Dzień Życia Konsekrowanego 3 Powołania jak przed rokiem, ale
Transkrypt
Dzień Życia Konsekrowanego 3 Powołania jak przed rokiem, ale
Wiadomości Kai www.kai.pl ekai.pl (983) niedziela 6 lutego 2011 BIULETYN KATOLICKIEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ ISSN 1230-8641 Dzień Życia Konsekrowanego WYDARZENIA KRAJ 3 Powołania jak przed rokiem, ale gorzej niż kilka lat temu 3 Francja: nie dla eutanazji 4 10 kwietnia: ogólnopolskie kościelne obchody rocznicy 8 „Kościół naszym domem” WATYKAN 23 Jedność obowiązkiem 23 Kapłani potrzebują misyjnego przebudzenia 5 FOT. FORUM Editorial Zakony, głupcze „Ujawnia się coraz bardziej brak właściwego rozumienia istoty życia konsekrowanego w dzisiejszym Kościele. Niektórzy wręcz uważają, że to przeżytek” – napisał w liście do diecezjan Alina Petrowa-Wasilewicz abp Damian Zimoń. Wraz z biskupami metropolii ogłosił Rok Życia Konsekrowanego, gdyż ilość i jakość powołań zakonnych niczym papierek lakmusowy ujawniają poziom i gorliwość naszej wiary, a ta wietrzeje i wielu od niej odchodzi. Wzrasta też poczucie obcości wobec tradycji, która nas ukształtowała. Asceza mnicha wydaje się być swoistym skandalem, prowokacją, bo jest całkowitym zaprzeczeniem konsumpcyjnych pokus, które roztacza świat mediów i reklam. Życie zakonne i arkadyjska szczęśliwość współczesnego konsumenta to jakby dwie odległe planety, więc jak się porozumieć? Nie sposób wytłumaczyć, czym zajmują się zakonnicy, a co dopiero do takiego życia zachęcić? Jeśli pracują w szkołach, szpitalach i z narkomanami, można wybaczyć im ich ekstrawagancję, ale co powiedzieć o zakonnicach, które zamykają się za klauzurą, żeby się modlić? Trudności z komunikacją „międzyplanetarną” przypomniały mi średniowieczną przypowieść, w której pobożny autor porównuje Pana Boga do karczmarza. Karczmarz ów zaprasza wybranych gości i częstuje ich wybornymi trunkami. Najpierw daje im niewielką ilość wina na zachętę, a gdy się w nim rozsmakują, sami zaczynają przychodzić do Gospodarza. Rozwijając tę metaforę można powiedzieć, że zakonnicy i zakonnice dążą do tego, co najlepsze i najcenniejsze. Pragną szczęścia i radości, która się nigdy nie skończy. A dążąc do niej, przemieniają ziemię na bardziej znośne miejsce tymczasowego pobytu, szczególnie chroniąc je cierpliwą modlitwą. 2 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 Obywatele świata Rozmowa z dr Danielą Leggio, prawniczką z watykańskiej Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, specjalizującą się w problematyce instytutów świeckich. Jak obecnie rozwijają się instytuty świeckie? Jakie tendencje są widoczne z perspektywy watykańskiej? – W państwach takich jak Włochy, Francja, Niemcy, Belgia czy Hiszpania, gdzie powstawały pierwsze instytuty świeckie widoczny jest spadek powołań. A ponieważ zaczyna brakować członków, więc instytuty zwracają się ku innym krajom... Szukając powołań? – Ale nie tak, jak zgromadzenia zakonne, bo instytuty świeckie nie mają swoich domów. Nie jadą więc za granicę, by otwierać nowe placówki, ale w dyskretny sposób nawiązują kontakty z osobami i instytutami z Ameryki Łacińskiej czy Afryki. To właśnie w Ameryce Łacińskiej powstają obecnie nowe instytuty świeckie. To w tym regionie widoczne jest ponowne odkrycie powołania do życia konsekrowanego. W kongregacji wiemy też – chociaż te informacje z trudem do nas przenikają ze względu na sytuację polityczną – o istnieniu instytutów świeckich w Wietnamie czy Chinach, gdzie nie brakuje członków czy kandydatów do tej formy życia konsekrowanego. Z drugiej strony, zmienia się też sposób życia. We Włoszech, gdzie przed laty powstały pierwsze instytuty świeckie, z początku miały one wizję życia wspólnego i prowadzenia różnych dzieł. W ostatnim czasie widoczna jest ewolucja ku pełniejszej świeckości. Członkowie instytutów świeckich, chcą po prostu przeżywać swoje życie, również zawodowe, według charyzmatu danej wspólnoty. Takie zmiany Instytuty świeckie – zatwierdzona w 1947 r. przez Piusa XI forma życia konsekrowanego praktykowana w świecie. Członkowie instytutów składają śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, ale pozostają świeckimi i żyją jak inni świeccy, w ich środowisku. zachodzą też w instytutach hiszpańskich. Moim zdaniem, to jest droga, która coraz bardziej prowadzi do tego, żeby lepiej zdefiniować konsekrację w świecie. Dużo zależy więc od dojrzałości świeckich, ale też od miejscowej kultury, sposobu życia czy religijności danego kraju. W praktyce oznacza to, że np. w instytutach w Wietnamie będzie istniał zupełnie inny sposób modlitwy niż w krajach europejskich. Trudność Stolicy Apostolskiej w tym wypadku polega na towarzyszeniu instytutom w zmieniających się realiach. Jakie jest miejsce świeckich konsekrowanych w coraz bardziej laicyzujących się społeczeństwach lub krajach tak odmiennych kulturowo, jak Wietnam? – Jeśli chodzi o kraje azjatyckie, to odpowiedź na to pytanie jest trudna, bo istnieje pokusa przykładania do tamtej rzeczywistości naszych, europejskich wzorów. Tamta kultura jest całkowicie różna od naszej. To, co wspólne dla członków instytutów świeckich – to potrzeba bycia z innymi, dzielenia z nimi życia (losu) w radykalizmie konsekracji. Wszystko inne jest różne, np. koncepcja władzy. W Azji wynika z niej ogromny dystans pomiędzy zarządem a osobami podległymi – instytuty świeckie, które powstają w tej części świata, wydają się więc Europejczykom zakonami. Kiedy Stolica Apostolska pyta: może wy nie jesteście instytutem świeckim, ale jakąś inną wspólnotą życia konsekrowanego? – odpowiadają, że nie. Jesteśmy i chcemy być instytutem świeckim. Obiektywną trudnością jest tłumaczenie Kodeksu Prawa Kanonicznego na język wietnamski, w którym nie istnieje w ogóle wyrażenie „instytuty świeckie”, tylko określenia wskazujące bardziej na formę zakonną życia konsekrowanego. ciąg dalszy na str. 24 Powołania w Polsce: jak przed rokiem, ale gorzej niż kilka lat temu W seminariach diecezjalnych na pierwszy rok zgłosiło się 675 kandydatów, a studia w seminariach zakonnych rozpoczęło 176. Natomiast do zakonnych postulatów zgłosiło się 241 mężczyzn – wynika ze statystyk KRDP. W ocenie przewodniczącego Rady bp. Wiesława Lechowicza są to wielkości porównywalne z latami 2008 i 2009. W 2008 roku formację w seminariach diecezjalnych rozpoczęło 695 alumnów i 258 w seminariach zakonnych. W 2009 r. na I roku było 687 alumnów diecezjalnych i 210 zakonnych. Widoczny jest jednak znaczący spadek w porównaniu do roku 2006, kiedy na I roku w seminariach diecezjalnych było 1029 kleryków, a w seminariach zakonnych 351 nowych alumnów – komentuje bp Lechowicz. Po silnym spadku z 2007 r. sytuacja powołań męskich w kolejnych latach zdaje się stabilizować, choć na nieco niższym poziome. Jeśli chodzi o zakony żeńskie, w ubiegłym roku zgłosiło się do nich 316 kandydatek i postulantek. A okres bezpośredniego przygotowania do życia zakonnego czyli nowicjat rozpoczęło w 2010 r. w zgromadzeniach czynnych 209 sióstr (w 2000 r. – 550), a w klauzurowych – 24. Wielka Brytania: tydzień ekumenicznych podziałów Dramatyczny i niesprzyjający ekumenizmowi przebieg miał w tym roku Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan w Wielkiej Brytanii. Do największego skandalu doszło 25 stycznia w czasie głównej ekumenicznej liturgii w Londynie, która miała miejsce w katolickiej katedrze westminsterskiej. O wygłoszenie homilii poproszono dziekana anglikańskiej katedry św. Pawła, pastora Gilesa Frasera. Ten zaś poświęcił ją krytyce Benedykta XVI, oskarżając go m.in. o „grabież Wspólnoty Anglikańskiej”. Kontrowersyjną homilię poparł później bp Christopher Hill, odpowiedzialny w tamtejszym anglikanizmie za relacje ekumeniczne. Dodał, że papież stawia w trudnej i niezręcznej sytuacji nie tylko anglikanów, ale też biskupów katolickich w Wielkiej Brytanii, którzy bez entuzjazmu przyjęli jego decyzje o ustanowieniu Ordynariatu perso- Francja: Senat odrzucił projekt legalizacji eutanazji Francuski Senat odrzucił projekt ustawy zezwalającej na eutanazję. Przeciwko wypowiedzieli się czołowi politycy rządzącej centroprawicy, w tym premier François Fillon oraz minister pracy i zdrowia Xavier Bertrand. 170 senatorów głosowało przeciw ustawie, 142 było za jej przyjęciem. Uchwalona 18 stycznia pierwotna wersja tego dokumentu wywołała liczne polemiki i silne reakcje zarówno wśród polityków, jak i w środowiskach Kościoła francuskiego. Istotę ustawy zawierał już jej pierwszy artykuł, który stwierdzał, że „każda osoba dorosła, w stanie terminalnym lub z ciężką i nieuleczalną chorobą, powodującą ból fizyczny lub psychiczny, którego nie można uśmierzyć lub który uważa ona za nie do zniesienia, może poprosić, w następstwie świadomego aktu, o pomoc lekarską, umożliwiającą szybką i bezbolesną śmierć”. Poprawkę usuwającą ten kontrowersyjny zapis zgłosiła jedna z przedstawicielek rządzącej Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP). Silny był również sprzeciw biskupów francuskich. Arcybiskup Paryża kard. André Vingt-Trois przypomniał, że „o poziomie i jakości cywilizacji społeczeństwa świadczy sposób, w jaki traktuje ono swoich najsłabszych przedstawicieli: w tym dzieci i chorych, czyli u kresu życia lub na samym początku ich historii”. Wielu biskupów zwracało uwagę, że w eutanazji chodzi o świadome zadanie śmierci, czyli o zabójstwo. Biskup Mans – Yves Le Saux przypomniał obietnicę – Spadek jest wyraźny jeśli porównuje się dane między rokiem 2000 a 2010, natomiast jeśli odnosi się do statystyk z roku poprzedniego to jest on stosunkowo niewielki – zauważa przewodniczący Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań. – Życie niesie coraz więcej możliwości wyboru, a współczesna kultura nie sprzyja życiu ewangelicznemu. Młodym ludziom z tego powodu jest trudniej podjąć decyzję wstąpienia do seminarium czy zgromadzenia zakonnego – uważa bp Lechowicz. Przewodniczący Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań zauważa też, że podobnie jak w przeszłości, tak i obecnie sporo rodziców jest przeciwnych decyzjom powołaniowym swoich dzieci, a zwłaszawo cza córek. nalnego dla byłych anglikanów. Napiętą sytuację usiłował załagodzić kard. Walter Kasper, który w ubiegłym tygodniu złożył wizytę prymasowi Wspólnoty Anglikańskiej abp. Rowanowi Williamsowi. Były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan oświadczył nawet, że również dla niego święcenia byłych anglikańskich biskupów nie były bynajmniej dniem zwycięstwa, lecz pokuty. RV złożoną deputowanym, że „Kościół stanie u ich boku za każdym razem, gdy będzie to potrzebne, by bronić godności osoby ludzkiej od poczęcia RV do naturalnej śmierci”. Biuro Informacji dla Pielgrzymów przy kościele polskim św. Stanisława B.M. w Rzymie prosi biura turystyczne i przewodników grup pielgrzymkowych z Polski o zgłaszanie przyjazdów na beatyfikację Jana Pawła II. Adres: Biuro Informacji dla Pielgrzymów przy kościele polskim św. Stanisława B.M. w Rzymie via delle Botteghe Oscure, 15 00186 Roma tel./fax 0039 0697746340 e-mail: [email protected] st Wiadomości KAI 6 lutego 2011 3 WYDARZENIA Z najnowszych statystyk, opracowanych przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań wynika, iż w ubiegłym roku 851 alumnów rozpoczęło przygotowania do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych i zakonnych. Do czynnych żeńskich zgromadzeń zakonnych zgłosiło się 316 kandydatek. KRAJ XI Dzień Islamu w Kościele katolickim – święta wojna nie istnieje Religie przeciwstawiają się przemocy, nie aprobują jej, a każde jej zastosowanie można uznać za apostazję – mówili katolicy i muzułmanie 26 stycznia podczas XI Dnia Islamu w Kościele Katolickim w Polsce. Gospodarzem centralnego spotkania był biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser. Przewodnicząca Zarządu Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Białymstoku Halina Szahidewicz otrzymała przyznawany co dwa lata tytuł Człowieka Dialogu. Ambasador Algerii i dziekan korpusu dyplomatycznego krajów muzułmańskich Abdelkader Khemri z uznaniem mówił o organizowanym od ponad 10 lat Dniu Islamu w Polsce. – Jest to inicjatywa elit – stwierdził dyplomata i życzył, aby przeniknęła ona do najszerszych kręgów społeczeństwa. Wspomniał o ostatnich wstrząsach, przeżywanych w krajach muzułmańskich, podkreślił, że terror nie ma nic wspólnego z duchem islamu. Jego zdaniem muzułmanie i chrześcijanie w krajach arabskich i na całym świecie powinni wspólnie przemoc zwalczać. – Każda z trzech religii monoteistycznych, prowadzących ze sobą dialog, podkreśla godność człowieka i szacunek dla ludzi innych religii i kultur – stwierdził ambasador. Witając zgromadzonych gości, abp Henryk Hoser powiedział, że dziś ludzkość dzieli się na wierzącą i niewierzącą. Modlitwa jest dziś łącznikiem między bardzo różnymi ludźmi, a człowiek, który się modli, widzi świat w całości, przestrzega Warszawa, 25 stycznia 2011 r. Wasza Świątobliwość! Wiadomość o wczorajszym zamachu na lotnisku Domodiedowo wstrząsnęła wszystkimi wiernymi w Polsce. Proszę przyjąć nasze wyrazy współczucia i przekazać je rodzinom zabitych oraz praw Bożych i praw człowieka. Bóg, który chce, żebyśmy byli braćmi i przyjaciółmi, nie chce walk bratobójczych. – Niech nas łączy wspólna modlitwa do Pana świata, źródła miłości i miłosierdzia – powiedział gospodarz spotkania. Mufti RP Tomasz Miśkiewicz także mówił o potrzebie wspólnego przezwyciężenia zła. Przypomniał, że islam odrzuca przemoc, a według tradycji Prorok zalecał, że jeśli ktoś zobaczy złą rzecz, powinien ją naprawić czynem, a jeśli nie może czynem, to mową, a jeśli i to jest niemożliwe – to w sercu. Wspomniał, że rok 2011 będzie ważny z powodu beatyfikacji Jana Pawła II, który był człowiekiem przyjaznym muzułmanom, czyniącym pierwszy gest. Muzułmanie będą też obchodzić 85-lecie Związku Religijnego w Polsce – dodał mówca. Halina Szahidewicz, przewodnicząca Zarządu Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Białymstoku, otrzymała tytuł Człowieka Dialogu. Dr Agata Nalborczyk, sekretarz Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów, przed wręczeniem nagrody mówiła o wielkim zaangażowaniu laureatki w porozumienie i wychowanie młodego pokolenia. Po odczytaniu fragmentów Biblii i Koranu na temat przemocy i pokoju, o stosunku do przemocy mówili kapłan katolicki i muzułmanin. Ks. Andrzej Gałka zwrócił uwagę na ewolucję poglądów nt. przemocy w Piśmie Świętym. W Starym Testamencie przemoc jest potępiona 600 razy, a pochwalona – 1000. Nieprzyjaciel rannych. Jako chrześcijanie jednoczymy się we wspólnej modlitwie za ofiary zamachu oraz za wszystkich, którzy walczą o życie. Dobrego Boga prosimy o łaskę szybkiego powrotu do zdrowia dla wszystkich rannych. Zapewniamy o naszej duchowej bliskości. nie jest bliźnim, ale ten pogląd się zmienia. Jezus przynosi nowe prawo, ale nie zachęca do tolerowania zła – należy mu się przeciwstawić. Obowiązkiem chrześcijanina jest pomoc biednym i prześladowanym. W chrześcijaństwie powstało też pojęcie wojny sprawiedliwej, która może się tak nazywać tylko wówczas, gdy oznacza obronę przed napaścią. Zamiast niego Sobór Watykański II wprowadził pojęcie prawa do obrony. Zawsze też potępiał terroryzm. Bogusław Zagórski z Instytutu Ibn Halduna wyjaśnił zebranym, że określenie dżihad zostało wypaczone w mediach. Jest to słowo-klucz i oznacza wysiłek każdego człowieka, aby się poprawił, czyli walczył ze swoimi słabościami, dbał o swoją moralność, przestrzegał zasad i przykazań. Islam aprobuje wojnę jedynie obronną – podkreślił. – Termin święta wojna w języku arabskim nie istnieje. Powoływanie się na islam, gdy stosuje się terror, jest w istocie apostazją, odejściem od islamu. Człowiek jest zobowiązany zrozumieć sytuację i obmyślić środki naprawy świata, a gwałt i terror nie są takimi środkami – podkreślił Zagórski. Terror jest wielkim grzechem – dodał. W spotkaniu wzięli udział współprzewodniczący Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów ks. Adam Wąs i Artur Konopacki, Samir Ismail, przewodniczący Rady Naczelnej Ligi Muzułmańskiej w Polsce, duchowni muzułmańscy, księża, siostry zakonne, osoby zaangażowane aw w dialog międzyreligijny. Abp Józef Michalik Metropolita Przemyski Przewodniczący KEP bp Stanisław Budzik Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski Warszawa, 25 stycznia 2011 r. 10 kwietnia: ogólnopolskie kościelne obchody rocznicy smoleńskiej W rocznicę katastrofy smoleńskiej odbędą się w Warszawie jej ogólnopolskie kościelne obchody. „Zbliżająca się 1. rocznica tragedii z 10 kwietnia 2010 r. budzi potrzebę ogólnopolskiego uczczenia zmarłego śp. Prezydenta Rzeczypo- 4 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 spolitej, prof. Lecha Kaczyńskiego oraz 95 ofiar katastrofy smoleńskiej” – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu abp Józef Michalik, w liście adresowanym do wszystkich biskupów. Członkowie Prezydium Episkopatu, w porozumieniu z metropolitą warszawskim kard. Kazimierzem Nyczem zwracają się do księży biskupów „o włączenie się w dniu 10 kwietnia br. do Mszy Świętej koncelebrowanej w Archikatedrze Warszawskiej”. Szczegóły obchodów zostaną przekazane biskupom w czasie zebrania plenarnego KEP 15 i 16 marca. mp „Odwaga pójścia za Jezusem” Siostry i Bracia w Chrystusie! Kolejny Dzień Życia Konsekrowanego, obchodzony jak co roku w Święto Ofiarowania Pańskiego, to szczególna okazja do podziękowania Panu Bogu za dar, jakim dla całego Kościoła jest życie zakonne w jego różnych formach i wymiarach. To również zachęta do wyrażenia wdzięczności za wszelkie dobro, którego doznaliśmy i wciąż doznajemy dzięki modlitwie i pracy osób konsekrowanych. Nie poprzestańmy jednak na samym dziękczynieniu. Zastanówmy się nad tym, w jaki sposób życie zakonne dotyczy i dotyka każdą i każdego z nas, bo przecież nie jest ono sprawą jedynie wąskiej grupy chrześcijan. Życie zakonne zostało dane nam wszystkim, byśmy korzystali z jego dobrodziejstw i błogosławieństw, ale też byśmy się o nie troszczyli, ochraniali je i wspierali. Zakonnicy i zakonnice nie biorą się przecież znikąd. Są owocem żywej wiary, gorącej modlitwy i świadectwa życia chrześcijańskiego w rodzinach, w parafiach i we wszystkich innych wspólnotach Kościoła. Bo choć każde powołanie zakonne jest zawsze niezasłużoną łaską Bożą daną grzesznemu człowiekowi, to jednak od nas wszystkich zależy, czy będziemy o tę łaskę prosić, czy będziemy na nią otwarci i gotowi ją przyjąć. Oby Pan Bóg rozbudził w nas pragnienie żywej wiary, aby nasze rodziny, parafie i wspólnoty stały się środowiskiem przyjaznym dla powstawania i rozwoju powołań zakonnych. 1. Wyruszyć w drogę za Jezusem Kiedy Pan Jezus rozpoczynał realizację swego powołania, opuścił dom rodzinny i wyruszył w drogę. Rozpoczął ją od udania się nad Jordan, gdzie schodziły się tłumy, aby słuchać nauk i przyjąć chrzest nawrócenia z rąk Jana Chrzciciela. Potem udał się na pustynię, aby tam przeżyć swoiste rekolekcje. Jego zwycięstwo nad kuszącym Go diabłem, stało się doświadczeniem mocy, jakiej Bóg udziela każdemu, kto powierza się tylko Jemu i tylko w Nim pokłada swą ufność. Życie kobiet i mężczyzn wybierających drogę życia zakonnego rozwija się w oparciu o ten sam schemat. Najpierw, u źródła wszystkiego, jest Boże powołanie i zaproszenie do podjęcia życia opartego tylko na Panu Bogu. Potem potrzebny jest czas „wysłuchania nauk” i decyzja zwrócenia się ku Bogu, aby – jak ludzie po chrzcie Janowym – porzucić to, co złe i zwrócić się ku dobru. A potem jeszcze jest pustynia, czyli doświadczenie własnej słabości i mocy Pana Boga, który mnie słabego i grzesznego uzdalnia do zwyciężania zła w sobie i w innych. Osoby zakonne nie są ani lepsze, ani doskonalsze od innych, nie są żadnymi herosami. To – tak jak my wszyscy – słabi i grzeszni ludzie, których Pan Bóg powołał do swojej szczególnej służby i którzy, dzięki Jego łasce, zdobyli się na tyle miłości i odwagi, by na to powołanie wielkodusznie odpowiedzieć. Każdy zakonnik i siostra zakonna mają do przejścia tę samą drogę, co Pan Jezus. Najpierw jednak trzeba opuścić dom rodzinny. Bardzo często właśnie brak wyjścia z domu staje się przeszkodą w odpowiedzi na Jezusowe powołanie. Dajemy się przestraszyć wizją utraty rodziny, a rodzice – utraty córki czy syna. A przecież nie ma dojrzałości i dorosłości – w jakimkolwiek rodzaju życia – bez wcześniejszego opuszczenia domu rodzinnego, bez utraty dziecięcego poczucia bez- pieczeństwa i wyruszenia w nieznaną przyszłość. Żeby rozpocząć nowe, dojrzałe życie, trzeba pożegnać się z dotychczasowym. Trzeba spokojnie i z wdzięcznością, ale też stanowczo i do końca zamknąć za sobą drzwi domu rodzinnego, by pójść własną, wytyczoną mi przez Pana Boga, drogą. Łaska życia zakonnego może pozostać nieprzyjęta, może pozostać niezrealizowana, jeśli nie stać nas będzie na całkowite powierzenie się Panu Bogu. Przecież jako chrześcijanie nie żyjemy dla siebie, lecz dla Niego; nie wychowujemy naszych dzieci dla siebie, lecz dla innych i dla Niego. Jeśli nie wypuścimy ich z gniazda – nie usamodzielnią się, nie będą umiały kochać i przyjąć miłości, rozminą się z każdym życiowym powołaniem. 