XIX Forum Ekonomiczne
Transkrypt
XIX Forum Ekonomiczne
RAPORT MEDIALNY XIX Forum Ekonomiczne 11 września 2009 r. Krynica-Zdrój Spis treści Analiza ilości artykuły na temat sesji plenarnej XIX Forum Ekonomicznego pt. „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny? zorganizowanej przez MARR ………... 3 Dziennik Polski ………………………………………………………………………………… 4 Wyborcza Biznes Ludzie Pieniądze ………………………………………………………….. 14 Gazeta Wyborcza ……………………………………………………………………………… 20 Puls Biznesu …………………………………………………………………………………... 24 Rzeczpospolita ……………………………………………………………………………….. 38 Gazeta Krakowska ……………………………………………………………………………. 31 Gazeta Prawna ……………………………………………………………………………...… 34 Telewizja polska ……………………………………………………………………………… 35 Polskie radio …………………………………………………………………………….…… 37 Polskie portale internetowe ……………………………………………………………..…. 42 Media zagraniczne ..……..………………………………………...……………………..…. 71 2 Analiza liczby artykułów na temat sesji plenarnej XIX Forum Ekonomicznego pt. „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny?” zorganizowanej przez MARR. Dziennik Polski - 8 Wyborcza Biznes Ludzie Pieniądze - 5 Gazeta Wyborcza - 3 Puls Biznesu - 3 Rzeczpospolita - 2 Gazeta Krakowska -1 Gazeta Prawna - 1 9% 4% 4% 35% 13% 13% 22% Sesja plenarna p.t. „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny?” zorganizowana przez MARR, Partnera XIX Forum Ekonomicznego była najczęściej podejmowanym tematem artykułów w Dzienniku Polskim (35%) i Wyborczej Biznes Ludzie Pieniądze (22%), następnie w Gazecie Wyborczej i Pulsie Biznesu 13%, Rzeczpospolitej 9% oraz Gazecie Krakowskiej i Gazecie Prawnej 4% 3 Dziennik Polski 13.08.2009 r. 4 08.09.2009 r. Drzewo za rozwój gospodarczy GOSPODARKA. Prof. Leszek Balcerowicz, prof. Janusz Filipiak i Ryszard Florek - to laureaci Małopolskiej Nagrody Gospodarczej, przyznanej po raz pierwszy przez samorząd województwa. Leszek Balcerowicz został wyróżniony za "polską reformę gospodarczą, bez której żaden rozwój ekonomiczny nie byłby możliwy". Janusza Filipiaka, założyciela firmy Comarch, nagrodzono za to, że "udowodnił światu, iż polskie firmy z powodzeniem mogą konkurować na rynku międzynarodowym". Ryszarda Florka, prezesa i współwłaściciela spółki Fakro, wyróżniono za to, że jego firma produkująca okna dachowe jest nie tylko liderem w Polsce, ale ma około 15 proc. udziału w światowym rynku okien dachowych. Uroczystość wręczenia nagród odbędzie się w środę podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. Laureaci otrzymają statuetkę "Małopolskie drzewo inwestycji i innowacji", zaprojektowaną przez Aleksandra Janickiego. Znacznie większa, ale identyczna rzeźba, ma być nowym symbolem gospodarczym regionu, będzie towarzyszyła najważniejszym wydarzeniom w województwie. Wręczenie statuetek pierwszym laureatom Małopolskiej Nagrody Gospodarczej nie będzie jedynym samorządowym elementem szczytu ekonomicznego. W Muszynie przez dwa dni (środa i czwartek) odbywać się będzie Forum Regionów, podczas którego samorządowcy oraz przedstawiciele administracji rządowej i unijnej będą dyskutować o polityce regionalnej. Z kolei Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego jest współorganizatorem sesji "Świat - po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny?" z udziałem m.in. ministra finansów Jana Vincenta-Rostowskiego, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii prof. Edmunda Phlepsa i Petera Schiffa, człowieka, który przewidział obecny kryzys. 5 09. 09.2009 r. Polskie Davos FORUM EKONOMICZNE. Spotkanie Wschodu z Zachodem w Krynicy XIX Forum Ekonomiczne, rozpoczynające się dziś w Krynicy, zapowiada się jako rekordowe. Najwięcej paneli dyskusyjnych (ponad 140), najwięcej wykładowców (900), najwięcej gwiazd. Wśród nich byli prezydenci, premierzy, ministrowie, parlamentarzyści, szefowie banków, giełd, agend rządowych, biznesmeni i naukowcy. Oraz, oczywiście, media. W ubiegłym roku Forum Ekonomiczne relacjonowało 400 dziennikarzy ze 150 redakcji. Przyjechało ponad 1800 gości. W tym roku te liczby będą większe. Dzisiejszą inauguracyjną sesję plenarną "Solidarność Europejska. 20 lat po rewolucji" poprowadzi były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski. Wśród gości m.in. przewodniczący Parlamentu Europejskiego - Jerzy Buzek oraz Jose Maria Aznar, były premier Hiszpanii. Uczestnicy będą starali się odpowiedzieć na pytanie, jak po 20 latach od wydarzeń z 1989 r. wyobrażamy sobie solidarność bogatych i biednych, zwłaszcza w obliczu kryzysu ekonomicznego. Kryzys zdominuje piątkowe debaty. Czy najgorsze już za nami? Jak długo będą się odradzać gospodarki? Jak będzie wyglądał nowy ład ekonomiczny? Moderatorem sesji będzie prof. SHG Krzysztof Rybiński, a gościem specjalnym laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, wykładowca na Uniwersytecie Columbia - Edmund Phelps. Wśród panelistów - Peter Schiff, ekonomista, komentator CNN, człowiek, który przewidział kryzys. Debaty zostały podzielone na 12 bloków tematycznych. W tym roku nowością są: forum organizacji pozarządowych, inwestycje, prywatyzacja, rozwój gospodarczy oraz pierwsze w Polsce forum III Wieku (10-13 września), na które zjadą goście z całego świata. Imprezie patronuje "Dziennik Polski". 6 10. 09.2009 r. 7 11.09.2009 r. Forum w Krynicy: Drzewko Innowacji ROZMOWY O GOSPODARCE. - Nie można być innym prywatnie, a innym publicznie. Szczególnie powinno to dotyczyć polityków - mówił ks. bp Tadeusz Pieronek. Drzewko Innowacji (na fotografii) to nagroda Zarządu Województwa Małopolskiego za szczególne osiągnięcia gospodarczo-ekonomiczne. Odsłonił je, czy raczej symbolicznie zasadził, późnym wieczorem w środę, na krynickim deptaku, wicemarszałek Roman Ciepiela podczas Forum Ekonomicznego. Krynickie drzewko jest symboliczną nagrodą dla prof. Leszka Balcerowicza, Ryszarda Florka (Fakro) oraz firmy Comarch i jej prezesa prof. Janusza Filipiaka. Fundatorzy nagrody zapowiadają, że kolejne drzewka innowacji będą każdego roku stawać w różnych miejscach Małopolski. Na krynickim forum trwają debaty. Przyjeżdżają i odjeżdżają znakomici goście. Lech Wałęsa wyjechał z Krynicy limuzyną ufundowaną przez firmę Seat - to nagroda od partnera Forum Ekonomicznego. Pierwsze dni forum to przede wszystkim ogromny wysiłek organizacyjny. - Tacy goście jak Lech Wałęsa, Jerzy Buzek, Jose Maria Aznar czy delegacje z Niemiec i Irlandii wymagają specjalnego traktowania - mówi organizator forum Zygmunt Berdychowski. - Na szczęście napięcia organizacyjne z nawiązką rekompensuje nam poziom merytoryczny debat. Środowy program zakończył się o pierwszej w nocy. Noc z czwartku na piątek zapowiadała się na jeszcze krótszą, bowiem te mniej formalne spotkania miały trwać do czwartej rano. Na korzystanie z nocnego programu nie wszyscy mogą sobie pozwolić, bo pierwsza czwartkowa debata wymagała od jej uczestników pełnej gotowości już o godz. 9. Kto na nią zaspał, może żałować. Ominęła go pasjonująca dyskusja pomiędzy Normanem Davisem, Hanną Gronkiewicz-Waltz, ks. bp. Tadeuszem Pieronkiem, Lechem Wałęsą i Johnem O'Sullivanem pt. "Europa w poszukiwaniu wartości - przesłanie Jana Pawła II dla XXI wieku". - Nie można mieć dwóch twarzy, dwóch systemów wartości - mówił m.in. bp Tadeusz Pieronek. - Nie można być innym prywatnie, a innym publicznie. Szczególnie powinno to dotyczyć polityków, ludzi służby publicznej, pozwalających się wybrać do wykonywania w imieniu ludzi pewnych obowiązków. 8 11.09.2009 r. Nie można mieć dwóch twarzy KRYNICA-ZDRÓJ. Debaty na europejskim poziomie, gorzej z kulturą korzystania z telefonów Lech Wałęsa wyjechał z Krynicy limuzyną ufundowaną przez firmę Seat - to nagroda od partnera Forum Ekonomicznego. Wcześniej były prezydent dyskutował ze Stanisławem Szuszkiewiczem pod hasłem "Upadek imperium. 20 lat później", jednak większe zainteresowanie wzbudził - ale tylko do pierwszej bramki - transmitowany na deptaku mecz Słowenia - Polska. Drzewko innowacji - to nagroda Zarządu Województwa Małopolskiego za szczególne osiągnięcia gospodarczo-ekonomiczne. Odsłonił je, czy raczej symbolicznie zasadził, późnym wieczorem w środę, na krynickim deptaku wicemarszałek Roman Ciepiela podczas Forum Ekonomicznego. Krynickie drzewko jest symboliczną nagrodą dla prof. Leszka Balcerowicza, Ryszarda Florka (Fakro) oraz firmy Comarch i jej prezesa prof. Janusza Filipiaka. Fundatorzy nagrody zapowiadają, że kolejne drzewka innowacji będą każdego roku stawać w różnych miejsca Małopolski. W przeciwieństwie do piłkarzy, zainteresowania VIP-ów nie wzbudziło sześciu ekologów z projektu "Klimat i energia" próbujących na deptaku zwrócić uwagę uczestników Forum Ekonomicznego na brak w programie jakichkolwiek akcentów ekologicznych. Zamierzonego celu chyba nie osiągnęli, bowiem wielkie gałki oczne zainstalowane na głowach protestujących, część publiczności potraktowała jako... jeszcze jedną reklamę w tłumie hostess oferujących gościom przeróżne gadżety. Bardzo aktywny na tegorocznym forum Kraków kusił uczestników atrakcyjnymi panelami w specjalnym pawilonie "Krakowska sfera VIP". Obradujący w Krynicy ludzie biznesu krakowską ofertę kulturalną wyraźnie potraktowali tylko jako dodatek do poważnych debat ekonomicznych. Ciekawe spotkanie literackie poświęcone pisarzowi Stanisławowi Vincenzowi śledziło ledwie kilka osób, z których jedna dużą część panelu poświęciła na głośną rozmowę telefoniczną, skutecznie zagłuszając dyskusję Bronisława Maja z Barbarą Turlejską i Ferdynandem Nawratilem. Telefony komórkowe są zresztą plagą tegorocznego forum. Rozmawiają wszyscy i wszędzie - podczas paneli, sesji, koncertów i bankietów, jakby w Krynicy nie obowiązywała znana gdzie indziej, choć niepisana zasada, by wyłączyć telefon przed wejściem na salę. Obyczaj ten nikogo zresztą nie gorszy, bowiem większość krynickich gości pozostawiła na trzy dni swoje ważne interesy, których teraz doglądają telefonicznie. Pierwsze dwa dni forum to przede wszystkim ogromny wysiłek organizacyjny. - Tacy goście jak Lech Wałęsa, Jerzy Buzek, Jose Maria Aznar czy delegacje z Niemiec i Irlandii wymagają specjalnego traktowania - mówi organizator forum Zygmunt Berdychowski. - Ich pobyt wymaga od nas minutowej precyzji, a wystarczy, że spóźni się samolot i już cały program się sypie. To efekt klocków domina, bo przedłużająca się sesja, to opóźnione rozpoczęcie panelu itd. Na szczęście napięcia organizacyjne z nawiązką rekompensuje nam poziom merytoryczny debat. Słyszę ze wszystkich stron głosy, że większość toczonych dyskusji to już najwyższy poziom europejski. Środowy program forum zakończył się o pierwszej w nocy. Noc z czwartku na piątek zapowiadała się na jeszcze krótszą, bowiem według nieoficjalnego planu te mniej formalne spotkania miały trwać do 9 czwartej rano. Na korzystanie z nocnego programu nie wszyscy mogą sobie pozwolić, bo pierwsza czwartkowa debata wymagała od jej uczestników pełnej gotowości już o godz. 9. Kto na nią zaspał, może żałować. Ominęła go pasjonująca dyskusja pomiędzy Normanem Davisem, Hanną GronkiewiczWaltz, bp. Tadeuszem Pieronkiem, Lechem Wałęsą i Johnem O'Sullivanem ph. "Europa w poszukiwaniu wartości - przesłanie Jana Pawła II dla XXI wieku". - Nie można mieć dwóch twarzy, dwóch systemów wartości - mówił m.in. pb. Pieronek. - Nie można być innym prywatnie, a innym publicznie. Szczególnie powinno to dotyczyć polityków, ludzi służby publicznej, pozwalających się wybrać do wykonywania w imieniu ludzi pewnych obowiązków. 14.09.2009 r. Recesja dopiero przed nami XIX FORUM EKONOMICZNE W KRYNICY. Podstawowa przyczyna kryzysu to konsumpcja na kredyt. Lepiej zagrać w "Monopoly" niż inwestować w amerykańskie obligacje. Prawdopodobieństwo zysku jest zbliżone - Peter Schiff, prezes Euro Pacific Capital, komentator CNN, człowiek, który przewidział kryzys, nie zostawił suchej nitki na polityce Stanów Zjednoczonych, jakiej zawdzięczamy obecną sytuację gospodarczą świata. Amerykański ekonomista do dziś nie otrzymał centa, o którego założył się w 2006 r., kiedy przewidział obecny bałagan w światowej gospodarce. Skarży się, że ekonomiści nie chcą z nim dyskutować. Dlaczego? Bo zawsze ma rację. Oby tym razem tak nie było, bowiem podczas XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy Peter Schiff nie zostawił nam złudzeń: - Prawdziwy kryzys dopiero przed nami. W Waszyngtonie zupełnie nieznana jest koncepcja uczenia się na własnych błędach. Stamtąd pochodzi ta bańka spekulacyjna, która jest cały czas pompowana. Zapożyczając się, nie jesteśmy w stanie wydobyć się z długów. Peter Schiff był jednym z panelistów sesji plenarnej Forum Ekonomicznego pt. "Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny". Zgromadziła ona rekordowo liczną publiczność, bowiem 10 i dyskutanci byli znamienici. Panel poprowadził prof. SGH, były wiceprezes NBP, Krzysztof Rybiński, a gościem specjalnym był laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii - Edmund Phelps z Columbia University. Z amerykańskim punktem widzenia dyskutowali Francis Bailly wiceprezes ds. Europejskich GE International (Francja), Wolfgang Clement - przewodniczący Forum Unia Europejska - Rosja (Niemcy) oraz Jan Vincent Rostowski - minister finansów Polski. - Przyjeżdżając do Krynicy, uważałem się za pesymistę. Kiedy poznałem opinię Petera Schiffa, stwierdzam, że należę do umiarkowanych racjonalistów - stwierdził prof. Edmund Phelps. Próbując odpowiedzieć na postawione przez prof. Rybińskiego pytanie, jak będzie wyglądał ład ekonomiczny za 20 lat, odparł, że będziemy mieli poważne kłopoty. Sektor finansowy w dążeniu do dobrobytu okazał się zupełnie bezużyteczny dla konsumentów. Jedynym wyjściem z obecnego kryzysu jest dążenie do zdrowej konkurencji. Głównie między bankami. W ciągu dwóch najbliższych dekad będziemy mieli do czynienia z ogromnym długiem publicznym w USA. Można go utrzymać pod kontrolą, ale za cenę wysokich stawek podatkowych. To z kolei zahamuje innowacyjność amerykańskiej gospodarki. Amerykańska gospodarka odda swoje przewodnictwo w świecie, a bank centralny USA może wręcz zbankrutować. Ci, którzy dzisiaj pożyczają rządowi amerykańskiemu pieniądze, muszą się liczyć z tym, że za każdego pożyczonego dolara odzyskają najwyżej 80 centów. Tak radykalne opinie wypowiada Peter Schiff. - Należy obciążyć pełną odpowiedzialnością tych wierzycieli, którzy byli na tyle głupi, aby nam pożyczać pieniądze - uważa Peter Schiff. Według amerykańskiego ekonomisty źródła obecnego kryzysu tkwią jeszcze w latach 90., kiedy to potrzeby utrzymania rezerwy federalnej spowodowały pompowanie bańki spekulacyjnej na amerykańskiej giełdzie. Od tego czasu każdy kolejny problem rozwiązywano tak samo - korzystając z kolejnych kredytów. O utracie hegemonii przez gospodarkę USA są przekonani również ekonomiści z Unii Europejskiej. Ośrodki władzy ekonomicznej przesuną się do Chin, Indii, Brazylii, Meksyku, a także Rosji - prognozuje Wolfgang Clement. Dolar straci status waluty rezerwowej świata na korzyść pieniądza kontrolowanego przez Chiny lub Rosję. Chiny dla ekonomistów są przykładem oparcia gospodarki na produkcji (oraz na eksporcie). To sposób na wyjście z kryzysu: produkować, a nie konsumować. Największym zaś błędem jest konsumpcja na kredyt. Powiedzieli nam: Peter Schiff: - Politykę wychodzenia z kryzysu opieramy na fałszywych przesłankach. Zamiast inwestować pieniądze w gospodarkę, wydajemy je na konsumpcję. Przekonuje się Amerykanów, aby wydawali pieniądze, których nie mają, na rzeczy, których nie potrzebują. Edmund Phelps: - Nienawidzę nadmiernego pożyczania pieniędzy. W świecie jest przestrzeń do zaciągania długów, ale z umiarem. Inaczej można sobie zafundować katastrofę. 11 Wolfgang Clement: - Trzeba skończyć z polityką nadmiernego zadłużania. W tym celu zmieniliśmy w Niemczech konstytucję. Od 2020 r. instytucje publiczne w Niemczech nie będą mogły opierać działalności na kredytach. Francis Bailly: - Kryzys jest wynikiem upowszechnienia fałszywej ideologii promującej zastąpienie technologii produkcji przez kredyty i konsumpcję. 14.09.2009 r. Zanim urodziło się "polskie Davos" ROZMOWA. Zygmunt Berdychowski o Forum Ekonomicznym w Krynicy Kiedy 19 lat temu organizował Pan pierwsze Forum Ekonomiczne w Krynicy, miał Pan w planach na przyszłość ogromną, międzynarodową imprezę o wielkim prestiżu, a w marzeniach określenie "polskie Davos"? - Absolutnie nie. To miało być jednorazowe spotkanie oceniające pierwsze trzy lata na nowo odzyskanej wolności. Uczestniczyło w nim 120 osób, 90 proc. z kraju. Dopiero sukces pierwszego forum sprowokował decyzję o organizacji następnego. Krynickie forum ewoluowało, zmieniała się jego formuła. W tym roku gościliśmy 1800 gości (nie licząc publiczności), ponad połowa przyjechała z zagranicy. Zorganizowaliśmy 400 spotkań o różnorodnej tematyce. To niemożliwe, aby impreza o takiej skali, mimo najlepszej organizacji, obyła się bez wpadek. Najdotkliwsza w tym roku to... -...opóźnienie przylotu helikoptera z Jerzym Buzkiem. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego musiał skorzystać z wolniejszej maszyny, niż to planowano, i wylądował kilkanaście minut później. A występował na samym początku, więc to jedno spóźnienie spowodowało przesunięcie innych paneli i zachwiało całym programem. 12 Który dzień FE był najtrudniejszy z punktu widzenia organizatorów? - Pierwszy. Gościliśmy wtedy bardzo znane osoby. Oprócz wspomnianego przewodniczącego PE przybyli prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski. Przyleciał premier Hiszpanii i wielu bardzo znanych polityków z zagranicy. Z którego punktu programu tegorocznego forum jest Pan szczególnie dumny? - Piątkowa sesja z udziałem prof. Edmunda Phelpsa, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, przeszła wszelkie oczekiwania. Debaty na temat ładu ekonomicznego w świecie po kryzysie przyszły posłuchać tłumy, które nie mieściły się w największej sali wykładowej forum. Może to było nawet tysiąc osób... W przyszłym roku wypada XX Forum Ekonomiczne. Czy już dziś, tuż po zakończeniu XIX, przychodzą Panu na myśl jakieś pomysły, które spowodują, że jubileuszowe "polskie Davos" będzie miało szczególny charakter? - Mam już nowe propozycje, ale decyzje podejmujemy w szerokim gronie. Program forum rodzi się przez kilkanaście miesięcy. W tym roku np. decyzja o debacie nt. kryzysu i zaproszeniu takich sław, jak prof. Phelps czy znany amerykański ekonomista Peter Schiff, zapadła dopiero w czerwcu. Spotkamy się 23 października i zaczniemy planować XX Forum Ekonomiczne. Teraz musimy odpocząć, bowiem organizacja tak ogromnej imprezy, jaką było XIX FE, to praca na pełny zegar przez kilka ostatnich tygodni. 13 Wyborcza – Biznes Ludzie Pieniądze 09. 09.2009 r. O czym będzie się mówić w tym roku w Krynicy Konrad Niklewicz Kryzys w końcu się skończy. Ale jak wtedy będzie wyglądała światowa gospodarka? - to chyba najważniejsze pytanie, na jakie spróbują odpowiedzieć uczestnicy rozpoczynającego się w środę XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy Oficjalnym głównym tematem trzydniowego spotkania w Krynicy ma być "Solidarność europejska - 20 lat po rewolucji". Temu zagadnieniu ma być poświęcona pierwsza, uroczysta sesja Forum Ekonomicznego - w środę po południu. Ale już teraz można spodziewać się, że to nie spojrzenie wstecz zdominuje dyskusje setek przedsiębiorców, prezesów największych firm, polityków, naukowców, działaczy organizacji pozarządowych itp. Świat po kryzysie Wystarczy spojrzeć w program imprezy: Wśród prawie 150 spotkań, paneli, seminariów itp. wciśniętych w trzy dni, lwia część koncentruje się na konsekwencjach kryzysu gospodarczego oraz na prognozowaniu tego, jak bardzo obecny kryzys światową gospodarkę zmieni. Czy najgorsze już za nami? I jak będzie wyglądała światowa gospodarka po zakończeniu najgorszego od dziesięcioleci kryzysu gospodarczego? Czy powstanie nowy, ekonomiczny ład? Kto zadecyduje o kształcie nowego systemu gospodarczego? To tylko niektóre pytania, jakie w słynnym polskim uzdrowisku na pewno padną. Prawdziwy - choć nieoficjalny - motyw przewodni spotkania w Krynicy dobrze oddaje temat jednego z paneli zaplanowanych na środowy wieczór: "Świat po kryzysie. Nowy porządek?". Goście, goście Jak co roku lista gości Forum Ekonomicznego jest imponująca. Prócz prawie całego rządu (wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak, minister finansów Jacek Rostowski, minister Michał Boni, minister środowiska Maciej Nowicki, minister pracy Jolanta Fedak, minister kultury Bogdan Zdrojewski, minister zdrowia Ewa Kopacz) do Krynicy przyjeżdża także szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek oraz politycy z innych krajów europejskich - m.in. były premier Hiszpanii José Maria Aznar oraz sekretarz generalny europejskiej federacji związkowej John Monks. Pojawi się też wielu znanych przedstawicieli organizacji pozarządowych - z Jurkiem Owsiakiem i Henryką Bochniarz (PKPP Lewiatan) na czele. Oczywiście nie zabraknie znanych ekonomistów i naukowców. Nie tylko z Polski. Pojawi się m.in. prof. Edmund Phelps (laureat Nagrody Nobla 14 w dziedzinie ekonomii - 2006), wykładowca Uniwersytetu Columbia. Peter Schiff - ekonomista, prezes Euro Pacific Capital, jeden z nielicznych komentatorów, którzy publicznie przewidywali nadejście (i skalę) kryzysu. 