Dokument 2 - Zespół Szkół w Przecławiu

Transkrypt

Dokument 2 - Zespół Szkół w Przecławiu
Bądźcie w niepokoju przed sądem Pana
Cytat z mensy ołtarza na cmentarzu wojennym
w Tuszymie-Bialym-Borze
CMENTARZ WOJENNY nr 500 w TUSZYMIE - BIAŁYM BORZE
3
Fotografie
Bartłomiej Gazda, Jakub Kaszub, Wojciech Kaszub, Łukasz Kawon
Wydanie publikacji współfinansowano z budżetu Gminy Przecław oraz Nadleśnictwa Tuszyma,
firmy Konar- Piotr Grochowina, Zakład Przetwórstwa Zbożowego „Tuszyma” Skowroński
Wydawca
Zakład Poligraficzny Zdzisława Gajek
39-305 Borowa, Pławo 125
ISBN 978-83-65113-05-4
Skład
Marta Kośmider
Druk i oprawa
Zakład Poligraficzny Zdzisława Gajek
39-300 Mielec, ul. Korczaka 23
tel. 17 581 03 11, fax 17 788 12 09
www.drukarnia.mielec.pl
4
Wierni przysiędze i obowiązkowi
W boju życie i krew swoją oddali
Nieważne czy na dziejów szali
Wrogiem nam czy przyjacielem byli
Jako żołnierze wzorowi
Na wieczną pamięć sobie zasłużyli.
W ubiegłym roku obchodziliśmy 100 rocznicę wybuchu I wojny światowej – „Wielkiej Wojny”, jak
ją dziś nazywają historycy. To ona zmieniła świat, rozsypały się i upadły monarchie, powstały nowe
państwa a inne odzyskały niepodległość. Wśród nich była i nasza ojczyzna. Tej niepodległości nikt
nam nie dał, to nasi rodacy, z karabinem w ręku, walczyli na frontach tej wojny. Walczyli w obcych
mundurach, nie za swoją sprawę, często daleko od ojczystych stron, ale wykonywali swe obowiązki.
Walczyli niejednokrotnie ze swymi rodakami ubranymi we wrogi mundur i często ginęli z ich ręki. Dlatego dziś po latach w wolnej ojczyźnie musimy uszanować ich wysiłek i złożyć hołd.. Weźmy do serca
strofy zacytowanej inskrypcji pochodzącej z jednego z cmentarzy wojennych, a wtedy zrozumiemy,
jakim symbolem jest to miejsce.
Działania wojenne przetaczały się na przełomie lat 1914/1915 przez naszą okolicę kilkakrotnie. Linia Wisłoki, trakt cesarski, zabudowa wsi i przysiółków to tereny bojów i potyczek. Po przejściu
frontu w maju 1915 tu, tak jak w innych częściach Galicji, przystąpiono do porządkowania pobojowisk i grzebania poległych. Wykonywały te smutne czynności oddziały grabarzy wojennych działających
w strukturach Wydziału Grobów Wojennych monarchii Austrowęgierskiej. Teren naszej gminy podlegał
pod Inspektorat Grobów Żołnierskich działający przy dowództwie twierdzy Przemyśl. Ale struktury tego
wydziału miały zbyt wiele zadań przed sobą i nie były w stanie sprostać ogromnemu zadaniu. Dlatego
kilka powiatów, w tym mielecki, przekazano w ramach współpracy do Oddziału Grobów Wojennych
w Krakowie. Wydział ten miał wielkie doświadczenia projektowe, realizacyjne i dobraną kadrę architektów, artystów, budowniczych. Dlatego stosunkowo szybko, bo już w 1917 o tym cmentarzu, przy
którym stoimy pisano: „Cmentarz wojskowy w Tuszymie znajduje się w końcowej części wsi pośród
pól, jest prowizorycznie ogrodzony drutem. Nagrobki zaopatrzone mocnymi drewnianymi krzyżami.