2. Pragnienie doskonałości – chcieć być blisko Jezusa Autentyczne życie zakonne nie jest drogą łatwą. Wręcz przeciwnie, to stroma, wyboista, a czasami wręcz karkołomna ścieżka życiowa, na której nie sposób się utrzymać bez świadomości, że kroczę nią nie dla własnego widzimisię, ale dlatego, że wezwał mnie na nią Pan Jezus. To On pierwszy ją przeszedł, przetarł szlaki, zaprosił mnie do naśladowania Go. Świadomość kroczenia Jego śladami wynagradza wszelkie niedogodności podróży, a pragnienie dotarcia do tych samych szczytów, które On osiągnął, wyzwala – mimo zmęczenia – wciąż nowe energie i siły. Pragnienie bycia tam, gdzie On, to pragnienie doskonałości. Ta doskonałość nie polega na sterylnej nieskazitelności, gdyż nikt z nas nie jest bez grzechu. Chrześcijańska doskonałość polega na jak największej bliskości z Panem Jezusem, na towarzyszeniu Mu w odpoczynku i w zmęczeniu, w radości i w cierpieniu. To jest istota życia chrześcijańskiego, a także istota życia zakonnego. W chrześcijaństwie, a w życiu zakonnym tym bardziej, nie chodzi o teorie ani o zdobywanie duchowych kwalifikacji. Chodzi o Pana Jezusa. On jest celem do którego dążymy, a zarazem drogą prowadzącą do tego celu. Żeby dotrzeć do Niego, trzeba zostawić za sobą wygodne i szerokie ulice naszych osiągnięć i przyzwyczajeń, gładkie chodniki naszych planów i zamierzeń, trzeba z bagażem życiowych doświadczeń wyruszyć w nieznane. Bez zabezpieczeń i ubezpieczeń, bez asekuracji i gwarancji, ale ze światłem Ducha Świętego i z radosną ufnością w sercu, że choć nie wiem, co mnie czeka, to idę z Nim i przy Nim; że w takim towarzystwie na pewno dotrę do celu. Niepowtarzalne piękno życia zakonnego tkwi w możliwości towarzyszenia Panu Jezusowi w realizacji Jego powołania i Jego posłannictwa. Świadomość tego wynagradza wszelkie trudy i niedogodności związane z tą drogą życia. Pragnienie doskonałości, czyli bliskości z Panem Jezusem nie jest czymś, co można w sobie rozpalić samemu. To łaska, którą On daje darmo tym, którym sam chce. My jednak możemy prosić Chrystusa, aby był w jej dawaniu jak najbardziej hojny, aby coraz więcej młodych serc rozpalał pragnieniem naśladowania Go. Możemy i powinniśmy prosić, aby w coraz to nowych kobiecych i męskich sercach wzbudzał pragnienie radykalizmu ewangelicznego, czyli życia ryzykownego i szalonego – bo przecież i Jego samego posądzano o szaleństwo – ale życia pełnego niezapomnianych przygód, których smaku mogą zaznać tylko Jego wierni naśladowcy. Przede wszystkim jednak trzeba się gorąco modlić o to, byśmy patrząc na naszego Mistrza i Pana, powołującego Wiadomości KAI 6 lutego 2011 5 DOKUMENT List pasterski Episkopatu Polski na Dzień Życia Konsekrowanego – 2 lutego 2011 r. KRAJ innych do bliskości z sobą umieli spojrzeć w głąb własnego serca i spytać z drżącym wzruszeniem: A może i ja, Panie? Może i mnie wzywasz? Trzeba się gorąco modlić o to, byśmy – kiedy w naszym sercu usłyszymy odpowiedź twierdzącą – umieli zdobyć się na tyle odwagi i miłości, by mimo oczywistego poczucia niegodności i ogarniającego nas lęku, umieć odpowiedzieć jak młody Samuel: Oto jestem Panie, przecież mnie wołałeś. Trzeba się również modlić o to, żebyśmy – kiedy takie Boże wołanie rozlegnie się w sercu kogoś z naszych bliskich – chcieli i umieli osłonić je przed zgaszeniem i zagłuszeniem, a także byśmy sami nie tłumili go przez nasze opory, lęki i brak akceptacji. Dzisiejsze Święto Ofiarowania Pańskiego jest dobrą okazją do przypomnienia, że w Kościele istnieją także inne formy życia poświęconego Bogu. Żyjące w świecie dziewice konsekrowane i wdowy składają zobowiązanie do czystości, by w ten sposób bardziej kochać Chrystusa i lepiej służyć bliźnim. Oddają się pokucie, dziełom miłosierdzia, apostolstwu i gorliwej modlitwie. Obok nich są także wierni prowadzący pustelniczy tryb życia, którzy zobowiązują się publicznie do praktykowania rad ewangelicznych. Ich oderwanie od świata świadczy o jego przemijalności i jest wezwaniem skierowanym do całej wspólnoty kościelnej, aby nie traciła z oczu swojego najważniejszego powołania. 3. Powołujesz nas jak Piotra Poprzez Słowo Boże, poprzez dotknięcia duszy, poprzez mniej lub bardziej wyraźne intuicje oraz różnego rodzaju zbiegi okoliczności i przypadki Pan Jezus nie przestaje wołać w sercach wielu ludzi Pójdź za Mną (Łk 5, 27). Kiedy – jak Piotr – w poczuciu własnej grzeszności mówimy Mu: Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny, to Pan Jezus spokojnie odpowiada: Nie bój się! Po naszej odpowiedzi może się rozpocząć fascynująca droga życia zakonnego niejednej i niejednego z nas. I choć Pan Jezus nie zachęca nas do jej wybrania błyskotliwymi reklamami lub łatwymi obietnicami, ale twardymi słowami: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje (Mk 8,34), to jeśli tę drogę przejdziemy do końca, będziemy mogli powtórzyć za Piotrem jedne z najpiękniejszych w Piśmie Świętym słów: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham (J 21,17). Na zakończenie Pragniemy podziękować wszystkim, którzy otaczają życzliwością i troską powołania kapłańskie i zakonne, a w dniu dzisiejszym szczególną ofiarą zechcą wesprzeć zakony klauzurowe. Niech ta wymiana darów będzie wyrazem naszego szacunku wobec osób służących nieustannie Panu Bogu w postach i modlitwie, jak Symeon i Anna z dzisiejszej Ewangelii. Wszystkim, którzy mają odwagę pójść za Jezusem i trwać na Jego drodze, z serca błogosławimy. Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce zgromadzeni na 353. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie, w dniach 28-29 września 2010 r. List należy odczytać w Święto Ofiarowania Pańskiego, 2 lutego 2011. Za zgodność: +Stanisław Budzik Sekretarz Generalny KEP Zakony przybliżają Boga ludziom Duchowy „crash test” u jezuitów, szkoły dla formatorów wychowawców seminaryjnych czy pobyt w pustelni dla zabieganych biznesmenów – to tylko niektóre formy „przybliżania Boga ludziom” i opowiadania o duchowości własnej wspólnoty, do których zachęcają żeńskie i męskie zgromadzenia zakonne. 2 lutego obchodzony był Dzień Życia Konsekrowanego. O formach przybliżania Boga do ludzi za pośrednictwem różnego rodzaju ćwiczeń duchowych opowiadali 26 stycznia w Warszawie przedstawiciele żeńskich i męskich zgromadzeń zakonnych. Bp Kazimierz Gurda, przewodniczący Komisji Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego przypomniał, że osoby konsekrowane są szczególnie wezwane do tego, by w swym codziennym życiu, poprzez modlitwę i pracę, realizować „pragnienie bycia blisko Pana Boga” oraz by nawoływać do niej innych, także świeckich. Zaznaczył, że dzięki temu iż w historii Kościoła wykształciły się różne rodzaje duchowości wspólnot zakonnych, oso- 6 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 by świeckie mogą w różny sposób pogłębiać swoje życie duchowe. O Centrum Formacji Duchowej, prowadzonym przez salwatorianów w Trzebini i Krakowie opowiedział ks. Sławomir Noga. W obydwu domach nauki duchowe polegają na wyciszeniu, budowaniu osobistej relacji z Bogiem z dala od wielkomiejskiego hałasu i pośpiechu. Salwatorianie oferują pobyt na rekolekcjach weekendowych, 5-dniowych rekolekcjach Słowa Bożego oraz spotkaniach dłuższych, podobnych do rekolekcji ignacjańskich u jezuitów. Prowadzone są także m.in. szkoła wychowawców do życia małżeńskiego i w rodzinie oraz szkoła biblijna. – W Centrum zawsze można liczyć na to, że spotka się opiekuna duchowego, któremu można zawracać głowę swoimi problemami – stwierdził salwatorianin. W Krakowie istnieje ponadto tzw. Szkoła Formatorów, przeznaczona dla wychowawców w seminariach zakonnych i diecezjalnych. – To inicjatywa międzyzakonna, wychowawcy przygotowywani są do tego, by prowadzić nauki dla kandydatów do kapłaństwa. Ci z kolei mają po- tem umieć prowadzić ludzi do Pana Boga – wyjaśnił ks. Noga. – To rekolekcje inne niż wszystkie – tak rekolekcje ignacjańskie opisał ks. Wojciech Ziółek, prowincjał południowej prowincji jezuitów. Stwierdził, że w tych ćwiczeniach duchowych „nie chodzi o to, by się dużo modlić, czy rozwiązywać jakieś problemy”. – To nie są krasomówcze popisy czy głębokie refleksje. Chodzi o to, by pozwolić na bezpośredni kontakt duszy z Bogiem – tłumaczył ks. Ziółek. – Takie ćwiczenia duchowe pomagają zrozumieć konkretne emocje lub często przykre zdarzenie z życia człowieka. Do tego potrzeba ciszy, która jest podstawą ćwiczeń – powiedział jezuita. Rekolekcje takie określił jako „crash test”, w którym człowiek konfrontuje się ze Słowem Bożym. – W czasie takich ćwiczeń wyłazi z człowieka to co dobre, i to co złe, tak jak zgnieciony samochód ukazuje wszystkie swoje wady techniczne – dodał ks. Ziółek. Rekolekcje ignacjańskie prowadzone są nieustannie w sześciu domach zakonnych obydwu prowincji lk jezuitów. „Rodzina w sieci” – akcja diecezjalnych Caritas „Rodzina w sieci” to akcja organizowana przez 15 diecezjalnych Caritas pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jej celem jest edukacja rodziców, opiekunów i dzieci w zakresie świadomego i odpowiedzialnego korzystania z Internetu. Internet stwarza możliwości stałego i szybkiego dostępu do informacji. Ale niesie też zagrożenia, zwłaszcza dla najmłodszych jego użytkowników. Jak dowodzą badania zagrożeń tych nie zna prawie 50 proc. rodzi- ców. Otwieranie stron o treściach związanych z przemocą, agresją, pornografią, nieświadome udostępnianie swoich danych osobowych, przesyłanie zdjęć osobom, które podszywają się pod przyjaciół, otwieranie zawirusowanych plików, to tylko nieliczne przykłady niebezpieczeństw wynikających z braku kontroli nad dzieckiem w sieci internetowej oraz braku systemu zabezpieczeń w jego komputerze. Z powyższą problematyką zmierzyć się chcą diecezjalne Caritas. Za merytoryczną stronę projektu odpowiada Fundacja Dzieci Niczyje – ma ona opracować niezbędne materiały i szkolić lokalnych liderów. Natomiast Panda Security odpowiadać będzie za edukację w zakresie zabezpieczeń technicznych komputerów domowych i szkolnych. Przewidziana jest m.in. dystrybucja plakatów i informatorów, pogadanki dla rodziców, nauczycieli i dzieci prowadzone przez diecezjalnych trenerów. Oficjalna strona projektu: www. eko, aw rodzinawsieci.pl. Radio Maryja i Radio PLUS liderami wśród rozgłośni katolickich Radio Maryja i stacje zrzeszone w sieci Radia PLUS są liderami wśród rozgłośni katolickich w największych miastach – informuje serwis kmdm.pl, przytaczając najnowsze wyniki badań słuchalności Radio Track w największych aglomeracjach, przeprowadzone między październikiem i grudniem ub. roku przez KBR Millward Brown SMG/KRC. Na rynku ogólnopolskim Radio Maryja notuje lekki wzrost w słuchalności rok do roku. Wynik stacji za okres październik-grudzień 2010 to 2,11 proc. (w analogicznym okresie 2009 roku – 1,94 proc.). Daje to jej piąte miejsce w rankingu najpopularniejszych. Radio Maryja jest także liderem wśród rozgłośni katolickich w Warszawie. Stacja toruńskich redemptorystów uzyskała tu słuchalność na poziomie 1,26 proc. (rok wcześniej 0,59 proc.). Drugie miejsce zajmuje Radio Warszawa ze słuchalnością na poziomie 0,47 proc. Jego popularność wzrasta. Rok wcześniej rozgłośnia diecezji warszawsko-praskiej uzyskała jedynie 0,07 proc. Trzecie jest Radio PLUS Warszawa z wynikiem 0,23 proc. (w ub. roku 1,24 proc.). Na Śląsku wygrywa Radio Plus Śląsk ze słuchalnością 1,24 proc., ale notuje znaczny spadek w porównaniu z ub. rokiem, gdy miało 2,33 proc. Na drugim miejscu sklasyfikowano Radio Maryja, które uzyskało słuchalność na poziomie 0,69 proc.. To też spadek, bo rok wcześniej było 1,34 proc. Jako trzecie – z wynikiem 0,59 proc. (rok temu 1,01 proc.) uplasowało się Radio eM. W Trójmieście liderem jest stacja archidiecezji gdańskiej. Radio PLUS uzyskało 2,1 proc., ale słucha go mniej osób niż rok wcześniej, gdy było to 3,26 proc. Drugie miejsce przypadło w udziale Radiu Maryja. Stacja z Torunia ma w Trójmieście 0,95 proc. słuchalności. Rok temu było to 2,19 proc. W Krakowie wciąż prowadzi Radio PLUS Kraków z wynikiem 1,38 proc., ale rok wcześniej miała 3,14 proc. słuchalności. Drugie miejsce zajmuje Radio Maryja: 1,29 proc., gdy jeszcze rok temu było to 1,26 proc. W Łodzi najlepszą stacją katolicką jest Radio PLUS Łódź z wynikiem 1,29 proc. (rok wcześniej jako VOX FM Łódź – 1,84 proc.). Drugie jest Radio Maryja, które uzyskało 1,24 proc. słuchalności (w ub. roku 1,47 proc.). Trzecie Radio Niepokalanów – stacja ojców franciszkanów. Ma 0,19 proc., podczas gdy poprzednio 0,11 proc. W Poznaniu pierwsze jest Radio Emaus z wynikiem 1,23 proc. (rok wcześniej 0,73 proc.), na drugim Maryja z 0,64 proc. słuchalności (w ub. roku 1,02 proc.). We Wrocławiu wygrywa Radio Maryja z wynikiem 2,88 proc., wobec 1,60 proc. rok wcześniej. Za nim jest Katolickie Radio Rodzina z wynikiem 0,55 proc. wobec 1,46 proc. rok wcześniej. W Szczecinie prowadzi Radio PLUS Szczecin, stacja archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (1,87 proc. rok temu jako Vox FM Szczecin miało 2,85 proc.). Drugie jest Radio Maryja z wynikiem 1,23 proc., wobec 0,79 proc. rok wcześniej. kmdm.pl, lk Zmarł Tomasz Wełnicki – b. poseł, dziennikarz i współtwórca KAI 23 stycznia zmarł w Warszawie Tomasz Wełnicki, prawnik, dziennikarz, były poseł na Sejm RP, były członek zarządu Katolickiej Agencji Informacyjnej. Miał 53 lata Od 1983 roku Wełnicki pracował w prasie katolickiej, najpierw jako publicysta „Królowej Apostołów”, miesięcznika księży pallotynów, następnie redaktor „Przeglądu Katolickiego” – tygodnika wydawanego przez archidiecezję warszawską. Był stażystą w watykańskim dzienniku „L’Osservatore Romano” zaś od 1989 r. przez szereg lat polskim korespondentem Radia Watykańskiego. Pracował m.in. jako operator dużych sieci komputerowych. Jego dziełem jest skonstruowanie poczty elektronicznej łączącej wszystkie kurie diecezjalne w Polsce. Tomasz Wełnicki był prezesem zarządu Fundacji Przyjaciół Radia Watykańskiego i współzałożycielem (w 1991 r.) Fundacji „Oświata Polska za granicą”, która zajmuje się kolportażem polskiej prasy i wydawnictw wśród Polaków na terenach b. ZSRR. W 1997 r. został posłem AWS do Sejmu RP. W parlamencie zajmował się m.in. prawem prorodzinnym oraz pomocą dla Polaków na Wschodzie. Pełnił też funkcję wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji Kultury. Ostatnio pracował jako doradca zarządu Telewizji Polsat. Pozostawił żonę Annę tk, mp i dwóch synów. Wiadomości KAI 6 lutego 2011 7 KRAJ „Kościół naszym domem” – obrady Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa „Kościół naszym domem” – to temat najbliższego roku duszpasterskiego, którego realizacja rozpoczęła się 27 listopada br. wraz z początkiem Adwentu. Nad jego szczegółami obradowała 24 i 25 stycznia w Warszawie Komisja Episkopatu ds. Duszpasterstwa pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego. Wśród zasadniczych celów przygotowywanego programu abp Gądecki wymienił pomoc wiernym w zrozumieniu tajemnicy Kościoła poprzez ukazanie komunii jako dzieła Ducha Świętego, a przy tym umocnienie ducha ekumenizmu. Bardzo ważne będzie zatem odnawianie i budowanie „struktur komunijnych” w Kościele, czyli różnorodnych struktur o charakterze wspólnotowym oraz pogłębianie ducha zaangażowania i współodpowiedzialności za Kościół ze strony wiernych świeckich. Owocem tego – jak zaznaczył wiceprzewodniczący Episkopatu – winno być m.in. pogłębienie „ducha współpracy miedzy duchowieństwem, osobami życia konsekrowanego i świeckimi oraz większa obecność i zaangażowanie świeckich w życiu parafialnym”. Do tego niezbędny jest rozwój takich struktur w ramach Kościoła jak: Rady Kapłańskie i Rady Duszpasterskie na poziomie diecezjalnym oraz Rady Duszpasterskie i Rady Ekonomiczne, które winny znajdować się w każdej parafii. Zbigniew Nosowski proponował, aby program duszpasterski pod hasłem „Kościół naszym domem” wypełnić bardzo konkretnymi treściami ukazującymi różne etapy życia Kościoła, związane z życiem domu, a więc zrozumiałe dla wiernych. Chodzi tu m.in. o „solidne fundamenty”, na których dom musi być zbudowany, o stół, jako miejsce budowania wspólnoty, o właściwy wystrój, itp. Generalnie jednak celem programu winno być z jednej strony „większe zadomowienie wiernych w Kościele” oraz „większe udomowienie samego Kościoła”. Dodał, że warto jest pomyśleć także o „sprzątaniu domu z brudów”, co można by połączyć z opracowaniem specjalnego programu reagowania w Kościele na sytuacje kryzysowe. Abp Henryk Hoser powiedział, że jednym z najważniejszych dzi- 8 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 siejszych wyzwań duszpasterskich jest istnienie społeczeństwa coraz bardziej „sierocego”, gdzie następuje zanik więzi, spowodowany w dużej mierze kryzysem rodziny. Kolejne pokolenie, chociaż ma lepszą sytuację materialną, wychowuje się praktycznie bez (wiecznie nieobecnych) rodziców, szczególnie ojca, co rodzi później katastrofalne konsekwencje. Odbija się to także na religijności młodzieży, której trudno jest pojąć, czym jest „ojcostwo Boże”, skoro nigdy nie doświadczyli własnego. Dochodzi do tego ogromny deficyt modlitwy charakteryzujący dzisiejsze chrześcijaństwo, co dotyka nawet zgromadzeń zakonnych. Obudzić „struktury komunijne” Referat o „strukturach komunijnych” w Kościele wygłosił ks. dr Adam Wodarczyk. Podkreślił, że światło ku rozwojowi tego rodzaju struktur dał Sobór Watykański II i jego wizja Kościoła jako wspólnoty. Znajduje to wyraz m.in. w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele „Lumen gentium”. Jego zdaniem „eklezjologia komunii jest kluczem do zrozumienia przesłania ostatniego Soboru”. Prelegent wyjaśnił, że budowanie struktur komunijnych ma na celu kształtowanie odpowiedzialności za wspólnotę Kościoła na zasadzie większej partycypacji poszczególnych jego członków. Zaznaczył, że budowanie struktur komunijnych, które są wyrazem diakonii (czyli służby) musi być poprzedzone pogłębioną ewangelizacją i właściwą formacją katechumenalną. Bp Edward Dajczak podkreślił, że wszelkie struktury, w jakich działać będą wierni w Kościele, będą o tyle skuteczne, o ile zaangażowanie w nie będzie wynikać z autentycznej wiary, której istotą jest osobiste spotkanie człowieka z Bogiem. Dlatego postulował skupienie się na tworzeniu centrów formacyjnych w każdej diecezji, które poprzez pogłębioną duchową formację przygotowywałyby liderów, którzy później będą „budować Kościół”. Pozytywne doświadczenia działania parafialnych Rad Duszpasterskich oraz Rad Ekonomicznych na terenie archidiecezji poznańskiej przedstawił abp Gądecki. Istnieją one w 98 proc. parafii, których jest 400. – Aby umożliwić skuteczne działanie rad organizujemy szkolenia dla ich członków. W przypadku Rad Ekonomicznych jest to zadanie proste. O wiele trudniejsze jest przekonanie świeckich, że są współodpowiedzialni za duszpasterstwo – mówił arcybiskup. Dodał, że ważnym zadaniem Rad Duszpasterskich w parafiach archidiecezji poznańskiej jest aplikacja ogólnopolskiego programu duszpasterskiego do lokalnych, parafialnych potrzeb. Marcin Przeciszewski postulował, aby realizacja programu „Kościół naszym domem” wiązała się w diecezjach z tworzeniem rad w każdej z parafii. Dodał, że pojęcie „dom” dla każdego z wiernych jest zrozumiałe. O ile kiedyś wierni ci wznosili swój kościół w sensie materialnym, teraz jest czas, aby zachęcić ich do włączenia się do budowy „Kościoła jako domu” od strony duszpasterskiej – poprzez aktywny udział w proponowanych strukturach komunijnych. I Kongres Diecezjalnych Rad Duszpasterskich Zostanie zorganizowany w czerwcu przyszłego roku w Warszawie pod hasłem: „Rozeznanie – Dialog – Współpraca”. Po raz pierwszy na dwudniowych obradach spotkają się przedstawiciele (duchowni i świeccy), z Diecezjalnych Rad Duszpasterskich ze wszystkich polskich diecezji. Organizatorem spotkania będzie Komisja Episkopatu ds. Duszpasterstwa wraz ze Stowarzyszeniem Pastoralistów. Celem kongresu – jak podkreślił ks. Bogusław Wolański – będzie refleksja nad głównymi wyzwaniami stojącymi przed diecezjalnymi radami oraz wymiana doświadczeń w zakresie ich funkcjonowania. Towarzyszyć temu mają liczne praktyczne warsztaty, podczas których uczestniczy rad duszpasterskich będą mogli rozwiązywać problemy, jakie przed nimi stają oraz programować działalność konkretnej rady. Podkreślano, że Kongres ten musi zostać przygotowany na tyle dobrze i atrakcyjnie, aby mógł służyć później jako wzorzec do analogicznych zjazdów rad parafialnych. Chodzi więc o twórczą inspirację – jak mają funkcjonować w praktyce struktury komunijne w Kościele w Polsce. Potrzebne Rady Społeczne Jednym z punktów dyskusji była refleksja o potrzebie istnienia odrębnych Rad Społecznych, służących jako pomoc poszczególnym biskupom diecezjalnym. Jako przykład omawiano Radę Społeczną przy metropolicie poznańskim, której działalność przedstawił jej sekretarz, ks. dr Paweł Deskur. Gremium to zostało powołane 14 listopada 2002. Rada jest przykładem czynnego udziału osób świeckich w życiu lokalnego Kościoła. Do jej zadań należy służba arcybiskupowi poprzez opracowywanie i rozpowszechnianie opinii na temat bieżących wydarzeń angażujących uwagę opinii publicznej. W szczególności chodzi o takie zagadnienia, jak poszanowanie godności osoby ludzkiej, prawa człowieka, małżeństwo i rodzina, życie gospodarcze, społeczno-polityczne i kulturalne. Składa się ona niemal w 100 proc. z osób świeckich, jedynym duchownym jest sekretarz. Rada przy Arcybiskupie Poznańskim wypowiedziała się dotychczas m.in. na temat stosunku Kościoła do homoseksualizmu, zapłodnienia in vitro, respektowaniu praw w relacjach Państwo-Kościół, apelowała o odpowiedzialną politykę demograficzną, potrzebę pielęgnowania autentycznych autorytetów społecznych czy przeznaczania części zysków firm na cele społeczne. Przez trzy kadencje opublikowała ok. 40 oświadczeń, zawsze – jak podkreślił ks. Deskur – zachowując równy dystans do wszystkich opcji politycznych. Rada nie ma osobowości prawnej. Jej członków powołuje arcybiskup spośród osób nie sprawujących urzędów politycznych. Należą do niej profesorowie wyższych uczelni, wybitni prawnicy, lekarze, członkowie PAN, związani z Poznaniem i cieszący się dużym autorytetem społecznym. Prof. Marek Ziółkowski, obecny wicemarszałek Senatu, zasiadający w Radzie w poprzedniej kadencji, po objęciu funkcji politycznej zrezygnował z zasiadania w archidiecezjalnym gremium. – Rada nie może być identyfikowana z jakimkolwiek ugrupowaniem politycznym, nie ma też ambicji załatwiania czyichś interesów politycznych, jej głos ma być głosem świeckich katolików na ważne społecznie tematy – wyjaśnił ks. Deskur. Kadencja Rady trwa 3 lata. Jej członkowie zbierają się co 2-3 miesiące. W obradach uczestniczą zawsze abp Stanisław Gądecki oraz biskupi pomocniczy. Do rozmów zapraszani są także konsultorzy – wybitni specjaliści dziedzin, na temat których Rada przygotowuje oświadczenie. Jego tekst jest zwykle ogłaszany na konferencji prasowej i trafia do opinii