metodologia i stan badań
Transkrypt
metodologia i stan badań
NR 28 Genetyka niektórych cech fizjologicznych i psychomotorycznych człowieka: metodologia i stan badań AN TRO PO MO TO RY KA 2004 GENETYKA NIEKTÓRYCH CECH FIZJOLOGICZNYCH I PSYCHOMOTORYCZNYCH CZŁOWIEKA: METODOLOGIA I STAN BADAŃ GENETICS OF CHOSEN PSYCHOMOTORIC AND PHYSIOLOGICAL TRAITS IN HUMAN: METHODOLOGY AND STATE OF EXPERIMENTS Małgorzata Żychowska* * dr, Instytut Fizjologii Człowieka AWF, Kraków, al. Jana Pawła II 78 Słowa kluczowe: genetyka cech funkcjonalnych, metodologia, psychomotoryka Key words: genetic of functional traits, methodology, psyhomotoric STRESZCZENIE • SUMMARY Cel pracy. W prezentowanym artykule przedstawiono przegląd najważniejszych metod genetycznych stosowanych w naukach kultury fizycznej i sporcie, a także ich wady i zalety oraz ewolucję podejścia metodologicznego na przestrzeni ostatnich lat. Metody badań. Na przykładzie badań populacyjnych z różnych terenów Polski (badań regionalnych) podjęto próbę określenia wpływu środowiska na kształt tworzenia się wielkości podobieństw rodzinnych (wpływ wariancji środowiskowej). Wyniki badań. Główny nacisk położono na zaprezentowanie metodologii badań populacyjnych, przegląd metod, które od dawna stanowią przedmiot dyskusji wielu naukowców zajmujących się biologią populacji ludzkiej. The purpose of the work. The aim of the study was review of fundamental model of establishing strength of genetic conditionings of quantitative traits. Methods. Methods of variance analysis were presented with respect to assortative mating , intergenerational differences and different connections between relatives. Methods of heritability estimation using family materials were described , too . Results. The Author’s pointed to necessity oh relative treatment of heritability indices , limited to population under study. Actual state of knowledge dealing with genetic conditionings of some psychomotor and physiological was presented . The Author’s pointed to a special value of local population family investigations , very rare , but necessary , besides of ‘’ new ‘’ mathematical methods (for egsample path analysis from 1934). - - - - - Wstęp Badania biologii populacji ludzkich mają w Polsce bardzo bogatą tradycję. Choć niektórzy badacze lansują tezę o jednorodności genetycznej populacji polskiej [1, 2] uważając – istniejące przecież – wyraźne różnice regionalne za efekt działania wyłącznie czynników środowiskowych – zagadnienie to wydaje się jednak nadal dyskusyjne. Trudno po pierwsze określić zakres pojęcia „region” w stosunku do pojęcia biotopu czy niszy ekologicznej, jakich istnieje w Polsce przecież wiele (izolaty geograficzne czy „parafialne” [3, 4], po drugie zaś, wykluczyć zmiany częstości genów spowodowane np. migracją pio- – 93 – - - - - - Małgorzata Żychowska nową [5,6]. Jeżeli na przykład z tzw. badań ogólnopolskich [7] wynika, że najlepiej rozwinięta jest młodzież z województwa środkowokarpackiego, a najgorzej z zachodniopomorskiego i małopolskiego, należałoby przyjąć, że albo warunki biospołeczne zmieniły kierunek działania w ostatnim okresie (co jest co najmniej mało prawdopodobne) – albo migracje zmieniły pulę genetyczną, albo też rzetelność zbierania danych była wątpliwa. Nie wdając się w szczegółową analizę tych przypuszczeń należy jednak szczególnie wyraźnie podkreślić ogromne znaczenie tzw. badań regionalnych, pozwalających -naszym zdaniem- na dużo precyzyjniejsze oceny zarówno różnic międzypopulacyjnych, jak też trendów sekularnych czy statusu społecznoekonomicznego (urbanizacji, warunków bytowych, kulturowych itp.) Badań takich przeprowadzono wiele w różnych populacjach naszego kraju i chociaż ich uogólnianie w postaci wydawnictw monograficznych (np. krakowskie, poznańskie, kieleckie itp.) oraz tworzenie na ich podstawie tzw. norm rozwojowych doczekało się dość poważnej krytyki [8, 9], ich wartość jest bezdyskusyjna. Z oczywistych przyczyn (trudności w zebraniu reprezentatywnych liczebności, ograniczaniu większości badań tylko do zakresu specjalizacji badaczy itp.) ograniczyły się powyższe publikacje do pomiaru podstawowych cech somatycznych i (różnie ocenianej) sprawności motorycznej [12, 11, 13, 14, 10, 15, 17, 16, 18, 19]. Wyłącznie sporadyczne są badania o takiej skali, które uwzględniałyby zarówno cechy funkcjonalne (fizjologiczno-bochemiczne i psychomotoryczne) – leżące przecież u podstaw sprawności motorycznej, jak i jej inne predyspozycje [20]: należą tu prace wykonane z inspiracji Prof. N. Wolańskiego i publikowane na łamach „Studies in Human Ecology” w latach 1971-1989 oraz – o znacznie większej skali- badania dzieci i młodzieży oraz osób dorosłych z