W miarę możliwości sił roboczych będzie podjęta całkowita przebudowa cmentarza”.
Płynęły lata i oto w 2005 powstał społeczny pomysł, wynikły z potrzeby zagospodarowania przestrzennego tej wojennej nekropolii. Pomysłodawcami byli Maria Kozioł, Stanisław Helowicz, Bartłomiej
Gazda, Stanisław Wilczyński, Łukasz Kawon i Wojciech Kaszub. To właśnie ten ostatni wykonał projekt
trwałego urządzenia wystroju tego miejsca. Dokonawszy kilku wyjazdów studyjnych w teren, w oparciu
o twórczość Duśana Jurkoviča, kierownika okręgu cmentarnego w Żmigrodzie, wykonał rysunki projektowe bramy wejściowej, tablicy informacyjnej, krzyży nagrobnych i ołtarza polowego.
5
Rok 2006 przynosi oczyszczenie pola grobowego, jego plantowanie, wycięcie starego i uszkodzonego drzewostanu i samosiejek. Dzięki funduszom otrzymanym od Rady Pamięci Walk i Męczeństwa
oraz od osób prywatnych wykonano drewnianą bramę wejściową, tablicę informacyjną i ustawiono
wysoki krzyż. Na mogiłach zamontowano krzyże w dwóch wersjach. Władze gminy Przecław ufundowały
kamień na wysypanie alejek ,a także opłaciły wykonanie tabliczek imiennych. Natomiast przy wszystkich tych pracach społecznie brali udział wypróbowani przyjaciele. Potem na skutek braku środków
prace zostały wstrzymane. Czas płynął. Gdy w 2010 powstało Stowarzyszenie Społeczno Kulturalne
Rędziny, to jego członkowie postanowili dokończyć rozpoczęte dzieło. Pierwszym elementem, który
został tu umieszczony był smukły belkowy krzyż centralny w postaci „triady”. Swoistym symbolem tego
krzyża jest mechanizm zapalnika szrapnela używanego w czasie wojny. Znaleziony na jednym z pól
bitewnych dziś zdobi jedną z belek. Potem przystąpiono do budowy symbolicznego ołtarza polowego
i montażu kolejnych krzyży nagrobnych.
Te wszystkie prace zostały zauważone przez fachowców i podczas wyznaczania trasy przebiegu
Szlaku Frontu Wschodniego obiekt został wpisany na listę obiektów godnych odwiedzenia, jako jedyny
w tej części regionu.
Roman „Fred” Frodyma
Generalny Grabarz Galicji Zachodniej
6
CMENTARZ WOJENNY nr 500 w TUSZYMIE - BIAŁYM BORZE
Bartłomiej Gazda
Na prawym brzegu Wisłoki, w miejscowości Tuszyma, na granicy z Białym Borem, znajduje się
zbiorowy cmentarz wojenny z okresu I wojny światowej. Pochowano tu żołnierzy poległych podczas
walk w okolicznych miejscowościach.
Cmentarz o numerze porządkowym 11/500 w Tuszymie - Białym Borze, to największa nekropolia
wojenna z czasów I wojny światowej w powiecie mieleckim. Obiekt został założony na terenie należącym do Gminy Tuszyma. Kwatera ta jest miejscem wtórnego pochowania poległych żołnierzy różnych
narodowości, pogrzebanych w tym miejscu po akcjach ekshumacyjnych w okolicznych wsiach.
