AKTYWNE SŁUCHANIE
Transkrypt
AKTYWNE SŁUCHANIE
na podstawie opracowania z literatury Pełne odbieranie komunikowanych treści jest niezbędne w konstruktywnym porozumiewaniu się. Trudno poznać człowieka, nie słuchając go uważnie. Słuchanie, w odróżnieniu od mówienia, jest nie docenianą umiejętnością w kontaktach między ludźmi. Wbrew pozorom znacznie trudniej jest być dobrym słuchaczem niż mówcą. Wydawałoby się, że mając zdrowe uszy i trochę dobrej woli, nic prostszego jak słuchać. Tymczasem przeszkadzają nam wcześniejsze nastawienia, uprzedzenia, fantazje i obawy, które ograniczają i zniekształcają odbiór. Utrudnia kontakt nieznajomość prostych technik zachowania umożliwiających porozumienie. Każdy człowiek, przy odrobinie wysiłku, może zmienić się w idealnego, czyli aktywnego słuchacza. Aktywne słuchanie to nie tylko obecność fizyczna, ale także: 3. Lekkie nachylenie ciała w stronę osoby, której słuchamy, ale bez naruszania jej obszaru prywatności (intymności) - jeśli lekko się odsuwa, to sygnał, że nie wolno już się zbliżyć, może to bowiem zdekoncentrować mówcę i przeszkodzić w efektywnym przekazywaniu myśli i słuchaniu. 4. Używanie zachęcających zwrotów podtrzymujących rozmowę („mhm”, „rozumiem”) i świadczących zarazem o pilnym słuchaniu. Jeśli jednak ktoś mówi „tak, tak, mów dalej, słucham cię”, przerzucając zarazem jakieś papiery, notując cos' na inny temat lub zajmując się dowolną inną czynnością - to dla rozmówcy jest jasne, że zainteresowanie jego wypowiedzią nie jest największe. 5. Otwartość na inny niż własny punkt widzenia, szczególnie w sytuacji, gdy poglądy rozmówców znacznie się różnią. 1. Koncentracja uwagi na tym, co rozmówca ma do powiedzenia i nieprzeszkadzanie mu w żaden sposób. 6. Powstrzymanie się od wyrażania własnej opinii przed dokładnym zrozumieniem treści komunikatu i intencji jego nadawcy. 2. Kontakt wzrokowy - utrzymywany od 30 do 60 procent czasu rozmowy. Patrzenie na rozmówcę przez mniej niż 30 procent czasu jest najczęściej interpretowane przez ludzi jako niechęć, motywacja do ukrycia czegoś, niezupełnie czyste intencje. Kontakt wzrokowy przez więcej niż 60 procent czasu to sygnał, że rozmówcy bardziej niż tematem zainteresowani są sobą. Patrzenie w oczy nie może być świdrujące ani bezmyślnowgapiające się (nazywam to syndromem „szklanego oka”, kiedy ktoś patrzy i nie widzi, albo syndromem „gamoniowatości”, kiedy „szklanemu oku” towarzyszy lekko opadnięta dolna warga). Kontakt wzrokowy bywa trudny z powodu nieśmiałości, wysokiego poziomu napięcia, zapalenia spojówek i wielu innych czynników. Ale jeśli chcemy uniknąć niesprawiedliwych (i sprawiedliwych) posądzeń o nieszczerość, obłudę czy znudzenie, starajmy się za wszelką cenę, choć od czasu do czasu, patrzeć rozmówcy prosto w oczy. 7. Empatia, czyli próba „wejścia w skórę” partnera, postawienia się na jego miejscu, współodczuwanie, wczuwanie się w emocje przeżywane przez rozmówcę. 8. Parafrazowanie, czyli powtarzanie własnymi słowami sensu usłyszanej wypowiedzi w celu upewnienia się, że zrozumieliśmy prawidłowo - unikamy w ten sposób nieporozumień, niepotrzebnych uogólnień, zniekształceń, własnych interpretacji i prób wywierania nacisku na partnera, którego upewniamy w ten sposób dodatkowo o zainteresowaniu jego osobą, koncentracji uwagi i chęci podtrzymania tematu rozmowy. Sprzyja to zawsze dobremu komunikowaniu się. Parafraza powinna zaczynać się od zwrotów: „jeśli dobrze cię rozumiem, chodzi o to, że...” albo „z tego, co mówisz, rozumiem, że...” czy „popraw mnie, jeśli się mylę - czy to znaczy, że chodzi o...”