Rola psychologa w placówce służby zdrowia
Transkrypt
Rola psychologa w placówce służby zdrowia
Dominika Ustjan Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej Instytut Psychiatrii i Neurologii Magdalena Śniegulska Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej Wymagania i wyzwania w pracy psychologa diagnosty w polskich placówkach państwowych. WSTĘP Opracowanie i uchwalenie 21 czerwca 2014 roku przez Ogólnopolską Sekcję Diagnozy Psychologicznej Polskiego Towarzystwa Psychologicznego standardów dobrych praktyk zawodowych stało się przyczynkiem do refleksji i dyskusji na temat pracy psychologa w państwowych placówkach, takich jak szpitale czy poradnie. Czy zaproponowane standardy są realizowane? Czy nie stoją w konflikcie z ustawami nadrzędnymi? Jakie są realia organizacyjne, a przede wszystkim, jakie nawyki i przyzwyczajenia będą ścierać się z zaproponowanym w standardach wzorcem postępowania diagnostycznego? W rozdziale staramy się przyjrzeć realiom, w których pracują diagności i wyciągnąć wnioski, czego jeszcze nam psychologom potrzeba do realizacji tych standardów. Przedstawimy dwa główne konteksty pracy psychologa diagnosty – sytuację oddziału psychiatrycznego i Poradni Zdrowia Psychicznego (funkcjonujących w oparciu o rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia i przepisy NFZ) oraz poradni psychologicznopedagogicznej (funkcjonującej w ramach rozporządzeń MEN). Pragniemy pokazać zarówno specyfikę sytuacji w tych dwóch odmiennych obszarach, jak i wspólne problemy. PSYCHOLOG W PAŃSTWOWEJ PLACÓWCE SŁUŻBY ZDROWIA Psycholog pracujący w ramach służby zdrowia w państwowej placówce przeprowadza diagnozę w dwóch kontekstach. Pierwszym z nich jest diagnoza ambulatoryjna osób zgłaszających się do poradni. Drugim diagnoza osób, które są hospitalizowane w trybie pilnym (za zgodą lub bez zgody) lub planowym. Każda z tych sytuacji ma swoją specyfikę, na przykład związaną z tym, kto jest zleceniodawcą usługi diagnostycznej czy ile czasu przeznaczone jest na jej realizację. Istnieją także wspólne cechy, a podstawową z nich jest to, że usługa psychologa finansowana jest przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ). Na pierwszy rzut oka kwestia, kto opłaca zlecenie powinna być nieistotna, jednak w praktyce ma to bardzo duże znaczenie. Przede wszytskim obecne wytyczne NFZ dotyczące finansowania psychologicznej usługi diagnostycznej wydają się niestety być stworzone bez znajomości jej zasad i specyfiki. Drugim ważnym aspektem pracy psychologa w państwowej służbie zdrowia jest to, że pracuje on w pewnej konkretnej strukturze organizacyjnej danej placówki. Psycholog jest elementem większego zespołu medycznego składającego się z lekarzy, pielęgniarek oraz personelu pomocniczego. Jest jednak również uwikłany w strukturę danej instytucji – należy do konkretnego zespołu, kierowanego przez konkretna osobę, która z kolei podlega swojemu przełożonemu, aż do dyrektora placówki włącznie. Sprawa wydaje się dość oczywista bo organizacje mają strukturę hierarchiczną, jednak w praktyce rodzi wiele problemów. Jednym z nich jest to, że psycholog rzadko kiedy jest szefem poradni, czy ordynatorem oddziału. Z reguły pełni on rolę podrzędną w stosunku do lekarzy, którzy pracują na stanowiskach kierowniczych. Oznacza to, że bezpośrednimi i pośrednimi jego przełożonymi są osoby, których poziom znajomości specyfiki i zakresu pracy psychologa może być bardzo różny. Podsumowując można powiedzieć, że sytuacja psychologa w tych realiach jest skomplikowana i często jest on narażony na różne trudne sytuacje, czy zostaje uwikłany w konflikt pomiędzy różnymi rodzajami obowiązków. Z tego punktu widzenia stworzenie regulacji oraz wytycznych dotyczących standardów pracy psychologa jest niezwykle ważne i potrzebne dla praktyków. Historia ma znaczenie Aby dobrze zrozumieć obecną pozycję psychologa w państwowej służbie zdrowia warto spojrzeć na nią w kontekście historycznym. Medycyna, jako nauka, sięga swoimi korzeniami starożytności. Od tego czasu była gromadzona wiedza na temat funkcjonowania człowieka, rozwijały się rożne podejścia i koncepcje dotyczące jego natury oraz różnych chorób, w tym psychicznych. Sama nazwa „psychiatria” zostaje wprowadzona do terminologii naukowej w 1808 roku przez Johanna Ch. Reila (Nasierowski, 2002). Z kolei za ojca psychologii uważa się, Wilhelma Wundta, który w 1879 roku, czyli dopiero ponad 70 lat później, założył pracownię eksperymentalnych badań psychologicznych na Uniwersytecie Lipskim (Nasierowski, 2002). W Polsce za prekursora psychologii uważa się Kazimierza Dąbrowskiego - wybitnego psychiatrę, psychologa, pedagoga i filozofa. W okresie międzywojennym prowadził on Studium Higieny Psychicznej i Psychoterapii, w którym kształciły się osoby chcące pomagać ludziom. Po wojnie studium przekształciło się w Wyższą Szkołę Higieny Psychicznej. W związku z sytuacją polityczno-społeczną Polski, w latach 1950-1956 nastąpiła czasowa likwidacja zawodu psychologa, wprowadzono zakaz stosowania testów, a psychologowie zostali sprowadzeni do roli asystentów psychiatrycznych (Sęk, 2001). Pierwsze samodzielne magisterskie studia psychologiczne powstały na Uniwersytecie Warszawskim w 1950 roku, a na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1956 roku. Dla porównania studia medyczne w Polsce mają tradycję pond 200 letnią. Tak więc psychologia dołączyła do istniejącej już psychiatrii, co od początku ustawiało ją w nieco gorszej pozycji. Adrian Waszkiewicz i Artur Nizio (2014, s.5) piszą, „psycholog kliniczny był kimś w rodzaju asystenta psychiatrycznego i pełnił pomocniczą i uzupełniającą rolę względem diagnozy psychiatrycznej”. Sytuacji nie ułatwiły późniejsze kłopoty z ustawą o zawodzie psychologa. Na szczęście w ostatnich latach obserwuje się coraz liczniejsze i silniejsze próby wzmocnienia pozycji psychologa jako niezależnego zawodu, z bardzo jasno określonym obszarem kompetencji. Różnorodne doniesienia naukowe potwierdzają efektywność oddziaływań psychologicznych kierowanych do osób z różnymi zaburzeniami i chorobami psychicznymi (por. Cooper, 2010, Rakowska 2005). Psychiatrzy są coraz bardziej świadomi korzyści płynących z traktowania psychologów jako partnerów biorących równoprawny udział w diagnozie i leczeniu pacjenta, a nie tylko jako przysłowiowych „laborantów” wykonujących testy. Powstanie Standardów Diagnozy Psychologicznej dobrze wpisuje się w tę sytuację i jest bardzo ważnym krokiem do nadania znaczenia diagnozie psychologicznej. Z motyką na słońce Wykonywanie diagnozy jest jednym z zadań o największym znaczeniu jakie stoją przed psychologiem. Często od wniosków jakie z niej płyną zależy