rozwój medycyny rozrodu na świecie

Transkrypt

rozwój medycyny rozrodu na świecie
ROZWÓJ MEDYCYNY ROZRODU NA ŚWIECIE
dr Katarzyna Kozioł
Kierownik Laboratorium IVF
Przychodnia Leczenia
Niepłodności nOvum
ginekolog położnik
www.novum.com.pl
dr Piotr Lewandowski
Kierownik Przychodni
Leczenia Niepłodności nOvum
ginekolog położnik
www.novum.com.pl
Poczęcie dziecka poza organizmem kobiety (in vitro) dziś nie wydaje się
przełomowym zabiegiem medycznym, lecz oczywistym i rutynowym
postępowaniem w leczeniu niepłodności. Jednak 32 lata temu narodziny
Louise Brown były sensacyjnym punktem zwrotnym w medycynie
rozrodu, kulminacją wielu lat badań i prób leczenia niepłodności. Do
dziś na całym świecie urodziło się ponad 2 miliony dzieci poczętych tą
metodą.
Lesley Brown lecząca się z powodu niepłodności przez 9 lat (niedrożne jajowody)
poddała się eksperymentalnej metodzie zapłodnienia pozaustrojowego. Z jej
niestymulowanych hormonami jajników, z pomocą laparoskopu pobrano jedną
komórkę jajową, którą zapłodniono w laboratorium, a następnie podano do
macicy, w efekcie czego 9 miesięcy później urodziła się córka – Louisa.
Przed 1978 rokiem kobiety bez sprawnie funkcjonujących jajowodów skazane
były
na
nieodwracalną
bezdzietność
lub
chirurgiczne
próby
odbudowy
jajowodów, które bardzo często okazywały się nieudane.
Skuteczność in vitro przeprowadzanego na cyklach naturalnych była bardzo
niska, a leczenie prowadzące do ciąży długotrwałe. Dopiero wprowadzenie w
latach 80-tych gonadotropin - leków hormonalnych stosowanych do stymulacji
owulacji pozwoliło przy jednym zabiegu uzyskać więcej niż jedną (jak w
naturalnym cyklu kobiety), a zwykle kilka do kilkunastu komórek jajowych.
Początki stymulacji były trudne i często kończyły się zespołem przestymulowania
jajników i powikłań z tym związanych. Jednakże kolejne lata, powtarzalność
zabiegów,
zdobywane
hormonów
i
doświadczenie,
wprowadzenie
a
algorytmu
w
efekcie
podawania
zmniejszenie
leków,
który
dawek
umożliwił
lekarzowi kontrolowanie ilości hormonów działających na jajniki, pozwoliły
dopracować korzystniejsze schematy stymulacji jajników.
Alternatywą dla kobiet, u których można spodziewać się nadmiernej reakcji
jajników na hormony jest, skutecznie zastosowana po raz pierwszy w 1990
roku, metoda dojrzewania komórek jajowych poza organizmem kobiety (IVM).
Komórki z niestymulowanych lub minimalnie stymulowanych jajników są
pobierane wcześniej niż w standardowej procedurze, a następnie w laboratorium
dojrzewają do etapu rozwoju, w którym są zdolne do zapłodnienia.
Jakkolwiek
zapłodnienie
pozaustrojowe
rozwiązało
problem
niepłodności
spowodowany niedrożnością jajowodów, nadal nierozwiązywalna pozostawała
kwestia niepłodności wynikającej z przedwczesnego wygasania funkcji jajników i
braku własnych
komórek jajowych.
Tak było
aż
do
1983
roku,
kiedy
przygotowująca się do zabiegu IVF (z powodu niedrożnych jajowodów) 29-letnia
pacjentka zdecydowała się oddać jedną ze swoich komórek. Biorczynią była 25letnia kobieta, u której zdiagnozowano przedwczesne wygaśnięcie funkcji
jajników
(przedwczesna
menopauza).
Komórkę
dawczyni
zapłodniono
plemnikiem męża biorczyni i tak powstały zarodek podano do macicy biorczyni.
Dzięki temu bezcennemu darowi, w 1984 roku biorczyni urodziła zdrowe
dziecko, które choć w połowie posiadało materiał genetyczny tego konkretnego
małżeństwa. W kolejnych latach dawstwo komórek jajowych znalazło swoje
zastosowanie nie tylko u kobiet
menopauzą.
Intensywne
zmiany
z przedwczesną, ale również fizjologiczną
społeczne
i
demograficzne,
rosnące
wymagania edukacyjne rynku pracy, a tym samym przedłużająca się edukacja,
późniejsze zawieranie małżeństw – to wszystko powoduje odkładanie posiadania
dzieci w czasie. W efekcie zdarza się, że kiedy kobieta społecznie gotowa jest do
bycia matką, jej organizm najlepsze dla macierzyństwa lata ma już za sobą.
Dawstwo, choć wzbudza kontrowersje w różnych środowiskach, na zawsze
wpisało się we współczesną medycynę rozrodu – w USA 11,6% cykli IVF to
cykle, w których komórka jajowa pochodzi z dawstwa.
Kolejnym ważnym etapem rozwoju technik zapłodnienia pozaustrojowego jest
kriokonserwacja zarodków. W okresie początków in vitro, para, u której udało
się uzyskać więcej zarodków niż można było jednorazowo podać do macicy,
nadliczbowe zarodki mogła odrzucić albo przekazać innej niepłodnej parze. Jak
można się domyśleć, były to trudne decyzje. Wprowadzenie kriokonserwacji do
laboratoriów IVF było alternatywą rozwiązującą ten problem. Pierwsze dziecko z
zamrożonego zarodka urodziło się w 1984 roku. Metoda była początkowo
niedoskonała, lecz z czasem dopracowana do tego stopnia, że już w 2003 roku
w USA 27% cykli leczenia, to były transfery kriokonserwowanych zarodków.
Pary wracały po zarodki, gdy pierwszy cykl leczenia nie powiódł się lub po
urodzeniu dziecka wracały po kolejne ciąże.
Kriokonserwacja daje jedną z trudnych do przecenienia szans zachowania
płodności dzięki możliwości konserwacji i przechowania komórek rozrodczych
osób
chorych
onkologicznie,
prawdopodobieństwem
u
których
spowodować
całkowitą
leczenie
może
bezpłodność
z
lub
dużym
znaczne
ograniczenie płodności. Mężczyzna, który po leczeniu onkologicznym straci
bezpowrotnie zdolność wytwarzania plemników, powinien nasienie wcześniej
zamrozić, aby móc je wykorzystać w przyszłości. Przechowywanie nasienia z
medycznego punktu widzenia nie nastręcza trudności - zachowuje ono pożądane
parametry nawet po latach przechowywania. Gorsze efekty daje zamrażanie
komórek jajowych. Po pierwsze, u pacjentek nie zawsze można przeprowadzić
hormonalną stymulację jajników w celu uzyskania więcej niż jednej komórki
jajowej. Po drugie, ze względu na budowę i dużą zawartość płynu, komórki o
wiele gorzej znoszą proces zamrażania i rozmrażania. Jednak badania nad
udoskonaleniem metody zamrażania i rozmrażania komórek jajowych trwają i
dają nadzieję, że kiedyś będzie to rutynowa metoda tak skuteczna, jak
kriokonserwacja zarodków. W fazie zachęcających doświadczeń naukowych
znajdują się próby mrożenia i przechowywania do późniejszego wykorzystania
fragmentów jajnika - urodziły się już pierwsze dzieci po transplantacji
rozmrożonej tkanki jajnikowej.
Niewątpliwie
rosnącą
pozaustrojowego
skuteczność
zawdzięczamy
leczenia
udoskonaleniu
metodą
sprzętu
zapłodnienia
diagnostycznego
i
zabiegowego: aparatów USG, histeroskopów i laparoskopów.
Doskonalenie technik stymulacji jajników, punkcji pęcherzyków, a co za tym
idzie pozyskiwania komórek jajowych, ich łączenia z plemnikami, umożliwiając
tym samym zapłodnienie tak samo skuteczne jak to, które odbywa się w
warunkach naturalnych, rozwiązało problem niepłodności kobiecej.
Nadal nierozwiązana pozostawała niepłodność męska spowodowana małą ilością
plemników w nasieniu, ich nieprawidłową ruchliwością, morfologią lub w ogóle
brakiem plemników w ejakulacie. Choć wydaje się, że do zapłodnienia wystarczy
tylko jeden plemnik, jednak żeby doszło do klasycznego zapłodnienia, nawet na
szalce w laboratorium potrzeba ich znacznie więcej. W pożywce, w której w
laboratorium znajdują się komórki jajowe, należy uzyskać stężenie plemników
około 100 000/ml (tzn., że w kropli pożywki z komórkami jajowymi o
pojemności 50 mikrolitrów musi być ok. 5000 plemników).
Konwencjonalny IVF był zatem znacznie mniej skuteczny, gdy parametry
nasienia były niższe od referencyjnych, a w przypadku braku nasienia w
ejakulacie w ogóle niemożliwy do przeprowadzenia.
Rozwiązanie
przyniosła
pojedynczego
nowa
plemnika
procedura
bezpośrednio
polegająca
do
komórki
na
wprowadzeniu
jajowej
-
ICSI
(Intracytoplasmic sperm injection). Połączenie gamet odbywa się za pomocą
mikronarzędzi pod mikroskopem. Po raz pierwszy z tak zapłodnionej komórki
ciążę uzyskano w 1992 roku. Dzisiaj, ze względu na wysoką skuteczność, jest to
najczęściej
stosowana
metoda
zapładniania
komórek.
Kolejne
lata
to
wprowadzenie technik pobierania plemników z najądrza i z jąder. Zabiegi
odbywają się za pomocą biopsji przezskórnej i pozwalają uzyskać pojedyncze
plemniki w przypadku ich braku w ejakulacie, u mężczyzn z zachowanym
procesem spermatogenezy.
