forum piit - Polska Izba informatyki i Telekomunikacji

Transkrypt

forum piit - Polska Izba informatyki i Telekomunikacji
FORUM PIIT: „Copyright Levies & Digital Rights Management”
FORUM Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji poświęcone problematyce rynkowych,
prawnych i technicznych aspektów ochrony własności intelektualnej przyniosło uczestnikom
wiele cennych informacji, zwłaszcza związanych z dwiema podstawowymi technikami
realizacji tej ochrony:
•
pobieranie opłat od dostawców urządzeń mogących służyć do kopiowania utworów Copyrigth Levies (CL); jest to system powszechnie funkcjonujący, również w Polsce,
•
pobieranie opłat od bezpośredniego użytkownika za pomoca odpowiedniego systemu
komputerowego - DRM (Digital Rights Management).
Kto za to płaci?
Inicjując Forum prezes PIIT dr inż.Wacław Iszkowski przedstawił ogólny zarys problematyki
praw autorskich. Opłaty z tytułu ich ochrony (CL), są pobierane - na podstawie
rozporządzenia do Ustawy o prawach autorskich i pokrewnych - od sprzedanych urządzeń
elektronicznych i komputerowych jako wyrównanie strat poniesionych przez twórców z
tytułu kopiowania ich utworów dla celów prywatnych z wykorzystaniem tych urządzeń (nie
jest to zadośćuczynienie za kopiowanie utworów niezgodnie z licencją!). Opłaty te są
pobierane przez organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, które dzielą je
pomiędzy twórców, zużytkowując część pieniędzy na cele własne, jak również na promocję
twórczości. .
W 2005 roku na rynkach europejskich wartość opłat z tytułu CL wyniosła ponad 1200 mln €,
zaś dodatkowe ok. 1300 mln € podlegało jeszcze dyskusji co do zasadności tych należności.
Stopień, w jakim opłaty mogą wpłynąć na strukturę rynku, obrazuje przykład cen terminala
muzycznego Apple iPod 30 GB kosztującego w USA równowartość ok. 240€ a w Wlk
Brytanii 276€, przy czym w niektórych krajach UE w cenie zawarta jest dodatkowo opłata z
tytułu CL:
•
•
•
•
•
•
w Niemczech
+2,56 €
we Włoszech
+9,87 €
w Szwecji +13,5 €
w Finlandii +15 €
w Austrii +18 €
a w Hiszpanii aż 90,6 €
Wlk.Brytania, Irlandia, Luksemburg, Cypr i Malta w ogóle nie pobierają opłat CL. W Polsce
opłaty z tytułu ochrony praw autorskich wynoszą od 1 do 3 proc. ceny produktu.
Analizy rynku wykazują, że, przykładowo, sprzedaż utworów muzycznych przez internet,
oceniana na ponad 20 mln € w 2004 r., wzrośnie do ponad 500 mln € w roku 2008. Wzrost
ten jednak nie ma wpływu na pobieranie opłat od urządzeń. W efekcie za dostęp do tego
samego utworu użytkownik płaci wielokrotnie: w cenie zakupu urządzenia odtwarzającego
wyposażonego w zdolność kopiowania, w cenie zakupu nośnika CD (z tytułu CL) oraz za sam
utwór poprzez DRM.
W Unii Europejskiej trwa obecnie żywa dyskusja na temat przejścia z budzącej wiele
wątpliwości koncepcji CL na nowoczesną, oparta na technologii informatycznej koncepcji
DRM. Na rzecz nowej dyrektywy lobbuje wiele środowisk, w tym zrzeszenie producentów
Copyright Levies Reform Alliance, w którym uczestniczą: Business Software Alliance (BSA),
European American Business Council (EABC), European Digital Media Association
FORUM PIIT: Copyright Levies & DRM
1
(EDiMA), Recording-media Industry Association of Europe (RIAE) oraz European
Information & Communications Technology and Consumer Electronics Association (EICTA
– której członkiem jest m.in. PIIT). W. Iszkowski stwierdził, że polskie środowisko
informatyczne jeszcze nie sformułowało swej opinii na temat pożądanego kształtu nowej
dyrektywy regulującej zasady ochrony własności intelektualnej i Forum m.in. właśnie temu
celowi służy.
Co robi Unia?