Materiały źródłowe z 1918 r. mówią o pochowanych w Tuszymie 171 żołnierzach, w 16 grobach
pojedynczych i 11 masowych. Wśród pochowanych było 114 Austriaków z1Cesarskiego Pułku Strzelców Tyrolskich, 4 Dywizjonu Haubic Polowych, 18, 56, 71, 80, 82, 88 Pułku Piechoty, 3 Pułku Ułanów
oraz 71 Batalionu Strzelców, a także z nieokreślonego pułku dragonów. Żołnierze niemieccy pochodzili
z 214 i 215 Pułku Rezerwowego Piechoty, liczba poległych tej narodowości jest nieznana. Pochowanych zostało tu 57 Rosjan, których przynależności do jednostek nie można określić. Pogrzebani zginęli
w czasie walk, bądź zmarli na wskutek poniesionych ran w dniach: 7, 14, 20, 22 października 1914 r.
oraz 10-13 maja 1915 r.
Dokumentacja źródłowa z 1920 r. wskazuje na dużo większą liczbę pochowanych na cmentarzu
wojennym w Tuszymie, niż podawano dwa lata wcześniej. Spowodowane było to zapewne kolejnymi
akcjami ekshumacyjnymi w okolicy. Z raportu sporządzonego 23 czerwca 1920 r. wynika, że pogrzebanych tu zostało 484 poległych. W spisach sporządzanych podczas ekshumacji widnieją polskie
nazwiska, również dwóch kobiet poległych w czasie ostrzału artyleryjskiego.
Według archiwaliów z 1920 r. przeniesiono na ten cmentarz poległych z Białego Boru w liczbie:
73 Austriaków z 80 i 82 Pułku Piechoty, 1 Pułku Cesarskich Strzelców Tyrolskich oraz 30 Batalionu
Roboczego. Z Dębrzyny przeniesiono Węgra z 18 Węgierskiego Pułku Piechoty, poległego we wrześniu
1914 r. Z Dobrynina przeniesiono po ekshumacji jednego nieznanego Rosjanina. Z Kiełkowa przewieziono szczątki 6 poległych, zmarłych w dniach 22-23 października 1914 r., wśród zabitych było 4 Austriaków i 1 Polak z 56 Pułku Piechoty. Z Książnic po ekshumacji przewieziono 5 żołnierzy austriackich
z 8 Pułku Piechoty i nieznanego pułku dragonów, wśród nich 1 Polaka. Wszyscy zmarli w dniach 16-18
i 22 listopada 1914 r. oraz 15 maja 1915 r. Z Przecławia-Podzamcza przeniesiono kanoniera zabitego
22 września 1914 r., przynależnego do 5 Pułku Haubic Polowych. Z cmentarza wojennego nr 10/496
7
w Przecławiu przeniesiono 25 poległych. Z Wylowa przewieziono zwłoki Polaka poległego 5 października 1914 r., pochodzącego spod Rzeszowa.
W aktach Archiwum Państwowego w Krakowie możemy przeczytać meldunek na temat tuszymskiej nekropolii z 1917 r.: „Cmentarz wojskowy znajduje się na końcu wsi, w polach, jest prowizorycznie otoczony drutem. Nagrobki zaopatrzone mocnymi drewnianymi krzyżami. W miarę możliwości sił
roboczych będzie podjęta całkowita przebudowa cmentarza.” W lutym tego samego roku został wykonany projekt trwałego urządzenia cmentarza przez znakomitego austriackiego rzeźbiarza i medaliera
Karla Perla, który pełnił funkcję doradcy artystycznego w Oddziale XVI Inspekcji Grobów Żołnierskich
Komendy Przemyśl. W Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej znajduje się obraz przedstawiający
tuszymski cmentarz w zimowej scenerii. Jego autorem jest Maxim Soasta, działający również w tej
samej, co Perl Inspekcji. Praca ta była prezentowana na wystawie propagującej pracę Oddziałów
cmentarnych na przełomie października i listopada 1917 r. w Przemyślu.
W 1918 r. cmentarz wojenny w Tuszymie miał powierzchnię 700 m2, ogrodzony był żerdziami.