Krakowa [13]. Jednak nawet w tych badaniach nie analizowano wielu ważnych parametrów hematologicznych – warunkujących w znacznym stopniu wydolność fizyczną. Dla pełnej oceny udziału poszczególnych źródeł zmienności niezbędne są bowiem badania drugiej głównej składowej wariancji fenotypowej, tj. siły genetycznych uwarunkowań rozwoju. W tym jednak zakresie piśmiennictwo jest znacznie skromniejsze, a badania takie były w dodatku ograniczone do cech somatycznych i oparte głównie na metodzie bliźniąt [21]. Niezależnie od wiarygodności wspominanych badań należy stwierdzić, że niezmiernie rzadkie są badania nad fenotypowymi podobieństwami rodzinnymi w skali populacji. Wynika to z oczywistej trudności w zebraniu odpowiednio licznych materiałów, doboru testów (zachowanie niezbędnej trafności przy równoczesnej łatwości wykonania) możliwych do zastosowania równocześnie przez rodziców i dzieci, i koniecznej kompleksowości takich badań (ustalenie relacji międzycechowych jest niezbędnym warunkiem wiarygodności wyników). Dlatego zapewne badań takich było do tej pory niewiele, a wykonano je w większości w Polsce [4, 13, 22, 23, 24]. Niniejsza praca jest ich częściowym podsumowaniem, obejmując dość znaczny zakres cech, w tym – do tej pory w takiej skali nie badanych – funkcjonalnych i hematologicznych. Jak wspomniano, w badaniach z zakresu genetyki populacji niezwykle ważne miejsce zajmuje metodologia. Ponieważ ostatnia praca przeglądowa z tego zakresu ukazała się prawie 20 lat temu [25], powtórne dokonanie przeglądu zarówno metod, jak i rezultatów nowszych badań wydaje się być ze wszech miar celowe. Metodologia Ostatnie 25-lecie stanowi całkowitą rewolucję w genetyce człowieka. Postępy wynikają z coraz szerszego rozumienia zarówno uwarunkowań biologicznych (badania nad ludzkim genomem), jak również z coraz bardziej precyzyjnej metodologii badań składowych wariancji cech ilościowych. Cechy te, uwarunkowane wielogenowo, niezależnie od tych uwarunkowań są w znacznie większym stopniu w porównaniu z cechami jakościowymi podatne na wpływy środowiskowe. Stąd coraz dokładniejsza staje się analiza wariancji, pozwalająca na oszacowanie efektów zarówno genetycznych, jak i środowiskowych, dotychczas pomijanych lub ocenianych tylko szacunkowo [21]. Zmienność człowieka jest rezultatem zarówno wpływów endogennych (struktury DNA i jej zmienności międzyosobniczej), jak i interakcji pomiędzy genami, genami a środowiskiem (styl życia, aktywność ruchowa, żywienie itp.) oraz różnorodnych wpływów samego środowiska – biogeograficznych czy też społeczno-ekonomicznych. Oddziałują one odmiennie na różne genotypy w zależności od czasu trwania i siły określonych bodźców. Samo rozumienie tych zjawisk nie wystarcza jednak do oceny wielkości ich wpływu: jak wykażemy w dalszej części rozważań, często bardzo na pozór precyzyjne metody (np. modna ostatnio analiza ścieżkowa) prowadzą do bardzo rozbieżnych wyników, zaś metody pozornie mało dokładne dają obraz znacznie jaśniejszy i logiczniejszy w interpretacji [26]. Dlatego bliższa prezentacja tej tematyki wydaje się niezbędna. – 94 – Genetyka niektórych cech fizjologicznych i psychomotorycznych człowieka: metodologia i stan badań Debaty naukowców na temat genotyp – środowisko mają już ponad 100- letnią tradycję. Rozpoczęły je badania nad zróżnicowaniem międzypopulacyjnym cech antropometrycznych i funkcjonalnych, które sformułowali i uściślili tej miary uczeni, co Galton, Bateson czy Person, tworząc podstawy logiczno-statystyczne łączące biometrię ze „szkołą mendlowską”. Efektem tego była, między innymi fundamentalna praca Fishera [27], zawierająca model analizy wariancji wraz z oceną jej składowych genetycznych, na którym opierali się kontynuatorzy tych badań: Osborne i George [28], Mather i Jinks [29], Penrose [30], Falconer [31], Susanne [32]. Pomimo to zagadnienia związane z genetycznymi uwarunkowaniami rozwoju są nadal przedmiotem licznych kontrowersji i nieporozumień wynikających z ogromnej złożoności problemu. Generalnie, badania uwarunkowań genetycznych i środowiskowych cech ilościowych bazują – jak wspomniano- na analizie wariancji fenotypowej (całkowitej zmienności cech w populacji), której składowe są bardzo złożone i prezentują się następująco [25]: - - - - - gdzie Vt oznacza wariancję całkowitą (fenotypową), Vg – genetyczną (addytywną Va wraz z wariancją dominacji Vd) Vc – kulturową, Ve środowiskową (efekty długofalowych Veg, lub krótkotrwałych Ver działań środowiska) Vexg wariancję interakcji genotyp – środowisko, zaś e – wariancję błędu pomiarowego. Model ten (raczej teoretyczny) opiera się na niemożliwych aktualnie do usunięcia pewnych założeniach wstępnych, których