VI P 70/12 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
Transkrypt
VI P 70/12 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
WYROK SĄDU REJONOWEGO W BIAŁYMSTOKU VI WYDZIAŁ PRACY I UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH z dnia 14 września 2012r. w sprawie VIP 70/12 Przewodniczący SSR Marta Kiszowara po rozpoznaniu w dniu 10 września 2012 r. w Białymstoku na rozprawie sprawy z powództwa X przeciwko Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie w Y o uchylenie kary upomnienia I. Uchyla karę upomnienia nałożoną na powódkę X w dniu 27 grudnia 2011r. przez pozwanego Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Y. II. Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 240 zł. (dwieście czterdzieści złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Sygn. akt VI P 70/12 Uzasadnienie Powódka X pozwem skierowanym przeciwko Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie w Y wniosła o uchylenie kary upomnienia i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazała, iż sprawę K. K. o ustalenie prawa do świadczeń z funduszu alimentacyjnego załatwiła we właściwym terminie i po zgromadzeniu całego materiału dowodowego dostarczonego przez wnioskodawczynię i po uzyskaniu informacji od komornika, a zatem brak było podstaw do wymierzenia kary porządkowej. Pozwany Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Y (dalej jako: MOPR) wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, iż kara upomnienia została udzielona powódce zasadnie w związku z brakiem staranności i sprawności w wykonaniu czynności związanych z rozpoznaniem wniosku K K o ustalenia prawa do świadczeń alimentacyjnych w okresie od 7.09. do 25.10.2011 r. Pozwany podkreślił, iż powódka uchybiła w ten sposób obowiązkom pracowniczym oraz przepisom i zasadom rozpoznawania spraw zawartym w kodeksie postępowania cywilnego. Powódka w trakcie wysłuchania przed nałożeniem kary upomnienia nie przedstawiła argumentów pozwalających na odstąpienie od ukarania, wskazując jedynie, iż wielokrotnie rozmawiała z petentką telefonicznie, lecz nie zakończyła rozpoznania sprawy, ponieważ korzystała z czasu wolnego i sądziła, iż w tym okresie ktoś inny zajmie się sprawą. Sąd Pracy ustalił i zważył, co następuje: Powódka została zatrudniona w MOPR od dnia 8.06.2009 r. na podstawie umowy o pracę na okres próbny na stanowisku Kierownika Sekcji Merytorycznej i Kontroli w pełnym wymiarze czasu pracy (k.3/B akt osobowych) i rozpoczęła odbywanie służby przygotowawczej, która zakończyła egzaminem z wynikiem pozytywnym (k. 8/B akt osobowych). Następnie kontynuowała pracę na wskazanym stanowisku (k. 10/B akt osobowych). Z powodu braku w pełni pozytywnej oceny pracy (k. 1/B akt osobowych) powódka kontynuowała zatrudnienie na stanowisku starszego inspektora (k. 14/B akt osobowych). Następnie z uwagi na pozytywną ocenę pracy w okresie od 1.06 do 1.08.2010 r. powódka wykonywała pracę na stanowisku Zastępcy Kierownika Działu Świadczeń Rodzinnych (k. 16/B akt osobowych). Od dnia 1.09.2010 r. powódka została zatrudniona w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku specjalisty (k. 22/B akt osobowych). W okresie 1.09. 2010 r. do 30.04.2011 r. X wykonywała pracę na stanowisku Kierownika Sekcji Funduszu Alimentacyjnego (k. 27/B, 35/B akt osobowych). W dniu 27.12.2011 r. pracodawca ,reprezentowany przez zastępcę dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Y K K, poinformował powódkę o wymierzeniu kary upomnienia za nieprzestrzeganie ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy polegających na braku staranności i sprawności w wykonaniu obowiązków służbowych, tj. przy rozpatrywaniu wniosku Pani K K o ustalenie prawa do świadczeń z funduszu alimentacyjnego w okresie od 7.09. do 25.10.2011 r. Jednocześnie pozwany wskazał, iż postępowanie wyjaśniające w przedmiotowej sprawie zostało zakończone w dniu 20.12.2011 r. (k. 45/B akt osobowych). Pozwany zwracał się do działających w jego strukturach organizacji związkowych o zajęcie stanowiska, co do udzielenia kary, lecz powódka nie była członkiem żadnego związku zawodowego i nie zwracała się z prośbą o objęcie jej ochroną. Powódka w ustawowym terminie złożyła sprzeciw, w którym szczegółowo opisała okoliczności dotyczące rozpoznania wniosku K K (k. 46/B akt osobowych). Decyzją z dnia 11.01.2012 r. pracodawca odrzucił sprzeciw i podtrzymał decyzję o ukaraniu podnosząc dodatkowo, iż w aktach sprawy brak jest notatek służbowych z wezwań kierowanych do wnioskodawczyni telefonicznie jaki i z ustaleń czynionych z komornikiem (k. 47/B akt osobowych). Wymierzenie powódce kary porządkowej było poprzedzone złożeniem pisemnej skargi w dniu 24.11.2011 r. przez K K (k. 16 – 17), której odpis następnie otrzymała powódka i została zobowiązana przez kierownika E N do złożenia wyjaśnień w terminie do dnia 5.12.2011 r., co też uczyniła (k. 21), zaś jej przełożone H P i E N przedstawiły pisemną analizę załatwienia sprawy K K w dniu 20.12.2011 r. W pierwszej kolejności należało odnieść się do sformułowanych przez stronę powodową zarzutów formalnych udzielonej powódce kary upomnienia. Zgodnie z przepisem art. 109 § 1 – 3 k.p. kara nie może być zastosowana po upływie 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia. Kara może być zastosowana tylko po uprzednim wysłuchaniu pracownika. Jeżeli z powodu nieobecności w zakładzie pracy pracownik nie może