Ziemne mogiły otoczone były kamieniami, zaopatrzone w prowizoryczne krzyże. Tego samego roku
na projekcie Karla Perla wprowadził poprawki inny znakomity artysta – Artur Grünberger, który zapewne przejął funkcje doradcy artystycznego w Okręgu XVI. Zmiany dotyczyły głównie bramy wejściowej
na nekropolię. Jednak projekt ten nigdy nie doczekał się realizacji, prawdopodobnie z powodu braku
odpowiednich funduszy. Tuszyma przekazała państwu teren, na którym zlokalizowany był cmentarz,
jako darowiznę.
W czasie II wojny światowej, stacjonujące w gminie oddziały niemieckie uporządkowały teren
zdewastowanego i zaniedbanego obiektu. Wtedy teren cmentarza powiększono do obecnego rozmiaru poprzez ustawienie drewnianego ogrodzenia. W tym okresie pochowano tu kilka osób cywilnych,
które poległy w czasie walk o wieś. W latach 80. XX w. cmentarz był już ogrodzony metalowym płotem
z bramą, na której wisiała tabliczka z napisem: „CMENTARZ ŻOŁNIERZY POLEGŁYCH W 1 WOJNIE
ŚWIATOWEJ I 2 WOJNIE ŚWIATOWEJ – OPIEKA SP TUSZYMA”. Na wzgórku, do którego prowadziła
alejka, zamknięta po obu stronach żywopłotem znajdował się drewniany krzyż w wysokości około 3
m, otoczony płotkiem z prętów. Przed krzyżem usypane były cztery ziemne mogiły. Na dole, po lewej
stronie alejki stał drugi drewniany krzyż, a po jego prawej stronie betonowy nagrobek z metalowym
krzyżem, poległego w czasie II wojny światowej Józefa Jaworskiego. Obiekt porastało sporo starych
drzew oraz kosodrzewina zasadzona jeszcze w latach 40-tych ubiegłego stulecia.
Cmentarz regularnie, co roku, przed 1 listopada jest porządkowany przez uczniów Szkoły Podstawowej w Tuszymie i członków Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Rędziny z Tuszymy. W 2009 r.
starania zostały docenione przez Radę Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa, która nadała szkole
złoty medal Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej. Co roku w Dzień Zaduszny na cmentarzu wojennym
w Tuszymie – Białym Borze, odprawiana jest Msza św. za dusze spoczywających na tej nekropolii i gromadzi rzesze okolicznej ludności.
8
W 2006 r. teren cmentarza został uporządkowany. Ze środków Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz osób prywatnych wykonano drewnianą bramę wejściową, tablicę informacyjną, ustawiono czterometrowy krzyż na wprost wejścia oraz ustawiono krzyże w wersji katolickiej i prawosławnej.
Gmina Przecław ufundowała kamień na wysypanie alejek, a także ceramiczne tabliczki na krzyże.
Z braku funduszy dalsza realizacja projektu została wstrzymana. Na początku 2010 r. powstało Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Rędziny”, skupiające w swych szeregach ludzi pragnących dokończenia inwestycji. Jesienią tego samego roku, na szczycie cmentarnego wzgórka zamontowano pomnik
centralny, który ma charakter potrójnego krzyża. Na węźle łączącym belkę pionową krzyża z jedną
z belek poprzecznych umieszczono głowicę pocisku typu szrapnel, używanego w czasie I wojny światowej, która została znaleziona na jednym z pól bitewnych pod Gorlicami. Jesienią 2010 r. zostały okute
blachą daszki krzyży oraz utwardzono kamieniem alejki.
Następnym etapem zmierzającym do sfinalizowania inwestycji było wykonanie kamiennego cokołu pod pomnikiem głównym, a także obmurowanie skarp tarasów, na których znajdują się krzyże.
W roku 2012 Cmentarz wojenny nr 500 w Tuszymie-Białym Borze został umieszczony na Szlaku Frontu
Wschodniego I Wojny Światowej.