znajomość wydaje się konieczna ze względu choćby na fakt, że różne metody prowadzą do określania różnych składowych wariancji w zależności od różnych typów pokrewieństw, na których opiera się np. metoda bliźniąt oraz metoda podobieństw rodzice – dzieci. Najważniejsze z tych założeń były następujące: a) wielkość Ve obejmuje również tzw. efekt współzamieszkiwania (cohabitational effect) określany często jako komponent kulturowy Vc możliwy do określenia tylko w wyjątkowych przypadkach [21]. b) wariancji interakcji genotyp – środowisko nie ma, lub jest minimalna (jest to założenie, które spełnione jest bardzo rzadko, gdyż różne genotypy reagują różnie na bodźce środowiskowe) c) brak kojarzenia wybiórczego (assortative mating): u człowieka losowość w tym względzie jest raczej rzadka, choć istnieją metody pozwalające uwzględnić ten czynnik i wytrącić go z analizy wariancji [32]. d) brak zjawiska dominacji niektórych genów – możliwy do oszacowania tylko w przypadku posiadania kompletnych badań rodziców, dzieci i ich rodzeństwa, tzn. pełnych rodzin . e) brak sprzężenia z płcią, możliwego zresztą do oceny wyłącznie jakościowej. Najczęściej używaną, (czasami wręcz nadużywaną) miarą względnej siły uwarunkowań genetycznych jest tzw. wskaźnik odziedziczalności. Jest to stosunek wielkości wariancji genetycznej do wariancji całkowitej: h2 = Vg/Vt przy czym wielkość Vg jest różna w zależności od typu pokrewieństwa, a wskaźnik zależy głównie od zmiennej wielkości Ve. Tak rozumiana odziedziczalność ma sens wyłącznie populacyjny, gdyż zarówno wariancja genetyczna (szczególnie jej komponent addytywny, dominacja oraz „wariancja kulturowa” ) jak i środowiskowa wykazują znaczne różnice w zależności od specyfiki populacji [21, 25] -i to niezależnie od stosowanej metody. Ponieważ obie metody główne (metoda bliźniąt oraz korelacji rodzice – dzieci) opierają się na wielkościach współczynników korelacji w różnych kombinacjach pokrewieństw, poniżej zaprezentowano [25, 31] tabelarycznie główne składowe kowariancji na tle teoretycznie spodziewanych współczynników korelacji: Komponenty kowariancji Teoretyczna wielkość „r” Va+Vd+Ve 1,00 Bliźnięta DZ 0,5Va+0,25Vd+Ve 0,50 Rodzeństwo 0,5Va+0,25Vd+Ve 0,50 Rodzice – dziecko 0,5Va+Ve 0,50 Wielkość średniorodzicielska – dziecko 0,5Va+Ve 0,71 Pokrewieństwo Bliźnięta MZ Szczególne różnice w estymacji dotyczą wielkości Vd, Ve i Vc, gdyż wpływy środowiskowe są w oczywisty sposób różne zarówno między populacjami (np. różne warunki społeczno-ekonomiczne) i – co równie ważne – pomiędzy różnymi typami pokrewieństw. Inna jest wielkość Ve w przypadku bliźniąt MZ (tylko wariancja kulturowa wraz z dodatkowym upodobnieniem rodzinnym), w stosunku do DZ (większa od MZ, ale mniejsza niż normalnego rodzeństwa), jeszcze inna w przypadku rodzeństwa – 95 – - - - - - Małgorzata Żychowska (w różnym wieku i o różnej płci) i relacji międzypokoleniowych (rodzice-dzieci). Jest to jedna z najważniejszych przyczyn ogromnych różnic nie tylko w szacowaniu wielkości udziału czynnika genetycznego, ale nawet w ocenie wzajemnych relacji międzycechowych (silniej-słabiej) w obrębie różnych populacji [13, 9, 26, 21]. Jedną z podstawowych technik ułatwiających eliminację (chociażby częściowo) różnic niektórych składowych wariancji jest obliczanie współczynników korelacji wewnątrzrodzinnych nie na wynikach „surowych”, lecz na wielkościach znormalizowanych danego osobnika na średnie populacji w grupach płci, wieku i (możliwych do uchwycenia) różnic środowiskowych. Zabieg taki wymaga znacznych liczebności i dlatego był stosowany do tej pory rzadko [33, 34, 8, 13, 35, 22, 23, 24]. Oceny wymaga też specyfika badanej populacji: pozwala ona -w porównaniu z innymi, często bardziej reprezentatywnymi materiałami -na ocenę zarówno stopnia rozwoju fizycznego (związanego najsilniej z warunkami środowiskowymi), jak też funkcjonalnego. Trudno również dokładnie określić wielkości wariancji wywołanej ewentualną obecnością genów dominujących (plejotropia, epistaza) oraz tzw. wariancji kulturowej Vc na tle całości wpływów środowiskowych -szczególnie w przypadku bliźniąt. W tym miejscu wydaje się konieczne przypomnieć, że „metoda bliźniąt” – nawet najbardziej precyzyjnie stosowana [26, 21] prowadzi w sumie do oszacowania odziedziczalności w „szerokim sensie”, tj. udziału całkowitej wariancji genetycznej Vg (a więc Va+Vd+Vi) w wariancji całkowitej Vt i stąd jej wyniki są w większości prac – zwłaszcza z lat 1970-1990- zawyżone i pozbawione możliwości porównań międzypopulacyjnych [36, 39, 38, 40, 41, 42, 37, 43 i in.]