Ten etap rozwoju medycyny rozrodu wyczerpał oczekiwania, jeśli chodzi o
pozyskiwanie ludzkich komórek rozrodczych i łączenie ich ze sobą.
Dalsze wysiłki naukowców koncentrowały się na badaniu powstałego zarodka.
Pierwsze badanie diagnostyczne zarodka (PGD) przeprowadzono w 1990 roku. Z
3-dniowych, 8-komórkowych zarodków pobrano pojedyncze komórki, które
następnie przebadano pod kątem genetycznym. Podanie dwóch, ocenianych
jako prawidłowe, zarodków do macicy zakończyło się narodzinami zdrowych
bliźniaczek. Diagnostyka przedimplantacyjna zarodków wskazana jest u pary, u
której występuje potwierdzone badaniami prawdopodobieństwo przenoszenia na
potomstwo chorób genetycznych. Natomiast stosowanie tej metody jako
przesiewowej, czyli badania wszystkich zarodków pod kątem wad genetycznych
mogących być przyczyną wczesnych poronień, nie znalazło potwierdzenia w
badaniach przeprowadzonych na większych grupach pacjentów.
Alternatywą dla badania zarodka jest badanie genetyczne komórki jajowej
opisane szczegółowo jako oddzielny temat.
Od narodzin Louise Brown do końca XX wieku medycyna rozrodu pokonała wiele
barier, które wydawały się niemożliwe do pokonania. Powstały towarzystwa
naukowe zrzeszające lekarzy i embriologów z całego świata, które umożliwiają
wymianę najnowszej wiedzy i doświadczeń na temat stosowanych metod
leczenia. Nieustająco doskonalone są metody stymulacji owulacji i hodowli
zarodków. Prowadzone i publikowane badania porównujące skuteczność różnych
metod leczenia. Rozwija się technika i technologia, co pozwala na używanie
coraz bardziej precyzyjnego sprzętu. Starania świata nauki nie są sztuką dla
sztuki, lecz odpowiedzią medycyny na problem niepłodności współczesnego
świata. Wszystko po to, aby coraz szerszej grupie niepłodnych par umożliwić
doczekanie się biologicznego dziecka.
Kalendarz wprowadzania kolejnych procedur w Polsce i w Przychodni
Leczenia Niepłodności nOvum:
1994 – pierwszy zabieg zapłodnienia pozaustrojowego wykonany klasyczną
metodą
1995 – pierwszy w Polsce skuteczny zabieg mikroiniekcji plemnika do komórki
jajowej. Zabieg przeprowadzono w nOvum
1996 – pierwszy w Polsce skuteczny zabieg zapłodnienia komórki jajowej
plemnikiem uzyskanym z nadjądrzy. W tym samym roku dokonano zapłodnienia
komórki plemnikiem aspirowanym z jądra. Obydwa zabiegi przeprowadzono w
nOvum
2006 – pierwsza w Polsce ciąża uzyskana z komórki jajowej dojrzewającej poza
organizmem kobiety (IVM). Zabieg wykonano w nOvum
2007 – uzyskanie ciąży z kriokonserwowanych komórek jajowych. Zabieg
wykonany w nOvum
2009 – wprowadzenie w nOvum badania genetycznego niezapłodnionych
komórek jajowych.
ZMIANY W MEDYCYNIE ROZRODU W POLSCE
dr Katarzyna Kozioł
Kierownik Laboratorium IVF
Przychodnia Leczenia
Niepłodności nOvum
ginekolog położnik
www.novum.com.pl
dr Piotr Lewandowski
Kierownik Przychodni
Leczenia Niepłodności nOvum
ginekolog położnik
www.novum.com.pl
Warto sobie uświadomić, że tylko bardzo mała grupa
ludzi przeżyje całe życie bez pomocy lekarza. Czasem jest to leczenie
zachowawcze, czasem skomplikowane operacje lub wręcz ratowanie
życia człowieka. Bez względu na cel i zakres tej pomocy większość z
nas, na różnych etapach, będzie korzystała z dobrodziejstw medycyny,
żeby cieszyć się zdrowiem lub... żeby móc dalej żyć... Są też ludzie,
którzy pomocy lekarza potrzebują na samym początku, na etapie
powstawania nowego życia - i tym właśnie zajmujemy się w klinice
nOvum.
Niepłodność to choroba – co do tego nikt chyba już dzisiaj nie ma wątpliwości –
ale choroba, którą można skutecznie diagnozować i leczyć! 10 tysięcy ciąż, które
udało się dotychczas uzyskać w nOvum, są tego najlepszym dowodem.
Mamy nadzieję, że kolejne lata będą równie owocne dla nas i naszych pacjentów
i przyczynią się do powiększenia kolejnych tysięcy rodzin.
W 1994 roku, kiedy otworzyliśmy Przychodnię nOvum, w Polsce funkcjonowały 4
kliniki leczenia niepłodności. Ilość miejsc, gdzie można było się leczyć była więc
bardzo ograniczona. Nie wiadomo, ile w tym roku wykonano zabiegów
zapłodnienia pozaustrojowego w Polsce, natomiast w nOvum wykonano
ich 92 . Dzisiaj w Polsce funkcjonuje około 50 ośrodków. Ile obecnie w tych
ośrodkach zabiegów wykonuje się rocznie dokładnie nie wiadomo, ale ocenia się,
że ponad 7000.
W nOvum w 2009 roku odbyły się 1282 transfery zarodków i 1147
kriotransfery (czyli transfery zarodków przechowywanych w ciekłym azocie).
Natomiast na pierwszą wizytę diagnostyczną zgłosiło się do nas i leczenie
rozpoczęło około 2600 nowych par.
Jak zmieniły się metody leczenia?
• przede wszystkim znacznie więcej wykonuje się zabiegów ICSI
(docytoplazmatycznej
iniekcji
plemnika
do
komórki
jajowej).
Spowodowane jest to coraz częściej rozpoznawanym męskim czynnikiem
niepłodności. Obserwujemy obniżanie się parametrów nasienia, często
uzyskana liczba plemników jest zbyt mała do zastosowania klasycznego
zapłodnienia pozaustrojowego. Dodatkowo zastosowanie tej metody daje
większą
pewność,
że
komórki
jajowe
się
zapłodnią.
Publikacje
międzynarodowych statystyk potwierdzają jej skuteczność. Obecnie nie
mamy już obaw, co do jej bezpieczeństwa, które towarzyszyły w
pierwszych latach wprowadzania tej metody – tysiące zdrowych dzieci
urodzonych po ICSI są tego dowodem.
Porównanie udziału stosowanych metod zapłodnienia pozaustrojowego
(klasyczny IVF i IVF – ICSI) w Europie w latach 1999 – 2005.
Wprowadzenie technik pozyskiwania plemników w przypadku ich braku w
nasieniu – przez skórną aspirację z najądrzy, jąder – pozwala na biologiczne
rodzicielstwo u mężczyzn, u których zupełnie brak plemników w ejakulacie.
• kriokonserwacja plemników, tkanki jajnikowej, komórek jajowych daje
nadzieję na potomstwo chorym onkologicznie. Onkologia również czyni
postępy
i
coraz
częściej
skutecznie
leczeni
pacjenci
wracają
do
normalnego życia, zakładają rodziny i chcą mieć dzieci. Kriokonserwacja
gamet przed rozpoczęciem leczenia onkologicznego to umożliwia.
• doskonalenie metod kriokonserwacji zarodków. Dzięki tej technice stało
się możliwe przechowywanie powstałych embrionów. Lekarze, biolodzy i
embriolodzy zajmujący się medycyną rozrodu są zgodni co do tego, że
kriokonserwacja
wykształcenia
embrionów.
chroni
życie
medycznego
Jest
zarodków.
uważają,
prawdą,
że
nie
że
Oponenci
mrożenie
wszystkie
nieposiadający
to
uśmiercanie
rozmrożone
zarodki
zaimplantują się w macicy. Podobnie dzieje się w naturze, gdzie duży
procent zapłodnionych komórek przestaje się rozwijać,
a część zarodków zagnieżdżonych w macicy zostanie wydalonych przez
organizm matki. Często dzieje się to w czasie, kiedy kobieta jeszcze nie
podejrzewa, że jest w ciąży i nie ma możliwości stwierdzenia straty.
Należy też podkreślić, że nawet jeśli na życzenie pary zostanie utworzona
tylko taka ilość zarodków, którą można podać do macicy podczas jednego
zabiegu, zdarzyć się może, że z uwagi na nadmierną, niepożądaną reakcję
organizmu na stymulację hormonalną, zamrożenie zarodków może okazać
się konieczne dla bezpieczeństwa kobiety i przyszłej ciąży. Zarodki te będą
transferowane w kolejnym cyklu.
Wprowadzone
zostały
nowe
metody
kriokonserwacji
komórek
-
tzw.
witryfikacja, która daje nadzieję na skuteczniejsze mrożenie komórek
jajowych i zarodków 5 dniowych – tzw. blastocyst.
• rośnie skuteczność zabiegów. Zawdzięczamy to na równi własnemu
doświadczeniu, obserwacji rezultatów stosowanych metod i doskonaleniu
stosowanych technik – taką możliwość daje nam duża ilość zabiegów.
Również firmy produkujące media oraz sprzęt do in vitro stosowane w
klinikach nie ustają w ulepszaniu technologii, pożywek i wyposażenia
technicznego. Publikacje wyników badań międzynarodowych (w których
również nOvum często bierze udział) przeprowadzanych na dużych
grupach pacjentów, udział w międzynarodowych spotkaniach pozwalają
na konfrontację własnych doświadczeń z osiągnięciami innych ośrodków i
badaczy. W efekcie np. zmniejszyliśmy ilość zarodków podawanych
jednorazowo do macicy rutynowo do dwóch, a w szczególnie dobrze
rokujących przypadkach do jednego. Zapobiegamy w ten sposób ciążom
mnogim, które są jednym z głównych powikłań leczenia.
