Sędzia

Transkrypt

Sędzia
Sędzia
0
C0/M8
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M88/Y100/K33
location
53.57
WYDAWNICTWO POLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJ
75.44
C0/M50/Y100/K0
30.84
NR 2 (61) 2015
91.81
location
0
temat
numeru
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
Klub „200"
się rozrasta
 6–7
KFP
Fundacja
zamiast
funduszu
 12–13
temida
Rozważania
przepisowe
na temat
DOGSO
 II-III
daniel
STEFAŃSKI
C0/M100/
C0/M54/Y72/K0
Prestiżowy mecz Lech – Legia 2 maja
TALENT
PLUS PRACA
będzie jego pierwszym finałem
Pucharu Polski. Sędzia z Bydgoszczy
zasłużył na tę nominację jak mało kto
 8–9
W numerze
4Flesze
System
działa
sprawnie
R
unda rewanżowa w pełni, a za nami dodatkowe warsztaty wszystkich sędziów
grupy Top Amator. Takie dwudniowe spotkania, organizowane w środku każdej
z rund, wpisały się już na stałe do kalendarza szkoleń. Stanowią one doskonałe
uzupełnienie zgrupowań przed rozpoczęciem każdej rundy i pozwalają
na konsolidację wiedzy zdobywanej na podstawie analizy pracy na boisku, swojej i kolegów.
Przeprowadzane w ramach systemu obiektywizacji oceny jakości sędziowania
– nazywanego również swojsko triple checking (TC) – samooceny, obserwacje TV
i zdania odrębne sędziów do tych obserwacji są kopalnią sytuacji meczowych
o charakterze szkoleniowym, dających możliwość unifikacji kryteriów
podejmowania decyzji.
Monika w Lidze Mistrzyń
Paweł na finałach EURO
Japończycy znów w Polsce,
Polacy znów w Japonii
4-5Nasi w Europie
Imponująca wiosna
Szymona Marciniaka
– kolejne wyznaczenia
na mecze w Lidze Europy
i finału EURO U-21
5Plaża
Wkrótce zaczyna się tu sezon
6-7Temat numeru
Klub „200” się rozrasta
8-9Zawodowcy
Daniel Stefański
– po prostu profesjonalista
10Dawnych wspomnień czar
Józef Różyński
– podwójny jubilat
12-13Nasza organizacja
KFP – nowy porządek
14-15Futsal
Czas szkoleń i selekcji
Katarzyna Netkowska
– nowa twarz w ekstraklasie
Rozpoczęły się już zmagania kandydatów na sędziów grupy Top Amator.
Przeprowadzona przez nas, przed rundą wiosenną, analiza możliwości nagrywania meczów
prowadzonych przez kandydatów dała pozytywną odpowiedź i nie pozostało nic innego,
jak wprowadzić system obiektywizacji oceny pracy sędziów również w tej rywalizacji.
Tak więc rankingi obserwatorów jako jedyne kryteria awansowe odeszły do lamusa,
a analiza pracy sędziów już w pierwszych meczach potwierdziła, że zostały stworzone
warunki do tego, aby awansowali rzeczywiście najlepsi.
16-17Regiony
Bardzo dobrze działają zarówno zasady kończenia danej części gry, jak i kryteria
oceny rozmyślności kontaktów piłki z ręką opracowane przez nas. To nie miejsce
na rozważania przepisowe, ale nie mogę oprzeć się pokusie napisania kilku słów
w powyższych kwestiach.
Mazowieckie:
Wspominając Pana Henia...
Zachodniopomorskie
Mundialowi goście plenarki
18-19W obiektywie
Antalya liczbami i zdjęciami
opisana
Otóż nasze zasady kończenia meczów są zbliżone do UEFA, a jedyną, rzucającą się w oczy
różnicą, jest określenie przez UEFA 3-4-sekundowej tolerancji, w której po upływie czasu
doliczonego sędzia musi zakończyć zawody. Podnoszenie braku takiej tolerancji
w naszych zasadach do rangi wady wynika jedynie z braku wiedzy to podnoszących.
Z kolei, nasze zasady oceny rozmyślności kontaktów ręki z piłką oparte są
na Przepisach Gry. A jak wiemy, jedynym organem stanowiącym te Przepisy jest
International Football Association Board i żaden związek krajowy (a nawet FIFA i UEFA!),
nie mogą wychodzić poza ramy nakreślone przez IFAB. Dlatego też obrona bramki,
znajdującą się poza obrysem ciała ręką, przez zawodnika rzucającego się na ziemię,
aby zatrzymać piłkę w jej drodze do bramki, będzie zawsze karana rzutem karnym.
Usprawiedliwianie takich zachowań zawodników naturalnością ułożenia ich rąk
stoi w jawnej sprzeczności z postanowieniami Przepisów Gry.
Więcej w obu powyższych kwestiach w Robocie dla Temidy wewnątrz numeru.
ROBOTA DLA TEMIDY
I
Zbigniew Przesmycki
Przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN
Logo full color gradient on white background
CMYK
CORE Polska
Drugi sezon zakończony
II-IIIRozważania przepisowe
Przewodniczącego
Tym razem przede wszystkim
o kryteriach oceny
pozbawienia realnej szansy
na zdobycie gola
IV
Gwiazdkowicze
po nowemu
System triple checking
zszedł już na czwarty
poziom rozgrywek
CMYK
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
Logo full color gradient on white background
Sędzia
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
50
49.71 66.67
0
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
91.81
CMYK
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
53.57
75.44
C0/M30/Y100/K0
91.81
location
53.57
C0/M50/Y100/K22
ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. 7
02-366 Warszawa
tel. +48 (22) 55 12 300
fax +48 (22) 55 12 240
e-mail: pzpn@pzpn. pl
C0/M8/Y63/K0
C0/M50/Y100/K0
91.81
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
86.55 100
location
Zespół wydawniczy:
Janusz Basałaj (przewodniczący), Paweł Drażba (sekretarz),
Piotr Gołos, Jakub Kwiatkowski, Łukasz Wiśniowski,
Piotr Tenczyński
Skład graficzny Piotr Przychodzeń Foto Archiwum, CyfraSport
location
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
53.57
50
49.71 66.67
0
C0 - M100 - Y100 - K0
C0/M50/Y100/K22
CMYK
50
30.84
65.85 31.82
location
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
Logo full color gradient on white background
75.44
91.81
location
0
62.58
86.55 100
CMYK
CMYK
location
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
location
C0/M50/Y100/K22
Sędzia Nr 2 (61) 2015 |
50
0
50
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M50/Y100/K0
91.81
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
3
Takiej wiosny żaden polski sędzia
nie miał już od lat! Kolejnymi
nominacjami Szymon Marciniak
powoli zbliża się zarówno
do pucharowych osiągnięć
najlepszych polskich sędziów
w historii, jak i do grupy UEFA Elite.
sie ich kariery, a którzy sporo osiągnęli
w turniejach organizowanych przez FIFA.