. Metoda podobieństw rodzinnych (rodzice-dzieci-rodzeństwo) pozwala natomiast (po uwzględnieniu wspomnianych wcześniej zastrzeżeń) na ocenę odziedziczalności w „wąskim sensie”, tj. udziału tylko wariancji addytywnej w wariancji całkowitej: wariancję wywołaną dominacją można ocenić odrębnie, podobnie jak ewentualne sprzężenie z płcią oraz (poprzez normalizację) komponent kulturowy Vc. Wspomniane różnice, wraz z (niestety częstym) brakiem określenia relacji międzycechowych są główną przyczyną rozbieżnych wyników otrzymywanych wzmiankowanymi metodami. Zwracają na to uwagę autorzy nowszych publikacji z tego zakresu , stosujący analizę ścieżkową lub różne modele oceny źródeł wariancji [21, 26], w tym (niezwykle rzadko) ocenę wszystkich podobieństw rodzinnych równocześnie (rodzice-dzieci, rodzeństwo, bliźnięta MZ i DZ). Wyniki badań Uwarunkowania genetyczne i środowiskowe wysokości i masy ciała stanowią od dawna przedmiot zainteresowań, zwłaszcza co do procentowego udziału czynnika genetycznego i środowiskowego. Obecnie uważa się, że za te cechy odpowiadają trzy grupy genów. Geny warunkujące je u noworodków (grupa pierwsza) są inne niż u osób dorosłych. Druga grupa genów jest odpowiedzialna za ostateczną wysokość i masę ciała osób dorosłych. Ponadto wykryto geny sterujące tempem przyrostu obydwu tych cech [44]. Powyższe dane oparto na wynikach badań bliźniąt oraz pełnych rodzin. Stwierdzono, że podobieństwo bliźniąt DZ zmniejsza się wraz z wiekiem, a MZ wzrasta. Analiza korelacji rodzice-dzieci wskazuje według wielu badaczy na jej stosunkowo wysoką wartość we wczesnym dzieciństwie, obniżenie w okresie dojrzewania i ponowny wzrost w okresie późniejszym [45, 46, 47, 48] –z badań longitudinalnych [8] wynika jednak ich systematyczny wzrost. Jedynie w pojedynczych doniesieniach zwrócono uwagę na niższą korelację wysokości ciała przy większej różnicy wieku pomiędzy rodzicami a dziećmi [49]. Zastosowanie analizy ścieżkowej pozwoliło określić wielkość czynnika genetycznego w determinacji wysokości ciała na 60% oraz środowiskowego odpowiednio na 40% [50], zaś w badaniach rodzinnych na ok. 70% [8]. Trudno również jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy wysokość ciała jest w jakiś sposób sprzężona lub związana z płcią. Niektórzy z badaczy sugerują jedynie dziedziczenie autosomalne, a jeśli jest jakikolwiek związek z płcią, to jest on bardzo mały [51]. Ogata i Matsuo [44] sugerują dużą rolę dziedziczenia pseudoautosomalnego wraz ze specyficznymi genami „wzrostu” zlokalizowanymi w chromosomie Y. Całkiem niedawno Salo i wsp. [52] użyli markerów chromosomu Y u osób dotkniętych delecją fragmentu tego chromosomu. Pozwoliło im to na określenie dokładnej lokalizacji genu „wzrostu” w tym chromosomie, co wskazywałoby na kontrolę wysokości ciała przez geny sprzężone z płcią. Fakt ten może stanowić ogromne utrudnienie metodologiczne w dalszych badaniach genetycznych uwarunkowań wysokości ciała, gdyż wzrastanie występuje u obu płci, zaś chromosom Y – tylko u płci męskiej. Korelacje rodzice – dzieci dotyczące masy ciała wskazują na niższą odziedziczalność tej cechy w stosunku do wysokości ciała [53, 3, 13, 8 i inni). Większość badań dotyczących masy ciała, a zwłaszcza wskaźnika BMI ma głównie znaczenie kliniczne – 96 – - - - - - Genetyka niektórych cech fizjologicznych i psychomotorycznych człowieka: metodologia i stan badań (wskaźnik otyłości), trudne do interpretacji u dzieci i młodzieży, gdyż wskaźnik jest iloczynem dwóch wielkości (wysokości i masy), jego odziedziczalność jest więc wypadkową obu z nich. Wydaje się jednak, że masa ciała – a szczególnie jej komponent tłuszczowy- jest cechą bardzo podatną na czynniki środowiskowe, zwłaszcza sposób odżywiania, czy też intensywność aktywności ruchowej. Nie można również jednoznacznie określić modelu dziedziczenia ciśnienia skurczowego i rozkurczowego krwi, pomimo licznie prowadzonych badań zarówno na zwierzętach jak i ludziach [55, 56, 58, 54, 60, 59, 57]. Jak podaje Bouchard [21] istnieje związek pomiędzy ciśnieniem skurczowym i rozkurczowym krwi a stopniem pokrewieństwa, zgodny z teoretycznymi założeniami modelu poligenicznego. Najwyższe korelacje zanotowano wśród bliźniąt MZ, kolejno DZ, rodzice – dzieci, zaś bardzo niską pomiędzy rodzicami a dziećmi adoptowanymi (0,09 – 0,1) oraz ok. zera w stosunku do osób obcych. W wielu doniesieniach spotyka się jednak różne dane dotyczące wskaźnika korelacji, ze względu na różne stosowane metody badań. Zawsze jednak bliźnięta MZ wykazują największą zgodność pod względem tej cechy, kolejno bliźnięta DZ, rodzice -dzieci, rodzice –dzieci adoptowane. Chociaż – jak wspomniano- w stosunku do ciśnienia krwi stosuje się model dziedziczenia wielogenowego, w którym każdy z genów ma niewielki udział w ostatecznym efekcie genotypowym, istnieje