publicznej za pośrednictwem mediów nie tylko katolickich, ale i świeckich. Istnieje już także Rada Społeczna przy Arcybiskupie Szczecińsko-Kamieńskim oraz Rada Społeczna przy Biskupie Płockim. świętowania w niedzielę” i kwestia ta winna stać się elementem programu duszpasterskiego. Jego zdaniem rolą Kościoła jest ukazywanie niedzieli nie tylko w perspektywie religijnej, ale także jako „dobra publicznego i wartości kulturowej”. Dlatego postulował stworzenie szerokiej akcji społecznej na rzecz wolnej niedzieli, w której powinny wziąć udział ruchy i stowarzyszenia katolickie. Proponował wykorzystanie do tej kampanii najlepszych taktyk marketingowych, ogólnopolskich akcji bilbordowych czy portali internetowych. Pierwszy „Tydzień Wychowania w Polsce” Katechezy dla młodzieży o etycznej stronie uprawiania sportu i kibicowania, historie wierzących piłkarzy oraz Msze św. i nabożeństwa w kaplicach międzywyznaniowych przy stadionach – przygotowuje Kościół w Polsce we współpracy z innymi Kościołami chrześcijańskimi przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej, które odbędą się w czerwcu 2012 r. w Polsce i na Ukrainie. O przygotowaniach duszpasterskich do Euro 2012 mówił ks. Edward Pleń SDB, krajowy duszpasterz sportowców, podczas obrad Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa w Warszawie. W ramach duszpasterstwa powstał ogólnopolski komitet przygotowań do Euro 2012. Na jego czele stanął bp Marian Florczyk, delegat Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa sportowców. Tworzą go wszyscy diecezjalni duszpasterze sportowców z diecezji, w których rozegrane zostaną mecze, a także m.in. członkowie Stowarzyszenia „Parafiada” i Salezjańskiej Organizacji Sportowej. Komitet przygotowuje 10 katechez, które skierowane będą do młodzieży: uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich. Ich tematyka będzie nawiązywać do promowania etycznego kibicowania, duchowego i fizycznego rozwoju człowieka, roli sportu jako integracji między ludźmi i pozytywnego wpływu gwiazd futbolu na życie młodzieży. Znane są już tytuły katechez: „Sport i rekreacja w ujęciu biblijnym”, „Sportowcy świadkami wiary”, „Rola kibiców w zmaganiach sportowców”, „Rola sportu w roz- Bp Marek Mendyk, przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Wychowania zaprezentował zgromadzonym projekt nowej inicjatywy kierowanej przez siebie komisji, jaką będzie „Tydzień wychowania w Polsce”. Po raz pierwszy zostanie on zorganizowany od 11 do 17 września br. pod hasłem: „Zacznijmy wychowywać!” Idea „Tygodnia Wychowania” – jak wyjaśnił biskup – powstała w odpowiedzi na bezideowość wprowadzanych w obecnym systemie edukacji programów, które maja na celu wyłącznie przekaz wiedzy, z pominięciem jakiegokolwiek programu wychowawczego. A więc jego celem będzie promocja personalistycznej wizji wychowania, które winno być wychowaniem ku wartościom. Ponadto ukazaniem wychowawczej funkcji Kościoła we współpracy ze szkołą i rodziną. Wrześniowy „Tydzień Wychowania” otworzy specjalny list pasterski (czytany w pierwszą niedziele września), a złożą się nań liczne spotkania o charakterze modlitewnym, formacyjnym oraz edukacyjnym. Towarzyszyć temu będą liczne prelekcje dla środowisk wychowawców, nauczycieli i rodziców. Parafie otrzymają specjalne materiały katechetyczne. Walczmy o wolną niedzielę Ks. dr Tomasz Wielebski z UKSW mówił z kolei o potrzebie troski o właściwe rozumienie i przeżywanie niedzieli, jako szczególnego czasu budowania komunii Kościoła. Podkreślił, że w Polsce niezbędna jest szczególna praca nad „kulturą Duszpasterski program na Euro 2012 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 9 KRAJ woju osobowościowym człowieka”, „Sport łączy ludzi”, „Boży doping”, „Dobry chrześcijanin, wzorowy kibic i sportowiec”, „Sport w życiu chrześcijanina”, „Wzajemne zależności religii i sportu”, „Czy sportowiec może zostać świętym?”. Teksty będą niedługo dostępne na stronie krajowego duszpasterstwa sportowców: www.sport.episkopat. pl. Witryna będzie też informować o kolejnych inicjatywach związanych z przygotowaniami Kościoła w Polsce do Euro 2012. Duszpasterstwo współpracuje też ze spółką PL2012, koordynującą wszystkie przedsięwzięcia związane z przygotowaniami do przyszłorocznej imprezy. Na stronie internetowej www.2012.org.pl przed mistrzostwami zostanie opublikowany terminarz i miejsca odprawiania Mszy św. i nabożeństw, także w innych językach. – To jednak uzależnione jest od ustalenia, którzy kibice trafią do poszczególnych miast. Wszystko będzie wiadomo po losowaniu grup w listopadzie br. – poinformował ks. Pleń. Niemieckie Towarzystwo Biblijne wydało Nowy Testament dla sportowców. Poza tekstami Pisma Świętego książka zawierała materiały prezentujące znanych sportowców różnych dyscyplin, członków niemieckiej reprezentacji olimpijskiej oraz wywiady z niektórymi z nich. – Chcemy wydać podobną publikację, ale wzbogacić ją o historie wierzących piłkarzy – zapowiedział ks. Pleń. Ukaże się także płyta DVD pt. „Zwycięzcy” o karierach słynnych futbolistów wraz z ich świadectwami życia w wierze oraz modlitewny przewodnik dla kibiców. W maju 2012 r. Episkopat Polski przygotuje list pasterski przed mistrzostwami Europy. Księża będą ponadto zachęcani do poruszania tematyki sportowej w homiliach, w miesiącach poprzedzających Euro 2012. Tematykę duszpasterskich przygotowań do imprezy ma też poruszyć jeden z programów Redakcji Katolickiej TVP. Jak poinformował ks. Pleń, przy wszystkich stadionach goszczących uczestników Euro 2012 powstaną międzywyznaniowe kaplice. Otwarcie kaplicy na powstającym w Warszawie Stadionie Narodowym planowane jest w marcu br. Organizatorzy szacują, że podczas Euro 2012 Polskę odwiedzi blisko 10 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 milion zagranicznych kibiców. Do imprezy pozostało 499 dni. Nie zapomnijmy o polskiej tradycji! Mówiąc o wymiarze braterstwa w Kościele jak i o strukturach komunijnych przewodniczący Episkopatu abp Józef Michalik wskazał m.in. na rolę biskupa jako „pasterza, ojca i brata”. – A zatem braterstwo chrześcijan, braterstwo kapłańskie, apostolskie nie jest sprawą zwrotu grzecznościowego czy romantycznej emfazy, ale jest sprawą wiary w zmartwychwstanie. Jezus zostawił nam zadanie braterstwa jako prosty, ale trudny dar, jako rodzaj znaku rozpoznawczego naszej wiary ujawnianej w relacjach do ludzi i prowadzącej do zmartwychwstania – wyjaśniał. Odnosząc się do programu duszpasterskiego, abp Michalik proponował, aby zwrócić uwagę na to, „co w polskim duszpasterstwie stanowiło – jak się wyraził – dominantę, jak dotąd chyba twórczą i pozytywną, skoro Kościół Polski wydał duszpasterza na miarę światową, jakim jest Jan Paweł II”. Zdaniem abp. Michalika „ludowa, pogardzana przez tzw. elity pobożność ma ciągle swoją siłę, trzeba ją pielęgnować i pogłębiać, ożywiać, ale i podtrzymywać tradycyjne jej formy. (...) Trzeba zatem troszczyć się o autentyzm przeżyć, czyli o ich prawdę i nie bać się prostych form pobożności i przekazu wiary, bo one mają wewnętrzną skuteczność”. Podkreślił przy tym „potrzebę wierności tradycji i zachowania polskich zwyczajów, obrzędów i obchodów, świętowanych w powiązaniu z Kościołem”. – I tu nie należy zmieniać zbyt lekkomyślnie ani rannej procesji rezurekcyjnej, nocnej pasterki, święcenia pól i pokarmów ani obchodów świąt i odpustów. Swoją twórczą wartość formacyjną mają też uroczyste, nadzwyczajne manifestacje religijne z udziałem licznych wiernych. Stanowią bowiem nobilitację skromnych, zabiedzonych i pomijanych ludzi, którzy przy tej okazji stają się częścią wielkiej całości, są nobilitowani we wspólnocie. Te formy drażnią nietolerancyjnych ideologów modernistycznych, nie rozumiejących ich głębszej wartości. Dla nas to znak potwierdzający rolę obecności religii w przestrzeni publicznej – wyjaśnił. Kolejnym elementem formacyjnym – podkreślił abp Michalik – niezrozumianym i krytykowanym przez elitę postoświeceniową jest „związek religii z narodem i promocja zdrowego patriotyzmu”. – Jako wielką wartość – kontynuował przewodniczący Episkopatu – widzę obecność religii w szkole, bo wyprowadziła tę społeczność z getta antyreligijnego i pozwoliła wreszcie z powszechnym przekazem wiedzy religijnej dotrzeć do wszystkich, którzy chcą z tego kontaktu skorzystać. Niepokoją mnie jednak próby wyprowadzenia przynajmniej jednej godziny ze szkoły do kościoła, motywowane potrzebą związku dzieci i młodzieży z parafią oraz trudnościami z młodzieżą gimnazjalną, co uważam za błędne, bo cała reforma szkolna wyrywająca młodzież ze środowiska w najtrudniejszym okresie dojrzewania jest błędna. Rozwiązanie problemu widzę w uatrakcyjnieniu katechezy przy jednoczesnym pogłębieniu kontaktu młodzieży z katechetą. Abp Michalik podkreślił też znaczenie umiejętnej współpracy duchownych ze świeckimi. – Chodzi o to, aby ksiądz w Polsce umiał się napracować z laikatem w taki sposób, że świeccy wkrótce będą mogli wziąć na siebie część jego zadań. Czuwać jednak trzeba, aby nie wytworzyła się pustka w kontaktach i wzajemnej odpowiedzialności księdza i działaczy świeckich – wyjaśnił. Wreszcie – powiedział abp Michalik – istotną sprawą jest „troska o takie zaangażowanie księży w życie społeczne, które nie będzie utożsamianiem się z konkretną partią, ani z jej programem, bądź częścią programu. To bowiem jest przyczyną najmocniejszych oskarżeń o brak jedności w Kościele, a przykładów z ostatnich mp, lk miesięcy mamy kilka”. W Polsce działa już 27 rad Rycerzy Kolumba. Ostatnio powstały m.in. w Ożarowie i Ostrowcu Świętokrzyskim. Następne powstają w Poznaniu i Mierzynie koło Szczecina. Dzieło Rycerzy Kolumba w Polsce liczy już ponad 1500 członków. Najwięcej w diecezji radomskiej – ok. 300 osób. Rycerzy Kolumba sprowadził do Polski abp Zygmunt Zimowski. Pierwsze Rady powstały w 2006 roku w Radomiu i Starachowicach. rm BIAŁYSTOK BIELSKO – ŻYWIEC Namaszczenie czoła pachnącym, poświęconym olejem oraz indywidualne błogosławieństwo zakończyły nieszpory bizantyjskie celebrowane 22 stycznia w kaplicy sióstr redemptorystek w Bielsku-Białej. Nabożeństwo w języku polskim stanowiło element tegorocznych obchodów Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan na Śląsku. Uroczyste nieszpory wigilii niedzieli, połączone były ze wschodniochrześcijańskim obrzędem, w czasie którego duchowny greckokatolicki, ks. Szymon Jankowski, poświęcił małe pszeniczne chlebki, olej i wino. Wraz z kapłanem modliły się odpowiadając uroczystym śpiewem siostry z bielskiego klasztoru redemptorystek, jedynej placówki tego zakonu w Polsce. We wspólnocie tej jest m.in. 28-letnia grekokatoliczka ze Lwowa, s. Maria Slepczenko OSsR. Zakonnica w rozmowie z KAI podkreśla, że w liturgii wschodniej bardzo ważnym elementem modlitwy są inkantacje „Panie, zmiłuj się” i „Kyrie Eleison”, dzięki którym wypowiadający te słowa wierni pragną utrzymać stały kontakt z Bogiem. Na koniec sobotnich nieszporów nastąpił obrzęd tzw. mirowania, czyli namaszczenia czoła za pomocą specjalnego pędzelka świętym olejem. Uczestnicy modlitwy otrzymali też po kawałku prosfory, czyli chlebka z pszennej mąki – symbolu agapy. Augustianin ks. Jankowski dziękując za modlitwę zebranym (wśród których byli żyjący na Śląsku ukraińscy imigranci), zachęcał do zgłębiania bogatej tradycji katolickiej i jej rk różnych obrządków. BYDGOSZCZ Ponad pół tysiąca znanych osób z województwa kujawsko-pomorskiego wzięło udział 22 stycznia w Charytatywnym Balu Marszałka na rzecz bydgoskiego Hospicjum im. ks. Jerzego Popiełuszki. Uczestnicy bawili się na parkiecie Opery Nova. Grały zespoły Żuki oraz Eljazz Big Band. Częścią imprezy była charytatywna licytacja, goście mogli również zakupić losy w loterii fantowej. Pierwszy Charytatywny Bal Marszałka odbył się w ubiegłym roku w toruńskim Dworze Artusa. Uczestnicy zebrali 43 tysiące złotych na potrzeby dzieci z Hospicjum „Najm dzieja” w Toruniu. Nieszpory Ekumeniczne w kościele Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel zakończyły 25 stycznia obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan w Bydgoszczy. Wieczornej liturgii przewodniczył tam biskup bydgoski Jan Tyrawa. W homilii podkreślił sens modlitwy o jedność. Zaznaczył też, że spotkania modlitewne stanowią największą wartość całej inicjatywy ekumenicznej. Według biskupa bydgoskiego, podział chrześcijan jest nie do przyjęcia. – I dopóki będzie trwał, będziemy dalecy od Ewangelii – mówił. Hierarcha zastanawiał się, czy chrześcijanie różnych wyznań są już „bliżej pojednania”. – W wielu sprawach wydawać by się mogło, że jesteśmy już blisko, ale nagle pojawia się jakaś iskra i wszystko zostaje zburzone. Z drugiej strony tam, gdzie byśmy się tego zbliżenia nie spodziewali, ono mniej lub bardziej następuje. Nagle przynosi owoce – zauważył bp Tyrawa. Przewodniczący Pomorsko-Kujawskiego Oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej, ks. Janusz Olszański dodał, że spotkania na modlitwie to dobry moment na wsłuchiwanie się w to, co sam Jezus w Ewangelii, Piśmie Świętym oferuje tym, którzy jm są Jego dziećmi. CZĘSTOCHOWA Na Jasnej Górze odbyło się 20. Ogólnopolskie Sympozjum Księży Rekolekcjonistów, Ojców Duchownych i Spowiedników Kapłańskich. Jego hasło brzmiało: „Kościół domem i szkołą komunii”. W czterodniowym spotkaniu uczestniczy około 100 księży. – Te spotkania są bardzo potrzebne kapłanom, jako czas skupienia, modlitwy i rozważania Słowa Bożego. A właśnie o to chodzi, żeby człowiek coraz głębiej wnikał w tajemnicę Słowa Bożego i w życie Boże – zaznaczył bp Paweł Socha, członek Komisji ds. Duchowieństwa Episkopatu. W programie były: konferencje ascetyczne, wykłady i panele, ale także wspólna modlitwa – czyli codzienna Msza św., Liturgia Godzin, Apel Jasnogórski oraz nabożeństwo pokutne ze spowiedzią św. Kapłani dyskutowali nt. współczesnych problemów etycznych, analizowali adhortację posynodalną Benedykta XVI „Verbum Domini”. Odwoływali się też do nauki papieża Jana Pawła II. Zakończone 27 stycznia sympozjum zorganizowała Komisja ds. Duchoilp wieństwa Episkopatu Polski. Pracując w mediach służcie dobru i tym, którzy potrzebują głoszenia Słowa Bożego – mówił w homilii do środowiska ludzi mediów abp Stanisław Nowak, metropolita częstochowski, który późnym wieczorem 23 stycznia przewodniczył Mszy św. w intencji ludzi mediów w kościele rektorskim pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie. Mszę św., której inicjatorem był Wydział ds. Środków Społecznego Przekazu Kurii Metropolitalnej w Częstochowie i tygodnik katolicki „Niedziela”, wraz z metropolitą częstochowskim koncelebrowali kapłani pracujący w mediach. W homilii abp Nowak przypomniał o wartości Słowa Bożego i jego znaczeniu w życiu człowieka. – Bez Słowa Bożego nie wiemy, dokąd idziemy, nie znamy sensu naszego życia, nie znamy istoty naszego człowieczeństwa – mówił. Zwrócił uwagę na dzisiejszą kulturę i cywilizację, która jest postchrześcijańska. – Przez dyktaturę relatywizmu i lekceważenie moralności Wiadomości KAI 6 lutego 2011 11 Z DIECEZJI Caritas Archidiecezji Białostockiej uroczyście obchodziła 20-lecie swojej działalności. Abp Edward Ozorowski zwracając się do pracowników, wolontariuszy i podopiecznych organizacji, zgromadzonych na Mszy dziękczynnej w kościele św. Wojciecha powiedział, że „wciąż potrzebni są ludzie, którzy będą sobie pomagali, stając się jedni dla drugich świadkami miłości”. Po Mszy św. jubileuszowe spotkanie odbyło się w Teatrze Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki. Rozpoczęło je przedstawienie przygotowane przez wychowanków Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Uzależnień pt. „Samotność to taka straszna trwoga”, oparte na motywach „Opowieści wigilijnej” tm Dickensa. Z DIECEZJI Europa odchodzi od Chrystusa. Jedynym sposobem na zmianę tej sytuacji jest powrót do Ewangelii i nawrócenie – mówił abp Nowak. Na wspólnej modlitwie zgromadzili się dziennikarze mediów katolickich i świeckich, którym za przybycie podziękował ks. Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny „Niedzieli”. ks. mf O zasadniczej roli studiów biblijnych i studiowaniu Słowa Bożego w dialogu ekumenicznym mówił abp Stanisław Nowak, który wieczorem 25 stycznia przewodniczył Mszy św. w kościele rektoralnym pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie. Eucharystia zakończyła Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. W modlitwie uczestniczyli przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich z Częstochowy: prawosławni, mariawici, ewangelicy reformowani i członkowie Kościoła polskokatolickiego. Abp Nowak odwołując się do adhortacji Benedykta XVI „Verbum Domini” wskazał na zasadniczą rolę studiów biblijnych w dialogu ekumenicznym. – Konieczne jest wspólne rozważanie Pism dla życia w komunii. Potrzeba lectio divina. Trzeba z wiarą stanąć wobec Boga, który do nas mówi – mówił abp Nowak. Zauważył, że choć w dialogu ekumenicznym jest wiele znaków i gestów otwartości, to „jednak jest jeszcze wiele do zrobienia” – Mamy wiele do zrobienia w kwestii słuchania Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, w kwestii autorytetu w Kościele, czy też w sprawie pojmowania prymatu Piotra. Potrzebne jest również zbliżenie się w walce o człowieka, o życie i o etykę – apelował abp Nowak. Po homilii przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich modlili się o pokój i jedność w Kościele i w świecie. W Częstochowie i okolicy istnieją m.in.: parafia ewangelicko-augsburska, parafia prawosławna przy ul. Kopernika, parafia polskokatolicka, w której rezyduje bp Jerzy Szotmiller, emerytowany administrator diecezji krakowsko-częstochowskiej. W Gniazdowie k. Koziegłów znajduje się Starokatolicka Parafia Mariawitów, istniejąca od 1906 r. (jej proboszczem jest ks. Tadeusz Ł. Ratajczyk). W Kleszczowie istnieje 12 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 parafia ewangelicko-reformowana. W Częstochowie znajduje się także zbór Chrześcijan Baptystów. Spośród wspólnot nie należących do Polskiej Rady Ekumenicznej wymienić należy Kościół Adwentystów Dnia Siódmego, który działa na terenie Częstochowy, Zawiercia, Myszkowa i Wielunia, Zbór Hosanna Kościoła Zielonoświątkowego w Częstochowie oraz Kościół Wolks. mf nych Chrześcijan. DROHICZYN 24 stycznia, we wspomnienie patrona dziennikarzy św. Franciszka Salezego, odbyło się zorganizowane przez kurię biskupią spotkanie dziennikarzy, pracujących stale na terenie diecezji drohiczyńskiej. Przybyli na nie redaktorzy Polskiego Radia Białystok z redaktor Edytą Wołosik, Katolickiego Radia Podlasie w Siedlcach z dyrektorem ks. kan. Sławomirem Kapitanem, portalu Podlasie 24. pl z redaktorem ks. Krzysztofem Pełką, a także diecezjalnych i działających w różnych miejscowościach redakcji wydawniczych, prasowych, internetowych, telewizyjnych i radiowych. Gościem spotkania była Dorota Warakomska, dziennikarka, związana przez 20 lat z Telewizją Polską, a także reporterka miesięcznika „Podróże”. Podkreśliła także wielką rolę merytorycznego przygotowania do pracy, a także bezstronnego podejścia do informacji oraz panowania nad emocjami podczas ich przekazywania. Chociaż nie istnieje „obiektywny obiektywizm”, mówiła, to dziennikarz przekazujący informacje, powinien stronić od komentarzy. Dorota Warakomska wspominała wiele spotkań, zarówno ze znanymi osobami, takimi jak Jan Paweł II, Jan Nowak Jeziorański, czy Ryszard Kukliński, jak i prostymi ludźmi. Organizatorami spotkania w Drohiczynie byli: ks. prał. Zbigniew Rostkowski i ks. Mariusz Boguszewski, związany z przyznawaniem nagród Totus Fundacji Dzieła Nowego Tysiąclecia. Obecny na spotkaniu biskup drohiczyński Antoni Dydycz, powiedział, że zadaniem mediów jest informowanie, formowanie i rozrywka. Nie powinny one jednak być „mass-mediami”, czyli manipulacją masami, lecz środkami komunikacji społecznej. Pracę dziennikarza porównał do prorockiej roli dzielenia się dobrymi nowinami, chociaż czasami są one także prawdami ks. ap o krzyżowaniu. GLIWICE 60 lat temu w gliwickiej parafii Podwyższenia Krzyża Świętego po raz pierwszy publicznie odmówiono nowennę. 