Zdobiono nim najczęściej koszule. Haft angielski stosowany pierwotnie w rejonie Gór Świętokrzyskich był także używany do zdobienia białych fartuchów. Kołnierzyki koszul kobiecych wykańczano często koronkami szydełkowymi. Na początku XX wieku wyszły z mody używane wcześniej powszechnie w całym regionie objętym programem kryzki – odrębne, ozdobne kołnierzyki z cienkiego płócienka, batystu lub tiulu, marszczone, wszyte w oszewkę i zapinane z przodu, nakładane na kobiece koszule. Zewnętrzny brzeg kryzki wycinano często w ząbki zdobione białym haftem ażurowym lub obszywano koronką kupną albo robioną na szydełku; – biżuteria – która stanowiła uzupełnienie odświętnego stroju kobiecego, przede wszystkim młodych kobiet. Najdroższe były korale prawdziwe, tworzące naszyjniki z kilku sznurów; niekiedy największe korale okuwano w srebro lub mosiądz. Biedniejsze dziewczyny zakładały paciorki barwione na czerwono. Noszono również kolorowe szklane paciorki (zwane dętkami). Znane były też bursztyny. Do naszyjników przyczepiano często medaliki z wizerunkami świętych, nabywane na odpustach i pielgrzymkach; – obuwie – do odświętnego stroju kobiety nosiły zwykle czarne skórzane trzewiki na wysokim obcasie, z długimi cholewkami sznurowanymi czarnymi lub czerwonymi wstążkami (dziewczęta), a w okolicach Sandomierza także wciągane buty z wysokimi cholewami, szytymi po bokach, na wysokich obcasach, podbijanych mosiężnymi podkówkami. Na przełomie XIX i XX wieku mężczyźni nosili już powszechnie czarne długie skórzane buty, w które wpuszczano spodnie. Miały one cholewy dwóch rodzajów: miękkie, karbowane w okolicach kostki (jak mawiano w Sandomierskiem, złożone w harmonije) lub proste i sztywne. Informatorzy badań prowadzonych w ramach programu wspominają na przykład takie oto obuwie: buty filcowe: na dole skóra, u góry filc, zapinane na klamry z boku – były bardzo ładne i zgrabne, lub: z filcu buty z tyłu zapinane na klamerki; – kożuchy noszone zimą głównie przez starszych mężczyzn, które na przykład, jak wspominają informatorzy badań prowadzonych w ramach programu, oprawiano w Koprzywnicy i Czekarzewicach. Informatorzy wspominają także inne wierzchnie okrycie: bonda – ciepły duży płaszcz wykonany z sukna, czy: z sukna były takie mamuny, tak zwane bondy – brano je, jak się jeździło na wozie; – tkaniny dekoracyjne i użytkowe – z samodziałowych pasiastych tkanin wykonywano również kilimy, które wieszano za łóżkami lub którymi łóżka przykrywano. Archaicznych półcatych czarnych lub czerwono-czarnych kilimów, przetykanych białą nicią, kobiety zamieszkujące chłodne Góry Świętokrzyskie używały jako nakryć wierzchnich. Niemal w każdym domu tkano na krosnach chodniki, tak zwane szmaciaki, wykonywane ze ścinków szmacianych, popularne jeszcze długo po II wojnie światowej. Informatorzy badań prowadzonych w ramach programu wspominają na przykład, że: chodniki tkano ze ścinków w Koprzywnicy albo w Świniarach, albo: chodniki ze ścinków w Łagowie chyba jeszcze robią. Fakt, że niemal całkowicie zanikła, tak bardzo powszechna jeszcze w latach 60. XX wieku uprawa oraz umiejętność obróbki lnu i konopi oraz hodowla owiec i umiejętność przędzenia wełny, a wraz z tym tkactwo, jest jedną z niezwykle charakterystycznych zmian, jakie zaszły w regionie Gór Świętokrzyskich na przestrzeni ostatnich MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych Korale prawdziwe, okres międzywojenny, 149. zbiory MAiE/Ł 63 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych Hafty kieleckie, okolice Masłowa, zbiory MNKi 150, 151, 152. http://www.mocpasiaka.milaparila.pl/ wczoraj.html 16) 64 kilkudziesięciu lat. Taka jest zapewne kolej rzeczy, gdy przemysł odzieżowy dostarcza ogromu tkanin, zaspokajając wszelkie potrzeby w tym zakresie, nawet bardzo skromne. 9.1. Odtworzenie tkactwa płóciennych i wełnianych samodziałowych tradycyjnych tkanin w celach gospodarczych i edukacyjnych Umiejętność obróbki surowca (lnu, konopi i wełny) oraz tkactwo nie zostały na szczęście zupełnie zapomniane. W zagłębiu tkactwa, czyli wsiach u podnóża Gór Świętokrzyskich, ale także we wsiach w innych rejonach, jak na przykład Okół w gminie Bałtów, Beradz w okolicach Klimontowa czy Świątniki w ziemi sandomierskiej, mieszkają starsi ludzie, którzy znają cały proces produkcji płótna, potrafią go wykonywać i mogą tę wiedzę i umiejętności przekazać młodszym pokoleniom. Mieszkańcy regionu Gór Świętokrzyskich doskonale pamiętają codzienną obecność tego zajęcia w domu. Stare narzędzia tkackie służą za dekorację w wielu współczesnych gospodarstwach agroturystycznych, są prezentowane w izbach pamięci podobnie jak stare tkaniny. Krótkie, poglądowe pokazy tkactwa są atrakcją dla turystów oraz młodzieży przybywającej na powszechne już tak zwane zielone szkoły. Chodzi jednak o to, by nie ograniczać się do prezentacji narzędzi tkackich, dekoracji wnętrz z wykorzystaniem starych płóciennych i samodziałowych tkanin oraz ubrań, czy organizowania krótkich pokazów tkactwa, lecz o to, by wrócić do tego żmudnego i trudnego, ale jakże pięknego rzemiosła, bo jest ono nierozerwalnie związane z krajobrazem kulturowym tej ziemi. Tak jak kiedyś w rejonie Gór Świętokrzyskich tkactwo było koniecznością, tak obecnie może stać się unikatową umiejętnością i stanowić o charakterze regionu, wyróżniając go spośród innych, a więc może stać się atrakcją turystyczną dla przybyszów. Muzealnicy – za co im chwała – poszukują w terenie i starają się wykupić nieliczne już zapasy płótna i tkanin oraz ubrań samodziałowych zachowane w domostwach wiejskich, by uchronić je przed zniszczeniem. Warto podjąć wysiłek powrotu do tradycyjnego tkactwa i wzornictwa, bo pożytki płynące z tego mogą być wielorakie. Ze względu na te pożytki jest ważne i potrzebne: – przywrócenie rzeczywistej produkcji tkackiej płótna i samodziałów, z przeznaczeniem zarówno dla tych, którzy zechcą wykorzystać je we współczesnym wzornictwie i dla celów gospodarczych (tkaniny dekoracyjne, ciekawe nowoczesne krawiectwo korzystające z autentycznej materii, opakowania, wyroby pamiątkarskie), jak i dla coraz liczniej powstających regionalnych zespołów teatralno-obrzędowych i folklorystycznych; – upowszechnianie umiejętności obróbki surowca i tkactwa poprzez prowadzenie szkół tkactwa dla osób zainteresowanych nauką zawodu. Jeszcze przed II wojną światową powoływano instytucje, które miały się zajmować wykrywaniem i rozwijaniem przemysłu ludowego, takie jak Towarzystwo „Polska Sztuka Dekoracyjna” czy Kielecka Izba Rolnicza – prowadzące działalność badawczą i instruktażową. Już wtedy zwracano uwagę na możliwość rozwijania na Kielecczyźnie tkactwa jako jednej z najbardziej rozpowszechnionych gałęzi wytwórczych, organizując na przykład kursy tkackie w powiecie opatowskim. Na bazie umiejętności tkackich i kursów prowadzonych dla mieszkańców Bodzentyna i okolic powstała w 1950 roku Spółdzielnia Przemysłu Ludowego i Artystycznego „Tkactwo Świętokrzyskie”, działająca z wieloma sukcesami do 1993 roku i zatrudniająca w swych najlepszych latach około 160 osób16. Na bazie reaktywowanego tkactwa można: – prowadzić profesjonalne, nietuzinkowe zajęcia i rzetelne pokazy całego procesu obróbki lnu, wełny i tkactwa dla turystów przybywających w te rejony, – dokumentować proces twórczy i odpłatnie udostępniać dokumentację. Niektóre regionalne zespoły teatralno-muzyczne starają się używać starych strojów i tkanin w swojej działalności artystycznej, ale niestety nie wszystkie. Znacznie ła- KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU twiej jest dziś zakupić współcześnie wykonany zestaw jednakowych kostiumów, produkowanych przez kilka działających w Polsce firm specjalizujących się w szyciu strojów ludowych, które jednak wykonują je bez należytej staranności i dbałości o regionalną specyfikę i miejscową różnorodność. Jeśli poprzestanie się tylko na tego rodzaju formach funkcjonowania stroju ludowego regionu objętego programem, zamknie się bezpowrotnie pewien rozdział w historii tej ziemi, grzebiąc to, co jest jej niezaprzeczalnym zasobem oraz ważnym znakiem rozpoznawczym. MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Tkactwo, tkaniny, stroje oparte na miejscowych tradycjach ludowych 9.2.–9.4. Wzornictwo i projektowanie tkanin. Krawiectwo oraz projektowanie ubiorów i dodatków. Transponowanie typów ornamentów, splotów rękodzielniczych, faktur tkanin oraz tradycyjnych zestawień kolorystycznych Mając tak bogate tradycje, nie można pozwolić, by strój oraz powszechne niegdyś w regionie tkaniny całkowicie i bezpowrotnie zaginęły. Rodzaje tkanin i ich faktura oraz kolorystyka, kroje odzieży, formy i wzory zdobnicze, harmonia, rytm i symetria w kompozycji – to cały arsenał, który może i powinien być inspiracją dla współczesnej działalności gospodarczej, projektantów mody i wystroju wnętrz oraz organizacji społecznych kultywujących lokalne tradycje. Tak powszechne jeszcze w latach 60. XX wieku zapaski naramienne pełniły rolę przykrycia wierzchniego. Zakładano je na ramiona, a w niepogodne dni zarzucano na głowę. Zarówno ze względu na swoją funkcjonalność, jak i niezwykle nowoczesną kolorystykę mogą być one nadal swobodnie używane jako ciekawy element współczesnego nowoczesnego stroju kobiecego, nawet bez żadnej ingerencji w ich formę. Wełniane pasiaki są charakterystyczne dla znacznie większego obszaru Polski środkowej, ale tylko w regionie świętokrzyskim są tak konsekwentnie stałe w kolorystyce oraz układzie pasów i w zadziwiający sposób odpowiadają współczesnej estetyce. Dla projektantów mody i wzornictwa może to być wdzięczne źródło inspiracji. Powszechne niegdyś kryzki, łoktuszki, gorsety, tak inne od znanych wszystkim gorsetów krakowskich, a jakże piękne – to elementy, które, w pełnej zgodzie ze współczesną estetyką, mogą być popularyzowane wśród młodych dziewcząt, bo one chętnie sięgają po ciekawe przedmioty wzbogacające ich strój. Motywy haftu, typy ornamentów, formy zdobień koszul, gorsetów czy sukman – trafnie przeniesione, mogą być inspiracją w wielu różnych obszarach i zyskiwać nowe tony. W czasie badań terenowych prowadzonych w ramach programu, młodzi informatorzy deklarowali, że bardzo chętnie będą nosić ubrania i dodatki nawiązujące do miejscowych tradycyjnych strojów ludowych. Wszystkie te elementy mogą być przedmiotem twórczej inspiracji wybierającej z dawnej tkaniny i tradycyjnego stroju to, co najważniejsze oraz najlepsze, i umiejętnie przekształcającej je zgodnie z potrzebami współczesnymi, w tym przede wszystkim: – w zakresie tworzywa, a więc poprzez wykorzystywanie samego materiału: zachowanie rękodzielniczych splotów i faktur tkanin i dzianin, zarówno lnianych, jak i wełnianych, oraz ich tradycyjnych zestawień kolorystycznych, przy uwzględnieniu zmiany w czasie i potrzeb współczesnego rynku; – w zakresie zachowania harmonii, rytmu i symetrii, cech tak charakterystycznych dla regionalnego stroju stanowiącego spójną całość; – w zakresie wyboru poszczególnych strojów, zgodnych z aktualnymi trendami mody, przy korzystaniu z dawnych krojów i zestawień; – w zakresie przenoszenia typów ornamentów i transponowania ich na zupełnie inne niż w oryginale materiały czy techniki, na przykład przez przekształcenie haftów we wzór na dzianinie17. Kapelusz słomiany, Świętokrzyskie, okres międzywojenny, zbiory MAiE/Ł 153. Czapka maciejówka, Wola Kopcowa, Kieleckie, około 1920 r., zbiory MNKi 154. Czepek kobiecy, Mójcza, Kieleckie, okres międzywojenny, zbiory MAiE/Ł 155. Woźniak Alicja, Powrót do natury, czyli ludowe inspiracje w modzie, „Łódzkie Studia Etnograficzne”, t. XXXIV, Łódź 1995, s. 88. 