kwiecien 2009 - Polska szkoła im. Jana Pawła II

Transkrypt

kwiecien 2009 - Polska szkoła im. Jana Pawła II
Biuletyn szkolny
1
23 LATA POLSKIEJ SZKOŁY IM. JANA PAWŁA II NA WEST ISLAND
Numer 3 (90) - kwiecień - rok szkolny 2008/2009
spis treści
Wielkanoc - Jan Lechoń
Dla wszystkich dzieci, Rodziców, nauczycieli aciół
Obsada Klas
2
Naszej szkoły
Harmonogram Zajęć
2
Z loży Dyrektora
3
Ogłoszenie dla Rodziców
4
Karnawał w naszej szkole
5
Nasi uczniowie—opłatek u Weteranów
6
Konkurs recytatorski
7
Uczniowie kl. VII i filmie, książce i sporcie
8
Podziękowania dla Bibliotekarzy
9
Klasa II Liceum
10
Zabawa z piórem
12
Przedszkolaki na Wielkanoc
13
Co to jest Wielkanoc
14
Osiołek Uparciuch
14
Reklamy
16
BIULETYN SZKOLNY
[email protected]
Droga, wierzba sadzona wśród zielonej łąki,
Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze.
Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze,
A pod niebem wysoko śpiewają skowronki.
Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy,
Droga, ktorą co święto szli ludzie ze śpiewką,
Idzie sobie Pan Jezus, wpółnagi i bosy
Z wielkanocną w przebitej dłoni choragiewką.
Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste,
Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska.
Poznała Zbawiciela z świętego obrazka,
Upadła na kolana i krzyknęła: "Chryste!".
Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą,
A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem
I rzeknie: "Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą,
Dwa dni leżałem w grobie. i dziś zmartwychwstałem."
Wszystkim Dzieciom, Rodzicom, Nauczycielom i
Sponsorom naszego Biuletynu Szkolnego
życzymy, aby Święta Wielkanocne były czasem
radości z cudu Zmartwychwstania Jezusa
dzielonym z bliskimi przy wspólnym stole.
Biuletyn szkolny
2
OBSADA KLAS
Harmonogram zajęć
na rok szkolny 2008/2009
Przedszkole
Klasa 0
Klasa I a
Klasa I b
Klasa II
Klasa III a
Klasa III b
Klasa IV a
Klasa IV b
Klasa V
Klasa VI a
Klasa VI b
Klasa VII
I Kurs Licealny
II Kurs Licealny
III Kurs Licealny
Danuta Sibiga
Alina Szędzioł
Danuta Tomaszewska
Barbara Libera
Agata Bryniarska
Róża Puszko
Beata Mrozek
Lidia Pacak
Aleksandra Kozyra
Irena Natkaniec
Monika Błędowska
Alina Kapuścińska
Izabela Solska
Jolanta Mamoń
Jolanta Woźnowska
Barbara Morel
514-683-4943
514-696-5689
514-639-1219
514-683-3807
514- 696-0718
514-426-5195
514- 684-4902
514-426-2343
514-630-5612
514-487-4835
514-774-9305
514-697-8985
514-630-8073
514-697-5159
514-855-6072
514-784-1303
Kierownik szkoły: Teresa Sobol
514-762-2922
Z-cy kierownika: Alina Kapuścińska
Barbara Morel
514-697-8985
514-784-1303
Skład Komitetu Rodzicielskiego
Małgorzata Kwiatkowska - przewodnicząca 514-624-2071
Alicja Bieniek - z-ca przewodniczącej 514-620-7523
Aneta Wasil – skarbnik
Aktywnie działający członkowie:
Bożena Bednarek, Iwona Bryła, Łukasz Granosik, Luiza
Jaworowska – organizacja „Choinki” dla dzieci, Lidia Kasprzak,
Tomasz Kowalski, Katarzyna Matysiak - koordynator zabaw,
Aneta Szewczyk, Dorota Wasil
Koordynacja ciasteczek - Danuta Chmurzyńska
2008/2009
Kwiecień
4 Jajeczko
11 Szkoła nieczynna (przerwa świąteczna)
4, 18, 25 Zajęcia w klasach
Maj
2 Ostatnie zajęcia w klasach
9 Zakończenie roku szkolnego
Z okazji Świąt Wielkanocnych
składam
wszystkim Uczniom i Nauczycielom
najserdeczniejsze
życzenia zdrowia, rodości i pogody
ducha.
Małgorzata Kwiatkowska
Przewodnicząca Komitetu Rodzicielskiego
Biuletyn Szkolny przy Polskiej Szkole Sobotniej
im. Jana Pawła II w Pointe-Claire redagują wszyscy, którzy zasilają
ten biuletyn swoimi artykułami, pomysłami, pracą społeczną i
poświęceniem.
Nasz adres e-mail : [email protected]
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za materiały autorskie i
zawarte w nich fakty i opinie wyrażone przez autora oraz zastrzega
sobie prawo do zmiany dostarczonego materiału, jeśli wymaga tego
edycja końcowa numeru.
Redaktor: Barbara Morel
W każdą sobotę
sprzedaż ciasteczek
Biuletyn szkolny
3
Z Loży Dyrektora
Witam Czytelników Biuletynu
nietypowo, jako że z Polski. Dla tych, którzy
jeszcze nie wiedzą wyjaśnię, że na początku
stycznia wyjechałam do Polski ze względów
rodzinnych. Brakuje mi właściwych słów dla
wyrażenia wdzięczności i uznania dla
Koleżanek z Grona Pedagogicznego, że
solidarnie podjęły współodpowiedzialność za wszystko co dzieje się
w szkole. A szczególnie serdecznie dziękuję koleżankom Alinie
Kapuścińskiej i Basi Morel za przejęcie kierownictwa szkoły, jak
również za utrzymywanie ze mną kontaktu w czasie mojej
przedłużającej się nieobecności.
Witam też w naszej szkole nową panią, Monikę Błędowską, która
będzie uczyć języka polskiego w klasach VI. Życzę jej aby praca w
naszej szkole spełniła jej oczekiwania i była początkiem owocnej i
koleżeńskiej współpracy dla nas wszystkich
T r ad yc yj nie d r u gie p ó łr o cze r o zp o częliś my
przygotowaniami do udziału w konkursie im. Adama Mickiewicza
oraz w Konkursie Recytatorskim. W tym roku dzięki inicjatywie
Aliny Szędzioł – nasi najmłodsi uczniowie bawili się w czasie
Szkolnego Karnawału i mam nadzieję, że będzie to nową tradycją
naszej szkoły.
O przebiegu wszystkich tych szkolnych wydarzeń możemy
przeczytać na dalszych stronach Biuletynu. Ja daleko od Montrealu
„trzymałam kciuki” i czekałam na relacje koleżanek – niemniej
jednak już teraz chciałabym osobiście pogratulować laureatom oraz
wszystkim uczestnikom konkursów, nauczycielkom oraz rodzicom
zaangażowanym w przygotowania. Rezultaty tej zespołowej pracy są
znakomite! Możemy być z nich naprawdę dumni.