Do ich osiągnięć jeszcze trochę Szymonowi brakuje, ale arbiter z Płocka wciąż
jest bardzo młody, już na progu awansu do grupy UEFA Elite, a to oznacza, że
ma duże szanse dogonić nawet swoich
najsłynniejszych poprzedników, choć
naturalnie musi to zająć lata.
Natomiast zupełnie inaczej przedstawia się sprawa z osiągnięciami w rozgrywkach pucharowych UEFA. Tutaj Marciniakowi znacznie bliżej do sukcesów
byłych znanych arbitrów. Jeszcze góra
dwa-trzy takie sezony, jak obecny, a dorobek Szymona będzie można zacząć porównywać z pucharowymi sukcesami Jarguza, Listkiewicza czy Wójcika.
N
a takich turniejach, jak mistrzostwa świata, Alojzy Jarguz i Michał Listkiewicz osiągnęli tyle,
że jeszcze długo nikt z Polski
ich nie prześcignie, ani nawet
nie dogoni. Choćby dlatego, że obaj zaliczyli po dwa mundiale – Jarguz w 1978 w
Argentynie i w 1982 w Hiszpanii; Listkiewicz w 1990 we Włoszech, gdzie sędziował jako asystent aż osiem meczów, w tym
mecz otwarcia, półfinał i finał, a cztery lata
później również mundial w USA. Listkiewicz dodatkowo sędziował, jako główny
i asystent, turniej finałowy igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku i w tym samym
roku był sędzią technicznym mistrzostw
Europy w Niemczech. Jarguz z kolei dwukrotnie sędziował także finały młodzieżowych mistrzostw świata – w 1979 w Japonii i w 1981 w Australii. Jeden taki turniej
młodzieżowy (Portugalia, 1991) sędziował
też Ryszard Wójcik. On z kolei w 1998 roku
prowadził jeden mecz mundialu we Francji, na który został wyznaczony w zastępstwie kontuzjowanego tuż przed turniejem Szweda Andersa Friska.
U PROGU ELITY
Było jeszcze kilku innych polskich sędziów, których nazwiska nie są obecnie
tak popularne, jak w szczytowym okre-
MARZĄC O WIOŚNIE W LM
Rekordzistą pod względem liczby meczów w Lidze Mistrzów jak również najwybitniejszym polskim sędzią XXI wieku
pozostaje Wójcik, który stare tysiąclecie
pożegnał sędziując mecz Lazio – Manchester United o Superpuchar UEFA,
a nowe millenium zaczął meczem Ligi
Mistrzów, również angielsko-włoskim,
Manchester United – Fiorentina na Old
Trafford (15 marca 2000 r.) i aż do zakończenia kariery międzynarodowej w grudniu 2001 roku sędziował bardzo często, choćby takie mecze Ligi Mistrzów
jak: Milan – Besiktas, Bayer Leverkusen
– Spartak Moskwa, Galatasaray – PSG
(wszystkie również w 2000) oraz Halmstads – Anderlecht, Sturm Graz – Panathinaikos, Real Madryt – Leeds United,
Galatasaray – Lazio czy Schalke – Arsenal (wszystkie w 2001).
Wójcik pozostaje też jedynym polskim sędzią w historii, który sędziował
mecze Ligi Mistrzów nawet w wiosennej fazie tych rozgrywek. Mecze Manchester Utd. – Fiorentina, Sturm – Panathinaikos czy Real – Leeds rozegra-
Szymon Marciniak
– spokojnie
i konsekwentnie
do celu
krótko
FLESZEM
CMYK
Pierwszy turniej w karierze
W obecnych czasach sędziowie są wyznaczani do prowadzenia meczów znacznie częściej niż kiedyś, zwłaszcza w czasach Jarguza czy Listkiewicza, dlatego
Marciniakowi zgromadzenie porównywalnego dorobku w rozgrywkach klubowych prawdopodobnie zajmie znacznie mniej czasu niż choćby Wójcikowi.
Tylko w bieżącym sezonie Marciniak
sędziował już trzy mecze Ligi Mistrzów:
Juventus – Malmo FF, AS Monaco – Benfica i Maribor – Schalke (wszystkie trzy
jesienią); a ponadto cztery mecze Ligi
Ryszard Wójcik
– polski
rekordzista
pod względem
liczby meczów
w Lidze Mistrzów
Sezon 2015 dla sędziów piłki nożnej plażowej nadchodzi
Najlepsza polska sędzia Monika Mularczyk szybko zalicza kolejne
szczeble kariery. Po awansie do grupy Elite i pokazaniu się z bardzo dobrej
strony na lutowym kursie UEFA w Atenach sędzia ze Skierniewic została wyznaczona do prowadzenia ćwierćfinału Ligi Mistrzyń Linköping – Broendby
Kopenhaga. 22 marca w Szwecji towarzyszyły jej asystentki Anna Dąbrowska
i Kinga Seniuk-Mikulska oraz Karolina
Radzik w roli sędzi technicznej.
W Polsce od rundy wiosennej Monika została włączona do grupy TopAmator i najpewniej jeszcze w trakcie rundy
wiosennej zadebiutuje w męskiej II lidze.
Najpierw jednak na 9 maja zaplanowaLogo full color gradient on white background
ne zostały właśnie wiosną. Kiedy polscy
sędziowie znów wystąpią wiosną w meczu Ligi Mistrzów na takim stadionie jak
Santiago Bernabeu czy Old Trafford? Oby
jak najszybciej!
no jej pierwszy mecz III-ligowy w roli sędzi głównej0.
W czerwcu czeka nas kolejny akt
wymiany sędziowskiej z Japonią. Trójka azjatyckich sędziów przyleci do Polski na dwa mecze ligowe oraz towarzyskie spotkanie Polska – Grecja (16 czerwca, Gdańsk). W tym czasie w ramach rewizyty trzech naszych arbitrów będzie
sędziować podobne mecze w Japonii.
Po raz pierwszy w historii polscy
sędziowie zyskali sponsora. Umowa
z firmą Nice została zawarta na rok, weszła w życie przed startem rundy wiosennej. – Cieszymy się, że po raz pierwszy
w historii polscy arbitrzy mają sponsora
głównego. Jest to na pewno element zaufania do trudnej, ale coraz lepszej pracy
sędziów – powiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Logo sponsora pojawiło się na strojach i dresach sędziów prowadzących
mecze T-Mobile Ekstraklasy, I i II ligi oraz
Pucharu Polski oraz na chorągiewkach
sędziów asystentów.
Paweł Raczkowski będzie jednym
z dziewięciu sędziów finałów mistrzostw Europy do lat 17 – poinformowała Komisja Sędziowska UEFA. Turniej odbędzie się od 6 do 22 maja 2015
w Bułgarii.
Rok 2015 dla rozgrywek piłki nożnej
plażowej oraz sędziów prowadzących
zawody w tej odmianie piłki nożnej
w kraju rozpocznie się 26 czerwca
turniejem o Mistrzostwo Ekstraligi
w Gdańsku.
