Dzień Życia Konsekrowanego 3 Powołania jak przed rokiem, ale

Transkrypt

Dzień Życia Konsekrowanego 3 Powołania jak przed rokiem, ale
Wiadomości
Kai
www.kai.pl ekai.pl
(983) niedziela 6 lutego 2011
BIULETYN KATOLICKIEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ ISSN 1230-8641
Dzień Życia Konsekrowanego
WYDARZENIA
KRAJ
3 Powołania jak przed rokiem,
ale gorzej niż kilka lat temu
3 Francja: nie dla eutanazji
4 10 kwietnia: ogólnopolskie
kościelne obchody rocznicy
8 „Kościół naszym domem”
WATYKAN
23 Jedność obowiązkiem
23 Kapłani potrzebują
misyjnego przebudzenia
5
FOT. FORUM
Editorial
Zakony,
głupcze
„Ujawnia się coraz
bardziej brak właściwego rozumienia
istoty życia konsekrowanego w dzisiejszym
Kościele. Niektórzy
wręcz uważają, że to
przeżytek” – napisał
w liście do diecezjan
Alina Petrowa-Wasilewicz
abp Damian Zimoń.
Wraz z biskupami metropolii ogłosił Rok Życia Konsekrowanego, gdyż ilość i jakość
powołań zakonnych niczym papierek lakmusowy ujawniają
poziom i gorliwość naszej wiary,
a ta wietrzeje i wielu od niej
odchodzi. Wzrasta też poczucie
obcości wobec tradycji, która nas
ukształtowała.
Asceza mnicha wydaje się być
swoistym skandalem, prowokacją,
bo jest całkowitym zaprzeczeniem
konsumpcyjnych pokus, które
roztacza świat mediów i reklam.
Życie zakonne i arkadyjska szczęśliwość współczesnego konsumenta to jakby dwie odległe planety,
więc jak się porozumieć? Nie sposób wytłumaczyć, czym zajmują
się zakonnicy, a co dopiero do takiego życia zachęcić? Jeśli pracują
w szkołach, szpitalach i z narkomanami, można wybaczyć im ich
ekstrawagancję, ale co powiedzieć
o zakonnicach, które zamykają się
za klauzurą, żeby się modlić?
Trudności z komunikacją „międzyplanetarną” przypomniały
mi średniowieczną przypowieść,
w której pobożny autor porównuje Pana Boga do karczmarza.
Karczmarz ów zaprasza wybranych gości i częstuje ich wybornymi trunkami. Najpierw daje im
niewielką ilość wina na zachętę,
a gdy się w nim rozsmakują, sami
zaczynają przychodzić do Gospodarza. Rozwijając tę metaforę
można powiedzieć, że zakonnicy
i zakonnice dążą do tego, co najlepsze i najcenniejsze. Pragną
szczęścia i radości, która się nigdy
nie skończy. A dążąc do niej, przemieniają ziemię na bardziej znośne
miejsce tymczasowego pobytu,
szczególnie chroniąc je cierpliwą
modlitwą.
2
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
Obywatele świata
Rozmowa z dr Danielą Leggio, prawniczką
z watykańskiej Kongregacji Instytutów Życia
Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia
Apostolskiego, specjalizującą się w problematyce
instytutów świeckich.
Jak obecnie rozwijają się instytuty
świeckie? Jakie tendencje są widoczne
z perspektywy watykańskiej?
– W państwach takich jak Włochy,
Francja, Niemcy, Belgia czy Hiszpania, gdzie powstawały pierwsze instytuty świeckie widoczny jest spadek powołań. A ponieważ zaczyna
brakować członków, więc instytuty
zwracają się ku innym krajom...
Szukając powołań?
– Ale nie tak, jak zgromadzenia
zakonne, bo instytuty świeckie
nie mają swoich domów. Nie jadą
więc za granicę, by otwierać nowe
placówki, ale w dyskretny sposób
nawiązują kontakty z osobami
i instytutami z Ameryki Łacińskiej
czy Afryki. To właśnie w Ameryce
Łacińskiej powstają obecnie nowe
instytuty świeckie. To w tym regionie widoczne jest ponowne
odkrycie powołania do życia konsekrowanego.
W kongregacji wiemy też – chociaż te informacje z trudem do nas
przenikają ze względu na sytuację
polityczną – o istnieniu instytutów
świeckich w Wietnamie czy Chinach, gdzie nie brakuje członków
czy kandydatów do tej formy życia
konsekrowanego.
Z drugiej strony, zmienia się też
sposób życia. We Włoszech, gdzie
przed laty powstały pierwsze instytuty świeckie, z początku miały
one wizję życia wspólnego i prowadzenia różnych dzieł. W ostatnim
czasie widoczna jest ewolucja ku
pełniejszej świeckości. Członkowie
instytutów świeckich, chcą po prostu przeżywać swoje życie, również
zawodowe, według charyzmatu
danej wspólnoty. Takie zmiany
Instytuty świeckie – zatwierdzona
w 1947 r. przez Piusa XI forma życia konsekrowanego praktykowana
w świecie. Członkowie instytutów
składają śluby czystości, ubóstwa
i posłuszeństwa, ale pozostają
świeckimi i żyją jak inni świeccy, w ich
środowisku.
zachodzą też w instytutach hiszpańskich.
Moim zdaniem, to jest droga,
która coraz bardziej prowadzi do
tego, żeby lepiej zdefiniować konsekrację w świecie. Dużo zależy
więc od dojrzałości świeckich, ale
też od miejscowej kultury, sposobu
życia czy religijności danego kraju. W praktyce oznacza to, że np.
w instytutach w Wietnamie będzie
istniał zupełnie inny sposób modlitwy niż w krajach europejskich.
Trudność Stolicy Apostolskiej
w tym wypadku polega na towarzyszeniu instytutom w zmieniających się realiach.
Jakie jest miejsce świeckich konsekrowanych w coraz bardziej laicyzujących
się społeczeństwach lub krajach tak
odmiennych kulturowo, jak Wietnam?
– Jeśli chodzi o kraje azjatyckie,
to odpowiedź na to pytanie jest
trudna, bo istnieje pokusa przykładania do tamtej rzeczywistości
naszych, europejskich wzorów.
Tamta kultura jest całkowicie różna
od naszej.
To, co wspólne dla członków instytutów świeckich – to potrzeba
bycia z innymi, dzielenia z nimi
życia (losu) w radykalizmie konsekracji. Wszystko inne jest różne, np.
koncepcja władzy. W Azji wynika
z niej ogromny dystans pomiędzy
zarządem a osobami podległymi –
instytuty świeckie, które powstają
w tej części świata, wydają się więc
Europejczykom zakonami.
Kiedy Stolica Apostolska pyta:
może wy nie jesteście instytutem
świeckim, ale jakąś inną wspólnotą
życia konsekrowanego? – odpowiadają, że nie. Jesteśmy i chcemy być
instytutem świeckim.
Obiektywną trudnością jest tłumaczenie Kodeksu Prawa Kanonicznego na język wietnamski, w którym nie istnieje w ogóle wyrażenie
„instytuty świeckie”, tylko określenia wskazujące bardziej na formę
zakonną życia konsekrowanego.
ciąg dalszy na str. 24
Powołania w Polsce: jak przed rokiem, ale gorzej niż kilka lat temu
W seminariach diecezjalnych na
pierwszy rok zgłosiło się 675 kandydatów, a studia w seminariach
zakonnych rozpoczęło 176. Natomiast do zakonnych postulatów
zgłosiło się 241 mężczyzn – wynika
ze statystyk KRDP.
W ocenie przewodniczącego Rady
bp. Wiesława Lechowicza są to wielkości porównywalne z latami 2008
i 2009. W 2008 roku formację w seminariach diecezjalnych rozpoczęło
695 alumnów i 258 w seminariach
zakonnych. W 2009 r. na I roku
było 687 alumnów diecezjalnych
i 210 zakonnych.
Widoczny jest jednak znaczący
spadek w porównaniu do roku 2006,
kiedy na I roku w seminariach diecezjalnych było 1029 kleryków, a w seminariach zakonnych 351 nowych
alumnów – komentuje bp Lechowicz.
Po silnym spadku z 2007 r. sytuacja
powołań męskich w kolejnych latach
zdaje się stabilizować, choć na nieco
niższym poziome.
Jeśli chodzi o zakony żeńskie,
w ubiegłym roku zgłosiło się do
nich 316 kandydatek i postulantek.
A okres bezpośredniego przygotowania do życia zakonnego czyli nowicjat
rozpoczęło w 2010 r. w zgromadzeniach czynnych 209 sióstr (w 2000 r.
– 550), a w klauzurowych – 24.
Wielka Brytania: tydzień ekumenicznych podziałów
Dramatyczny i niesprzyjający ekumenizmowi przebieg miał w tym
roku Tydzień Modlitw o Jedność
Chrześcijan w Wielkiej Brytanii.
Do największego skandalu doszło
25 stycznia w czasie głównej ekumenicznej liturgii w Londynie, która
miała miejsce w katolickiej katedrze
westminsterskiej.
O wygłoszenie homilii poproszono dziekana anglikańskiej katedry
św. Pawła, pastora Gilesa Frasera.
Ten zaś poświęcił ją krytyce Benedykta XVI, oskarżając go m.in.
o „grabież Wspólnoty Anglikańskiej”. Kontrowersyjną homilię
poparł później bp Christopher Hill,
odpowiedzialny w tamtejszym anglikanizmie za relacje ekumeniczne.
Dodał, że papież stawia w trudnej
i niezręcznej sytuacji nie tylko
anglikanów, ale też biskupów katolickich w Wielkiej Brytanii, którzy
bez entuzjazmu przyjęli jego decyzje
o ustanowieniu Ordynariatu perso-
Francja: Senat odrzucił projekt legalizacji eutanazji
Francuski Senat odrzucił projekt
ustawy zezwalającej na eutanazję.
Przeciwko wypowiedzieli się czołowi
politycy rządzącej centroprawicy,
w tym premier François Fillon oraz
minister pracy i zdrowia Xavier
Bertrand. 170 senatorów głosowało przeciw ustawie, 142 było za jej
przyjęciem.
Uchwalona 18 stycznia pierwotna
wersja tego dokumentu wywołała
liczne polemiki i silne reakcje zarówno wśród polityków, jak i w środowiskach Kościoła francuskiego.
Istotę ustawy zawierał już jej
pierwszy artykuł, który stwierdzał,
że „każda osoba dorosła, w stanie
terminalnym lub z ciężką i nieuleczalną chorobą, powodującą ból
fizyczny lub psychiczny, którego
nie można uśmierzyć lub który
uważa ona za nie do zniesienia,
może poprosić, w następstwie świadomego aktu, o pomoc lekarską,
umożliwiającą szybką i bezbolesną
śmierć”. Poprawkę usuwającą ten
kontrowersyjny zapis zgłosiła jedna
z przedstawicielek rządzącej Unii na
Rzecz Ruchu Ludowego (UMP).
Silny był również sprzeciw biskupów francuskich. Arcybiskup
Paryża kard. André Vingt-Trois przypomniał, że „o poziomie i jakości
cywilizacji społeczeństwa świadczy
sposób, w jaki traktuje ono swoich najsłabszych przedstawicieli:
w tym dzieci i chorych, czyli u kresu
życia lub na samym początku ich
historii”. Wielu biskupów zwracało uwagę, że w eutanazji chodzi
o świadome zadanie śmierci, czyli
o zabójstwo. Biskup Mans – Yves
Le Saux przypomniał obietnicę
– Spadek jest wyraźny jeśli porównuje się dane między rokiem
2000 a 2010, natomiast jeśli odnosi
się do statystyk z roku poprzedniego
to jest on stosunkowo niewielki –
zauważa przewodniczący Krajowej
Rady Duszpasterstwa Powołań.
– Życie niesie coraz więcej możliwości wyboru, a współczesna
kultura nie sprzyja życiu ewangelicznemu. Młodym ludziom z tego
powodu jest trudniej podjąć decyzję wstąpienia do seminarium czy
zgromadzenia zakonnego – uważa
bp Lechowicz.
Przewodniczący Krajowej Rady
Duszpasterstwa Powołań zauważa
też, że podobnie jak w przeszłości,
tak i obecnie sporo rodziców jest
przeciwnych decyzjom powołaniowym swoich dzieci, a zwłaszawo
cza córek.
nalnego dla byłych anglikanów. Napiętą sytuację usiłował załagodzić
kard. Walter Kasper, który w ubiegłym tygodniu złożył wizytę prymasowi Wspólnoty Anglikańskiej
abp. Rowanowi Williamsowi. Były
przewodniczący Papieskiej Rady
ds. Popierania Jedności Chrześcijan
oświadczył nawet, że również dla
niego święcenia byłych anglikańskich biskupów nie były bynajmniej
dniem zwycięstwa, lecz pokuty.
RV
złożoną deputowanym, że „Kościół
stanie u ich boku za każdym razem,
gdy będzie to potrzebne, by bronić
godności osoby ludzkiej od poczęcia
RV
do naturalnej śmierci”.
Biuro Informacji dla Pielgrzymów
przy kościele polskim św. Stanisława B.M. w Rzymie prosi biura
turystyczne i przewodników grup
pielgrzymkowych z Polski o zgłaszanie przyjazdów na beatyfikację
Jana Pawła II.
Adres: Biuro Informacji dla Pielgrzymów przy kościele polskim św. Stanisława B.M. w Rzymie
via delle Botteghe Oscure, 15
00186 Roma
tel./fax 0039 0697746340
e-mail: [email protected]
st
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
3
WYDARZENIA
Z najnowszych statystyk, opracowanych przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań wynika, iż
w ubiegłym roku 851 alumnów
rozpoczęło przygotowania do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych
i zakonnych. Do czynnych żeńskich
zgromadzeń zakonnych zgłosiło się
316 kandydatek.
KRAJ
XI Dzień Islamu w Kościele katolickim – święta wojna nie istnieje
Religie przeciwstawiają się przemocy,
nie aprobują jej, a każde jej zastosowanie można uznać za apostazję
– mówili katolicy i muzułmanie
26 stycznia podczas XI Dnia Islamu
w Kościele Katolickim w Polsce. Gospodarzem centralnego spotkania był
biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser. Przewodnicząca Zarządu
Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej
w Białymstoku Halina Szahidewicz
otrzymała przyznawany co dwa lata
tytuł Człowieka Dialogu.
Ambasador Algerii i dziekan korpusu dyplomatycznego krajów muzułmańskich Abdelkader Khemri
z uznaniem mówił o organizowanym
od ponad 10 lat Dniu Islamu w Polsce. – Jest to inicjatywa elit – stwierdził dyplomata i życzył, aby przeniknęła ona do najszerszych kręgów społeczeństwa. Wspomniał o ostatnich
wstrząsach, przeżywanych w krajach
muzułmańskich, podkreślił, że terror
nie ma nic wspólnego z duchem
islamu. Jego zdaniem muzułmanie
i chrześcijanie w krajach arabskich
i na całym świecie powinni wspólnie
przemoc zwalczać. – Każda z trzech
religii monoteistycznych, prowadzących ze sobą dialog, podkreśla godność człowieka i szacunek dla ludzi
innych religii i kultur – stwierdził
ambasador.
Witając zgromadzonych gości,
abp Henryk Hoser powiedział, że
dziś ludzkość dzieli się na wierzącą
i niewierzącą. Modlitwa jest dziś
łącznikiem między bardzo różnymi
ludźmi, a człowiek, który się modli,
widzi świat w całości, przestrzega
Warszawa, 25 stycznia 2011 r.
Wasza Świątobliwość!
Wiadomość o wczorajszym zamachu
na lotnisku Domodiedowo wstrząsnęła wszystkimi wiernymi w Polsce. Proszę przyjąć nasze wyrazy współczucia
i przekazać je rodzinom zabitych oraz
praw Bożych i praw człowieka. Bóg,
który chce, żebyśmy byli braćmi
i przyjaciółmi, nie chce walk bratobójczych. – Niech nas łączy wspólna
modlitwa do Pana świata, źródła
miłości i miłosierdzia – powiedział
gospodarz spotkania.
Mufti RP Tomasz Miśkiewicz
także mówił o potrzebie wspólnego
przezwyciężenia zła. Przypomniał,
że islam odrzuca przemoc, a według
tradycji Prorok zalecał, że jeśli ktoś
zobaczy złą rzecz, powinien ją naprawić czynem, a jeśli nie może czynem, to mową, a jeśli i to jest niemożliwe – to w sercu. Wspomniał,
że rok 2011 będzie ważny z powodu
beatyfikacji Jana Pawła II, który był
człowiekiem przyjaznym muzułmanom, czyniącym pierwszy gest.
Muzułmanie będą też obchodzić
85-lecie Związku Religijnego w Polsce – dodał mówca.
Halina Szahidewicz, przewodnicząca Zarządu Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Białymstoku,
otrzymała tytuł Człowieka Dialogu.
Dr Agata Nalborczyk, sekretarz
Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów, przed wręczeniem nagrody
mówiła o wielkim zaangażowaniu
laureatki w porozumienie i wychowanie młodego pokolenia.
Po odczytaniu fragmentów Biblii
i Koranu na temat przemocy i pokoju,
o stosunku do przemocy mówili kapłan katolicki i muzułmanin. Ks. Andrzej Gałka zwrócił uwagę na ewolucję poglądów nt. przemocy w Piśmie
Świętym. W Starym Testamencie
przemoc jest potępiona 600 razy,
a pochwalona – 1000. Nieprzyjaciel
rannych. Jako chrześcijanie jednoczymy się we wspólnej modlitwie za
ofiary zamachu oraz za wszystkich,
którzy walczą o życie. Dobrego Boga
prosimy o łaskę szybkiego powrotu
do zdrowia dla wszystkich rannych.
Zapewniamy o naszej duchowej
bliskości.
nie jest bliźnim, ale ten pogląd się
zmienia. Jezus przynosi nowe prawo, ale nie zachęca do tolerowania
zła – należy mu się przeciwstawić.
Obowiązkiem chrześcijanina jest
pomoc biednym i prześladowanym.
W chrześcijaństwie powstało też
pojęcie wojny sprawiedliwej, która
może się tak nazywać tylko wówczas,
gdy oznacza obronę przed napaścią.
Zamiast niego Sobór Watykański II
wprowadził pojęcie prawa do obrony.
Zawsze też potępiał terroryzm.
Bogusław Zagórski z Instytutu
Ibn Halduna wyjaśnił zebranym, że
określenie dżihad zostało wypaczone w mediach. Jest to słowo-klucz
i oznacza wysiłek każdego człowieka, aby się poprawił, czyli walczył
ze swoimi słabościami, dbał o swoją moralność, przestrzegał zasad
i przykazań. Islam aprobuje wojnę
jedynie obronną – podkreślił. – Termin święta wojna w języku arabskim nie istnieje. Powoływanie się
na islam, gdy stosuje się terror, jest
w istocie apostazją, odejściem od
islamu. Człowiek jest zobowiązany
zrozumieć sytuację i obmyślić środki naprawy świata, a gwałt i terror
nie są takimi środkami – podkreślił
Zagórski. Terror jest wielkim grzechem – dodał.
W spotkaniu wzięli udział współprzewodniczący Rady Wspólnej
Katolików i Muzułmanów ks. Adam
Wąs i Artur Konopacki, Samir Ismail, przewodniczący Rady Naczelnej
Ligi Muzułmańskiej w Polsce, duchowni muzułmańscy, księża, siostry zakonne, osoby zaangażowane
aw
w dialog międzyreligijny.
Abp Józef Michalik
Metropolita Przemyski
Przewodniczący KEP
bp Stanisław Budzik
Sekretarz Generalny
Konferencji Episkopatu Polski
Warszawa, 25 stycznia 2011 r.
10 kwietnia: ogólnopolskie kościelne obchody rocznicy smoleńskiej
W rocznicę katastrofy smoleńskiej
odbędą się w Warszawie jej ogólnopolskie kościelne obchody.
„Zbliżająca się 1. rocznica tragedii z 10 kwietnia 2010 r. budzi
potrzebę ogólnopolskiego uczczenia
zmarłego śp. Prezydenta Rzeczypo-
4
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
spolitej, prof. Lecha Kaczyńskiego
oraz 95 ofiar katastrofy smoleńskiej”
– napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu abp Józef Michalik,
w liście adresowanym do wszystkich
biskupów.
Członkowie Prezydium Episkopatu, w porozumieniu z metropolitą
warszawskim kard. Kazimierzem Nyczem zwracają się do księży biskupów
„o włączenie się w dniu 10 kwietnia
br. do Mszy Świętej koncelebrowanej
w Archikatedrze Warszawskiej”.
Szczegóły obchodów zostaną przekazane biskupom w czasie zebrania
plenarnego KEP 15 i 16 marca. mp
„Odwaga pójścia za Jezusem”
Siostry i Bracia w Chrystusie!
Kolejny Dzień Życia Konsekrowanego, obchodzony jak
co roku w Święto Ofiarowania Pańskiego, to szczególna
okazja do podziękowania Panu Bogu za dar, jakim dla całego Kościoła jest życie zakonne w jego różnych formach
i wymiarach. To również zachęta do wyrażenia wdzięczności za wszelkie dobro, którego doznaliśmy i wciąż doznajemy dzięki modlitwie i pracy osób konsekrowanych.
Nie poprzestańmy jednak na samym dziękczynieniu.
Zastanówmy się nad tym, w jaki sposób życie zakonne
dotyczy i dotyka każdą i każdego z nas, bo przecież nie
jest ono sprawą jedynie wąskiej grupy chrześcijan. Życie
zakonne zostało dane nam wszystkim, byśmy korzystali
z jego dobrodziejstw i błogosławieństw, ale też byśmy się
o nie troszczyli, ochraniali je i wspierali.
Zakonnicy i zakonnice nie biorą się przecież znikąd. Są
owocem żywej wiary, gorącej modlitwy i świadectwa życia
chrześcijańskiego w rodzinach, w parafiach i we wszystkich
innych wspólnotach Kościoła. Bo choć każde powołanie
zakonne jest zawsze niezasłużoną łaską Bożą daną
grzesznemu człowiekowi, to jednak od nas wszystkich zależy, czy będziemy o tę łaskę prosić, czy będziemy na nią
otwarci i gotowi ją przyjąć. Oby Pan Bóg rozbudził w nas
pragnienie żywej wiary, aby nasze rodziny, parafie i wspólnoty stały się środowiskiem przyjaznym dla powstawania
i rozwoju powołań zakonnych.
1. Wyruszyć w drogę za Jezusem
Kiedy Pan Jezus rozpoczynał realizację swego powołania,
opuścił dom rodzinny i wyruszył w drogę. Rozpoczął ją
od udania się nad Jordan, gdzie schodziły się tłumy, aby
słuchać nauk i przyjąć chrzest nawrócenia z rąk Jana
Chrzciciela. Potem udał się na pustynię, aby tam przeżyć swoiste rekolekcje. Jego zwycięstwo nad kuszącym
Go diabłem, stało się doświadczeniem mocy, jakiej Bóg
udziela każdemu, kto powierza się tylko Jemu i tylko w Nim
pokłada swą ufność.
Życie kobiet i mężczyzn wybierających drogę życia zakonnego rozwija się w oparciu o ten sam schemat. Najpierw,
u źródła wszystkiego, jest Boże powołanie i zaproszenie
do podjęcia życia opartego tylko na Panu Bogu. Potem
potrzebny jest czas „wysłuchania nauk” i decyzja zwrócenia się ku Bogu, aby – jak ludzie po chrzcie Janowym –
porzucić to, co złe i zwrócić się ku dobru. A potem jeszcze
jest pustynia, czyli doświadczenie własnej słabości i mocy
Pana Boga, który mnie słabego i grzesznego uzdalnia do
zwyciężania zła w sobie i w innych. Osoby zakonne nie
są ani lepsze, ani doskonalsze od innych, nie są żadnymi
herosami. To – tak jak my wszyscy – słabi i grzeszni ludzie,
których Pan Bóg powołał do swojej szczególnej służby
i którzy, dzięki Jego łasce, zdobyli się na tyle miłości i odwagi, by na to powołanie wielkodusznie odpowiedzieć.
Każdy zakonnik i siostra zakonna mają do przejścia tę
samą drogę, co Pan Jezus.
Najpierw jednak trzeba opuścić dom rodzinny. Bardzo
często właśnie brak wyjścia z domu staje się przeszkodą
w odpowiedzi na Jezusowe powołanie. Dajemy się przestraszyć wizją utraty rodziny, a rodzice – utraty córki czy
syna. A przecież nie ma dojrzałości i dorosłości – w jakimkolwiek rodzaju życia – bez wcześniejszego opuszczenia
domu rodzinnego, bez utraty dziecięcego poczucia bez-
pieczeństwa i wyruszenia w nieznaną przyszłość. Żeby
rozpocząć nowe, dojrzałe życie, trzeba pożegnać się
z dotychczasowym. Trzeba spokojnie i z wdzięcznością,
ale też stanowczo i do końca zamknąć za sobą drzwi
domu rodzinnego, by pójść własną, wytyczoną mi przez
Pana Boga, drogą. Łaska życia zakonnego może pozostać nieprzyjęta, może pozostać niezrealizowana, jeśli nie
stać nas będzie na całkowite powierzenie się Panu Bogu.
Przecież jako chrześcijanie nie żyjemy dla siebie, lecz dla
Niego; nie wychowujemy naszych dzieci dla siebie, lecz
dla innych i dla Niego. Jeśli nie wypuścimy ich z gniazda
– nie usamodzielnią się, nie będą umiały kochać i przyjąć
miłości, rozminą się z każdym życiowym powołaniem.
2. Pragnienie doskonałości – chcieć być blisko Jezusa
Autentyczne życie zakonne nie jest drogą łatwą. Wręcz
przeciwnie, to stroma, wyboista, a czasami wręcz karkołomna ścieżka życiowa, na której nie sposób się utrzymać bez
świadomości, że kroczę nią nie dla własnego widzimisię, ale
dlatego, że wezwał mnie na nią Pan Jezus. To On pierwszy
ją przeszedł, przetarł szlaki, zaprosił mnie do naśladowania
Go. Świadomość kroczenia Jego śladami wynagradza
wszelkie niedogodności podróży, a pragnienie dotarcia do
tych samych szczytów, które On osiągnął, wyzwala – mimo
zmęczenia – wciąż nowe energie i siły. Pragnienie bycia tam,
gdzie On, to pragnienie doskonałości. Ta doskonałość nie
polega na sterylnej nieskazitelności, gdyż nikt z nas nie jest
bez grzechu. Chrześcijańska doskonałość polega na jak
największej bliskości z Panem Jezusem, na towarzyszeniu
Mu w odpoczynku i w zmęczeniu, w radości i w cierpieniu.
To jest istota życia chrześcijańskiego, a także istota życia
zakonnego. W chrześcijaństwie, a w życiu zakonnym tym
bardziej, nie chodzi o teorie ani o zdobywanie duchowych
kwalifikacji. Chodzi o Pana Jezusa. On jest celem do którego dążymy, a zarazem drogą prowadzącą do tego celu.