23 stycznia, podczas Mszy św., której przewodniczył bp Jan Wieczorek przekazano Matce Bożej Nieustającej Pomocy złotą różę. – Z Gliwic, z naszej parafii to nabożeństwo rozszerzyło się na całą Ojczyznę – mówi proboszcz o. Piotr Świerczok. – Do dziś modlimy się w każdy wtorek i nadal to nabożeństwo gromadzi wielu wiernych. Obchody 60-lecia nowenny w Polsce rozpoczęły się w czerwcu ub. roku. rs Tak wiele nas łączy, a tak mało dzieli – mówił bp Gerard Kusz podczas nabożeństwa ekumenicznego w intencji jedności chrześcijan, które odprawiono 23 stycznia w parafii św. Michała w Gliwicach, w ramach tygodnia ekumenicznego. W nabożeństwie wzięli również udział ks. Paweł Lewicki z Kościoła ewangelicko-metodystycznego i ks. Andrzej Wójcik z Kościoła ewangelicko-augsburskiego. – Musimy szanować siebie nawzajem, swoją godność ludzką i chrześcijańską – mówił bp Kusz. – Chrześcijaństwo na całym świecie ma za dużo problemów, żeby skupiać się różnicach wyznaniowych. Powinniśmy raczej skupić się na poszukiwaniu jedności – powiedział z kolei ks. Wójcik. Oprócz Gliwic, nabożeństwa ekumeniczne odbywały się m.in. w Byrs tomiu i Zabrzu. Caritas zamierza rozdać 2 tys. kamizelek odblaskowych przedszkolakom z powiatu lublinieckiego. W ramach akacji „Jestem widoczny – jestem bezpieczny” przekazano już pierwsze wdzianka, które będą noszone podczas wyjść grupowych od października do marca. Celem akcji gliwickiej Caritas jest wyrobienie w przedszkolakach nawyków bezpiecznego zachowania marm się na drodze. GNIEZNO Na terenie archidiecezji gnieźnieńskiej działa kilkanaście kościelnych lub blisko z Kościołem związanych organizacji pożytku publicznego. Wszystkie liczą, że wpływy z 1 procenta będą w tym roku nie mniejsze niż w ubiegłym. Przekazanie 1 procenta jest teraz łatwiejsze niż kiedykolwiek. Niczego nie trzeba wpłacać ani specjalnie załatwiać. Nie trzeba nawet wpisywać pełnej nazwy organizacji w zeznaniu podatkowym. Wystarczy podać jej KRS i deklarowaną kwotę. Jeśli pieniądze mają zostać spożytkowane na określony cel, np. leczenie czy rehabilitację konkretnej osoby, trzeba to uściślić. Jeśli osoba taka posiada subkonto w Organizacji Pożytku Publicznego, również trzeba umieścić stosowny dopisek. W archidiecezji gnieźnieńskiej na wsparcie czeka kilkanaście organizacji, które pomagają chorym dzieciom, zajmują się niepełnoprawnymi i ubogimi, wspierają uczniów, a także niosą pomoc terminalnie chorym. Największą z nich jest Caritas, której podatnicy przekazali w ub. roku blisko 334 tys. zł. Jak wyjaśnia kierownik jej Działu Komunikacji Lucyna Muniak większa część tej kwoty, zgodnie z życzeniem ofiarodawców, trafiła do Parafialnych Zespołów Caritas oraz konkretnych osób mających w Caritas swoje subkonta. Takich subkont jest ponad sto. Posiadają je wspomniane Parafialne Zespoły Caritas oraz m.in. osoby chore i niepełnosprawne, którym pieniądze z 1 procenta pomagają w leczeniu i rehabilitacji. Aby zachęcić podatników do przekazania 1 procenta na rzecz Caritas, organizacja udostępnia na swojej stronie internetowej program do rozliczania PIT. Chętni mogą otrzymać zawierającą go płytę CD także w biurze Caritas w Gnieźnie. – Jeden procent podatku, to cudowne pieniądze – mówi ks. Krzysztof Woźniak, z-ca dyrektora archidiecezjalnej Caritas. – Wpłacane z dobrej woli, niosą zaufanie i wiarę w nasze czyste intencje. Podatnicy chcący wesprzeć chorych mogą również wpisać w swoim zeznaniu podatkowym KRS Stowarzyszenia im. ks. Jerzego Niwarda Musolffa, które wybudowało i prowadzi w Wągrowcu Hospicjum Mi łosiernego Samarytanina. Placówka otacza opieką osoby umierające i terminalnie chore, a także ich rodziny. I ciągle się rozbudowuje. Na rzecz chorych i niepełnosprawnych działa w archidiecezji gnieźnieńskiej także kilka innych stowarzyszeń, m.in. w Chodzieży, Pobiedziskach, Murowanej Goślinie i Rogoźnie. W Łopiennie funkcjonuje Stowarzyszenie „Uśmiech Nadziei” założone przez siostry elżbietanki. W prowadzonym przez nich Domu Pomocy Społecznej kompleksową opieką otoczonych jest kilkadziesiąt dzieci z różnymi schorzeniami układu nerwowego i fizycznym kalectwem: z porażeniem mózgowym, autyzmem, niewidzących i niemówiących. Pieniądze z 1 procenta przydadzą się także organizacjom zajmującym się osobami bezdomnymi, ubogimi i zagrożonymi wykluczeniem społecznym. W Słupcy opiekuje się nimi Stowarzyszenie im. św. Brata Alberta, które prowadzi jadłodajnię oraz tzw. Dom Dziennego Pobytu dla samotnych i bezdomnych. W Gnieźnie pomoc osobom ubogim, zwłaszcza dzieciom z rodzin borykających się z trudną sytuacją materialną niesie Gnieźnieńskie Stowarzyszenie Miłosierdzia. Warto wspomóc także instytucje wspierające edukację dzieci i młodzieży. Należy do nich m.in. Fundacja Edukacyjna im. Jana Pawła II w Murowanej Goślinie oraz Stowarzyszenie Pomocy Uczniom im. Jana Pawła II bgk w Mieścisku. Blisko 2200 par małżeńskich z kilkunastu parafii archidiecezji gnieźnieńskiej odnowiło w okresie noworocznym swoje przyrzeczenia małżeńskie. Podczas uroczystych Mszy św. ponownie ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz otrzymali indywidualne błogosławieństwo biskupa. Do odnowienia przyrzeczeń małżeńskich zapraszano w szczególności te pary, które w tym roku obchodziły lub będą obchodzić okrągłą rocznicę ślubu. W niektórych parafiach proboszczowie wysyłali do takich małżonków imienne zaproszenia, w innych zapraszali ich osobiście lub po prostu z ambony. W niektórych zaproszenie pojawiało się dodatkowo na parafialnej stronie internetowej. Kościół nigdy nie był pusty. W zależności od wielkości parafii ślubną przysięgę powtarzało każdorazowo od 50 do ponad 230 par małżeńskich. Inicjatorem spotkań był ks. kan. Franciszek Jabłoński z kurii metrobgk politalnej w Gnieźnie. Wdzięczność wobec osób konsekrowanych, zakonników i sióstr zakonnych, członków zgromadzeń i instytutów życia konsekrowanego wyraził w liście do wiernych prymas Polski. List abp. Józefa Kowalczyka był czytany w kościołach archidiecezji gnieźnieńskiej w niedzielę, 30 stycznia. 2 lutego Kościół obchodził Dzień Życia Konsekrowanego. Abp Kowalczyk stwierdził, że podobnie jak dwa tysiące lat temu sam Jezus powoływał ludzi, by poszli za Nim, tak i dziś powołuje On młodych, mężczyzn i kobiety – a oni – odpowiadają na ten głos powołania. Wzorem lat ubiegłych 2 lutego osoby konsekrowane uczestniczyły w Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej, podczas której odnowiły swoje śluby zakonne. Ofiary zebrane w ten dzień przeznaczone zostaną na gnieźnieński klasztor karmelitanek bgk bosych. KALISZ Współdziałajcie dla dobra ludzi, którym chcecie służyć – powiedział bp Stanisław Napierała w Ostrowie Wielkopolskim podczas dorocznego spotkania z kolejarzami i strażakami z diecezji kaliskiej. Spotkanie opłatkowe, które odbyło się 24 stycznia, poprzedziła Msza św. w kościele św. Pawła Apostoła pod przewodnictwem biskupa kaliskiego. Życzenia kolejarzom i strażakom złożył ks. kan. Marian Niemier, diecezjalny duszpasterz tych służb. ek KATOWICE – Modlitwa „Ojcze nasz” jest wyrazem jedności chrześcijan i wzywa wszystkich, w Jerozolimie i na całym świecie, do wspólnego działania na rzecz sprawiedliwości, pokoju i jedności, przybliżając w ten sposób nadejście Królestwa Bożego – powiedział metropolita katowicki abp Damian Zimoń w kazaniu podczas centralnego nabożeństwa ekumenicznego Wiadomości KAI 6 lutego 2011 13 Z DIECEZJI na Śląsku, które odbyło się 23 stycznia w kościele ewangelicko-augsburskim pw. Zbawiciela w Żorach. W nabożeństwie uczestniczyli bp Tadeusz Szurman, zwierzchnik diecezji katowickiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, bp Paweł Anweiler, zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, przewodniczący Śląskiego Oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej oraz przedstawiciele innych wspólnot chrześcijańskich wchodzących w skład PRE. W swoim kazaniu metropolita katowicki rozważał modlitwę „Ojcze nasz”. Podkreślił, że Jezus nie pozostawia nam jakiejś formuły do mechanicznego recytowania. – Jak w czasie każdej modlitwy ustnej, to sam Duch Święty, przez Słowo Boże, uczy dzieci Boże, jak zwracać się do Ojca i On sam przyczynia się za nami w naszych błaganiach – powiedział. Przestrzegał przed fałszywymi formami modlitwy. Wskazywał na konieczność połączenia w niej dyskrecji i wspólnotowości, unikania gadatliwości. Zaakcentował potrzebę stałego odniesienia w modlitwie do Boga. – Im bardziej nasze odniesienie do Boga staje się filarem całej naszej egzystencji, w tym większej mierze będziemy się stawali ludźmi pokoju. Tym łatwiej będziemy znosili cierpienia, tym lepiej będziemy rozumieli innych i będziemy na nich bardziej otwarci – mówił metropolita katowicki. Jako przykład realizowania w praktyce wezwań modlitwy „Ojcze nasz” abp Zimoń wskazał list od biskupów polskich do biskupów niemieckich, zawierający słowa „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. W krótkim pozdrowieniu ewangelicki biskup Tadeusz Szurman stwierdził, że modlitwa jest źródłem mocy ks. as i siły, ale też wezwaniem. Metropolita abp Damian Zimoń przewodniczył 27 stycznia w archikatedrze Chrystusa Króla Mszy św., sprawowanej w intencji wszystkich ofiar KL Auschwitz w 66. rocznicę oswobodzenia obozu. Uroczystości zorganizowały Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich i Fundacja Konrada Adenauera. W homilii proboszcz katedry ks. Stanisław Puchała przypomniał, że 14 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 ponad pięćdziesięciu śląskich kapłanów oddało w czasie II wojny światowej życie za wiarę i Ojczyznę, wśród nich błogosławieni księża Emil Szramek i Józef Czempiel. W obozie oświęcimskim zginęło ponad 180 mieszkańców Katowic. Mszę św. poprzedziła konferencja „Katowiczanie – Ofiary KL Auschwitz”. Po liturgii odsłonięto poświęcona im tablice pamięci. Została umieszczona na budynku, w którym w czasie II wojny światowej mieściła się siedziba SS. ks. as KIELCE Czuwaniem z kanonami wspólnoty z Taizé zakończyły się 25 stycznia kieleckie obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Modlitwa w kaplicy św. Franciszka u kapucynów zgromadziła przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich z Kielc i okolicznych miejscowości. Kapucyn o. Radosław Solon podkreślał, że w budowaniu jedności ważne są różne konferencje i kulturalne wydarzenia, jednak priorytetem pozostaje wspólna modlitwa. – Ty, który pragniesz zgłębiać tajemnicę miłości Chrystusa, czy pozostaniesz niemy na Jego żarliwą modlitwę: „Ojcze, spraw, aby byli jedno” i przymykając oczy, jakby się nic nie stało przejdziesz obojętnie wobec dramatu niezgody, rozdarć i podziałów w rodzinie chrześcijańskiej, czy też otworzysz swoje serce na niezliczone dary Tego, który przyszedł Miłością obalać mury wrogości? – modlił się ekumenista Jacek Dziubel. Po zakończonym nabożeństwie bracia kapucyni zaprosili wszystkich do refektarza na „ekumeniczny” bigos kdob i herbatę. W Muzeum Historii Kielc odbyło się 26 stycznia seminarium dla nauczycieli na temat nauczania o antysemityzmie. Zorganizowane zostało przez Instytut Psychologii i Edukacji „Charaktery” w ramach Kieleckich Spotkań Chrześcijańsko-Żydowskich „Wiara – Hatikvah – Miłość”. Prawie 30 nauczycieli szkół ponadpodstawowych z województwa świętokrzyskiego wysłuchało prelegentów reprezentujących Centrum Badań Holokaustu UJ, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie oraz Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita. Wykład połączony „Postawy wobec Żydów wśród młodzieży polskiej. Wnioski z badań empirycznych” wygłosiła dr Jolanta Ambrosewicz-Jacobs, dyrektor Centrum Badań Holokaustu UJ. Mówczyni zachęcała m.in. do lektury książki pt. „Dlaczego należy uczyć o Holokauście?” Kieleckie Spotkania Chrześcijańsko-Żydowskie zorganizowały: Stowarzyszenie im. Jana Karskiego, Instytut Psychologii i Edukacji „Charaktery” oraz Wojewódzka Biblioteka Publicznej im. Witolda Gombrowicza. Patronat objęli: przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem Konferencji Episkopatu Polski bp Mieczysław Cisło, naczelny rabin Polski Michael Schudrich i prezydent Kielc Wojciech Lubawski. apis W kaplicy kieleckiej Kurii zakończono 28 stycznia diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego sł. Bożego Ignacego Trendy – prostego, niepiśmiennego mieszkańca Lelowa, który został rozstrzelany przez Niemców 4 września 1939 r., za odmowę podpalenia kościelnego krzyża. Ignacy Trenda urodził się 24 czerwca 1882 r., w ubogiej wiejskiej rodzinie Józefa Trendy i Franciszki z domu Łyko, w Ślęzanach k. Lelowa. Dorastał w trudnych warunkach, jako najmłodszy z ośmiorga rodzeństwa. Został sierotą w wieku 12 lat. Był niepiśmienny. Od wczesnych lat młodzieńczych do końca życia, najmował się do pracy na służbie u bogatszych gospodarzy. Był człowiekiem bardzo prostym, uczciwym, pracowitym i pobożnym. Pracodawcy, w tym Żydzi, cenili jego sumienność. 23 lipca 1930 r. ożenił się z Łucją Kłosowicz. Zamieszkali w Lelowie, w domu wynajmowanym u Żydów. Mieli jedno dziecko – Jana, który urodził się w 1931 r. W pierwszych dniach II wojny światowej, Niemcy wkroczyli do Lelowa i rozpoczęli pacyfikację. Miejscowa ludność ukrywała się w pobliskich lasach. 4 września 1939 r. Niemcy pochwycili przechodzącego koło kościoła Ignacego Trendę, zaciągnęli go do wnętrza, kazali przynieść słomę z pobliskiej stodoły, położyć ją w kruchcie pod barokowym krzyżem i podpalić. Gdy Ignacy odmówił podpalenia krzyża, został zastrzelony strzałem w brzuch. Pomimo podpalenia kościoła lelowskiego przez Niemców, krucyfiks, tylko lekko osmalony – ocalał. Znajduje się obecnie w ołtarzu głównym. Ciało Ignacego Trendy pochowane jest w zbiorowej mogile, nieopodal kościoła w Lelowie. 2 grudnia 2003 r. rozpoczął się w Kielcach proces beatyfikacyjny na poziomie diecezjalnym sł. Bożego dziar Ignacego Trendy. KOSZALIN – KOŁOBRZEG Podczas 16. edycji „Białoborskiego kolędowania” bp Edward Dajczak przekazał papieskie odznaczenie Benemerenti zasłużonej dyrygentce i animatorce z Białego Boru Irenie Kowalskiej. kap KRAKÓW Ponad 60 uczestników – amatorów z Małopolski sprawdziło swoje siły na nartach i na desce snowboardowej na stoku w Koninkach k. Poręby Wielkiej, gdzie 22 stycznia odbyła się I Ogólnopolska Spartakiada Narciarska Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Zawody rozpoczęły się wspólną modlitwą, której przewodniczył ks. Rafał Buzała, diecezjalny asystent KSM. Na zwycięzców czekały puchary starosty powiatu limanowskiego i wójta gminy Mszana Dolna oraz nagrody rzeczowe. Ponadto każdy uczestnik otrzymał kupony upoważniające do odbioru bezpłatnego dziennego karnetu na wyciąg krzesełkowy w Koninkach oraz do jednokrotnego wstępu na ściankę wspinaczkową w Centrum. Honorowy patronat nad imprezą objął metropolita krakowski kard. StaniKarolina Pluta sław Dziwisz. Krakowska Izba Turystyki przygotowała dla pielgrzymów specjalny serwis internetowy www. santosubito.travel. Ma on pomóc wiernym w bezpiecznej organizacji pielgrzymek na uroczystości beatyfikacyjne Jana Pawła II, które odbędą się 1 maja w Rzymie. Serwis zawiera listę biur podróży, dane o sprawdzonych przewoźnikach, pilotach wycieczek oraz o ośrodkach turystycznych. Użytkownicy serwisu będą mogli skorzystać także z opcji „Zapytaj eksperta”, a na pytania będą odpowiadać specjaliści z zakresu działalności biur podróży. Krakowska Izba Turystyki przestrzega pielgrzymów, aby uważali na nieuczciwe oferty, ponieważ ceny w wielu hotelach bardzo wzrosły, a w samym Rzymie nie ma już led miejsc noclegowych. Nocne czuwanie modlitewne zakończone procesją światła do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, spotkania z osobami znającymi Jana Pawła II, koncert muzyki religijnej – to niektóre z wydarzeń planowanych przez Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” w Łagiewnikach z okazji beatyfikacji Papieża. Na uroczystościach w Krakowie spodziewane są tłumy pielgrzymów. Uroczystości beatyfikacyjne organizowane przez krakowskie Centrum rozpoczną się już w piątek, 29 kwietnia. W tym dniu odbędzie się konferencja, w której udział wezmą znane osoby m.in. publicyści, którzy opowiedzą o procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II, a także o życiu i posłudze papieża. W sobotę 30 kwietnia na placu Centrum Jana Pawła II odbędzie się spotkanie z osobami, które w sposób szczególny doświadczyły spotkania z Ojcem Świętym i podzielą się swoimi świadectwami. W niedzielę – dniu beatyfikacji Jana Pawła II – o godz. 10.00 wierni, którzy przyjadą do Krakowa będą mogli oglądać uroczystość z Placu św. Piotra na telebimach ustawionych przed Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, a także na placu przy Centrum Jana Pawła II. Natomiast o godz. 18.00 na placu Centrum odbędzie się Msza św. dziękczynna za beatyfikację Ojca Świętego. O godz. 20.00 rozpocznie się koncert wykonawców muzyki religijnej pt. „Iskra z Krakowa”. Tym wydarzeniem rozpocznie się całonocne czuwanie modlitewne wiernych na placu Centrum Jana Pawła II. Czuwanie zakończy się o godz. 5.00 rano uroczystą procesją światła, która przejdzie do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. led LEGNICA W diecezjalnym spotkaniu świeckich przedstawicieli rad parafialnych wzięło dziś udział 233 osób reprezentujących ponad 120 parafii. Obradom prze- wodniczył legnicki biskup pomocniczy Marek Mendyk. Ich tematem była prezentacja oraz praktyczne zastosowanie diecezjalnego programu duszpasterskiego w parafiach. Zachęcano także do tworzenia w parafiach Kręgów Biblijnych i pokazano jak je organizować. Zaprezentowany został także Społeczny Ruch Świętowania Niedzieli, który niedawno powstał na terenie diecezji oraz książka pt. „Niedziela jest święta”, napisana przez ks. dr. hab. Bogusława Drożdża i ks. dr. Bogusława ks. pn Wolańskiego. LUBLIN Pomóc w spotkaniu z Chrystusem, a jeśli Bóg da, także w wyjściu z samotności – tak cel działań lubelskich kapucynów wobec bezdomnych precyzuje br. Marcin Filipkowski. Lubelscy kapucyni pomagają bezdomnym na różne sposoby – zaczęło się od wyjazdów z posiłkami na dworce, później zorganizowano rekolekcje, a następnie systematyczną modlitwę liturgii słowa. Kapucynów wspierają wolontariusze programu Gorący Patrol działającego na rzecz bezdomnych. Spotkanie co tydzień gromadzi w klasztorze przy Krakowskim Przedmieściu do 20 osób. W liturgiach uczestniczą bezdomni, którzy sami propagują wydarzenie w swoim środowisku, wolontariusze i zakonnicy. – Kiedy zaczynaliśmy, był okres bożonarodzeniowy, mieliśmy wielu ofiarodawców. Sporo chętnych wtedy przychodziło, bo wiedzieli, że będzie dobry posiłek. Kiedy wyjaśniliśmy, że to nie o sam posiłek chodzi, trochę się wykruszyli – mówi br. Filipkowski. Posiłek jednak jest ważnym elementem, od którego rozpoczyna się spotkanie. Przygotowują go wolontariusze Gorącego Patrolu. Głodnemu nie głosi się Słowa, trzeba go najpierw nakarmić, inaczej byłoby to pustosłowie – uważa kapucyn.mj ŁÓDŹ Duszpasterz środowisk twórczych i szef łódzkiego Teatru Logos, ks. Waldemar Sondka, jest jednym z ośmiu kandydatów do tytułu Łodzianin Roku 2010. W plebiscycie organizowanym przez państwowe Radio Łódź od 1992 roku wygrywali m.in. Wiadomości KAI 6 lutego 2011 15 Z DIECEZJI Jan Machulski, Marek Edelman, Andrzej Niemczyk czy Jerzy Kropiwnicki. Głosowanie trwało do 31 stycznia. Poza ks. Sondką o tytuł ubiegali się m.in. jedyny Polak grający w NBA, Marcin Gortat, założycielka fundacji Krwinka Elżbieta Budny oraz Jadwiga Więcior – społeczniczka pomagająca niepełnosprawnym. W gronie ośmiu kandydatów są też Ewa Ściborska (zajmująca się w łódzkim magistracie niepełnosprawnymi), Waldemar Kowalczyk (prezes łódzkiego PCK), Izabella Kołecka (założycielka Fundacji Pomocy Rodzinie „Opoka”) i Ewa Grabarczyk (komendant Chorągwi Łódzkiej ZHP). W dotychczasowej historii tylko raz duchowny został triumfatorem. W 2001 roku wygrał ks. Piotr Turek, wówczas duszpasterz osób głuchołg niemych. OPOLE Naczelny rabin Krakowa Boaz Pash spotkał się 23 stycznia z mieszkańcami Opola. Tematem dyskusji w auli Collegium Maius Uniwersytetu Opolskiego było pytanie: „Czy żydzi i chrześcijanie mogą modlić się razem?”. Debatę poprowadzili ks. prof. dr hab. Stanisław Rabiej, dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego, i ks. dr Krzysztof Grzywocz. Rabin Pash powiedział, że zarówno chrześcijanie jak i żydzi na różny sposób zanoszą modlitwy do Boga i dlatego nie modlą się razem. Żartując, przypomniał związany z tym stary dowcip o żydzie, który samotnie żyjąc na wyspie wybudował dwie synagogi. Na pytanie, po co mu dwie synagogi odpowiedział, że jedna po to, aby mógł się w niej modlić, a druga – aby mógł nigdy do niej nie wejść. Rabin zaznaczył jednak, że choć na ogół nie praktykuje się chrześcijańsko-żydowskich modlitw, to nic nie stoi na przeszkodzie, by jednak czynić to wspólnie. Przypomniał, że w poprzednią sobotę i niedzielę żydzi i chrześcijanie modlili się razem w krakowskiej synagodze i przemyskim kościele. W trakcie spotkania wskazywano na podobieństwa w modlitwie chrześcijan i żydów. Ks. Rabiej zauważył podobne inspiracje dla modlitwy „Ojcze nasz” i „Kadisz”. Uczestnicy zastanawiali się także nad tym, jak 16 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 mogłyby wyglądać częste i systematyczne spotkania modlitewne wiernych obu religii. Padło także pytanie o kwestię prawa kobiety do modlitwy w tradycji żydowskiej. Rabin Pash wyjaśnił, że w judaizmie nikt nie zabrania kobietom modlić się. Podkreślił jednak, że różnice pomiędzy mężczyznami a kobietami w sposobie, czasie i formie modlitwy wynikają z odmiennych ról, jakie pełnią w życiu. Spotkanie z rabinem Boazem Pashem uświetniła muzyka żydowska w wykonaniu zespołu Musica Vena Klezmer Section. łw PŁOCK – Ekumenia, pragnienie jedności i zmierzanie do niej powinno być nakazem chrześcijańskiego sumienia – mówił bp Piotr Libera w homilii na zakończenie płockich obchodów Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Eucharystii w mariawickiej katedrze Miłosierdzia i Miłości przewodniczył biskup naczelny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów Ludwik Jabłoński. Uczestniczyli w niej przedstawiciele wszystkich płockich Kościołów. – Czy nasze spotkania są potrzebne, skoro idea ekumeniczna nie porywa już dzisiaj tłumów? Tak, są ważne, bo braterstwa, miłości nie mierzy się tłumami, lecz słowem Ewangelii: „Gdzie dwaj albo trzej gromadzą się w imię moje, tam Ja jestem pośród nich”. Czy to ekumeniczne pielgrzymowanie ma jeszcze sens, skoro od jutra wrócimy na nowo do swoich środowisk, do twardej rzeczywistości naszych podziałów i niekiedy rozczarowań? Tak, bo bez ekumenii w ogóle byśmy się już nie znali, nie rozpoznawali się lub wciąż patrzyli na siebie z ukosa, nieufnie eg – przekonywał bp Libera. Kilkadziesiąt osób niepełnosprawnych z diecezji płockiej wzięło udział w Mistrzostwach Futbolu Stołowego Osób Niepełnosprawnych, jakie odbyły się w Płocku. Imprezę zorganizowało Artystyczno-Kulturalno-Rozrywkowe Centrum Osób Niepełnosprawnych. Futbol stołowy, to popularne „piłkarzyki”. Zwycięzcami mistrzostw zostali Mateusz Łęcki i Tomasz Agaciński, uczniowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 w Płocku. W nagrodę m.in. rozegrali mecz z Markiem Wółkiewiczem – sędzią piłkarskim okręgu mazoeg wieckiego. Klerycy, zarząd seminarium i wykładowcy wzięli 28 stycznia udział w dorocznych uroczystościach ku czci św. Tomasza z Akwinu, patrona studiów teologicznych, które odbyły się w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku. Rozpoczęła je Eucharystia, której przewodniczył bp Piotr Libera, natomiast homilię wygłosił ks. dr Andrzej Kobyliński, wykładowca w WSD. Bp Piotr Libera w słowie skierowanym do wspólnoty seminaryjnej przypomniał, że papież Benedykt XVI niedawno powołał Radę ds. Nowej Ewangelizacji, której zadaniem jest głoszenie Jezusa Chrystusa w konkretnym środowisku, w konkretnej kulturze, a jest to „duże i niełatwe wyzwanie”. Stwierdził także, że dobrze, iż w płockim środowisku formacyjnym sięga się do