być wysłuchany, bieg dwutygodniowego terminu przewidzianego w § 1 nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu do dnia stawienia się pracownika do pracy. Powódka wskazywała na przekroczenie przez pracodawcę terminu do wymierzenia kary porządkowej. Pomiędzy stronami nie była sporna data wpływu skargi K K ( 24.11.2011 r.). Następnie pracodawca podjął czynności zmierzające do zweryfikowania stawianych powódce zarzutów, zwrócono się o wyjaśnienia do M D oraz jej przełożonych. Rozpatrywaniem skarg zajmuje się Dział Kadr i Administracji, gdzie przygotowywana jest odpowiedź dla osoby skarżącej, natomiast samą decyzję o ukaraniu jest podejmowana na szczeblu dyrekcji (zeznania K K k. 192). W przypadku powódki pismo zawierające analizę stawianych zarzutów sporządzone przez jej bezpośrednie przełożone wpłynęło do Działu Kadr i Administracji w dniu 20.12.2011 r. W okresie od 16 do 23.12.2011 r. powódka korzystała z dni wolnych w zamian za pracę w godzinach nadliczbowych i po jej powrocie w dniu 27.12.2011 r. została podjęta decyzja o ukaraniu. W związku z tym w ocenie Sądu pozwany nie uchybił określonemu w przepisie art. 109 § 1 k.p. terminowi do udzielenia kary. Z samej treści pisma w przedmiocie ukarania (k. 3) wynika, iż powódka została uprzednio wysłuchana, dodatkowo na egzemplarzu tego pisma znajdującym się w aktach osobowych powódki (k. 45/B) jest pisemna adnotacja K K o wysłuchania pracownika. Sama powódka także nie negowała, iż uprzednio rozmawiała z dyrektorem, który z kolei wskazał na okoliczności tego spotkania (zeznania K K k. 192 – 193, 103 – 105) i dodał, że poprosił wówczas powódkę o wyjaśnienia. Należy wskazać, iż wysłuchanie jest pracowniczym uprawnieniem. W tym celu pracodawca powinien stworzyć warunki niezbędne do ustnego wysłuchania pracownika, który może z tej ciążącej na pracodawcy ustawowej powinności (a własnego uprawnienia), skorzystać według swojego uznania. W takich stworzonych pracownikowi warunkach jest on przede wszystkim uprawniony do ustnego wyjawienia okoliczności i motywów swojego zachowania się. Może jednak ograniczyć się do złożenia stosownych wyjaśnień na piśmie, ale może również w ogóle nie skorzystać ze swojego pracowniczego uprawnienia. Każdy z tych sposobów zachowania się pracownika będzie równoznaczny z zachowaniem przez pracodawcę obligatoryjnego wymagania z art. 109 § 2 k.p., w postaci koniecznego uprzedniego wysłuchania pracownika przed zastosowaniem kary porządkowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.06.1999 r., I PKN 114/99, OSNP 2000/17/644). Pozwany pracodawca umożliwił powódce wypowiedzenie się przed udzieleniem kary, natomiast już sam zakres w jakim skorzystała z tego powódka nie powoduje możliwości przypisania pozwanemu zarzutu naruszenia obowiązku wysłuchania pracownika. Wobec spełnienia przez pracodawcę opisanych wymogów formalnych Sąd dokonał dalszej, merytorycznej oceny przyczyn ukarania powódki. Na podstawie art. 108 § 1 pkt 1 k.p. karę upomnienia można zastosować za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy. Przy stosowaniu kary bierze się pod uwagę w szczególności rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych, stopień winy pracownika i jego dotychczasowy stosunek do pracy (art. 111 k.p.). Przesłanką odpowiedzialności porządkowej pracownika jest wina pracownika i bezprawność jego zachowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1.07.1999 r., I PKN 86/99, OSNP 2000/18/683). Pomiędzy stronami bezsporne pozostawały okoliczności dotyczące daty wpływu wniosków K K (wpływ za pośrednictwem poczty 5.09.2011 r. i w dniu 7.09.2011 r. przekazanie ich do załatwienia powódce) (k. 170, poz. 854 i 855) oraz fakt, iż w okresie od sierpnia do listopada obciążenie pracą było większe z uwagi na tzw. okres świadczeniowy. Niekwestionowane były także kolejne czynności podejmowane w sprawie przez powódkę, w tym zwrócenie się do komornika o przesłanie zaświadczenia o bezskuteczności egzekucji. X wskazywała również, iż telefonicznie zobowiązywała wnioskodawczynię do uzupełnienia braków wniosku, lecz nie sporządzała na tą okoliczność notatek urzędowych. Przełożona powódki E N stwierdziła, iż przedmiotowa sprawa była o tyle nietypowa, iż w zakresie egzekucji komorniczej dotyczyła zarówno alimentów na dziecko, jak i sama K K (zeznania E N k. 145v – 149v). Świadek A S – M (k. 112 – 115) dodała, iż z uwagi na to, że wobec K K toczyło się postępowanie w związku ze składaniem fałszywych oświadczeń, jej sprawy były analizowane wnikliwie. Z relacji świadków jednoznacznie wynikało, iż termin na rozpoznanie wniosków o przyznanie świadczeń alimentacyjnych jest określony ustawowo. Zgodnie z art. 20 ust. 4 i 5 ustawy z dnia 7.09.2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz.U. z 2009 r. Nr 1, poz .7 j.t. ze zm.) w przypadku gdy osoba ubiegająca się o świadczenia z funduszu alimentacyjnego na nowy okres świadczeniowy złoży wniosek wraz z dokumentami do dnia 31 sierpnia, ustalenie prawa do świadczeń z funduszu alimentacyjnego oraz wypłata świadczeń przysługujących za miesiąc październik następuje do dnia 31 października. W przypadku gdy osoba ubiegająca się o świadczenia na nowy okres świadczeniowy złoży wniosek wraz z dokumentami w okresie od dnia 1 września do dnia 31 października, ustalenie prawa do świadczeń z funduszu alimentacyjnego oraz wypłata świadczeń przysługujących za miesiąc październik następuje