Przegląd Seksuologiczny

Transkrypt

Przegląd Seksuologiczny
ISSN 1734-1280
KWARTALNIK ❚ KWIECIE¡/CZERWIEC 2013 ❚ TOM IX ❚ ZESZYT 2
przegląd
SEKSUOLOGICZNY
SEXOLOGICAL
REVIEW
NR
NR
34
ZJAWISKO KOBIECEGO ORGAZMU
– PRZEGLÑD NAJNOWSZYCH DONIESIE¡ NAUKOWYCH
mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski
lek. med. Anita B∏a˝ejewska
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
WP¸YW GATUNKU S¸UCHANEJ MUZYKI
NA AKTYWNOÂå SEKSUALNÑ
mgr psych. Anna Szczypiorska, mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
SEKSUALNOÂå OSÓB NIEWIDOMYCH
STUDIUM PRZYPADKU
mgr psych. Monika Szymaƒska
mgr psych. Marcelina Compel
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
SELECTIN W LECZENIU WYTRYSKU PRZEDWCZESNEGO
– KOMUNIKAT Z BADA¡
dr med. Christian Imieliƒski
dr med. Stanis∏aw Dulko
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
www.lew-starowicz.pl
SPIS TREÂCI
Szanowni Czytelnicy,
W najnowszym numerze PS znajdujà
si´ teksty zas∏ugujàce na uwag´. Pierwszy
przedstawia najnowsze wyniki badaƒ poÊwi´cone seksualnoÊci kobiet. Niektóre
z nich od dawna budzi∏y zainteresowanie
badaczy i oceniane by∏y kontrowersyjnie.
Najlepszym tego przyk∏adem jest s∏ynny
punkt G, traktowany przez jednych ekspertów, jako ginekologiczne UFO, a przez innych jako anatomiczna struktura wa˝na
w reaktywnoÊci seksualnej. Zagadnienie kobiecej prostaty
i ejakulacji traktowane by∏o przez feministyczne badaczki jako
wyraz m´skich stereotypów i nastawieƒ. Dzi´ki zastosowaniu
najnowszych badaƒ diagnostycznych np. fMRI uda∏o si´ wyjaÊniç, przynajmniej cz´Êç tajemnic kobiecej seksualnoÊci.
Artyku∏ poÊwi´cony relacji mi´dzy muzykà a seksualnoÊcià,
w cz´Êci teoretycznej, przedstawia aktualny stan wiedzy na ten
temat potwierdzajàcy du˝e znaczenie muzyki na seksualnoÊç.
Cz´Êç badawczà nale˝y traktowaç jako komunikat z badaƒ
i zach´t´ do kontynuowania ich na wi´kszej populacji.
Trzeci artyku∏ opisuje ma∏o jeszcze poznanà seksualnoÊç
osób niewidomych. Opiera si´ na studium przypadku co nie
daje podstaw do generalizacji uzyskanych informacji. Mam
nadziej´, ˝e ten kierunek badaƒ b´dzie kontynuowany.
Ostatnia praca zajmuje si´ suplementem diety, przeznaczonym do stosowania, w celu opóêniania wytrysku u m´˝czyzn.
Zaburzenie to nale˝y do najcz´Êciej spotykanych w populacji
aktywnych seksualnie m´˝czyzn. Wiele suplementów diety
nie jest analizowanych w klinice zaburzeƒ seksualnych. Prezentowana praca jest komunikatem z badaƒ, które nale˝y kontynuowaç na wi´kszej populacji.
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
ZJAWISKO KOBIECEGO ORGAZMU
– PRZEGLÑD NAJNOWSZYCH
DONIESIE¡ NAUKOWYCH--------------------------3
mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski
lek. med. Anita B∏a˝ejewska
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
WP¸YW GATUNKU S¸UCHANEJ MUZYKI
NA AKTYWNOÂå SEKSUALNÑ------------------16
mgr psych. Anna Szczypiorska,
mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
SEKSUALNOÂå OSÓB NIEWIDOMYCH
– STUDIUM PRZYPADKU ------------------------------27
mgr psych. Monika Szymaƒska
mgr psych. Marcelina Compel
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
SELECTIN W LECZENIU
WYTRYSKU PRZEDWCZESNEGO
– KOMUNIKAT Z BADA¡-------------------------------34
dr med. Christian Imieliƒski
dr med. Stanis∏aw Dulko
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
przegląd
SEXOLOGICAL REVIEW
SEKSUOLOGICZNY
KWA RTA L N I K ❚ T O M I X ❚ Z E S Z Y T 2 ❚ N U M E R 3 4
Komitet redakcyjny:
redaktor naczelny
– prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
sekretarz redakcji – dr n. hum. Alicja D∏ugo∏´cka
Patronat naukowy:
Zak∏ad Seksuologii Medycznej
i Psychoterapii CMKP w Warszawie
Rada naukowa:
–
–
–
–
–
–
–
–
–
–
–
–
–
–
–
–
–
prof. dr hab. med. Eli Coleman (Minneapolis)
prof. dr hab. med. Barbara Darewicz (Bia∏ystok)
prof. dr hab. med. Romuald D´bski (Warszawa)
prof. dr hab. med. S∏awomir A. Dutkiewicz (Kielce)
prof. dr hab. Tadeusz Ga∏kowski (Warszawa)
prof. dr hab. med. Ryszard Gellert (Warszawa)
prof. dr hab. med. Louis Joseph Ignarro (Los Angeles)
prof. dr hab. med. Kazimierz Krajka (Gdaƒsk)
prof. dr hab. hum. Stanislav Kratochvíl (Brno)
prof. dr hab. med. Ryszard Piotrowicz (Warszawa)
prof. dr hab. med. Tomasz Pertyƒski (¸ódê)
prof. dr hab. Aleksander Ronikier (Warszawa)
dr n. med. Ronny Shtarkshall (Jeruzalem)
prof. dr hab. med. Petr Weiss (Praha)
prof. dr hab. med. Beverly Whipple (Nev Jersey)
prof. dr hab. med. Kevan Wylie (Sheffield)
prof. dr hab. med. Jaroslav Zvěř ina (Praha)
Opracowanie graficzne: M-art, Jolanta Merc
Wydawca:
Adres korespondencyjny:
Przeglàd Seksuologiczny
Zak∏ad Seksuologii Medycznej i Psychoterapii CMKP
Polskie Towarzystwo Medycyny Seksualnej
ul. Czerniakowska 231, 00-416 Warszawa
e-mail: [email protected]
Wszelkie prawa zastrze˝one. Kopiowanie w cz´Êci
lub w ca∏oÊci bez uzyskania zezwolenia wydawcy
jest zabronione.
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
2
ZJAWISKO
KOBIECEGO ORGAZMU
– PRZEGLÑD NAJNOWSZYCH DONIESIE¡
NAUKOWYCH
mgr Jaros∏aw Stusiƒski, lek. med. Anita B∏a˝ejewska
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
Streszczenie
Kobiecy orgazm to problematyka nadal, w du˝ym stopniu, niepoznana i cz´sto podejmowana w Êwiatowej
literaturze seksuologicznej. Wiele niejasnoÊci budzà takie kwestie, jak istnienie punktu G i kobiecej prostaty,
wyst´powanie i specyfika kobiecej ejakulacji, funkcje orgazmu pochwowego, wp∏yw rozmiaru pràcia na
orgazm kobiety oraz wp∏yw orgazmu na funkcjonowanie kobiety. Niniejszy przeglàd, aktualnej Êwiatowej
literatury seksuologicznej, ukazuje znacznà z∏o˝onoÊç perspektyw badawczych w odniesieniu do zjawiska
kobiecego orgazmu. Mimo uzyskania wielu interesujàcych danych w tym zakresie, nadal mo˝liwe jest
formu∏owanie wzgl´dnie pewnych wniosków.
S∏owa kluczowe:
kobiecy orgazm, punkt G, kobieca prostata, kobieca ejakulacja, orgazm pochwowy
THE PHENOMENON OF THE FEMALE ORGASM – A REVIEW OF RECENT SCIENTIFIC REPORTS
Female orgasm is the issue still largely unexplored and often undertaken in the world sexological literature.
Many ambiguities raise issues such as the existence of the female G-spot and female prostate, incidence
and specificity of female ejaculation, vaginal orgasm function, the effect of the size of the penis to the
female orgasm and the impact on the functioning of the female orgasm. This review of the current world
sexological literature shows considerable complexity of research perspectives in relation to the phenomenon
of female orgasm. Although for a lot of interesting data, it is still possible to formulate relatively few firm
conclusions in this regard.
Key words:
female orgasm, G-spot, female prostate, female ejaculation, vaginal orgasm
PRACA RECENZOWANA
WST¢P
Kobiecy orgazm to zjawisko cieszàce si´
nies∏abnàcym zainteresowaniem zarówno
w aspekcie potocznym, jak i naukowym. Poszczególne jego komponenty, takie jak np.
umiejscowienie, anatomia, fizjologia, czy
w ogóle istnienie punktu G i kobiecej prostaty, czy te˝ kobieca ejakulacja, nadal generujà wiele kontrowersji i nierzadko spotykajà si´ ze skrajnie odmiennymi opiniami.
Nie mniej dyskusyjne sà równie˝ zagadnienia dotyczàce specyfiki i korelatów orgazmu
pochwowego, takie jak wp∏yw wielkoÊci pràcia partnera bàdê wp∏yw uwarunkowaƒ psychologicznych kobiety. Celem niniejszej pracy jest dokonanie przeglàdu najÊwie˝szej
literatury seksuologicznej, traktujàcej o kobiecym orgazmie. Przeglàd ten ograniczono
tylko do prac publikowanych w The Journal
of Sexual Medicine od 2010 r. Subiektywnie
uznano bowiem, ˝e to czasopismo, z uwagi
na jego presti˝, stanowi najbardziej reprezentatywnà pozycj´ dla Êwiatowego piÊmiennictwa seksuologicznego.
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
mgr psych. Jaros∏aw
Stusiƒski
lek. med. Anita
B∏a˝ejewska
prof. dr hab. med.
Zbigniew
Lew-Starowicz
Zak∏ad Seksuologii
Medycznej i
Psychoterapii CMKP
w Warszawie
3
PUNKT G
W literaturze seksuologicznej sporadycznie publikowane sà doniesienia o odkryciu
anatomicznej struktury punktu G. Zazwyczaj
pociàgajà one za sobà liczne spory w obr´bie grona specjalistów i nie wytrzymujà krytyki z ich strony. SzeÊciu ekspertów (Jannini,
Whipple, Kingsberg, Buisson, Foldés oraz
Vardi) dokona∏o przeglàdu doniesieƒ naukowych na temat punktu G. Konkluzja z niego
p∏ynàca mówi ˝e, choç przez ostatnie 60 lat
zgromadzono ogromnà baz´ danych, to nadal konieczne sà dalsze badania w tym
temacie [1].
Szczególnie interesujàce wydajà si´
w tym zakresie badania Burri i in., w których
próbowano odpowiedzieç, czy zg∏aszane
przez respondentki posiadanie punktu G
mia∏o uwarunkowania genetyczne. Badaniem obj´to 1804 bliêniaczek w wieku 22–83
lat. Ustalano, ˝e 56% respondentek zg∏asza∏o posiadanie punktu G, choç cz´stoÊç ta
mala∏a wraz z wiekiem. Nie uda∏o si´ jednak
wykazaç jakichkolwiek prawid∏owoÊci genetycznych. Choç autorzy dostrzegajà, ˝e ów
brak mo˝e byç wyjaÊniony poprzez zró˝nicowanie kobiet w zakresie ich umiej´tnoÊci
wykrywania w∏asnych punktów G, to jednak
sk∏aniajà si´ oni do konkluzji o braku fizjologicznej i fizykalnej podstawy dla punktu G [2].
Zupe∏nie innego zdania jest Ostrzenski,
który donosi o potwierdzeniu istnienia anatomicznej struktury punktu G. Przyst´pujàc
do badaƒ uzna∏ on, ˝e przednia Êciana pochwy a˝ do powi´zi ∏onowo-szyjkowej, najprawdopodobniej nie zawiera anatomicznego punktu G, a poszukiwaç go nale˝y mi´dzy górnà grzbietowà blaszkà powi´zi a dolnà cz´Êcià powi´zi ∏onowo-szyjkowej. Autor
uzasadnia swoje stanowisko tym, ˝e stymulacja przedniej Êciany pochwy skutkuje
w blisko 50% obrzmieniem dystalnej cz´Êci
przedniej Êciany pochwy i wià˝e si´ z wysokimi poziomami seksualnego pobudzenia
z silnymi orgazmami. Zdaniem autora, struktura musi zawieraç tkanki erekcyjne, które
sà przyczynà obrzmienia. Odnosi si´ on tak˝e do danych samoopisowych, wg których
kobiety zg∏aszajà umiejscowienie punktu G
w przedniej Êcianie pochwy w okolicy
od jednej trzeciej do po∏owy odleg∏oÊci pomi´dzy przedsionkiem a sklepieniem pochwy, a tak˝e do braku danych w zakresie
wyst´powania struktury punktu G w przy-
padku zabiegów chirurgicznych polegajàcych na wyci´ciu przedniej Êciany pochwy
do poziomu powi´zi mi´dzy p´cherzem moczowym a pochwà. Ostrzenski podda∏ swojà hipotez´ weryfikacji poprzez badanie post
mortem 83-letniej wieloródki, zmar∏ej w wyniku urazu g∏owy 24 godziny przed przeprowadzonà przez niego analizà. Dokona∏ on
rozwarstwienia Êciany pochwy warstwa
po warstwie poczàwszy od Êluzówki, warstwy podÊluzówkowej, mi´Êni g∏adkich (warstwy okr´˝nej i pod∏u˝nej) oraz warstwy
w∏óknistej tkanki ∏àcznej a˝ do grzbietowej
cz´Êci powi´zi krocza. Rozwarstwienie zatrzyma∏o si´ na identyfikacji poprzecznego
mi´Ênia pochwy (transverse vaginal muscle)
i mi´Ênia zwieracza cewkowo-pochwowego
(urethrovaginal sphincter muscle). Oddzielne rozwarstwienie wykonano dla opuszki
przedsionka (vestibular bulb – VB). Zbada∏
równie˝ przednie obszary umiejscowione
poza zewn´trznà granicà cewki moczowej.
W badaniu tym uda∏o si´ odnaleêç odr´bnà
struktur´ anatomicznà, okreÊlonà przez autora jako punkt G, umiejscowionà na przedniej powierzchni (superior surface) grzbietowej blaszki powi´zi krocza (dorsal perineal
membrane), 16,5 mm od górnej cz´Êci
ujÊcia cewki moczowej (urethral meatus).
Struktur´ t´ Ostrzenski opisa∏ jako woreczek
(sac) ze Êcianami, które przypomina∏y tkanki ∏àcznow∏ókniste z niebieskawà zawartoÊcià przypominajàcà kiÊç winogron. Wymiary tej struktury by∏y nast´pujàce: d∏ugoÊç
(lenght – L) 8,1 mm, szerokoÊç (width – W)
3,6–1,5 mm, wysokoÊç (height – H) 0,4 mm.
Struktura ta zosta∏a przez niego podzielona
na trzy odr´bne cz´Êci: cz´Êç proksymalna
(g∏owa) z L 3,4 mm x W 3,6 mm; Êrodkowa
z L 3,1 mm x W 3,3 mm; oraz cz´Êç dystalna (ogon) z L 3,3 mm x W 3,0 mm. W najbardziej dystalnej cz´Êci ogona, stanowiàcej
rodzaj wci´cia, zidentyfikowano naczynie
strukturà przypominajàce lin´ o d∏ugoÊci
oko∏o 1,6 mm, które nast´pnie znika∏o
w otaczajàcej tkance. Punkt G tworzy∏ kàt
35° z cewkà moczowà. Jego dolny biegun
znajdowa∏ si´ 3 mm od cewki moczowej,
a jego górny biegun 15 mm od niej [3].
Z uwagi na rozbie˝noÊç stanowisk w zakresie rzeczywistego istnienia punktu G,
szczególnie wa˝ne wydaje si´ przywo∏anie
konkluzji, do których doszli Kilchevsky i in.
Otó˝ postanowili oni zweryfikowaç wnioski
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
4
Hinesa, wg których wyst´powanie punktu G
nie zosta∏o dotàd odpowiednio potwierdzone w badaniach anatomicznych ani biochemicznych. W tym celu dokonali oni przeglàdu literatury fachowej poprzez przeszukanie
bazy danych PubMed z okresu 1950–2011 r.
(wyszukiwane frazy: „punkt G”, „punkt Grafenberga”, „kobiecy orgazm”, „unerwienie
pochwy”, „kobiece sfery erogenne” oraz
„kobiecy wytrysk”). Analizie poddano ∏àcznie 96 artyku∏ów, które spe∏nia∏y sprecyzowane przez autorów kryteria. Z przeglàdu tego wynika, ˝e podczas gdy faktycznie dystalna cz´Êç przedniej Êciany pochwy wydaje si´ byç najbardziej wra˝liwym obszarem
pochwy, to jednak nadal nie udowodniono
istnienia w tym obszarze takiej struktury anatomicznej jak punkt G. Niepodwa˝alnych
dowodów w tym zakresie nie dostarczy∏o
nawet wprowadzenie obiektywnych miar badawczych, co mo˝e wg przypuszczeƒ autorów, wynikaç ze znacznej ró˝norodnoÊci
anatomicznej kobiecych genitaliów bàdê
braku rzeczywistego istnienia tej struktury.
Niemniej jednak, istnienie wysoce wra˝liwego pola w dystalnej cz´Êci przedniej Êciany
pochwy wymaga dalszych dociekaƒ. Kilchevsky i in. zwracajà dodatkowo uwag´ na niezwykle du˝e zainteresowanie, jakim opinia
publiczna darzy punkt G. Ich zdaniem mo˝na zaobserwowaç du˝à rozbie˝noÊç mi´dzy
naukowym zadaniem odkrycia punktu G
z jednej strony a spo∏ecznie nap´dzanym
pragnieniem jego istnienia z drugiej. Prowadzi to do sytuacji, w której faktyczne wyst´powanie punktu G staje si´ mniej interesujàce ni˝ poszukiwanie i pragnienie dla jego istnienia. Autorzy zaznaczajà tak˝e, ˝e wyraêne jest spo∏eczne zapotrzebowanie istnienia
tej konkretnej struktury, co pociàga za sobà
czysto koniunkturalne implikacje. Z tego powodu, punkt G sytu∏owany jest w centrum
machiny przemys∏owej obejmujàcej produkcj´ ksià˝ek, filmów i narz´dzi majàcym s∏u˝yç kobietom i ich partnerom seksualnym
w osiàgni´ciu bardziej intensywnych orgazmów ró˝nego typu poprzez stymulacj´ w∏aÊnie ich punktów G. Owa „kulturowa gloryfikacja” punktu G mo˝e generowaç zjawiska
problematyczne z perspektywy etyki zawodów terapeutycznych. Autorzy odnoszà si´
tu przede wszystkim do wykonywania zabiegu „powi´kszenia punktu G” czyli wstrzykiwania w b∏on´ podÊluzowà pochwy kolage-
nu (bàdê kwasu hialuronowego) w celu wybrzuszenia przedniej Êciany pochwy. Zabieg
ten ma na celu zwi´kszenie stopnia stymulacji podczas penetracji. Tego typu procedur
nie poddano dotàd naukowej weryfikacji
i dlatego, mimo ich rosnàcej popularnoÊci,
skutecznoÊç i bezpieczeƒstwo takich zabiegów wymagajà wi´kszej liczby badaƒ [4].
KOBIECA PROSTATA
I ZJAWISKO KOBIECEJ EJAKUJACJI
Obok problematyki punktu G, tak˝e kwestia kobiecej prostaty i ejakulacji jest ˝ywo
dyskutowana w seksuologii. Przeglàdu historycznej literatury opisujàcej zjawisko kobiecej ejakulacji podj´li si´ Korda i in. Ich
zdaniem w ró˝nych kulturach mo˝na doszukaç si´ wiarygodnych dowodów na odkrycie
zarówno kobiecej prostaty, jak i kobiecej ejakulacji, choç zosta∏o ono zapomniane w ciàgu ostatnich 2000 lat. Kobieca ejakulacja by∏a bowiem zjawiskiem znanym w staro˝ytnej
Azji. Poczàwszy od IV w. wspomina o nim
przynajmniej kilka chiƒskich tekstów taoistycznych. W Indiach natomiast kobieca
ejakulacja i punkt G zosta∏y po raz pierwszy
przedstawione w pochodzàcym z VII w. wierszu. Szczególnie dok∏adne ich charakterystyki zawiera Kamasutra. Z kolei w kulturze
zachodniej o kobiecym wytrysku wspominano jeszcze wczeÊniej – opisywali je Arystoteles ok. 300 r. p.n.e. oraz Galen w II w. Pierwszego naukowego doniesienia o kobiecej
ejakulacji dostarczy∏ w XVI w. Reinjier De
Graaf, który ponadto jako pierwszy traktowa∏
gruczo∏y oko∏ocewkowe (Skene'a) jako kobiecà prostat´. Szczególnie istotny wk∏ad
w zakresie roli cewki moczowej w kobiecym
orgazmie mia∏ Ernst Gräfenberg [5].
Wspó∏czesna seksuologia domaga si´
jednak dostarczenia niezbitych dowodów
w tym zakresie, zw∏aszcza na temat anatomii
kobiecej prostaty. Battaglia i in. zastosowali,
dwu- i trójwymiarowà ultrasonografi´ oraz
kolorowà analiz´ Dopplerowskà, do oceny
anatomicznych struktur przestrzeni cewkowo-pochwowej i ∏echtaczki w badaniu prawid∏owo menstruujàcych kobiet, które doÊwiadcza∏y (n=19) lub nie (n=20) orgazmu
pochwowego we wczesnej fazie folikularnej
cyklu miesiàczkowego. Rekonstrukcja 3-D
przestrzeni cewkowo-pochwowej wykaza∏a
istnienie przypominajàcej gruczo∏ struktury
zawierajàcej ma∏e naczynia. Parametry tej
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
5
struktury (ca∏kowita d∏ugoÊç 2-D: 19,1 ±
2,7 mm vs. 17,5 ± 2,1 mm; P = 0,047; oraz
Êrednia obj´toÊç 3-D: 0,59 ± 0,13 mL vs.