św. Tomasza z Akwinu, do dróg naukowych, które wskazał. Z kolei rektor WSD ks. kan. dr Mirosław Kosek, który koncelebrował Eucharystię, powiedział, że seminarzyści powinni upraszać u św. Tomasza z Akwinu, patrona studiów teologicznych i filozoficznych „światło mądrości” i umiejętność „połączenia wiary z rozumem”. eg POZNAŃ Kwota jest tak wielka, że zaskakuje mnie i samych parafian. Mamy świadomość, że musi być ona zagospodarowana w przemyślany sposób – powiedział KAI ks. prał. Paweł Deskur, proboszcz parafii pw. św. Jana Jerozolimskiego za Murami w Poznaniu, której tamtejszy Sąd Okręgowy przyznał w styczniu 75 mln zł odszkodowania za grunty przejęte przez państwo w czasach PRL. Zdaniem proboszcza, jeśli pieniądze zostaną ostatecznie przyznane, powinna powstać instytucja parafialna, która dobrze zainwestuje środki, a ich część przeznaczy na działalność społeczną. Wszystko zależy jednak od apelacji od wyroku, którą przygotowuje miasto. W latach 50. poznańskiej parafii pw. św. Jana Jerozolimskiego za Murami odebrano ponad 15 ha gruntów. Część z nich znalazła się pod utworzonym później sztucznym jeziorem wykorzystywanym do uprawiania sportów wodnych, m.in. mistrzostw Europy i świata w kajakarstwie. W styczniu br. Sąd Okręgowy w Poznaniu, powołując się na orzeczenie biegłego, przyznał parafii 75 mln zł odszkodowania. Nakazał też miastu zwrot działek niezabudowanych, kiedyś należących do parafii. Łączną wartość zabranych nieruchomości biegły powołany przez Sąd wyliczył na prawie 100 mln zł. lk Wyrok nie jest prawomocny. RADOM Duchowe przygotowanie do beatyfikacji Sługi Bożego Jana Pawła II, wznowienie prac II Synodu Diecezjalnego oraz przygotowania do lutowej konferencji naukowej poświęconej słudze Bożemu bp. Piotrowi Gołębiowskiemu – te tematy zdominowały posiedzenie Rady Kapłańskiej Diecezji Radomskiej, które odbyło się 25 stycznia w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Obradom przewodniczył bp Henryk Tomasik, który wiele uwagi poświęcił beatyfikacji Jana Pawła II. Mówił, że uroczystość wymaga duszpasterskiego zaangażowania w przypomnienie papieskiego nauczania, jak również w podejmowanie konkretnych dzieł, które byłyby wcielaniem tej nauki w życie i stałyby się tzw. żywym pomnikiem papieża Polaka. – Musimy lepiej poznać nauczanie papieskie, złożyć Bogu nasze dary duchowe, dziękując tym samym za dar beatyfikacji. Musi się dokonać nasze przejście z wiary deklarowanej do wiary realizowanej, dlatego potrzebne są konkretne nasze postawienia dotyczące problemów rodzinnych, skłóconych osób, czy też położenie większego nacisku na wychowanie religijne dzieci – powiedział bp Tomasik. Omawiano też wznowienie II Synodu Diecezjalnego. Po odejściu abp. Zygmunta Zimowskiego, którego Benedykt XVI ustanowił przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia, obrady synodu z mocy prawa kanonicznego zostały w kwietniu 2009 roku wstrzymane. – Zdecydowaliśmy, że synod zostanie wznowiony po beatyfikacji Jana Pawła II rm – poinformował bp Tomasik. Ponad 60 firm, instytucji i organizacji pozarządowych otrzymało specjalne podziękowania za pomoc okazaną podczas ubiegłorocznej akcji „Radomianie – Powodzianom”. Wśród wyróżnionych była Caritas diecezji radomskiej. Podziękowania w imieniu wszystkich parafii odebrał biskup Henryk Tomasik. Uroczystość odbyła się 26 stycznia w Urzędzie rm Miejskim w Radomiu. śmierci bliskiej osoby, a szczególnie dziecka. W spotkaniach wzięło udział 14 osób. Specjalistyczna Poradnia Rodzinna została powołana dekretem bp. Zygmunta Zimowskiego. Mieści się przy parafii św. Kazimierza w Radomiu. Patronką jest św. Joanna Beretta Molla. Idea powołania poradni powstała w związku z peregrynacją kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w diecezji radomskiej.rm O trzech wymiarach duchowego przygotowania do beatyfikacji Jana Pawła II pisze do wiernych biskup Henryk Tomasik. Są to: modlitwa, poznawanie nauczania Ojca Świętego oraz wzmożona troska, aby przejść bardziej zdecydowanie od „wiary deklarowanej” do „wiary realizowanej”. List pasterski biskupa radomskiego został odczytany w kościołach 30 stycznia. rm RZESZÓW Niewierność małżeńska to jeden z głównych problemów, z jakim ludzie przychodzą do Poradni Rodzinnej prowadzonej przez Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Radomskiej. Placówka istnieje od trzech lat. W ub. roku z porad psychologa, doradców życia rodzinnego lub duszpasterza rodzin skorzystało ponad 620 osób. Dyrektor poradni i duszpasterz rodzin, ks. Sławomir Adamczyk podkreśla, że wiele rodzin przeżywa poważne problemy z powodu nieumiejętności komunikowania się, nieuczciwości małżeńskiej, rozłąki, kłopotów finansowych, niewłaściwych kontaktów z dziećmi czy teściami. Wiele małżeństw nie radzi sobie z agresją spowodowaną nadużywaniem alkoholu, uzależnieniem od internetu czy hazardu. Zdaniem duszpasterza, w wielu małżeństwach dochodzi do przemocy fizycznej, psychicznej, wykorzystywania seksualnego. Widać także problemy rodziców związanych z wychowaniem dzieci. – Istnieje zatem ogromne zapotrzebowanie na korzystanie z pomocy specjalistów. Jest to także duże wyzwanie dla osób odpowiedzialnych za życie społeczne: samorządów, Kościoła, instytucji pozarządowych, aby dać wsparcie małżonkom – uważa ks. Adamczyk. W ub. roku poradnia zrealizowała program „Powrót nadziei”. Dotyczył on małżeństw, które doświadczyły Od kilku lat Ośrodek Caritas w Myczkowcach organizuje warsztaty tkackie dla dzieci i młodzieży z okolicznych miejscowości. Zajęcia prowadzi artystka Joanna Hasior. Uzdolniona młodzież zaprezentowała swoje piękne gobeliny podczas specjalnej wystawy. Z sukcesu i debiutu młodych adeptek sztuki tkackiej cieszy się ks. Bogdan Janik, dyrektor Ośrodka Caritas w Myczkowcach, który był inicjatorem powstania gobelinowych spotkań. – Znam te wszystkie prace, często podglądam, co powstaje podczas sobotnich warsztatów. Cieszę się, że i w taki sposób Caritas może włączyć się nie tylko w pomoc innym, ale także w propagowanie ik twórczości artystycznej. SANDOMIERZ – W Kościele każdy ma swoje miejsce oraz zadania, i w ten sposób służy braciom – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz 25 stycznia w święto Nawrócenia św. Pawła Apostoła w kościele seminaryjnym pw. św. Michała Archanioła, udzielając święceń diakonatu trzem alumnom sandomierskiego seminarium. Mszę św. koncelebrowali księża wychowawcy, profesorowie, proboszczowie oraz przyjaciele kandydatów do diakonatu. Ordynariusz sandomierski, odwołując się do zadań, jakie stawia wspólnota Kościoła wobec posługi diakońskiej podkreślił, że „diakoni to słudzy miłości”. Nawiązując do kończącego się Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan bp Nitkiewicz mówił, że św. Paweł Apostoł widział początkowo w wyznawcach Chrystusa zagrożenie dla jedności Izraela, a po nawróceniu troszczył się żarliwie o jedność Kościoła i w swoim przepowiadaniu podkreślał potrzebę posłuszeństwa Wiadomości KAI 6 lutego 2011 17 Z DIECEZJI wzorującego się na relacji Chrystusa do Niebieskiego Ojca. – Przed otrzymaniem święceń diakonatu złożycie przyrzeczenie posłuszeństwa biskupowi. Posłuszeństwo to nie poddaństwo, ale jedność z Chrystusem, z papieżem, z biskupem, z prezbiterami oraz z całym Ludem Bożym. W Kościele każdy ma swoje miejsce oraz zadania, i w ten sposób służy braciom. – mówił apis bp Nitkiewicz do alumnów. Ks. kanonik Adam Gardyasz zmarł po kilkuletniej chorobie i cierpieniach 26 stycznia w szpitalu w Brzozowie. Miał 52 lata. Przez wiele lat wykładał filozofię w seminarium duchownym w Gródku Podolskim na Ukrainie oraz posługiwał duszpastersko w tym kraju. Msza św. pogrzebowa została odprawiona 30 stycznia w bazylice konkatedralnej, w Stalowej Woli.apis SOSNOWIEC Nieznani sprawcy wybili 46 szyb w kościele pw. Nawiedzenia Najśw. Maryi Panny w Będzinie-Syberce. Duszpasterze odkryli zniszczenia w niedzielę, 23 stycznia. Aktualnie trwa naprawa zniszczeń. Szyby zostały również wybite w kościele św. Jana Chrzciciela w Będzinie. Jak powiedział KAI ks. Zygmunt Skipirzepa, administrator parafii, podobne akty wandalizmu zdarzały się tu już kilka razy. – Od lipca zeszłego roku trzykrotnie – podkreśla. Średnio co dwa miesiące w nocy ktoś w świątyni wybija szyby. Policja szuka wandali. – Oczywiście można szyby zabezpieczyć, ale jest to duży koszt. Wykonane z poliwęglanu płyty na sam dolny poziom szyb kościoła kosztowałyby około 30 tys. zł. – wylicza ks. Skipirzepa. Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Będzinie znajduje się w centrum olbrzymiego blokowiska. Nosi tytuł Sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu. Stąd bowiem wyruszały m.in. kolumny zesłańców na Sybir. Znaleźć w nim też można pamiątki m.in. z Katynia kjk i Miednoje. Kościół musi zaproponować nowe formy duszpasterstwa dla młodych małżeństw. Okazją może być np. przygotowanie do chrztu dziecka – taką propozycję zgłosili świeccy i duchowni odpo- 18 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 wiedzialni za duszpasterstwo rodzin. 25 i 26 stycznia przedstawiciele siedmiu diecezji dyskutowali na te tematy w Domu Misyjnym w Czeladzi. – Nasza diecezja opracowała jednolity sposób przygotowania do małżeństwa. Chodzi o to, by w Mławie, Ciechanowie i każdej innej miejscowości przebiegało ono w podobny sposób – opowiadał w czasie spotkania przy herbacie ks. Jarosław Kamiński z diecezji płockiej. Podkreślił, że co prawda o rodzinie, małżeństwie i wychowaniu dzieci mówi się w czasie katechizacji szkolnej, ale „dla nastolatka jest to jeszcze mission impossible, sprawa bardzo odległa i nierealna”. Tymczasem tzw. przygotowanie bezpośrednie ma sens. – Narzeczeni przychodzą na nie jak baranki prowadzone na rzeź, bo proboszcz kazał. A wychodzą zadowoleni, że dowiedzieli się czegoś ważnego, co ich dotyczy – podkreślał ks. Kamiński. Jego zdaniem do tej formy duszpasterstwa muszą się przekonać też kjk sami księża. Mieszkańcy Jaworzna-Jelenia mogą słuchać nabożeństw na stronie internetowej parafii. W kościele zamontowano również system multimedialny, dzięki któremu przed niektórymi nabożeństwami wyświetlane są krótkie filmy ewangelizacyjne oraz informacyjne. W planie jest montaż kamer, dzięki którym Msze św. będzie można nie tylko słyszeć, ale również widzieć w sieci. pk ŚWIDNICA – Cieszymy się, że możemy tutaj w naszej katedrze gościć tak wspaniale utalentowanych młodych artystów – mówił patron honorowy Dolnośląskiego Kolędowania bp świdnicki Ignacy Dec. – Dziękuję organizatorom, a w szczególności dyrektorowi Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Świdnicy Kazimierzowi Kościukiewiczowi, oraz jurorom, o których można powiedzieć, że są z najwyższej półki – dodał hierarcha. Pierwsza część konkursu odbyła się w świdnickim teatrze. Jury w składzie: prof. Halina Bobrowicz (przewodnicząca), prof. Helena Tomaszek-Plewa, dr hab. Jolanta Szybalska-Matczak (wszystkie są dyrygentkami i wykładowczyniami na Akademii Muzycznej im. K. Lipińskiego we Wrocławiu) wysłu- chało łącznie 16 chórów. Najlepsze zostały nagrodzone brązowymi, łz srebrnymi i złotymi aniołami. TARNÓW Kard. Stanisław Dziwisz powiedział w Tarnowie, że beatyfikacja Jana Pawła II może pomóc nam wzrastać w miłości i świętości. Zdaniem bliskiego współpracownika papieża, nowy polski błogosławiony może być nazwany patronem odzyskanej wolności, jedności i solidarności. Metropolita krakowski przewodniczył Mszy św. w tarnowskiej katedrze z okazji 225. rocznicy powstania diecezji. – Jan Paweł II pomógł nam przejść przez Morze Czerwone totalitarnego bezbożnego systemu. Wolność, jak często podkreślał, jest nam dana i zadana. Nie powinniśmy jej pomniejszać w nas samych i wokół nas. Powinniśmy ją umacniać czyniąc z niej właściwy użytek, czyli postępować zgodnie z prawem Bożym. Pomnażać dobro, budować społeczeństwo solidarne i braterskie – mówił kaznodzieja. Wskazywał, że dziś potrzeba świadectwa świętości i odwagi w głoszeniu Ewangelii. – Jan Paweł II nie lękał się być świętym, urzeczywistniał świętość. Po swojej śmierci nadal towarzyszy Kościołowi jako niezawodny przewodnik na drogach wiary – powiedział metropolita kraeb kowski. WARSZAWA Od 2010 w Województwie Mazowieckim realizowany jest Program Partnerstwo dla Transplantologii. 25 stycznia w Warszawie odbyła się konferencja prasowa informująca o jego realizacji. Koordynator programu prof. Paweł Nyckowski podkreślił, że rola kapelanów szpitalnych jest w wypadku decyzji o przekazaniu organów niezastąpiona. Ksiądz jest pierwszą osobą z którą zazwyczaj rozmawiają krewni zmarłego. Prof. Nyckowski poinformował, że w województwie mazowieckim wskaźniki transplantacji są dość niskie – 8 pobrań na 1 mln mieszkańców, 4 razy mniej niż w województwie pomorskim. – W tej dziedzinie jest dużo do zrobienia – stwierdził. Jego zdaniem poza szeroko zakrojoną akcją informacyjną i edukacyjną ważne jest, by we wszystkich szpitalach powoływać koordynatorów transplantacyjnych, którzy czuwaliby nad wszystkimi czynnościami, niezbędnymi do przeszczepu organów od momentu stwierdzenia śmierci pacjenta. Podkreślił też, że utworzenie etatów dla tego typu lekarzy będzie także opłacalne, gdyż dzięki transplantacji wielu pacjentów będzie mogło powrócić do zdrowia i podjąć prace zawodową. Program Partnerstwo dla Transplantologii został opracowany w 2010 roku. Jego celem jest zwiększenie liczby dawców organów. W kilku województwach chęć wsparcia akcji wyrazili biskupi diecezjalni, w tym prymas Polski aw abp Józef Kowalczyk. WARSZAWA-PRAGA Współczesny podzielony świat potrzebuje pojednania chrześcijan – mówił abp Henryk Hoser 25 stycznia podczas nabożeństwa ekumenicznego w Kościele ewangelicko-metodystycznym w Warszawie, które zakończyło tegoroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Nawiązując do sceny nawrócenia św. Pawła Apostoła ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej w kazaniu zwrócił uwagę, że „Jezus jest obecny w każdym człowieku”. Dlatego, jak zaznaczył hierarcha, obowiązkiem chrześcijanina jest żyć w jedności z innymi ludźmi, którzy są naszymi braćmi i siostrami. – Nie wolno nam przystępować do Ołtarza czy Słowa Bożego bez pojednania – podkreślił abp Hoser. – Pojednanie jest wymogiem sprawiedliwości – mówił, przypominając, że „w Chrystusie Bóg pojednał świat ze Sobą nie poczytując ludziom ich grzechów, a nam powierzył głoszenie pojednania”. – Gdy nie ma końca konfliktów, narasta nienawiść, a ludzie przestają się rozpoznawać jako bracia, ponieważ nie widzą siebie jako dzieci tego samego Ojca, pojednanie chrześcijan byłoby ważnym znakiem dla całej ludzkości – podkreślił abp Hoser. W trakcie nabożeństwa ekumenicznego bp Edward Puślecki, zwierzchnik Kościoła ewangelicko-metodystycznego świętował 60. urodziny. W imieniu Polskiej Rady Ekumenicznej życzenia jubilatowi złożył jej prezes abp Jeremiasz z Kościoła prawosławnego. Za pośrednictwem abp. Jeremiasza, zwierzchnik Auto kefalicznego Kościoła Prawosławnego metropolita abp Sawa wręczył bp. Puśleckiemu Order „Świętej Równej Apostołom Marii Magdalemag ny” II stopnia. – Bądźcie dla innych dobrzy jak chleb – zachęcał wolontariuszy Caritas abp Henryk Hoser. Ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej spotkał się 29 stycznia w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika z przedstawicielami Parafialnych Zespołów Caritas. mag WŁOCŁAWEK „Lepiej się poznajmy, bardziej się pokochajmy” – to hasło pierwszych w tym roku rekolekcji organizowanych przez Licheńskie Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym. Rekolekcje poprowadzą p. Hanna i Robert Stańczukowie, małżeństwo z 45-letnim stażem oraz ks. Robert Krzywicki MIC z Licheńskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym. Są one adresowane do par, które mają już za sobą pewien staż małżeński. Więcej informacji o rekolekcjach i warsztatach organizowanych przez Licheńskie Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym można uzyskać dzwoniąc pod numer 63 270 81 32 lub wchodząc na ra stronę www.pomoc.lichen.pl. WROCŁAW „IX Radosne Kolędowanie”, czyli koncert kolęd w wykonaniu zespołów z Polski, Ukrainy i Niemiec był głównym wydarzeniem Dnia Jedności Chrześcijan we Wrocławiu, który rozpoczął się 29 stycznia w Auli Uniwersytetu Wrocławskiego „Leopoldina”. Jest to inicjatywa wrocławskiego Związku Ukraińców w Polsce. Dzień rozpoczął się kutią, czyli wspólnym spotkaniem przy stole przedstawicieli różnych narodowości i wyznań, m.in. Polaków, Ukraińców, Niemców, Ormian, Żydów i Białorusinów. pab WROCŁAWSKO-GDAŃSKA dIECEZJA GRECKO-KATOLICKA Uroczysty akatyst ku czci Bogurodzicy został odśpiewany 20 stycznia w cerkwi greckokatolickiej w Wałczu. W nabożeństwie wzięli udział duchowni z Kościoła rzymsko- i greckokatolickiego oraz prawosławnego. Spotkanie od- było się z okazji Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Tradycją Wałcza jest, że co roku odbywają się one w innej parafii, ukazując w ten sposób, jak różnorodność może znaleźć swoje miejsce w jedności. W nabożeństwie udział wzięli księża z parafii rzymskokatolickich w Wałczu, proboszcz parafii prawosławnej ks. mitrat Piotr Żornaczuk oraz ks. dr Janusz Bujak z Koszalina, referent ds. ekumenizmu diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Gospodarzem był ks. Arkadiusz Trochanowski, proboszcz parafii greckokatolickiej w Wałczu i dziekan dekanatu koszalińskiego Kościoła greckokatolickiego. pab ZAMOŚĆ – LUBACZÓW Dobiegły końca prace konserwatorskie nad trzema XVI-wiecznymi starodrukami ze zbiorów Biblioteki Kapituły Zamojskiej. Prace rozpoczęto latem ubiegłego roku. Biblioteka Kapituły Zamojskiej należy do najstarszych w Polsce, powstała niebawem po utworzeniu w 1594 r. Akademii Zamojskiej i Kapituły Kolegiackiej w Zamościu. Od 1997 r. znajduje się w Bibliotece Diecezjalnej w Zamościu. Obecnie zawiera ponad 2,5 tys. starodruków, z czego 90 w języku polskim. Około 80 proc. księgozbioru stanowią dzieła kościelne, pozostała część dotyczy w większości filozofii i literatury pab starożytnej. ZIELONA GÓRA – GORZÓW Ponad 3 tys. zł na rzecz Hospicjum św. Kamila w Gorzowie Wielkopolskim przyniosły aukcje przedmiotów, wystawionych przez gorzowski żużlowy Klub „Stal” na portalu Allegro.pl. Prezes Klubu „Stal” Władysław Komarnicki przekazał 27 stycznia dyrektorowi hospicjum Markowi Lewandowskiemu symboliczny czek opiewający na łączną kwotę ponad 225 tys. zł, na którą składają się wpływy z charytatywnego balu żużlowców oraz aukcji przedmiotów „czarnego” sportu. Stowarzyszenie Hospicjum św. Kamila w Gorzowie Wielkopolskim tworzył ks. Władysław Pawlik, proboszcz parafii Pięciu Polskich Męczenników, którą w 1997 r. nawiedził Jan Paweł II. Ks. Pawlik do ubiegłego roku pełnił funkcję prezesa stowarzyszenia, dalszą działalność uniemożliwiła księdzu choroba. wm Wiadomości KAI 6 lutego 2011 19 Orędzie papieskie na 45. Dzień Środków Społecznego Przekazu WATYKAN Prawda, przepowiadanie i autentyczność życia w erze cyfrowej Drodzy Bracia i Siostry! Z okazji XLV Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu pragnę podzielić się niektórymi przemyśleniami, wynikającymi ze zjawiska charakterystycznego dla naszych czasów: upowszechniania się komunikacji przez Internet. Coraz bardziej powszechne jest przekonanie, że tak jak rewolucja przemysłowa spowodowała głębokie przemiany społeczne poprzez nowości wprowadzone do cyklu produkcyjnego i w życie pracujących, tak zachodząca dziś głęboka przemiana w dziedzinie komunikacji kieruje nurtem wielkich przemian kulturowych i społecznych. Nowe technologie zmieniają nie tylko sposób komunikowania się, ale także komunikację samą w sobie, i można z tego powodu stwierdzić, że stajemy w obliczu szerokiej transformacji kulturowej. Wraz z takim sposobem rozpowszechniania informacji i wiedzy rodzi się nowy sposób uczenia się i myślenia, z bezprecedensową możliwością nawiązania kontaktów i budowania wspólnoty. Otwierają się obecnie nowe, dotychczas niewyobrażalne cele. Powodują one zdumienie z powodu możliwości, jakie dają owe nowe media, a jednocześnie pilnie wymagają poważnej refleksji na temat znaczenia komunikacji w erze cyfrowej. Jest to szczególnie oczywiste, gdy mamy do czynienia z niezwykłymi możliwościami sieci internetowej i złożonością ich zastosowania. Jak każdy inny owoc ludzkiego geniuszu nowe technologie komunikacji należy umieścić w służbie integralnego dobra osoby i całej ludzkości. Jeśli są one mądrze wykorzystane, mogą pomóc w zaspokojeniu pragnienia sensu, prawdy i jedności, które pozostaje najgłębszym dążeniem człowieka. W świecie cyfrowym przekazywanie informacji oznacza coraz częściej wprowadzanie ich do sieci społecznej, gdzie wiedza jest dzielona wspólnie w obrębie wymiany prywatnej. Relatywizacji ulega jasne rozróżnienie między producentem a konsumentem informacji, zaś komunikacja chciałaby być nie tylko wymianą danych, ale również coraz bardziej dzieleniem się nimi. Dynamika ta przyczyniła się do nowego dowartościowania komunikacji, uważanej przede wszystkim za dialog, wymianę i solidarność oraz tworzenie pozytywnych relacji. Z drugiej strony napotykamy na pewne ograniczenia typowe dla komunikacji cyfrowej: stronniczość interakcji, skłonność do komunikowania jedynie pewnych części swego świata wewnętrznego, ryzyko 20 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 popadnięcia w pewien rodzaj budowania obrazu samego siebie, który może pozwalać na samozadowolenie. Tymi przemianami komunikacji żyją szczególnie ludzie młodzi wraz ze wszystkimi obawami, sprzecznościami i kreatywnością, właściwymi tym, którzy otwierają się z entuzjazmem i ciekawością na nowe doświadczenia życiowe. Ich coraz większe zaangażowanie na publicznym forum cyfrowym, tworzonym przez tzw. sieci społecznościowe prowadzi do nawiązania nowych relacji międzyludzkich, wpływa na postrzeganie siebie i nieuchronnie rodzi pytanie nie tylko o poprawność działania osobistego, ale także autentyczność swojego istnienia. Obecność w tych przestrzeniach wirtualnych może być oznaką autentycznego poszukiwania spotkania osobistego z drugim, jeśli zwraca się uwagę na uniknięcie