spis treśœci - e
Transkrypt
spis treśœci - e
OD REDAKCJI 2/2010/172 W W kolejnym numerze udało nam się ominąć temat kina domowego i sprzętu wielokanałowego. „Udało się” brzmi może trochę prowokacyjnie, ale większość czytelników pewnie podziela tak wyrażone intencje. Skoro mamy wokół dostatecznie dużo urządzeń stereo, aby zapełnić nimi całe numery „Audio”, po co sięgać dalej? Odpowiedzi może być wiele, wszystkie je zresztą znamy od lat, ale też tyle czasu rozwoju kina domowego wcale nie przekonało audiofilów, że do słuchania muzyki potrzeba nam czegoś więcej (na końcu systemu) niż pary dobrych głośników (ewentualnie słuchawek - to tylko ukłon w stronę testu w tym właśnie numerze). Ktoś chytrze i poniekąd słusznie zauważy, że kino i systemy wielokanałowe to nie to samo, że sprzęt wielokanałowy może z powodzeniem służyć samej muzyce. Jednak sedno tkwi w słowie „może” – może, może, ale najczęściej nie służy. Prędzej odwrotnie – to transmisja dwukanałowa chętniej pojawia się w ramach systemów kina domowego, co w wielu praktycznych sytuacjach jest zresztą bardzo racjonalne. Można by więc ogłosić zwycięstwo sprzętu dwukanałowego nad wielokanałowym, ale już nie nad kinem domowym, które ma wciąż wielki potencjał rozwoju, niezależnie od sposobu transmisji dźwięku – potencjał ten jest bowiem związany głównie z rozwojem techniki wizyjnej. Może to się nam podobać lub nie, ale kino, małe i duże, kręci się przede wszystkim wokół obrazu, nie dźwięku. Ostatecznie kino mogło być nawet nieme… Tutaj, trzeba przyznać, nasz sposób percepcji (ogólnoludzki, nie audiofilski) i oczekiwania są zgodne z wysiłkami wielkich producentów, w mocy których jest podnoszenie jakości obrazu. A wobec takiej rewolucji, jaką będzie przejście do formatu 3D, wszelkie zabiegi dotyczące towarzyszącego mu dźwięku będą - dosłownie i w przenośni - tylko dookólne… Duże firmy, „dostawcy technologii”, mają w swoich katalogach wyroby audiopodobne, czasami nawet dwukanałowe (zwykle miniwieżyczki, stacje do iPodów…), ale to tylko gwizdek… Prawie cała para idzie tam, gdzie powinna (z punktu widzenia chłonności rynku) – w telewizory. Dlaczego więc i my nie testujemy telewizorów? Nie tylko z powodu naszego tytułu - „Audio” (ostatecznie można by przecież tytuł twórczo rozwinąć), nie tylko dlatego, że nasze zainteresowania i kompetencje nie sięgają tak daleko – tu też można by się podszkolić... Prawdziwego sojuszu między obrazem a dźwiękiem nie będzie; na gruncie kina domowego dźwięk będzie zawsze sprowadzony do roli służebnej. A gdy muzyka ma być najważniejsza, obraz trzeba wyłączyć. Dlatego i my go wyłączyliśmy. Dziękujemy za wszystkie zaproszenia na konferencje poświęcone najnowszym osiągnięciom w tej dziedzinie. Rozumiemy ich znaczenie i profity stąd płynące, ale będziemy robić swoje. Andrzej Kisiel Kisie K Kolekcje płyt CD nie są jeszcze masowo zastępowane zapisem plików komputerowych, jednak taka rewolucja już się czai... Dowodem na to nie są wyłącznie serwery muzyczne, ale także zmiany, jakie następują w wyposażeniu odtwarzaczy, już nie tylko czytających płyty z materiałem MP3, ale również bezpośrednio komunikujących się z „pendrajwami” oraz urządzeniami przenośnymi. O Od dwudrożnych, poprzez dwuipółdrożne i trójdrożne, aż do czterodrożnych - w każdym z oryginalnych przypadków konstruktorzy wypowiedzieli się indywidualnie, ale stała za nimi wiedza i doświadczenie. W końcu osiągnęli zupełnie różne rezultaty brzmieniowe, będące po części realizacją założonych celów, a po części skutkiem kompromisów. Teraz trzeba tylko ustalić, gdzie cele były ambitniejsze, a gdzie kompromisy największe… 4 luty 2010 SPIS TREŚCI 6 AKTUALNOŚCI 72 PRZEGLĄD TESTÓW 78 RYNEK I GIEŁDA HI-FI N P Najlepsze słuchawki kosztują niemało, ale i tak są wielokrotnie tańsze niż wysokiej klasy zespoły głośnikowe. Poziom kilku tysięcy złotych to dla słuchawek już hi-end, można więc relatywnie tanio sprawić sobie coś z najwyższej półki, coś ekskluzywnego, a przy tym całkiem praktycznego. Dzięki takim słuchawkom odpoczniemy nie tylko my, ale i nasi najbliżsi. Pojawiają się wciąż nowe „cedeki”, a że niektóre z nich potrafią odtwarzać również SACD, w praktyce niewiele zmienia – ważne, że są to odtwarzacze muzyki, płyt, stereo. Nie zajmują się tym wyłącznie firmy kompletnie niszowe; T+A jest niemieckim producentem elektroniki, szukającym najlepszych perspektyw. Skoro wprowadza nowy, flagowy odtwarzacz, to znaczy, że rynek CD wciąż istnieje, a nie jest tylko wspomnieniem. 15 GRAMOFONY 5000-6000 ZŁ 16 Pro-Ject RPM9.1 20 Transrotor AVORIO 25/60 23 SYSTEMY CD + WZMACNIACZ 2 x 2000 ZŁ 24 Denon DCD-710AE + PMA-710AE 28 Marantz CD6003 + PM6003 32 Pioneer D6mkII + A6mkII 36 ZESPOŁY GŁOŚNIKOWE 8000 ZŁ 38 Dali IKON 8 44 DLS M66 50 Paradigm STUDIO 60 v5 56 ProAc STUDIO 140 62 Sonus Faber TOY TOWER HI-END 67 SŁUCHAWKI 4000-5000 ZŁ 68 Sennheiser HD800 70 Ultrasone EDITION 8 105 ODTWARZACZ CD 106 Canor CD-2 VR 110 T+A PULSAR SACD 1260R MUZYKA 91 Płyta AUDIO 92 Jazz i okolice 96 Rock i okolice - najlepsze płyty roku 2009 100 Klasyka 101 Audio Mix PORTAL audio.com.pl blisko 1200 testów l ponad 700 recenzji płyt aktualne oferty wszystkich sklepów i dystrybutorów l gorące dyskusje i polemiki na FORUM l ponad 100 000 odwiedzin każdego miesiąca l l luty 2010 5