Większy wewnątrz niż na zewnątrz

Transkrypt

Większy wewnątrz niż na zewnątrz
Temat
Technika
Imponujący midi za umiarkowaną cenę – Temsa Opalin 9
Większy wewnątrz
niż na zewnątrz
Temsa
Opalin
9 Model segmentu midi
sygnowany przez turecką Temsa robi nie
tylko dobre wrażenie optyczne. Opalin 9 z
sześciocylindrowym silnikiem MAN jak na
te pieniądze i format oferuje wiele wartości
użytkowych – jeździ dobrze, a komfort też
jest znośny.
Z
a takie pieniądze dostaniecie gdzie
indziej dobrze rozbudowanego
Sprintera – mówi podczas rozmowy
Jean-Jacques Meyer, key-account manager
Temsa Niemcy. Klient za dobre pieniądze
otrzymuje sześciocylindrowy silnik MAN z
240 KM, do tego w pełni automatyczną 6biegową skrzynię Allison. A tego nie mają
36
wszyscy konkurenci. Mały Temsa wystarczy
na klasowe wycieczki razem z opiekunem
– na długości 8,40 m znajduje się maksymalna liczba miejsc siedzących, czyli 35. Pojazd
testowy miał 28 siedzeń, toaletę z tyłu i kuchenkę pokładową.
Na rynkach międzynarodowych oferowany jest on od 2002 roku, jednak prezen-
Wygodne wsiadanie z przodu
tacja autobusu Opalin niesie jeszcze za sobą
świeży powiew. Jego proporcje zgadzają się
w pełni – rozstaw osi pasuje do zwisów, wysokość do długości i szerokości, koła w rozmiarze 17,5 dobrze wypełniają wnęki kół, do
tego duża, cofnięta co tyłu szyba przednia,
żarłoczny w wyglądzie grill i opływające linie ciągnące się od przodu poprzez ściany
boczne do tyłu. Budowa pojazdu nie zawiera
wielu elementów ozdobnych. Midi z Adana
nie musi ukrywać się przed swoją droższą konkurencją, gdyż swój design zawdzięcza Bobowi
Lee, a to bez wątpienia znak jakości w branży.
A co jeśli chodzi o jakość? – Autobus jest
wtedy autobusem, jeśli swój silnik ma z tyłu
– tak prowokacyjnie wyraża się wielu praktyków. Opalin nie pasuje do tego myślenia,
silnik ma z przodu. Mały sześciocylindrowy
silnik MAN znajduje się delikatnie z lewej
strony nad osią przednią i razem z automatem Allison równomiernie obciąża obie osie.
Przez to tył może być dodatkowym bagażnikiem, jeśli nie ma tam toalety, to jest nawet
sporo przestrzeni. Z drugiej strony może
to spowodować utrudniony dostęp do silnika – w warsztacie trzeba odsłonić napęd.
Klient Opalina nie musi martwić się o przeładowanie pojazdu, które często występuje w
tym segmencie pojazdów. Cały pojazd waży
8460 kg – rezerwy tego pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej 12,5 t wystarczą na
wszystkie możliwe warunki.
Skromne wnętrze jest wyjątkowo przestrzenne. Szerokie siedzenia Kiel zapewniają
duży komfort w czasie podróży, tylko wąskie
przejście pośrodku jest oznaką tego, że nawet Adana nie jest cudotwórcą. 28 pasażerów znajdzie tu wygodne miejsca, choć może
cztery miejsca przed toaletą z tyłu są mniej
pożądane. Jednak wbudowanie toalety w tylny prawy róg jest świetnym rozwiązaniem,
choć jej wypukłe kształty nie oszczędzają
sporo miejsca. Powierzchnie pokryte są raczej tanim tworzywem sztucznym o niezbyt
wysokiej jakości. Opalin jest jednak pojazdem użytkowym a nie limuzyną – wszystko ma swoją cenę. Z drugiej strony ma on
wszystko, czego klient mógłby oczekiwać
po midi. Konwektory razem z ogrzewaniem
dachu (opcjonalnym) grzeją dobrze, a latem
chłodzi klimatyzacja dachu o mocy 16 kW.
Dzięki stabilizatorom na dwóch osiach zakręty pokonuje z nieznacznym przechyleniem. Zawieszenie jest znośne, nawet jeśli
pojazd jeździ pusty. Choć nie jest to może
komfort porównywalny z tym, jaki oferuje
Mercedes Tourino.
Opalin ze swoją długością 8,40 m idealnie
wpasowuje się w wąskie ulice. Jest zwinny i
łatwy w prowadzeniu, chociaż średnica koła
skrętu wypada o 2 m gorzej niż w Tourino.
Na pozytywną ocenę zasługuje zintegrowany retarder skrzyni Allison, który przejmuje
sporo opóźnień, a nie wymaga hamulców
kół. Hamulce kół pracują całkiem nieźle,
chociaż bez ESP – a to chybiony pomysł. A
jeszcze odnośnie komfortu podróżujących,
na tylnej osi monitujemy narastający hałas
ogumienia dla transportu regionalnego (typ
LDR Continental).
Powiew nostalgii. Niezbyt nowe rozwiązanie prezentuje miejsce pracy kierowcy.
Odnajdą się tu od razu kierowcy MAN –
ogromna kierownica (z półki MAN) regulowana jest za pomocą dwóch śrub radełkowanych, dla wysokich kierowców może być ona
zbyt głęboko osadzona. Siedzenie kierowcy
nie należy do pierwszej klasy jakości, jego
pas bezpieczeństwa zacina się już po kilku
kilometrach. Przejrzysta deska pochodzi z
leciwej wersji ciężarówki MAN – co jednak
nie musi być wadą.
Kto dziś zamówi nowego Opalina, otrzyma 250-konny, sześciocylindrowy silnik
MAN, który spełnia srogą normę EEV. Opalin z odpowiednią liczbą foteli może być użyty także w transporcie międzymiastowym.
Dzięki 5 m³ bagażnika dorównuje swoim
większym kolegom. Niezależne zawieszenie
kół na osi przedniej zostało przesunięte na
następną generację Opalin, także na system
EBS i ESC trzeba jeszcze poczekać.
Nasze podsumowanie. Widać, że pod
względem optycznym Temsa Opalin 9 trzyma rękę na pulsie, nawet po kilku latach
jest w formie. Jest to porządny i atrakcyjny
w jeździe Midi, bez ozdóbek i glamouru.
Dzięki sprawdzonym komponentom może
przejechać wiele kilometrów. Jego naprawy
i konserwacji może podjąć się każdy zdolny
warsztat, jeśli tylko będzie wyposażony w
części zamienne.
Wolfgang Tschakert
U góry: kokpit ze starymi komponentami od MAN – nie jest to pierwszy krzyk mody
U dołu: skromne wnętrze z prostym pokryciem – powierzchnie z tworzyw sztucznych z wadami
Sprawdzona technika pojazdu. Jeśli chodzi
o techniczne komponenty autobusu Opalin,
Temsa sięga tak jak wcześniej po znajome części
z półki MAN. Sztywna oś przednia ma oznaczenie MAN VOK 05, hypoidalna oś to MAN
HY 0925, a o dynamikę dba sześciocylindrowy
silnik D08 o mocy 240 KM i 1000 Nm.
Mimo małych kół i sztywnej osi przedniej Opalin trzyma się prostego toru jazdy i
można nim kierować z dość dużą precyzją.
37

Podobne dokumenty