takich jej niebezpieczeństw, jak chronienie się w jakimś świecie paralelnym, lub nadmierna ekspozycja na świat wirtualny. W poszukiwaniu dzielenia się, „przyjaźni”, staje się w obliczu wyzwania bycia autentycznym i wiernym wobec siebie, nie ulegając złudzeniu sztucznego budowania swego „profilu” społecznościowego. Nowe technologie pozwalają ludziom na spotykanie się ponad granicami przestrzeni i własnych kultur, dając w ten sposób początek całemu światu nowych potencjalnych przyjaźni. Jest to ogromna szansa, ale wiąże się również z większą uwagą i świadomością w odniesieniu do możliwych zagrożeń. Kto jest moim „bliźnim” w tym nowym świecie? Czy istnieje zagrożenie mniejszej obecności dla tych, których spotykamy w naszym zwykłym codziennym życiu? Czy istnieje ryzyko większego rozproszenia, ponieważ nasza uwaga jest podzielona i pochłonięta „innym” światem niż ten, w którym żyjemy? Czy mamy czas, aby krytycznie myśleć o naszych wyborach i umacniać relacje międzyludzkie, aby były naprawdę głębokie i trwałe? Ważne jest, aby zawsze pamiętać, że kontakt wirtualny nie może i nie powinien zastępować bezpośredniego kontaktu z ludźmi na wszystkich poziomach naszego życia. Także w erze cyfrowej każdy staje w obliczu konieczności bycia osobą autentyczną i refleksyjną. Co więcej, dynamika właściwa sieciom społecznościowym ukazuje, że osoba jest zawsze zaangażowana w to, co komunikuje. Kiedy osoby wymieniają się informacjami, dzielą się już sobą, swoją wizją świata, nadziejami, ideałami. Wynika stąd, że istnieje chrześcijański styl obecności w świecie cyfrowym: przyjmuje on formę komunikacji szczerej i otwartej, odpowiedzialnej i szanującej innych. Przekazywanie Ewangelii poprzez nowe media oznacza nie tylko umieszczenie treści wyraźnie religijnych w różnych mediach, ale również konsekwentne świadczenie na własnym profilu cyfrowym oraz w sposobie przekazywania, wyborów, preferencji i osądów, które powinny być w pełni zgodne z Ewangelią, nawet jeśli wprost o niej nie mówią. Ponadto, nawet w świecie cyfrowym nie można głosić orędzia bez konsekwentnego świadectwa tego, który je głosi. W nowych kontekstach i w nowych formach wyrazu chrześcijanin jest po raz kolejny powołany do dawania odpowiedzi każdemu, kto pyta o motywy nadziei, która w nim jest (por. 1 P 3,15). Zadanie świadczenia Ewangelii w erze cyfrowej wymaga od wszystkich, aby zwrócili szczególną uwagę na aspekty tego orędzia, które mogą stanowić wyzwanie dla typowej mentalności internetowej. Przede wszystkim musimy być świadomi, że prawda, którą staramy się dzielić z innymi, nie czerpie swej wartości z „popularności” czy też przyciąganej przez nią uwagi. Musimy sprawić, aby była znana w swej pełni, a nie możliwą do przyjęcia za cenę jej rozmycia. Musi ona stać się codziennym pokarmem, a nie chwilową atrak- Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu ustanowił Paweł VI w odpowiedzi na propozycje ojców Soboru Watykańskiego II, aby Kościół zaangażował się bardziej w świat mediów. Pierwszy taki Dzień odbył się 7 maja 1967, a ogłoszone wówczas orędzie papieskie, zatytułowane „Środki komunikacji społecznej”, nosiło datę 1 maja owego roku. Od tamtego czasu Paweł VI ogłosił 12 takich orędzi (ostatnie z datą 23 kwietnia 1978), jego następca, Jan Paweł II – 12 (od 13. do 39.) i Benedykt XVI – dotychczas cztery. Obecne hasło jest piątym, które zaproponował. Od wielu lat przyjął się zwyczaj, że okolicznościowe orędzie na kolejny Dzień Ojciec Święty ogłasza 24 stycznia, gdy Kościół katolicki wspomina w liturgii św. Franciszka Salezego – patrona dziennikarzy i prasy. Sam Dzień obchodzony jest w Kościele w różnych terminach, najczęściej w trzecią niedzielę maja, ale w Polsce jest to tłum. st tradycyjnie trzecia niedziela września. cją. Prawda Ewangelii nie jest czymś, co może być przedmiotem konsumpcji lub powierzchownej przyjemności, ale jest darem, który wymaga wolnej odpowiedzi. Chociaż głoszona w przestrzeni sieci wirtualnej, wymaga ona zawsze wcielenia w świat rzeczywisty oraz odniesienia do twarzy konkretnych braci i sióstr, z którymi dzielimy nasze życie powszednie. Z tego względu w przekazywaniu wiary fundamentalne znaczenie mają nadal bezpośrednie relacje międzyludzkie! Chciałbym ponadto zachęcić chrześcijan, aby z ufnością oraz świadomą i odpowiedzialną kreatywnością włączyli się w sieć relacji, jakie umożliwiła epoka cyfrowa. Nie tylko dlatego, aby zaspokoić pragnienie obecności, ale dlatego, że ta sieć jest integralną częścią ludzkiego życia. Internet przyczynia się do rozwoju nowych i bardziej złożonych form świadomości intelektualnej i duchowej, wspólnych przekonań. Jesteśmy powołani, by także na tym polu głosić naszą wiarę, że Chrystus jest Bogiem, Zbawicielem człowieka i dziejów, Tym, w którym wszystko osiąga swe spełnienie (por. Ef 1,10). Głoszenie Ewangelii wymaga formy przekazu, naznaczonej szacunkiem i dyskrecją, pobudzającej serce i poruszającej sumienie; formy przypominającej styl zmartwychwstałego Jezusa, kiedy stał się towarzyszem uczniów zmierzających do Emaus (por. Łk 24,13-35), którzy stopniowo byli prowadzeni do zrozumienia tajemnicy poprzez bliskość i dialog z nimi, delikatnie sprawiając, by ujawniło się to, co było w ich sercach. Prawda, którą jest Chrystus jest w ostateczności pełną i autentyczną odpowiedzią na owo ludzkie pragnienie relacji, wspólnoty, sensu, które ujawnia się także w masowym udziale w różnych sieciach społecznościowych. Ludzie wierzący, świadcząc o swych najgłębszych przekonaniach wnoszą cenny wkład, aby sieć nie była narzędziem depersonalizującym człowieka, próbującym nim manipulować emocjonalnie, lub pozwalającym tym, którzy są potężni, na zmonopolizo- wanie opinii innych. Przeciwnie, niech ludzie wierzący zachęcają wszystkich, by ożywiali odwieczne pytania człowieka, świadczące o jego pragnieniu transcendencji i tęsknoty za autentycznymi formami życia, godnego, aby je przeżyć. To właśnie jest owo duchowe napięcie, właściwe człowiekowi, stojące za naszym pragnieniem prawdy i komunii, pobudzające do rzetelnego i uczciwego komunikowania się. Zachęcam w szczególności młodych, aby czynili dobry użytek ze swej obecności na forum cyfrowym. Ponawiam wobec nich zaproszenie na najbliższy Światowy Dzień Młodzieży w Madrycie, którego przygotowania zawdzięczają wiele nowym technologiom. Modlę się dla pracowników środków społecznego przekazu, za wstawiennictwem ich patrona, św. Franciszka Salezego o zdolność wykonywania ich pracy zawsze zgodnie z sumieniem i doskonałym profesjonalizmem. Wszystkim przekazuję moje apostolskie błogosławieństwo. Watykan, 24 stycznia 2011, Święto św. Franciszka Salezego tłum. st Audiencja generalna, 26 stycznia 2011 Benedykt XVI przypomniał postać św. Joanny d’Arc Drodzy Bracia i Siostry! Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d’Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mieliśmy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią. Joanna d’Arc nie umiała czytać ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej procesów. Pierwszy zbiór, Proces potępiający (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia (luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi – Proces Unieważnienia Potępienia, czyli „rehabilitacji” (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d’Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d’Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989). Joanna urodziła się w Domremy – małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących. Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki „głosowi” św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy przed Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiło krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki. Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną Wiadomości KAI 6 lutego 2011 21 WATYKAN do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę. 22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” – czyli dziewica. Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy. Byli to francuscy duchowni, którzy – dokonawszy wyboru politycznego, przeciwnego stanowisku Joanny – wydali z góry negatywny sąd o niej i jej misji. Proces ten jest przejmującą kartą dziejów świętości, ale także kartą rzucającą światło na tajemnicę Kościoła, który – jak to określił Sobór Watykański II – jest równocześnie „święty i zarazem ciągle potrzebuje oczyszczenia” (LG 8). Jest to dramatyczne spotkanie tej świętej z jej sędziami, którzy są duchownymi. To oni oskarżają i sądzą Joannę, a następnie potępiają ją jako heretyczkę i wysyłają na okrutną śmierć na stosie. W przeciwieństwie do świętych teologów, którzy rozsławili Uniwersytet Paryski, jak Bonawentura, Tomasz z Akwinu i bł. Duns Szkot, o których mówiłem w poprzednich katechezach, ci sędziowie byli teologami, którym brakuje miłości i pokory, aby dostrzec w tej dziewczynie działanie Boże. Przychodzą na myśl słowa Jezusa, iż tajemnice Boga są objawiane tym, którzy mają serca maluczkich, a pozostają 22 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 zakryte przed uczonymi i roztropnymi, którzy nie mają pokory (por. Łk 10,21). Tak więc sędziowie Joanny są całkowicie niezdolni, aby ją zrozumieć, by dostrzec piękno jej duszy: nie wiedzieli, że skazywali świętą. Trybunał odrzucił odwołanie się Joanny do sądu papieskiego z 24 maja. Rankiem 30 maja po raz ostatni przyjmuje w więzieniu Komunię św. i natychmiast zostaje wyprowadzona na egzekucję na plac Starego Rynku. Prosi jednego z kapłanów, aby przed stosem trzymał krzyż procesyjny. I tak umiera, spoglądając na ukrzyżowanego Jezusa i wiele razy głośno wypowiadając Imię Jezusa (PNul I, s. 457; por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 435). Prawie 25 lat później Proces Unieważnienia, otwarty na polecenie papieża Kaliksta III, kończy się uroczystym orzeczeniem, stwierdzającym bezpodstawność jej skazania (7 lipca 1456; PNul, II, ss. 604-610). Ten długi proces, który zebrał zeznania świadków i opinie wielu teologów, wszystkie korzystne dla Joanny, ukazał jej niewinność i doskonałą wierność Kościołowi. Później Benedykt XV w 1920 r. ogłosi Joannę d’Arc świętą. Drodzy bracia i siostry! Imię Jezusa, przywoływane przez naszą świętą aż do ostatnich chwil jej ziemskiego życia, było jakby nieustannym tchnieniem jej duszy, jakby uderzeniem jej serca, centrum całego jej życia. „Tajemnica miłości Joanny d’Arc”, która tak bardzo fascynowała poetę Charlesa Péguy’a, jest tą całkowitą miłością Jezusa i bliźniego w Jezusie i ze względu na Jezusa. Święta ta zrozumiała, że miłość obejmuje całą rzeczywistość Boga i człowieka, nieba i ziemi, Kościoła i świata. Jezus zawsze zajmuje w jej życiu pierwsze miejsce, zgodnie z jej pięknym wyrażeniem: „Nasz Pan, któremu służymy jako pierwszemu” (PCon, I, s. 288; por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 223). Miłować Go oznacza być zawsze posłusznym Jego woli. Stwierdza to z całkowitą ufnością i zawierzeniem: „Powierzam się Bogu, memu Stwórcy, miłuję Go całym swym sercem” (tamże, s. 337). Przez ślub dziewictwa Joanna poświęca w sposób wyłączny całą swą osobę jedynej Miłości Jezusa: jest to „jej obietnica złożona Naszemu Panu, aby dobrze strzec swego dziewictwa ciała i duszy” (tamże, s. 149-150). Dziewictwo duszy to stan łaski, najwyższa wartość, dla niej cenniejsza od życia: jest to dar Boga, który się przyjmuje i którego się strzeże z pokorą i ufnością. Jeden z najbardziej znanych tekstów pierwszego Procesu dotyczy właśnie tego: „Zapytana, czy sądzi, że jest w stanie łaski Bożej, odpowiada: Jeśli nie jestem, oby Bóg zechciał mnie do niego wprowadzić; jeśli jestem, oby Bóg zechciał mnie w nim zachować” (tamże, s. 62; Katechizm Kościoła Katolickiego, 2005). Nasza Święta żyje modlitwą w formie nieustannego dialogu z Panem, który oświeca także jej dialog z sędziami i daje jej pokój i poczucie bezpieczeństwa. Prosi z ufnością: „Najsłodszy Boże, przez wzgląd na cześć dla Twojej świętej Męki pytam Cię, jeśli mnie miłujesz, jak powinnam odpowiedzieć tym ludziom Kościoła” (tamże, s. 252). Joanna kontempluje Jezusa jako „Króla nieba i ziemi”. Dlatego na swoim sztandarze kazała namalować obraz „Naszego Pana, który podtrzymuje świat” (tamże, s. 172); jest to ikona jej posłannictwa politycznego. Wyzwolenie jej ludu jest dziełem sprawiedliwości ludzkiej, które Joanna wypełnia z miłością, z miłości do Jezusa. Stanowi ona piękny przykład świętości dla ludzi świeckich zaangażowanych w życie polityczne, zwłaszcza w sytuacjach najtrudniejszych. Wiara jest światłem, które kieruje każdym wyborem, jak zaświadczy o tym sto lat później inny wielki święty, Anglik Tomasz Morus. W Jezusie Joanna rozważa także całą rzeczywistość Kościoła, „Kościoła triumfującego” w niebie, jak też „Kościoła wojującego” na ziemi. W myśl jej słów „istnieje pełna jedność naszego Pana i Kościoła” (tamże s. 166). Stwierdzenie to, przytaczane w Katechizmie Kościoła Katolickiego, ma charakter prawdziwie heroiczny, w kontekście Procesu Potępienia, w obliczu jej sędziów, ludzi Kościoła, którzy ją prześladowali i skazali. W miłości Jezusa Joanna znajduje moc, by kochać Kościół aż do końca, nawet w chwili potępienia. Chciałbym też przypomnieć, że św. Joanna d’Arc wywarła głęboki wpływ na inną młodą świętą czasów nowożytnych: Teresę od Dzieciątka Jezus. W życiu całkowicie innym, spędzonym za klauzurą, karmelitanka z Lisieux czuła się bardzo bliska Joanny, żyjąc w sercu Kościoła i uczestnicząc w cierpieniach Chrystusa za zbawienie świata. Kościół je połączył jako patronki Francji, po Maryi Pannie. Święta Teresa wyraziła życzenie, aby umrzeć jak Joanna, wypowiadając Imię Jezusa (Rękopis B, 3r) i żywiła tę samą wielką miłość ku Jezusowi i bliźnim, przeżywaną w dziewictwie konsekrowanym. Drodzy bracia i siostry! Dzięki swemu świetlanemu świadectwu św. Joanna d’Arc zachęca nas do jak najdoskonalszego życia chrześcijańskiego: uczynienia z modlitwy nurtu przewodniego naszych dni, posiadania pełnej ufności w pełnieniu woli Bożej, jakakolwiek by ona była; życia miłością unikając faworyzowania, ograniczeń i czerpiąc, tak jak ona, z miłości Jezusa głęboką miłość dla Jego Kościoła. Dziękuję. st Benedykt XVI: naszym obowiązkiem jest dążenie do jedności chrześcijan – Gorąco pragniemy tej jedności, o którą modlił się sam Chrystus, i która ze swej natury wyraża się w komunii wiary, sakramentów i posługi – powiedział 25 stycznia Ojciec Święty podczas nieszporów w bazylice św. Pawła za Murami na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Papież podkreślił, że drogę ku jedności należy postrzegać jako imperatyw moralny i odpowiedź na wyraźne wezwanie Pana Jezusa. Zachęcił do przezwyciężania wszelkiej rezygnacji czy pesymizmu. – Naszym obowiązkiem jest zmierzanie z pasją ku temu celowi poprzez poważny dialog, aby pogłębić wspólne dziedzictwo teologiczne, liturgiczne i duchowe – stwierdził Benedykt XVI. W swojej homilii Ojciec Święty przypomniał, że temat tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan zaproponowały wspólnoty chrześcijańskie Jerozolimy, zachęcając do refleksji nad życiem pierwszych uczniów Chrystusa zgromadzonych w tym Mieście Świętym. Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. Była to wspólnota od pierwszych chwil swego istnienia – Zesłania Ducha Świętego – nie zamknięta w sobie, lecz katolicka, powszechna, zdolna do przyjęcia ludzi różnych języków i kultur. Wspólnota nie budowana w oparciu o umowę swych członków, ani podzielanie wspólnych planów czy ideałów, lecz na głębokiej komunii z Bogiem, który objawił się w swoim Synu, na spotkaniu z Chrystusem, który umarł i zmartwychwstał – stwierdził papież. Benedykt XVI zauważył, że opis życia pierwszego Kościoła zawarty w zakończeniu 2. rozdziału Dziejów Apostolskich, mówiący o wspólnocie dóbr, łamaniu chleba, nieustannym dziękczynieniu nie jest wspomnieniem przeszłości, ukazaniem wzoru do naśladowania czy idealnym celem, który należy osiągnąć. – Jest raczej potwierdzeniem obecności i działania Ducha Świętego w życiu Kościoła. Jest zaświadczeniem, że Duch Święty jednocząc wszystkich w Chrystusie stanowi zasadę jedności Kościoła i czyni z wierzących jedno – stwierdził papież. Jednocześnie podkreślił, że cztery elementy życia wspólnoty pierwszego Kościoła Jerozolimskiego: nauczanie apostołów, wspólnota braterska, łamanie chleba oraz modlitwa stanowią istotny rys wszystkich wspólnot chrześcijańskich, każdego czasu i miejsca. – Możemy innymi słowy stwierdzić, że stanowią one także podstawowe wymiary jedności widzialnego Ciała Kościoła – zaznaczył Ojciec Święty. Wyraził uznanie dla osiągnięć dialogu ekumenicznego na przestrzeni minionych dziesięcioleci. Jednocześnie zauważył, że jesteśmy jeszcze daleko od tej jedności, o jaką modlił się Chrystus i o której mowa w obrazie pierwszej wspólnoty jerozolimskiej. st Benedykt XVI napomniał współczesny ruch ekumeniczny. Uległ on bowiem dominującej kulturze tolerancji i pluralizmu. Rezygnując z trudniejszych celów, zadowolił się unikaniem napięć i uprzejmym potwierdzaniem istniejących między nami różnic – zauważył w cotygodniowym felietonie dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej. Ks. Federico Lombardi nawiązał do papieskiej homilii na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. „Dążenie do przywrócenia jedności chrześcijan – mówił wówczas Benedykt XVI – nie może się ograniczyć do uznania wzajemnych różnic i pokojowego współistnienia”. Za takimi formami ekumenizmu zdają się przemawiać rozsądek i realizm. Dalekie są on one jednak od prawdziwego dążenia do jedności – zaznaczył ks. Lombardi. – Jedność to coś innego – stwierdził włoski jezuita. – Jak powiedział papież, „pragniemy jedności, o którą modlił się Chrystus i która ze swej natury przejawia się RV w komunii wiary, sakramentów i posług”. Stolica Apostolska: kapłani potrzebują misyjnego przebudzenia Stolica Apostolska przypomina kapłanom o ich misyjnym powołaniu. Powinni oni głosić Chrystusa wszystkim, których spotykają. Współczesny Kościół potrzebuje bowiem misyjnego przebudzenia. Temu zagadnieniu poświęcony został list okólny watykańskiej Kongregacji ds. Duchowieństwa pt. „Tożsamość misyjna kapłana w Kościele jako istotny wymiar jego trzech posług”. Jak zaznacza prefekt dykasterii, kard. Mauro Piacenza, do wydania tego listu skłoniła kongregację jej ostatnia sesja plenarna, a w szczególności przemó- wienie, które wówczas do niej wygłosił Benedykt XVI. List nie koncentruje się na samej potrzebie misji, bo w dobie postępującej sekularyzacji jest ona oczywista. Więcej miejsca poświęca brakowi postawy misyjnej u kapłanów, która powinna przejawiać się z jednej strony w powszechnym otwarciu na misję ad gentes, a z drugiej – w przeżywaniu codziennej posługi w sposób apostolski czyli misyjny. W przekonaniu kard. Piacenzy kryzys misyjny nie dotyczy jedynie kapłanów, lecz całego Kościoła. „Jeśli nasze Kościoły partykularne, nasze wspólnoty i my sami nie czujemy pilnej potrzeby głoszenia Chrystusa wszystkim, których napotykamy, to w pierwszym rzędzie powinniśmy się zapytać, na ile jesteśmy jeszcze uczniami Jezusa z Nazaretu, Pana i Chrystusa” – pisze prefekt watykańskiej kongregacji na łamach L’Osservatore Romano. Jak zauważa kard. Piacenza, droga do odnowy misyjnej Kościoła wiedzie przez odnowę relacji z Chrystusem. Bo misja to nie kwestia sprawnej organizacji czy indoktrynacji, lecz oddziaływania ludzi, którzy rzeczywiście są uczniami Chrystusa. RV Trzecia pielgrzymka do Hiszpanii 18-21 sierpnia 2011 Organizatorzy Światowego Dnia Młodzieży w Madrycie ogłosili, że w dniach 18-21 sierpnia Benedykt XVI weźmie udział w tym spotkaniu młodych katolików. Będzie to trzecia podróż obecnego papieża do Hiszpanii. Po raz pierwszy przyjechał tam w 2006 r., by przewodniczyć Światowemu Spotkaniu Rodzin w Walencji, po raz drugi zaś był w 2010 r. odwiedzając Santiago de Compostela i Barcelonę. Ojciec Święty przyleci do Madrytu 18 sierpnia po południu. Następnego dnia przewodniczyć będzie nabożeństwu Drogi Krzyżowej z udziałem młodych z 15 krajów – poinformował na konferencji prasowej „mistrz ceremonii” Dnia, ks. Javier Cremades. Ostatnim punktem programu z udziałem papieża będzie Msza św., którą odprawi 21 sierpnia w bazie lotniczej Cuatro Vientos. Spodziewanych jest na niej 2 mln ludzi. Obchody Światowego Dnia Młodzieży w Madrycie potrwają od 16 do 21 sierpnia. pb Wiadomości KAI 6 lutego 2011 23 Obywatele świata WATYKAN ciąg dalszy ze str. 2 Europa, a także Ameryka Północna i Łacińska to już inna sprawa, dlatego że wiele się tam mówi o świeckości, ale termin ten jest używany w bardzo wielu znaczeniach. Szczególnie w starej Europie świeckość oznacza wolność. Także Benedykt XVI zwrócił uwagę na pozytywne znaczenie świeckości państwa. Powiedział, że byłoby niebezpieczne, gdyby koncepcja religijna była utożsamiana z państwem, że powinna być respektowana autonomia tych dwóch rzeczywistości, jaką jest państwo i Kościół. W tej perspektywie świeccy konsekrowani są w pełni obywatelami. Żyją jako obywatele, ale swoją wizją ewangeliczną, przemieniają i budują państwo. Tak sobie myślę, że kiedy Jezus Chrystus przyszedł na tę ziemię, panujące wówczas warunki polityczne i społeczne były – patrząc z dzisiejszej perspektywy – zupełnie niedopuszczalne. Imperium rzymskie podporządkowało sobie inne państwa, istniało niewolnictwo, ale propozycją chrześcijaństwa nie była zmiana sytuacji w Imperium Rzymskim, ale życie według Ewangelii. I to doprowadziło z czasem do zniesienia niewolnictwa i zmiany stosunków społecznych. Świecki konsekrowany to jest ten, kto swoją postawą daje świadectwo. Pozytywnie nastawiony do współczesności jest w stanie budować także z kimś, kto nie jest wierzący. Świecki konsekrowany to ktoś, kto nie narzuca swojej wizji, ale dzieli los innych – mając nadzieję. We Włoszech mówi się o katolikach należących do jednej czy drugiej partii, że powinni być widoczni, mieć siłę przeciwstawiać się innym propozycjom. W przypadku świeckich konsekrowanych bardziej chodzi o „bycie obecnym” niż widocznym, o to, by będąc