. Zadawanie pytań przez słuchacza jest korzystne pod warunkiem, że nie chodzi mu o zdominowanie rozmówcy własną osobą i mediatorzy - Iwona Kitala-Dudek (515-128808), Jerzy Śliwa (601-637984) Strona 50 wypowiedzenie własnych przekonań, a raczej o pełne wyjaśnienie wątpliwości i możliwych nieporozumień. Parafraza nie służy przerywaniu toku cudzej wypowiedzi dla wykazania się własną inteligencją i błyskotliwością, ale możliwie najpełniejszemu zrozumieniu, o co partnerowi chodzi. 9. Rozumienie znaczenia body language – mowa ciała (mimiki, gestów, postawy ciała), czyli komunikatów niewerbalnych podczas wymiany myśli, na przykład rozmówca wyprostowany, lekko uśmiechnięty, ręce, dłonie i nogi lekko rozluźnione albo skrzyżowane w kierunku partnera to komunikat: „słucham cię z uwagą, kontynuuj”; dłonie splecione lub dotykające różnych przedmiotów, nogi skrzyżowane od partnera w tył to komunikat: „złościsz mnie, zmień coś w sposobie bycia lub mówienia, bo zaczynam mieć dość”; rozmówca zdecydowanie odchylony, twarz gniewna, potrząsanie głową, ręce mocno skrzyżowane, gwałtowne ruchy, dłonie zaciśnięte w pięści, wskazywanie palcem, nogi bardzo mocno skrzyżowane i odsunięte jak najdalej w tył to komunikat: „stop, mam dosyć, nie chcę dłużej rozmawiać, przestań natychmiast!”. 10. Zgodność mowy ciała z parafrazą, jeśli nie chcemy wprowadzić kogoś w błąd. Na przykład człowiek z uśmiechem parafrazujący czyjeś zwierzenie i mówiący „jak rozumiem, było ci wtedy bardzo smutno” będzie odebrany jako pozbawiony taktu głupiec albo ktoś złośliwy i wyśmiewający innych, ponieważ zawsze najpierw odbiera się mowę ciała, a dopiero w drugiej kolejności treści słowne. 11. Dokładna znajomość znaczenia własnego uśmiechu, aby uniknąć nieporozumień wynikających z niewłaściwego odczytywania intencji przez rozmówcę. Uśmiech może być miły, nieśmiały, zachęcający albo złośliwy, ironiczny, sarkastyczny, raniący, ośmieszający, lekceważący - wtedy jest ostrą bronią, a nie pomocnym wyrazem pozytywnych uczuć. Warto sprawdzić, jakie jest dla innych ludzi znaczenie różnych rodzajów własnych uśmiechów. Aktywne słuchanie to okazywanie rozmówcy szacunku i akceptacji, serdeczności i ciepła. To powstrzymanie się od własnych sądów i dobrych rad (które najczęściej wcale nie są dobre, bo to. co odpowiednie dla mnie, nie musi być optymalne dla ciebie) prowadzących zazwyczaj do jałowej dysputy, polegającej na odbijaniu piłeczki metodą „tak, ale.,.”, moralizowaniu i ocenach. Czynne słuchanie pomaga osobie, która mówi, uzmysłowić sobie dokładnie, na czym polega problem, uczy nie obawiać się własnych negatywnych uczuć, zwiększa zaufanie do rozmówcy i chęć kontaktowania się z nim w przyszłości. Opanowanie umiejętności aktywnego słuchania jest konieczne, gdy chcemy naprawdę dobrze kogoś poznać i zrozumieć. Bez tego nie może być mowy o tolerancji. A czy człowiek tolerancyjny może kogoś skrytykować i nie być zarazem posądzony o nietolerancję? Jest wiele sytuacji, w których krytyka jest niezbędna, ale dobrze jest stosować się do kilkunastu sprawdzonych wskazówek. AKTYWNE SŁUCHANIE składa się z kilku elementów: • potwierdzanie – przekazujemy sygnały (m.in. pozawerbalne – kontakt wzrokowy, skinienia głową), że słuchamy i rozumiemy rozmówcę; • dostrojenie - przyjmujemy podobną postawę ciała, gestykulację, dostosowujemy sposób wypowiedzi, tempo, intonację do naszego rozmówcy; • parafraza – okresowo powtarzamy swoimi słowami fragmenty wypowiedzi rozmówcy, by upewnić się, że dobrze zrozumieliśmy wypowiedź rozmówcy. LITERATURA Backus W. Mówienie prawdy sobie nawzajem. Lublin Pojednanie 1993; Domachowski Psychologia społeczna komunikacji niewerbalnej. Toruń Edytor 1994. Gordon T. „Wychowanie bez porażek”. Gut J, Haman W. „Docenić konflikt - od walki i manipulacji cłu współpracy” Warszawa Kontrakt 1993Peuse A. Język ciała - Jak czytać myśli ludzi z ich gestów. Kraków Gemini 1993 mediatorzy - Iwona Kitala-Dudek (515-128808), Jerzy Śliwa (601-637984) Strona 51