0,26 ± 0,07 mL; P < 0,001) by∏y istotnie
wi´ksze wÊród kobiet, które deklarowa∏y
prze˝ywanie orgazmu pochwowego. Âredni
czas, który up∏ynà∏ od ostatniego stosunku
seksualnego wynosi∏ 31 ± 9 godzin w pierwszej grupie oraz 18 ± 3 godziny (P = 0,033)
w grupie drugiej. Ârednia obj´toÊç struktur
zawartych w przestrzeni cewkowo-pochwowej by∏a skorelowana z czasem od stosunku
(r = 0,685, p = 0,021) oraz st´˝eniem testosteronu (r = 0,637, p = 0,032) i androstendionu (r = 0,744, p = 0,011) w surowicy. Nie
zanotowano jednak istotnych ró˝nic mi´dzy
grupami w kwestii unaczynienia przestrzeni
cewkowo-moczowej, obj´toÊci i unaczynienia ∏echtaczki oraz st´˝eƒ krà˝àcych hormonów [6].
Battaglia i in. przeprowadzili badania
o takiej samej metodologii, przy czym odnosi∏y si´ one do kobiet z zespo∏em policystycznych jajników (n=23), w porównaniu
do grupy kontrolnej kobiet prawid∏owo menstruujàcych (n=25). Wyst´powanie orgazmów pochwowych zanotowano u 56% kobiet z grupy badawczej oraz u 52% kobiet
z grupy kontrolnej. Rekonstrukcja 3-D przestrzeni cewkowo-pochwowej wykaza∏a istnienie „kobiecej prostaty”, tj. przypominajàcej gruczo∏ struktury zawierajàcej ma∏e naczynia. Ârednia obj´toÊç 3-D tej struktury
by∏a istotnie wi´ksza w grupie badawczej
(0,48 ± 0,21 mL) ni˝ w kontrolnej (0,39 ±
0,19 mL; P = 0,044). Wykazano równie˝, ˝e
Êrednia obj´toÊç „kobiecej prostaty” by∏a
dodatnio skorelowana z czasem od stosunku (r = 0,486; P = 0,032), ca∏kowità d∏ugoÊcià przestrzeni cewkowo-pochwowej (r =
0,616; P = 0,025) oraz st´˝eniami krà˝àcego testosteronu (r = 0,424; P = 0,048). Autorzy stwierdzili, ˝e u pacjentek z zespo∏em
policystycznych jajników hiperandrogenizm
powiàzany jest ze zmianà struktury zr´bu jajnika oraz hiperplazjà „kobiecej prostaty” [7].
We wspó∏czesnej literaturze seksuologicznej od dawna toczy si´ ˝ywa dyskusja
na temat tego, czy gruczo∏y Skene'a lub ich
cz´Êci, mo˝na uznaç za równowa˝ne lub
porównywalne z m´skà prostatà. Chcàc rozwiaç wszelkie niejasnoÊci, jakie pojawiajà
si´ na ten temat, Deitrich i in. przeprowadzili immunohistochemiczne badanie przy za-
stosowaniu wysoce specyficznych, zatwierdzonych mono- i poliklonalnych przeciwcia∏
przeciw PSA, swoistej fosfatazie alkalicznej
prostaty (PSAP) oraz receptorowi androgenozale˝nemu (AR), a tak˝e wygenerowali
model 3-D, tego wcià˝ w du˝ej mierze niepoznanego organu. W badaniu tym wykorzystano preparaty cewki moczowej pozyskane od 25 pacjentek w wieku 60–75 lat,
cierpiàcych z powodu raka p´cherza moczowego lub (w jednym przypadku) mi´saka p´cherza moczowego, podczas standardowych operacji radykalnej cystektomii.
Okaza∏o si´, ˝e 14 preparatów zawiera∏o
gruczo∏owe struktury sk∏adajàce si´ z warstwy podstawnej komórek pokrytych pojedynczà warstwà nab∏onka, a w 12 wykazano
obecnoÊç PSA. W pozosta∏ych 11 preparatach zaobserwowano natomiast struktury
podobne do gruczo∏ów pokryte pojedynczà
warstwà urothelium. Ka˝dy gruczo∏ lub przypominajàca go struktura mia∏a jeden pokryty nab∏onkiem przejÊciowym (urothelium)
kana∏ wydalniczy prowadzàcy do cewki moczowej. Grona gruczo∏u krokowego zlokalizowane by∏y w bliskim kontakcie ze Êcianà
cewki moczowej, g∏ównie bocznie i grzbietowo-bocznie od jej Êwiat∏a oraz by∏y ograniczone do dalszej po∏owy cewki moczowej.
W tym samych obszarach zaoberwowana
zosta∏a ekspresja poliklonalnego PSA, monoklonalnego PSA, PSAP oraz AR. Reakcja
immunocystochemiczna nie by∏a jednolita
z najsilniejszym zabarwieniem PSA i PSAP
w apikalnej cytoplazmie i negatywnym zabarwieniem w jàdrze. Choç intensywnoÊç
zabarwienia PSAP i poliklonalnej reakcji
PSA by∏a nieznacznie silniejsza ni˝ ta dla
monoklonalnych przeciwcia∏ PSA, to nie by∏o ró˝nic w zabarwionym nabrzmieniu lub
we wzorcu. Komórki gruczo∏owe wykaza∏y
silnà i umiarkowanà jàdrowà ekspresj´ AR
bez zabarwienia cytoplazmy. Przeplatane
komórki urothelium, tak jak i cewka moczowa konsekwentnie barwi∏y si´ negatywnie
dla wszystkich markerów. Jedna z dwóch
cewek, które poddano ca∏kowitej seryjnej
immunohistochemicznej obróbce, wykaza∏a
rozwini´te gruczo∏owe struktury wydzielnicze. W koƒcowych cz´Êciach tych gruczo∏ów
znalezione
zosta∏y
pozytywne
pod wzgl´dem PSA komórki wyÊcie∏ajàce.
Jamy i kana∏y cewki pokryte pojedynczà
warstwà urothelium obserwowane by∏y
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
6
wokó∏ Êwiat∏a cewki moczowej. Natomiast
jamy i kana∏y wokó∏ drugiej zbadanej cewki
pokryte by∏y jednà warstwà typowego nab∏onka przejÊciowego tylko bez dojrza∏ych
gron, a przez to by∏y negatywne pod wzgl´dem PSA. Autorzy stwierdzajà, ˝e uda∏o im
si´ wykazaç istnienie rozwini´tej kobiecej
prostaty u co drugiej z badanych kobiet.
Gruczo∏y te z∏o˝one by∏y z p´cherzykocewkowych gron na koƒcu kana∏u wydalniczego, odpowiednio, prowadzàc do Êwiat∏a
cewki moczowej i by∏y rozproszone g∏ównie
bocznie lub grzbietowo-bocznie w osi cewki
moczowej. Zauwa˝ajà oni, ˝e struktury te
mogà byç naruszane przez powszechnie
obecnie stosowane w leczeniu wysi∏kowego
nietrzymania moczu slingi podcewkowe.
Tak˝e proksymalne cz´Êci Êciany cewki moczowej okaza∏y si´ byç zbudowane z pewnych jam pokrytych tylko urothelium, które
negatywnie barwi∏y si´ pod wzgl´dem PSA
i PSAP. Budowa komórkowa gron opisywanych gruczo∏ów wykazywa∏a podobieƒstwa
do wczesnej p∏odowej fazy rozwoju m´skiej
prostaty oraz do prostat doros∏ych samic innych gatunków, np. gerbili. Szczególna zewnàtrzwydzielnicza funkcja kobiecych gruczo∏ów oko∏ocewkowych zosta∏a stwierdzona, poniewa˝ aktywnoÊç fosfatazy kwaÊnej
okaza∏a si´ byç kilka razy wy˝sza, w kobiecych wydzielinach cewkowych ni˝ w moczu.
Niniejsze badanie mo˝e potwierdziç wykrycie proteiny fosfatazy kwaÊnej w nab∏onkowej warstwie gruczo∏u. Dane te prowadzà
do wyraênych implikacji w medycynie sàdowej. W Êwietle tych ustaleƒ test fosfatazy
kwaÊnej, traci bowiem swoje znaczenie
w identyfikowaniu plam spermy, które nie
zawierajà plemników. Wydzieliny z kobiecej
cewki moczowej, które opisywane by∏y jako
kobieca ejakulacja w trakcie orgazmu, obecnie postrzegane sà jako p∏yn wydalany dzi´ki skurczom mi´Êni g∏adkich g∏ównym kana∏em cewki oraz negatywnymi pod wzgl´dem
PSA jamami oko∏ocewkowymi i innymi
strukturami po∏o˝onymi wewnàtrz cz´Êci
mi´Êniowej Êciany cewki moczowej. A wi´c
obj´toÊç ta jest tylko w niewielkim stopniu
tajemnicà prostaty. Zatem cewkowe jamy
mogà wyst´powaç wokó∏ kobiecej cewki
moczowej, ale tylko ok. 50% kobiet ma rozwini´te gruczo∏y prostaty. JeÊli u kobiet faktycznie wyst´puje emisja p∏ynu, to wykrywanie PSA u nich mo˝e powieÊç si´ tylko
u cz´Êci. Autorzy konkludujà, ˝e rozwini´te
gruczo∏y prostaty, definiowane przez swoistà gronowà ekspresj´ PSA, PSAP i AR mogà byç wykryte u co drugiej kobiety. Gruczo∏y te po∏o˝one sà g∏ównie bocznie do dystalnej po∏owy cewki moczowej i wydzielajà
swojà treÊç do kana∏u cewki moczowej. Dos∏owna kobieca prostata, aczkolwiek b´dàc
ma∏ym organem, musi wg autorów, byç wyraênie odró˝niana od innych cewkowych
jam lub niedojrza∏ych kana∏ów prostaty z powodu swoich unikalnych histochemicznych
i wydalniczych w∏aÊciwoÊci. A wi´c, rzadkie
nowotwory zlokalizowane wokó∏ kobiecych
cewek moczowych i pozytywnie zabarwione
dla odpowiednich markerów mogà byç poprawnie okreÊlane jako rak kobiecej prostaty, zamiast SARP [8].
Rubio-Casillas i Jannini przedstawili studium przypadku, z którego wynika, ˝e kobieca ejakulacja i „tryskanie” (squrting/gushing) to dwa ró˝ne zjawiska, jako ˝e odpowiadajà za nie zupe∏nie ró˝ne organy i mechanizmy. Kobiecà ejakulacj´ opisujà jako
uwalnienie niewielkiej iloÊci g´stego i bia∏awego p∏ynu z kobiecej prostaty, który jest
biochemicznie porównywalny do poszczególnych komponentów m´skiego nasienia
(PSA: 3,99 ± 0,60 ± 103 ng/mL). „Tryskanie”
zaÊ, to wydalenie rozcieƒczonego p∏ynu
z p´cherza moczowego (g´stoÊç: ± 2,89;
mocznik: 417,0 ± 42,88 mg/dl; kreatynina:
21,37 ± 4,16 mg / dl, st´˝enie kwasu moczowego: 10,37 ± 1,48 mg/dl) [9].
Tak˝e Pastor na podstawie przeprowadzonego przez siebie przeglàdu literatury,
doszed∏ do wniosku, ˝e kobieca ejakulacja
i „tryskanie” to ró˝ne komponenty fizjologiczne kobiecej seksualnoÊci, choç mogà
one wyst´powaç jednoczeÊnie. Dodatkowo
stwierdza on, ˝e uwolnienie p∏ynu nie jest typowym elementem kobiecego orgazmu.
Wyst´powanie kobiecej ejakulacji zosta∏o
objektywnie udowodnione tylko w kilkudziesi´ciu przypadkach, a jej wysokie zanotowane rozpowszechnienie (wg ró˝nych szacunków: 10–54%) opiera si´ g∏ównie na subiektywnych badaniach kwestionariuszowych.
Równie˝ patofizjologia „tryskania” nie zosta∏a dotàd gruntownie udokumentowana.
Z kolei nietrzymanie moczu w trakcie stosunku (coital incontinence – CI) stanowi objaw zaburzeƒ w obr´bie cewki moczowej,
podobnie jak nadaktywnoÊç wypieracza
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
7
(detrusor overactivity – DOA). Zaburzenia te
wymagajà leczenia. Praca ta unaocznia wag´ dok∏adnego ró˝nicowania mi´dzy normalnymi fizjologicznymi reakcjami seksualnymi a objawami zaburzeƒ w tej sferze
w praktyce klinicznej [10].
ORGAZM POCHWOWY
W przeciàgu ostatnich kilku lat dostrzegalne jest wyraêne zainteresowanie seksuologów specyfikà orgazmu pochwowego.
SzeÊciu specjalistów (Jannini, Rubio-Casillas, Whipple, Buisson, Komisaruk oraz Brody), opierajàc si´ na zró˝nicowanych dowodach naukowych, podj´li debat´ na temat
istnienia orgazmu aktywowanego pochwowo (vaginally activated orgasm – VAO).
Na jej podstawie mo˝na stwierdziç, ˝e nie
ma satysfakcjonujàcego potwierdzenia
w dowodach, ˝e kobiety mogà doÊwiadczaç
tylko ∏echtaczkowych orgazmów [11].
Nasuwa si´ tu pytanie odnoÊnie specyfiki budowy anatomicznej narzàdów p∏ciowych kobiet, które deklarujà doÊwiadczanie
orgazmów pochwowych. Brody i Costa postanowili zweryfikowaç za∏o˝enie, wg którego wypuk∏y guzek znajdujàcy si´ na wardze
górnej (prominent tubercle of the upper lip)
wià˝e si´ z wi´kszym prawdopodobieƒstwem prze˝ywania orgazmów pochwowych osiàganych poprzez pràciowo–pochwowego stosunku (penile-vaginal intercourse – PVI) bez dodatkowej masturbacji.
Przeprowadzili oni badania internetowe,
w których 258 respondentek opisywa∏o cz´stoÊç poszczególnych aktywnoÊci seksualnych wraz z towarzyszàcymi im orgazmami
oraz wypuk∏oÊç guzka ich górnej wargi. Wynika z nich, ˝e taki guzek wiàza∏ si´ z wi´kszym ilorazem szans (OR=12,3) prze˝ycia
orgazmu pochwowego, a tak˝e z wi´kszà
regularnoÊcià orgazmów pochwowych
w ciàgu minionego miesiàca [12].
Rozwa˝aniom dotyczàcym orgazmu pochwowego cz´sto towarzyszy refleksja
na temat jego funkcji. Zietsch i in. postanowili zweryfikowaç hipotezy odnoszàce si´
ewolucyjnych funkcji kobiecego orgazmu.
Zak∏adajà one bowiem, ˝e na podstawie
funkcji kobiecego orgazmu mo˝liwe jest
przewidywanie zale˝noÊci mi´dzy wskaênikami orgazmu a seksualnymi postawami
i zachowaniami, a tak˝e innymi cechami
zwiàzanymi z dobrà kondycjà. Korelacje te
zosta∏y sprawdzone w grupie 2914 doros∏ych bliêniaczek pochodzàcych z Australii.
Respondentki donosi∏y o cz´stoÊci odczuwania orgazmu podczas masturbacji, stosunków seksualnych oraz innych aktywnoÊci seksualnych, a tak˝e wype∏nia∏y kwestionariusze odnoszàce si´ do ich charakterystyk demograficznych, osobowoÊci i seksualnoÊci. Wykazano w ten sposób, ˝e choç
wskaêniki orgazmu wykazywa∏y wysokà
zmiennoÊç oraz mo˝liwà dziedzicznoÊç
wÊród badanych, to jednak by∏y one w du˝ym stopniu niezale˝ne fenotypowo i genetycznie od innych istotnych cech. Pomi´dzy
wskaênikami orgazmu a innymi cechami
analizowanymi w badaniu (obejmujàcymi
status zawodowy, klas´ spo∏ecznà, poziomu
wykszta∏cenia, ekstrawersj´, neurotyzm,
psychotycznoÊç, impulsywnoÊç, przebyte
w dzieciƒstwie choroby, stres matki w czasie
cià˝y, stan cywilny, liberalizm polityczny, restrykcyjne postawy wobec seksu, libido,
liczba partnerów seksualnych w ciàgu ˝ycia,
ryzykowne zachowania seksualne, m´skoÊç, postawy na seks bez zobowiàzaƒ,
wiek inicjacji seksualnej oraz fantazje seksualne) wykazano tylko niewielkie, jeÊli w ogóle, korelacje fenotypowe. Dodatkowo ˝adna z korelacji nie mia∏a istotnych komponentów genetycznych. Dlatego te˝ wyniki te rzucajà cieƒ wàtpliwoÊci na wi´kszoÊç wspó∏czeÊnie rozwijanych teorii ewolucyjnych dotyczàcych adaptacyjnych funkcji kobiecego
orgazmu. Co wi´cej, na ich podstawie mo˝liwe jest, zdaniem autorów, kwestionowanie
zasadnoÊci pojmowania zaburzeƒ kobiecego orgazmu jako jednostki psychiatrycznej
[13].
Z kolei Levin przeprowadzi∏ analiz´ dost´pnych danych w celu zweryfikowania hipotezy zak∏adajàcej, ˝e wychwyt nasienia
jest u∏atwiony poprzez orgazm za sprawà
skurczów macicy wywo∏anych wzrostem
st´˝enia oksytocyny. Zanotowa∏, ˝e we
wszystkich badaniach na ten temat obserwacje by∏y czynione na kobietach, które nie
by∏y podniecone seksualnie, przez co wniosków z nich p∏ynàcych nie mo˝na odnieÊç
do wychwytu nasienia w trakcie stosunku.
Na kobietach, które nie by∏y podniecone
seksualnie prowadzono tak˝e badania z zastosowaniem iniekcji z oksytocyny. Stosowano w nich suprafizjologiczne dawki, które
w opinii Levina z ma∏ym prawdopodobieƒ-
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
8
stwem mogà byç porównywalne do tych
uzyskiwanych w trakcie stosunku i orgazmu.
Uznaje on, ˝e wi´kszoÊç istniejàcych dowodów przemawia za tym, ˝e kobiecy orgazm
wraz z towarzyszàcym mu uwolnieniem
oksytocyny odgrywa niewielkà rol´ czy
wr´cz nie ma znaczenia dla transportu spermy podczas stosunku seksualnego [14].
WP¸YW ROZMIARU PRÑCIA PARTNERA
NA ORGAZM KOBIETY
W seksuologii silnie zakorzenione jest
przekonanie zak∏adajàce, ˝e wielkoÊç m´skiego pràcia, a zw∏aszcza jego d∏ugoÊç sama w sobie, nie odgrywa wi´kszej roli dla
satysfakcji kobiety, o ile oczywiÊcie rozmiar
ten mieÊci si´ w granicach normy. W obiegu
publicznym nadal jednak dostrzegalne sà
liczne wàtpliwoÊci. Brody i Weiss wykazali,
˝e regularnoÊç orgazmów pochwowych by∏a dodatnio zwiàzana z edukacjà seksualnà
(przekazywaniem w dzieciƒstwie lub w okresie dorastania, ˝e pochwa odgrywa istotnà
rol´ w wywo∏ywaniu orgazmu), koncentracjà
psychicznà na doznaniach pochwowych
w trakcie PVI, czasem trwania PVI (ale nie
gry wst´pnej) oraz preferencjà d∏u˝szych
penisów ni˝ przeci´tne. Warto równie˝ zaznaczyç, ˝e spoÊród 1000 kobiet przebadanych przez autorów, tylko 21,9% zg∏asza∏o,
˝e nigdy nie mia∏o orgazmu pochwowego
[15].
Istniejà doniesienia mówiàce, ˝e podczas PVI orgazm jest wywo∏ywany przez cechy partnera zwiàzane z jego sprawnoÊcià
fizycznà, ˝e dla wielu kobiet rozmiar pràcia
ich partnerów ma istotne znaczenie, oraz ˝e
preferowanie d∏u˝szego pràcia wià˝e si´
z wi´kszà regularnoÊcià orgazmów pochwowych osiàganych poprzez PVI (bez równoczesnej masturbacji ∏echtaczki). Informacje
te zosta∏y sprawdzone w internetowych badaniach Costy i in., które obj´∏y 323 doÊwiadczone seksualnie kobiety. Warto zanotowaç, ˝e badacze zastosowali obrazowe
kryterium d∏ugoÊci pràcia, tj. przyj´li, ˝e
Êredniej d∏ugoÊci pràcie w stanie erekcji odpowiada d∏ugoÊci banknotu 20 £ (149 mm)
lub jakiegokolwiek banknotu dolara amerykaƒskiego (155 mm). SpoÊród 160 kobiet
zakwalifikowanych do oceniania wp∏ywu
rozmiaru (doÊwiadczenie orgazmu poprzez
PVI; liczba partnerów wystarczajàca do dokonania porównaƒ), 33,8% wskaza∏o, ˝e
z wi´kszym prawdopodobieƒstwem osiàgajà orgazmy jeÊli ich partnerzy majà d∏u˝sze
pràcia, podczas gdy 60,0% zezna∏o, ˝e rozmiar cz∏onka nie ma dla nich znaczenia.
6,3% respondentek zadeklarowa∏o, ˝e
z mniejszym prawdopodobieƒstwem szczytujà w kontaktach z partnerami o d∏u˝szych
pràciach. Badane zg∏aszajàce wi´ksze
prawdopodobieƒstwo orgazmu poprzez PVI,
z partnerem majàcym penisa o ponadprzeci´tnej d∏ugoÊci, donosi∏y o wi´kszej liczbie
orgazmów pochwowych w ciàgu poprzedniego miesiàca. Grupy w znacznej mierze
nie wykazywa∏y ró˝nic w zakresie cz´stotliwoÊci orgazmu ∏echtaczkowego, orgazmu
wywo∏anego przez masturbacj´ pochwy lub
jakichkolwiek innych zachowaƒ seksualnych. Prawdopodobieƒstwo osiàgania orgazmu przez PVI z partnerem, o d∏u˝szym ni˝
przeci´tnie pràciu, by∏o niezale˝nie wyznaczane przez wi´ksze znaczenie przypisywane PVI i mniejsze znaczenie przypisywane
kontaktom seksualnym bez penetracji. Warto równie˝ zwróciç uwag´ na to, ˝e umiarkowanie wi´ksza d∏ugoÊç pràcia wiàza∏a si´
z wy˝szà, wg ocen kobiet, fizycznà atrakcyjnoÊcià m´˝czyzn, w zakresie np. wzrostu
czy szczup∏oÊci. Zdaniem autorów, mo˝e to
sugerowaç, ˝e rozmiar penisa jest allometrycznie zwiàzany z wielkoÊcià cia∏a i mo˝e
byç fenotypowo i genetycznie powiàzany
z innymi wybranymi cechami seksualnymi.