Żeby dotrzeć do Niego, trzeba zostawić za sobą wygodne
i szerokie ulice naszych osiągnięć i przyzwyczajeń, gładkie
chodniki naszych planów i zamierzeń, trzeba z bagażem
życiowych doświadczeń wyruszyć w nieznane. Bez zabezpieczeń i ubezpieczeń, bez asekuracji i gwarancji, ale ze
światłem Ducha Świętego i z radosną ufnością w sercu, że
choć nie wiem, co mnie czeka, to idę z Nim i przy Nim; że
w takim towarzystwie na pewno dotrę do celu. Niepowtarzalne piękno życia zakonnego tkwi w możliwości towarzyszenia Panu Jezusowi w realizacji Jego powołania i Jego
posłannictwa. Świadomość tego wynagradza wszelkie trudy
i niedogodności związane z tą drogą życia.
Pragnienie doskonałości, czyli bliskości z Panem Jezusem
nie jest czymś, co można w sobie rozpalić samemu. To
łaska, którą On daje darmo tym, którym sam chce. My
jednak możemy prosić Chrystusa, aby był w jej dawaniu jak
najbardziej hojny, aby coraz więcej młodych serc rozpalał
pragnieniem naśladowania Go. Możemy i powinniśmy
prosić, aby w coraz to nowych kobiecych i męskich sercach wzbudzał pragnienie radykalizmu ewangelicznego,
czyli życia ryzykownego i szalonego – bo przecież i Jego
samego posądzano o szaleństwo – ale życia pełnego
niezapomnianych przygód, których smaku mogą zaznać
tylko Jego wierni naśladowcy.
Przede wszystkim jednak trzeba się gorąco modlić o to,
byśmy patrząc na naszego Mistrza i Pana, powołującego
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
5
DOKUMENT
List pasterski Episkopatu Polski
na Dzień Życia Konsekrowanego – 2 lutego 2011 r.
KRAJ
innych do bliskości z sobą umieli spojrzeć w głąb własnego
serca i spytać z drżącym wzruszeniem: A może i ja, Panie?
Może i mnie wzywasz? Trzeba się gorąco modlić o to, byśmy – kiedy w naszym sercu usłyszymy odpowiedź twierdzącą – umieli zdobyć się na tyle odwagi i miłości, by mimo
oczywistego poczucia niegodności i ogarniającego nas
lęku, umieć odpowiedzieć jak młody Samuel: Oto jestem
Panie, przecież mnie wołałeś. Trzeba się również modlić
o to, żebyśmy – kiedy takie Boże wołanie rozlegnie się
w sercu kogoś z naszych bliskich – chcieli i umieli osłonić
je przed zgaszeniem i zagłuszeniem, a także byśmy sami
nie tłumili go przez nasze opory, lęki i brak akceptacji.
Dzisiejsze Święto Ofiarowania Pańskiego jest dobrą okazją
do przypomnienia, że w Kościele istnieją także inne formy
życia poświęconego Bogu. Żyjące w świecie dziewice konsekrowane i wdowy składają zobowiązanie do czystości, by
w ten sposób bardziej kochać Chrystusa i lepiej służyć bliźnim. Oddają się pokucie, dziełom miłosierdzia, apostolstwu
i gorliwej modlitwie. Obok nich są także wierni prowadzący
pustelniczy tryb życia, którzy zobowiązują się publicznie
do praktykowania rad ewangelicznych. Ich oderwanie od
świata świadczy o jego przemijalności i jest wezwaniem
skierowanym do całej wspólnoty kościelnej, aby nie traciła
z oczu swojego najważniejszego powołania.
3. Powołujesz nas jak Piotra
Poprzez Słowo Boże, poprzez dotknięcia duszy, poprzez
mniej lub bardziej wyraźne intuicje oraz różnego rodzaju
zbiegi okoliczności i przypadki Pan Jezus nie przestaje
wołać w sercach wielu ludzi Pójdź za Mną (Łk 5, 27). Kiedy
– jak Piotr – w poczuciu własnej grzeszności mówimy Mu:
Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny, to
Pan Jezus spokojnie odpowiada: Nie bój się!
Po naszej odpowiedzi może się rozpocząć fascynująca
droga życia zakonnego niejednej i niejednego z nas. I choć
Pan Jezus nie zachęca nas do jej wybrania błyskotliwymi
reklamami lub łatwymi obietnicami, ale twardymi słowami:
Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego
siebie, niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje
(Mk 8,34), to jeśli tę drogę przejdziemy do końca, będziemy mogli powtórzyć za Piotrem jedne z najpiękniejszych
w Piśmie Świętym słów: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz,
że Cię kocham (J 21,17).
Na zakończenie
Pragniemy podziękować wszystkim, którzy otaczają życzliwością i troską powołania kapłańskie i zakonne, a w dniu
dzisiejszym szczególną ofiarą zechcą wesprzeć zakony
klauzurowe. Niech ta wymiana darów będzie wyrazem
naszego szacunku wobec osób służących nieustannie
Panu Bogu w postach i modlitwie, jak Symeon i Anna
z dzisiejszej Ewangelii.
Wszystkim, którzy mają odwagę pójść za Jezusem i trwać
na Jego drodze, z serca błogosławimy.
Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce zgromadzeni na
353. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski
w Warszawie, w dniach 28-29 września 2010 r.
List należy odczytać w Święto Ofiarowania Pańskiego,
2 lutego 2011.
Za zgodność:
+Stanisław Budzik
Sekretarz Generalny KEP
Zakony przybliżają Boga ludziom
Duchowy „crash test” u jezuitów,
szkoły dla formatorów wychowawców
seminaryjnych czy pobyt w pustelni
dla zabieganych biznesmenów – to
tylko niektóre formy „przybliżania Boga ludziom” i opowiadania
o duchowości własnej wspólnoty, do
których zachęcają żeńskie i męskie
zgromadzenia zakonne. 2 lutego
obchodzony był Dzień Życia Konsekrowanego.
O formach przybliżania Boga do
ludzi za pośrednictwem różnego
rodzaju ćwiczeń duchowych opowiadali 26 stycznia w Warszawie
przedstawiciele żeńskich i męskich
zgromadzeń zakonnych.
Bp Kazimierz Gurda, przewodniczący Komisji Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego przypomniał, że osoby konsekrowane są szczególnie wezwane do
tego, by w swym codziennym życiu,
poprzez modlitwę i pracę, realizować „pragnienie bycia blisko Pana
Boga” oraz by nawoływać do niej
innych, także świeckich. Zaznaczył,
że dzięki temu iż w historii Kościoła
wykształciły się różne rodzaje duchowości wspólnot zakonnych, oso-
6
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
by świeckie mogą w różny sposób
pogłębiać swoje życie duchowe.
O Centrum Formacji Duchowej,
prowadzonym przez salwatorianów
w Trzebini i Krakowie opowiedział
ks. Sławomir Noga. W obydwu domach nauki duchowe polegają na
wyciszeniu, budowaniu osobistej
relacji z Bogiem z dala od wielkomiejskiego hałasu i pośpiechu. Salwatorianie oferują pobyt na rekolekcjach weekendowych, 5-dniowych
rekolekcjach Słowa Bożego oraz spotkaniach dłuższych, podobnych do
rekolekcji ignacjańskich u jezuitów.
Prowadzone są także m.in. szkoła
wychowawców do życia małżeńskiego i w rodzinie oraz szkoła biblijna.
– W Centrum zawsze można liczyć na to, że spotka się opiekuna
duchowego, któremu można zawracać głowę swoimi problemami
– stwierdził salwatorianin.
W Krakowie istnieje ponadto
tzw. Szkoła Formatorów, przeznaczona dla wychowawców w seminariach zakonnych i diecezjalnych. – To
inicjatywa międzyzakonna, wychowawcy przygotowywani są do tego,
by prowadzić nauki dla kandydatów
do kapłaństwa. Ci z kolei mają po-
tem umieć prowadzić ludzi do Pana
Boga – wyjaśnił ks. Noga.
– To rekolekcje inne niż wszystkie
– tak rekolekcje ignacjańskie opisał
ks. Wojciech Ziółek, prowincjał
południowej prowincji jezuitów.
Stwierdził, że w tych ćwiczeniach
duchowych „nie chodzi o to, by się
dużo modlić, czy rozwiązywać jakieś
problemy”. – To nie są krasomówcze
popisy czy głębokie refleksje. Chodzi
o to, by pozwolić na bezpośredni
kontakt duszy z Bogiem – tłumaczył
ks. Ziółek.
– Takie ćwiczenia duchowe pomagają zrozumieć konkretne emocje
lub często przykre zdarzenie z życia
człowieka. Do tego potrzeba ciszy,
która jest podstawą ćwiczeń – powiedział jezuita. Rekolekcje takie
określił jako „crash test”, w którym
człowiek konfrontuje się ze Słowem
Bożym. – W czasie takich ćwiczeń
wyłazi z człowieka to co dobre, i to
co złe, tak jak zgnieciony samochód
ukazuje wszystkie swoje wady techniczne – dodał ks. Ziółek.
Rekolekcje ignacjańskie prowadzone są nieustannie w sześciu domach zakonnych obydwu prowincji
lk
jezuitów.
„Rodzina w sieci” – akcja diecezjalnych Caritas
„Rodzina w sieci” to akcja organizowana przez 15 diecezjalnych Caritas
pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jej celem jest edukacja
rodziców, opiekunów i dzieci w zakresie świadomego i odpowiedzialnego korzystania z Internetu.
Internet stwarza możliwości
stałego i szybkiego dostępu do informacji. Ale niesie też zagrożenia,
zwłaszcza dla najmłodszych jego
użytkowników.
Jak dowodzą badania zagrożeń
tych nie zna prawie 50 proc. rodzi-
ców. Otwieranie stron o treściach
związanych z przemocą, agresją,
pornografią, nieświadome udostępnianie swoich danych osobowych,
przesyłanie zdjęć osobom, które
podszywają się pod przyjaciół,
otwieranie zawirusowanych plików, to tylko nieliczne przykłady
niebezpieczeństw wynikających
z braku kontroli nad dzieckiem
w sieci internetowej oraz braku
systemu zabezpieczeń w jego komputerze.
Z powyższą problematyką zmierzyć się chcą diecezjalne Caritas.
Za merytoryczną stronę projektu
odpowiada Fundacja Dzieci Niczyje
– ma ona opracować niezbędne materiały i szkolić lokalnych liderów.
Natomiast Panda Security odpowiadać będzie za edukację w zakresie
zabezpieczeń technicznych komputerów domowych i szkolnych.
Przewidziana jest m.in. dystrybucja plakatów i informatorów,
pogadanki dla rodziców, nauczycieli
i dzieci prowadzone przez diecezjalnych trenerów.
Oficjalna strona projektu: www.
eko, aw
rodzinawsieci.pl.
Radio Maryja i Radio PLUS liderami wśród rozgłośni katolickich
Radio Maryja i stacje zrzeszone
w sieci Radia PLUS są liderami wśród
rozgłośni katolickich w największych
miastach – informuje serwis kmdm.pl,
przytaczając najnowsze wyniki badań
słuchalności Radio Track w największych aglomeracjach, przeprowadzone
między październikiem i grudniem
ub. roku przez KBR Millward Brown
SMG/KRC.
Na rynku ogólnopolskim Radio
Maryja notuje lekki wzrost w słuchalności rok do roku. Wynik stacji
za okres październik-grudzień 2010
to 2,11 proc. (w analogicznym okresie 2009 roku – 1,94 proc.). Daje to
jej piąte miejsce w rankingu najpopularniejszych.
Radio Maryja jest także liderem
wśród rozgłośni katolickich w Warszawie. Stacja toruńskich redemptorystów uzyskała tu słuchalność na
poziomie 1,26 proc. (rok wcześniej
0,59 proc.).
Drugie miejsce zajmuje Radio
Warszawa ze słuchalnością na poziomie 0,47 proc. Jego popularność
wzrasta. Rok wcześniej rozgłośnia
diecezji warszawsko-praskiej uzyskała jedynie 0,07 proc.
Trzecie jest Radio PLUS Warszawa
z wynikiem 0,23 proc. (w ub. roku
1,24 proc.).
Na Śląsku wygrywa Radio Plus
Śląsk ze słuchalnością 1,24 proc., ale
notuje znaczny spadek w porównaniu z ub. rokiem, gdy miało 2,33 proc.
Na drugim miejscu sklasyfikowano
Radio Maryja, które uzyskało słuchalność na poziomie 0,69 proc.. To
też spadek, bo rok wcześniej było
1,34 proc. Jako trzecie – z wynikiem
0,59 proc. (rok temu 1,01 proc.) uplasowało się Radio eM.
W Trójmieście liderem jest stacja
archidiecezji gdańskiej. Radio PLUS
uzyskało 2,1 proc., ale słucha go
mniej osób niż rok wcześniej, gdy
było to 3,26 proc. Drugie miejsce
przypadło w udziale Radiu Maryja.
Stacja z Torunia ma w Trójmieście
0,95 proc. słuchalności. Rok temu
było to 2,19 proc.
W Krakowie wciąż prowadzi Radio
PLUS Kraków z wynikiem 1,38 proc.,
ale rok wcześniej miała 3,14 proc.
słuchalności. Drugie miejsce zajmuje
Radio Maryja: 1,29 proc., gdy jeszcze
rok temu było to 1,26 proc.
W Łodzi najlepszą stacją katolicką
jest Radio PLUS Łódź z wynikiem
1,29 proc. (rok wcześniej jako VOX
FM Łódź – 1,84 proc.). Drugie jest Radio Maryja, które uzyskało 1,24 proc.
słuchalności (w ub. roku 1,47 proc.).
Trzecie Radio Niepokalanów – stacja
ojców franciszkanów. Ma 0,19 proc.,
podczas gdy poprzednio 0,11 proc.
W Poznaniu pierwsze jest Radio
Emaus z wynikiem 1,23 proc. (rok
wcześniej 0,73 proc.), na drugim
Maryja z 0,64 proc. słuchalności
(w ub. roku 1,02 proc.).
We Wrocławiu wygrywa Radio
Maryja z wynikiem 2,88 proc., wobec 1,60 proc. rok wcześniej. Za nim
jest Katolickie Radio Rodzina z wynikiem 0,55 proc. wobec 1,46 proc.
rok wcześniej.
W Szczecinie prowadzi Radio
PLUS Szczecin, stacja archidiecezji
szczecińsko-kamieńskiej (1,87 proc.
rok temu jako Vox FM Szczecin
miało 2,85 proc.). Drugie jest Radio
Maryja z wynikiem 1,23 proc., wobec
0,79 proc. rok wcześniej. kmdm.pl, lk
Zmarł Tomasz Wełnicki – b. poseł, dziennikarz i współtwórca KAI
23 stycznia zmarł w Warszawie
Tomasz Wełnicki, prawnik, dziennikarz, były poseł na Sejm RP, były
członek zarządu Katolickiej Agencji
Informacyjnej. Miał 53 lata
Od 1983 roku Wełnicki pracował
w prasie katolickiej, najpierw jako
publicysta „Królowej Apostołów”,
miesięcznika księży pallotynów,
następnie redaktor „Przeglądu Katolickiego” – tygodnika wydawanego
przez archidiecezję warszawską. Był
stażystą w watykańskim dzienniku
„L’Osservatore Romano” zaś od
1989 r. przez szereg lat polskim korespondentem Radia Watykańskiego.
Pracował m.in. jako operator
dużych sieci komputerowych. Jego
dziełem jest skonstruowanie poczty
elektronicznej łączącej wszystkie
kurie diecezjalne w Polsce.
Tomasz Wełnicki był prezesem
zarządu Fundacji Przyjaciół Radia
Watykańskiego i współzałożycielem (w 1991 r.) Fundacji „Oświata
Polska za granicą”, która zajmuje
się kolportażem polskiej prasy
i wydawnictw wśród Polaków na
terenach b. ZSRR. W 1997 r. został
posłem AWS do Sejmu RP. W parlamencie zajmował się m.in. prawem prorodzinnym oraz pomocą
dla Polaków na Wschodzie. Pełnił
też funkcję wiceprzewodniczącego
sejmowej Komisji Kultury. Ostatnio
pracował jako doradca zarządu Telewizji Polsat. Pozostawił żonę Annę
tk, mp
i dwóch synów.
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
7
KRAJ
„Kościół naszym domem” – obrady Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa
„Kościół naszym domem” – to temat
najbliższego roku duszpasterskiego,
którego realizacja rozpoczęła się
27 listopada br. wraz z początkiem
Adwentu. Nad jego szczegółami obradowała 24 i 25 stycznia w Warszawie
Komisja Episkopatu ds. Duszpasterstwa pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego.
Wśród zasadniczych celów przygotowywanego programu abp Gądecki
wymienił pomoc wiernym w zrozumieniu tajemnicy Kościoła poprzez
ukazanie komunii jako dzieła Ducha
Świętego, a przy tym umocnienie
ducha ekumenizmu. Bardzo ważne
będzie zatem odnawianie i budowanie „struktur komunijnych” w Kościele, czyli różnorodnych struktur
o charakterze wspólnotowym oraz
pogłębianie ducha zaangażowania
i współodpowiedzialności za Kościół
ze strony wiernych świeckich.
Owocem tego – jak zaznaczył
wiceprzewodniczący Episkopatu – winno być m.in. pogłębienie
„ducha współpracy miedzy duchowieństwem, osobami życia
konsekrowanego i świeckimi oraz
większa obecność i zaangażowanie
świeckich w życiu parafialnym”. Do
tego niezbędny jest rozwój takich
struktur w ramach Kościoła jak:
Rady Kapłańskie i Rady Duszpasterskie na poziomie diecezjalnym oraz
Rady Duszpasterskie i Rady Ekonomiczne, które winny znajdować się
w każdej parafii.
Zbigniew Nosowski proponował,
aby program duszpasterski pod
hasłem „Kościół naszym domem”
wypełnić bardzo konkretnymi treściami ukazującymi różne etapy
życia Kościoła, związane z życiem
domu, a więc zrozumiałe dla wiernych. Chodzi tu m.in. o „solidne
fundamenty”, na których dom musi
być zbudowany, o stół, jako miejsce
budowania wspólnoty, o właściwy
wystrój, itp. Generalnie jednak celem programu winno być z jednej
strony „większe zadomowienie
wiernych w Kościele” oraz „większe
udomowienie samego Kościoła”.
Dodał, że warto jest pomyśleć także
o „sprzątaniu domu z brudów”, co
można by połączyć z opracowaniem
specjalnego programu reagowania
w Kościele na sytuacje kryzysowe.
Abp Henryk Hoser powiedział,
że jednym z najważniejszych dzi-
8
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
siejszych wyzwań duszpasterskich
jest istnienie społeczeństwa coraz
bardziej „sierocego”, gdzie następuje zanik więzi, spowodowany
w dużej mierze kryzysem rodziny.
Kolejne pokolenie, chociaż ma
lepszą sytuację materialną, wychowuje się praktycznie bez (wiecznie
nieobecnych) rodziców, szczególnie
ojca, co rodzi później katastrofalne konsekwencje. Odbija się to
także na religijności młodzieży,
której trudno jest pojąć, czym jest
„ojcostwo Boże”, skoro nigdy nie
doświadczyli własnego. Dochodzi
do tego ogromny deficyt modlitwy
charakteryzujący dzisiejsze chrześcijaństwo, co dotyka nawet zgromadzeń zakonnych.
Obudzić „struktury komunijne”
Referat o „strukturach komunijnych” w Kościele wygłosił ks. dr
Adam Wodarczyk. Podkreślił, że
światło ku rozwojowi tego rodzaju
struktur dał Sobór Watykański II
i jego wizja Kościoła jako wspólnoty.
Znajduje to wyraz m.in. w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele
„Lumen gentium”. Jego zdaniem
„eklezjologia komunii jest kluczem
do zrozumienia przesłania ostatniego Soboru”. Prelegent wyjaśnił, że
budowanie struktur komunijnych
ma na celu kształtowanie odpowiedzialności za wspólnotę Kościoła na
zasadzie większej partycypacji poszczególnych jego członków. Zaznaczył, że budowanie struktur komunijnych, które są wyrazem diakonii
(czyli służby) musi być poprzedzone
pogłębioną ewangelizacją i właściwą
formacją katechumenalną.
Bp Edward Dajczak podkreślił, że
wszelkie struktury, w jakich działać
będą wierni w Kościele, będą o tyle
skuteczne, o ile zaangażowanie
w nie będzie wynikać z autentycznej wiary, której istotą jest osobiste
spotkanie człowieka z Bogiem.
Dlatego postulował skupienie się
na tworzeniu centrów formacyjnych
w każdej diecezji, które poprzez pogłębioną duchową formację przygotowywałyby liderów, którzy później
będą „budować Kościół”.
Pozytywne doświadczenia działania parafialnych Rad Duszpasterskich oraz Rad Ekonomicznych na
terenie archidiecezji poznańskiej
przedstawił abp Gądecki. Istnieją
one w 98 proc. parafii, których jest
400. – Aby umożliwić skuteczne
działanie rad organizujemy szkolenia dla ich członków. W przypadku
Rad Ekonomicznych jest to zadanie
proste. O wiele trudniejsze jest
przekonanie świeckich, że są współodpowiedzialni za duszpasterstwo
– mówił arcybiskup.
Dodał, że ważnym zadaniem
Rad Duszpasterskich w parafiach
archidiecezji poznańskiej jest aplikacja ogólnopolskiego programu
duszpasterskiego do lokalnych,
parafialnych potrzeb.
Marcin Przeciszewski postulował,
aby realizacja programu „Kościół
naszym domem” wiązała się w diecezjach z tworzeniem rad w każdej
z parafii. Dodał, że pojęcie „dom” dla
każdego z wiernych jest zrozumiałe.
O ile kiedyś wierni ci wznosili swój
kościół w sensie materialnym, teraz
jest czas, aby zachęcić ich do włączenia się do budowy „Kościoła jako
domu” od strony duszpasterskiej –
poprzez aktywny udział w proponowanych strukturach komunijnych.
I Kongres Diecezjalnych
Rad Duszpasterskich
Zostanie zorganizowany w czerwcu przyszłego roku w Warszawie
pod hasłem: „Rozeznanie – Dialog
– Współpraca”. Po raz pierwszy na
dwudniowych obradach spotkają się
przedstawiciele (duchowni i świeccy), z Diecezjalnych Rad Duszpasterskich ze wszystkich polskich
diecezji. Organizatorem spotkania
będzie Komisja Episkopatu ds. Duszpasterstwa wraz ze Stowarzyszeniem
Pastoralistów.
Celem kongresu – jak podkreślił
ks. Bogusław Wolański – będzie
refleksja nad głównymi wyzwaniami stojącymi przed diecezjalnymi
radami oraz wymiana doświadczeń
w zakresie ich funkcjonowania.
Towarzyszyć temu mają liczne praktyczne warsztaty, podczas których
uczestniczy rad duszpasterskich
będą mogli rozwiązywać problemy,
jakie przed nimi stają oraz programować działalność konkretnej rady.
Podkreślano, że Kongres ten musi
zostać przygotowany na tyle dobrze
i atrakcyjnie, aby mógł służyć później jako wzorzec do analogicznych
zjazdów rad parafialnych. Chodzi
więc o twórczą inspirację – jak mają
funkcjonować w praktyce struktury
komunijne w Kościele w Polsce.
Potrzebne Rady Społeczne
Jednym z punktów dyskusji była
refleksja o potrzebie istnienia odrębnych Rad Społecznych, służących
jako pomoc poszczególnym biskupom diecezjalnym. Jako przykład
omawiano Radę Społeczną przy
metropolicie poznańskim, której
działalność przedstawił jej sekretarz, ks. dr Paweł Deskur.
Gremium to zostało powołane
14 listopada 2002. Rada jest przykładem czynnego udziału osób świeckich w życiu lokalnego Kościoła.
Do jej zadań należy służba arcybiskupowi poprzez opracowywanie
i rozpowszechnianie opinii na temat
bieżących wydarzeń angażujących
uwagę opinii publicznej. W szczególności chodzi o takie zagadnienia,
jak poszanowanie godności osoby
ludzkiej, prawa człowieka, małżeństwo i rodzina, życie gospodarcze,
społeczno-polityczne i kulturalne.
Składa się ona niemal w 100 proc.
z osób świeckich, jedynym duchownym jest sekretarz.
Rada przy Arcybiskupie Poznańskim wypowiedziała się dotychczas
m.in. na temat stosunku Kościoła
do homoseksualizmu, zapłodnienia
in vitro, respektowaniu praw w relacjach Państwo-Kościół, apelowała
o odpowiedzialną politykę demograficzną, potrzebę pielęgnowania
autentycznych autorytetów społecznych czy przeznaczania części
zysków firm na cele społeczne.
Przez trzy kadencje opublikowała
ok. 40 oświadczeń, zawsze – jak
podkreślił ks. Deskur – zachowując
równy dystans do wszystkich opcji
politycznych.
Rada nie ma osobowości prawnej.
Jej członków powołuje arcybiskup
spośród osób nie sprawujących
urzędów politycznych. Należą do niej
profesorowie wyższych uczelni, wybitni prawnicy, lekarze, członkowie
PAN, związani z Poznaniem i cieszący
się dużym autorytetem społecznym.
Prof. Marek Ziółkowski, obecny
wicemarszałek Senatu, zasiadający
w Radzie w poprzedniej kadencji,
po objęciu funkcji politycznej zrezygnował z zasiadania w archidiecezjalnym gremium. – Rada nie może
być identyfikowana z jakimkolwiek
ugrupowaniem politycznym, nie
ma też ambicji załatwiania czyichś
interesów politycznych, jej głos ma
być głosem świeckich katolików na
ważne społecznie tematy – wyjaśnił
ks. Deskur.
Kadencja Rady trwa 3 lata. Jej
członkowie zbierają się co 2-3 miesiące. W obradach uczestniczą
zawsze abp Stanisław Gądecki oraz
biskupi pomocniczy. Do rozmów
zapraszani są także konsultorzy
– wybitni specjaliści dziedzin, na
temat których Rada przygotowuje
oświadczenie. Jego tekst jest zwykle
ogłaszany na konferencji prasowej i trafia do opinii publicznej za
pośrednictwem mediów nie tylko
katolickich, ale i świeckich.
Istnieje już także Rada Społeczna
przy Arcybiskupie Szczecińsko-Kamieńskim oraz Rada Społeczna
przy Biskupie Płockim.
świętowania w niedzielę” i kwestia
ta winna stać się elementem programu duszpasterskiego. Jego zdaniem rolą Kościoła jest ukazywanie
niedzieli nie tylko w perspektywie
religijnej, ale także jako „dobra
publicznego i wartości kulturowej”.
Dlatego postulował stworzenie
szerokiej akcji społecznej na rzecz
wolnej niedzieli, w której powinny
wziąć udział ruchy i stowarzyszenia
katolickie. Proponował wykorzystanie do tej kampanii najlepszych
taktyk marketingowych, ogólnopolskich akcji bilbordowych czy portali
internetowych.