Za
1999
rok
do powstałego przy ESHRE
systemu Europejskiego
Monitoringu IVF (EIM)
z Polski efekty swojej pracy zaraportowały 3 kliniki, min. Przychodnia
nOvum
zabiegi IVF i IVF ICSI 1999 rok
Europa
wszystkie polskie kliniki
z tego w nOvum
skutecznoś
ć
cykle
22059
1
ciąże
4911
2
2035
506
25%
726
221
30%
22%
W Polsce najliczniejsza grupa pacjentek rozpoczynających leczenie to kobiety
między 30 a 35 rokiem życia (39%).
Za 2005 rok z Polski raportowało już łącznie 16 klinik
(jest to ostatni publikowany raport)
zabiegi IVF i IVF ICSI 2005 rok
skutecznoś
ć
cykle
32140
3
ciąże
8460
7
wszystkie polskie kliniki
3982
1390
35%
z tego w nOvum
1059
428
40%
Europa
W
2005
roku
w
Polsce
najliczniejsza
26%
grupa
pacjentek
(48,4%)
rozpoczynających leczenie to nadal kobiety między 30 a 35 rokiem życia.
• stosowanie dawstwa gamet. Ta metoda pozwala na najbardziej zbliżone
do naturalnego rodzicielstwo osobom nieposiadającym własnych komórek
rozrodczych, u kobiet np. z przedwczesną menopauzą (zdarzającą się
nawet przed 30 rokiem życia), np. po chemio- lub radioterapii z powodu
leczenia nowotworów, u mężczyzn u których nie dochodzi do wytwarzania
plemników. Jeszcze w 1999 roku nie zaraportowano z Polski żadnego
zabiegu z użyciem podarowanej komórki jajowej, w 2005 roku tych
zabiegów było już 333
• zmieniły się leki do stymulacji i sposoby ich podawania. Kiedyś były to
codzienne zastrzyki domięśniowe, które musiała robić pielęgniarka. Dziś
są to nowoczesne preparaty do stosowania podskórnego, często w postaci
penów, które pacjentka bardzo prosto i bezboleśnie może stosować sama
w domu. Powstają nowe preparaty – niedługo na rynek zostanie
wprowadzony lek do stymulacji o przedłużonym działaniu (wystarczy
jeden zastrzyk na cała terapię). Trwają prace nad doustnymi preparatami
hormonalnymi
• nowe protokoły stymulacji (schematy podawania leków) umożliwiły
bezpieczniejsze stymulowanie pacjentek – zmniejszyło się ryzyko zespołu
przestymulowania jajników (tzw. hiperstymulacji jajników) – drugiego
obok ciąż mnogich powikłania stymulacji do in vitro
• rozwinęła się na świecie diagnostyka preimplantacyjna embrionów.
Ostatnie
prace
naukowe
dotyczące
diagnostyki
preimplantacyjnej
embrionów potwierdziły skuteczność eliminacji ciężkich wad u dziecka, w
przypadku jej nosicielstwa przez któregoś z rodziców. Natomiast nie
potwierdziły
większej
skuteczności
zabiegów
z
zastosowaniem
rutynowego badania embrionów – czyli w sytuacji, kiedy badane są
wszystkie embriony powstałe w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego,
bez wskazań. Okazało się, że embriony w warunkach naturalnych często
mają różne pod względem genetycznym komórki (są mozaikami) i
również w sposób naturalny potrafią
w dalszych etapach rozwoju
wyeliminować te błędy.
W nOvum w ramach diagnostyki preimplantacyjnej w przypadku istnienia
odpowiednich wskazań (np. wiek matki, poprzednie wielokrotne poronienia)
stosujemy diagnostykę jeszcze przed zapłodnieniem – badamy pod względem
prawidłowości genetycznej komórki jajowe zanim dostanie się do nich plemnik.
Dzięki temu komórki, co do których są wątpliwości, czy są prawidłowe nie
zostają zapładniane.
Dzieci po in vitro przybywa w Polsce i na świecie i tego się nie zatrzyma
i nie odwróci.
Społeczne zmiany w zakresie świadomości problemu
W
1994
roku niepłodność
była
tematem tabu,
zarówno w
prywatnych
rozmowach międzyludzkich, jak i w mediach. Osoby doświadczające choroby z
reguły starannie kryły swój problem, obawiając się negatywnych reakcji
środowiska. Niepłodność rzadko znajdowała miejsce na łamach prasy kobiecej,
ukazującej się wówczas w ograniczonym nakładzie i zdecydowanie mniejszej
ilości tytułów niż dziś. Trudno było pisać o czymś, czego przyczyny nie były
znane, a możliwość dotarcia do wiarygodnych informacji bardzo ograniczona.
Nie było również wiadomo jak dużej grupy społecznej problem dotyczył i nikt nie
mówił o tym, że będzie narastał, aż zostanie zdefiniowany jako choroba
społeczna.
Rzeczywiście,
niepłodność
jako
choroba
przestała
być
wyłącznie
sprawą
starającej się o dziecko pary, a ze względu na swój zasięg (co piąta para w
wieku
rozrodczym)
stała
się
problemem
społecznym.
Przyczyn
coraz
powszechniejszego problemu z płodnością jest wiele. Jest skutkiem nie tylko
problemów medycznych, ale również zmian społecznych. W dzisiejszych czasach
typowe jest odkładanie momentu posiadania potomstwa. Współczesna sytuacja
ekonomiczna
ludzi:
rosnące
długotrwałego
kształcenia
się,
wymagania
oczekiwanie
pracodawców,
samodzielności
konieczność
ekonomicznej
młodych ludzi, rosnące koszty utrzymania, dążenie do uzyskania wyższej stopy
życiowej – to wszystko są czynniki opóźniające decyzję o posiadaniu dzieci.
Nie bez znaczenia są zmiany w funkcjonowaniu rodzin – malejąca liczba rodzin
wielopokoleniowych, aktywność i samodzielność osób starszych, na pomoc
których kiedyś częściej mogli liczyć młodzi rodzice. Również rosnące koszty
utrzymania dziecka związane z koniecznością zapewnienia mu godziwej opieki
na każdym etapie rozwoju, przy jednoczesnym braku realnej pomocy państwa
w utrzymaniu i wychowywaniu dzieci, mają w tym względzie istotne znaczenie.
Te wszystkie czynniki wpływają na to, że rzadko która kobieta osiąga pożądaną
przez siebie pozycję zawodową i społeczną oraz dojrzałość do „bycia matką” w
wieku zgodnym z jej najlepszym biologicznie okresem rozrodu. Jeszcze w latach
80. XX w. kobiety rodziły swoje pierwsze dziecko w wieku 22–23 lat, w latach
1990–2009 ten przedział wiekowy wyniósł już 27–28 lat.
Biologia jest nieubłagana i nie podlega zmianom społecznym ani trendom
ekonomicznym. Płodność kobiety z wiekiem znacznie maleje. Jednocześnie
rosnąca degradacja środowiska (zanieczyszczenie powietrza, szeroko stosowana
chemia i substancje przypominające swoją budową hormony w produkcji
żywności) niekorzystnie wpływa na płodność zarówno kobiet, jak i mężczyzn,
nawet w najbardziej płodnym okresie. Polska nie jest jedynym krajem
borykającym się ze spadkiem urodzeń. Problem obniżenia przyrostu naturalnego
dotyka obecnie większość społeczeństw wysoko rozwiniętych, lecz w innych
krajach reakcją na taki stan rzeczy jest wspomaganie medycyny rozrodu przez
państwo.
Towarzystwa naukowe, stowarzyszenia społeczne
Podczas gdy Europejskie Towarzystwo Rozrodu Człowieka (ESHRE) działa
od
1985
roku,
Sekcja
Płodności
i
Niepłodności
przy
Polskim
Towarzystwie Ginekologicznym powstała dopiero kilkanaście lat później, a
Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu rozpoczęło działalność w 2008
roku.
W 2002 roku powstało Stowarzyszenie na Rzecz Leczenia Niepłodności i
Wspierania Adopcji „Nasz Bocian”. Organizacja powstała z inicjatywy i w
wyniku zaangażowania osób, które leczą się lub leczyły z powodu niepłodności.
Osoby te z racji własnych doświadczeń były doskonale zorientowane w realiach
leczenia niepłodności w Polsce i doskonale wiedziały, jak ograniczony dostęp do
informacji
ma
osoba,
która
jest
na
początku
diagnostyki
i
leczenia.
Stowarzyszenie założyło forum internetowe www.nasz-bocian.pl. Jest to
do dzisiaj jedyny polski portal internetowy w całości poświęcony
tematyce niepłodności i adopcji. Portal gromadzi informacje na temat
ośrodków leczenia niepłodności, metod leczenia, oraz – na swoim forum – daje
możliwość
tematyką.
integracji
i
wymiany
Stowarzyszenie
doświadczeń
inicjuje
ludzi
spotkania,
zainteresowanych
szkolenia
i
tą
warsztaty
informacyjne. Spełnia również bardzo ważną rolę jako reprezentacja ludzi
leczących się, wobec mediów i polityków. W ciągu 12 miesięcy (od października
2006 do października 2007) liczba użytkowników forum wzrosła z 61 028
do 136 442. Dziś łączna ilość zarejestrowanych użytkowników to 46 tysięcy.