17) 65 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Elementy kobiecych strojów ludowych Tradycje tkackie w regionie świętokrzyskim Gorset kielecki, Wola Kopcowa, 1912 r., zbiory MNKi 158. Gorset kielecki, Dyminy, okres międzywojenny, 156. zbiory MAiE/Ł Haft na gorsecie, Górno, okres międzywojenny, 159. zbiory MAiE/Ł Zapaska, Świętokrzyskie, okres międzywojenny, 160. zbiory MAiE/Ł 157. 66 Spódnica kielecka, Chełmce, 1912 r., zbiory MNKi Kilim, jakim kobiety w Górach Świętokrzyskich okrywały ramiona, ZBIORY MNKi 161. 165. 162. Garść lnu 163. Krężołki z kądzielą, Wzdół Rządowy 164. Warsztat tkacki, Wiącka Międlenie lnu – lata 50. XX w., archiwum mwk 166. 167. Przędza lniana Przęślica i wrzeciona, zbiory mos 67 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU MATERIALNE ZASOBY KULTUROWE Szewstwo korzystające z wzornictwa obuwia tradycyjnego Trzewiki kobiece, buty męskie z cholewami, 168, 169. zbiory MOS 68 10.Szewstwo korzystające z wzornictwa obuwia tradycyjnego Sznurowane trzewiki, buty z cholewami nawiązujące do pięknych starych wzorów są poszukiwane obecnie przez wiele zespołów folklorystycznych. Jest kilka firm, które specjalizują się w produkcji takiego obuwia, ale znajdują się one poza regionem objętym programem. Ziemia świętokrzyska ma bogate tradycje szewskie. Szewstwo było niegdyś najpowszechniejszym zajęciem rzemieślniczym w wielu małych miasteczkach, chociaż zwykle nie uchodziło za najbardziej poważane rzemiosło, jako że nie wymagało dużych nakładów kapitału i w związku z tym mogły się nim zajmować również osoby biedniejsze. Szacowano na przykład, że na przełomie XIX i XX wieku w Daleszycach szewstwem zajmowało się około 40–50 osób. Buty o tradycyjnych formach, wykonywane na zamówienie przez majstrów szewskich, były bardzo solidne i jest pewne, że te, robione na starą modłę, znalazłyby wielu nabywców współcześnie, podobnie zapewne jak zwykłe drewniane trepy łączone skórą, używane niegdyś powszechnie na co dzień. KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Obrzędowość rodzinna Najważniejszym momentom życia społecznego każdego człowieka, takim, po przekroczeniu których zmienia się jego status społeczny, towarzyszą obrzędy przejścia, to jest szereg rytuałów, sankcjonujących zmianę oraz wskazujących na cenione w danej społeczności wartości. Powiązane ze sobą gesty, słowa, rekwizyty, które normalnym czynnościom i zachowaniom nadają sens symbolu czy znaku, komunikują powagę sytuacji i nadają obrzędom charakter powtarzalnego widowiska, które jest najbardziej wyrazistą formą przekazu informacji18. W dawnej społeczności wiejskiej bieg życia wyznaczały normy społeczne i wartości uznawane przez jej członków, a te miały odzwierciedlenie w zwyczajach oraz obrzędach dorocznych i rodzinnych. 11. Obrzędowość rodzinna 11.1. Wesele – tworzenie scenariuszy widowiska, symbolika związana z dawnym obrzędem Obrzędy weselne należą do najbardziej widowiskowych obrzędów rodzinnych, wyraźnie charakteryzujących daną społeczność. Wesela są też najważniejszymi uroczystościami rodzinnymi angażującymi największą liczbę członków wspólnoty lokalnej, dlatego do ich właściwego przebiegu przykładano dawniej – i przykłada się obecnie – ogromną wagę. Wesele to początek najważniejszego etapu w życiu każdego człowieka. Należy ono do obrzędów przejścia immanentnie związanych z tradycyjną ludową wizją świata. Poprzez szereg rytuałów przebiegających w ściśle określonym porządku – wyłączenie danej osoby z dotychczasowego stanu, okres przejściowy (separacja) oraz włączenie i integrację w nowej grupie – dokonywała się zmiana statusu danej osoby, w sposób akceptowany w danej społeczności. Współczesne wesela zachowują jeszcze elementy przejścia, często jednak są traktowane jako rodzaj zabawy, już bez zrozumienia ich symboliki, niegdyś czytelnej dla wszystkich uczestników tej uroczystości. Przed ślubem wito rózgę dla panny młodej, na weselu przed oczepinami panna młoda tańczyła z druhnami, po czym sadzano ją na dzieży na czas oczepin, śpiewano o chmielu i zbierano datki na czepiec, a następnie młoda tańczyła ze starościnami – mężatkami. Niektóre szczegóły – jak wykupywanie „kulejącej” panny młodej skorupami – zachowały się jeszcze od czasów opisywanych przez Oskara Kolberga w XIX wieku. W gminie Miedziana Góra w czasie badań prowadzonych w ramach programu zanotowano taki opis tego zwyczaju: kiedy przychodzili kupcy robiono z panny młodej kalekę (udając), żeby mało kosztowała, wykupywano ją skorupami z garnka. Zwyczaje weselne są zróżnicowane regionalnie, stąd dość duże rozbieżności we wskazaniach informatorów badań prowadzonych w ramach programu. W największym stopniu przetrwał zwyczaj zbierania datków na czepiec oraz targowania się i wykupywania panny młodej. Pozostałe zwyczaje związane z weselem są pamiętane raczej marginalnie. Stroje weselne: panna młoda – strój kielecki, pan młody – strój sandomierski, 170. zbiory MWK 18) Ciołek Tadeusz Maciej, Olędzki Jacek, Zadrożyńska Anna, Wyrzeczysko. O świętowaniu w Polsce, Białystok 1976, s. 11. 69 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Obrzędowość rodzinna Obrzędowość doroczna – zimowe obrzędy i zwyczaje Inscenizacja obrzędu weselnego w MWK, Zespół Pieśni i Tańca Leśnianie 171, 172. W ostatnich czasach obserwujemy rozkwit oprawy uroczystości weselnych. Jedną z form oprawy może być nawiązywanie do dawnych miejscowych zwyczajów weselnych, zachowanych we wspomnieniach starszych mieszkańców. Możliwe jest opracowanie scenariusza obrzędu weselnego z uwidocznionymi elementami dawnych obrzędów przejścia i ich symboliką, wraz z opracowaniem zbioru pieśni weselnych i przyśpiewek, jako produktu, który zainteresowane młode pary zechcą wykorzystać na swojej uroczystości. Proponowaniem takiej oprawy ślubów mogą się zająć wyspecjalizowane firmy, nieustannie poszukujące nowych rozwiązań. Elementami, które wzbogacą i urozmaicą każde współczesne wesele w regionie, mogą być dawne piękne nakrycia głowy zwane kapami, którymi „obowiązkowo” byłaby czepiona każda panna młoda. Dodatkowo mogłaby ona przed tym wystąpić w koronie z kwiatów i wstążek, na niektórych terenach znanej jako strefień. Można także powrócić do archaicznego zwyczaju zakładania lnianego fartucha weselnego przez pana młodego, ale w nowoczesnej aranżacji. Widowiskowymi elementami mogą być również: sadzanie młodej na dzieży, wygłaszanie oracji, młocka cepami i obrzęd wykupywania rózgi weselnej. Wszystkie te atrybuty mogliby wykonywać miejscowi twórcy – bibułkarki, tkaczki, bednarze. Wytworzenie mody na opisany wyżej przebieg wesel w naszym regionie zwiększyłoby zbyt na wyroby tych artystów i rzemieślników. Dobrze opracowany scenariusz współczesnego wesela z umiejętnie wplecionymi dawnymi atrybutami i jasno nakreśloną ich symboliką może być ciekawą propozycją dla młodej pary i pięknym widowiskiem dla jej gości. Zwyczaj robienia rózgi weselnej, wykonanej z rosochatej gałęzi, najczęściej o siedmiu odnogach, przybranej jabłkami, gruszkami, orzechami, kwiatkami, rutą oraz wstążeczką, zanikł już u progu XX wieku. Jednym z istotnych elementów symboliki rózgi weselnej były jabłka, zatykane na czubku każdego jej odgałęzienia. Jabłka są symbolem płodności i urodzaju, z tego względu używane były dawniej w obrzędach weselnych, jak również zawieszano je na choince. Obecnie symbolika ta jest zapomniana – wydaje się zaś warta przywrócenia, zwłaszcza na sadowniczych terenach sandomierskiego, gdzie przeważa produkcja jabłek i poszerzenie możliwości promocji o wielowątkową symbolikę może być zasadne. 12. Obrzędowość doroczna – zimowe obrzędy i zwyczaje Dawna wieś była samowystarczalna – niemal wszystko, co było człowiekowi potrzebne do życia, musiał wykonać sam. Rezultaty jego pracy zależały nie tylko od włożonego w nią wysiłku, ale też od nieujarzmionych sił przyrody i warunków społeczno-ekonomicznych. Współcześnie, nowoczesne technologie do pewnego stopnia pozwalają nam o tym zapominać. Obrzędy doroczne w tradycyjnej kulturze ludowej były nierozerwalnie związane z rocznym cyklem gospodarczym. Wspierały rolników w ich życiu i zajęciach, zabiegały o opiekę boską i przychylność sił przyrody, były wyrazem starania o to, aby praca przysporzyła rodzinie pożytku i aby szczęśliwie przeżyć kolejny rok. Każdego roku ten cykl powtarzał się na nowo: od zasiewu do zbioru, a zima była wypełniona obrzędowymi zabiegami o pomyślność przyszłorocznych plonów. 12.1. Boże Narodzenie i magia dobrego początku Najważniejszym celem dawnych rolników było zapewnienie rodzinie dostatku pożywienia, dlatego okres świąt Bożego Narodzenia, będący początkiem nowego 70 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU cyklu gospodarczego, przepełniony jest magią dobrego początku – zabiegami mającymi przynieść urodzaj w przyszłym roku, uchronić przed chorobami i nieszczęściami. Podejmowano zabiegi magiczne mające przenieść i podtrzymać zamarłe zimą życie do następnego okresu wegetacyjnego. Przynoszono do izby zielone gałązki i ścięte czubki drzew iglastych, bo dla rolnika życie ma kolor zielony, a w zimowym krajobrazie one jedne zachowały ten kolor i domniemanie ukrytego w nich życia. Gałązkami jedliny zdobiono obrazy, a czubki choinek i koliste wieńce z jedliny zwane podłaźniczkami czy podłaźnikiem lub pająki tarczowe ze słomy wieszano u powały i wierzono, iż chronią od nieszczęść i chorób, zapewniają dostatek oraz zgodę i miłość w rodzinie, a pannom na wydaniu szybkie i udane małżeństwo19. Dla wzmocnienia ich dobroczynnego wpływu przybierano je czerwonymi jabłkami (symbol płodności), orzechami, wycinankami z opłatka i papieru, ciastkami – wszystkie te ozdoby miały symboliczne znaczenie i były własnoręcznie wykonywane przez domowników w świadomej intencji spełnienia wyżej opisanego określonego celu. Dla zapewnienia urodzaju przynoszono także do izby snopy zboża z kłosami pełnymi ziarna, aby jego uśpiona zimą moc witalna, wzmocniona obrzędowymi zabiegami, przyniosła obfity plon w przyszłym roku. Istotne wydaje się propagowanie i popularyzowanie wiedzy o symbolice całego okresu świąt Bożego Narodzenia, również tej tradycyjnej, tkwiącej głęboko w wielowymiarowym bogactwie kultury ludowej – sięgającej korzeniami kultu dusz zmarłych przodków i sił przyrody. Może to w dodatni sposób wpłynąć na wypełnienie znaczeniem współczesnych form spędzania świąt. Są to treści o dużej prorodzinnej wymowie, kształtujące więzi społeczne, a jednocześnie pozytywnie otwierające na świat zewnętrzny. Cementowanie społeczności lokalnych wokół kultywowania znanych i pożądanych zwyczajów dodatnio wpływa na jej kondycję, jeśli chodzi o siłę współdziałania. 