Ratuj Maluchy, sześciolatki do szkół, likwidacja zerówek, protest
Transkrypt
Ratuj Maluchy, sześciolatki do szkół, likwidacja zerówek, protest
Ratuj Maluchy, sześciolatki do szkół, likwidacja zerówek, protest Kiełpin KIEŁPIN Klasa jest mała, krzesełka za małe. Papier toaletowy, mydełko i ręczniki trzeba donieść. Toaleta jest wspólna z całą podstawówką i jest tam niesamowity" smród". Drzwi do toalety nie można zamykać, bo można się nie otworzyć. Moja córcia przychodzi do domu i mówi, że była w toalecie no, ale nie załatwiła się, bo dziewczynki ze starszej klasy cały czas próbowały otwierać i podglądać i od 8 do 13 nie była w toalecie. To nie był tylko raz. Za zupkę płacę co miesiąc i raz moje dziecko je a raz nie, a ostatnio powiedziała mi że pani pyta czy będziesz jadła bo jeśli nie to w ogóle nie dostaje. Płacę za tą zupę i ma prawo posmakować. Jeśli będzie miała ochotę to zje. Sala gimnastyczna jest, ale są tam same myszy i nie bardzo jest czas żeby zerówka mogła wejść. Sala, w której są prowadzone zajęcia zerówki to także sala przejściowa na zajęcia z logopedą. To bardzo rozprasza maluszki. Od początku roku było tam 16 stopni C. Tą sprawą zajęłam się sama, chociaż próbowano mnie zmyć. A placu zabaw też nie ma. Mam 6-letnią córkę i cieszę się, że poszła do zerówki a nie do klasy pierwszej. Jest ich w klasie 20 to nie jest złe, ale chodzą z nią dzieciaki, które dopiero skończyły 5 lat. Różnica intelektualna i różnica wiedzy jest kolosalna. Moje dziecko chodziło do przedszkola i potrafi głoskować czy np. wyklaskiwać sylaby, bo teraz widzę, że tu na pewno nikt jej tego nie pokaże, a w klasie pierwszej musi przecież już czytać. To jest katastrofa dla mnie nie do zrozumienia. strona 1 / 1