nie tylko ustalenie bieżącego postępowania wobec pacjenta, ale także dalsze jego życie. Na psychologu ciąży więc bardzo duża odpowiedzialność związana z prawidłowym wykonywaniem tego zadania. Dobre przeprowadzenie procesu diagnostycznego wymaga bardzo wielu szczegółowych kompetencji, (por. Stemplewska-Żakowicz, 2009, Paluchowski, 2015). Na najbardziej ogólnym poziomie potrzebna jest odpowiednia wiedza, odpowiedni poziom umiejętności oraz postawa cechująca się wiernością pewnym podstawowym wartościom zawodowym. Nawet najlepsze studia psychologiczne są w stanie zapewnić jedynie podstawowy poziom wykształcenia diagnostycznego. Tak więc osoba, która uzyskuje tytuł magistra nie jest gotowa do samodzielnego prowadzenia procesu diagnostycznego. Niezbędne jest dalsze, ciągłe doskonalenie się w obszarze diagnozy po to, aby zdobyć niezbędną specjalistyczną wiedzę oraz odpowiednie umiejętności praktyczne. Jednak, obecny stan prawny powoduje, że na stanowisku psychologa, czyli osoby która w zakresie swoich obowiązków ma również diagnozę, może zostać zatrudniona osoba bezpośrednio po ukończeniu studiów. W tej sytuacji cała odpowiedzialność spoczywa na psychologach i na ich poczuciu odpowiedzialności zawodowej. Możliwości doszkalania się w tym zakresie jest dużo. Jedną z nich jest ukończenie specjalizacji z zakresu psychologii klinicznej. W ostatnim czasie pojawiły się też różne inne formy: studia podyplomowe z zakresu diagnozy psychologicznej, oraz konferencje i kursy z zastosowania poszczególnych narzędzi diagnostycznych. Jednak w Polsce, w przeciwieństwie do procesu doskonalenia zawodowego lekarzy, zawodowe doskonalenie się psychologów nie jest ani wymagane ani bezpłatne. Pensja psychologa w państwowej placówce służby zdrowia średnio wynosi ok. 2000 zł netto (źródło: moje-zarobki..pl, wynagrodzenia.pl). Koszt szkolenia waha się od kilkuset złotych (szkolenie w zakresie jednej, wybranej techniki diagnostycznej), przez kilka tysięcy za studia podyplomowe, do nawet kilkudziesięciu tysięcy za szkolenie w zakresie psychologii klinicznej. Koszty kształcenia są więc nieporównywalne z zarobkami. Dodatkowo na czas szkolenia psychologowie często nie dostają urlopu szkoleniowego i są zmuszeni albo doszkalać się w wolnym czasie albo wykorzystywać na ten cel urlop wypoczynkowy. Tak więc w obecnych realiach dokształcanie się w zakresie diagnozy wymaga niezwykłej dozy determinacji i możliwości finansowych, które niestety nie dla wszystkich są dostępne. Wytyczne Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczące diagnozy psychologicznej Proces diagnozy w sytuacji hospitalizacji pacjenta od strony organizacyjnej nie budzi większych trudności. Szpital otrzymuje opłatę za dzień pobytu pacjenta w szpitalu, tak więc psycholog nie jest w tym kontekście ograniczony ani konkretną ilością, ani czasem trwania kolejnych spotkań które można przeznaczyć na realizację procesu diagnostycznego. Jedynym ograniczeniem może być to, że zgodnie z wytycznymi NFZ na każde rozpoczęte 10 zarejestrowanych łóżek w oddziale „przysługuje” ¼ etatu psychologa. (załącznik nr 3 do Zarządzenia Nr 57/2007/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 19 września 2007 r). Tak więc psycholog zatrudniony na pełen etat ma pod swoją opieką od 31 do 40 pacjentów, przebywających w danym okresie w oddziale. Przy standardowym czasie pracy 7 godzin 35 minut dziennie, łączny tygodniowy czas pracy psychologa to 37 godzin 55 minut. Oznacza to, że nie jest realne spotkanie się z każdym z pacjentów przynajmniej raz w tygodniu. Inaczej wygląda sytuacja gdy mamy do czynienia z diagnozą w Poradni Zdrowia Psychicznego. W ramach diagnozy ambulatoryjnej NFZ opłaca maksymalnie 3 spotkania po 45 minut (załącznik nr 1 do zarządzenia Nr 79/2013/DSOZ Prezesa NFZ w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju opieka psychiatryczna i leczenie uzależnień, z dnia 13 grudnia 2013 r). Psychologiczna porada diagnostyczna definiowana jest jako porada udzielana z wykorzystaniem wystandaryzowanych narzędzi psychologicznych, rozpoczynająca lub weryfikująca proces diagnostyczno-terapeutyczny, który może wymagać od 1 do 3 porad diagnostycznych u jednego świadczeniobiorcy i ma na celu wykonanie: a) pogłębionej diagnostyki osobowości; b) ocenę procesów poznawczych; c) ocenę innych dyspozycji psychicznych, obejmująca badanie z wykorzystaniem standaryzowanych narzędzi psychologicznych; d) niezbędnych konsultacji specjalistycznych; e) ustalenie diagnozy psychologicznej i planu terapeutycznego (załącznik nr 6 Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 30 sierpnia 2009 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień). Wytyczne te pokazują, że osoby zajmujące się ustalaniem procedur zupełnie nie są zorientowane w zasadach diagnozy psychologicznej. Pozornie taka ilość spotkań może wydawać się wystarczająca. Pierwsze spotkanie poświęcone może być poznaniu zlecenia diagnostycznego, nawiązaniu kontaktu oraz zebraniu podstawowych informacji o pacjencie. Drugie na przeprowadzenie badania diagnostycznego (w tym, jeśli jest taka potrzeba, zastosowanie narzędzi diagnostycznych). A trzecie na udzielenie informacji o wnioskach. Kłopot polega jednak na tym, że w niektórych wypadkach badanie diagnostyczne nie może zostać przeprowadzone w ciągu jednego spotkania trwającego 45 minut. Przykładowo badanie Skalą Inteligencji Wechslera zajmuje średnio ok. 1,5 godziny (czyli zajmuje 2 spotkania), podobną ilość czasu zajmuje badanie MMPI®-2. Jeśli w trakcie badania okazuje się, że niezbędne jest dokładniejsze zbadanie np. funkcji poznawczych pacjenta, badanie może wymagać to nawet kilku kolejnych spotkań. Jednak nie są już one opłacane przez NFZ. Powstaje również pytanie, kiedy psycholog na dokonać obliczeń wyników testów i kwestionariuszy, które zastosował w procesie diagnostycznym, co może trwać tak jak w przypadku WAIS-R czy MMPI®-2 nawet kolejną godzinę? Kiedy ma napisać opinię, co zajmuje kolejne kilka godzin o ile opinia ma być napisana w sposób przemyślany i rzetelny? Ograniczenia NFZ sprzyjają więc powstawaniu nierzetelności w procesie diagnozy (np. nie stosowanie adekwatnych narzędzi diagnostycznych) czy pomijaniu jej niezbędnych elementów (np. udzielenia informacji zwrotnych). Wytyczne dotyczące diagnostycznej usługi psychologicznej, są analogiczne do definicji diagnostycznej usługi psychiatrycznej, która brzmi: porada rozpoczynająca lub weryfikująca proces diagnostyczno-terapeutyczny, który może wymagać od 1 do 3 porad diagnostycznych po 45 minut u jednego świadczeniobiorcy i obejmuje: a) zebranie wywiadu; b) ocenę stanu psychicznego i somatycznego; c) skierowanie na niezbędne badanie