12.2. SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Obrzędowość doroczna – zimowe obrzędy i zwyczaje Ozdoby i dekoracje bożonarodzeniowe Do ważniejszych czynności przedświątecznych należało i wciąż należy odpowiednie przygotowanie i dekoracja domów i mieszkań. Do kobiet, czasem przy pomocy dzieci, należało też wykonywanie ozdób i atrybutów symbolizujących święta Bożego Narodzenia. Współcześnie w czasie świąt Bożego Narodzenia niemal każdy dom zdobi choinka, chociaż pojawiła się w Polsce dopiero w XIX wieku. Informatorzy badań prowadzonych w ramach programu pamiętają także dawniejsze symboliczne formy zdobienia wnętrz domów w tym okresie: – na Boże Narodzenie nie wieszano choinek, tylko przynoszono snopek słomy i z izby tworzono szopkę; wszędzie pachniało, na bazie chleba był opłatek; – na Boże Narodzenie wieszano pająki; – na Nowy Rok przynosiło się gałązkę jałowca (na bosaka), najlepiej żeby miała dużo kulek – ziaren; – wieszano gałązkę sosny u sufitu jako nowy rok, trzeba [ją] było na bosaka zerwać i przynieść do domu; – pajączki ze słomy i bibuły wieszano na choince i przy suficie; – wieszano światy ze słomy – słomę, gdzieś u sufitu. Obserwujemy obecnie nawrót mody na rękodzieło związane z okresem świątecznym, a dokładniej na ręcznie wykonywane świąteczne ozdoby choinkowe – jest to sprzyjająca okoliczność nie tylko dla twórców tradycyjnych ozdób choinkowych, ale również dla zwyczaju samodzielnego wykonywania przed świętami Bożego Narodzenia dekoracji domu, nawiązujących do regionalnych światów, pająków, podłaźniczek i przywoływania ich symboliki. 173. Łańcuch na choinkę Ogrodowska Barbara, Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, Warszawa 2009, s. 20. 19) 71 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Ozdoby bożonarodzeniowe Kolędnicy i atrybuty kolędnicze 174, 175. 176. 72 Pająk, zbiory WDK Pająk, zbiory WDK 177, 178, 179. Grupy kolędnicze Maska dziada, 181. 180. Szczodraki zbiory MNKi 73 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Obrzędowość doroczna – zimowe obrzędy i zwyczaje 182. Gwiazda kolędnicza 183. Turoń, ZBIORY MNKi 12.3. Zwyczaj chodzenia po kolędzie Od Bożego Narodzenia do Trzech Króli, a gdzieniegdzie aż do dnia Matki Boskiej Gromnicznej, w każdym domu oczekiwano na krążących wieczorami po wsi kolędników, przynoszących dobre życzenia i zaklinających dobre moce zapewniające wszelką pomyślność, zdrowie, dostatek, płodność i urodzaj. Dawniej chodziły różnorodne grupy kolędników, na przykład z wyobrażeniem turonia – do dziś aktualnym symbolem bogactwa, mocy i siły, albo z maszkarą kozy – żywicielki biednych rodzin, bo: tam gdzie koza chodzi, tam się żytko rodzi, a żyto to przecież chleb. W rodzinach niemogących doczekać się potomstwa szczególnie wyglądano kolędników z bocianem, wierząc, że dzięki ich wizycie tego roku odwróci się zły los. Chodzono też z niedźwiedziem i koniem – symbolami zdrowia i siły. Kolędowanie z przedstawieniami zwierząt związane było z pierwotnymi wierzeniami i wynikało z tradycyjnego światopoglądu, w którym świat rzeczywisty i ponadzmysłowy tworzyły jedną całość. Chrześcijańskimi już atrybutami kolędowania była gwiazda i szopka. Popularne też było chodzenie po kolędzie grup zwanych herodami. Wszyscy kolędnicy przynosili dar dobrych życzeń, za co zawsze byli nagradzani, co niejako przypieczętowywało spełnienie tych życzeń. Zwyczaj chodzenia po kolędzie był w dawnych czasach powszechny na całym badanym terenie. Herody i kolędowanie z gwiazdą to najpopularniejsze formy kolędowania. Te właśnie grupy kolędnicze wspomina ponad połowa informatorów badań prowadzonych w ramach programu. Kolędowanie z turoniem dawniej najpopularniejsze było w powiecie kieleckim i sandomierskim. Należy jednak pamiętać, iż w praktyce często różne formy kolędowania mieszały się ze sobą i w jednej grupie mógł być i herod, i turoń czy też gwiazda. Z pozostałych form kolędowania jedynie kolędowanie z szopką zajmuje w miarę wyraźne miejsce w pamięci informatorów. W powiecie ostrowieckim (gmina Bałtów) oraz w Tarłowie (powiat Opatów) zanotowano zwyczaj chodzenia po kolędzie w przebraniu pary nowożeńców. Mimo że większość informatorów jest zdania, iż tradycje kolędnicze należy popularyzować, to obecnie po kolędzie chodzi głównie młodzież szkolna i dzieci, często nie przykładając wagi do treści, symboli i odpowiednich atrybutów, a ich głównym celem jest zbieranie pieniędzy. Fakt ten dobitnie świadczy o odchodzeniu w niepamięć sensu i znaczenia kolędowania. Zasadnym jest więc propagowanie wiedzy o dawnych różnorodnych i pełnych symboli zwyczajach kolędniczych w celu ich przywrócenia i popularyzacji, co jest wyraźnie deklarowanym oczekiwaniem społecznym. Rozpowszechnienie zwyczajów kolędniczych może również mieć pozytywny wpływ na atrakcyjność turystyczną regionu w sezonie zimowym. Nie bez znaczenia jest też możliwość wyrobu na sprzedaż atrybutów kolędniczych, których obecnie w terenie prawie nie ma. 12.4. Pieczywo obrzędowe W dawnej tradycyjnej kulturze ludowej, kiedy chleb należał do największych skarbów człowieka – bo przecież często dotkliwie odczuwano jego brak – na szczególne okazje wypiekano różnego rodzaju ciasta obrzędowe o symbolicznym znaczeniu. W czasie badań prowadzonych w ramach programu poddano weryfikacji stan zachowania pamięci o wybranych rodzajach tych wypieków. Jeden z nich to szczodraki. Zwykle były to małe rogaliki, którymi obdarowywano dzieci chodzące po szczodrakach, kolędników, sąsiadów i innych ludzi. Szczodrymi dniami nazywano dni od Bożego Narodzenia do Trzech Króli. 74 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU Zwyczaj chodzenia po szczodrakach zapisał się w pamięci badanych osób: szczodraki [mama wypiekała] w piecu opalanym drewnem, [to było] proste ciasto z mąki, nasycone olejem z konopi. Szczodraki zostały współcześnie wpisane na Listę produktów tradycyjnych. Zwyczaj wypiekania szczodraków ma związek z głęboko pojętym znaczeniem rytuałów rocznego cyklu obrzędowego – jest materialnym przejawem dawnych ważnych treści tych zwyczajów: pozytywnego przesłania dzielenia się z innymi. W obecnych czasach, gdy wzrasta zainteresowanie regionalnymi potrawami, ten rodzaj pieczywa, o tak wyraźnie symbolicznym znaczeniu, ma więc potencjał rynkowy. 12.5. SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Obrzędowość doroczna – zimowe obrzędy i zwyczaje Ostatnie dni karnawału – ostatki, kusoki Ostatnie dni przed Wielkim Postem wypełnione były kontynuowaniem praktyk zapoczątkowanych w okresie bożonarodzeniowym, magicznym czasie dobrego początku. W te dni, zwane w regionie objętym programem ostatkami lub kusokami, dawna wieś tętniła i huczała od korowodów przeróżnych przebierańców, a także od harców i różnorodnych zabaw, w których prawie wszyscy mieszkańcy brali bardziej lub mniej czynny udział. Podłożem tych zwyczajów była szeroko pojęta magia płodności i urodzaju. Pamięć o zwyczajach, takich jak chodzenie z „niedźwiedziem” w grochowinach lub chodzenie przebierańców (przebranych za dziada z babą, za pana młodego z panną młodą czy za tak zwane droby), praktykowanych w te dni na badanym terenie, jest już w zaniku. Wspominały o nich tylko pojedyncze osoby w powiatach kieleckim, ostrowieckim i sandomierskim: – w skład zespołu do drabów wchodził dziad z babą. Grali na klarnecie, a po muzykach chodzili chłopy z koszem i zbierali dary; ostatni dzwonek do żeniaczki; – chodzili pan młody z młodą, chłopaki biły cepami, grali, śpiewali; na końcu szli z koszykami i zbierali datki. Namawiali do ożenku; – przed kusakami chodzono i śpiewano po domach, przebrani za dziada z babą, mieli ze sobą bata; – brony wynosiło się na dach w kusokach, całe furmanki wynoszono na dach dla dowcipu; – dziad z babą – chłopcy przebrani, powrozy miały opasane ze słomy; – w kusaki przebrani w stare ubrania, przepasani powrósłem do śmichu, posmalone, pobrudzone, zbierali pieniądze albo jajka. Można stwierdzić, że zwyczaj piętnowania starych panien i kawalerów w tym okresie, tak jak i inne zwyczaje, odchodzi w niepamięć. Wypowiedzi na ten temat są sporadyczne: – panny przywozili do karczmy, wciągali na opołce i było wykupywanie; – dziad z babą szły do starych panien i kawalerów; – piętnowanie starych panien: chłopaki wieszali łby ryb, a dziewczyny uciekały; – piętnowanie panien i kawalerów: przywiązywano kawałek drewna do nogi; – w Środę Popielcową okna starych panien zamalowywano wapnem. Zwyczaj wkupywania młodych mężatek do grona kobiet zamężnych, dawniej ściśle związany z tradycyjnym modelem lokalnej wspólnoty, gdzie każdy zajmował określone miejsce, przetrwał w pamięci niewielu informatorów, głównie w powiecie kieleckim i ostrowieckim. W powiecie ostrowieckim odnotowano interesujący: obrzęd kozy dla młodych pobranych par; jeszcze tego samego roku młodzi wkupywali się do grona osób zamężnych. Należy zwrócić szczególną uwagę na zwyczaj zwany kozami w Ostrowieckim. Odnotowuje go Oskar Kolberg w 1887 roku20, opisując, jak to od Ostrowca i Denkowa przebrane za dziadów starsze mężatki sprowadzają do karczmy młode mężatki, które w tym roku wyszły za mąż – zwane kozami, aby się okupiły. Z wyżej przytoczonego Maska maszkary, zbiory MNKi 184. Oskar Kolberg, Dzieła wszystkie. Radomskie, Wrocław – Poznań 1964, t. XX, s. 94. 20) 75 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Zwyczaje wielkanocne, chodzenie z gaikiem Wianki święcone w oktawę Bożego Ciała, zioła święcone w dniu Matki Boskiej Zielnej 185. 187. 186. 188. 76 191. 189. 192. 190. 77 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Obrzędowość doroczna – zimowe obrzędy i zwyczaje Obrzędowość doroczna – wiosenne obrzędy i zwyczaje opisu wynika, że ten zwyczaj ewoluował i objął również młodych małżonków. Jest rzeczą bezsporną, iż kozy należałoby przywrócić do życia ze względu na kapitalną wartość społeczną tego zwyczaju, cementującą lokalne wspólnoty. Obecnie w ostatnich dniach karnawału odbywają się głównie zwykłe zabawy i spotkania połączone z tańcami i konsumpcją. Natomiast w dawnych zwyczajach zapustnych, barwnych, przybierających formy niemal spektakli teatralnych, angażujących całą społeczność, tkwi ogromny potencjał. Reaktywowanie i kultywowanie wielu z nich może w znaczący sposób zwiększyć atrakcyjność turystyczną regionu w okresie zimowym. 12.6. Środa Popielcowa Zwyczaj świętowania przez kobiety na urodzaj lnu i konopi w Środę Popielcową jest już prawie zupełnie zapomniany. Tymczasem jest to dobry przykład na powiązanie zwyczajów i obrzędów z konkretnymi czynnościami gospodarczymi. Wyraźnie widać też przyczynę zanikania tego zwyczaju – nie uprawia się już lnu i konopi – nie ma więc potrzeby zabiegów zapewniających ich urodzaj. Zanotowano jedynie kilka wypowiedzi świadczących, że zwyczaj ten jest jeszcze gdzieniegdzie szczątkowo pamiętany. W Środę Popielcową: – bielono w domach starych panien; kobiety tańczyły późnym wieczorem; – na ostatki, na konopne, jakeśmy darli pióra, żeby przed popielcową zdążyć. Wszystkie kobiety się gromadziły, żeby rozweselić, przychodził potem ktoś pograć na skrzypkach. Różnorodność i obfitość dawnych zwyczajów ostatkowych na badanym terenie odchodzi w przeszłość. Ostatnimi czasy nie tylko na terenach wiejskich powstaje wiele kobiecych stowarzyszeń – jedną z form ich działalności mogą być spotkania nawiązujące do jedynego w przeszłości, wyłącznie kobiecego zwyczaju świętowania na urodzaj lnu i konopi – wszak ogólnie pojęty urodzaj pożądany jest i dziś, a potrzeba wsparcia i integracji między kobietami jest ponadczasowa. 