11.09.2009 r. Piątek w Krynicy - najważniejsze wydarzenia Ostatni roboczy dzień Forum Ekonomicznego w Krynicy będzie okazją do podsumowania debat. Zarówno tych toczących się na 150 oficjalnych panelach i sesjach, jak i niezliczonej liczbie nieformalnych dyskusji prowadzonych przez gości Forum w hotelach, restauracjach, kawiarniach i bezpośrednio na zdrojowym deptaku. Wydarzeniem dnia na pewno będzie sesja zorganizowana przez Małopolską Agencję Rozwoju Regionalnego: "Świat po kryzysie: Nowy ład ekonomiczny?". Gościem specjalnym tej sesji rozpoczynającej się o 9.15 rano - będzie prof. Edmund Phelps, znany amerykański ekonomista, laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii i wykładowca na Uniwersytecie Columbia. Phelps jest jednym z nielicznych ekonomistów, którzy przewidzieli kryzys gospodarczy jeszcze przed upadkiem banku Lehman Brothers. Obok Phelpsa swoją prognozę ładu gospodarczego po kryzysie przedstawi także minister finansów Jacek Rostowski. Nie będzie to jednak jedyne wydarzenie ostatniego dnia Forum warte odnotowania. O tym, w jaki sposób Unia Europejska spróbuje wyjść z kryzysu, będą po południu dyskutować uczestnicy panelu "Europejskie dylematy - Europa wobec kryzysu". Udział w tej debacie zapowiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Günter Verheugen. 15 Peter Schiff w Krynicy: USA są dziś jak schyłkowy PRL Konrad Niklewicz, Krynica 2009 Uczestnicy najważniejszej, piątkowej sesji Forum Ekonomicznego w Krynicy - podsumowującej trzy dni obrad - nie próbowali odpowiedzieć, kiedy obecny kryzys gospodarczy się skończy Podjęli się zadania znacznie bardziej karkołomnego: prognozy, jak świat będzie wyglądał za 20 lat. Czy siedziba Międzynarodowego Funduszu Walutowego, o ile ten będzie jeszcze istniał, nadal będzie w Waszyngtonie? Czy tam nadal będzie finansowe centrum świata? - prowokująco pytał prowadzący dyskusję prof. Krzysztof Rybiński, partner w Ernst & Young, były wiceprezes NBP. - Niekoniecznie! - odpowiedział Peter Schiff, amerykański ekonomista (jeden z nielicznych, który zdołał przewidzieć obecny kryzys). - W 2030 r. dolar nie będzie już główną walutą świata. I znikną dysproporcje takie jak dziś, gdy USA pożyczają na świecie biliony dolarów i wszystko wydają na konsumpcję, nie na inwestycje - powiedział Schiff A to był dopiero początek jego miażdżącej krytyki obecnej polityki prowadzonej przez administrację prezydenta Baracka Obamy. - To, co się dziś dzieje w USA, przypomina politykę władz PRL przed upadkiem komunizmu. Jeśli będziemy nadal iść w stronę gospodarki centralnie sterowanej, tak jak to robią władze amerykańskie, naprawdę nie wiem, gdzie to się może skończyć. Być może przekształcimy się w republikę bananową. Granica Ameryki Łacińskiej może się przenieść na granicę kanadyjską alarmował. Jego zdaniem spodziewany upadek dolara (jako światowej waluty) wcale nie oznacza, że ekonomia światowa się zatrzyma. Gdy dolar straci siłę, zyskają je inne waluty. Wzmocni się chiński juan. - Gdy juan zacznie się umacniać, Chiny zaczną konsumować swoją produkcję, a nie tylko ją eksportować, Chińczycy wreszcie skorzystają z owoców swojej pracy - podkreślił amerykański ekonomista. Więcej nadziei dał Amerykanom prof. Edmund Phelps, laureat Nagrody Nobla z 2006 r. - To, co zobaczymy w ciągu następnych 10, 20 lat, to stopniowe zmniejszenie siły gospodarki amerykańskiej. Ale USA pozostaną liderem gospodarczym, liderem innowacji. Choć ich słabości są widoczne powiedział. Zdaniem Phelpsa na światowej mapie gospodarczej jednym z jasnych punktów za dwadzieścia lat może być Europa Wschodnia. - Będziemy świadkami bardzo szybkiego wzrostu, doganiania gospodarek zachodnich. Podobnym optymistą, jeśli chodzi o Europę, jest Wolfgang Clement, niemiecki polityk, przewodniczący forum UE - Rosja. - Wierzę w to, że w 2030 r. nie będziemy już mówić o Europie Zachodniej i Wschodniej. Będziemy mówić, będziemy działać jako Stany Zjednoczone Europy. Czas na nową ekonomię Ekonomiści są pewni już dziś, że kryzys zmusi do rewizji nauki ekonomicznej, która - w pewnym stopniu - zawiodła w obecnym kryzysie. Phelps: - Czeka nas radykalna reforma ekonomii. Nowe zasady. I nie chodzi o to, że ta nowa ekonomia będzie mówić: ludzie są szaleni i zachowują się 16 psychotycznie. Nowa ekonomia przyzna, że żyjemy w świecie, którego mechanizmów nie do końca rozumiemy, podobnie jak wszystkich konsekwencji naszych obecnych decyzji. Bardziej radykalny był Schiff: - Dlaczego tak niewielu ekonomistów nie potrafiło przewidzieć kryzysu? Bo soczewki, przez które patrzą, są popsute. Cała makroekonomia to w dużej mierze nieporozumienie, bo opiera się na założeniach Keynesa. A keynesizm ma się tak do ekonomii, jak astrologia do astronomii - stwierdził Schiff. - Ludzie muszą wreszcie zrozumieć, że gospodarki się nie opierają na konsumowaniu, ale na oszczędzaniu. Wzrost gospodarczy jest możliwy dzięki oszczędnościom. Nasz system nazywa się kapitalizm. To słowo pochodzi od kapitału! Świat po kryzysie: czy wyjdziemy ze spirali zadłużenia? - Musimy skończyć z polityką nadmiernego zadłużania się - mówili znani ekonomiści na jednej z ostatnich dyskusji na forum w Krynicy. Ich zdaniem gospodarka USA musi się zreformować Forum Ekonomiczne w Krynicy kończy się mocnym uderzeniem. Na jednym z ostatnich paneli i na późniejszej konferencji prasowej ekonomiści skupili się na tym, jak będzie świat wyglądał po kryzysie. - Musimy zrozumieć, jak ważna jest droga do odpowiedzialności fiskalnej przekonywał prof. Edmund S. Phelps, amerykański ekonomista, laureat Nagrody Nobla w 2006 r. Paneliści - oprócz Phelpsa także Francis Bailly, wiceprezes GE, ekonomista Wolfgang Clement, przewodniczący forum Unia Europejska - Rosja, Peter Schiff, prezes Euro Pacific Capital i komentator 17 telewizyjny, Krzysztof Rybiński, partner w Ernst & Young; oraz minister finansów Jacek Rostowski ostrzegali przed nadmiernym życiem na kredyt. - Musimy skończyć z polityką nadmiernego zadłużania się - mówił Clement. Phelps przypomniał, że do obecnego kryzysu przyczyniły się nierealistyczne prognozy gospodarcze. - Założenie było takie, że wyceny wszelkich aktywów są właściwe, np. ceny domów. Wszyscy wierzyli w prognozy. Rozwijała się inżynieria finansowa - mówił Phelps, odnosząc się do instrumentów finansowych zabezpieczonych amerykańskimi nieruchomościami, które stały się jedną z przyczyn wybuchu kryzysu. - Pamiętajmy, że przyszłość nie jest dobrze opisana przez modele ekonomiczne i nigdy nie będzie - mówił. Krytyki amerykańskiej polityce gospodarczej nie szczędził Peter Schiff. - Ludzi tak naprawdę nie obchodzi, co się dzieje z ich pieniędzmi w bankach, bo i tak są gwarantowane przez państwo. To dlatego banki podejmowały ryzykowne decyzje - tłumaczył Schiff. Jego zdaniem, gdyby amerykański rząd pozwolił na upadek wielu nieefektywnych firm, to rynek sam by wszystko wyprostował. - George Bush powiedział swego czasu, że Wall Street była pijana. Moim zdaniem cała Ameryka piła. Odpowiedzialny za to był szef Fed Alan Greenspan. Ale teraz kolejny barman podaje nam alkohol. Jest nim Ben Bernanke - mówił podczas konferencji prasowej Schiff, robiąc aluzję do pompowania miliardów dolarów w amerykańską gospodarkę. Obawy ekonomistów wzbudzają rosnące nierównowagi w światowej gospodarce. - Ameryka pożycza pieniądze. Dług publiczny sięga już 10 bln dol. A my musimy więcej pożyczać, by go spłacić. Co się stanie, gdy stopy procentowe wzrosną? Będziemy musieli drukować pieniądze - ostrzegał Schiff. I dodał, że USA musi zacząć restrukturyzować swój dług, by uniknąć w przyszłości scenariusza inflacyjnego, Amerykanie muszą więcej oszczędzać, mniej konsumować na kredyt. - Budujemy teraz kryzys na znacznie większą skalę. Bo wydawanie za pożyczone pieniądze prowadzi do dużej nierównowagi gospodarczej - podkreślał Schiff. - Wysoki dług da się utrzymać, ale kosztem wysokich podatków, które będą ograniczały innowacje mówił z kolei prof. Phelps. Schiff wieści spadek wartości dolara w dłuższym okresie. - Co do tego nie ma wątpliwości - mówił. Jego zdaniem więc ci, którzy zarabiają np. w euro i kupią amerykańskie obligacje, nie mają szans na tym zarobić. - Ratunek dla gospodarki USA leży w zwiększeniu innowacyjności gospodarki, ale to wymaga reform sektora finansowego i większej transparentności ze strony rządu - mówił Phelps. A jak w tym wszystkim znajduje się Polska? Minister Rostowski podkreślał, że Polska nie popełniła błędu innych krajów. - Na początku kryzysu, zamiast zwiększać wydatki, staraliśmy się je ograniczyć przekonywał Rostowski. - Teraz widzimy, że ta polityka nie zawiodła. Polska jest jedynym krajem w Europie, który przejdzie przez kryzys bez recesji - mówił. Mimo to w przyszłym roku rząd zakłada, że deficyt budżetowy może sięgnąć rekordowych 52,2 mld zł. 18 Leopold Unger, publicysta 'Le Soir' oraz 'Gazety Wyborczej', w rozmowie z dziennikarzem 'Gazety Wyborczej' i serwisu wyborcza.biz, Konradem Niklewiczem podsumowuje 3 dni Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdrój: „Piątkowa debata poranna między ekonomistami bardzo wysokiej klasy udowodniła, że jest to znakomite miejsce do sformułowania bardzo zasadniczych pytań. One padły ze strony występujących ekonomistów głównie amerykańskich, plus dwa europejskie głosy bardzo pragmatyczne i bardzo korygujące teoretyczną amerykańską teorię ekonomii i inspirujące główne pytanie jakie mnie się nasunęło: ...Czy ekonomia jest w ogóle nauką? ... między Phelpsem a innym znanym ekonomistą amerykańskim nic się nie zgadzało zupełnie. Dwa rozmaite punkty widzenia, na zupełnie zasadnicze sprawy jak: rola Stanów Zjednoczonych, możliwości wyjścia z kryzysu, rola dolara... itd. Mniejsza o wnioski, każdy wysnuje je sam takie na jakie go stać, ale jakość była niewątpliwie światowa.“ 19 Gazeta Wyborcza 19.08.2009 r. Forum Ekonomiczne już we wrześniu DAH Już 9 września w Krynicy rusza XIX Forum Ekonomiczne. Tegoroczna impreza zbiega się z 20. rocznicą upadku komunizmu w Polsce. Do partnerów imprezy w tym roku dołączyła Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego. To prestiżowe wydarzenie co roku ściąga do Małopolski tysiące gości z całego świata. Tegoroczne Forum odbywać się będzie w szczególnym okresie. Mija bowiem 20 lat od upadku komunizmu w Polsce. Stąd też jego motto: "Solidarność europejska. 20 lat po rewolucji". W programie Forum znajdzie się w sumie ponad 100 debat, które zostaną podzielone na 10 bloków tematycznych. Integralną częścią wrześniowych spotkań będą: Forum Inwestycyjne w Tarnowie oraz Forum Regionów w Muszynie. Swój udział w tegorocznych obradach zapowiedziało już ponad 1800 gości z 60 krajów Europy, Ameryki Północnej i Azji. Są wśród nich prezydenci, premierzy, ministrowie, przedstawiciele parlamentów, instytucji unijnych, szefowie banków, giełd i agend rządowych oraz biznesmeni, naukowcy i szefowie mediów. 20 08.09.2009 r. Małopolska ekonomicznym pępkiem świata Agata Pamuła W dniach 9-12 września w Krynicy odbędzie się III Forum Regionów, które jest integralną częścią odbywającego się już po raz 19. Forum Ekonomicznego. Tegoroczne Forum będzie gościć wiele osobistości światowej ekonomii. Oprócz laureata Nagrody Nobla prof. Edmunda Phelpsa obecny będzie także Peter Schiff - człowiek, który przewidział obecny kryzys ekonomiczny; minister finansów w rządzie Donalda Tuska Jan Vincent-Rostowski, a także gość specjalny - przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Goście będą mieli możliwość uczestniczenia w różnych wydarzeniach, m.in. w sesjach plenarnych, uroczystości wręczenia nagród, koncercie inauguracyjnym oraz programie imprez kulturalnych. III Forum Regionów poruszać będzie problemy związane z aktualnymi wyzwaniami ekonomicznymi i gospodarczymi, rozwojem i ochroną środowiska, konkurencyjnością i in. Wręczona zostanie Małopolska Nagroda Gospodarcza, w programie jest także uroczyste odsłonięcie Małopolskiego Drzewa Inwestycji i Innowacji. Ta multimedialna rzeźba przedstawiająca drzewo ma z jednej strony symbolizować nowoczesność, rozwój i innowacje, a z drugiej pokazywać przywiązanie regionu do przyrody, ekologii, dbałość o środowisko naturalne. Graficzny symbol drzewa będzie również szeroko wykorzystywany w promocji Małopolski. Organizatorami III Forum Regionów w Krynicy-Zdrój są Instytut Studiów Wschodnich oraz województwo małopolskie. 21 14.09.2009 r. USA - republiką bananową? Leszek Baj, Konrad Niklewicz, Krynica - To, co się dziś dzieje w USA, przypomina politykę władz PRL przed upadkiem komunizmu grzmiał w Krynicy amerykański ekonomista Peter Schiff, który przewidział obecny kryzys W czasie jednej z ostatnich dyskusji na Forum Ekonomicznym w Krynicy i na późniejszej konferencji prasowej ekonomiści rozmawiali o tym, jak będzie świat wyglądał po kryzysie. Ale zaczęło się od ostrej krytyki obecnej polityki gospodarczej USA. Prezes Euro Pacific Capital i komentator telewizyjny Peter Schiff nie przebierał w słowach: - Ludzi tak naprawdę nie obchodzi, co się dzieje z ich pieniędzmi w bankach, bo i tak są gwarantowane przez państwo. To dlatego banki podejmowały ryzykowne decyzje - tłumaczył. Jego zdaniem, gdyby amerykański rząd pozwolił na upadek wielu nieefektywnych firm, to rynek sam by wszystko naprawił. George Bush powiedział swego czasu, że Wall Street była pijana. Moim zdaniem piła cała Ameryka. Odpowiedzialny za to był szef Fed Alan Greenspan. Ale teraz kolejny barman podaje nam alkohol. Jest nim Ben Bernanke - mówił na konferencji prasowej Schiff, robiąc aluzję do pompowania miliardów dolarów w amerykańską gospodarkę przez szefa Fed.- Jeśli będziemy nadal iść w stronę gospodarki centralnie sterowanej, naprawdę nie wiem, gdzie to się może skończyć. Być może przekształcimy się w republikę bananową - alarmował Schiff. - Ratunek leży w zwiększeniu innowacyjności gospodarki, ale to wymaga reform sektora finansowego i większej transparentności rządu. Obawy ekonomistów wzbudza rosnąca nierównowaga w światowej gospodarce. - Dług publiczny Ameryki sięga już 10 bln dol. A my musimy więcej pożyczać, by go spłacić. Co się stanie, gdy stopy procentowe wzrosną? Będziemy musieli drukować pieniądze - ostrzegał Schiff. - Budujemy teraz kryzys na znacznie większą skalę. -Musimy zrozumieć, jak ważna jest droga do odpowiedzialności fiskalnej- przekonywał prof. Edmund S. Phelps, amerykański ekonomista, laureat Nagrody Nobla w2006 r. Przed życiem na kredyt ostrzegali także inni: wiceprezes GE Francis Bailly, przewodniczący forum Unia Europejska - Rosja Wolfgang Clement; Krzysztof Rybiński, partner w Ernst & Young i były wiceprezes NBP, oraz minister finansów Jacek Rostowski. Umarł dolar, niech żyje juan Peter Schiff wieści spadek wartości dolara w dłuższym okresie. Jego zdaniem ci, którzy zarabiają np. w euro i kupią amerykańskie obligacje, nie mają szans na tym zarobić. Ale spodziewany upadek dolara jako światowej waluty wcale nie oznacza końca światowej ekonomii. Gdy dolar się osłabi, zyskają inne waluty, np. chiński juan. – Gdy juan zacznie się umacniać, Chiny zaczną konsumować swoją produkcję, a nie tylko ją eksportować, Chińczycy wreszcie skorzystają z owoców swojej pracy - podkreślił Schiff. 22 Więcej nadziei dał Amerykanom noblista prof. Edmund Phelps: - W ciągu następnych 10-20 lat będziemy mieli do czynienia ze stopniowym osłabianiem się gospodarki amerykańskiej. Ale USA pozostaną liderem gospodarczym, liderem innowacji - powiedział. Zdaniem Phelpsa na światowej mapie gospodarczej jednym z jasnych punktów za 20 lat może być Europa Wschodnia. - Będziemy świadkami bardzo szybkiego wzrostu, doganiania gospodarek zachodnich. Podobnym optymistą, jeśli chodzi o Europę, jest Niemiec Wolfgang Clement: - Wierzę w to, że w 2030 r. nie będziemy już mówić o Europie Zachodniej i Wschodniej. Będziemy mówić, będziemy działać jako Stany Zjednoczone Europy. A gdzie w tym wszystkim jest Polska? Minister Rostowski podkreślał, że nie popełniliśmy błędu innych krajów. - Na początku kryzysu, zamiast zwiększać wydatki, staraliśmy sieje ograniczyć - przekonywał. - Teraz widzimy, że ta polityka nie zawiodła. Polska jest jedynym krajem w Europie, który przejdzie przez kryzys bez recesji - mówił. Mimo to w przyszłym roku rząd zakłada, że deficyt budżetowy może sięgnąć rekordowych 52,2 mld zł. Czas na nową ekonomię Ekonomiści są już pewni, że kryzys zmusi świat do rewizji nauki ekonomicznej. Phelps: -1 nie chodzi o to, że ta nowa ekonomia będzie mówić: ludzie są szaleni i zachowują się psychotycznie. Nowa ekonomia przyzna, że żyjemy w świecie, którego mechanizmy nie do końca rozumiemy, podobnie jak wszystkie konsekwencje naszych obecnych decyzji - tłumaczył. - Pamiętajmy, że przyszłość nie jest dobrze opisana przez modele ekonomiczne i nigdy nie będzie. Bardziej radykalny był Schiff: - Dlaczego tak niewielu ekonomistów nie potrafiło przewidzieć kryzysu? Bo soczewki, przez które patrzą, są popsute. Cała makroekonomia to w dużej mierze nieporozumienie, bo opiera się na założeniach Keynesa. Akeynesizm ma się tak do ekonomii jak astrologia do astronomii - stwierdził Schiff. - Ludzie muszą wreszcie zrozumieć, że gospodarki nie opierają się na konsumowaniu, ale na oszczędzaniu. Wzrost gospodarczy jest możliwy dzięki oszczędnościom. Nasz system nazywa się kapitalizm. To słowo pochodzi od kapitału! 23 Puls Biznesu „Rynek akcji niczego nie prognozuje” 11.08.2009 r. Rosnące ceny akcji nie mówią nic o stanie amerykańskiej gospodarki, czy perspektywach ożywienia gospodarczego, twierdzi znany inwestor Peter Schiff, szef Euro Pacific. - W rzeczywistości, uwzględniając znaczne wzrosty rynków zagranicznych w okresie ostatnich sześciu miesięcy, amerykańskie indeksy „stały w miejscu” – napisał Schiff w komentarzu. – Jeśli cokolwiek, to właśnie wzrosty na zagranicznych giełdach ciągnęły indeksy w USA w górę – dodał. Według Schiffa dominuje trudne do wytłumaczenia przekonanie o wyprzedzaniu przez rynek akcji sytuacji w realnej gospodarce. Jego zdaniem, takie jest źródło ogłoszenia niedawno przez prezydenta Baracka Obamę nadejścia „początku końca recesji”. - Rzeczywistość jest wyraźnie w sprzeczności z tego rodzaju optymistycznymi enuncjacjami – twierdzi Schiff. – W obecnym cyklu, ani rynek, ani jego entuzjaści nie przewidzieli nadejścia recesji, więc dlaczego ktokolwiek miałby wierzyć, że te krynice mądrości uzyskały obecnie zdolność jasnowidzenia? – pyta. Schiff zwrócił uwagę, że przez większość ubiegłego roku mimo iż w gospodarce działo się coraz gorzej akademiccy ekonomiści i stratedzy rynku akcji byli pewni, że recesji uda się uniknąć. - Jeśli nie są w stanie przewidzieć recesji, która ma już miejsce, jak mogą przewidzieć, kiedy się ona zakończy – argumentuje Schiff. 24 14.09.2009 r. Taki będzie świat za dwadzieścia lat Eugeniusz Twaróg Dolar się załamie, Chiny urosną w siłę, a szefem MFW będzie Hindus Jedno jest pewne: w 2030 r. będziemy o 20 lat starsi. Reszta to czysta spekulacja. Zatem pospekulujmy. „Świat po kryzysie. Nowy lad ekonomiczny" — to tytuł jednej z ostatnich sesji plenarnych zakończonego w piątek XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju. Prowadzący to spotkanie Krzysztof Rybiński, profesor SGH, były wiceprezes NBP, nie pytał jednak panelistów o krótkoterminowe prognozy na przyszły rok. Zadał pytanie o to, jak świat będzie wyglądał za lat dwadzieścia — w roku 2030. Jan Vincent-Rostowski - minister finansów Gdybyśmy cofnęli się o 20 lat i spojrzeli na ówczesne prognozy, to pewnie mówiłyby one o spodziewanym triumfie demokracji. A jednak nie jest on wcale tak oczywisty. Musimy być bardzo skromni w przewidywaniu przyszłości. Po 11 września 2001 r. mówiliśmy o wielkim zagrożeniu terroryzmem, fundamentalizmem islamskim. Obawialiśmy się, że trudniej będzie handlować, że wolny handel zostanie ograniczony, tak samo jak ze względów bezpieczeństwa swoboda przemieszczania się. Dzisiaj nikt już o tym nie mówi. Należy podkreślić, że państwa rozwinięte osiągnęły wielki sukces w ciągu tych lat: mamy wolny rynek, wolny przepływ kapitału i ludzi. PeterSchiff - ekonomista, prezes Euro Pacific Capital Jeszcze przed 2030 r. dolar amerykański przestanie być walutą rezerwową świata. Obecnie USA pożyczają miliardy, biliony, tryliony dolarów, by podtrzymać konsumpcję. Jeśli administracja Baracka Obamy dalej będzie realizowała politykę, którą Polska zna z czasów sprzed upadku ZSRR — czyli ingerencji państwa w wolny rynek — to być może za 20 lat USA będą krajem latynoskim. Jeśli dolar się załamie, inni będą mogli zbierać owoce swojej ciężkiej pracy, bo inne waluty na tym zyskają. Dotyczy to głównie krajów, które dzisiaj niosą na swoich barkach ciężar amerykańskiej polityki pożyczkowej, czyli azjatyckich. Sądzę, że centrum świata finansowego, gospodarczego będzie się przesuwało na Wschód. Edmund Phelps - Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, Uniwersytet Columbia W ciągu 20-30 lat czeka nas względny spadek gospodarki amerykańskiej w stosunku do gospodarki światowej. Choć trzeba też pamiętać, że USA mają duży potencjał i dynamikę. Mają też oczywiste słabości, które nie są zbyt dobrze rozpoznane. W biznesie przeważa np. krótkoterminowe myślenie. Sądzę jednak, że USA nadal będą dostarczać nowych pomysłów i rozwiązań innowacyjnych gospodarce światowej. Europa? Europa Wschodnia ma ogromne możliwości dotrzymać kroku rozwiniętym krajom. Pytanie, jak sobie w ciągu najbliższych 20 lat poradzi Europa Zachodnia. Najprawdopodobniej dadzą sobie radę Chiny. 25 Wolf gang Clement – przewodniczący Forum Unia Europejska — Rosja W 2030 r. na świecie będzie 8,5 mld ludzi w porównaniu z 6,5 mld obecnie. Większość będzie mieszkała w południowej części globu oraz w megamiastach, takich jak dziś Nowy Jork. Za 20 lat takich miast będzie 20. Pojawią się nowe ośrodki władzy: Chiny, Meksyk, być może Rosja. Być może zobaczymy nowe kluczowe waluty: chińską, może rosyjską. Globalna polityka będzie prowadzona przez G20, a nie 68. Co do Europy, mam nadzieję, że nie będziemy mówić o wschodniej i zachodniej, tylko o Stanach Zjednoczonych Europy. Mam też nadzieję, że za 20 lat na czele Międzynarodowego Funduszu Walutowego nie będzie stał Amerykanin jak dzisiaj, lecz np. osoba z Indii. FrancisBailly - wiceprezes ds. europejskich GE International W1975 r. były cztery miasta na świecie o liczbie mieszkańców powyżej 4 min. Za dwadzieścia lat będzie dwadzieścia 10-milionowych aglomeracji, miast wielkich jak dziś cała Szwecja czy Norwegia. Jak zaopatrzyć je w energię, wodę, jak zorganizować opiekę medyczną? Trzeba zapewnić pracę w małych miastach i zatrzymać w nich ludzi, żeby zapobiec migracji. Ekonomiści, podsumowując XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy podkreślają, że w związku z obecnym kryzysem czekają nas dwie trudne dekady. "Najbliższe dwie dekady zatrzęsą światem" - powiedział prof. Krzysztof Rybiński z SGH. Eksperci nie byli jednak zgodni co do tego, czy rządom i bankom centralnym uda się znaleźć wyjście z "piramidy długów", spowodowanej kryzysem gospodarczym. 