Tygodniowo aktywnych na forum jest około 3 tysiące osób. Świadczy to nie
tylko o rosnącej potrzebie wiarygodnych informacji na temat leczenia, ale
również
o
potrzebie
kontaktu
i
wymiany
doświadczającymi niepłodności i leczącymi się.
doświadczeń
między
osobami
W edukacji, rozpowszechnianiu tematu niepłodności, prób wywalczenia od rządu
jakiejkolwiek pomocy dla leczących się par, czy też prezentowaniu stanowiska
przeciwwagi dla argumentów przeciwników in vitro, udział Stowarzyszenia jest
nieoceniony. We wrześniu 2009 roku, czyli okresie wzmożonej debaty publicznej
i teoretycznie zbliżającym się okresie głosowania nad projektami ustaw,
Stowarzyszenie zorganizowało w klinikach leczenia niepłodności na terenie całej
Polski dzień otwarty dla posłów RP – podejmując w ten sposób próbę
rozpoczęcia rzeczowego dialogu na temat przyszłości in vitro i oferując posłom
możliwość osobistego zapoznania się z metodami leczenia u źródła. Niestety
okazało się, że posłowie nie chcą poznać szczegółów dotyczących in vitro albo
być może doskonale znają te techniki, ponieważ z 460 zaproszonych, kliniki
odwiedzili zaledwie dwaj. To również pokazuje smutną prawdę, że względy
merytoryczne nie są dla większości posłów istotne, aby podejmować ważne dla
tak wielu obywateli decyzje dotyczące przyszłości in vitro w Polsce.
KIEDY DO SPECJALISTY MEDYCYNY ROZRODU?
dr Anna Zygler – Przysucha
ginekolog położnik, specjalista medycyny rozrodu
Przychodnia Leczenia Niepłodności nOvum
www.novum.com.pl
Coraz częściej i coraz więcej słyszymy o niepłodności. Jest to choroba
społeczna,
która
dotyka
ok.
15%-20%
społeczeństwa
w
wieku
rozrodczym, a więc co 5 – 6 para starająca się o dziecko, ma problem z
jego poczęciem. W Polsce jest to ponad milion par.
Najprawdopodobniej każdy z nas, zna lub znał kogoś, kto leczy się lub
leczył z powodu niepłodności.
Kiedy należy umówić się na wizytę do specjalisty medycyny rozrodu?
Jeśli po roku regularnego współżycia (ok. 3 razy w tygodniu) bez stosowania
antykoncepcji nie dochodzi do ciąży, należy zacząć diagnozować przyczyny.
Wcześniej, tj. po upływie 6 miesięcy, jeśli kobieta skończyła 36 lat lub para ma
uzasadnione podejrzenia, że może spodziewać się problemów z płodnością – np.
po
przebytych
chorobach
zapalnych
miednicy
mniejszej
lub
przebytych
operacjach brzusznych. Warto skorzystać z pomocy ośrodka specjalizującego
się w leczeniu niepłodności – to często przyspiesza diagnostykę i skraca samo
leczenie.
Lekarze
pracujący
w
takich
klinikach
koncentrują
swoje
życie
zawodowe wokół problemów z płodnością, a same kliniki wyposażone są
w sprzęt medyczny i laboratoria ułatwiające diagnostykę i ewentualne leczenie.
Jak przygotować się do pierwszej wizyty?
Przede wszystkim nie odwlekać wizyty i postarać się przyjść razem. Podobnie
jak decyzja o posiadaniu dziecka jest wspólną decyzją pary, tak problem z jego
poczęciem
również
dotyczy
pary,
a
nie
pojedynczej
osoby. Przyczyny
niepłodności leżą w około 35% po stronie kobiety, w 35% po stronie mężczyzny.
W pozostałych przypadkach powody są wspólne lub pozostają nierozpoznane.
Podczas pierwszej wizyty lekarz będzie chciał ustalić ogólny stan zdrowia
pacjentów, dlatego warto przygotować informacje o przebytych lub aktualnie
istniejących chorobach ogólnoustrojowych, np. chorobach nerek, tarczycy,
chorobie
wrzodowej,
Kobieta zostanie
cukrzycy,
zapytana
astmie
o długość i
oskrzelowej,
regularność
nadciśnieniu.
cykli,
datę pierwszej
miesiączki, przebyte stany zapalne w obrębie narządu rodnego, operacje i
zabiegi ginekologiczne, mężczyzna o przebyte w dzieciństwie choroby, których
powikłaniem może być zapalenie jąder i niepłodność (np. świnka), operacje
przepuklin
pachwinowych,
choroby
genetyczne,
zaburzenia
wydzielania
hormonalnego, choroby urologiczne, infekcje układu moczowo-płciowego. Jeśli
para ma kłopoty ze współżyciem należy powiedzieć o tym lekarzowi.
Wszystkie wykonywane wcześniej badania diagnostyczne, informacje o efektach
leczenia są pomocne.
Jak zaczyna się leczenie pary?
Po zebraniu wywiadu lekarskiego, wykonaniu USG narządu rodnego kobiety,
lekarz zleci badania hormonalne i ewentualnie zabiegi diagnostyczne, które
prawdopodobnie pozwolą wyjaśnić przyczynę niepłodności.
Przyczyny niepłodności u kobiet, to przede wszystkim:
Zaburzenia owulacji – nieprawidłowy wzrost lub/i dojrzewanie pęcherzyków
jajnikowych,
przedwczesną
brak
dojrzewania
menopauzą
lub
pęcherzyków
owulacyjnych
zaawansowanym
zespołem
(spowodowany
policystycznych
jajników), nieprawidłowy proces pękania pęcherzyka. Ocenie prawidłowości
owulacji
służą:
obserwacja
śluzu
szyjkowego
i
pomiary
podstawowej
temperatury ciała, obserwacja wzrostu pęcherzyków jajnikowych za pomocą
USG, badanie hormonów FSH, LH i estradiolu wykonane w 2.-3. dniu cyklu
miesiączkowego (estradiol należy powtórzyć ok. połowy cyklu), hormonu AMH
wykonane w dowolnym dniu cyklu, progesteronu oznaczonego około 7 dni przed
spodziewaną
miesiączką.
hormonów tarczycy.
Istotne
jest
oznaczenie
poziomu
prolaktyny
i
Niedrożność lub zaburzenia prawidłowej czynności jajowodów – mogą
być spowodowane zrostami w jajowodach po przebytych infekcjach, ciążach
pozamacicznych
i
przebytych
operacjach.
HSG (histerosalpingografia) – to
badanie rentgenowskie wyjaśniające, czy jajowody są drożne, czy też nie.
Polega na próbie przepuszczenia kontrastu przez jajowody – jeśli kontrast
przedostanie się do jamy otrzewnej jajowody są drożne.
Laparoskopia – zabieg pozwalający na ocenę nie tylko drożności jajowodów, ale
i budowy narządu rodnego (kamera pozwala na obejrzenie macicy i przydatków
od strony jamy brzusznej) z jednoczesną możliwością chirurgicznej korekty
nieprawidłowości.
Endometrioza – występowanie tkanki podobnej do tej znajdującej się we
wnętrzu macicy poza jej obrębem, co powoduje zrosty i stany zapalne.
Obraz
USG jedynie
sugeruje
występowanie
endometriozy,
potwierdzenie
schorzenia możliwe jest jedynie po zbadaniu wycinków pobranych np. w trakcie
laparoskopii.
Wady budowy i stany patologiczne macicy – np. przegrody macicy, zrosty,
macica jednorożna, mięśniaki, polipy endometrium. W przypadku podejrzenia
nieprawidłowości w jamie macicy lub w kanale szyjki macicy – wykonuje się
zabieg histeroskopii oceniający narząd rodny „od wewnątrz” z jednoczesną
możliwością usunięcia niepożądanych zmian.
Przyczyny niepłodności u mężczyzn, to przede wszystkim:
Nieprawidłowości
nasienia –
możliwe
rozdzielne następujących problemów:
jest
występowanie
łączne
lub
nieprawidłowej budowy, ruchliwości,
liczby plemników, skrajnie do braku plemników w ejakulacie.
Badaniem określającym płodność mężczyzny jest badanie nasienia określające
jego parametry. Najlepiej kiedy badanie nasienia będzie wykonane w ośrodku
specjalizującym się w leczeniu niepłodności.
Zaburzenia lub brak ejakulacji – przyczyny psychologiczne, efekt działania
leków lub uszkodzenie rdzenia kręgowego.
Komplet badań kobiety i mężczyzny pozwala na ocenę potencjału rozrodczego
pary i przedstawienie propozycji dalszego leczenia.
ZABURZENIA PŁODNOŚCI U MĘŻCZYZN
dr Jan Karol Wolski
specjalista urolog FEBU 4860
specjalista chirurg dziecięcy
specjalista urolog dziecięcy
konsultant ds. andrologii
Przychodnia Leczenia Niepłodności nOvum
www.novum.com.pl
Współczesna
problemów
medycyna
–
ocenia
rozrodu
się,
że
proponuje
tylko
skuteczne
poniżej
5
rozwiązania
%
mężczyzn
doświadczających niepłodności nie doczeka się potomstwa z użyciem
własnych
plemników.
niepłodności,
Wyspecjalizowanie
możliwości
wprowadzenie
badań
diagnostyki
genetycznych,
środków
obrazowej
i
leczenia
laboratoryjnej,
kriokonserwacja
gamet
oraz
doskonalenie technik ART - inseminacji, in vitro (w tym ICSI, PESA,
TESA) to szansa na ojcostwo szerokiej rzeszy mężczyzn z istotnie
obniżonymi
lub
skrajnie
niskimi
parametrami
nasienia.
Leczenie
niepłodności pary spowodowane czynnikiem męskim, w przeważającej
części przypadków kończy się sukcesem.
Diagnostyka niepłodności u mężczyzn
Obserwacja potencjału płodności i diagnostyka niepłodności u mężczyzny są
dużo prostsze niż u kobiety. Tak się dzieje ze względu na różnice w fizjologii i
funkcjonowaniu systemu rozrodczego. Wydzielanie hormonów płciowych przez
kobietę
zmienia
się
w
trakcie
cyklu
miesięcznego,
co
wymaga
badań
przeprowadzanych w określonych dniach, wraz z jednoczesną obserwacją ich
wpływu na funkcjonowanie całego systemu rozrodczego. Również badanie
anatomii
kobiecego
układu
rozrodczego
jest
technicznie
dużo
bardziej
skomplikowane.
