Konferencja „Ochrona życia i zdrowia pracujących”
Transkrypt
Konferencja „Ochrona życia i zdrowia pracujących”
PROMOTOR 9/2016 | WYDARZENIA 30.06-3.07.2016 r. Od 30 czerwca do 3 lipca br. miał miejsce wyjazd studyjny polskich pracowników służby BHP do Czech. Organizatorzy tego przedsięwzięcia to: Ogólnopolskie Stowarzyszenie Pracowników Służby BHP, Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie oraz czeska firma ZK-Termochem. Uczestnikami wyjazdu studyjnego byli członkowie OSPS BHP, reprezentujący oddziały z Olsztyna, Warszawy, Warszawy-Centrum, Katowic, Radomia, Częstochowy, Szczecina, Poznania, Gdańska, Słupska, pracownicy służby BHP nie zrzeszeni w OSPS BHP, a także przedstawicielka CIOP-PIB Agnieszka Szczygielska. Uczestnikom towarzyszył również zaprzyjaźniony przedstawiciel włoskiej firmy Faraone – Gianluca Marcattilii. Stronę polską reprezentowało 51 osób. Ze strony czeskiej udział wzięli przedstawiciele: Czeskiego Inspektoratu Pracy w Pradze; Instytutu Higieny Pracy i Medycyny Zdrowotnej; Czeskiego Stowarzyszenia Koordynatorów BHP w Budownictwie; czeskiego oddziału firmy SKANSKA; firmy GRIMO BOZP oraz współorganizatora ZK-Termochem. Szczególnie dużo wysiłku w organizację wyjazdu włożyli: Elżbieta Bożejewicz – prezes OSPS BHP – oraz prezesi oddziałów okręgowych, w tym Beata Kaczmarek – sekretarz zarządu OSPS BHP i prezes katowickiego oddziału tegoż stowarzyszenia. Przebieg pobytu w Czechach Uczestnicy mieli możliwość poznania problemów związanych ze sferą ochrony pracy w Czechach, w trakcie konferencji zatytułowanej „Ochrona życia i zdrowia pracujących”, która wpisała się w kampanię „Zdrowie pracownika zyskiem firmy”, koordynowaną przez CIOP-PIB. Konferencję otwarła Elżbieta Bożejewicz. Następnie specjaliści, na przemian czescy i polscy, przedstawili zagadnienia związane ze sferą bezpieczeństwa i higieny pracy. Uczestnicy spotkania poznali także niektóre dobre praktyki z zakresu BHP, stosowane w obu krajach. 62 fot. R. Bryła Konferencja „Ochrona życia i zdrowia pracujących” Uczestnicy konferencji Bezpieczeństwo pracy W Czechach, podobnie jak u nas, zagadnienia bezpieczeństwa i prawa pracy regulują odpowiednie akty prawne. Najważniejszym z nich, podobnie jak u nas, jest Kodeks pracy (Zákoník práce) – Ustawa Nr 262/2006. Zgodnie z nim stosunek pracy powstaje w wyniku zawarcia umowy o pracę lub mianowania. Umowa o pracę zostaje zawarta na czas nieokreślony lub określony. Może być ustanowiony okres próbny nie przekraczający 3 miesięcy, a dla pracowników na stanowiskach kierowniczych – nie przekraczający 6 miesięcy. Zgodnie z §79 k.p. dopuszczalna tygodniowa norma czasu pracy w Czechach wynosi: 40 godzin w systemie jednozmianowym, z wyjątkiem pracowników zatrudnionych pod ziemią przy wydobyciu węgla, rud i innych surowców, budowie kopalń, badaniach geologicznych (37,5 godziny); 38,75 godziny w systemie dwuzmianowym; 37,5 godziny w systemie trójzmianowym. Krótsza tygodniowa norma czasu pracy (bez obniżenia wynagrodzenia) może wynikać z umowy zbiorowej lub przepisu wewnętrznego w danym zakładzie. Zasadniczy wymiar urlopu wynosi tutaj 4 tygodnie w roku (czyli w praktyce 20 dni roboczych). Dłuższy wymiar urlopu zostaje wprowadzony