do dnia 30 listopada. Po rozpoznaniu sprawy K K pierwsza decyzja o przyznaniu świadczeń na rzecz jej syna T C została wydana w dniu 27.10.2011 r. (k. 43), zaś decyzja odmowna, co do K K została wydana w dniu 2.11.2011 r. (k. 42 – 42v). Obie wymienione decyzje zostały podpisane przez E N. Po wydaniu decyzji odmownej K K w dniu 7.11.2011 r. dostarczyła zaświadczenie o bezskuteczności egzekucji, co do K K (k. 37), a w dniu 16.11.2011 r. złożyła odwołanie o decyzji (k. 36). Ostatecznie decyzją z dnia 23.11.2011 r. przyznano świadczenie na rzecz K K (k. 34). Przesłuchani w sprawie świadkowie współpracownicy powódki oraz jej przełożeni stwierdzili także, iż w związku ze zmianą ustawy z dnia 7.09.2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów wprowadzoną ustawą z dnia 25.03.2011 r. o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców (Dz.U. z 2011 r. Nr 106, poz. 622 ze zm.) dopuszczalna było składanie przez wnioskodawców oświadczeń zamiast zaświadczeń właściwych organów, co miało usprawnić postępowanie, jednak w praktyce MOPR na ogół żądano także zaświadczeń (zeznania E N k. 145v – 149v i H P k. 185 – 189). Przełożone powódki E N i H P wprawdzie stwierdziły, iż powódka nie uchybiła terminowi z ustawy ( podkreślenie Sądu ) z dnia 7.09.2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, to jednak nie dotrzymała wewnętrznych terminów dotyczących wzywania wnioskodawców do uzupełniania braków oraz nie sporządzała notatek z rozmów telefonicznych. Powódka konsekwentnie twierdziła, iż nie wiedziała o obowiązywaniu wewnętrznych terminów, przyznając jedynie, że był harmonogram (k. 100) dotyczący terminów wydawania decyzji. Wyjaśniła także, iż nie było obowiązku sporządzania notatek ze wszystkich rozmów. Sąd mając na uwadze zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym zeznania świadków, podzielił argumentację M D. Obowiązywanie wewnętrznych terminów jednoznacznie potwierdziła jedynie świadek E W (k. 109 – 111), z jej relacji oraz zeznań J W (k. 106 – 108), nie wynikało natomiast, iż pracownicy wszystkie wezwania telefoniczne dokumentowali notatkami urzędowymi, stąd trudno przypisać powódce w tym zakresie uchybienie przepisom. Co istotne nie było u pozwanego formalnego wymogu sporządzania notatek służbowych. Pomimo, iż przełożone powódki podnosiły, iż pracownicy byli informowani o zmianach w przepisach, nie można uznać, iż było to czynione skutecznie i jednolicie (zeznania E W k. 109 – 111, A S – M k. 112 – 115). W ocenie Sądu powódka nie wiedziała o istniejących terminach wewnętrznych, jednak nawet ich przekroczenie nie może być traktowane jako podstawa do odpowiedzialności porządkowej, ponieważ decyzja finalnie została wydana bez uchybienia terminowi wynikającemu z ustawy, czego nie negowały nawet przełożone powódki. Poza sporem pozostawała również okoliczność, iż w wyniku kontroli doraźnej przeprowadzonej w MOPR stwierdzono nieprawidłowości i uchybienia w zakresie organizacji pracy oraz załatwiania spraw pracowników Działu Świadczeń Rodzinnych, w tym w zakresie podpisywania dokumentów wydanych w dniach nieobecności pracownika (wystąpienie pokontrolne i protokół z kontroli k. 126 – 141). Stwierdzono niewłaściwe sprawowanie nadzoru nad wykonywaniem zadań przez pracowników Sekcji Funduszu Alimentacyjnego. Kontrolę przeprowadzono w związku ze złożeniem skargi przez powódkę. We wnioskach końcowych z kontroli zauważono, iż z uwagi na fakt, iż 13 pracowników miało upoważnienie do prowadzenia postępowań w sprawach świadczeń z funduszu alimentacyjnego i wydawania w tych sprawach decyzji, przełożeni mogli zorganizować odpowiednio pracę w okresach absencji, aby uniknąć sytuacji, iż pracownik powracający po nieobecności do pracy otrzymuje do podpisu dokumenty z datą, gdy nie był w pracy. Doszukano się także nieprawidłowości w sprawowaniu nadzoru nad wykonywaniem zadań przez pracowników Sekcji Funduszu Alimentacyjnego w zakresie zatwierdzania dokumentów. Podczas kontroli ustalono także, iż powódka jednocześnie podpisywała z upoważnienia Prezydenta Miasta decyzje i pisma oraz otrzymywała wnioski do merytorycznego rozpatrzenia, czego nie zlecano pozostałym pracownikom oceniającym wnioski pod względem merytorycznym. Sama powódka podnosiła, iż była nadmiernie obciążona pracą. Na okoliczność większego obciążenia powódki wskazała też A S – M (k. 112 – 115). Sąd odmówił w tej części wiary zeznaniom E W i H P oraz E N, które podnosiły, że powódka nie była nadmiernie obciążoną. Świadek E W jest pracownikiem z krótkim stażem i nie w pełni zdaniem Sądu znała szczegóły dotyczące pracy powódki. Przedstawione wnioski z kontroli potwierdzają podnoszone przez powódkę nieprawidłowości dotyczące przedstawiania do podpisu pism z daty, gdy była nieobecna. Mając na uwadze powyższe okoliczności zdaniem Sądu nie wystąpiły przesłanki do udzielania powódce kary porządkowej. X nie można bowiem przypisać winy oraz bezprawności zachowania. Bezprawność należy bowiem oceniać nie tylko w świetle obowiązujących przepisów, lecz także prawnie skutecznych poleceń przełożonych. Tylko niewykonanie przez pracownika polecenia służbowego zgodnego z prawem i dotyczącego pracy może być kwalifikowane jako naruszenie ustalonego porządku (por. J. Iwulski (w:) J. Iwulski, W. Sanetra: Kodeks pracy. Komentarz, Warszawa 2011, s. 764). Należy podkreślić, iż w sprawie jednoznacznie stwierdzono uchybienia w zakresie sprawowania nadzoru przez przełożone powódki, nadto pozwany nie wykazał podstawy prawnej obowiązywania tzw. terminów wewnętrznych. Pomimo możliwość przyjmowania oświadczeń od petentów MOPR na ogół żądał także zaświadczeń właściwych organów. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż pierwotna decyzja odmowna została podpisana przez E N, która w ten sposób zaakceptowała ustalenia powódki, jednak nie poniosła z tego tytułu żadnej odpowiedzialności ze strony pracodawcy , wskutek skargi pani K. Przede wszystkim powódka nie uchybiła jednak terminom ustawowym przewidzianym na załatwienie sprawy. Uprzednio również zdarzały się w sekcji zajmującej się świadczeniami alimentacyjnymi opóźnienia, jednak nie wyciągano w związku z tym konsekwencji. W sytuacji stwierdzonych uchybień w funkcjonowaniu wskazanej sekcji niezasadne było ukaranie powódki. Na marginesie trzeba jedynie zaznaczyć, iż Sąd nie miał podstaw, aby przyjąć za powódką, iż czynności w związku ze skargą K K zostały podjęte po tym, jak odmówiła podpisywania pism datowanych w okresie jej nieobecności. Pozwany przedstawił bowiem procedurę rozpoznawania skargi i brak było podstaw aby powiązać to z wymienioną skargą. Mając na uwadze powyższe, na podstawie powołanych przepisów, orzeczono jak w sentencji orzeczenia. O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Wysokość kosztów ustalono na podstawie § 11 ust. 1 pkt 3 w zw. z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2003 Nr 163, poz. 1349 ze zm.), uwzględniając nakład pracy pełnomocnika. WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W BIAŁYMSTOKU V WYDZIAŁ PRACY I UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH z dnia 4 grudnia 2012r. sygn. akt V Pa 113/12 Przewodniczący: Sędziowie: SSA w SO Stanisław Stankiewicz SSR del. Krzysztof Kruk (spr.) SSO Elżbieta Krupińska Sąd Okręgowy w Białymstoku V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2012 roku w Białymstoku sprawy z powództwa X przeciwko Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie w Y o uchylenie kary upomnienia na skutek apelacji Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Y od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 14 września 2012 roku sygn. akt VI P 70/12 I. II. Oddala apelację. Zasądza od pozwanego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Y na rzecz powódki X 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej. Sygn. akt V Pa 113 /12 Uzasadnienie Wyrokiem z dnia 14 września 2012 roku Sąd Rejonowy w Białymstoku w sprawie z powództwa X przeciwko Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie w Y, uchylił karę upomnienia nałożoną na X w dniu 27 grudnia 2011r. przez pozwany Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Y i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 240 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Orzeczenie to zostało wydane w sprawie, w której powódka X, pozwem skierowanym przeciwko Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie w Y wniosła o uchylenie kary upomnienia i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu powódka wskazała, iż sprawę K K o ustalenie prawa do świadczeń z funduszu alimentacyjnego załatwiła we właściwym terminie i po zgromadzeniu całego materiału dowodowego dostarczonego przez wnioskodawczynię i po uzyskaniu informacji od komornika, a zatem brak było podstaw do wymierzenia jej kary porządkowej. Pozwany Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Y (dalej jako: MOPR) wniósł o oddalenie powództwa, podnosząc, iż kara upomnienia została udzielona powódce zasadnie w związku z brakiem staranności i sprawności w wykonaniu czynności związanych z rozpoznaniem wniosku K K o ustalenia prawa do świadczeń alimentacyjnych w okresie od 7.09. do 25.10.2011 r. Pozwany podkreślił, iż powódka uchybiła w ten sposób obowiązkom pracowniczym oraz przepisom i zasadom rozpoznawania spraw zawartym w kodeksie postępowania administracyjnego. Pozwany dodał, że powódka w trakcie wysłuchania przed nałożeniem kary upomnienia nie przedstawiła argumentów pozwalających na odstąpienie od ukarania, wskazując jedynie, iż wielokrotnie rozmawiała z petentką telefonicznie, lecz nie zakończyła rozpoznania sprawy, ponieważ korzystała z czasu wolnego i sądziła, iż w tym okresie ktoś inny zajmie się sprawą. Sąd I. instancji ustalił, że powódka została zatrudniona w MOPR od dnia 8.06.2009 r. na podstawie umowy o pracę na okres próbny na stanowisku Kierownika Sekcji Merytorycznej i Kontroli w pełnym wymiarze czasu pracy, odbyła służbę przygotowawczą, która zakończyła egzaminem z wynikiem pozytywnym. Następnie kontynuowała pracę na wskazanym stanowisku. Z powodu braku w pełni pozytywnej oceny pracy, powódka kontynuowała zatrudnienie na stanowisku starszego inspektora. Następnie w okresie od 1.06 do 1.08.2010 r. powódka wykonywała pracę na stanowisku Zastępcy Kierownika Działu Świadczeń Rodzinnych. Od dnia 1.09.2010 r. powódka została zatrudniona w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku specjalisty. W okresie od 1.09.2010 r. do 30.04.2011 r. X wykonywała pracę na stanowisku Kierownika Sekcji Funduszu Alimentacyjnego. W dniu 27.12.2011 r. pracodawca, reprezentowany przez zastępcę dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Y K K, poinformował powódkę o wymierzeniu kary upomnienia za nieprzestrzeganie ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy polegających na braku