Czystki w ARiMR

Transkrypt

Czystki w ARiMR
Czystki w ARiMR
Jak donoszą ogólnopolskie media, po dojściu PiS do władzy, w ramach tzw. „dobrej zmiany” jednego
dnia spośród 314 kierowników biur powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa,
aż 304 otrzymało wypowiedzenia. Zmiany personalne nie ominęły również biura ARiMR w
Koluszkach. Po blisko 10 latach pracy na stanowisku kierowniczym, z posadą pożegnał się Jan
Michalak. Jego miejsce zajął koluszkowianin Mariusz Kotynia, radny powiatowy oraz szef
powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Na jego zastępcę powołany został radny Rady
Miejskiej w Koluszkach, pracownik ARiMR oraz członek koluszkowskiego PiS Arkadiusz Loba, który
zastąpił odwołanego z tej funkcji Wacława Bombę z Gałkówka.
Zdaniem byłego kierownika ARiMR Jana Michalaka, jego odwołanie odbyło się z poważnym
naruszeniem prawa. – Ponieważ jestem radnym Rady Miejskiej w Rzgowie, zgodnie z aktualnie
obowiązującymi przepisami, zwolnienie powinno zostać skonsultowane z Radą, by wykluczyć
sytuację, w której podstawą odwołania są zdarzenia związane z wykonywaniem mandatu radnego.
Nikt nie zwrócił się jednak do Rady w tej sprawie. W związku z powyższym złożyłem pozew w Sądzie
i czekam na rozprawę – wyjaśnił Jan Michalak.
Spore kontrowersje budzą również przyczyny odwołania. – Odwołanie nie zawierało żadnego
uzasadnienia. Jedynie z informacji medialnych dowiedziałem się, że prezes ARiMR jako powód dla
wszystkich zwolnień na terenie całej Polski, podał utratę zaufania. Tymczasem prawda jest taka, że
przeżyłem 10 dyrektorów oddziałów regionalnych i dopiero jedenasty, po dwóch tygodniach swojego
urzędowania, wręczył mi odwołanie, twierdząc, że co prawda wie że odbywa się to niezgodnie z
prawem, ale takie było polecenie z Warszawy – opowiada Jan Michalak. – Jest to o tyle dziwne, że ja
nie przyszedłem do Agencji na zasadzie politycznego przeniesienia mnie w „teczce”, ale zaczynałem
pracę w 2003 r. od zwykłego inspektora. Przeszedłem wszystkie szczeble od najniższego stanowiska
do kierownika. W międzyczasie przez ponad 2 lata pełniłem funkcję kierownika Biura Wsparcia
Inwestycyjnego. Otrzymałem nawet pochwały od Dyrektora i Prezesa za duży wkład pracy, i nagle
okazuje się, że Agencja już mi dziękuje. Co prawda w pierwszej chwili pan dyrektor stwierdził, że ma
wiedzę, że wiele osób chciałoby bym nadal pracował z nimi w ARiMR na innym stanowisku i zrobi
wszystko żeby mnie powtórnie zatrudnić, po czym po paru dniach dostałem pismo, że Agencja nie
widzi możliwości dalszego zatrudnienia.
O faktycznych przyczynach odwołania, nie uzyskaliśmy również wyjaśnienia od rzecznika ARiMR
Agnieszki Szymańskiej: – Cechą charakterystyczną stosunku pracy z powołania jest brak ochrony
jego trwałości, dlatego też organ powołujący może w każdej chwili odwołać powołanego pracownika
z zajmowanego stanowiska, bez podania przyczyny.
Z kolei na pytanie jakie kryteria decydowały o zatrudnieniu nowego kierownika, rzecznik prasowy
ARiMR odpowiada: – Powołany z dniem 12 lutego nowy Kierownik Łódzkiego Wschodniego Biura
Powiatowego Pan Mariusz Kotynia spełnia wszystkie wymogi formalne na stanowisko Kierownika
Biura Powiatowego ARiMR, określone zapisami ustawy z dnia 9 maja 2008 r. o Agencji
Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (t.j. Dz. U. z 2014 r. poz. 1438 ze zm.). Obecnie
obowiązujące przepisy ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, znowelizowane
ustawą z dnia 22 grudnia 2015 r .o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz
niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2016 r., poz. 50) nie przewidują wymogu ogłaszania konkursu na
stanowisko Kierownika Biura Powiatowego ARiMR.
A jakie zatem należy spełniać formalne wymogi by zostać obecnie kierownikiem ARiMR? Według
ustawy wystarczy że kandydat posiada wykształcenie wyższe, jest obywatelem polskim, korzysta z
pełni praw publicznych, oraz nie był skazany prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub
umyślne przestępstwo skarbowe.
– Kiedyś by pracować w ARiMR liczyły się kompetencje i wiedza, a teraz, jak słusznie zauważyła moja
żona, odpowiednia legitymacja – spuentował całą sprawę odwołany kierownik Jan Michalak.