na podstawie układu zbiorowego pracy. Zgodnie z § 93 k.p. praca w godzinach nadliczbowych nie może przekroczyć 8 godzin tygodniowo oraz 150 godzin w roku. Odstępstwo od tej zasady wymaga porozumienia z pracownikiem. Praca w godzinach nadliczbowych, średnio po 8 godzin tygodniowo, może być wykonywana w okresie nie dłuższym niż 26 kolejnych tygodni. Okres ten może być wydłużony do 52 tygodni jedynie na podstawie umowy zbiorowej. Odmienne zasady pracy w godzinach nadliczbowych obowiązują m.in. w służbie zdrowia. Za pracę w godzinach nadliczbowych pracownikowi przysługuje 25-proc. dodatek do stawki godzinowej lub możliwość skorzystania z zastępczych godzin wolnych od pracy. Zastępcze godziny wolne od pracy lub dodatek 100% do stawki godzinowej należą się także pracownikowi za pracę w dzień ustawowo wolny od pracy. Za pracę w nocy lub w weekend pracownikowi należy się dodatek – 10% za każdą odpracowaną godzinę. Dodatek wylicza się na podstawie średniej stawki godzinowej, obliczonej na podstawie tzw. średniej urlopowej. Nadzór nad warunkami pracy Podstawowy nadzór nad warunkami pracy w Czechach sprawuje Państwowy Urząd Inspekcji Pracy (SÚIP). Działa on w strukturach Ministerstwa Pracy i Spraw Socjalnych WYDARZENIA | PROMOTOR 9/2016 (MPSV). Na jego czele stoi dyrektor generalny, którego powołuje Minister Pracy i Spraw Socjalnych. Podstawę prawną działalności SÚIP stanowi Ustawa Nr 251/2005 o Inspekcji Pracy. W skład SÚIP wchodzą: Urząd Centralny w Opawie oraz 8 Okręgowych Inspektoratów w całym kraju, w tym również Okręgowy Inspektorat Pracy dla miasta Pragi. Każdy z Okręgowych Inspektoratów Pracy (z wyjątkiem inspektoratu Środkowo-Morawskiego i dla miasta Pragi) jest podzielony na dwa regiony do celów inspekcyjnych. Obszary działalności SÚIP to: bezpieczeństwo i higiena pracy z wyłączeniem kwestii zdrowia zawodowego (jest ono w gestii Ministerstwa Zdrowia Republiki Czeskiej); prawo pracy; bezpieczeństwo maszyn i urządzeń; legalność zatrudnienia; delegowanie pracowników w ramach Dyrektywy 96/71/WE; krajowy punkt kontaktowy Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy z siedzibą w Bilbao. Pomiędzy PIP w Polsce i SÚIP w Czechach nawiązana jest ścisła współpraca, zgodnie z porozumieniem zawartym w 2005 r. na podstawie wspo- mnianej Dyrektywy 96/71/WE. Poza współpracą na szczeblu centralnym oba urzędy prowadzą ożywioną wymianę doświadczeń i dobrych praktyk w ramach kontaktów przygranicznych, realizowanych przez OIP Opole i OIP Katowice. Na szczeblach zakładowych działają, podobnie jak u nas, służby bezpieczeństwa i higieny pracy, które mają podobne uprawnienia i obowiązki jak nasze służby. Do obowiązków służby BHP należy więc tutaj także ustalanie okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy – przy podobnej jak nasza definicji tegoż zdarzenia. Jeżeli chodzi o wypadki śmiertelne, to jest tu jednak pewna różnica. Za śmiertelny wypadek przy pracy uważa się w Czechach wypadek, w wyniku którego nastąpiła śmierć w okresie nie przekraczającym jednego roku od dnia zdarzenia (u nas jest to tylko sześć miesięcy). Dodajmy jeszcze, że w Czechach to sam pracodawca ocenia ostatecznie, czy dane zdarzenie jest wypadkiem przy pracy, czy też