zobacz artykuł - Amur sp. z oo

Transkrypt

zobacz artykuł - Amur sp. z oo
kurierzy
DRONY JESZCZE NIE ZASTĄPIĄ
KURIERÓW
Nowoczesne rozwiązania w branży kurierskiej pójdą w stronę
optymalizacji usług i komunikacji z klientem. Pomysły z pogranicza
science-fiction pozostaną raczej w sferze fiction, przynajmniej na razie
' 5 $ )$ â )$ % , 6 , $ .
Dla przyszłości.
DHL uczestniczy w projektach pilotażowych
wprowadzających technologie alternatywnego
napędu pojazdów — mówi Tomasz Buraś,
prezes DHL Express.
W
Według zeszłorocznych zapowiedzi australijskiej firmy Zookal, wypożyczającej podręczniki, od marca 2014 r. klientom z Sydney
zamówione książki miało dostarczać sześć
dronów. Wykorzystać je do doręczania zamówień chce także Jeff Bezos, szef Amazona.
Czy tak będzie wyglądać przyszłość usług
kurierskich? Specjaliści z branży studzą
entuzjazm. Ich zdaniem, mówiąc o nowatorskich rozwiązaniach kurierskich, trzeba zejść
na ziemię.
Nieprędko polecą
Paweł Racis, dyrektor handlowy UPS Polska,
mówi, że firma przygląda się uważnie kwestiom technologicznym związanym z wykorzystaniem dronów w dostarczaniu przesyłek,
jednak nie prowadzi nad tym badań.
— O ile prace związane z rozwojem i wykorzystaniem tej technologii są bardzo zaawansowane, o tyle uchwalenie odpowiednich
regulacji prawnych będzie bardzo złożone.
Zakładamy, że prace nad prawem pozwalającym na używanie dronów potrwają jeszcze
wiele lat — ocenia Paweł Racis.
Wracając do przykładu firmy z Sydney, warto zwrócić uwagę, że Urząd Bezpieczeństwa
Lotnictwa Cywilnego w Australii był jednym
z pierwszych, który zalegalizował komercyjne
loty pojazdów bezzałogowych.
Zdaniem Krzysztofa Kędzierskiego, prezesa
firmy Amur, tworzącej rozwiązania informatyczne dla logistyki, na razie drony w usługach kurierskich budzą więcej wątpliwości,
niż mogłyby dać pożytku.
— Uważam, że to bardzo fajne rozwiązanie
i należy nad nim pracować, ale to z pewnością
nie jest kwestia najbliższych lat. Najistotniejszy jest problem załadunku i udźwigu takiego
drona, który jest niestety niewielki, obecnie to
może 1-3 kg. Poza tym ktoś musiałby kontrolować te kilkadziesiąt czy nawet kilkaset
dronów latających nad miastem. Tu pojawia
się kolejna kwestia, czyli gdzie taki pojazd
zostawiałby paczkę. Nie wspominając już
o bezpieczeństwie i problemach prawnych, jeśli dron spowodowałby jakieś szkody. Wydaje
mi się, że obecnie bardziej realne byłoby ich
zastosowanie na dalszych trasach niż w zasięgu kilkunastu kilometrów od magazynu.
Pytań jest dużo, ale nie jest powiedziane, że
niebawem nie powstaną rozwiązania czy przepisy, które rozwiałyby wątpliwości związane
z wykorzystaniem tej technologii — przypuszcza Krzysztof Kędzierski.