Zak∏adajà oni tak˝e, ˝e wi´ksze prawdopodobieƒstwo orgazmu pochwowego wyst´puje gdy kobieta i jej partner prezentujà specyficzne wskaêniki wartoÊci doboru (mate
value), takie jak lepsze fizyczne i psychiczne
zdrowie, kiedy ich partnerzy majà inne oznaki mate value, takie jak wy˝sza atrakcyjnoÊç
fizyczna, m´skoÊç, symetria cia∏a, sprawnoÊç seksualna (copulatory courtship ability)
(sygnalizowana przez wi´kszà potencj´
i d∏u˝szy czas trwania PVI), oraz jeÊli pary
znajdà si´ w bardziej reprodukcyjnie sprzyjajàcych zwiàzkach, co by∏o sygnalizowane
przez wy˝sze seksualne po˝àdanie, wi´kszà
satysfakcj´ seksualnà, wy˝szà satysfakcj´
ze zwiàzku [16].
Ogólnie rzecz bioràc, dane te przemawiajà za tym, ˝e orgazm pochwowy przynajmniej po cz´Êci powsta∏ jako kobieca adaptacyjna strategia doboru partnera s∏u˝àca
faworyzowaniu m´˝czyzn z wi´kszymi penisami, sprawnoÊcià seksualnà i innymi
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
9
wybranymi cechami seksualnymi, poprzez
dà˝enie do wielokrotnych stosunków seksualnych z tymi m´˝czyznami, zw∏aszcza kiedy
jakoÊç zwiàzku, zdrowie kobiety, warunki
Êrodowiska sprzyjajà reprodukcji. Prawdopodobnym wyt∏umaczeniem dla zwiàzków
pomi´dzy kobiecym orgazmem poprzez PVI
i m´skimi cechami jest tzw. „kobiecy ukryty
dobór partnera” (cryptic female mate choice) oznaczajàcy kobiece preferencje wyra˝one podczas stosunku, które wp∏ywajà
na prawdopodobieƒstwo zap∏odnienia. Podsumowujàc, Costa i in. stwierdzajà, ˝e zarówno pragnieniem wielu m´˝czyzn jest
mieç d∏u˝szego penisa ni˝ przeci´tny, jak
i pragnieniem kobiet (zw∏aszcza tych, które
prze˝ywajà orgazmy pochwowe) jest posiadanie partnera o d∏u˝szym ni˝ przeci´tnie
pràciu. Wniosek ten koliduje z rozpowszechnionymi na gruncie seksuologii twierdzeniami, a wydaje si´ byç bardziej zgodny z ewolucyjnà hipotezà dotyczàcà wyboru partnera
[16].
ASPEKTY PSYCHOLOGICZNE
KOBIECEGO ORGAZMU
Wspó∏czeÊnie mo˝na znaleêç wiele danych wskazujàcych na to, ˝e cz´stoÊç stosunków waginalnych wià˝e si´ z wskaênikami lepszego zdrowia fizycznego i psychicznego, ∏àcznie z wi´kszà satysfakcjà seksualnà oraz satysfakcjà z innych aspektów ˝ycia
obejmujàcych partnerstwo i osobistà kondycj´ psychicznà. Istotna jest tu równie˝ kwestia przebiegu i doÊwiadczania PVI. Wykazano równie˝, ˝e orgazm waginalny (wywo∏any wy∏àcznie przez wewn´trznà stymulacj´
zapewnionà przez PVI, bez zewn´trznej stymulacji ∏echtaczki) jest zwiàzany z wi´kszà
satysfakcjà u kobiet w ró˝nych aspektach
ich funkcjonowania, ˝e stymulacja ∏echtaczki podczas PVI jest zwiàzana z ró˝nymi
wskaênikami gorszego funkcjonowania psychologicznego, ˝e d∏u˝szy czas trwania PVI
wià˝e si´ z wi´kszym prawdopodobieƒstwem kobiecego orgazmu, oraz ˝e koncentracja uwagi na doznaniach waginalnych
podczas PVI wià˝e si´ z wi´kszym prawdopodobieƒstwem orgazmu waginalnego.
Brody i Weiss zbadali zwiàzek mi´dzy ró˝nymi aspektami satysfakcji (˝ycie seksualne,
zdrowie psychiczne, partnerstwo) a równoczesnym orgazmem w PVI. Ponadto zbadali
oni powiàzania satysfakcji z cz´stoÊcià PVI
i regularnoÊcià orgazmów waginalnych oraz
mo˝liwe ró˝nice seksualne w zakresie powiàzaƒ satysfakcji z cz´stoÊcià PVI i regularnoÊcià jednoczesnych orgazmów, a tak˝e
mo˝liwych powiàzaƒ wieku z miarami satysfakcji w ró˝nych modelach statystycznych.
Badanie przeprowadzono na du˝ej, losowej
i reprezentatywnej próbie heteroseksualnych Czechów w wieku od 35 do 65 lat (za∏o˝ono wi´ksze prawdopodobieƒstwo rozwoju zwiàzków i ÊwiadomoÊci na ich temat
ni˝ w m∏odszych grupach). Wykazano, ˝e
nie by∏o istotnej ró˝nicy mi´dzy p∏ciami
w rozk∏adzie regularnoÊci równoczesnych
orgazmów PVI. SpoÊród badanych kobiet,
tylko 17% nigdy nie mia∏o orgazmu waginalnego. Wi´ksza regularnoÊç równoczesnych
orgazmów wiàza∏a si´ z wi´kszà satysfakcjà
we wszystkich kategoriach (˝ycie, seksualne, w∏asne zdrowie psychiczne, partnerstwo) we wszystkich analizach dla obydwu
p∏ci, co jest zgodne z za∏o˝eniem, ˝e równoczesny orgazm PVI ma szczególnà wartoÊç
w jednoczeniu kobiety i m´˝czyzny na poziomie emocjonalnym i sensomotorycznym.
Jedyna odnotowana ró˝nica mi´dzy p∏ciami
dotyczy∏a satysfakcji ze zdrowia psychicznego: kobiety by∏y ogólnie mniej zadowolone
ze swojego zdrowia psychicznego ni˝ m´˝czyêni. Satysfakcja ta wzrasta∏a wraz ze
wzrostem regularnoÊci równoczesnych orgazmów PVI znacznie bardziej u kobiet ni˝
u m´˝czyzn. Dla obydwu p∏ci starszy wiek
wiàza∏ si´ z mniejszà satysfakcjà we wszystkich kategoriach. Dla obydwu p∏ci, zarówno
wi´ksza cz´stoÊç PVI (poza ogólnà satysfakcjà ˝yciowà kobiet) i wi´ksza regularnoÊç
równoczesnych orgazmów PVI by∏y niezale˝nie powiàzane z wi´kszà satysfakcjà we
wszystkich kategoriach. Wp∏yw wieku by∏
istotny tylko w przypadku m´skiej satysfakcji seksualnej. Cz´stoÊç PVI i regularnoÊç
orgazmów waginalnych niezale˝nie przyczynia∏y si´ do przewidywania satysfakcji satysfakcji we wszystkich jej badanych aspektach. Bez wp∏ywu na satysfakcj´ pozostawa∏
wiek badanych kobiet. Nawet przy uwzgl´dnieniu wp∏ywu regularnoÊci orgazmów waginalnych dla wszystkich kobiet z kompletnymi danymi, regularnoÊç równoczesnych orgazmów i cz´stoÊç PVI (ale po raz kolejny
nie wiek) istotnie wp∏ywa∏y (P < 0,05 ka˝de)
na wszystkie miary satysfakcji. Autorzy konkludujà, ˝e cz´stoÊç i równoczesnoÊç orgazmu
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
10
PVI wià˝à si´ z wi´kszà satysfakcjà z ˝ycia,
seksualnoÊci, partnerstwa i zdrowia psychicznego dla obu p∏ci [17].
Badaniom poddano tak˝e zale˝noÊç
mi´dzy stylami przywiàzania a kobiecym orgazmem. Wg ustaleƒ Costy i Brody'ego, l´kowy styl przywiàzania (rozumiany jako obawa przed porzuceniem) by∏ powiàzany
z wi´kszà cz´stoÊcià orgazmów osiàganych
poprzez stymulacj´ wibratorem i seks analny lecz z mniejszà regularnoÊcià orgazmów
pochwowych. Z wi´kszà cz´stoÊcià orgazmów osiàganych przy zastosowaniu wibratora wiàza∏ si´ tak˝e unikajàcy styl przywiàzania (pojmowany jako unikanie bliskoÊci
w relacji). Z kolei ˝aden z tych stylów nie by∏
zwiàzany z liczbà partnerów seksualnych
PVI w ciàgu ˝ycia. Autorzy stawiajà wniosek,
˝e wÊród innych wskaêników gorszego
zdrowia psychicznego i przywiàzania, niezdolnoÊç do osiàgni´cia orgazmu pochwowego powiàzana jest z l´kowym stylem
przywiàzania. Ich zdaniem orgazm pochwowy mo˝e byç istotnym czynnikiem dla utrzymania bezpiecznego stylu przywiàzania
z partnerem seksualnym. Alternatywnym lub
dodatkowym wyjaÊnieniem dla uzyskanych
przez nich zale˝noÊci mo˝e byç to, ˝e kobiety o mniej bezpiecznym stylu przywiàzania
mogà mieç trudnoÊci w osiàganiu orgazmów pochwowych, a tak˝e byç bardziej
sk∏onne do podejmowania aktywnoÊci seksualnych kojarzonych z mniejszym stopniem przywiàzania emocjonalnego i fizycznego, co wynika z ich osobowoÊciowo uwarunkowanego dyskomfortu w relacjach intymnych [18].
Kobiecy orgazm analizowano równie˝
w aspekcie mechanizmów obronnych stosowanych przez kobiety. Brody i in. wykazali w badaniach na 70 kobietach, ˝e prze˝ywanie orgazmów PVI w okresie miesiàca poprzedzajàcego badanie wiàza∏o si´ zarówno
zwi´kszà wra˝liwoÊcià dotykowà, jak i mniejszym stopniem u˝ywania niedojrza∏ych mechanizmów obronnych. Natomiast w odniesieniu do orgazmów PVI osiàganych w ciàgu ˝ycia, uda∏o si´ wykazaç tylko ich powiàzanie z niedojrza∏ymi mechanizmami obronnymi. Rzadsze stosowanie niedojrza∏ych
mechanizmów obronnych ∏àczy∏o si´ bowiem z wi´kszà cz´stoÊcià orgazmów PVI.
Ani tego typu mechanizmy, ani wra˝liwoÊç
dotykowa nie wiàza∏y si´ jednak z prze˝ywa-
niem orgazmu wywo∏ywanego poprzez inne
aktywnoÊci seksualne [19].
Ponadto, Costa i Brody sprawdzili za∏o˝enie mówiàce o tym, ˝e wi´kszy stopieƒ
stosowania niedojrza∏ych mechanizmów
obronnych jest odwrotnie zwiàzany z regularnoÊcià orgazmów pochwowych, podobnie jak wi´kszy stopieƒ spo˝ywania alkoholu przed seksem (alcohol consumed before
sex – ACBS). Dodatkowo uznali oni, ˝e
czynniki te mogà byç pozytywnie skorelowane z wi´kszà cz´stoÊcià innych zachowaƒ
seksualnych (obejmujàcych masturbacj´
∏echtaczki podczas PVI). Badania na grupie
323 doÊwiadczonych seksualnie kobiet potwierdzi∏y ich hipotezy. Co wi´cej, uda∏o im
si´ wykazaç dodatni zwiàzek mi´dzy stosowaniem niedojrza∏ych mechanizmów obronnych a ACBS. Autorzy stwierdzajà, ˝e niedojrza∏e mechanizmy obronne sà powiàzane z trudnoÊciami w osiàganiu orgazmu pochwowego, oraz ˝e ACBS mo˝e os∏abiaç orgazmy pochwowe bàdê zwi´kszaç prawdopodobieƒstwo wybierania innych aktywnoÊci seksualnych, choç ich zdaniem wynik
ten mo˝e byç w jakiÊ sposób zale˝ny od niedojrza∏ych mechanizmów obronnych. Co
wi´cej autorzy optujà za zweryfikowaniem
mo˝liwoÊci kwalifikowania braku orgazmu
pochwowego jako dysfunkcji seksualnej
[20].
KOBIECY ORGAZM – DANE fMRI
Komisaruk i in. zwrócili uwag´ na to, ˝e
mapa genitalnych reprezentacji sensoryczno-korowych opiera si´ prawie wy∏àcznie
na reakcjach na stymulacj´ pràcia i ∏echtaczki. W tych przypadkach unerwienie doprowadzane jest przez nerw sromowy.
Do tej pory jednak nie dokonano projekcji
pochwy i szyjki macicy w korze sensorycznej u ludzi, choç wykazano, ˝e dodatkowe
nerwy, np. nerw miedniczny, podbrzuszny,
b∏´dny, przekazujà doznania z pochwy
i szyjki macicy. Autorom uda∏o si´ poprzez
zastosowanie fMRI zlokalizowaç obszary kory sensorycznej aktywowane przez autostymulacj´ ∏echtaczki, pochwy oraz szyjki macicy. Zlokalizowali tak˝e reakcje na stymulacj´ kciuka i du˝ego palca u nogi, a tak˝e
na autostymulacj´ sutków. Badanie obj´∏o
11 zdrowych, prawor´cznych kobiet w wieku 23–56 lat. Wykorzystano w nich ujednolicony schemat autostymulacji: 30 sek.
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
11
odpoczynku, a nast´pnie 30 sek. stymulacji
powtarzanych 5 razy z rz´du. Uczestniczki
stosowa∏y autostymulacj´ ∏echtaczki, przedniej Êciany pochwy, szyjki macicy lub sutków w oddzielnych badaniach o losowej sekwencji. Autostymulacja ∏echtaczki polega∏a
na rytmicznym dotyku prawà d∏onià, podczas gdy przy autostymulacji pochwy
(przedniej Êciany) zastosowano prywatne
przyrzàdy badanych (g∏ównie akrylowe cylindry z zaokràglonà koƒcówkà o Êrednicy
15 mm w kszta∏cie S). Autostymulacja szyjki
macicy przeprowadzona zosta∏a za pomocà
prostego szklanego lub akrylowego cylindra,
o okràg∏ej koƒcówce i podobnej Êrednicy,
przynoszonego przez ka˝dà z uczestniczek.
Autostymulacja sutków polega∏a na rytmicznym dotykaniu prawà d∏onià lewego sutka.
W celu ustalenia punktów odniesienia dla
kory sensorycznej wprowadzono badania
kontrolne polegajàce na rytmicznym dotykaniu przez badacza kciuka lub palca u nogi.
Badanie to wykaza∏o, ˝e autostymulacja
∏echtaczki, pochwy i szyjki macicy aktywowa∏a zró˝nicowane sensoryczne obszary
korowe, wszystkie skupione w korze przyÊrodkowej (przyÊrodkowy p∏acik oko∏oÊrodkowy), podczas gdy autostymulacja sutków
aktywowa∏a obszar genitalnej kory sensorycznej (jak równie˝ klatki piersiowej) na mapie homuncular. A wi´c stymulacja per se
pochwy i szyjki macicy aktywuje swoiste obszary kory sensorycznej, które ró˝nià si´
od sensorycznej projekcji ∏echtaczki, a nie
jest jedynie poÊrednia wzgl´dem stymulacji
∏echtaczki. Zdaniem autorów, te zró˝nicowane drogi prowadzàce do mózgu sà bez wàtpienia istotne w aktywowaniu rozmaitych
i zró˝nicowanych konsekwencji stymulacji
∏echtaczki, pochwy lub szyjki macicy. Obejmowaç mogà one zró˝nicowane skutki fizjologiczne (np. w wydzielaniu prolaktyny,
zmiany ciÊnienia krwi w reakcji na stres)
oraz behawioralne (np. na orgazm, satysfakcj´ seksualnà oraz jakoÊç zwiàzku) [21].
WNIOSKI
Niniejszy przeglàd ukazuje, ˝e problematyka kobiecego orgazmu jest ch´tnie podejmowana we wspó∏czesnej literaturze seksuologicznej. Trzeba tu podkreÊliç bardzo du-
˝e zró˝nicowanie publikowanych prac, które
mo˝e wiàzaç si´ ze zró˝nicowaniem samego zjawiska kobiecego orgazmu, z czym
na ogó∏ zgadzajà si´ poszczególni autorzy.
Pró˝no jednak szukaç tu konkretnych konsensusów eksperckich w zakresie spraw
najbardziej dyskusyjnych. I tak, mimo zanotowanych doniesieƒ o odkryciu punktu G,
nadal nie mo˝na w sposób jednoznaczny
potwierdziç i opisaç tej struktury. Nieco
wi´kszy stopieƒ pewnoÊci wydaje si´ towarzyszyç kwestii istnienia kobiecej prostaty
oraz zjawiska kobiecej ejakulacji. Wymagane sà tu jednak dalsze badania. Równie˝
problematyka orgazmu pochwowego domaga si´ dok∏adniejszego opisu. Stosunkowo
sporo uwagi poÊwi´cono w tej materii próbom wyjaÊnienia jego funkcji, posi∏kujàc si´
na ogó∏ teoriami ewolucyjnymi. Co ciekawe,
brakuje obecnie potwierdzenia koncepcji,
wg której orgazm kobiety sprzyja funkcjom
reprodukcyjnym. Ewolucyjnie próbowano
tak˝e t∏umaczyç zaobserwowane rozpowszechnienie preferowania wÊród kobiet
partnerów o wi´kszej d∏ugoÊci pràcia. Dane
te podwa˝ajà rozpowszechnione w seksuologii przekonania dystansujàce si´ od roli
rozmiaru pràcia, na satysfakcj´ seksualnà
kobiety. Kilkukrotnie potwierdzono korzyÊci
psychologiczne, jakie odnoszà kobiety z doÊwiadczania orgazmu pochwowego. Mo˝na
na tej podstawie domniemywaç, ˝e orgazm
pochwowy stanowi dojrzalszà form´ kobiecej seksualnoÊci, ni˝ choçby orgazm ∏echtaczkowy. Stanowi∏oby to zatem bezpoÊrednie potwierdzenie koncepcji Freuda, przez
lata krytykowanych z ró˝nych perspektyw.
Zarówno doniesienia, o psychologicznych
korzyÊciach z orgazmów pochwowych, jak
i te odnoszàce si´ do d∏ugoÊci pràcia partnera, wydajà si´ byç mocno kontrowersyjne
z uwagi na kryjàce si´ w nich wyraênie stereotypowe przekazy o kobiecej seksualnoÊci, nierzadko sprzeczne z ugruntowanymi
w seksuologii przekonaniami.
Konkludujàc, orgazm kobiecy to zjawisko wielowymiarowe i najprawdopodobniej
wysoce zró˝nicowane mi´dzyosobniczo.
Dlatego te˝ jego dok∏adne poznanie nadal
pozostaje odleg∏ym zamierzeniem. ◗
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
12
PiÊmiennictwo
1. Jannini E.A., Whipple B., Kingsberg S.A., Buisson O., Foldés P., and Vardi Y. (2010) Who's afraid
of the G-spot? J. Sex. Med. 7: 25-34.
2. Burri A.V., Cherkas L., and Spector T.D. (2010) Genetic and environmental influences on self-reported G-spots in women: A twin study. J. Sex. Med. 7: 1842–1852.
3. Ostrzenski A. (2012) G-spot anatomy: A New Discovery. J. Sex. Med. 9: 1355-1359.
4. Kilchevsky A., Verdi Y., Lowenstein L., Grunwald I. (2012) Is the female G-spot truly a distinct
anatomic entity? J. Sex. Med. 9: 719-726.
5. Korda J.B., Goldstein S.W., and Sommer F. (2010) The history of female ejaculation. J. Sex. Med.
7: 1965–1975.
6. Battaglia C., Nappi R.E., Mancini F., Alvisi S., Forno S., Battaglia B., and Venturoli S. (2010)
3-D volumetric and vascular analysis of the urethrovaginal space in young women with or without
vaginal orgasm. J. Sex. Med. 7: 1445–1453.
7. Battaglia C., Nappi R.E., Mancini F., Alvisi S., Del Forno S., Battaglia B., Venturoli S. (2010) PCOS
and urethrovaginal space: 3-D volumetric and vascular analysis. J. Sex. Med. 7: 2755–2764.
8. Dietrich W., Susani M., Stifter L., and Haitel A. (2011) The human female prostate – immunohistochemical study with prostate-specific antigen, prostate-specific alkaline phosphatase, and androgen
receptor and 3-D remodeling. J. Sex. Med. 8: 2816–2821.
9. Rubio-Casillas A. and Jannini E.A. (2011) New insights from one case of female ejaculation. J. Sex.
Med. 8:3 500–3504.
10. Pastor Z. (2013) Female ejaculation orgasm vs. coital incontinence: A systematic review. J. Sex. Med.
(uzyskano 04.06.2013 z http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/jsm.12166/abstract)
11. Jannini E.A., Rubio-Casillas A., Whipple B., Buisson O., Komisaruk B.R., and Brody S. (2012)
Female orgasm(s): one, two, several. J. Sex. Med. 9: 956–965.
12. Brody S. and Costa R.M. (2011)Vaginal orgasm is more prevalent among women with a prominent
tubercle of the upper lip. J. Sex. Med. 8: 2793–2799.
13. Zietsch B.P., Miller G.F., Bailey J.M., and Martin N.G. (2011) Female orgasm rates are largely
independent of other traits: Implications for „female orgasmic disorder” and evolutionary theories of
orgasm. J. Sex. Med. 8: 2305–2316.
14. Levin R.J. (2011) Can the controversy about the putative role of the human female orgasm in sperm
transport be settled with our current physiological knowledge of coitus? J. Sex. Med. 8: 1566–1578.
