Dziura ozonowa nad Antarktydą stosunkowo mała

Transkrypt

Dziura ozonowa nad Antarktydą stosunkowo mała
Ekoportal.eu - ochrona środowiska ekologia ochrona przyrody recykling biopaliwa GMO odpady
Dziura ozonowa nad Antarktydą stosunkowo mała
Tak przedstawiała się dziura ozonowa nad Antarktyda pod koniec sierpnia (fot. NASA)Dziura w warstwie ozonowej
nad Antarktydą jest w tym roku "stosunkowo mała" i wynosi ok. 25 mln km kw., ale do jej całkowitego zniknięcia
dojdzie dopiero za kilkadziesiąt lat - poinformowała we wtorek Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO).
Dziura ozonowa wielkości Ameryki Północnej pojawiła się w tym roku wcześniej niż zwykle, bo w sierpniu. Ma
trzecią najmniejszą powierzchnię w ciągu ostatnich 10 lat.
"Dziura ozonowa w 2007 r. jest stosunkowo mała. Nie powinno się jednak tego traktować jako oznaki
odradzania się warstwy ozonu" - podkreślił na konferencji prasowej przedstawiciel WMO Geir Braathen.
Nieduża wielkość dziury ozonowej w tym roku wynika ze stosunkowo łagodnej ostatniej zimy nad Antarktydą. Jak
wyjaśnił Braathen, im niższa temperatura, tym szybciej znika ozon.
Według WMO oraz Programu Narodów Zjednoczonych do spraw Ochrony Środowiska (UNEP), powłoka ozonowa
odzyska grubość sprzed lat 80. XX wieku do 2049 roku na większości obszaru Europy, Ameryki Północnej i
Południowej, Azji oraz Afryki i Australii. Nad Antarktydą ten proces potrwa prawdopodobnie dłużej, bo aż do 2065 r.
Za znikanie ozonu odpowiedzialne są związki chloru (chlorofluorowęglowodory), obecne m.in. w aerozolach i sprzęcie
strona 1 / 2
Ekoportal.eu - ochrona środowiska ekologia ochrona przyrody recykling biopaliwa GMO odpady
Dziura ozonowa nad Antarktydą stosunkowo mała
chłodzącym. Wykorzystanie tych związków w procesach produkcji zostało zakazane w 1987 roku przez Protokół
Montrealski. Dotychczas ratyfikowało go 180 państw.
We wrześniu bieżącego roku na konferencji pod egidą ONZ z okazji 20. rocznicy podpisania Protokołu
Montrealskiego uzgodniono przyspieszenie o dziesięć lat rezygnacji ze szkodliwych dla ozonosfery chloro- i
fluorowęglowodorów zarówno w przypadku krajów wysoko rozwiniętych, jak i w przypadku krajów rozwijających się.
Wzrost emisji gazów cieplarnianych do atmosfery spowoduje jednak pojawienie się w ciągu najbliższych
kilkudziesięciu lat nowych dziur ozonowych.
Źródło: PAP
strona 2 / 2