26 Zwolennikiem łagodniejszej teorii jest amerykański ekonomista, laureat nagrody Nobla prof. Edmund Phelps. Jego zdaniem, banki centralne i rządy mogą znaleźć rozwiązanie. "W ciągu dwóch dziesięcioleci będziemy mieli rzeczywiście duże kłopoty, a sektor finansowy okazał się już bezużyteczny w doprowadzeniu do ogólnego dobrobytu. Wydaje się, że jedyne co może nam pomóc, to jest konkurencja, ale może minąć 10 lat, zanim konkurencja nas z tego (kryzysu - PAP) wyprowadzi, a nie wiem, czy mamy tyle czasu" - mówił Phelps. Podał przykład amerykańskiego biznesu, który myśli krótkoterminowo, i w którym innowacje z trudem się przebijają. Odnosząc się do sektora finansów publicznych w USA, Phelps wskazał, że "nie dość że mamy w nim trudną sytuację, to mamy jeszcze w nim do czynienia z małą transparentnością mówienia o tym problemie". Ostrzegł, że nadmierna podaż pieniądza w celu "zapełnienia dziury płynnościowej" będzie prowadziła do inflacji. "Będziemy mieli do czynienia z ogromnym długiem publicznym (...), który da się utrzymać, ale za cenę wysokich stawek podatkowych" - powiedział profesor. Inny amerykański ekonomista obecny na krynickim Forum, Peter Shiff - prezes Euro Pacific Capital uważa, że prawdziwy kryzys jest wciąż jeszcze przed nami. "To polityka rezerwy federalnej (systemu rezerwy federalnej USA - PAP) doprowadziła nas do miejsca, gdzie jesteśmy; to stamtąd pochodzi zwiększanie tej bańki, która w końcu pękła z takim hukiem" - przypomniał Shiff. "Zapożyczając się, nie jesteśmy w stanie wydobyć się z długu" - dodał. Ekonomista wieści bankructwo amerykańskiemu rządowi, zapowiada, że odda on najwyżej 80 centów z każdego dolara, który pożyczył od reszty świata. "Dla świata lekcja płynie stąd taka, że wspieranie gospodarki USA przez wykupywanie amerykańskich obligacji jest raczej problemem a nie błogosławieństwem, bo bardziej powoduje kolejny kryzys niż rozwiązuje obecny" - powiedział Shiff. "Wydaje się, że świat powinien wykorzystywać swoje zasoby do inwestowania w swoje gospodarki" - dodał. W Krynicy dobiega końca XIX Forum Ekonomiczne, podczas którego ekonomiści i politycy zastanawiali się m.in. nad przyszłością świata, a zwłaszcza Europy Środkowo-Wschodniej po kryzysie gospodarczym. 27 Rzeczpospolita 08.09.2009 r. Dokąd zmierza gospodarka FORUM EKONOMICZNE. Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny Czy najgorsze już za nami? Pierwsze oznaki poprawy sytuacji implikują pytania o przyszłość światowej gospodarki. Jak długo odradzać się może system gospodarczy i co ważniejsze -kto zdecyduje o jego kształcie? W symboliczny dla całego świata dzień - 11 września - sesję plenarną XIX Forum Ekonomicznego pt. „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny?" współorganizuje Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego. Agencja do debaty zaprosiła najwybitniejszych ekonomistów, polityków i tych, którzy ostrzegali świat przed nadejściem kryzysu. Moderatorem będzie prof. SGH Krzysztof Rybiński, Partner w Ernst & Young, a gościem specjalnym Edmund Phelps, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, Uniwersytet Columbia, USA. Paneliści to: Francis Bailly, wiceprezes ds. europejskich w GE International, Wolfgang Clement, przewodniczący Forum Unia Europejska - Rosja, Peter Schiff, ekonomista, prezes Euro Pacific Capital z USA. XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy 9-12 września 2009 r., www.forum-ekonomiczne.pl 28 14.09.2009 r. Druga fala załamania Aleksandra Frandejewska Najbliższe dwie dekady wstrząsną światem. Stany Zjednoczone jeśli nie zmienią swojej polityki, są skazane na wiele lat spowolnienia i tak naprawdę nie wiadomo, ile potrwa kryzys ani jak się zakończy. - Wydawało mi się, że jestem pesymistą, ale po wystąpieniu Petera Schiffa mogę powiedzieć, że jestem relatywnym optymistą – stwierdził na konferencji podsumowującej krynickie Forum Ekonomiczne Edmunt Phelps, laureat Nagrody Nobla z ekonomii. Obaj byli uczestnikami sesji plenarnej wieńczącej obrady XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny. Zdaniem Phelpsa w ciągu najbliższych 10,20 lat świat czeka względny spadek gospodarki amerykańskiej. Ale wierzy on, że USA wciąż mają duży potencjał i dynamikę. - Ratunkiem są innowacje, ale te trudno się przebijają - uważa Phelps. Według niego słabością amerykańskiego sektora biznesowego jest myślenie krótkoterminowe, „osiągnięcie wyniku na najbliższy kwartał". Do tego kryzys pogłębiają brak transparentności w finansach publicznych i ogromny dług publiczny. - To będzie prowadziło do wysokiej inflacji i wysokich stawek podatkowych - prognozuje Phelps. -Mój przekaz jest takt ratunkiem jest podniesienie innowacyjności amerykańskiej gospodarki i przeprowadzenie reform, które będą wspierały biznes. - Ale rząd amerykański nie pomoże w rozwoju innowacyjności - ripostował Peter Schiff, amerykański ekonomista (jeden z nielicznych, którzy zdołali przewidzieć obecny kryzys), prezes Euro Pacific Capital. -Administracja amerykańska i nadzór finansowy nie uczą się na błędach. Bush powiedział, że Wall Street było pijane i ja się z nim zgadzam, całe Stany Zjednoczone są pijane, tylko kto je rozpija? ekonomista nie szczędził ostrych słów pod adresem administracji Baracka Obamy. Jego zdaniem zła polityka finansowa rządu wpycha kraj w kolejny, głębszy kryzys, zamiast wyciągać go z niego. Korzenie obecnego kryzysu tkwią w latach 90. i polegają na tworzeniu kolejnych baniek kredytowych. - Wciąż robiliśmy i robimy to samo, bez względu na to, z czym się borykamy - czy to był kryzys azjatycki, czy problemy z wypłacalnością Rosji, zawsze zwiększane są kredyty -uważa Shiff. Według niego administracja Baracka Obamy teraz powtarza te błędy. - USA pożyczają miliardy, biliony, tryliony dolarów, żeby podtrzymać konsumpcję. Zamiast radzić sobie z kryzysem, tworzymy kolejne problemy. Zdaniem Schiffa źle postępują też inne kraje: - Powinny się skoncentrować na tym, co same wyprodukują i sprzedadzą, a nie na wykupywaniu długu. A czym to może się skończyć? Jeszcze przed 2030 r. dolar amerykański przestanie być walutą rezerwową świata Jeśli dolar się załamie, to znaczy, że inni będą mogli zbierać owoce swojej ciężkiej pracy, bo inne waluty będą na tym zyskiwały. Głównie 29 krajów azjatyckich, które dzisiaj niosą na sobie ciężar amerykańskiej polityki pożyczkowej. - Myślę, że kraje Azji mają największe szansę na trwały rozwój: rządy nie są tak scentralizowane, podatki są. niskie. Sądzę, że centrum świata finansowego, gospodarczego będzie się przesuwało na wschód – dodał. Także Krzysztof Rybiński, prof. SGH i partner w Erns & Young, moderator porannej sesji, uważa, że medialne zachwyty nad ożywieniem i szybkim wychodzeniem z kryzysu są przedwczesne: - Media zbyt wiele uwagi poświęcają na analizowanie bieżących informacji, a nie zastanawiają się nad dłuższą perspektywą. Także jego zdaniem czeka nas drugie odbicie kryzysu w świecie. Ale żaden z ekonomistów nie zgodził się z tezą jednego z uczestników konferencji, że tak jak 20 lat temu skończył się socjalizm, to teraz skończył się kapitalizm: - Kapitalizm wciąż się zmienia, jest jak wynalazca. Coś wymyśla i czegoś próbuje. Nie można więc mówić, że się skończył. Nawet teraz, gdy mamy spowolnienie, gdy jest nieefektywny, to wciąż coś tworzy. Jeśli poradził sobie z wielką depresją w latach 30., to teraz też sobie poradzi. Ale wciąż nie wiadomo, ile będzie potrzebował na to czasu uważa Edmunt Phelps. 30 Gazeta Krakowska 08.09.2009 r. Politycy i biznesmeni z 6O krajów zjadą na forum do Krynicy-Zdroju Choć to nie Davos, Krynica przyciąga sławy. Pojawi się m.in. laureat Nobla z ekonomii Piotr Odorczuk Już jutro startuje XIX Forum Ekonomiczne w małopolskiej Krynicy. Prawie 2 tys. gości z całego świata przez trzy dni będzie dyskutować o ekonomicznych perspektywach Europy Wschodniej po kryzysie gospodarczym oraz o europejskiej solidarności 20 lat po przemianach 1989 r. Wśród zaproszonych gości są unijni dygnitarze, m.in. komisarz ds. przemysłu i przedsiębiorczości Guenther Verheugen czy przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, 10 zagranicznych i 15 krajowych ministrów i wiceministrów oraz ekonomiczne sławy, m.in. laureat Nagrody Nobla z 2006 r. Edmund Phelps jedna z niewielu osób, które przewidziały kryzys gospodarczy. Krynica jak co roku będzie oblężona przez ekonomistów, z czego cieszą się lokalni hotelarze i restauratorzy. - Forum to promocja dla naszego miasta - przyznaje Emil Bodziony, burmistrz Krynicy. Jego zdaniem, w ślad za zaproszonymi gośćmi do miasta przyjedzie dodatkowo 1-1,5 tys. przedsiębiorców, którzy nie wezmą udziału w debacie, lecz będą polować na kontakty biznesowe. - Przewidujemy, że uczestnicy forum zostawią w kieszeniach krynickich usługodawców około 2 mln zł dodaje Bodziony. W Krynicy się cieszą, ale specjaliści od ekonomii zauważają, że forum, mimo długiej listy gości, nie odgrywa roli „polskiego Davos", jaką przypisują mu organizatorzy. Zdaniem Andrzeja Sadowskiego, wiceprezesa Centrum im. Adama Smitha, małopolskie forum w ostatnich latach straciło na znaczeniu. Możemy teraz wspominać wcześniejsze spotkania w Krynicy, gdy Polska miała być motorem przemian ekonomicznych w naszej części kontynentu - mówi Sadowski. Dodaje, że przedsiębiorcy z innych krajów regionu, takich jak Rumunia, Bułgaria, Ukraina czy państwa bałtyckie, stworzyli własne fora ekonomiczne. Do Krynicy kraje te przysyłają swoich przedstawicieli, jednak nie są to politycy z pierwszej linii. Np. Ukrainę w tym roku reprezentować będą były prezydent Leonid Kuczma i minister rozwoju regionalnego i budownictwa Wasyl Kujbida. Nie pojawią się ani prezydent Wiktor Juszczenko, ani premier Julia Tymoszenko, mimo że gościli na małopolskim forum w ubiegłych latach. Z tą opinią zgadza się Krzysztof Krzysztofiak, prezes Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, która współorganizuje forum. - Nie udało się osiągnąć tego, co było celem z początku, czyli podkreślenia roli Polski jako centrum ekonomicznego Europy ŚrodkowoWschodniej -zauważa. Mimo to szczyt ekonomiczny w Krynicy nadal jest doskonałą okazją dla przedsiębiorców, by zadawać rządzącym pytania o decyzje, które mogą mieć wpływ na kondycję ich firm czy powodzenie inwestycji. - Na takim forum nie da się uprawiać ekonomicznej propagandy -uważa Andrzej Sadowski. 31 Według niego, forum w Krynicy nadal ma sens, choć straciło nieco na znaczeniu. Dla porównania, w „prawdziwym" Davos w Szwajcarii pojawiają się najwięksi światowi gracze, przywódcy USA i Rosji, najwybitniejsi ekonomiści. Ich wypowiedzi są wnikliwie analizowane jako wyznaczniki ogólnoświatowych trendów. W Krynicy tak nie jest, bo nasz szczyt nie jest tak doniosłym wydarzeniem. - „Financial Times" czy „The Wall Street Journal" pewnie nas nie zauważą. Mimo to lokalnie jest to bardzo ważne wydarzenie - podkreśla Krzysztof Krzysztofiak. Jak zauważa prezes Krakowskiego Parku Technologicznego Sławomir Kopeć, celem szczytu nie jest finalizowanie umów między największymi spółkami. - Chodzi o kontakty, spotkania i wymianę pomysłów-tłumaczy. Z szansy, jakim jest krynickie forum, chcą też skorzystać władze naszego regionu. W Krynicy powinien ruszyć długo oczekiwany projekt „Invest in Małopolska", który ma zachęcać przedsiębiorców do inwestycji w Małopolsce. Inwestorzy będą otrzymywać konkretne oferty od samorządów oraz będą mogli liczyć na ich pomoc i wsparcie. Również przedstawiciele władz Krakowa wybierają się do Krynicy z zamiarem promowania marki miasta przyjaznego biznesmenom. - Nie sądzę, aby forum traciło na atrakcyjności - przekonuje Marek Sowa, członek zarządu Małopolski. Cały czas chcą tu przyjeżdżać wybitne osobistości ze świata ekonomii i zagraniczni przedsiębiorcy dodaje. W Krynicy spotykają się od 19 lat Forum ekonomiczne w małopolskim uzdrowisku jest organizowane co roku od 1990 r. Pomysłodawcą spotkań jest Zygmunt Berdychowski, były poseł i założyciel Instytutu Studiów Wschodnich. Forum początkowo było nakierowane na wschodnioeuropejskich partnerów. Z czasem obrosło w liczne imprezy towarzyszące, jak Forum Regionów, czy Forum Młodych. 32 Będą przemawiać na forum Jerzy Buzek Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, premier RP w latach 1997-2001, profesor chemii. Będzie gościem specjalnym w dyskusji o nowoczesnej polityce regionalnej oraz jednym z panelistów w rozmowach o solidarności państw europejskich. Guenther Verheugen Niemiecki polityk, były komisarz ds. rozszerzenia Unii Europejskiej, obecnie w Komisji Europejskiej odpowiada za przemysł i przedsiębiorczość. Jego przyjazd do Krynicy jest potwierdzony, nie wiadomo jeszcze, w której dyskusji weźmie udział. Jose Maria Aznar Premier Hiszpanii w latach 1996-2004. W drugiej połowie lat 90. jego rząd wyprowadził Hiszpanię z głębokiego kryzysu gospodarczego. W Krynicy weźmie udział w dyskusji na temat solidarności europejskiej 20 lat po rewolucji. Jan Vincent Rostowski Ekonomista i od 2007 r. minister finansów w rządzie Donalda Tuska. Jest autorem licznych publikacji z zakresu rozszerzania Unii Europejskiej i polityki monetarnej. Będzie komentatorem w dyskusji o świecie po kryzysie gospodarczym. 33 Gazeta Prawna Ekonomiści w Krynicy: najbliższe dwie dekady zatrzęsą światem Ekonomiści, podsumowując XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy podkreślają, że w związku z obecnym kryzysem czekają nas dwie trudne dekady. "Najbliższe dwie dekady zatrzęsą światem" - powiedział prof. Krzysztof Rybiński z SGH. Ekonomiści, podsumowując XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy podkreślają, że w związku z obecnym kryzysem czekają nas dwie trudne dekady. Eksperci nie byli jednak zgodni co do tego, czy rządom i bankom centralnym uda się znaleźć wyjście z "piramidy długów", spowodowanej kryzysem gospodarczym. Zwolennikiem łagodniejszej teorii jest amerykański ekonomista, laureat nagrody Nobla prof. Edmund Phelps. Jego zdaniem, banki centralne i rządy mogą znaleźć rozwiązanie." W ciągu dwóch dziesięcioleci będziemy mieli rzeczywiście duże kłopoty, a sektor finansowy okazał się już bezużyteczny w doprowadzeniu do ogólnego dobrobytu. Wydaje się, że jedyne co może nam pomóc, to jest konkurencja, ale może minąć 10 lat, zanim konkurencja nas z tego (kryzysu - PAP) wyprowadzi, a nie wiem, czy mamy tyle czasu" - mówił Phelps. Podał przykład amerykańskiego biznesu, który myśli krótkoterminowo, i w którym innowacje z trudem się przebijają. Odnosząc się do sektora finansów publicznych w USA, Phelps wskazał, że "nie dość że mamy w nim trudną sytuację, to mamy jeszcze w nim do czynienia z małą transparentnością mówienia o tym problemie". Ostrzegł, że nadmierna podaż pieniądza w celu "zapełnienia dziury płynnościowej" będzie prowadziła do inflacji. "Będziemy mieli do czynienia z ogromnym długiem publicznym (...), który da się utrzymać, ale za cenę wysokich stawek podatkowych" - powiedział profesor. "Wydaje się, że świat powinien wykorzystywać swoje zasoby do inwestowania w swoje gospodarki" Inny amerykański ekonomista obecny na krynickim Forum, Peter Shiff - prezes Euro Pacific Capital uważa, że prawdziwy kryzys jest wciąż jeszcze przed nami. "To polityka rezerwy federalnej (systemu rezerwy federalnej USA - PAP) doprowadziła nas do miejsca, gdzie jesteśmy; to stamtąd pochodzi zwiększanie tej bańki, która w końcu pękła z takim hukiem" - przypomniał Shiff. "Zapożyczając się, nie jesteśmy w stanie wydobyć się z długu" - dodał. Ekonomista wieści bankructwo amerykańskiemu rządowi, zapowiada, że odda on najwyżej 80 centów z każdego dolara, który pożyczył od reszty świata. "Dla świata lekcja płynie stąd taka, że wspieranie gospodarki USA przez wykupywanie amerykańskich obligacji jest raczej problemem a nie błogosławieństwem, bo bardziej powoduje kolejny kryzys niż rozwiązuje obecny" - powiedział Shiff. "Wydaje się, że świat powinien wykorzystywać swoje zasoby do inwestowania w swoje gospodarki" - dodał. W Krynicy dobiega końca XIX Forum Ekonomiczne, podczas którego ekonomiści i politycy zastanawiali się m.in. nad przyszłością świata, a zwłaszcza Europy Środkowo-Wschodniej po kryzysie gospodarczym. 34 Telewizja polska TV MAŁOPOLSKA W Małopolsce stawiamy na innowacje W Krynicy, podczas XIX Forum Ekonomicznego zaprezentowano po raz pierwszy symboliczne "Drzewo Inwestycji i Innowacji". Po raz pierwszy także wręczono Małopolską Nagrodę Gospodarczą. Symboliczne "Drzewo Inwestycji i Innowacji" ma umożliwić identyfikację Małopolski w środowisku gospodarczym, wzbudzić zainteresowanie ofertą regionu oraz zapoczątkować budowanie silnej marki Małopolski jako miejsca lokalizacji inwestycji innowacyjnych i jednocześnie przyjaznych środowisku. Rzeźba, którą zaprojektował Aleksander Janicki będzie towarzyszyła najważniejszym wydarzeniom gospodarczym w regionie. Jest także zapowiedzią nowego projektu: "Business in Malopolska", w którym partnerami są Krakowski Park Technologiczny, Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego i Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Miniatura Drzewa Inwestycji i Innowacji wręczana będzie zdobywcom Małopolskiej Nagrody Gospodarczej. Po raz pierwszy otrzymali ją w Krynicy : prof. Leszek Balcerowicz, prof. Janusz Filipiak i firma Comarch S.A. oraz Ryszard Florek i firma Fakro. Małopolska Nagroda Gospodarcza to wyróżnienie przyznawane za wybitne zasługi na rzecz wspierania gospodarki i przedsiębiorczości. Ma sprzyjać promocji działalności gospodarczej, wspieraniu firm poprzez promowanie przedsiębiorstw działających zgodnie z prawem i zasadami etyki oraz promocji innowacyjności, wynalazczości i transferu technologii w Województwie Małopolskim. Ustanowił ją Zarząd Województwa Małopolskiego http://www.tv.malopolska.pl/film.aspx?filmid=bd947a72797849d59f49bdb41f8996a8. 35 TVP KRAKÓW Krzysztof Krzysztofiak, Prezes MARR, gościem Tematów Dnia o rozpoczynającym się w środę Forum Ekonomicznym w Krynicy, 08.09.2009 r. http://ww6.tvp.pl/6273,20090908929394.strona TVN CNBC Biznes Krzysztof Krzysztofiak, Prezes MARR – wypowiedź udzielona stacji w ramach odbywającego się w Muszynie Forum Regionów http://www.tvncnbc.pl/ - w wyszukiwarce na stronie należy wpisać hasło: „Krzysztofiak” 36 Polskie radio Krzysztof Krzysztofiak Prezes MARR gościem Radia Kraków http://www.radiokrakow.pl/www/home.nsf/ID/zest_audycje_poranny_gosc_rk Forum Ekonomiczne w Krynicy z kryzysem w tle Krynica była do soboty centrum debaty o problemach gospodarczych świata. Blisko 2 tysiące osób - politycy, przedsiębiorcy i ekonomiści uczestniczyło w XIX Forum Ekonomicznym nazywanym polskim Davos. Jak co roku jednym z ważniejszych tematów poruszanych podczas krynickiego spotkania były sprawy związane z energetyką i bezpieczeństwem energetycznym. Prezesi spółek paliwowych wskazywali między innymi na potrzebę większej współpracy w dziedzinie wydobycia surowców. Oprócz energetyki mówiono o sytuacji naszego sektora bankowego oraz o ogólnym stanie naszej gospodarki. Podkreślano, że region Europy Środkowo-Wschodniej był jednym z tych, które najmocniej ucierpiały podczas kryzysu. Polska na tym tle wypadła bardzo dobrze. Nie możemy jednak zapominać, że jeszcze wiele pracy przed nami. Między innymi, jeżeli chodzi o sytuację finansów publicznych. W krynickim forum brali udział goście z kilkudziesięciu krajów świata, wśród nich politycy, ekonomiści, przedstawiciele biznesu, działacze społeczni i samorządowi oraz dziennikarze. Profesor Edmund Phelps uważa, że kłopoty finansowe będziemy mieć jeszcze przez najbliższych 20 lat. Zdaniem laureata nagrody Nobla korzenie obecnego kryzysu znajdują się w latach 90 tych. Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych napompowała wówczas tzw. "finansową bańkę". Wszystkie problemy rozwiązywano poprzez zwiększanie kredytu. W piątek dyskutowano też o przyszłości mediów, o finansowaniu stacji publicznych. Na debatę zaproszono specjalistów z Polski, Francji, Słowacji i Czech. Według Witolda Kołodziejskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, najważniejszą sprawą dla przyszłego kształtu mediów publicznych jest ich wyraźne oddzielenie od rynku reklamy. 37 Podczas piątkowych obrad Forum zaprezentowano komiks, który w przystępny sposób wyjaśnia zasady biznesu. Publikacja przeznaczona jest dla młodych ludzi, ma pomóc w nauczaniu przedsiębiorczości w szkołach. W tworzeniu komiksu pomagali między innymi Leszek Balcerowicz, Michał Ogórek i Jacek Fedorowicz. W piątek kończą się oficjalne obrady Forum. Czwartek, drugi dzień Forum Ekonomicznego w Krynicy rozpoczęła sesja plenarna "Europa w poszukiwaniu wartości "Przesłanie Jana Pawła II dla XXI wieku". Wiele miejsca zajęły też tematy związane z kwestiami energetyki w dobie kryzysu gospodarczego. Zaprezentowano też raport na temat wpływu organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 na naszą gospodarkę. W „polskim Davos” aktywnie uczestniczył Kraków. W krakowskim salonie VIP odbyło się spotkanie z Simnonem Anholtem, światowym ekspertem do spraw budowania wizerunku i reputacji państw, miast i regionów. Simon Anholt uchodzi za twórcę określenia "marka terytorialna". Doradza rządom Wielkiej Brytanii, Chorwacji, Czech, Holandii i Niemiec. Podczas Forum w Krynicy wziął udział w panelu "Od marki do pasji - strategie marek w dobie kryzysu". Wieczorem odbył się "Wieczór Krakowski" - największy i najważniejszy nieformalny punkt programu Forum Ekonomicznego. Uświetniły go występy kwintetu Karoliny Glazer oraz performance w wykonaniu Art Color Ballet. Krynickie Forum obsługuje ponad 400-tu dziennikarzy z całego świata. 