15. Brody S. and Weiss P. (2011) Simultaneous penile–vaginal intercourse orgasm is associated with
satisfaction (sexual, life, partnership, and mental health). J. Sex. Med. 8: 734–741.
16. Costa R.M., Miller G.F., and Brody B. (2012) Women who prefer longer penises are more likely to
have vaginal orgasms (but not clitoral orgasms): Implications for an evolutionary theory of vaginal
orgasm. J. Sex. Med. 9: 3079–3088.
17. Brody S. and Weiss P. (2011) Simultaneous penile–vaginal intercourse orgasm is associated with
satisfaction (sexual, life, partnership, and mental health). J. Sex. Med. 8: 734–741.
18. Costa R.M. and Brody S. (2011) Anxious and avoidant attachment, vibrator use, anal sex, and impaired
vaginal orgasm. J. Sex. Med. 8: 2493–2500.
19. Brody S., Houde S., and Hess U. (2010) Greater tactile sensitivity and less use of immature psychological defense mechanisms predict women's penile-vaginal intercourse orgasm. J. Sex. Med.
7: 3057–3065.
20. Costa R.M., and Brody S. (2010) Immature defense mechanisms are associated with lesser vaginal
orgasm consistency and greater alcohol consumption before sex. J. Sex. Med. 7: 775–786.
21. Komisaruk B.R., Wise N., Frangos E., Liu W.C., Allen K., and Brody S. (2011) Women's clitoris,
vagina and cervix mapped on the sensory cortex: fMRI evidence. J. Sex. Med. 8: 2822–2830.
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
13
WP¸YW GATUNKU
S¸UCHANEJ MUZYKI
NA AKTYWNOÂå SEKSUALNÑ
mgr psych. Anna Szczypiorska, mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
Streszczenie
Zagadnienie wp∏ywu muzyki na rozmaite funkcje psychiczne, takie jak osobowoÊç czy emocje, cieszy si´ du˝ym
zainteresowaniem we wspó∏czesnej nauce. Problematyka ta wydaje si´ byç równie˝ szczególnie interesujàca
w kontekÊcie zachowaƒ seksualnych ludzi. Celem pracy jest ustalenie czy istnieje zale˝noÊç pomi´dzy
preferowanym gatunkiem muzyki, osobowoÊcià a czynnikami bezpoÊrednio zwiàzanymi z ˝yciem seksualnym
(satysfakcjà seksualnà, cz´stoÊcià realizacji tych czynnoÊci i p∏ynàcà z tego przyjemnoÊcià oraz akceptacjà
bodêców seksualnych, samoakceptacjà w odniesieniu do seksualnoÊci). 30 kobiet i 30 m´˝czyzn w wieku 25–35
wzi´∏o udzia∏ w samoopisowych badaniach w zakresie preferencji muzycznych oraz funkcjonowania
i zachowaƒ seksualnych. Oceny dokonano za pomocà: Skali Mell-Krat Mella i Kratochvila, Krótkiego Testu
Preferencji Muzycznych (Short Test of Music Preferences – STOMP) Goslinga i Rentfrowa oraz ankiety w∏asnej.
Nie wykazano zale˝noÊci mi´dzy preferowanym typem muzyki a aktywnoÊcià seksualnà [x2 (3)=2,89; p>0,05].
Nieistotne statystycznie okaza∏y si´ byç równie˝ zale˝noÊci mi´dzy preferowanym typem muzyki a ch´cià
do wspó∏˝ycia [x2 (9)=9,72; p>0,05], mi´dzy preferowanym typem muzyki a potrzebà wspó∏˝ycia
[x2 (12)=18,25; p>0,05] oraz mi´dzy typem preferowanej muzyki a cz´stotliwoÊcià stosunków seksualnych
[x2 (12)=8,88; p>0,05]. Ró˝nice mi´dzy osobami preferujàcymi ró˝ne gatunki muzyczne w zakresie ich
aktywnoÊci seksualnej okaza∏y si´ niewielkie. Przeprowadzone badania nie potwierdzi∏y, aby preferencja muzyki pogodnej i konwencjonalnej, w porównaniu do innych gatunków muzycznych, wiàza∏a si´ z wi´kszà
aktywnoÊcià seksualnà, jak równie˝, aby preferencja muzyki refleksyjnej i z∏o˝onej wskazywa∏a na wysoki
stopieƒ aktywnoÊci seksualnej. Brak równie˝ podstaw, aby uznaç, ˝e zami∏owanie do muzyki intensywnej
i buntowniczej oraz energetycznej i rytmicznej wspó∏wyst´powa∏o z tendencjà do wstrzemi´êliwoÊci seksualnej.
S∏owa kluczowe:
osobowoÊç; preferencje, seksualnoÊç, potrzeby seksualne, styl muzyczny
THE INFLUENCE OF MUSIC ON SEXUAL ACTIVITY
The influence of music on a variety of psychic functions, such as personality and emotion, is of great interest
in modern science. This issue seems to be particularly interesting in the context of human sexual behavior. To
determine whether there is a relationship between the preferred type of music, and personality factors directly
related to sexual life (sexual satisfaction, frequency of performance of these activities and that comes from the
pleasure and acceptance of sexual stimuli, self-acceptance in relation to sexuality). 30 women and 30 men
aged 25–35 participated in the self-reported study on their music preferences, and the sexual functioning
and behavior. The assessment was done by: Mell-Krat Scale by Mell and Kratochvil, Short Test of Music
Preferences – STOMP by Gosling and Rentfrow, and author's survey. There was no relationship between the
preferred type of music and sexual activity [x2 (3) = 2.89, p> 0.05]. Statistically irrelevant was proven to be
the relationship between preferred type of music and the desire to sexual intercourse [x2 (9) = 9.72, P> 0.05]
between the preferred type of music and the need to sexual intercourse [x2 (12) = 18.25, P > 0.05] and
between the type of music preference and frequency of sexual intercourse [x2 (12) = 8.88, p> 0.05].
Differences between those who prefer different musical genres in their sexual activity were found to be negligible. The study did not confirm that the preference of music serene and conventional, as compared to other
musical genres, was associated with greater sexual activity, as well as to the preference of music reflective and
complex indicated a high level of sexual activity. There is also no reason to believe that the passion for music
intense and rebellious and energy and rhythm coincided with a tendency to sexual abstinence.
Key woords:
personality, preferences, sexuality, sexual needs, musical style
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
mgr psych. Anna
Szczypiorska
Wydzia∏ Psychologii
Wy˝sza Szko∏a
Finansów
i Zarzàdzania
w Warszawie
mgr psych. Jaros∏aw
Stusiƒski
Zak∏ad Seksuologii
Medycznej i
Psychoterapii CMKP
w Warszawie
prof. dr hab. med.
Zbigniew
Lew-Starowicz
Zak∏ad Seksuologii
Medycznej i Psychoterapii
CMKP
w Warszawie
16
WPROWADZENIE
Muzyka to z∏o˝ona ca∏oÊç, na którà sk∏ada si´ jej prze˝ywanie i odbiór. Wp∏yw na to
majà elementy: emocjonalno–motywacyjne,
estetyczne, osobowoÊciowe, temperamentalne oraz poznawcze. Definicja preferencji
muzycznej jest doÊç oczywista, bowiem odnosi si´ do stopnia, w jakim dana osoba woli lub lubi, szczególny rodzaj muzyki. Upodobanie muzyczne jest zwykle uwa˝ane jako
synonim gustu muzycznego. Styl muzyczny
jest to ca∏okszta∏t relacji jakie zachodzà mi´dzy elementami utworu – od zwiàzków pomi´dzy pojedynczymi dêwi´kami, a skoƒczywszy na zwiàzkach zachodzàcych pomi´dzy poszczególnymi cz´Êciami utworu
oraz tonalnoÊç utworu [1].
Za sprawà muzyki mo˝liwe jest oddzia∏ywanie na nastrój cz∏owieka, a jej rytm pobudza umys∏ i cia∏o do odpowiednich ruchów.
Ma to istotne znaczenie w zakresie budowania relacji mi´dzyludzkich, w tym relacji seksualnych. Dobór odpowiedniego repertuaru
jest bardzo wa˝ny ale te˝ zale˝y od indywidualnych upodobaƒ partnerów. Pary, które
dzielà ze sobà gust muzyczny zazwyczaj
z ∏atwoÊcià mogà odkryç optymalnà muzyk´
do ich romantycznego sp´dzenia czasu. Jedynà wskazówkà jest to, ˝e muzyka powinna pomóc im poczuç si´ komfortowo. Gdy
wpiszemy w wyszukiwarce internetowej has∏o „Muzyka i seks” pojawi si´ sporo linków,
które najcz´Êciej odsy∏ajà do stron, gdzie
polecane sà utwory przy których najlepiej
si´ kochaç. Wi´kszoÊç osób najlepiej czuje
si´ s∏uchajàc utworów które posiadajà rytm
od 70 do 100 uderzeƒ na minut´, poniewa˝
jest to najbardziej przybli˝one rytmowi ludzkiego serca. OczywiÊcie, poszczególne osoby silniej preferujà konkretne typy muzyki,
co mo˝e wiàzaç si´ z ich uwarunkowaniami
psychologicznymi.
W ciàgu minionego wieku muzyka sta∏a
si´ cz´Êcià terapii w psychiatrii i psychologii.
Przeprowadzono wiele badaƒ na temat jej
wp∏ywu na osobowoÊç, jak i wp∏ywu samych
s∏ów zawartych w utworach na zachowania
seksualne. W niniejszej pracy podj´to prób´
weryfikacji tego, jaki wp∏yw ma muzyka
na zachowania seksualne ludzi, a dok∏adniej
rzecz ujmujàc: czy istnieje zale˝noÊç pomi´dzy s∏uchanym gatunkiem muzyki, osobowoÊcià a czynnikami bezpoÊrednio zwiàzanymi z ˝yciem seksualnym, czyli: satysfak-
cjà seksualnà, cz´stoÊcià realizacji tych
czynnoÊci i p∏ynàcà z tego przyjemnoÊcià
oraz akceptacjà bodêców seksualnych, samoakceptacjà na p∏aszczyênie seksualnej.
Muzyka a osobowoÊç
Prekursorem badania wp∏ywu muzyki
na osobowoÊç by∏ Cattell. Uwa˝a∏ on, ˝e preferencje dla pewnych gatunków muzyki mogà ujawniç informacje o nieÊwiadomych
aspektach osobowoÊci. Wspó∏czeÊnie jednak wi´kszoÊç naukowców uwa˝a preferencje muzyczne jako przejaw bardzo wyraênych cech osobowoÊci [2]. Wk∏ad Cattela
w rozwój wiedzy na temat wp∏ywu muzyki
na osobowoÊç, ∏àcznie z opracowanymi
przez niego w tym celu metodami, takimi jak
test IPAT, stworzony do badania preferencji
muzycznych, opisa∏ Kemp w pracy „The Musical Temperament” [3]. Kemp omawia te˝
dorobek Burta, autora koncepcji ekstrawersji
i introwersji muzycznych preferencji. Zak∏ada
on, ˝e stabilnych ekstrawertyków w muzyce
pociàga pewna sta∏oÊç, dynamika, przewidywalnoÊç, jasnoÊç i równowaga, (u˝ywa∏ okreÊlenia „stabilny” jako przeciwieƒstwo neurotyczny – „niestabilny”), a tak˝e tworzenie
skojarzeƒ poznawczych. OkreÊlajàc wybory
stabilnych introwertyków Burt zasugerowa∏,
˝e sk∏aniajà si´ oni do s∏uchania utworów
bardziej intelektualnych. Doceniajà bowiem
bardziej form´ utworu ni˝ jego emocjonalny
przekaz – przyciàga ich jego jednolitoÊç. Dla
obu tych typów wybra∏ okres klasyczny jako
najbardziej preferowany, ale ukaza∏ ró˝nice
pomi´dzy wyborem poszczególnych kompozytorów (ze wzgl´du na szczególny charakter ich muzyki). Niestabilni ekstrawertycy
oraz introwertycy preferujà g∏ównie muzyk´
z okresu romantyzmu. Niestabilny ekstrawertyk preferuje muzyk´ bardziej emocjonalnà,
wybuchowà, ˝ywà, kontrastowà. Natomiast
niestabilny introwertyk poszukuje w muzyce
mistycyzmu, romantyzmu, wyzwolenia silnych i g∏´bokich uczuç [3,4].
Payne koncentruje si´ na psychologicznych ró˝nicach pomi´dzy osobami preferujàcymi style klasyczny i romantyczny zak∏adajàc, ˝e osoby stabilne b´dà wykazywa∏y
preferencje dla stylu klasycznego, a neurotyczne dla romantycznego. Sugeruje ona,
˝e czyjeÊ usposobienie do odczuwania niepokoju mo˝e konsekwentnie wp∏ywaç, czy
jest on czy nie przyciàgany do muzyki
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
17
klasycznej lub romantycznej. Wg Kempa,
stosowane przez Payne okreÊlenia „klasyczna” i „romantyczna” odnoszà si´ do muzyki
skoncentrowanej odpowiednio na formie
oraz uczuciach i mogà byç stosowane
do utworów pochodzàcych z dowolnych
okresów [4].
W podsumowaniu badaƒ Hansen i Hansen z 1991 r., Kemp twierdzi, ˝e „fani heavy
metalu charakteryzujà si´ mniejszym zainteresowaniem poznawczym, wy˝szà m´skà
hiperseksualnoÊcià i Machiawelizmem (manipulacje, cynizm, lub niemoralne formy zachowania)”. Natomiast osoby preferujàce
punk rocka mniej akceptujà w∏adz´ i sà bardziej sk∏onne do przest´pstw ni˝ fani heavy
metalu. W Êwietle tych badaƒ mo˝na dojÊç
do wniosku, ˝e ci, którzy wolà hard rocka
i inne tego typu gatunki, posiadajà dewiacyjne atrybuty osobowoÊci, w∏aÊnie tak kierujà
swoje preferencje [4]. Hansen i Hansen sugerujà jednak, ˝e jest bardziej prawdopodobne, ˝e taka muzyka negatywnie wp∏ywa
na ich osobiste przymioty i zachowania [5].
Grupa Signal Patterns stworzy∏a 2 aplikacje on-line s∏u˝àce do badania osobowoÊci
na 5 wymiarach i preferencji muzycznych.
Badacze podzielili muzyk´ równie˝ na 5 kategorii – Forceful (energetyczna i g∏oÊna:
rock, metal, punk), Urban (skoczna i rytmiczna: funky, rap, techno), Sophisticated
(skomplikowana i innowacyjna: muzyka klasyczna i jazz), Smooth (delikatna i ∏agodna:
soul i R&B) oraz Earthy (prawdziwa i melancholijna: folk i country). Po przebadaniu on-line grupy uczestników otrzymali nast´pujàce wyniki: Forceful – typ buntowników, poszukujàcych silnych wra˝eƒ, emocji; osoby
„na luzie”, zadowolone z siebie; niezorganizowane; Urban – osoby przyjacielskie,
otwarte, szcz´Êliwe, ciep∏e i pewne siebie;
Sophisticated – kreatywne, sprytne, z du˝à
wyobraênià, refleksyjne, skryte; Smooth –
empatyczne, przyjacielskie, lubiàce wspó∏pracowaç z innymi, przestrzegajàce zasad
i regu∏, majàce tendencj´ do ci´˝kiej pracy;
Earthy – sympatyczne, uczuciowe, opiekuƒcze i wspó∏czujàce [6].
Badania Rentforow'a i Gosling'a udowodni∏y, ˝e wiedza o guÊcie muzycznym danej
osoby, pozwala na dok∏adnà ocen´ jej osobowoÊci. Autorzy ci znaleêli cztery dobrze
zró˝nicowane czynniki: „refleksyjny i skomplikowany”, „intensywny i zbuntowany”,
„optymistyczny i konwencjonalny” oraz
„energiczny i rytmiczny”, a nast´pnie skorelowali je z poszczególnymi zmiennymi
osobowoÊciowymi. Okaza∏o si´, ˝e „refleksyjny i skomplikowany” wzorzec preferencji
sympatyzuje muzyce klasycznej, jazzowi,
bluesowi i folkowi. Jest dodatnio skorelowany z otwartoÊcià na nowe doÊwiadczenia,
samoocenà inteligencji, zdolnoÊciami werbalnymi i politycznym liberalizmem. Natomiast ujemnie skorelowany ze spo∏eczno-dominujàcà orientacjà i wysportowaniem.
„Intensywny i zbuntowany” preferuje muzyk´ alternatywnà, rock i heavy metal. Pozytywnie jest zwiàzany z otwartoÊcià na nowe
doÊwiadczenia i sprawnoÊcià fizycznà,
samoocenà inteligencji oraz zdolnoÊciami
werbalnymi. „Optymistyczny i konwencjonalny” lubi country, pop, muzyk´ religijnà
i muzyk´ filmowà, jest dodatnio skorelowany z ekstrawersjà, ugodowoÊcià, sumiennoÊcià, konserwatyzmem, samoocenà atrakcyjnoÊci i sprawnoÊci fizycznej, a ujemnie
skorelowany z otwartoÊcià na nowe doÊwiadczenia, spo∏eczno–dominujàcà orientacjà, liberalizmem i werbalnymi umiej´tnoÊciami. „Energiczny i rytmiczny” mi∏oÊnik
hip – hopu, rapu, soul / funk, electronica/dance – pozytywnie zwiàzany z ekstrawersjà, ugodowoÊcià i „blirtatiousness”
(„sk∏onnoÊç do reagowaç na innych szybko
i wylewnie”), liberalizmem, wysokà samoocenà atrakcyjnoÊci i wysportowaniem.
Za to ujemnie skorelowany z orientacjà spo∏eczno-dominujàcà i konserwatyzmem.
Po otrzymaniu danych i ich analizie Rentfrow
i Gosling, w jednej ze swoich prac, zwracajà
uwag´ na brak korelacji pomi´dzy stabilnoÊcià emocjonalnà, depresjà i poczuciem
w∏asnej wartoÊci a preferencjami muzycznymi, co wskazuje na brak silnego oddzia∏ywania przewlek∏ych stanów emocjonalnych
na preferencje muzyczne, choç badacze nie
wykluczajà takiej mo˝liwoÊci. Obaj zgadzajà
si´ co do tego, ˝e osobowoÊç odgrywa wa˝nà rol´ w wyborze muzyki. Ich badania
wskazujà, ˝e preferowanie muzyki weso∏ej
z wokalem jest pozytywnie zwiàzane z ekstrawersjà, podczas gdy wybór muzyki artystycznej i skomplikowanej wià˝e si´ z otwartoÊcià na nowe doÊwiadczenia. Ponadto
uwa˝ajà, ˝e osoby mogà poprzez wybór danej muzyki wzmacniaç wybrane przez siebie
cechy osobowoÊci [7].
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
18
Wg Goslinga, ludzie preferujàcy muzyk´
klasycznà, jazz i folk – zwykle majà cechy
osobowoÊci zwiàzane z otwartoÊcià (np.
kreatywnoÊç) i zdolnoÊci werbalne. Natomiast preferowanie stylów muzyki popularnej wià˝e si´ z cechami ekstrawersji (gadatliwoÊç), ugodowoÊci (˝yczliwoÊç), sumiennoÊci (niezawodnoÊç), niskim poziomem
otwartoÊci (konwencjonalnoÊç) oraz umiej´tnoÊciami werbalnymi i analitycznymi.
Wraz z Rentfrow'em stwierdzi∏ tak˝e, ˝e ekstrawersja by∏a pozytywnie zwiàzana z preferencjami dla muzyki z tekstem (w przeciwieƒstwie do utworów instrumentalnych)
[8]. Z kolei Weaver stwierdzi∏ zwiàzek pomi´dzy neurotyzmem a preferencjà dla
melancholijnej lub wolnej muzyki (w przeciwieƒstwie do energetyzujàcej, szybkiej muzyki) [9]. McCown i in., zauwa˝yli, ˝e psychotycznoÊç i ekstrawersja sà zwiàzane
z preferencjami dla niskich cz´stotliwoÊci
dêwi´ków (np. przesadne basy) [10].
Wszystkie powy˝sze badania dostarczajà
przekonujàcych dowodów na to, ˝e powiàzania pomi´dzy osobowoÊcià i wybranà
muzykà mogà byç tak˝e zale˝ne od konkretnych atrybutów muzyki.
Przypuszcza si´, ˝e istniejà co najmniej
dwa procesy ∏àczenia osobowoÊci i preferencji muzycznych. Po pierwsze, istnieje znaczna iloÊç prac wskazujàcych, ˝e osoby mogà
byç przypisane do pewnych stylów muzycznych, poniewa˝ sà psychiczne zwiàzane
z muzykà w jakiej odnajdujà siebie. Po drugie, pomimo ograniczonej liczby badaƒ, wydaje si´ byç odpowiednia iloÊç powodów by
sàdziç, ˝e po pewnych atrybutach muzyki
mo˝na okreÊliç preferencje jednostek.
Muzyka a emocje
Wielodyscyplinarny charakter badaƒ muzyki i emocji jest uderzajàcy. Ró˝ne poziomy
rozwa˝aƒ, si´gajàce od fizjologii mózgu
do kultury, przynios∏y szereg teorii, w których mo˝emy odnaleêç stare filozoficzne pytanie o to, czy muzyka odzwierciedla emocje
czy jest tylko artystycznà formà. Sloboda
w badaniach nad reakcjami fizycznymi odczuwanymi wskutek emocji zwiàzanych ze
s∏uchanà muzykà wykaza∏, ˝e a˝ 90% badanych mia∏o reakcje w postaci ciarek, a 85%
w postaci ∏ez [11]. Tak˝e cechy muzyki, takie
jak rytm i tempo, sà postrzegane przez
s∏uchacza jako wyraz emocji. Potwierdzono
bowiem, ˝e podstawowe emocje, np. szcz´Êcie, gniew, strach i smutek, mogà byç
rozpoznane i wywo∏ane przez bodêce muzyczne u doros∏ych i dzieci. Jako êród∏a reakcji emocjonalnej najcz´Êciej podawane sà
same bodêce dêwi´kowe, które zale˝nie
od wysokoÊci, barwy i nat´˝enia sà odbierane jako przyjemne bàdê nieprzyjemne.