Pierwszy „Tydzień
Wychowania w Polsce”
Katechezy dla młodzieży o etycznej stronie uprawiania sportu i kibicowania, historie wierzących piłkarzy oraz Msze św. i nabożeństwa
w kaplicach międzywyznaniowych
przy stadionach – przygotowuje
Kościół w Polsce we współpracy
z innymi Kościołami chrześcijańskimi przed mistrzostwami Europy
w piłce nożnej, które odbędą się
w czerwcu 2012 r. w Polsce i na
Ukrainie.
O przygotowaniach duszpasterskich do Euro 2012 mówił
ks. Edward Pleń SDB, krajowy
duszpasterz sportowców, podczas
obrad Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa w Warszawie.
W ramach duszpasterstwa powstał ogólnopolski komitet przygotowań do Euro 2012. Na jego
czele stanął bp Marian Florczyk,
delegat Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa sportowców. Tworzą go
wszyscy diecezjalni duszpasterze
sportowców z diecezji, w których
rozegrane zostaną mecze, a także
m.in. członkowie Stowarzyszenia
„Parafiada” i Salezjańskiej Organizacji Sportowej.
Komitet przygotowuje 10 katechez, które skierowane będą do
młodzieży: uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich.
Ich tematyka będzie nawiązywać
do promowania etycznego kibicowania, duchowego i fizycznego
rozwoju człowieka, roli sportu jako
integracji między ludźmi i pozytywnego wpływu gwiazd futbolu na
życie młodzieży.
Znane są już tytuły katechez:
„Sport i rekreacja w ujęciu biblijnym”, „Sportowcy świadkami wiary”, „Rola kibiców w zmaganiach
sportowców”, „Rola sportu w roz-
Bp Marek Mendyk, przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Wychowania zaprezentował zgromadzonym projekt nowej inicjatywy
kierowanej przez siebie komisji,
jaką będzie „Tydzień wychowania
w Polsce”. Po raz pierwszy zostanie on zorganizowany od 11 do
17 września br. pod hasłem: „Zacznijmy wychowywać!”
Idea „Tygodnia Wychowania”
– jak wyjaśnił biskup – powstała
w odpowiedzi na bezideowość
wprowadzanych w obecnym systemie edukacji programów, które
maja na celu wyłącznie przekaz
wiedzy, z pominięciem jakiegokolwiek programu wychowawczego.
A więc jego celem będzie promocja
personalistycznej wizji wychowania, które winno być wychowaniem
ku wartościom. Ponadto ukazaniem
wychowawczej funkcji Kościoła we
współpracy ze szkołą i rodziną.
Wrześniowy „Tydzień Wychowania” otworzy specjalny list
pasterski (czytany w pierwszą
niedziele września), a złożą się
nań liczne spotkania o charakterze
modlitewnym, formacyjnym oraz
edukacyjnym. Towarzyszyć temu
będą liczne prelekcje dla środowisk
wychowawców, nauczycieli i rodziców. Parafie otrzymają specjalne
materiały katechetyczne.
Walczmy o wolną niedzielę
Ks. dr Tomasz Wielebski z UKSW
mówił z kolei o potrzebie troski
o właściwe rozumienie i przeżywanie niedzieli, jako szczególnego
czasu budowania komunii Kościoła.
Podkreślił, że w Polsce niezbędna
jest szczególna praca nad „kulturą
Duszpasterski program na Euro 2012
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
9
KRAJ
woju osobowościowym człowieka”,
„Sport łączy ludzi”, „Boży doping”,
„Dobry chrześcijanin, wzorowy
kibic i sportowiec”, „Sport w życiu
chrześcijanina”, „Wzajemne zależności religii i sportu”, „Czy sportowiec może zostać świętym?”.
Teksty będą niedługo dostępne na
stronie krajowego duszpasterstwa
sportowców: www.sport.episkopat.
pl. Witryna będzie też informować
o kolejnych inicjatywach związanych z przygotowaniami Kościoła
w Polsce do Euro 2012.
Duszpasterstwo współpracuje też
ze spółką PL2012, koordynującą
wszystkie przedsięwzięcia związane
z przygotowaniami do przyszłorocznej imprezy. Na stronie internetowej
www.2012.org.pl przed mistrzostwami zostanie opublikowany
terminarz i miejsca odprawiania
Mszy św. i nabożeństw, także w innych językach. – To jednak uzależnione jest od ustalenia, którzy
kibice trafią do poszczególnych
miast. Wszystko będzie wiadomo
po losowaniu grup w listopadzie br.
– poinformował ks. Pleń.
Niemieckie Towarzystwo Biblijne
wydało Nowy Testament dla sportowców. Poza tekstami Pisma Świętego książka zawierała materiały
prezentujące znanych sportowców
różnych dyscyplin, członków niemieckiej reprezentacji olimpijskiej
oraz wywiady z niektórymi z nich.
– Chcemy wydać podobną publikację, ale wzbogacić ją o historie
wierzących piłkarzy – zapowiedział
ks. Pleń. Ukaże się także płyta DVD
pt. „Zwycięzcy” o karierach słynnych futbolistów wraz z ich świadectwami życia w wierze oraz modlitewny przewodnik dla kibiców.
W maju 2012 r. Episkopat Polski
przygotuje list pasterski przed mistrzostwami Europy. Księża będą
ponadto zachęcani do poruszania
tematyki sportowej w homiliach,
w miesiącach poprzedzających
Euro 2012. Tematykę duszpasterskich przygotowań do imprezy ma
też poruszyć jeden z programów
Redakcji Katolickiej TVP.
Jak poinformował ks. Pleń, przy
wszystkich stadionach goszczących
uczestników Euro 2012 powstaną międzywyznaniowe kaplice.
Otwarcie kaplicy na powstającym
w Warszawie Stadionie Narodowym
planowane jest w marcu br.
Organizatorzy szacują, że podczas
Euro 2012 Polskę odwiedzi blisko
10
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
milion zagranicznych kibiców. Do
imprezy pozostało 499 dni.
Nie zapomnijmy o polskiej tradycji!
Mówiąc o wymiarze braterstwa
w Kościele jak i o strukturach
komunijnych przewodniczący Episkopatu abp Józef Michalik wskazał
m.in. na rolę biskupa jako „pasterza,
ojca i brata”. – A zatem braterstwo
chrześcijan, braterstwo kapłańskie,
apostolskie nie jest sprawą zwrotu
grzecznościowego czy romantycznej emfazy, ale jest sprawą wiary
w zmartwychwstanie. Jezus zostawił nam zadanie braterstwa jako
prosty, ale trudny dar, jako rodzaj
znaku rozpoznawczego naszej wiary ujawnianej w relacjach do ludzi
i prowadzącej do zmartwychwstania – wyjaśniał.
Odnosząc się do programu duszpasterskiego, abp Michalik proponował, aby zwrócić uwagę na
to, „co w polskim duszpasterstwie
stanowiło – jak się wyraził – dominantę, jak dotąd chyba twórczą i pozytywną, skoro Kościół Polski wydał
duszpasterza na miarę światową,
jakim jest Jan Paweł II”.
Zdaniem abp. Michalika „ludowa,
pogardzana przez tzw. elity pobożność ma ciągle swoją siłę, trzeba ją
pielęgnować i pogłębiać, ożywiać,
ale i podtrzymywać tradycyjne jej
formy. (...) Trzeba zatem troszczyć
się o autentyzm przeżyć, czyli o ich
prawdę i nie bać się prostych form
pobożności i przekazu wiary, bo one
mają wewnętrzną skuteczność”.
Podkreślił przy tym „potrzebę wierności tradycji i zachowania polskich
zwyczajów, obrzędów i obchodów,
świętowanych w powiązaniu z Kościołem”.
– I tu nie należy zmieniać zbyt
lekkomyślnie ani rannej procesji rezurekcyjnej, nocnej pasterki, święcenia pól i pokarmów ani obchodów
świąt i odpustów. Swoją twórczą
wartość formacyjną mają też uroczyste, nadzwyczajne manifestacje
religijne z udziałem licznych wiernych. Stanowią bowiem nobilitację
skromnych, zabiedzonych i pomijanych ludzi, którzy przy tej okazji
stają się częścią wielkiej całości,
są nobilitowani we wspólnocie. Te
formy drażnią nietolerancyjnych
ideologów modernistycznych, nie
rozumiejących ich głębszej wartości. Dla nas to znak potwierdzający
rolę obecności religii w przestrzeni
publicznej – wyjaśnił.
Kolejnym elementem formacyjnym – podkreślił abp Michalik –
niezrozumianym i krytykowanym
przez elitę postoświeceniową jest
„związek religii z narodem i promocja zdrowego patriotyzmu”.
– Jako wielką wartość – kontynuował przewodniczący Episkopatu –
widzę obecność religii w szkole, bo
wyprowadziła tę społeczność z getta
antyreligijnego i pozwoliła wreszcie
z powszechnym przekazem wiedzy
religijnej dotrzeć do wszystkich,
którzy chcą z tego kontaktu skorzystać. Niepokoją mnie jednak próby
wyprowadzenia przynajmniej jednej
godziny ze szkoły do kościoła, motywowane potrzebą związku dzieci
i młodzieży z parafią oraz trudnościami z młodzieżą gimnazjalną, co
uważam za błędne, bo cała reforma
szkolna wyrywająca młodzież ze
środowiska w najtrudniejszym
okresie dojrzewania jest błędna. Rozwiązanie problemu widzę
w uatrakcyjnieniu katechezy przy
jednoczesnym pogłębieniu kontaktu
młodzieży z katechetą.
Abp Michalik podkreślił też
znaczenie umiejętnej współpracy
duchownych ze świeckimi. – Chodzi o to, aby ksiądz w Polsce umiał
się napracować z laikatem w taki
sposób, że świeccy wkrótce będą
mogli wziąć na siebie część jego
zadań. Czuwać jednak trzeba, aby
nie wytworzyła się pustka w kontaktach i wzajemnej odpowiedzialności księdza i działaczy świeckich
– wyjaśnił.
Wreszcie – powiedział abp Michalik
– istotną sprawą jest „troska o takie
zaangażowanie księży w życie społeczne, które nie będzie utożsamianiem się z konkretną partią, ani z jej
programem, bądź częścią programu.
To bowiem jest przyczyną najmocniejszych oskarżeń o brak jedności
w Kościele, a przykładów z ostatnich
mp, lk
miesięcy mamy kilka”.
W Polsce działa już 27 rad Rycerzy
Kolumba. Ostatnio powstały m.in.
w Ożarowie i Ostrowcu Świętokrzyskim. Następne powstają w Poznaniu i Mierzynie koło Szczecina.
Dzieło Rycerzy Kolumba w Polsce
liczy już ponad 1500 członków.
Najwięcej w diecezji radomskiej –
ok. 300 osób.
Rycerzy Kolumba sprowadził do Polski abp Zygmunt Zimowski. Pierwsze
Rady powstały w 2006 roku w Radomiu i Starachowicach.
rm
BIAŁYSTOK
BIELSKO – ŻYWIEC
Namaszczenie czoła pachnącym, poświęconym olejem oraz
indywidualne błogosławieństwo
zakończyły nieszpory bizantyjskie celebrowane 22 stycznia
w kaplicy sióstr redemptorystek
w Bielsku-Białej. Nabożeństwo
w języku polskim stanowiło element tegorocznych obchodów Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan
na Śląsku.
Uroczyste nieszpory wigilii niedzieli, połączone były ze wschodniochrześcijańskim obrzędem, w czasie
którego duchowny greckokatolicki,
ks. Szymon Jankowski, poświęcił małe pszeniczne chlebki, olej
i wino. Wraz z kapłanem modliły
się odpowiadając uroczystym śpiewem siostry z bielskiego klasztoru
redemptorystek, jedynej placówki
tego zakonu w Polsce.
We wspólnocie tej jest m.in. 28-letnia grekokatoliczka ze Lwowa, s.
Maria Slepczenko OSsR. Zakonnica w rozmowie z KAI podkreśla,
że w liturgii wschodniej bardzo
ważnym elementem modlitwy
są inkantacje „Panie, zmiłuj się”
i „Kyrie Eleison”, dzięki którym wypowiadający te słowa wierni pragną
utrzymać stały kontakt z Bogiem.
Na koniec sobotnich nieszporów
nastąpił obrzęd tzw. mirowania,
czyli namaszczenia czoła za pomocą specjalnego pędzelka świętym olejem. Uczestnicy modlitwy
otrzymali też po kawałku prosfory,
czyli chlebka z pszennej mąki
– symbolu agapy. Augustianin
ks. Jankowski dziękując za modlitwę zebranym (wśród których
byli żyjący na Śląsku ukraińscy
imigranci), zachęcał do zgłębiania
bogatej tradycji katolickiej i jej
rk
różnych obrządków.
BYDGOSZCZ
Ponad pół tysiąca znanych
osób z województwa kujawsko-pomorskiego wzięło udział
22 stycznia w Charytatywnym
Balu Marszałka na rzecz bydgoskiego Hospicjum im. ks. Jerzego Popiełuszki. Uczestnicy bawili
się na parkiecie Opery Nova.
Grały zespoły Żuki oraz Eljazz Big
Band. Częścią imprezy była charytatywna licytacja, goście mogli
również zakupić losy w loterii fantowej. Pierwszy Charytatywny Bal
Marszałka odbył się w ubiegłym
roku w toruńskim Dworze Artusa.
Uczestnicy zebrali 43 tysiące złotych
na potrzeby dzieci z Hospicjum „Najm
dzieja” w Toruniu.
Nieszpory Ekumeniczne w kościele Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel zakończyły
25 stycznia obchody Tygodnia
Modlitw o Jedność Chrześcijan
w Bydgoszczy. Wieczornej liturgii
przewodniczył tam biskup bydgoski
Jan Tyrawa.
W homilii podkreślił sens modlitwy o jedność. Zaznaczył też, że
spotkania modlitewne stanowią
największą wartość całej inicjatywy
ekumenicznej. Według biskupa bydgoskiego, podział chrześcijan jest
nie do przyjęcia. – I dopóki będzie
trwał, będziemy dalecy od Ewangelii – mówił.
Hierarcha zastanawiał się, czy
chrześcijanie różnych wyznań są
już „bliżej pojednania”. – W wielu
sprawach wydawać by się mogło,
że jesteśmy już blisko, ale nagle
pojawia się jakaś iskra i wszystko
zostaje zburzone. Z drugiej strony
tam, gdzie byśmy się tego zbliżenia nie spodziewali, ono mniej lub
bardziej następuje. Nagle przynosi
owoce – zauważył bp Tyrawa.
Przewodniczący Pomorsko-Kujawskiego Oddziału Polskiej Rady
Ekumenicznej, ks. Janusz Olszański
dodał, że spotkania na modlitwie
to dobry moment na wsłuchiwanie
się w to, co sam Jezus w Ewangelii,
Piśmie Świętym oferuje tym, którzy
jm
są Jego dziećmi.
CZĘSTOCHOWA
Na Jasnej Górze odbyło się
20. Ogólnopolskie Sympozjum
Księży Rekolekcjonistów, Ojców
Duchownych i Spowiedników
Kapłańskich. Jego hasło brzmiało:
„Kościół domem i szkołą komunii”. W czterodniowym spotkaniu
uczestniczy około 100 księży.
– Te spotkania są bardzo potrzebne
kapłanom, jako czas skupienia,
modlitwy i rozważania Słowa Bożego. A właśnie o to chodzi, żeby
człowiek coraz głębiej wnikał w tajemnicę Słowa Bożego i w życie
Boże – zaznaczył bp Paweł Socha,
członek Komisji ds. Duchowieństwa
Episkopatu.
W programie były: konferencje
ascetyczne, wykłady i panele, ale
także wspólna modlitwa – czyli codzienna Msza św., Liturgia Godzin,
Apel Jasnogórski oraz nabożeństwo
pokutne ze spowiedzią św.
Kapłani dyskutowali nt. współczesnych problemów etycznych,
analizowali adhortację posynodalną
Benedykta XVI „Verbum Domini”.
Odwoływali się też do nauki papieża
Jana Pawła II.
Zakończone 27 stycznia sympozjum
zorganizowała Komisja ds. Duchoilp
wieństwa Episkopatu Polski.
Pracując w mediach służcie
dobru i tym, którzy potrzebują
głoszenia Słowa Bożego – mówił w homilii do środowiska
ludzi mediów abp Stanisław
Nowak, metropolita częstochowski, który późnym wieczorem 23 stycznia przewodniczył Mszy św. w intencji ludzi
mediów w kościele rektorskim
pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie.
Mszę św., której inicjatorem był
Wydział ds. Środków Społecznego
Przekazu Kurii Metropolitalnej
w Częstochowie i tygodnik katolicki „Niedziela”, wraz z metropolitą
częstochowskim koncelebrowali
kapłani pracujący w mediach.
W homilii abp Nowak przypomniał
o wartości Słowa Bożego i jego
znaczeniu w życiu człowieka. – Bez
Słowa Bożego nie wiemy, dokąd
idziemy, nie znamy sensu naszego
życia, nie znamy istoty naszego
człowieczeństwa – mówił.
Zwrócił uwagę na dzisiejszą kulturę
i cywilizację, która jest postchrześcijańska. – Przez dyktaturę relatywizmu i lekceważenie moralności
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
11
Z DIECEZJI
Caritas Archidiecezji Białostockiej uroczyście obchodziła
20-lecie swojej działalności.
Abp Edward Ozorowski zwracając
się do pracowników, wolontariuszy
i podopiecznych organizacji, zgromadzonych na Mszy dziękczynnej
w kościele św. Wojciecha powiedział, że „wciąż potrzebni są ludzie,
którzy będą sobie pomagali, stając
się jedni dla drugich świadkami
miłości”.
Po Mszy św. jubileuszowe spotkanie
odbyło się w Teatrze Dramatycznym
im. Aleksandra Węgierki. Rozpoczęło je przedstawienie przygotowane
przez wychowanków Katolickiego
Ośrodka Wychowania i Terapii
Uzależnień pt. „Samotność to
taka straszna trwoga”, oparte na
motywach „Opowieści wigilijnej”
tm
Dickensa.
Z DIECEZJI
Europa odchodzi od Chrystusa.
Jedynym sposobem na zmianę tej
sytuacji jest powrót do Ewangelii
i nawrócenie – mówił abp Nowak.
Na wspólnej modlitwie zgromadzili
się dziennikarze mediów katolickich
i świeckich, którym za przybycie
podziękował ks. Ireneusz Skubiś,
redaktor naczelny „Niedzieli”.
ks. mf
O zasadniczej roli studiów
biblijnych i studiowaniu Słowa Bożego w dialogu ekumenicznym mówił abp Stanisław Nowak, który wieczorem 25 stycznia przewodniczył
Mszy św. w kościele rektoralnym pw. Najświętszego Imienia
Maryi w Częstochowie. Eucharystia zakończyła Tydzień Modlitw
o Jedność Chrześcijan.
W modlitwie uczestniczyli przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich z Częstochowy: prawosławni, mariawici, ewangelicy
reformowani i członkowie Kościoła
polskokatolickiego.
Abp Nowak odwołując się do adhortacji Benedykta XVI „Verbum
Domini” wskazał na zasadniczą rolę
studiów biblijnych w dialogu ekumenicznym. – Konieczne jest wspólne rozważanie Pism dla życia w komunii. Potrzeba lectio divina. Trzeba
z wiarą stanąć wobec Boga, który do
nas mówi – mówił abp Nowak.
Zauważył, że choć w dialogu ekumenicznym jest wiele znaków i gestów
otwartości, to „jednak jest jeszcze
wiele do zrobienia” – Mamy wiele
do zrobienia w kwestii słuchania
Urzędu Nauczycielskiego Kościoła,
w kwestii autorytetu w Kościele, czy
też w sprawie pojmowania prymatu
Piotra. Potrzebne jest również zbliżenie się w walce o człowieka, o życie
i o etykę – apelował abp Nowak.
Po homilii przedstawiciele różnych
Kościołów chrześcijańskich modlili
się o pokój i jedność w Kościele
i w świecie.
W Częstochowie i okolicy istnieją
m.in.: parafia ewangelicko-augsburska, parafia prawosławna przy
ul. Kopernika, parafia polskokatolicka, w której rezyduje bp Jerzy Szotmiller, emerytowany administrator
diecezji krakowsko-częstochowskiej. W Gniazdowie k. Koziegłów
znajduje się Starokatolicka Parafia
Mariawitów, istniejąca od 1906 r.
(jej proboszczem jest ks. Tadeusz Ł.
Ratajczyk). W Kleszczowie istnieje
12
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
parafia ewangelicko-reformowana. W Częstochowie znajduje się
także zbór Chrześcijan Baptystów.
Spośród wspólnot nie należących
do Polskiej Rady Ekumenicznej
wymienić należy Kościół Adwentystów Dnia Siódmego, który działa
na terenie Częstochowy, Zawiercia,
Myszkowa i Wielunia, Zbór Hosanna Kościoła Zielonoświątkowego
w Częstochowie oraz Kościół Wolks. mf
nych Chrześcijan.
DROHICZYN
24 stycznia, we wspomnienie
patrona dziennikarzy św. Franciszka Salezego, odbyło się
zorganizowane przez kurię biskupią spotkanie dziennikarzy,
pracujących stale na terenie
diecezji drohiczyńskiej.
Przybyli na nie redaktorzy Polskiego Radia Białystok z redaktor
Edytą Wołosik, Katolickiego Radia
Podlasie w Siedlcach z dyrektorem
ks. kan. Sławomirem Kapitanem,
portalu Podlasie 24. pl z redaktorem
ks. Krzysztofem Pełką, a także diecezjalnych i działających w różnych
miejscowościach redakcji wydawniczych, prasowych, internetowych,
telewizyjnych i radiowych.
Gościem spotkania była Dorota
Warakomska, dziennikarka, związana przez 20 lat z Telewizją Polską,
a także reporterka miesięcznika
„Podróże”.
Podkreśliła także wielką rolę merytorycznego przygotowania do pracy,
a także bezstronnego podejścia do
informacji oraz panowania nad
emocjami podczas ich przekazywania. Chociaż nie istnieje „obiektywny obiektywizm”, mówiła, to dziennikarz przekazujący informacje,
powinien stronić od komentarzy.
Dorota Warakomska wspominała
wiele spotkań, zarówno ze znanymi
osobami, takimi jak Jan Paweł II,
Jan Nowak Jeziorański, czy Ryszard
Kukliński, jak i prostymi ludźmi.
Organizatorami spotkania w Drohiczynie byli: ks. prał. Zbigniew Rostkowski i ks. Mariusz Boguszewski,
związany z przyznawaniem nagród
Totus Fundacji Dzieła Nowego Tysiąclecia.
Obecny na spotkaniu biskup drohiczyński Antoni Dydycz, powiedział,
że zadaniem mediów jest informowanie, formowanie i rozrywka. Nie
powinny one jednak być „mass-mediami”, czyli manipulacją masami, lecz środkami komunikacji
społecznej. Pracę dziennikarza porównał do prorockiej roli dzielenia
się dobrymi nowinami, chociaż
czasami są one także prawdami
ks. ap
o krzyżowaniu.
GLIWICE
60 lat temu w gliwickiej parafii
Podwyższenia Krzyża Świętego
po raz pierwszy publicznie odmówiono nowennę. 23 stycznia,
podczas Mszy św., której przewodniczył bp Jan Wieczorek przekazano
Matce Bożej Nieustającej Pomocy
złotą różę.
– Z Gliwic, z naszej parafii to nabożeństwo rozszerzyło się na całą
Ojczyznę – mówi proboszcz o. Piotr
Świerczok. – Do dziś modlimy się
w każdy wtorek i nadal to nabożeństwo gromadzi wielu wiernych.
Obchody 60-lecia nowenny w Polsce
rozpoczęły się w czerwcu ub. roku.
rs
Tak wiele nas łączy, a tak mało
dzieli – mówił bp Gerard Kusz
podczas nabożeństwa ekumenicznego w intencji jedności
chrześcijan, które odprawiono
23 stycznia w parafii św. Michała w Gliwicach, w ramach
tygodnia ekumenicznego.
W nabożeństwie wzięli również
udział ks. Paweł Lewicki z Kościoła ewangelicko-metodystycznego
i ks. Andrzej Wójcik z Kościoła
ewangelicko-augsburskiego. – Musimy szanować siebie nawzajem,
swoją godność ludzką i chrześcijańską – mówił bp Kusz.
– Chrześcijaństwo na całym świecie
ma za dużo problemów, żeby skupiać się różnicach wyznaniowych.
Powinniśmy raczej skupić się na
poszukiwaniu jedności – powiedział
z kolei ks. Wójcik.
Oprócz Gliwic, nabożeństwa ekumeniczne odbywały się m.in. w Byrs
tomiu i Zabrzu.
Caritas zamierza rozdać 2 tys.
kamizelek odblaskowych przedszkolakom z powiatu lublinieckiego. W ramach akacji „Jestem
widoczny – jestem bezpieczny”
przekazano już pierwsze wdzianka,
które będą noszone podczas wyjść
grupowych od października do
marca.
Celem akcji gliwickiej Caritas jest
wyrobienie w przedszkolakach nawyków bezpiecznego zachowania
marm
się na drodze.
GNIEZNO
Na terenie archidiecezji gnieźnieńskiej działa kilkanaście kościelnych lub blisko z Kościołem
związanych organizacji pożytku
publicznego. Wszystkie liczą, że
wpływy z 1 procenta będą w tym
roku nie mniejsze niż w ubiegłym.
Przekazanie 1 procenta jest teraz
łatwiejsze niż kiedykolwiek.
Niczego nie trzeba wpłacać ani specjalnie załatwiać. Nie trzeba nawet
wpisywać pełnej nazwy organizacji
w zeznaniu podatkowym. Wystarczy podać jej KRS i deklarowaną
kwotę. Jeśli pieniądze mają zostać
spożytkowane na określony cel, np.
leczenie czy rehabilitację konkretnej
osoby, trzeba to uściślić. Jeśli osoba
taka posiada subkonto w Organizacji Pożytku Publicznego, również
trzeba umieścić stosowny dopisek.
W archidiecezji gnieźnieńskiej na
wsparcie czeka kilkanaście organizacji, które pomagają chorym dzieciom, zajmują się niepełnoprawnymi i ubogimi, wspierają uczniów,
a także niosą pomoc terminalnie
chorym.
Największą z nich jest Caritas, której podatnicy przekazali w ub. roku
blisko 334 tys. zł.
Jak wyjaśnia kierownik jej Działu Komunikacji Lucyna Muniak
większa część tej kwoty, zgodnie
z życzeniem ofiarodawców, trafiła
do Parafialnych Zespołów Caritas
oraz konkretnych osób mających
w Caritas swoje subkonta. Takich
subkont jest ponad sto. Posiadają
je wspomniane Parafialne Zespoły
Caritas oraz m.in. osoby chore i niepełnosprawne, którym pieniądze
z 1 procenta pomagają w leczeniu
i rehabilitacji.
Aby zachęcić podatników do przekazania 1 procenta na rzecz Caritas,
organizacja udostępnia na swojej
stronie internetowej program do
rozliczania PIT. Chętni mogą otrzymać zawierającą go płytę CD także
w biurze Caritas w Gnieźnie. – Jeden procent podatku, to cudowne
pieniądze – mówi ks. Krzysztof
Woźniak, z-ca dyrektora archidiecezjalnej Caritas. – Wpłacane z dobrej
woli, niosą zaufanie i wiarę w nasze
czyste intencje.