nim nie jest. Bardzo ważną funkcję w czeskim budownictwie odgrywają koordynatorzy ds. BHP, którzy są zatrudniani, co należy podkreślić, przez inwestora budowy. Koordynator ds. BHP, przystępując do wymaganego tutaj egzaminu, musi mieć certyfikat pracownika służby BHP, poprzedzony roczną praktyką (wykształcenie wyższe) lub 3-letnią praktyką (wykształcenie średnie). Od czerwca br. istnieje wymóg, by koordynator ds. BHP miał wykształcenie techniczne. Do zadań koordynatora ds. BHP należy zaliczyć m.in.: zapewnienie współpracy osób nadzorujących różne zespoły pracowników; ustalenie harmonogramu prac, uwzględniającego zadania wszystkich zespołów wykonawczych; niedopuszczenie do stosowania sposobów wykonywania prac, bezpośrednio zagrażających zdrowiu lub życiu pracujących pracowników; niezwłoczne wstrzymanie prac w razie stwierdzenia bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia pracowników i podjęcie działań w celu usunięcia tegoż zagrożenia; odsunięcie od pracy pracownika nie przestrzegającego przepisów i zasad BHP. Ryszard Bryła 24-26 października 2016 r. Piąta edycja konferencji „Promotora BHP”: „Czynnik ludzki a kształtowanie bezpieczeństwa” Zapraszamy do udziału w konferencji „Czynnik ludzki a kształtowanie bezpieczeństwa” 24-26 października 2016 r. w Tychach. Jest ona skierowana do pracowników HSE oraz służb BHP w zakładach z sektorów: wydobywczego, paliwowo-energetycznego i metalurgicznego. W ramach konferencji zapraszamy na wycieczkę techniczną. Konferencji będą towarzyszyły prezentacje dobrych praktyk, a także panele dyskusyjne. Sesja otwierająca jest zorganizowana w ramach kampanii EU OSHA „Bezpieczni na starcie, zdrowi na mecie”. Swoją wiedzą podczas konferencji podzielą się m.in.: – Agnieszka Szczygielska – specjalista CIOP-PIB, – prof. dr hab. Kazimierz Lebecki, – dr inż. Krzysztof Wrzesień – dyrektor ds. bezpieczeństwa i środowiska w Grupie LOTOS, – Jarosław Jóźwiak – Szef Biura Bezpieczeństwa Pracy i Ochrony Zdrowia – w Grupie LOTOS S.A., – Katarzyna Michalczyk – dyrektor ds. BHP Grupy Celsa Polska, – Anna Najder – pracownik Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi, – Andrzej Kowalkow – członek Komitetu Technicznego nr 276 ds. Systemów Zarządzania Bezpieczeństwem i Higieną Pracy, przy PKN, – Grzegorz Ochman – kierownik w Biurze Bezpieczeństwa i Higieny Pracy PGG Sp. z o.o., – Grzegorz Szerszeń – kierownik zespołu operacyjnego w Biurze Bezpieczeństwa Pracy i Ochrony Zdrowia Grupy LOTOS S.A., – Wioletta Golas – kierownik Zespołu ds. Analizy Zagrożeń w Biurze Bez- Patron honorowy: Patroni merytoryczni: pieczeństwa Pracy i Ochrony Zdrowia Grupy LOTOS, – Andrzej Herda – kier. działu BHP i ppoż. w KGHM Polska Miedź S.A., Oddział Zakłady Wzbogacania Rud, – Dariusz Słoma – zastępca kierownika Działu BHP w KGHM Polska Miedź S.A., Oddział Huta Miedzi Głogów. Cena regularna uczestnictwa w konferencji wynosi 1399 zł + VAT, zaś cena dla prenumeratorów czasopism to 1199 zł + VAT (200 zł – dopłata za pokój jednoos.). Więcej na: www.konferencjaczynnikludzki. elamed.pl. 63 PROMOTOR 9/2016 | WYDARZENIA Prezes firmy Eurodis Michel Pinet wita uczestników wydarzenia Uczestnicy spotkania nt. oparzeń chemicznych Bezpieczne