38 Koniec kryzysu? Największa katastrofa jeszcze przed nami... Stany Zjednoczone zmierzają do olbrzymiej ekonomicznej katastrofy - mówi mi Peter Schiff, amerykański ekonomista, który przewidział ten kryzys. Czy da się uniknąć tej tragedii? Poniżej mój wywiad. Agnieszka Witkowicz, RMF FM: W jakim jesteśmy momencie? To środek kryzysu, czy już może koniec? Peter Schiff: Przed Stanami Zjednoczonymi jest jeszcze większy kryzys. Będziemy w stanie uśmierzyć ból jeszcze raz. Ale koszty będą wysokie. Myślę, że Stany zmierzają do olbrzymiej ekonomicznej katastrofy. To będzie konsekwencja wszystkiego co zrobiliśmy do tej pory by zaleczyć sytuację. Robimy dokładnie to samo. Powtarzamy te same błędy, przez które znaleźliśmy się w tej sytuacji. Podejmujemy te same kroki, które spowodowały bankructwa i upadki. To przecież konsekwencja działań Rezerwy Federalnej, która odpowiadała na recesję w latach 2001 - 2002. Chodziło o to by stymulować gospodarkę wychodzącą z recesji... i spowodowało, że pojawiła się depresja. Więc powtarzamy błędy przeszłości, tyle, że na większą skalę, bo i problemy są większe i rządowe zaangażowanie też jest większe. Stymulujemy i przesadzamy z pomocą. AW: To jak łykanie zbyt wielu tabletek przeciwbólowych na raz... PS: Tak, i w ten sposób można sobie zrobić krzywdę. Jeśli nie czujesz bólu możesz się pokaleczyć znacznie bardziej. 39 AW: I myśli Pan, że globalna gospodarka zostanie rzeczywiście głęboko zraniona, przez te wszystkie środki przeciwbólowe, które zastosowaliśmy? PS: Wszystko zależy od tego, na ile jeszcze świat zamierza finansować tę sytuację. Wszystko co zrobił do tej pory rząd Stanów Zjednoczonych zostało sfinansowane przez resztę świata, która pożyczyła nam pieniądze. I jak długo świat będzie to robił, tak długo będziemy mieć problem. Bo nie jesteśmy w stanie oddać tych pieniędzy. Jeśli świat to zrozumie i odetnie nas od pieniędzy, światowa gospodarka będzie w znacznie lepszej kondycji. Może Stany Zjednoczone będą musiały stawić czoła problemom szybciej i rzeczy staną się dla Ameryki trudniejsze szybciej, ale to będzie dobre rozwiązanie. AW: Przed jakimi wyzwaniami stoi globalna gospodarka w tej chwili? PS: Największe wyzwanie, to kontynuacja światowego wzrostu. Kraje muszą zrozumieć, że ich waluty powinny się umacniać wobec dolara. Że nie muszą kontynuować współpracy gospodarczej ze Stanami Zjednoczonymi na dotychczasowych zasadach. Bo to bilet w jedną stronę. Nie można przysyłać nam towarów i brać papierków. Handel to wymiana dobra za dobro. Świat będzie musiał zaakceptować pewne straty na papierach amerykańskich, ale przecież mają mnóstwo bardziej produktywnych możliwości lokowania swoich pieniędzy. Mam nadzieję, że świat skupi się na innych problemach jak ograniczanie administracji, zmniejszanie rządów. Wtedy podatki mogłyby być niższe, zniknęłaby duża część regulacji, a ludzie byliby bardziej przedsiębiorczy i pomysłowi. Mówi się, że za 30 lat przybędzie nam kilka miliardów ludzi. Nie patrzę na to jak na obciążenie, tylko jak na źródło potencjalnego zysku. Pomyślmy o wszystkich tych rzeczach, jakie te miliardy ludzi mogą stworzyć, wymyślić, osiągnąć. Kluczem jest to, by rządy im w tym nie przeszkodziły. Władze powinny stać z boku, tak, by ludzie mogli sami rozwiązywać swoje problemy. Nie pozwólmy ich rozwiązywać rządom, bo rządy tego nie potrafią. One same tworzą problemy. AW: A jakie wyzwania stoją przed naszym regionem. Europą Środkową i Wschodnią? PS: Generalnie takie same. Jeżeli chodzi o różnice. Wy wykopujecie się z dziury, którą zostawili tu przez lata komuniści. To daje wam ciekawą perspektywę. Wiecie jak może być źle. AW: To prawda, my wiemy, co to prawdziwy kryzys. PS: Więc możecie przezwyciężyć tendencję powszechną dla większości ludzi, którzy oczekują, że w demokracji rząd się nimi zaopiekuje. Nakarmi głodnych, da schronienie bezdomnym i zrobi te wszystkie rzeczy, które nieźle brzmią i sprawiają, że czujemy się lepsi, ale obniżają nasz standard życia. Gdy rządy próbują komuś pomóc sprawiają, że pogarsza się sytuacja wszystkich. Ludzie najlepiej radzą sobie sami. Sami są w stanie o siebie zadbać, czy uzbierać pieniądze na swoją emeryturę. A rząd powinien stać z boku i patrzeć. AW: A jakie wyzwania stoją przed naszym regionem. Europą Środkową i Wschodnią? PS: Generalnie takie same. Jeżeli chodzi o różnice. Wy wykopujecie się z dziury, którą zostawili tu przez lata komuniści. To daje wam ciekawą perspektywę. Wiecie jak może być źle. 40 AW: To prawda, my wiemy, co to prawdziwy kryzys. PS: Więc możecie przezwyciężyć tendencję powszechną dla większości ludzi, którzy oczekują, że w demokracji rząd się nimi zaopiekuje. Nakarmi głodnych, da schronienie bezdomnym i zrobi te wszystkie rzeczy, które nieźle brzmią i sprawiają, że czujemy się lepsi, ale obniżają nasz standard życia. Gdy rządy próbują komuś pomóc sprawiają, że pogarsza się sytuacja wszystkich. Ludzie najlepiej radzą sobie sami. Sami są w stanie o siebie zadbać, czy uzbierać pieniądze na swoją emeryturę. A rząd powinien stać z boku i patrzeć. "Światowa gospodarka poradzi sobie z kryzysem, chociaż zajmie to trochę czasu" Uczestnicy 19. Forum Ekonomicznego w Krynicy są przekonani, że światowa gospodarka poradzi sobie z kryzysem, chociaż zajmie to trochę czasu. Podczas panelu poświęconego kształtowaniu świata po kryzysie skrytykowano niektóre państwa za zbyt duży protekcjonizm, który sprawia że pieniądze publiczne są "przejadane" zamiast wspierać rozwój. Ekonomista Krzysztof Rybiński spodziewa się pomyślnego zakończenia walki z kryzysem, choć podkreśla, że nie będzie to łatwe. Jego zdaniem, jest szansa, że interwencje rządów zakończą sukcesem, czyli świat wyjdzie z głębokiej recesji ale bez wielkiej inflacji. Według ministra finansów Jacka Rostowskiego, ważnym czynnikiem wspomagającym gospodarkę okaże się demokracja. Teraz obserwujemy szybki wzrost gospodarczy w Chinach, ale zdaniem ministra Rostowskiego, za kilka lat okaże się, że tylko demokracje są skuteczne gospodarczo. Uczestnicy panelu prognozują spadek znaczenia gospodarki amerykańskiej w ciągu najbliższych 20 lat. Ich zdaniem, Stanom Zjednoczonym będą bardziej zagrażały Chiny i Rosja, których waluty zyskają na znaczeniu. 41 Polskie portale internetowe www.dziennikpolski24.pl KRYNICA: Phelps i Schiff na Forum Ekonomicznym Uważani za prekursorów nowej myśli ekonomicznej prof. Edmund Phelps, laureat Nagrody Nobla oraz Peter Schiff, który przewidział obecny kryzys, będą gośćmi tegorocznego XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy. Osobistości światowej ekonomii przyjadą do Polski na zaproszenie Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego - 11 września będą uczestniczyć w sesji plenarnej "Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny?". ww.onet.pl Elita ekonomistów o kryzysie, przyszłości świata i kapitale Krzysztof Rybiński, rozpoczynając debatę zorganizowaną przez Małopolską Agencję Rozwoju Regionalnego zakreślił pole dyskusji – jak będzie wyglądał świat ekonomiczny w najbliższych dziesięcioleciach. Debatę zainaugurowali Marek Sowa, Wicemarszałek Województwa Małopolskiego i Krzysztof Krzysztofiak, prezes MARR. Świat w latach 2010 – 2020. Edmund Phelps określił przyszłość jako czas spadku siły gospodarczej USA, świat się zmieni. Sektor finansowy i cały biznes patrzą zbyt krótkowzrocznie, brak jest długookresowych koncepcji, a to ogranicza innowacyjność działań. Polska i ta część Europy ma szansę, bo wiele kart zapisuje od nowa. Chiny będą rozwijały się nadal dość dobrze, najbardziej niepewna wydaje się droga rozwoju Europy Zachodniej – tak nakreślił swoją wizję lat 2020-30 Phelps. Wolfgang Clement ironicznie zauważył, że zanim nakreśli swoją wizję na 20 kolejnych lat, chętnie sam dowiedziałby się tego, jak będzie wyglądał świat za rok. Jego zdaniem nastąpią poważne zmiany w wielu obszarach. Pojawią się nowe waluty, jak choćby chińska, może rosyjska, Europa stanie się jednolita, przesuną się ośrodki dominacji gospodarczej – powiedział Clement. Zdaniem wizjonera Petera Schaffa kryzys może się poważnie pogłębić. Obciążył winą za kryzys i sposoby jego rozwiązania rząd Stanów Zjednoczonych. Jego zdaniem finansiści wykorzystali tylko błędy polityków, a ci, ratując chwilowy spokój pogłębiają kryzys. Upadek dolara nastąpi znacznie szybciej niż w 2020 roku, a USA grozi przekształcenie w republikę bananową. Najmocniej na upadku dolara może skorzystać euro, Europa i waluta chińska. Mam jednak nadzieję, że do 2030 roku tendencje te odwrócą się i dolar wraz z gospodarką amerykańską odzyskają mocną pozycję. Francis Bailly zwrócił uwagę na problemy demograficzne. Za 20 lat będzie nas ponad 8 miliardów co oznacza gwałtowny wzrost, szczególnie w rosnącej liczbie miast, przekraczających wielkością dzisiejsze kraje. Zapewnienie ponad dwudziestomilionowym miastom względnie normalnego 42 funkcjonowania może być bardzo trudne. Pojawi się fala wykształconych ludzi z Azji – z Chin, Indii. Jan Vincent-Rostowski przestrzegł przed zbyt łatwym prognozowaniem, i przypomniał o czym mówiliśmy 20 lat temu, jak wtedy wyobrażaliśmy sobie rok 2010. Dlatego powinniśmy być skromniejsi w przewidywaniu stanu świata na 2020-30 rok. Równie dobrze można sobie wyobrazić świat ograniczany, z mocnymi granicami, utrudnieniami w przepływie ludzi ze względu choćby na zagrożenie terroryzmem. Czy teorie ekonomiczne trzeba zrewidować? Kiedy zaczynałem studiować ekonomia była bardzo intuicyjna, potem okazało się, że wiele teorii ekonomicznych po prostu zniknęło. Niestety nadal modele ekonomiczne słabiej sprawdzają się, bo opisują raczej przeszłość niż, mimo deklaracji, przyszłość – powiedział Phelps. Jego zdaniem, było sporo ekonomistów, którzy jednak przewidzieli kryzys, ale nie byli chętnie słuchani, bo biznes wolał prognozy przekładające się na zysk. Nie oznacza to oczywiście, że teorie są złe, choć trzeba je, tak jak wszystko rozwijać. Peter Schiff, który przewidział kryzys powiedział, że nieprzewidzenie kryzysu wynika z założenia niewłaściwych okularów. Z jego słów wynika wyraźnie, że sukces w kryzysie może przynieść wyłącznie powrócenie do rozsądku. Kapitał bierze się z oszczędności, nie ze zwiększonych wydatków. Im szybciej politycy to zrozumieją, tym lepiej dla świata. Choć zdaniem Schiffa nie będzie to proste, bo politycy dążą do bycia wybranym, a nie sensownego uprawiania polityki gospodarczej. Z kryzysu nie wychodzi się zwiększając wydatki i zakupy, można z niego wyjść wyłącznie dzięki oszczędności, ograniczeniu wydatków. Jeśli rząd próbuje rozwiązać problemy w ten sposób jak dziś, kryzys się jedynie pogłębia – powiedział Schiff. Zdaniem Bailly polityka rządów może być skuteczna, jednak pod warunkiem inwestowania w rozwój, w badania, w technologie długofalowe. Oczywiście jeśli wsparcie rządów będzie wyłącznie konsumpcyjne, osiągniemy tylko chwilową poprawę poziomu życia obywateli, z odsuniętym terminem płatności. Wolfgang Clement powiedział, że oddzielanie ekonomii, kapitalizmu od demokracji jest błędem. Podał przykład Chin i braku stabilności ekonomicznej wynikającej właśnie z braku demokracji. Przyznał, że on jako były polityk uważa, że to politycy zachodu popełnili największe błędy. Przywołał termin „ekonomii-jakby”, działań ekonomii pozornej, opartych nie na kapitale, lecz na wirtualnych pożyczkach. Zamiast tego Clement proponował ekonomię społeczną, opartą o większą samoodpowiedzialność ludzi. Profesor Rostowski zgodził się z poglądem o dominującej roli demokracji dla rozwoju ekonomicznego. Każda dyktatura będzie zawsze dominowała nad prawem, nad wolnością, także ekonomicznym – więc w skali dłuższej, bez demokracji nie można zbudować dobrej ekonomii. Rostowski przywołał powiedzenie o współistnieniu w ludziach chciwości i strachu. Jeśli rządy zdejmą z obywateli obawę, ograniczą strach – chciwość będzie niepohamowana. 43 Bańka finansowa Trzecia runda to dyskusja o bańce ekonomicznej, jak do niej doszło i jak jej unikać w przyszłości. Zdaniem Phelpsa przestrzeń na pożyczanie oczywiście istnieje, jednak stale trzeba pamiętać o realnych cenach, a nie opartych na prognozach i myśleniu życzeniowym. Zdaniem Schiffa bańka nie pękła, jest kreowana dalej, nadal pożyczamy, dodrukowujemy dolary, nadmuchujemy ją ciągle. Kiedyś pęknie – pewnie poprzez spadek wartości pieniądza. Podsumowania Kończąc swoje wystąpienia Edmund Phelps wyraził nadzieję, że gospodarka USA da sobie radę, przetrwa. Bardzo twardo podsumowywał swoje poglądy Peter Schiff – jeśli mamy działać tak dalej, wyciągnijmy Madofa z więzienia i zróbmy z niego ministra finansów. Przecież rząd amerykański zachowuje się podobnie, pożycza, by spłacić poprzednie pożyczki. To zdaniem Schiffa nic innego jak piramida finansowa - rząd by komuś dać, musi komuś zabrać. Francis Bailly podkreślił trzy najważniejsze jego zdaniem wyzwania. Energia ekologiczna, ochrona zdrowia i zmiana moralności w biznesie. To, oprócz wzrostu produktywności wynikającej z rozwoju technologii to największe wyzwania stojące przed dzisiejszym światem. 44 Wolfgang Clement powiedział, że najważniejsze będzie zmienianie systemów społecznych, bo demograficzne zmiany są bardzo poważne. Dziś mamy systemy emerytalne stworzone dla ludzi żyjących średnio 70 lat, teraz ten wiek wydłużył się o ponad 10 lat. Skutki tego, rosnąca liczba wiekowych emerytów pojawiają się dopiero teraz. To jego zdaniem największe wyzwanie – zmienić system, by się nie rozpadł. Jan Vincent-Rostowski skorzystał z okazji i przesiadł się z fotela profesorskiego na ministerialny by podkreślić, że polskie rozwiązania wobec kryzysu okazały się skuteczne i przyniosły efekty. Nie pożyczajmy USA, bo z każdego pożyczonej złotówki odzyskamy około 50, maksymalnie 70% pożyczonych pieniędzy – zaapelował na koniec Peter Schiff. Może warto mu wierzyć, bo finansowy kryzys przewidział jako jeden z nielicznych. Moderator: Krzysztof Rybiński - Partner w Ernst & Young, Profesor SGH, Ernst & Young, Polska Gość specjalny: Edmund Phelps - Profesor Ekonomii Politycznej, Uniwersytet Columbia, Paneliści: Francis Bailly Wiceprezes ds. Europejskich, GE International, Inc., Wolfgang Clement - Przewodniczący, Forum Unia Europejska - Rosja, Peter Schiff - Ekonomista, Prezes Euro Pacific Capital, Euro Pacific Capital Inc., USA USA Francja Niemcy Komentator: Jan Vincent-Rostowski – Minister Finansów 45 www.pap.pl Ekonomiści w Krynicy zapowiadają dwie trudne dekady Ekonomiści, podsumowując XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy podkreślają, że w związku z obecnym kryzysem czekają nas dwie trudne dekady. "Najbliższe dwie dekady zatrzęsą światem" - powiedział prof. Krzysztof Rybiński z SGH. Eksperci nie byli jednak zgodni co do tego, czy rządom i bankom centralnym uda się znaleźć wyjście z "piramidy długów", spowodowanej kryzysem gospodarczym. Zwolennikiem łagodniejszej teorii jest amerykański ekonomista, laureat nagrody Nobla prof. Edmund Phelps. Jego zdaniem, banki centralne i rządy mogą znaleźć rozwiązanie."W ciągu dwóch dziesięcioleci będziemy mieli rzeczywiście duże kłopoty, a sektor finansowy okazał się już bezużyteczny w doprowadzeniu do ogólnego dobrobytu. Wydaje się, że jedyne co może nam pomóc, to jest konkurencja, ale może minąć 10 lat, zanim konkurencja nas z tego (kryzysu - PAP) wyprowadzi, a nie wiem, czy mamy tyle czasu" - mówił Phelps. Podał przykład amerykańskiego biznesu, który myśli krótkoterminowo, i w którym innowacje z trudem się przebijają. Odnosząc się do sektora finansów publicznych w USA, Phelps wskazał, że "nie dość że mamy w nim trudną sytuację, to mamy jeszcze w nim do czynienia z małą transparentnością mówienia o tym problemie". Ostrzegł, że nadmierna podaż pieniądza w celu "zapełnienia dziury płynnościowej" będzie prowadziła do inflacji. "Będziemy mieli do czynienia z ogromnym długiem publicznym (...), który da się utrzymać, ale za cenę wysokich stawek podatkowych" - powiedział profesor. Inny amerykański ekonomista obecny na krynickim Forum, Peter Shiff - prezes Euro Pacific Capital uważa, że prawdziwy kryzys jest wciąż jeszcze przed nami. "To polityka rezerwy federalnej (systemu rezerwy federalnej USA - PAP) doprowadziła nas do miejsca, gdzie jesteśmy; to stamtąd pochodzi zwiększanie tej bańki, która w końcu pękła z takim hukiem" - przypomniał Shiff. "Zapożyczając się, nie jesteśmy w stanie wydobyć się z długu" - dodał. Ekonomista wieści bankructwo amerykańskiemu rządowi, zapowiada, że odda on najwyżej 80 centów z każdego dolara, który pożyczył od reszty świata. "Dla świata lekcja płynie stąd taka, że wspieranie gospodarki USA przez wykupywanie amerykańskich obligacji jest raczej problemem a nie błogosławieństwem, bo bardziej powoduje kolejny kryzys niż rozwiązuje obecny" - powiedział Shiff. "Wydaje się, że świat powinien wykorzystywać swoje zasoby do inwestowania w swoje gospodarki" - dodał. W Krynicy dobiega końca XIX Forum Ekonomiczne, podczas którego ekonomiści i politycy zastanawiali się m.in. nad przyszłością świata, a zwłaszcza Europy Środkowo-Wschodniej po kryzysie gospodarczym. 46 www.nf.pl Prof. Edmund Phelps i Peter Schiff na XIX Forum Ekonomicznym w Krynicy „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny?” – to tytuł najważniejszej sesji plenarnej organizowanej przez Małopolską Agencję Rozwoju Regionalnego podczas tegorocznego XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy. W dyskusji wezmą udział Prof. Edmund Phelps – laureat nagrody nobla z ekonomii oraz Peter Schiff jeden z Proroków Ekonomicznej Apokalipsy – człowiek który przewidział kryzys. Moderatorem spotkania, które odbędzie się już w piątek - 11 września będzie Prof. Krzysztof Rybiński. W charakterze komentatora wystąpi Minister Finansów Jan Vincent-Rostowski. O kryzysie gospodarczym w kontekście nowego ładu ekonomicznego debatować będą najwybitniejsi ekonomiści i politycy. Zaproszenie MARR przyjął laureat Nagrody Nobla z dziedziny ekonomii za analizę zależności międzyokresowych w polityce makroekonomicznej Prof. Edmund Phelps. Co ekonomia zawdzięcza Phelpsowi? Po pierwsze Edmund Phelps opracował jeden z istotnych modeli zależności między inflacją a bezrobociem. Noblista wykazał, że nie można trwale przy pomocy polityki makroekonomicznej obniżyć poziomu bezrobocia. Kolejna kwestia to ukazanie przez Phelpsa, że ważne są nie tylko inwestycje w dobra materialne, ale też w kapitał ludzki. Komentując prognozy dotyczące amerykańskiej gospodarki w kontekście wychodzenia z recesji Noblista stwierdził w wywiadzie dla jednego z portali publicystycznych, że „…kiedy kryzys odejdzie, gospodarka amerykańska nie powróci do dokładnie tego samego punktu, w którym była przed kryzysem. Wróci pewnie do momentu , w którym była w połowie lat 90, przed boomem na rynkach nieruchomości i rozkwitem na rynku internetowym”. Jaki pozostawi po sobie ślad kryzys gospodarczy w europejskiej makroekonomii? Co czeka światową gospodarkę za 5, 10 czy 15 lat? – na te pytania spróbuje odpowiedzieć także Peter Schiff- człowiek, który przewidział kryzys ekonomiczny. Prezes Euro Pacific Capital i komentator ekonomiczny w stacjach telewizyjnych CNBC i Fox, przedstawiciel austriackiej szkoły ekonomii. Schiff jest krytykiem obecnego systemu gospodarczego Stanów Zjednoczonych. “Kryzys potrwa znacznie dłużej, niż się to powszechnie uważa. Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie udało się zastąpić Baracka Obamę kimś, kto się zna na gospodarce”.- stwierdził w wywiadzie dla tygodnika Wprost. Opowiada się za radykalną obniżką podatków, likwidacją Fed i powrotem do waluty opartej na parytecie złota. Dyskusji na temat przyszłości światowej gospodarki podejmą się także: Wolfgang Clement Przewodniczący Forum Unia Europejska – Rosja i Francis Bailly Wiceprezes ds. Europejskich GE International. Komentatorem sesji będzie Minister Finansów Jan Vincent-Rostowski. W roli moderatora sesji wystąpi Profesor Krzysztof Rybiński, jeden z najwybitniejszych współcześnie polskich ekonomistów. Profesor SGH, były wiceprezes NBP, konsultant Banku Światowego, Uniwersytetu Środkowo-Europejskiego oraz Dyrektor Centrum Badań Ekonomicznych Europy 47 Środkowej i Wschodniej. Autor publikacji naukowych, m.in. Aktualnie partner Ernst & Young. „Globalizacja w trzech odsłonach”. XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy Zdroju to już kolejna edycja najważniejszego spotkania ludzi polityki, biznesu, nauki i mediów z krajów europejskich, szczególnie regionu Europy ŚrodkowoWschodniej. Celem Forum jest budowanie korzystnej atmosfery i stwarzanie warunków do rozwijania współpracy pomiędzy krajami Europy Środkowo-Wschodniej. www.wnp.pl Ekonomiści w Krynicy zapowiadają dwie trudne dekady Ekonomiści, podsumowując XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy podkreślają, że w związku z obecnym kryzysem czekają nas dwie trudne dekady. "Najbliższe dwie dekady zatrzęsą światem" - powiedział prof. Krzysztof Rybiński z SGH. Eksperci nie byli jednak zgodni co do tego, czy rządom i bankom centralnym uda się znaleźć wyjście z "piramidy długów", spowodowanej kryzysem gospodarczym. Zwolennikiem łagodniejszej teorii jest amerykański ekonomista, laureat nagrody Nobla prof. Edmund Phelps. Jego zdaniem, banki centralne i rządy mogą znaleźć rozwiązanie."W ciągu dwóch dziesięcioleci będziemy mieli rzeczywiście duże kłopoty, a sektor finansowy okazał się już bezużyteczny w doprowadzeniu do ogólnego dobrobytu. Wydaje się, że jedyne co może nam pomóc, to jest konkurencja, ale może minąć 10 lat, zanim konkurencja nas z tego (kryzysu - PAP) wyprowadzi, a nie wiem, czy mamy tyle czasu" - mówił Phelps. Podał przykład amerykańskiego biznesu, który myśli krótkoterminowo, i w którym innowacje z trudem się przebijają. Odnosząc się do sektora finansów publicznych w USA, Phelps wskazał, że "nie dość że mamy w nim trudną sytuację, to mamy jeszcze w nim do czynienia z małą transparentnością mówienia o tym 48 problemie". Ostrzegł, że nadmierna podaż pieniądza w celu "zapełnienia dziury płynnościowej" będzie prowadziła do inflacji. "Będziemy mieli do czynienia z ogromnym długiem publicznym (...), który da się utrzymać, ale za cenę wysokich stawek podatkowych" - powiedział profesor. Inny amerykański ekonomista obecny na krynickim Forum, Peter Shiff - prezes Euro Pacific Capital uważa, że prawdziwy kryzys jest wciąż jeszcze przed nami. "To polityka rezerwy federalnej (systemu rezerwy federalnej USA - PAP) doprowadziła nas do miejsca, gdzie jesteśmy; to stamtąd pochodzi zwiększanie tej bańki, która w końcu pękła z takim hukiem" - przypomniał Shiff. "Zapożyczając się, nie jesteśmy w stanie wydobyć się z długu" - dodał. Ekonomista wieści bankructwo amerykańskiemu rządowi, zapowiada, że odda on najwyżej 80 centów z każdego dolara, który pożyczył od reszty świata. "Dla świata lekcja płynie stąd taka, że wspieranie gospodarki USA przez wykupywanie amerykańskich obligacji jest raczej problemem a nie błogosławieństwem, bo bardziej powoduje kolejny kryzys niż rozwiązuje obecny" - powiedział Shiff. "Wydaje się, że świat powinien wykorzystywać swoje zasoby do inwestowania w swoje gospodarki" - dodał. W Krynicy dobiega końca XIX Forum Ekonomiczne, podczas którego ekonomiści i politycy zastanawiali się m.in. nad przyszłością świata, a zwłaszcza Europy Środkowo-Wschodniej po kryzysie gospodarczym. 