Dnia 17 maja 2015 r. cmentarz po rewitalizacji został uroczyście poświęcony podczas nabożeństwa ekumenicznego przez kapłana katolickiego i popa prawosławnego – ku czci poległych żołnierzy
i dla dumy mieszkańców podkarpacia. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Ambasady Austrii,
Ambasady Węgier, Austriacki Czarny Krzyż oraz przedstawiciele różnego szczebla samorządu terytorialnego oraz przedstawiciele instytucji i stowarzyszeń.
Uroczystość uświetniła Kompania Reprezentacyjna 21 brygady Strzelców Podhalańskich i Grupa
Rekonstrukcji Historycznej „Gorlice 1915”.
Jubileusz 100-lecia bitwy pod Tuszymą i poświęcenie Cmentarza Wojennego nr 500 zostal objęty Honorowym Patronatem przez Marszałka Województwa Podkarpackiego Władysława Ortyla.
Źródła:
1. Archiwum Państwowe w Krakowie,
sygn. GW 47.
2. Frodyma R., Cmentarze wojenne z lat
1914-1915 w powiecie mieleckim, „Rocznik Mielecki”, 1999.
3. Materiały z konferencji „Znaki Pamięci
III – śladami I wojny światowej”, Gorlice
24.10.2009.
Na pravom brehu
9
Wypis z kroniki pułkowej 1 TKJR – maj 1915
(TKJR – Tiroler Kaiserjager Regiment –Tyrolskie Pułki Strzelców Cesarskich)
10 maja – Znów jesteśmy pod Przecławiem gdzie 5 X1914 byliśmy idąc na Tuszymę. Nieprzyjacielskie natarcie zaczyna się na całej linii tego powodu nie mogliśmy spełnić naszych zadań,
musieliśmy odrzucić Rosjan od naszej 8 dywizji, która walczyła na lewym brzegu Wisłoki i umożliwić
zdobycie mostu przez rzekę Wisłokę koło Przecławia, aby dalsze siły mogły do nas dotrzeć. O 3.30
Rano ostrzał pełną mocą nieprzyjacielskich stanowisk przez naszą artylerię. O 7 rano podniosła się
piechota do ataku.
Nieprzyjacielska artyleria z Tuszymy i piechota zmusiły nas w natarciu, ponownie do okopania
się, a mianowicie musieliśmy wytworzyć osłonę przeciwko nieprzyjacielskiemu ostrzałowi z przodu
i z lewa. Nasze działo przeznaczone do zniszczenia samochodu pancernego zostało zniszczone przez
celny pocisk nieprzyjaciela i teraz to auto wyposażone w karabin maszynowy dokuczało nam teraz
bardziej niż wcześniej.
Artyleria otrzymała znów rozkaz położenia silnego ognia na pozycje rosyjskiej piechoty. Pod osłona tego ognia podsuwaliśmy naszą piechotę do pozycji szturmowych tuż przed okopami nieprzyjaciela.
Tam okopaliśmy się ponownie i znów czekaliśmy na rozkazy.
11 maja O 1.30 Nasze bataliony przednie meldowały o wdarciu się na pozycje Rosjan, gdzie
porzucili oni oprócz dużej ilości zabitych i ciężko rannych także wiele materiałów. Zmęczeni wojną Rosjanie wzięci do niewoli opowiadali, że wielu ich ludzi przyszło do okopów bez broni i musieli czekać aż
będą mogli przejąć broń od poległych towarzyszy lub ciężko rannych. Szczególnie dużą ilość poległych
Rosjan była w lesie Borek.
Nasza przednia straż wyszła z okopów koło Tuszymy. Od razu została ostrzelana. Będąca w naszej dyspozycji artyleria zaraz nadjechała i otworzyła ogień. Pod jej osłoną straż przednia por. Alterburgera nacierała na Tuszymę. Batalion majora Fobla naciera na prawo od tej miejscowości na Biały Bór.