jednak hipoteza [61] zakładająca, że ciśnienie krwi zależy od jednego genu głównego. W dostępnej literaturze można jednak znaleźć jedynie trzy prace, które wskazywałyby na główne geny warunkujące tę cechę. W pierwszej z nich autorzy sugerują obecność autosomalnego genu recesywnego, który odpowiada za utrzymanie niskiego ciśnienia krwi [62] W ten sposób homozygoty recesywne są genetycznie zabezpieczone przed nadciśnieniem i nigdy na nie chorują. Druga z prac podaje obecność innych, pojedynczych dodatkowych genów zmieniających swoją ekspresje z wiekiem oraz z płcią poszczególnych osób [63]. Według tych autorów dziedziczenie poligeniczne warunkuje ciśnienie krwi w granicach 36%. Aktywność pojedynczych genów miałaby wzrastać średnio co 5 lat o ok. 6% wariancji tej cechy, natomiast po 50 roku życia zdecydowanie większa byłaby u mężczyzn niż u kobiet. W trzecim doniesieniu autorzy sugerują obecność recesywnych alleli pojawiających się z częstością 0,23, warunkujących wysokie ciśnienie krwi [57]. Jak widać, nie można jednoznacznie określić genetycznego modelu dziedziczenia tej cechy. Jak w przypadku większości badań genetycznych wynik ostateczny często zależy od zastosowanej metody. Dodatkowo na fenotypowy obraz tej cechy składa się wiele takich czynników, jak: transport elektrolitów, zwłaszcza sodu i potasu, regulacja nerwowa, system renina-angiotensyna-aldosteron itp. Obecnie coraz więcej autorów skłania się ku hipotezie dziedziczenia wielogenowego wraz z udziałem tzw. genów głównych [60, 64, 65, 66]. Stwierdzono ponadto, że na interakcję genotyp środowisko zdecydowanie bardziej wpływa rodzaj diety niż np. trening fizyczny [21]. Równie duże zainteresowanie badaczy wzbudza dziedziczenie poziomu lipidów, lipopropeidów, glukozy, insuliny. Poziom tych metabolitów, czy też hormonów jest bardzo istotny zarówno ze względu na metabolizm wysiłkowy jak i względy zdrowotne. Od dawna zmiany miażdżycowe, zwłaszcza u płci męskiej są główną przyczyną przedwczesnych zgonów. Obecnie wiadomo [50], że poziom wymienionych powyżej związków zmienia się z wiekiem, mianowicie poziom cholesterolu całkowitego i jego frakcji HDL i LDL oraz trójglicerydów gwałtownie rośnie w pierwszych trzech latach życia. Podczas dojrzewania płciowego zwiększa się stężenie trójglicerydów aż do uzyskania poziomu charakterystycznego dla osób dorosłych. Odwrotną tendencję zanotowano w przypadku cholesterolu, który ulega przejściowemu obniżeniu. Dotyczy to zarówno cholesterolu całkowitego, jak i jego frakcji HDL, LDL. Tendencja ta jest jednak bardziej widoczna u chłopców. Po osiągnięciu dojrzałości płciowej w okresie dorastania cholesterol całkowity i LDL wzrastają do wartości opisanych dla osób dorosłych, podczas gdy HDL ma tendencję do stabilizacji. Ciekawy wydaje się fakt, że subfrakcja cholesterolu LDL (VLDL) wykazuje stabilność poprzez cały okres wzrostu [21]. Poziom glukozy i insuliny we krwi również wykazuje tendencję wzrostową wraz z wiekiem u obojga płci. W okresie dojrzewania i młodzieńczym zaznaczają się różnice dymorficzne, a mianowicie poziom glukozy obniża się bardziej u dziewcząt niż u chłopców. Odwrotna zależność dotyczy insuliny, której stężenie jest wyraźnie wyższe u dziewcząt. Znając regulację stężenia glukozy we krwi wydaje się oczywiste, że wyższemu poziomowi insuliny odpowiada obniżenie się poziomu glukozy we krwi. Parametry te stabilizują się po okresie dojrzewania i przyjmują wartości charakterystyczne dla osób dorosłych [21]. Nie zanotowano podobnych zależności dla hormonu antagonistycznego do insuliny – tzn. glukagonu. Jak większość cech u człowieka poziom wszystkich opisanych metabolitów warunkowany jest poligenicznie, jednak w każdym przypadku wykryto – 97 – Małgorzata Żychowska wzrokowy, w granicach 0,22-0,55 [21]. Z kolei badania bliźniąt 16-letnich wskazują na wysoką odziedziczalność w zakresie szybkości przewodnictwa nerwowego (w granicy 0,77). W badaniach rodzin w populacji polskiej zanotowano odmienne dane w stosunku do różnych cech psychomotorycznych – od 0,1-0,75 w populacji wiejskiej, oraz od 0,01-0,41 w populacji miejskiej [13, 35]. Zdolności koordynacyjne zawsze sprawiają problemy w ich testowaniu. Dlatego też najczęściej badaną cechą był czas reakcji, niezależny od innych predyspozycji [69,70]. Z dotychczasowych badań określono, że progresja tej cechy kończy się pomiędzy 12-13 rokiem życia, po czym następuje długi okres stabilizacji, przy czym na wsiach regres następuje wcześniej niż w miastach. To zjawisko tłumaczy się oczywiście wpływem środowiska. Obserwuje się również nieznaczny dymorfizm tej cechy – na korzyść płci męskiej. Znacznie mniej jest danych dotyczących orientacji przestrzennej. W