Uczniowie gimnazjum: Tragedia w teatrze Tragedia się stała, Ludzie
Transkrypt
Uczniowie gimnazjum: Tragedia w teatrze Tragedia się stała, Ludzie
Uczniowie gimnazjum: Tragedia w teatrze Tragedia się stała, Ludzie moi mili! Reżyserzy bez mała Strasznie mnie skrzywdzili! Musicie wiedzieć, Że teatr po prostu kocham. Jakże więc bardzo W tej sytuacji szlocham! Owszem, a jakże! Dali mi rolę. Ale cóż z tego, jeśli Kim innym być wolę? Przecież jestem świetnym Tragikiem i komikiem. A oni mi na to, Że chyba grymaśnikiem! Ja się nadaję Do każdej roli. Byleby tylko Reżyser pozwolił. Mogę być kulawy, Mogę chodzić dostojnie, Mogę grać bale, zabawy, Mogę walczyć na wojnie, Mogę być jak Papkin, Mogę być jak Romeo, Mogę być także Jak Harpagon - sknerą, Mogę się ubierać W różne fatałaszki. Mogę jeśli trzeba I gadać do czaszki! Mogę, od biedy, grać Choćby Podstolinę! Byleby mieć rolę! Ja bez roli zginę! Jestem, jak pąk nierozwinięty, Pan zaś jest pustynią. Bądź, reżyserze przeklęty! Wiedz, że wieki przeminą, Wieki i lat sfora I już nie znajdziecie Lepszego aktora Bo brak takich w świecie! Potok moich słów perlistych Każdego urzecze. Zrozum to, reżyserze! Ty krnąbrny człowiecze! Czuję, że waści nie przekonam... Trudno. Wiedz zatem, mój panie, Że to przez ciebie skonam. Bom aktor zdolny niesłychanie! A wy, ludzie mili, Wiedzcie, że bezera Jest człowiek, co zrobił Dziś ze mnie suflera! Adam Leczkowki Publiczne Gimnazjum Katolickie w Tczewie Uczniowie klas V-VI SP TEATR Już kurtyna mknie ku górze W rękach widzów lilie, róże Wszyscy wstają, wiwatują Czystym szczęściem emanują Ale po co? A dlaczego? Teatr – niby nic nadzwyczajnego Budyneczek w środku miasta, obok sklepik pełen ciasta… Cóż tam się takiego dzieje, Że podłogą chrzęści, chwieje? Tego nikt dokładnie nie wie Czy to magia? Czy to czary? Że w ciągu króciutkiej godziny Zwiedzisz każdy świata zakątek Raz pałacu zimne lochy, Raz uroczy świat zwierzątek … Najpierw płacze Potem śpiewy Nagle światła błysk wśród mroku Aż się łza niesforna kręci we wzruszonym, radym oku Teatr jest więc eskapadą, tajemniczą, niezmierzoną Ten, kto tego nie dostrzega, W środku bryłą jest zmrożoną Beata Otta Szkoła Podstawowa nr 12 w Tczewie Uczniowie klas IV Zaczarowany Teatr Teatr jest jak czarodziej stary, gdy go poznasz zobaczysz czary. Otwórz szeroko oczy, A przeniesiesz się w świat uroczy. Pani gra wspaniałą rolę, lecz ja Julią zostać wolę. Nowe marzenie dzisiaj mam, na tej scenie zagrać wam. Aktorzy piękne stroje mają, do bajki nas zapraszają. Muzyka cicho w ucho wpada, lecz śpiewać nie wypada, W tych wesołych nutach, słyszę drwala w butach. O! Czerwony Kapturku, zaśpiewaj z nim w chórku. Babcia wpadła w tarapaty, wpadł do chaty zwierz kudłaty. Gdy Kapturek śpiewał mile, wilk pożarł babcię w chwilę. Dzieci wilka się nie boją, ich emocje brawa koją. Scena kolorami tęczy się mieni, lecz dekoracja szybko się zmieni. Kurtyna się zamyka, uśmiech na buzi znika. Prosimy jeszcze o bisy, to nie kino, nie polecają napisy. Na koniec są oklaski, aktorzy zdejmują maski. Gdy schodzą ze sceny, mam jeszcze dreszcze, krzyczę: ZOSTAŃCIE JESZCZE ! Paulina Dubińska Szkoła Podstawowa w Swarożynie