psychologiczne; d) niezbędne badania diagnostyczne; e) niezbędne konsultacje specjalistyczne, w tym laboratoryjne; f) czynności pielęgniarskie; g) ustalenie rozpoznania i planu terapeutycznego (załącznik nr 6 Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 30 sierpnia 2009 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień). Różnica polega jednak na dwóch ważnych kwestiach. Po pierwsze, psychiatra podczas konsultacji może na bieżąco tworzyć dokumentację diagnostyczną, ponieważ obowiązującym go dokumentem jest historia porady. Nie tworzy on dodatkowych opinii, a wynik swojej diagnozy sprowadzić może do jednego zdania rozpoznania nozologicznego. Diagnozujący pacjenta psycholog musi prowadzić nie tylko dokumentację medyczną w historii porady, ale również na zakończenie procesu musi stworzyć oddzielny dokument – opinię psychologiczną. Nie jest możliwe tworzenie jej na bieżąco podczas spotkania z pacjentem, gdyż wymaga ona uwzględnienia wszystkich danych oraz ich zintegrowania. Jest to możliwe dopiero po zakończeniu całości badania danego pacjenta. Diagnoza psychologiczna to dokument liczący kilka lub kilkanaście stron. Jego stworzenie, jeśli nie ma to być dokument schematyczny, czy zawierający jedynie wyrwane z kontekstu wnioski, wymaga odrębnej, często nawet kilku godzinnej pracy (Stemplewska-Żakowicz, 2009). Druga kwestia dotyczy tego, że psychiatra prowadzi swoje badanie jedynie przy pomocy rozmowy. Wszelkie dodatkowe badania zleca do wykonania innym specjalistom, a ich przeprowadzenie nie zabiera czasu przeznaczonego na konsultację. Są one odrębnie wycenione przez NFZ i ich koszty nie są wliczane w konsultację psychiatryczną. W przypadku psychologa sytuacja różni się diametralnie. Psycholog sam wykonuje potrzebne mu badania i ich wykonanie jest wliczane do czasu konsultacji. Dodatkowo pomimo tego, że NFZ opisuje możliwość wykorzystania w procesie diagnozy psychologicznej narzędzi standardowych nie dokonuje wyceny ich wykonania. Oznacza to, że dodatkowy koszt związany z przeprowadzeniem badania przy wykorzystaniu testów czy kwestionariuszy psychologicznych (np. zakup narzędzi, koszt wykorzystanych arkuszy testowych) jest wliczony w wycenę usługi. Biorąc pod uwagę powyższe informacje niezwykle ważne staje się poszerzanie świadomości społecznej, w tym świadomości ustawodawców, oraz klientów usług psychologicznych w zakresie dobrych praktyk diagnostycznych w obszarze psychologii (3 punkt celów formułowania standardów diagnozy psychologicznej). Pieniądze też są istotne Chociaż niektórzy twierdzą, że „nie wypada mówić o pieniądzach”, opisując współczesne realia pracy psychologów w placówkach służby zdrowia nie można o tym nie wspomnieć. Każde psychologiczne spotkanie diagnostyczne zostało wycenione przez NFZ na 9 punktów, tak samo zresztą jak diagnostyczna porada psychiatryczna (załącznik nr 1 do zarządzenia Nr 79/2013/DSOZ Prezesa NFZ w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju opieka psychiatryczna i leczenie uzależnień, z dnia 13 grudnia 2013 r). Na Mazowszu w 2014 roku średnia wartość punktu psychiatrycznego to ok. 9 złotych. Oznacza to, że za jedno spotkanie psychologa lub psychiatry z pacjentem PZP otrzymuje od NFZ 81 złotych. Jest to wartość znacznie niższa od wartości wolnorynkowej spotkania psychologicznego, które waha się na Mazowszu od 100 do 150 złotych. Warto podkreślić, że w koszt tych 81 złotych wchodzi nie tylko wynagrodzenie za pracę psychologa, czy lekarza ale również wszelkie koszty pośrednie związane z utrzymaniem PZP typu prąd, opłaty telekomunikacyjne, obsługa itp. Wydaje się, że NFZ jednak ponownie nie uwzględnił różnicy w specyfice pracy psychiatry i psychologa. Polega ona na tym, że wizyta u psychologa bardzo często wymaga zastosowania narzędzi diagnostycznych, które zgodnie z powstałymi standardami powinny być aktualne, wystandaryzowane oraz w wersji oryginalnej (standardy pkt. 2.6-2.9). Koszt zakupu podstawowego zestawu narzędzi to ok. 9000-11000 złotych (por. ramka 1). Istotne jest to, że nawet po jednorazowym wydatku na zakup narzędzia, potrzebne jest stałe dokupywanie arkuszy do zapisywania wyników danej osoby badanej. Koszt ten nie został nigdzie uwzględniony przez NFZ i w związku z tym ponoszony musi być bezpośrednio przez daną Poradnię, jeśli chce ona zapewnić świadczenie usług o należytym standardzie. Kłopot jednak polega na tym, że jak powszechnie wiadomo sytuacja w polskiej służbie zdrowia jest raczej deficytowa. Wiele szpitali zmaga się z milionowymi długami, część z nich ma trudności z opłaceniem bieżących wydatków na leki, eksploatację podstawowych urządzeń diagnostyczno-leczniczych, czy wynagrodzeń personelu. W tej sytuacji ponoszenie kosztów na narzędzia psychologiczne spotyka się ze znacznym oporem. Ponownie znaczenie odgrywa tutaj historia. Pierwsze adaptacje i normalizacje testów psychologicznych powstały w latach 1981-1990, czyli zaledwie 33 lata temu (dane ze strony Pracowni Testów Psychologicznych, www.ptp.pl). Wcześniej nie było oficjalnego dostępu do testów. Psychologowie posługiwali się narzędziami „zapożyczonymi” od kolegów zza Żelaznej Kurtyny. Były to narzędzia często samodzielnie tłumaczone, na własną rękę kopiowane, rozprowadzane we własnym, lokalnym zakresie, przekazywane „z pokolenia na pokolenie” jako „największy skarb” (nota bene wiele z nich pokutuje w niektórych placówkach do dzisiaj). Tak więc przez prawie 30 lat psychologowie byli „samowystarczalni”, a ich praca nie była obciążona dodatkowymi kosztami. Lekarze natomiast od początku swojej działalności posługiwali się różnorodnymi narzędziami potrzebnymi im do wykonywania zawodu. Do pojawiających się współcześnie coraz bardziej wysublimowanych medycznych metod diagnostyczny podchodzi się z entuzjazmem i zrozumieniem konieczności ich finansowania, a nie korzystanie z nich traktowane jest jako „zacofanie”. Złożona przez psychologa prośba o oficjalny zakup narzędzi niestety często traktowana jest jako „fanaberia” i „zbędny wydatek”. Własne cztery katy Niektóre kłopoty psychologów w placówkach służby zdrowia są bardzo prozaiczne. Zdarza się, że trudność z jaką borykają się w swojej pracy to brak własnego gabinetu. Większość polskich szpitali to budynki kilkudziesięcioletnie. Ich koncepcje architektoniczne uwzględniały ówczesne realia i zapotrzebowania (np. ilość pomieszczeń przeznaczonych na specjalistyczny sprzęt przeznaczony do badań). Gabinet dla psychologa po prostu nie był przewidziany. W takich starych budynkach trudno pomieścić się pacjentom, współczesnemu wyposażeniu medycznemu, o personelu nie wspominając. Skutkiem tego obecnie w szpitalach, w zależności od możliwości lokalowych oraz