Podatnicy chcący wesprzeć chorych
mogą również wpisać w swoim
zeznaniu podatkowym KRS Stowarzyszenia im. ks. Jerzego Niwarda
Musolffa, które wybudowało i prowadzi w Wągrowcu Hospicjum Mi
łosiernego Samarytanina. Placówka
otacza opieką osoby umierające
i terminalnie chore, a także ich rodziny. I ciągle się rozbudowuje.
Na rzecz chorych i niepełnosprawnych działa w archidiecezji gnieźnieńskiej także kilka innych stowarzyszeń, m.in. w Chodzieży,
Pobiedziskach, Murowanej Goślinie
i Rogoźnie. W Łopiennie funkcjonuje Stowarzyszenie „Uśmiech
Nadziei” założone przez siostry
elżbietanki. W prowadzonym przez
nich Domu Pomocy Społecznej
kompleksową opieką otoczonych
jest kilkadziesiąt dzieci z różnymi
schorzeniami układu nerwowego
i fizycznym kalectwem: z porażeniem mózgowym, autyzmem, niewidzących i niemówiących.
Pieniądze z 1 procenta przydadzą
się także organizacjom zajmującym
się osobami bezdomnymi, ubogimi i zagrożonymi wykluczeniem
społecznym. W Słupcy opiekuje się
nimi Stowarzyszenie im. św. Brata
Alberta, które prowadzi jadłodajnię
oraz tzw. Dom Dziennego Pobytu
dla samotnych i bezdomnych.
W Gnieźnie pomoc osobom ubogim, zwłaszcza dzieciom z rodzin
borykających się z trudną sytuacją
materialną niesie Gnieźnieńskie
Stowarzyszenie Miłosierdzia. Warto
wspomóc także instytucje wspierające edukację dzieci i młodzieży.
Należy do nich m.in. Fundacja Edukacyjna im. Jana Pawła II w Murowanej Goślinie oraz Stowarzyszenie
Pomocy Uczniom im. Jana Pawła II
bgk
w Mieścisku.
Blisko 2200 par małżeńskich
z kilkunastu parafii archidiecezji gnieźnieńskiej odnowiło
w okresie noworocznym swoje przyrzeczenia małżeńskie.
Podczas uroczystych Mszy św.
ponownie ślubowali sobie miłość,
wierność i uczciwość małżeńską
oraz otrzymali indywidualne błogosławieństwo biskupa.
Do odnowienia przyrzeczeń małżeńskich zapraszano w szczególności te
pary, które w tym roku obchodziły
lub będą obchodzić okrągłą rocznicę ślubu. W niektórych parafiach
proboszczowie wysyłali do takich
małżonków imienne zaproszenia,
w innych zapraszali ich osobiście
lub po prostu z ambony. W niektórych zaproszenie pojawiało się
dodatkowo na parafialnej stronie
internetowej. Kościół nigdy nie był
pusty. W zależności od wielkości
parafii ślubną przysięgę powtarzało każdorazowo od 50 do ponad
230 par małżeńskich.
Inicjatorem spotkań był ks. kan.
Franciszek Jabłoński z kurii metrobgk
politalnej w Gnieźnie.
Wdzięczność wobec osób konsekrowanych, zakonników i sióstr
zakonnych, członków zgromadzeń i instytutów życia konsekrowanego wyraził w liście do
wiernych prymas Polski. List
abp. Józefa Kowalczyka był czytany
w kościołach archidiecezji gnieźnieńskiej w niedzielę, 30 stycznia.
2 lutego Kościół obchodził Dzień
Życia Konsekrowanego.
Abp Kowalczyk stwierdził, że podobnie jak dwa tysiące lat temu
sam Jezus powoływał ludzi, by
poszli za Nim, tak i dziś powołuje
On młodych, mężczyzn i kobiety
– a oni – odpowiadają na ten głos
powołania.
Wzorem lat ubiegłych 2 lutego
osoby konsekrowane uczestniczyły
w Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej, podczas której odnowiły swoje
śluby zakonne. Ofiary zebrane w ten
dzień przeznaczone zostaną na
gnieźnieński klasztor karmelitanek
bgk
bosych.
KALISZ
Współdziałajcie dla dobra ludzi,
którym chcecie służyć – powiedział bp Stanisław Napierała
w Ostrowie Wielkopolskim
podczas dorocznego spotkania z kolejarzami i strażakami
z diecezji kaliskiej.
Spotkanie opłatkowe, które odbyło
się 24 stycznia, poprzedziła Msza św.
w kościele św. Pawła Apostoła pod
przewodnictwem biskupa kaliskiego. Życzenia kolejarzom i strażakom
złożył ks. kan. Marian Niemier, diecezjalny duszpasterz tych służb. ek
KATOWICE
– Modlitwa „Ojcze nasz” jest
wyrazem jedności chrześcijan
i wzywa wszystkich, w Jerozolimie i na całym świecie,
do wspólnego działania na
rzecz sprawiedliwości, pokoju
i jedności, przybliżając w ten
sposób nadejście Królestwa Bożego – powiedział metropolita
katowicki abp Damian Zimoń
w kazaniu podczas centralnego
nabożeństwa ekumenicznego
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
13
Z DIECEZJI
na Śląsku, które odbyło się
23 stycznia w kościele ewangelicko-augsburskim pw. Zbawiciela w Żorach.
W nabożeństwie uczestniczyli
bp Tadeusz Szurman, zwierzchnik
diecezji katowickiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, bp Paweł
Anweiler, zwierzchnik diecezji
cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, przewodniczący
Śląskiego Oddziału Polskiej Rady
Ekumenicznej oraz przedstawiciele
innych wspólnot chrześcijańskich
wchodzących w skład PRE.
W swoim kazaniu metropolita
katowicki rozważał modlitwę „Ojcze nasz”. Podkreślił, że Jezus nie
pozostawia nam jakiejś formuły do
mechanicznego recytowania. – Jak
w czasie każdej modlitwy ustnej,
to sam Duch Święty, przez Słowo
Boże, uczy dzieci Boże, jak zwracać
się do Ojca i On sam przyczynia się
za nami w naszych błaganiach –
powiedział.
Przestrzegał przed fałszywymi
formami modlitwy. Wskazywał na
konieczność połączenia w niej dyskrecji i wspólnotowości, unikania
gadatliwości. Zaakcentował potrzebę stałego odniesienia w modlitwie
do Boga. – Im bardziej nasze odniesienie do Boga staje się filarem całej
naszej egzystencji, w tym większej
mierze będziemy się stawali ludźmi
pokoju. Tym łatwiej będziemy znosili cierpienia, tym lepiej będziemy
rozumieli innych i będziemy na
nich bardziej otwarci – mówił metropolita katowicki.
Jako przykład realizowania w praktyce wezwań modlitwy „Ojcze nasz”
abp Zimoń wskazał list od biskupów
polskich do biskupów niemieckich,
zawierający słowa „Przebaczamy
i prosimy o przebaczenie”.
W krótkim pozdrowieniu ewangelicki biskup Tadeusz Szurman stwierdził, że modlitwa jest źródłem mocy
ks. as
i siły, ale też wezwaniem.
Metropolita abp Damian Zimoń przewodniczył 27 stycznia
w archikatedrze Chrystusa
Króla Mszy św., sprawowanej
w intencji wszystkich ofiar KL
Auschwitz w 66. rocznicę oswobodzenia obozu. Uroczystości
zorganizowały Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich
i Fundacja Konrada Adenauera.
W homilii proboszcz katedry ks. Stanisław Puchała przypomniał, że
14
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
ponad pięćdziesięciu śląskich kapłanów oddało w czasie II wojny
światowej życie za wiarę i Ojczyznę,
wśród nich błogosławieni księża
Emil Szramek i Józef Czempiel.
W obozie oświęcimskim zginęło ponad 180 mieszkańców Katowic.
Mszę św. poprzedziła konferencja
„Katowiczanie – Ofiary KL Auschwitz”. Po liturgii odsłonięto
poświęcona im tablice pamięci.
Została umieszczona na budynku,
w którym w czasie II wojny światowej mieściła się siedziba SS. ks. as
KIELCE
Czuwaniem z kanonami wspólnoty z Taizé zakończyły się
25 stycznia kieleckie obchody
Tygodnia Modlitw o Jedność
Chrześcijan. Modlitwa w kaplicy
św. Franciszka u kapucynów zgromadziła przedstawicieli różnych
wyznań chrześcijańskich z Kielc
i okolicznych miejscowości.
Kapucyn o. Radosław Solon podkreślał, że w budowaniu jedności ważne są różne konferencje i kulturalne
wydarzenia, jednak priorytetem
pozostaje wspólna modlitwa.
– Ty, który pragniesz zgłębiać tajemnicę miłości Chrystusa, czy
pozostaniesz niemy na Jego żarliwą
modlitwę: „Ojcze, spraw, aby byli
jedno” i przymykając oczy, jakby się
nic nie stało przejdziesz obojętnie
wobec dramatu niezgody, rozdarć
i podziałów w rodzinie chrześcijańskiej, czy też otworzysz swoje serce
na niezliczone dary Tego, który
przyszedł Miłością obalać mury
wrogości? – modlił się ekumenista
Jacek Dziubel.
Po zakończonym nabożeństwie bracia kapucyni zaprosili wszystkich do
refektarza na „ekumeniczny” bigos
kdob
i herbatę.
W Muzeum Historii Kielc odbyło
się 26 stycznia seminarium dla
nauczycieli na temat nauczania
o antysemityzmie. Zorganizowane zostało przez Instytut Psychologii
i Edukacji „Charaktery” w ramach
Kieleckich Spotkań Chrześcijańsko-Żydowskich „Wiara – Hatikvah –
Miłość”.
Prawie 30 nauczycieli szkół ponadpodstawowych z województwa świętokrzyskiego wysłuchało prelegentów
reprezentujących Centrum Badań
Holokaustu UJ, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie oraz Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita.
Wykład połączony „Postawy wobec
Żydów wśród młodzieży polskiej.
Wnioski z badań empirycznych”
wygłosiła dr Jolanta Ambrosewicz-Jacobs, dyrektor Centrum Badań
Holokaustu UJ.
Mówczyni zachęcała m.in. do lektury książki pt. „Dlaczego należy
uczyć o Holokauście?”
Kieleckie Spotkania Chrześcijańsko-Żydowskie zorganizowały: Stowarzyszenie im. Jana Karskiego,
Instytut Psychologii i Edukacji
„Charaktery” oraz Wojewódzka
Biblioteka Publicznej im. Witolda
Gombrowicza.
Patronat objęli: przewodniczący
Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem
Konferencji Episkopatu Polski
bp Mieczysław Cisło, naczelny rabin
Polski Michael Schudrich i prezydent Kielc Wojciech Lubawski. apis
W kaplicy kieleckiej Kurii zakończono 28 stycznia diecezjalny
etap procesu beatyfikacyjnego
sł. Bożego Ignacego Trendy
– prostego, niepiśmiennego
mieszkańca Lelowa, który został
rozstrzelany przez Niemców
4 września 1939 r., za odmowę
podpalenia kościelnego krzyża.
Ignacy Trenda urodził się 24 czerwca 1882 r., w ubogiej wiejskiej
rodzinie Józefa Trendy i Franciszki
z domu Łyko, w Ślęzanach k. Lelowa. Dorastał w trudnych warunkach, jako najmłodszy z ośmiorga
rodzeństwa. Został sierotą w wieku
12 lat. Był niepiśmienny. Od wczesnych lat młodzieńczych do końca
życia, najmował się do pracy na
służbie u bogatszych gospodarzy.
Był człowiekiem bardzo prostym,
uczciwym, pracowitym i pobożnym.
Pracodawcy, w tym Żydzi, cenili jego
sumienność. 23 lipca 1930 r. ożenił
się z Łucją Kłosowicz. Zamieszkali
w Lelowie, w domu wynajmowanym u Żydów. Mieli jedno dziecko
– Jana, który urodził się w 1931 r.
W pierwszych dniach II wojny światowej, Niemcy wkroczyli do Lelowa
i rozpoczęli pacyfikację. Miejscowa
ludność ukrywała się w pobliskich
lasach. 4 września 1939 r. Niemcy
pochwycili przechodzącego koło
kościoła Ignacego Trendę, zaciągnęli
go do wnętrza, kazali przynieść
słomę z pobliskiej stodoły, położyć
ją w kruchcie pod barokowym krzyżem i podpalić. Gdy Ignacy odmówił
podpalenia krzyża, został zastrzelony strzałem w brzuch.
Pomimo podpalenia kościoła lelowskiego przez Niemców, krucyfiks,
tylko lekko osmalony – ocalał. Znajduje się obecnie w ołtarzu głównym.
Ciało Ignacego Trendy pochowane
jest w zbiorowej mogile, nieopodal
kościoła w Lelowie.
2 grudnia 2003 r. rozpoczął się
w Kielcach proces beatyfikacyjny na
poziomie diecezjalnym sł. Bożego
dziar
Ignacego Trendy.
KOSZALIN – KOŁOBRZEG
Podczas 16. edycji „Białoborskiego kolędowania” bp Edward Dajczak przekazał papieskie odznaczenie Benemerenti zasłużonej
dyrygentce i animatorce z Białego Boru Irenie Kowalskiej. kap
KRAKÓW
Ponad 60 uczestników – amatorów z Małopolski sprawdziło
swoje siły na nartach i na desce snowboardowej na stoku
w Koninkach k. Poręby Wielkiej, gdzie 22 stycznia odbyła
się I Ogólnopolska Spartakiada
Narciarska Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.
Zawody rozpoczęły się wspólną modlitwą, której przewodniczył ks. Rafał
Buzała, diecezjalny asystent KSM.
Na zwycięzców czekały puchary
starosty powiatu limanowskiego
i wójta gminy Mszana Dolna oraz
nagrody rzeczowe. Ponadto każdy
uczestnik otrzymał kupony upoważniające do odbioru bezpłatnego dziennego karnetu na wyciąg
krzesełkowy w Koninkach oraz do
jednokrotnego wstępu na ściankę
wspinaczkową w Centrum. Honorowy patronat nad imprezą objął
metropolita krakowski kard. StaniKarolina Pluta
sław Dziwisz.
Krakowska Izba Turystyki przygotowała dla pielgrzymów specjalny serwis internetowy www.
santosubito.travel. Ma on pomóc
wiernym w bezpiecznej organizacji
pielgrzymek na uroczystości beatyfikacyjne Jana Pawła II, które odbędą
się 1 maja w Rzymie.
Serwis zawiera listę biur podróży,
dane o sprawdzonych przewoźnikach, pilotach wycieczek oraz
o ośrodkach turystycznych.
Użytkownicy serwisu będą mogli
skorzystać także z opcji „Zapytaj
eksperta”, a na pytania będą odpowiadać specjaliści z zakresu działalności biur podróży.
Krakowska Izba Turystyki przestrzega pielgrzymów, aby uważali
na nieuczciwe oferty, ponieważ ceny
w wielu hotelach bardzo wzrosły,
a w samym Rzymie nie ma już
led
miejsc noclegowych.
Nocne czuwanie modlitewne
zakończone procesją światła
do Sanktuarium Miłosierdzia
Bożego w Łagiewnikach, spotkania z osobami znającymi
Jana Pawła II, koncert muzyki
religijnej – to niektóre z wydarzeń planowanych przez Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie
się!” w Łagiewnikach z okazji
beatyfikacji Papieża. Na uroczystościach w Krakowie spodziewane
są tłumy pielgrzymów.
Uroczystości beatyfikacyjne organizowane przez krakowskie Centrum rozpoczną się już w piątek,
29 kwietnia. W tym dniu odbędzie
się konferencja, w której udział wezmą znane osoby m.in. publicyści,
którzy opowiedzą o procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II, a także
o życiu i posłudze papieża.
W sobotę 30 kwietnia na placu
Centrum Jana Pawła II odbędzie się
spotkanie z osobami, które w sposób szczególny doświadczyły spotkania z Ojcem Świętym i podzielą
się swoimi świadectwami.
W niedzielę – dniu beatyfikacji Jana
Pawła II – o godz. 10.00 wierni,
którzy przyjadą do Krakowa będą
mogli oglądać uroczystość z Placu
św. Piotra na telebimach ustawionych przed Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, a także na placu przy
Centrum Jana Pawła II.
Natomiast o godz. 18.00 na placu
Centrum odbędzie się Msza św.
dziękczynna za beatyfikację Ojca
Świętego.
O godz. 20.00 rozpocznie się koncert wykonawców muzyki religijnej
pt. „Iskra z Krakowa”. Tym wydarzeniem rozpocznie się całonocne
czuwanie modlitewne wiernych na
placu Centrum Jana Pawła II. Czuwanie zakończy się o godz. 5.00 rano
uroczystą procesją światła, która
przejdzie do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. led
LEGNICA
W diecezjalnym spotkaniu
świeckich przedstawicieli rad
parafialnych wzięło dziś udział
233 osób reprezentujących ponad 120 parafii. Obradom prze-
wodniczył legnicki biskup pomocniczy Marek Mendyk.
Ich tematem była prezentacja oraz
praktyczne zastosowanie diecezjalnego programu duszpasterskiego
w parafiach. Zachęcano także do
tworzenia w parafiach Kręgów Biblijnych i pokazano jak je organizować.
Zaprezentowany został także Społeczny Ruch Świętowania Niedzieli, który
niedawno powstał na terenie diecezji
oraz książka pt. „Niedziela jest święta”, napisana przez ks. dr. hab. Bogusława Drożdża i ks. dr. Bogusława
ks. pn
Wolańskiego.
LUBLIN
Pomóc w spotkaniu z Chrystusem, a jeśli Bóg da, także
w wyjściu z samotności – tak cel
działań lubelskich kapucynów
wobec bezdomnych precyzuje
br. Marcin Filipkowski.
Lubelscy kapucyni pomagają bezdomnym na różne sposoby – zaczęło
się od wyjazdów z posiłkami na
dworce, później zorganizowano rekolekcje, a następnie systematyczną
modlitwę liturgii słowa.
Kapucynów wspierają wolontariusze programu Gorący Patrol
działającego na rzecz bezdomnych.
Spotkanie co tydzień gromadzi
w klasztorze przy Krakowskim
Przedmieściu do 20 osób.
W liturgiach uczestniczą bezdomni,
którzy sami propagują wydarzenie
w swoim środowisku, wolontariusze i zakonnicy.
– Kiedy zaczynaliśmy, był okres
bożonarodzeniowy, mieliśmy wielu ofiarodawców. Sporo chętnych
wtedy przychodziło, bo wiedzieli,
że będzie dobry posiłek. Kiedy wyjaśniliśmy, że to nie o sam posiłek
chodzi, trochę się wykruszyli –
mówi br. Filipkowski.
Posiłek jednak jest ważnym elementem, od którego rozpoczyna się
spotkanie. Przygotowują go wolontariusze Gorącego Patrolu. Głodnemu nie głosi się Słowa, trzeba go
najpierw nakarmić, inaczej byłoby
to pustosłowie – uważa kapucyn.mj
ŁÓDŹ
Duszpasterz środowisk twórczych i szef łódzkiego Teatru
Logos, ks. Waldemar Sondka,
jest jednym z ośmiu kandydatów do tytułu Łodzianin Roku
2010. W plebiscycie organizowanym przez państwowe Radio Łódź
od 1992 roku wygrywali m.in.
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
15
Z DIECEZJI
Jan Machulski, Marek Edelman,
Andrzej Niemczyk czy Jerzy Kropiwnicki. Głosowanie trwało do
31 stycznia.
Poza ks. Sondką o tytuł ubiegali się
m.in. jedyny Polak grający w NBA,
Marcin Gortat, założycielka fundacji Krwinka Elżbieta Budny oraz
Jadwiga Więcior – społeczniczka
pomagająca niepełnosprawnym.
W gronie ośmiu kandydatów są
też Ewa Ściborska (zajmująca się
w łódzkim magistracie niepełnosprawnymi), Waldemar Kowalczyk
(prezes łódzkiego PCK), Izabella
Kołecka (założycielka Fundacji
Pomocy Rodzinie „Opoka”) i Ewa
Grabarczyk (komendant Chorągwi
Łódzkiej ZHP).
W dotychczasowej historii tylko
raz duchowny został triumfatorem.
W 2001 roku wygrał ks. Piotr Turek,
wówczas duszpasterz osób głuchołg
niemych.
OPOLE
Naczelny rabin Krakowa Boaz
Pash spotkał się 23 stycznia
z mieszkańcami Opola. Tematem
dyskusji w auli Collegium Maius
Uniwersytetu Opolskiego było pytanie: „Czy żydzi i chrześcijanie mogą
modlić się razem?”.
Debatę poprowadzili ks. prof. dr
hab. Stanisław Rabiej, dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu
Opolskiego, i ks. dr Krzysztof Grzywocz. Rabin Pash powiedział, że
zarówno chrześcijanie jak i żydzi na
różny sposób zanoszą modlitwy do
Boga i dlatego nie modlą się razem.
Żartując, przypomniał związany
z tym stary dowcip o żydzie, który
samotnie żyjąc na wyspie wybudował dwie synagogi. Na pytanie, po
co mu dwie synagogi odpowiedział,
że jedna po to, aby mógł się w niej
modlić, a druga – aby mógł nigdy do
niej nie wejść.
Rabin zaznaczył jednak, że choć na
ogół nie praktykuje się chrześcijańsko-żydowskich modlitw, to nic
nie stoi na przeszkodzie, by jednak
czynić to wspólnie. Przypomniał,
że w poprzednią sobotę i niedzielę
żydzi i chrześcijanie modlili się
razem w krakowskiej synagodze
i przemyskim kościele.
W trakcie spotkania wskazywano na
podobieństwa w modlitwie chrześcijan i żydów. Ks. Rabiej zauważył
podobne inspiracje dla modlitwy
„Ojcze nasz” i „Kadisz”. Uczestnicy
zastanawiali się także nad tym, jak
16
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
mogłyby wyglądać częste i systematyczne spotkania modlitewne
wiernych obu religii. Padło także
pytanie o kwestię prawa kobiety
do modlitwy w tradycji żydowskiej.
Rabin Pash wyjaśnił, że w judaizmie
nikt nie zabrania kobietom modlić
się. Podkreślił jednak, że różnice
pomiędzy mężczyznami a kobietami
w sposobie, czasie i formie modlitwy
wynikają z odmiennych ról, jakie
pełnią w życiu. Spotkanie z rabinem
Boazem Pashem uświetniła muzyka
żydowska w wykonaniu zespołu
Musica Vena Klezmer Section. łw
PŁOCK
– Ekumenia, pragnienie jedności
i zmierzanie do niej powinno
być nakazem chrześcijańskiego
sumienia – mówił bp Piotr Libera w homilii na zakończenie
płockich obchodów Tygodnia
Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Eucharystii w mariawickiej katedrze Miłosierdzia i Miłości przewodniczył biskup naczelny Kościoła
Starokatolickiego Mariawitów Ludwik Jabłoński. Uczestniczyli w niej
przedstawiciele wszystkich płockich
Kościołów.
– Czy nasze spotkania są potrzebne,
skoro idea ekumeniczna nie porywa
już dzisiaj tłumów? Tak, są ważne,
bo braterstwa, miłości nie mierzy
się tłumami, lecz słowem Ewangelii: „Gdzie dwaj albo trzej gromadzą
się w imię moje, tam Ja jestem
pośród nich”. Czy to ekumeniczne
pielgrzymowanie ma jeszcze sens,
skoro od jutra wrócimy na nowo
do swoich środowisk, do twardej
rzeczywistości naszych podziałów
i niekiedy rozczarowań? Tak, bo bez
ekumenii w ogóle byśmy się już nie
znali, nie rozpoznawali się lub wciąż
patrzyli na siebie z ukosa, nieufnie
eg
– przekonywał bp Libera.
Kilkadziesiąt osób niepełnosprawnych z diecezji płockiej
wzięło udział w Mistrzostwach
Futbolu Stołowego Osób Niepełnosprawnych, jakie odbyły się
w Płocku. Imprezę zorganizowało
Artystyczno-Kulturalno-Rozrywkowe Centrum Osób Niepełnosprawnych.
Futbol stołowy, to popularne „piłkarzyki”.
Zwycięzcami mistrzostw zostali
Mateusz Łęcki i Tomasz Agaciński,
uczniowie Specjalnego Ośrodka
Szkolno-Wychowawczego nr 1
w Płocku. W nagrodę m.in. rozegrali
mecz z Markiem Wółkiewiczem
– sędzią piłkarskim okręgu mazoeg
wieckiego.
Klerycy, zarząd seminarium
i wykładowcy wzięli 28 stycznia
udział w dorocznych uroczystościach ku czci św. Tomasza
z Akwinu, patrona studiów
teologicznych, które odbyły się
w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku. Rozpoczęła
je Eucharystia, której przewodniczył
bp Piotr Libera, natomiast homilię
wygłosił ks. dr Andrzej Kobyliński,
wykładowca w WSD.
Bp Piotr Libera w słowie skierowanym do wspólnoty seminaryjnej
przypomniał, że papież Benedykt XVI niedawno powołał Radę
ds. Nowej Ewangelizacji, której
zadaniem jest głoszenie Jezusa
Chrystusa w konkretnym środowisku, w konkretnej kulturze, a jest to
„duże i niełatwe wyzwanie”. Stwierdził także, że dobrze, iż w płockim
środowisku formacyjnym sięga się
do św. Tomasza z Akwinu, do dróg
naukowych, które wskazał.
Z kolei rektor WSD ks. kan. dr Mirosław Kosek, który koncelebrował
Eucharystię, powiedział, że seminarzyści powinni upraszać u św. Tomasza z Akwinu, patrona studiów teologicznych i filozoficznych
„światło mądrości” i umiejętność
„połączenia wiary z rozumem”. eg
POZNAŃ
Kwota jest tak wielka, że zaskakuje mnie i samych parafian.
Mamy świadomość, że musi być
ona zagospodarowana w przemyślany sposób – powiedział KAI
ks. prał. Paweł Deskur, proboszcz
parafii pw. św. Jana Jerozolimskiego za Murami w Poznaniu, której
tamtejszy Sąd Okręgowy przyznał
w styczniu 75 mln zł odszkodowania za grunty przejęte przez państwo w czasach PRL.
Zdaniem proboszcza, jeśli pieniądze zostaną ostatecznie przyznane,
powinna powstać instytucja parafialna, która dobrze zainwestuje
środki, a ich część przeznaczy na
działalność społeczną. Wszystko zależy jednak od apelacji od wyroku,
którą przygotowuje miasto.
W latach 50. poznańskiej parafii
pw. św. Jana Jerozolimskiego za
Murami odebrano ponad 15 ha
gruntów. Część z nich znalazła się
pod utworzonym później sztucznym jeziorem wykorzystywanym
do uprawiania sportów wodnych,
m.in. mistrzostw Europy i świata
w kajakarstwie.