postępowanie z chemikaliami – konferencja nt. oparzeń chemicznych w Tarnowie Tematyka wypadków z substancjami chemicznymi niestety wciąż budzi wiele kontrowersji. Każdy właściciel firmy, zakładu przemysłowego przy zagrożeniach zachlapaniem substancjami chemicznymi powinien zapewnić pracownikom odpowiedni sprzęt ochrony osobistej. Należy jednak wziąć pod uwagę, że pomimo stosowania ww. sprzętu może dojść do niekontrolowanego zachlapania substancją chemiczną na skórę bądź do oczu. Również strażak, przystępując do pracy, powinien zapewnić przede wszystkim bezpieczeństwo sobie, jako ratownikowi. Dlatego też tak ważne jest rozpoznanie substancji niebezpiecznej, jeśli ma się z nią do czynienia, oraz odpowiednie przygotowanie do zareagowania w przypadku kontaktu z taką substancją. Jakie środki należy zastosować, aby zapobiec obrażeniom chemicznym? Jakich produktów należy używać przy konkretnym rodzaju substancji? Jaka jest najnowsza wiedza w tym zakresie? Celem odpowiedzi na te pytania była konferencja zorganizowana przez firmę Eurodis, partnera francuskiej marki Prevor. Spotkanie to odbyło się w hotelu Dwór Prezydencki 21 czerwca 2016 w podkarpackich Zgłobicach k. Tarnowa – a więc regionie, w którym styczność z różnorodnymi substancjami chemicznymi jest bardzo duża. Konferencja zgromadziła szerokie grono uczestników: strażaków PSP i zakładowych straży pożarnych, specjalistów ds. BHP i ochrony środowiska z firm, w których używane są szczególnie nie- 64 bezpieczne substancje, a także przedstawicieli laboratoriów chemicznych. Spotkanie rozpoczął uroczyście właściciel firmy Eurodis Michel Pinet, który serdecznie powitał gości i zachęcił do dzielenia się informacjami i pytaniami zarówno z prelegentami, jak i pomiędzy sobą. Następnie głos zabrali międzynarodowi specjaliści z Francji i Niemiec. Pierwsza z prezentacji była przygotowana przez dr. Andreasa Cordesa, lekarza specjalizującego się w chorobach i patologiach siatkówki oka, współwłaściciela i szefa kliniki okulistycznej „Hochkreuz” w Bonn w Niemczech, który w swojej pracy niejednokrotnie spotykał się z poważnymi oparzeniami oka. Dr Cordes przytoczył klasyfikację oparzeń chemicznych ze względu na ich siłę. Wyjaśnił słuchaczom, że w lekkich oparzeniach uszkodzona zostaje jedynie rogówka oka. Natomiast ciężkie oparzenia charakteryzują się tym, że sięgają głębiej i docierają do całego oka i otaczających je tkanek. Zaznaczył, że główne czynniki wpływające na leczenie oparzenia chemicznego to przede wszystkim: • czas reakcji – oczywiście najważniejsze jest możliwie jak najszybsze działanie, • dawka – czyli ilość niebezpiecznej substancji. Natomiast pierwsza pomoc w przypadku oparzenia chemicznego oka polega przede wszystkim na poniższych zachowaniach: • przepłukaniu otwartego oka wodą (przez czas ok. 10-15 minut), by usunąć substancję żrącą, zmniejszając w ten sposób jej koncentrację, • rozcieńczeniu, które również odbywa się przez przemywanie oka lub skóry, • zastosowaniu tzw. „buforu”, a więc substancji, która zredukuje niekorzystne pH niebezpiecznej substancji, by zmniejszyć jej działanie toksyczne, • usunięciu substancji, • oczyszczeniu mechanicznemu z drobin substancji aktywnej. Warto pamiętać, że