Przemówienie Knuta Dethlefsena podczas prezentacji książek w

Transkrypt

Przemówienie Knuta Dethlefsena podczas prezentacji książek w
Przemówienie Knuta Dethlefsena
podczas prezentacji książek w Sejmie RP, 30 listopada 2012 r.
___________________________________________________________________________
Przemówienie Knuta Dethlefsena podczas prezentacji książek w Sejmie RP,
30 listopada 2012 r. (obowiązuje słowo mówione)
Szanowni Państwo, szanowny Panie Przewodniczący, drodzy Przyjaciele,
Bardzo się cieszę, że mogę dziś Państwa powitać na prezentacji naszych publikacji. Chciałbym
bardzo podziękować naszym partnerom z klubu parlamentarnego SLD, że spotkanie to może
się odbyć w polskim Parlamencie.
Świadomie zdecydowaliśmy się na to miejsce, ponieważ mamy nadzieję, że obie
prezentowane dziś książki będą interesującą lekturą dla polskich socjaldemokratów.
Podejmują one podstawowe zagadnienia polityki socjaldemokratycznej.
Pragnę podziękować również Michałowi Sysce i współpracownikom Centrum Ferdynanda
Lassalla we Wrocławiu. Obecni są tutaj Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Rafał Bakalarczyk,
Janina Petelczyc, Maria Skóra, Bartosz Machalica i Rajmund Niwiński. Wspólnie z nimi
przygotowaliśmy w tym roku publikację „Socjaldemokratyczna Polityka Społeczna”.
Nie jest to książka fachowa. Nie spełnia prawdopodobnie wymogów akademickich. Ale nie
było to naszym zamiarem. Chcieliśmy przygotować podręcznik dla praktyków polityki
socjaldemokratycznej. A więc dla osób, które w swojej działalności politycznej często
konfrontowane są z wyzwaniami społeczno-politycznymi, a nie mają czasu na lekturę
długich, skomplikowanych i mało konkretnych książek specjalistycznych.
Mamy więc nadzieję, że nasza publikacja będzie dla polityków socjaldemokratycznych
źródłem wiedzy ogólnej oraz dostarczy im argumentów. Bo w końcu polityka socjalna
powinna leżeć na sercu wszystkim socjaldemokratom. Dopiero uwolnienie od presji
ekonomicznej pozwala człowiekowi na demokratyczną partycypację i pełne zaangażowanie
społeczne.
W ten sposób państwo socjalne staje się ważną instytucją służącą humanizacji i
demokratyzacji naszego społeczeństwa. Społeczeństwa kapitalistycznego, które z natury
rzeczy nie jest ani humanitarne ani demokratyczne.
Druga książka, którą dziś prezentujemy, to podręcznik „Podstawy Demokracji Socjalnej”.
Powstała ona w Niemczech w roku 2009. My ją przetłumaczyliśmy na język polski.
1
Przemówienie Knuta Dethlefsena
podczas prezentacji książek w Sejmie RP, 30 listopada 2012 r.
___________________________________________________________________________
Publikacja ta – podobnie jak „Socjaldemokratyczna Polityka Społeczna” – powstała z
przekonania, że polityka wymaga jednoznacznej orientacji. Bo tylko ludzie z jasno
określonymi celami są w stanie pociągnąć za sobą innych.
My socjaldemokraci straciliśmy niestety w ostatnich latach nasze cele z oczu. Są tego dwie
przyczyny:
Po pierwsze: wiele pierwotnie socjaldemokratycznych żądań zostało w międzyczasie
zrealizowanych. Już od dawna nie są one uznawane jako cele wyłącznie socjaldemokracji.
Jest to duży sukces, ale jednocześnie też duży dylemat socjaldemokracji.
Po drugie: my socjaldemokraci w obliczu nowych wyzwań zbyt często akceptowaliśmy
neoliberalny postulat braku alternatywy określonych działań ekonomicznych. Ale polityka i
brak alternatywy są sprzecznością samą w sobie. Polityka nie jest w końcu niczym innym jak
rywalizacją o różne rozwiązania. W tej rywalizacji alternatyw ważne jest, żebyśmy mieli w
naszym polu widzenia przede wszystkim człowieka, a nie rynki.
Dlatego pytamy w naszym podręczniku o znaczenie socjaldemokracji w dwudziestym
pierwszym wieku. Jakie wartości leżą u jej podstaw? Jakie cele wynikają dla nas z tego
kanonu wartości? I jak możemy te cele wprowadzać w życie?
Oczywiście socjalna demokracja nie jest na stałe zacementowaną konstrukcją. Warunki
socjaldemokracji muszą być wciąż na nowo negocjowane i demokratycznie wywalczone.
Dlatego książka ta nie dostarcza nam ostatecznych mądrości, lecz motywuje czytelników do
dalszych przemyśleń i poszukiwań najlepszych socjaldemokratycznych rozwiązań.
Willy Brandt napisał w swym ostatnim liście skierowanym do Międzynarodówki
Socjalistycznej:
Nic nie rodzi się samo z siebie. I tak niewiele jest trwałe. Dlatego uświadomcie sobie własne
siły oraz to, że każdy czas ma swoje własne odpowiedzi, i trzeba stanąć na ich wysokości, jeśli
chce się zrobić coś dobrego.
W tym duchu mam nadzieję, że obydwie publikacje pomogą polskim socjaldemokratom w
znalezieniu dobrych odpowiedzi na pytania teraźniejszości i cieszę się na ożywioną dyskusję.
2