Uroda Warszawy w świątecznej szacie oszołomiła mnie
bajkowo–świątecznymi iluminacjami. Wzdłuż Traktu Królewskiego
i na Starówce zainstalowano świetlne fontanny, kandelabry,
girlandy, a przed Zamkiem Królewskim gigantyczną choinkę.
Świąteczny nastrój uświetniła Parada Trzech Króli jadących na
koniach i wielbłądach z udziałem dostojników kościelnych, dzieci i
górali ze stadem owiec. To wszystko było wspaniałym prezentem
Warszawy dla jej mieszkańców i jej świątecznych gości. Wizja
odświętnej Warszawy zostanie na długo w mojej pamięci. Zresztą
dziwić nie może, że sprawy rodzinnego miasta są mi niezmiennie
bliskie, w końcu z pochodzenia jestem Warszawianką. Warszawa
zmienia się bardzo dynamicznie, nie do poznania – rozbudowuje się,
jest coraz piękniejsza, ale jednocześnie coraz bardziej ... europejska.
Chciałoby się, aby miasto zachowało swój niepowtarzalny wygląd i
nastrój. Tymczasem zatłoczone ulice, na chodnikach przechodnie
przeciskają się pomiędzy zaparkowanymi samochodami. Na zakupy
idzie się do Realu, Kaufmana, Obi, Brico i innych nowoczesnych
centrów handlowych. Czekoladki i kwiatki rozdaje się z okazji
Walentynek, a na Dzień Kobiet kwiatki kupują tylko starsi panowie
swoim starszym paniom. Pomimo tych zmian codziennego życia w
mediach po staremu toczą się bez końca debaty rodaków oczywiście
na tematy polityczne, gospodarcze i społeczne. W tych dyskusjach
Rozpoczęłam relację z mojego pobytu w Polsce od
świąt zimowych, a już nadchodzą wiosenne. Czas mija
bardzo szybko i niedługo przyjdą wakacje. Czyli czas wrócić
na nasze szkolne podwórko, szczególnie, że chciałabym
zaapelować o pomoc do wszystkich Czytelników Biuletynu,
tych młodszych i tych starszych. Chodzi mianowicie o
zbudowanie szkolnej strony internetowej. Zapraszam
chętnych do współpracy, aby dołączyli do zespołu
redakcyjnego. Chętni proszeni są o zgłaszanie się do
kierownictwa szkoły. Nie muszę zapewniać, że każdy
pomysł, który wzbogaci czy treść czy formę szkolnej strony
internetowej będzie bardzo cenny, a osiągnięcie tego celu
zależy oczywiście od nas samych.
I jeszcze jedna szkolna sprawa – dotyczy zapisu
uczniów na nadchodzący rok szkolny. 18 kwietnia uczniowie
otrzymają karty zapisu na rok szkolny 2009/2010 z prośbą,
aby zostały wypełnione i zwrócone na początku maja (kartę
zapisu można również pobrać na stronie http://
www.citinet.net/szkolajanpawel2/. Skompletowanie kart
zapisu uczniów przed wakacjami ułatwi zaplanowanie i
zorganizowanie zajęć szkolnych w przyszłym roku
szkolnym. Bardzo liczę na Państwa współpracę i już teraz za
nią dziękuję.
Teresa Sobol
A do życzeń dołączam obrazek świąteczny nakreślony
piórem poety:
Na stole święcone, a obok baranek
Koszyczek pełny barwnych pisanek
I tak znamienne w polskim krajobrazie
W bukiecie srebrzyste, wiosenne bazie.
Zielony barwinek, fiołki i żonkile
Barwami stroją uroczyste chwile.
W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie,
Gdy wielkanocne na stole śniadanie.
Biuletyn szkolny
4
Drodzy Rodzice!
18 kwietnia 2009 zostaną rozprowadzone po klasach karty zapisu na rok szkolny 2009-2010.
Uprzejmie prosimy o wypełnienie ich i oddanie formularzy z czekiem nauczycielce
25 kwietnia 2009.
Prosimy o umieszczenie imienia i nazwiska dziecka (dzieci) wraz z obecną klasą na czeku.
Możliwe jest dokonanie opłat w całości lub w dwóch ratach:
- całość - data na czeku 15 września 2009
- w dwóch ratach: I rata - data na czeku 15 września 2009
II rata - data na czeku 15 stycznia 2010
Wysokość opłaty pozostaje bez zmian:
1 dziecko - 230$
2 dzieci - 380$
3 dzieci - 450$
Wcześniejsze zapisy uczniów pozwolą Dyrekcji Szkoły i Komitetowi Rodzicielskiemu na
usprawnienie organizacji pracy i zaplanowanie budżetu na nadchodzący rok szkolny.
Dodatkowych informacji udziela skarbnik szkoły Aneta Wasil-Jakubczyński
tel. 514-624-4203.
Serdecznie dziękujemy za współpracę!
Dyrekcja Szkoły Jana Pawła II
Komitet Rodzicielski
Biuletyn szkolny
5
KARNAWAŁ W NASZEJ SZKOLE
W
naszej
szkole
bardzo
aktywne
grono
pedagogiczne, wychodzi z rożnymi inicjatywami poza ramy
realizacji programu nauczania. Oprócz ciekawych spotkań z
zapraszanymi
gośćmi,
wycieczek
i
okolicznościowych
imprez, staramy się zawsze zaoferować szkolnej młodzieży
coś więcej, urozmaicając skąpe godzinowo sobotnie zajęcia.
31 stycznia 2009 roku postanowiłyśmy zorganizować
I Karnawałowy Bal Kostiumowy dla Milusińskich. Wzięły w
nim udział: przedszkole, kl.0, klasy pierwsze i klasa druga.
Zgodnie z narodową tradycją rozpoczęliśmy to
spotkanie „Polonezem”. Maluchy pląsały potem w rytm
Do wielkiego sukcesu przyczyniły się również
znanych piosenek i zabaw tanecznych, takich jak: „Zielony harcerki z Hufca Ogniwo, druhny: Agata i Marta
walczyk”,
„Rolnik
w
Sondolinie”,
„Dwóm
tańczyć
się Czyżykiewicz, Sandra Żmuda i Veronica Świderska,
zachciało”, „Chłopcy dziewczęta dalej spieszmy się”, itd.
którym z całego serca dziękuję za chęć współpracy i
poświęcenie swego czasu na rzecz umilenia dzieciństwa
sporej grupie naszych uczniów. Brawo!
Nie byłoby filmowo-zdjęciowej dokumentacji bez
udziału niezawodnego pana Tomka Kowalskiego dziękujemy!
Dziękujemy
także
bardzo
serdecznie
wszystkim rodzicom, którzy poświęcili swój czas na
udekorowanie
sali,
jak
również
przygotowanie
karnawałowych strojów dla swoich pociech.
