Praca nt. Konsumpcyjny model życia

Transkrypt

Praca nt. Konsumpcyjny model życia
Temat: Konsumpcyjny model życia i eksploatacja zasobów naturalnych a zmiany klimatu.
Zjawiska pogodowe, takie jak deszcz, wiatr czy śnieg, to nasza codzienność. Powtarzający się
w długich okresach schemat ich występowania nazywamy klimatem.
Ziemia to jedyna planeta, na której warunki klimatyczne są odpowiednie dla żywych
organizmów. Na innych jest za zimno lub za gorąco.
Mogłoby się wydawać, że pogoda bierze się znikąd, a tymczasem na jej powstanie składa się
wiele zjawisk, które tworzą razem tzw. system klimatyczny, który składa się z powietrza, lodu, wody,
energii słonecznej, a nawet organizmów żywych.
Ludzie czasem nie rozumieją, dlaczego globalne ocieplenie może być problemem – przecież
dzięki temu wiele miejsc będzie mieć cieplejszy, bardziej przyjazny klimat. Jednakże eksperci
przewidują dramatyczne zmiany w świecie, do którego przywykliśmy.
Nie ma wątpliwości, że klimat się ociepla. Obecnie kilka tysięcy stacji rejestruje temperaturę
powietrza nad lądami, boje automatyczne i aparatura na pokładach statków mierzą temperaturę
powierzchni oceanów, a satelity rejestrują temperaturę Ziemi i atmosfery z kosmosu.
W lutym 2007r. IPCC potwierdził przypuszczenia wielu naukowców, że wzrost temperatury na
Ziemi i związane z nim anomalie klimatyczne są wynikiem działalności człowieka.
Ogromna i ciągle rosnąca od czasu rewolucji przemysłowej liczba fabryk, rafinerii, elektrowni,
a także samochodów i samolotów, wydzielających gazy d atmosfery, zwiększa natężenie naturalnego
efektu cieplarnianego, dzięki któremu Ziemia reguluje swoją temperaturę. Bez efektu cieplarnianego
temperatura na Ziemi byłaby o około 330C niższa, zbliżona do temperatury Księżyca, który nie
posiada atmosfery. Wzrost stężenia gazów cieplarnianych prowadzi zatem do przegrzania naszej
planety i taki właśnie efekt wywołujemy od czasów rewolucji przemysłowej,. Jest to zjawisko bardzo
groźne, gdyż dwutlenek węgla może pozostawać w atmosferze przez 100 lat, a zatem
zanieczyszczenia wyemitowane już dawno temu nadal wywołują wzrost temperatury na naszej
planecie.
Naukowcy ostrzegają, że nawet jeśli zdołamy utrzymać poziom CO2 w racjonalnych granicach,
co może okazać się bardzo trudne, to i tak już temperatura na Ziemi podniesie się pod koniec wieku o
2,30C, a nawet 40C. prawdopodobnie spowoduje to stopnienie pokrywy lodowej Grenlandii, wywoła
susze w regionach uprawy roślin spożywczych, groźne powodzie w miastach nadbrzeżnych, a także
narazi dodatkowe miliony ludzi na malarię i inne choroby.
Tak więc naszą jedyną nadzieją na uniknięcie niebezpiecznych następstw zmian
klimatycznych jest drastyczne ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w najbliższej przyszłości. Jest
to ogromy problem, ale powinien stać się najważniejszym wyzwaniem, któremu ludzkość musi
sprostać, gdyż do końca nie wiadomo, jak nasza planeta zareaguje na nasz nieustannie rosnący
konsumpcyjny model życia, na który ją nieustannie skazujemy.
Jedno jest pewne: jeśli nie przestaniemy korzystać z paliw kopalnych jako źródła energii,
kiedyś będziemy żyć w zupełnie innym świecie.
Im więcej nas jest, tym więcej potrzebujemy paliw, pożywienia, wody i ziemi. Zwykle nie
zastanawiamy się, skąd się biorą te zasoby ani co się stanie, gdy się wyczerpią. Zaspokajanie potrzeb
zawsze wiąże się ze szkodą dla Ziemi i jej atmosfery.
Podczas gdy świat debatuje, w jaki sposób najlepiej przejść na gospodarkę niskowęglową,
każdy z nas już teraz może przyczynić się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, za którą
jesteśmy indywidualnie odpowiedzialni.
Przede wszystkim można sprawdzić, jak bardzo nasz własny dom lub mieszkanie przyczynia
się do wzrostu stężenia gazów w atmosferze. Wystarczy dokonać kilka prostych zmian związanych z
użytkowaniem domu, które bez wielkich nakładów pozwolą zredukować emisję CO 2. Oto niektóre z
nich:










Ustawienie termostatu instalacji grzewczej na temperaturę niższą o 10C zmniejsza nasze
rachunki za ogrzewanie domu o 10%. W ciągu roku pozwoli nam to zredukować emisję CO2 o
400kg. Najlepiej, jeśli termostat jest nastawiony na 18 – 210C.
Ustawienie termostatu bojlera na temperaturę nie wyższą niż 60 0C.
Zaciąganie zasłon po zmierzchu redukuje straty ciepła przez okna.
Gaszenie świateł, kiedy wychodzimy z pokoju.
Unikanie pozostawionych urządzeń w stanie czuwania lub niepotrzebnego ich
doładowywania.
Korzystanie z ekonomicznej funkcji połowy wsadu w zmywarkach do naczyń, pralkach i
suszarkach bębnowych, kiedy pierzemy niewielką ilość odzieży lub zmywamy mało naczyń.
Pranie jest skuteczne także w temperaturze 300C. Suszenie rzeczy na zewnątrz zamiast w
suszarkach bębnowych.
Gotowanie tylko takiej ilości wody, jaka jest nam potrzebna. Stosowanie czajników z
izolowaną termicznie obudową.
Korzystanie z żarówek energooszczędnych.
Prysznic zamiast kąpieli w wannie.
Wybór dostawcy, który dostarcza energię uzyskaną ze źródeł odnawialnych.
Musimy zmienić nasz konsumpcyjny tryb życia. Powinniśmy maksymalnie ograniczyć jazdę
samochodem. Jeśli dojeżdżamy nim do pracy, zaoferujmy wolne miejsca innym osobom, które udają
się w tę samą stronę. Korzystajmy ze środków komunikacji publicznej, motoru, roweru lub
pokonujmy krótsze odległości pieszo. Jeśli zdecydujemy się na rower lub spacer, przy każdych 5 km
zredukujemy emisję CO2 o 2 kg.
Jeśli nie możemy obyć się bez własnego samochodu, decydujmy się na modele, które zużywają
jak najmniej paliwa.
Wszyscy lubią wakacyjne wypady, jednak podróże lotnicze znacznie przyczyniają się do
wzrostu emisji CO2. Transport lotniczy najbardziej przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska.
Samoloty lecące na wysokości 9 – 13 kilometrów emitują gazy i inne zanieczyszczenia bezpośrednio
do górnych warstw troposfery i dolnych stratosfery. Silniki samolotów wyrzucają głównie CO 2 i parę
wodną, a także tlenek azotu (NO) oraz dwutlenek azotu (NO2), które łącznie określa się tlenkami
azotu (NOx), tlenki siarki (SOx) i sadzę. Gazy i cząstki emitowane przez samoloty oddziałują na
atmosferę na wiele sposobów. Zmieniają stężenie gazów cieplarnianych – dwutlenku węgla (CO2),
ozonu (O3) i metanu (CH4) – wywołują smugi kondensacyjne oraz potencjalnie zwiększają ilość chmur
pierzastych (cirrus). Oddziaływania te nie pozostają bez wpływu na procesy klimatyczne.
Planując wakacje, powinniśmy rozważyć wyjazd niedaleko naszego miejsca zamieszkania lub
możliwość skorzystania z promu, pociągu lub autobusu zamiast samolotu. Jeśli już ktoś musi
podróżować samolotem, niech postara się przynajmniej w jakiś sposób zrównoważyć wytwarzaną
przez siebie emisję. Warto jednak pamiętać, że żadna kompensacja nie zapewni wakacji bez poczucia
winy.
Starajmy się mniej konsumować. Wytworzenie każdego towaru, jaki kupujemy, wiąże się z
emisją dwutlenku węgla. Im bardziej energochłonny jest proces produkcyjny i im dłuższą drogę
pokonuje towar od wytwórcy do konsumenta, tym wyższy wiąże się z tym poziom emisji.
Wspierajmy działalność grup ekologicznych i wywierajmy nacisk na polityków, by podjęli
wreszcie konieczne działania. Sprostanie największemu wyzwaniu w historii ludzkości będzie
wymagać ogromnego zaangażowania ze strony zarówno przywódców politycznych, jak i każdego z
nas.
Naukowcy przewidują, że jeśli nie podejmiemy zdecydowanych i szeroko zakrojonych działań
w tym kierunku, pogłębią się zmiany „cyrkulacji oceanicznej, poziomu morza, cyklu wodnego,
węglowego i azotowego, jakości powietrza, produktywności i struktury naturalnych ekosystemów,
produktywności ziem wykorzystywanych pod uprawę roślin i hodowli zwierząt i produkcji leśnej, a
także w geograficznym rozmieszczaniu, zachowaniu i możliwości przetrwania gatunków roślinnych i
zwierzęcych, wliczając w to również te, które przyczyniają się do rozprzestrzeniania się chorób”. Aby
rządy mogły się właściwie przygotować do kryzysu wywołanego nadchodzącymi zmianami
klimatycznymi, muszą wiedzieć, jaka będzie reakcja planety na naszą działalność, wykazującą
szczególne upodobanie do korzystania z węglowodorów.

Podobne dokumenty