J
eden z dwóch naszych sędziów międzynarodowych, Łukasz Ostrowski
będzie wtedy w Azerbejdżanie. Dla
niego sezon zacznie się turniejem Olimpiada Europejska w Baku. Brak kontaktu
z piłką plażową na boiskach krajowych
zobowiązuje Łuksza do indywidualnego
toku przygotowań, aby dobrze prezentować naszą organizację na arenie międzynarodowej.
Szkolenie praktyczne i teoretyczne dla sędziów prowadzących rozgrywki krajowe zaplanowano na 2-5 lipca w Sopocie. Poza zajęciami teoretycznymi w hotelu oraz sprawdzianem kondycyjnym na plaży, w programie znalazły się zajęcia praktyczne – na specjalnie przygotowanym boisku do beach soccera na plaży w Sopocie, gdzie rozgrywany
będzie w tym czasie turniej o Puchar Polski.
Najistotniejsze zagadnienia w piłce nożnej plażowej, z jakimi mamy do czynienia oraz
najnowsze zmiany w przepisach gry, przedstawią nasi sędziowie FIFA, Łukasz Ostrowski
oraz Tomasz Winiarczyk. Następnie sędziowie
zostaną podzieleni na poszczególne zespoły i przystąpią do zajęć praktycznych: prowadzenia zawodów.
W nadchodzącym sezonie zaplanowane zostały następujące imprezy krajowe:
26-28 czerwca: turniej Ekstraklasy
3-5 lipca: turniej o Puchar Polski
10-12 lipca: turniej I ligi
17-19 lipca: turniej Ekstraklasy oraz I ligi
29 lipca – 3 sierpnia:turniej Ekstraklasy
oraz mistrzostwa krajowe
drużyn kobiet, juniorów
i seniorów
Na arenie międzynarodowej najważniejszą w tym roku imprezą są mistrzostwa świata (9-19 lipca, Portugalia).
Jerzy Broński
Logo full color gradient on white background
CMYK
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
4 | Nr 2 (61) 2015 Sędzia
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
0
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
91.81
C0/M50/Y100/K22
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M30/Y100/K0
50
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
50
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
location
C0/M50/Y100/K22
Sędzia Nr 2 (61) 2015 |
0
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
location
C0/M50/Y100/K0
91.81
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
5
Nasi w Europie
Marciniak zaczyna gonić Wójcika
Europejskiej: Villarreal – Borussia Moenchengladbach (też jesienią) i aż trzy
wiosną tego roku: Liverpool – Besiktas,
Wolfsburg – Inter i Dinamo Kijów – Fiorentina (w ćwierćfinale). Do tego dochodzą jeszcze mecze towarzyskie (w 2014
Marciniak sędziował aż cztery) i spotkania w eliminacjach Euro 2016. Jesienią
zespół Marciniaka prowadził spotkanie
o punkty Estonia – Słowenia, a wiosną
mecz Irlandia Płn. – Finlandia.
Jakby tego było mało tej wiosny, Marciniak dostał też nominację na pierwszy
w swojej karierze turniej UEFA. W czerwcu będzie sędziował finały mistrzostw Europy do lat 21 w Czechach, a dzięki temu,
że UEFA zmieniła zasady robienia obsady
na turniejach finałowych w tej kategorii wiekowej – w tym roku po raz pierwszy mecze drużyn U21 będą sędziować
zespoły jednonarodowe – do Czech polecą również sędziowie asystenci Paweł
Sokolnicki, Tomasz Listkiewicz oraz dodatkowi sędziowie asystenci Tomasz Musiał i Paweł Raczkowski. Jedno jest pewne: od kilku lat żaden polski zespół nie
sędziował zagranicą tyle, ile w tym sezonie ekipa Marciniaka.
RR
Paweł Gil stał się trzecim w historii
ekstraklasy sędzią głównym, który
przeprowadził 200 meczów w tych
rozgrywkach. Rekordzistą pozostaje Marcin
Borski (na zdjęciu) z 231 meczami.
w ekstraklasie
G
dyby kiedyś sędziowie Ekstraklasy mogli prowadzić tyle
meczów, ile obecnie sędziują arbitrzy zawodowi, to na
przykład Jerzy Hołub, arbiter
sędziujący w ekstraklasie przez 17 lat,
uzbierałby zapewne od około 350 do 500
meczów tylko na tym szczeblu. A prawda
jest taka, że nie ma go na liście arbitrów,
którzy przeprowadzili 100 meczów.
Kiedyś jednak prawie wszystko w sędziowaniu było inne – począwszy od
strojów, a skończywszy na metalowych
gwizdkach, które trudno już zobaczyć
u współczesnych sędziów, gdyż zostały
praktycznie całkowicie wyparte przez
gwizdki plastikowe i bezkulkowe. W tamtych czasach sędziowanie było tylko hobby, pasją, zajęciem typowo weekendowym, każdy sędzia pracował gdzieś na
pełnym etacie, a wszystkich arbitrów
w grupie ekstraklasowej w niektórych sezonach bywało od 25 do nawet 30, czyli dwa-trzy razy więcej niż obecnie. Dlatego też – oraz dlatego, że meczów było
znacznie mniej – sędziowali blisko trzy
razy rzadziej niż współcześni zawodowcy.
Rekordziści
wszech czasów
231
Marcin Borski
209
Tomasz Mikulski
200
Paweł Gil
195
Jacek Granat
184
Ryszard Wójcik
183
Robert Małek
175
Aleksander Suchanek
173
Zygmunt Ziober
169
Krzysztof Słupik
157
Marian Środecki
156Hubert Siejewicz
152
Roman Kostrzewski
149
Alojzy Jarguz
149
Michał Listkiewicz
145
Marek Kowalczyk
145
Szymon Marciniak
Logo full color gradient on white background
CMYK
Czas płynął wolniej
Rekordy do pobicia
Jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku standardem było, że w jednej rundzie arbitrzy sędziowali od trzech do
maksymalnie siedmiu meczów ligowych, a gdy w jednym sezonie Ryszard
Wójcik przeprowadził ich ponad 20,
wzbudziło to niemałą sensację i zazdrość niektórych kolegów.
Z grona byłych sędziów najwięcej
meczów w ekstraklasie – według obliczeń statystyków – ma Tomasz Mikulski, który wystąpił w 209 spotkaniach.
To właśnie on pierwszy przekroczył barierę 200 meczów. Sędziował w ekstra-
Dla porównania inni obecni sędziowie międzynarodowi, Szymon Marciniak czy Bartosz Frankowski, Tomasz
Musiał, Paweł Raczkowski i Daniel Stefański kontrakty zawodowe mają praktycznie od początku kariery w ekstraklasie, sędziują powyżej 20 meczów
ligowych w sezonie, a czasem nawet
około 30, co daje im ogromne szanse
wyraźnego poprawienia wyników Mikulskiego, Borskiego czy Gila. Choć na
pierwszy rzut oka brzmi to teraz niewiarygodnie, mają szansę nawet na
pobicie wyniku… Łukasza Surmy. Zawodnik Ruchu Chorzów – ze swoimi 469 występami – jest obecnie ekstraklasowym rekordzistą wszech czasów
wśród piłkarzy.
klasie od 1994 do 2010 roku, 200. mecz
prowadził w ostatnim roku kariery, czyli potrzebował aż 16 lat, żeby móc pochwalić się takim dorobkiem ligowym.