Impreza zakończyła się prawdziwym sukcesem!
Rozpromienione
szczęśliwe,
rodzice
nauczycielskie
Były również przerywniki dyskotekowe, pozwalające
dzieci
wracały
do
zadowoleni,
uznałyśmy
to
klas
a
spotkanie
bardzo
my,
grono
za
bardzo
potrzebne w szkolnym kalendarzu.
na swobodę ruchów i ekspresji uroczych tancerek i
Dyrekcji szkoły, paniom Teresie Sobol, Alinie
tancerzy, którym w trakcie spotkania dzielnie przygrywała
Kapuścińskiej i Basi Morel raz jeszcze dziękuję za
orkiestra muzyczna składająca się z tatusiów absolwentów i
udzielenie
obecnych uczniów naszej szkoły. Panowie Ignacy Chodak,
przedsięwzięcia oraz bardzo serdeczne i ciepłe słowa
Andrzej
uznania.
Czyżykiewicz,
Łukasz
Granosik
i
Mariusz
mi
zgody
na
zrealizowanie
tego
Lubczyński zasługują na nasze największe brawa! W białoczerwonych muchach prezentowali się wspaniale.
Alina Szędzioł
Biuletyn szkolny
6
Nasi uczniowie
pracowali jako wolontariusze w niedzielę 11 stycznia
2009 roku w Szpitalu Weteranów Świętej Anny w SteAnne de Bellevue.
Razem z harcerkami przygotowywali poczęstunek i
obsługiwali gości na uroczystości bożonarodzeniowej
znanej jako „Polish Christmas Party”. Uroczystość ta jest
organizowana dla pacjentów szpitala już od 15 lat przez
panów Zbigniewa Berezowskiego i Sławomira
Orzechowskiego, reprezentujących Komitet Inwalidzki
Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Kanadzie. W
tym roku spotkanie uświetniły występy zespołów Tatry i
Podhale.
Na pamiątkowym zdjęciu widzimy zgraną grupę
tegorocznych wolontariuszy.
Klęczą harcerki z hufca Ogniwo; od lewej stoją: Teresa Włodarczyk – w ubiegłych latach wieloletnia przewodnicząca
naszego Komitetu Rodzicielskiego, Lidia Pacak, Karolina Izydorczyk – absolwentka liceum, Zbigniew Berezowski,
Jolanta Woźnowska, Sławomir Orzechowski, Tomek Suchan – klasa I liceum, Jakub Skulimowski – klasa I liceum,
Victoria Kalbarczyk – absolwentka liceum, Joanna Kujawa – klasa I liceum.
Jolanta Woźnowska
Biuletyn szkolny
7
Konkurs Recytatorski
W sobotę 28 lutego 2009 roku odbyły się w naszej szkole
szklone eliminacje konkursu recytatorskiego pod
następującymi hasłami: „Podróże zwykłe i niezwykłe” dla
uczniów w wieku od 6 do 11 lat oraz „W czasie wojny
milczą prawa” dla uczniów w wieku od 12 do 18 lat.
Szkolny Konkurs Recytatorski wrósł już w tradycję naszej
szkoły. Ma on na celu popularyzację literatury poprzez
piękno słowa mówionego, a rozbudzając poczucie estetyki,
przygotowuje dzieci do aktywnego uczestnictwa w kulturze.
Pozwala również na realizację marzeń artystycznych.
Pomaga w odkrywaniu ich zdolności, jak również
wrażliwości na otaczający je świat i ludzi. Konkurs poprzez
piękną recytację, promuje dorobek myśli ludzkiej. Zmusza
do refleksji i dostarcza wielu wzruszeń. Dzieci poznają
nowych twórców i ich dzieła.
W dniu 21 marca 2009 roku w Konsulacie
Rzeczpospolitej Polskiej odbyły się finały konkursu. Z
naszej szkoły wyróżnili się przede wszystkim:
Antonia Nikolaev – wyróżnienie (kat. I)
Julia Kowalczyk – III miejsce (kat. I)
Patrick Luksza – II miejsce (kat. I)
Monika Lubczyński – wyróżnienie (kat. II)
Paulina Kalbarczyk – I miejsce (kat. III)
W konkursie wzięło udział 32 dzieci wybranych w drodze
eliminacji klasowych. Wszyscy uczestnicy zaprezentowali
wysoki poziom artystyczny. Dziewiątka finalistów
reprezentować będzie naszą szkołę w konkursie finałowym,
który odbędzie się 21.03.2009 roku o godzinie 14.00 w
Konsulacie Generalnym RP.
Wszystkim serdecznie gratulujemy!
Komisja oceniająca w składzie: Barbara Morel, Elżbieta
Jędrzejowska, Alina Szędzioł, Jolanta Kalbarczyk,
Aleksandra Kozyra wytypowała następujących uczniów
do eliminacji w konsulacie: Antonia Nikolaev, Julia
Kowalczyk, Patryk Luksza, Jakub Jakubczyński,
Monika Lubczyński, Michalina Wawro, Paulina
Kalbarczyk, Sara Tomaszewski, Anna SaryuszBielski.
Echa z ostatniej chwili:
DVD z nagraniem recytatcji: Antonii Nikolaev, Julii
Kowalczyk, Patricka Lukszy, Moniki Lubczyński, Pauliny
Kalbarczyk i Michaliny Wawro zostało wysłane do Tornoto do
eliminacji Ogólnokanadyjskiego Konkursu „Mówimy
Reymontem”.
Aleksandra Kozyra
Biuletyn szkolny
8
Uczniowie klasy VII o filmie, książce i sporcie
Natalia Paruzel
Moim ulub io nym filmem jest
“Twilight”. Jest to film przygodowy z
elementami akcji. Został nakręcony na
podstawie książki pod tym samym
tytułem. Głowną bohaterką jest
dziewczyna o imieniu Bella Swan.
Wkrótce po poznaniu Edwarda, Bella
dowiaduje się, że jest on wampirem.
Pomimo ryzyka bardzo się w nim
zakochuje. Oboje przeżywają dużo
przygód i niebezpieczeństw, ale
Edward zawsze broni Belle także przed
wa mp i r a mi . F i l m k o ń c z y s i ę
szczęśliwie.
27 Dresses
Hej dziewczyny…. Ten film jest dla
was. Spotykacie się w weekendy z
koleżankami i nie macie pomysłu co
robić, obejrzyjcie ten film bo warto.
Jest to opowieść o dziewczynie co
była 27 razy druhną na weselach, ale
ona sama jeszcze nie wyszła za mąż.
Jej młodsza siostra poznała chłopaka i
będą zaręczyny, czy będzie 28
sukienka? Musicie się przekonać sami
oglądając ten film. Ja lubię tego
rodzaju filmy daję mu ocenę 9/10.