Potężny nieprzyjacielski ogień z prawie 7 kilometrowej pozycji dawał przypuszczenie, że natkniemy się
na wielki opór. 1 Batalion 82 JR obl. Barona Waldstettena atakował na prawo od batalionu Fobla pałac
w Woli Ocieckiej. Nasza 2 kolumna mjr Rottera, która maszerowała na prawo od nas nacierała z prawej okrążając Wolę Ociecką i o 11 weszła do boju. Pomiędzy tymi kolumnami jest wielka luka, w którą
została wstawiona połowa III batalionu por. Gambera. Nieprzyjaciel zwiększał swój napór, szczególnie
mocno na nasze prawe skrzydło i zagrażał jego okrążeniem
10
Na pomoc poszedł tam III Batalion IR-82. Walka był szczególnie zażarta. Wróg ponawiał swe
ataki raz po raz odpierane przez IR 82. Natarcia po obu stronach zatrzymały się. Musieliśmy jednak
atakować, aby zmusić wroga do odejścia. W tym celu mjr. Fobl otrzymał wsparcie 2 kompani por.,
Altenburgera, który w czasie tego natarcia został 3 krotnie ranny. Natarcie zalega.
Jednak Rosjanie nie rezygnują i w Tuszymie wdzierają się w nasze okopy. Gdzie jednak JR-82
stawił się im czoła i zmusił do odwrotu? Pozostawieni ranni i jeńcy pochodzili z różnych pułków. Mówili
oni o przygotowywaniu kolejnego natarcia na nas.
My mieliśmy już wszystkich żołnierzy w okopach. Artyleria otrzymała rozkazy otworzenia ognia
na okopy nieprzyjaciela w przypadku szturmu. O 4 po południu pojawił się por. dr. Edlinger z meldunkiem o idącej na pomoc kolumnie IR-62. Śmiertelnie zmęczony poszedł do swoich i po drodze trafiła
go śmiertelna kula. Znów najdzielniejsi polegli za ojczyznę.
Wiedzieliśmy od jeńców ze przed nami stoją 4 rosyjskie pułki i dlatego dowódca dywizji FML V.Fabini pojawił się przy dowództwie pułku. Wydał rozkaz, aby część sił dywizji pomaszerowała w kierunku
Dębicy i tam przekroczyła Wisłokę i kontynuowała natarcie lewą stroną rzeki.
Około 6 wieczór usłyszeliśmy mocny hałas bitwy, to IR 62 atakował, natarcie uzyskało powodzenie i wtedy nasze lewe skrzydło mjr. Fobla zaatakowało pozycje Tuszymy i uzyskało powodzenie,
biorąc przy tym wielu jeńców. Za przykładem mjr Fobla inne pododdziały ruszyły do natarcia i zmusił
nieprzyjaciela do odwrotu. Pułk nocował w zajętych stanowiskach i rozłożył obóz w zajętej Tuszymie
i Białym Borze. Każdy z nas miał nadzieję ze po 10 dniowej walce dzisiejsza noc będzie przebiegać
bez znaczących niepokojów.. W ostatnich walkach na linii rzeki straciliśmy 64 żołnierzy, a 183 zostało
rannych. Wśród oficerów byli to por. Jakub Norbert, por. Inguard Zeis, dr.Paul Mayer, chor, v.Guisau,
Alfred Kurzwieil, kadeci Josef Lang, i Hans Eblig. Straciliśmy też dziś 4 chorażych, Eugena Mauxa,
Desideriusa Kibla, Paula Kollera, Paula Doktora.. Potem przyszła wieść o śmierci dr Otto Edlingera,
chor.Wenzela Dworzaka, kadeta Karla Sittinga i 41 ludzi. Liczba rannych też była rzeczywiście znacząca. Tak, więc zdobycie tej pozycji kosztowało nas życie 120 naszych bohaterów poległych za ojczyznę.