Ryszard Wójcik prowadził w ekstraklasie 184 pojedynki, o jeden mniej zaliczył Robert Małek. 149 meczów na najwyższym krajowym szczeblu przeprowadził z kolei Michał Listkiewicz, a Zbigniew Przesmycki ma ich w dorobku
118. Z grona sędziów, którzy nigdy nie
dostali plakietki FIFA, rekordzistą jest
Roman Kostrzewski, który według portalu 90minut.pl sędziował w ekstraklasie 152 spotkania.
Drugim głównym, który zanotował dwusetny występ, jest Marcin Borski, prowadzący mecze ekstraklasy od
1999 roku. Mecz numer 200, Piast Gli-
Liczba meczów w ekstraklasie sędziów
z sezonu 2014/15 (stan na 30 kwietnia 2015)
Sędzia
Liczba
meczów
w ekstraklasie
Data
debiutu
w ekstraklasie
Marcin
BORSKI
231
04.1996
Paweł
GIL
200
07.2005
Szymon
MARCINIAK
145
04.2009
Tomasz
MUSIAŁ
108
10.2010
Paweł
RACZKOWSKI
101
08.2010
Daniel
STEFAŃSKI
84
08.2009
Bartosz
FRANKOWSKI
71
05.2012
Adam
LYCZMAŃSKI
62
08.2008
Krzysztof
JAKUBIK
54
05.2012
Tomasz
KWIATKOWSKI
29
03.2014
Jarosław
PRZYBYŁ
28
02.2014
Mariusz
ZŁOTEK
28
03.2014
Dla przykładu Marciniak debiutował
w ekstraklasie w 2009 roku, a do kwietnia bieżącego roku przeprowadził 145
meczów, w tym rekordowo aż 33 w sezonie 2013/2014, co w sumie daje średnią 24 meczów na sezon.
Niewiele niższą średnią ma Frankowski, który awansował w 2012 roku,
przeprowadził 71 meczów, co daje 23,6
meczów na sezon (w tym sezonie już
27 występów na 30 kolejek!). Jeszcze
wyższą średnią mają Tomasz Kwiatkowski, Jarosław Przybył i Mariusz Złotek,
ale oni sędziują na tym szczeblu dopiero od roku.
Według stanu na koniec kwietnia
2015 roku rekordzistą wśród sędziów
głównych pod względem liczby meczów przeprowadzonych w ekstraklasie jest Marcin Borski, który sędziował w 231 spotkaniach, ale – co ciekawe – w debiucie sędziował tylko w drugiej połowie, natomiast później dwa
razy zszedł z boiska z powodu kontuzji, za każdym razem zastępował go
arbiter techniczny Tomasz Garbowski
i za każdym razem obserwatorem był
Zenon Tobera.
Borski oficjalnie awansował do ekstraklasy w 1999 roku, ale debiutował
w niej ponad trzy lata wcześniej, gdy
jako sędzia asystent w przerwie meczu
Pogoń Szczecin – Siarka Tarnobrzeg zastąpił kontuzjowanego Michała Listkiewicza.
łi
Logo full color gradient on white background
CMYK
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
6 | Nr 2 (61) 2015 Sędzia
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
0
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
91.81
C0/M50/Y100/K22
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M30/Y100/K0
50
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
50
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
location
C0/M50/Y100/K22
Sędzia Nr 2 (61) 2015 |
0
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
location
Temat numeru
Gwizdki, które
nie rdzewieją
wice – Wisła Kraków, sędziował 17 lutego 2014 roku, czyli przez 15 lat miał
średnio 13,3 meczu na sezon. Ale zaczynał, kiedy w lidze było sporo ponad 20 sędziów, a sędzią zawodowym
jest od połowy swojej kariery na tym
szczeblu, czyli od 2008 roku.
Gil, który w najwyższe polskiej lidze
występuje od 2005 roku, a arbitrem zawodowym jest także od 2008 roku, 200
meczów przeprowadził w ciągu niespełna dziesięciu sezonów, co daje średnią
20 meczów na sezon.
C0/M50/Y100/K0
91.81
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
7
Zawodowcy
Daniel Stefański: Droga po finał Pucharu Polski
Finał Pucharu Polski to dla niego duże wyróżnienie. Każdy sędzia w Polsce chciałby
poprowadzić mecz na Stadionie Narodowym pomiędzy Legią Warszawa i Lechem Poznań
w obecności 48 tysięcy widzów. Dla 38-letniego Daniela Stefańskiego to bardzo poważny
sprawdzian, a także docenienie postawy prawdziwego sportowca. Przezwyciężył kontuzję,
wrócił do najwyższej formy i znów imponuje pewnością decyzji.
S
sylwetka
potkania Legii z Lechem od zawsze elektryzują kibiców w całej Polsce. Tak samo było przed
tegorocznym finałem Pucharu Polski na Stadionie Narodowym. Czy Daniel szykował się specjalnie
do tego meczu?
– Nie spędzam godzin przed telewizorem i nie notuję szczegółów na temat
piłkarzy: jaki mają rozmiar buta czy kolor
sznurówek – opowiada Daniel o przygotowaniach do tego meczu. – Staram się
jednak analizować sposób gry zespołów, zachowania zawodników w trakcie rozgrywania stałych fragmentów gry.
Zwracam uwagę na wszystko, co może
utrudniać naszą pracę i szukam rozwiązań. Przykładam szczególną wagę do rozpoznawalności poszczególnych zawodników, ponieważ najtrudniej sędziuje się
„numerom”, gdy zawodnicy są anonimowi i np. w sytuacji masowej konfrontacji trzeba właściwie zidentyfikować winnych… – dodaje.
ie tworzy scenariusza
N
przed meczem
Daniel jako arbiter zawodowy na mecze TME jeździ z dużą regularnością. Zna
znaczną większość zawodników w niej
występujących. Zwraca uwagę jednak
na to, że zespoły zawsze mogą zaskoczyć swoją postawą na boisku – także sędziego.
– Nie wychodzę na boisko z gotowym scenariuszem. Nie uprzedzam się
do zawodników i nie myślę o tym, że
ktoś będzie chciał wymusić rzut karny,
czy swoim zachowaniem wpłynąć na
moją decyzję. To może gubić czujność,
tworzyć alternatywną rzeczywistość. Sędzia musi być na boisku jak rekin, z wyostrzonymi zmysłami, gotowy do działania. Ustalam zasady współpracy w zespole, tak aby każdy wiedział jak ma reagować na sytuacje boiskowe. U nas
każdy musi wiedzieć co ma robić – tłumaczy Stefański.