Nale˝y tu wspomnieç, ˝e ka˝dy dêwi´k, bez
wzgl´du na barw´ i wysokoÊç, po przekroczeniu granicznej wielkoÊci nat´˝enia,
b´dzie odczuwalny jako przykry, a w koƒcu
zacznie sprawiaç ból [1].
Muzyka uaktywnia praktycznie ka˝dy obszar mózgu. S∏uchanie muzyki aktywuje
przednie uk∏ady krzy˝owe zaanga˝owane
w planowanie, kszta∏towanie si´ oczekiwaƒ
i motywacj´, sieci odpowiedzialne za uwag´, pami´ç i zwiàzki, uk∏ad siatkowaty oraz
uk∏ad zwiàzany z autonomicznym systemem
nerwowym, wytwarzajàc tym samym fizyczne reakcje, np. pocenie si´, pobudzenie
seksualne, dreszcze. W badaniach laboratoryjnych wykazano wp∏yw muzyki na: ciÊnienie krwi, fale mózgowe, galwanicznà reakcj´
skóry, oddech, obj´toÊç pulsu krwi, t´tno,
poziom neurochemicznych zwiàzków, takich
jak dopamina, adrenalina, noradrenalina i serotonina. Zasadne zatem wydaje si´ za∏o˝enie, ˝e ludzie wybierajà muzyk´ do osiàgni´cia optymalnego poziomu pobudzenia lub
nastroju.
Brunera (1990) zaprezentowa∏ uogólnienie muzycznych cech wywo∏ujàcych ró˝ne
nastroje. Sklasyfikowa∏ je w postaci 5 nastrojów, które mogà byç wywo∏ane przez wybrane muzyczne cechy:
1. Podniecenie/radoÊç – przewa˝nie muzyka szybka, tonacja Êrednia, nierytmiczna, nieharmoniczna, g∏oÊna.
2. Wyciszenie/spokój – przewa˝nie muzyka powa˝na, tonacja Êrednia, powolna, p∏ynna, rytmiczna, delikatna,
harmoniczna.
3. Szcz´Êcie/weso∏oÊç – przewa˝nie muzyka szybka, tonacja wysoka, rytmiczna, harmoniczna.
4. Powaga – przewa˝nie muzyka o tonacji niskiej, powolne tempo, sta∏y rytm,
harmoniczna;
5. Smutek – przewa˝nie muzyka melancholijna, powolne tempo, niska tonacja,
sta∏y rytm, nieharmoniczna [12].
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
19
Salimpoor i in. zbadali zwiàzek mi´dzy pobudzeniem emocjonalnym i przyjemnoÊcià
w odpowiedzi na preferowanà muzyk´ z wykorzystaniem technik psychofizjologicznych,
uwalnianie dopaminy do uk∏adu mezolimbicznego podczas s∏uchania muzyki – przy u˝yciu
ligandów i skanowania PET oraz dynamik´
w oczekiwaniu i doÊwiadczaniu szczytowych
reakcji emocjonalnych – dreszcze – za pomocà fMRI. Doszli oni do wniosku, ˝e s∏uchanie
muzyki ma wp∏yw na mózg, a tym samym
na emocje na równi z innymi „nagrodami” czy
te˝ przyjemnoÊciami takimi jak: jedzenie, seks
lub narkotyki [13].
P∏eç a preferencje muzyczne
Jak wykaza∏y badania, np. Colley z 2008 r.,
na temat wp∏ywu p∏ci na wybór muzyki, m´˝czyêni najcz´Êciej preferujà blues, folk, reggae, rock, i heavy metal, a kobiety pop. Odkry∏a ona równie˝ zwiàzek pomi´dzy poczuciem w∏asnej m´skoÊci a ostrà i ci´˝kà muzykà, a tak˝e pomi´dzy poczuciem kobiecoÊci a delikatnà oraz lekkà muzykà. Wyniki te
potwierdzi∏y wczeÊniejsze badania na temat
ró˝nic w wyborze muzyki. Równie˝ McCown
i in. podkreÊlali, ˝e m´˝czyêni preferujà muzyk´ o ci´˝kim brzmieniu, ze wzmocnionym
brzmieniem basów [14]. Ci´˝ka muzyka
zwykle obejmuje takie style, jak ostry rock,
classic rock, heavy metal i rap [15]. Zwykle
lini´ melodycznà tworzà gitara lub b´bny
grajàce g∏oÊno i szybko, wyra˝ajàce w ten
sposób wiele intensywnych emocji (np.
z∏oÊç, agresja seksualna). Przekazuje ona
wiele komunikatów, najcz´Êciej zwiàzanych
z relatywizmem moralnym, wartoÊciami establishmentu i hiperm´skoÊci.
Muzyka i teksty utworów majà tak˝e
wp∏yw na zachowanie ludzi [16]. W eksperymencie przeprowadzonym przez Jacob i in.
w 2009 r. stwierdzono, ˝e klienci p∏ci m´skiej
eksponowani na romantyczne utwory grane
w kwiaciarni wydawali wi´cej pieni´dzy ni˝
wtedy, gdy muzyka nie by∏a odtwarzana lub
kiedy by∏ grany nieromantyczny pop. Wykazano równie˝, ˝e s∏uchanie romantycznych
utworów, w stosunku do neutralnych, zwi´ksza prawdopodobieƒstwo przyj´cia propozycji randki kilka minut póêniej [17].
Muzyka a seks
Badania American Academy of Pediatrics
wykaza∏y potencjalny zwiàzek pomi´dzy na-
ra˝eniem na poni˝ajàce i degradujàce zawartoÊci seksualne muzyki a zmianami
w okresie dojrzewania seksualnego. Z przeprowadzonej analizy wynika, ˝e najwi´kszy
odsetek piosenek z seksualnym podtekstem
waha∏ si´ od 0% do 71% w skali 16 artystów,
a ich odsetek z poni˝ajàcymi tekstami waha∏
si´ od 0% do 70%. Najwi´ksza koncentracja
poni˝ajàcych seksualnie tekstów wyst´puje
wÊród artystów rap i rap metal. W wielowymiarowym modelu czynników ekspozycja
na muzyk´ o treÊciach seksualnych nie mia∏a wp∏ywu na te zachowania. Jednak muzyka o poni˝ajàcych seksualnie treÊciach mia∏a wp∏yw na rozpocz´cie wspó∏˝ycia – zwiàzek ten zaniknà∏ kiedy zmienne, w tym poni˝ajàce teksty by∏y kontrolowane. Uwidacznia to doÊç mocno, ˝e wp∏yw treÊci muzyki
na rozwój seksualny m∏odzie˝y nie ma znaczenia wtedy, gdy s∏owa utworów nie sà obsceniczne. Poni˝ajàce teksty seksualne sà
szczególnie wulgarne w ich podejÊciu
do kobiet, a ich wp∏yw na nastolatków obu
p∏ci jest podobny. Mo˝e to mieç daleko idàce konsekwencje co do ich oczekiwaƒ
wobec partnerów seksualnych i ich doÊwiadczeƒ. U dziewczàt, które sà wielokrotnie wystawione na dzia∏anie tego typu tekstów mo˝e wykszta∏ciç si´ przekonanie, ˝e
majà pe∏niç rol´ uleg∏ej i byç traktowane bez
szacunku w ich seksualnej relacji. Z drugiej
strony u ch∏opców mo˝e dojÊç do lekkomyÊlnej interpretacji m´skich zachowaƒ
seksualnych sprawiajàc, ˝e preferencje
i pragnienia seksualne ich partnerek zostanà uznane za nieistotne. ArtyÊci i muzyka,
którà tworzà oddzia∏uje silnie na m∏odzie˝,
gdy˝ ta identyfikuje si´ ze swoimi idolami.
Na interpretacje i identyfikacje z tymi artystami i s∏owami, jak wykaza∏y badania ma
wp∏yw wiele zmiennych takich jak: wiek, rasa, pochodzenie spo∏eczne, rozwój p∏ciowy,
i zaanga˝owanie w muzyk´, czas s∏uchania
[18].
Badania Griffith'a wykaza∏y, ˝e mózg
w odpowiedzi na muzyk´ reaguj´ tak jak
na seks [19]. Nettle stwierdzi∏, ˝e muzycy
majà Êrednio dwa razy wi´cej kontaktów
seksualnych ni˝ ma to miejsce w innych
grupach [20]. Z kolei w badaniach sonda˝owych Robinsona i Godbey'a z ukazano, ˝e
fani jazzu sà 30 procent bardziej aktywni
seksualnie ni˝ fani innych gatunków muzyki
[21]. Wed∏ug jednego z ostatnich sonda˝y
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
20
zleconych i wydanych przez serwis strumieniowego przesy∏ania muzyki Spotify, muzyka jest bardzo wa˝na podczas seksu.
W istocie, ponad 40% spoÊród ankietowanych 2000 kobiet i m´˝czyzn (w wieku
18–91) stwierdzi∏o, ˝e utwory grane podczas
seksu by∏y bardziej podniecajàce ni˝ bycie
fizycznie dotykanym przez ich partnerów [22].
METODOLOGIA BADA¡
Przedmiotem badaƒ by∏o poznanie wp∏ywu s∏uchanej muzyki na ˝ycie seksualne ludzi doros∏ych w wieku 25–35 lat oraz jakie
znaczenie ma preferowany przez nich rodzaj
muzyki dla ich wspó∏˝ycia. G∏ówne czynniki,
b´dàce przedmiotem zainteresowania
z punktu widzenia ich roli, dla tych zachowaƒ to p∏eç badanych i rodzaj wybranej
przez nich muzyki.
ZMIENNE I ICH WSKAèNIKI
W niniejszym badaniu g∏ówne zmienne
stanowi∏y: (a) rodzaj s∏uchanej muzyki, której wskaênikiem by∏ Krótki Test Preferencji
Muzycznych (STOMP); (b) potrzeby i reakcje seksualne, mierzone za pomocà Skali
Mell-Krat; oraz (c) p∏eç.
HIPOTEZY BADAWCZE
1. Mi∏oÊnicy muzyki pogodnej i konwencjonalnej sà bardziej aktywni seksualnie ni˝ fani innych gatunków muzyki.
2. Fani muzyki zaliczanej do intensywnej
i buntowniczej oraz energetycznej
i rytmicznej sà bardziej wstrzemi´êliwi
seksualnie.
3. S∏uchacze gatunków muzyki zaliczanych do refleksyjnych i z∏o˝onych sà
aktywni seksualnie w stopniu wysokim.
NARZ¢DZIA BADAWCZE
W badaniach zastosowano nast´pujàce
narz´dzia:
– Skala Mell-Krat Mella i Kratochvila,
– Krótki Test Preferencji Muzycznych
(Short Test of Music Preferences
– STOMP) Goslinga i Rentfrowa
w adaptacji Lawendowskiego;
– ankieta w∏asna.
OSOBY BADANE
W badaniu wzi´∏o udzia∏ 60 osób, w tym
30 kobiet i 30 m´˝czyzn. Wszyscy badani
mieli wykszta∏cenie wy˝sze. Wiek respon-
dentów wynosi∏ od 25 do 35 lat (M=29,17;
SD=2,99). Niemal wszyscy badani (58
osób) okreÊlili swà orientacj´ jako heteroseksualnà. Jeden m´˝czyzna okreÊli∏ si´ jako biseksualny, a jeden nie poda∏ swej orientacji seksualnej.
PRZEBIEG BADANIA
Badanie
zosta∏o
przeprowadzone
w okresie od kwietnia do listopada 2012 r.
Wszyscy uczestnicy udzielili Êwiadomej zgody na udzia∏ w niniejszym badaniu. Osoby
wybierane by∏y na podstawie pytania o wykszta∏cenie, miejsce zamieszkania oraz ch´ci wzi´cia udzia∏u w niniejszym badaniu. Zosta∏y równie˝ zapewnione o zachowaniu
anonimowoÊci, a tak˝e mo˝liwoÊci przerwania badania w dowolnym momencie.
Na wst´pie poinformowano badanych o celu przeprowadzenia badania. Wype∏nienie
testów i kwestionariuszy Êrednio zabiera∏o
badanym oko∏o 30 minut.
WYNIKI
Charakterystyka osób badanych
pod wzgl´dem preferencji muzycznych
Zdecydowana wi´kszoÊç badanych, tj.
51 osób (85%) twierdzi∏a, ˝e dobiera muzyk´ do sytuacji, a tylko 9 osób (15%) s∏ucha∏o muzyki w sposób nieplanowany, nie dobierajàc repertuaru w sposób celowy. Wi´kszoÊç badanych ˝ywi∏a przekonanie, ˝e muzyka wp∏ywa na nastrój s∏uchaczy,
przy czym 55 osób (88,3%) by∏o przekonanych, ˝e wp∏yw ten ma charakter pozytywny.
Nikt z ankietowanych nie sàdzi∏, aby wp∏yw
muzyki by∏ negatywny, choç 7 osób (11,7%)
uwa˝a∏o, ˝e wp∏yw ten jest oboj´tny. Na pytanie o wp∏yw muzyki na nastrój osób badanych, 54 respondentów (90%) stwierdzi∏o,
˝e osobiÊcie doÊwiadcza takiego wp∏ywu.
Tylko 3 osoby (5%) nie odczuwa∏y takiego
wp∏ywu, tak˝e 3 (5%) nie zaj´∏y w tej sprawie
stanowiska. Badani popadali w zró˝nicowany nastrój podczas s∏uchania muzyki. Najcz´Êciej (27 osób – 45%) relaksowali si´, odpoczywali, doznawali odpr´˝enia i spe∏nienia (19 osób – 31,6%), zadowolenia (13
osób – 21,7%). Tylko jedna osoba (1,7%) deklarowa∏a odczuwanie z∏oÊci/agresji podczas s∏uchania muzyki. SzeÊcioro ankietowanych (10%) deklarowa∏o, ˝e uto˝samiajà
si´ z tekstami piosenek, podczas gdy 49
osób (81,7%) twierdzi∏o, ˝e tylko czasami
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
21
odnosi teksty piosenek do swojej sytuacji. 5
osób (8,3%) w ogóle nie prze˝ywa∏o tekstów
Êpiewanych w wymiarze osobistym. Podobnie wyglàda∏ rozk∏ad odpowiedzi na pytanie
Czy teksty piosenek sà dla Ciebie istotne?
By∏y one wa˝ne dla 48 badanych (81%), zaÊ
nieistotne dla 11 osób (19%) (jedna osoba
nie udzieli∏a odpowiedzi na to pytanie).
Wi´kszoÊç badanych (41 osób – 68%) by∏a
przeÊwiadczona, ˝e muzyka, której s∏ucha,
ma wp∏yw na osobowoÊç. Takiego przekonania nie podziela∏y 4 osoby (7%), a co
czwarty badany (25%) nie mia∏ zdania na ten
temat. Kolejne pytanie, wià˝àce muzyk´ ze
sferà aktywnoÊci seksualnej, brzmia∏o: Czy
uwa˝asz, ˝e muzyka mo˝e byç afrodyzjakiem? Twierdzàco na to pytanie odpowiedzia∏o 39 osób (65%), ale 20 osób (33%) nie
mia∏o zdania na ten temat, a dwie osoby
(2%) udzieli∏y odpowiedzi negatywnej.
Osoby badane zosta∏y poproszone
o wskazanie ulubionego gatunku muzyki.
Zró˝nicowanie gustów muzycznych okaza∏o
si´ znaczne, choç najcz´Êciej wskazywano
na muzyk´ popularnà (23 osoby – 38,3%).
Po siedem osób okreÊli∏o si´ jako mi∏oÊnicy
muzyki alternatywnej (11,7%) lub bluesowej
(11,7%), pozosta∏e osoby ceni∏y heavy metal
(6,7%), jazz (6,7%), muzyk´ klasycznà (5%),
rap (5%), rockowà (5%), soulowà (3,3%),
filmowà (3,3%), muzyk´ religijnà (1,7%),
country (1,7%).
Na podstawie wyników w Kwestionariuszu STOMP okreÊlono preferowany przez
badanych typ muzyki. Najwi´cej osób (32
badanych – 53,3%) to mi∏oÊnicy muzyki pogodnej i konwencjonalnej, zdecydowanie
mniej badanych preferuje muzyk´ refleksyjnà i z∏o˝onà (13 osób – 21,7%), najmniej jest
mi∏oÊników muzyki intensywnej i buntowniczej (8 osób – 13,3%) oraz energicznej i rytmicznej (7 osób – 11,7%).
Charakterystyka osób badanych pod
wzgl´dem aktywnoÊci seksualnej
Badanych zapytano, czy zdarzy∏o im si´
uprawiaç seks pod wp∏ywem s∏uchanej muzyki. Odpowiedzi badanych rozk∏ada∏y si´
niemal po równo – 28 osób przyzna∏o, ˝e taka sytuacja mia∏a miejsce, ale 32 osoby nigdy nie uprawia∏y seksu powodowane s∏uchanà muzykà. Osoby badane najcz´Êciej
deklarowa∏y, ˝e uprawiajà seks klika razy
w tygodniu (20 osób). Niewiele mniej bada-
Ryc. 1. Cz´stoÊç uprawiania seksu.
Ryc. 2. Liczba partnerów seksualnych w ciàgu ostatnich 5 lat.
nych (13 osób) podejmuje aktywnoÊç seksualnà kilka razy w miesiàcu. jedna osoba
zadeklarowa∏a uprawianie seksu klika razy
dziennie. Dane w uj´ciu procentowym
przedstawiono na rycinie 1.
Mniej ni˝ po∏owa badanych (24 osoby)
zadeklarowa∏a, ˝e s∏ucha muzyki podczas
uprawiania seksu. SpoÊród tych 24 osób
s∏uchajàcych muzyki podczas seksu zdecydowana wi´kszoÊç (19 osób) by∏a przekonana, ˝e s∏uchana podczas stosunku muzyka
wp∏ywa na sam akt seksualny. W ciàgu
ostatnich pi´ciu lat wi´kszoÊç badanych (51
osób) mia∏a od 1 do 5 partnerów seksualnych. Siedem osób mia∏o wi´cej ni˝ pi´ciu
partnerów, a 2 osoby w ogóle nie utrzymywa∏y stosunków seksualnych. Dane te
przedstawiono na rycinie 2.
Na pytanie o satysfakcj´ z ˝ycia seksualnego odpowiedzia∏o 58 osób. Wi´kszoÊç
z nich (52 badanych) zadeklarowa∏a, ˝e jest
usatysfakcjonowana swoim ˝yciem seksualnym. Na kolejne pytanie równie˝ nie odpowiedzia∏y 2 osoby, a dotyczy∏o ono otwartoÊci na urozmaicenie ˝ycia seksualnego.
Wi´kszoÊç badanych (51 osób) zadeklaro-
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
22
wa∏a otwartoÊç na urozmaicenie w seksie.
Na podstawie wyników w kwestionariuszu Mell-Krat okreÊlono poziom aktywnoÊci
seksualnej osób badanych. Z uwagi na to,
˝e kwestionariusz ma wersj´ dla kobiet
i wersj´ dla m´˝czyzn, wyniki przedstawiono
w podziale na p∏eç (tab. 1).
Kobiety w kwestionariuszu Mell-Krat mogà teoretycznie uzyskaç od 0 do 80 punktów, przy czym wynik optymalny okreÊlany
jest jako 55 punktów. W wersji dla m´˝czyzn
mo˝na uzyskaç od 0 do 60 punktów, a optimum wynosi 42 punkty. W tym kontekÊcie
empiryczne wyniki osób badanych, zarówno
kobiet, jak i m´˝czyzn mo˝na okreÊliç jako
stosunkowo niewysokie, ni˝sze od poziomu
optymalnego, co wskazywa∏oby na niezbyt
wysokà aktywnoÊç seksualnà. Swà ch´ç
do wspó∏˝ycia badani okreÊlali najcz´Êciej
jako nieco wy˝szà ni˝ przeci´tnà (23 osoby
– 38,3%) lub przeci´tnà (17 osób – 28,3%).
Silne potrzeby zg∏asza∏o 12 osób (20%),
a odpowiedzi nie musz´ mieç, nie potrzebuj´, 8 osób (13,3%). Nikt z badanych nie zadeklarowa∏ niech´ci do wspó∏˝ycia. Badani
deklarowali najcz´Êciej, ˝e odczuwajà potrzeb´ wspó∏˝ycia dwa razy na tydzieƒ lub
cz´Êciej (23 osoby – 38,3%), ewentualnie kilka razy na miesiàc (19 osób – 31,7%). 10
osób (16,7%) okreÊli∏o, ˝e potrzebuje wspó∏˝ycia kilka razy na rok, najwy˝ej raz w miesiàcu, a 5 osób (8,3%) codziennie bàdê kilka
razy dziennie. 3 osoby (5%) poda∏y, ˝e w ich
przypadku potrzeba wspó∏˝ycia pojawia si´
najwy˝ej raz w roku. Rzeczywista cz´stotliwoÊç stosunków seksualnych jest raczej
zbie˝na z deklarowanymi potrzebami. Najwi´cej osób (23–38,3%) odbywa stosunki
seksualne dwa razy na tydzieƒ lub cz´Êciej
albo kilka razy w miesiàcu (17 osób –
28,3%). DwanaÊcie osób (20%) deklaruje
uprawianie seksu kilka razy w raku, najwy˝ej
raz w miesiàcu. Trzy osoby (5%) uprawiajà
seks codziennie lub kilka razy dziennie, a 5
osób (8,3%) podejmuje aktywnoÊç seksualnà najwy˝ej raz w roku.
Weryfikacja hipotez
Na rycinie 3 przedstawiono Êrednie wyniki w kwestionariuszu Mell-Krat osób, które
preferujà ró˝ne rodzaje muzyki: refleksyjnà
i z∏o˝onà, pogodnà i konwencjonalnà, intensywnà i buntowniczà oraz energicznà i rytmicznà. Z danych przedstawionych na Wy-
Tabela 1. Wyniki w kwestionariuszu Mell-Krat.
Kobiety
M´˝czyêni
Minimum
Maksimum
Ârednia
Odchylenie
standardowe
2
1
74
52
47,33
37,97
19,01
9,02
kresie 15 wynika, ˝e wyniki osób o ró˝nych
preferencjach muzycznych w kwestionariuszu Mell-Krat sà nieco inne, jednak, aby
stwierdziç, czy ró˝nià si´ one w sposób
istotny statystycznie przeprowadzono test
Kruskala-Wallisa (ze wzgl´du na nierównà
liczb´ osób w porównywanych grupach).