Paulina Kalbarczyk
Ja lubię grać w piłkę nożną
ponieważ przebywa się na
świeżym powietrzu, biega się
za piłką i spędza się czas z
koleżankami. Ja gram już w
lidze w Pierrefonds i IleBizzard. Jak oglądam mecze, w
których grają moje koleżanki to
pomaga mi to w tym, że
potrafię grać lepiej. Myślę, ze
piłka nożna jest najlepszym
sportem na świecie.
Dominica Żujwoda
Jak każdy w moim wieku,
uprawiam wiele sportów w
zależności od pory roku i
okoliczności. I tak, latem
uwielbiam pływanie lub piłkę
nożną a zimą, zabawy na śniegu i
grę w hokeja. Jednak moim
ulubionym ruchowym zajęciem
jest taniec. Już trzy lata chodzę do
szkoły tańca. Tańczę min. Hiphop i Jazz. Taniec jest tym czym
lubię zajmować się najbardziej.
Dalia Zylc
Ja lubię filmy przygodowe i ten, który
ostatnio oglądałem opowiada o
poszukiwaniu tajemniczych skarbów.
Film nosi tytuł „Blood Diamond” i
akcja jego toczy się w Afryce. Poza
tym ten film jest bardzo dobry, bo gra
w nim jeden z ulubionych moich
aktorów, Leonardo DiCaprio. Jeśli
lubicie takie filmy to myślę, że warto
go zobaczyć.
Robert Kujawa
Uważam, że sport jest bardzo
ważną rzeczą w naszym życiu.
Sport pozwala nam trzymać
prawidłową kondycję. Moim
ulubionym sportem jest piłka
nożna. Dlaczego ? Dlatego, że
się dużo biega i trzeba mieć
dobry refleks. Lubię biec za
piłką i strzelać gola. To jest
świetne uczucie, uczucie
wygranej i pokonanie
przeciwnika. Kiedy gram mogę
się wyładować i wyrzucić z
siebie to co mi dokucza. Gram,
gram i mam nadzieje na to, że
będę mogła jeszcze długo grać.
Karolina Włodarczyk
Biuletyn szkolny
Komedie to filmy, które lubię
oglądać, bo można się pośmiać i
ubawić z zaskakujących sytuacji.
Jednym z takich wesołych filmów
jest „MrBean na Wakacjach”.
Przedstawia on aktora, który
wygrywając wycieczkę radzi
sobie doskonale nie mając
pieniędzy, nie znając języka
francuskiego i w końcu znajduje
wymarzoną plażę. Polecam
wszystkim obejrzenie tej komedii.
Monika Leśków
9
Składamy bardzo
serdecznie
podziękowania dla
naszych Panów
Bibliotekarzy:
Panu Janowi
Szweykowskiemu
i
Pływanie jest moim ulubionym
zajęciem. Chodzę na lekcje już
trzy lata. Na basenie mam sporo
koleżanek, które też tak samo jak
ja bardzo lubią pływać.
Chciałabym mieć dobre wyniki
w tym sporcie i w przyszłości i
brać udział w zawodach
pływackich.
Panu Tomkowi
Kowalskiemu
dziękujemy
Izabela Cyranowicz
Moimi ulubionymi książkami są
te z rodzaju science-fiction.
Wsz ystkie czytam, które
opowiadają o rzeczach
nierealnych, właściwie nie
istnieją, ale działają na moją
wyobraźnię. Lubię po prostu
czytać i nie mam jednej tylko
ulubionej książki.
David Zawisła
Zebrała Izabela Solska
za umożliwianie nam
korzystania z książek i
filmów polskich w
naszej szkole.
Biuletyn szkolny
10
Klasa 2 liceum
David Andrasik, Nathalie Arnaud, Paweł Derlukiewicz, Paweł Jarocki, Michał Jaworski, Filip Konieczny, Jonathan
Kościelniak, Paweł Kowalczyk, Victor Mikołajczyk, Joanna Nakonieczna, Tomek Nodzyński, Patrycja Nowak, Olivia
Pawłowski, Piotr Puszko, Anna Saryusz-Bielski, Sara Tomaszewska, Emilia Wojtowicz, Kasia Zawisła, Kamil Żujwoda
Moment, który mi utkwił w pamięci to gdy w pierwszym
roku przyszedł Mikołaj i ja nie mogłem się doczekać na
Historia jest nauką o naszej przeszłości, o naszych prezent. Zapomniałem co dostałem. - Paweł J.
przodkach i o naszej kulturze. Pomaga nam lepiej zapoznać
się z naszą narodowością. Bez historii człowiek nie jest Przerwy były fajne i zrobiłem sobie dużo kolegów. Reszta
prawdziwym człowiekiem, gdyż zna tylko teraźniejszość i to są żarty zrobione w klasie co są fajne momenty. - Filip
często popełnia te same błędy co jego przodkowie. Historia Na pewno będę pamiętać parę tematów, które mnie zbliżą
jest więc bardzo ważna według mnie. – Sara
do polskiej kultury. Nie zapomnę przerw i fajne chwile z
Dlaczego warto uczyć się historii?
Ponieważ uczymy się nie powtarzać te same błędy jakie
ludzie zrobili przed nami. Uczymy się też jak ludzie żyli
dawno temu i pomaga nam stworzyć obraz jak żyli nasi
własni dziadkowie i babcie. - Ania
koleżankami, albo jak chłopaki rozrabiali na lekcjach. Joasia
Bardzo lubiłem kiedy poszliśmy na wycieczki na koniec
roku szkolnego. Było to fajne i też czekanie gdy
Dlatego że można lepiej znać naszą historię. Jak byśmy jej poszliśmy do muzeum. - Tomek
nie znali to ja bym nie był taki dumny z mojego kraju. Moje pierwsze i drugie wyjście na cmentarz, bo każdego
Jonathan
roku padał deszcz, ale nie w tym roku. Tak ogólnie to ja
Warto uczyć się historii, bo trzeba wiedzieć co było, co się mam dobrą pamięć, ale bardzo krótką. – Patrycja
stało kiedyś dawniej w naszym kraju. – Olivia
To nam pomaga zrozumieć dlaczego żyjemy tak jak Byłam w tej szkole przez 10 lat i wydarzenie, które mi
utkwiło w pamięci, to kiedy byłam mała, gdy
żyjemy. – Natalka
występowałam na Choince szkolnej. Było bardzo fajnie,
Żeby wiedzieć co się stało z naszym krajem przed naszym nauczyłam się dużo o Janie Pawle II, naszym starym
narodzeniem. – Dawid
papieżu. – Olivia
Wydarzenia, które mi utkwiły w pamięci są to
przedstawienia bożonarodzeniowe, wielkanocne ale także
Polska szkoła, z wielu sobót co mi pozostało w pamięci? i przedstawienia na zakończenie roku, w których brałam
udział. Czy to w roli dziewczynki z zapałkami, Ewy,
Mikołajki. Cmentarz. Spotkanie z weteranem, było mi
drzewka lub koleżanki, bardzo dobrze się bawiłam i nigdy
bardzo smutno kiedy weteran mówił nam swoją historię. – nie zapomnę tych chwil. –Sara
Natalka
Żeby lepiej znać nasze korzenie. – Joanna
Biuletyn szkolny
11
Choinki, egzaminy, koniec roku i no tak… Spotkanie z Byłem na tournament carte 7 razy. Poszedłem do Stweteranem też! I wszystkie te prezentacje specjalne kiedy Sauveur na wodę. Byłem na baseball z moim tatą.Michał
ktoś przychodzi rozmawiać o historii. - Ania
Bardzo się cieszę, że mogę iść do polskiej szkoły. Mam dużo
momentów, które mi utkwiły w pamięci, może te spotkania z
weteranami i z córką weterana. Fajne były te lata, wszystkie
te lekcje w polskiej szkole i wyjazdy. - Emilia
Dzień dobry. W te wakacje podobał mi się najbardziej
obóz na Kaszubach. Uważam że jest to jedno z
najpiękniejszych miejsc na ziemi. Krajobraz jest
fantastyczny. Zachód słońca jest niesamowity i mam
nadzieję, że będę tam jeszcze parę razy. – Joasia
Jak miałem moją pierwszą ocenę 5. Miałem bardzo dużo fun
w 4 klasie. - Kamil
Dużo mam wspomnień z polskiej szkoły! Lubiłam klasę z
weteranem. Podobały mi się lekcje przed świętami wtedy
kiedy robiliśmy kartki świąteczne, albo kiedy mamy fajne
klasy: kolorujemy mapy, słuchamy muzyki, oglądamy filmy
i bardzo dużo innych. - Kasia
Wspomnienia z wakacji.