Koledzy mówią o Danielu, że do jego
głównych zalet należy przygotowanie do
meczu, a także świetna kondycja.
– Jeśli nie jesteś przygotowany, przygotuj się na porażkę. Rzeczywiście przywiązuję wagę do tego elementu, ale nie
należę do pedantów. Czasami odrobina spontaniczności też jest potrzebna.
Łatwo można popaść w rutynę, dlatego np. zdarza mi się zmieniać sposób
prowadzenia odpraw meczowych – wyjaśnia.
Logo full color gradient on white background
CMYK
Systematyczność
kluczową cechą
Kondycja to niezwykle ważny sędziowskich umiejętności. O Stefańskim
zawsze mówiło się, że przygotowany
jest perfekcyjnie. Nie zmieniła tego nawet kontuzja, po której nie ma już śladu. Jaki jest jego sekret?
– Tu nie ma żadnych czarów. To efekt
stylu życia, charakteru, systematycznej
i wieloletniej pracy nad sobą. Nic nie
dzieje się z dnia na dzień. Niewątpliwie
duże znaczenie ma również genetyka.
Ona w dużej mierze definiuje nasze możliwości – mówi Daniel. I dodaje: - To co
wypracujesz, to będziesz miał. Przygotowuję się w oparciu o plany treningowe Grzegorza Krzoska, ale uzupełniam
je o treningi funkcjonalne wykonywane pod okiem trenerów personalnych.
Drugi sezon z rzędu TME jest dzielona na grupę mistrzowską i spadkową,
co oznacza więcej meczów do rozegrania, ale także do poprowadzenia. Łącznie jest 37 kolejek ligowych. To powoduje, że w zespołach sędziowskich docho-
dzi do rotacji. Arbitrzy nie jeżdżą na mecze cały czas w tych samych składach.
– Ma to plusy i minusy. Pozytywnie
wpływa na rozwój organizacji. Sędziowie
wymieniają się doświadczeniami i poglądami. Natomiast z punktu widzenia jakościowego, skutki czasem mogą być negatywne. Doskonalenie zasad współpracy w zespole, to proces który wymaga czasu. Wy-
pracowanie właściwych nawyków, spójnej
i skutecznej komunikacji, zasad funkcjonowania szczególnie w kryzysowych sytuacjach – to elementy, które wypracowane są przez wspólnie przesędziowane mecze. Nie sposób uzyskać tego przy
ciągłej rotacji. Może to szczegóły, ale kto
zna realia od środka, wie jak ważne. System komunikacji, to narzędzie które stwarza ogromne możliwości, ale jednocześnie
jest zagrożeniem, gdy członkowie zespołu
nie mają we krwi jednakowego kodu językowego. Idealnym rozwiązaniem byłaby
możliwość budowania stałych zespołów,
z wprowadzaniem sporadycznych rotacji,
dla uniknięcia rutyny i lepszej wymiany doświadczeń – opowiada Daniel.
Daniela
Stefańskiego znają
z profesjonalnego
podejścia do
zawodów piłkarze
Lecha...
Nie trenuje przed szóstą
38-letni bydgoszczanin od kilku lat
jest sędzią zawodowym. Wielu osobom
patrzącym z boku na arbitrów z kontraktami, wydaje się, że brak obowiązków
w pracy daje dużo więcej wolnego czasu.
– Wcale tak nie jest! Natomiast zyskuje się komfort przy przygotowaniu do meczu. Gdy pracowałem, treningi odbywałem
przed godziną 6 rano, albo po godzinie 22.
Wjeżdżając na stadion prowadziłem jeszcze rozmowy służbowe, starałem się zdal-
nie ogarnąć sytuację w firmie, a po meczu
musiałem oddzwaniać na kilkadziesiąt nieodebranych połączeń. Mecze TME rozgrywane są w poniedziałki i piątki, to wiąże
się z braniem wolnego w pracy. Na dłuższą
metę tak się nie da. Organizm w pewnym
momencie odmówi posłuszeństwa. Dopiero jako zawodowiec mogłem uregulować
swoją dietę, zaplanować treningi i odnowę. Obecnie nie widzę możliwości łączenia
pracy zawodowej z profesjonalnym sędziowaniem – wyjaśnia na zakończenie Daniel.
Jakub Jankowski
...oraz Legii
Logo full color gradient on white background
CMYK
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
8 | Nr 2 (61) 2015 Sędzia
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
0
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
91.81
C0/M50/Y100/K22
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M30/Y100/K0
50
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
50
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
location
C0/M50/Y100/K22
Sędzia Nr 2 (61) 2015 |
0
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
location
C0/M50/Y100/K0
91.81
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
9
Rodowity warszawianin, długoletni sędzia I ligi Józef Różyński, ukończył w tym roku 85 lat.
Szczyci się też jeszcze innym jubileuszem – jednocześnie mija 65 lat przynależności do stołecznej
i ogólnopolskiej rodziny arbitrów piłkarskich. Upamiętnia z nią wiele wspaniałych przeżyć...
dawnych wspomnień czar
Z bogatą kartą
W 1961 roku awansował do II ligi. Stanowiło to wówczas prawie szczyt marzeń dla
większości kolegów z gwizdkiem. Jaka więc
była jego satysfakcja, kiedy w 1965 roku został arbitrem I-ligowym! Pamięta swoją premierę w ekstraklasie: 22 maja na meczu Unia
Racibórz – Śląsk Wrocław. Zapamiętał dokładnie dwa inne swoje mecze: pięćsetny Legia – Stade Rennes i tysięczny Legia – Gwardia Warszawa, o Puchar Zamku Królewskiego
(dochód z tych zawodów przeznaczono na
odbudowę naszego narodowego zabytku).
Spośród wielu prestiżowych meczów
mistrzowskich i towarzyskich, duży splendor sprawiła mu rola rozjemcy na meczach
na otwarcie Stadionu Dziesięciolecia (Kadra PZPN – AS Roma), Kadra PZPN – Csepel
Budapeszt ('73 rok) oraz Warszawa – Belgrad ('86 rok).
Był sędzią liniowym w meczach międzynarodowych, asystując arbitrom z najwyższej półki., takim jak Bruno Piotrowicz (Śląsk),
Edward Budaj (Warszawa), Jerzy Świstek (Przemyśl), Alojzy Jarguz (Mikołajki). W ramach wymiany polskich sędziów z Bułgarią, prowadził
zawody II ligi tego kraju.
Ogólny sędziowski bilans miał naprawdę imponujący: 1 500 zawodów, 18 lat na
szczeblu centralnym! Niejednokrotnie bronił honoru stołecznych sędziów w tradycyjnych meczach drużyn „kaloszy”: Warszawa
– Łódź, Warszawa – Kraków, jako były piłkarz
A-klasowego OMTUR Czerniaków. Po zejściu
z boiska ponad 10 lat spędził w roli obserwaLogo full color gradient on white background
CMYK
tora, udzielając rad i wskazówek młodym sędziom. Miał sposobność oceniania arbitrów
tej klasy, co Marian Kustoń, Marian Środecki i Wiesław Bartosik. Łączył tę misję również
z funkcjami działacza Kolegiów Sędziowskich
warszawskiego OZPN i PZPN.