49 www.parkiet.com Trudne dwie dekady Aleksandra Fandrejewska 12-09-2009 Najbliższe dwie dekady wstrząsną światem, a Stany Zjednoczone, jeśli nie zmienią swojej polityki, są skazane na wiele lat spowolnienia. Nie wiadomo, ile lat potrwa kryzys ani jak się zakończy – ocenili uczestnicy konferencji podsumowującej XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy. W dyskusji brali udział m.in. Peter Schiff, jeden z nielicznych ekonomistów, którzy przewidzieli obecny kryzys, oraz Edmund Phelps, laureat Nagrody Nobla z ekonomii. Zdaniem Phelpsa, w najbliższych 10–20 latach świat czeka względny spadek gospodarki amerykańskiej. – Ratunkiem dla amerykańskiej gospodarki są innowacje, ale trudno się przebijają – powiedział ekonomista. Według niego słabością amerykańskiego sektora biznesowego jest myślenie krótkoterminowe, chęć „osiągnięcia wyniku na najbliższy kwartał”. Do tego kryzys pogłębia brak transparentności w finansach publicznych i powoduje narastanie długu publicznego. – Będzie to prowadziło do dużej inflacji i wysokich stawek podatkowych. Ratunkiem jest zwiększenie innowacyjności amerykańskiej gospodarki i przeprowadzenie reform, które będą wspierały biznes, uważa Phelps. – Ale rząd amerykański nie pomoże w rozwoju innowacyjności – ripostował Peter Schiff, prezes Euro Pacific Capital. – Administracja amerykańska i nadzór finansowy nie uczą się na błędach. Bush powiedział, że Wall Street było pijane, i ja się z nim zgadzam, całe Stany Zjednoczone są pijane, tylko kto je rozpija? – stwierdził ekonomista. Nie szczędził ostrych słów pod adresem administracji Baracka Obamy. Jego zdaniem, zła polityka finansowa rządu wpycha kraj w kolejny, głębszy kryzys, zamiast go wydobywać. Krzysztof Rybiński, partner w Ernst & Young, moderator dyskusji, ocenił, że medialne zachwyty o ożywieniu i szybkim wychodzeniu z kryzysu są przedwczesne: – Media zbyt wiele uwagi poświęcają analizowaniu bieżących informacji, a nie zastanawiają się nad dalszą perspektywą. Czeka nas drugie odbicie kryzysu w świecie. Żaden z ekonomistów nie zgodził się z tezą jednego z uczestników konferencji, że tak jak 20 lat temu skończył się socjalizm, tak teraz skończył się kapitalizm: – Kapitalizm wciąż się zmienia, jest jak wynalazca. Coś wymyśla i próbuje. Nie można więc mówić, że się skończył. Nawet teraz, gdy mamy spowolnienie, kiedy jest nieefektywny, to wciąż coś tworzy. Jeśli poradził sobie z wielką depresją w latach trzydziestych, to teraz też sobie poradzi. Ale wciąż nie wiadomo, ile będzie potrzebował na to czasu – podsumował Edmund Phelps. 50 www.wprost.pl Kryzys jest dopiero przed nami Peter Schiff, amerykański ekonomista, przewidział obecny kryzys już w 2006 roku. Teraz głosi zapaść ekonomiczną spowodowaną inflacją. WPROST: Prof. Gary Becker stwierdził na łamach „Wprost", że kryzys się skończył. Dlaczego jednak niewielu podziela jego optymizm, co było widać choćby na forum ekonomicznym w Krynicy? Peter Schiff: Co z tego, że gospodarka trochę rośnie. Kto powiedział, że będzie rosnąć nadal? Jeśli Becker ogłasza koniec kryzysu, to znaczy, że nie rozumie tego, co się dzieje. Jeśli widzi dziś postęp, to znaczy, że nie powinien się wypowiadać. Gdyby rozumiał dzisiejszą gospodarkę, przewidziałby wcześniej, do czego dojdzie, tak jak ja to przewidziałem. A on kryzysem był zaskoczony. Dziś jestem przekonany, że kryzys w Ameryce, bo odnoszę się przede wszystkim do USA, nie jest za nami, ale przed nami. To może jesteśmy w trakcie jakiegoś etapu kryzysu? Nie chodzi nawet o fazy czy etapy. Chodzi o to, że w konsekwencji złej polityki, a w szczególności sztucznych stymulacji gospodarki na niewyobrażalną skalę, zamiast pozbyć się problemów, wpadniemy w jeszcze większe. Najgorszym momentem kryzysu będzie chwila, gdy porzucimy sztuczną stymulację i pozwolimy rynkowi funkcjonować samemu. Wtedy wydarzą się rzeczy najgorsze. Przewidział pan kryzys finansowy, a teraz głosi zapaść ekonomiczną spowodowaną inflacją. Kiedy to nastąpi? Niedługo. Największym problemem Ameryki będzie kryzys dolara. I może się to stać w roku 2010, 2011. Na pewno to kwestia bliskiej przyszłości, nie dalekiej. Straszy więc pan powrotem wielkiej depresji z lat 30. Ale wtedy amerykański PKB spadł prawie o 25 proc., podczas gdy teraz spadek nie sięgnął nawet 10 proc. - Myślę, że taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, jeśli rząd będzie powtarzał swoje błędy. Sytuacja może być nawet gorsza. Mówię oczywiście o USA, bo globalna gospodarka nie jest aż tak zepsuta jak amerykańska. Nasza sytuacja jest wyjątkowa z powodu długu, który kumulowaliśmy, i z powodu transformacji, jaką nasza gospodarka ostatnio przeszła. Nie mamy żadnej biblii ekonomicznej, do której moglibyśmy się odwołać, umiemy tylko pompować pieniądze w system. Ale te pieniądze się kończą, musimy je pożyczać. Im więcej pożyczamy, tym bardziej stajemy się zależni. 51 www.malopolskie.pl W trzecim dniu Forum - głównie o kryzysie Sesja plenarna „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny” odbyła się w symbolicznym dla świata dniu – 11 września. Spotkanie otworzyli Marek Sowa, Członek Zarządu Województwa Małopolskiego i Krzysztof Krzysztofiak – Prezes Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. O przyszłości na temat światowej makroekonomii dyskutowali: Edmund Phelps z Uniwersytetu Columbia, Laureat Nagrody Nobla za analizę zależności międzyokresowych w polityce makroekonomicznej, Peter Schiff – ekonomista i prezes Euro Pacific, orkreślany jako „ten, który przewidział krzys”, Francis Bailly – Wiceprezes ds. Europejskich GE International, Wolfgang Clement – Przewodniczący Forum Unia Europejska oraz - jako komentator - Jan Vincent-Rostowski – Minister Finansów. Moderatorem sesji był Krzysztof Rybiński - Profesor SGH. Dyskusja podzielona była na cztery bloki. W części „Świat po kryzysie” uczestnicy próbowali odpowiedzieć na pytanie: jaka jest struktura walutowa światowych rezerw dewizowych i czy globalne nierównowagi wciąż istnieją. W drugim bloku zastanawiano się, czy kryzys finansowy lat 2007-2009 doprowadzi do zmian w teorii ekonomii i dlaczego tak niewielu ekonomistów przewidziało kryzys? Następnie dyskutowano na tematem, w jaki sposób kraje rozwinięte mogą wyjść z pułapki zadłużenia – czy reakcją rządów będzie inflacja czy innowacje? Panel zakończyło rozważanie, jak zapobiegać kolejnym kryzysom. Według Edmunda Phelpsa przyszłość to spadek w gospodarce amerykańskiej, co przeniesie się na globalną gospodarkę. Słabości w gospodarce Stanów Zjednoczonych nie są dostrzegane i nie są naprawiane. – Dla Europy Wschodniej kryzys to okazja do dorównania Europie Zachdoniej – podkreślał. Wolfgang Clement twiedzi, że przesuną się ośrodki dominacji gospodarczej – na wschód. Czekają nas zmiany: m.in. w systemie bankowym, w sposobach pozyskiwania energii. Według Petera Schiffa dolar nie będzie już międzynarodową walutą, a amerykańskie wpływy zmniejszą się znacznie. – Zamiast uczyć się na własnych błędach, ciągle popełniamy te same, np. wydajemy pożyczone pieniądze na konsumpcję zamiast na inwestycje – krytykował amerykańską gospodarkę. Francis Bailly zwrócił uwagę na problemy demograficzne – powstawanie olbrzymich metropolii, które liczbą mieszkańców przewyższają niektóre państwa – a co za tym idzie – problemy z zapewnieniem bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa energetycznego. Poruszył również kwestię rozwoju regionalnego i współpracy między regionami. 52 www.malopolskie.pl W trzecim dniu spotkań obyła się konferencja prasowa „Globalna ekonomia – europejska perspektywa”, podsumowująca Forum Ekonomiczne i Forum Regionów, w której wzięli udział Członek Zarządu Województwa Małopolskiego Marek Sowa, Krzysztof Krzysztofiak Prezes Zarządu Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, Zygmunt Berdychowski – Przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego oraz uczestnicy porannej sesji plenarnej: Edmund Phelps, Peter Schiff i Krzysztof Rybiński. Edmund Phelps i Peter Schiff przedstawili swoje poglądy na temat strategii wyjścia z kryzysu ekonomicznego. Zygmunt Berdychowski złożył podziękowania współorganizatorom Forum. Krzysztof Krzysztofiak przekonywał, że MARR, która promuje i wspiera rozwój gospodarczy Małopolski, wyznaje bardzo prostą prawdę w biznesie: „myśl globalnie, a działaj lokalnie”. - Chcemy wykorzystywać fundusze europejskie do debaty na temat kształtu polityki regionalnej. Pierwsze programu regionalne dla Polski zostały podpisane dwa lata temu – wtedy ta dyskusja się zaczęła. W interesie Polski i innych krajów jest, aby fundamenty Unii Europejskiej: solidarność i konkurencyjność były wykorzystywane i realizowane w przyszłości – powiedział Marek Sowa. Podsumował III Forum Regionów, odbywające się równolegle z Forum Ekonomicznym. - Ta inicjatywa została dobrze zaakceptowana – podkreślił. 53 www.krakow.biznespolska.pl Forum Ekonomiczne już we wrześniu Już 9 września w Krynicy rusza XIX Forum Ekonomiczne. Tegoroczna impreza zbiega się z 20. rocznicą upadku komunizmu w Polsce. Do partnerów imprezy w tym roku dołączyła Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego. To prestiżowe wydarzenie co roku ściąga do Małopolski tysiące gości z całego świata. Tegoroczne Forum odbywać się będzie w szczególnym okresie. Mija bowiem 20 lat od upadku komunizmu w Polsce. Stąd też jego motto: "Solidarność europejska. 20 lat po rewolucji". W programie Forum znajdzie się w sumie ponad 100 debat, które zostaną podzielone na 10 bloków tematycznych. Integralną częścią wrześniowych spotkań będą: Forum Inwestycyjne w Tarnowie oraz Forum Regionów w Muszynie. Swój udział w tegorocznych obradach zapowiedziało już ponad 1800 gości z 60 krajów Europy, Ameryki Północnej i Azji. Są wśród nich prezydenci, premierzy, ministrowie, przedstawiciele parlamentów, instytucji unijnych, szefowie banków, giełd i agend rządowych oraz biznesmeni, naukowcy i szefowie mediów. www.sse.krakow.pl Forum ekonomiczne w Krynicy W dniach 9-11.09 już po raz dziewiętnasty do Krynicy zjadą biznesmeni i politycy z całej Polski i świata. Forum Ekonomiczne to uznane za jedno z największych wydarzeń w Europie Środkowo-Wschodniej wydarzenie, które od kilkunastu lat stara się budować przyjazny klimat dla rozwoju współpracy politycznej i gospodarczej pomiędzy państwami Unii Europejskiej oraz jej sąsiadami. Krynica na kilka wrześniowych dni staje się jednym z najważniejszym polskich miast, o którym głośno także w zagranicznych mediach. Obecność Krakowskiego Parku Technologicznego w Krynicy w tym roku będzie szczególna. KPT wraz z partnerami: UMWM i MARR przygotował niezwykłe wydarzenie promocyjne. W ramach projektu „Invest In Małopolska" powstała multimedialna rzeźba „Małopolskie Drzewo Inwestycji i Innowacji". Ten niezwykły symbol nowoczesnej gospodarki Małopolski po raz pierwszy pokazany zostanie właśnie na Forum w Krynicy. Pierwszego dnia (9.09), w godzinach wieczornych na deptaku, tuż po Gali otwarcia „Drzewo" rozbłyśnie światłem, by przez cały czas trwania Forum pełnić funkcję „hot spotu" - zarówno w sensie przenośnym jak i dosłownym. Jego multimedialny charakter, innowacyjne rozwiązania i ekologiczna forma sprawia, że tegoroczna promocja Małopolski nabierze niestandardowego charakteru. „Małopolskie Drzewo Inwestycji i Innowacji" staje się także symbolem projektu Business In Małopolska - czyli ścisłej współpracy instytucji zajmujących się obsługą inwestorów i promocją gospodarczą. Kolejnym 54 miejscem gdzie pojawi się rzeźba będą okolice siedziby BiM, w centrum biznesowym w Czyżynach. Tymczasem jednak zapraszamy do Krynicy na uroczyste odsłonięcie „Małopolskiego Drzewa Inwestycji i Innowacji". www.sse.krakow.pl Małopolskie Drzewo Inwestycji i Innowacji Wczoraj, 9 września, w godzinach wieczornych na deptaku w Krynicy zostało odsłonięte Małopolskie Drzewo Inwestycji i Innowacji. W feerii świateł, błyskach laserów oraz przy dźwiękach i obrazach specjalnie przygotowanej prezentacji została odsłonięta multimedialna rzeźba, symbol nowoczesnej gospodarki Małopolski. Na uroczystości obecni byli m.in. prof. Leszek Balcerowicz, zarząd Województwa Małopolskiego, prezesi Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego i Krakowskiego Parku Technologicznego, a także liczni uczestnicy IXI Forum Ekonomicznego w Krynicy. Ideą autorów pomysłu rzeźby było przygotowanie symbolu przełamującego dotychczasowe wyobrażenie o gospodarce Małopolski, które dotąd opierało się na promocji tradycyjnych wyrobów. Zależało nam na tym, by pokazać zmianę jaka zachodzi w życiu gospodarczym Małopolski. Dziś w małopolskiej gospodarce dokonuje się bardzo zdecydowana transformacja - staje się nowoczesna i innowacyjna. Multimedialna rzeźba przedstawiająca drzewo ma z jednej strony symbolizować nowoczesność, rozwój i innowacje, a z drugiej pokazywać przywiązanie regionu do ekologii, przyrody, środowiska naturalnego. Symbolika drzewa wprost nawiązuje do wzrostu, różnorodności, zakorzenienia: konary to gałęzie dynamicznie rozwijających się dziedzin gospodarki, „zakorzenionej" w potencjale regionu, ale otwartej na świat i rozwój (multimedialność). Jednocześnie nie jest to monumentalny pomnik tylko instalacja, która pełni także funkcje użytkowe. Za pośrednictwem 55 wmontowanego monitora dotykowego można połączyć się z Internetem, zrobić zdjęcia, wysłać e-mail, w przyszłości także poprzez Drzewo przeprowadzić będzie można transmisję - konferencji czy spotkania. Rzeźba ma charakter mobilny, tzn. można ją prezentować w wielu przestrzeniach i z taką też intencją powstała. Prezentowana podczas różnych wydarzeń w kraju i na świecie stanie się rozpoznawalnym symbolem nowoczesności Małopolski. W międzyczasie oglądać ją będzie można przed siedzibą Centrum Business In Małopolska mieszczącym się w budynku Inkubatora Technologicznego Krakowskiego Parku Technologicznego. Uroczyste otwarcie biura CeBiM i jednocześnie krakowską „premierę" Małopolskiego Drzewa Inwestycji i Innowacji zaplanowano na połowę listopada br. Natomiast międzynarodowa prezentacja odbędzie się w 2010 roku w Brukseli. Autor: Aleksander Janicki Produkcja: Krakowski Park Technologiczny Sp. z o.o. w ramach projektu „Invest In Małopolska Dane techniczne: Wysokość z podstawą - 5 m, waga - ok. 500 kg www.sse.krakow.pl Małopolska Nagroda Gospodarcza W czasie Forum Ekonomicznego w Krynicy po raz pierwszy została wręczona Małopolska Nagroda Gospodarcza. Statuetka stanowi miniaturkę Małopolskiego Drzewa Inwestycji i Innowacji, autorstwa Aleksandra Janickiego. Pierwszymi laureatami zostali prof. Leszek Balcerowicz, prof. Janusz Filipiak i firma Comarch S.A. oraz Ryszard Florek i firma Fakro. Małopolska Nagroda Gospodarcza to wyróżnienie przyznawane za wybitne zasługi na rzecz wspierania gospodarki i przedsiębiorczości. Ma sprzyjać promocji działalności gospodarczej, wspieraniu firm poprzez promowanie przedsiębiorstw działających zgodnie z prawem i zasadami etyki oraz promocji innowacyjności, wynalazczości i transferu technologii w Województwie Małopolskim. Zarząd Województwa Małopolskiego ustanowił tę wyjątkową nagrodę, przeznaczoną dla ludzi biznesu oraz wybitnych postaci, które miały znaczący wpływ dla rozwoju gospodarczy naszego regionu. 56 www.zwrp.pl Forum Regionów na Forum Ekonomicznym Małopolskie Już wkrótce Krynica stanie się ekonomicznym centrum świata: w dniach 9-12 września odbywać się tam będzie Forum Ekonomiczne. Forum Regionów jest integralną częścią Forum Ekonomicznego w Krynicy. Samorządowcy różnych szczebli z Polski i krajów ościennych będą dyskutować z przedstawicielami administracji rządowych i Komisji Europejskiej o nurtujących ich problemach. Forum Regionów jest platforma wymiany myśli i spotkań, stanowi przyczynek do debaty na temat wspólnej przyszłości. Tylko duże i silne regiony mogą zająć właściwe miejsce w strukturach zjednoczonej Europy. Sprawnie funkcjonujące regiony mogą efektywnie korzystać ze środków pomocowych Unii Europejskiej oraz zapewnić właściwe funkcjonowanie gmin i powiatów. Forum Regionów ma właśnie w tym dopomóc. Gościem specjalnym biedzie Jerzy Buzek przewodniczący Parlamentu Europejskiego. 11 września w Krynicy odbędzie się sesja plenarna Forum Ekonomicznego „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny” zorganizowana przez Małopolska Agencję Rozwoju Regionalnego. W programie Forum Ekonomicznego znajdzie się w sumie ponad 100 debat, które zostaną podzielone na 10 bloków tematycznych. Integralną częścią wrześniowych spotkań będą: Forum Inwestycyjne w Tarnowie oraz Forum Regionów w Muszynie. Udział w tegorocznych obradach zapowiedziało już ponad 1800 gości z 60 krajów Europy, Ameryki Północnej i Azji. Są wśród nich prezydenci, premierzy, ministrowie, przedstawiciele parlamentów, instytucji unijnych, szefowie banków, giełd i agend rządowych oraz biznesmeni, naukowcy i szefowie mediów. Jak co roku Małopolskie znalazło się w gronie współorganizatorów tego prestiżowego wydarzenia. www.zwrp.pl Globalna ekonomia - europejska perspektywa - podsumowanie Forum Ekonomicznego W trzecim dniu Forum obyła się konferencja prasowa „Globalna ekonomia – europejska perspektywa”, podsumowująca Forum Ekonomiczne i Forum Regionów. Edmund Phelps i Peter Schiff przedstawili swoje poglądy na temat strategii wyjścia z kryzysu ekonomicznego. Krzysztof Krzysztofiak przekonywał, że Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego, która promuje i wspiera rozwój gospodarczy Małopolski, wyznaje bardzo prostą prawdę w biznesie: „myśl globalnie, a działaj lokalnie”. - Chcemy wykorzystywać fundusze europejskie do debaty na temat kształtu polityki regionalnej. Pierwsze programu regionalne dla Polski zostały podpisane dwa lata temu – wtedy ta dyskusja się zaczęła. W interesie Polski i innych krajów jest, aby fundamenty Unii Europejskiej: solidarność i konkurencyjność były wykorzystywane i realizowane w przyszłości – 57 powiedział Marek Sowa. Podsumował III Forum Regionów, odbywające się równolegle z Forum Ekonomicznym. - Ta inicjatywa została dobrze zaakceptowana – podkreślił. USA to schyłkowy PRL Peter Schiff,to jeden z nielicznych amerykańskich ekonomistów, który potrafił przewidzieć kryzys ekonomiczny. Nic dziwnego, że jego opinie słuchane są z wielką uwagą. Ekonomista wystąpił podczas trwającego w Krynicy Forum Ekonomicznego. Kreśląc perspektywy na kolejne lata twierdzi, że Amerykę czeka trudna przyszłość. USA mogą stać się republiką bananową. Jego zdaniem W 2030 r. dolar nie będzie już główną walutą świata. I znikną dysproporcje takie jak dziś, gdy USA pożyczają na świecie biliony dolarów i wszystko wydają na konsumpcję, nie na inwestycje powiedział Schiff. A to był dopiero początek jego miażdżącej krytyki obecnej polityki prowadzonej przez administrację prezydenta Baracka Obamy. - To, co się dziś dzieje w USA, przypomina politykę władz PRL przed upadkiem komunizmu. Jeśli będziemy nadal iść w stronę gospodarki centralnie sterowanej, tak jak to robią władze amerykańskie, naprawdę nie wiem, gdzie to się może skończyć. Być może przekształcimy się w republikę bananową. Granica Ameryki Łacińskiej może się przenieść na granicę kanadyjską alarmował. Jego zdaniem spodziewany upadek dolara (jako światowej waluty) wcale nie oznacza, że ekonomia światowa się zatrzyma. Gdy dolar straci siłę, zyskają je inne waluty. Wzmocni się chiński juan. - Gdy juan zacznie się umacniać, Chiny zaczną konsumować swoją produkcję, a nie tylko ją eksportować, Chińczycy wreszcie skorzystają z owoców swojej pracy - podkreślił amerykański ekonomista. 58 www.mf.gov.pl Minister Finansów w Krynicy Zdrój Jacek Rostowski uczestnikiem XIX Forum Ekonomicznego 11.09. 2009 r. W dniach 10-11 września 2009r. Minister Finansów Jacek Rostowski uczestniczył w Forum Ekonomicznym w Krynicy Zdrój – największym w Europie Środkowo-Wschodniej spotkaniu elit politycznych, gospodarczych, kulturalnych oraz mediów, stanowiącym ważną płaszczyznę wymiany poglądów i doświadczeń z dziedziny ekonomii i polityki. Motto tegorocznego Forum, odbywającego się w szczególnym okresie – po 20 latach od upadku systemu komunistycznego, to „Solidarność europejska. 20 lat po rewolucji”. 