Polsce badania takie prowadzili między innymi Elżanowska i Siniarska [12], oraz Szopa i wsp. [13]. Z badań tych można określić dynamikę rozwoju tej cechy, przybliżony okres rozwoju, stabilizacji oraz regresu. Orientacja przestrzenna wykazuje wysoką dynamikę rozwoju, tempo przyrostu przewyższa nawet cechy somatyczne [22]. Okres stabilizacji szacuje się na ok. 14-15 lat, po czym zmiany regresyjne występują u obojga płci po 50 roku życia. Dymorfizm płciowy jest również mały, na korzyść płci żeńskiej w okresie stabilizacji oraz męskiej w okresie inwolucji. W piśmiennictwie światowym niewiele jest opracowań dotyczących cech hematologicznych, jak poziom Hb, wskaźnika hematokrytu itd. Zagadnienia te będą jednak przedmiotem odrębnego opracowania. Wnioski 1. Badania genetyczne cech ilościowych winny być prowadzone w jak największej liczbie populacji lokalnych, a wyniki oceniane relatywnie i odnoszone tylko do badanej grupy osób. 2. Ocena siły kontroli genetycznej poszczególnych cech zależy od stosowanej metody, nawet w obrębie tej samej populacji. - - - - - obecność genu głównego. Jak podaje Bouchard [50], odziedziczalność poziomu trójglicerydów wynosi 25-45%, cholesterolu całkowitego 49-64%, LDL 39-67%, a HDL 48-56%. Wydaje się więc, że zawartość frakcji lipidowych we krwi jest silnie warunkowana genetycznie. W przypadku glukozy i insuliny odziedziczalność zawiera się w granicach 40-85%. Odkrycie obecności genów głównych pozwala zrozumieć, że interakcja pomiędzy nimi a poligenami jest równie silna, jak interakcja genotyp – środowisko. Podane powyżej doniesienia nie oznaczają jednak, że wszystkie wskaźniki fizjologiczne i biochemiczne krwi są silnie warunkowane genetycznie. Przykładowo, w przypadku układu krzepnięcia krwi, w tym stężenia fibrynogenu, zdecydowanie większe znaczenie mają czynniki środowiskowe niż genetyczne [50]. Znacznie więcej jest publikacji dotyczących sprawności psychomotorycznej. Jak wiadomo, wykonywanie różnych zadań motorycznych wymaga odmiennych predyspozycji psychomotorycznych, m. in. szybkich ruchów kończyn, precyzji i dokładności ruchów, szybkiej reakcji, orientacji przestrzennej itp. Kompleks tych predyspozycji najczęściej określa się jako psychomotorykę. Wiadomo jak istotne są poszczególne predyspozycje dla zadań ruchowych, jednak określenie udziału poszczególnej z nich w określonym zadaniu jest bardzo trudne. Odziedziczalność szybkości ruchów ręki i nogi ( tapping), określana w badaniach bliźniąt MZ w wieku 8-15 lat wykazuje jest dość wysoka (w granicach 0,62-0,9), w odróżnieniu od szybkości i dokładności ruchów, gdzie odziedziczalność oszacowano na 0,13-0,64. Z badań tych wynika również [67] że wartości odziedziczalności w przypadku bliźniąt płci żeńskiej były niższe. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że badacze wykonali badania na małych liczebnie próbach. Vandenberg [68] donosi o umiarkowanej odziedziczalności u bliźniąt MZ (0,37-0,71), wyliczonej dla takich prób, jak: rysowanie w lustrze, stabilność ręki, sortowanie kart, czy też dokładność ruchów. Wartości te podano dla ręki dominującej. W przypadku drugiej ręki nie uzyskano stabilności w szacowaniu odziedziczalności. Bardzo często jako istotny czynnik niektórych sprawności wskazuje się czas reakcji prostej. Badania bliźniąt w wieku szkolnym wskazują na stosunkowo niską odziedziczalność czasu reakcji na bodziec – 98 – Genetyka niektórych cech fizjologicznych i psychomotorycznych człowieka: metodologia i stan badań - - - - - PIŚMIENNICTWO • LITERATURE [1] Bielicki T, Szklarska A, Welon Z, Brajczewski C: Nierówności społeczne w Polsce: antropologiczne badania poborowych w trzydziestoleciu 1965-1995. Monografie Zakładu Antropologii PAN, Wrocław, 1997; 16: 67-82. [2] Gronkiewicz L: Różnice społeczne w cechach biologicznych ludności Polski. Monografie Zakładu Antropologii PAN, Wrocław, 1996; 11. [3] Szopa J: Dziedzicznie wysokości ciała u człowieka. Materiały i prace antropol., 1976; 92. [4] Wolański N, Pyżuk M: Psychomotor properties in 1,5-99 yers-old inhabitans of Polish rural areas. Stud. Hum. Ecol. 1973; 1. [5] Panek ., Bocheńska Z, Chrzanowska M: Zmiany sekularne w rozwoju dzieci i młodzieży z Nowej Huty 19671977. Materiały i Prace Antropol. 