w jakimkolwiek miejscu wnosić wartości, które rodzą się z przyjęcia Ewangelii. Wymaga to wielkiej dojrzałości. Na czym polega Pani praca w watykańskiej kongregacji? – W kongregacji istnieją różne urzędy, w zależności od formy życia konsekrowanego. Ja zajmuję się sprawami instytutów świeckich. Przyglądamy się ich narodzinom i pracy, problemom z dyscypliną, opiniom biskupów... Zajmujemy się też dyspensami, jakich udziela się osobom, które chcą odejść z instytutu świeckiego lub przejść do innej formy życia kon- sekrowanego. Ostatnio zajmujemy się też instytutami, które „wygasają” i ze względu na brak członków przestają istnieć. Nie jest ich dużo. W skali świata istnieje ok. 220 instytutów świeckich i są to zarówno instytuty na prawie diecezjalnym, jak i papieskim. Utrzymujemy też kontakty z konferencjami instytutów świeckich, zarówno krajowymi jak i światową (CMIS). Dlaczego instytuty świeckie – ale też zakony – potrzebują prawa? Czy nie wystarczy im Ewangelia? – Prawo – także w państwie – służy temu, aby pomóc grupie obywateli, żeby dobrze żyli. To są reguły, których potrzebujemy, bo człowiek nie jest tylko dobry, a bywa wręcz skomplikowany. Nie można też wyobrazić sobie funkcjonowania grupy bez żadnych reguł. Konstytucje instytutu, jego prawo wyrażone w różnych formach, mówią czym jest dany instytut, czym różni się od innych. To jest jakby „dowód osobisty” danego instytutu, gdyż zawiera podstawowe dane o nim. Osoby, które odpowiadają na powołanie mają w ten sposób ukazaną drogę, jaką mają iść, żeby w ten sposób zrealizować swoje własne dobro. Rozmawiała Anna Wojtas Papież nie surfuje po internecie, pisze piórem i ołówkiem „Papież nie surfuje po Internecie, nie korzysta z komputera, pisze piórem, a najchętniej ołówkiem” – poinformowało „L’Osservatore Romano”. Dziennik watykański powołuje się na wypowiedzi przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu, abp. Claudio Marii Cellego i dyrektora watykańskiego Biura Prasowego, ks. Federico Lombardiego. Agencja ANSA cytuje z kolei słowa ks. Lombardiego, który podczas tego samego spotkania powiedział, że Benedykt XVI „zleca swoim współpracownikom poszukiwania w internecie, gdy potrzebne mu są jakieś dane i informacje”. Agencja przypomina, że portal wa- tykański powstał w 1996 roku z inicjatywy ówczesnego rzecznika prasowego, Joaquina Navarro-Vallsa, a w 2009 r. Stolica Apostolska „wylądowała na Facebooku, otwierając tam stronę Benedykta XVI”. Jak zapowiedział abp Celli, jest nadzieja, że na Wielkanoc gotowy będzie nowy watykański portal multimedialny. ml Watykan w necie: 3 mln wejść dziennie Strony w ośmiu językach, 3 mln wejść dziennie to bilans działającego od 1996 r. internetowego portalu Stolicy Apostolskiej – vatican.va. Najczęściej wchodzą nań mieszkańcy USA, Włoch, Hiszpanii, Niemiec i Brazylii a następnie Korei Płd., Meksyku, Kanady, Francji i Chin. 24 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 Watykańskie strony internetowe redagowane są obecnie po włosku, angielsku, francusku, niemiecku, hiszpańsku, portugalsku, łacinie oraz chińsku. W planach są dwie następne wersje językowe – rosyjska i arabska. Już w 1996 r. na strony watykańskie wchodziło miesięcznie 7 mln osób. Z biegiem lat portal się udoskonalał – obecnie możliwe jest np. wirtualne zwiedzanie muzeów watykańskich. Szczególne znaczenie ma internet dla pozbawionych własnych mediów katolików chińskich, pozwalając im zapoznać się z działalnością Ojca Świętego i Kurii Rzymskiej. st Parlamentarzyści Rady Europy bronią chrześcijan z Bliskiego Wschodu Parlamentarzyści z 47 krajów Europy uznali, że współistnienie wspólnot religijnych jest znakiem pluralizmu i świadectwem istnienia „środowiska sprzyjającego rozwojowi demokracji i praw człowieka”. Wyrazili jednocześnie ubolewanie, że niektóre państwa muzułmańskie Bliskiego i Środkowego Wschodu „wciąż nie dają dobrych sygnałów” w kwestii poszanowania innych wspólnot religijnych. Raport, którego redaktorem jest chrześcijańsko-demokratyczny parlamentarzysta z Włoch, Luca Volontè stwierdza, że „nietolerancja i przemoc w stosunku do chrześcijan jest argumentem siłowym”, a „chrześci- janie stanowią 75 proc. ofiar przemocy religijnej na świecie”. Zgromadzenie Parlamentarne stanowczo potępiło masakrę w katedrze katolickiej obrządku syryjskiego w Bagdadzie i samobójczy zamach w kościele koptyjskim w Aleksandrii. Wezwało władze Iraku i Egiptu do osądzenia ich sprawców. Zwróciło się także do władz Turcji o wyjaśnienie okoliczności związanych z przeszkadzaniem w obchodach Bożego Narodzenia w wioskach Rizokarpaso i Ayia Triapb da w północnej części Cypru. Kard. Marx: duszpasterstwo akademickie sejsmografem Kościoła Duszpasterstwo akademickie może być sejsmografem dla duszpasterstwa całego Kościoła: w nim zbiera się dziś doświadczenia, które będą jutro dotyczyć całego Kościoła – powiedział kard. Reinhard Marx witając uczestników dorocznego kongresu duszpasterstwa akademickiego, który odbył się w Monachium. Przedstawiciele ponad 20 krajów obradowali 27-30 stycznia pod hasłem „Formacja, edukacja i Ewangelia”. Niemiecki purpurat powiedział, że zaangażowanie Kościoła katolickiego w życie uniwersyteckie w Europie ma długą tradycję. Przypomniał, że teologia należała przez wieki do trzech najważniejszych fakultetów uniwersyteckich i kształtowała kulturę naszego kontynentu, a przed prawie 100 laty na wyższych uczelniach zaczęło się rozwijać duszpasterstwo uniwersyteckie. Na początku skierowane było do studentów, a pod koniec XX w. objęło także kadrę naukową. Kard. Marx poinformował, że na terenie archidiecezji Monachium i Fryzyngii na rzecz ponad 90 tys. studiujących pracuje pięć duszpasterstw akademickich. Zaangażowanie Kościoła w pracę ze studentami nazwał nie „subwencją” lecz „inwestycją”. Podkreślił rolę Katolickiego Uniwersytetu w Eichstätt na mapie wyższych uczelni Niemiec. Z uczelni tej płyną idee i impulsy „dla nowej humanistycznej syntezy” oraz „nowej idei postępu”. Hierarcha przypomniał ideały przyświecające duszpasterstwu uniwersyteckiemu: „duchowość mocy” i wspieranie potrzebujących. Podkreślił, że chodzi z jednej strony o „szerokie formowanie katolickich elit”, a z drugiej o konkretną życiową pomoc dla wszystkich osób związanych z życiem wyższych uczelni. Podkreślił centralną rolę, jaką w duszpasterstwie zajmują Eucharystia i sakramenty. Wśród wyzwań stojących przed duszpasterstwem akademickim wymienił coraz bardziej pluralistyczną strukturę religijną wyższych uczelni, a także problemy związane z tzw. procesem bolońskim, którego celem jest ujednolicenie systemów szkolnictwa wyższego na naszym kontynencie. Wśród wyzwań stojących przed młodym człowiekiem przekraczającym mury uczelni, a na które stara się odpowiedzieć duszpasterstwo akademickie wymienił: poszukiwania przez młodych nowych dróg i tożsamości, mobilność i umiędzy- narodowienie toku studiów, wkroczenie w nowy i nieznany często świat, utrata dotychczasowych związków z domem rodzinnym, wspólnotą parafialną, katechezą i nauką religii, co często prowadzi do duchowego kryzysu. Zwracając się do uczestników kongresy arcybiskup Monachium i Fryzyngi powiedział: – Reprezentujecie Europę, której tożsamość nie opiera się tylko na produkcie krajowym brutto, czy gospodarczej infrastrukturze, lecz na biblijnym i teologicznym fundamencie. Rzadko zdarza się w Europie tak żyzna gleba dla chrześcijańskich wartości, jak w obliczu aktualnych europejskich i globalnych wyzwań. Zaliczył do nich: problemy związane z regulacją rynków, równym dostępem do wykształcenia, walkę z ubóstwem, chorobami oraz zmiatom nami klimatycznymi. Na marginesie materiału nt. audiencji Benedykta XVI dla pracowników Roty Rzymskiej, dziennik „Avvenire” przytoczył niektóre dane dotyczące wydawanych przez ten trybunał orzeczeń w sprawie nieważności małżeństwa. Pochodzą one z rocznika statystycznego Kościoła za rok 2008, według którego orzeczenie „pro nullitate” wydano 38 232 razy. W końcu tego roku wniesiono takich spraw na całym świecie 47 485, z czego w Ameryce 29 860 (23 726 w samych Stanach Zjednoczonych) i w Europie 13 060. W Polsce było ich 3528, we Włoszech 2956, w Brazylii 2023 i w Hiszpanii 1511. „Avvenire” przypomina, że w tymże 2008 roku wzięto na całym świecie nieco ponad trzy miliony ślubów kościelnych, czyli 2,6 na każdy tysiąc katolików. ml Kościół katolicki modernizuje swoją ofertę informacyjną. Dotychczasowe czasopismo „Europe Infos” będzie się teraz ukazywało w nowej, kolorowej szacie w wersji elektronicznej oraz na własnej stronie internetowej. Ukazująca się od 14 lat papierowa wersja „Europe Infos”, zostaje zamknięta – można teraz bezpłatnie zamawiać magazyn elektroniczny. Jego wydawcą jest Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej – COMECE oraz Europejskie Biuro Jezuitów OCIPE. ts Wiadomości KAI 6 lutego 2011 25 EUROPA „Zniknięcie wspólnot chrześcijańskich z Bliskiego i Środkowego Wschodu byłoby katastrofą, także dla islamu, gdyż oznaczałoby zwycięstwo fundamentalizmu” – głosi raport nt. przemocy wobec chrześcijan, przyjęty 27 stycznia przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy. Wskazuje on na konieczność zwalczania fundamentalizmu religijnego i manipulacji religią z powodów politycznych. Oba te zjawiska „znajdują się często u źródeł terroryzmu”. Wielka Brytania EUROPA Kilkuset anglikanów przechodzi do Kościola katolickiego Kolejna, kilkusetosobowa grupa członków Kościoła anglikańskiego przechodzi do Kościoła katolickiego. Jak poinformowała 23 stycznia rozgłośnia BBC powołując się na katolicką diecezję Brentwood w północno-wschodniej części Londynu, siedmiu księży i 300 członków z sześciu wspólnot przyłączyło się do nowo utworzonego ordynariatu personalnego dla anglikanów chcących przejść na katolicyzm. Wszystkie wspomniane wspólnoty znajdują w obrębie diecezji Brentwood, która zasięgiem obejmuje również część Londynu. Biskup Thomas MacMahon z Brentwood określił decyzję przejścia anglikanów jako wielki krok. – Duchowni złożyli swoje dotychczasowe funkcje i pozostawili część swoich wiernych wobec zupełnie nieznanej przyszłości, gdyż ordynariat personalny został dopiero utworzony – powiedział. Według BBC w grupie przechodzącej do Kościoła katolickiego jest sześciu obecnych księży i jeden były. Teraz zostali przygotowani do funkcji katolickich diakonów. Jest to największa – jak dotychczas – grupa osób, które przeszły na katolicyzm. Pierwszy ordynariat personalny dla anglikanów chcących przejść do Kościoła katolickiego Watykan ts utworzył 15 stycznia br. Francja „Małżeństwa homoseksualne” niezgodne z Konstytucją Francuska Rada Konstytucyjna zdecydowała 28 stycznia, że zakaz zawierania w tym kraju tzw. małżeństw homoseksualnych jest zgodny z Ustawą Zasadniczą. Tym samym odrzucono starania pary lesbijek o możliwość zawarcia takiego związku. Przy okazji przypomniano, że zgodnie z francuską Konsytucją małżeństwo jest wyłącznie związkiem mężczyzny i kobiety. Do Rady Konstytucyjnej zgłosiła się w tej sprawie para Francuzek, żyjących wspólnie od 15 lat w ramach cywilnego paktu solidarności (PACS) i wychowujących czworo dzieci. Kobiety zabiegają o zawarcie związku małżeńskiego, by zapewnić prawną ochronę tym dzieciom i uregulować sprawę opieki nad nimi w wypadku śmierci jednej z opiekunek. Mędrcy – bo tak nazywa się członków Trybunału – podkreślili, że „prawo do prowadzenia normalnego życia w rodzinie”, na które powoływały się kobiety, nie oznacza, że pary złożone z osób tej samej płci mogą zawrzeć związek małżeński. Mogą natomiast mieszkać z partnerem lub zawrzeć cywilny pakt RV solidarności (PACS). Białoruś Modlitwa ekumeniczna w mińskiej katedrze Przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich spotkali się 22 stycznia na wspólnej modlitwie w mińskiej katedrze pw. Imienia Najświętszej Maryi Panny. Nabożeństwo odbyło się w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Spotkanie w Mińsku rozpoczęło się Mszą św., której przewodniczył nuncjusz apostolski na Białorusi abp Martin Vidović. Liturgię koncelebrowali metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz, bp Antoni Dziemianko, wizytator apostolski dla grekokatolików na Białorusi Sergiusz Gajek i liczni kapłani. – Cały kościół jest jednym żywym, nadprzyrodzonym organizmem. Chrystus jest głową, a podzielone ciało świadczy o tym, że cały organizm jest chory. Podział chrześcijan również jest objawem choroby. Wysiłki ekumeniczne sprzyjają powrotowi do zdrowia straconego w wyniku podziału – mówił w homilii bp Dziemianko. Po zakończeniu liturgii rozpoczęło się nabożeństwo i modlitwa o jedność chrześcijan. 26 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 Metropolita Kondrusiewicz przypomniał ciężki los pierwszych chrześcijan, którzy jednak „trwali w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach”. „To był droga do wytrwania i zachowania chrześcijańskiej odmienności i droga do niebieskiego Jeruzalem” – dodał arcybiskup. Wizję chrześcijańskiej jedności przedstawili również inni uczestnicy ekumenicznego nabożeństwa. Archimandryta Sergiusz Gajek zwrócił uwagę, iż dzisiaj „dzielimy chleb Słowa Bożego”, „chleb doświadczenia wiary” – radosnego lub często również skomplikowanego i bolesnego. Hierarcha zachęcał do modlitwy o siłę wspólnego świadczenia o miłości. – Jedność chrześcijańska powinna opierać się na miłości do Boga, a droga powinna być jedna – służba Bogu. W rozpadzie zawsze kryje się grzech, zarozumiałość i miłość własna człowieka. Dlatego, jeżeli będziemy kochać Boga i siebie nawzajem, to jak przepowiedział Bóg, wszyscy będziemy jedno – podkreślił ks. protojerej Aleksander Szymbalou, przedstawiciel prawosławne- go egzarchy Białorusi, metropolity Filareta. Według biskupa Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego Białorusi Włodzimierza Meyersona, kroczyć do jedności należy w miłości do tom Boga i bliźniego. ROSJA. Patriarchat Moskiewski docenił rezolucję Parlamentu Europejskiego potępiającą prześladowania chrześcijan na świecie. Odpowiedzialny za relacje zewnętrzne Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego metropolita Hilarion (Ałfiejew) określił ją mianem przełomowej. – Rezolucja Parlamentu Europejskiego jest rewolucyjna, gdyż po raz pierwszy parlamentarzyści europejscy wypowiedzieli się w sprawie, w której do tej pory woleli milczeć – stwierdził metropolita. Zgodnie z jego słowami oznacza to „przyjęcie do wiadomości przez wysokie gremium polityczne faktu prześladowań chrześcijan. Wcześniej jedynie poszczególni politycy ograniczali się do rozmów o naruszaniu praw chrześcijan w tym, czy RV innym kraju”. Ukończenie politechniki pomaga mi zarządzać diecezją Przy okazji święceń biskupich i ingresu wspominał Ksiądz Arcybiskup o potrzebie duchowej odnowy Łotwy. Czyżby diagnoza stanu społeczeństwa nie nastrajała optymistycznie? Nadal żywy jest homo sovieticus? – Niestety, na homo sovieticusa nałożył się homo occidentalis albo homo capitalisticus. Do materializmu teoretycznego doszedł teraz materializm praktyczny. Nasze społeczeństwo chwyciło wirusa konsumizmu i na niego zachorowało. Komunizm – według mojej oceny – pozbawił ludzi odporności na te choroby, które przyszły z Zachodu po jego upadku. Dlatego Łotwa najbardziej odczuła światowy kryzys finansowy, przynajmniej w jego pierwszej fazie, dopiero potem wyprzedziła ją Grecja. Poza tym naród łotewski przez 700 lat był zawsze pod czyjąś dominacją. Tylko w okresie międzywojennym, po raz pierwszy w swojej historii, Łotwa uzyskała niepodległość. Wkrótce jednak nadszedł czas panowania Związku Radzieckiego. Reżim komunistyczny bardzo osłabił to, co jest najlepsze w narodzie. Po pierwsze – poczucie własnej wartości, bo za komuny liczył się kolektyw, jednostka faktycznie nie miała wartości. Po drugie – ducha twórczości i inicjatywy, gdyż decyzje zawsze przychodziły z „góry”. To wszystko teraz pokutuje. Gdy np. dowiadujemy się o korupcji w gospodarce, to naród to krytykuje, ale trudno mu podjąć jakieś konkretne kroki. Dlatego jest potrzebne odrodzenie duchowe, żeby ludzie uświadomili sobie własną godność, odzyskali poczucie własnej wartości, ducha inicjatywy i poczucie współodpowiedzialności za kraj, za życie społeczne, bo ono też zostało bardzo osłabione. A w jaki sposób Kościół może się do tego przyczynić? – Kościół ma być zaczynem tej duchowej odnowy. Dostrzegam trzy wymiary, bez których ona nie będzie mogła się dokonać. Pierwszym jest baza materialna. Jeżeli człowiek musi z lękiem się zastanawiać, czy mu do końca miesiąca wystarczy na chleb, to wtedy trudno jest mu myśleć o sprawach duchowych – walczy o przetrwanie. Dlatego dla duchowej odnowy potrzebne są godziwe warunki życia. Drugi wymiar o charakterze duchowo-psychologicznym to poczucie się częścią większej całości, uświadomienie sobie własnej historii, tożsamości narodowej i kulturowej oraz wartości, które one niosą. Istnieje wielka potrzeba odnowy patriotyzmu. Uczucia patriotyczne ujawniały się, gdy Łotwa walczyła o wolność, ale bardzo szybko zniknęły. Po 20 latach ten patriotyzm jest praktycznie niezauważalny. Wreszcie trzeci wymiar, teologiczny, to świadomość tego, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Z tego wynika jego godność i jego wartość. Skoro Chrystus umarł za mnie, to znaczy, że mam niezmierzoną wartość. Ale to jest możliwe do przyjęcia tylko dla ludzi wierzących. A dla niewierzących? Możemy jedynie wchodzić z nimi w dialog. Jako Kościół jesteśmy przede wszystkim wezwani do głoszenia Ewangelii. Ale też do prowadzenia działalności społecznej, żeby tym, którzy umierają z głodu albo mieszkają na ulicy przyjść z pomocą. Mamy na Łotwie siostry Misjonarki Miłości od Matki Teresy z Kalkuty. Podobne działania podejmują inne wspólnoty chrześcijańskie. Niedawno wizytowałem parafię, w której z inicjatywy lokalnej rady miasta katolicy, luteranie i baptyści razem prowadzą kuchnię dla ubogich. Czy Kościół, który ma być zaczynem odnowy społeczeństwa, sam już się odnowił? Czy podniósł się już ze zniszczeń zadanych w czasach komunistycznych? – Pewne minimum zostało już zapewnione, przynajmniej gdy chodzi o budynki kościelne. Mamy kościoły we wszystkich miastach rejonowych, natomiast wciąż ich brakuje w wielu mniejszych miejscowościach. Nie wszędzie są też sale katechetyczne i infrastruktura niezbędna do prowadzenia działalności duszpasterskiej poza Mszą św. Praktycznie nie mamy też szkół katolickich, na całej Łotwie jest ich tylko kilka. W naszej archidiecezji działa jedyne gimnazjum katolickie, które przeżywa duże trudności materialne, a jedyna katolicka szkoła podstawowa jest malutka, uczęszcza do niej zaledwie 18 uczniów. Dużym wyzwaniem jest pogłębienie życia duchowego katolików, zajęcie się bardziej pracą formacyjną, żeby stare bukłaki zostały napełnione nowym winem. No właśnie, czy udało się odrodzić religijność katolików, która była przecież tłumiona przez pół wieku? – To odrodzenie się dokonuje, ale jest to proces bardzo powolny. W początkowym okresie entuzjazmu kościoły były pełne, nie tylko katolickie, ale również – może nawet bardziej – luterańskie. Od kilku lat jednak, wraz z nadejściem mentalności dobrobytu, możemy zaobserwować odpływ mas z kościołów. Ale zostają ci, którzy naprawdę szukają głębi. Zdarzają się również konwersje. Niektóre łotewskie media wyraziły przypuszczenie, że wraz z nominacją nowego arcybiskupa Rygi akcent w pracy duszpasterskiej Kościoła katolickiego zostanie przełożony z duszpasterstwa masowego na dialog ze światem kultury i nauki. – Dotychczas akcent rzeczywiście był położony raczej na duszpasterstwo masowe. Nie można z niego rezygnować i trzeba je kontynuować. Ale prawdą jest też, że dialog ze światem kultury i nauki nie był priorytetem, choć pewne kontakty istniały. Mamy w tej dziedzinie niewykorzystane możliwości. W swoich przemówieniach i wywiadach deklarowałem, że jestem otwarty na taki dialog. Otrzymałem zaproszenie na spotkanie z naukowcami z Łotewskiej Akademii Nauk, ze środowiskiem teatralnym, odwiedziła mnie przedstawicielka środowiska konsultingu przedsiębiorczości... Widzę, że te środowiska są spragnione nowych inspiracji, że poszukują i trzeba nimi się zająć. Tym bardziej, że w elitach mamy niewielu chrześcijan. Elity są bardzo zdechrystianizowane od czasów komuny, kiedy przejawy wiary i religijności były tłumione. Musimy tam wejść, żeby dać świadectwo Ewangelii, żeby pokazać i wytłumaczyć, że wiara nie zamyka człowieka na pełnię życia, na pozostałe wymiary rzeczywistości, że Wiadomości KAI 6 lutego 2011 27 ROZMOWA KAI Rozmowa z metropolitą Rygi, abp. Zbigniewem Stankiewiczem ROZMOWA KAI wiara nie jest ciemnogrodem, ale odwrotnie – daje pełnię życia, otwiera oczy na wszystkie jego kolory i nie jest irracjonalna. Jest to ulubiony motyw nauczania obecnego papieża... – Pod tym względem czuję z nim jakby pokrewieństwo. Od chwili mego świadomego nawrócenia w wieku 25 lat moje serce ciągnie w tym kierunku. Chcę pracować z elitami społeczeństwa widząc, jak bardzo znajdowały się one poza „obiegiem” chrześcijańskim. Czy są jakieś trwałe ślady wizyty Jana Pawła II na Łotwie w 1993 roku? – Są, ale głównie w postaci tablic pamiątkowych. Myślę jednak, że prawdziwe ślady zostały w duszach osób, które zetknęły się z papieżem. Spotkanie z nim miał m.in. świat kultury i nauki. Rozmawiałem z niektórymi z uczestników i wiem, że pozostawiło ono trwały ślad. Przekonali się, że chrześcijaństwo ma coś do powiedzenia światu kultury i nauki, że może być inspiracją i przemawiać w zrozumiałym języku. Uważam, że Jan Paweł II położył solidny kamień węgielny pod odnowę duchową na Łotwie. Ksiądz Arcybiskup przyjął święcenia kapłańskie dopiero w wieku 41 lat, wcześniej zaś pracował jako inżynier w stoczni i w banku – większą część życia spędził więc jako człowiek świecki. To niecodzienny życiorys jak na biskupa. Czy doświadczenie własnej pracy zawodowej pomaga w kontaktach duszpasterskich i w zarządzaniu diecezją? – Myślę, że bardzo. Miałem już wiele tego przykładów. Ludzie od razu mnie traktują inaczej, gdy wiedzą, że otarłem się o to życie, w którym oni są zanurzeni. Ponadto wciąż pokutuje na Łotwie przekonanie zaszczepione przez ideologię komunistyczną, że wiara jest sprzeczna z rozumem. A kiedy powiem, że odbyłem studia świeckie, że jestem inżynierem, ten argument już nie działa. To, że studiowałem kierunek świecki, że pracowałem, pomaga mi też lepiej rozumieć ludzi. Studia techniczne uczą realizmu. Pozwala mi to unikać samemu i eliminować u innych fałszywą pobożność, która jest zupełnie oderwana od rzeczywistości. Pierwsze 35 lat mojego życia pomaga mi stać twardo na ziemi. 