Niezwykła szkoła życia
W życiorysie Józefa Różyńskiego mocno
wyryła swoje ślady historia lat młodzieńczych.
1 września 1939 roku. Jako uczeń szkoły
numer 66, wraz z koleżanką z tej samej drugiej klasy, a późniejszą żoną kolegi Waldemara Biechońskiego, udawał się na mszę,
na rozpoczęcie roku. Wychodzą z kościoła,
a tu krzyki, płacz: wojna! Niemcy napadli na
Polskę! W bombardowaniu spłonął budynek, w którym mieszkał – przy ul. Sieleckiej 8.
Październik 1939 roku. W Al. Ujazdowskich defiladę swoich wojsk odbiera Adolf Hitler. Następuje ponury okres okupacji. Nie ma
już Polski, jest Generalna Gubernia. Wszędzie
terror, mordy, łapanki. Niebawem Centrum
Warszawy przemienia się w żydowskie getto.
Sierpień ‘44. Powstanie Warszawskie. Józef Różyński mieszka na Woli. Wraz z rówieśnikami też pomaga walczącym, z wolskiego cmentarza przenosi paczki z opatrunkami
do pobliskiego szpitala, zrzucane przez Anglików. Każdego dnia podziwia zapał powstańców i ich poświęcenie. Jest świadkiem strat,
jakie ponoszą; widzi tych, co rano wyruszali do walki, a za parę godzin przychodzi ich
pogrzebać. Pomaga w zakopywaniu zwłok...
W jedenastym dniu Powstania, właśnie
kiedy przenosił „zrzuty”, zostaje postrzelony. Kula przeszła na wylot ramienia. To go
uratowało od śmierci. Powstanie trwało 63
dni. Sam przetrwał „na posterunku” tylko
11. To jednak wystarczyło, żeby dostatecznie przeżywać i przyjrzeć się ludzkim trage-
diom, dramatom. – To była niezwykła szkoła życia... – podkreśla dziś. Razem z mamą i z
młodszym bratem przeżyli też swój dramat;
śmierć męża i ojca. Dlatego z tak wielkim pietyzmem przechowuje osobiste zaproszenie
prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego
na otwarcie Muzeum Powstania Warszawskiego. – Przecież to także kawałek historii
rodzinnej i mojej – powtarza z dumą.
Doczekał się zaszczytnego uhonorowania: na 85-lecie PZPN został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. W grudniu 2009 roku
otrzymał tytuł Członka Honorowego PZPN.
Swojego żywota nie zmarnowałem.
”
N
ależy do absolwentów pierwszego oficjalnie ogłoszonego
przez PZPN kursu sędziowskiego. Zachował jeszcze oryginalne
świadectwo jego ukończenia.
„Data kursu 21.02-26.02.1949. Zdał egzamin teoretyczny 04.03.1949, praktyczny
– 04.12.1949”. I najważniejsze: „4.XII.1949r.
Kolegium Sędziów PZPN, Warszawa Al. Stalina 22, zawiadamia, że na posiedzeniu Zarządu 13.01.1950 roku, sędziami próbnymi
mianowało następujących kolegów...”. Wśród
dziewięciu nazwisk figuruje Józef Różyński.
Co ciekawe, na tej liście znalazło się również nazwisko Ryszarda Banasiuka ze Śląska,
późniejszego sędziego międzynarodowego
i wybitnego szkoleniowca całych pokoleń arbitrów. A kurs trwał... tydzień! Tak potrzebni
byli sędziowie piłkarscy. Dziś szkolenie adepta zajmuje zwykle kilka miesięcy. Wówczas
jako podręcznik służyły własne notatki. Teraz są specjalistyczne wydawnictwa, książki,
filmy, klipy. Po prostu inny świat...
Właściwie wykorzystałem je dla siebie,
rodziny i dla innych. Na Powązki jeszcze się
nie przymierzam!
Michał Listkiewicz
(z prawej)
zaczynając swoją
bogatą karierę
mógł czerpać
z doświadczenia
Józefa Różyńskiego
Z pozytywnym nastawieniem
I akcenty bardziej prywatne. Koledzy z bliskiego otoczenia wiedzą, że Józef z zawodu
jest rzemieślnikiem – mistrzem elektromechaniki. Uświetnia jubileusze zacnych kolegów, wykonując w swoim warsztacie pamiątkowe statuetki. Także dla Alojzego Jarguza, sędziego numer 1 powojennych czasów. Specjalną – symbolizującą dwóch piłkarzy – wręczył m.in. Jerzemu Engelowi, selekcjonerowi reprezentacji Polski, który z zespołem biało-czerwonych wyruszał do Korei
i Japonii na Mundial 2002 roku.
Przy okazji swoich zacnych jubileuszy
snuje wspomnienia związane z innym trenerem kadry, Zbigniewem Bońkiem – obecnie prezesem PZPN, a wcześniej świetnym zawodnikiem.
– Trzy razy miałem możliwość sędziować
mu w ekstraklasie. 20 maja 1976 w meczu
Stal Mielec – Widzew, 3 października 1977
w spotkaniu Widzewa z Pogonią Szczecin,
gdy Boniek strzelił nawet gola, oraz 7 listopada 1977 w meczu Ruchu Chorzów z Widzewem – wspomina.
– Wydaje mi się, że swojego żywota nie
zmarnowałem. Właściwie wykorzystałem
je dla siebie, rodziny i dla innych. A co będzie dalej, czas pokaże. Jak to się żartobliwie mówi, na Powązki jeszcze się nie przymierzam! – mówi dziś jubilat.
No i bardzo dobrze... Pozytywne myślenie to najlepsza witamina na dłuższe życie...
Jerzy Figas
C
ORE Polska odbywa się w formule dwóch czterodniowych zjazdów, jesienią i wiosną. Wiosenna
edycja zaczęła się w ostatni weekend kwietnia w Spale. Poza częścią praktyczną (sędziowanie meczów III ligi
i później ich wszechstronne omawianie),
był też czas na zajęcia teoretyczne, treningi,
odnowę i... integrację. Tu błysnął talentem
Eliasz Pawlak w zaimprowizowanej scence kabaretowej „Obserwator w szatni sędziów”. Koledzy, z którymi „omawiał” mecz,
pokładali się ze śmiechu. Ale skąd on wziął
te teksty?!
Poważna praca czekała na sędziów na
III-ligowych boiskach. W meczach, które prowadzili Core-owcy, nie brakowało ciekawych
szkoleniowo sytuacji: było w sumie 18 napomnień, dwie czerwone kartki, dwa rzuty karne i jeden trener na trybunach... Nic dziwnego, że potem każde omawianie meczu – najpierw przez samych sędziów, później obserwatora, a na końcu instruktora – trwało minimum godzinę.