staranności i sprawności w wykonaniu obowiązków służbowych, tj. przy rozpatrywaniu wniosku Pani K K o ustalenie prawa do świadczeń z funduszu alimentacyjnego w okresie od 7.09. do 25.10.2011 r. Jednocześnie pozwany wskazał, iż postępowanie wyjaśniające w przedmiotowej sprawie zostało zakończone w dniu 20.12.2011 r. Pozwany zwracał się do działających w jego strukturach organizacji związkowych o zajęcie stanowiska, co do udzielenia kary, lecz powódka nie była członkiem żadnego związku zawodowego i nie zwracała się z prośbą o objęcie jej ochroną. Powódka w ustawowym terminie złożyła sprzeciw, w którym szczegółowo opisała okoliczności dotyczące rozpoznania wniosku K K. Decyzją z dnia 11.01.2012 r. pracodawca odrzucił sprzeciw i podtrzymał decyzję o ukaraniu podnosząc dodatkowo, iż w aktach sprawy brak jest notatek służbowych z wezwań kierowanych do wnioskodawczyni telefonicznie jaki i z ustaleń czynionych z komornikiem. Wymierzenie powódce kary porządkowej było poprzedzone złożeniem pisemnej skargi w dniu 24.11.2011 r. przez K K, której odpis następnie otrzymała powódka i została zobowiązana przez kierownika E N do złożenia wyjaśnień w terminie do dnia 5.12.2011 r., co też uczyniła, zaś jej przełożone H P i E N przedstawiły pisemną analizę załatwienia sprawy K K w dniu 20.12.2011 r. Sąd Rejonowy, w pierwszej kolejności odnosząc się do sformułowanych przez stronę powodową zarzutów formalnych udzielonej powódce kary upomnienia, stwierdził, że zgodnie z przepisem art. 109 § 1 – 3 k.p. kara nie może być zastosowana po upływie 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia, a w związku z tym w ocenie tego Sądu pozwany nie uchybił określonemu w przepisie art. 109 § 1 k.p. terminowi do udzielenia kary. Podobnie Sąd uznał za odpowiadające wymogowi art. 109 spełnienia przez pracodawcę wymogu wysłuchania pracownika przed udzieleniem mu kary. Dokonując oceny merytorycznej przyczyn ukarania powódki, Sąd wskazał brzmienie art. 108 § 1 pkt 1 k.p., określającego podstawy stosowania kary porządkowej oraz art. 111 k.p., opisującego zasady, którymi kierować się powinien pracodawca przy wymierzaniu kary. Stwierdził też, że przesłanką odpowiedzialności porządkowej pracownika jest wina pracownika i bezprawność jego zachowania, powołując się przy tym na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1.07.1999 r., I PKN 86/99, OSNP 2000/18/683. Obszernie przytaczając zeznania świadków, Sąd ustalił datę wpływu wniosków K K - wpływ za pośrednictwem poczty 5.09.2011 r. i w dniu 7.09.2011 r. przekazanie ich do załatwienia powódce oraz zwrócił uwagę na fakt, iż w okresie od sierpnia do listopada obciążenie pracą było większe z uwagi na tzw. okres świadczeniowy. Sąd uznał również za fakty niekwestionowane kolejne czynności podejmowane w sprawie przez powódkę, w tym zwrócenie się do komornika o przesłanie zaświadczenia o bezskuteczności egzekucji. Sąd przytoczył twierdzenia powódki, iż telefonicznie zobowiązywała wnioskodawczynię do uzupełnienia braków wniosku, lecz nie sporządzała na tą okoliczność notatek urzędowych, a także zeznania świadków stwierdzających, że przedmiotowa sprawa była nietypowa, gdyż w zakresie egzekucji komorniczej dotyczyła zarówno alimentów na dziecko, jak i samą K K, a nadto z uwagi na to, że wobec K K toczyło się postępowanie w związku ze składaniem fałszywych oświadczeń, stąd jej sprawy były analizowane wnikliwie. Sąd dalej stwierdził, że termin załatwiania spraw o przyznanie świadczeń z funduszu alimentacyjnego jest określony ustawowo - przypadku gdy osoba ubiegająca się o świadczenia na nowy okres świadczeniowy złoży wniosek wraz z dokumentami w okresie od dnia 1 września do dnia 31 października, ustalenie prawa do świadczeń z funduszu alimentacyjnego oraz wypłata świadczeń przysługujących za miesiąc październik następuje do dnia 30 listopada. Sąd ustalił, że po rozpoznaniu sprawy K K pierwsza decyzja o przyznaniu świadczeń na rzecz jej syna T C została wydana w dniu 27.10.2011 r., zaś decyzja odmowna, co do K K została wydana w dniu 2.11.2011 r. Obie wymienione decyzje zostały podpisane przez E N. Po wydaniu decyzji odmownej K K w dniu 7.11.2011 r. dostarczyła zaświadczenie o bezskuteczności egzekucji co do K K, a w dniu 16.11.2011 r. złożyła odwołanie o decyzji. Ostatecznie decyzją z dnia 23.11.2011 r. przyznano świadczenie na rzecz K K. Sąd ustalił także, iż mimo dopuszczalności składania przez wnioskodawców oświadczeń zamiast zaświadczeń właściwych organów, co miało usprawnić postępowanie, w praktyce działania pozwanego MOPR na ogół żądano także zaświadczeń od komornika. Jeżeli chodzi o terminowość czynności powódki, Sąd uznał, że mimo iż przełożone powódki stwierdziły, iż powódka - nie uchybiwszy terminowi z ustawy nie dotrzymała wewnętrznych terminów dotyczących wzywania wnioskodawców do uzupełniania braków oraz nie sporządzała notatek z rozmów telefonicznych, to prawdziwe są twierdzenia powódki, że nie wiedziała o obowiązywaniu wewnętrznych terminów, gdyż wiedziała, że był jedynie harmonogram dotyczący terminów wydawania decyzji, ale nie było obowiązku sporządzania notatek ze wszystkich rozmów. W ocenie Sądu I instancji, powódka nie wiedziała o istniejących terminach wewnętrznych, jednak nawet ich przekroczenie nie może być traktowane jako podstawa do odpowiedzialności porządkowej, ponieważ decyzja finalnie została wydana bez uchybienia terminowi wynikającemu z