13. Obrzędowość doroczna – wiosenne obrzędy i zwyczaje 13.1. Pisanki, lata 50. XX w., powiat kielecki, 193. archiwum MWK 78 Palmy wielkanocne i pisanki oraz zwyczaje świąteczne Palmy i pisanki należą do najważniejszych i najbardziej popularnych atrybutów świąt wielkanocnych. Dawniej wykonywane były wyłącznie własnoręcznie i spełniały określone magiczne funkcje. Obecnie, po okresie pewnego zaniechania w końcu XX wieku, obserwujemy ich swoisty renesans. Jednakże nie są już tak powszechnie wykonywane we własnym zakresie. Obecnie palmy i pisanki częściej są kupowane niż robione – rynek oferuje duży ich wybór. W przeszłości na terenie objętym programem jajka nie zawsze były zdobione. Ale czas poświęcony na ich zdobienie, podobnie jak na własnoręczne wykonanie palm wielkanocnych, może być chwilą refleksji nad istotą świąt Wielkiej Nocy, okresu, w którym w przeszłości mobilizowano wszelkie siły mogące wspierać pomyślne rozpoczęcie pracy na roli wiosną i zebranie obfitych plonów jesienią. W czasie badań prowadzonych w ramach programu w Sandomierskiem odnotowano zwyczaj turlania pisanek z górki lub wału wiślanego: – pisanki chłopaki przerzucali przez dach, chowane były po krzakach i dzieciaki [ich] szukały; KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU – turkane były z góry; turkało się pisanki z góry w Trzykosach; – pisanki turkano do siebie po stole albo z wału, jak się stłukła, to zjadano; – turlaliśmy pisanki z wału, która dalej poleci i się nie rozbije, ten będzie miał szczęście w przyszłym roku. Jajkami, które od zawsze symbolizowały życie, obdarowywano się powszechnie w okresie wielkanocnym, przekazując tym samym życzenia pomyślności i wyrażając życzliwość. Temu symbolicznemu, magicznemu znaczeniu jajek wielkanocnych dawano wyraz nawet w czasie dawnych zabaw wielkanocnych. Moc palm wielkanocnych przez cały rok chroniła domowników i gospodarstwo, na przykład zatknięte w ziemię fragmenty palmy zabezpieczały pola przed gradobiciem i od robaka. Do zabaw wielkanocnych należy, już obecnie zapomniany, zwyczaj chodzenia z gaikiem – maikiem, pokonującym zimę i radośnie afirmującym budzące się wiosną życie. Warto kontynuować tę piękną tradycję. SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Obrzędowość doroczna – wiosenne obrzędy i zwyczaje Obrzędowość doroczna – letnie oraz jesienne obrzędy i zwyczaje 14. Obrzędowość doroczna – letnie oraz jesienne obrzędy i zwyczaje 14.1. Wianki święcone w oktawę Bożego Ciała Wianki święcone w oktawę Bożego Ciała (dawniej w niektórych miejscowościach pozostawiane w kościele na całą oktawę, by nabrały większej mocy) miały magiczne znaczenie. Zawieszane nad obrazem lub w budynkach gospodarczych czy na framudze drzwi wejściowych chroniły dom przed czarownicami, złym urokiem, piorunem, pożarem i wszelkimi innymi nieszczęściami. Napary z nich sporządzone lub dym z ich palenia skutecznie pomagały ludziom i zwierzętom w chorobach, zwłaszcza tych wywołanych rzuceniem uroku. Na całym terenie objętym programem wianki wyplatało się i wyplata z koniczyny białej i czerwonej, mięty, chabru, bławatka, rozchodnika, piwonii, w powiecie kieleckim również z bylicy, w opatowskim z macierzanki, a w ostrowieckim i sandomierskim także z bożego drzewka. Wianki wiszące u drzwi naszych domostw mają wymiar religijny, są również znakiem dawnej obyczajowości oraz pamiątką zabiegów magicznych, a także wdzięcznym elementem niepowtarzalnego krajobrazu kulturowego, który warto zachować. 14.2. Wianki święcone w oktawę Bożego Ciała 194. Zwyczaje sobótkowe Powszechnie wiadomo, że w naszych warunkach klimatycznych potomstwo urodzone na wiosnę ma największe szanse na przeżycie – w najdawniejszych czasach reguła ta odnosiła się również do ludzi. To najważniejsza przyczyna wyraźnie matrymonialnego wydźwięku zwyczajów sobótkowych w kulturze tradycyjnej. Było to święto słońca, ognia i wody, które w czasie letniego przesilenia osiągały apogeum swych życiodajnych mocy, a bez których życie nie jest możliwe. Czas ten niegdyś miał porównywalną rangę jak nasycony do dziś rytuałami okres przesilenia zimowego. Korzenie obrzędów sobótkowych mocno tkwią w czasach pogańskich i do początku XX wieku obrzędy te często były odprawiane w pobliżu dawnych pogańskich miejsc kultu, pomimo zakazów władz kościelnych. Taka sytuacja miała miejsce w regionie świętokrzyskim, gdzie pomimo wydanego w 1478 roku królewskiego zakazu urządzania sobótek na Łysej Górze – nazwanych sabatami czarownic – zwyczaje te były powszechnie kultywowane w całym regionie w różnych formach od Zielonych Świątek do św. Jana. 79 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Zwyczaje sobótkowe w Zagrodach Zwyczaje dożynkowe 195. 196. 198. 80 197. 199. Dożynki w Koprzywnicy, 2005 r. Element zdobniczy wieńca dożynkowego 202. 200, 201. Dożynki w Łoniowie, 2009 r. 81 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Obrzędowość doroczna – letnie oraz jesienne obrzędy i zwyczaje W noc sobótkową palono ognie, przez które skakano, a dziewczęta puszczały wianki na wodę: bo za wodą przypłynie kawaler. Puszczało się 2–3 wianków [!], nie za dużo, bo potem by nie wiedziała, którego wybrać. W wigilię św. Jana przepasywano się bylicą, aby w krzyżu nie bolało, nad drzwiami i oknami domów zatykano rośliny chroniące dom przed piorunami, ale też przed czarownicami, które w tym czasie szczególnie się uaktywniały: na wigilię św. Jana niesiono rumian, bławat z korzeniami i wbijaliśmy w strzechę; łopian albo bylicę się zatykało w strzechę. Obecnie tego zwyczaju nie praktykuje się już nigdzie. Biorąc pod uwagę podejmowane przez wiele instytucji starania o podtrzymanie zwyczajów sobótkowych, wydaje się zasadne popularyzowanie wiedzy o pełnym spektrum ich znaczeń i form przebiegu, w celu wzbogacania o tradycyjne treści współcześnie organizowanych imprez. 14.3. Okrężne w Sandomierskiem, O. Kolberg, Dzieła wszystkie. Sandomierskie 203. 82 Święta zakończenia zbiorów i pracy Żniwa dla dawnych rolników były ukoronowaniem ich całorocznej pracy, połączonej ze skrupulatnym wykonywaniem obrzędowych zabiegów, mających zapewnić urodzaj i szczęśliwe zebranie plonów. Mimo wiążącej się z nimi ciężkiej pracy, żniwa zapowiadały sytość, bezpieczeństwo i nadzieję. Były więc powodem do radości i świętowania. Zawsze przy tym pamiętano o zachowaniu ciągłości zbiorów i zapewnieniu ich obfitości w kolejnym roku. Temu służyły zostawiane na polu nie zżęte kłosy, zwane kozą lub przepiórką. Temu też służyły ostatnie zżęte garście zboża, przystrojone i uwite w wieniec, uroczyście zaniesiony na głowie sternicy „w gospodarza dom”. Po poświęceniu w kościele starannie wyłuskane z wieńca ziarno dodawane było do następnego siewu – tym samym zapoczątkowywano kolejny cykl życia. Bez tego powtarzającego się co roku cyklu życia ówczesny świat nie mógłby istnieć. Kluczowe więc było przeniesienie na przyszły rok siły płodności nasion (dlatego też dla zapewnienia skuteczności zabiegów na szczycie dożynkowego wieńca sadzano koguta). Taki przebieg uroczystości zakończenia żniw, gdzieniegdzie znanych dawniej jako okrężne, związany jest z ręcznym żęciem zboża. Od dawna należy ono do przeszłości, ale obrzędy dożynkowe wydają się wciąż kwitnąć. Z dawnych zwyczajów dożynkowych na całym terenie objętym programem pamiętane są w zauważalnym stopniu jedynie żniwiarki w wieńcach z kłosów na głowie. Odnośnie do sadzania żywego koguta na wieńcu dożynkowym zanotowano jedną wypowiedź. Informator stwierdził, że: w Marcinkowicach [sąsiedniej wsi] był wieniec z kogutem. W sposób symboliczny zakańczano również inne prace rolnicze, a także inne prace wykonywane zespołowo, do jakich należało na przykład wspólne darcie pierza przez kobiety, które na zakończenie tej pracy urządzały poczęstunek zwany też wiankiem. Wspólne wykonywanie ciężkich i żmudnych prac oraz wzajemna pomoc sąsiedzka, świadczona w różnych wymagających tego sytuacjach, to ważne elementy kulturowego dziedzictwa wsi. Jest to bezcenny kapitał i zarazem potencjał społeczny, świadczący o istnieniu więzi wewnątrz grupy oraz poczuciu odpowiedzialności za jej dobrostan jako całości. Współcześnie święta wieńczące zbiory płodów rolnych są licznie organizowane przez różne instytucje w całym regionie. Warto wzbogacać je o elementy nawiązujące do symboliki żniw oraz podkreślać wartość i znaczenie pracy rolnika. KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU 15. Targi i jarmarki SPOŁECZNE ZASOBY KULTUROWE Targi i jarmarki są głęboko zakorzenione w naszej kulturze. Ich główny potencjał zawiera się w ich dostępności i zwykle starych tradycjach. Targi i jarmarki od zawsze stanowiły nie tylko okazję do handlu, dawały także sposobność do spotkania znajomych, nawiązania nowych kontaktów, bycia świadkiem ciekawych wydarzeń. W handlu zapewniały zaś to, czego tak bardzo brakuje we współczesnych centrach handlowych: możliwość nie tylko potargowania się, ale i porozmawiania ze sprzedającym, najczęściej też producentem, oferującym duży wybór świeżych produktów w jednym miejscu i konkurencyjne ceny. Podkreślić należy, że wszystkie miejscowe tradycyjne targi i jarmarki nie są reklamowane w żadnej przyjętej współcześnie formie, a pomimo tego cieszą się niesłychaną wręcz frekwencją. Prawie wszystkie targi, jakie zostały wymienione przez informatorów podczas badań prowadzonych w ramach programu, mają wielowiekową statutową tradycję, a niektóre jeszcze dłuższą zwyczajową, na przykład targ w Sandomierzu. Jest to ich bezcennym atutem. Targi i jarmarki to miejsca, na których – tak jak dawniej – powinny być sprzedawane i promowane lokalne produkty. Z powyższych rozważań wynika, że warto tworzyć nowe miejsca i place targowe tam, gdzie ich nie ma, oraz inwestować w poprawę infrastruktury tych, które już istnieją. W regionie objętym programem znane są tradycje targów zwierząt – koni, bydła, trzody chlewnej – infrastruktura placów targowych winna więc uwzględniać wymogi tego rodzaju handlu. Targi i jarmarki 204, 205. Targ w Sandomierzu 83 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU DUCHOWE ZASOBY KULTUROWE Sztuka zdobnicza DUCHOWE ZASOBY KULTUROWE Kultura duchowa jest tą dziedziną, która zdaniem wielu góruje nad wszystkimi pozostałymi sferami ludzkiego życia. Wszak to, co stanie się widocznym przejawem działalności człowieka, musi najpierw zaistnieć w jego wnętrzu, właśnie w sferze duchowej. 16.Sztuka zdobnicza Do sfery kultury duchowej, przejawiającej się na różne sposoby, należy także lokalnie kształtowane poczucie estetyki, które nakazuje otaczać się ładnymi przedmiotami i upiększać swoje otoczenie. Zdobnictwo wnętrz mieszkalnych na terenach wiejskich, takie jak je rozumiemy obecnie, sięga końca XIX wieku, kiedy to zaistniały sprzyjające warunki do jego rozwoju. Były to między innymi wzrost zamożności i samodzielności wsi po uwłaszczeniu, rozwój komunikacji oraz rozwój przemysłu, dzięki któremu dostępne stały się nowe i coraz tańsze materiały, takie jak biały i kolorowy papier, bibuła, pergamin, kolorowe nici czy sztuczne barwniki o żywych kolorach – nowinki, z których wieś, zawsze otwarta w miarę swoich możliwości na nowe mody, skrzętnie korzystała. Zdobnictwo wnętrz bazujące na tych materiałach rozkwitło w pierwszej połowie XX wieku. 16.1. Motywy dekoracyjne, lata 50. XX w. powiat kielecki, archiwum MWK 206, 207, 208. 