10 września 2009r. Minister Rostowski wziął udział w popołudniowej sesji plenarnej „Transformacja i wzrost gospodarczy w krajach Europy Środkowej i Wschodniej po 1989 roku”, moderowanej przez twórcę polskiej transformacji ekonomicznej prof. Leszka Balcerowicza Do debaty na temat wyników reform w krajach Europy Środkowej i Wschodniej zaproszenie przyjęli byli Ministrowie Finansów: Rosji – Jegor Gajdar, Słowacji – Iwan Mikloš, Ukrainy – Wiktor Pynzenyk, a także Przedstawiciel Regionalny Międzynarodowego Funduszu Walutowego – Mark Allen W trakcie dyskusji Minister Rostowski zauważył, że pomimo iż 10 krajów naszego regionu – które przystąpiły do Unii Europejskiej w 2004 roku – wybrało różne drogi w początkowym okresie przemian gospodarczych i inne np. systemy walutowe, to można powiedzieć, że wszystkim udało się doprowadzić transformacji gospodarki. W kolejnym dniu międzynarodowych obrad w Krynicy Zdrój 11 września 2009r., Minister Finansów komentował dyskusję wybitnych ekonomistów i polityków, uczestniczących w jednej z najważniejszych sesji plenarnych Forum pt. „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny?”. Minister Rostowski podkreślił przy tym, że „musimy być bardzo skromni jeśli chodzi o możliwości przewidywania przyszłości”. Jednocześnie wyraził przekonanie, że można zachować optymistyczne podejście ze względu na funkcjonujący obecnie wolny rynek, a także swobodny przepływ kapitału i ludzi. Gościem honorowym sesji był Laureat Nagrody Nobla z dziedziny ekonomii Edmund Phelps, a panelistami: przewodniczący Forum Unia Europejska-Rosja – Wolfgang Clement, ekonomista i komentator CNN – Peter Schiff oraz wiceprezes GE International – Edmund Bailly. Dyskusję na temat przyszłego kształtu światowej gospodarki moderował Prof. Krzysztof Rybiński. 59 www.metropolia.co.uk Schiff: budujemy kryzys na znacznie większą skalę Ludzie muszą wreszcie zrozumieć, że gospodarki nie opierają się na konsumowaniu. Wzrost gospodarczy możliwy jest dzięki oszczędnościom, alarmował podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Peter Schiff, prezes Euro Pacific Capital, który w 2007 roku przewidział nadejście kryzysu. Podczas swojego wystąpienia Schiff obwinił za doprowadzenie do kryzysu banki, które podejmowały ogromne ryzyko inwestując środki swoich klientów. Uratować sytuację mógł amerykański rząd likwidując nieefektywnie zarządzane firmy, jednak wtedy tego nie zrobił. Dziś, zdaniem Schiffa, świat musi zrozumieć, że stabilny wzrost gospodarczy może opierać się wyłącznie na oszczędnościach. Budujemy prawdziwy kryzys Jak podaje Gazeta Wyborcza, prezes Euro Pacific Capital skrytykował działania zmierzające do zcentralizowania gospodarek. Jego zdaniem należy wprowadzać reformy sektora finansowego, które podniosą innowacyjność poszczególnych rynków. Zdaniem Schiffa, obecna nierównowaga w gospodarce i ogromne zadłużenie największych mocarstw doprowadzi ostatecznie do kryzysu na jeszcze większą skalę. Juan pogrzebie dolara Ekonomista przekonywał w Krynicy i wzrastającej sile chińskiego juana. Wieszczy on upadek dolara i ucieczkę inwestorów do chińskiej waluty. - Gdy juan zacznie się umacniać, Chiny zaczną konsumować swoją produkcję, a nie tylko ją eksportować. Chińczycy wreszcie skorzystają z owoców swojej pracy stwierdził, cytowany przez GW Schiff. www.progressforpoland.com USA są dziś jak schyłkowy PRL Uczestnicy najważniejszej, piątkowej sesji Forum Ekonomicznego w Krynicy - podsumowującej trzy dni obrad - nie próbowali odpowiedzieć, kiedy obecny kryzys gospodarczy się skończy Podjęli się zadania znacznie bardziej karkołomnego: prognozy, jak świat będzie wyglądał za 20 lat. Czy siedziba Międzynarodowego Funduszu Walutowego, o ile ten będzie jeszcze istniał, nadal będzie w Waszyngtonie? Czy tam nadal będzie finansowe centrum świata? - prowokująco pytał prowadzący dyskusję prof. Krzysztof Rybiński, partner w Ernst & Young, były wiceprezes NBP. 60 - Niekoniecznie! - odpowiedział Peter Schiff, amerykański ekonomista (jeden z nielicznych, który zdołał przewidzieć obecny kryzys). - W 2030 r. dolar nie będzie już główną walutą świata. I znikną dysproporcje takie jak dziś, gdy USA pożyczają na świecie biliony dolarów i wszystko wydają na konsumpcję, nie na inwestycje - powiedział Schiff. A to był dopiero początek jego miażdżącej krytyki obecnej polityki prowadzonej przez administrację prezydenta Baracka Obamy. - To, co się dziś dzieje w USA, przypomina politykę władz PRL przed upadkiem komunizmu. Jeśli będziemy nadal iść w stronę gospodarki centralnie sterowanej, tak jak to robią władze amerykańskie, naprawdę nie wiem, gdzie to się może skończyć. Być może przekształcimy się w republikę bananową. Granica Ameryki Łacińskiej może się przenieść na granicę kanadyjską alarmował. Jego zdaniem spodziewany upadek dolara (jako światowej waluty) wcale nie oznacza, że ekonomia światowa się zatrzyma. Gdy dolar straci siłę, zyskają je inne waluty. Wzmocni się chiński juan. - Gdy juan zacznie się umacniać, Chiny zaczną konsumować swoją produkcję, a nie tylko ją eksportować, Chińczycy wreszcie skorzystają z owoców swojej pracy - podkreślił amerykański ekonomista. Więcej nadziei dał Amerykanom prof. Edmund Phelps, laureat Nagrody Nobla z 2006 r. - To, co zobaczymy w ciągu następnych 10, 20 lat, to stopniowe zmniejszenie siły gospodarki amerykańskiej. Ale USA pozostaną liderem gospodarczym, liderem innowacji. Choć ich słabości są widoczne powiedział. Zdaniem Phelpsa na światowej mapie gospodarczej jednym z jasnych punktów za dwadzieścia lat może być Europa Wschodnia. - Będziemy świadkami bardzo szybkiego wzrostu, doganiania gospodarek zachodnich. Podobnym optymistą, jeśli chodzi o Europę, jest Wolfgang Clement, niemiecki polityk, przewodniczący forum UE - Rosja. - Wierzę w to, że w 2030 r. nie będziemy już mówić o Europie Zachodniej i Wschodniej. Będziemy mówić, będziemy działać jako Stany Zjednoczone Europy. Czas na nową ekonomię Ekonomiści są pewni już dziś, że kryzys zmusi do rewizji nauki ekonomicznej, która - w pewnym stopniu - zawiodła w obecnym kryzysie. Phelps: - Czeka nas radykalna reforma ekonomii. Nowe zasady. I nie chodzi o to, że ta nowa ekonomia będzie mówić: ludzie są szaleni i zachowują się psychotycznie. Nowa ekonomia przyzna, że żyjemy w świecie, którego mechanizmów nie do końca rozumiemy, podobnie jak wszystkich konsekwencji naszych obecnych decyzji. Bardziej radykalny był Schiff: - Dlaczego tak niewielu ekonomistów nie potrafiło przewidzieć kryzysu? Bo soczewki, przez które patrzą, są popsute. Cała makroekonomia to w dużej mierze nieporozumienie, bo opiera się na założeniach Keynesa. A keynesizm ma się tak do ekonomii, jak astrologia do astronomii - stwierdził Schiff. - Ludzie muszą wreszcie zrozumieć, że gospodarki się nie opierają na konsumowaniu, ale na oszczędzaniu. Wzrost gospodarczy jest możliwy dzięki oszczędnościom. Nasz system nazywa się kapitalizm. To słowo pochodzi od kapitału! 61 www.nowamalopolska.pl Rozpoczęcie XIX Forum Ekonomicznego Szczegóły 9 września w Krynicy rusza XIX Forum Ekonomiczne. Tegoroczna impreza zbiega się z 20. rocznicą upadku komunizmu w Polsce. Do partnerów imprezy w tym roku dołączyła Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego. www.trybuna.com.pl Kryzysowe świętowanie- XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy XIX Forum Ekonomiczne rozpoczyna dziś obrady w Krynicy Zdroju. Tym razem hasłem przewodnim jest „Solidarność europejska”. Forum, które zostało zainicjowane nieomal nazajutrz po zasadniczych 62 przemianach ustrojowych w Polsce, miało służyć głównie odbudowie stosunków gospodarczych między Wschodem a Zachodem. Swoje największe triumfy święciło za prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego, kiedy w Krynicy systematycznie pojawiały się głowy państw i premierzy naszych sąsiadów. W tym roku były prezydent zobowiązał się poprowadzić pierwszy panel poświęcony „Solidarności europejskiej”, a jego uczestnikami będą m.in. Leonid Kuczma, były prezydent Ukrainy sprzed pomarańczowej rewolucji, i irlandzki minister John Monks. Dziś rolę głównego VIP-a pełnił będzie Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, a jeżeli nic się nie zmieni w ostatniej chwili, to najwyższym reprezentantem władz naszego kraju będzie minister finansów Jacek Rostowski. Wygląda na to, że impreza rozrastająca się przestrzennie (Krynica nie mieści już licznych gości i obrady toczą się także w pobliskiej Muszynie) przeżywa istotny kryzys tożsamości, choć bankiety zapowiadają się atrakcyjnie. Zapowiedziano nawet hokejowy mecz przyjaźni Polska – Rosja, który szczęśliwie odbędzie się już jutro, a nie 17 września, bo tego nasi hurrapatrioci by już nie przetrzymali. Impreza zapowiada się interesująco, a swój udział zapowiedziało 1800 gości z 60 krajów Europy, Ameryki Północnej i Azji. W programie przewidziano ponad 100 debat w 10 blokach tematycznych. Tematem przewodnim powinien być wprawdzie światowy kryzys, ale z zapowiedzi wynika, że organizatorzy pragną za wszelką cenę świętować. Powody są dwa: 20-lecie tzw. upadku komunizmu i – co podkreślają organizatorzy – 30-lecie pierwszej pielgrzymki do Polski papieża Jana Pawła II. Ciekawe, co będą mieli na ten temat do powiedzenia inwestorzy z Kataru, którzy zapewne pojawili się w Krynicy, by sprawdzić, czy nasze stocznie są jeszcze do kupienia po obniżonej cenie. Innym surrealistycznym elementem będzie wręczenie licznych nagród i wyróżnień. Raz jeszcze honorowany będzie np. Leszek Balcerowicz oczywiście w uznaniu dla jego radykalnych rozwiązań, których skutki do dziś odczuwają już nie tylko mieszkańcy popegeerowskich slumsów i załogi sztandarowych przedsiębiorstw Polski ludowej: hut, kopalń i stoczni, ale praktycznie wszyscy Polacy. Skromne elementy realizmu pojawią się jednak, bo dzięki staraniom Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego o skutkach kryzysu mówić będą noblista prof. Edmund Phelps oraz Peter Schiff, człowiek, który z dużą dokładnością przewidział obecny kryzys. www.eksportuj.pl Recesja dopiero przed nami Peter Schiff: Lepiej zagrać w "Monopoly" niż inwestować w amerykańskie obligacje. Prawdopodobieństwo zysku jest zbliżone. Peter Schiff, prezes Euro Pacific Capital, komentator CNN, człowiek, który przewidział kryzys, nie zostawił suchej nitki na polityce Stanów Zjednoczonych, jakiej zawdzięczamy obecną sytuację gospodarczą świata. 63 Amerykański ekonomista do dziś nie otrzymał centa, o którego założył się w 2006 r., kiedy przewidział obecny bałagan w światowej gospodarce. Skarży się, że ekonomiści nie chcą z nim dyskutować. Dlaczego? Bo zawsze ma rację. Oby tym razem tak nie było, bowiem podczas XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy Peter Schiff nie zostawił nam złudzeń: - Prawdziwy kryzys dopiero przed nami. W Waszyngtonie zupełnie nieznana jest koncepcja uczenia się na własnych błędach. Stamtąd pochodzi ta bańka spekulacyjna, która jest cały czas pompowana. Zapożyczając się, nie jesteśmy w stanie wydobyć się z długów. Peter Schiff był jednym z panelistów sesji plenarnej Forum Ekonomicznego pt. "Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny". Zgromadziła ona rekordowo liczną publiczność, bowiem i dyskutanci byli znamienici. Panel poprowadził prof. SGH, były wiceprezes NBP, Krzysztof Rybiński, a gościem specjalnym był laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii - Edmund Phelps z Columbia University. Z amerykańskim punktem widzenia dyskutowali Francis Bailly - wiceprezes ds. Europejskich GE International (Francja), Wolfgang Clement - przewodniczący Forum Unia Europejska - Rosja (Niemcy) oraz Jan Vincent Rostowski - minister finansów Polski. - Przyjeżdżając do Krynicy, uważałem się za pesymistę. Kiedy poznałem opinię Petera Schiffa, stwierdzam, że należę do umiarkowanych racjonalistów - stwierdził prof. Edmund Phelps. Próbując odpowiedzieć na postawione przez prof. Rybińskiego pytanie, jak będzie wyglądał ład ekonomiczny za 20 lat, odparł, że będziemy mieli poważne kłopoty. Sektor finansowy w dążeniu do dobrobytu okazał się zupełnie bezużyteczny dla konsumentów. Jedynym wyjściem z obecnego kryzysu jest dążenie do zdrowej konkurencji. Głównie między bankami. W ciągu dwóch najbliższych dekad będziemy mieli do czynienia z ogromnym długiem publicznym w USA. Można go utrzymać pod kontrolą, ale za cenę wysokich stawek podatkowych. To z kolei zahamuje innowacyjność amerykańskiej gospodarki. Amerykańska gospodarka odda swoje przewodnictwo w świecie, a bank centralny USA może wręcz zbankrutować. Ci, którzy dzisiaj pożyczają rządowi amerykańskiemu pieniądze, muszą się liczyć z tym, że za każdego pożyczonego dolara odzyskają najwyżej 80 centów. Tak radykalne opinie wypowiada Peter Schiff. - Należy obciążyć pełną odpowiedzialnością tych wierzycieli, którzy byli na tyle głupi, aby nam pożyczać pieniądze - uważa Peter Schiff. Według amerykańskiego ekonomisty źródła obecnego kryzysu tkwią jeszcze w latach 90., kiedy to potrzeby utrzymania rezerwy federalnej spowodowały pompowanie bańki spekulacyjnej na amerykańskiej giełdzie. Od tego czasu każdy kolejny problem rozwiązywano tak samo - korzystając z kolejnych kredytów. O utracie hegemonii przez gospodarkę USA są przekonani również ekonomiści z Unii Europejskiej. Ośrodki władzy ekonomicznej przesuną się do Chin, Indii, Brazylii, Meksyku, a także Rosji - prognozuje 64 Wolfgang Clement. Dolar straci status waluty rezerwowej świata na korzyść pieniądza kontrolowanego przez Chiny lub Rosję. Chiny dla ekonomistów są przykładem oparcia gospodarki na produkcji (oraz na eksporcie). To sposób na wyjście z kryzysu: produkować, a nie konsumować. Największym zaś błędem jest konsumpcja na kredyt. www.netbird.pl Światowa gospodarka za 20 lat. Co nas czeka? 14.09.2009 r. „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny” - to temat jednej z ostatnich sesji plenarnych zakończonego w sobotę forum ekonomicznego w Krynicy. Rozmówcy zastanawiali się, jaka będzie światowa gospodarka za 20 lat. www.kprm.gov.pl Wypowiedzi uczestników debaty przytacza "Puls Biznesu". Edmund Phelps z Uniwersytetu Columbia, laureat nagrody nobla, przewiduje osłabienie gospodarki amerykańskiej względem gospodarki światowej. "Myślę, że Europa Wschodnia ma ogromne możliwości, żeby dotrzymać kroku rozwiniętym krajom. Jeśli chodzi o Europę Zachodnią to pojawia się pytanie, jak poradzi sobie w ciągu najbliższych 20 lat. Najprawdopodobniej dadzą sobie radę Chiny" - mówił Phelps. Wolfgang Clement, przewodniczący Forum Unia Europejska-Rosja przewiduje, że nowe ośrodki władzyw pojawią się Chinach i Meksyku, a być może także w Rosji. Clement wyraził również nadzieję, 65 że za 20 lat nie będzie mowy o Europie Wschodniej i Zachodniej, ale że "będziemy mówić o Stanach Zjednoczonych Europy". Koniec dolara jako waluty światowej przewiduje natomiast Peter Schiff, ekonomista, prezes Euro Pacific Capital – czytamy w "Pulsie Biznesu". Jego zdaniem szansę na rozwój mają gospodarki azjatyckie, gdzie władza nie jest scentralizowana, a podatki są niższe. "Sądzę, że centrum świata finansowego, gospodarczego będzie się przesuwało na Wschód" – mówił Schiff. Zdaniem Edmunda Bailly'ego, wiceprezesa ds. europejskich GE International, największym wyzwaniem będzie zatrzymanie ludzi w mniejszych miasteczkach. Bailly przewiduje, że w 2030 r. będzie 20 miast powyżej 4 mln mieszkańców. "Jak zaopatrzyć je w energię, wodę, jak zorganizować opiekę medyczną itd." - pytał. Jacek Rostowski uważa, że powinniśmy być bardzo ostrożni przy takim przewidywaniu. "Należy podkreślić, że państwa rozwinięte osiągnęły wielki sukces w ciągu ostatnich sześciu lat. Mamy wolny rynek, wolny przepływ kapitału i ludzi. Sądzę, że to dość pozytywna konstatacja w kontekście prognoz na przyszłość" – uważa nasz minister finansów. www.kredyt-online.pl Prof. Edmund Phelps i Peter Schiff na XIX Forum Ekonomicznym w Krynicy „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny?” – to tytuł najważniejszej sesji plenarnej organizowanej przez Małopolską Agencję Rozwoju Regionalnego podczas tegorocznego XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy. W dyskusji wezmą udział Prof. Edmund Phelps. 66 www.wiadomosci24.pl Drugi dzień Forum Ekonomicznego w Krynicy W Krynicy dziś drugi dzień 18. Forum Ekonomicznego. Blisko dwa tysiące gości weźmie udział w 50 panelach dyskusyjnych, głównie o tematyce politycznej i gospodarczej. Dwa bardzo interesujące wydarzenia zaplanowano już na godzinę 9.00. Na krynickim deptaku uroczyście otwarto sesję Giełdy Papierów Wartościowych - ponad 400 kilometrów od Warszawy. O tej samej porze zaczęła się sesja plenarna zatytułowana: "Czekając na Wielki Kryzys ...od potencjalnej porażki do pewnego sukcesu". Gościem specjalnym będzie Edmund S. Phelps, amerykański ekonomista, laureat nagrody Nobla sprzed dwóch lat. Inne ważne tematy drugiego dnia Forum Ekonomicznego to między innymi energetyka, a paneliści skupią się na bezpieczeństwie energetycznym, w tym dostawach i tranzycie surowców. W części poświęconej polityce międzynarodowej odbędzie się między innymi dyskusja na temat transatlantyckich perspektyw Ukrainy i Gruzji, z udziałem ministra obrony Bogdana Klicha. Kilka paneli skupi się na organizacji przez Polskę i Ukrainę Euro 2012. Na zakończenie dnia zaplanowano dwie sesje - "Europejskie dylematy - gdzie bije serce Europy", z udziałem Michaiła Gorbaczowa i Lecha Wałęsy, a także dyskusję poświęconą zmarłemu niedawno Bronisławowi Geremkowi. Organizatorem Forum Ekonomicznego w Krynicy jest Instytut Wschodni. Program 1 Polskiego Radia sprawuje patronat nad Forum. 67 www.sepiol.pl Forum Ekonomiczne w Krynicy W piątek 11 września 2009 r. w Krynicy Zdroju w ramach sesji plenarnej XIX Forum Ekonomicznego odbyła się debata pt. „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny?” . Jednym z uczestników posiedzenia był Senator Janusz Sepioł. Czy najgorsze już za nami? Pierwsze oznaki poprawy sytuacji implikują pytania o przyszłość światowej gospodarki. Jak długo odradzać się może system gospodarczy i co ważniejsze – kto zdecyduje o jego kształcie? Na te i inne pytania odpowiedzi szukali zaproszeni goście - najwybitniejsi ekonomiści, politycy i ci, którzy ostrzegali świat przed nadejściem kryzysu. Wśród nich znaleźli się m.in. Edmund Phelps – Profesor Ekonomii Politycznej, Uniwersytet Columbia (USA), Peter Schiff – Ekonomista, Prezes Euro Pacific Capital, Euro Pacific Capital Inc. (USA), Francis Bailly – Wiceprezes ds. Europejskich, GE International, Inc. (Francja), Wolfgang Clement – Przewodniczący Forum Unia Europejska – Rosja (Niemcy), Krzysztof Rybiński – Profesor SGH, Ernst & Young oraz Jan Vincent-Rostowski – Minister Finansów. 68 jestodwrotnie.blogspot.com Schiff & Polska raz jeszcze. Peter Schiff w swoim cotygodniowym programie radiowym "Wall Street Unspun" podzielił się swoimi wrażeniami z pobytu w Krynicy: Byłem zaskoczony reakcją na moje wystąpienia w Polsce. Spośród wszystkich uczestników panelu, w którym przemawiałem, tylko na mnie publiczność reagowała żywiołowo. Kiedy mówiłem o roli rządu w wywołaniu kryzysu, o roli Banku Rezerw Federalnych, pakietów stymulujących i bailoutów, publiczność reagowała oklaskami. Dostawałem brawa, kiedy broniłem kapitalizmu i wolnego rynku, choć byłem jedyną osobą, która nie obwinia za kryzys "braku nadzoru", "regulacji", czy "zachłannego kapitalizmu". Trzeba pamiętać, że jeszcze 20 lat temu Polska była komunistycznym krajem. Dzisiaj wielu Polaków rozumie, czym jest wolność i kapitalizm. Podchodzili do mnie ludzie, którzy czytają Misesa, interesują się austriacką szkołą ekonomii, wierzą w idee wolnościowe i chcieliby zmniejszenia roli państwa. Co ciekawe: rozmawiałem ze współorganizatorką konferencji, kiedy wiozła mnie na dworzec kolejowy. Rozmawialiśmy o tym, jak uniknąć podwójnego opodatkowania mojego honorarium i nie mogła uwierzyć, jak wysokie są podatki w Stanach Zjednoczonych. Nie możemy iść w kierunku zwiększania opodatkowania i rozdętego państwa. Wiele się dzieje w Europie i Azji i może się okazać, że zostaniemy sami na tej drodze do ustroju pańszczyźnianego, podczas gdy reszta świata będzie ograniczać rolę państwa w gospodarce. jestodwrotnie.blogspot.com Peter Schiff w Krynicy. Zakończyło się XIX FORUM EKONOMICZNE w Krynicy. Jednym z uczestników był nasz ulubiony ekonomista: Peter Schiff. Dlaczego ulubiony? Bo opisuje stan światowej gospodarki dokładnie odwrotne, niż 95% ekonomistów. W Krynicy Schiff raczył słuchaczy typowymi dla siebie, humorystycznymi soundbite'ami: "Administracja amerykańska i nadzór finansowy nie uczą się na błędach. Bush powiedział, że Wall Street było pijane, i ja się z nim zgadzam, całe Stany Zjednoczone są pijane, tylko kto je rozpija?" (odpowiedź: Greenspan, Bernanke i w ogóle Bank Rezerw Federalnych.) "To, co się dziś dzieje w USA, przypomina politykę władz PRL przed upadkiem komunizmu. Jeśli będziemy nadal iść w stronę gospodarki centralnie sterowanej, tak jak to robią władze amerykańskie, naprawdę nie wiem, gdzie to się może skończyć. Być może przekształcimy się w republikę bananową. Granica Ameryki Łacińskiej może się przenieść na granicę kanadyjską." "Należy obciążyć pełną odpowiedzialnością tych wierzycieli, którzy byli na tyle głupi, aby nam pożyczać pieniądze. Źródła obecnego kryzysu tkwią jeszcze w latach 90., kiedy to bank rezerw federalnych powodował pompowanie bańki spekulacyjnej na amerykańskiej giełdzie. Od tego czasu każdy kolejny problem rozwiązywano tak samo - korzystając z kolejnych kredytów." "W 2030 r. dolar nie będzie już główną walutą świata. I znikną dysproporcje takie jak dziś, gdy USA pożyczają na świecie biliony dolarów i wszystko wydają na konsumpcję, nie na inwestycje." 