W styczniu br. Sąd Okręgowy w Poznaniu, powołując się na orzeczenie
biegłego, przyznał parafii 75 mln zł
odszkodowania. Nakazał też miastu
zwrot działek niezabudowanych,
kiedyś należących do parafii. Łączną
wartość zabranych nieruchomości
biegły powołany przez Sąd wyliczył
na prawie 100 mln zł.
lk
Wyrok nie jest prawomocny.
RADOM
Duchowe przygotowanie do
beatyfikacji Sługi Bożego Jana
Pawła II, wznowienie prac
II Synodu Diecezjalnego oraz
przygotowania do lutowej konferencji naukowej poświęconej
słudze Bożemu bp. Piotrowi Gołębiowskiemu – te tematy zdominowały posiedzenie Rady Kapłańskiej Diecezji Radomskiej,
które odbyło się 25 stycznia
w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.
Obradom przewodniczył bp Henryk
Tomasik, który wiele uwagi poświęcił beatyfikacji Jana Pawła II. Mówił,
że uroczystość wymaga duszpasterskiego zaangażowania w przypomnienie papieskiego nauczania, jak
również w podejmowanie konkretnych dzieł, które byłyby wcielaniem
tej nauki w życie i stałyby się tzw.
żywym pomnikiem papieża Polaka.
– Musimy lepiej poznać nauczanie
papieskie, złożyć Bogu nasze dary
duchowe, dziękując tym samym za
dar beatyfikacji. Musi się dokonać
nasze przejście z wiary deklarowanej do wiary realizowanej, dlatego
potrzebne są konkretne nasze
postawienia dotyczące problemów
rodzinnych, skłóconych osób, czy
też położenie większego nacisku na
wychowanie religijne dzieci – powiedział bp Tomasik.
Omawiano też wznowienie II Synodu Diecezjalnego. Po odejściu
abp. Zygmunta Zimowskiego,
którego Benedykt XVI ustanowił
przewodniczącym Papieskiej Rady
ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby
Zdrowia, obrady synodu z mocy prawa kanonicznego zostały w kwietniu
2009 roku wstrzymane. – Zdecydowaliśmy, że synod zostanie wznowiony po beatyfikacji Jana Pawła II
rm
– poinformował bp Tomasik.
Ponad 60 firm, instytucji i organizacji pozarządowych otrzymało specjalne podziękowania
za pomoc okazaną podczas
ubiegłorocznej akcji „Radomianie – Powodzianom”. Wśród
wyróżnionych była Caritas diecezji
radomskiej. Podziękowania w imieniu wszystkich parafii odebrał biskup Henryk Tomasik. Uroczystość
odbyła się 26 stycznia w Urzędzie
rm
Miejskim w Radomiu.
śmierci bliskiej osoby, a szczególnie dziecka. W spotkaniach wzięło
udział 14 osób.
Specjalistyczna Poradnia Rodzinna
została powołana dekretem bp. Zygmunta Zimowskiego. Mieści się przy
parafii św. Kazimierza w Radomiu.
Patronką jest św. Joanna Beretta
Molla. Idea powołania poradni
powstała w związku z peregrynacją
kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w diecezji radomskiej.rm
O trzech wymiarach duchowego
przygotowania do beatyfikacji
Jana Pawła II pisze do wiernych
biskup Henryk Tomasik. Są to:
modlitwa, poznawanie nauczania
Ojca Świętego oraz wzmożona troska, aby przejść bardziej zdecydowanie od „wiary deklarowanej” do
„wiary realizowanej”. List pasterski
biskupa radomskiego został odczytany w kościołach 30 stycznia. rm
RZESZÓW
Niewierność małżeńska to jeden z głównych problemów,
z jakim ludzie przychodzą do
Poradni Rodzinnej prowadzonej
przez Duszpasterstwo Rodzin
Diecezji Radomskiej. Placówka
istnieje od trzech lat. W ub. roku
z porad psychologa, doradców życia
rodzinnego lub duszpasterza rodzin
skorzystało ponad 620 osób.
Dyrektor poradni i duszpasterz
rodzin, ks. Sławomir Adamczyk
podkreśla, że wiele rodzin przeżywa poważne problemy z powodu
nieumiejętności komunikowania
się, nieuczciwości małżeńskiej,
rozłąki, kłopotów finansowych,
niewłaściwych kontaktów z dziećmi
czy teściami. Wiele małżeństw nie
radzi sobie z agresją spowodowaną
nadużywaniem alkoholu, uzależnieniem od internetu czy hazardu.
Zdaniem duszpasterza, w wielu
małżeństwach dochodzi do przemocy fizycznej, psychicznej, wykorzystywania seksualnego. Widać także
problemy rodziców związanych
z wychowaniem dzieci.
– Istnieje zatem ogromne zapotrzebowanie na korzystanie z pomocy
specjalistów. Jest to także duże wyzwanie dla osób odpowiedzialnych
za życie społeczne: samorządów,
Kościoła, instytucji pozarządowych,
aby dać wsparcie małżonkom –
uważa ks. Adamczyk.
W ub. roku poradnia zrealizowała
program „Powrót nadziei”. Dotyczył
on małżeństw, które doświadczyły
Od kilku lat Ośrodek Caritas
w Myczkowcach organizuje
warsztaty tkackie dla dzieci i młodzieży z okolicznych
miejscowości. Zajęcia prowadzi
artystka Joanna Hasior. Uzdolniona młodzież zaprezentowała swoje
piękne gobeliny podczas specjalnej
wystawy.
Z sukcesu i debiutu młodych
adeptek sztuki tkackiej cieszy się
ks. Bogdan Janik, dyrektor Ośrodka
Caritas w Myczkowcach, który był
inicjatorem powstania gobelinowych spotkań. – Znam te wszystkie
prace, często podglądam, co powstaje podczas sobotnich warsztatów.
Cieszę się, że i w taki sposób Caritas
może włączyć się nie tylko w pomoc
innym, ale także w propagowanie
ik
twórczości artystycznej.
SANDOMIERZ
– W Kościele każdy ma swoje
miejsce oraz zadania, i w ten
sposób służy braciom – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz
25 stycznia w święto Nawrócenia
św. Pawła Apostoła w kościele
seminaryjnym pw. św. Michała
Archanioła, udzielając święceń
diakonatu trzem alumnom sandomierskiego seminarium.
Mszę św. koncelebrowali księża wychowawcy, profesorowie, proboszczowie oraz przyjaciele kandydatów
do diakonatu. Ordynariusz sandomierski, odwołując się do zadań,
jakie stawia wspólnota Kościoła wobec posługi diakońskiej podkreślił,
że „diakoni to słudzy miłości”.
Nawiązując do kończącego się Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan
bp Nitkiewicz mówił, że św. Paweł
Apostoł widział początkowo w wyznawcach Chrystusa zagrożenie dla
jedności Izraela, a po nawróceniu
troszczył się żarliwie o jedność Kościoła i w swoim przepowiadaniu
podkreślał potrzebę posłuszeństwa
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
17
Z DIECEZJI
wzorującego się na relacji Chrystusa
do Niebieskiego Ojca.
– Przed otrzymaniem święceń diakonatu złożycie przyrzeczenie posłuszeństwa biskupowi. Posłuszeństwo
to nie poddaństwo, ale jedność
z Chrystusem, z papieżem, z biskupem, z prezbiterami oraz z całym
Ludem Bożym. W Kościele każdy ma
swoje miejsce oraz zadania, i w ten
sposób służy braciom. – mówił
apis
bp Nitkiewicz do alumnów.
Ks. kanonik Adam Gardyasz
zmarł po kilkuletniej chorobie i cierpieniach 26 stycznia
w szpitalu w Brzozowie. Miał
52 lata. Przez wiele lat wykładał filozofię w seminarium duchownym
w Gródku Podolskim na Ukrainie
oraz posługiwał duszpastersko w tym
kraju. Msza św. pogrzebowa została
odprawiona 30 stycznia w bazylice
konkatedralnej, w Stalowej Woli.apis
SOSNOWIEC
Nieznani sprawcy wybili 46 szyb
w kościele pw. Nawiedzenia
Najśw. Maryi Panny w Będzinie-Syberce. Duszpasterze odkryli
zniszczenia w niedzielę, 23 stycznia.
Aktualnie trwa naprawa zniszczeń. Szyby zostały również wybite
w kościele św. Jana Chrzciciela
w Będzinie.
Jak powiedział KAI ks. Zygmunt
Skipirzepa, administrator parafii,
podobne akty wandalizmu zdarzały
się tu już kilka razy. – Od lipca zeszłego roku trzykrotnie – podkreśla.
Średnio co dwa miesiące w nocy
ktoś w świątyni wybija szyby. Policja
szuka wandali. – Oczywiście można
szyby zabezpieczyć, ale jest to duży
koszt. Wykonane z poliwęglanu
płyty na sam dolny poziom szyb kościoła kosztowałyby około 30 tys. zł.
– wylicza ks. Skipirzepa.
Kościół Nawiedzenia Najświętszej
Maryi Panny w Będzinie znajduje
się w centrum olbrzymiego blokowiska. Nosi tytuł Sanktuarium
Polskiej Golgoty Wschodu. Stąd
bowiem wyruszały m.in. kolumny
zesłańców na Sybir. Znaleźć w nim
też można pamiątki m.in. z Katynia
kjk
i Miednoje.
Kościół musi zaproponować
nowe formy duszpasterstwa
dla młodych małżeństw. Okazją
może być np. przygotowanie do
chrztu dziecka – taką propozycję
zgłosili świeccy i duchowni odpo-
18
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
wiedzialni za duszpasterstwo rodzin.
25 i 26 stycznia przedstawiciele siedmiu diecezji dyskutowali na te tematy w Domu Misyjnym w Czeladzi.
– Nasza diecezja opracowała jednolity sposób przygotowania do
małżeństwa. Chodzi o to, by w Mławie, Ciechanowie i każdej innej
miejscowości przebiegało ono w podobny sposób – opowiadał w czasie
spotkania przy herbacie ks. Jarosław
Kamiński z diecezji płockiej. Podkreślił, że co prawda o rodzinie, małżeństwie i wychowaniu dzieci mówi
się w czasie katechizacji szkolnej,
ale „dla nastolatka jest to jeszcze
mission impossible, sprawa bardzo
odległa i nierealna”. Tymczasem
tzw. przygotowanie bezpośrednie
ma sens. – Narzeczeni przychodzą
na nie jak baranki prowadzone na
rzeź, bo proboszcz kazał. A wychodzą
zadowoleni, że dowiedzieli się czegoś
ważnego, co ich dotyczy – podkreślał
ks. Kamiński.
Jego zdaniem do tej formy duszpasterstwa muszą się przekonać też
kjk
sami księża.
Mieszkańcy Jaworzna-Jelenia
mogą słuchać nabożeństw na
stronie internetowej parafii.
W kościele zamontowano również
system multimedialny, dzięki któremu przed niektórymi nabożeństwami
wyświetlane są krótkie filmy ewangelizacyjne oraz informacyjne. W planie
jest montaż kamer, dzięki którym
Msze św. będzie można nie tylko słyszeć, ale również widzieć w sieci. pk
ŚWIDNICA
– Cieszymy się, że możemy
tutaj w naszej katedrze gościć
tak wspaniale utalentowanych
młodych artystów – mówił patron honorowy Dolnośląskiego
Kolędowania bp świdnicki Ignacy Dec. – Dziękuję organizatorom,
a w szczególności dyrektorowi Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia
w Świdnicy Kazimierzowi Kościukiewiczowi, oraz jurorom, o których
można powiedzieć, że są z najwyższej półki – dodał hierarcha.
Pierwsza część konkursu odbyła
się w świdnickim teatrze. Jury
w składzie: prof. Halina Bobrowicz
(przewodnicząca), prof. Helena
Tomaszek-Plewa, dr hab. Jolanta
Szybalska-Matczak (wszystkie są
dyrygentkami i wykładowczyniami na Akademii Muzycznej im. K.
Lipińskiego we Wrocławiu) wysłu-
chało łącznie 16 chórów. Najlepsze
zostały nagrodzone brązowymi,
łz
srebrnymi i złotymi aniołami.
TARNÓW
Kard. Stanisław Dziwisz powiedział w Tarnowie, że beatyfikacja Jana Pawła II może pomóc
nam wzrastać w miłości i świętości. Zdaniem bliskiego współpracownika papieża, nowy polski
błogosławiony może być nazwany
patronem odzyskanej wolności,
jedności i solidarności. Metropolita
krakowski przewodniczył Mszy św.
w tarnowskiej katedrze z okazji 225.
rocznicy powstania diecezji.
– Jan Paweł II pomógł nam przejść
przez Morze Czerwone totalitarnego bezbożnego systemu. Wolność,
jak często podkreślał, jest nam
dana i zadana. Nie powinniśmy jej
pomniejszać w nas samych i wokół nas. Powinniśmy ją umacniać
czyniąc z niej właściwy użytek,
czyli postępować zgodnie z prawem
Bożym. Pomnażać dobro, budować
społeczeństwo solidarne i braterskie
– mówił kaznodzieja.
Wskazywał, że dziś potrzeba świadectwa świętości i odwagi w głoszeniu Ewangelii. – Jan Paweł II
nie lękał się być świętym, urzeczywistniał świętość. Po swojej śmierci
nadal towarzyszy Kościołowi jako
niezawodny przewodnik na drogach
wiary – powiedział metropolita kraeb
kowski.
WARSZAWA
Od 2010 w Województwie Mazowieckim realizowany jest
Program Partnerstwo dla Transplantologii. 25 stycznia w Warszawie odbyła się konferencja prasowa
informująca o jego realizacji. Koordynator programu prof. Paweł
Nyckowski podkreślił, że rola kapelanów szpitalnych jest w wypadku
decyzji o przekazaniu organów
niezastąpiona. Ksiądz jest pierwszą
osobą z którą zazwyczaj rozmawiają
krewni zmarłego.
Prof. Nyckowski poinformował,
że w województwie mazowieckim
wskaźniki transplantacji są dość niskie – 8 pobrań na 1 mln mieszkańców, 4 razy mniej niż w województwie pomorskim. – W tej dziedzinie
jest dużo do zrobienia – stwierdził.
Jego zdaniem poza szeroko zakrojoną akcją informacyjną i edukacyjną
ważne jest, by we wszystkich szpitalach powoływać koordynatorów
transplantacyjnych, którzy czuwaliby nad wszystkimi czynnościami,
niezbędnymi do przeszczepu organów od momentu stwierdzenia
śmierci pacjenta. Podkreślił też, że
utworzenie etatów dla tego typu
lekarzy będzie także opłacalne, gdyż
dzięki transplantacji wielu pacjentów będzie mogło powrócić do zdrowia i podjąć prace zawodową.
Program Partnerstwo dla Transplantologii został opracowany
w 2010 roku. Jego celem jest
zwiększenie liczby dawców organów. W kilku województwach chęć
wsparcia akcji wyrazili biskupi
diecezjalni, w tym prymas Polski
aw
abp Józef Kowalczyk.
WARSZAWA-PRAGA
Współczesny podzielony świat
potrzebuje pojednania chrześcijan – mówił abp Henryk Hoser
25 stycznia podczas nabożeństwa ekumenicznego w Kościele
ewangelicko-metodystycznym
w Warszawie, które zakończyło
tegoroczny Tydzień Modlitw
o Jedność Chrześcijan.
Nawiązując do sceny nawrócenia
św. Pawła Apostoła ordynariusz
diecezji warszawsko-praskiej w kazaniu zwrócił uwagę, że „Jezus
jest obecny w każdym człowieku”.
Dlatego, jak zaznaczył hierarcha,
obowiązkiem chrześcijanina jest żyć
w jedności z innymi ludźmi, którzy
są naszymi braćmi i siostrami. – Nie
wolno nam przystępować do Ołtarza
czy Słowa Bożego bez pojednania –
podkreślił abp Hoser.
– Pojednanie jest wymogiem sprawiedliwości – mówił, przypominając, że „w Chrystusie Bóg pojednał
świat ze Sobą nie poczytując ludziom ich grzechów, a nam powierzył głoszenie pojednania”.
– Gdy nie ma końca konfliktów,
narasta nienawiść, a ludzie przestają się rozpoznawać jako bracia,
ponieważ nie widzą siebie jako
dzieci tego samego Ojca, pojednanie
chrześcijan byłoby ważnym znakiem dla całej ludzkości – podkreślił
abp Hoser.
W trakcie nabożeństwa ekumenicznego bp Edward Puślecki, zwierzchnik Kościoła ewangelicko-metodystycznego świętował 60. urodziny.
W imieniu Polskiej Rady Ekumenicznej życzenia jubilatowi złożył
jej prezes abp Jeremiasz z Kościoła
prawosławnego. Za pośrednictwem
abp. Jeremiasza, zwierzchnik Auto
kefalicznego Kościoła Prawosławnego metropolita abp Sawa wręczył
bp. Puśleckiemu Order „Świętej
Równej Apostołom Marii Magdalemag
ny” II stopnia.
– Bądźcie dla innych dobrzy jak
chleb – zachęcał wolontariuszy
Caritas abp Henryk Hoser. Ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej
spotkał się 29 stycznia w katedrze
św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika z przedstawicielami
Parafialnych Zespołów Caritas. mag
WŁOCŁAWEK
„Lepiej się poznajmy, bardziej się
pokochajmy” – to hasło pierwszych w tym roku rekolekcji
organizowanych przez Licheńskie Centrum Pomocy Rodzinie
i Osobom Uzależnionym.
Rekolekcje poprowadzą p. Hanna
i Robert Stańczukowie, małżeństwo
z 45-letnim stażem oraz ks. Robert
Krzywicki MIC z Licheńskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom
Uzależnionym. Są one adresowane
do par, które mają już za sobą pewien staż małżeński.
Więcej informacji o rekolekcjach
i warsztatach organizowanych
przez Licheńskie Centrum Pomocy
Rodzinie i Osobom Uzależnionym
można uzyskać dzwoniąc pod numer 63 270 81 32 lub wchodząc na
ra
stronę www.pomoc.lichen.pl.
WROCŁAW
„IX Radosne Kolędowanie”, czyli
koncert kolęd w wykonaniu zespołów z Polski, Ukrainy i Niemiec był głównym wydarzeniem
Dnia Jedności Chrześcijan we
Wrocławiu, który rozpoczął się
29 stycznia w Auli Uniwersytetu
Wrocławskiego „Leopoldina”.
Jest to inicjatywa wrocławskiego
Związku Ukraińców w Polsce. Dzień
rozpoczął się kutią, czyli wspólnym
spotkaniem przy stole przedstawicieli różnych narodowości i wyznań,
m.in. Polaków, Ukraińców, Niemców,
Ormian, Żydów i Białorusinów. pab
WROCŁAWSKO-GDAŃSKA
dIECEZJA GRECKO-KATOLICKA
Uroczysty akatyst ku czci Bogurodzicy został odśpiewany
20 stycznia w cerkwi greckokatolickiej w Wałczu. W nabożeństwie wzięli udział duchowni z Kościoła rzymsko- i greckokatolickiego
oraz prawosławnego. Spotkanie od-
było się z okazji Tygodnia Modlitw
o Jedność Chrześcijan.
Tradycją Wałcza jest, że co roku
odbywają się one w innej parafii,
ukazując w ten sposób, jak różnorodność może znaleźć swoje miejsce
w jedności. W nabożeństwie udział
wzięli księża z parafii rzymskokatolickich w Wałczu, proboszcz
parafii prawosławnej ks. mitrat
Piotr Żornaczuk oraz ks. dr Janusz
Bujak z Koszalina, referent ds. ekumenizmu diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Gospodarzem był ks. Arkadiusz Trochanowski, proboszcz
parafii greckokatolickiej w Wałczu
i dziekan dekanatu koszalińskiego
Kościoła greckokatolickiego. pab
ZAMOŚĆ – LUBACZÓW
Dobiegły końca prace konserwatorskie nad trzema XVI-wiecznymi starodrukami ze zbiorów
Biblioteki Kapituły Zamojskiej.
Prace rozpoczęto latem ubiegłego
roku. Biblioteka Kapituły Zamojskiej
należy do najstarszych w Polsce,
powstała niebawem po utworzeniu
w 1594 r. Akademii Zamojskiej
i Kapituły Kolegiackiej w Zamościu.
Od 1997 r. znajduje się w Bibliotece
Diecezjalnej w Zamościu. Obecnie
zawiera ponad 2,5 tys. starodruków,
z czego 90 w języku polskim. Około
80 proc. księgozbioru stanowią dzieła kościelne, pozostała część dotyczy
w większości filozofii i literatury
pab
starożytnej.
ZIELONA GÓRA – GORZÓW
Ponad 3 tys. zł na rzecz Hospicjum św. Kamila w Gorzowie
Wielkopolskim przyniosły aukcje
przedmiotów, wystawionych
przez gorzowski żużlowy Klub
„Stal” na portalu Allegro.pl.
Prezes Klubu „Stal” Władysław
Komarnicki przekazał 27 stycznia
dyrektorowi hospicjum Markowi
Lewandowskiemu symboliczny
czek opiewający na łączną kwotę
ponad 225 tys. zł, na którą składają
się wpływy z charytatywnego balu
żużlowców oraz aukcji przedmiotów
„czarnego” sportu.
Stowarzyszenie Hospicjum św. Kamila w Gorzowie Wielkopolskim
tworzył ks. Władysław Pawlik,
proboszcz parafii Pięciu Polskich
Męczenników, którą w 1997 r. nawiedził Jan Paweł II. Ks. Pawlik do
ubiegłego roku pełnił funkcję prezesa stowarzyszenia, dalszą działalność
uniemożliwiła księdzu choroba. wm
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
19
Orędzie papieskie na 45. Dzień Środków Społecznego Przekazu
WATYKAN
Prawda, przepowiadanie i autentyczność życia w erze cyfrowej
Drodzy Bracia i Siostry!
Z okazji XLV Światowego Dnia Środków
Społecznego Przekazu pragnę podzielić się niektórymi przemyśleniami,
wynikającymi ze zjawiska charakterystycznego dla naszych czasów: upowszechniania się komunikacji przez
Internet. Coraz bardziej powszechne
jest przekonanie, że tak jak rewolucja
przemysłowa spowodowała głębokie
przemiany społeczne poprzez nowości
wprowadzone do cyklu produkcyjnego
i w życie pracujących, tak zachodząca
dziś głęboka przemiana w dziedzinie
komunikacji kieruje nurtem wielkich
przemian kulturowych i społecznych.
Nowe technologie zmieniają nie tylko
sposób komunikowania się, ale także
komunikację samą w sobie, i można
z tego powodu stwierdzić, że stajemy w obliczu szerokiej transformacji
kulturowej. Wraz z takim sposobem
rozpowszechniania informacji i wiedzy rodzi się nowy sposób uczenia
się i myślenia, z bezprecedensową
możliwością nawiązania kontaktów
i budowania wspólnoty.
Otwierają się obecnie nowe, dotychczas
niewyobrażalne cele. Powodują one
zdumienie z powodu możliwości, jakie
dają owe nowe media, a jednocześnie
pilnie wymagają poważnej refleksji na
temat znaczenia komunikacji w erze
cyfrowej. Jest to szczególnie oczywiste,
gdy mamy do czynienia z niezwykłymi
możliwościami sieci internetowej i złożonością ich zastosowania. Jak każdy
inny owoc ludzkiego geniuszu nowe
technologie komunikacji należy umieścić w służbie integralnego dobra osoby
i całej ludzkości. Jeśli są one mądrze
wykorzystane, mogą pomóc w zaspokojeniu pragnienia sensu, prawdy
i jedności, które pozostaje najgłębszym
dążeniem człowieka.
W świecie cyfrowym przekazywanie
informacji oznacza coraz częściej
wprowadzanie ich do sieci społecznej,
gdzie wiedza jest dzielona wspólnie
w obrębie wymiany prywatnej. Relatywizacji ulega jasne rozróżnienie
między producentem a konsumentem
informacji, zaś komunikacja chciałaby
być nie tylko wymianą danych, ale również coraz bardziej dzieleniem się nimi.
Dynamika ta przyczyniła się do nowego dowartościowania komunikacji,
uważanej przede wszystkim za dialog,
wymianę i solidarność oraz tworzenie
pozytywnych relacji. Z drugiej strony
napotykamy na pewne ograniczenia
typowe dla komunikacji cyfrowej: stronniczość interakcji, skłonność do komunikowania jedynie pewnych części
swego świata wewnętrznego, ryzyko
20
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
popadnięcia w pewien rodzaj budowania obrazu samego siebie, który może
pozwalać na samozadowolenie.
Tymi przemianami komunikacji żyją
szczególnie ludzie młodzi wraz ze
wszystkimi obawami, sprzecznościami
i kreatywnością, właściwymi tym, którzy
otwierają się z entuzjazmem i ciekawością na nowe doświadczenia życiowe.
Ich coraz większe zaangażowanie na
publicznym forum cyfrowym, tworzonym przez tzw. sieci społecznościowe
prowadzi do nawiązania nowych relacji
międzyludzkich, wpływa na postrzeganie siebie i nieuchronnie rodzi pytanie nie tylko o poprawność działania
osobistego, ale także autentyczność
swojego istnienia. Obecność w tych
przestrzeniach wirtualnych może być
oznaką autentycznego poszukiwania
spotkania osobistego z drugim, jeśli
zwraca się uwagę na uniknięcie takich
jej niebezpieczeństw, jak chronienie
się w jakimś świecie paralelnym,
lub nadmierna ekspozycja na świat
wirtualny. W poszukiwaniu dzielenia
się, „przyjaźni”, staje się w obliczu wyzwania bycia autentycznym i wiernym
wobec siebie, nie ulegając złudzeniu
sztucznego budowania swego „profilu”
społecznościowego.
Nowe technologie pozwalają ludziom
na spotykanie się ponad granicami
przestrzeni i własnych kultur, dając
w ten sposób początek całemu światu
nowych potencjalnych przyjaźni. Jest
to ogromna szansa, ale wiąże się również z większą uwagą i świadomością
w odniesieniu do możliwych zagrożeń.
Kto jest moim „bliźnim” w tym nowym
świecie? Czy istnieje zagrożenie mniejszej obecności dla tych, których spotykamy w naszym zwykłym codziennym
życiu? Czy istnieje ryzyko większego
rozproszenia, ponieważ nasza uwaga
jest podzielona i pochłonięta „innym”
światem niż ten, w którym żyjemy?
Czy mamy czas, aby krytycznie myśleć
o naszych wyborach i umacniać relacje
międzyludzkie, aby były naprawdę
głębokie i trwałe? Ważne jest, aby
zawsze pamiętać, że kontakt wirtualny
nie może i nie powinien zastępować
bezpośredniego kontaktu z ludźmi na
wszystkich poziomach naszego życia.
Także w erze cyfrowej każdy staje
w obliczu konieczności bycia osobą
autentyczną i refleksyjną. Co więcej,
dynamika właściwa sieciom społecznościowym ukazuje, że osoba jest
zawsze zaangażowana w to, co komunikuje. Kiedy osoby wymieniają się
informacjami, dzielą się już sobą, swoją wizją świata, nadziejami, ideałami.