84 Ozdoby domowe i umiejętność ich wykonywania Obecnie nie ma potrzeby własnoręcznego wykonywania ozdób do dekoracji domu, ponieważ można je bez trudu i niedrogo kupić. Popularne niegdyś kwiaty z bibuły zostały zastąpione przez łatwo dostępne, tanie, trwałe i efektowne sztuczne kwiaty produkcji przemysłowej. Zmieniła się też moda i całe wyposażenie wnętrz mieszkalnych, w których dominuje już inna estetyka. Współcześnie na terenie objętym programem powszechnie występują haftowane serwetki i obrusy, przeważnie z motywami roślinnymi lub geometrycznymi. Popularne są obrazy „malowane” haftem krzyżykowym. W pamięci informatorów mocno zapisały się także szydełkowe serwetki i haftowane poduszki. Powszechne kiedyś w domach kwiaty z kolorowej bibuły, zdobiące święte obrazy i domowe ołtarzyki, wieszane u powały pająki o misternej konstrukcji wykonane zwykle z lekkich, delikatnych materiałów, takich jak słoma, pióra czy bibuła, niezwykle piękne w swej prostocie wycinanki zdobiące ściany w pobliżu świętych obrazów, firanki i tak zwane „ząbki” dekorujące półki szafek i kredensów, pierwotnie z białego, a później z kolorowego jednobarwnego papieru – to przykłady twórczości, zwykle kobiet i dziewcząt, świadczące o dużej wrażliwości estetycznej i poczuciu harmonii. Nawet tak proste ozdoby jak zielone gałązki brzozy i tataraku, którymi przystrajano domy na Zielone Świątki, oraz gałązki jodły wkładane za obrazy w powiatach kieleckim, opatowskim i ostrowieckim, są godne odnotowania. KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU Na szczególną uwagę zasługuje archaiczny sposób dekoracji wzorami z piasku wysypywanymi na polepie (podłodze z ubitej gliny), które na obszarze objętym badaniami pamiętają i potrafią wykonać tylko nieliczni informatorzy z Kieleckiego. Któż z nas nie pamięta białych haftowanych makatek z napisami: Czysta woda zdrowia doda, czy: Gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść. Popularne niegdyś malowane „dywany” papierowe wieszane na ścianach za łóżkami należą już do przeszłości. Nową tendencją w zdobnictwie wnętrz jest użycie figurek wykonanych techniką origami, zwłaszcza łabędzi. Świat się zmienia, mody powracają i może nadszedł znów czas na wskrzeszenie starych wiejskich sposobów zdobienia wnętrz, zgodnych z lokalnymi tradycjami. Odnosi się to zwłaszcza do gospodarstw agroturystycznych, które dość powszechnie są dekorowane zgodnie z aktualnie dominującymi tendencjami. Odwołanie się do miejscowej tradycji i włączenie elementów zdobnictwa ludowego do współczesnego wystroju domów zapewni im niewątpliwie oryginalność i autentyzm. Nie wszystkie dawne ozdoby mają obecnie potencjał rynkowy, ale niewątpliwie wiele z nich można wykorzystać tak w aspekcie społecznym, jak i edukacyjnym. Własnoręczne wykonywanie ozdób w dawnym stylu często inicjowane jest w różnego rodzaju stowarzyszeniach, kołach gospodyń wiejskich czy w szkołach i przedszkolach. Wykonuje się tam kwiaty z bibuły, wycinanki, figurki origami i inne wytwory rękodzieła artystycznego. Zorganizowane grupy często robią kwiaty z bibuły, którymi przyozdabiają domy kultury, sale szkoleniowe lub inne miejsca podczas szczególnych okazji i uroczystości. Wspólne wykonywanie ozdób ma więc ważną funkcję integrującą oraz pozwala na twórczą realizację, która daje satysfakcję i osobiste spełnienie. Podobną rolę może pełnić wykonywanie wspomnianych już wzorów z piasku. Zajęcia niewymagające praktycznie żadnych nakładów, organizowane w formie pokazów czy konkursów, mogłyby stać się atrakcją różnorodnych imprez lokalnych powszechnie organizowanych współcześnie przez domy kultury lub stowarzyszenia, które poszukują nowych inspiracji. Dość wyraźny potencjał rynkowy mają firanki i ozdoby półek wycinane z papieru – jeśli będą starannie i pięknie wykonane, znajdą nabywców wśród miłośników tradycji oraz coraz liczniejszych miejskich właścicieli starych domów na wsi. Wyroby te nie są trwałe i jeśli nie będą zbyt drogie, będą często kupowane. Zewnętrznego wsparcia i wzmocnienia potencjału rynkowego wymagają kieleckie wycinanki z białego papieru – zapierające dech swoją nieskazitelną prostotą cyrki, których już w terenie nie odnaleziono. Ich zapomniane piękno wymaga oprawy – w sensie dosłownym: opracowania nośnika, na którym będą się dobrze prezentować, dzięki czemu mogłyby skutecznie konkurować z pyszniącymi się kolorami łowickimi kogutami. Kwiaty bibułowe, zwłaszcza te wykonywane przez szczególnie uzdolnione bibułkarki, bywają dziełami sztuki niezrównanej urody. Wydaje się, że potencjał rynkowy mają też wyplatane „kilimy” z powiatu ostrowieckiego – ze względu na ciekawą fakturę mogą dobrze wyglądać również we współczesnych nowoczesnych wnętrzach. Dodatkowo technika ich wykonania sprzyja wytwarzaniu ich podczas spotkań w niewielkiej grupie. Warto wracać do miejscowych tradycji zdobniczych oraz szukać dla nich nowego zastosowania, bo mogą urzekająco wzbogacać wnętrza nie tylko domowe, ale i publiczne. 16.2. DUCHOWE ZASOBY KULTUROWE Sztuka zdobnicza Wycinanki świętokrzyskie, 209, 210, 211, 212. zbiory MNKi, archiwum MWK Twórczość artystyczna Potencjał ludzki nie jest przedmiotem niniejszego opracowania. Nie sposób jednak nie wspomnieć, że w czasie badań prowadzonych w ramach programu zidentyfikowano wielu twórców i rękodzielników, którzy aktywnie angażują się w działalność 85 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU DUCHOWE ZASOBY KULTUROWE Pająki, zbiory MOS i WDK Hafty, ozdoby bibułkowe, kilimy 213. 214. 215. 86 218. 216. 219. 217. 220. 87 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU DUCHOWE ZASOBY KULTUROWE Sztuka zdobnicza Pielgrzymki i odpusty artystyczną i rękodzielniczą w ramach licznych lokalnych stowarzyszeń, zespołów ludowych, kół gospodyń wiejskich. Lokalne grupy obrzędowo-teatralne czy muzyczno-taneczne mogą być nośnikami autentycznego przekazu dzięki swoim aspiracjom twórczym. Ważne jest, by opierać się na lokalnych tradycjach i obrzędowości oraz by sięgając do pamięci najstarszych mieszkańców tych okolic, tworzyć śpiewniki czy zbiory miejscowych przysłów, zagadek, opowieści i legend, z których można czerpać pomysły. Jest to ważne tym bardziej, że już dziś informatorzy badań powadzonych w ramach programu niezwykle rzadko deklarowali znajomość starych legend, przysłów lub zagadek. Urywa się zatem kontakt ze znaczeniami, które te elementy kultury ze sobą niosły. Istotne jest również, by zespoły ludowe dbały o autentyzm strojów i rekwizytów, w których i z którymi występują, a w które tak bogaty jest region Gór Świętokrzyskich. Duża grupa wszechstronnych rękodzielników stanowi znaczny potencjał dla popularyzowania i nawiązywania w twórczych poczynaniach do tradycyjnego tworzywa, form i motywów. Sądzimy, że w powszechnych niegdyś samodzielnie robionych fujarkach czy gwizdkach i prostym muzykowaniu tkwi niebanalny, godny zainteresowania potencjał społeczny. Oto jak informatorzy opowiadali o własnoręczne wykonanych fujarkach: jak przyszła wiosna to każdy gwizdał, aż się rozlegało wkoło. Radość była. Fujarki robiło się na wiosnę z młodych gałązek, zwłaszcza na zielone świątki. Własnoręczne wykonywanie fujarek i gwizdków w okresie wiosennym może być ciekawą propozycją dla różnego rodzaju stowarzyszeń lokalnych. Mogą one wprowadzić te elementy na przykład w modnych obecnie spotkaniach integracyjnych łączących pokolenia – wspólne wykonywanie gwizdków pod kierunkiem starszych osób, da wszystkim wiele radości i może stać się płaszczyzną autentycznego spotkania pokoleń. Podobnie ma się sprawa z umiejętnością wygrywania melodii na liściu lub źdźble trawy – instrumenty to niedrogie i łatwo dostępne dla każdego, niewielkim więc kosztem można stworzyć orkiestrę, która na pewno zyska aplauz na każdym festynie. Nie każdy gra i może grać na prawdziwym instrumencie, ale każdy może zrobić sobie prostą piszczałkę lub zagrać na liściu – radość muzykowania jest porównywalna. Warto też wziąć pod uwagę wskrzeszenie popularnych niegdyś umiejętności gry na grzebieniu, łyżkach i innych przedmiotach, które zawsze są pod ręką. Łatwo dostępna możliwość wspólnego muzykowania w grupie czy w pojedynkę, na pewno przyczyni się do tworzenia więzi międzyludzkich, wyrabiania poczucia rytmu i koordynacji ruchowej oraz do dobrego samopoczucia. 17. Pielgrzymki i odpusty Kapliczka, Wola Szczygiełkowa 221. 88 Region Gór Świętokrzyskich może się poszczycić znaczącymi ośrodkami kultu, w tym najstarszym w kraju sanktuarium w opactwie benedyktyńskim na Łysej Górze, przechowującym relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Wzmianki o kulcie szczątków Drzewa Krzyża Świętego, od których wzięła się nazwa gór, sięgają XIII wieku, a już wcześniej miejsce to znane było z pogańskich obrzędów religijnych. Najbardziej znanym w regionie sanktuarium maryjnym są Sulisławice, gdzie znajduje się słynący jako cudowny XV-wieczny wizerunek Matki Boskiej Bolesnej. Przedstawia on Matkę Boską podtrzymującą i opłakującą cierpiącego Chrystusa. Podobnie jak do klasztoru na Świętym Krzyżu (Łysej Górze), tak i tu przybywają tysiące pielgrzymów. Do znanych w regionie starych ośrodków maryjnych należy również sanktuarium w Bogorii Skotnickiej, z obrazem Matki Bożej Pocieszenia słynącym cudami od połowy XVII wieku, a także sanktuarium w Piekoszowie, z obrazem Matki Boskiej Miłosierdzia uznanym za cudowny już na po- KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU czątku XVIII wieku, czy sanktuarium w Daleszycach z cudami słynącym wizerunkiem Matki Boskiej Daleszyckiej. W regionie także współcześnie powstają ośrodki kultu, takie jak sanktuarium w Kałkowie-Godowie przechowujące słynący łaskami obraz Matki Boskiej Bolesnej Królowej Polski z Lichenia, czyli kopią wizerunku Matki Bożej Licheńskiej. Mimo że dla informatorów badań prowadzonych w ramach programu najważniejszymi ośrodkami pielgrzymkowymi pozostają Częstochowa, Sulisławice i Święty Krzyż, to tuż za nimi wymieniane są właśnie Licheń i Kałków-Godów – czyli sanktuaria współczesne. Wiąże się to prawdopodobnie z popularyzacją pielgrzymek mających formę autokarowych wycieczek do tych właśnie miejsc, podczas których na pątników czekają też pozareligijne atrakcje. Wiodące w regionie sanktuaria, podobnie jak mniejsze ośrodki kultu, o bardziej lokalnym charakterze, gromadzą wielu pielgrzymów przybywających do świętych miejsc z prośbą o potrzebne im łaski bądź z podziękowaniem za cudowne wstawiennictwo. Miejsca te wymagają popularyzacji poprzez przygotowanie kompleksowych ofert turystycznych oraz poprawę stanu infrastruktury. W miejscach kultu tradycyjnie już sprzedawane są pamiątki. Ich współczesna oferta wydaje się jednak dość uboga, tym bardziej więc nowoczesna oferta regionalnych pamiątek związanych z ośrodkami kultu oraz cudownymi wizerunkami świętych ma znaczący potencjał rynkowy. Podobnie zresztą wygląda sytuacja rynku pamiątek związanych z licznymi miejscami odpustowymi w regionie Gór Świętokrzyskich, które – jak nakazuje tradycja – są powszechnie odwiedzane. Dodatkowo na duży potencjał rynkowy pamiątek religijnych wskazują deklaracje uczestników badań, z których ponad połowa zapewnia, iż chciałaby posiadać wizerunek patrona swojego lub swojej parafii. 