Kazanie ks. Józefa Pyrka SDS wygłoszone podczas

Transkrypt

Kazanie ks. Józefa Pyrka SDS wygłoszone podczas
Kazanie ks. Józefa Pyrka SDS wygłoszone podczas uroczystości
65. rocznicy śmierci Kapelana Podziemia Księdza Władysława Gurgacza
w dniu 16 września 2014 r.
Ks. Józef Pyrek SDS
Cierpienie, walka i męczeństwo w służbie Bogu i Ojczyźnie
„Jezu, nasz Zbawicielu, przez Twoich męczenników, którzy przyjmując krzyż, poszli Twymi
śladami, spraw, Panie, abyśmy mężnie znosili utrapienia życia”.
Oto słowa modlącego się Kościoła, gdy wspomina męczenników, którzy swoim
życiem i męczeńską śmiercią dali świadectwo wiary, nadziei i miłości. Dali świadectwo
cnót, które są darem Boga, łączą z Bogiem i prowadzą przez życie doczesne do Królestwa
Niebieskiego.
Drogie Siostry, drodzy Bracia.
Dziś wspominamy dwóch męczenników: papieża Korneliusza i biskupa Cypriana.
Obaj dali świadectwo swej wierze i wierności Bogu. Świadectwo życia i męczeńskiej śmierci.
Jesteśmy tu także dzisiaj po to, żeby wspominać świadectwo życia i męczeńskiej śmierci ks.
Władysława Gurgacza SJ i innych kapłanów, dziękować za nich Bogu, modlić się za naszą
Ojczyznę, modlić się o zwycięstwo prawdy, o umiejętność troszczenia się o rzeczywiste
dobro.
Przypatrując się życiu świętych, życiu naszych bohaterów narodowych, stajemy wobec
tajemnicy cierpienia. Tajemnicy trudnej.
Odwołam się do bardzo osobistego przeżycia. Sporo lat temu prowadziłem rekolekcje
wielkopostne w – pominę teraz jej nazwę – jednej z wiosek diecezji kieleckiej. W dzień
poświęcony chorym miałem odwiedzić – jeśli dobrze pamiętam – ośmiu chorych. Była wśród
nich dziewczyna licząca około 16 lat. Przystąpiła do sakramentu pokuty, przyjęła Chrystusa
w Komunii Świętej. Gdy miałem już odchodzić, poprosiła o rozmowę. Powiedziała: jest mi
trudno wyjaśnić sobie pewną sprawę. Jestem jeszcze taka młoda, życie innych w tym wieku
stoi przed nimi otworem, a ja muszę wciąż leżeć na łóżku, przeżywać bardzo trudne chwile.
Dlaczego Bóg tak mnie doświadcza?
Odpowiedziałem: to rzeczywiście trudne do wyjaśnienia. Jednakże do tej pory
problem cierpienia nie został dostatecznie wyjaśniony nawet przez największych filozofów,
ani też największych teologów. Daje się wyjaśnić częściowo poprzez racje uzasadniające
potrzebę dochodzenia do stanu dojrzałości psychicznej, zwłaszcza zaś dojrzałości duchowej.
Dochodzenia drogą pełną zmagań, z wielorakimi trudnościami, drogą pokonywania
wielorakich przeszkód, pokonywania oporów na drodze do ważnych i koniecznych celów.
Życie ludzi świętych i prawdziwych bohaterów ludzkości ukazuje nam potrzebę
zmagania się z cierpieniem i trudnościami w postawie Jezusa Chrystusa, w Jego życiu i
śmierci. W Krzyżu i Zmartwychwstaniu.
Miłujący Go Ojciec wybrał dla Niego tę drogę jako drogę zbawienia ludzkości. Tę
drogę wybrał również – zgodnie z wolą Ojca – miłujący Go Syn. Jego miłość do Ojca nigdy
nie ustała. Podobnie miłość Ojca do Syna.
Osiąganie ważnych celów życiowych oznacza często konieczność osiągania ich na
drodze wielkiego trudu, wielkich cierpień, niekiedy śmierci męczeńskiej.
Dziś stajemy wobec jednego z prawdziwych bohaterów, jednego z bohaterów
naszego Narodu: księdza Władysława Gurgacza SJ. Był człowiekiem wielkich talentów
i umiejętności. Człowiekiem, który talentów nie zmarnował, któremu Bóg nie szczędził
trudności w dochodzeniu do celów ważnych dla niego osobiście, dla jego zgromadzenia
zakonnego – jezuitów, dla Ojczyzny. W sposób szczególny poruszyło mnie jego wyznanie
przed trudną dla niego operacją. Wyznał, że w jego życiu nie było grzechu ciężkiego. Był
człowiekiem czystego sumienia. Bohaterskim było też jego życie i podobnie jego śmierć.
Jego życie i śmierć są dla nas wzorem, jak kochać Boga i jak kochać Ojczyznę. Dzisiaj
wspominamy także innych kapłanów, którzy w tym samym duchu służyli Bogu i Ojczyźnie.
Są dla nas przypomnieniem najważniejszych obowiązków w czasie, gdy wielu zapomina o
nich, zapomina o Ojczyźnie. Zdają się oni wręcz pragnąć tego, by Polska rozpłynęła się w
wielkiej wspólnocie europejskiej, wspólnocie światowej.
A przecież Polska jest nam potrzebna jako wspólnota chroniąca i promująca istotne
dla nas wartości. Wartości istotne dla każdego człowieka, dla naszych rodzin, dla naszego
Narodu i dla całego świata.
To, co działo się z naszym Narodem, po rozbiorach było tragiczne. Skazywało nas na
służbę wspólnotom wyrządzającym zło, krzywdzącym nas.
Wspomnijmy pierwszą wojnę światową. Wojnę straszliwą, wyniszczającą. Każdy
z trzech zaborców brał młodych Polaków do wojska i posyłał ich na front, do okopów.
Walczący z sobą zaborcy zmuszali Polaków do tego, by należąc do wrogich sobie armii,
wzajemnie się zabijali.
Było też wiele innych tragicznych skutków zawładnięcia Polską i Polakami przez obce
i wrogie nam narody.
Dlatego cenimy tych, którzy żyli, pracowali, cierpieli i umierali z myślą o dobru
Polski i Polaków. Cenimy ich, pamiętamy o nich, modlimy się za nich i czerpiemy zachętę do
godnej służby Bogu i ludziom.
„Jezu, nasz Zbawicielu, przez Twoich męczenników, którzy przyjmując krzyż, poszli
Twymi śladami, spraw, Panie, abyśmy mężnie znosili utrapienia życia”.
Spraw to, o Panie nasz Zbawicielu. Amen.
Kraków, 16 IX 2014