Natomiast badanie nasienia i ocena jakości plemników – co jest podstawowym
badaniem diagnostycznym mężczyzny - jest możliwe do wykonania praktycznie
cały czas. Przed badaniem należy jedynie zachować wstrzemięźliwość seksualną
od 3 do 7 dni (średnio 4-5), unikać używek, stresu i znacznego wysiłku
fizycznego. W przypadku, gdy planowany termin badania poprzedza infekcja z
wysoką gorączką (38-40°C) lub silne zatrucie pokarmowe, należy umówić się
ponownie na inny dzień.
Prawidłowe wyniki badania ogólnego nasienia wyglądają następująco:
(w oparciu o przyjęte kryteria WHO z 1999 roku, aktualizacja z 2007 roku)
• objętość ejakulatu: ≥ 2 mL
• pH: 7,0 – 8,0
• liczba plemników: ≥ 20 mln/mL
• liczba plemników w ejakulacie: ≥ 40 mln/mL
• odsetek plemników o prawidłowej ruchomości: ≥ 50% z ruchliwością
postępową, w tym ≥ 25% plemników z ruchliwością postępową szybką w
ciągu 1 godziny po ejakulacji
• morfologia (budowa): ≥ 14% plemników o prawidłowym kształcie
• żywotność: > 50% plemników
• leukocyty w osadzie nasienia: < 1 mln/ml
• test aglutynacji (MAR, IBT): < 50% plemników.
Nawet jeśli wynik badania odbiega od podanych norm, nie można go
rozpatrywać w oderwaniu od wyników badania pacjentki - doświadczenia wielu
zespołów leczących niepłodność dowiodły, że badania kobiety i mężczyzny
najlepiej przeprowadzić jest w jednym ośrodku leczenia niepłodności, gdzie
decyzja o wyborze metody leczenia może być oparta o wspólną ocenę
potencjału pary.
Tylko
około
3-5%
mężczyzn
z
nieprawidłowymi
parametrami
nasienia
pozostaje bezpłodna, w znakomitej większości mamy do czynienia z obniżoną
płodnością.
Leczenie niepłodności męskiej
W leczeniu farmakologicznym niepłodności męskiej stosuje się:
• leki hormonalne (testosteron, antyestrogeny, blokery prolaktyny,
hormony tarczycy, sterydy)
• przeciwzapalne (ketonal, diklofenak)
• naczynioruchowe (pentoksyfilina)
• suplementy diety (witaminy, mikroelementy)
Niejednokrotnie obserwuje się poprawę jakości nasienia, co przekłada się na
zwiększenie potencjału płodności danego mężczyzny. Należy jednak pamiętać,
że jest to proces wielomiesięczny, związany z długim okresem tworzenia się
męskich
komórek
rozrodczych
w
jądrach
(74
dni),
a
pojawienie
się
„poprawionych” plemników w nasieniu następuje dopiero po ok. 90 dniach.
W
przypadku
osłabienia
parametrów
nasienia
wynikających
z
infekcji
bakteryjnych lub grzybiczych poprawa parametrów nasienia następuje po
włączeniu leczenia antybiotykami.
Nawet
znaczne
obniżenie
parametrów
nasienia
nie
oznacza
ostatecznej
niemożności posiadania dziecka. Poniżej opis najczęściej stosowanych metod
leczenia w powiązaniu z zaburzeniami obrazu nasienia:
• nasienie prawidłowe lub o nieznacznie obniżonej ilości plemników:
inseminacja domaciczna (IUI) - zagęszczony koncentrat plemników
podaje się bezpośredni do jamy macicy w dniu owulacji, co precyzyjnie
określa ginekolog
•
nasienie
o
dobrych
lub
obniżonych
parametrach:
zapłodnienie
pozaustrojowe klasyczne (IVF)
• nasienie o złych, skrajnie złych parametrach lub plemniki pozyskane
drogą
biopsji
jądra
u
mężczyzny
z
azoospermią:
zapłodnienie
pozaustrojowe z zastosowaniem mikroiniekcji plemnika do komórki
jajowej – IVF-ICSI.
Co zagraża płodności mężczyzny?
•
przewlekłe
choroby
wieku
dziecięcego,
operacje
przepuklin
pachwinowych, operacje niezstąpionych jąder
• choroby genetyczne
• zaburzenia wydzielania hormonalnego
• choroby urologiczne, np. żylaki powrózka nasiennego
• przebyte infekcje układu moczowo-płciowego: rzeżączka, świnka,
gruźlica, kiła, choroby przenoszone drogą płciową
• choroby układu krążenia, zapalenie nerek, cukrzyca, anemia, zespół
metaboliczny, otyłość, choroby neurologiczne
• niehigieniczny tryb życia, szkodliwe warunki pracy, palenie papierosów,
nadużywanie alkoholu, nadużywanie leków, narkotyki
• mechaniczne urazy jąder, operacje w obrębie miednicy mniejszej
• przyjmowanie leków, które upośledzają produkcję plemników np. w
niektórych
schorzeniach
gastrologicznych,
neurologicznych,
czy
też
psychiatrycznych
• leczenie onkologiczne.
Mężczyzna, u którego przewidywane jest leczenie onkologiczne (chemioterapia,
naświetlania, chirurgia) powinien przed jego rozpoczęciem rozważyć możliwość
oddania i zamrożenia nasienia, które może być wykorzystane do rozrodu po
zakończeniu leczenia.
ZAPŁODNIENIE POZAUSTROJOWE I INNE TECHNIKI WSPOMAGANEGO
ROZRODU
dr Piotr Lewandowski
Kierownik Przychodni
Leczenia Niepłodności nOvum
ginekolog położnik
www.novum.com.pl
Techniki wspomaganego rozrodu (ART) to wszystkie metody stosowane w
leczeniu niepłodności, w których pewien etap leczenia polega na działaniu z
komórkami jajowymi lub/i plemnikami w laboratorium. Najskuteczniejszym
przykładem ze wszystkich ART jest zapłodnienie pozaustrojowe zwane „In vitro”
lub IVF. Jest oczywiste, że nie każda lecząca się para będzie musiała skorzystać
z tej metody, natomiast coraz częściej mamy wskazania, kiedy in vitro
jest jedynym rozwiązaniem znajdującym uzasadnienie medyczne. Należą
do nich: niedrożne jajowody lub ich brak, znacznie obniżone parametry nasienia
lub obecność plemników wyłącznie w jądrach, a nie w ejakulacie.
Historia technik wspomaganego rozrodu:
1886 - pierwsza inseminacja dopochwowa (Hunter)
1909 - pierwsza ciąża po AID (Hunter)
1944 - pierwsze udane zapłodnienie ludzkiej komórki jajowej in vitro
1978 - narodziny Louise Brown – pierwszego dziecka ,,z probówki” (Edwards i
Steptoe)
1984 - pierwsza ciąża z GIFT (R. Asch)
1984 - narodziny Zoe Leyland - pierwszego dziecka urodzonego z zamrożonego
zarodka
1991 - pierwsza ciąża z ICSI (Palermo)
Skuteczność tej metody, rozumiana jako uzyskanie ciąży, jest wyższa, niż
płodność zdrowej pary, która naturalnie stara się o dziecko w swoim najlepszym
okresie
rozrodczym.
W
Polsce
nadal
liczba
zabiegów
in
vitro
jest
nieporównywalnie mniejsza niż w innych krajach. Jeszcze 6 lat temu, zgodnie z
raportami ESHRE (Europejskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu) w 2004 roku
wykonano w Polsce 5059 zabiegów. Daje to wskaźnik przeprowadzonych
133 zabiegów na każdy milion mieszkańców w naszym kraju. Średnia
europejska z tego roku (w krajach raportujących do narodowych rejestrów) to
1095 zabiegów na milion mieszkańców. Ilość 133 zabiegów w Polsce vs
1095 w Europie nie świadczy o wyjątkowej płodności polskiej populacji –
raczej o bardzo ograniczonym dostępie do tej metody leczenia w naszym kraju.
Jak bardzo narasta problem w Polsce i jaka jest potrzeba oraz chęć leczenia
niepłodności niech świadczy fakt, że tylko w 2009 roku, w klinice nOvum,
leczenie rozpoczęło około 2600 nowych par.
Medyczne wskazania do zapłodnienia pozaustrojowego
bezwzględne: brak lub nieoperacyjna niedrożność jajowodów
względne: zmiany i zrosty w jajowodach oraz okolicach przydatków, które
uniemożliwiają migrację plemników, zapłodnionej komórki i zarodka przez
jajowody.
Wśród wskazań do zapłodnienia pozaustrojowego znajdują się:
• niepłodność idiopatyczna (taka, której przyczyn nie można ustalić w
danym momencie), kiedy długie leczenie metodami zachowawczymi nie
przynosi rezultatu w postaci ciąży.
• wielokrotnie nieudane inseminacje
• endometrioza – występowanie tkanek zbliżonych do śluzówki macicy
poza macicą i spowodowane tym zmiany mechaniczne, zapalne i
następowe zrosty w obrębie układu rozrodczego lub poza nim
• czynnik męski – znacznie obniżone parametry nasienia lub brak
plemników
w
ejakulacie
(ale
obecność
plemników
w
jądrach
nadmierna
ilość
lub
najądrzach)
•
zespół
policystycznych
pęcherzyków w jajnikach,
jajników
–
drobnych
która prowadzi do zaburzeń owulacji i
nadmiernego wydzielania hormonów męskich u kobiety
• zespół LUF – zespół niepękającego pęcherzyka Graafa
• niepłodność immunologiczna – występowanie przeciwciał przeciwko
plemnikom lub / i tkance jajnikowej w organizmie kobiety
•
wady
genetyczne
–
potwierdzone
badaniem
wady
genetyczne
występujące u jednego lub obojga rodziców, które mogą skutkować
brakiem
produkcji
przyczynić
się
do
własnych
komórek
powstawaniem
rozrodczych
wadliwych
lub
genetycznie
mogących
zarodków
ulegających bardzo wczesnemu poronieniu
• przedwczesna menopauza – wcześniejsze niż wskazywałby na to wiek
metrykalny wygasanie funkcji rozrodczych jajników
• próba uzyskania ciąży z komórki jajowej pobranej od anonimowej
dawczyni. Metoda stosowana u kobiet z usuniętymi jajnikami (np. z
przyczyn nowotworowych), z przedwczesną menopauzą, lub po wielu
nieudanych zabiegach z własnymi komórkami jajowymi
Zapłodnienie pozaustrojowe (In vitro)
„In vitro” znaczy
po łacinie w szkle, gdyż sam proces zapłodnienia został
przeniesiony do naczynia laboratoryjnego. Nie odbywa się on teraz co prawda
ani w szkle, ani w probówce, tylko w specjalnych plastikowych szalkach, ale idea
pozostała ta sama.