Szybciej, sprawniej, lepiej
Skoro drony to na razie wizja przyszłości,
jakimi nowatorskimi rozwiązaniami mogą
zaskoczyć klientów firmy kurierskie? Wygląda
4
DODATEK
MARZEC 2014
kurierzy
Okiem eksperta
PROCES BOLESNY,
LECZ NIEUCHRONNY
Rafał Brzoska
prezes InPostu
Demonopolizacja polskiego rynku pocztowego nastąpiła — zgodnie z wytycznymi unijnymi
— w styczniu 2013 r. Wtedy również weszła w życie nowa ustawa Prawo pocztowe. Prawdziwy
smak liberalizacji poczuliśmy jednak dopiero rok później — w styczniu 2014 — za sprawą
pierwszego dużego przetargu publicznego, który wygrali operatorzy prywatni. Przyznaję, że
bardzo odczuliśmy przywileje, ale i wymagania z tego wynikające. Umacniany i okopywany przez
dziesiątki lat monopol nie tylko zbudował określone przyzwyczajenia i stereotypy, ale przede
wszystkim utrwalił niewiedzę i brak jasnych instrukcji, o które wcześniej nikt nie pytał i nie
kwestionował przyjętych zasad. Teraz przyspieszony program edukacji obywateli, środowisk
branżowych i administracji państwowej muszą wziąć na swe barki prywatni operatorzy. Bo trzeba
wyjaśnić, dlaczego wszystkie poczty w Europie — w tym także polska — mają placówki w punktach
usługowych, a nawet rybnych, jak wygląda proces awizacji przesyłek, zasady pełnomocnictwa
pocztowego i terminy nadawania przesyłek przez sądy. Okazuje się, że nagle wszystkich obywateli
interesuje liczba reklamacji, spraw spadających z wokandy czy systemu zwrotnych potwierdzeń
odbioru. Tyle że — jak pytają w reklamie — czy Eskimos, który ma 4 psy, jest bogaty, czy biedny?
Nie wiesz, bo nie masz porównania. Podobnie jest tutaj — czy 170 reklamacji to dużo, czy mało?
Rzetelność oceny należy się nie tylko prywatnym operatorom, wymiarowi sprawiedliwości, ale
przede wszystkim obywatelom. Mają prawo oczekiwać, że nie będzie się ich wprowadzało w błąd,
przedstawiając pojedyncze przypadki jako wyznaczniki standardu świadczonych usług. Tylko
rzetelne porównanie do wskaźników notowanych w latach poprzednich pozwoli na realną ocenę
działania prywatnych operatorów. A podsycanie negatywnych nastrojów na rynku pocztowym
odbije się ostatecznie na wszystkich operatorach — bardzo szybko przyjdzie czas rozliczenia
monopolisty. Tylko konstruktywna współpraca pozwoli na obopólnie korzystne funkcjonowanie na
zmieniającym się i unowocześniającym rynku pocztowym. Tylko współpraca uchroni pracowników
monopolisty przed zwolnieniami, a obywatelom zapewni najlepszy możliwy standard obsługi, w tym
innowacyjne rozwiązania, takie jak elektroniczne potwierdzenie odbioru (EPO), punkty pocztowe
i aplikacje dla kancelarii prawnych (Smartlex) czy GPS u każdego doręczyciela. Demonopolizacja to
proces bolesny, ale nieuchronny — nie da się go zatrzymać.
na to, że będą się opierać na zasadzie: szybciej
i sprawniej.
Przykładowo firma DHL w Niemczech wdraża rozwiązanie logistyczne Resilience360,
które pozwala zarządzać ryzykiem łańcucha.
— Dzięki niemu DHL może oferować
klientom informacje na temat potencjalnych
zakłóceń poszczególnych łańcuchów dostaw
— mówi Tomasz Buraś, prezes DHL Express.
Firmy logistyczne duży potencjał widzą
także w wykorzystaniu usług on-line. Zdaniem Pawła Racisa, rozwojowi technologii
internetowych i logistycznych sprzyja rosnące
znaczenie rynku e-commerce.
— Wierzymy, że coraz częściej innowacyjne
rozwiązania technologiczne pozwolą konsumentom na zakup w trybie on-line, dając
im możliwość wyboru spośród produktów
i sprzedawców na całym świecie. Co więcej,
wybrane produkty zostaną dostarczone
dokładnie w czasie i w miejscu, które konkretnemu konsumentowi odpowiada — tłumaczy
Paweł Racis.