W chwili ciszy koło pałacu w Woli Ocieckiej przy kapliczce pochowaliśmy naszych bohaterów por.dr
Otto Edingera i por dr Paula Myera. Inni znaleźli wieczny odpoczynek wśród swoich towarzyszy na polu
bitwy.
Zachowano pisownię oryginalną.
11
Uchwała Rady Gminy w Tuszymie z 1920 roku przekazująca nieodpłatnie teren na budowę cmentarza.
12
Fotografia archiwalna z 1917 roku.
13
14
Projekt urządzenia cmentarza z 1917 roku. Projektował Karl Perl.
Malarska ilustracja niezrealizowanego projektu Karla Perla. Malował Maxim Soasta, 1917-1918 rok.
15
Lata 70-te XX wieku.
16
Krzyż centralny, lata 90-te XX wieku.
Aleja prowadząca na szczyt, lata 90-te XX wieku.
17
Stan przed rewitalizacją cmentarza.
18
Brama wejściowa – stan przed rewitalizacją cmentarza.
19
Budowa bramy, lato, 2006 rok.
20
Produkcja krzyży, 2008 rok.
21
Rok 2008. Krzyże prawosławne.
22
Kolejny etap.
23
24
25
Z Romanem Frodymą na szlaku Wielkiej Wojny.
26
27
Nadanie SP w Tuszymie Złotego Medalu Opiekuna Miejsc Pamięci,
Rzeszów 2008 rok.
28
29
Pospolite ruszenie…
Triada na szczycie cmentarza, 2010 rok.
30
Sesja objazdowa. W 2011 roku został powołany przez Zarząd Województwa Zespół Roboczy, który realizował
sprawy związane z tworzeniem Szlaku Frontu Wschodniego I Wojny Światowej w Województwie Podkarpackim.
31
32
33
Co roku, 2 listopada, w Dzień Zaduszny odbywają się Msze Święte.
34
35
36
37
Rajd rowerowy im. Obrońców Ojczyzny. Uczniowie ZS
w Przecławiu co roku odwiedzają cmentarz wojenny.
38
39
Uczniowie SP w Tuszymie dbają
o swój cmentarz.
40
Pazdziernikowy śnieg, 2012 rok.
Dobry Duch tego miejsca. Stanisław Barnaś przez miejscowych nazywany Kardynałem. Niestety, nie doczekał
ukończenia prac, zmarł w Wigilię Bożego Narodzenia 2012 roku.
41
Pocisk typu szrapnel przywieziony z pól bitewnych koło Gorlic.
Zabójcze wnętrze szrapnela.
42
43
Ekshumacja szczątków Józefa Jaworskiego, 22 listopada 2012 roku.
Kamień na miejscu grobu Józefa Jaworskiego.
44
45
Praca osadzonych z Zakładu Karnego w Tarnowie, 18 kwietnia 2015 roku.
46
47
Weronika Wilczyńska, uczennica Liceum Ogólnokształcącego w Przecławiu zaprezentowała pracę pt. „Nekropolia wojenna nr 500 Tuszyma – Biały Bór” na XXII Wojewódzkim Młodzieżowym Konkursie Krajoznawczym „Poznajemy Ojcowiznę”, za którą otrzymała III miejsce. Konkurs organizowany jest m.in. przez Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze, Podkarpacki Urząd Wojewódzki,
Urząd Marszałkowski w Rzeszowie, kuratorium Oświaty w Rzeszowie, Schronisko Młodzieżowe PTSM
w Rzeszowie, miesięcznik turystyczno-krajoznawczy „Poznaj swój kraj” i inne instytucje kulturalne
i samorządowe. Głównym celem konkursu jest promowanie Małych Ojczyzn, dziedzictwa narodowego
oraz osiągnięć czasów współczesnych. Zatem historia cmentarza zaintrygowała wiele instytucji, które
dostrzegły w niej coś wyjątkowego.
48