ustawy, czego nie negowały nawet przełożone powódki. Sąd I instancji wskazał również na to, że w wyniku kontroli doraźnej przeprowadzonej w MOPR stwierdzono nieprawidłowości i uchybienia w zakresie organizacji pracy oraz załatwianiu spraw pracowników Działu Świadczeń Rodzinnych, w tym w zakresie podpisywania dokumentów wydanych w dniach nieobecności pracownika, a także stwierdzono niewłaściwe sprawowanie nadzoru nad wykonywaniem zadań przez pracowników Sekcji Funduszu Alimentacyjnego, przy czym kontrolę tą przeprowadzono w związku ze złożeniem skargi przez powódkę. We wnioskach końcowych z tej kontroli zauważono, iż przełożeni mogli zorganizować odpowiednio pracę w okresach absencji, aby uniknąć sytuacji, iż pracownik powracający po nieobecności do pracy otrzymuje do podpisu dokumenty z datą, gdy nie był w pracy, doszukano się także nieprawidłowości w sprawowaniu nadzoru nad wykonywaniem zadań przez pracowników Sekcji Funduszu Alimentacyjnego w zakresie zatwierdzania dokumentów; ustalono także, iż powódka jednocześnie podpisywała z upoważnienia Prezydenta Miasta decyzje i pisma oraz otrzymywała wnioski do merytorycznego rozpatrzenia, czego nie zlecano pozostałym pracownikom oceniającym wnioski pod względem merytorycznym. A w toku procesu sama powódka podnosiła, iż była nadmiernie obciążona pracą i Sąd ocenił to twierdzenie za prawdziwe, nie dając wiary zeznaniom E W i H P oraz E N, które podnosiły, że powódka nie była nadmiernie obciążoną. Nadto, zdaniem Sądu Rejonowego, przedstawione wnioski z kontroli potwierdziły podnoszone przez powódkę nieprawidłowości dotyczące przedstawiania do podpisu pism z daty, gdy była nieobecna. Mając na uwadze powyższe okoliczności, zdaniem Sądu I instancji, nie wystąpiły przesłanki do udzielania powódce kary porządkowej, gdyż nie można jej przypisać winy oraz bezprawności zachowania. Bezprawność należy bowiem oceniać – zdaniem tego Sądu - nie tylko w świetle obowiązujących przepisów, lecz także prawnie skutecznych poleceń przełożonych. A tylko niewykonanie przez pracownika polecenia służbowego zgodnego z prawem i dotyczącego pracy może być kwalifikowane jako naruszenie ustalonego porządku. Sąd podkreślił, iż w sprawie jednoznacznie stwierdzono uchybienia w zakresie sprawowania nadzoru przez przełożone powódki, a nadto pozwany nie wykazał podstawy prawnej obowiązywania tzw. terminów wewnętrznych. Pomimo możliwości przyjmowania oświadczeń od petentów, MOPR na ogół żądał także zaświadczeń właściwych organów. W ocenie Sądu, nie bez znaczenia był również fakt, iż pierwotna decyzja odmowna została podpisana przez E N, która w ten sposób zaakceptowała ustalenia powódki, jednak nie poniosła z tego tytułu żadnej odpowiedzialności ze strony pracodawcy, wskutek skargi pani K. Ale przede wszystkim powódka nie uchybiła terminom ustawowym przewidzianym na załatwienie sprawy. A uprzednio również zdarzały się w sekcji zajmującej się świadczeniami alimentacyjnymi opóźnienia, jednak nie wyciągano w związku z tym konsekwencji. W konkluzji Sąd stwierdził, że w sytuacji stwierdzonych uchybień w funkcjonowaniu wskazanej sekcji, niezasadne było ukaranie powódki. Na koniec Sąd Rejonowy zaznaczył, iż nie miał podstaw, aby przyjąć za powódką, iż czynności w związku ze skargą K K zostały podjęte po tym, jak odmówiła podpisywania pism datowanych w okresie jej nieobecności. Pozwany przedstawił bowiem procedurę rozpoznawania skargi i brak było podstaw aby powiązać to z wymienioną skargą. Orzeczenie o kosztach zastępstwa procesowego Sąd uzasadnił powołaniem na zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i wskazaniem § 11 ust. 1 pkt 3 w zw. z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2003 Nr 163, poz. 1349 ze zm.), z uwzględnieniem nakładu pracy pełnomocnika powódki. Apelację od tego wyroku wniósł pozwany Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Y. Zaskarżając wyrok w całości, apelujący pozwany zarzucił : 1. naruszenie prawa materialnego, w szczególności art. 108 Kp poprzez uznanie, iż pracodawca wymierzając tę karę powinien kierować się nadzwyczajnymi spisanymi zasadami (procedurami) naruszanymi przez pracownika, a nie dokonywana oceną pracy zatrudnianego pracownika, w ramach przysługujących mu uprawnień, zwłaszcza, że kara upomnienia nie jest dotkliwą karą i nie ma de facto istotnego wpływu na wiążący strony stosunek pracy; 2. naruszenie prawa procesowego - art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie jej w sposób mało wnikliwy w szczególności nieuwzględnienia faktu, iż pozwany Ośrodek rozpatruje sprawy w zakresu ustalania prawa do świadczeń z funduszu alimentacyjnego w wewnętrznie ustalonych terminach, o których wiedzą pracownicy działu - sekcji zwłaszcza, pracownicy będący specjalistami - w ramach których powinni podjąć skuteczne czynności zmierzające do pełnego i wyczerpującego zebrania materiału dowodowego, a których nie dotrzymała Powódka - przez co działaniem swym/zaniechaniem uchybiła przepisom kodeksu postępowania administracyjnego, co w konsekwencji doprowadziło do nierzetelnego rozpoznania sprawy; oraz nieuwzględnienia zeznań świadków, z których wynika, iż pracownicy znali i wiedzieli o obowiązku przestrzegania wewnętrznie ustalonych terminów; oraz nieuwzględnienia zeznań świadków oraz dokumentów złożonych przez pozwanego z których jednoznacznie wynika, iż powódka nie była pracownikiem znacznie obciążanym pracą. Uzasadniając