Kiedy pojechałem do Washington D.C. widziałem pomnik Poszłem do Rzymu i widziałem Bazylikę św. Piotra i
Lincolna. Ten pomnik jest duży i ciężki, wszystko jest Kaplicę Sykstyńską. Było bardzo pięknie i ładnie.
zrobione z marmuru. Kiedy patrzysz jak Lincoln patrzy, Wszystkie obrazy były piękne. - Tomek
widzisz Washington Monument i Kapitol. - Filip
W te wakacje byłam w Paryżu z moją rodziną. Bardzo
Podczas wakacji byłem w Polsce i lubiłam chodzić po sklepach, ale tyle ich było, że nawet w
widziałem Kraków i tam było tydzień nie mogliśmy ich zrobić. - Natalia
najładniej. Chętnie bym tam jeszcze
Podczys moich wakacji widziałem różne plaże i dużą
pojechał. - Jonathan
część Ameryki. - Dawid
Byłem w Mrągowie na Piknik Country gdzie dobrze się
bawiłem oglądając paradę starych samochodów i
motocykli. – Paweł K.
Podczas moich wakacji byłem w Polsce. Jeździłem na
skuterze wodnym. Byłem też wiele razy w hotelu, w
którym się spędzało cały dzień. Jadło się w restauracji,
potem się grało w tenisa i golfa. Bardzo mi się wakacje
podobały. – Victor
W czasie wakacji poleciałem na Florydę. Po paru dniach
pięknej plaży pojechaliśmy na Seaworld. Był tam ogromny
rekin, który ochlapał całą widownię. – Paweł J.
Rochefeler Center, jeden z najpiękniejszych budynków w
Nowym Yorku. Ładny plac z piękną figurą ze złota. Piotrek
Pojechałam na miesiąc do Polski.
Dużo podróżowałam w tym roku,
pojechałam do Wieliczki zwiedzić
kopalnię soli, do Warszawy, do
Zakopanego i w Tatry. Jeśli nie
wyjeżdżałam to siedziałam w
Iwoniczu. - Ania
Byłam z rodzicami na Słowacji, w zamku. Było
przepięknie! Widziałam też Meksyk i też było super! W
sumie, całe te wakacje są do powtórzenia. - Patrycja
W te wakacje nie byłam na prawdziwych wakacjach, bo
moja siostra kupiła sobie mieszkanie i moi rodzice chcieli
jej pomóc, więc tylko pojechaliśmy do naszego “chalet” i
widok był piękny, była woda niebieska i pełno drzew
wokoło. - Olivia
Byłam w Parku Łazienkowskim z kuzynką Zuzią.
Widziałam Starówkę. - Emilia
Na wakacjach byłam w Polsce w Jarocinie. Zobaczyłam
całą moją rodzinę. Był ślub mojej cioci i było
przepięknie. Bardzo mi się podobało. - Kasia
Moje tegoroczne wakacje były cudowne! W pierwszym
tygodniu pojechaliśmy do miasteczka Old Orchard Beach,
w stanie Maine. Codziennie kąpaliśmy się w oceanie i
opalaliśmy się na plaży. Po powrocie z Maine przylecieli
do nas kuzyni z Polski. Razem zwiedzaliśmy wszystkie
najładniejsze zakątki Montrealu. Jednak nic ich tak nie
zafascynowało jak La Ronde. Zawsze będę pamiętała jak
fajnie się razem bawiliśmy. – Sara
Zebrała Jolanta Woźnowska
Biuletyn szkolny
12
Zabawa z piórem
Jan Kochanowski (1530-1584) jest najwybitniejszym
poetą polskim epoki renesansu. Mistrz z Czarnolasu nie
miał sobie równych za życia i jak nikt wcześniej, potrafił
posługiwać się językiem polskim. Dlatego często
nazywany był ojcem języka polskiego.
Kochanowski jest autorem ponad 300 fraszek, czyli
krótkich, żartobliwych i groteskowych utworów, które
świadczą o tym, że bliska mu była filozofia przejęta od
starożytnych głosząca "Człowiekiem jestem i nic co
ludzkie nie jest mi obce".
Jan Kochanowski pisał:
Na Konrata
Milczycie w obiad, mój panie Konracie,
Czy tylko na chleb gębę swą chowacie?
Na nabożną
Jeśli nie grzeszysz, jako mi powiadasz,
Czego się, miła, tak często spowiadasz?
Na starość
Biedna starości, wszyscy cię żadamy.
A kiedy przydziesz, to zaś narzekamy.
Do Hanny
Na palcu masz dyjament, w sercu twardy krzemień,
Pierścień mi Hanno dajesz, już i serce przemień.
A oto kilka fraszek autorstwa uczniów klasy I liceum,
którym te krótkie i zabawne wierszyki bardzo się podobały.
Tematyka fraszek bardzo różnorodna, jak u Jana Kochanowskiego.
O pisaniu fraszki
Słońce świeci,
bawią się dzieci,
samolot leci,
a Gabrysia fraszkę kleci.
Gabriela Suryn
O nauce
Jeśli ci szkoła niemiła w młodości,
To niczym nie zaskoczysz w przyszłości.