Istotną rolę podczas omawianie odgrywali obserwatorzy. Na część„meczową” kursu zapraszana jest zawsze inna czwórka, tym
razem po raz pierwszy znalazł się w niej obserwator, który jeszcze nie pełni tej funkcji na
szczeblu centralnym, bo ledwie kilka miesięcy temu był tam jako sędzia. Tomasz Garbowski z Opola podczas omawiania meczu WKS
Wieluń – Radomiak podzielił się z kursantami wieloma cennymi praktycznymi uwagami, m.in. co do pracy sędziego technicznego.
Tomek ma tu bardzo duże i świeże doświadczenia – pełnił tę funkcję nie tylko w polskiej
lidze, ale również w europejskich pucharach.
Bardzo zadowoleni wyjeżdżali ze Spały przewodniczący KS PZPN Zbigniew Przesmycki oraz trener przygotowania fizycznego Grzegorz Krzosek. Pierwszy z nich nawiązał z kursantami na tyle rozwijający dialog szkoleniowy, że jego zajęcia przedłuży-
Młodzi, zdolni,
wszechstronnie
utalentowani
ły się o ponad godzinę… Drugi odnotował,
jak w porównaniu z jesienią grupa poprawiła się we wszystkich badanych przez niego
parametrach. Niższy jest teraz poziom tkanki tłuszczowej, a na teście yo yo średni wynik
z 18_7 został poprawiony na 19_3. To sporo
wyżej niż norma fifowska! Najlepszy w tym
teście okazał się Przemysław Malinowski,
który przy głośnym dopingu kolegów uzyskał wynik 20_3.
Jak zwykle w programie były też zajęcia
z psycholog Pauliną Nowak oraz test z przepisów po angielsku (najlepszy wynik: Patryk
Adamczyk). Warto odnotować, że gościem
kursu był Przemysław Sarosiek, przewodniczący Zespołu Futsalu KS PZPN. Podpatrywał wzorce szkoleniowe, z których na pewno część będzie wprowadzana już wkrótce
na jego podwórku.
CORE Polska skończył w ten sposób dwa
lata. Jego absolwentami jest na razie 32 sę-
CORE Polska 2014/15 na boisku
Asystenci
III Omega Kleszczów
Pelikan Łowicz
KUPCZAK
III Pilica Białobrzegi
Warta Sieradz
STANISZEWSKI
III Korona II Kielce Wierna Małogoszcz
GÓRKA
CLJ
ŁKS Łódź
Motor Lublin
MALINOWSKI
KUŻMA
HARAZIN
NIEBUDEK
IWANOWICZ
PAWLAK
LESKE
NOWAK
KARSKI
III Korona II Kielce
Czarni Połaniec
WIŚNIEWSKI
III
ŁKS Łódź
Warta Sieradz
NIEBUDEK
III
WKS Wieluń
Radomiak
LESKE
III
Broń Radom Lechia Tomaszów Maz. IWANOWICZ
KARSKI
ADAMCZYK
HARAZIN
KUŹMA
KOCHANEK
GAŁUSZKA
PAWLAK
NOWAK
4. sędzia
Obserwator
GAŁUSZKA
TUSZER
ADAMCZYK
GAWRON
KOCHANEK
WOJNO
WIŚNIEWSKI
BARTOSZEK
STANISZEWSKI KWIATKOWSKI
MALINOWSKI
ROŻEN
GÓRKA
GARBOWSKI
KUPCZAK
BROŻEK
Stoją od lewej: Łukasz Kuźma, Mariusz Kupczak,
Marcin Kochanek, Łukasz Karski, Przemysław
Malinowski, Michał Górka, Damian Niebudek,
Maciej Staniszewski, Mateusz Gałuszka oraz
instruktorzy Paulina Nowak, Piotr Tenczyński,
Julian Pasek.
Siedzą od lewej: Patryk Adamczyk, Eliasz
Pawlak, Jacek Leske, Karol Iwanowicz, Piotr
Wiśniewski, Mateusz Nowak, Mateusz
Harazin.
W wiosennej edycji kursu wzięli też udział
nieobecni na zdjęciu instruktorzy:
Zbigniew Przesmycki, Marcin Szulc,
Jacek Walczyński i Grzegorz Krzosek oraz
obserwatorzy Stanisław Brożek, Tomasz
Garbowski, Marek Kwiatkowski i Jan Rożen.
Logo full color gradient on white background
CMYK
Jacek Leske
(w środku) razem
z asystentami
Marcinem
Kochankiem
i Mateuszem
Gałuszką
wyprowadza
na boisko zespoły
WKS Wieluń
i Radomiaka.
dziów (kilku z nich trafiło już na szczebel centralny, a czterech w styczniu poleciało do kurs
do Antalyi) oraz 16 obserwatorów. Jesienią
kolejny nabór – oby pozwolił znaleźć kolejPT
nych młodych zdolnych!
Sędzia
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
10 | Nr 2 (61) 2015 Sędzia
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
0
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
91.81
C0/M50/Y100/K22
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M30/Y100/K0
50
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
50
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
location
C0/M50/Y100/K22
Sędzia Nr 1 (60) 2015 |
0
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
location
Robota dla Temidy
Józef Różyński
podwójny jubilat
Drugi sezon CORE Polska za nami!
Szesnastka III-ligowców z całej
Polski dostała naprawdę dużą
dawkę wiedzy teoretycznej
i praktycznej. Teraz już tylko
od nich zależy, jak to spożytkują
w dalszej swej karierze.
C0/M50/Y100/K0
91.81
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
I
Z zadowoleniem stwierdzam, że nasza praca szkoleniowa, również dzięki objęciu systemem „triple checking”
wszystkich meczów szczebla centralnego, toczy się w szybkim, niespotykanym dotąd tempie. Dodatkowe dwudniowe
spotkania szkoleniowe sędziów grupy TopAmator pozwoliły nam na doszlifowanie wiedzy w takich obszarach,
jak kończenie danej części gry czy też ocena rozmyślności kontaktów ręki z piłką. Ugruntowaliśmy również metodykę
oceny gry faul w różnych sytuacjach i chyba po raz pierwszy nauczyliśmy się metodyki oceny, czy popełniony faul
pozbawił przeciwnika realnej szansy na zdobycie bramki, czy też jedynie przerwał korzystną akcję.
Z
instrukcje
acznę od tej ostatniej kwestii i
wykorzystam ilustracje z materiału, który przesłał mi Daniel
Kruczyński, pisząc: W załączeniu
przesyłam opracowanie na temat metodyki stosowania „DOGSO”. Mam
nadzieję, że właściwie zrozumiałem słowa
Pana Prezesa. Otóż Daniel zrozumiał dobrze, a wykładnię tej metodyki oprzyjmy
na sytuacji z pierwszego ćwierćfinałowe-
go meczu Ligi Mistrzów Porto – Bayern.