Omawiając stan obecny ochrony praw autorskich w Unii Europejskiej i w Polsce p. Irena
Bednarich, Government Affairs Manager w HP Europe, dokonała przeglądu obecnego stanu
ochrony praw autorskich w Unii Europejskiej. Według opinii dominującej w Komisji
Europejskiej, ochrona praw autorskich w oparciu o zasadę Copyright Levies pochodzi z lat 70.
i odpowiada ówczesnym analogowym technologiom kopiowania utworów, zaś obecnie
dominująca technologia cyfrowa stwarza zupełnie nowa sytuację rynkową i wymaga nowej
strategii regulacyjnej - jest nią właśnie DRM.
W swojej prezentacji, Irena Bednarich, omówiła kilka wad pobierania opłat z tytułu CL:
•
•
•
•
•
•
są zbyt wysokie i mają tendencję do szybkiego wzrostu,
są nierównomiernie rozłożone na poszczególne kraje,
deformują rynek urządzeń kopiujących i nośników informacji,
są niesprawiedliwe - obciążenie konsumentów nie pozostaje w żadnym związku z
rzeczywistym stopniem wykorzystywania przez nich chronionych utworów,
system jest niejasny i niejednoznaczny z prawnego punktu widzenia,
opłaty są ściągane głównie z dużych podmiotów; istnieje spora grupa dostawców
nieobjętych systemem opłat (tzw. "free riders").
W przeciwieństwie do CL, DRM ustala jednoznaczną zależność między wnoszoną opłatą a
rzeczywistym wykorzystaniem kopiowanego utworu. Co więcej, na tej podstawie da się
zbudować precyzyjny system autoryzowanej dystrybucji cyfrowej treści. Środki techniczne i
oprogramowanie do tego celu już istnieją.
Poszczególne środowiska zajmują dziś bardzo różne stanowiska wobec DRM:
•
•
•
•
przemysł jednoznacznie popiera DRM,
konsumenci mają "mieszane uczucia" płynące z obaw o nakładanie na konsumenta
dodatkowych opłat (większość nie zdaje sobie sprawy z istnienia opłat z tytułu CL w
użytkowanym przez nich urządzeniu) oraz nadmiernych ograniczeń w zakresie
korzystania z utworów, a także z obawy przed zagrożeniem prywatności,
twórcy zasadniczo popierają koncepcję DRM; wyjątek stanowią twórcy "mali", którzy
obawiają się trudności w dostępie do popularnych platform DRM, a także
ograniczenia funduszy wspierania rozwoju kultury, które dziś w znacznej mierze są
zasilane ze środków pozyskanych w trybie CL,
projekt DRM wzbudza głęboką niechęć organizacji zbiorowego zarządzania, czemu
trudno się dziwić, gdyż może on oznaczać dla nich ogromne straty i spadek znaczenia.
Według informacji p. Bednarich, Generalna Dyrekcja Rynków Wewnętrznych (Internal
Market Directorate General) przy Komisji Europejskiej prowadzi wstępne konsultacje na
temat kształtu dyrektywy reformującej rynek praw autorskich właśnie na bazie DRM. Nowi
członkowie Unii Europejskiej do tej pory praktycznie jeszcze nie włączyli się do procesu
konsultacyjnego wokół tej dyrektywy; wyjątek stanowi Polska i to tylko dzięki działalności
Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji w EICTA.
FORUM PIIT: Copyright Levies & DRM
2
Czy można uciec od DRM?
"Ideologiczne" uzasadnienie niezbędności wdrażania systemu DRM podał Michał Jaworski
(Microsoft), przedstawiając zagadnienie w świetle współczesnej myśli społecznej i
ekonomicznej. Zdaniem Jaworskiego, DRM wychodzi naprzeciw wyraźnie rysującym się
tendencjom do zasadniczych przewartościowań w zakresie relacji konsument-produkt.
Dlatego ewentualne zwalczanie koncepcji takich jak DRM jest z góry skazane na
niepowodzenie, zaś kraj, który na czas nie dostosuje swych regulacji prawnych wobec
własności intelektualnej do nowych tendencji, naraża się na cywilizacyjny niedorozwój.
Niezależnie od ustaleń regulacyjnych, technologie typu DRM rozwijają się już od kilku lat w
różnych formach. Powszechnie znane i akceptowane przykłady to dokonywane poprzez
internet lub SMS zakupy utworów muzycznych i filmowych, dostęp do artykułów prasowych,
serwisów informacyjnych i baz danych, itp.