Jeśli mowa o nowatorskich rozwiązaniach,
nie można się obejść bez działań prośrodowiskowych, którym towarzyszy także dodatkowa
oszczędność.
W Stanach Zjednoczonych UPS wdrożył
system ORION (On-Road Integrated Optimization and Navigation). Oprogramowanie,
które wykorzystuje informacje o przesyłkach
w połączeniu z programem do nawigacji, pozwala na stworzenie spersonalizowanej i zop-
tymalizowanej trasy, dzięki której kurier,
dostarczając przesyłki w konkretnym dniu,
zmniejsza liczbę przejechanych kilometrów.
W ubiegłym roku dzięki systemowi ORION
UPS zaoszczędził ponad 5,5 mln litrów paliwa
oraz zredukował emisję CO2 o 14 tys. ton.
Z kolei DHL, według informacji firmy,
uczestniczy w projektach pilotażowych
wprowadzających technologie alternatywnego napędu pojazdów. Wiąże się to z wykorzystaniem silników hybrydowych i pojazdów
napędzanych prądem, gazem i biogazem oraz
z testowaniem podwójnego paliwa lub modyfikacjami aerodynamicznymi.
— W ubiegłym roku w Bonn ruszył projekt
pilotażowy zakładający pojawienie się na
drogach około 141 pojazdów elektrycznych
do 2016 r., co zmniejszy emisję CO2 o ponad
500 ton rocznie — mówi Tomasz Buraś.
Integracja i komunikacja
Krzysztof Kędzierski tłumaczy, że z informatycznego punktu widzenia inne rozwiązania będą
potrzebne w relacji z klientem indywidualnym,
a inne przy kliencie biznesowym. Zwraca
jednak uwagę, że innowacyjność wcale nie musi
być domeną międzynarodowych korporacji.
— Wbrew pozorom mniejsze firmy kurierskie nawet częściej starają się wprowadzać
nowatorskie usługi. Powód jest prosty — są
bardziej elastyczne i łatwiej w nich wdrażać
nowe rozwiązania. W dużych spółkach znacznie trudniej wprowadzić jakieś innowacje,
zwłaszcza jeśli firma działa w wielu krajach
— mówi Krzysztof Kędzierski.
Tłumaczy, że w przypadku klienta biznesowego głównym wyzwaniem dla firm logistycznych jest łatwość integracji systemu kuriera
z systemem kontrahenta.
— Koszty usług kurierskich są w tym przypadku mniej istotne, bo tak naprawdę firmy
oferują bardzo zbliżone ceny. Dla działalności
klienta biznesowego bardzo istotna będzie
jednak szybkość, z jaką będzie mógł zintegrować swoje oprogramowanie z kurierem
— ocenia Krzysztof Kędzierski.
Klienci indywidualni mają jednak inne
oczekiwania. Krzysztof Kędzierski uważa, że
bardziej im zależy na informacji, gdzie jest
przesyłka i kiedy do nich dotrze, dlatego rozwój pójdzie w stronę rozwiązań ułatwiających
komunikację klienta z kurierem. Klient powinien mieć przez system możliwość ingerencji
w sposób dostarczania przesyłki.
— Bez problemu można by stworzyć taką
usługę opartą na aplikacjach mobilnych.
Bardzo istotne, by dawały także możliwość
zmiany czasu i miejsca dostarczenia przesyłki,
co dodatkowo usprawniłoby pracę kurierów.
Wydaje mi się, że firma, która pierwsza wprowadzi taką możliwość, zyska na tym rozwiązaniu. Jeśli chodzi o geolokalizację przesyłek lub
kuriera, to myślę, że są to informację, których
nie tylko nie trzeba, ale nawet nie powinno
się udostępniać klientom — sumuje Krzysztof
Kędzierski.
MARZEC 2014
DODATEK
5