dobrej woli kierowników placówki, psychologowie mają lub nie swój własny gabinet. Skutkuje to tym, że muszą rozmawiać czy nawet badać pacjentów na przykład na sali w której leżą inne osoby lub na własną rękę „organizować” sobie jakieś w miarę zaciszne miejsce pracy. Takie realia znacznie utrudniają realizację punktu 3.1 standardów diagnozy psychologicznej, mówiącego o tym, że psycholog prowadzi badania wyłącznie w standardowych warunkach, umożliwiających porównywanie uzyskiwanych wyników. W PZP sprawa wygląda znacznie bardziej optymistycznie, ponieważ tutaj psycholog, tak samo jak lekarz, musi przyjmować w gabinecie. Kłopotem w tych warunkach może być jedynie (albo aż) trudność polegająca na zmianach gabinetu. Często stosowaną praktyką jest bowiem to, że gabinety są wspólne – to znaczy dzielone z lekarzami. Zdarza się jednak również tak, że grafik zajmowania gabinetów jest zmienny – raz przyjmuje się w jednym gabinecie, raz w innym. Wynika z tego inny kłopot. Psycholog nie mający swojego stałego miejsca pracy może mieć kłopot z przechowywaniem potrzebnych mu narzędzi diagnostycznych, ochroną ich przed dostępem osób niepowołanych oraz swobodnym ich użytkowaniem. Psycholog jako administrator danych osobowych W kontekście spotykanego często braku lokum trudności w realizacji może budzić również punkt 5.3 zaproponowanych przez Sekcję Diagnozy PTP standardów diagnozy. Mówi on, że psycholog podejmuje się przeprowadzenia procesu diagnostycznego wyłącznie wtedy, gdy zapewnione są warunki właściwego przechowywania dokumentacji związanej z prowadzonymi działaniami. Zgodnie z brzmieniem tego standardu do dokumentacji medycznej pacjenta może trafić jedynie pisemny raport z przeprowadzonej diagnozy. Wszelkie materiały testowe musza pozostać u psychologa, aby osoby nie będące psychologami nie miały do nich dostępu. Obecnie powszechną praktyką jest dołączanie do dokumentacji medycznej całości materiałów związanych z diagnozą danej osoby (w tym również arkuszy testowych). Takie postępowanie daje psychologowi gwarancję odpowiedniego, pod kątem ochrony danych osobowych, przechowywania tej dokumentacji. Dodatkowo zwalnia psychologa z wszelkich trudności i komplikacji dotyczących archiwizowania i przechowywania danych osobowych wynikających z Ustawy (Ustawa o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r., Dz.U. 1997 Nr 133 poz. 883 ). Jednak nie zabezpiecza przed dostępem do niej lekarzy. Przechowywanie materiałów z badania o jakich mówi punkt 5.3 zaproponowanych przez Sekcję standardów pociąga za sobą bardzo daleko idące zobowiązania związane z przechowywaniem danych wrażliwych. W myśl ustawy o ochronie danych osobowych psycholog przechowujący materiały surowe z badania staje się administratorem danych osobowych (ustawa o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r., Dz.U. 1997 Nr 133 poz. 883). W związku z tym niedopełnienie zasad związanych z ich przechowywaniem, co we realiach opisanych wcześniej nie zawsze jest zależne od psychologa, może zaowocować karą nawet pozbawienia wolności do lat 3. Dodatkowo kłopotliwa staje się sytuacja, w której psycholog odchodzi z danej jednostki. Zgodnie z ustawą psycholog powinien uzyskać od pacjenta zgodę na przetwarzanie jego danych osobowych. W sytuacji gdy administratorem danych jest osoba fizyczna zgoda ta jest udzielana konkretnej osobie. Gdy następuje zmiana na stanowisku psychologa konieczne by było ponowne wyrażenie zgody przez pacjenta na przetwarzanie jego danych osobowych przez inną osobę, a taka sytuacja wydaje się praktycznie nie do zrealizowania. Warto zwrócić uwagę na kwestię praw przysługujących osobie, której dane dotyczą. Art. 32. 1. ustawy o ochronie danych osobowych mówi o tym, że każdej osobie przysługuje prawo do kontroli przetwarzania danych, które jej dotyczą, zawartych w zbiorach danych, a zwłaszcza prawo do: uzyskania wyczerpującej informacji, czy taki zbiór istnieje, oraz do ustalenia administratora danych, adresu jego siedziby i pełnej nazwy, a w przypadku gdy administratorem danych jest osoba fizyczna - jej miejsca zamieszkania oraz imienia i nazwiska. Oczywiście podanie przez psychologa imienia i nazwiska nie budzi żadnych wątpliwości. Jednak podawanie miejsca zamieszkania jest już sprawą mocno kontrowersyjną, a w przypadku niektórych grup pacjentów wręcz niebezpieczną dla psychologa. Kwestia administrowania danymi wrażliwymi jest bardzo istotna, a niedopełnienie odpowiednich wymagań niesie za sobą bardzo poważne konsekwencje, do ograniczenia wolności włącznie. Punkt 5.3 standardów w swoim brzmieniu jest mocno powiązany z ustawami wyższego rzędu, jak wspomniana ustawa o ochronie danych osobowych oraz Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2010 r. w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania. Wydaje się, że jest to aspekt na tyle istotny, że warto zasięgnąć opinii osób kompetentnych w interpretacji wytycznych prawnych w celu rozwiania opisanych wątpliwości oraz ewentualnego zabezpieczenia prawnego psychologów. „Zrób Wechslera” W regulaminach pracy placówek zatrudniających psychologów zawarty jest zawsze punkt, który mówi o tym, że do podstawowych obowiązków pracownika należy podporządkowywanie się poleceniom przełożonych związanych z pracą. Za naruszenie regulaminu pracownik ponosi konsekwencje od upomnienia, poprzez naganę, aż do zwolnienia z pracy włącznie. Oczywiście psycholog ma też określony swój zakres zadań, których musi się podejmować w ramach pracy w danej placówce. W wielu poradniach i szpitalach zawarte w nim jest zadanie związane z wykonywaniem badań diagnostycznych. Tutaj ważne jest wrócenie do kwestii zaznaczonej we wstępie do tego artykułu, a mianowicie tego, że najczęściej bezpośrednimi przełożonymi psychologów nie są inni psychologowie ale lekarze. Ich zakres wiedzy na temat zadań psychologów i ich możliwości jest bardzo różny. Często sprowadza się on do przekonania, że diagnoza psychologiczna jest równoznaczna z wykonaniem testów. Przyjrzyjmy się następującej, przykładowej sytuacji. Ordynator oddziału zleca podlegającemu mu psychologowi badanie testem inteligencji Wechslera. W myśl punktu 1.1 standardów diagnozy psychologicznej, nie jest to zlecenie, które spełnia kryteria dobrze sformułowanego pytania diagnostycznego. Jednak jest to badanie diagnostyczne, czyli takie, które wchodzi w zakres obowiązków psychologa. Co ma zrobić psycholog w takiej sytuacji? Oczywiście może próbować edukować swoich współpracowników czy przełożonych jaka jest specyfika diagnozy psychologicznej. Nie można jednak wykluczyć, że w niektórych placówkach miejsce na taką wymianę i zwracanie uwagi przełożonym jest ograniczone. Odmowa