Michalina Wawro
Młodość i starość
Mama mi mówiła, że starość nie radość,
A tata mi mówił, ze młodość to wolność.
Jan Libera
O hokeju
Gram w hokeja,
To we mnie nadzieja.
Wygram medale,
To będą dolary.
Dawid Zabielski
Marzenie
Śpij dziecino śpij
I o Polsce śnij
Filip Kwiatkowski
Wszyscy uczniowie próbowali zabawy z piórem, czyli napisania fraszki.
Okazało się jednak, że nie jest to takie łatwe. Najlepsze wierszyki
zamieściłam powyżej
Jolanta Mamoń
Biuletyn szkolny
13
Przedszkolaki na Wielkanoc
49. KONKURS PISEMNY FUNDACJI
IM. ADAMA MICKIEWICZA
Dnia 7lutego 2009 roku odbył się w naszej szkole Konkurs
Mickiewiczowski. W konkursie wzięli udział uczniowie od
klas trzecich.
Prace zostały ocenione przez nauczycieli, po czym te
najlepsze zostały przekazane komisji, która biorąc pod
uwagę zgodność tematu z treścią wypracowania,
indywidualość pracy oraz styl wybrała następujących
uczniów:
Wielkanoc jest najstarszym i najważniejszym Świętem
chrześcijańskim.
Dzieciom kojarzy się z kolorowymi pisankami, mnóstwem
pysznego jedzenia, śmigusem dyngusem i wieloma innymi
przyjemnymi rzeczami. Święta spędzone przy stole w
rodzinnym gronie to radosne chwile, które wspominamy
przez cały rok. W dzisiejszych czasach gdy każdy dzień
mija niezauważony to właśnie Święta sprawiają że mamy
czas by nacieszyć sie sobą. To czas gdy z przyjemnością
odwiedzamy swoich bliskich i przyjaciół.
Siedząc przy świątecznym stole, w wyjątkowym i
podniosłym nastroju, mamy okazję do spotkań, długich
rozmów.
Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych
Pełnych wiary, nadziei i miłości
Radosnego, wiosennego nastroju
Serdecznych spotkań w gronie rodziny
i wśród przyjaciół, oraz wesołego "Alleluja"
Krzysztof Matysiak
Monika Lubczyński
Nicole Arnauld
Marta Kostecka
Natalia Wilk
Patrycja Chmurzyńska
Dalia Zylc
Sara Tomaszewski
Ania Tomaszewski
Prace tych dzieci zostały wysłane do Toronto, gdzie
tamtejsza komisja wybierze najlepsze prace wśród
naszych uczniów. Wyniki zostaną ogłoszone na
koniec tego lub początek nowego roku szkolnego.
Dziękujemy wszystkim ucznom naszej szkoły za
udział w konkursie. Jeśli nie powiodło się Wam w
tym roku, to pamiętajcie, że w przyszłym znów
będzie organizowany kolejny konkurs, do którego
podejdziecie wzbogaceni w nową wiedzę, przeżycia
i doświadczenia.
BM
życzą PRZEDSZKOLAKI z panią
Danusią Sibigą
Biuletyn szkolny
Co to jest Wielkanoc?
Wielkanoc (Pascha, Triduum Paschalne i
Niedziela Zmartwychwstania) najstarsze i najważniejsze święto
chrześcijańskie upamiętniające
zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.
Poprzedzający ją tydzień, stanowiący
okres wspominania najważniejszych dla
wiary chrześcijańskiej wydarzeń,
nazywany jest Wielkim Tygodniem.
Ostatnie trzy doby tego tygodnia: Wielki
Czwratek (wieczór), Wielki Piątek,
Wielka Sobota i Niedziela.
Jest to wydarzenie uobecniane i ponawiane każdego roku jako
najważniejsze dla chrześcijan. Jest to szczyt roku liturgicznego i
najważniejsze wydarzenie w Liturgii Kościoła. Wielka Niedziela
jest pierwszym dniem wielkanocnego okresu świątecznego
zwanego oktawą wielkanocną. Okres Wielkanocny rozpoczyna się
Wigilią Wielkanocną. Czas Wielkanocnej radości trwa w liturgii
50 dni i kończy się niedzielą Zesłania Ducha Świętego. W 40.
dniu (czwartek) obchodzona jest uroczystość Wniebowstąpienia
Pana Jezusa. Cały okres przygotowania do świąt wielkanocnych
rozpoczyna się od środy popielcowej poprzez Wielki Post.
Uczestniczymy wtedy w rekolecjach, spowiedzi, nabożeństwach
Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żali.
Przedłużeniem świąt wielkanocnych jest okres wielkanocny aż do
Uroczystości Zesłania Ducha Świętego.
Czy wiesz że...?
Baranek Boży (łac.
Agnus Dei) - tytuł,
którego w Nowym
Testamencie używał
wobec
Jezusa
Chrystusa
Jan
Chrzciciel. Jest to
odwołanie do nauki
starotestamentowej, w
której ofiara z baranka
jest ofiarą składaną
Bogu i ważnym elementem celebracji święta Paschy. Baranek
Boży symbolizuje ofiarę Jezusa na krzyżu, którą złożył dla
odkupienia ludzkości.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa Jezusa Chrystusa
przedstawiano m.in. w symbolu baranka paschalnego. Najbardziej
rozpowszechnione w części stałej mszy św. jest wezwanie:
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem.
Warto wiedzieć
Chrześcijaństwo nawiązuje do żydowskiego święta Paschy,
ponieważ w postaci Ostatniej Wieczerzy Jezus i apostołowie
obchodzili w istocie wieczór sederowy. Dokonało się wtedy
ustanowienie Eucharystii, w której Jezus zastąpił paschalnego
baranka. Pascha w znaczeniu przejście odnosi się również do
przejścia Chrystusa ze śmierci do życia, które dokonało się w
momencie powstania z martwych w Wielką Noc.
O. Adam Zawacki OFM Conv
(franciszkanin)
14
Osiołek Uparciuch
W małej wiosce izraelskiej, czyli w tym samym kraju, w
którym mieszkał Pan Jezus, żył sobie osiołek. Nie było by w tym
pewnie nic dziwnego, gdyby nie zachowanie owego osiołka.
Wszyscy w okolicy wiedzieli, że jest on po prostu okropnie
uparty! Inne osły ciężko pracowały dla swoich gospodarzy, a ten
jeden nie chciał nic robić. Jak się uparł to nie było sposobu żeby
go przekonać. Gospodarz prosił osiołka, aby mu pomógł w
przenoszeniu ciężarów, ale osiołek odwracał łeb w drugą stronę i
udawał, że nie słyszy. Od jego wielkiego uporu zostało mu nawet
nadane imię. Osiołek ten nazywał się Uparciuch. I tak jak się
nazywał, tak też i postępował. Jednak miarka w końcu się
przebrała. Pewnego dnia gospodarz przyszedł do stajni i oznajmił
Uparciuchowi, że jeżeli nie będzie chciał pracować to zostanie
sprzedany. Osiołek się wystraszył, bo dobrze mu było u
gospodarza. Pomyślał, że trochę popracuje i wróci do starych
przyzwyczajeń.