Przygotowanie do in vitro to stymulacja organizmu kobiety do wytworzenia
większej niż w naturalnym cyklu liczby komórek jajowych. Czas przygotowania i
rodzaj przyjmowanych leków zależy od przyjętego protokołu stymulacji –
decyzję o najwłaściwszej metodzie stymulacji podejmuje lekarz prowadzący na
podstawie stanu zdrowia i profilu hormonalnego pacjentki. W tzw. długim
protokole rozpoczynamy od „wyłączenia” funkcji przysadki mózgowej, która
wydziela hormony FSH i LH stymulujące wzrost i dojrzewanie pęcherzyków
Graafa zawierających komórki jajowe. W tym cyklu kobieta będzie otrzymywała
hormony z zewnątrz, w formie zastrzyków. Naturalne wydzielanie przysadkowe
powstrzymuje się, aby umożliwić lekarzowi kontrolę nad ilością hormonów
stymulujących i ich działaniem na organizm. Okres stymulacji hormonalnej trwa
przeciętnie od 8 do 14 dni. W tym czasie kobieta pozostaje pod ścisłą kontrolą
lekarza, który obserwuje wzrost i dojrzewanie pęcherzyków jajnikowych za
pomocą USG. Kiedy pęcherzyki osiągną oczekiwaną wielkość, a poziom
estradiolu w surowicy krwi potwierdza dojrzałość komórek jajowych, kobieta
otrzymuje
zastrzyk,
wypełniającego
który
powoduje
uwolnienie
pęcherzyki.
Następnie
podczas
się
komórek
punkcji
do
płynu
przezpochwowej
odbywającej się w znieczuleniu ogólnym, nakłuwa się pęcherzyki jajnikowe i
pobiera się płyn zawierający komórki jajowe.
Znalezione w pobranym płynie komórki przenosi się do specjalnych odżywek i
umieszcza w inkubatorze. Komórka jajowa ma ok. 0,15 mm średnicy i wraz z
otaczającym ją wzgórkiem jajonośnym, czyli warstwą komórek ziarnistych
odżywiających komórkę jajową jest widoczna nawet gołym okiem.
Dzięki rozwojowi medycyny rozrodu, coraz lepszej znajomości mechanizmów
biologii
rozrodu,
doskonaleniu
sprzętu
i
odczynników
laboratoryjnych,
skuteczność zapłodnienia pozaustrojowego na świecie rośnie, osiągając
w najlepszych ośrodkach 40-60%. Dzięki leczeniu metodą in vitro urodziło
się już ponad 2 miliony ludzi.
Z ostatnio publikowanych raportów ESHRE
wynika, że narodziny dzieci po leczeniu tą metodą stanowią widoczny procent
całkowitej liczby urodzeń w danym kraju. W 2004 roku najwyższy wskaźnik
europejski występuje w Danii i jest to 4,2% ogólnie urodzonych dzieci i
odpowiednio
w
kolejnych
krajach:
Słowenia:
3,4%,
Szwecja:
2,9%,
Finlandia: 2,9%, Norwegia: 2,8%, Belgia: 2,4%.
W 2005 roku: Słowenia: 3,9%, Dania i Belgia: po 3,5%, Islandia: 3,3%.
W Polsce w 2005 roku odnotowaliśmy 364 383 urodzeń. Po zabiegach
zapłodnienia pozaustrojowego w 2005 roku odbyło się 1060 porodów – to
stanowi zaledwie 0,29% całkowitej liczby urodzeń.
Plastikowa szalka, w której znajdują się komórki jajowe, a następnie
rozwijają się zarodki.
Zdjęcia własność nOvum
W
tym samym czasie przygotowuje się oddane do specjalnego pojemnika i
dostarczane do laboratorium nasienie partnera. Przygotowanie polega na
wyselekcjonowaniu,
przy zastosowaniu
wirówek,
najlepiej
zbudowanych
i
najżywotniejszych plemników.
Po ok. 3-6 godzinach do szalki z pobranymi komórkami jajowymi dodaje się
odpowiednią ilość plemników w stężeniu ok. 100 000/ 1 ml pożywki i ponownie
umieszcza w inkubatorze.
Po następnych 18-20 godzinach, czyli praktycznie następnego dnia rano,
komórki jajowe płucze się z zawiesiny
plemników i oddziela od warstwy
komórek ziarnistych, a następnie sprawdza, czy doszło do zapłodnienia.
Potwierdzeniem zapłodnienia jest obecność dwóch przedjądrzy męskiego i
żeńskiego widocznych pod mikroskopem. W nich znajdują się komplety
chromosomów matki i ojca, które na tym etapie jeszcze się nie połączyły. Tak
zapłodnioną komórkę jajową nazywa się zygotą.
Ok. 70-80% komórek jajowych na tym etapie zapładnia się prawidłowo.
Zapłodniona
komórka
Zdjęcie własność nOvum
jajowa,
widoczne
2
przedjądrza.
Zarodek dwukomórkowy.
Zarodek czterokomórkowy.
Zarodek kompaktujący.
Zdjęcie własność nOvum
Zdjęcie własność nOvum
Zdjęcie własność nOvum
Po ocenie zapłodnienia i zmianie podłoża hodowlanego zapłodnione komórki
znów umieszcza się w inkubatorze i hoduje dalej. 25 godzin po inseminacji
zygota dzieli się na 2 komórki potomne, czyli blastomery i staje się embrionem
lub zarodkiem. 44 godziny po inseminacji, czyli po ok. 2 dniach zarodek ma 4
blastomery, a 68 godzin po, czyli w 3 dobie – 8 blastomerów. Rozwój zarodka w
laboratorium przebiega dokładnie tak samo, jak w naturalnym środowisku.
Rutynowo w 2. lub 3. dobie po punkcji wykonuje się transfer, czyli podanie
zarodków do jamy macicy. W cienkim plastikowym cewniku umieszcza się
maksymalnie 2 zarodki i wraz z małą ilością (0,3 ml) płynu hodowlanego podaje
do macicy. Zarodek osiąga zdolność do zagnieżdżenia w błonie śluzowej macicy
ok. 5.-6. doby. Wtedy właśnie osiąga stadium blastocysty, czyli embrionu, który
ma już zróżnicowane funkcjonalnie komórki i jamkę wypełnioną płynem.
Wówczas w otoczce przejrzystej pojawia się szczelina, przez którą blastocysta
„wykluwa się”, czyli wydostaje z otoczki i dopiero wtedy ma zdolność do
zagnieżdżenia w śluzówce. W niektórych ośrodkach transfer wykonuje się
właśnie na tym etapie, czyli w 5. dobie.
Blastocysta – ostatni etap rozwoju zarodka,
który jest możliwy poza organizmem matki.
Zdjęcie własność nOvum
ICSI - docytoplazmatyczna iniekcja plemnika do komórki jajowej
Odmianą in vitro stosowaną w przypadku zaawansowanej niepłodności męskiej,
czyli małej liczby i ruchliwości plemników jest ICSI czyli docytoplazmatyczna
iniekcja plemnika do komórki jajowej. Po pobraniu komórek jajowych
enzymatycznie pozbawia się je otaczającej warstwy komórek ziarnistych i ocenia
pod mikroskopem, czy są dojrzałe, a więc zdolne do zapłodnienia.
Plemniki
przygotowuje się w podobny sposób, jak do klasycznego in vitro. Różnicą jest
fakt, że często jest ich bardzo mało. Nieraz znalezienie potrzebnych plemników
wymaga wielogodzinnej pracy z użyciem mikroskopu. Przy zastosowaniu
specjalnego mikroskopu połączonego z
mikroiniektorem znaleziony plemnik
unieruchamia się, a następnie zasysa do szklanej mikropipetki. Pipetka ta jest
zaostrzona na końcu i dzięki temu można przebić otoczkę przejrzystą komórki
jajowej, błonę komórkową i umieścić plemnik w jej wnętrzu, czyli cytoplazmie.
Pracownik laboratorium IVF wykonujący ICSI
Zdjęcie własność nOvum
Szalka z komórkami jajowymi, do których za
pomocą mikropipety wprowadza się plemniki
Zdjęcie własność nOvum
W wyniku ICSI w ok. 80% przypadków dochodzi do prawidłowego zapłodnienia
komórek. Dalszy rozwój embrionów i transfer jest podobny jak w klasycznym in
vitro.
W przypadku całkowitego braku plemników w nasieniu, czyli azoospermii istnieje
możliwość wykonania biopsji najądrza lub jądra u mężczyzny i jeśli znajdą się
tam żywe plemniki wykonania mikroiniekcji takich plemników do wnętrza
komórek jajowych. Metody te zwane w skrócie i z angielskiego PESA
(Pericutaneus Epidydimis Sperm Aspiration) - przeskórna aspiracja plemników z
najądrza oraz TESE (Testicular Sperm Extraction) – ekstrakcja plemników z
jądra, pozwalają na ojcostwo w sytuacjach, w których jeszcze niedawno nie było
to możliwe.