wykonania zadania zleconego przez przełożonego, a które wchodzi w zakres jego obowiązków może mieć różne negatywne konsekwencje dla psychologa. Podobnie sytuacja ma się w kwestią oczekiwania konkretnych wyników liczbowych danego testu. W obszarze współpracy psychologów z lekarzami proponowane przez Ogólnopolską Sekcję Diagnozy PTP Standardy diagnozy psychologicznej mają fundamentalne znaczenie. Niezwykle istotne jest to, aby były omawiane nie tylko w ramach szkoleń diagnostycznych dla psychologów, ale przede wszystkim w ramach szkoleń z zakresu psychologii prowadzonych dla lekarzy. SYTUACJA PSYCHOLOGA PRACUJĄCEGO W PORADNI PEDAGOGICZNOPSYCHOLOGICZNEJ Większość diagnoz psychologicznych dzieci i młodzieży w Polsce odbywa się natomiast nie w szpitalach, lecz w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Specyfika pracy psychologa w takiej placówce jest troszkę inna. Z jakimi problemami spotykają się psychologowie i ich klienci? Jak te problemy mogą wpływać na trafności i rzetelności tych diagnoz? Zadania i pracę poradni reguluje przede wszystkim rozporządzenie MEN z dnia 1 lutego 2013 r. w sprawie szczegółowych zasad działania publicznych poradni psychologicznopedagogicznych, w tym publicznych poradni specjalistycznych (Dz. U. poz. 199). Poradnie psychologiczno – pedagogiczne w Polsce działają również w oparciu o następujące przepisy: Ustawa o systemie oświaty z dnia 7 września 1991 r. Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dn. 30 kwietnia 2013 r. w sprawie zasad udzielania i organizacji pomocy psychologiczno – pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach; Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dn. 18 września 2008 r. w sprawie orzeczeń i opinii wydawanych przez zespoły orzekające w publicznych poradniach psychologiczno pedagogicznych. Klientami poradni są dzieci od momentu urodzenia, młodzież, rodzice, nauczyciele, przedszkola, szkoły i inne placówki edukacyjne. Zadania poradni to przede wszystkim diagnozowanie dzieci i młodzieży, udzielanie pomocy bezpośredniej uczniom oraz rodzicom, realizacja zadań profilaktycznych oraz wspierających wychowawczą i edukacyjną funkcję przedszkola czy szkoły (w tym wspieranie nauczycieli w rozwiązywaniu problemów dydaktyczno-wychowawczych), wspomaganie przedszkoli, szkół i innych placówek edukacyjnych. To pokazuje jak złożona i odpowiedzialna jest praca psychologa w poradni. Równocześnie uświadamia, jak wielu różnych kompetencji i umiejętności potrzeba w tego typu pracy. Złożoność zadań dobrze obrazuje schemat organizacyjny Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Sulejówku (prezentowany dzięki uprzejmości Pani Dyrektor Annie Padzik) (Rys. 1.) Priorytetowym zadaniem poradni jest przede wszystkim diagnoza dzieci i młodzieży. Celem diagnozy jest prawidłowe określenie potencjału rozwojowego dziecka oraz wnikliwe poznanie przyczyn ewentualnych problemów w jego funkcjonowaniu, określenie indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz indywidualnych możliwości psychofizycznych dzieci i młodzieży. Psycholog powinien również potrafić wyjaśnić mechanizmy funkcjonowania w odniesieniu do zgłaszanego problemu oraz wskazać sposoby rozwiązania tego problemu. Ten zapis jest bardzo jasny i większość poradni deklaruje, że stosuje go w swojej pracy (Raporty ORE, IBE, MEN 2011, 2012, 2013). Jednak często napotykają na znaczne problemy z jego realizacją. Kto kieruje dziecko na diagnozę? Zgodnie ze standardami zaproponowanymi przez Ogólnopolską Sekcję Diagnozy Psychologicznej PTP z dn. 21 czerwca 2014r., diagnosta po pierwsze musi udzielić sobie odpowiedzi na pytania o cel diagnozy – czemu/komu ma ona służyć, jaki jest skutek jej wystawienia, czy potrafi, ma kompetencje i jest to uzasadnione etycznie by odpowiedzieć na pytanie badawcze? W wielu sytuacjach odpowiedzi na te pytania są bardzo trudne. Tak jak pisałyśmy wcześniej, klientami poradni są dzieci, ich rodzice i opiekunowie, nauczyciele. Rzadko zdarza się, aby dziecko samo poszukiwało pomocy. Najczęściej kierowane jest do poradni przez rodzica na wniosek nauczyciela szkolnego czy przedszkolnego, lub rodzica który sam dostrzegł kłopoty. Co ciekawe, wielu psychologów pracujących w poradni zgłasza problem konfliktu interesów – cel diagnozy może być różny dla tego samego dziecka, w zależności od tego, kto kieruje dziecko do poradni. Jeśli problemem jest zachowanie dziecka, konflikty w domu i szkole, trudności z nauką, czy zachowania opozycyjno-buntownicze – rodzice i nauczyciele najczęściej są zgodni co do celu diagnozy. Kłopot pojawia się jednak wtedy, kiedy rodzice z jednej strony mają określone oczekiwania (odroczenie obowiązku szkolnego dziecka, czy skierowanie do szkoły specjalnej lub wydanie zaświadczenia o dysleksji tuż przed egzaminem gimnazjalnym) które nie pokrywają się z oczekiwaniami szkoły. Kazus dzieci romskich, które na podstawie badania testem WISC –R Skali Inteligencji Wechslera dla Dzieci kierowane są do szkół specjalnych pokazuje, że poradnie z jednej strony podlegają naciskom szkół, które nie radzą sobie z problemem różnic kulturowych i bariery językowej tych dzieci (Raport IBE, 2012). Jednak wielokrotnie jest to również nacisk rodziców. Tradycja dzieci cygańskich mówi jasno – „dziadek i tata kończył szkołę specjalną – dziecko też musi taką szkołę skończyć – tak jest łatwiej”. Nowe standardy diagnozy psychologicznej wskazują w punkcie 1.5: „ Psycholog realizuje proces diagnostyczny dbając o dobro klienta.” W przedstawionej sytuacji pojawia się więc wyraźny konflikt – kto jest klientem poradni? Dziecko? Szkoła? Rodzic? Pytanie jest trudne również w przypadku oceny gotowości szkolnej dzieci. Kiedy do poradni zwraca się szkoła, często intencje mogą być niezgodne z dobrem dziecka. Sytuacja z ostatniego roku związana z obniżeniem wieku rozpoczęcia edukacji przez dzieci spowodowała, że wiele placówek miało niejasność ile tak naprawdę dzieci rozpocznie pierwszy rok szkoły. Ta niewiedza wiąże się z być albo nie być placówki. Czy zostanie uruchomiona odpowiednia liczba klas pierwszych? Czy etatowi nauczyciele będą mieli zapewnioną wystarczającą ilość godzin pracy? Z drugiej strony, pojawiły się bardzo silne naciski zaniepokojonych rodziców, pragnących za wszelką cenę odroczyć obowiązek edukacyjny swoich dzieci (Brzezińska, Kaczan, Matejczuk, Rycielski, 2011). Wiele poradni zostało zasypanych wnioskami o określenie gotowości szkolnej dzieci. To co ciekawe, nadal nie ma żadnych standardów wystawiania takiej diagnozy w Polsce, nie tylko w kwestii narzędzi jakimi gotowość ma być mierzona, ale nawet obszarów, które należałoby zbadać. Poradnie zostawione są same sobie, choć od