Wynika stąd, że istnieje chrześcijański
styl obecności w świecie cyfrowym:
przyjmuje on formę komunikacji szczerej i otwartej, odpowiedzialnej i szanującej innych. Przekazywanie Ewangelii
poprzez nowe media oznacza nie
tylko umieszczenie treści wyraźnie
religijnych w różnych mediach, ale
również konsekwentne świadczenie
na własnym profilu cyfrowym oraz
w sposobie przekazywania, wyborów,
preferencji i osądów, które powinny
być w pełni zgodne z Ewangelią, nawet
jeśli wprost o niej nie mówią. Ponadto,
nawet w świecie cyfrowym nie można
głosić orędzia bez konsekwentnego
świadectwa tego, który je głosi. W nowych kontekstach i w nowych formach
wyrazu chrześcijanin jest po raz kolejny
powołany do dawania odpowiedzi każdemu, kto pyta o motywy nadziei, która
w nim jest (por. 1 P 3,15).
Zadanie świadczenia Ewangelii w erze
cyfrowej wymaga od wszystkich, aby
zwrócili szczególną uwagę na aspekty
tego orędzia, które mogą stanowić
wyzwanie dla typowej mentalności
internetowej. Przede wszystkim musimy być świadomi, że prawda, którą
staramy się dzielić z innymi, nie czerpie
swej wartości z „popularności” czy też
przyciąganej przez nią uwagi. Musimy
sprawić, aby była znana w swej pełni,
a nie możliwą do przyjęcia za cenę jej
rozmycia. Musi ona stać się codziennym pokarmem, a nie chwilową atrak-
Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu ustanowił Paweł VI w odpowiedzi na propozycje ojców Soboru Watykańskiego II, aby Kościół zaangażował się
bardziej w świat mediów. Pierwszy taki Dzień odbył się 7 maja 1967, a ogłoszone
wówczas orędzie papieskie, zatytułowane „Środki komunikacji społecznej”, nosiło
datę 1 maja owego roku. Od tamtego czasu Paweł VI ogłosił 12 takich orędzi (ostatnie z datą 23 kwietnia 1978), jego następca, Jan Paweł II – 12 (od 13. do 39.) i Benedykt XVI – dotychczas cztery. Obecne hasło jest piątym, które zaproponował.
Od wielu lat przyjął się zwyczaj, że okolicznościowe orędzie na kolejny Dzień Ojciec
Święty ogłasza 24 stycznia, gdy Kościół katolicki wspomina w liturgii św. Franciszka
Salezego – patrona dziennikarzy i prasy. Sam Dzień obchodzony jest w Kościele
w różnych terminach, najczęściej w trzecią niedzielę maja, ale w Polsce jest to
tłum. st
tradycyjnie trzecia niedziela września.
cją. Prawda Ewangelii nie jest czymś,
co może być przedmiotem konsumpcji
lub powierzchownej przyjemności,
ale jest darem, który wymaga wolnej
odpowiedzi. Chociaż głoszona w przestrzeni sieci wirtualnej, wymaga ona
zawsze wcielenia w świat rzeczywisty
oraz odniesienia do twarzy konkretnych
braci i sióstr, z którymi dzielimy nasze
życie powszednie. Z tego względu
w przekazywaniu wiary fundamentalne
znaczenie mają nadal bezpośrednie
relacje międzyludzkie!
Chciałbym ponadto zachęcić chrześcijan, aby z ufnością oraz świadomą
i odpowiedzialną kreatywnością włączyli się w sieć relacji, jakie umożliwiła
epoka cyfrowa. Nie tylko dlatego,
aby zaspokoić pragnienie obecności,
ale dlatego, że ta sieć jest integralną częścią ludzkiego życia. Internet
przyczynia się do rozwoju nowych
i bardziej złożonych form świadomości
intelektualnej i duchowej, wspólnych
przekonań. Jesteśmy powołani, by
także na tym polu głosić naszą wiarę,
że Chrystus jest Bogiem, Zbawicielem
człowieka i dziejów, Tym, w którym
wszystko osiąga swe spełnienie (por.
Ef 1,10). Głoszenie Ewangelii wymaga
formy przekazu, naznaczonej szacunkiem i dyskrecją, pobudzającej serce
i poruszającej sumienie; formy przypominającej styl zmartwychwstałego
Jezusa, kiedy stał się towarzyszem
uczniów zmierzających do Emaus (por.
Łk 24,13-35), którzy stopniowo byli
prowadzeni do zrozumienia tajemnicy
poprzez bliskość i dialog z nimi, delikatnie sprawiając, by ujawniło się to,
co było w ich sercach.
Prawda, którą jest Chrystus jest
w ostateczności pełną i autentyczną
odpowiedzią na owo ludzkie pragnienie relacji, wspólnoty, sensu, które
ujawnia się także w masowym udziale
w różnych sieciach społecznościowych. Ludzie wierzący, świadcząc
o swych najgłębszych przekonaniach
wnoszą cenny wkład, aby sieć nie była
narzędziem depersonalizującym człowieka, próbującym nim manipulować
emocjonalnie, lub pozwalającym tym,
którzy są potężni, na zmonopolizo-
wanie opinii innych. Przeciwnie, niech
ludzie wierzący zachęcają wszystkich,
by ożywiali odwieczne pytania człowieka, świadczące o jego pragnieniu
transcendencji i tęsknoty za autentycznymi formami życia, godnego, aby je
przeżyć. To właśnie jest owo duchowe
napięcie, właściwe człowiekowi, stojące za naszym pragnieniem prawdy
i komunii, pobudzające do rzetelnego
i uczciwego komunikowania się.
Zachęcam w szczególności młodych,
aby czynili dobry użytek ze swej obecności na forum cyfrowym. Ponawiam
wobec nich zaproszenie na najbliższy
Światowy Dzień Młodzieży w Madrycie,
którego przygotowania zawdzięczają
wiele nowym technologiom. Modlę się
dla pracowników środków społecznego
przekazu, za wstawiennictwem ich patrona, św. Franciszka Salezego o zdolność wykonywania ich pracy zawsze
zgodnie z sumieniem i doskonałym profesjonalizmem. Wszystkim przekazuję
moje apostolskie błogosławieństwo.
Watykan, 24 stycznia 2011, Święto
św. Franciszka Salezego
tłum. st
Audiencja generalna, 26 stycznia 2011
Benedykt XVI przypomniał postać św. Joanny d’Arc
Drodzy Bracia i Siostry!
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć
o Joannie d’Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku średniowiecza, która
zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku.
Ta młoda francuska święta, cytowana
wielokrotnie przez Katechizm Kościoła
Katolickiego, jest szczególnie bliska
św. Katarzynie ze Sieny, patronce
Włoch i Europy, o której mówiłem
w jednej z niedawnych katechez. Są
to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice
konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród
najbardziej dramatycznych wydarzeń
Kościoła i świata swoich czasów. Są to
być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”,
które pod koniec średniowiecza niosły
nieustraszenie wielkie światło Ewangelii
w złożonych wydarzeniach dziejów.
Moglibyśmy je porównać do świętych
kobiet, które pozostały na Kalwarii,
blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi,
Jego Matki, podczas gdy apostołowie
uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go
zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys
Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy
w 1380 roku umierała Katarzyna ze
Sieny, mieliśmy papieża i jednego
antypapieża. Natomiast kiedy w 1412
urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego
rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się
też ciągłe bratobójcze wojny między
chrześcijańskimi narodami Europy,
z których najbardziej dramatyczną była
niekończąca się Wojna Stulenia między
Francją a Anglią.
Joanna d’Arc nie umiała czytać ani
pisać. Można jednak poznać głębiej jej
duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom
z dwóch dotyczących jej procesów.
Pierwszy zbiór, Proces potępiający
(PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich
miesięcy jej życia (luty-marzec 1431)
i przytacza słowa świętej. Drugi – Proces Unieważnienia Potępienia, czyli
„rehabilitacji” (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków
wszystkich okresów jej życia (por.
Procès de Condamnation de Jeanne
d’Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la
Condamnation de Jeanne d’Arc, 5 vol.,
wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy –
małej wiosce na pograniczu Francji
i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako
wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od
nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia
Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie
przez franciszkanów. Z Imieniem
Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi
i w ten sposób na podłożu pobożności
ludowej duchowość Joanny stała się
głęboko chrystocentryczna i maryjna.
Od dzieciństwa, w dramatycznym
kontekście wojny okazuje ona wielką
miłość i współczucie dla najuboższych,
chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się,
że życie religijne Joanny dojrzewa jako
doświadczenie mistyczne, począwszy
od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48).
Dzięki „głosowi” św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez
Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej
natychmiastową odpowiedzią, jej „tak”
jest ślub dziewictwa wraz z nowym
zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we
Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy
przed Krucyfiksem lub obrazem Matki
Bożej. Współczucie i zaangażowanie
młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze
intensywniejsze ze względu na jej
mistyczny związek z Bogiem. Jednym
z najbardziej oryginalnych aspektów
świętości tej młodej dziewczyny jest
właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną.
Po latach życia ukrytego i dojrzewania
wewnętrznego nastąpiło krótkie, lecz
intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne
świadectwa ukazują nam tę młodą,
zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę
bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
21
WATYKAN
do przekonania ludzi niepewnych
i zniechęconych. Przezwyciężywszy
wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla
Karola VII, który w Poitiers poddaje ją
badaniom przeprowadzanym przez
niektórych teologów Uniwersytetu. Ich
ocena jest pozytywna: nie dostrzegają
w niej nic złego, lecz jedynie dobrą
chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny
list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22).
Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami
chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje
odrzucona i Joanna musi angażować
się w walkę o wyzwolenie miasta, co
nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym
momentem jej działań politycznych jest
koronacja Karola VII w Reims 17 lipca
1429 r. Przez cały rok Joanna żyje
między żołnierzami, pełniąc wśród nich
prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci,
męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej
„la pulzella” – czyli dziewica.
Męka Joanny zaczęła się 23 maja
1430, gdy jako jeniec wpada w ręce
swych wrogów. 23 grudnia zostaje
przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty
w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja
skazaniem na stos. Był to proces
wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup
Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le
Maistre. W rzeczywistości kierowała
nim całkowicie duża grupa teologów
słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy
uczestniczyli w nim jako asesorzy. Byli
to francuscy duchowni, którzy – dokonawszy wyboru politycznego, przeciwnego stanowisku Joanny – wydali
z góry negatywny sąd o niej i jej misji.
Proces ten jest przejmującą kartą dziejów świętości, ale także kartą rzucającą
światło na tajemnicę Kościoła, który –
jak to określił Sobór Watykański II – jest
równocześnie „święty i zarazem ciągle
potrzebuje oczyszczenia” (LG 8). Jest
to dramatyczne spotkanie tej świętej
z jej sędziami, którzy są duchownymi.
To oni oskarżają i sądzą Joannę, a następnie potępiają ją jako heretyczkę
i wysyłają na okrutną śmierć na stosie.
W przeciwieństwie do świętych teologów, którzy rozsławili Uniwersytet
Paryski, jak Bonawentura, Tomasz
z Akwinu i bł. Duns Szkot, o których
mówiłem w poprzednich katechezach,
ci sędziowie byli teologami, którym
brakuje miłości i pokory, aby dostrzec
w tej dziewczynie działanie Boże.
Przychodzą na myśl słowa Jezusa, iż
tajemnice Boga są objawiane tym, którzy mają serca maluczkich, a pozostają
22
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
zakryte przed uczonymi i roztropnymi,
którzy nie mają pokory (por. Łk 10,21).
Tak więc sędziowie Joanny są całkowicie niezdolni, aby ją zrozumieć, by
dostrzec piękno jej duszy: nie wiedzieli,
że skazywali świętą.
Trybunał odrzucił odwołanie się Joanny
do sądu papieskiego z 24 maja. Rankiem 30 maja po raz ostatni przyjmuje
w więzieniu Komunię św. i natychmiast
zostaje wyprowadzona na egzekucję
na plac Starego Rynku. Prosi jednego
z kapłanów, aby przed stosem trzymał
krzyż procesyjny. I tak umiera, spoglądając na ukrzyżowanego Jezusa i wiele
razy głośno wypowiadając Imię Jezusa
(PNul I, s. 457; por. Katechizm Kościoła
Katolickiego, 435). Prawie 25 lat później Proces Unieważnienia, otwarty
na polecenie papieża Kaliksta III,
kończy się uroczystym orzeczeniem,
stwierdzającym bezpodstawność
jej skazania (7 lipca 1456; PNul, II,
ss. 604-610). Ten długi proces, który
zebrał zeznania świadków i opinie
wielu teologów, wszystkie korzystne
dla Joanny, ukazał jej niewinność i doskonałą wierność Kościołowi. Później
Benedykt XV w 1920 r. ogłosi Joannę
d’Arc świętą.
Drodzy bracia i siostry! Imię Jezusa,
przywoływane przez naszą świętą aż
do ostatnich chwil jej ziemskiego życia,
było jakby nieustannym tchnieniem
jej duszy, jakby uderzeniem jej serca,
centrum całego jej życia. „Tajemnica
miłości Joanny d’Arc”, która tak bardzo
fascynowała poetę Charlesa Péguy’a,
jest tą całkowitą miłością Jezusa
i bliźniego w Jezusie i ze względu
na Jezusa. Święta ta zrozumiała, że
miłość obejmuje całą rzeczywistość
Boga i człowieka, nieba i ziemi, Kościoła i świata. Jezus zawsze zajmuje
w jej życiu pierwsze miejsce, zgodnie
z jej pięknym wyrażeniem: „Nasz Pan,
któremu służymy jako pierwszemu”
(PCon, I, s. 288; por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 223). Miłować Go
oznacza być zawsze posłusznym Jego
woli. Stwierdza to z całkowitą ufnością
i zawierzeniem: „Powierzam się Bogu,
memu Stwórcy, miłuję Go całym swym
sercem” (tamże, s. 337). Przez ślub
dziewictwa Joanna poświęca w sposób wyłączny całą swą osobę jedynej
Miłości Jezusa: jest to „jej obietnica
złożona Naszemu Panu, aby dobrze
strzec swego dziewictwa ciała i duszy”
(tamże, s. 149-150). Dziewictwo duszy
to stan łaski, najwyższa wartość, dla
niej cenniejsza od życia: jest to dar
Boga, który się przyjmuje i którego
się strzeże z pokorą i ufnością. Jeden z najbardziej znanych tekstów
pierwszego Procesu dotyczy właśnie
tego: „Zapytana, czy sądzi, że jest
w stanie łaski Bożej, odpowiada: Jeśli
nie jestem, oby Bóg zechciał mnie do
niego wprowadzić; jeśli jestem, oby
Bóg zechciał mnie w nim zachować”
(tamże, s. 62; Katechizm Kościoła
Katolickiego, 2005).
Nasza Święta żyje modlitwą w formie
nieustannego dialogu z Panem, który
oświeca także jej dialog z sędziami
i daje jej pokój i poczucie bezpieczeństwa. Prosi z ufnością: „Najsłodszy
Boże, przez wzgląd na cześć dla
Twojej świętej Męki pytam Cię, jeśli
mnie miłujesz, jak powinnam odpowiedzieć tym ludziom Kościoła” (tamże,
s. 252). Joanna kontempluje Jezusa
jako „Króla nieba i ziemi”. Dlatego na
swoim sztandarze kazała namalować
obraz „Naszego Pana, który podtrzymuje świat” (tamże, s. 172); jest to
ikona jej posłannictwa politycznego.
Wyzwolenie jej ludu jest dziełem sprawiedliwości ludzkiej, które Joanna wypełnia z miłością, z miłości do Jezusa.
Stanowi ona piękny przykład świętości
dla ludzi świeckich zaangażowanych
w życie polityczne, zwłaszcza w sytuacjach najtrudniejszych. Wiara jest
światłem, które kieruje każdym wyborem, jak zaświadczy o tym sto lat później inny wielki święty, Anglik Tomasz
Morus. W Jezusie Joanna rozważa
także całą rzeczywistość Kościoła,
„Kościoła triumfującego” w niebie, jak
też „Kościoła wojującego” na ziemi.
W myśl jej słów „istnieje pełna jedność
naszego Pana i Kościoła” (tamże
s. 166). Stwierdzenie to, przytaczane
w Katechizmie Kościoła Katolickiego,
ma charakter prawdziwie heroiczny,
w kontekście Procesu Potępienia,
w obliczu jej sędziów, ludzi Kościoła,
którzy ją prześladowali i skazali. W miłości Jezusa Joanna znajduje moc, by
kochać Kościół aż do końca, nawet
w chwili potępienia.
Chciałbym też przypomnieć, że św. Joanna d’Arc wywarła głęboki wpływ
na inną młodą świętą czasów nowożytnych: Teresę od Dzieciątka Jezus.
W życiu całkowicie innym, spędzonym
za klauzurą, karmelitanka z Lisieux
czuła się bardzo bliska Joanny, żyjąc w sercu Kościoła i uczestnicząc
w cierpieniach Chrystusa za zbawienie
świata. Kościół je połączył jako patronki Francji, po Maryi Pannie. Święta
Teresa wyraziła życzenie, aby umrzeć
jak Joanna, wypowiadając Imię Jezusa
(Rękopis B, 3r) i żywiła tę samą wielką
miłość ku Jezusowi i bliźnim, przeżywaną w dziewictwie konsekrowanym.
Drodzy bracia i siostry! Dzięki swemu
świetlanemu świadectwu św. Joanna
d’Arc zachęca nas do jak najdoskonalszego życia chrześcijańskiego: uczynienia z modlitwy nurtu przewodniego
naszych dni, posiadania pełnej ufności
w pełnieniu woli Bożej, jakakolwiek
by ona była; życia miłością unikając
faworyzowania, ograniczeń i czerpiąc,
tak jak ona, z miłości Jezusa głęboką
miłość dla Jego Kościoła. Dziękuję. st
Benedykt XVI: naszym obowiązkiem jest dążenie do jedności chrześcijan
– Gorąco pragniemy tej jedności, o którą modlił się sam Chrystus, i która ze
swej natury wyraża się w komunii wiary,
sakramentów i posługi – powiedział
25 stycznia Ojciec Święty podczas
nieszporów w bazylice św. Pawła za
Murami na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Papież podkreślił, że drogę ku jedności należy postrzegać jako imperatyw
moralny i odpowiedź na wyraźne
wezwanie Pana Jezusa. Zachęcił do
przezwyciężania wszelkiej rezygnacji
czy pesymizmu. – Naszym obowiązkiem jest zmierzanie z pasją ku temu
celowi poprzez poważny dialog, aby
pogłębić wspólne dziedzictwo teologiczne, liturgiczne i duchowe – stwierdził Benedykt XVI.
W swojej homilii Ojciec Święty przypomniał, że temat tegorocznego Tygodnia
Modlitw o Jedność Chrześcijan zaproponowały wspólnoty chrześcijańskie
Jerozolimy, zachęcając do refleksji
nad życiem pierwszych uczniów Chrystusa zgromadzonych w tym Mieście
Świętym. Trwali oni w nauce Apostołów
i we wspólnocie, w łamaniu chleba
i w modlitwach. Była to wspólnota od
pierwszych chwil swego istnienia – Zesłania Ducha Świętego – nie zamknięta
w sobie, lecz katolicka, powszechna,
zdolna do przyjęcia ludzi różnych języków i kultur. Wspólnota nie budowana
w oparciu o umowę swych członków,
ani podzielanie wspólnych planów
czy ideałów, lecz na głębokiej komunii
z Bogiem, który objawił się w swoim
Synu, na spotkaniu z Chrystusem, który umarł i zmartwychwstał – stwierdził
papież.
Benedykt XVI zauważył, że opis
życia pierwszego Kościoła zawarty
w zakończeniu 2. rozdziału Dziejów
Apostolskich, mówiący o wspólnocie
dóbr, łamaniu chleba, nieustannym
dziękczynieniu nie jest wspomnieniem
przeszłości, ukazaniem wzoru do
naśladowania czy idealnym celem,
który należy osiągnąć. – Jest raczej
potwierdzeniem obecności i działania
Ducha Świętego w życiu Kościoła. Jest
zaświadczeniem, że Duch Święty jednocząc wszystkich w Chrystusie stanowi zasadę jedności Kościoła i czyni
z wierzących jedno – stwierdził papież.
Jednocześnie podkreślił, że cztery
elementy życia wspólnoty pierwszego
Kościoła Jerozolimskiego: nauczanie
apostołów, wspólnota braterska, łamanie chleba oraz modlitwa stanowią
istotny rys wszystkich wspólnot chrześcijańskich, każdego czasu i miejsca.
– Możemy innymi słowy stwierdzić,
że stanowią one także podstawowe
wymiary jedności widzialnego Ciała
Kościoła – zaznaczył Ojciec Święty.
Wyraził uznanie dla osiągnięć dialogu
ekumenicznego na przestrzeni minionych dziesięcioleci. Jednocześnie zauważył, że jesteśmy jeszcze daleko od
tej jedności, o jaką modlił się Chrystus
i o której mowa w obrazie pierwszej
wspólnoty jerozolimskiej.
st
Benedykt XVI napomniał współczesny ruch ekumeniczny. Uległ on bowiem
dominującej kulturze tolerancji i pluralizmu. Rezygnując z trudniejszych celów, zadowolił się unikaniem napięć i uprzejmym potwierdzaniem istniejących między nami
różnic – zauważył w cotygodniowym felietonie dyrektor Biura Prasowego Stolicy
Apostolskiej. Ks. Federico Lombardi nawiązał do papieskiej homilii na zakończenie
Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
„Dążenie do przywrócenia jedności chrześcijan – mówił wówczas Benedykt XVI – nie
może się ograniczyć do uznania wzajemnych różnic i pokojowego współistnienia”.
Za takimi formami ekumenizmu zdają się przemawiać rozsądek i realizm. Dalekie są
on one jednak od prawdziwego dążenia do jedności – zaznaczył ks. Lombardi.
– Jedność to coś innego – stwierdził włoski jezuita. – Jak powiedział papież, „pragniemy jedności, o którą modlił się Chrystus i która ze swej natury przejawia się
RV
w komunii wiary, sakramentów i posług”.
Stolica Apostolska: kapłani potrzebują misyjnego przebudzenia
Stolica Apostolska przypomina kapłanom o ich misyjnym powołaniu.
Powinni oni głosić Chrystusa wszystkim, których spotykają. Współczesny
Kościół potrzebuje bowiem misyjnego
przebudzenia. Temu zagadnieniu
poświęcony został list okólny watykańskiej Kongregacji ds. Duchowieństwa pt. „Tożsamość misyjna kapłana
w Kościele jako istotny wymiar jego
trzech posług”.
Jak zaznacza prefekt dykasterii, kard.
Mauro Piacenza, do wydania tego listu
skłoniła kongregację jej ostatnia sesja
plenarna, a w szczególności przemó-
wienie, które wówczas do niej wygłosił
Benedykt XVI.
List nie koncentruje się na samej
potrzebie misji, bo w dobie postępującej sekularyzacji jest ona oczywista.
Więcej miejsca poświęca brakowi
postawy misyjnej u kapłanów, która
powinna przejawiać się z jednej strony
w powszechnym otwarciu na misję ad
gentes, a z drugiej – w przeżywaniu
codziennej posługi w sposób apostolski
czyli misyjny. W przekonaniu kard. Piacenzy kryzys misyjny nie dotyczy jedynie
kapłanów, lecz całego Kościoła. „Jeśli
nasze Kościoły partykularne, nasze
wspólnoty i my sami nie czujemy pilnej
potrzeby głoszenia Chrystusa wszystkim, których napotykamy, to w pierwszym rzędzie powinniśmy się zapytać,
na ile jesteśmy jeszcze uczniami Jezusa
z Nazaretu, Pana i Chrystusa” – pisze
prefekt watykańskiej kongregacji na
łamach L’Osservatore Romano.
Jak zauważa kard. Piacenza, droga
do odnowy misyjnej Kościoła wiedzie
przez odnowę relacji z Chrystusem. Bo
misja to nie kwestia sprawnej organizacji czy indoktrynacji, lecz oddziaływania
ludzi, którzy rzeczywiście są uczniami
Chrystusa.
RV
Trzecia pielgrzymka do Hiszpanii 18-21 sierpnia 2011
Organizatorzy Światowego Dnia Młodzieży w Madrycie ogłosili, że w dniach
18-21 sierpnia Benedykt XVI weźmie
udział w tym spotkaniu młodych
katolików. Będzie to trzecia podróż
obecnego papieża do Hiszpanii. Po raz
pierwszy przyjechał tam w 2006 r., by
przewodniczyć Światowemu Spotkaniu
Rodzin w Walencji, po raz drugi zaś
był w 2010 r. odwiedzając Santiago de
Compostela i Barcelonę. Ojciec Święty
przyleci do Madrytu 18 sierpnia po
południu. Następnego dnia przewodniczyć będzie nabożeństwu Drogi Krzyżowej z udziałem młodych z 15 krajów
– poinformował na konferencji prasowej
„mistrz ceremonii” Dnia, ks. Javier Cremades. Ostatnim punktem programu
z udziałem papieża będzie Msza św.,
którą odprawi 21 sierpnia w bazie lotniczej Cuatro Vientos. Spodziewanych
jest na niej 2 mln ludzi. Obchody Światowego Dnia Młodzieży w Madrycie
potrwają od 16 do 21 sierpnia.
pb
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
23
Obywatele świata
WATYKAN
ciąg dalszy ze str. 2
Europa, a także Ameryka Północna i Łacińska to już inna sprawa,
dlatego że wiele się tam mówi
o świeckości, ale termin ten jest
używany w bardzo wielu znaczeniach. Szczególnie w starej Europie
świeckość oznacza wolność.
Także Benedykt XVI zwrócił
uwagę na pozytywne znaczenie
świeckości państwa. Powiedział,
że byłoby niebezpieczne, gdyby
koncepcja religijna była utożsamiana z państwem, że powinna
być respektowana autonomia tych
dwóch rzeczywistości, jaką jest
państwo i Kościół.
W tej perspektywie świeccy konsekrowani są w pełni obywatelami.
Żyją jako obywatele, ale swoją wizją
ewangeliczną, przemieniają i budują państwo.
Tak sobie myślę, że kiedy Jezus
Chrystus przyszedł na tę ziemię,
panujące wówczas warunki polityczne i społeczne były – patrząc
z dzisiejszej perspektywy – zupełnie
niedopuszczalne. Imperium rzymskie podporządkowało sobie inne
państwa, istniało niewolnictwo,
ale propozycją chrześcijaństwa nie
była zmiana sytuacji w Imperium
Rzymskim, ale życie według Ewangelii. I to doprowadziło z czasem do
zniesienia niewolnictwa i zmiany
stosunków społecznych.
Świecki konsekrowany to jest ten,
kto swoją postawą daje świadectwo.
Pozytywnie nastawiony do współczesności jest w stanie budować
także z kimś, kto nie jest wierzący.
Świecki konsekrowany to ktoś, kto
nie narzuca swojej wizji, ale dzieli
los innych – mając nadzieję.