28 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 Kiedy studiowałem na politechnice, moim ulubionym przedmiotem stała się optymalizacja skomplikowanych systemów. Nastawienie na optymalizację pozostało we mnie głęboko jako motyw przewodni w podejściu do życia. Myślę, że pomaga mi to teraz w zarządzaniu diecezją. Był też Ksiądz Arcybiskup, jeszcze jako człowiek świecki, wiceprezesem Związku Polaków na Łotwie. Jakie jest miejsce naszych rodaków w życiu tamtejszego społeczeństwa i Kościoła? – Nasi rodacy są zintegrowani ze społeczeństwem. Stali się jego nieodłączną częścią. Zajmują stanowiska na najróżniejszych szczeblach drabiny społecznej. Pracują w biznesie, w polityce. Kiedy byłem wiceprezesem Związku Polaków na Łotwie, to prezesem była śp. Ita Kozakiewicz, uznana za Kobietę Roku 1988. Polacy działają również w Kościele. Aczkolwiek stanowią zaledwie 2,5 proc. mieszkańców Łotwy, to w Kościele jest ich procentowo dużo więcej. W niektórych parafiach, choć nie w archidiecezji ryskiej, są nawet większością. Sprawdza się tu w dużej mierze powiedzenie, że Polak to katolik. Nie spotkałem na Łotwie ani jednego Polaka, który należałby do innego wyznania niż katolicyzm. Znam za to sporo niewierzących rodaków. Stosunki ekumeniczne na Łotwie uchodzą za wzorowe. Podobno ma Ksiądz Arcybiskup nadzieję, że Łotwa stanie się laboratorium jedności Kościoła katolickiego i luterańskiego? – Mam taką nadzieję, bo stosunki ekumeniczne na Łotwie rzeczywiście są dobre. Choć teraz widzę, że istnieją również trudności, a nawet opozycja tak w Kościele katolickim, jak i luterańskim. Myślę jednak, że większość jest za zbliżaniem się katolików z luteranami i za jednością. Będę się starał robić to, co ode mnie zależy, żeby ten proces postępował, ale oczywiście na zdrowych podstawach: każdy zachowuje własną tożsamość, razem ją próbujemy zrozumieć, pogłębiamy i szukamy wspólnego fundamentu wiary. Bardzo wymowny był w tym kontekście fakt, że otrzymał Ksiądz Arcybiskup sakrę w katedrze luterańskiej. Takie rzeczy rzadko dzieją się na świecie... – Tak, aczkolwiek precedens już był w Finlandii. Również w sąsiedniej Estonii obecny administrator apostolski bp Philippe Jourdan był w 2005 r. konsekrowany w kościele św. Olafa w Tallinie, który obecnie należy do baptystów. Konsultowałem się z nim zanim podjąłem decyzję co do miejsca święceń biskupich. Powiedział mi, że było to bardzo pozytywne doświadczenie, które stworzyło dobry klimat współpracy z baptystami i zostało dobrze przyjęte w mediach. Podobnie zresztą stało się na Łotwie, choć ze strony części luteranów był wyraźny sprzeciw. Ujawnił on, że nie jest aż tak różowo w stosunkach katolicko-luterańskich, jak myślałem, że wciąż są osoby i grupy, kierujące się dawnymi uprzedzeniami i dawną nieufnością, a nawet wrogością. Tym bardziej trzeba pracować nad zbliżeniem obu wyznań. Naszą rozmowę prowadzimy za pośrednictwem Skype’a. Najwyraźniej nie boi się Ksiądz Arcybiskup korzystać z nowych możliwości techniki w ewangelizacji... – To też w pewnej mierze wynika z mojego pierwszego wykształcenia. Jestem inżynierem zautomatyzowanych systemów sterowania, czyli – mówiąc bardziej zrozumiałym językiem – specjalistą od używania komputerów do kierowania np. jakimś przedsiębiorstwem. Dlatego posługiwanie się komputerem jest dla mnie bardzo naturalne. Tym bardziej, że jak wcześniej Jan Paweł II, tak obecnie Benedykt XVI korzysta z nowych możliwości techniki dla chwały Bożej. Dlaczego mielibyśmy najlepsze osiągnięcia ludzkiego ducha i umysłu oddać na pożarcie tym, którzy zajmują się antyewangelizacją? Rozmawiał Paweł Bieliński 56-letni abp Zbigniew Stankiewicz (po łotewsku: Zbigņev Stankevičs) pochodzi z diecezji jegławskiej. Ukończył Politechnikę w Rydze, a następnie pracował jako inżynier w tamtejszej stoczni i jednym z banków. Był też m.in. zastępcą prezesa Związku Polaków na Łotwie. W 1990 r. wstąpił do wyższego seminarium duchownego w Lublinie. Sześć lat później, w wieku 41 lat, został wyświęcony na kapłana dla archidiecezji ryskiej. Po okresie praktyki duszpasterskiej podjął na nowo studia, tym razem na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie, które ukończył w 2008 r. doktoratem z teologii fundamentalnej, po czym powrócił na Łotwę. pb Pomoc Kościołowi w Potrzebie: 200 mln prześladowanych W dokumencie za lata 2009-2010 pt. „Prześladowani i zapomniani” poinformowano, że do dyskryminacji chrześcijan dochodzi w ponad 70 krajach świata. Oprócz ryzyka utraty życia i zdrowia, dodatkowo chrześcijanie narażeni są jeszcze na codzienne szykany, dyskryminację, utratę mienia. Raport przytacza 40 krajów, w których życie wyznawców Chrystusa jest najbardziej zagrożone. Opisuje ich ciężki los m.in. w Afganistanie, Chinach, Korei Płn., Myanmarze, Iraku, Pakistanie, Nigerii, Sudanie, Wietnamie i Zimbabwe. Wśród głównych źródeł prześladowań raport wymienia radykalny islam, hinduizm i buddyzm oraz komunistyczne reżimy totalitarne i autorytarne. Liczący prawie 300 stron dokument opiera się m.in. na danych Human Rights Watch, Departamentu Stanu USA, ONZ, raportu Caritas „Migrantes 2009”, dokumentów statystycznych Stolicy Apostolskiej. Nie bez znaczenia są także Muzułmanów przybywa najwięcej Populacja muzułmanów zwiększa się dwukrotnie szybciej niż inne. Za 20 lat wyznawcy islamu będą stanowić ponad jedną czwartą mieszkańców Ziemi. Ich roczny przyrost wyniesie 1,5 proc. wobec 0,7 proc. dla reszty ludzkości – ogłosił amerykański instytut Pew Forum on Religion and Public Life. W 2030 r. liczba wyznawców islamu wyniesie 26,4 proc. wśród 8,3 mld mieszkańców naszej planety. Obecnie stanowią oni 23,4 proc. wśród 6,9 mld Ziemian. Więcej niż milion muzułmanów zamieszkuje 72 państwa, za 20 lat – w 79. W 2030 r. 60 proc. wyznawców islamu będzie mieszkać w regionie Azji i Pacyfiku, zaś najliczniejszym państwem muzułmańskim stanie się Pakistan, wyprzedzając obecnego lidera – Indonezję. W Afryce zaś na pierwsze miejsce, zajmowane dziś przez Egipt, wysunie się Nigeria. Według prognoz instytutu Pew, w Europie liczba muzułmanów zwiększy się o jedną trzecią: z 44,1 mln informacje „z pierwszej ręki” – od biskupów, księży, sióstr zakonnych, pastorów i wiernych przebywających w krajach prześladowań. Donoszą oni m.in. o stosowanych na chrześcijanach nowych formach niewolnictwa – są oni sprzedawani do samozwańczych armii (głównie dzieci) lub zabijani w celach handlu organami. – Celem raportu jest uświadamianie, że prześladowania, krzyżowanie i zabijanie za wiarę znamy nie tylko ze starożytności. To się dzieje także dzisiaj, rocznie ginie 170 tys. chrześcijan – powiedział ks. Cisło. Podkreślił, że można pomóc chrześcijanom, mówiąc o ich cierpieniach i prześladowaniach, przez modlitwę lk i wsparcie materialne. (6 proc. ludności kontynentu) do 58,2 mln (8 proc.). W niektórych państwach europejskich procent ludności wyznającej islam osiągnie wskaźnik dwucyfrowy. Stanie się tak w Belgii (10,2 proc. – obecnie 6 proc.) i we Francji (10,3 proc. – obecnie 7,3 proc.). Muzułmanie będą też stanowić 1,7 proc. ludności Stanów Zjednoczonych (dzisiaj – 1 proc.), co oznacza, że staną się tam równie liczni jak żydzi i anglikańscy episkopb paliści. Irak Premier: zależy nam na pozostaniu chrześcijan Premier Iraku, Nuri al-Maliki zapewnił przedstawicieli ONZ, że jego rządowi zależy na powstrzymaniu emigracji wyznawców Chrystusa i dlatego zrobi on wszystko, aby mieli oni „należytą ochronę oraz warunki rozwoju”. 24 stycznia szef irackiego rządu spotkał się z wysokim komisarzem Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców Antonio Guterresem oraz specjalnym przedstawicielem ONZ dla Iraku Ado Melkertem. ONZ zamierza realizować wraz z władzami Iraku specjalny program mający umożliwić uchodźcom i wypędzonym powrót w rodzinne strony. Problem w tym, że władze Iraku wciąż nie są zdolne do kontrolowania sytuacji w kraju, a ich polityka wewnętrzna, sprzyja de facto exodusowi chrześcijan. RV Izrael Tel Awiw nada chrześcijańskie imię jednej z dzielnic Władze Tel Awiwu postanowiły, że jedna z dzielnic mieszkaniowych będzie nosiła imię uczennicy Jezusa. Części miasta położonej nieopodal rosyjsko-prawosławnego kościoła w Jaffie nadano nazwę Tabita. O tej pobożnej kobiecie mówi Nowy Testament, że „czyniła dużo dobrego i dawała hojne jałmużny” (Dz 9,36-49). Według izraelskiej gazety „Haaretz” imię Tabita zostało wybrane przede wszystkim dlatego, żeby przyciągnąć do Tel Awiwu chrześcijańskich turystów. „Dla chrześcijan z całego świata jest to jedno z najświętszych miejsc w Jaffie” – zauważył Gedeon Bider, członek komisji, która nadała nazwę dzielnicy. Innym czczonym miejscem jest dom Szymona, garbarza, który przyjął do siebie apostoła Piotra (Dz 9,43). Ponadto, jak twierdzi „Haaretz”, wybierając imię z Nowego Testamentu władze chciały zaznaczyć, że Tel Awiw nie jest miastem typowo żydowskim, lecz kosmopolitycznym. ts Wiadomości KAI 6 lutego 2011 29 ŚWIAT 200 mln chrześcijan rocznie jest na całym świecie brutalnie prześladowanych z powodu wiary, a w co trzecim kraju brak pełnej wolności religijnej – wynika z przedstawionego 27 stycznia w Warszawie raportu organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Omówił go podczas briefingu w sekretariacie Episkopatu Polski ks. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej sekcji PKWP. Egipt ŚWIAT Muzułmanie i chrześcijanie wspólnie żądają odejścia prezydenta Na bezprecedensowy charakter społecznych protestów w Egipcie zwrócił uwagę nuncjusz apostolski w tym kraju, abp Michael Fitzgerald. W wypowiedzi dla agencji MISNA watykański dyplomata, będący zarazem znawcą problematyki arabskiej, zaznaczył, że manifestacje o takich rozmiarach są czymś niespotykanym w Egipcie od 30 lat. Gdy zamykaliśmy to wydanie „Wiadomości KAI” w starciach z policją i wojskiem zginęło kilkadziesiąt osób, a ok. 2 tys. odniosło rany. Prezydent Hosni Mubarak zdymisjonował rząd, jednak demonstranci żądali odejścia także od niego. Anonimowy komentator agencji Asianews, przedstawiany jako „ks. Boulos Garas”, wskazywał na społeczny i polityczny charakter protestów, które czasami próbuje się opisywać w kategoriach islamskiej rewolucji. Zdaniem egipskiego duchownego szalejąca inflacja i drożyzna, pogłębiająca się bieda oraz wszechobecna korupcja uderzają w całe społeczeństwo. Dlatego na ulice wyszli zarówno muzułmanie, jak i chrześcijanie, a podczas manifestacji akcenty religijne były prawie nieobecne. Jest za to polityka, bowiem Egipcjanie mają dosyć quasi-dynastycznego systemu monopartii Mubaraka bez opozycji i alternatywy. Koptyjski patriarcha Szenuda III wzywał co prawda wiernych do zachowania spokoju, jednak to właśnie chrześcijanie, jako dyskryminowana mniejszość, mocniej odczuwają skutRV ki kryzysu. trudny okres. Na początku nowe państwo będzie potrzebowało zarówno wsparcia międzynarodowego, jak i prywatnych inwestycji. – Południowy Sudan należy do najmniej rozwiniętych zakątków Afryki. Sześć lat względnego pokoju nie przyczyniło się do powstania dróg, szkół czy szpitali – zauważył bp Mazzolari. Przypomniał zarazem, że istnieje wiele zapalnych kwestii, które teraz trzeba będzie rozwiązać. – Przede wszystkim – wyliczał w rozmowie z Radiem Watykań- skim – bogactwa naturalne, które w całości znajdują się na Południu: zarówno ropa naftowa, jak też uran, marmur czy granit. Także możliwości rolnicze tego regionu są ogromne. Północ chciałaby to wszystko mieć, a przynajmniej móc w tym partycypować. Podział jest też – w jakiś sposób – ujmą na honorze rządu w Chartumie, który nie był w stanie utrzymać jedności kraju. Nowe państwo musi się teraz zintegrować. Potrzeba pojednania. Wszelkie urazy RV należy zostawić na boku. Sudan Po rozstaniu pojednanie? – Przyszłość zaczyna się od pojednania między stronami, które do tej pory się zwalczały – w ten sposób bp Cesare Mazzolari skomentował wynik referendum niepodległościowego w Południowym Sudanie. Z wstępnych danych wynika, że za secesją opowiedziało się 99 proc. głosujących. Oficjalne ogłoszenie wyników odbędzie się w połowie lutego. Ordynariusz południowosudańskiej diecezji Rumbek podkreślił, że po podziale kraj czeka niezwykle USA 150 tysięcy Amerykanów w „Marszu dla Życia” W „Marszu dla Życia”, który przeszedł ulicami Waszyngtonu 24 stycznia, udział wzięło około 150 tys. osób, reprezentujących różne wyznania i religie. Wydarzanie upamiętniło 38. rocznicę legalizacji aborcji. Pierwszy marsz w obronie życia zorganizowano 37 lat temu. W przeddzień manifestacji odbyło się czuwanie w Narodowym Sanktuarium w Waszyngtonie. Odprawiono Mszę św., którą koncelebrowało 5 kardynałów i 41 biskupów oraz 325 księży. W tej największej świątyni katolickiej USA modliło się około 11 tys. wiernych. Przez całą noc w konfesjonałach dyżurowali księża. Głównemu celebransowi kard. Danielowi DiNardo, przewodniczącemu komisji episkopatu amerykańskiego do spraw propagowania ruchu pro-life, towarzyszyli przy ołtarzu kardynałowie: Donald Wuerl z Waszyngtonu, Francis George z Chicago, Justin Rigali z Filadelfii i Sean O’Malley z Bostonu. Tegorocznej manifestacji towarzyszył dokuczliwy mróz. Nie odstraszył jednak całych rodzin, które licznie zjawiły się w stolicy USA. Przybył też Pogrzeby online coraz popularniejsze Coraz częściej w USA żałobnicy, którzy mają za daleko, by dojechać na pogrzeb, zbierają się przed monitorem ekranu, by uczestniczyć w transmisji na żywo z uroczystości żałobnych – zwraca uwagę dziennik „New York Times”. 30 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 Tysiące internautów śledziło w ten sposób pogrzeby ofiar niedawnej masakry w Tucson. Jednak nowy trend dotyczy także prywatnych pogrzebów. Z odpowiednią ofertą programów komputerowych po- zwierzchnik Kościoła prawosławnego w Ameryce (OCA) Jonasz (Paffhausen). Wśród uczestników były też kobiety, które w przeszłości dokonały aborcji. – To wciąż boli – zwierzała się dziennikarzom Joan Weaver z Sterling w stanie Wirginia. Postanowienie Sądu Najwyższego z 1973 roku w sprawie Roe przeciw Wade dało początek prawodawstwu, legalizującemu zabijanie dzieci nienarodzonych. W USA rocznie przeprowadzanych jest ok. 1,2 mln aborcji. Z sondaży wynika, że coraz więcej obywateli USA uważa aborrk cję za zło. spieszyły już firmy informatyczne. W 2008 roku było w USA 126 domów pogrzebowych oferujących tę usługę, w roku ubiegłym już ponad tysiąc. Większość podchodzi jednak do pogrzebów online z rezerwą. rk 5 (983) niedziela 6 lutego 2011 WYDARZENIA Powołania w Polsce: jak przed rokiem, ale gorzej niż kilka lat temu. . . . . . . . . . . . . . 3 Wielka Brytania: tydzień ekumenicznych podziałów. . . . . . . . . . . . . . . 3 Francja: Senat odrzucił projekt legalizacji eutanazji. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 ROZMOWY KAI Z dr Danielą Leggio. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2 Z abp. Zbigniewem Stankiewiczem . . . . . . . 27 KRAJ XI Dzień Islamu w Kościele katolickim – święta wojna nie istnieje. . . . . . . . . . . . . . . . 4 10 kwietnia: ogólnopolskie kościelne obchody rocznicy smoleńskiej. . . . . . . . . . . . 4 Zakony przybliżają Boga ludziom. . . . . . . . . . 6 „Rodzina w sieci” – akcja diecezjalnych Caritas. . . . . . . . . . . . . . 7 Radio Maryja i Radio PLUS liderami wśród rozgłośni katolickich . . . . . . . 7 Zmarł Tomasz Wełnicki – b. poseł, dziennikarz i współtwórca KAI. . . . . . . . . . . . 7 „Kościół naszym domem” – obrady Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa . . . . . . . . . . . 8 DOKUMENT List pasterski Episkopatu Polski na Dzień Życia Konsekrowanego – 2 lutego 2011 r. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 WATYKAN Orędzie papieskie na 45. Dzień Środków Społecznego Przekazu. . . . . . . . . . 20 Audiencja generalna, 26 stycznia 2011. . . . 21 Benedykt XVI: naszym obowiązkiem jest dążenie do jedności chrześcijan. . . . . . 23 Stolica Apostolska: kapłani potrzebują misyjnego przebudzenia. . . . . . . . . . . . . . . 23 Trzecia pielgrzymka do Hiszpanii 18-21 sierpnia 2011. . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 Papież nie surfuje po internecie, pisze piórem i ołówkiem. . . . . . . . . . . . . . . 24 Watykan w necie: 3 mln wejść dziennie. . . . 24 EUROPA Parlamentarzyści Rady Europy bronią chrześcijan z Bliskiego Wschodu. . . . . . . . . 25 Kard. Marx: duszpasterstwo akademickie sejsmografem Kościoła. . . . . . . . . . . . . . . . 25 Wielka Brytania: kilkuset anglikanów przechodzi do Kościola katolickiego . . . . . . 26 Francja: „Małżeństwa homoseksualne” niezgodne z Konstytucją . . . . . . . . . . . . . . . 26 Białoruś: modlitwa ekumeniczna w mińskiej katedrze. . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26 ŚWIAT Pomoc Kościołowi w Potrzebie: 200 mln prześladowanych. . . . . . . . . . . . . . 29 Muzułmanów przybywa najwięcej . . . . . . . . 29 Irak: premier – zależy nam na pozostaniu chrześcijan. . . . . . . . . . . . . . 29 Izrael: Tel Awiw nada chrześcijańskie imię jednej z dzielnic. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 Egipt: muzułmanie i chrześcijanie wspólnie żądają odejścia prezydenta. . . . . . 30 Sudan: po rozstaniu pojednanie?. . . . . . . . . 30 USA: 150 tysięcy Amerykanów w „Marszu dla Życia” . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 Pogrzeby online coraz popularniejsze . . . . . 30 01-015 Warszawa, Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 9, tel.: 022 838 80 61, 635 77 18, fax: 022 635 35 45, e-mail: [email protected], Internet: www.kai.pl, prenumerata: 022 838 80 63, e-mail: [email protected], pon.-pt. 900-1600 RADA PROGRAMOWA KAI: abp Józef Życiński (przewodniczący rady), abp Stanisław Gądecki, bp Marek Jędraszewski, bp Adam Lepa, bp Jan Tyrawa REDAKTOR NACZELNY: Marcin Przeciszewski. ZASTĘPCA RED. NACZELNEGO: Tomasz Królak (kierownik działu krajowego). ZESPÓŁ: Paweł Bieliński, Grzegorz Boguszewski (foto.kai), Maria Czerska, Krzysztof Gołębiowski, Łukasz Kasper, Rafał Łączny (audio.kai), Izabela Matjasik, Alina Petrowa-Wasilewicz, Teresa Sotowska, Marcin Stradomski (ekai), o. Stanisław Tasiemski OP, Krzysztof Tomasik (kierownik działu zagranicznego), Anna Wojtas, Wojciech Załuska (sekretarz redakcji). SKŁAD I ŁAMANIE: Martyna Janus KORESPONDENCI KRAJOWI: Robert Adamczyk (Licheń), ks. Maciej Bartnikowski (Olsztyn), Ewa Biedroń (Tarnów), ks. Ireneusz Bruski (Olsztyn), ks. Michał Czeluśniak (Rzeszów), Magdalena Dobrzyniak (Kraków), Agnieszka Dziarmaga (Kielce), ks. Mariusz Frukacz (Częstochowa), ks. Dariusz Frydrych (Drohiczyn), Łukasz Głowacki (Łódź), Małgorzata Godzisz (Zamość), Alicja Górska (Koszalin – Kołobrzeg), Beata Graszka (Łowicz), Magdalena Gronek (Warszawa-Praga), Elżbieta Grzybowska (Płock), Marta Jachowicz (Lublin), Marcin Jarzembowski (Bydgoszcz), ks. Stanisław Jóźwiak (Wrocław), Paweł Jurek (Gliwice), Robert Karp (Bielsko – Żywiec), Iwona Kosztyła (Rzeszów), Ewa Kotowska (Kalisz), Bernadeta Kruszyk (Gniezno), ks. Jarosław Kwiecień (Sosnowiec), ks. Artur Niemira (Włocławek), Edyta Łukaszewska (Siedlce), Teresa Margańska (Białystok), Wanda Milewska (Gorzów Wlkp.), Radosław Mizera (Radom), ks. Robert Nęcek (Kraków), ks. Piotr Nowosielski (Legnica), ks. Artur Płachno (Drohiczyn), ks. Mieczysław Puzewicz (Lublin), Alicja Samonowicz (Gdańsk), ks. Jerzy Sikora (Ełk), ks. Ireneusz Smagliński (Pelplin), Anna Sobocińska (Łomża), Krzysztof Stępkowski (Ordynariat Polowy), ks. Artur Stopka (Katowice), ks. Maciej Szczepaniak (Poznań), Izabela Tyras (Jasna Góra), ks. Łukasz Ziemski (Świdnica), ks. Dariusz Żurański (Toruń) WSPÓŁPRACOWNICY: Jan Głąbiński (Nowy Targ) KORESPONDENCI ZAGRANICZNI : o. Paweł Cebula OFM Conv. (Nowy Jork), Wiktor Chrul (Moskwa), Konstanty Czawaga (Lwów), o. Paweł Janociński OP (Tokio), ks. Artur Karbowy SAC (Manaus), Marek Lehnert (Rzym), ks. Ireneusz Wołoszczuk (Strasburg) DYREKTOR DZIAŁU MARKETINGU: Małgorzata Starzyńska. SEKRETARIAT: Aleksandra Staszewska. DZIAŁ PRENUMERATY: (pon.-pt. 9-16): Anna Mirkiewicz, tel. 022 838 80 63 DZIAŁ KSIĘGOWOŚCI I KADR: Główny księgowy: Barbara Kwiecińska, tel. 022 6357718 wew. 113, Menadżer ds. kadr: Barbara Magoń CENNIK WYDAWNICTW KAI: Biuletyn KAI „Wiadomości” – prenumerata roczna pocztą – 358 zł, – prenumerata roczna e-mailem – 194 zł Gazetka „Życie Kościoła” – prenumerata roczna – 263 zł. Redakcja zastrzega sobie prawo skrótów i korekty nadesłanych tekstów Zamieszczone w Biuletynie materiały mogą być publikowane z podaniem źródła i po wykupieniu abonamentu prasowego KONTO ZŁOTÓWKOWE KAI: Bank Polska Kasa Opieki S.A. nr rach: 83 1240 2034 1111 0010 0054 8635 KONTO EURO KAI: PKO S.A.III O/W-wa nr 44124020341978001003569053 KONTO DOLAROWE KAI: PKO S.A. XIII O/W-wa nr 11124020341787001003569109 Wiadomości KAI 6 lutego 2011 31 SPIS TREŚCI Nr Najbardziej aktualne dane dotyczące życia konsekrowanego w Polsce Nowe, trzecie wydanie bestselleru KAI. 244 opisy zakonów, zgromadzeń zakonnych, stowarzyszeń życia apostolskiego i instytutów świeckich, adresy, telefony i e-maile, nazwiska przełożonych i statystyki. 2000 adresów i telefonów sanktuariów, domów rekolekcyjnych, przedszkoli, szkół i innych dzieł. 327 sylwetek, 192 biogramów założycieli , 15 polskich świętych, 72 błogosławionych i 48 sług Bożych. Książka stanowi wiarygodne źródło wiedzy o życiu konsekrowanym w naszym kraju. Zamów już dziś!!! listownie, telefonicznie, poprzez www.ekai.pl lub e-mail: [email protected] Katolicka Agencja Informacyjna Sp. z o.o. Skwer Kard. St. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa tel: 022 838 80 63; 022 635 77 18 www.ekai.pl