jakiegoś czasu Instytut Badań nad Edukacją próbuję tę sytuację zmienić. Przeciętny nauczyciel w Polsce (Raport o stanie edukacji IBE „Liczą się nauczyciele” 2013) ma 42 lata. Najmłodsi są nauczyciele w gimnazjach i technikach, a najstarsi to nauczyciele nauczania początkowego. To ważna wiedza, ważna z tego powodu, że to właśnie nauczyciele nauczania początkowego są pierwszą linią oceny funkcjonowania dziecka w szkole – to oni niejednokrotnie kierują lub nie, na diagnozę – a więc od ich wiedzy, doświadczenia i wrażliwości zależy los dzieci z różnego typu dysfunkcjami. Są nie tylko klientem poradni psychologiczno – pedagogicznej. Są jej partnerami. Badania pokazują, że rodzice zdecydowanie rzadziej są w stanie prawidłowo ocenić poziom funkcjonowania swojego dziecka. Równocześnie, gotowość do oceny zagrożenia daną dysfunkcją zależy od wieku i miejsca pracy nauczyciela (Brzezińska 2004). Różnice te można wyjaśniać np. mniejszą wiedzą na temat prawidłowości rozwoju dzieci w określonym wieku u nauczycieli z mniejszych ośrodków, a także działaniem innych czynników np. stereotypów, nawet uprzedzeń czy silnego nieuświadamianego efektu „halo” czyli nadmiernej generalizacji. Ostatnie raporty ORE i MEN (2012, 2013) pokazały, że są miejsca w Polsce w których np. dysleksja nie występuje i takie, w których mamy naddiagnozowalność tego zjawiska. Równocześnie, jak dobrze widać ze schematu, to poradnie i ich pracownicy muszą dbać o uświadamianie nauczycieli, poszerzanie ich wiedzy z zakresu rozwoju dzieci i młodzieży. Psychologowie pracujący w mniejszych ośrodkach mogą potrzebować większej ilości godzin poświęcanych na kontakty ze szkołą i przeznaczanych na dialog z nauczycielami Kłopoty pojawia się również w tedy, kiedy mamy do czynienia z dzieckiem wybitnie zdolnym – dla wielu poradni niemożliwym jest diagnozowanie uzdolnień i wskazywanie specyficznych potrzeb edukacyjnych zdolnych dzieci czy młodzieży. Być może pomocne byłoby stworzenie więc listy placówek referencyjnych. Podobnie jak w przypadku szpitali specjalistycznych i powiatowych – trudno oczekiwać, że małe poradnie będą miały szansę spotkać się w swojej pracy ze wszystkimi możliwymi zjawiskami dotyczącymi rozwoju dziecka. Wiedza, że jest miejsce w Polsce, które ma większe doświadczenie w danym obszarze, gdzie możnaby skierować dziecko lub skonsultować swój pomysł na diagnozę byłaby niezwykle pomocna. Moment diagnozy Kolejnym ważnym problemem diagnozy jest jej moment. Sytuacja oceny poziomu rozwojowego dziecka, dysleksji, czy oceny kłopotów z uczeniem powinna być wtórna do oceny jego funkcjonowania emocjonalnego w danym momencie. Niestety, niejednokrotnie dzieje się tak, że dzieci z depresją, lękiem, z mutyzmem wybiórczym, dzieci nieśmiałe właściwie nie są kierowane do poradniach psychologiczno-pedagogicznych (dane MEN, 2012). Rodzice i nauczyciele nie spostrzegają tego typu zaburzeń jako problematycznych. Ważne wydaje się więc prowadzenie szkoleń w tym zakresie. Dla diagnosty istotny jest również kontekst rozwojowy. Przygotowanie odpowiedniego wsparcia dla dziecka musi opierać się na rzetelnej i trafnej diagnozie poziomu poszczególnych funkcji psychicznych i kompetencji, ważnych z punktu widzenia radzenia sobie z zadaniami rozwojowymi. Jedne z nich mogą być przez dziecko już w pełni opanowane i dostępne podczas wykonywania zadań testowych - będą się znajdowały, zgodnie z koncepcją L. S. Wygotskiego (1971) w strefie aktualnego rozwoju dziecka. Inne, dopiero będą się kształtować. Lew S. Wygotski (1971) nazywa ten obszar strefą najbliższego rozwoju Dzieci w tym samym wieku życia często różnią się poziomem aktualnego rozwoju, czyli zarówno zakresem, jak i liczbą obszarów opanowanych już umiejętności i kompetencji (Brzezińska, 2012). Znajomość zakresu i liczby obszarów, w których trwają przemiany rozwojowe, pozwala określić potencjał rozwojowy dziecka, wyznaczyć obszary wymagające szczególnej stymulacji oraz dobrać odpowiednie metody wsparcia. Kompetencje znajdujące się w strefie najbliższego rozwoju mogą zostać włączone do wykonywania zadań, jedynie przy odpowiedniej wymianie z dorosłym. Informacja o różnicy między strefą aktualnego a najbliższego rozwoju jest kluczowa dla diagnozy psychologicznej dzieci. Badanie kompetencji rozwojowych powinno przede wszystkim opierać się na obserwacji dziecka w jego naturalnym środowisku, w kontakcie z rówieśnikami oraz osobami dorosłymi. Samo badanie natomiast warto przeprowadzić kilkakrotnie. Wymaga to sporo czasu. Psycholog pracujący w poradni powinien mieć możliwość zobaczenia dziecka w jego naturalnym środowisku (dom, szkoła). Jednak często jest on zbyt obciążony innymi obowiązkami. Kontekst W wielu krajach funkcjonują pomocne wytyczne dotyczące diagnozy dzieci i młodzieży. Na stronach American Academy of Child & Adolescent Psychiatry (www.aacap.org/) można znaleźć wskazówki dotyczące diagnozy i sposobów postępowania w określonych przypadkach, rekomendowaną literaturę, czy ważne publikacje i wyniki badań. Narodowy Instytut Zdrowia Psychicznego w USA (NIMH, 2000) na przykład, zaleca przy diagnozie dzieci ocenę: • zdrowia! • deficytów poznawczych, • ekspozycji na maltretowanie i przemoc, • sąsiedztwa pod względem stresogenności, • warunków domowych i metod wychowawczych, • funkcjonowania wśród rówieśników i w szkole. Wskazuje to na konieczność konsultowania diagnozy z pediatrą, przeprowadzenia złożonego wywiadu i obserwacji. Coraz więcej poradni w Polsce tak funkcjonuje – dbając, aby na etacie zatrudniony był lekarz. Psychologowie wyruszają zza biurek, aby obejrzeć dzieci w domu, szkole, porozmawiać z ich opiekunami Wydaje się jednak, że powinno się to stać standardem pracy a nie tylko dobrą praktyką. Diagnosta dzieci i młodzieży w Polsce ma zadanie trudniejsze. Musi sam szukać i rozważać czy publikowane dane są warte uwagi, trafne i rzetelne. To co znacznie mogło by ułatwić pracę, to wprowadzenie standardów badania, podobnych jak te, funkcjonujące w medycynie. Standardy te powinny zawierać informację o autorach referencji ale i recenzentach. Winny zawierć informacje na temat źródła badań, na podstawie których opinia została sformułowana. Mogłyby być podzielone na klasy(tab.1) w zależności od poziomu wiarygodności danych, na podstawie których zostały przygotowane. Tabela 1. Klasy zaleceń Klasa I Poziom wiarygodności Sugestie dotyczące danych stosowania Dowody z badań naukowych Jest zalecane/jest wskazane i/lub powszechna zgodność opinii, że dany sposób postępowania lub rekomendowane narzędzia są korzystne, przydatne i skuteczne Klasa II Dowody z badań naukowych i/lub powszechna zgodność opinii, że dane postępowanie lub narzędzia są