18. Elementy demonologii Świat wierzeń pozazmysłowych jest odbiciem aktualnie dominującej w danej społeczności wizji świata i miejsca, jakie zajmuje w nim człowiek. W kulturze ludowej otaczający świat był dla człowieka spójną przestrzenią, w której on sam współistniał z przyrodą i istotami nadprzyrodzonymi. W badaniach prowadzonych w ramach programu próbowano rzucić nieco światła na stopień identyfikacji współczesnych mieszkańców z tym aspektem dawnej kultury ludowej. Zgodnie z silnie zakorzenionymi miejscowymi tradycjami, zdaniem badanych osób dawniej najczęściej opowiadano o czarownicach i diabłach. Wymieniano także południce i mamuny. Znacznie rzadziej wspominano o innych demonach, tak licznie niegdyś zasiedlających miejsca uroczne, ostępy, lasy, wody, i grożące nierozważnym bądź ich ostrzegające. Czarownice, plasujące się i dawniej, i obecnie na czołowych miejscach wśród wymienianych istot o nadprzyrodzonym charakterze, mogły rzucić urok, szkodziły ludziom i zwierzętom, na przykład odbierały krowom mleko, miały swoje sabaty na Łysej Górze i konszachty z diabłami. Wszyscy badani zgodzili się tylko co do jednego: czarownice nie pomagały ludziom. W każdej społeczności, która dawniej była zdana sama na siebie we wszystkich trudach, kłopotach i problemach codziennego życia, istniały osoby o szczególnym znaczeniu, którym przypisywano szczególną moc, do których zwracano się z prośbą o ratunek w chorobie czy o pomoc w realizacji dobrych i złych uczynków lub których się wystrzegano, bo mogły zaszkodzić. Były to babki znające, znachorki i znachorzy, zielichy, guślarze, wróże, do których zwracano się o pomoc w chorobie i przy porodzie, byli też owczarze – otoczeni niejednoznaczną sławą, bo mogli pomóc, ale mogli też zaszkodzić. Na urok zadany przez owczarza albo rzucony przez czarownicę szukano ratunku u kowala, zdarzało się to jeszcze w połowie XX wieku. DUCHOWE ZASOBY KULTUROWE Pielgrzymki i odpusty Elementy demonologii Diabły autorstwa Jana Bernasiewicza 222. Widok na Święty Krzyż od strony Klimontowa 223. 89 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU DUCHOWE ZASOBY KULTUROWE Znane w regionie ośrodki kultu religijnego i odpusty Zioła z naszych pól i łąk 224, 225, 226. 227, 228. 90 Sanktuarium maryjne w Sulisławicach Odpust św. Wincentego w Sandomierzu 229. Głóg 232. Tarnina 230. Rumianek pospolity 233. Dzika róża 231. Lebiodka pospolita 91 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU DUCHOWE ZASOBY KULTUROWE Elementy demonologii Medycyna ludowa Wiele z wypowiedzi informatorów badań prowadzonych w ramach programu, odnoszących się do czarownic i guślarzy, jest jakby wyjęta spośród zapisków pomieszczonych w Dziełach wszystkich Oskara Kolberga (Kieleckie t. XVIII i XIX, Radomskie t. XX) wydanych w latach 1885–1887, co świadczy o tym, że zachowana do chwili obecnej pamięć sięga czasów naprawdę odległych i przechowuje obraz świata dawno minionego. Jest to także świadectwem osadzenia spadkobierców tej pamięci w autentycznej archaicznej kulturze ludowej regionu. A to wydaje się mieć duże znaczenie dla wszelkich, ostatnio często podejmowanych, działań związanych z zachowaniem czy budowaniem poczucia tożsamości i identyfikacji regionalnej społeczeństw lokalnych. Niemniej wskazuje to też niezbicie, że żyjemy w okresie przełomu, oscylując pomiędzy kulturą archaiczną, która definitywnie odchodzi w niebyt, a nowymi treściami, które nieuchronnie wypełniają życie współczesnych zbiorowości. Województwo świętokrzyskie prowadzi akcję promocyjną nawiązującą do postaci regionalnej czarownicy oraz do czarów i magii („Świętokrzyskie czaruje – leć na weekend”). Kierunek ten można pogłębiać na poziomie lokalnym, a działalność przybliżającą dawny świat demonów i czarów poszerzać i wzbogacać. Lokalne stowarzyszenia oraz grupy teatralno-obrzędowe już czasem korzystają z tych zasobów. Bardzo ważne wydaje się opracowywanie pod okiem fachowców odpowiednich scenariuszy i znalezienie właściwej formy przekazu, odpowiadającej współczesnemu odbiorcy, uzupełnionej publikacjami książkowymi i multimedialnymi. 19. Medycyna ludowa 234. Łąki w dolinie Opatówki 92 Jednym z ważnych zasobów regionu Gór Świętokrzyskich są też zioła, powszechnie znane i używane zarówno w celach leczniczych i profilaktycznych, jak również higienicznych i innych (w tym niegdyś także magicznych). Podczas badań prowadzonych w ramach programu ustalono, że do najbardziej popularnych ziół i roślinnych surowców leczniczych należą: mięta, rumianek, dziurawiec, babka, kwiat lipy oraz cebula, pokrzywa, szałwia, maliny, piołun, siemię lniane, czarne jagody. W zdecydowanej większości zioła są używane zgodnie z ich uznanym medycznie przeznaczeniem, a więc można wyraźnie stwierdzić, iż poziom naturalnej medycyny ludowej na tym terenie jest bardzo wysoki i godny zaufania. Spora wiedza o właściwościach ziół i częstotliwość korzystania z nich w regionie Gór Świętokrzyskich wskazują na potencjalnie duży rynek zbytu i dostawców ziołowych specyfików. Jest więc zasadne rozwijanie produkcji najpopularniejszych ziół używanych na obszarze objętym programem – takich jak mięta, rumianek, dziurawiec, babka i czosnek, ale należałoby też zająć się roślinami rzadziej wymienianymi. Warto zwrócić uwagę na miejscowe roślinne specyfiki do naturalnej pielęgnacji włosów: rumianek służy do ich rozjaśniania, orzech i kora dębu do przyciemniania, a pokrzywa, skrzyp i czarna rzepa do ich wzmocnienia. Atutem produkcji tych specyfików na miejscu przez tutejszych mieszkańców mógłby być niski stopień przetworzenia gwarantujący wysoką skuteczność produktów – na przykład korzeń pokrzywy, skrzyp, liście i zielone łupiny orzechów mogłyby być sprzedawane nieprzetworzone, ale gotowe do sporządzenia naparu do mycia bądź płukania włosów. Można też popularyzować inne rośliny, dawniej używane na tym terenie do pielęgnacji włosów i ciała. Należy także zwrócić uwagę na zioła i rośliny obecnie coraz rzadziej używane do celów higieniczno-kosmetycznych, takie jak charakteryzujące się atrakcyjnymi aromatycznymi i prozdrowotnymi walorami tatarak lub macierzanka, używane do kąpieli, czy od wieków używana do mycia mydlnica (Saponaria officinalis) – atrakcyjna wizualnie bylina o wdzięcznych różowych kwiatkach, dawniej hodowana przy domach w celach użytkowych, a obecnie rosnąca dziko przy płotach lub w starych ogródkach jako roślina ozdobna. Dodatkowym atutem mydlnicy jest łatwość jej uprawy. KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU Niebagatelny potencjał rynkowy mają też rośliny przyprawowe, zarówno tak znane jak czosnek, jak i mniej popularne w uprawach na badanym terenie, na przykład lebiodka pospolita (Origanum vulgare), czyli oregano, często stosowane do pizzy, a rosnące na naturalnych stanowiskach na terenie Gór Pieprzowych. Wydaje się więc zasadne rozważenie wprowadzenia polowych upraw ziół w omawianym rejonie. Kwitnące i pachnące łany lebiodki i macierzanki znacząco podniosą atrakcyjność całego kompleksu Gór Pieprzowych, których walory wizualnie mogą stać się porównywalne do walorów Prowansji. Dodatkowym atutem jest miejscowy mikroklimat – suche podłoże i wysokie nasłonecznienie mają wpływ na zwiększenie zawartości olejków eterycznych w rosnących tu ziołach, a więc i na ich wysoką jakość. W regionie Gór Świętokrzyskich podejmowane są próby przetwarzania ziół i wyrabiania na ich bazie regionalnych specyfików. Jest to dobry kierunek rozwoju lokalnej przedsiębiorczości opartej na miejscowych zasobach, mimo wciąż istniejących problemów związanych z wprowadzaniem tego typu preparatów do otwartej sprzedaży. Warto rozważyć też pomysły na ludowe ziołowe kuracje upiększające i relaksujące, które mogą wzbogacać ofertę gospodarstw agroturystycznych. Magiczne właściwości ziół wykorzystane w działalności teatralno-obrzędowej opartej na lokalnych tradycjach demonologicznych na pewno również wzmocni „czar Świętokrzyskiego”. DUCHOWE ZASOBY KULTUROWE Medycyna ludowa 93 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU ZASOBY KRAJOBRAZOWO-PRZYRODNICZE Architektura i krajobraz przestrzenny wraz z małą architekturą ZASOBY KRAJOBRAZOWO-PRZYRODNICZE 20. Architektura i krajobraz przestrzenny wraz z małą architekturą 235. Okolice Kleczanowa 236. Dwór w gm. Ćmielów 237. Pasmo Bielińskie 94 Architektura to ważna część kultury materialnej. To właśnie ona nadaje charakter krajobrazowi, w którym jest osadzona. O ukształtowaniu domostw i całych wsi oraz ich charakterze decydowało wiele warunków: ukształtowanie terenu, podłoże, nasłonecznienie, kierunki, z których wiały najdokuczliwsze wiatry, odległość od zbiorników wodnych i wreszcie obfitość drewna, podstawowego budulca w regionie objętym programem. W tradycyjnej architekturze regionu Gór Świętokrzyskich ściany jedno- lub dwutraktowych chałup wykonywano w konstrukcji zrębowej z bali, pierwotnie łączonych na tak zwany obłap z długimi ostatkami, później zwykle węgłowanych na tak zwany rybi ogon. W rejonach mniej zasobnych w lasy domy budowano w konstrukcji sumikowo-łątkowej, w której poziome belki wpuszczano w pionowe słupy rozstawione w narożach i symetrycznie w środkowej części konstrukcji. Ściany powszechnie bielono, w późniejszym czasie również szalowano pionowymi deskami, czasem ozdobnie ułożonymi i wycinanymi. Dachy, pierwotnie czterospadowe o konstrukcji krokwiowej, w zalesionych rejonach gór kryto gontem, w pozostałych rejonach słomą – poszycie było albo schodkowe (starszy rodzaj), albo gładkie ze schodkowanymi jedynie narożami. Wsie o takiej architekturze zniknęły niemal całkowicie z krajobrazu już w latach 70. i 80. XX wieku. Tylko gdzieniegdzie zachowały się jeszcze pojedyncze budowle oraz układy przestrzenne zabudowy wsi. O ich dawnym charakterze stanowią współcześnie takie elementy jak ogrodzenia, studnie, krzyże, kapliczki czy miedze, coraz mniej czytelne w krajobrazie. Miasta i miasteczka regionu, takie jak Ożarów czy Ćmielów, niegdyś również w dużej mierze drewniane, tak jak Daleszyce, współcześnie zachowały swoją niepowtarzalną specyfikę głównie we fragmentach zwartej murowanej zabudowy z charakterystycznymi bramami wjazdowymi. Niepowtarzalne, kształtowane przez pokolenia formy architektury i krajobrazu przestrzennego dawnych miasteczek i wsi oraz dworów to dziedzictwo, o które musimy dbać wszyscy – mieszkańcy, samorządy i instytucje – poprzez edukację, inicjatywy na rzecz ochrony krajobrazu i substancji zabytkowej. Układy przestrzenne starych miasteczek, przystosowane do współczesnych wymogów i oczekiwań, powinny staraniem samorządów być zachowane, bo to one nadają miejscowościom niepowtarzalny charakter. Edukacja oraz inicjatywy na rzecz ochrony krajobrazu i substancji zabytkowej powinny wzmacniać te działania. Dobrze, że stare domy coraz częściej znajdują właścicieli, którzy je remontują albo przenoszą w inne miejsca, dzięki czemu odzyskują dawny blask i mają szansę nadal istnieć, ukazując tworzywo, proporcje i zdobnictwo osadzone w miejscowej tradycji. Współcześnie projektuje się domy nawiązujące swą architekturą do tradycji budownictwa drewnianego. Wydaje się jednak, że lokalne wzory budownictwa zarówno drewnianego, jak i murowanego wraz z charakterystycznymi detalami mogą dostarczać znacznie więcej inspiracji dla współczesnego projektowania i umiejętnego łączenia sta- KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU rego z nowym. Architektoniczne detale konstrukcyjne i zdobnicze mogą być wprowadzane także w nowych kontekstach i znajdować zastosowanie w innych dziedzinach twórczości. 