Następnego dnia rano wyszedł z gospodarzem w pole.
Cały dzień ciężko pracowali, aż osiołek poczuł, że zupełnie opadł
z sił. Kiedy wracali do domu, Uparciuch nagle się potknął i
upadł. Niestety tak nieszczęśliwie, że upadając złamał sobie
nogę! Gospodarz bardzo się zmartwił. Powiedział Uparciuchowi,
że teraz to na pewno go sprzeda, bo niepotrzebne mu jest chore
zwierzę. Osiołek posmutniał. Kiedy tak leżał nadeszła grupa
ludzi. Jeden z nich zbliżył się do cierpiącego Uparciucha i go
pogłaskał. Osiołek poczuł dziwne ciepło w miejscu, gdzie ręka
tego Obcego dotykała jego głowy. Następnie ów dziwny
Człowiek pogłaskał jego kopytko. Uparciuch poczuł jak ból
znika i może znowu poruszać nogą. Osiołek stanął na nogi i
popatrzył w oczy Nieznajomemu. Zobaczył w nich samą dobroć.
Od tego momentu Uparciuch całkiem się zmienił. Pierwszy
wyruszał do pracy i ostatni wracał z pola. Wszyscy byli bardzo
zaskoczeni tą dziwną przemianą Uparciucha. Najbardziej cieszył
się z niej gospodarz.
Pewnego dnia, kiedy osiołek jak zwykle wracał z pola
zobaczył na podwórzu dwie osoby. Słyszał jak rozmawiają oni z
gospodarzem, a potem podeszli do niego i zabrali go ze sobą.
Osiołek nie wiedział dokąd idzie. W końcu zatrzymali się na
polanie. Było tam więcej ludzi. Między nimi spostrzegł tego
dziwnego Człowieka, który wyleczył jego kopytko.
Rankiem na grzbiet Uparciucha położono nakrycie i osiołek
poczuł, jak ktoś na nim siada. Odwrócił swój ośli łeb i spostrzegł,
że to jest On. Razem z innymi wyruszyli w stronę wielkiego
miasta – Jerozolimy. Osiołek bardzo się dziwił, bo jeszcze nigdy
nie widział takich wysokich murów. Podeszli do bramy, przy
której stało mnóstwo ludzi. Wszyscy oni machali i wiwatowali.
Przeszli przez bramę i weszli do miasta. Po obu stronach drogi
stali ludzie z gałązkami palmowymi i wołali „Niech żyje Król!”,
„Hosanna Synowi Dawida!”. Pod stopy Uparciucha kładli swoje
płaszcze. Osiołek zastanawiał się kogo wiezie na swym
grzbiecie. Na pewno był to ktoś wyjątkowy. Ludzie nazywali Go
Królem! Osiołek poczuł się bardzo dumny, że wiezie na swoim
grzbiecie Króla! Kiedy dojechali na miejsce Król zsiadł z
grzbietu posłusznego Uparciucha. Podziękował swojemu
przyjacielowi osiołkowi, a jego uczniowie odprowadzili
Uparciucha do domu.
Osiołek nie wiedział, że za kilka dni znowu spotka
swojego niezwykłego Przyjaciela, ale jakże inne będzie to
spotkanie.
Ewelina Gołaś
Biuletyn szkolny
O osiołku Uparciuchu cz. II
(WIELKI PIĄTEK)
Kilka dni po radosnym i uroczystym wjeździe Pana Jezusa na
grzbiecie Uparciucha do Jerozolimy doszło do ponownego
spotkania Osiołka z jego nowym Przyjacielem.
Gospodarz w piątkowy poranek załadował na grzbiet Uparciucha
kosze z warzywami. Chciał je sprzedać na jerozolimskim targu, a
osiołek pomagał mu je dostarczyć na miejsce. Zmierzali w stronę
wielkiego miasta, dookoła widać było zagajniki drzew oliwnych.
Osiołka zdziwiła całkowita cisza, nie było słychać ani jednego
ptaka, jakby wszystkie gdzieś się ukryły.
Mury Jerozolimy były coraz bliżej, w końcu dotarli do bram
miasta. Było tłoczno i gwarno, wszędzie pełno ludzi, a każdy
spieszył się z jakąś bardzo pilną sprawą. Gospodarz z Uparciuchem
wmieszali się w ten kolorowy i gwarny tłum. Kiedy szli w stronę
targu, nagle zza rogu wyszła spora grupa ludzi, którzy coś
gorączkowo krzyczeli. Zaciekawiony Osiołek wyciągnął szyję,
próbując dostrzec co ciekawego się tam dzieje. W pewnej chwili
tłum się przerzedził i oczom zdumionego Uparciucha ukazał się
straszny widok. Między krzyczącymi ludźmi był jego Przyjaciel,
ale nikt nie wołał „Hosanna niech żyje Król”, wręcz przeciwnie,
tłum krzyczał „na krzyż z Nim, ukrzyżuj!”, zamiast korony ze
złota, miał na głowie koronę z cierni, zamiast królewskich szat na
ramionach, dźwigał ciężki krzyż. Żołnierze zamiast Go bronić, bili
Go i popychali. Przerażony Osiołek nie mógł uwierzyć w to, co
widzi. Wyszarpnął z rąk gospodarza uzdę i poszedł wraz z tłumem.
Chciał podejść jak najbliżej Jezusa, ale nikt nie chciał go
przepuścić. W pewnej chwili Uparciuch spostrzegł, że Pan Jezus
upada pod ciężarem krzyża. Tego nie mógł już znieść. Zaczął
odpychać rozkrzyczanych ludzi, wpadł między żołnierzy,
wierzgnął kilka razy i w końcu był blisko swego Przyjaciela.
Podszedł do Niego powoli, dotknął delikatnie pyskiem Jego
poranionej twarzy. Próbował zrzucić ciężki krzyż z pleców Jezusa,
lecz żołnierze już go odciągali. Nie rozumiał jak ludzie mogą być
tak okrutni dla Tego dobrego Człowieka. W ostatniej chwili Jezus
podniósł głowę i spojrzał w oczy zrozpaczonego Uparciucha.
Osiołek zobaczył w nich miłość, która zalała jego nieszczęśliwe
ośle serce. Nie było tam nienawiści, złości ani gniewu, była tylko
MIŁOŚĆ. Uparciuch pozwolił, aby ludzie go minęli, lecz nie mógł
zostawić swego Przyjaciela. Wraz ze wszystkimi poszedł drogą
krzyżową. Doszli na górę Golgotę. Tam Jezusa obdarto z szat i
przybito do krzyża. Osiołkowi łzy płynęły z oczu, zaczął żałośnie
ryczeć, lecz nikt nie zwracał na niego uwagi. Po pewnym czasie
pod krzyżem zostało tylko kilka osób i żołnierze. Kiedy Jezus
umarł niebo pociemniało, ziemia się zatrzęsła, ale Uparciuch stał
nieporuszony wpatrując się z rozpaczą w twarz swego Przyjaciela.