korzystne, przydatne i skuteczne Klasa IIa Dowody/opinie Należy rozważyć przemawiające w większości za przydatnością lub skutecznością Klasa IIb Przydatność/skuteczność jest Można rozważyć gorzej potwierdzona przez dowody/opinie Klasa III Dowody z badań naukowych Nie zaleca się lub powszechna zgodność opinii, że dany sposób postępowania lub narzędzia nie są przydatne/skuteczne a w niektórych przypadkach mogą być szkodliwe Prócz proponowanych klas zaleceń, ważna byłaby informacja na temat poziomu wiarygodności przytoczonych danych (tab.2) Tabela 2. Poziomy wiarygodności danych: Poziom A Dane pochodzące z wielu randomizowanych prób klinicznych lub metaanaliz Poziom B Dane pochodzące z jednej randomizowanej próby klinicznej lub dużych badań nierandomizowanych Poziom C Uzgodniona opinia ekspertów i/lub dane pochodzące z małych badań, badań retrospektywnych, rejestrów, case study. Narzędzia Standardy diagnozy mówią jasno, że: 2.1 Psycholog potrafi wskazać obszary wiedzy naukowej, będące podstawą formułowania odpowiedzi na pytanie diagnostyczne 2.5 Psycholog używa wyłącznie narzędzi diagnostycznych, które mają podstawy naukowe w zakresie danego obszaru diagnostyki. 2.7. Dobierając standardowe narzędzia, psycholog uwzględnia ich właściwości psychometryczne. 2.9. Psycholog używa aktualnych wersji narzędzi diagnostycznych. Tymczasem, najpopularniejszy test do badania inteligencji WISC-R ma przestarzałe normy oraz nieadekwatne kulturowo próby (telefon z tarczą i brak kabla przy słuchawce) a na zakup nowego narzędzi o dobrych właściwościach psychometrycznych IDS, to wydatek blisko 3 tysięcy złotych. Prócz problemu z doborem testów i ich ceną jest jeszcze problem związany z bardzo niewielka ofertą wystandaryzowanych narzędzi przeznaczonych do badania dzieci i młodzieży. W ofercie Pracowni Testów Psychologicznych rzetelne narzędzia do oceny funkcjonowania dzieci i młodzieży stanowią nadal niewielki odsetek oferty. Wnioski i opinie Diagnoza to niezwykle istotny etap działalności poradni psychologicznopedagogicznych - jego produktem końcowym są opinie i orzecznictwo w zakresie m.in.: potrzeby kształcenia specjalnego, indywidualnego, opiniowanie wcześniejszego/późniejszego rozpoczęcia nauki szkolnej, pomoc w wyborze szkoły czy wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. Dobrze przeprowadzony proces diagnozowania jest niejako gwarantem stworzenia prawidłowego programu pomocy. Równocześnie, większość badań dowodzi, że dobra wczesna diagnoza to możliwość wprowadzenia wczesnej interwencji. A to z kolei znacząco (Patterson i Forgatch, 1995) wpływa na efektywność i koszty oddziaływań. Rezultatem pracy diagnosty ma być opinia, którą wydaje się na pisemny wniosek rodzica lub pełnoletniego ucznia Poradnia może zwrócić się do dyrektora przedszkola, szkoły lub placówki w celu uzyskania informacji o problemach dydaktycznych i wychowawczych dziecka, informując o tym osobę składająca wniosek. Wynik diagnozy powinien zawierać opis zastosowanych przez diagnozującego technik wraz z elementami negatywnymi i podkreśleniem pozytywnych, które wskazują o możliwościach dziecka; wyjaśnienie przyczyny problemów; nakreślenie formy pomocy i proponowanej ewentualnie terapii. Przygotowane dokumenty w sposób przejrzysty i zrozumiały mają opisywać propozycje pomocy. Niedopuszczalne zatem są opinie pisane odręcznie, niewyraźnie, bez podania technik i narzędzi, które posłużyły do diagnozy, czy takie będące opisem ilościowym a nie jakościowym, pisane hermetycznym językiem, niezrozumiałym nie tylko dla rodziców i nauczycieli, ale i dla innych psychologów. Nie powinny też być wydawane opinie – szablony, gdzie wykropkowane miejsca uzupełnia się tylko danymi dziecka. Rzetelność takich prac ale i ich przydatność w kontekście planowania oddziaływań pozostawia bowiem wiele do życzenia. Równocześnie, warto pamiętać, że napisanie dobrej opinii wymaga sporo czasu. Wielu psychologów wykonuje to zadanie po godzinach swojej pracy. Informacje zwrotne Udzielenie informacji zwrotnej rodzicowi stało się już standardem. Również świadomość wśród rodziców tego, aby domagać się informacji o rezultatach pracy psychologa znacznie wzrosła. Jednak, choć to dziecko jest pacjentem poradni – rzadko zdarza się aby uzyskało informację zwrotną o wynikach swojej pracy. Warto o tym pamiętać i zadbać o małego pacjenta Standardy pracy Ponieważ proces diagnozy jest skomplikowany i wieloaspektowy, realizacja zadania powinna przebiegać wg ustalonych standardów. Jednak okazuje się, że już w szczegółach poszczególne placówki diametralnie się różnią. Główne elementy standardów wprowadzonych przez poradnie psychologiczno – pedagogiczne są nadal bardzo ogólne. Nie ma jasnych wytycznych, co i jak badać w poszczególnych zaburzeniach. Diagnozy takie są więc nieporównywalne. Ponadto w standardach poradni wskazuje się na konieczność stosowania więcej niż jednej metody badania. To słuszne założenie. Takie postępowanie zwiększa szansę poznania przyczyn problemów dziecka i umożliwia opracowanie optymalnej formy pomocy. Jednak często nie ma po prostu czym zbadać, choćby jedną metodą dziecka. Warto pamiętać, że psycholog dysponuje też takimi narzędziami jak wywiad i obserwacja, które mogą być niezwykle cennym źródłem danych. Następne kroki... Uchwalone standardy diagnozy są niezwykle ważnym narzędziem jakie dostają do ręki psychologowie. Jednak ich treść nie wyczerpuje wszystkich niejasności i wątpliwości wokół diagnozy. Najbardziej palącą kwestią jest stworzenie wytycznych postępowania diagnostycznego – jakie narzędzi powinien a jakie może stosować diagnosta w określonym obszarze badawczym. Czym winien się kierować przy doborze metod – kiedy może opierać się na opiniach ekspertów, a kiedy mogą one tylko wspierać jego koncepcję diagnozy. Gdzie ma szukać rzetelnych doniesień z badań dotyczących postępowania diagnostycznego. W jaki sposób powinien wglądać raport z psychologicznego badania diagnostycznego. Oczywiście możemy opierać się na różnych światowych wytycznych dotyczących tej części pracy diagnostycznej np. standardy GAP (por. Stemplewska-Żakowicz, 2009). Niemniej jednak istnieje wyraźna potrzeba stworzenia bardzo jasnego opisu jakie elementy formalne powinny znaleźć się w opinii oraz jakie punkty powinny być opisane w samym raporcie z badania. Autorki artykułu w swojej pracy klinicznej spotykają się bowiem z różnymi, często bardzo poważnymi brakami i błędami w opiniach. Do przykładowych braków formalnych spotykanych w opiniach należą: - brak informacji o tym kto przeprowadził badanie (czytelny podpis oraz pieczątka) - brak informacji o miejscu w którym badanie było przeprowadzane (nawa instytucji oraz informacje