Otrzymano wynik nieistotny: x2 (3)=2,89;
p>0,05. Oznacza on, ˝e nie istnieje zale˝noÊç mi´dzy preferowanym typem muzyki
a aktywnoÊcià seksualnà (mierzonà wynikiem w kwestionariuszu Mell-Krat).
Inny sposób weryfikacji hipotez polega∏
na zbadaniu zale˝noÊci mi´dzy typem ulubionej muzyki a ch´cià do wspó∏˝ycia, potrzebà
wspó∏˝ycia i cz´stotliwoÊcià stosunków.
W tym celu sporzàdzono rozk∏ady ∏àczne typu ulubionej muzyki z ka˝dà z tych trzech
zmiennych zale˝nych (tab. 2–4), a do weryfikacji hipotezy zastosowano test x2 .
Z danych przedstawionych w tabeli 2
wynika, ˝e osoby o ró˝nych preferencjach
muzycznych najcz´Êciej okreÊlajà swà ch´ç
do wspó∏˝ycia jako przeci´tnà lub powy˝ej
przeci´tnej. Ró˝nice w rozk∏adzie ch´ci
do wspó∏˝ycia w porównywanych czterech
grupach nie sà znaczàce. Potwierdza to spostrze˝enie nieistotny wynik testu: x2 (9)=9,72;
p>0,05. Mówi on, ˝e zale˝noÊç mi´dzy preferowanym typem muzyki a ch´cià do wspó∏˝ycia nie jest istotna statystycznie.
Ryc. 3. Ârednie wyniki w kwestionariuszu Mell-Krat w zale˝noÊci
od preferencji muzycznych.
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
23
Tabela 2. Ch´ç do wspó∏˝ycia w zale˝noÊci od preferencji muzycznych.
Muzyka
Refleksyjna
i z∏o˝ona
Pogodna
i konwencjonalna
Intensywna
i buntownicza
Energiczna
i rytmiczna
Ch´ç wspó∏˝ycia
Potrzebuj´
Potrzebuj´
przeci´tnie
Nie potrzebuj´
Mam silne
potrzeby
15,4%
23,1%
46,2%
15,4%
18,8%
37,5%
28,1%
15,6%
0%
12,5%
62,5%
25,0%
0%
14,3%
42,9%
42,9%
Tabela 3. Potrzeba wspó∏˝ycia w zale˝noÊci od preferencji muzycznych.
Muzyka
Refleksyjna
i z∏o˝ona
Pogodna
i konwencjonalna
Intensywna
i buntownicza
Energiczna
i rytmiczna
Nigdy, najwy˝ej
raz na rok
Kilka razy na rok,
najwy˝ej raz
w miesiàcu
Potrzeba wspó∏˝ycia
Kilka razy
w miesiàcu, najwy˝ej
raz na tydzieƒ
Dwa razy
na tydzieƒ
lub cz´Êciej
Codziennie,
kilka razy
dziennie
7,7%
23,1%
30,8%
38,5%
38,5%
6,2%
21,9%
31,2%
37,5%
3,1%
0%
0%
50,0%
37,5%
12,5%
0%
0%
14,3%
42,9%
42,9%
Tabela 4. Cz´stotliwoÊç stosunków w zale˝noÊci od preferencji muzycznych.
Muzyka
Refleksyjna
i z∏o˝ona
Pogodna
i konwencjonalna
Intensywna
i buntownicza
Energiczna
i rytmiczna
Nigdy, najwy˝ej
raz na rok
Kilka razy na rok,
najwy˝ej raz
w miesiàcu
Potrzeba wspó∏˝ycia
Kilka razy
w miesiàcu, najwy˝ej
raz na tydzieƒ
Dwa razy
na tydzieƒ
lub cz´Êciej
Codziennie,
kilka razy
dziennie
15,4%
23,1%
23,1%
38,5%
0%
6,2%
21,9%
34,4%
34,4%
3,1%
0%
12,5%
37,5%
37,5%
12,5%
14,3%
14,3%
0%
57,1%
14,3%
Z rozk∏adu procentowego wynika, ˝e
w ka˝dej z grup wyró˝nionych na podstawie
preferencji muzycznych przewa˝ajà osoby,
które deklarujà potrzeb´ wspó∏˝ycia cz´Êciej ni˝ kilka razy w miesiàcu. Szczególnie
nasilona potrzeba wspó∏˝ycia wydaje si´
wyst´powaç u osób, które sà mi∏oÊnikami
muzyki energicznej i rytmicznej, jednak tych
osób jest tylko 7 (por. tabela 2). Wynik testu
jest nieistotny statystycznie: x2 (12)=18,25;
p>0,05 i wskazuje na brak zale˝noÊci mi´-
dzy preferowanym typem muzyki a potrzebà
wspó∏˝ycia. W tabeli 4 znajduje si´ rozk∏ad
procentowy cz´stotliwoÊci stosunków ze
wzgl´du na preferencje muzyczne.
W ka˝dej grupie mi∏oÊników muzyki najwi´cej jest osób deklarujàcych doÊç znacznà cz´stotliwoÊç stosunków seksualnych.
Podobnie jak w poprzednim rozk∏adzie,
wyró˝niajà si´ fani mi∏oÊnicy muzyki energicznej i rytmicznej, jednak i tym razem
wynik testu jest nieistotny statystycznie:
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
24
x2 (12)=8,88; p>0,05. Nale˝y zatem uznaç,
˝e nie zachodzi istotna zale˝noÊç mi´dzy typem, preferowanej muzyki a cz´stotliwoÊcià
stosunków seksualnych.
PODSUMOWANIE
˚adna z hipotez badawczych nie potwierdzi∏a si´. Co wi´cej ró˝nice mi´dzy osobami s∏uchajàcymi ró˝nego rodzaju muzyki
w kwestii aktywnoÊci seksualnej okaza∏y si´
niewielkie. Trzeba tu jednak pami´taç o niewielkiej liczebnoÊci badanej grupy. Wi´k-
szoÊç badanych zdaje sobie jednak spraw´
z pewnego wp∏ywu muzyki na ich osobowoÊç i samopoczucie. Respondenci uwa˝ajà tak˝e, ˝e muzyka mo˝e byç afrodyzjakiem.
W przysz∏ych badaniach o tej tematyce
istotne by∏oby uwzgl´dnienie przynale˝noÊci osób badanych do okreÊlonych grup
osobowoÊciowych, jak równie˝ dokonanie
podzia∏u badanych grup pod wzgl´dem
zarówno wieku, jak i czasu trwania ich
zwiàzków. ◗
PiÊmiennictwo
1. K∏osiƒski M. (1995) Cz∏owiek w sytuacji kontaktu z muzykà. Warszawa, Instytut Kultury.
2. Rentfrow P.J. (2004) Message in a Ballad: Personality Judgements Based on Music Preferences. http://repositories.lib.utexas.edu/
bitstream/handle/2152/2171/rentfrowpj042.pdf?sequence=2 (uzyskano:13.04.2012).
3. Kemp A.E. (1996) The Musical Temperament: Psychology and Personality of Musicians. Oxford: OUP.
4. Lawendowski R. (2011) OsobowoÊciowe uwarunkowania preferencji muzycznych w zale˝noÊci od wieku. Kraków, Impuls.
5. Perkins S. (2008) Personality and Music: An Examination of the Five-Factor Model in Conjunction with Musical Preference.
https://dspace.nitle.org/bitstream/handle/10090/5777/08_Perkins.pdf?sequence=1 (uzyskano: 13.04.2012).
6. http://www.signalpatternslabs.com/?p=36 (uzyskano: 16.12.2011).
7. Rentfrow P.J., Gosling S.D. (2003) The do re mi's of everyday life: the structure and personality correlates of music preferences.
J. Pers. Soc. Psychol., 84(6):1236-1256.
8. Rentfrow P.J., Gosling S.D. (2006) Message in a ballad: the role of music preferences in interpersonal perception. Psychol. Sci.,
17(3):236-242.
9. Weaver J.B. (1991). Exploring the links between personality and media preferences. Personality and Individual Differences. 12,
1293-1299.
10. McCown W., Keiser R., Mulhearn S., Williamson D. (1997) The role of personality and gender in preference for exaggerated bass
in music. Personality and Individual Differences, 23, 543-547.
11. Sloboda J. (1999) Poznanie, emocje i wykonanie – trzy wyk∏ady z psychologii muzyki. Warszawa, Akademia Muzyczna.
12. Hargreaves D.J., Miell D. i MacDonald R.A. What are musical identities, and why are they important? Protokó∏ dost´pu:
http://fds.oup.com/www.oup.com/pdf/13/9780198509325.pdf (uzyskano:17.02.2012).
13. Salimpoor V., Benovoy M., Larcher K., Dagher A., i Zatorre R.J. (2011) Anatomically Distinct Dopamine Release during
Anticipation and Experience of Peak Emotion to Music. Nature Neuroscience. 14, 257–262.
14. Lawendowski R. (2011). Preferencje muzyczne w Êwietle wybranych wymiarów osobowoÊci. Kraków, Impuls.
15. Larson R. (1995) Secrets in the bedroom: Adolescents” Private Use of Media. Journal of Youth and Adolescence. 24(5): 535-550.
16. North A.C., Hargreaves D.J. (2008) The social and applied psychology of music. Oxford, OUP.
17. Gueguen N., Jacob C., Lamy L. (2010) ‘Love is in the air”: Effects of songs with romantic lyrics on compliance with a courtship
request. http://pom.sagepub.com/content/38/3/303 (uzyskano: 18.05.2011)
18. Martino S.C., Collins R.L., Elliott M.N., Strachman A., Kanouse D.E. i Berry S.H. Protokó∏ dost´pu: http://pediatrics.aappublications.org/content/118/2/e430.full.html (uzyskano: 03.03.2012).
19. Griffith T.D. (2001) The neural processing of complex sounds. Conference Annals of the New York Academy of Sciences
Proceedings (inc. abstract). 133-142.
20. http://www.freerepublic.com/focus/news/1535895/posts (uzyskano: 20.05.2013).
21. Robinson J, Godbey G. (2002) No sex, please…we're college graduates. American Demographics. 20(2): 18-23.
22. http://blog.womenshealthmag.com/thisjustin/the-10-best-get-it-on-songs/ (uzyskano: 03.03.2012).
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
25
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
26
SEKSUALNOÂå OSÓB
NIEWIDOMYCH
STUDIUM PRZYPADKU
mgr psych. Monika Szymaƒska, mgr psych. Marcelina Compel
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
Streszczenie
SeksualnoÊç cz∏owieka jest rozpatrywana w wymiarze zarówno biologicznym, jak i psychicznym oraz
spo∏eczno-kulturowym. DoÊwiadczenia ˝yciowe majà na ludzkà seksualnoÊç wp∏yw równie istotny, jak wpojone
idea∏y i przekazane zasady czy tradycje. I tylko od danego cz∏owieka zale˝y, w jakim stopniu i w jakiej
jakoÊci zrealizuje swoje potrzeby seksualne i jaki wymiar b´dzie mia∏a jego seksualnoÊç. SeksualnoÊç osób
niewidomych jest zagadnieniem, któremu nie poÊwi´cono wielu publikacji i badaƒ, w przeciwieƒstwie
na przyk∏ad do problemu seksualnoÊci osób niepe∏nosprawnych ruchowo (zw∏aszcza w przypadku paraplegii),
czy te˝ osób niepe∏nosprawnych umys∏owo. Niniejsza praca, poÊwi´cona seksualnoÊci osób niewidomych,
ma na celu zbadanie przypadku Mariusza X. Wykorzystano metod´ wywiadu, opracowanego przez prof. dr hab.
Zbigniewa Lew-Starowicza oraz wywiad – rozmow´ z badanym, opracowany przez autorów pracy.
S∏owa kluczowe:
seksualnoÊç, osoby niewidome
SEXUALITY OF CLIND PEOPLE – STUDY OF CASE
Human sexuality is considered in terms of both biological and psychological and socio- cultural. Life experiences
have on human sexuality impact as significant as instilled ideals and transmitted rules or traditions. It just
depends on the person, how much and what quality will realize their sexual needs and what size will have
his sexuality. Sexuality is a matter of blind people, which was not given to many publications and studies,
in contrast, for example, to the issue of sexuality of people with physical disabilities, especially in the
case of paraplegia or mentally disabled people. This work, dedicated to the sexuality of the blind, aims to
examine the case of Mariusz X. Interview method, developed by prof. dr hab. Zbigniew Lew-Starowicza and
an interview – a conversation with Patient, developed by the authors of the work.
Key woords:
sexuality, blind people
PRACA RECENZOWANA
WPROWADZENIE
Wzrok jest jednym z najwa˝niejszych
zmys∏ów, nieodzownym podczas zdobywania po˝ywienia i obrony przed wrogiem, eksploracji terenu i oceny sytuacji. Dotyczy to
niemal wszystkich zwierzàt, cz∏owieka równie˝. Brak lub upoÊledzenie wzroku wywo∏uje l´k i niepewnoÊç. TrudnoÊci poznawcze,
wynikajàce z dysfunkcji wzroku, polegajà
na pozbawieniu chorego wizualnej treÊci
otaczajàcego Êwiata i zarazem zmuszajà go
do uzupe∏niania tych braków poprzez inne –
zdrowe zmys∏y. Niewidomi wskutek ubogich
doÊwiadczeƒ wzrokowych muszà uzupe∏niaç luki w wyobra˝eniach obrazami zast´pczymi, co w procesach poznawczych skutkuje pewnym przek∏amaniem tzn., osoba
niewidzàca od urodzenia musi sobie wyobra˝aç pewne rzeczy, których nigdy nie
widzia∏a. W nieco lepszej sytuacji sà osoby,
które kiedyÊ widzia∏y, gdy˝ ich wyobraênia
dzia∏a na podstawie zapami´tanych obrazów z przesz∏oÊci.
Oprócz wyobraêni ludzie niewidomi korzystajà w znacznie wi´kszym stopniu z pomocy pozosta∏ych zmys∏ów: w´chu, s∏uchu
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
mgr psych. Monika
Szymaƒska
Zak∏ad Seksuologii
Medycznej i Psychoterapii
CMKP
w Warszawie
mgr psych. Marcelina
Compel
Wy˝sza Szko∏a
Finansów i Zarzàdzania
w Warszawie
prof. dr hab. med.
Zbigniew
Lew-Starowicz
Pracownia Psychoterapii
i Rehabilitacji Seksualnej,
Wydzia∏ Rehabilitacji
Akademii Wychowania
Fizycznego
w Warszawie
27
i dotyku, czasem równie˝ smaku. Wyostrzony s∏uch, wsparty wyçwiczonym dotykiem
i dobrym w´chem, wzmacnia orientacj´
przestrzennà osób niewidomych, pozwalajàc im odnaleêç si´ w ciemnoÊci, na którà sà
skazane.
A jednak mimo tak ci´˝kiego kalectwa,
osoby niewidome potrafià ˝yç pe∏nià ˝ycia,
pracowaç, swobodnie poruszaç si´ nie tylko
w obr´bie w∏asnego, dobrze znanego
mieszkania, a tak˝e kochaç i byç kochanymi. Znajdujà partnerów ˝yciowych, zak∏adajà rodziny, majà dzieci i udane ˝ycie seksualne, gdy˝ ich seksualnoÊç nie jest w najmniejszym stopniu upoÊledzona wskutek
braku bàdê uszkodzenia wzroku. Poczucie
odrzucenia, wyalienowania spo∏ecznego,
budowanie muru obronnego wokó∏ siebie
mo˝e mieç wp∏yw na relacje osoby niewidomej z potencjalnym partnerem seksualnym.
Natomiast potrzeby seksualne, majàce swe
êród∏o w seksualnoÊci, sà u osób niewidomych takie same, jak u widzàcych. A w sztuce kochania wzrok nie jest zmys∏em najwa˝niejszym, mimo i˝ na bodêce wzrokowe
cz∏owiek reaguje w pierwszej kolejnoÊci.
Zmys∏ wzroku w aspekcie
seksualnoÊci cz∏owieka
Wzrok jest jednym z najwa˝niejszych narz´dzi wykorzystywanych w sferze seksualnoÊci cz∏owieka. Zmys∏ wzroku ma szczególne znaczenie dla m´˝czyzn, gdy˝ wi´kszoÊç z nich jest wzrokowcami, a wzrok odgrywa u nich kluczowà rol´ w postrzeganiu
Êwiata. Wiedzà o tym kobiety, starajàc si´
prezentowaç jak najlepiej, wyglàdaç atrakcyjnie, kuszàco i interesujàco. A jednak
wiele kobiet woli kochaç si´ w ciemnoÊci
z obawy, ˝e jej partner dostrze˝e wszystkie
jej mankamenty, doskonale widoczne
przy Êwietle.
Kobiecy mózg jest tak skonstruowany, by
czerpaç maksimum przyjemnoÊci z doznaƒ
cielesnych. Mózg kobiety funkcjonuje na bazie lewej pó∏kuli mózgowej, odpowiedzialnej
niemal˝e za wszystkie zmys∏y za wyjàtkiem
zmys∏u wzroku, który u kobiety nie jest tak
wra˝liwy i istotny jak u m´˝czyzny. Zmys∏y te
to: dotyk (bardzo wa˝ny dla wra˝eƒ p∏ynàcych z seksu), smak, w´ch i s∏uch, który tak˝e jest bardzo istotny dla kobiety.
M´ski mózg natomiast odbiera g∏ównie
bodêce wzrokowe. M´˝czyzna, patrzàc
na kobiet´, jako na potencjalny obiekt seksualny, widzi przede wszystkim jej piersi,
biodra i usta. Bodêce wzrokowe pobudzajà
jego wyobraêni´ i wyzwalajà podniecenie
seksualne. Dodatkowe atrybuty, takie jak kuszàcy strój, koronkowa bielizna, podwiàzki
czy g∏´boki dekolt wzmacniajà bodêce
wzrokowe, powodujàc silniejsze podniecenie i bardziej rozbudowanà gr´ wyobraêni.
OczywiÊcie nie nale˝y upraszczaç twierdzàc, ˝e m´˝czyzna u˝ywa wy∏àcznie zmys∏u wzroku. Wytrawny kochanek potrafi bowiem korzystaç ze wszystkich zmys∏ów,
urozmaicajàc zarówno doznania w∏asne, jak
i partnerki [1].
Jak zatem przedstawia si´ to zagadnienie w kontekÊcie seksualnoÊci osób niewidomych? Czy brak wzroku nie upoÊledza
ich ˝ycia seksualnego, powodujàc dyskomfort w odbieraniu bodêców o charakterze
seksualnym? Mo˝e tak by by∏o, gdyby cz∏owiek zosta∏ wyposa˝ony jedynie w zmys∏
wzroku. Na szcz´Êcie natura da∏a mu równie˝ inne zmys∏y, które potrafià doskonale
si´ uzupe∏niaç, a nawet przejmowaç wzajemnie swoje role, zmniejszajàc dyskomfort
wynikajàcy z upoÊledzenia jednego z nich.
Procesy poznawcze osób niewidomych
opierajà si´ g∏ównie na dwóch zjawiskach:
kompensacji zmys∏ów oraz wyobra˝eniach.
Kompensacja zmys∏ów polega na odbiorze
wra˝eƒ przez wszystkie funkcjonujàce analizatory zmys∏owe oraz procesy korowe wy˝szej analizy i syntezy, które majà na celu zastàpienie bodêców wzrokowych przez inne.
Niewidomi opierajà si´ w najwi´kszym stopniu na zmyÊle dotyku, który jest zmys∏em bliskonoÊnym i dlatego kompensacja jest
wspierana tak˝e zmys∏em dalekonoÊnym, tj.
przede wszystkim s∏uchem. Brak wra˝eƒ
wzrokowych powoduje zwi´kszenie roli wyobra˝eƒ ró˝nych typów: dotykowych, s∏uchowych i kinestetycznych. Bardzo istotne
sà tak zwane wyobra˝enia surogatowe, czyli
zast´pcze. Sà to substytuty psychiczne treÊci poglàdowych, które ludziom niewidomym nie sà dost´pne w ca∏oÊci lub cz´Êciowo, ale odgrywajà wa˝nà rol´ w kszta∏towaniu Êwiata poj´ç i wyobra˝eƒ [2].
Obraz Êwiata tworzà oni g∏ównie na podstawie wra˝eƒ s∏uchowych i dotykowych,
a wa˝nà rol´ odgrywajà w nim te˝ wymiary
przestrzenne. Tego typu informacje prawdopodobnie nie tyle tworzà wirtualne obrazy
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
28
wizualne, co sà po prostu reprezentacjà przestrzeni. Osoby niewidome majà umiej´tnoÊç
stereognostycznego ujmowania przedmiotu,
polegajàcà na odtwarzaniu jego ca∏oÊci
na podstawie jednego wra˝enia. Dzia∏a ono
jak sygna∏ wywo∏ujàcy wra˝enie przedmiotu
[3].
Dotyk (termiczny, mi´Êniowo-ruchowy,
wibracyjny) odgrywa g∏ównà rol´ u osób
niewidomych. Percepcja dotykowa zwiàzana jest nie tylko z uciskiem na powierzchni´
skóry, czy te˝ z biernym przesuwaniem si´
dotykanego przedmiotu, ile raczej z uciskiem na narzàd dotykajàcy oraz z jego ruchem. Poprzez badanie figur przestrzennych za pomocà dotyku osoba niewidoma
rozpoznaje ca∏oÊci strukturalne. U ludzi pozbawionych wzroku percepcja dotykowa nabiera ogromnego znaczenia – za pomocà
dotyku zdobywajà oni te doÊwiadczenia,
których wzrok dostarcza widzàcym [4].