We Włoszech mówi się o katolikach należących do jednej czy drugiej partii, że powinni być widoczni,
mieć siłę przeciwstawiać się innym
propozycjom. W przypadku świeckich konsekrowanych bardziej chodzi o „bycie obecnym” niż widocznym, o to, by będąc w jakimkolwiek
miejscu wnosić wartości, które
rodzą się z przyjęcia Ewangelii. Wymaga to wielkiej dojrzałości.
Na czym polega Pani praca w watykańskiej kongregacji?
– W kongregacji istnieją różne
urzędy, w zależności od formy życia
konsekrowanego. Ja zajmuję się
sprawami instytutów świeckich.
Przyglądamy się ich narodzinom
i pracy, problemom z dyscypliną,
opiniom biskupów...
Zajmujemy się też dyspensami, jakich udziela się osobom, które chcą
odejść z instytutu świeckiego lub
przejść do innej formy życia kon-
sekrowanego. Ostatnio zajmujemy
się też instytutami, które „wygasają” i ze względu na brak członków
przestają istnieć. Nie jest ich dużo.
W skali świata istnieje ok. 220 instytutów świeckich i są to zarówno
instytuty na prawie diecezjalnym,
jak i papieskim. Utrzymujemy też
kontakty z konferencjami instytutów świeckich, zarówno krajowymi
jak i światową (CMIS).
Dlaczego instytuty świeckie – ale też
zakony – potrzebują prawa? Czy nie
wystarczy im Ewangelia?
– Prawo – także w państwie – służy temu, aby pomóc grupie obywateli, żeby dobrze żyli. To są reguły,
których potrzebujemy, bo człowiek
nie jest tylko dobry, a bywa wręcz
skomplikowany.
Nie można też wyobrazić sobie
funkcjonowania grupy bez żadnych reguł. Konstytucje instytutu,
jego prawo wyrażone w różnych
formach, mówią czym jest dany instytut, czym różni się od innych. To
jest jakby „dowód osobisty” danego
instytutu, gdyż zawiera podstawowe dane o nim. Osoby, które odpowiadają na powołanie mają w ten
sposób ukazaną drogę, jaką mają
iść, żeby w ten sposób zrealizować
swoje własne dobro.
Rozmawiała Anna Wojtas
Papież nie surfuje po internecie, pisze piórem i ołówkiem
„Papież nie surfuje po Internecie,
nie korzysta z komputera, pisze
piórem, a najchętniej ołówkiem”
– poinformowało „L’Osservatore
Romano”. Dziennik watykański
powołuje się na wypowiedzi przewodniczącego Papieskiej Rady
ds. Środków Społecznego Przekazu, abp. Claudio Marii Cellego
i dyrektora watykańskiego Biura
Prasowego, ks. Federico Lombardiego.
Agencja ANSA cytuje z kolei słowa
ks. Lombardiego, który podczas
tego samego spotkania powiedział, że Benedykt XVI „zleca swoim współpracownikom poszukiwania w internecie, gdy potrzebne
mu są jakieś dane i informacje”.
Agencja przypomina, że portal wa-
tykański powstał w 1996 roku z inicjatywy ówczesnego rzecznika prasowego, Joaquina Navarro-Vallsa,
a w 2009 r. Stolica Apostolska „wylądowała na Facebooku, otwierając tam stronę Benedykta XVI”.
Jak zapowiedział abp Celli, jest
nadzieja, że na Wielkanoc gotowy
będzie nowy watykański portal
multimedialny.
ml
Watykan w necie: 3 mln wejść dziennie
Strony w ośmiu językach, 3 mln
wejść dziennie to bilans działającego od 1996 r. internetowego
portalu Stolicy Apostolskiej –
vatican.va. Najczęściej wchodzą
nań mieszkańcy USA, Włoch,
Hiszpanii, Niemiec i Brazylii a następnie Korei Płd., Meksyku, Kanady, Francji i Chin.
24
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
Watykańskie strony internetowe redagowane są obecnie po włosku,
angielsku, francusku, niemiecku,
hiszpańsku, portugalsku, łacinie
oraz chińsku. W planach są dwie
następne wersje językowe – rosyjska i arabska.
Już w 1996 r. na strony watykańskie wchodziło miesięcznie 7 mln
osób. Z biegiem lat portal się udoskonalał – obecnie możliwe jest
np. wirtualne zwiedzanie muzeów
watykańskich.
Szczególne znaczenie ma internet
dla pozbawionych własnych mediów katolików chińskich, pozwalając im zapoznać się z działalnością
Ojca Świętego i Kurii Rzymskiej. st
Parlamentarzyści Rady Europy bronią chrześcijan z Bliskiego Wschodu
Parlamentarzyści z 47 krajów
Europy uznali, że współistnienie
wspólnot religijnych jest znakiem
pluralizmu i świadectwem istnienia
„środowiska sprzyjającego rozwojowi demokracji i praw człowieka”.
Wyrazili jednocześnie ubolewanie,
że niektóre państwa muzułmańskie
Bliskiego i Środkowego Wschodu
„wciąż nie dają dobrych sygnałów”
w kwestii poszanowania innych
wspólnot religijnych.
Raport, którego redaktorem jest
chrześcijańsko-demokratyczny parlamentarzysta z Włoch, Luca Volontè
stwierdza, że „nietolerancja i przemoc w stosunku do chrześcijan jest
argumentem siłowym”, a „chrześci-
janie stanowią 75 proc. ofiar przemocy religijnej na świecie”.
Zgromadzenie Parlamentarne
stanowczo potępiło masakrę w katedrze katolickiej obrządku syryjskiego w Bagdadzie i samobójczy
zamach w kościele koptyjskim
w Aleksandrii. Wezwało władze
Iraku i Egiptu do osądzenia ich
sprawców.
Zwróciło się także do władz
Turcji o wyjaśnienie okoliczności
związanych z przeszkadzaniem
w obchodach Bożego Narodzenia
w wioskach Rizokarpaso i Ayia Triapb
da w północnej części Cypru.
Kard. Marx: duszpasterstwo akademickie sejsmografem Kościoła
Duszpasterstwo akademickie może
być sejsmografem dla duszpasterstwa
całego Kościoła: w nim zbiera się dziś
doświadczenia, które będą jutro dotyczyć całego Kościoła – powiedział
kard. Reinhard Marx witając uczestników dorocznego kongresu duszpasterstwa akademickiego, który odbył
się w Monachium. Przedstawiciele
ponad 20 krajów obradowali 27-30
stycznia pod hasłem „Formacja, edukacja i Ewangelia”.
Niemiecki purpurat powiedział,
że zaangażowanie Kościoła katolickiego w życie uniwersyteckie
w Europie ma długą tradycję. Przypomniał, że teologia należała przez
wieki do trzech najważniejszych fakultetów uniwersyteckich i kształtowała kulturę naszego kontynentu,
a przed prawie 100 laty na wyższych
uczelniach zaczęło się rozwijać
duszpasterstwo uniwersyteckie. Na
początku skierowane było do studentów, a pod koniec XX w. objęło
także kadrę naukową. Kard. Marx
poinformował, że na terenie archidiecezji Monachium i Fryzyngii na
rzecz ponad 90 tys. studiujących
pracuje pięć duszpasterstw akademickich. Zaangażowanie Kościoła
w pracę ze studentami nazwał nie
„subwencją” lecz „inwestycją”.
Podkreślił rolę Katolickiego Uniwersytetu w Eichstätt na mapie
wyższych uczelni Niemiec. Z uczelni
tej płyną idee i impulsy „dla nowej
humanistycznej syntezy” oraz „nowej idei postępu”.
Hierarcha przypomniał ideały
przyświecające duszpasterstwu uniwersyteckiemu: „duchowość mocy”
i wspieranie potrzebujących. Podkreślił, że chodzi z jednej strony o „szerokie formowanie katolickich elit”,
a z drugiej o konkretną życiową pomoc dla wszystkich osób związanych
z życiem wyższych uczelni. Podkreślił
centralną rolę, jaką w duszpasterstwie
zajmują Eucharystia i sakramenty.
Wśród wyzwań stojących przed
duszpasterstwem akademickim wymienił coraz bardziej pluralistyczną
strukturę religijną wyższych uczelni,
a także problemy związane z tzw. procesem bolońskim, którego celem jest
ujednolicenie systemów szkolnictwa
wyższego na naszym kontynencie.
Wśród wyzwań stojących przed
młodym człowiekiem przekraczającym mury uczelni, a na które stara
się odpowiedzieć duszpasterstwo
akademickie wymienił: poszukiwania przez młodych nowych dróg
i tożsamości, mobilność i umiędzy-
narodowienie toku studiów, wkroczenie w nowy i nieznany często
świat, utrata dotychczasowych
związków z domem rodzinnym,
wspólnotą parafialną, katechezą
i nauką religii, co często prowadzi
do duchowego kryzysu.
Zwracając się do uczestników kongresy arcybiskup Monachium i Fryzyngi powiedział: – Reprezentujecie
Europę, której tożsamość nie opiera
się tylko na produkcie krajowym
brutto, czy gospodarczej infrastrukturze, lecz na biblijnym i teologicznym
fundamencie. Rzadko zdarza się
w Europie tak żyzna gleba dla chrześcijańskich wartości, jak w obliczu
aktualnych europejskich i globalnych
wyzwań. Zaliczył do nich: problemy
związane z regulacją rynków, równym
dostępem do wykształcenia, walkę
z ubóstwem, chorobami oraz zmiatom
nami klimatycznymi.
Na marginesie materiału nt. audiencji Benedykta XVI dla pracowników Roty
Rzymskiej, dziennik „Avvenire” przytoczył niektóre dane dotyczące wydawanych przez ten trybunał orzeczeń w sprawie nieważności małżeństwa.
Pochodzą one z rocznika statystycznego Kościoła za rok 2008, według którego
orzeczenie „pro nullitate” wydano 38 232 razy. W końcu tego roku wniesiono
takich spraw na całym świecie 47 485, z czego w Ameryce 29 860 (23 726
w samych Stanach Zjednoczonych) i w Europie 13 060. W Polsce było ich 3528,
we Włoszech 2956, w Brazylii 2023 i w Hiszpanii 1511. „Avvenire” przypomina,
że w tymże 2008 roku wzięto na całym świecie nieco ponad trzy miliony ślubów
kościelnych, czyli 2,6 na każdy tysiąc katolików.
ml
Kościół katolicki modernizuje swoją ofertę informacyjną. Dotychczasowe
czasopismo „Europe Infos” będzie się teraz ukazywało w nowej, kolorowej szacie
w wersji elektronicznej oraz na własnej stronie internetowej. Ukazująca się od
14 lat papierowa wersja „Europe Infos”, zostaje zamknięta – można teraz bezpłatnie zamawiać magazyn elektroniczny. Jego wydawcą jest Komisja Episkopatów
Wspólnoty Europejskiej – COMECE oraz Europejskie Biuro Jezuitów OCIPE. ts
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
25
EUROPA
„Zniknięcie wspólnot chrześcijańskich z Bliskiego i Środkowego
Wschodu byłoby katastrofą, także dla
islamu, gdyż oznaczałoby zwycięstwo
fundamentalizmu” – głosi raport nt.
przemocy wobec chrześcijan, przyjęty
27 stycznia przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy. Wskazuje
on na konieczność zwalczania fundamentalizmu religijnego i manipulacji
religią z powodów politycznych. Oba
te zjawiska „znajdują się często u źródeł terroryzmu”.
Wielka Brytania
EUROPA
Kilkuset anglikanów przechodzi do Kościola katolickiego
Kolejna, kilkusetosobowa grupa
członków Kościoła anglikańskiego
przechodzi do Kościoła katolickiego.
Jak poinformowała 23 stycznia rozgłośnia BBC powołując się na katolicką diecezję Brentwood w północno-wschodniej części Londynu, siedmiu
księży i 300 członków z sześciu wspólnot przyłączyło się do nowo utworzonego ordynariatu personalnego
dla anglikanów chcących przejść na
katolicyzm. Wszystkie wspomniane
wspólnoty znajdują w obrębie diecezji
Brentwood, która zasięgiem obejmuje
również część Londynu.
Biskup Thomas MacMahon z Brentwood określił decyzję przejścia anglikanów jako wielki krok. – Duchowni
złożyli swoje dotychczasowe funkcje
i pozostawili część swoich wiernych
wobec zupełnie nieznanej przyszłości, gdyż ordynariat personalny został
dopiero utworzony – powiedział.
Według BBC w grupie przechodzącej do Kościoła katolickiego
jest sześciu obecnych księży i jeden
były. Teraz zostali przygotowani do
funkcji katolickich diakonów. Jest
to największa – jak dotychczas
– grupa osób, które przeszły na
katolicyzm.
Pierwszy ordynariat personalny
dla anglikanów chcących przejść
do Kościoła katolickiego Watykan
ts
utworzył 15 stycznia br.
Francja
„Małżeństwa homoseksualne” niezgodne z Konstytucją
Francuska Rada Konstytucyjna zdecydowała 28 stycznia, że zakaz zawierania w tym kraju tzw. małżeństw homoseksualnych jest zgodny z Ustawą
Zasadniczą. Tym samym odrzucono
starania pary lesbijek o możliwość
zawarcia takiego związku. Przy okazji
przypomniano, że zgodnie z francuską
Konsytucją małżeństwo jest wyłącznie
związkiem mężczyzny i kobiety.
Do Rady Konstytucyjnej zgłosiła
się w tej sprawie para Francuzek, żyjących wspólnie od 15 lat w ramach
cywilnego paktu solidarności (PACS)
i wychowujących czworo dzieci. Kobiety zabiegają o zawarcie związku
małżeńskiego, by zapewnić prawną
ochronę tym dzieciom i uregulować
sprawę opieki nad nimi w wypadku
śmierci jednej z opiekunek.
Mędrcy – bo tak nazywa się
członków Trybunału – podkreślili,
że „prawo do prowadzenia normalnego życia w rodzinie”, na które
powoływały się kobiety, nie oznacza,
że pary złożone z osób tej samej płci
mogą zawrzeć związek małżeński.
Mogą natomiast mieszkać z partnerem lub zawrzeć cywilny pakt
RV
solidarności (PACS).
Białoruś
Modlitwa ekumeniczna w mińskiej katedrze
Przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich spotkali się 22 stycznia na
wspólnej modlitwie w mińskiej katedrze pw. Imienia Najświętszej Maryi
Panny. Nabożeństwo odbyło się w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność
Chrześcijan.
Spotkanie w Mińsku rozpoczęło
się Mszą św., której przewodniczył
nuncjusz apostolski na Białorusi
abp Martin Vidović. Liturgię koncelebrowali metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz, bp Antoni Dziemianko,
wizytator apostolski dla grekokatolików na Białorusi Sergiusz Gajek
i liczni kapłani.
– Cały kościół jest jednym żywym,
nadprzyrodzonym organizmem.
Chrystus jest głową, a podzielone
ciało świadczy o tym, że cały organizm jest chory. Podział chrześcijan
również jest objawem choroby.
Wysiłki ekumeniczne sprzyjają
powrotowi do zdrowia straconego
w wyniku podziału – mówił w homilii bp Dziemianko.
Po zakończeniu liturgii rozpoczęło
się nabożeństwo i modlitwa o jedność chrześcijan.
26
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
Metropolita Kondrusiewicz przypomniał ciężki los pierwszych
chrześcijan, którzy jednak „trwali
w nauce Apostołów i we wspólnocie,
w łamaniu chleba i w modlitwach”.
„To był droga do wytrwania i zachowania chrześcijańskiej odmienności
i droga do niebieskiego Jeruzalem”
– dodał arcybiskup.
Wizję chrześcijańskiej jedności
przedstawili również inni uczestnicy ekumenicznego nabożeństwa.
Archimandryta Sergiusz Gajek
zwrócił uwagę, iż dzisiaj „dzielimy
chleb Słowa Bożego”, „chleb doświadczenia wiary” – radosnego lub
często również skomplikowanego
i bolesnego. Hierarcha zachęcał do
modlitwy o siłę wspólnego świadczenia o miłości.
– Jedność chrześcijańska powinna opierać się na miłości do Boga,
a droga powinna być jedna – służba
Bogu. W rozpadzie zawsze kryje
się grzech, zarozumiałość i miłość
własna człowieka. Dlatego, jeżeli
będziemy kochać Boga i siebie nawzajem, to jak przepowiedział Bóg,
wszyscy będziemy jedno – podkreślił ks. protojerej Aleksander Szymbalou, przedstawiciel prawosławne-
go egzarchy Białorusi, metropolity
Filareta.
Według biskupa Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego Białorusi
Włodzimierza Meyersona, kroczyć
do jedności należy w miłości do
tom
Boga i bliźniego.
ROSJA. Patriarchat Moskiewski
docenił rezolucję Parlamentu Europejskiego potępiającą
prześladowania chrześcijan na
świecie. Odpowiedzialny za relacje
zewnętrzne Rosyjskiego Kościoła
Prawosławnego metropolita Hilarion
(Ałfiejew) określił ją mianem przełomowej. – Rezolucja Parlamentu
Europejskiego jest rewolucyjna,
gdyż po raz pierwszy parlamentarzyści europejscy wypowiedzieli
się w sprawie, w której do tej pory
woleli milczeć – stwierdził metropolita. Zgodnie z jego słowami oznacza
to „przyjęcie do wiadomości przez
wysokie gremium polityczne faktu
prześladowań chrześcijan. Wcześniej jedynie poszczególni politycy
ograniczali się do rozmów o naruszaniu praw chrześcijan w tym, czy
RV
innym kraju”.
Ukończenie politechniki pomaga mi zarządzać diecezją
Przy okazji święceń biskupich i ingresu
wspominał Ksiądz Arcybiskup o potrzebie duchowej odnowy Łotwy. Czyżby
diagnoza stanu społeczeństwa nie
nastrajała optymistycznie? Nadal żywy
jest homo sovieticus?
– Niestety, na homo sovieticusa nałożył się homo occidentalis albo homo
capitalisticus. Do materializmu teoretycznego doszedł teraz materializm
praktyczny. Nasze społeczeństwo
chwyciło wirusa konsumizmu i na
niego zachorowało. Komunizm –
według mojej oceny – pozbawił ludzi odporności na te choroby, które
przyszły z Zachodu po jego upadku.
Dlatego Łotwa najbardziej odczuła
światowy kryzys finansowy, przynajmniej w jego pierwszej fazie, dopiero
potem wyprzedziła ją Grecja.
Poza tym naród łotewski przez
700 lat był zawsze pod czyjąś
dominacją. Tylko w okresie międzywojennym, po raz pierwszy
w swojej historii, Łotwa uzyskała
niepodległość. Wkrótce jednak nadszedł czas panowania Związku Radzieckiego. Reżim komunistyczny
bardzo osłabił to, co jest najlepsze
w narodzie. Po pierwsze – poczucie
własnej wartości, bo za komuny
liczył się kolektyw, jednostka faktycznie nie miała wartości. Po drugie – ducha twórczości i inicjatywy,
gdyż decyzje zawsze przychodziły
z „góry”. To wszystko teraz pokutuje. Gdy np. dowiadujemy się
o korupcji w gospodarce, to naród
to krytykuje, ale trudno mu podjąć
jakieś konkretne kroki.
Dlatego jest potrzebne odrodzenie
duchowe, żeby ludzie uświadomili
sobie własną godność, odzyskali
poczucie własnej wartości, ducha
inicjatywy i poczucie współodpowiedzialności za kraj, za życie społeczne,
bo ono też zostało bardzo osłabione.
A w jaki sposób Kościół może się do
tego przyczynić?
– Kościół ma być zaczynem tej
duchowej odnowy. Dostrzegam trzy
wymiary, bez których ona nie będzie
mogła się dokonać.
Pierwszym jest baza materialna.
Jeżeli człowiek musi z lękiem się
zastanawiać, czy mu do końca miesiąca wystarczy na chleb, to wtedy
trudno jest mu myśleć o sprawach
duchowych – walczy o przetrwanie.
Dlatego dla duchowej odnowy potrzebne są godziwe warunki życia.
Drugi wymiar o charakterze
duchowo-psychologicznym to poczucie się częścią większej całości,
uświadomienie sobie własnej historii, tożsamości narodowej i kulturowej oraz wartości, które one niosą.
Istnieje wielka potrzeba odnowy
patriotyzmu. Uczucia patriotyczne
ujawniały się, gdy Łotwa walczyła
o wolność, ale bardzo szybko zniknęły. Po 20 latach ten patriotyzm
jest praktycznie niezauważalny.
Wreszcie trzeci wymiar, teologiczny, to świadomość tego, że
człowiek został stworzony na obraz
i podobieństwo Boże. Z tego wynika
jego godność i jego wartość. Skoro
Chrystus umarł za mnie, to znaczy,
że mam niezmierzoną wartość. Ale
to jest możliwe do przyjęcia tylko
dla ludzi wierzących. A dla niewierzących? Możemy jedynie wchodzić
z nimi w dialog.
Jako Kościół jesteśmy przede
wszystkim wezwani do głoszenia
Ewangelii. Ale też do prowadzenia
działalności społecznej, żeby tym,
którzy umierają z głodu albo mieszkają na ulicy przyjść z pomocą.
Mamy na Łotwie siostry Misjonarki
Miłości od Matki Teresy z Kalkuty.
Podobne działania podejmują inne
wspólnoty chrześcijańskie. Niedawno wizytowałem parafię, w której
z inicjatywy lokalnej rady miasta
katolicy, luteranie i baptyści razem
prowadzą kuchnię dla ubogich.
Czy Kościół, który ma być zaczynem
odnowy społeczeństwa, sam już się odnowił? Czy podniósł się już ze zniszczeń
zadanych w czasach komunistycznych?
– Pewne minimum zostało już
zapewnione, przynajmniej gdy
chodzi o budynki kościelne. Mamy
kościoły we wszystkich miastach
rejonowych, natomiast wciąż ich
brakuje w wielu mniejszych miejscowościach. Nie wszędzie są też
sale katechetyczne i infrastruktura niezbędna do prowadzenia
działalności duszpasterskiej poza
Mszą św. Praktycznie nie mamy też
szkół katolickich, na całej Łotwie
jest ich tylko kilka. W naszej archidiecezji działa jedyne gimnazjum
katolickie, które przeżywa duże
trudności materialne, a jedyna
katolicka szkoła podstawowa jest
malutka, uczęszcza do niej zaledwie
18 uczniów.
Dużym wyzwaniem jest pogłębienie życia duchowego katolików,
zajęcie się bardziej pracą formacyjną, żeby stare bukłaki zostały
napełnione nowym winem.
No właśnie, czy udało się odrodzić religijność katolików, która była przecież
tłumiona przez pół wieku?
– To odrodzenie się dokonuje,
ale jest to proces bardzo powolny.
W początkowym okresie entuzjazmu kościoły były pełne, nie tylko
katolickie, ale również – może
nawet bardziej – luterańskie. Od
kilku lat jednak, wraz z nadejściem
mentalności dobrobytu, możemy
zaobserwować odpływ mas z kościołów. Ale zostają ci, którzy naprawdę szukają głębi. Zdarzają się
również konwersje.
Niektóre łotewskie media wyraziły przypuszczenie, że wraz z nominacją nowego
arcybiskupa Rygi akcent w pracy duszpasterskiej Kościoła katolickiego zostanie
przełożony z duszpasterstwa masowego
na dialog ze światem kultury i nauki.
– Dotychczas akcent rzeczywiście
był położony raczej na duszpasterstwo masowe. Nie można z niego
rezygnować i trzeba je kontynuować. Ale prawdą jest też, że dialog
ze światem kultury i nauki nie był
priorytetem, choć pewne kontakty
istniały. Mamy w tej dziedzinie niewykorzystane możliwości.
W swoich przemówieniach i wywiadach deklarowałem, że jestem
otwarty na taki dialog. Otrzymałem
zaproszenie na spotkanie z naukowcami z Łotewskiej Akademii
Nauk, ze środowiskiem teatralnym,
odwiedziła mnie przedstawicielka
środowiska konsultingu przedsiębiorczości... Widzę, że te środowiska
są spragnione nowych inspiracji, że
poszukują i trzeba nimi się zająć. Tym
bardziej, że w elitach mamy niewielu
chrześcijan. Elity są bardzo zdechrystianizowane od czasów komuny,
kiedy przejawy wiary i religijności
były tłumione. Musimy tam wejść,
żeby dać świadectwo Ewangelii, żeby
pokazać i wytłumaczyć, że wiara nie
zamyka człowieka na pełnię życia, na
pozostałe wymiary rzeczywistości, że
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
27
ROZMOWA KAI
Rozmowa z metropolitą Rygi, abp. Zbigniewem Stankiewiczem
ROZMOWA KAI
wiara nie jest ciemnogrodem, ale odwrotnie – daje pełnię życia, otwiera
oczy na wszystkie jego kolory i nie
jest irracjonalna.
Jest to ulubiony motyw nauczania
obecnego papieża...
– Pod tym względem czuję z nim
jakby pokrewieństwo. Od chwili
mego świadomego nawrócenia
w wieku 25 lat moje serce ciągnie
w tym kierunku. Chcę pracować
z elitami społeczeństwa widząc,
jak bardzo znajdowały się one poza
„obiegiem” chrześcijańskim.
Czy są jakieś trwałe ślady wizyty Jana
Pawła II na Łotwie w 1993 roku?
– Są, ale głównie w postaci tablic
pamiątkowych. Myślę jednak, że
prawdziwe ślady zostały w duszach
osób, które zetknęły się z papieżem.
Spotkanie z nim miał m.in. świat
kultury i nauki. Rozmawiałem
z niektórymi z uczestników i wiem,
że pozostawiło ono trwały ślad.
Przekonali się, że chrześcijaństwo
ma coś do powiedzenia światu
kultury i nauki, że może być inspiracją i przemawiać w zrozumiałym
języku. Uważam, że Jan Paweł II
położył solidny kamień węgielny
pod odnowę duchową na Łotwie.
Ksiądz Arcybiskup przyjął święcenia
kapłańskie dopiero w wieku 41 lat,
wcześniej zaś pracował jako inżynier
w stoczni i w banku – większą część
życia spędził więc jako człowiek świecki.
To niecodzienny życiorys jak na biskupa.
Czy doświadczenie własnej pracy zawodowej pomaga w kontaktach duszpasterskich i w zarządzaniu diecezją?
– Myślę, że bardzo. Miałem już
wiele tego przykładów. Ludzie od
razu mnie traktują inaczej, gdy
wiedzą, że otarłem się o to życie,
w którym oni są zanurzeni. Ponadto
wciąż pokutuje na Łotwie przekonanie zaszczepione przez ideologię komunistyczną, że wiara jest sprzeczna z rozumem. A kiedy powiem, że
odbyłem studia świeckie, że jestem
inżynierem, ten argument już nie
działa. To, że studiowałem kierunek
świecki, że pracowałem, pomaga mi
też lepiej rozumieć ludzi.
Studia techniczne uczą realizmu.
Pozwala mi to unikać samemu
i eliminować u innych fałszywą
pobożność, która jest zupełnie oderwana od rzeczywistości. Pierwsze
35 lat mojego życia pomaga mi stać
twardo na ziemi.
