"Kraina wiecznego lata"

Transkrypt

"Kraina wiecznego lata"
„Kraina wiecznego lata ”
Martyna Malanowska klasa IV
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, lasami, i rzekami żyła sobie
rodzina Rabatków. Żyli oni w tak zwanej „Krainie wiecznego lata’’, gdzie
słońce świeciło cały rok. Rozumieli mowę zwierząt, co dzień chodzili do
pobliskiego brzozowego lasu na grzyby. Pewnego dnia, w ich ukochanej
wiosce pojawił się Dziad Mróz, który ukradł słońce i schował je do
wielkiego worka. Zamroził mieszkańców w posągi, a całą krainę posypał
śniegiem. Rodzina w pośpiechu spakowała potrzebne rzeczy i z
ulubionym osiołkiem Korkiem wypłynęli łódką. Długo wiosłowali…, aż w
końcu dotarli do o dziwo, nadal ciepłej wyspy.
Przez miesiąc żyli szczęśliwie i spokojnie tak, jak w swoim poprzednim
domu. Przyzwyczaili się do obecnego życia. Lecz pewnego dnia i tam dotarł
Dziad Mróz. Zabrał ludziom ciepłe ubrania, a oni zamarzli na śmierć. Wtedy
na pomoc przybyły skrzaty. Te stworzenia tylko pozornie wydawały się
zwyczajne. Tak naprawdę była to grupa odważnych i walecznych stworzeń,
które nazywały się Horrozy. Udali się do wioski, w której stało kilkanaście
domów. Spotkali tam staruszkę. Gdy skrzaty spytały czemu nadal tu jest,
odpowiedziała ona takimi słowy: ,,Moje drogie, jestem już za stara, aby
wciąż uciekać.‘’
Jeden z Horrozów jej uwierzył, ona zaś zabrała go do najbliższej chatki.
Wszędzie tam był lód i to tam zamroziła go swoją czarodziejską miotłą.
Po tym zdarzeniu Horrozy wiedziały już, że po dobroci się nie dogadają.
Ich piątka kontra Baba i Dziad Mróz! Były pewne zwycięstwa. Jednak,
gdy zaczęli walczyć wydawało się, że to takie łatwe. Niestety przegrywali
zostało ich tylko trzech. Wtedy zdecydowali się na swoją ostateczną
broń. Przy pomocy czarów zamienili się w wielkie metalowe potwory,
ziejące ogniem. Roztopili wszystkie śniegi i lody dookoła, a wraz z nimi
Babę i Dziada Mrozów.
Uwolnili słońce, a wtedy cały czar prysnął. Kraina lodu zamieniła się w piękną i
ciepłą ,,Krainę wiecznego lata”. Rodzina Rabatków odmarzła i postanowiła
wrócić do wioski i wyruszyli w drogę. Zabrali swój domek na plecy. Po drodze
mijali wioski, których mieszkańcy bardzo cieszyli się z powrotu lata i korzystali
za słońca.
Dzielne i mądre Horrozy odeszły pomagać innym. W taki oto sposób wszystko
dobrze się skończyło, a bohaterowie żyli długo i szczęśliwie w swojej „Krainie
wiecznego lata’’!