69 "Gdy dolar straci siłę, zyskają je inne waluty. Wzmocni się chiński juan. Gdy juan zacznie się umacniać, Chiny zaczną konsumować swoją produkcję, a nie tylko ją eksportować, Chińczycy wreszcie skorzystają z owoców swojej pracy." "Dlaczego tak niewielu ekonomistów potrafiło przewidzieć kryzys? Bo soczewki, przez które patrzą, są popsute. Cała makroekonomia to w dużej mierze nieporozumienie, bo opiera się na założeniach Keynesa. A keynesizm ma się tak do ekonomii, jak astrologia do astronomii. Ludzie muszą wreszcie zrozumieć, że gospodarka nie opiera się na konsumpcji, ale na oszczędnościach. Wzrost gospodarczy jest możliwy dzięki oszczędnościom. Nasz system nazywa się kapitalizm. To słowo pochodzi od kapitału!" Generalnie, przesłanie Schiffa do uczestników i słuchaczy konferencji w Krynicy można by streścić jednym zdaniem: Na całkowitym upadku dolara i gospodarki Stanów Zjednoczonych świat może tylko zyskać, ponieważ USA nie napędzają światowej gospodarki, jak to się powszechnie sądzi, tylko dokładnie odwrotnie: poprzez swoją bezproduktywną konsumpcję są dla niej gigantycznym obciążeniem. www.do-celu.eu XIX Forum Ekonomiczne w Krynicy Opiniotwórczy i kontrowersyjni, uważani za prekursorów nowej myśli ekonomicznej - Prof. Edmund Phelps – laureat Nagrody Nobla oraz Peter Schiff – człowiek, który przewidział kryzys będą gośćmi tegorocznego XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy. Osobistości światowej ekonomii przyjadą do Polski na zaproszenie Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. MARR, będąc po raz pierwszy głównym Partnerem krynickiego Forum organizuje dwie kluczowe imprezy: sesję plenarną „Świat po kryzysie. Nowy ład ekonomiczny?” oraz inaugurację projektu „Business In Małopolska”. Najważniejsza sesja plenarna tegorocznego Forum odbędzie się w symboliczny dla świata dzień – 11 września. „W dobie wygaszania kasandrycznych wizji globalnego kryzysu, kiedy ekonomiści i politycy z coraz większym optymizmem patrzą w przyszłość warto podjąć dyskusję o światowej i polskiej gospodarce w perspektywie najbliższych lat. Stąd nasza propozycja zorganizowania sesji plenarnej z najwybitniejszymi przedstawicielami świata ekonomii, którzy – mam nadzieję – odpowiedzą na pytanie o kształt nowego ładu ekonomicznego ” argumentuje Krzysztof Krzysztofiak Prezes Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. W dyskusji na temat przyszłości światowej makroekonomii wezmą udział zaproszeni przez MARR – prof. Edmund Phelps i Peter Schiff oraz Wolfgang Clement Przewodniczący Forum Unia Europejska – Rosja i Francis Bailly Wiceprezes ds. Europejskich GE International. Moderatorem spotkania będzie Prof. Krzysztof Rybiński. 70 Drugie wydarzenie firmowane przez MARR to uroczysta inauguracja projektu Business In Małopolska. 9 września późnym wieczorem nastąpi odsłonięcie symbolicznego drzewa inwestycji i innowacji - multimedialnej, interaktywnej instalacji w formie współczesnej rzeźby. Drzewo BIM odtąd kojarzyć się będzie z marką gospodarczą Małopolski, podkreślając jednocześnie główny kierunek działań proinwestycyjnych. „Kompleksowo myśląc o rozwoju regionalnym nie możemy pomijać tak istotnych kwestii jak rozpoznawalność marki gospodarczej Małopolski czy promocji atrakcyjności naszego regionu na rynkach międzynarodowych”. – tłumaczy Krzysztof Krzysztofiak. „Business In Małopolska” to nowe standardy promocji gospodarczej oraz profesjonalna obsługa inwestora w Małopolsce. To unikalna w skali kraju inicjatywa skupiająca instytucje rozwoju regionalnego – Małopolską Agencję Rozwoju Regionalnego S.A., samorząd regionalny i Krakowski Park Technologiczny. „Już wkrótce cały ruch biznesowy profesjonalnie prowadzony będzie pod jednym szyldem „Business In Małopolska” – zapowiada Prezes MARR. Dążeniem instytucji, które współpracują w ramach Business In Małopolska jest stworzenie spójnego i kompleksowego systemu współpracy wielu instytucji regionalnych dla skutecznej promocji potencjału gospodarczego regionu, a przede wszystkim podnoszenie standardów obsługi inwestorów i wsparcie małopolskich przedsiębiorstw w promowaniu swojej oferty na międzynarodowych rynkach. W ramach inicjatywy powstanie zintegrowany system obsługi inwestora, kompletna baza eksporterów i kontrahentów zagranicznych, system publicznego wsparcia inwestycji oraz nowoczesnej promocji gospodarczej marki regionu. MARR od 16 lat konsekwentnie promuje i wspiera rozwój gospodarczy regionu. Oferta firmy to merytoryczna, finansowa i inwestycyjna pomoc na każdym etapie prowadzenia biznesu. „Małopolskim przedsiębiorcom zapewniamy nie tylko konkretne wsparcie w postaci pośrednictwa w pozyskaniu dotacji unijnych, pożyczek na rozwój firm, szkoleń czy międzynarodowych kontaktów; staramy się także wybiegać w przyszłość inicjując dyskusje nt. nowych kierunków rozwoju gospodarczego” – dodaje Prezes MARR. Zaangażowanie Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w organizację tegorocznego Forum to podjęcie aktualnego tematu dotyczącego przyszłego kształtu makroekonomii i jej wpływu na małopolską gospodarkę i rozwój regionalny. 71 Media zagraniczne http://www.europac.net/appearances.asp Nobel economist Phelps "gloomy" over US economic future KRYNICA, Poland (AFP) – The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009. http://discuss.flickrfan.org/2009/09/11/0976679.html Peter Schiff will be speaking, and Euro Pacific Capital exhibiting, at the following Scheduled events. Eastern Institute’s 19th Annual Economic Forum Krynica, Poland September 9-12, 2009 Krynica has become the most important meeting place of the year for the transformation countries of the former Eastern Bloc and the Balkans. 72 The Economic Forum was held for the first time in the beginning of the 1990's as a meeting of Polish business people and politicians with partners from behind the eastern border. Later, it was supposed to be a conference uniting Central and Eastern Europe. Today, it has gone beyond the frames of a regional conference into a gathering of Europe’s leading minds, with special guests from the Middle East and America. Recent speakers have included Lech Walesa, Polish Prime Minister Marek Belka, Tadeusz Mazowiecki of Solidarity and Italian Cardinal Renato Martino. From 9:00AM-12:00PM on Friday, September 11th, Peter Schiff will sit on an expert panel for the plenary session, entitled: “What Now? Europe after the Global Financial Crisis.” Click here to learn more. POLAND-ECONOMY-BANKING-PHELPS Edmund Phelps, winner of the 2006 Nobel Prize in Economics and Professor of Political Economy at Columbia University and US Economist, Peter Schiff (L) attend the annual Krynica Economic Forum known as the 'Davos of the East'- on September 11, 2009. The 19th Krynica Economic Forum opened on September 9 in southern Poland, under the theme of European Solidarity 20 years after the revolution. The organiser of the event ? known as the ?Polish Davos? is the Institute for Eastern Studies, which is expecting over 1,900 participants from across the world, including politicians, academics, business people, NGO activists and journalists. http://topics.wsj.com/ US economist, Peter Schiff looks on as he attends the annual Krynica Economic Forum -known as the 'Davos of the East'- on September 11, 2009. The 19th Krynica Economic Forum opened on September 9 in southern Poland, under the theme of European Solidarity 20 years after the revolution. The organiser of the event – known as the “Polish Davos” is the Institute for Eastern Studies, which is 73 expecting over 1,900 participants from across the world, including politicians, academics, business people, NGO activists and journalists. Economic Forum update: Friday plenary session A plenary session with Finance Minister Jacek Rostowski, US economists Edmund Phelps and Peter Schiff as well as German economist Wolfgang Clement was held on Friday, discussing the status of economists in light of the present economic conditions. Mr Phelps said that the new class of economic models should show how a class of essentially rational people behave in a world they know they do not fully understand. Economists have to become applied philosophers, he explained Peter Schiff, the most controversial expert on the panel, expressed views which elicited a very positive reaction from the audience. Mr Schiff stated that the lens through which economists looked was faulty, “[Keynesian economics] is to economics as astrology is to astronomy,” he said. Economies do not grow through consumption, but through underconsumption and savings, he continued. http://fimdostempos.net/ouro-inflacao.html Prêmio Nobel muito pessimista sobre o futuro da economia dos EUA KRYNICA, Polónia, 11 Set 2009 (AFP) - A dívida acumulada pelos EUA para sair da recessão inibirá o crescimento durante décadas e o setor financeiro americano, quase nulo, deverá enfrentar reformas profundas, declarou nesta sexta-feira o Prêmio Nobel de Economia americano, Edmund Phelps. “Tenho um pressentimento sombrio sobre a economia americana para as próximas décadas”, declarou o economista americano e Prêmio Nobel de 2006 durante o Fórum econômico de Krynica, o chamado “Davos do leste europeu”. “Considero o sistema financeiro quase inútil no que se refere ao desenvolvimento da propriedade nos Estados Unidos”, declarou Phelps. “Deverá ser reformado e de algum modo o princípio de concorrência pode ser obtido em algumas décadas, mas não acredito que podemos esperar tanto tempo”, acrescentou. “As medidas adotadas pelo Federal Reserve (Fed, banco central) americano para injetar liquidez nos mercados financeiros podem gerar inflação forte”, insistiu. “A injeção em massa de liquidez do Fed é uma ameaça: existe realmente um risco de inflação, mais do que admite o governador do Fed, (Ben) Bernanke”, disse. “Quando a economia americana atingir o fundo e começar a se recuperar um pouco, teremos um nível muito elevado de endividamento do Estado, uma situação que poderá ser sustentada apenas com um imposto marginal muito elevado que, durante inúmeros anos, provocará o adiamento de muitas atividades inovadoras”, lançou. Após a quebra de estabelecimentos financeiros no país, a economia americana entrou em recessão em dezembro de 2007, desencadeando uma crise mundial. 74 Após a injeção estatal de 800 bilhões de dólares para estimular a economia, a maioria das previsões destaca que o crescimento do PIB (Produto Interno Bruto) será retomado no terceiro trimestre após uma contração de 1% no segundo trimestre e uma queda de 6,4% no primeiro. O preço do ouro registou um forte aumento de 15 por cento, que durou dois dias, disse Peter Schiff. Este valor corresponde a um aumento de 1 400 pontos para o Dow Jones, e é um sinal claro de que os investidores temem uma inflação iminente, segundo Peter Schiff diretor da Euro Pacific Capital. Peter Schiff diz que “se rebelou contra todos os especialistas” que estão se perguntando por que os preços do ouro estão aumentando. “Todo mundo pensa que não há inflação”, diz Peter Schiff. “Eles dizem que há outro motivo para elevar o preço do ouro, eles acreditam que a economia americana não tem nenhum problema.” Peter Schiff afirma que um comentarista, disse que os preços do ouro não conheceriam um aumento devido à inflação, mas por causa da desvalorização do dólar. “Um dólar fraco significa a mesma coisa que inflação”, disse Peter Schiff. “Se você compra ouro, porque acha que o dólar vai perder seu valor, você compra para se cobrir contra a inflação. ” O governo chinês, disse Peter Schiff, está incentivando os cidadãos a comprar ouro e prata, porque os funcionários sabem que o valor dos metais preciosos aumentará. “Eles sabem que eles vão tentar se livrar do dólar, o que significa que o preço do ouro e da prata vai subir e eles querem que seus cidadãos tenham uma moeda real. ” “É lamentável que os nossos políticos e bancos centrais não compreendam esta abordagem. ” Um barómetro de pressão inflacionaria na economia dos Estados Unidos aumentou drasticamente em Agosto para seu nível mais alto desde 10 meses, indicando que a deflação é pouco provável no actual clima econômico, de acordo com um recente relatório do Instituto de Investigação sobre o Ciclo Econômico. Esse barômetro, projetado para antecipar as oscilações cíclicas na taxa de inflação subiu para 89,6 em Agosto 2009 contra 84,6 de Julho de 2009. 75 http://www.eb.lt/lt.php3?mid=3 Pasauliniame ekonomikos forume Krynicoje buvo kalbama apie LNOBT sėkmingiausius pastatymus Rugsėjo 9–12 dienomis Lenkijoje, Krynicos mieste vyko pasaulinis XIX ekonomikos forumas. Tai vienas svarbiausių įvykių Vidurio ir Rytų Europoje, kurio misija yra palankaus klimato kūrimas politiniam ir ekonominam bendradarbiavimui tarp EU ir kamynininių šalių. Šiemet vykęs XIX Ekonomikos forumas buvo didžiausias. Rekordiniame skaičiuje plenarinių sesijų, diskusijų ir posėdžių – jų vyko per 140 – dalyvavo per 900 dalyvių, atstovaujančių 60 Europos, Azijos ir Amerikos šalių. Tarp šių metų forumo dalyvių – Nobelio ekonomijos premijos lauretas Edmund Phelps, Euro Pacific Capital Inc. prezidentas Peter Schiff, forumo programų tarybos vadovas Zygmunt Berdychowski, buvęs Lenkijos Prezidentas Aleksander Kwaśniewski, buvęs Ispanijos premjeras José María Aznar, Europos parlamento pirmininkas Jerzy Buzek ir kiti svarbūs pasaulio ekonomikos veikėjai, finansų ministrai ir pan. Krynicos forume yra dalyvavęs ir Lietuvos Prezidentas Valdas Adamkus bei buvusi Europos komisarė Dalia Grybauskaitė, kurios mintys cituojamos netgi tituliniame forumo internetinės svetainės puslapyje. Forumo darbą kasmet aprašo garsiausi pasaulio leidiniai, akredituota apie 400 žurnalistų, atstovaujančių per 150 redakcijų. Pagrindinis tarptautinis informacinis forumo partneris šiemet yra CNN televizija. Žurnalistų pakrikštytas Rytų Davosu, Krynica ir joje vykstantis ekonomikos forumas tampa vis svarbesne vieta pasaulio politikos žemėlapyje. Šiemet pirmą kartą Krynicos forume buvo kalbama ir apie ekonomines kultūros problemas, ekonomikos ir kultūros sąsajas, poveikį viena kitai. Vienoje iš forumo sesijų dalyvavo ir LNOBT generalinis direktorius Gintautas Kėvišas. Šioje sesijoje buvo kalbama apie kultūros ir kūrybinių industrijų vaidmenį ekonomikoje, apie valstybines kultūros institucijas, kultūros industrijas, viešojo ir privataus sektorių bendradarbiavimą skirtingose šalyse ir t.t. Diskusijai 76 pasiūlytos temos buvo ir šios: „Rimtoji ir populiarioji kultūra – kintančios ribos tarp jų”, „Kultūra kaip priemonė perteikianti vertybes ir prasmes. Ar investicijos į kultūrą atneša apčiuopiamą pelną?”, „Chopin 2010. Ekonominiai aspektai. Kam naudinga ši investicija?” ir kt. LNOBT generalinis direktorius G. Kėvišas diskusijoje kaip pavyzdžius pristatė sėkmingiausius pastarųjų metų LNOBT pastatymus, tarp jų ir „Madam Baterflai“, bendrą LNOBT, Anglijos nacionalinės operos ir Metropolitan operos Niujorke pastatymą, suteikusį teatrui tiek meninės, tiek finansinės naudos. Buvo akcentuota, kad tokio lygio pastatymai ženkliai prisideda ir įvaizdžio kūrime, suteikia pasitikėjimo teatru kaip tarptautiniu partneriu. Tai grįžta tiesioginiais ir netiesioginiais dividentais teatrui, o kartu ir valstybei. http://2012fimdostempos.blogspot.com/ Prêmio Nobel muito pessimista sobre o futuro da economia dos EUA Da France Presse KRYNICA, Polónia, 11 Set 2009 (AFP) - A dívida acumulada pelos EUA para sair da recessão inibirá o crescimento durante décadas e o setor financeiro americano, quase nulo, deverá enfrentar reformas profundas, declarou nesta sexta-feira o Prêmio Nobel de Economia americano, Edmund Phelps. "Tenho um pressentimento sombrio sobre a economia americana para as próximas décadas", declarou o economista americano e Prêmio Nobel de 2006 durante o Fórum econômico de Krynica, o chamado "Davos do leste europeu". "Considero o sistema financeiro quase inútil no que se refere ao desenvolvimento da propriedade nos Estados Unidos", declarou Phelps. "Deverá ser reformado e de algum modo o princípio de concorrência pode ser obtido em algumas décadas, mas não acredito que podemos esperar tanto tempo", acrescentou. "As medidas adotadas pelo Federal Reserve (Fed, banco central) americano para injetar liquidez nos mercados financeiros podem gerar inflação forte", insistiu. "A injeção em massa de liquidez do Fed é uma ameaça: existe realmente um risco de inflação, mais do que admite o governador do Fed, (Ben) Bernanke", disse. "Quando a economia americana atingir o fundo e começar a se recuperar um pouco, teremos um nível muito elevado de endividamento do Estado, uma situação que poderá ser sustentada apenas com um imposto marginal muito elevado que, durante inúmeros anos, provocará o adiamento de muitas atividades inovadoras", lançou. Após a quebra de estabelecimentos financeiros no país, a economia americana entrou em recessão em dezembro de 2007, desencadeando uma crise mundial. Após a injeção estatal de 800 bilhões de dólares para estimular a economia, a maioria das previsões destaca que o crescimento do PIB (Produto Interno Bruto) será retomado no terceiro trimestre após uma contração de 1% no segundo trimestre e uma queda de 6,4% no primeiro. 77 http://www.thedailystar.net Nobel economist Phelps ‘gloomy’ over US economic future The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. Nobel economist Phelps gloomy over US economic future AFP, KRYNICA, POLAND Sept 12 : The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said yesterday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." 78 Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat-it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one per cent in the second quarter and a massive 6.4 per cent in the first quarter of 2009. 79 http://europe.wsj.com/home-page Jan Vincent Rostowski (L), Minister of Finance of Poland and Edmund Phelps, winner of the 2006 Nobel Prize in Economics and Professor of Political Economy at Columbia University attend the annual Krynica Economic Forum -known as the 'Davos of the East'- on September 11, 2009. The 19th Krynica Economic Forum opened on September 9 in southern Poland, under the theme of European Solidarity 20 years after the revolution. The organiser of the event – known as the “Polish Davos” is the Institute for Eastern Studies, which is expecting over 1,900 participants from across the world, including politicians, academics, business people, NGO activists and journalists. Another Nobel Prize winning economist has come out to say America’s King has no clothes. The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its “almost useless” financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. “I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades,” 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland’s Krynica Economic Forum, known as the “Davos of the East.” “I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States,” Phelps said. “It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don’t think we can wait that long.” http://www.voila.fr/ Le prix Nobel Phelps très pessimiste sur l'avenir de l'économie américaine Le prix Nobel 2006 d'économie Edmund... La dette massive accumulée par les Etats-Unis pour sortir de la récession va inhiber la croissance pendant des décennies et le secteur financier américain, "quasiment inutile", doit subir de profondes réformes, a déclaré vendredi le prix Nobel d'économie Edmund Phelps. "J'ai un sombre pressentiment concernant l'économie américaine sur les prochaines décennies", a déclaré l'économiste américain lauréat du prix Nobel en 2006, au cours du forum économique de Krynica, surnommé le Davos d'Europe de l'Est. "Je considère le système financier comme quasiment inutile en ce qui concerne le développement de la prospérité aux Etats-Unis", a déclaré M. Phelps. "Il devra être réformé et, en principe, la concurrence pourrait y parvenir en quelques décennies mais je ne pense pas que nous puissions attendre aussi longtemps". Les mesures prises par la Réserve fédérale américaine pour alimenter en liquidités des marchés financiers font craindre une forte inflation, a-t-il insisté. "Le déversement massif de liquidités provoqué par la Réserve fédérale est une menace: il comporte réellement un risque d'inflation. Bien plus que (le gouverneur de la Réserve fédérale Ben) Bernanke ne l'admet", a-t-il déclaré. 