28
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
Kiedy studiowałem na politechnice,
moim ulubionym przedmiotem stała
się optymalizacja skomplikowanych
systemów. Nastawienie na optymalizację pozostało we mnie głęboko jako
motyw przewodni w podejściu do
życia. Myślę, że pomaga mi to teraz
w zarządzaniu diecezją.
Był też Ksiądz Arcybiskup, jeszcze
jako człowiek świecki, wiceprezesem
Związku Polaków na Łotwie. Jakie jest
miejsce naszych rodaków w życiu tamtejszego społeczeństwa i Kościoła?
– Nasi rodacy są zintegrowani ze
społeczeństwem. Stali się jego nieodłączną częścią. Zajmują stanowiska
na najróżniejszych szczeblach drabiny społecznej. Pracują w biznesie,
w polityce. Kiedy byłem wiceprezesem Związku Polaków na Łotwie, to
prezesem była śp. Ita Kozakiewicz,
uznana za Kobietę Roku 1988.
Polacy działają również w Kościele. Aczkolwiek stanowią zaledwie
2,5 proc. mieszkańców Łotwy, to
w Kościele jest ich procentowo dużo
więcej. W niektórych parafiach, choć
nie w archidiecezji ryskiej, są nawet
większością. Sprawdza się tu w dużej mierze powiedzenie, że Polak to
katolik. Nie spotkałem na Łotwie ani
jednego Polaka, który należałby do innego wyznania niż katolicyzm. Znam
za to sporo niewierzących rodaków.
Stosunki ekumeniczne na Łotwie uchodzą za wzorowe. Podobno ma Ksiądz
Arcybiskup nadzieję, że Łotwa stanie
się laboratorium jedności Kościoła
katolickiego i luterańskiego?
– Mam taką nadzieję, bo stosunki
ekumeniczne na Łotwie rzeczywiście są dobre. Choć teraz widzę, że
istnieją również trudności, a nawet
opozycja tak w Kościele katolickim,
jak i luterańskim. Myślę jednak, że
większość jest za zbliżaniem się katolików z luteranami i za jednością.
Będę się starał robić to, co ode mnie
zależy, żeby ten proces postępował,
ale oczywiście na zdrowych podstawach: każdy zachowuje własną
tożsamość, razem ją próbujemy
zrozumieć, pogłębiamy i szukamy
wspólnego fundamentu wiary.
Bardzo wymowny był w tym kontekście
fakt, że otrzymał Ksiądz Arcybiskup
sakrę w katedrze luterańskiej. Takie
rzeczy rzadko dzieją się na świecie...
– Tak, aczkolwiek precedens już
był w Finlandii. Również w sąsiedniej Estonii obecny administrator
apostolski bp Philippe Jourdan był
w 2005 r. konsekrowany w kościele
św. Olafa w Tallinie, który obecnie
należy do baptystów. Konsultowałem
się z nim zanim podjąłem decyzję co
do miejsca święceń biskupich. Powiedział mi, że było to bardzo pozytywne
doświadczenie, które stworzyło dobry klimat współpracy z baptystami
i zostało dobrze przyjęte w mediach.
Podobnie zresztą stało się na Łotwie,
choć ze strony części luteranów był
wyraźny sprzeciw. Ujawnił on, że nie
jest aż tak różowo w stosunkach katolicko-luterańskich, jak myślałem,
że wciąż są osoby i grupy, kierujące
się dawnymi uprzedzeniami i dawną
nieufnością, a nawet wrogością. Tym
bardziej trzeba pracować nad zbliżeniem obu wyznań.
Naszą rozmowę prowadzimy za pośrednictwem Skype’a. Najwyraźniej nie boi
się Ksiądz Arcybiskup korzystać z nowych
możliwości techniki w ewangelizacji...
– To też w pewnej mierze wynika
z mojego pierwszego wykształcenia.
Jestem inżynierem zautomatyzowanych systemów sterowania, czyli
– mówiąc bardziej zrozumiałym
językiem – specjalistą od używania
komputerów do kierowania np.
jakimś przedsiębiorstwem. Dlatego
posługiwanie się komputerem jest
dla mnie bardzo naturalne. Tym
bardziej, że jak wcześniej Jan Paweł II, tak obecnie Benedykt XVI
korzysta z nowych możliwości
techniki dla chwały Bożej. Dlaczego
mielibyśmy najlepsze osiągnięcia
ludzkiego ducha i umysłu oddać
na pożarcie tym, którzy zajmują się
antyewangelizacją?
Rozmawiał Paweł Bieliński
56-letni abp Zbigniew Stankiewicz
(po łotewsku: Zbigņev Stankevičs)
pochodzi z diecezji jegławskiej.
Ukończył Politechnikę w Rydze,
a następnie pracował jako inżynier w tamtejszej stoczni i jednym
z banków. Był też m.in. zastępcą
prezesa Związku Polaków na Łotwie. W 1990 r. wstąpił do wyższego
seminarium duchownego w Lublinie.
Sześć lat później, w wieku 41 lat,
został wyświęcony na kapłana dla
archidiecezji ryskiej. Po okresie praktyki duszpasterskiej podjął na nowo
studia, tym razem na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie,
które ukończył w 2008 r. doktoratem
z teologii fundamentalnej, po czym
powrócił na Łotwę.
pb
Pomoc Kościołowi w Potrzebie: 200 mln prześladowanych
W dokumencie za lata 2009-2010
pt. „Prześladowani i zapomniani”
poinformowano, że do dyskryminacji chrześcijan dochodzi w ponad
70 krajach świata. Oprócz ryzyka
utraty życia i zdrowia, dodatkowo
chrześcijanie narażeni są jeszcze na
codzienne szykany, dyskryminację,
utratę mienia. Raport przytacza
40 krajów, w których życie wyznawców Chrystusa jest najbardziej
zagrożone. Opisuje ich ciężki los
m.in. w Afganistanie, Chinach,
Korei Płn., Myanmarze, Iraku, Pakistanie, Nigerii, Sudanie, Wietnamie
i Zimbabwe.
Wśród głównych źródeł prześladowań raport wymienia radykalny
islam, hinduizm i buddyzm oraz
komunistyczne reżimy totalitarne
i autorytarne.
Liczący prawie 300 stron dokument opiera się m.in. na danych
Human Rights Watch, Departamentu Stanu USA, ONZ, raportu Caritas
„Migrantes 2009”, dokumentów
statystycznych Stolicy Apostolskiej. Nie bez znaczenia są także
Muzułmanów przybywa najwięcej
Populacja muzułmanów zwiększa się
dwukrotnie szybciej niż inne. Za 20 lat
wyznawcy islamu będą stanowić ponad
jedną czwartą mieszkańców Ziemi.
Ich roczny przyrost wyniesie 1,5 proc.
wobec 0,7 proc. dla reszty ludzkości
– ogłosił amerykański instytut Pew
Forum on Religion and Public Life.
W 2030 r. liczba wyznawców
islamu wyniesie 26,4 proc. wśród
8,3 mld mieszkańców naszej planety. Obecnie stanowią oni 23,4 proc.
wśród 6,9 mld Ziemian.
Więcej niż milion muzułmanów
zamieszkuje 72 państwa, za 20 lat
– w 79.
W 2030 r. 60 proc. wyznawców
islamu będzie mieszkać w regionie
Azji i Pacyfiku, zaś najliczniejszym
państwem muzułmańskim stanie
się Pakistan, wyprzedzając obecnego
lidera – Indonezję. W Afryce zaś na
pierwsze miejsce, zajmowane dziś
przez Egipt, wysunie się Nigeria.
Według prognoz instytutu Pew,
w Europie liczba muzułmanów zwiększy się o jedną trzecią: z 44,1 mln
informacje „z pierwszej ręki” – od
biskupów, księży, sióstr zakonnych,
pastorów i wiernych przebywających w krajach prześladowań.
Donoszą oni m.in. o stosowanych
na chrześcijanach nowych formach
niewolnictwa – są oni sprzedawani
do samozwańczych armii (głównie
dzieci) lub zabijani w celach handlu
organami.
– Celem raportu jest uświadamianie, że prześladowania, krzyżowanie i zabijanie za wiarę znamy nie
tylko ze starożytności. To się dzieje
także dzisiaj, rocznie ginie 170 tys.
chrześcijan – powiedział ks. Cisło.
Podkreślił, że można pomóc chrześcijanom, mówiąc o ich cierpieniach
i prześladowaniach, przez modlitwę
lk
i wsparcie materialne.
(6 proc. ludności kontynentu) do
58,2 mln (8 proc.). W niektórych
państwach europejskich procent
ludności wyznającej islam osiągnie
wskaźnik dwucyfrowy. Stanie się tak
w Belgii (10,2 proc. – obecnie 6 proc.)
i we Francji (10,3 proc. – obecnie
7,3 proc.).
Muzułmanie będą też stanowić
1,7 proc. ludności Stanów Zjednoczonych (dzisiaj – 1 proc.), co
oznacza, że staną się tam równie
liczni jak żydzi i anglikańscy episkopb
paliści.
Irak
Premier: zależy nam na pozostaniu chrześcijan
Premier Iraku, Nuri al-Maliki zapewnił przedstawicieli ONZ, że jego
rządowi zależy na powstrzymaniu
emigracji wyznawców Chrystusa
i dlatego zrobi on wszystko, aby
mieli oni „należytą ochronę oraz
warunki rozwoju”.
24 stycznia szef irackiego rządu
spotkał się z wysokim komisarzem
Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców Antonio Guterresem oraz specjalnym przedstawicielem ONZ dla
Iraku Ado Melkertem. ONZ zamierza
realizować wraz z władzami Iraku
specjalny program mający umożliwić
uchodźcom i wypędzonym powrót
w rodzinne strony. Problem w tym,
że władze Iraku wciąż nie są zdolne
do kontrolowania sytuacji w kraju,
a ich polityka wewnętrzna, sprzyja
de facto exodusowi chrześcijan. RV
Izrael
Tel Awiw nada chrześcijańskie imię jednej z dzielnic
Władze Tel Awiwu postanowiły,
że jedna z dzielnic mieszkaniowych będzie nosiła imię uczennicy
Jezusa. Części miasta położonej
nieopodal rosyjsko-prawosławnego
kościoła w Jaffie nadano nazwę Tabita. O tej pobożnej kobiecie mówi
Nowy Testament, że „czyniła dużo
dobrego i dawała hojne jałmużny”
(Dz 9,36-49).
Według izraelskiej gazety „Haaretz” imię Tabita zostało wybrane
przede wszystkim dlatego, żeby
przyciągnąć do Tel Awiwu chrześcijańskich turystów. „Dla chrześcijan z całego świata jest to jedno
z najświętszych miejsc w Jaffie”
– zauważył Gedeon Bider, członek
komisji, która nadała nazwę dzielnicy. Innym czczonym miejscem
jest dom Szymona, garbarza, który
przyjął do siebie apostoła Piotra
(Dz 9,43).
Ponadto, jak twierdzi „Haaretz”,
wybierając imię z Nowego Testamentu władze chciały zaznaczyć,
że Tel Awiw nie jest miastem
typowo żydowskim, lecz kosmopolitycznym.
ts
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
29
ŚWIAT
200 mln chrześcijan rocznie jest na
całym świecie brutalnie prześladowanych z powodu wiary, a w co
trzecim kraju brak pełnej wolności
religijnej – wynika z przedstawionego 27 stycznia w Warszawie raportu
organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Omówił go podczas briefingu
w sekretariacie Episkopatu Polski
ks. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej
sekcji PKWP.
Egipt
ŚWIAT
Muzułmanie i chrześcijanie wspólnie żądają odejścia prezydenta
Na bezprecedensowy charakter społecznych protestów w Egipcie zwrócił
uwagę nuncjusz apostolski w tym kraju, abp Michael Fitzgerald. W wypowiedzi dla agencji MISNA watykański
dyplomata, będący zarazem znawcą
problematyki arabskiej, zaznaczył,
że manifestacje o takich rozmiarach
są czymś niespotykanym w Egipcie
od 30 lat.
Gdy zamykaliśmy to wydanie
„Wiadomości KAI” w starciach z policją i wojskiem zginęło kilkadziesiąt
osób, a ok. 2 tys. odniosło rany.
Prezydent Hosni Mubarak zdymisjonował rząd, jednak demonstranci
żądali odejścia także od niego.
Anonimowy komentator agencji Asianews, przedstawiany jako
„ks. Boulos Garas”, wskazywał na
społeczny i polityczny charakter
protestów, które czasami próbuje
się opisywać w kategoriach islamskiej rewolucji. Zdaniem egipskiego
duchownego szalejąca inflacja i drożyzna, pogłębiająca się bieda oraz
wszechobecna korupcja uderzają
w całe społeczeństwo. Dlatego na ulice wyszli zarówno muzułmanie, jak
i chrześcijanie, a podczas manifestacji akcenty religijne były prawie nieobecne. Jest za to polityka, bowiem
Egipcjanie mają dosyć quasi-dynastycznego systemu monopartii Mubaraka bez opozycji i alternatywy.
Koptyjski patriarcha Szenuda III
wzywał co prawda wiernych do zachowania spokoju, jednak to właśnie
chrześcijanie, jako dyskryminowana
mniejszość, mocniej odczuwają skutRV
ki kryzysu.
trudny okres. Na początku nowe
państwo będzie potrzebowało zarówno wsparcia międzynarodowego,
jak i prywatnych inwestycji. – Południowy Sudan należy do najmniej
rozwiniętych zakątków Afryki. Sześć
lat względnego pokoju nie przyczyniło się do powstania dróg, szkół czy
szpitali – zauważył bp Mazzolari.
Przypomniał zarazem, że istnieje
wiele zapalnych kwestii, które teraz
trzeba będzie rozwiązać.
– Przede wszystkim – wyliczał
w rozmowie z Radiem Watykań-
skim – bogactwa naturalne, które
w całości znajdują się na Południu:
zarówno ropa naftowa, jak też uran,
marmur czy granit. Także możliwości rolnicze tego regionu są ogromne.
Północ chciałaby to wszystko mieć,
a przynajmniej móc w tym partycypować. Podział jest też – w jakiś
sposób – ujmą na honorze rządu
w Chartumie, który nie był w stanie utrzymać jedności kraju. Nowe
państwo musi się teraz zintegrować.
Potrzeba pojednania. Wszelkie urazy
RV
należy zostawić na boku.
Sudan
Po rozstaniu pojednanie?
– Przyszłość zaczyna się od pojednania między stronami, które do tej
pory się zwalczały – w ten sposób
bp Cesare Mazzolari skomentował
wynik referendum niepodległościowego w Południowym Sudanie.
Z wstępnych danych wynika, że za secesją opowiedziało się 99 proc. głosujących. Oficjalne ogłoszenie wyników
odbędzie się w połowie lutego.
Ordynariusz południowosudańskiej diecezji Rumbek podkreślił,
że po podziale kraj czeka niezwykle
USA
150 tysięcy Amerykanów w „Marszu dla Życia”
W „Marszu dla Życia”, który przeszedł
ulicami Waszyngtonu 24 stycznia,
udział wzięło około 150 tys. osób,
reprezentujących różne wyznania
i religie. Wydarzanie upamiętniło 38.
rocznicę legalizacji aborcji. Pierwszy
marsz w obronie życia zorganizowano
37 lat temu.
W przeddzień manifestacji odbyło
się czuwanie w Narodowym Sanktuarium w Waszyngtonie. Odprawiono Mszę św., którą koncelebrowało 5 kardynałów i 41 biskupów
oraz 325 księży. W tej największej
świątyni katolickiej USA modliło
się około 11 tys. wiernych. Przez
całą noc w konfesjonałach dyżurowali księża.
Głównemu celebransowi kard. Danielowi DiNardo, przewodniczącemu komisji episkopatu amerykańskiego do spraw propagowania
ruchu pro-life, towarzyszyli przy
ołtarzu kardynałowie: Donald Wuerl z Waszyngtonu, Francis George
z Chicago, Justin Rigali z Filadelfii
i Sean O’Malley z Bostonu.
Tegorocznej manifestacji towarzyszył dokuczliwy mróz. Nie odstraszył
jednak całych rodzin, które licznie
zjawiły się w stolicy USA. Przybył też
Pogrzeby online coraz popularniejsze
Coraz częściej w USA żałobnicy, którzy mają za daleko, by dojechać na
pogrzeb, zbierają się przed monitorem
ekranu, by uczestniczyć w transmisji na
żywo z uroczystości żałobnych – zwraca
uwagę dziennik „New York Times”.
30
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
Tysiące internautów śledziło w ten
sposób pogrzeby ofiar niedawnej
masakry w Tucson. Jednak nowy
trend dotyczy także prywatnych
pogrzebów. Z odpowiednią ofertą
programów komputerowych po-
zwierzchnik Kościoła prawosławnego w Ameryce (OCA) Jonasz (Paffhausen). Wśród uczestników były
też kobiety, które w przeszłości dokonały aborcji. – To wciąż boli – zwierzała się dziennikarzom Joan Weaver
z Sterling w stanie Wirginia.
Postanowienie Sądu Najwyższego
z 1973 roku w sprawie Roe przeciw
Wade dało początek prawodawstwu, legalizującemu zabijanie dzieci nienarodzonych. W USA rocznie
przeprowadzanych jest ok. 1,2 mln
aborcji. Z sondaży wynika, że coraz
więcej obywateli USA uważa aborrk
cję za zło.
spieszyły już firmy informatyczne.
W 2008 roku było w USA 126 domów pogrzebowych oferujących tę
usługę, w roku ubiegłym już ponad
tysiąc. Większość podchodzi jednak
do pogrzebów online z rezerwą. rk
5
(983) niedziela 6 lutego 2011
WYDARZENIA
Powołania w Polsce: jak przed rokiem,
ale gorzej niż kilka lat temu. . . . . . . . . . . . . . 3
Wielka Brytania: tydzień
ekumenicznych podziałów. . . . . . . . . . . . . . . 3
Francja: Senat odrzucił projekt
legalizacji eutanazji. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3
ROZMOWY KAI
Z dr Danielą Leggio. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2
Z abp. Zbigniewem Stankiewiczem . . . . . . . 27
KRAJ
XI Dzień Islamu w Kościele katolickim –
święta wojna nie istnieje. . . . . . . . . . . . . . . . 4
10 kwietnia: ogólnopolskie kościelne
obchody rocznicy smoleńskiej. . . . . . . . . . . . 4
Zakony przybliżają Boga ludziom. . . . . . . . . . 6
„Rodzina w sieci” –
akcja diecezjalnych Caritas. . . . . . . . . . . . . . 7
Radio Maryja i Radio PLUS
liderami wśród rozgłośni katolickich . . . . . . . 7
Zmarł Tomasz Wełnicki – b. poseł,
dziennikarz i współtwórca KAI. . . . . . . . . . . . 7
„Kościół naszym domem” – obrady Komisji
Episkopatu ds. Duszpasterstwa . . . . . . . . . . . 8
DOKUMENT
List pasterski Episkopatu Polski
na Dzień Życia Konsekrowanego –
2 lutego 2011 r. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5
WATYKAN
Orędzie papieskie na 45. Dzień
Środków Społecznego Przekazu. . . . . . . . . . 20
Audiencja generalna, 26 stycznia 2011. . . . 21
Benedykt XVI: naszym obowiązkiem
jest dążenie do jedności chrześcijan. . . . . . 23
Stolica Apostolska: kapłani potrzebują
misyjnego przebudzenia. . . . . . . . . . . . . . . 23
Trzecia pielgrzymka do Hiszpanii
18-21 sierpnia 2011. . . . . . . . . . . . . . . . . . 23
Papież nie surfuje po internecie,
pisze piórem i ołówkiem. . . . . . . . . . . . . . . 24
Watykan w necie: 3 mln wejść dziennie. . . . 24
EUROPA
Parlamentarzyści Rady Europy bronią
chrześcijan z Bliskiego Wschodu. . . . . . . . . 25
Kard. Marx: duszpasterstwo akademickie
sejsmografem Kościoła. . . . . . . . . . . . . . . . 25
Wielka Brytania: kilkuset anglikanów
przechodzi do Kościola katolickiego . . . . . . 26
Francja: „Małżeństwa homoseksualne”
niezgodne z Konstytucją . . . . . . . . . . . . . . . 26
Białoruś: modlitwa ekumeniczna
w mińskiej katedrze. . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26
ŚWIAT
Pomoc Kościołowi w Potrzebie:
200 mln prześladowanych. . . . . . . . . . . . . . 29
Muzułmanów przybywa najwięcej . . . . . . . . 29
Irak: premier – zależy nam
na pozostaniu chrześcijan. . . . . . . . . . . . . . 29
Izrael: Tel Awiw nada chrześcijańskie imię
jednej z dzielnic. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29
Egipt: muzułmanie i chrześcijanie
wspólnie żądają odejścia prezydenta. . . . . . 30
Sudan: po rozstaniu pojednanie?. . . . . . . . . 30
USA: 150 tysięcy Amerykanów
w „Marszu dla Życia” . . . . . . . . . . . . . . . . . 30
Pogrzeby online coraz popularniejsze . . . . . 30
01-015 Warszawa, Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 9, tel.: 022 838 80 61, 635 77 18,
fax: 022 635 35 45, e-mail: [email protected], Internet: www.kai.pl,
prenumerata: 022 838 80 63, e-mail: [email protected], pon.-pt. 900-1600
RADA PROGRAMOWA KAI: abp Józef Życiński (przewodniczący rady), abp Stanisław Gądecki, bp Marek Jędraszewski, bp Adam Lepa, bp Jan Tyrawa
REDAKTOR NACZELNY: Marcin Przeciszewski. ZASTĘPCA RED. NACZELNEGO: Tomasz Królak (kierownik działu krajowego). ZESPÓŁ: Paweł Bieliński, Grzegorz
Boguszewski (foto.kai), Maria Czerska, Krzysztof Gołębiowski, Łukasz Kasper, Rafał Łączny (audio.kai), Izabela Matjasik, Alina Petrowa-Wasilewicz,
Teresa Sotowska, Marcin Stradomski (ekai), o. Stanisław Tasiemski OP, Krzysztof Tomasik (kierownik działu zagranicznego), Anna Wojtas, Wojciech Załuska
(sekretarz redakcji). SKŁAD I ŁAMANIE: Martyna Janus
KORESPONDENCI KRAJOWI: Robert Adamczyk (Licheń), ks. Maciej Bartnikowski (Olsztyn), Ewa Biedroń (Tarnów), ks. Ireneusz Bruski (Olsztyn), ks. Michał Czeluśniak (Rzeszów), Magdalena Dobrzyniak (Kraków), Agnieszka Dziarmaga (Kielce), ks. Mariusz Frukacz (Częstochowa), ks. Dariusz Frydrych (Drohiczyn),
Łukasz Głowacki (Łódź), Małgorzata Godzisz (Zamość), Alicja Górska (Koszalin – Kołobrzeg), Beata Graszka (Łowicz), Magdalena Gronek (Warszawa-Praga),
Elżbieta Grzybowska (Płock), Marta Jachowicz (Lublin), Marcin Jarzembowski (Bydgoszcz), ks. Stanisław Jóźwiak (Wrocław), Paweł Jurek (Gliwice),
Robert Karp (Bielsko – Żywiec), Iwona Kosztyła (Rzeszów), Ewa Kotowska (Kalisz), Bernadeta Kruszyk (Gniezno), ks. Jarosław Kwiecień (Sosnowiec),
ks. Artur Niemira (Włocławek), Edyta Łukaszewska (Siedlce), Teresa Margańska (Białystok), Wanda Milewska (Gorzów Wlkp.), Radosław Mizera (Radom),
ks. Robert Nęcek (Kraków), ks. Piotr Nowosielski (Legnica), ks. Artur Płachno (Drohiczyn), ks. Mieczysław Puzewicz (Lublin), Alicja Samonowicz (Gdańsk),
ks. Jerzy Sikora (Ełk), ks. Ireneusz Smagliński (Pelplin), Anna Sobocińska (Łomża), Krzysztof Stępkowski (Ordynariat Polowy), ks. Artur Stopka (Katowice),
ks. Maciej Szczepaniak (Poznań), Izabela Tyras (Jasna Góra), ks. Łukasz Ziemski (Świdnica), ks. Dariusz Żurański (Toruń)
WSPÓŁPRACOWNICY: Jan Głąbiński (Nowy Targ)
KORESPONDENCI ZAGRANICZNI : o. Paweł Cebula OFM Conv. (Nowy Jork), Wiktor Chrul (Moskwa), Konstanty Czawaga (Lwów), o. Paweł Janociński OP (Tokio),
ks. Artur Karbowy SAC (Manaus), Marek Lehnert (Rzym), ks. Ireneusz Wołoszczuk (Strasburg)
DYREKTOR DZIAŁU MARKETINGU: Małgorzata Starzyńska. SEKRETARIAT: Aleksandra Staszewska. DZIAŁ PRENUMERATY: (pon.-pt. 9-16): Anna Mirkiewicz, tel. 022 838 80 63
DZIAŁ KSIĘGOWOŚCI I KADR: Główny księgowy: Barbara Kwiecińska, tel. 022 6357718 wew. 113, Menadżer ds. kadr: Barbara Magoń
CENNIK WYDAWNICTW KAI: Biuletyn KAI „Wiadomości” – prenumerata roczna pocztą – 358 zł, – prenumerata roczna e-mailem – 194 zł
Gazetka „Życie Kościoła” – prenumerata roczna – 263 zł. Redakcja zastrzega sobie prawo skrótów i korekty nadesłanych tekstów
Zamieszczone w Biuletynie materiały mogą być publikowane z podaniem źródła i po wykupieniu abonamentu prasowego
KONTO ZŁOTÓWKOWE KAI: Bank Polska Kasa Opieki S.A. nr rach: 83 1240 2034 1111 0010 0054 8635
KONTO EURO KAI: PKO S.A.III O/W-wa nr 44124020341978001003569053
KONTO DOLAROWE KAI: PKO S.A. XIII O/W-wa nr 11124020341787001003569109
Wiadomości KAI 6 lutego 2011
31
SPIS TREŚCI
Nr Najbardziej aktualne
dane dotyczące życia
konsekrowanego w Polsce
Nowe, trzecie wydanie bestselleru KAI.
244 opisy zakonów, zgromadzeń zakonnych, stowarzyszeń
życia apostolskiego i instytutów świeckich, adresy, telefony
i e-maile, nazwiska przełożonych i statystyki.
2000 adresów i telefonów sanktuariów, domów
rekolekcyjnych, przedszkoli, szkół i innych dzieł.
327 sylwetek, 192 biogramów założycieli , 15 polskich
świętych, 72 błogosławionych i 48 sług Bożych.
Książka stanowi wiarygodne źródło wiedzy o życiu
konsekrowanym w naszym kraju.
Zamów już dziś!!!
listownie, telefonicznie, poprzez www.ekai.pl
lub e-mail: [email protected]
Katolicka Agencja Informacyjna Sp. z o.o.
Skwer Kard. St. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa
tel: 022 838 80 63; 022 635 77 18
www.ekai.pl