Potem ciało Jezusa zdjęto z krzyża i ostrożnie zawinięto je w
płótna, Uparciuch podszedł do ciała Przyjaciela i pozwolił, aby
delikatnie ułożono je na jego grzbiecie. Ostrożnie zaniósł je do
przygotowanego grobu. Potem grób zamknięto wielkim głazem.
Smutny Osiołek udał się do swego domu. Wszedł do zagrody, a łzy
płynęły po jego pysku, skapując na świeżą słomę.
Nie potrafił tego zrozumieć, nie wiedział,
dlaczego tak skrzywdzono jego Przyjaciela.
Przecież tydzień wcześniej wołano, że Jezus
jest Królem! Trzy dni później osiołka
spotkała największa niespodzianka i ogromna
radość, ale o tym Kto i co było tego przyczyną
dowiecie się już niedługo.
15
O osiołku Uparciuchu cz. III
(Zmartwychwstanie Pańskie)
To było okropne, trzeci dzień Uparciuch przypominał sobie
wydarzenia z piątku. Nie potrafił zapomnieć tych pełnych
miłości oczu swego Przyjaciela. To wspomnienie wracało do
niego z każdym zamknięciem powiek. Uparciuch nie potrafił
znaleźć sobie miejsca, chodził z kąta w kąt stajni i
zastanawiał się nad tym, co widział.
W niedzielny poranek do stajni wszedł gospodarz.
Powiedział, że muszą iść do Emaus, bo chce odwiedzić
swoją rodzinę, która tam mieszka. Ma kilka rzeczy do
zabrania, więc Uparciuch mu pomoże. Załadował na grzbiet
osiołka przygotowane prezenty i wyruszyli w drogę.
Po godzinie na drodze pojawiło się dwóch ludzi. Okazało
się, że i oni idą do Emaus. Po krótkiej rozmowie dwaj
mężczyźni wyprzedzili nieznacznie gospodarza i
Uparciucha. Byli bardzo smutni i wyraźnie czymś poruszeni.
Osiołek usłyszał, że rozmawiali o Jezusie i o wydarzeniach z
piątku. Nagle z bocznej ścieżki podszedł do nich jakiś
człowiek. Osiołek przyglądał mu się z niedowierzaniem.
Przecież to On! Poznałby swego Przyjaciela wszędzie, ale
dlaczego ci dwaj Go nie rozpoznali? Rozmawiali z Nim
jakby pierwszy raz w życiu Go widzieli, a przecież podobno
był ich Nauczycielem i Mistrzem! Uparciuch słyszał, jak
uczniowie opowiadają jego Przyjacielowi o tym, co się
wydarzyło w Jerozolimie. Osiołek chciał im powiedzieć, że
przecież to Jezus z nimi rozmawia, ale kto by słuchał
porykiwań osła.
Tak doszli do Emaus. Uczniowie z Jezusem weszli do
gospody, za nimi wszedł gospodarz. Uparciuch przez okno
widział jak Jezus bierze do rąk chleb i go łamie. Po chwili
zniknął, a uczniowie wybiegli z gospody, lecz nie potrafili
znaleźć swego Nauczyciela. Osiołek popatrzył jak wracają
drogą do Jerozolimy. To jednak nie było już dla niego
ważne. Najważniejsze było to, że jego Przyjaciel żyje! Nie
wiedział jak to możliwe, ale poczuł ogromną radość. Zaczął
brykać radośnie i porykiwać.
Wieczorem w swojej stajni osiołek ciągle niespokojnie się
kręcił. W pewnym momencie poczuł na swojej głowie ciepły
dotyk, kiedy podniósł swój ośli łeb zobaczył pełne miłości
oczy swego Przyjaciela. Jezus delikatnie pogłaskała
Uparciucha po głowie i szepnął mu coś do ucha. Co mu
powiedział? Tego nie wiemy, ale od tego dnia Uparciuch już
nigdy nie był smutny i zawsze z ochotą szedł do pracy.
Ewelina Gołaś
Biuletyn szkolny
16
Polonijna Kasa Kredytowa w Montrealu,
zaprasza do korzystania z pełnych usług finansowych prowadzonych przez Kasę.
PRZYJDŹCIE DO KASY! U nas składajcie depozyty, zaciągajcie pożyczki hipoteczne, personalne i linie kredytowe. Korzystajcie z
Kart Kredytowych Desjardis nabytych w Kasie. U nas wykupicie ubezpieczeniana życie, dom, samochód, itp.
Od stycznia 2008 r. będzie możliwość zakładania dla dzieci szkolnych kont oszczędnościowych. Konta te będą specjalnie korzystnie
opracowane.
Osiągnięte ZYSKI KASY – ZOSTAJĄ W POLONII. WRACAJĄ w postaci DYWIDEND oraz dotacji dla POLSKICH
SZKÓŁ, PARAFII, BIBLIOTEKI oraz innych organizacji polonijnych.
Me Lukasz Granosik
240, St-Jacques O.
10e étage
Montréal, QC
H2Y 1L9
Avocat
Usługi wyłącznie dla przedsiębiorstw
Tél 514-847-4996
Télécopieur 514-286-5474
[email protected]
[email protected]
FERREIRE LEMPICKA
Avocats et agents de
brevets et de marques
de commerce
Bureau 1100
1981, avenue McGill College
Montréal (Québec) H3A 3C1
Canada
Droit des affaires / Droit de l’emploi et du travail / Litiges / Propriété intellectuelle
Montréal / Ottawa / Québec / Toronto / Londres
ogilvyrenault.com
le
jardin
de
mélissa
Kwiaty na wszystkie okazje
Bukiety, Śluby, Szpitale, Pogrzeby
Dostawa do Polski i innych krajów
Tel: 514-488-1147
6206, rue Sherbrooke O. Mantreal
1-877-4881147
www.lejardindemelissa.com
[email protected]
Poszukujemy kandydatów
do pracy na stanowisku
operatorów / programistów
maszyn CNC.
Doświadczenie wymagane
KLFLO
maters.inc.
4110 Seré,
St. Lautent, QC
H4T 1A6
MAGDALENA ŁEMPICKA
Tel. 514-737-3322
F. 514-737-3306
[email protected]
Avocates-Attorneys
Tel : 514-369-1798
Fax : 514-369-8688
Courriel: [email protected]
Biuletyn szkolny
17
Biuletyn szkolny
18
RE/MAX Invest.
4701-K boul. St-Jean, DDO
EWA BORYS
Affiliated RE Agent
Cell: (514) 513-2265
email:[email protected]
To miejsce czeka
na Twoją reklamę

Podobne dokumenty