kontaktowe) - brak daty wykonywania badania - brak danych osoby, która brała udział w badaniu (imię i nazwisko, adres, data urodzenia) Obok tych luk formalnych pojawia się cały szereg błędnych sformułowań w treści raportu oraz błędów w samym procesie diagnozy. Przykłady spotkanych przez autorki sformułowań zawartych w opiniach psychologicznych zawiera ramka 2. Wydaje się, że przytoczone przykłady niezwykle ostro pokazują jak ważne jest zajęcie się kwestią powstania standardów odnoszących się do pisemnych raportów z diagnozy psychologicznej. Istotne jest też wprowadzenie już na etapie kształcenia akademickiego kontaktu z praktyką prowadzenia rzetelnych diagnoz, używania narzędzi, pisania raportów. Do placówek nadal trafiają absolwenci, którzy nigdy wcześniej nie mieli w rękach narzędzi diagnostycznych. LITERATURA: Brzezińska, A. (2004). Ryzyko dysleksji u dzieci w wieku przedszkolnym wg oceny nauczycielki. Edukacja, 2 (86), 64-76. Brzezińska, A., Kaczan, R., Matejczuk, J., Rycielski, P. (2011) Rekomendacje dla polityki edukacyjnej: „Droga edukacyjna sześciolatków – szkoła czy przedszkole? Warszawa, IBE Cooper, M. (2010). Efektywność psychoterapii i poradnictwa psychologicznego. Wyniki badań i praktyka kliniczna. Warszawa: Instytut Psychologii Zdrowia. Heszen I., Sęk H. „Psychologia zdrowia.” Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, 2007 Nasierowski, T. (2002). Dzieje Psychiatrii. W: A. Bilikiewicz, S. Pużyński, S. Rybakoski i J. Wciórka (red.) Psychiatria, tom 1. Wrocław: Wydawnictwo Medyczne Urban & Partner. Paluchowski, J. W. (2015). Kompetencje diagnostyczne. W: Filipiak, Paluchowski, Zalewski, Tarnowska (red.) Profesjonalnie o diagnozie. Kompetencje i standardy, Warszawa, Pracowani Testów Psychologicznych PTP, str….. Rakowska, J. M. (2005). Skuteczność psychoterapii. Przegląd badań. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR. Sęk H., Cierpiałkowska L. „Psychologia kliniczna i psychologia zdrowia.” Wydawnictwo HUMANIORA, Poznań, 2001. Sęk, H. (2001). Wprowadzenie do psychologii klinicznej. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR. Stemplewska-Żakowicz, K. (2009). Diagnoza psychologiczna. Diagnozowanie jako kompetencja profesjonalna. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo PsychologiczneBarański J., Waszyński E ., Steciwko A., (red.) „Komunikowanie się lekarza z pacjentem.” Wydawnictwo Astrum, Wrocław, 2000. Waszkiewicz, A.A., Nizio, A.M. (2014). Rola psychologa klinicznego w szpitalu psychiatrycznym. Psychiatria i Psychoterapia; tom 10, numer 1, str. 3-10. Wciórka (red.) Psychiatria, tom 1. Wrocław: Wydawnictwo Medyczne Urban & Partner. Wygotski, L. (1971). Nauczanie a rozwój w wieku przedszkolnym. W: L. S. Wygotski, Wybrane prace psychologiczne (s. 517-530). Warszawa: PWN. Rysunek 1. Koncepcja Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Sulejówku RAMKA 1 Ceny podstawowych narzędzi standardowych wg. cennika Pracowni Testów Psychologicznych z lipca 2014 roku. Test Sortowania Kart z Wisconsin (WCST) - 1321,38 zł, arkusze 25 egz. – 26,78 zł. Skala Inteligencji Wechslera dla Dorosłych wersja 2004 (WAIS-R PL) - 1633,68 zł.; protokokoły 25 egz. - 49,16 zł. Test Uwagi i Spostrzegawczości (TUS) - 504,33 zł.; arkusze 25 egz. – 67,13 zł. Test Matryc Ravena w wersji standard – forma plus (TMS-Plus) - 765,82 zł.; zeszyty testowe 10 egz. 330,89 oraz arkusze odpowiedzi 25 egz. – 16,61 zł. Ustrukturalizowany Wywiad Kliniczny do Badania Zaburzeń Osobowości z Osi II DSM-IV (SCID-II) - 310,79 zł.; arkusze wywiadu 10 egz. I kwestionariusze 10 egz. – 157,98 zł. Test Niedokończonych Zdań Rottera (RISB) - 289,05 zł.; arkusze 25 egz. – 19,33 zł. Test Płynności Figuralnej Ruffa (RFFT) - 322,11 zł.; zeszyty testowe 10. egz. – 92,89 zł. Narzędzia Pomiaru w Psychologii i Promocji Zdrowia (NPPPZ) - 410,22 zł; komplet 25 egz. – 244,79 zł. Inwentarz osobowości (NEO-FFI) - 321,89 zł.; arkusze 25 egz. - 26,78 zł. Minesocki Wielowymiarowy Inwentarz Osobowości® - 2 (MMPI®-2) - 1101,78 zł; komplet 25 arkuszy – 181,13 zł. Formalna Charakterystyka Zachowania – Kwestionariusz Temperamentu (FCZ-KT) - 353,47; arkusze 25 egz. – 46,11 zł. Kwestionariusz Osobowości Eysenca (EPQ-R) - 553,16; arkusze 25 egz. 26,78 zł. Kalifornijski Test Uczenia się Językowego (CVLT) – 245,37, arkusze 25 egz. – 72,89 zł. Kolorowy Test Połączeń dla dorosłych (CTT) – 339,42 zł; arkusze 25 egz. 49,17 zł. Test Pamięci Wzrokowej Bentona (BENTON) 585,51 zł; arkusze 25 egz. 88,15 zł Test Badania Uwagi (Test D2) – 105,00 zł; arkusze 100 egz. 43,00 zł Łączna wartość zakupu tych narzędzi wynosi: 9163,00 Zestaw testów dla dzieci : Skale Inteligencji i Rozwoju (IDS), cena: 3 027.74 zł Test Pamięci Wzrokowej Bentona (BENTON), cena: 585.51 zł Neutralny Kulturowo Test Inteligencji Cattella (CFT 1-R), cena: 231.12 zł Skala Dojrzałości Umysłowej Columbia (COLUMBIA), cena: 555.44 zł Kwestionariusz Temperamentu EAS (EAS) cena: 228,11 Test Rozwoju Percepcji Wzrokowej Frostig, (FROSTIG) cena: 447,04 zł Międzynarodowa Wykonaniowa Skala Leitera, (LEITER) cena: 6186,60 zł Rysunkowy Test Twórczego Myślenia,(TCT-DP), cena: 219,27 zł Łączna wartość zakupu tych narzędzi wynosi: 11 400,48 RAMKA 2 „Na podstawi testu Bentona stwierdza się u badanego zanik mózgu” „Test MMPI dobitnie pokazał, że badany ma niedojrzałą osobowość” „Całość badania skłania do postawienia diagnozy, że Pan X ma schizofrenię” „Pan X jest osobą psychopatyczną bez zdolności do jakiegokolwiek wglądu” „Wyniki badania psychologicznego przeprowadzonego testem WAIS-R: skala słowna II 46, wiadomości – 1, powtarzanie cyfr – 3, słownik – 1, arytmetyka - 2 , rozumienie - 1, podobieństwa – 3. Skala bezsłowna II = 66, braki w obrazkach - 6, porządkowanie obrazków 4, klocki - 5, układanki - 7, symbole cyfr – 7. Skala pełna II = 53 – upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim” (to cała zawartość opinii) „Na podstawie analizy testu drzewa należy przypuszczać, że około roku 1987 (data zmieniona) badana była ofiarą wykorzystania seksualnego”. „Test Piramid Barwnych wykazał, podstępność i mściwość” „Dziecko jest głęboko zaburzone. Podczas wizyty w gabinecie opluło psychologa” „Na podstawie otrzymanych wyników w teście WISC-R podejrzewam autyzm. Proszę o diagnozę u specjalisty”. „Dziecko nie udzieliło odpowiedzi na żadne zadawane mu pytania. Wymaga diagnozy psychiatrycznej”. HASŁA: Diagnoza dzieci i młodzieży Diagnoza psychiatryczna Narzędzia diagnostyczne Opinie Standardy pracy Poradnie psychologiczno-pedagogiczne Pytania: 1. Jakie elementy winna zawierać diagnoza psychologiczna? 2. Jak i komu udzielać informacji zwrotnych? 3. Jakie są standardy postępowania diagnostycznego?