mierzyć zamiar podług sił

Transkrypt

mierzyć zamiar podług sił
Laureaci konkursu „Biznes. Dobry wybór”
system – Agnieszka Skowrońska
Mierzyć zamiar
podług sił
Tego, że niemal każdy lubi relaks przy dobrym piwie
i miseczce chipsów w zaciszu domu, dowodzi mapa Polski,
zawieszona na ścianie zielonogórskiego biura Agnieszki
Skowrońskiej. Usiana jest gęsto kolorowymi pinezkami, każda
z nich symbolizuje punkt sieci monopolowo-tytoniowych
sklepów As.
L
iczby mówią same za siebie. Firma As, zaczynając niemal od zera,
w ciągu dekady rozrosła się do 75
punktów sprzedaży w czterech województwach: lubuskim, dolnośląskim,
wielkopolskim
i zachodniopomorskim. Co roku powstaje kilkanaście
nowych. W ofercie sklepów znajduje się szeroki wybór alkoholi i papierosów, a także różnego rodzaju słodkich i słonych przekąsek – wszystko to
w atrakcyjnych, możliwie jak najniższych cenach.
„Ja wam pokażę!”
Lata 90. były dla handlu złotą erą,
jednak kiedy firma zaczynała swoją
działalność w 2002 roku, już tak łatwo
nie było. Na początku nikt nie wierzył
w powodzenie przedsięwzięcia, firma
powstała zatem niemal na przekór
wszystkiemu. – Ludzie się śmiali, kiedy
zaczynałam – wspomina Agnieszka
Skowrońska – a ja myślałam „ja wam
pokażę, że można!”. Bardzo zależało
mi na tym, żeby stworzyć pewien system. Serwisant jednej z firm powiedział, że jest to niewykonalne, po prostu nie zadziała – mówi właścicielka
sieci sklepów. System to inaczej sieć
sklepów ze wspólnym asortymentem
i o podobnym profilu, należących do
jednej firmy, a 
nie franczyzowych,
64
w mniejszej miejscowości było znacznie tańsze niż w wielkim mieście. Zatem, biorąc pod uwagę ograniczone
zasoby finansowe właścicieli, było to
rozwiązanie najrozsądniejsze i najbardziej opłacalne.
– Nie mieliśmy walizki pieniędzy,
żeby wynająć lokal w najlepszym miejscu we Wrocławiu, więc mierzyliśmy
jak większość podobnych placówek
zamiary na siły. Do dziś zastanawiamy
w Polsce. Do tego sklepy sieci znajdusię nad każdą lokalizacją. W sieciach
ją się głównie w mniejszych miejscofranczyzowych to franczyzobiorca powościach, tam, gdzie nie ma konkunosi odpowiedzialność, w naszej – ryrencji wielkich supermarketów.
zyko jest w całości po naszej stronie.
Właścicielka, która wcześniej pracowaZawsze potrzebujemy czasu, by zweła w firmie zajmującej się sprzedażą kas firyfikować dane miejsce.
skalnych, jak sama okreSprawdzamy zatem, czy
śla, zaczęła kompletnie
sklep jest rentowny, czy
bez pieniędzy, za to z jednie trzeba go przenieść,
nym laptopem, szalonym
bo i tak się również zdapomysłem i odrobiną dorza. Czasami lokalizacje
świadczenia
w handlu.
nowych
są chybione – przyznaje
Jej wspólnik, Tomasz Hnipunktów
właścicielka sieci.
dziejko, pracował zaś dla
dużego koncernu tytoniosieci As
Grunt to system
wego. Niedługo do zespoPod względem orgału dołączył Tomasz Skowma powstać
nizacyjnym sklepy As odroński, mąż pani Agnieszki,
w 2013 roku
różnia od innych miejsc
który wniósł doświadczetego typu sposób zanie handlowe z dużego
opatrzenia punktów. Firma nie posiada
koncernu napojowego. Początki wiązały
centralnego magazynu, w dużej mierze
się jednak z ciągłym pogłębianiem wieopiera się na transporcie własnym dodzy, zarówno na temat rynku, jak techstawców. Takie rozwiązanie pełni nieniczno-prawnych aspektów prowadzenia
małą rolę w redukcji kosztów prowabiznesu. No i z tysiącami kilometrów wydzenia działalności i przekłada się na
jeżdżonymi po okolicy w poszukiwaniu
nowych lokalizacji.
ceny produktów dostępnych w skleLokalizacja sklepów na terenie mapach. – Zaczynaliśmy od południołych i średnich miast była świadomą
wo-zachodniej Polski, ale myślimy już
strategią marketingową. Co więcej, na
o ekspansji na Piłę i dalej. Tylko trzeba to
korzyść pomysłu przemawiał również
rozsądnie rozwiązać pod względem loaspekt finansowy - wynajęcie lokalu
gistycznym – mówi prezes Skowrońska.
15-20
Nie mieliśmy walizki pieniędzy, żeby wynająć
lokal w najlepszym miejscu we Wrocławiu, więc
mierzyliśmy zamiary na siły. Do dziś zastanawiamy
się nad każdą lokalizacją. W sieciach franczyzowych
to franczyzobiorca ponosi odpowiedzialność, w naszej
– ryzyko jest w całości po naszej stronie.
Agnieszka Skowrońska
Oczywiście problemami w branży
są także dobór pracowników i kontrola. – Stale musimy dbać o to, by w każdym sklepie sieci personel zachęcał
do powrotu akurat do nas uśmiechem
i przyjazną atmosferą. Bo powiedzmy
sobie szczerze, nie jesteśmy jedyni na
rynku – tłumaczy Agnieszka Skowroń-
ska. Ponieważ właściciele duży nacisk
kładą na część informatyczną i szeroko pojętą kontrolę, już od początku działalności bardzo długo szukano
odpowiedniego systemu komputerowego, który podoła zadaniu i  jednocześnie nie przyprawi o ból głowy
swoją ceną.
W 2013 r. firma – jak co roku – zamierza otworzyć kolejnych 15-20 punków. – Oczywiście zależy nam nie tyle
na ilości, co na jakości otwieranych
sklepów. Nie stoi za nami żaden kapitał zagraniczny. Od pierwszego sklepu
w Zielonej Górze wszystko jest nasze,
rodzime. Na własny rachunek zdobywamy zaufanie klientów, dostawców, w tej kwestii nic się nie zmieniło – podkreśla Agnieszka Skowrońska.
Mimo że sama nigdy nie stała za ladą,
w nowej branży odnalazła się doskonale. – Nawet jeśli „na swoim” nie jest
tak różowo, nie można się poddawać
– mawia. A tymczasem jej sieć rozrasta się z roku na rok.
www.sklepyas.pl
65

Podobne dokumenty