Dojrzewanie komórek in vitro – IVM
Dojrzewanie komórek in vitro (IVM - In Vitro Maturation) jest jeszcze bardziej
zaawansowaną techniką, gdyż więcej etapów niż w klasycznym in vitro odbywa
się w laboratorium. Stosuje się ją u kobiet, dla których ze względu na budowę
jajników stymulacja hormonalna mogłaby być niebezpieczna ze względu na
nadmiar pęcherzyków i ryzyko przestymulowania. U takich kobiet pobiera się
komórki z niestymulowanych lub minimalnie stymulowanych jajników wcześniej
niż zwykle. Komórki te są niedojrzałe, niezdolne do zapłodnienia. Umieszcza się
je w odżywkach zawierających hormony, które w klasycznym in vitro są
podawane kobiecie do stymulacji. W wyniku tego ok. 40%-70% komórek
jajowych dojrzewa w inkubatorze i staje się zdolnych do zapłodnienia. Po
zapłodnieniu dalsze etapy przebiegają podobnie jak w klasycznym in vitro.
Szanse na ciążę są o ok. 10%-20% mniejsze, ale mniejsze jest też ryzyko
powikłań w przypadku predysponowanych do niego pacjentek.
Kriokonserwacja embrionów i komórek jajowych
Wszystkie zarodki, które w dniu transferu nie zostały podane matce, poddaje się
kriokonserwacji – jest to jedyna znana metoda umożliwiająca ich przeżycie,
przechowanie i późniejsze podanie matce. Stosując specjalne kriorprotektanty i
komputerowe programy powolnego schładzania konserwuje się je i przechowuje
w
ciekłym
azocie
w
temp.
–
196
stopni
Celsjusza.
Para
wraca
po
przechowywane zarodki, jeśli pierwsza próba nie zakończy się ciążą lub
zdecydują
się
na
kolejne
dziecko.
Taka
jest
rutyna
we
wszystkich
profesjonalnych klinikach rozrodu wspomaganego na świecie.
W Przychodni nOvum dzięki transferom kriokonserwowanych zarodków
poczęło się ponad 1700 ciąż. Tych dzieci nie byłoby na świecie, gdyby
technika kriokonserwacji była zabroniona. Są one dowodem na to, że metoda
przechowywania zarodków nie zabija, lecz chroni życie.
Witryfikacja
Witryfikacja jest jedną z najnowszych technik zamrażania zarodków. Należy tu
podkreślić, że decyzja o wyborze najwłaściwszej metody kriokonserwacji należy
zawsze do embriologa czuwającego nad rozwojem i bezpieczeństwem zarodków.
Sposób kriokonserwacji zależy od etapu rozwoju i kondycji zarodka.
Dużo
się
ostatnio
słyszy
o
mrożeniu
komórek
jajowych.
Przeciwnicy
kriokonserwcji zarodków chcą przekonać wszystkich, że to dobra alternatywa
niewzbudzająca kontrowersji etycznych. Tak byłoby rzeczywiście gdyby nie fakt,
że komórki jajowe mrożą się mało skutecznie. Mimo, że przeżywają proces
zarówno zamrożenia, jak i rozmrożenia, a także dają się potem zapłodnić, to
jednak po podaniu tak powstałych zarodków bardzo rzadko dochodzi do ciąży.
Na świecie jest urodzonych tylko ok. 200 dzieci po rozmrożeniu
uprzednio
zamrożonej
komórki.
Według
Amerykańskiego
Towarzystwa
Medycyny Rozrodu (ASRM-American Socjety of Reproductive Medicine) każda
pacjentka chcąca zamrozić komórki jajowe musi być rzetelnie poinformowana o
rzeczywistej skuteczności tej metody, która wynosi ok. 2-4% szansy na
żywo urodzone dziecko na 1 zamrożoną komórkę jajową zależnie od
metody
(2%
powolne
mrożenie,
4%
witryfikacja,
czyli
bardzo
szybkie
mrożenie). W Polsce, z tego co nam wiadomo, tylko 2 dzieci urodziło się dzięki
tej metodzie zastosowanej w naszej Przychodni. Szczególna budowa i wielkość
komórki jajowej sprawiają, że dużo łatwiej może dojść do uszkodzenia jej
struktur w trakcie mrożenia i tworzenia kryształów lodu.
Mimo, iż cały czas
trwają badania nad udoskonaleniem tej metody i uczynieniem jej równie
skutecznej jak kriokonserwacja zarodków, nadal na całym świecie technikę tę
traktuje się jeszcze eksperymentalnie, podobnie jak mrożenie fragmentów
jajnika.
Ciągle powiększa się liczba niepłodnych par, które chcą i mają prawo leczyć się
skutecznie oraz powinny bezwzględnie mieć dostęp do leczenia w Polsce, a nie
zagranicą. Dlatego też nie można dopuścić do wprowadzenie zakazu procedur
zapłodnienia pozaustrojowego, a wysiłki powinny koncentrować się na poprawie
jakości,
bezpieczeństwa
i
dostępności
leczenia
oraz
na
sensownych
racjonalnych regulacjach prawnych dotyczących metod wspomaganego rozrodu.
i
KOMÓRKA JAJOWA - KTÓRA JEST ZDROWA?
dr Katarzyna Kozioł
Kierownik Laboratorium IVF
Przychodnia Leczenia
Niepłodności nOvum
ginekolog położnik
www.novum.com.pl
Pobranie ciałka kierunkowego komórki jajowej do badania genetycznego
Zdjęcie własność nOvum
Genetyczne badanie pierwszych ciałek kierunkowych w komórkach
jajowych zwiększające szanse na prawidłowo rozwijającą się ciążę i
urodzenie zdrowego dziecka parom decydującym się na zabieg „in
vitro”.
Ciałko kierunkowe jest to niewielki, zewnętrzny fragment komórki jajowej
powstający w wyniku jej dojrzewania, za pomocą którego komórka pozbywa się
nadmiaru
chromosomów.
Na
podstawie
badania
ilości
chromosomów
znajdujących się w ciałku kierunkowym można, z dużym prawdopodobieństwem,
ocenić liczbę chromosomów w komórce jajowej.
Więcej na temat badania
Każda
komórka
organizmu
człowieka
(z
wyjątkiem
dojrzałych
komórek
rozrodczych) posiada w warunkach prawidłowych 46 chromosomów (struktur
zbudowanych z DNA, w których znajdują się geny). Dojrzałe komórki rozrodcze:
komórki jajowe i plemniki, posiadają po 23 chromosomy tak, aby po ich
połączeniu nowy organizm posiadał ich 46. Pierwotnie 46-chromosomowa
komórka jajowa dojrzewając, podczas tzw. podziału mejotycznego tworzy ciałka
kierunkowe
(pierwsze
i
drugie)
i
przy
ich
pomocy
pozbywa
się
23
chromosomów, robiąc miejsce na przyjęcie materiału genetycznego plemnika. W
naturze,
po
spełnieniu
fragmentacji i zanikają.
tej
ważnej
funkcji,
ciałka
kierunkowe
ulegają
W warunkach laboratoryjnych można bez szkody dla
komórki jajowej zbadać zawartość ciałka kierunkowego i na tej podstawie
pośrednio ocenić materiał genetyczny matczynej komórki, ponieważ ilość
chromosomów w pierwszym ciałku kierunkowym powinna odpowiadać ilości
chromosomów
w
przeprowadzone
komórce
testy
jajowej.
nie
Oczywiście,
wykluczają
co
wszystkich
należy
podkreślić,
możliwych
chorób
genetycznych przenoszonych z organizmu matczynego, a jedynie z dużym
prawdopodobieństwem wykluczają te najczęściej się pojawiające, związane z
liczbowymi
aberracjami
chromosomowymi
(nieprawidłową
liczbą
chromosomów).
Różnica
między
niezapłodnionej
badaniem
komórki
genetycznym
jajowej
ciałka
(PCGD)
kierunkowego
a
diagnostyką
przedimplantacyjną zarodka (PGD)
Diagnostyka przedimplantacyjna
(ang. preimplantation genetic diagnosis,
PGD) to badanie istniejącego już zarodka pod kątem genetycznym. Jeśli
zarodek okaże się nieprawidłowy, nie jest transferowany do macicy. Pozwala to
uniknąć ciąży obciążonej genetycznie. Nie przeciwdziała jednak powstawaniu
wadliwych zarodków.
Selekcja istniejących już zarodków pod kątem wad genetycznych, jest metodą
stosowaną na świecie od lat, lecz nadal budzi kontrowersje, zarówno etyczne,
jak i medyczne. Alternatywnym rozwiązaniem jest właśnie zastosowanie
diagnostyki
chorób
genetycznych
na
wcześniejszym
etapie:
badania
niezapłodnionych komórek jajowych (ang. preconception genetic diagnosis,
PCGD) i zapładniania tylko tych, które będą prawidłowe pod względem ilości
badanych chromosomów. Przychodnia Leczenia Niepłodności nOvum jako jedyny
ośrodek w Polsce wykonuje to badanie.
Wskazania do badania ciałka kierunkowego
Wskazaniem do wykonania badania jest uzasadnione podejrzenie wystąpienia u
potomstwa
trisomii
chromosomów
(obecność
trzech
zamiast
dwóch
chromosomów – np. zespół Downa, Edwardsa, Patau) lub monosomii (obecność
jednego zamiast dwóch chromosomów), a także innych chorób genetycznych,
których źródło leży w materiale genetycznym komórki jajowej. Wcześniej
urodzone
chore
dzieci
danej
matki,
wielokrotne
niepowodzenia
zabiegów in vitro, poronienia, wiek kobiety powyżej 35. roku życia – to
powody do rozważenia zastosowania diagnostyki ciałka kierunkowego. Decyzja o
opóźnianiu posiadania potomstwa nie zmienia twardych reguł biologii – u kobiet
po 40 roku życia ok. 70% komórek jajowych jest nieprawidłowych pod
względem ilości chromosomów.
