Niektórzy lubią poezję

Transkrypt

Niektórzy lubią poezję
Niektórzy
lubią
poezję...
TOMIK POETYCKI
WYDANY Z OKAZJI
ROZSTRZYGNIĘCIA
IV EDYCJI
KONKURSU
POETYCKIEGO
AUTORZY WIERSZY
Ewa Słupska
Magdalena Pułka
Anonim
Adriana Furdzik
Mateusz Widlarz
Marina Kowala
Justyna Jagosz
Zachody
W oddali zachodzi słońce...
Ostatni promień rzuca światło na mą twarz...
Wróciłam tu kolejny raz....
I po raz kolejny pytam siebie „po co?”
I po raz kolejny stwierdzam,
że odpowiedź, jeśli tylko jest, znajdzie mnie.
Co jest w tym miejscu, że ja chcę tu być?
Co ja widzę w połamanych drzewach,
starych domach i smutnych ludzkich twarzach?
Czego szukam w tej pustce,
którą pozostawili po sobie niektórzy?...
Ciągle widzę tu małą dziewczynkę,
tak lubiącą robić bukiety,
której widok rozjaśniał
nawet najbardziej ponure oblicza...
Uwielbiała wsłuchiwać się w w śpiew ptaków,
podziwiać niesione z wiatrem liście.
Minęło parę lat...
To ta sama dziewczynka w tym samym miejscu.
Miejsce dziewczynki zajęła kobieta...
Jednak ma ten sam uśmiech, a w oczach
tę, wręcz rozkoszną, naiwną wiarę w ludzi.
Teraz wszystko jest takie inne...
Tylko słońce ...dalej zachodząc,
Oświetla nas czule ostatnim promieniem
Ewa Słupska
Spotkanie
Każdy z nas podąża szlakiem własnej myśli...
Spoglądamy na siebie... siebie nie widząc...
Rozmawiamy milczeniem...
Spojrzeniami przekazujemy sobie
Najskrytsze tajemnice.
Nadal biegniemy na spotkanie swojego losu.
Jak cudowne jest milczenie!
Na wietrze krążą niespełnione pragnienia....
Odwracam głowę... Przecież Cię stracę!
Już za kilka kroków znikniesz,
Jak genialny plan, który przychodzi tylko na chwilę.
Ale genialny przyjaciel uśmiecha się...
Będziemy nadal powiewami przesyłać sekrety...
Ewa Słupska
Ankieta bycia
- Co to znaczy być bliźnim?
- To znaczy być.
- Co to znaczy kochać?
- To jest... być. Być dla drugiej osoby.
- Czym jest przyjaźń?
- Tak jak miłość - nie zna granic.
- A co to znaczy być człowiekiem?
- To też być... I nie zamieniać swego bycia
na żadne posiadanie...
Ewa Słupska
Lekkość dnia
Wstaje słońce
Do życia budzi się świat
Lekki szelest drzew
Szum rzeki...
Podmuch wiatru...
Słońce wtapia się w chmury
Zapada zmrok
Jest ciemno
Cisza...
Tylko gwiazdy błyszczą na niebie
Jak małe latarnie...
Magdalena Pułka
***
chociaż krzyczę szarpię i wyrywam się
nie mogę zatrzymać szalonego pędu
czuję że i ja zatracam granice własnych błędów
rozpaczliwie w więzach mej wolności miotam się
choć próbowałem uciec
teraz smutno patrzę na ten świat i pytam
czy twój bunt był czegoś wart?
chciałeś wolności więc za nią zapłaciłeś...
chciałeś wolności a zostałeś niewolnikiem...
Anonim
Sama
odsuń na bok ambicje
odrzuć perspektywy
nie myśl o przyszłości
nie wracaj w przeszłość
zabij wiarę nadzieję chęć miłości
pozbądź się
lęku wstydu wyrzutów sumienia
nie myśl o sobie
nie myśl o niczym
bądź czysta dziś
bądź czysta
jakbyś była niczyja
Adriana Furdzik
Błaganie
Potrzebujecie go,
Krzyczycie, by was usłyszał,
Prosicie, by dał wam nadzieję.
Potrzeba wam zrozumienia,
Pocieszenia,
Sensu istnienia...
Ktoś wam zaufa,
Ktoś was wysłucha,
Ktoś was zrozumie.
Pokaże, czym jest człowiek...
Pokaże wam, czym jest życie...
Pokaże wam czym jest wiara...
Adriana Furdzik
Spoglądając w niebo
Spoglądając w niebo
Zamglone o świcie
Szukamy granicy
Pomiędzy śmiercią...
...a życiem
Szukać nie umiemy
Odpowiedzi nie znamy
Z przeszłością rozwiedzeni
Samotnie... Umieramy...
Mateusz Widlarz
Opis
Senne rozdroża spowite mgłą
Opływa pył, deszcz nazw
Nieposkromione marzenia
Pędzą przez nie
Ku drodze przeznaczenia
Malowniczy raj
Przeszyty słoneczną strzałą
Rozpościera dłonie
Nad nowym życiem
Aby trwało jak najdłużej
Ogień spowity mrokiem
Rozpala nieświadomych
Eter nasycony szczęściem daje siłę
Woda miliardem ziaren
Osusza łzy zastałych słów
Ziemia otwarta na oścież
Da wsparcie każdemu
Marina Kowala
Wytłumaczyć...
Marzenia istnieją tylko po to,
aby móc żyć i tworzyć,
dzięki rzeczywistości
powstałej z fantazji...
Marina Kowala
Świąteczny czas
Świąteczny czas...
objawia się w blasku
żywicznego drzewa...,
radości z blasku złotej bańki
i gdy kolęda rozbrzmiewa...
Miłość pachnie piernikiem,
kroplą białego wina...
Święta to czas wspomnienia...
Tego, czego dziś nie ma...
Justyna Jagosz
Czekolada
Siedzę...
Piję sobie królową
afrodyzjaków Czekoladę.
Siedzę i myślę,
jak jest mi dobrze
i zarazem źle.
-Czekolada...
Słodka, jak niektóre
chwile z mojego życia.
Zastanawiam się...,
jakiej czekolady było
w moim życiu więcej,
tej gorzkiej czy słodkiej?
Wydaje mi się, że gorzkiej,
ale to dobrze...
Doceniam chwile błogiej
słodyczy, którą dostaję
od Ciebie czasami...
Justyna Jagosz
WYDANIE CZWARTE
ROK SZKOLNY
2006/2007
OPIEKA NAD
KONKURSEM:
MGR MAREK KANIA