w obliczu zazwyczaj dostępnych nam środków za każdym razem poprawne jest użycie wody i przepłukanie oka. Zawsze powinno być to pierwsze zachowanie przy udzielaniu pierwszej pomocy w przypadku oparzenia chemicznego! Jedynym wyjątkiem od tej reguły powinno być postępowanie w przypadku dostania się do oka tlenku wapnia (CaO), który reaguje z wodą, tworząc wapń i jony wodorotlenowe, co tylko wzmacnia działanie żrące substancji. Jedynie w tym wypadku woda może działać niekorzystnie. Przede wszystkim trzeba wówczas usunąć zanieczyszczenie mechanicznie, a dopiero potem przepłukać oko. Dr Cordes zaznaczył także, że odczyn pH substancji niebezpiecznej, która weszła w kontakt z tkankami naszego ciała, ma bezpośredni wpływ na rozmiar zniszczenia i jednocześnie możliwość przeżycia komórek ludzkiego ciała. Skala pH (ilościowa skala kwasowości i zasadowości roztworów wodnych związków chemicznych) zamyka się pomiędzy liczbami 0 i 14. 0 oznacza najsilniejszy kwaśny WYDARZENIA | PROMOTOR 9/2016 odczyn, a 14 – najsilniejszy odczyn zasadowy. Natomiast pH nieszkodliwe dla człowieka zawiera się pomiędzy 5,5 a 9. Niestety, aby zneutralizować działanie mocno aktywnej substancji chemicznej, należy przepłukiwać oko, do którego taka substancja się dostała, przez bardzo długi czas. Dodatkowo warto pamiętać, że woda jest hipotoniczna, tzn. ułatwia przenikanie produktów chemicznych przez kolejne tkanki naszego ciała. W momencie zachlapania oczu lub ciała wysoce stężonymi kwasami i zasadami, np. NAOH – 50% czy H2SO4 – 98% substancja chemiczna bardzo szybko penetruje przez poszczególne tkanki naszego ciała i woda nie zdąży ich usunąć. W tym przypadku warto wiedzieć, że są substancje, które pozwalają szybciej i efektywniej przepłukać oko i zneutralizować działanie środka drażniącego! Zgodnie z wytycznymi Niemieckiego Towarzystwa Okulistycznego po 50 minutach przemywania oka wodą można uzyskać efekt, jaki udaje się uzyskać już po 3 minutach zastosowania środka Diphoterine® Solution z laboratorium francuskiego firmy PREVOR. Jest to amfoteryczny, hipertoniczny, chelatujący roztwór używany w przypadku dekontaminacji i spłukiwania rozpryskanych substancji chemicznych. Co ciekawe, jest on skuteczny zarówno w przypadku oparzeń kwasami, jak i zasadami, środkami chelatującymi, środkami redukującymi, rozpuszczalnikami i utleniaczami bez względu na ich stężenia. Podczas kolejnego wystąpienia specjalisty – Marie-Anaïs Dentzer, reprezentującej laboratorium francuskiej firmy Prevor, uczestnicy mieli okazję dowiedzieć się więcej o środkach Diphoterine® Solution oraz Hexafluorine® Solution – który jest dedykowany przy zachlapaniach skóry lub oczu kwasem fluorowodorowym – obojętnie o jakim stężeniu. Uczestnicy konferencji mieli możliwość wzięcia udziału w praktycznym eksperymencie, który polegał na sprawdzeniu, w jakim czasie można uzyskać neutralne pH niebezpiecznych substancji. Na początku do 1 ml 4-proc. sody kaustycznej o pH równym 13,9 dolewano hipertoniczny roztwór Diphoterine® Solution. Wystarczyło jedyne 45 ml i po upływie 18 sekund doszło do neutralnego pH, tzn. 9, czyli dopuszczalnego pH, które nie jest wysoko szkodliwe dla ludzkich tkanek. Dla porównania jeszcze raz pobrano 