Harcuś 09.07. str.9
Transkrypt
Harcuś 09.07. str.9
H HA AR RC CU UŚ Ś -- 9 9 -- W Wrrzze essiie eń ń2 20 00 07 7 JOKER Fąfara wybrał się w delegację. Gdy tylko wyszedł z mieszkania, zaraz do Ŝony przyszedł kochanek. Nagle mąŜ wraca. Fąfarowa chowa amanta i modli się, Ŝeby zdrada się nie wydała. Wtem rozlega się głos z nieba: - Twoja zdrada się nie wyda, ale za parę lat się utopisz. MąŜ wrócił tylko po portefl, niczego nie zauwaŜył i pojechał w delegację. Minęło pięć lat. Fąfarowa w jakimś konkursie wygrała rejs po morzu. Zapomniała o przestrodze i wybrała się w podróŜ wielkim statkiem pasaŜerskim. Nagle zerwał się straszny sztorm. Fąfarowa przypomniała sobie o przestrodze i modli się: - BoŜe, przecieŜ z mojego powodu nie utopisz tysiąca ludzi! Na to Bóg: - Pięć lat trwało, zanim was, grzesznice, zebrałem w jedno miejsce! Babcia mówi do Jasia: - Ja teŜ kiedyś chodziłam do przedszkola. - A kiedy? - Dawno temu. - Bardzo dawno? - Bardzo. - Gdy byłaś jeszcze małpką? Właściciel pewnego sklepu bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta: - Ma pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot. - A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca. - Ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep. - To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas. Chińczyk poszedł po kota do domu, a gdy wrócił do sklepu, bez przeszkód kupił Whiskas. Dwa dni później Chińczyk przychodzi ponownie, ale tym razem prosi: - Ja chcieć kupić Pedigree Pall dla mój pies. - A gdzie masz tego psa? Bez psa nie sprzedam! Chińczyk oburzony: - Ja nie chodzić z pies na zakupy! - Jak chcesz kupić, to przyjdź tu z psem! - burknął sprzedawca. Chińczyk przyszedł z psem i kupił Pedigree Pall. Trzeciego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z duŜą papierową torbą i mówi do sprzedawcy: - Pan tu włoŜyć ręka. - A po co? - Pan włoŜyć. Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi: - Pan pomacać! Miękkie? - No tak. - Ciepłe? - No tak. Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi: - Ja chcieć kupić papier toaletowy!