1979; 97: 3-15. [6] Wolański N: Rozwój biologiczny człowieka. Warszawa, PWN, 1986. [7] Przewęda R, Dobosz J: Growht and physical fitness of Polish youths in two succesive decades. Journal of Sports Med. and Physical Fitness, 2003; 43: 1-10. [8] Szopa J: Genetyczne i środowiskowe uwarunkowania rozwoju somatycznego między 7-14 rokiem życia: wyniki longitudinalnych badań rodzinnych. Wyd. Monograficzne, Kraków, AWF, 1990; 42. [9] Szopa J, Mleczko E, Żychowska M, Jaworski J, Bujas P: Possibilities of determination of genetic conditionings of somatic and functional traits on the backgrounds of family studies: the review of results of comparison of five Polish populations. J. Hum. Kinetics, 1999; 2: 21-36. [10] Bielicki T, Welon Z, Waliszko A: Zmiany w rozwoju fizycznym młodzieży w Polsce w okresie 1955-1978. Zakład Antropomotoryki PAN, Wrocław, 1997. [11] Charzewski J.: Społeczne uwarunkowania rozwoju fizycznego dzieci warszawskich Studia i Monografie, AWF, Warszawa, 1984. [12] Elżanowska D, Siniarska A (red): Sprawność psychomotoryczna ludzi z terenów o różnym stopniu uprzemysłowienia. W: Wolański N, Siniarska A (red.) Ossolineum.1982. [13] Szopa J, Mleczko E, Cempla J: Zmienność oraz genetyczne i środowiskowe uwarunkowania podstawowych cech psychomotorycznych i fizjologicznych w populacji wielkomiejskiej, w przedziale wieku 7-62 lata. Wyd. Monograficzne. Kraków, AWF, 1985; 25. [14] Wilczewski A: Rozwój fizyczny dzieci i młodzieży województwa bialskopodlaskiego. Z warsztatów badawczych, Warszawa, AWF, 1986. [15] Dutkiewicz W: Dziecko wiejskie. Kielce, WSP, 1990. [16] Strzelczyk R: Uwarunkowania rozwoju ruchowego dzieci wiejskich. Próba hierarchicznego ujęcia czynników determinujących. Monografie, Poznań, AWF, 1995; 324. [17] Janusz A, Igniasiak Z: Populacja dzieci wiejskich w badaniach longitudinalnych. Cz. 1. Studia i Monografie, Wrocław, AWF, 1993; 36. [18] Mleczko E Ambroży T: Zanieczyszczenia środowiska naturalnego a rozwój somatyczny i funkcjonalny dzieci i młodzieży z regionu krakowskiego. Antropomotoryka 1997; 16: 63-71. [19] Skład M (red.): Wybrane wskaźniki rozwoju biologicznego dziewcząt i chłopców z Podlasia. Biała Podlaska, Wyd. Instytutu WF i Sportu, 2000. [20] Szopa J, Mleczko E, Żak S: Podstawy antropomotoryki. Kraków, PWN, 1996. [21] Bouchard C, Malina R, Perusse L: Genetics of Fitness and Physical Performance. Human Kinetics, 1997. [22] Mleczko E: Przebieg i uwarunkowania rozwoju funkcjonalnego dzieci krakowskich między 7 a 14 rokiem życia. Wyd. Monograf. Kraków, AWF, 1991; 44. [23] Cieśla E: Genetyczne i środowiskowe uwarunkowania rozwoju wybranych zależności motorycznych dzieci i młodzieży z Kielc. Praca doktorska, Kraków, AWF, 1998. [24] Jaworski J: Genetyczne uwarunkowania niektórych predyspozycji motorycznych – wyniki badań rodzinnych w populacji wiejskiej Żywiecczyzny. Praca doktorska, Kraków, AWF, 1998. [25] Szopa J: Genetyka w wychowaniu fizycznym i sporciewybrane zagadnienia metodologiczne. Wych. Fiz. i Sport, 1986;2. [26] Maes H, Beunen G, Vlietinck R: Heritability of health and performance- related fitness. Kinantropometry IV, Londyn, 1993. [27] Fisher R, A: The correlation between relatives on the supposition on Mendelian inheritances. Trans. Roy. Soc. Edynburg, 1918; 52:339. [28] Osborne R,H, George F,V: Genetics basis of morfological variation. Harward. Harvard University Press, 1959. [29] Mather .,Dinks J,L: Correlation between relatives arising from sex-linked genes. Nature 1963; 198:314. [30] Penrose L,S: Wstęp do genetyki człowieka, Warszawa, PWN, 1965. [31] Falconer D,S: Dziedziczenie cech ilościowych. Warszawa, PWN, 1974. [32] Susanne C: Heredity if anthropometric measurements: analysis with the method of Fisher (1918). Glasnik Antropol. Jugoslavia, 1976. [33] Szopa J: Zmienność oraz genetyczne uwarunkowania niektórych przejawów siły mięśni człowieka. Wyniki badań rodzinnych. Mat. I Prace Antrop., 1983; 103. [34] Szopa J, Żak S: Zmiany sprawności fizycznej dzieci i młodzieży miasta Krakowa w latach 1974-1983 na tle trendu sekularnego wysokości ciała. Wych. Fiz. i Sport, 1986; 1. [35] Mleczko E: Ontogenetischen Variabilität elementaler Koordinationanlagen und ihre Zussamenhängen mit der somatischen Struktur, ausgewahlten funktionalen Eigenschaften und der körperlichen Leistungen; in Starosta W (red.): Bewegungskoordination. Warszawa-Gorzów Wlkp, Int. Wiss. Konf. (Hgs). 1990. – 99 – [36] Klissouras V: Heritability of adaptative variation. J. Apel. Physiol. 1971; 31. [37] Ronikier A: Czynniki warunkujące wydolność fizyczną dzieci. Wyd. Monograficzne, Warszawa, AWF, 1982. [38] Skład M: Rozwój fizyczny i motoryczny bliźniąt. Materiały i Prace Antropol., 1973; 85. [39] Schwarz V,B: O roli nasredstwiennych i sredowych foktorow w razwitii fiziczeskoj rabotosposobnosti u dietiej i podrostow. Issliedowanie blizniecow. Praca doktorska. Tartu, 1972. [40] Engstrom l,M., FischbeinS: Physical capacity in twins. Acta Gen. Med. Gemellol.,1977; 26. [41] Komi P,V, Karlsson J: Physical performance, skeletal muscle enzyme activities and fibre type in monozygous and dizygous twins of both sexes. Acta Physiol. Skand. 