21–22. Ciekawe zjawiska przyrodnicze. Lasy i zbiorniki wodne Region objęty programem należy do najpiękniejszych i najcenniejszych przyrodniczo obszarów w kraju. Jego tereny są chronione w ramach Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz w ramach parków krajobrazowych: Cisowsko-Orłowińskiego, Jeleniowskiego, Sieradowickiego, Suchedniowsko-Oblęgorskiego oraz Chęcińsko-Kieleckiego. Znajdują się tu również liczne rezerwaty (od Góry Dobrzeszowskiej na północnym zachodzie po Góry Pieprzowe na południowym zachodzie, Krzemionki na północnym wschodzie i Górę Zelejową na południowym zachodzie regionu objętego programem) oraz pomniki przyrody, skrupulatnie ewidencjonowane i inwentaryzowane przez lokalne grupy działania. Rzeki płynące w regionie stanowią dorzecze Wisły, a niektóre z nich, na przykład Lubrzanka pomiędzy górami Radostową i Klonówką, tworzą malownicze przełomy. W regionie występują też liczne jaskinie znane z niezwykłych tworów krasowych, najsłynniejsze z nich to jaskinia Raj pod Chęcinami, Cholesiowa Jama w Jaworzni oraz Jaskinia Zbójecka w Łagowie. Wspaniałe elementy przyrody – góry i gołoborza, uroczyska, mokradła, lasy, zbiorniki wodne czy głębokie malownicze wąwozy lessowe – oraz ukształtowanie terenu pozwalające na wytyczanie licznych szlaków pieszych, kajakowych, jeździeckich, a także tras rowerowych i narciarskich – to walory turystyczne, na bazie których powinno się tworzyć kompleksowe oferty usług i produktów, wraz z infrastrukturą gastronomiczną i noclegową, uzupełnione powszechnie dostępną informacją turystyczną i oznakowaniem miejsc godnych zwiedzania. ZASOBY KRAJOBRAZOWO-PRZYRODNICZE Architektura i krajobraz przestrzenny wraz z małą architekturą Ciekawe zjawiska przyrodnicze. Lasy i zbiorniki wodne Ślady prehistorycznej przeszłości przyrodniczej. Antyczna metalurgia żelaza 23–24. Ślady prehistorycznej przeszłości przyrodniczej. Antyczna metalurgia żelaza Odciski żywych organizmów znajdowane w kopalnych osadach geologicznych regionu Gór Świętokrzyskich mają ogromne znaczenie badawczo-naukowe dla poznania dziejów życia na Ziemi. Dzięki śladom wielowymiarowych przeobrażeń geologicznych tego terenu na przestrzeni milionów lat, takim jak układy warstw skalnych czy odciśnięte w nich formy organiczne, możliwe jest poznanie wielu procesów zachodzących niegdyś w tej części świata. Ziemia ta co jakiś czas jest źródłem sensacyjnych odkryć naukowych. Do takich należy niedawne odkrycie w Zachełmiu (gmina Zagnańsk) śladów tetrapoda, pierwszego czworonożnego zwierzęcia, stanowiącego ogniwo przejściowe między rybami, a zwierzętami czworonożnymi, które pozwoliło cofnąć datowanie wyjścia kręgowców ze środowiska wodnego o 18 milionów lat. Z bogactwem geologicznym regionu Gór Świętokrzyskich mają związek bogate i najstarsze na ziemiach polskich tradycje górniczo-hutnicze, których odzwierciedleniem są liczne wyrobiska górnicze oraz starożytne piecowiska dymarskie. Tradycje te z powodzeniem kontynuowano aż do połowy XIX wieku. Odkrycia geologiczno-przyrodnicze i znane antyczne ośrodki hutniczo-metalurgiczne są również inspiracją dla różnych inicjatyw podejmowanych współcześnie. Przykładem takiej inicjatywy jest utworzenie Jura Parku w Bałtowie, który – mając niewątpliwe walory edukacyjne – oferuje całą gamę atrakcji turystycznych i stanowi wzór dla innych tego typu parków w całym kraju. Do starożytnych tradycji hutniczych nawiązują Wytopki Ołowiu – cykliczna impreza organizowana w Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni, Muszka w piaskowcu w okolicach Sandomierza 238. 95 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU ZASOBY KRAJOBRAZOWO-PRZYRODNICZE Tradycyjna architektura Tradycyjna zabudowa miejska 239. 242. 96 Dwór w Śmiłowie Dom w Bodzentynie 240. Dom w Dębnie 241. Dom w Zagrodach 243. Stara szkoła w Obrazowie 244. Dwór w Niedźwicach 245. Ożarów 246. Ćmielów Dekoracyjne elementy domów w Zagrodach i Glinianach 248, 249, 250. 247. Gliniany 97 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU ZASOBY KRAJOBRAZOWO-PRZYRODNICZE Ciekawe miejsca wokół nas Archeologia w praktyce 251. 98 W dolinie Wisły w Nowem 255. Rezerwat Barcza w Paśmie Klonowskim 252. Wiącka – widok na Pasmo Klonowskie 256. Nad Kamienną w okolicach Bałtowa 253. Stary Dąb w Sandomierzu 257. W Górach Pieprzowych 254. Widok z Gór Pieprzowych na Sandomierz 258. Wyposażenie grobu kultury mierzanowickiej, Złota, ARCHIWUM WUOZ/DS 259. Dymarki w Nowej Słupi 260. Groby kloszowe w Kornacicach, ARCHIWUM WUOZ/DS 261. Kurhan w Leszczkowie, ARCHIWUM WUOZ/DS Wykopaliska przy budowie obwodnicy Ożarowa, ARCHIWUM WUOZ/DS 262. 99 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU ZASOBY KRAJOBRAZOWO-PRZYRODNICZE Płoty i ogrodzenia 263. 264. 263. 266. 265. 267. 100 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU oraz od lat cieszący się popularnością festyn archeologiczny Dymarki Świętokrzyskie w Nowej Słupi. Życie codzienne starożytnych osadników przemysłowych jest prezentowane w tworzonych współcześnie osadach średniowiecznych, takich jak ta w Hucie Szklanej w gminie Bieliny21. Dla ukazania unikatowego bogactwa regionu najważniejsze jest rzetelne prowadzenie działalności edukacyjno-popularyzacyjnej w nowoczesnych formach (oznakowanie miejsc, informacja, wizualizacja, tworzenie szlaków turystycznych i ścieżek pozwalających poznać powiązane ze sobą tematy) oraz świadoma ochrona wartościowych miejsc przez lokalne społeczności. ZASOBY KRAJOBRAZOWO-PRZYRODNICZE Ślady prehistorycznej przeszłości przyrodniczej. Antyczna metalurgia żelaza Ślady archeologicznej przeszłości kulturowej Kamieniarstwo 25. Ślady archeologicznej przeszłości kulturowej Bogate w żyzne ziemie południowo-wschodnie rejony obszaru objętego programem od dawien dawna były zasiedlone przez człowieka. Teren powiatu sandomierskiego z punktu widzenia archeologii charakteryzuje się wyraźną specyfiką, odróżniającą go od innych regionów kraju. Wyraża się ona przede wszystkim: – ogromną liczbą zewidencjonowanych stanowisk archeologicznych; – występowaniem zabytków archeologicznych z różnych czasów, od paleolitu środkowego po współczesność; – występowaniem zabytków archeologicznych wszystkich kategorii poza jaskiniowymi: płaskich, o własnej budowie, grodzisk, wałów, kurhanów, cmentarzysk kurhanowych, cmentarzysk megalitycznych, cmentarzysk ciałopalnych i szkieletowych, osad, miast historycznych, feudalnych siedzib obronnych, skarbów; – występowaniem tak zwanych stanowisk eponimicznych, to znaczy takich, z których zabytki pozwoliły na wyróżnienie grup kulturowych, kultur bądź faz chronologicznych (Złota, Sandomierz, Opatów, Samborzec, Mierzanowice); – stosunkowo dobrym rozpoznaniem archeologicznych (badania archeologiczne trwają na tym terenie od ponad 100 lat). Do najciekawszych zabytków należy kompleks stanowisk w Złotej w gminie Samborzec: osady i cmentarzyska neolityczne i z wczesnego okresu epoki brązu, okresu rzymskiego i wczesnego średniowiecza, w oparciu o które wyróżniono kulturę złocką z późnego neolitu (koniec trzeciego tysiąclecia przed naszą erą). Ważnym stanowiskiem archeologicznym jest też obozowisko paleolityczne sięgające 12 tysięcy lat przed naszą erą oraz bogato wyposażone osady i cmentarzyska z neolitu i epoki brązu (z okresu 4000–2000 p.n.e.) znalezione w Wilczycach. Także północno-zachodnie rejony obszaru objętego programem – bogate w złoża surowców, minerałów oraz rud żelaza – kryją ślady bardzo wczesnego osadnictwa; najstarsze są te znalezione w jaskini Raj, a pochodzące sprzed około 50 tysięcy lat. Stanowiska archeologiczne o własnej formie krajobrazowej, a więc widoczne w terenie, powinny być oznakowane i popularyzowane zarówno dla potrzeb ruchu turystycznego, jak i mieszkańców, tak by mogły być świadomie i skutecznie chronione. 268. Dymarki w Nowej Słupi 26. Kamieniarstwo Województwo świętokrzyskie obejmuje tereny bogate w surowce węglanowe, piaskowce i piaskowce kwarcytowe oraz gipsy, na terenie województwa zidentyfikowano łącznie bisko 450 złóż z kopalinami głównymi. Dolomity występujące w okolicach Chęcin znane są jako „marmury kieleckie”. W regionie Gór Świętokrzyskich występują liczne ślady wydobywania surowców potrzebnych człowiekowi od zarania jego dziejów. Przemysł wydobywczy i przetwórczy kopalin nie jest przedmiotem niniejszego opracowania, Przy opracowaniu punktów 20–24 korzystano z informacji zawartych na stronie http://swietokrzyskie.travel/pl 21) 101 KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU ZASOBY KRAJOBRAZOWO-PRZYRODNICZE Kamienne krzyże i kapliczki 269. 270. 102 W drodze do Radoszek 271. Wilczyce 272. Rzeczyca Sucha Z Dębna do Woli Szczygiełkowej KULTUROWO-PRZYRODNICZE ZASOBY REGIONU ale warto wspomnieć, że współczesne wydobycie kopalin, prowadzone na dużą skalę, powinno się odbywać z poszanowaniem środowiska. Ziemia świętokrzyska jest także bogata w kamień wykorzystywany w celach artystycznych. W regionie objętym programem znajduje się znany ośrodek kamieniarski – Janików (gmina Ożarów). W rejonie oddziaływania tego ośrodka na wielu cmentarzach znajdują się zabytkowe nagrobki kamienne o znacznej wartości artystycznej. Artystyczne tradycje kamieniarskie stanowią ważny zasób regionu i powinny być kontynuowane. ZASOBY KRAJOBRAZOWO-PRZYRODNICZE Kamieniarstwo Obróbka kamienia i minerałów Gromadzenie wiedzy o lokalnych zasobach kulturowych oraz przyrodniczych 27. Obróbka kamienia i minerałów – biżuteria Perłą ziemi świętokrzyskiej jest niewątpliwie krzemień pasiasty (forma skały osadowej, w skład której wchodzi opal, chalcedon i kwarc). Występuje w złożach wapienia w postaci pojedynczych konkrecji. Te niepozorne bryły, pokryte na zewnątrz skorupą wapienną, o pasiastym lub plamistym rozkładzie barw i zróżnicowanym zabarwieniu (różne odcienie szarości, beżu, bieli oraz czerni) są prawdziwymi skarbami. Najpiękniejsza odmiana krzemienia pasiastego występuje we wsi Śródborze koło Ożarowa. Z niej w pracowniach wielu artystów powstaje wspaniała biżuteria. Przez tysiąclecia różnego rodzaju krzemienie służyły ludziom do wyrobu narzędzi – ostrzy, siekier oraz broni. W Krzemionkach Opatowskich, w regionie objętym programem, znajduje się jeden z największych i najlepiej zachowanych w Europie kompleksów neolitycznych kopalni. Wydobywano tu krzemień pasiasty. Neolityczne siekiery wykonane z tego materiału nie noszą znamion użytkowania, a archeologowie przychylają się do twierdzenia, że mogły mieć bardziej charakter przedmiotów nobilitujących oraz magiczno-ochronnych niż czysto użytkowych. Jakże pięknie wpisuje się w tę teorię współczesne zastosowanie krzemienia pasiastego – w biżuterii i złotnictwie, zainicjowane w Sandomierzu w latach 70. XX wieku. Materiał ten do dziś jest z powodzeniem obrabiany przez wielu artystów. Krzemień pasiasty jako tworzywo biżuterii oraz inne naturalne kamienie o walorach dekoracyjnych stanowią unikatowe zasoby regionu Gór Świętokrzyskich. Piękne wyroby jubilerskie z krzemienia pasiastego współtworzą kolekcję Muzeum Okręgowego w Sandomierzu. W bogate tradycje regionu w tym zakresie wpisują się także prywatne przedsięwzięcia o charakterze muzealno-jubilerskim, prezentujące zarówno niezwykłe okazy skał, minerałów i skamieniałości, jak też obróbkę kamieni ozdobnych i prace jubilerskie. Krzemień pasiasty – tworzywo współczesnej biżuterii, archiwum MOS 273. Naszyjnik, autor Cezary Łutowicz, zbiory MOS 274. 28. Gromadzenie wiedzy o lokalnych zasobach kulturowych oraz przyrodniczych Gromadzenie wiedzy o lokalnych zasobach kulturowych oraz przyrodniczych i dokumentowanie w różnych formach jest podstawą zachowania autentycznych miejscowych tradycji. 