1 ml 4-proc. sody kaustycznej i próbowano uzyskać neutralne pH, dolewając wody. Eksperyment wykazał, że nawet pół litra wody po ponad minucie nadal nie doprowadziło do uzyskania odpowiedniego stężenia, które pozwoliłoby zneutralizować 1 ml 4-proc. sody kaustycznej. Żeby zademonstrować zgromadzonym gościom, że Diphoterine® Solution działa zarówno na zasady, jak i na kwasy, druga część eksperymentu była związana z mocnym kwasem – substancją żrącą, a był to kwas solny o stężeniu 4% w dawce 1 ml, którego pH wynosi 0,2. Po dodaniu środka Diphoterine® w ciągu 22 sekund osiągnięto dopuszczalne pH równe 5,9. Wystarczyło więc jedynie 40 ml środka Diphoterine®, bo osiągnąć roztwór nieagresywny. Doświadczenia te miały na celu pokazanie różnicy pomiędzy pasywnym działaniem wody a aktywnym działaniem roztworu Diphoterine® Solution, a także możliwościami chłonnymi hipertonicznego roztworu Diphoterine® Solution. Jednym z poruszanych problemów była jeszcze reakcja na poparzenie kwasem fluorowodorowym, który jest zarówno toksyczny, jak i żrący. Zaczerwienienie i ból mogą pojawić się nawet po 24 godzinach od narażenia na działanie substancji. Nawet małe zachlapanie (do 2% powierzchni ciała) może doprowadzić do śmierci. W przypadku neutralizacji kwasu fluorowodorowego wyjątkowe właściwości przejawia środek o nazwie Hexafluorine® Solution, który już po 10 sekundach pomaga zneutralizować toksyczne działanie ujemnych jonów fluorkowych (chelatujących wapń i magnez z krwi) i działanie żrące wynikające z właściwości kwasowych i uwalniania się dodatnich jonów wodoru występujących przy zachlapaniu skóry lub oczu kwasem fluorowodorowym. Obu ww. omawianych środków można używać na wszelkie tkanki i błony, jak również na rany, a nawet w przypadku oparzenia oczu. Ważne jest, by zareagować i zastosować środek bardzo szybko – naj- Andreas Cordes, szef kliniki okulistycznej w Bonn w Niemczech, opowiada o oparzeniach oka Marie-Anaïs Dentzer, reprezentująca markę Prevor, przeprowadza eksperyment dotyczący neutralizacji kwasu solnego lepiej w ciągu jednej minuty. Przy zachlapaniu oczu można zastosować płuczki z ergonomiczną końcówką dopasowaną do kształtu oka, spraye – przy zachlapaniu skóry, a w przypadku znacznych zachlapań całego ciała – 5-litrowe prysznice. Opakowania są przystosowane także do rodzaju wykonywanej pracy (indywidualne bądź grupowe). W przypadku oparzenia substancją chemiczną szybkość reakcji decyduje o zapobieżeniu działania substancji niebezpiecznej, o zdrowiu, a nawet i życiu człowieka. Niezwykle ważne jest też, aby zastosować odpowiednią substancję. Choć woda, dzięki temu, że jest szeroko dostępna, stanowi uniwersalny środek pomagający przy oparzeniach chemicznych, to warto mieć świadomość, że istnieją na rynku środki o wiele bardziej efektywne, oczywiście zgodne z unijnym standardem 15154, punktami 3 i 4 (skategoryzowany jako II A, tzn. do przemywania zewnętrznego: oczu, uszu, nosa, jamy ustnej i oczywiście skóry). Konferencja umożliwiła uczestnikom poszerzenie wiedzy z zakresu oparzeń chemicznych. Pokazała, że na rynku istnieją już skuteczne rozwiązania, które są w stanie uratować poszkodowanego przed ciężkim kalectwem, a nawet ocalić mu życie. 65