takie zarzuty autor apelacji wskazał w jej uzasadnieniu na zasady obowiązujące postępowaniem administracyjnym, a także stwierdził m.in., że powódka swoim zachowaniem podczas rozpatrywania sprawy indywidualnej Pani K nie przestrzegała podstawowych zasad niezbędnych do prawidłowego prowadzenia sprawy jak też podstawowych zasad obowiązujących każdego pracownika. Powódka nie dołożyła należytej staranności przy rozpatrywaniu indywidualnej sprawy, a przez nieprawidłową organizację pracy na swoim stanowisku nie wykonała czynności, doprowadziła do zaburzenia porządku pracy i w konsekwencji do opóźnień w wypłacie świadczenia oczekiwanego przez stronę. To doprowadziło do złożenia skargi przez wnioskodawczynię i przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego przez pracodawcę. Skutkiem czego została wymierzona kara upomnienia za brak staranności i sprawności w wykonywaniu obowiązków służbowych. Skarżący zarzucił, że Sąd przyjął za wiarygodne wyjaśnienia powódki, iż nie znała wewnętrznie ustalonych terminów dotyczących załatwiania spraw. Jednakże świadek H P, E N oraz E W potwierdziły fakt, iż w dziale obowiązywały wewnętrznie ustalane terminy do rozpatrywania spraw od dnia wpływu wniosku do wypłaty świadczenia. Trudno zatem zgodzić się z takimi ustaleniami Sądu, zwłaszcza iż powódka pracowała w poprzednich „okresach zasiłkowych”. Niesłusznym wydał się apelującemu także pogląd Sądu w kwestii oceny, że podczas wykonywania swoich obowiązków powódka była zbytnio obciążana pracą, skoro świadkowie E N, H P zeznając podały, iż jak tylko powódka poinformowała przełożonych o trudnościach w wykonywaniu swoich obowiązków, nie przekazywano już jej wniosków do rozpatrzenia co w konsekwencji spowodowało, iż miała do wykonania mniej zadań. Powódka nie otrzymywała wniosków do rozpatrzenia od dnia 03.11.2011r., a wnioski które miałaby rozpatrzyć zostały przekazane do rozpatrzenia innym pracownikom. Powódka wnosiła o oddalenie apelacji. Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje : Apelacja nie jest zasadna. Na wstępie, przed przystąpieniem do oceny zarzutów i wniosków apelacji, Sąd Okręgowy, odnosząc się do granic rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym, przypomina, że „Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania.” (uchwała Sądu Najwyższego z dnia z dnia 31 stycznia 2008 r. sygn. III CZP 49/07, opubl. OSNC 2008/6/55, Lex nr 341125). Jednakże, co wyeksponował w uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy, „podłożem wyroku sądu apelacyjnego - podobnie jak sądu pierwszej instancji - są dokonane przezeń ustalenia faktyczne, czego nie zmienia możliwość posłużenia się przez sąd odwoławczy dorobkiem sądu pierwszej instancji i uznania jego ustaleń za własne… Należy podkreślić…- że ustalenia sądu pierwszej instancji nie są dla sądu drugiej instancji wiążące, zatem obowiązek dokonywania ustaleń istnieje niezależnie od tego, czy wnoszący apelację podniósł zarzut dokonania wadliwych ustaleń faktycznych lub ich braku.” W takim kontekście Sąd Okręgowy stwierdza, że w pełni podziela ustalenia co do faktów i kolejności zdarzeń opisane w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia i przyjmuje je za własne. Jednakże zaznacza, że ocena zarzutów wymagała uzupełniających ustaleń, których Sąd Okręgowy dokonał w oparciu o dowody z przeprowadzone przez Sąd I instancji. Mianowicie, jako dodatkowe fakty konieczne do oceny żądania pozwu, trafności wyroku i argumentów apelacji, Sąd Okręgowy stwierdza, że : Petentka pozwanego MOPR nadesłała wniosek o przyznanie jej świadczeń alimentacyjnych na dwu synów w dniu 6 września listem. Następnego dnia, 7 września 2011 roku urodziła trzecie dziecko – syna W ( k. 77 ). Była więc od tej daty w okresie tzw. połogu ( domniemanie faktyczne Sądu okręgowego – art. 231 k.p.c.). Po miesiącu, w dniu 3 października 2011 roku petentka przybyła do siedziby pozwanego, gdzie złożyła plik dokumentów, zobowiązując się przy tym do złożenia dokumentów żądanych przez powódkę, która rozpoznawała jej wniosek ( k. 52 ). Petentka była wierzycielką alimentacyjną wobec dłużnika P K, bowiem Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 9 lutego 2010 roku w sprawie I C 537/09 zasądził na jej rzecz alimenty po 200 złotych miesięcznie ( k. 56 v). Z tego tytułu petentka otrzymała od dłużnika do rąk własnych w lipcu, wrześniu i listopadzie 2010 roku łącznie 2.350 złotych ( k. 45). Natomiast egzekucja alimentów od tego samego dłużnika na rzecz małoletniego syna petentki K K była bezskuteczna. W ugodzie z dnia 22 kwietnia 2011 roku alimenty na małoletniego K jego ojciec zgodził się podwyższyć z 300 do 500 złotych miesięcznie, a petentka zrzekła się alimentów zasądzonych na jej rzecz ( k. 56v). Skutkiem tego petentka mogła ubiegać się o wyższe świadczenie alimentacyjne wypłacane przez pozwanego. Istniały wątpliwości co do prawdziwości oświadczeń petentki, bowiem uprzednio składane były zawiadomienia do organów ścigania o złożeniu przez nią fałszywych oświadczeń. W ciągu trzech miesięcy od sierpnia do października 2011 roku wpłynęło do pozwanego 1885 wniosków, natomiast w pozostałych miesiącach wpływało około 30 wniosków miesięcznie. Przełożona powódki E N oceniła sprawę petentki jako trudną, nietypową ( zeznania E. N – k. 145v i nast., zwł. k. 147, 148 i 149 ). W świetle tych ustaleń zarzuty apelacji nie są zasadne. Zdaniem Sądu Okręgowego, sprawa