80 "C'est en renforçant autant que nous le pouvons la capacité d'innovation de l'économie américaine que l'on peut la sauver et cela exige une réforme du secteur financier, une réforme du monde des entreprises et nécessite des politiques plus favorables aux entreprises de la part du gouvernement", at-il dit devant la presse. "Lorsque l'économie américaine va toucher le fond et commencer à se redresser quelque peu, nous aurons un niveau très élevé d'endettement de l'Etat, une situation qui ne sera tenable qu'au prix d'un impôt marginal très élevé qui pendant de nombreuse années provoquera le report de nombreuses activités innovatrices", a-t-il lancé. Sous l'effet de la chute d'établissements financiers du pays, l'économie américaine est entrée en récession en décembre 2007, déclenchant la crise mondiale. Après l'injection de 800 milliards de dollars (550 milliards d'euros) pour relancer l'économie, la plupart des prévisions donnent une reprise de la croissance du produit intérieur brut au troisième trimestre après une contraction d'environ 1% au deuxième trimestre et une chute de 6,4% au premier trimestre. J'ai un sombre pressentiment concernant l'économie américaine pour les prochaines décennies, a lancé Edmund Phelps, l'économiste américain lauréat du prix Nobel en 2006. La dette massive accumulée par les Etats-Unis pour sortir de la récession va inhiber la croissance pendant des décennies. Et le secteur financier américain, «quasiment inutile», devrait subir de profondes réformes pour contribuer à une reprise, selon lui. «Je considère le système financier comme quasiment inutile en ce qui concerne le développement de la prospérité aux Etats-Unis. Il devra être réformé et, en principe, la concurrence pourrait y parvenir en 81 quelques décennies, mais je ne pense pas que nous puissions attendre aussi longtemps», a-t-il dit, lors du forum économique de Krynica, surnommé le Davos d'Europe de l'Est. Bernanke ne dirait pas tout… Ce n’est pas tout. Les mesures prises par la Réserve fédérale pour alimenter en liquidités des marchés financiers font craindre «une forte inflation». «Le déversement massif de liquidités provoqué par la Fed est une menace : il comporte réellement un risque d'inflation. Bien plus que Bernanke ne l'admet», a affirmé le prix Nobel. «C'est en renforçant autant que nous le pouvons la capacité d'innovation de l'économie américaine que l'on pourra la sauver, et cela exige une réforme du secteur financier, une réforme du monde des entreprises, ainsi que des politiques gouvernementales plus favorables aux entreprises», a ajouté M. Phelps. «Lorsque l'économie américaine va toucher le fond et commencer à se redresser quelque peu, nous aurons un niveau très élevé d'endettement de l'Etat, une situation qui ne sera tenable qu'au prix d'un impôt marginal très élevé qui, pendant de nombreuse années, provoquera le report de nombreuses activités innovatrices», a-t-il expliqué. Le prix Nobel Phelps très pessimiste sur l'avenir de l'économie américaine Le prix Nobel 2006 d'économie Edmund Phelps, au forum économique de Krynica, en Pologne, le 11 septembre 2009 La dette massive accumulée par les Etats-Unis pour sortir de la récession va inhiber la croissance pendant des décennies et le secteur financier américain, "quasiment inutile", doit subir de profondes réformes, a déclaré vendredi le prix Nobel d'économie Edmund Phelps. "J'ai un sombre pressentiment concernant l'économie américaine sur les prochaines décennies", a déclaré l'économiste américain lauréat du prix Nobel en 2006, au cours du forum économique de Krynica, surnommé le Davos d'Europe de l'Est. "Je considère le système financier comme quasiment inutile en ce qui concerne le développement de la prospérité aux Etats-Unis", a déclaré M. Phelps. "Il devra être réformé et, en principe, la concurrence pourrait y parvenir en quelques décennies mais je ne pense pas que nous puissions attendre aussi longtemps". Les mesures prises par la Réserve fédérale américaine pour alimenter en liquidités des marchés financiers font craindre une forte inflation, a-t-il insisté. "Le déversement massif de liquidités provoqué par la Réserve fédérale est une menace: il comporte réellement un risque d'inflation. Bien plus que (le gouverneur de la Réserve fédérale Ben) Bernanke ne l'admet", a-t-il déclaré. "C'est en renforçant autant que nous le pouvons la capacité d'innovation de l'économie américaine que l'on peut la sauver et cela exige une réforme du secteur financier, une réforme du monde des entreprises et nécessite des politiques plus favorables aux entreprises de la part du gouvernement", at-il dit devant la presse. 82 "Lorsque l'économie américaine va toucher le fond et commencer à se redresser quelque peu, nous aurons un niveau très élevé d'endettement de l'Etat, une situation qui ne sera tenable qu'au prix d'un impôt marginal très élevé qui pendant de nombreuse années provoquera le report de nombreuses activités innovatrices", a-t-il lancé. Sous l'effet de la chute d'établissements financiers du pays, l'économie américaine est entrée en récession en décembre 2007, déclenchant la crise mondiale. Après l'injection de 800 milliards de dollars (550 milliards d'euros) pour relancer l'économie, la plupart des prévisions donnent une reprise de la croissance du produit intérieur brut au troisième trimestre après une contraction d'environ 1% au deuxième trimestre et une chute de 6,4% au premier trimestre. Nobel economist Phelps "gloomy" over US economic future Posted: 12 September 2009 0115 hrs KRYNICA, Poland : The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." 83 "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009. KRYNICA, Poland - The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." 84 "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009. -- AFP Last Updated on Saturday, 12 September 2009 11:10 85 Nobel economist Phelps "gloomy" over US bread-and-butter future KRYNICA, Poland – The massive debt actuality racked up by the United States to avenue recession will baffle advance for decades while its "almost useless" banking area needs abysmal reform, a Nobel economist said Friday. "I accept a black action about the American abridgement over the abutting brace of decades," 2006 Nobel Economics Award-winning winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Bread-and-butter Forum, accepted as the "Davos of the East." "I see the banking area as about abortive in the advance of abundance in the United States," Phelps said. "It will accept to be adapted and somehow in assumption antagonism could do that over the decades but I don't anticipate we can delay that long." Moves by the US Federal Reserve to advance clamminess on basic markets accept aloft the blackmail of aggressive aggrandizement added than anyone is accommodating to admit, he insisted. "The amazing burst of clamminess created by the Federal Reserve is a blackmail -- it does abuse inflation. Much added so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The conservancy of the US abridgement lies in adopting up to whatever akin we can the bloom of the abridgement and that will crave ameliorate of the banking sector, ameliorate the business area and added cellophane and added pro-business behavior on the allotment of the government," the Nobel award-winning laureate told journalists. The massive debt now actuality accumulated by the United States on bang spending is a accountability abiding to baffle approaching advance in addition and is harming the US's abeyant for approaching growth, Phelps insisted. "As the abridgement cheers out and recovers to a degree, there is action to be a massive akin of government acknowledgment and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be abiding alone at the amount of aerial bordering tax ante which for a cardinal of years will account a abundant accord of avant-garde action to be deferred," he said. Sparked by the accident of its banking sector, the US abridgement sank into recession in December 2007 in about-face dispatch the all-around bread-and-butter crisis. With Washington accepting pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in bang into its abridgement best forecasters are now admiration that gross calm artefact will to about-face absolute in the third division afterwards application about one percent in the additional division and a massive 6.4 percent in the aboriginal division of 2009. ECOBIZWATCH Nobel economist Phelps "gloomy" over US economic future The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. 86 "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009. 87 Times on the Internet Friday, Nobel economist Phelps "gloomy" over US economic future The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009. France 24 Nobel economist Phelps gloomy over US economic future AFP, KRYNICA, POLAND Sept 12 : The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said yesterday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of 88 liquidity created by the Federal Reserve is a threat-it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis Nobel economist Phelps gloomy over US economic future The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. 89 Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009. MSN ARABIA Nobel economist Phelps "gloomy" over US economic future KRYNICA, Poland (AFP) - The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. 90 The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009. Nobel economist Phelps "gloomy" over US economic future The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. 91 With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009. A massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "US Nobel economist Edmund Phelps, seen here in 2007, sais on Friday that the massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform." "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009. 92 www.theage.com.au/business/ Nobel economist gloomy over US economic future The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless'' financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades,'' 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said on Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the Davos of the East. "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States,'' Phelps said. "It will have to be reformed and somehow, in principle competition, could do that over the decades but I don't think we can wait that long.'' Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve chairman Ben) Bernanke acknowledges,'' he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform of the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government,'' the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can't be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which, for a number of years, will cause a great deal of innovative activity to be deferred,'' he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007, in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped about $US800 billion ($927 billion) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 per cent in the first quarter of 2009. Theage.com.au Bussines Day 93 Nobel economist ‘gloomy’ over US economic future Krynica—The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its “almost useless” financial sector needs deep reform, a Nobel economist said. I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades,” 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said at Poland’s Krynica Economic Forum, known as the “Davos of the East.” I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States,” Phelps said. “It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don’t think we can wait that long.” Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat — it does threaten inflation. Much more so than Bernanke acknowledges,” he said. The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government,” the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US’s potential for future growth, Phelps insisted. As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It’s not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred,” he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the 94 third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009.—Agencies Nobel economist Phelps "gloomy" over US economic future KRYNICA, Poland : The massive debt being racked up by the United States to exit recession will thwart growth for decades while its "almost useless" financial sector needs deep reform, a Nobel economist said Friday. "I have a gloomy feeling about the American economy over the next couple of decades," 2006 Nobel Economics Prize winner, Edmund Phelps of the United States, said Friday at Poland's Krynica Economic Forum, known as the "Davos of the East." "I see the financial sector as almost useless in the promotion of prosperity in the United States," Phelps said. "It will have to be reformed and somehow in principle competition could do that over the decades but I don't think we can wait that long." Moves by the US Federal Reserve to improve liquidity on capital markets have raised the threat of rampant inflation more than anyone is willing to admit, he insisted. "The tremendous splash of liquidity created by the Federal Reserve is a threat -- it does threaten inflation. Much more so than (US Federal Reserve Chairman Ben) Bernanke acknowledges," he said. "The salvation of the US economy lies in raising up to whatever level we can the innovativeness of the economy and that will require reform of the financial sector, reform the business sector and more transparent and more pro-business policies on the part of the government," the Nobel prize laureate told journalists. The massive debt now being accumulated by the United States on stimulus spending is a burden sure to thwart future investment in innovation and is harming the US's potential for future growth, Phelps insisted. "As the economy bottoms out and recovers to a degree, there is going to be a massive level of government indebtedness and that can be sustained. It's not unsustainable, it can be sustained only at the price of high marginal tax rates which for a number of years will cause a great deal of innovative activity to be deferred," he said. Sparked by the meltdown of its financial sector, the US economy sank into recession in December 2007 in turn spurring the global economic crisis. With Washington having pumped some 800 billion dollars (550 billion euros) in stimulus into its economy most forecasters are now predicting that gross domestic product will to turn positive in the third quarter after contracting about one percent in the second quarter and a massive 6.4 percent in the first quarter of 2009 95 Agence France-Presse La dette massive accumulée par les États-Unis pour sortir de la récession va inhiber la croissance pendant des décennies et le secteur financier américain, «quasiment inutile», doit subir de profondes réformes, a déclaré vendredi le prix Nobel d'économie Edmund Phelps. «J'ai un sombre pressentiment concernant l'économie américaine sur les prochaines décennies», a déclaré l'économiste américain lauréat du prix Nobel en 2006, au cours du forum économique de Krynica, surnommé le Davos d'Europe de l'Est. «Je considère le système financier comme quasiment inutile en ce qui concerne le développement de la prospérité aux États-Unis», a déclaré M. Phelps. «Il devra être réformé et, en principe, la concurrence pourrait y parvenir en quelques décennies mais je ne pense pas que nous puissions attendre aussi longtemps». Les mesures prises par la Réserve fédérale américaine pour alimenter en liquidités des marchés financiers font craindre une forte inflation, a-t-il insisté. «Le déversement massif de liquidités provoqué par la Réserve fédérale est une menace: il comporte réellement un risque d'inflation. Bien plus que (le gouverneur de la Réserve fédérale Ben) Bernanke ne l'admet», a-t-il déclaré. «C'est en renforçant autant que nous le pouvons la capacité d'innovation de l'économie américaine que l'on peut la sauver et cela exige une réforme du secteur financier, une réforme du monde des entreprises et nécessite des politiques plus favorables aux entreprises de la part du gouvernement», at-il dit devant l pesse. «Lorsque l'économie américaine va toucher le fond et commencer à se redresser quelque peu, nous aurons un niveau très élevé d'endettement de l'État, une situation qui ne sera tenable qu'au prix d'un impôt marginal très élevé qui pendant de nombreuse années provoquera le report de nombreuses activités innovatrices», a-t-il lancé. Sous l'effet de la chute d'établissements financiers du pays, l'économie américaine est entrée en récession en décembre 2007, déclenchant la crise mondiale. Après l'injection de 800 milliards de dollars (550 milliards d'euros) pour relancer l'économie, la plupart des prévisions donnent une reprise de la croissance du produit intérieur brut au troisième trimestre après une contraction d'environ 1% au deuxième trimestre et une chute de 6,4% au premier trimestre. 96 L'enorme deute acumulat pels Estats Units per sortir de la recessió pot impedir el creixement durant dècades, mentre que el sector financer "gairebé nul" s'ha de sotmetre a una reforma profunda, segons Edmund Phelps, Nobel d'Economia 2006. Phelps s'ha mostrat pessimista sobre l'evolució de l'economia nord-americana en les dues pròximes dècades, segons les declaracions fetes a Krynica (Polònia) on se celebra aquests dies el Fòrum Econòmic Mundial. L'economista ha alertat sobre els perills de les injeccions massives de liquiditat als mercats financers, com les que ha aplicat la Reserva Federal dels Estats Units, ja que pot provocar una inflació molt important, "més del que admet, Bernake" ha afegit. Phelps ha alertat que quan l'economia es comenci a recuperar, els estats tindran un nivell molt elevat d'endeutament, fet que només es podrà mantenir amb un impost marginal molt elevat que, durant anys, ajornarà activitats enfocades a la innovació. Just és en la capacitat d'innovació que Phelps confia que està la salvació de l'economia dels EUA. 97 http://www.flickr.com El Nobel Edmund Phelps, muy pesimista sobre el futuro de la economía de EEUU La deuda masiva acumulada por Estados Unidos para salir de la recesión inhibirá el crecimiento durante décadas y el sector financiero estadounidense, "casi nulo", debe someterse a profundas reformas, declaró el viernes el premio Nobel de Economía, Edmund Phelps. "Tengo un presentimiento sombrío sobre la economía estadounidense para las próximas décadas", declaró el economista estadounidense y premio Nobel de 2006 durante el foro económico de Krynica."Considero el sistema financiero como casi inútil en lo que concierne al desarrollo de la prosperidad en Estados Unidos", declaró Phelps. "Deberá ser reformado y de algún modo el principio de competencia podría lograrlo en unas décadas pero no creo que podamos esperar tanto tiempo", agregó. Nobel Phelps très pessimiste sur l'avenir de l'économie américaine La dette massive accumulée par les Etats-Unis pour sortir de la récession va inhiber la croissance pendant des décennies et le secteur financier américain, "quasiment inutile", doit subir de profondes réformes, a déclaré vendredi le prix Nobel d'économie Edmund Phelps. "J'ai un sombre pressentiment concernant l'économie américaine sur les prochaines décennies", a déclaré l'économiste américain lauréat du prix Nobel en 2006, au cours du forum économique de Krynica, surnommé le Davos d'Europe de l'Est. "Je considère le système financier comme quasiment inutile en ce qui concerne le développement de la prospérité aux Etats-Unis", a déclaré M. Phelps. "Il devra être réformé et, en principe, la concurrence pourrait y parvenir en quelques décennies mais je ne pense pas que nous puissions attendre aussi longtemps". Les mesures prises par la Réserve fédérale américaine pour alimenter en liquidités des marchés financiers font craindre une forte inflation, a-t-il insisté. "Le déversement massif de liquidités provoqué par la Réserve fédérale est une menace: il comporte réellement un risque d'inflation. Bien plus que (le gouverneur de la Réserve fédérale Ben) Bernanke ne l'admet", a-t-il déclaré. "C'est en renforçant autant que nous le pouvons la capacité d'innovation de l'économie américaine que l'on peut la sauver et cela exige une réforme du secteur financier, une réforme du monde des entreprises et nécessite des politiques plus favorables aux entreprises de la part du gouvernement", at-il dit devant la presse. "Lorsque l'économie américaine va toucher le fond et commencer à se redresser quelque peu, nous aurons un niveau très élevé d'endettement de l'Etat, une situation qui ne sera tenable qu'au prix d'un impôt marginal très élevé qui pendant de nombreuse années provoquera le report de nombreuses activités innovatrices", a-t-il lancé. Sous l'effet de la chute d'établissements financiers du pays, l'économie américaine est entrée en récession en décembre 2007, déclenchant la crise mondiale. Après l'injection de 800 milliards de dollars (550 milliards d'euros) pour relancer l'économie, la plupart des prévisions donnent une reprise de la croissance du produit intérieur brut au troisième trimestre après une contraction d'environ 1% au deuxième trimestre et une chute de 6,4% au premier trimestre. WMC International 98 Le prix Nobel Phelps très pessimiste sur l'avenir de l'économie américaine La dette massive accumulée par les Etats-Unis pour sortir de la récession va inhiber la croissance pendant des décennies et le secteur financier américain, "quasiment inutile", doit subir de profondes réformes, a déclaré vendredi le prix Nobel d'économie Edmund Phelps. "J'ai un sombre pressentiment concernant l'économie américaine sur les prochaines décennies", a déclaré l'économiste américain lauréat du prix Nobel en 2006, au cours du forum économique de Krynica, surnommé le Davos d'Europe de l'Est. "Je considère le système financier comme quasiment inutile en ce qui concerne le développement de la prospérité aux Etats-Unis", a déclaré M. Phelps. "Il devra être réformé et, en principe, la concurrence pourrait y parvenir en quelques décennies mais je ne pense pas que nous puissions attendre aussi longtemps". Les mesures prises par la Réserve fédérale américaine pour alimenter en liquidités des marchés financiers font craindre une forte inflation, a-t-il insisté. "Le déversement massif de liquidités provoqué par la Réserve fédérale est une menace: il comporte réellement un risque d'inflation. Bien plus que (le gouverneur de la Réserve fédérale Ben) Bernanke ne l'admet", a-t-il déclaré. "C'est en renforçant autant que nous le pouvons la capacité d'innovation de l'économie américaine que l'on peut la sauver et cela exige une réforme du secteur financier, une réforme du monde des entreprises et nécessite des politiques plus favorables aux entreprises de la part du gouvernement", at-il dit devant la presse. "Lorsque l'économie américaine va toucher le fond et commencer à se redresser quelque peu, nous aurons un niveau très élevé d'endettement de l'Etat, une situation qui ne sera tenable qu'au prix d'un impôt marginal très élevé qui pendant de nombreuse années provoquera le report de nombreuses activités innovatrices", a-t-il lancé. Sous l'effet de la chute d'établissements financiers du pays, l'économie américaine est entrée en récession en décembre 2007, déclenchant la crise mondiale. Après l'injection de 800 milliards de dollars (550 milliards d'euros) pour relancer l'économie, la plupart des prévisions donnent une reprise de la croissance du produit intérieur brut au troisième trimestre après une contraction d'environ 1% au deuxième trimestre et une chute de 6,4% au premier trimestre. 99