1979; 462. [42] Kovar R: Human variation in motor abilities and its genetic analysis. Carl. Univ. Press, Praha, 1980. [43] Halicka-Ambroziak H, D: Wpływ czynnika genetycznego na zmienność międzyosobniczą adaptacji do wysiłku fizycznego u dzieci w wieku 11-14 lat Warszawa, AWF, 1984. [44] Ogata T, Matsuo N: Sex chromosome abberations and stature. Deduction of the principal factors involved in the determination of adult height. Hum. Genet. 1993; 91: 551-62. [45] Tanner J,M, Israelson W,J: Patent-child correlations for body measurements of children between the agens of one month and selen years. Ann. Hum. Genet. 1963; 26: 245-259. [46] Garn S,M: Body size and its implications. In: Hoffman L.W. Hofman M. L. eds. Review of child development research. 2. New York : R. Sage Fundation, 1966. [47] FurushoT: On the manifestation of genotypem responsible for stature. Hum. Biol. 1968; 40. [48] Welon Z, Bielicki T: Further investigations of patentchild similarity in stature as assesed from longitudinal data. Hum. Biol. 1971; 43: 331-338. [49] Furusho T: Genetic study on stature. Jpn. J. Hum. Genet. 1974; 19:1-25. [50] Bouchard C: Genetic aspects of anthropometric dimensions relevant to assessment of nutritional status. Limes J. ed. Anthropometric assessment of nutritional status. New York: Alan R. Liss, 1991; 213-231. [51] Garn S,M, Rohmann C: Interaction of nutrition and genetics in the timing of growth and development. Pediatr. Clin. N. Am.1996; 13. [52] Salo P, Kaariainen H, Page D,C, de la Chapelle A: Deletion mapping of stature determinants on the long arm of the Y chromosome. Hum. Genet. 1995; 95: 283-286. [53] Mueller W,H: The genetics of size and shape in children and adults. New York, Plenum Press. Burke W., Motulsky A.G.1992: Molecular genetics of hypertension . In: Lusis A.J., Rotter J.I., Sparkes R. S. eds. Molecular genetics of coromary artery disease.: Candidate genes and processes in atherosclerosis. Basel: Karger, 1985: 228-236. [54] Mongeau J,G: Heredity and blood pressure in humans. An overview. Pediatr. Nephrol. 1987;1: 69-75. [55] Murphy E,A: Genetics in hypertension. Circ. Res. 1973; 32-33. [56] Rapp J,P: Genetics of experimental and human hypertension. In: Genest J., Kuchen O., Hamet P., Cantin M. Eds. Hypertension: Physiopatology and treatment. New York: McGraw-Hill; 1983: 582-598. [57] Shu-Chuan L, Carmelli D, Hunt S,C, Williams R,R: evidence for a major gene influencing 7-years increases in diastolic blond pressure with age. Am. J. Hum. Genet. 1995; 57. [58] Sing C,F, Boerwinkle E, Tuner S,T: Genetics of primary hypertension. Clin. Ex. Hypertension 1986; 8: 623651. [59] Ward R: Familian aggregation and genetics epidemiology of blond presure. In: Larach J.H., Brenner B. M. eds. Hypertension: Pathophysilogy, diagnosis and management. New York: Ravel press, 1990; 81-99. [60] Wiliams R,R, Hunt S,C, Hasstedt S,J, Berty T, D, Wu L,L, Barlow G,K, Stults B,M, Kuida H: Definition of genetic factors in hioertension: A serach of major genes, polygenes, and homogenous suptypes. J. Cardiovas. Pharmacol. 1988; 12. [61] Rice T, Bouchard C, Borecki I,B, Rao D,C: Commingling and segregation analysis of blond pressure in a Frencz-Canadian population. Am. J. Hum. Genet. 1990; [62] Carter J,E,L, Heath B,H: Somatotyping: Dewelopment and applications. Cambridge: Cambridge University Press, 1990. [63] Perusse L, Tremblay A, Leblanc C, Cloninger C, R, Reich T, Rice J, Bouchard C: Familian resemblance in energy intake: Contribution of genetic and environmental factors. Am. Ratce. Clin. Nutr. 1988; 47: 629-35. [64]. Wiliams R,R, Hunt S,C, Hasstedt S,J, Hopkins P,N, Wu L,L, Berty T,D,Stults B,M, Barlow G,K: Multigenic Human Hypertension. Ewidence for subtypes and hope for haptotypes. Hypertension 8. 1990. [65] Burke W, Motulsky A, G: Molecular genetic of hypertension. Candidate genes and processes in artherosclerosis. Basel,: Karger, 1992; 228-36. [66] GrimC,E, Robinson M, T: Blond presure variation. Dordrecht Netherlands: Kliwer Academic, 1994;153-177. [67] Kovar R: Human wariation in motor abilities and its genetic analisis. Carl. Univ. Press, Praha, 1980. [68] Vandenberg S, G: The hereditary abilities study: Hereditary components in Ratce psychological test bartery. Am. Ratce. Hum. Genet. 1962; 14: 220-37. [69] Szopa J, Sakowicz B: Zróżnicowanie relatywnego poziomu sprawności fizycznej krakowskich dziewcząt i chłopców w wieku 8-18 lat w zależności od wybranych wskaźników społeczno-rodzinnych. Wych. Fiz. i Sport,1987; 1. [70] Szopa J, Latinek K: Badania nad istotą i strukturą wewnętrzną koordynacyjnych zdolności motorycznych, Antropomotoryka, 1998; 17: 43-62. - - - - - Małgorzata Żychowska – 100 –