103 ZAKOŃCZENIE 275. Puszcza Jodłowa na zboczach Pasma Dobrzeszowskiego ZAKOŃCZENIE Informatorzy badań prowadzonych w ramach programu, proszeni o opinię na temat tego, co może być podstawą pomyślnego rozwoju regionu, w którym mieszkają, udzielali zróżnicowanych odpowiedzi. Informatorzy z powiatu kieleckiego najczęściej wskazywali na możliwości rozwoju w oparciu o hodowlę i niektóre wybrane aspekty miejscowego rolnictwa, obejmujące również produkcję zdrowej, ekologicznej żywności. Podnoszona była też możliwość rozwijania agroturystyki i usług turystycznych. W zakresie hodowli dostrzegano możliwości rozwoju tkwiące w hodowli zwierząt oraz w produkcji wyrobów masarskich i mleczarskich – w tym serów. W zakresie rolnictwa informatorzy wskazywali na konkretne typy upraw – najczęściej wymieniano uprawę lnu oraz truskawek, wspominano też o uprawie porzeczek i owoców w ogóle, również ekologicznych. Dostrzegano potencjał tkwiący w uprawie warzyw, szczególnie tych rzadkich, oraz zbóż (orkisz), a także roślin strączkowych, tytoniu, rzepaku, wierzby energetycznej, jak też w hodowli pieczarek. Podkreślano potrzebę rozwoju przetwórstwa owoców i warzyw, a także skupu i przetwórstwa runa leśnego. Wymieniano również pszczelarstwo, zielarstwo oraz powrót do tradycji garncarstwa i rękodzieła, a nawet do przędzenia wełny i przyrządzania dawnych potraw. Powiat opatowski zdaniem informatorów winien się rozwijać w oparciu o rolnictwo i hodowlę zwierząt. Najmocniej akcentowano potrzebę rozwoju przetwórstwa owoców i warzyw uprawianych na miejscu, a ponadto również przetwórstwa owoców leśnych, budowy kwaszarni na miejscowe produkty oraz powrotu do produkcji piwa. Proponowano rozwijanie sadów i upraw warzyw oraz konopi i maku. Szczególnie podkreślano potrzebę kontynuowania uprawy buraków cukrowych i powrót do ich przetwarzania na miejscu. Proponowano też rozwijanie upraw ekologicznych. Wiele wypowiedzi wskazywało na możliwość kontynuowania hodowli zwierząt, ale pod kątem przetwórstwa mleka i mięsa na miejscu. Proponowano również rozwój agroturystyki wraz ze sprzedażą miejscowych wyrobów przy gospodarstwach agroturystycznych, w tym miodów pitnych oraz nalewek z lipy i sosny. Informatorzy z powiatu ostrowieckiego najczęściej wskazywali na rozwój hodowli kóz i produkcji mleka koziego oraz przetworów z niego, a także na rozwój agroturystyki oraz upraw owoców ekologicznych. Dostrzegano również potrzebę i możliwość rozwoju przetwórstwa owoców i warzyw, w tym również domowych przetworów i wyrobów, z wyszczególnieniem miejscowych specjałów, takich jak nalewka z tarniny lub sok z berberysu, a także domowe ciasta. Padły też propozycje rozwoju zielarstwa oraz uprawy rzepaku i tytoniu. W powiecie sandomierskim większość wypowiedzi dotyczyła wykorzystania ogrodniczych i sadowniczych tradycji regionu, które winny być doskonalone i rozwijane, również w kierunku poszerzania upraw o nowe gatunki, na przykład winogrona, oraz wprowadzania upraw ekologicznych. Proponowano także powrót do uprawy konopi, ze względu na wszechstronne obecnie możliwości ich wykorzystania, między innymi do produkcji sznurów lub płyt paździerzowych. Dostrzeżono konieczność rozwijania na miejscu przetwórstwa uzyskiwanych plonów oraz tworzenia grup producenckich. Jedną z propozycji był też rozwój stawów hodowlanych. 106 ZAKOŃCZENIE Na podstawie wypowiedzi informatorów możemy stwierdzić, że wśród wszystkich badanych istnieje wysoki stopień akceptacji swojego miejsca zamieszkania. Natomiast stopień zaangażowania w sprawy okolicy i świadomość jej kondycji jest już różny w poszczególnych powiatach – najwyższy wśród osób biorących udział w badaniu w powiecie opatowskim, a najniższy w powiecie kieleckim. Wskaźnik ten naszym zdaniem może świadczyć o stopniu świadomej identyfikacji z miejscem zamieszkania i traktowania go jako miejsca, o którym należy myśleć w szerszym aspekcie, uwzględniając jego kondycję i perspektywy rozwoju, na jakie można mieć wpływ. Opracowanie to oczywiście nie wyczerpuje tematu sięgania do bogatego skarbca tradycji. Jeśli zaczniemy uważnie obserwować nasze otoczenie, wsłuchiwać się w mądrość starszych pokoleń żyjących w zgodzie z naturą, w skupieniu przyglądać się krajobrazowi i starym przedmiotom tak wokół nas, jak i tym zgromadzonym w muzeach, będziemy w stanie czerpać z nich inspirację. Korzystając z wiedzy fachowców pracujących w muzeach, archiwach i innych instytucjach kultury, poznamy wartość tradycji ludowej. A wtedy na pewno będziemy w stanie ukazać piękno tej ziemi, ona zaś pozwoli nam czerpać ze swoich zasobów. 107 Ważniejsza literatura – Ciołek Tadeusz Maciej, Olędzki Jacek, Zadrożyńska Anna, Wyrzeczysko. O świętowaniu w Polsce, Białystok, 1976. – Czerwiński Tomasz, Wyposażenie domu wiejskiego w Polsce, Warszawa 2009. – Gennep van Arnold, Obrzędy przejścia. Systematyczne studium ceremonii, Warszawa 2006. – Imiołek Małgorzata, Stroje ludowe Kielecczyzny, Kielce 2012. – Jacher-Tyszkowa Aleksandra, Atlas Polskich Strojów Ludowych. Strój kielecki, Wrocław 1977. – Jastrzębski Cezary, Analiza rynku regionalnego pod kątem popytu na produkty lokalne, Kielce 2010. – Kamocki Janusz, Atlas Polskich Strojów Ludowych. Strój sandomierski, Wrocław 1957. – Kamoccy Janusz i Maria, Atlas Polskich Strojów Ludowych. Strój świętokrzyski, Wrocław 1961. – Kolberg Oskar, Dzieła wszystkie. Kieleckie, Wrocław – Poznań 1963, t. XVIII i XIX. – Kolberg Oskar, Dzieła wszystkie. Radomskie, Wrocław – Poznań 1964, t. XX i XXI. – Kolberg Oskar, Dzieła wszystkie. Sandomierskie, Wrocław – Poznań 1976, t. II. – Ogrodowska Barbara, Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, Warszawa 2009. – Ogrodowska Barbara, Polskie tradycje i obyczaje rodzinne, Warszawa 2008. – Pokropek Marian, Budownictwo ludowe w Polsce, Warszawa 1976. – Piskorz-Branekova Elżbieta, Polskie stroje ludowe, Warszawa 2010, t. II. – Prewencka-Gucwa Jolanta, Rzemiosło ludowe na Kielecczyźnie w XIX i XX w. (dokumentacja naukowo-historyczna opracowana na zlecenie Muzeum Wsi Kieleckiej), Pracownia Dokumentacji Etnograficznej, P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział Kielce, Kielce 1984, Muzeum Wsi Kieleckiej, sygn. 1/797, t. I–XI. – Reinfuss Roman, Ludowe kowalstwo artystyczne w Polsce, Wrocław 1983. – Reinfuss Roman, Meblarstwo ludowe w Polsce, Wrocław 1977. – Skuza Zbigniew Adam, Ginące zawody w Polsce, Warszawa 2012. – Strategia rozwoju powiatu kieleckiego do roku 2020, Starostwo Powiatowe w Kielcach, Kielce 2010. – Strategia rozwoju powiatu opatowskiego, Starostwo Powiatowe w Opatowie, Opatów 2000. – Strategia rozwoju powiatu sandomierskiego na lata 2007–2013, Starostwo Powiatowe w Sandomierzu, Sandomierz 2007, aktualizacja 2012. – Strategia zrównoważonego rozwoju powiatu ostrowieckiego do roku 2020, Starostwo Powiatowe w Ostrowcu Świętokrzyskim, Ostrowiec Świętokrzyski 2005. – Szlachta Jacek, Zaleski Janusz (red.), Aktualizacja strategii rozwoju województwa świętokrzyskiego do roku 2020, Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, Kielce 2012. – Szurowa Bogumiła, Daleszyce, ul. Głowackiego, gm. Daleszyce, woj. kieleckie (materiały do rewaloryzacji zabudowy ulicy), Pracownia Dokumentacji Etnograficznej, P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział Kielce, Kielce 1980, Muzeum Wsi Kieleckiej, sygn. 1/997, t. III–IV. – Woźniak Alicja, Powrót do natury, czyli ludowe inspiracje w modzie, „Łódzkie Studia Etnograficzne”, t. XXXIV, Łódź 1995. – Zadrożyńska Anna, Powtarzać czas początku, Warszawa 1989. 108 Skróty używane w podpisach pod ilustracjami MAiE/Ł – Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi MNKi – Muzeum Narodowe w Kielcach MOS – Muzeum Okręgowe w Sandomierzu MWK – Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni WDK – Wojewódzki Dom Kultury w Kielcach im. Józefa Piłsudskiego WUOZ/DS – Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Kielcach, Delegatura w Sandomierzu Autorzy zdjęć Marek Banaczek, Muzeum Okręgowe w Sandomierzu – zdjęcia nr: 68, 69, 71, 74, 76, 77, 83, 85, 98, 102, 104, 105, 144 – 146, 167 – 169, 185, 214. Milena Bzymek – zdjęcie nr 163. Katarzyna Cukierska – zdjęcia nr: 111, 236, 246, 249. Anna Frańczak – zdjęcia nr: 22-26, 199, 229. Irena Godyń - zdjęcia nr: 4, 6, 7, 31 – 34, 36 – 38, 79, 84, 87 – 90, 92, 95, 99, 100, 166, 173, 178, 182, 187, 190, 198, 202, 204, 205, 227, 228, 233. Marek Jadach – zdjęcia nr: 1, 256. Izabela Kania-Kościołek – zdjęcia nr: 93, 259, 268. Andrzej Kozicki – zdjęcia nr: 8, 10, 11, 237, 255, 275. Dorota Leja – zdjęcia nr: 30, 35, 51, 75, 91, 244, 271. Anna Lenart – zdjęcia nr: 101, 216. Cezary Łutowicz, archiwum Muzeum Okręgowego w Sandomierzu – zdjęcia nr: 273, 274. Władysław Pohorecki, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi – zdjęcia nr: 117-120, 126138, 153, 155, 156. Halina E. Sadecka – zdjęcia nr: 2, 3, 5, 9, 12, 14 – 18, 20, 27 – 29, 52 – 60, 65, 70, 72, 73, 86, 94, 106, 107, 114, 147, 162, 164, 170 – 172, 174 – 177, 179, 180, 186, 188, 189, 191, 192, 194 – 196, 200, 201, 213, 215, 217 – 226, 230, 231, 234, 235, 238 – 243, 245, 247, 248, 250 – 254, 257, 263-267, 270, 272. Paweł Suchanek, Muzeum Narodowe w Kielcach - zdjęcia nr: 97, 103, 108, 109, 116, 121 – 125, 148, 150-152, 154, 157, 158, 161, 181, 183, 184, 209 – 211. Jan Tomaszewski – zdjęcia nr: 13, 19, 21, 197, 232, 269. Anna Zaręba-Konietz – zdjęcia nr: 39, 78, 96. Alicja Woźniak, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi – zdjęcia nr: 110, 112, 113, 115, 139 – 143, 149, 159, 160. Archiwum Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach, Delegatura w Sandomierzu zdjęcia nr: 258, 260 – 262. Archiwum Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni – ilustracje nr: 40-50, 61 – 64, 66, 67, 80 – 82, 165, 193, 206-208, 212. Oskar Kolberg, Dzieła wszystkie. Sandomierskie, Okrężne w Sandomierskiem, ryc. 39 – ilustracja nr: 203. 109 opracowanie Halina Elżbieta Sadecka współpraca Irena Godyń dobór ilustracji Halina Elżbieta Sadecka Irena Godyń podziękowania za udostępnienie zdjęć zabytków i materiałów ilustracyjnych zechcą przyjąć: Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi Muzeum Narodowe w Kielcach Muzeum Okręgowe w Sandomierzu Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni Wojewódzki Dom Kultury w Kielcach im. Józefa Piłsudskiego Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Kielcach, Delegatura w Sandomierzu Ośrodek Promowanie Przedsiębiorczości w Sandomierzu składa podziękowania wszystkim osobom, które wzięły udział w badaniach terenowych prowadzonych w regionie objętym programem „Góry Świętokrzyskie naszą przyszłością". opracowanie graficzne, redakcja, korekta, skład, druk wydawca Ośrodek Promowania Przedsiębiorczości pl. ks. J. Poniatowskiego 2 27-600 Sandomierz Publikację wydano dzięki wsparciu finansowemu Szwajcarii w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej Egzemplarz bezpłatny pl. Ks. J. Poniatowskiego 2, 27-600 Sandomierz tel. 15 833 34 00, fax 15 833 34 60 [email protected] www. opiwpr.org.pl Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego al. IX Wieków Kielc 3, 25-516 Kielce tel. 41 342 18 78, fax 41 344 52 65 [email protected] www.sejmik.kielce.pl www.swietokrzyskieswiss.pl www.programszwajcarski.gov.pl www.swiss-contribution.admin.ch/poland ISBN 978-83-906121-3-5