Przebieg diagnostyki komórek jajowych
Komórki jajowe, po pobraniu z jajników, przenoszone są do laboratorium IVF. Z
dojrzałych komórek jajowych pobiera się następnie ciałko kierunkowe, które jest
badane pod kątem prawidłowości genetycznej. Badanie trwa ok. 6-7 godzin, jest
bardzo
pracochłonne
jednocześnie
dla
dwóch
laboratoriów:
zapłodnienia
pozaustrojowego i genetycznego. Po tym czasie personel Przychodni informuje
Pacjentów o ilości prawidłowych komórek jajowych,
zakwalifikowanych do
zapłodnienia, ponieważ tylko takie są zapładniane. Dalsza część zabiegu
przebiega tak, jak w typowym zapłodnieniu pozaustrojowym z zastosowaniem
mikroiniekcji plemnika
do komórki jajowej (ICSI),
hodowli zarodków
w
laboratorium, a następnie podaniu zarodków do macicy przyszłej matki.
Korzyści wynikające z diagnostyki ciałek kierunkowych
Zgodnie z obecnym stanem wiedzy diagnostyka ciałek kierunkowych może
zwiększyć szansę na prawidłowo rozwijającą się ciążę uzyskaną w wyniku
zabiegu
zapłodnienia
nieprawidłowych
pozaustrojowego.
genetycznie
Dzieje
się
tak
komórek jajowych, które
dzięki
eliminacji
po zapłodnieniu
stałyby się źródłem nieprawidłowych genetycznie embrionów, co mogłoby
prowadzić do niepowodzenia w ich implantacji, poronienia lub urodzenia dziecka
z zespołem Patau, Edwardsa lub Downa. 95% embrionów będących nosicielami
wad genetycznych nie rozwija się prawidłowo, co doprowadza do niepowodzeń w
implantacji lub wczesnych poronień.
Ograniczenia diagnostyki ciałek kierunkowych
Oferowana metoda diagnostyki wykrywa zaburzenia w ilości tylko wybranych
chromosomów
w
komórce
jajowej.
13,16,18,21,22 i X z czułością 90%-95%.
Dotyczy
to
chromosomów
AUTORYTETY
dr Katarzyna Kozioł
Kierownik Laboratorium IVF Przychodni Leczenia Niepłodności nOvum
ginekolog położnik, embriolog
Od 1994 roku kieruje laboratorium in vitro Przychodni Leczenia Niepłodności
„nOvum”, której jest założycielką i współwłaścicielką.
Po ukończeniu, w roku 1986, Akademii Medycznej w Warszawie, pracowała jako
lekarz stażysta w Centrum Zdrowia Dziecka, w Zakładzie Genetyki, gdzie brała
udział w pionierskich pracach nad pierwszymi próbami zapłodnienia „in vitro” w
Polsce.
Lata 1988-1997 spędziła pracując na oddziale ginekologiczno-położniczym w
Centralnym Szpitalu Kolejowym w Międzylesiu, gdzie zdobyła najpierw I-y a
następnie II-i stopień specjalizacji z położnictwa i ginekologii.
Szczegółową wiedzę i praktyczne umiejętności dotyczące zapłodnienia in vitro i
ICSI zdobyła u biologa Franza Kołodzieja z Kliniki Płodności dr T. Katzorke, dr D.
Propping’a, dr E.Willms w Essen w Niemczech. W maju 1994 roku wykonała
pierwsze zapłodnienie pozaustrojowe w Przychodni „nOvum” w Warszawie. W
styczniu 1995 roku wykonała pierwszy w Polsce zabieg mikroiniekcji plemnika
do komórki jajowej (ICSI). Również w nOvum uzyskano pierwsze w Polsce ciąże
z niedojrzałych i mrożonych komórek jajowych. Od tego czasu w przychodni
nOvum
dr
Kozioł
wykonała
ponad
13
500
zabiegów
zapłodnienia
pozaustrojowego zarówno klasycznego, jak i ICSI, pomagając począć się 7 400
ciążom.
W kwietniu 2008 roku uzyskała prestiżowy certyfikat ESHRE „Senior Clinical
Embryologist”.
Dr Katarzyna Kozioł jest członkiem Polskiego Stowarzyszenia Ginekologicznego
(PTG), Europejskiego Stowarzyszenia Rozrodu Człowieka i Embriologii (ESHRE),
Amerykańskiego Stowarzyszenia Medycyny Rozrodu (ASMR) oraz
Polskiego
Towarzystwa Medycyny Rozrodu (PTMR). Jest współautorką ok. 38 doniesień
naukowych z zakresu medycyny rozrodu.
dr Piotr Lewandowski
Kierownik Przychodni Leczenia Niepłodności nOvum
ginekolog położnik
Założyciel
i
współwłaściciel
Przychodni
Leczenia
Niepłodności
nOvum
w
Warszawie.
Dziś, po blisko 16 latach, prowadzona przez Doktora klinika jest największym
tego typu, prywatnym ośrodkiem w Polsce, zatrudniającym 115 osób, w tym 30
lekarzy specjalistów medycyny rozrodu oraz pokrewnych dziedzin.
Absolwent Akademii Medycznej w Warszawie, zdobył specjalizację w ginekologii
i położnictwie. Wiedzę praktyczną na temat zapłodnienia pozaustrojowego,
zdobywał w ośrodkach europejskich, między innymi w Klinice Płodności
profesora T. Katzorke w Essen, z którą nadal współpracuje. Jako główny badacz
i
współbadacz
brał
udział
w
międzynarodowych
badaniach
klinicznych
koncentrujących się na tematach stymulacji owulacji oraz skuteczności technik
rozrodu wspomaganego.
W maju 1994 roku, wspólnie z dr Katarzyną Kozioł, dokonał pierwszego
zapłodnienia pozaustrojowego w przychodni nOvum. W styczniu 1995 roku
wykonali pierwszy w Polsce zabieg mikroiniekcji plemnika do komórki jajowej
(ICSI). Również w nOvum uzyskano pierwsze w Polsce ciąże z niedojrzałych i
mrożonych komórek jajowych. Od tego czasu w przychodni nOvum wykonano
ponad
13 500
zabiegów
zapłodnienia
pozaustrojowego
zarówno
klasycznego, jak i ICSI, pomagając począć się 7 400 ciążom.
Dr Piotr Lewandowski jest członkiem wielu krajowych i międzynarodowych
organizacji
naukowych,
między
innymi:
Polskiego
Towarzystwa
Ginekologicznego (PTG), Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu (PTMR,
członek założyciel), European Society of Human Reproduction and Embriology
(ESHRE).
Jest
także
współautorem
niepłodności i rozrodu wspomaganego.
kilkudziesięciu
publikacji
dotyczących
Przez lata doskonalonej praktyki pomógł tysiącom par zrealizować marzenia o
posiadaniu potomstwa i nadal z taką samą radością i pasją pomaga przyszłym
rodzicom.
Przychodnia Leczenia Niepłodności nOvum
www.novum.com.pl
10 tysięcy ciąż to efekt blisko 16 lat pracy zespołu lekarzy Przychodni
Leczenia Niepłodności nOvum. Przychodnia Leczenia Niepłodności nOvum w
Warszawie została założona w 1994 roku przez dr Katarzynę Kozioł i dr. Piotra
Lewandowskiego.
Początkowo
mieściła
się
na
parterze
typowego
ursynowskiego
bloku
mieszkalnego, a od 2004 roku działa we własnym, nowoczesnym budynku o
powierzchni użytkowej ok. 2000m², przy ulicy Bocianiej 13.
Obecnie Przychodnia nOvum zatrudnia 30 lekarzy specjalistów z zakresu
ginekologii
rozrodu,
położnictwa,
andrologii,
endokrynologii,
urologii,anestezjologii, genetyki, interny i seksuologii, a także ok. 90 osób
personelu pomocniczego i jest największym ośrodkiem leczenia niepłodności w
kraju. Nowocześnie wyposażone laboratoria i sale zabiegowe umożliwiają
wykonywanie badań i zabiegów niezbędnych w diagnostyce oraz terapii
niepłodności.
Dla pacjentów oczekujących na wizytę lub wyniki badań przygotowane zostały
wnętrza, których klimat i aranżacja pozwolą przyjemnie spędzić czas: kawiarnia,
kąciki wypoczynkowe, a latem pełen zieleni i kwiatów ogród.
Przychodnia
stosuje
wszystkie
dostępne
i
efektywne
rodzaje
terapii
niepłodności. nOvum jako pierwsza w Polsce wykonało z sukcesem zabieg
mikroiniekcji plemnika do komórki jajowej (ICSI), uzyskała ciążę z plemników
aspirowanych z najądrzy i jąder (ICSI-PESA, ICSI-TESA) oraz z rozmrożonych
komórek
jajowych i z komórek jajowych, które dojrzewały w warunkach
laboratoryjnych (IVM).
W 2009 roku wprowadzona została nowa procedura – badanie genetyczne
niezapłodnionych komórek jajowych.
Proponowane metody leczenia opisane są na stronie internetowej przychodni:
www.novum.com.pl Skuteczność leczenia w nOvum utrzymuje się na poziomie
wiodących światowych ośrodków i corocznie jest raportowana do Europejskiego
Towarzystwa Medycyny rozrodu (ESHRE).
W 2008 roku udało się osiągnąć skuteczność 50% ciąż klinicznych na transfer
zarodków.
Pomimo dużej ilości pacjentów, często po wielu niepowodzeniach w kraju i
zagranicą Przychodnia zapewnia indywidualną i życzliwą opiekę każdej parze
starającej się o dziecko. Leczenie niepłodności to dla pacjentów czas emocji i
stresu. Przychodnia oferuje możliwość skorzystania z pomocy psychologa, czy
seksuologa lub zabiegów akupunktury.
W przyszłości Przychodnia nOvum ma nadzieję na rozszerzenie proponowanych
usług medycznych o szpital położniczy sąsiadujący z Przychodnią. Zapewni to
możliwość opieki medycznej nad małym pacjentem od poczęcia do narodzin.

Podobne dokumenty