petentki K K faktycznie „leżała” przez prawie pełny miesiąc. Jednakże twierdzenie pozwanego, że powódka zaniedbując potrzebę rozpoznania sprawy, nic w tym okresie nie zrobiła, jest błędne, gdyż petentka była po porodzie kolejnego dziecka. W takiej sytuacji słuszne było oczekiwanie przez powódkę na powrót petentki do stanu sprawności psychofizycznej, co nastąpiło po miesiącu, skoro petentka zgłosiła się już 3 października z dokumentami do uzupełnienia. Przyjęcie w tych okolicznościach, przez Sąd I instancji, że nastąpiło to po telefonicznych uzgodnieniach powódki z petentką było jak najbardziej logiczne i prawidłowe. Po tej dacie postępowanie w sprawie przyznania świadczeń na małoletnie dzieci powódki toczyło się sprawnie, choć zakończyło się wydaniem błędnej decyzji po miesiącu, która następnie została skorygowana w trybie samokontroli. Zauważenia wymaga w tym miejscu, że pozwany pracodawca wymierzył powódce karę 27 grudnia. W myśl art. 109 § 1 k.p. kary nie można wymierzyć po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się naruszenia obowiązków. A karę wymierzono za opieszałość w okresie od 7 września do 25 października. Zatem ukaranie było wadliwe już z tego powodu, że obejmowało okres wykraczający poza trzy miesiące wstecz przed datą ukarania. Dlatego ukaranie nastąpiło z naruszeniem wskazanego przepisu. Ponadto, jak wynika z ustaleń Sądu I instancji, jak również z ustaleń uzupełnionych w postępowaniu apelacyjnym, po 3 października 2011 roku postępowanie o przyznanie świadczeń toczyło się sprawnie. Dlatego także w tym zakresie ukaranie powódki było wadliwe, bowiem po tej dacie nie można zarzucać powódce „braku staranności i sprawności”. Kolejną okolicznością wymagającą omówienia jest opisany w zeznaniach przełożonej powódki E N natłok wniosków o świadczenia w ciągu trzech miesięcy każdego roku. Wynika to z regulacji ustawowej, której celem jest ułatwienie wierzycielom alimentacyjnym otrzymywania świadczeń na cały rok, tzw. okres świadczeniowy. Ten niewątpliwie słuszny cel implikuje jednak napięcia w organizacji pracy ośrodków pomocy rodzinie i ośrodków pomocy społecznej, czego wymownym przykładem jest sytuacja u pozwanego, wymuszająca zwiększenie obsady sekcji świadczeń alimentacyjnych i dyscypliny w rozpoznawaniu wniosków na bieżąco. A efektem tego jest znaczne obciążenie pracowników, które nawarstwia się w przypadku chociażby zwolnienia lekarskiego któregokolwiek z pracowników i konieczność nadrabiania zaległości. W takiej sytuacji nietrudno o pomyłkę. Powstaje więc kolizja wymogów działania sprawnego i terminowego, opisanych jako zasady postępowania administracyjnego, na które powołuje się pozwany w pismach procesowych i apelacji, z wymogami legalizmu ( art. 5 kpa ), i wnikliwości ( art. 12 k.p.a.). A że sprawa petentki K. K nie była typowa i należała do trudnych, a dodatkowo istniały uzasadnione wątpliwości co do prawdziwości jej oświadczeń, rzetelność powódki i wymaganie przez nią zaświadczeń ( a nie oświadczeń strony ) było jak najbardziej usprawiedliwione. Z tego względu zarzut „braku staranności i sprawności” postawiony powódce jako podstawa ukarania kara porządkowałby również błędny. Z tych względów chybiony był zarzut naruszenia art. 108 k.p., bowiem Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował ten przepis. Jednakże Sąd Okręgowy zaznacza, że podziela pogląd apelacji, iż pracodawca jest uprawniony do karania pracownika za nieprzestrzeganie wewnętrznej organizacji pracy ustalonej w oparciu o jego własne uprawnienia jako kierownika zakładu pracy i organizatora pracy, zaś obowiązkiem pracownika jest realizować polecenia pracodawcy, co wynika z art. 22 § 1, 94 k.p., i 100 § 1 k.p., bez potrzeby opierania się na szczególnych innych podstawach prawnych. Stawianie takiego wymogu pracodawcy, jak to uczynił Sąd I instancji, jest błędne. Podobnie Sąd Okręgowy, odmiennie niż Sąd I instancji, uznaje za niewiarygodne twierdzenia powódki, iż nie znała ona ustaleń pracodawcy co do terminów rozpoznawania wniosków. Przemawia za taką ocena fakt, ze powódka była osobą dobrze obeznaną ze specyfiką pracy w sekcji świadczeń alimentacyjnych, choćby z racji uprzedniego pełnienia funkcji kierownika tej sekcji. Dla pełności oceny Sąd Okręgowy dodaje, że nie zgadza się z twierdzeniem apelacji o tym, że kara upomnienia nie jest dotkliwą karą i nie ma de facto istotnego wpływu na wiążący strony stosunek pracy. Bowiem każda kara, nawet łagodna, i z perspektywy wymierzającego karę niedotkliwa i nic nie znacząca, jeżeli jest niesłuszna, rodzi poczucie krzywdy i niesprawiedliwego oceniania. A nikt nie chce być krzywdzony i niesprawiedliwie oceniany. Te trzy uwagi, zarówno zgodne z twierdzeniami apelacji, jak i niezgodne, nie zmieniają oceny, że postawione w piśmie wymierzającym powódce karę porządkową zarzuty, nie były uzasadnione w kontekście załatwiania sprawy petentki K. K; w tym zakresie ukaranie powódki było sprzeczne z treścią art. 108 k.p., a okres objęty zarzutami wykraczał poza granice opisane w art. 109 § 1 k.p. Z tych wszystkich względów zaskarżony wyrok został oceniony jako zgodny z prawem. Apelacja zawierała zarzuty, które nie mogły w sposób skuteczny go podważyć. Dlatego apelacja podlegała oddaleniu, w myśl art. 385 k.p.c Orzeczenie o kosztach zastępstwa procesowego wynika z § 11 ust. 1 pkt 3 w zw. z § 12 ust 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych…(…).