Zapytania?
W dyskusji po prezentacjach podnoszono kilka zasadniczych kwestii:
1. System ujednolicania cen w ramach Unii Europejskiej przez niektóre firmy powoduje,
że konsumenci w krajach bez opłat (lub z niskimi opłatami) z tytułu CL w pewnym
sensie „dotują” konsumentów z krajów o wyższych opłatach.
2. W Polsce nie znamy globalnej wartości opłat pobieranych przez organizacje
zbiorowego zarządzania i co gorsze Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
nie chce udostępnić takich danych, zasłaniając się stwierdzeniem, że jest to informacja
wewnętrzna ministerstwa.
3. Opłaty pobierane z tytułu CL są w wielu przypadkach nieuzasadnione, gdyż
większość urządzeń nie jest wykorzystywana do kopiowania utworów na własny
użytek, a w firmach w ogóle nie mogą być wykorzystywane do takich celów.
4. Większość konsumentów - użytkowników urządzeń od których została pobrana opłata
z tytułu CL od wprowadzającego te urządzenia na rynek podmiotu, nie zdaje sobie
sprawy z wpływu tych opłat na cenę urządzeń.
5. Technologia DRM nie jest jeszcze w pełni dopracowana w szczegółach i może być
kłopotliwa w niektórych zastosowaniach. Przykładowo:
a. Czasem wprowadza zbyt restrykcyjne ograniczenia co do zakresu możliwości
korzystania z utworu w innych warunkach.
b. Nie zawsze jest możliwe rozdzielenie wniesienia opłaty za korzystanie z
utworu od udostępnienia pobierającemu identyfikacji płatnika,
c. Jest podatna na łamanie zabezpieczeń i możliwość korzystania z utworu bez
ponoszenia opłat.
d. Wprowadzanie zakazu analizy czy opracowania własnych programów
pobierających zawartość z nośników chronionych DRM jest nieuzasadnione –
chronione powinny być jedynie klucze dostępu.
e. Niekiedy firmy wprowadzające DRM naruszają bezpieczeństwo systemu
użytkownika (casus „rootkit” z Sony).
FORUM PIIT: Copyright Levies & DRM
3
6. Technologia DRM jest już coraz powszechniej stosowana, ale o jej masowej
akceptacji będą decydować użytkownicy – odbiorcy i twórcy utworów.
7. Wydaje się, że w obliczu rozwoju telewizji cyfrowej oraz zwielokrotnienia liczby
utworów dostępnych poprzez Internet, konieczne będzie powszechne zastosowanie
technologii DRM, a tym samym ograniczenie i dążenie do likwidacji opłat z tytułu CL,
gdyż trudne będzie do zaakceptowania obciążanie użytkowników podwójnymi
opłatami .
8. Polskie środowiska; firm teleinformatycznych, twórców oraz przedstawicieli
konsumentów - powinny szybko poznać problematykę funkcjonowania opłat z tytułu
CL oraz technologię DRM i dokładnie przeanalizować obecną sytuację na naszym
rynku oraz proponowane w Komisji Europejskiej możliwości odmiennych od
dzisiejszych uregulowań.
Co my na to?
Zdaniem Wacława Iszkowskiego, wobec nadchodzących zmian wszyscy, którzy w
jakikolwiek sposób mają do czynienia z ochroną praw autorskich - a szczególnie zarządy firm
teleinformatycznych - powinni poznać i zrozumieć, w czym tkwią najpoważniejsze problemy
i jak mogą funkcjonować nowe rozwiązania. Wtedy dopiero będzie można przystąpić do
dyskusji nad obecnym i przyszłym modelem opłat oraz wziąć aktywny udział w dyskusji na
forum polskim i europejskim. Czasu jest niewiele, bo dyskusja już się rozpoczęła.
Niemal każda firma teleinformatyczna będzie miała do czynienia z tym zagadnieniem już w
najbliższej przyszłości, a wiele z nich może mieć w tym swój udział biznesowy.
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji będzie nadal aktywnie zajmować się tą
problematyką bezpośrednio oraz poprzez udział w EICTA. Wkrótce przy PIIT zostanie
powołana Grupa Robocza Opłat typu Management - GROM.
FORUM PIIT: Copyright Levies & DRM
4

Podobne dokumenty