Mo˝na zatem stwierdziç, ˝e osoba niewidoma postrzega tylko to, co ma w zasi´gu
ràk (poprzez poznanie bezpoÊrednie) lub
poÊrednio to, co zlokalizuje przy pomocy laski. Tez´ t´ podwa˝ajà jednak sami niewidomi, poruszajàcy si´ w otwartej przestrzeni
bez u˝ywania laski. Te niezwyk∏e umiej´tnoÊci osób z dysfunkcjà wzroku intrygowa∏y
w XIX wieku nie tylko osoby widzàce, ale
równie˝ samych niewidomych. W Polsce
zjawisko to by∏o tematem dociekaƒ ociemnia∏ego W. Dolaƒskiego. Wyniki przeprowadzonych doÊwiadczeƒ i badaƒ doprowadzi∏y go do wypracowania definicji tego fenomenu. Stwierdzi∏, ˝e „jest to mechanizm
strukturalny, którego podstawà jest instynkt
obronny, a g∏ówne bodêce sà natury s∏uchowej”. Zjawisko odczuwania przedmiotów
na odleg∏oÊç nazywane jest cz´sto zmys∏em
przeszkód. Nie wszystkie osoby niewidome
posiad∏y t´ umiej´tnoÊç w równym stopniu,
jednak˝e odpowiednie çwiczenia s∏uchowo-dotykowe umo˝liwiajà jednak rozwój naturalnych
predyspozycji.
Wykorzystujàc
„zmys∏ przeszkód”, niewidomy mo˝e zlokalizowaç przedmiot, lecz nie mo˝e okreÊliç jego kszta∏tu [5].
Percepcja zmys∏ów
Aby móc funkcjonowaç w spo∏eczeƒstwie, osoba niewidoma musi opanowaç
w pe∏ni cztery podstawowe umiej´tnoÊci: samoobs∏ug´, dobrà znajomoÊç pisma punk-
towego (brajla), sprawne korzystanie z technologii komputerowych oraz samodzielne
poruszanie si´. W 1930 r. na u˝ytek osób
z dysfunkcjà wzroku wprowadzona zosta∏a
bia∏a laska, stosowana jako pomoc w przemieszczaniu si´ ulicami Pary˝a. Rozpocz´∏o
to er´ nauczania niewidomych samodzielnego poruszania si´ i orientacji przestrzennej.
U˝ywajàcy wzroku nie uÊwiadamiajà sobie,
˝e idàc, niewidomy musi byç nieustannie
skoncentrowany na odbieraniu informacji
z otoczenia, bo ∏atwo mo˝e straciç ÊwiadomoÊç miejsca, w którym si´ znajduje
i po prostu zgubiç. Aby poruszaç si´ sprawnie i bezpiecznie w otoczeniu, trzeba je rozumieç. Mo˝na powiedzieç, ˝e widzàcy postrzega otoczenie wzrokiem, a niewidomy je
s∏yszy [6].
Pomocà percepcji dotykowej s∏u˝à zmys∏y s∏uchu i w´chu (telereceptory). Ucho
cz∏owieka wychwytuje drgania powietrza,
które przechodzàc przez kolejne struktury
tego narzàdu zostajà w ostatniej fazie zamienione na energi´ elektrycznà. Impuls elektryczny przedostaje si´ poprzez nerw s∏uchowy do skroniowej cz´Êci mózgu, gdzie
zostaje odebrany jako wra˝enie s∏uchowe.
W nat∏oku ró˝nych wra˝eƒ, odbieranych
przez narzàd s∏uchu, nasz mózg analizuje
tylko te, które w danej chwili sà najwa˝niejsze. Procesy zachodzàce na tym etapie polegajà na nazwaniu êród∏a dêwi´ku, zlokalizowaniu go i okreÊleniu odleg∏oÊci od niego
s∏uchajàcego [7].
Dla osób niewidomych najwa˝niejszym
êród∏em informacji o budowie przestrzeni
i rozmieszczeniu przeszkód w polu obejmowanym s∏uchem sà dêwi´ki odbite, które powstajà w wyniku odbicia fali akustycznej.
Fala akustyczna, przemieszczajàca si´
od jej êród∏a (np. uderzajàcych o chodnik
bucików), napotykajàc na przeszkod´ (np.
stojàcy przy chodniku samochód), ulega
odbiciu i wraca do odbiorcy. Ws∏uchujàcy
si´ dostaje wi´c dwa rodzaje informacji:
pierwszà – chodnikiem idzie kobieta, drugàmija ona jakiÊ obiekt, który osoba niewidoma, korzystajàca z dotychczasowych wzorców s∏uchowych, mo˝e zidentyfikowaç jako
samochód. Dêwi´ki odbite informujà nie tylko o wyst´powaniu przeszkody, ale równie˝
o jej wielkoÊci i materiale, z którego jest
utworzona. Przez poj´cie rodzaju materia∏u
nale˝y rozumieç jego dêwi´koch∏onnoÊç.
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
29
Im jest ona mniejsza dla danego obiektu,
tym ∏atwiej go zauwa˝yç. Stàd proÊciej spostrzec samochód, ni˝ rosnàce krzewy,
a g∏adkà Êcian´ od Êciany pokrytej zas∏onà.
Osoby widzàce znajà dwa rodzaje fal odbitych: pog∏os i echo. Obydwa odbierane sà
jako interesujàce efekty dêwi´kowe. Osobom niewidzàcym dostarczajà one informacji o budowie otaczajàcej je przestrzeni [8].
Oprócz wyt´˝onej pracy wszystkich pozosta∏ych zmys∏ów, z wykorzystaniem zjawiska ich kompensacji, osoby niewidome pos∏ugujà si´ te˝ wyobraênià. Wyobraênia to
zdolnoÊç do tworzenia wyobra˝eƒ twórczych, przewidywania, uzupe∏niania i odtwarzania oraz zdolnoÊç przedstawiania sobie
zgodnie z w∏asnà wolà sytuacji, osób, przedmiotów, zjawisk etc. Dzi´ki niej cz∏owiek
tworzy wyobra˝enie, czyli wywo∏any w ÊwiadomoÊci obraz przedmiotu lub sytuacji. Ono
w danej chwili nie oddzia∏uje na narzàdy
zmys∏owe cz∏owieka, gdy˝ opiera si´
na uprzednio poczynionych spostrze˝eniach i fantazjach [9].
SEKSUALNOÂå
OSÓB NIEWIDOMYCH
SeksualnoÊç osób niewidomych jest zagadnieniem, któremu nie poÊwi´cono bardzo wielu publikacji i badaƒ, w przeciwieƒstwie na przyk∏ad do problemu seksualnoÊci
osób niepe∏nosprawnych ruchowo, zw∏aszcza w przypadku paraplegii, czy te˝ osób
niepe∏nosprawnych umys∏owo. Byç mo˝e
wynika to z ogólnie przyj´tego poglàdu, ˝e
niewidomy „tylko nie widzi”, wi´c w∏aÊciwie
nie ma specjalnych ograniczeƒ w zakresie
˝ycia seksualnego. Choç z pozoru w twierdzeniu tym jest sporo racji, osoby niewidome cz´sto majà problemy z udanym ˝yciem
seksualnym. Problemy te wynikajà g∏ównie
z trudnoÊci w zdobyciu partnera czy partnerki oraz z w∏asnych ograniczeƒ osoby niewidomej, w zakresie zmniejszonego poczucia
w∏asnej wartoÊci, nieÊmia∏oÊci czy obawy
przed odrzuceniem przez zdrowego partnera.
Znane przypadki osób niewidomych pokazujà, ˝e takie ograniczenia nie muszà
mieç miejsca. Na przyk∏ad Ray Charles,
amerykaƒski wokalista, muzyk i pianista,
który straci∏ wzrok w wieku siedmiu lat, cieszy∏ si´ ogromnym powodzeniem u kobiet.
By∏ on dwukrotnie ˝onaty, mia∏ dwanaÊcioro
dzieci z ró˝nymi kobietami [10]. Andrea
Bocelli, s∏awny tenor, ma dwoje dzieci i kolejnà partnerk´. Stevie Wonder, kolejna gwiazda muzyki, ma w sumie oÊmioro
dzieci, kolejno z dwiema ˝onami [11].
Wszystkie wspomniane wy˝ej ˝ony s∏awnych niewidomych sà osobami widzàcymi.
Mo˝na oczywiÊcie twierdziç, ˝e to s∏awa wy˝ej wymienionych m´˝czyzn by∏a g∏ównym
magnesem przyciàgajàcym do nich kobiety,
które nie zwraca∏y uwagi na ich kalectwo.
Czy jednak na pewno tak by∏o? A mo˝e to
osobowoÊç artystów by∏a tak fascynujàca,
˝e ich ociemnia∏oÊç nie mia∏a najmniejszego
znaczenia dla ich partnerek? Z pewnoÊcià
s∏awa pomog∏a im, w pewnym stopniu, chocia˝by w prze∏amaniu nieÊmia∏oÊci w stosunku do kobiet. Jednak˝e o wartoÊci
cz∏owieka i jego atrakcyjnoÊci Êwiadczy jego
osobowoÊç, charakter, inteligencja i wra˝liwoÊç. Wówczas nie ma znaczenia, czy osoba ta jest pe∏nosprawna, czy te˝ nie.
METODA I NARZ¢DZIA BADAWCZE
Niniejsza praca, poÊwi´cona seksualnoÊci osób niewidomych, ma na celu zbadanie
przypadku Mariusza X, w nawiàzaniu do za∏o˝enia, ˝e wartoÊciowe jest badanie ka˝dego pojedynczego przypadku, nie zaÊ poszukiwanie praw ogólnych. Przypadek Mariusza
X ma za zadanie zilustrowaç zagadnienia
omówione we wczeÊniejszych rozdzia∏ach
niniejszej pracy.
Aby wszechstronnie scharakteryzowaç
Mariusza, by dowolna osoba trzecia by∏a
w stanie wyobraziç sobie jego specyficznoÊç i niepowtarzalnoÊç, w pracy wykorzystano metod´ wywiadu opracowanego
przez prof. Zbigniewa Lew-Starowicza oraz
wywiad – rozmow´ z Mariuszem, opracowany
przez autorów pracy. Nie istnieje pojedyncza
metoda, która potrafi opisaç jednostk´
w sposób doskona∏y. Jednak˝e metody,
którymi pos∏u˝ono si´ w pracy, pozwalajà
przybli˝yç postaç Mariusza i zrozumieç
pewne aspekty sfery seksualnoÊci osób
niewidomych.
ANALIZA
PRZEDSTAWIONEGO PRZYPADKU
Jak wynika z przeprowadzonego wywiadu standartowego Z. Lew-Starowicza oraz
wywiadu – rozmowy z Mariuszem X, jest on
osobà ociemnia∏à, która utraci∏a wzrok
w wieku dwunastu lat, wskutek wypadku
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
30
na lekcji WF-u. Do tego czasu Mariusz by∏
sprawnym fizycznie, weso∏ym ch∏opcem,
sp´dzajàcym czas na zabawie z rówieÊnikami i graniu w pi∏k´ no˝nà. Utrata wzroku by∏a prze∏omowym momentem w jego ˝yciu,
które od tej pory potoczy∏o si´ zupe∏nie innym torem. Badany ucz´szcza∏ do szko∏y
w Laskach, gdzie przygotowano go
do zmierzenia si´ z problemami osób niewidomych w zakresie nauki, codziennego ˝ycia, poruszania si´ w otoczeniu, jednak˝e
nie w dziedzinie seksu. Nale˝y pami´taç, ˝e
szko∏a w Laskach prowadzona jest przez
siostry zakonne.
Badany pochodzi z przeci´tnej rodziny,
w której nie zanotowano powa˝niejszych
dysfunkcji. Wi´zi z rodzicami i rodzeƒstwem
badany okreÊla jako dobre, atmosfer´ w domu rodzinnym jako przeci´tnà, z dominujàcà matkà. Pierwsze zainteresowanie seksem
przejawi∏ w typowym wieku. Wiedz´ o seksie
czerpa∏ od rówieÊników, mimo i˝ w domu
rozmawia∏o si´ o sprawach dotyczàcych
seksu.
Kalectwo badanego mia∏o wp∏yw na jego
inicjacj´ seksualnà oraz kontakty z kobietami. Mariusz ma normalne, zdrowe potrzeby
seksualne. Pragnie on wi´zi z kobietà, pieszczot i satysfakcjonujàcych stosunków seksualnych. Jednak˝e dotychczas mia∏ dwie
partnerki, nie liczàc prostytutki, która wprowadzi∏a go w Êwiat seksu. Jest to niewielka
liczba partnerek, bioràc pod uwag´ wiek badanego (30 lat), jego pozycj´ zawodowà
i poziom intelektualny, jak równie˝ jego
wra˝liwoÊç, która przejawia si´ w treÊci jego
opowiadania.
Jako przyczyn´ braku partnerki badany
podaje brak okazji. JednoczeÊnie wybiera
masturbacj´ spoÊród kilku wymienionych
form zaspokojenia seksualnego, w ten najprostszy sposób radzàc sobie z brakiem
partnerki. Mo˝na w tym miejscu zacytowaç
Woody’ego Allena, który mówi: „Nie krytykuj
masturbacji! To seks z kimÊ, kogo si´ kocha!”, co wydaje si´ pasowaç do badanego.
W koƒcowych pytaniach testu badany
przedstawia swój idea∏ kobiety, z którà
chcia∏by uprawiaç seks. Âwiadczy to o konkretnych marzeniach badanego, dla którego
istotna jest nie tylko uroda partnerki, lecz
równie˝ jej inteligencja. B´dzie ona pomocna nie tylko w kontaktach werbalnych, lecz
tak˝e w zrozumieniu s∏aboÊci Mariusza i za-
akceptowaniu ich. Liczàc na inteligencj´
partnerki, badany spodziewa si´, ˝e kobieta
z du˝ym intelektem b´dzie w stanie zaakceptowaç niewidomego partnera, dzi´ki jego walorom osobistym, bez wzgl´du na jego u∏omnoÊci.
Badany nadal studiuje, zdobywajàc wiedz´ z kolejnej dziedziny nauki i przed∏u˝ajàc
w ten sposób okres studencki, przyjmowany
jako beztroski, swobodny, nie ograniczony
zobowiàzaniami osobistymi, tj. ˝onà, dzieçmi, koniecznoÊcià zarabiania na ˝ycie. Odsuwa od siebie moment wejÊcia w doros∏oÊç, którego nieod∏àcznà konsekwencjà
jest nawiàzanie powa˝niejszej wi´zi z partnerkà (jakby obawia∏ si´ tej wi´zi, jednoczeÊnie jej pragnàc). W g∏´bi duszy obawia si´
odrzucenia, niech´ci kobiet w zetkni´ciu
z jego u∏omnoÊcià. Zdajàc sobie spraw´ ze
swojej wartoÊci, nie chce konfrontacji, w wyniku której jego samoocena, doÊç wysoka,
wypracowana przez lata zmagaƒ z kalectwem, mog∏aby zostaç pomniejszona przez
wyraênà odraz´ czy nawet tylko niech´ç
partnerki. Majàc niewielkie doÊwiadczenie
jako kochanek, badany boi si´ krytyki swojej
ewentualnej niezdarnoÊci czy niepewnoÊci.
W ten sposób tworzy swoiste b∏´dne ko∏o – nie ma doÊwiadczenia, wi´c obawia si´
kontaktów z kobietami, lecz ich brak powoduje, ˝e nie nabywa doÊwiadczenia. Ma to
niewàtpliwy zwiàzek z jego niepe∏nosprawnoÊcià w zakresie uszkodzenia narzàdu
wzroku. Jednak˝e nie jest to jedyna przyczyna jego problemów. Wydaje si´, ˝e badany
woli przyjmowaç postaw´ zachowawczà, bo
tak jest mu wygodniej. Nie nara˝a si´ na krytyk´, jest ogólnie lubiany, nie prowokuje k∏opotów z kobietami, bo ich unika. Zadowala
si´ on masturbacjà, czekajàc biernie na pojawienie si´ wymarzonego idea∏u kobiety.
Nie szuka jej, nie próbuje odnaleêç poÊród
kole˝anek ze studiów czy z pracy.
RÓ˚NICE I PODOBIE¡STWA
SEKSUALNOÂCI
OSÓB NIEWIDOMYCH I WIDZÑCYCH
Truizmem b´dzie twierdzenie, ˝e ró˝nica
polega na tym, i˝ jedni widzà, drudzy zaÊ
nie. Jest to oczywiÊcie prawda, jednak˝e nie
majàca istotnego wp∏ywu na wymiar seksualnoÊci, a jedynie czasami na jej realizacj´
w ˝yciu. Osoby widzàce, przy za∏o˝eniu ich
ca∏kowitej sprawnoÊci fizycznej w pozosta-
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
31
∏ych aspektach, mogà realizowaç swojà seksualnoÊç z wykorzystaniem wszystkich zmys∏ów, co nie oznacza, ˝e zawsze to robià. JakoÊç ˝ycia seksualnego wynika z indywidualnych potrzeb i zachowaƒ. Sà jednostki,
którym przeszkadza muzyka czy jakikolwiek
dêwi´k, który rozprasza ich uwag´ w trakcie
stosunku. Inni lubià wyrafinowane zapachy
np. kadzide∏ek. Jednak˝e sà te˝ tacy, którzy
preferujà Êwie˝e powietrze. DoÊç cz´sto
osoby widzàce wolà uprawiaç seks w ciemnoÊciach, nie chcàc, aby partner czy partnerka widzia∏a ich niedoskona∏oÊci.
Osoby niewidome kompensujà dysfunkcj´ zmys∏u wzroku sprawnoÊcià pozosta∏ych
zmys∏ów, które przejmujà niejako rol´ wzroku, dostarczajàc zwi´kszonà iloÊç bodêców
w celu lepszej oceny sytuacji przez niewidomego. Na ogó∏ niewidomi majà doskonale
wyçwiczony zmys∏ dotyku. Wiele bodêców
czerpià oni ze s∏uchu, w´chu i smaku. Sà to
atrybuty, które powinny podnieÊç jakoÊç ˝ycia seksualnego i dostarczyç wielu dodatkowych wra˝eƒ – zarówno niewidomemu, jak
i jego widzàcej partnerce czy partnerowi.
RzeczywistoÊç nie zawsze odpowiada teorii,
jednak˝e z drugiej strony – osoby widzàce
te˝ nie zawsze majà udane ˝ycie seksualne.
Jak wskazujà badania Marca Breedlove'a z University of California w Berkeley,
wielkoÊç okreÊlonych po∏àczeƒ neuronalnych z rdzenia kr´gowego szczurzych samców uzale˝niona jest od cz´stoÊci kopulacji,
które te zwierz´ta odby∏y w swoim ˝yciu.
Okaza∏o si´, ˝e obszary rdzeniowe by∏y
wi´ksze u samców przebywajàcych w towarzystwie niezainteresowanych amorami partnerek, a mniejsze u tych osobników, którym
towarzyszy∏y samice w rui i w zwiàzku z tym
kopulowa∏y cz´sto i bez ograniczeƒ. Poniewa˝ st´˝enie testosteronu utrzymane by∏o
u wszystkich badanych zwierzàt na tym samym poziomie. Jedynym czynnikiem, który
móg∏ wywo∏aç zauwa˝one ró˝nice by∏y
osobnicze doÊwiadczenia seksualne [12].
Mo˝na za∏o˝yç, ˝e u ludzi wyst´puje podobna zale˝noÊç, mimo i˝ sà mniej nastawieni
wy∏àcznie na przed∏u˝anie gatunku – jak to
ma miejsce u szczurów.
Ju˝ od wielu lat wiadomo, ˝e informacja
o p∏ci oraz preferencjach seksualnych jest
zlokalizowana w mózgu – organie z pozoru
aseksualnym. O budowie anatomicznej wybranych obszarów oÊrodkowego uk∏adu
nerwowego decydujà nasze doÊwiadczenia
seksualne. Dysfunkcja zmys∏u wzroku nie
ma decydujàcego znaczenia w kontekÊcie
seksualnoÊci osób niewidomych i widzàcych. IloÊç i jakoÊç doÊwiadczeƒ seksualnych mo˝e byç zbli˝ona lub ca∏kowicie ró˝na zarówno u osób niewidomych w porównaniu do widzàcych, jak równie˝ w obr´bie
grup z∏o˝onych z samych widzàcych lub samych niewidomych.
Owszem, brak wzroku niesie ze sobà
pewne ograniczenia – szczególnie dla m´˝czyzn w zakresie np. korzystania z publikacji
o treÊci erotycznej. Jak wiadomo, m´˝czyêni sà wzrokowcami, zatem mo˝liwoÊç oglàdania kobiet, ergo magazyny erotyczne stanowià wa˝ny element ich ˝ycia seksualnego. Jednak˝e Êwiat idzie naprzód i ju˝ ukaza∏o si´ wydanie magazynu erotycznego dla
niewidomych z mo˝liwoÊcià dotykowego
„oglàdania” wypuk∏ych zdj´ç. Co prawda
w latach 1970-1985 magazyn Playboy by∏
wydawany w alfabecie Braille’a, jednak niewidomi mogli jedynie poczytaç teksty, bez
mo˝liwoÊci podziwiania rozebranych modelek. Obecnie wydany magazyn „Tactile
Mind” zawiera 17 obrazków, wÊród których
znajdziemy mi´dzy innymi kobiet´ w dyskotekowej pozie, m´˝czyzn´ w masce s∏onia
i seksualnego robota. Niektórzy niewidomi
po kontakcie z publikacjà uznali, ˝e wypuk∏e
obrazy sà przede wszystkim komiczne. Sà
jednak tacy, którzy uwa˝ajà je za podniecajàce.
Zatem podobieƒstwo seksualnoÊci osób
niewidomych i widzàcych zauwa˝alne jest
w potrzebach seksualnych, marzeniach
i ewentualnej wra˝liwoÊci, natomiast ró˝nice
mogà przejawiaç si´ jedynie w sposobie
realizacji tych potrzeb i marzeƒ.
PODSUMOWANIE
SeksualnoÊç cz∏owieka jest rozpatrywana w wymiarze zarówno biologicznym, jak
i psychicznym oraz spo∏eczno-kulturowym.
DoÊwiadczenia ˝yciowe majà na ludzkà seksualnoÊç wp∏yw równie istotny, jak wpojone
idea∏y i przekazane zasady czy tradycje.
I tylko od danego cz∏owieka zale˝y, w jakim
stopniu i w jakiej jakoÊci, zrealizuje swoje
potrzeby seksualne i jaki wymiar b´dzie mia∏a jego seksualnoÊç. Dotyczy to nas wszystkich, niezale˝nie od tego, jak wyglàdamy
i które zmys∏y wykorzystujemy w ˝yciu zarówno codziennym, jak i seksualnym.
