Początek znaków (J 2,1-12)
Transkrypt
Początek znaków (J 2,1-12)
Początek znaków (J 2,1-12) ... odbywało się wesele w Kanie Galilejsckiej (...). Taki to początek znaków uczynił Jezus ... Oto początek znaków. . . Będzie ich dużo więcej, ale pierwszy dokonuje się tutaj, na weselu podczas celebracji miłości (przymierza)... znak wina ... Każdy znak powinien być interpretowany. Zawsze sugeruje coś wiece. W znaku znajduje się coś więcej niż tylko jego strona materialna : zawiera on znaczenie symboliczne. Bukiet ofiarowany komuś kogo kochamy, oznacza dużo więcej niż tylko same kwiaty. Jezus daje nam znaki. Oto pierwszy z nich. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie. Po raz pierwszy św. Jan mówi, że Jego uczniowie wierzą w Jezusa. Tego właśnie dnia, przy pierwszym znaku, była to zapewne wiara, która się dopiero rodziła, jeszcze mało wyrazista. Ale była to już wiara – mówi św. Jan. Pomóż nam Panie, rozpoznać tę wiarę dopiero co zapoczątkowaną, niepełną, niedoskonałą, u tylu naszych braci żyjących wokół nas. Jaka jest ich wiara? Właśnie ta, która zabłyśnie w Wielkanoc : Ujrzał i uwierzył (J 20,8 por. J 20,28). Gdy będą czytać to wspomnienie o „przyjacielu podającym wino" w świetle Zmartwychwstania (Ostatnia Wieczerza, podczas której „przyjaciel daje swoją krew”), dogłębnie rozumieją wszystko : Objawił swoją chwałę. Już tutaj rozpoczyna się Pascha. ... była tam Matka Jezusa. (...) mówi do Niego: „Nie mają już wina”. (...) „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". Liczne są powiązania między Kaną i Paschą. Jest tam obecna Maryja : w Ewangelii według św. Jana spotkamy ją jeszcze tylko raz, w opisie sceny spod krzyża. To właśnie trzeciego dnia dokonuje się ten znak. I jest to także – przed czasem – godzina Jezusa, o której, dzięki świętemu Janowi wiemy, że w swej pełni była to godzina Paschy: Jezus wiedząc że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata... (J 13,1). Właśnie ta Pascha będzie obchodzona w czasie innej uczty, podczas której wino także będzie miało do odegrania swoją symboliczną rolę. Mogę prosić Maryję, i to bez obawy, że się pomylę, gdyż Jezus powierzył Jej wyjątkową rolę pośród znaków, jakie chce nam uczynić. Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami... Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń... Ten szczegół nie znalazł się w Ewangelii przez przypadek. Skoro te naczynia w religii żydowskiej były do użytku rytualnego, to fakt ten kieruje nas ku symbolizmowi religijnemu: Jezus przyszedł wypełnić i zmienić religię żydowską w nową, lepszą... tak jak wino, które jest o wiele lepsze od wody. ...gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem (...) przywołał pana młodego i powiedział do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino (...). Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory". Jakże znacząca jest ta pomyłka: starosta weselny myli pana młodego z Jezusem! A święty Jan kilka wersów dalej (por. J 3,29) powie otwarcie, że Jezus jest prawdziwym oblubieńcem. I oto już mamy ten klucz, który otwiera znaczenie znaku: to wino Nowego Przymierza ślubnego, które Bóg zawiera z ludźmi. Są to słowa, które dobrze znamy, które są powtarzane podczas każdej Mszy świętej (zob. Mt 26,28; Mk 14,24; Łk 22,20; 1 Kor 11,25); paradoksalnie tylko święty Jan nie notuje ich, gdy opowiada o tajemnicy Paschy! Ale już dużo wcześniej we właściwy mu sposób sugerował tę tajemnicę miłości, opowiadając o Kanie.