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
32
SeksualnoÊç cz∏owieka jest odzwierciedleniem jego osobowoÊci, Êwiadczàc o jego
temperamencie, potrzebach, swoistej inteligencji seksualnej, wra˝liwoÊci i empatii. Zarówno niewidomy, jak i widzàcy mo˝e mieç
satysfakcjonujàce ˝ycie seksualne lub borykaç si´ z zaburzeniami seksualnymi i powa˝nymi problemami w tym zakresie. WÊród
przyczyn problemów seksualnych mo˝na wymieniç dysfunkcj´ wzroku, jednak˝e
równie istotne mogà byç inne przyczyny.
Do zaburzeƒ cz´sto bowiem prowadzà:
siedzàcy tryb ˝ycia, pracoholizm czy brak
aktywnoÊci ruchowej. Cz´stà przyczynà jest
depresja, l´ki, kompleksy, poczucie ma∏ej
wartoÊci (w Polsce a˝ 11% m∏odych ludzi
ma zaburzenia erekcji). Przyczyny te dotyczà wszystkich ludzi, niezale˝nie od jakoÊci
ich widzenia. SeksualnoÊç bowiem tkwi
w ludzkim mózgu i tylko tam mo˝na doszukiwaç si´ przyczyn zarówno jej rozkwitu, jak
i os∏abienia. ◗
PiÊmiennictwo
1. Mart P. (2007) Seks to cz´sto emocjonalna pu∏apka dla kobiety, czyli o tym jak funkcjonuje mózg
kobiety i m´˝czyzny, artyku∏, êród∏o: http://www.ebookinfo.pl/autor/Piotr+Mart/7134.html
2.Zabielska E. (2008) Interakcje mi´dzy modalnoÊciami zmys∏owymi w percepcji – wybrane aspekty,
artyku∏, êród∏o: http://wiedzaiedukacja.eu/archives/20802
3. S´kowska Z. (1981). Procesy poznawcze u uczniów niewidomych. [w:] Tyflopedagogika. Paƒstwowe
Wydawnictwo Naukowe, Warszawa. 81-82.
4. S´kowska Z. ibidem, s. 62-70.
5. Zabielska E. ibidem
6. Zabielska E. ibidem
7. Zabielska E. ibidem
8. Zabielska E. ibidem
9. Zabielska E. ibidem
10. The Genius Of Ray Charles, 60 Minutes Looks Back At The Life And Loves Of A True Original (ang.).
CBS News, 14 paêdziernika 2004.
11. http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/stevie-wonder-sie-rozwodzi,269020.html
12. Komorowska J. (1997) Mózg a seks czy seks a mózg. artyku∏, Nature. 6653/1997.
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
33
SELECTIN
W LECZENIU WYTRYSKU
PRZEDWCZESNEGO
– KOMUNIKAT Z BADA¡
dr med. Christian Imieliƒski, dr med. Stanis∏aw Dulko
prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz
Streszczenie
Przedwczesny wytrysk to najcz´Êciej wyst´pujàce zaburzenie seksualne u m´˝czyzn. Jednà z kilu metod
leczenia tego zaburzenia jest stosowanie preparatów opartych na czynnikach pochodzenia roÊlinnego,
aminokwasach i witaminach. Suplement diety Selectin® ma w swoim sk∏adzie wyciàg z buzdyganka
ziemnego, L-tryptofan, kwas gammaaminomas∏owy GABA i witamin´ B6. W badaniu przeprowadzonym pod
patronatem Instytutu Seksuologii PTS w Warszawie wzi´∏o udzia∏ 32 pacjentów ze zdiagnozowanym
przedwczesnym wytryskiem. 30 pacjentów ukoƒczy∏o badanie : 16 przyjmowa∏o wy∏àcznie Selectin® a 14
Selectin® z lekami towarzyszàcymi. Selectin® by∏ przyjmowany przez dwa miesiàce w dziennej dawce 2
tabletki. Badanymi parametrami by∏y cz´stotliwoÊç stosunków seksualnych oraz szacunkowa poprawa
kontroli wytrysku. Przyjmowanie Selectin® znamiennie (p<0,01) wp∏yn´∏o na popraw´ poczucia kontroli
wytrysku w ca∏ej grupie badanej oraz w grupie przyjmujàcej wy∏àcznie Selectin®. Nie stwierdzono objawów
niepo˝àdanych.
S∏owa kluczowe:
przedwczesny wytrysk, poczucie kontroli nad wytryskiem, Selectin®, suplement diety
SELECTIN® IN THE TREATMENT OF PREMATURE EJACULATION – a study report
Premature ejaculation is the most common sexual disorder in men. One of the several methods of treatment
of this disorder is the use of products based on the factors of vegetable origin, amino acids and vitamins.
Diet supplement Selectin® is composed of Tribulus terrestris extract, L-tryptophan, Gamma-aminobutyric
acid and vitamin B6. 32 patients was included to the study conducted under the auspices of the PSS
Institute of Sexology in Warsaw. 30 patients completed the study: 16 with Selectin® in monotherapy and 14
taking concomitant therapies together with Selectin®. Daily dose was 2 tablets per day and treatment
duration was 2 months. The study the number of sexual intercourses per month and an estimate value of
improved ejaculatory control. Taking Selectin® improved significantly the perceived ejaculatory control by
27% in both groups and only in Selectin® monotherapy group too. No adverse events were reported in the
study subjects during the study.
Key woords:
premature ejaculation, persceived ejaculatory control, Selectin® , diet supplement
dr med. Christian
Imieliƒski
dr med. Stanis∏aw
Dulko
PRACA RECENZOWANA
WPROWADZENIE
Wytrysk przedwczesny (PE – premature
ejaculation) wed∏ug klasyfikacji ICD-10
oznacza niezdolnoÊç m´˝czyzny do kontro-
lowania wytrysku w czasie satysfakcjonujàcym obydwoje partnerów podczas stosunku
seksualnego. W klasyfikacji DSM-IV definiuje
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
prof. dr hab. med.
Zbigniew
Lew-Starowicz
Instytut Seksuologii
Polskiego Towarzystwa
Seksuologicznego
w Warszawie
34
si´ PE jako trwa∏à lub nawracajàcà niezdolnoÊç do powstrzymywania wytrysku przez
m´˝czyzn´ podczas stosunku seksualnego
przy minimalnej stymulacji przez penetracj´
albo tu˝ po niej, powodujàcà poczucie braku komfortu u obojga partnerów [1]. Mi´dzynarodowe Towarzystwo Seksuologii Medycznej jako kryteria PE przyj´∏o: czas
od penetracji do wytrysku, niemo˝noÊç
opóênienia wytrysku i negatywne osobiste
nast´pstwa powodowane przez wytrysk
przedwczesny. PE definiuje nast´pujàco: zaburzenie, które zawsze lub prawie zawsze
nast´puje przed up∏ywem lub w ciàgu jednej
minuty penetracji pochwowej, niezdolnoÊç
opóênienia wytrysku dotyczy wszystkich lub
prawie wszystkich penetracji pochwowych,
nast´pstwem sà negatywne konsekwencje
osobiste, takie jak niepokój, frustracja i/lub
unikanie seksualnej bliskoÊci [2]. Dzi´ki
przeprowadzonym badaniom populacyjnym
polegajàcym na oznaczaniu czasu penetracji cz∏onka (lub jej braku) w pochwie stoperem przez partnerk´ w diagnostyce PE zacz´to stosowaç termin IELT – intravaginal
latency time. Zespó∏ ekspertów Âwiatowego
Towarzystwa Seksuologii Medycznej jako
norm´ IELT przyjà∏ czas powy˝ej 1 minuty
przynajmniej w 75% podejmowanych przez
partnerów stosunków seksualnych [2]. Nie
wiadomo jaka b´dzie przyj´ta ostatecznie
norma w nowych wydaniach klasyfikacji ICD
i DSM bowiem zdania ekspertów sà podzielone. Waldinger twierdzi, ˝e u 92% m´˝czyzn
z PE do wytrysku dochodzi przed up∏ywem
jednej minuty od momentu penetracji pochwowej, a wÊród nich do 4o% przed up∏ywem 15 sekund [3].
Z przeprowadzonych badaƒ w 5 krajach
(Holandia, Anglia, Hiszpania, Turcja, USA)
wynika, ˝e normalny czas trwania stosunku
pochwowego wynosi Êrednio 5,4 minuty [4].
Z badaƒ epidemiologicznych wynika, ˝e odsetek populacji m´˝czyzn z PE wynosi 24%
w USA, 20% RFN, 32% w Polsce [5,6]. Jest
to zatem najcz´Êciej wyst´pujàce u m´˝czyzn zaburzenie seksualne.
Wiele jest mo˝liwych przyczyn PE. W piÊmiennictwie wymienia si´ najcz´Êciej: uwarunkowania genetyczne, neurofizjologiczne,
nadwra˝liwoÊç ˝o∏´dzi cz∏onka, zaburzenia
hormonalne (np. nadczynnoÊç tarczycy),
zbyt krótkie w´dzide∏ko ˝o∏´dzi cz∏onka, za-
burzenia urologiczne, czynniki psychogenne (np. l´ki, uwarunkowania masturbacyjne,
stresy, zaburzone relacje partnerskie, czynniki sytuacyjne). W przypadku wtórnej PE
wyodr´bniono 5 czynników ryzyka: psychologiczne; l´k i problemy w relacji z partnerkà,
neurologiczne; nadwra˝liwoÊç ˝o∏´dzi cz∏onka, wewnàtrzwydzielnicze; nadczynnoÊç tarczycy, urologiczne; zapalenie prostaty i inne
seksualne zaburzenia; erekcji, po˝àdania,
dysfunkcje seksualne u partnerki [7].
Diagnostyka PE opiera si´ g∏ównie na wywiadzie ale stosowane sà równie˝ inne metody np. pomiar IELT, skale i kwestionariusze,
badanie somatyczne. Rekomendowanà przez
towarzystwa seksuologiczne metodà leczenia
jest stosowanie leków przeciwdepresyjnych
z grupy SSRI. Stosuje si´ równie˝ inne metody np. anestetyki na ˝o∏àdê cz∏onka, metody
treningowe, psychoterapi´ poznawczo-behawioralnà, inhibitory PDE-5 (szczególnie
w przypadkach kiedy PE wspó∏towarzyszà
zaburzenia erekcji), suplementy [5].
Shindel wymienia metody stosowane
w leczeniu PE które jednak nie powinny byç
zalecane z uwagi na brak naukowego uzasadnienia i oceny skutecznoÊci ich stosowania
[8]:
– inhibitory PDE-5 w monoterapii, w po∏àczeniu z lekami miejscowo znieczulajàcymi i SSRI,
– injekcje z papaweryny, fentolaminy
i prostaglandyny do cia∏ jamistych,
– terapia wirtualna, przez Internet, joga,
– terapia fizykalna; kinezyterapia, elektrostymulacja mi´Ênia dêwigacza odbytu (mo˝e wywo∏aç hipertrofi´), biofeedback dla poprawy kontroli odruchu wytrysku (z∏a metodologia),
– akupunktura,
– zio∏olecznictwo; korzeƒ Bertraum, ˝ywica z drzewa mastyksowego, owoc
kardamonu, szafran, nasiona muszkato∏owca, liÊcie lilaka,
– metody chirurgiczne; obrzezanie, frenulektomia, ablacja nerwów grzbietowych cz∏onka, injekcje do ˝o∏´dzi kwasu
hialuronowego,
– inne leki; beta blok ery, antybiotyki, inhibitory aromatazy, o dzia∏aniu oÊrodkowym – gabapentyna, tramadol,
modafinil, neuroleptyki, pierÊcienie
uciskajàce cz∏onek.
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
35
SELECTIN – komunikat z badaƒ
W preparacie Selectin znajdujà si´ nast´pujàce substancje czynne: kwas gamma-aminomas∏owy (GABA), L-tryptofan, wyciàg
z Buzdyganka ziemnego i witamina B6.
Celem badania by∏o przeprowadzenie
oceny satysfakcji pacjentów stosujàcych suplement diety Selectin poprzez okreÊlenie
wp∏ywu czasu stosowania preparatu na cz´stotliwoÊç wspó∏˝ycia seksualnego i szacunkowà wartoÊç poprawy kontroli wytrysku
u pacjentów spe∏niajàcych kryteria rozpoznania wytrysku przedwczesnego. Do badania w∏àczono 32 pacjentów stosujàcych
tylko Selectin (16 osób) lub Selectin z leczeniem towarzyszàcym (14 osób). Czas trwania badania wynosi∏ 2 miesiàce. W badaniu
rejestrowano regularnoÊç stosowania preparatu oraz w dwóch kolejnych miesiàcach
badania – iloÊç odbytych stosunków seksualnych w miesiàcu i szacunkowà wartoÊç
poprawy w zakresie kontroli wytrysku. Badania zosta∏y przeprowadzone pod patronatem Instytutu Seksuologii PTS w Warszawie. Badanie ukoƒczy∏o 30 pacjentów.
W czasie trwania badania u ˝adnego z pacjentów nie stwierdzono wystàpienia objawów niepo˝àdanych.
W badaniu zastosowano analiz´ statystycznà: test W. Shapiro-Wilka, test kolejnoÊci par Wilcoxona, wspó∏czynnik korelacji
porzàdku rang E. Spearmana. We wszystkich testach istotnoÊci przyj´to poziom krytyczny p = 0,05. Obliczenia statystyczne zosta∏y wykonane przy pomocy arkusza kalkulacyjnego MS Excel 2007 z wykorzystaniem
jego funkcji statystycznych oraz przy pomocy pakietu statystycznego STATISTICA v. 7,0
(Statsoft).
o cz´stotliwoÊci wspó∏˝ycia seksualnego
(tabela 2) potwierdzajà wyniki raportów socjoseksuologicznych o Êredniej aktywnoÊci
seksualnej w skali miesiàca. Z tabeli 3 i 4
wynika, ˝e cz´stotliwoÊç kontaktów seksualnych by∏a podobna w obu podgrupach pacjentów. Z tabel 5 i 6 wynika, ˝e w obu podgrupach stwierdzono statystycznie znamienny wzrost poprawy kontroli wytrysku
w drugim miesiàcu badania. Z tabeli 7 i 8
wynika, ˝e istnieje statystycznie znamienna,
ujemna korelacja mi´dzy wiekiem badanych
a iloÊcià odbywanych stosunków seksualnych w skali miesiàca. W podgrupie pacjentów stosujàcych wy∏àcznie Selectin nie
stwierdzono tego typu zale˝noÊci. W ˝adnej
z podgrup nie stwierdzono wyst´powania
korelacji mi´dzy iloÊcià odbywanych stosunków seksualnych i szacunkowà wartoÊcià
poprawy kontroli wytrysku.
WNIOSKI
1. Przyjmowanie preparatu Selectin o 27%
poprawi∏o poczucie kontroli nad wytryskiem (znamiennoÊç statystyczna
p < 0,01).
2. Czas trwania preparatu Selectin nie
mia∏ istotnego wp∏ywu na iloÊç stosunków seksualnych odbywanych przez
badane osoby, natomiast istotnie
wp∏ywa∏ na szacunkowà wartoÊç poprawy w zakresie kontroli wytrysku.
3. Stwierdzono ujemnà korelacj´ mi´dzy
wiekiem pacjentów i iloÊcià odbywanych
przez nich stosunków seksualnych.
4. Stwierdzono brak wyst´powania takiej
zale˝noÊci mi´dzy wiekiem badanych
i szacunkowà wartoÊcià poprawy kontroli wytrysku oraz mi´dzy iloÊcià stosunków (miesiàc odbywanych przez
badane osoby i szacunkowà wartoÊcià
poprawy kontroli wytrysku).
5. W czasie trwania badania u ˝adnej
z badanych osób nie stwierdzono wystàpienia objawów niepo˝àdanych. ◗
WYNIKI
Z tabeli 1 wynika, ˝e wiek pacjentów by∏
zró˝nicowany. Wbrew potocznej opinii PE
nie jest zaburzeniem wyst´pujàcym najcz´Êciej u m∏odych wiekiem m´˝czyzn. Dane
Tabela 1. Zestawienie wartoÊci Êredniej arytmetycznej, mediany, odchylenia standardowego wieku (w latach) dla osób badanych. Podano wartoÊci kurtozy i wspó∏czynnika
skoÊnoÊci rozk∏adu danych (N=30).
Wiek pacjentów
(lata)
N
Ârednia
Mediana
SD
Kurtoza
SkoÊnoÊç
30
37,267
37
9,454
-0,66
0,391
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
36
Tabela 2. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy
i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla liczby stosunków odbytych przez wszystkie osoby
badane w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych.
Liczba stosunków
N
Ârednia
Mediana
SD
Kurtoza SkoÊnoÊç
T
miesiàc 1
miesiàc 2
30
30
6,367
6,35
6
6
2,173
1,504
0,196
1,274
0,874
0,595
Test Wilcoxona
Z
P
142,5 0,214
>0,05
Tabela 3. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy
i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla liczby stosunków odbytych przez osoby badane leczone
wy∏àcznie badanym preparatem w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci
statystyk testowych.
Liczba stosunków
N
Ârednia
Mediana
SD
Kurtoza SkoÊnoÊç
T
miesiàc 1
miesiàc 2
16
16
6,313
6,625
6
6
2,243
1,628
-0,885
0,484
0,647
1,123
39
Test Wilcoxona
Z
P
0,847
>0,05
Tabela 4. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy
i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla liczby stosunków odbytych przez osoby badane leczone
badanym preparatem i jednoczeÊnie korzystajàce z leczenia towarzyszàcego w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych.
Liczba stosunków
N
Ârednia
Mediana
SD
Kurtoza SkoÊnoÊç
T
miesiàc 1
miesiàc 2
14
14
6,429
6,036
6
6
2,174
1,337
2,31
1,282
1,292
-0,737
20
Test Wilcoxona
Z
P
0,764
>0,05
Tabela 5. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy
i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla szacunkowej wartoÊci poprawy kontroli wytrysku
u wszystkich osób badanych w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych.
Kontrola
wytrysku(%)
miesiàc 1
miesiàc 2
N
Ârednia
Mediana
SD
Kurtoza SkoÊnoÊç
T
30 27,167
30
34,5
20
20
21,523 -0,238
21,868 -0,827
0,657
0,274
0
Test Wilcoxona
Z
P
2,666
<0,01
Tabela 6. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy
i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla szacunkowej wartoÊci poprawy kontroli wytrysku
u osób badanych leczonych wy∏àcznie badanym preparatem w miesiàcu pierwszym
i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych.
Kontrola
wytrysku (%)
miesiàc 1
miesiàc 2
N
Ârednia
Mediana
SD
Kurtoza SkoÊnoÊç
T
16 23,438
16 30,625
20
20
18,683 -1,078
18,786 -1,441
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
0,289
-0,172
0
Test Wilcoxona
Z
P
2,023
<0,05
37
Tabela 7. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy
i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla szacunkowej wartoÊci poprawy kontroli wytrysku
u osób badanych leczonych badanym preparatem i jednoczeÊnie korzystajàcych z leczenia towarzyszàcego w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych.
Kontrola
wytrysku (%)
miesiàc 1
miesiàc 2
N
Ârednia
mediana
SD
kurtoza
skoÊnoÊç
T
14 31,429
14 38,929
20
35
24,371 -0,498
24,889 -1,228
0,695
0,271
0
Test Wilcoxona
Z
P
1,836 >0,05*
*p=0,068
Tabela 8. Korelacje pomi´dzy wiekiem, liczbà stosunków seksualnych odbywanych
przez osoby badane w ciàgu miesiàca i szacunkowà wartoÊcià poprawy kontroli wytrysku w poszczególnych miesiàcach u osób badanych.
R
Korelacja porzàdku
Rang Spearmana
t(n-2)
-0,437
-0,154
0,119
-0,425
-0,095
0,284
-2,569
-0,828
0,639
-2,483
-0,503
1,572
N
miesiàc 1
miesiàc 2
wiek vs. liczba stos.
wiek vs. kontrola wytr.
liczba stos. vs. kontrola wytr.
wiek vs. liczba stos.
wiek vs. kontrola wytr.
liczba stos. vs. kontrola wytr.
30
30
30
30
30
30
P
<0,05
>0,05
>0,05
<0,05
>0,05
>0,05
Tabela 9. Korelacje pomi´dzy wiekiem, liczbà stosunków seksualnych odbywanych
przez osoby badane w ciàgu miesiàca i szacunkowà wartoÊcià poprawy kontroli wytrysku
w poszczególnych miesiàcach u osób badanych leczonych wy∏àcznie badanym preparatem.
R
Korelacja porzàdku
Rang Spearmana
t(n-2)
-0,436
0,051
-0,142
-0,267
0,272
0,132
-1,812
0,19
-0,537
-1,038
1,057
0,498
N
miesiàc 1
miesiàc 2
wiek vs. liczba stos.
wiek vs. kontrola wytr.
liczba stos. vs. kontrola wytr.
wiek vs. liczba stos.
wiek vs. kontrola wytr.
liczba stos. vs. kontrola wytr.
16
16
16
16
16
16
P
>0,05
>0,05
>0,05
>0,05
>0,05
>0,05
PiÊmiennictwo
1. Bancroft J. (2011) SeksualnoÊç cz∏owieka. Elsevier&Urban, Wroc∏aw
2. Beier K., Loewit K. (2013) Sexual medicine in clinical practice. Springer, New York.
3. Waldinger M. (2013) Patophysiology of lifelong premature ejaculation. In: Jannini E., McMahon Ch.,
Waldinger M. i in. (rok) Premature ejaculation. Springer, New York, 71-80.
4. Porst H. (2012) The ESSM syllabus of sexual medicine. Medix, London.
5. Jannini E., McMahon Ch., Waldinger M. [eds] (2013) Premature ejaculation. Springer, New York.
6. Lew-Starowicz Z., Skrzypulec V. (2010) Podstawy seksuologii. Wyd. Lek. PZWL, Warszawa.
7. Mulhall J., Teloken P. (2013) Secondary premature ejaculation. In: Jannini E., McMahon Ch., Waldinger
M.: Premature ejaculation. Springer, New York, 273-288.
8. Shindel A. (2013) Complementary, surgical and experimental modalities for management of premature
Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34
38

Podobne dokumenty

Przegląd Seksuologiczny

Przegląd Seksuologiczny – prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz sekretarz redakcji – dr n. hum. Alicja D∏ugo∏´cka

Bardziej szczegółowo