Już w drugiej minucie meczu napastnik
Porto znalazł się w następującej sytuacji,
sam na sam z bramkarzem:
Nie ulega wątpliwości, że napastnik Porto miał realną szansę na zdobycie bramki, ponieważ (wymieniam okoliczności, w kolejności z Przepisów Gry
2014/2015 str. 130):
 znajduje się na linii pola karnego,
 posiada kontrolę nad piłką,
 biegnie na wprost bramki,
 przed nim znajduje się tylko bramkarz Bayernu, a znajdujący się za nim
Logo full color gradient on white background
CMYK
obrońca nie ma szansy na włączenie
się do akcji.
Następuje starcie bramkarza z napastnikiem, w wyniku którego napastnik zostaje sfaulowany. Czyli miało miejsce pozbawienie napastnika realnej szansy na zdobycie bramki faulem popełnionym przez
bramkarza, zwane w naszym slangu DOGSO? Otóż nie!
Na razie został spełniony pierwszy warunek do uznania, że w przypadku popełnienia faulu przez zawodnika drużyny broniącej pozbawia on przeciwnika realnej szansy na zdobycie bramki. Spełnienie drugiego warunku wynika z odpowiedzi na pyta-
nie: Czy faulowany napastnik, gdyby mógł
kontynuować swój bieg, przejąłby kontrolę
nad piłką przed innymi zawodnikami drużyny przeciwnej, nadal posiadając realną szansę na zdobycie bramki?
Odpowiadając na powyższe pytanie bierze się pod uwagę hipotetyczną szybkość biegu napastnika oraz rzeczywistą szybkość piłki, kierunek jej poruszania się, a także wysokość jej poruszania po faulu.
Ilustracja nr 2 pokazuje moment po faulu bramkarza na napastniku i piłkę zmierzającą w kierunku linii bocznej pola karnego. Aby odpowiedzieć na pytanie, czy
faul bramkarza pozbawił napastnika realnej szansy na zdobycie bramki, należy „podnieść” napastnika i odpowiedzieć na pytanie, czy gdyby kontynuował bieg przejąłby
kontrolę nad piłką przed innymi zawodnikami drużyny przeciwnej i czy w momencie przejęcia, nadal posiadałby realną szansę na zdobycie bramki.
Na podstawie powyższej ilustracji możemy jedynie stwierdzić, że widoczny na
niej obrońca Bayernu nie miałby szansy na
uprzedzenie napastnika. Tak więc, gdyby napastnikowi udałoby się przejąć piłkę jeszcze
w widocznej na ilustracji części pola karnego, to nawet gdyby obrońca zdążył znaleźć
się między napastnikiem a bramką, napastnik miałby realną szansę na zdobycie bramki. Oznaczałoby to, że bramkarz swoim faulem pozbawił napastnika Porto realnej szansy na zdobycie bramki.
Jak jednak wiemy piłka poruszała się
w kierunku niewidocznego w kadrze innego obrońcy Bayernu i sędzia uznał, że to on
przejąłby piłkę, uprzedzając napastnika Porto,
gdyby mógł on kontynuować swój bieg. Tym
samym, zdaniem sędziego, bramkarz Bayernu, swoim faulem nie pozbawił napastnika
realnej szansy na zdobycie bramki. Zgadzam
się z decyzją sędziego, a wszystkich, którzy
chcieliby sami odnieść się do poprawności
jego decyzji odsyłam do poniższego linku:
https://www.youtube.com/watch?v=u0hJB6Mxnh8
Reasumując, aby uznać, że zawodnik
pozbawił przeciwnika realnej szansy na
zdobycie bramki faulem (DOGSO), muszą być spełnione dwa warunki:
 przed starciem zakończonym faulem przeciwnik musi mieć realną szansę
na zdobycie bramki (DOGSO),
 po faulu przeciwnik nadal miałby realną szansę na zdobycie bramki.
Odpowiedzi na pytanie, czy posiadałby
należy udzielić biorąc pod uwagę hipotetyczną szybkość faulowanego zawodnika,
hipotetyczne/rzeczywiste prędkości poruszania się innych obrońców oraz rzeczywiste okoliczności związane z poruszaniem się
piłki, takie jak jej szybkość, kierunek i wysokość poruszania się jej.
W pewnych przypadkach, w rozważaniach na temat DOGSO, po faulu bierze
się pod uwagę również zawodnika faulującego, ale o tym już następnym razem.
Kończąc konsekwentnie
Z coraz większym zrozumieniem spotyka się stosowanie naszych zasad kończenia danej części zawodów. Po zgrupowaniu w Antalyi wprowadziliśmy do naszych
zasad niewielką poprawkę, upoważniającą sędziego do zezwolenia na wykonanie
rzutu wolnego z możliwością bezpośredniej wrzutki w pole karne, jeżeli rzut ten
został podyktowany przed upływem czasu
gry, a jego wykonanie będzie miało miejsce już po upływie tego czasu.
Dodam jeszcze, że nasze wytyczne różnią
się od wytycznych UEFA w zasadzie jednym
elementem. W obu wytycznych sędziowie są
zobowiązani do zakończenia danej części
meczu równo z upływem doliczonego czasu
gry, przy czym UEFA mówi o tolerancji trzechczterech sekund. W naszych postanowieniach
nie podaliśmy rozmyślnie tolerancji, ponieważ stojąc na gruncie logiki, jej podanie określa ostateczną i nieodwracalną granicę ostatniego gwizdka. Oznacza to, że przy określeniu tolerancji na 3-4 sekundy, mecz powinien być zakończony dokładnie w czwartej sekundzie po upływie doliczonego czasu gry. Tak więc określenie tolerancji w naszych wytycznych pozostawiliśmy zdrowemu rozsądkowi sędziego. A co byłoby, gdyby strzały na bramkę, obrony bramkarza i dobitki trwały np. 5 sekund? No cóż, może być
tolerancja tolerancji, ale po co? Więcej na ten
temat można znaleźć w analizie zakończenia
meczu GKS Bełchatów – Lech Poznań z 26.
Z coraz większym zrozumieniem spotyka się
stosowanie naszych zasad kończenia danej
części zawodów. Po zgrupowaniu w Antalyi
wprowadziliśmy do naszych zasad niewielką
poprawkę, upoważniającą sędziego
do zezwolenia na wykonanie rzutu wolnego
z możliwością bezpośredniej wrzutki w pole
karne, jeżeli rzut ten został podyktowany
”
Zbigniew Przesmycki
Przewodniczący KS PZPN
przed upływem czasu gry, a jego wykonanie
będzie miało miejsce już po upływie tego
czasu.
kolejki T-Mobile Ekstraklasy umieszczonej
na stronie PZPN:
(https://www.pzpn.pl/federacja/sedziowie/analiza-zdarzen/2015-04-12/analizazdarzen-26-kolejki-t-mobile-ekstraklasy).
Gdy obrys ma znaczenie
Z zadowoleniem zauważam również coraz większą jednolitość w ocenie rozmyślności kontaktów piłki z ręką
zawodnika. Przypominam, że nasze zasady oparte są na wytycznych zawartych
w Przepisach Gry (2014/2015, str. 119):
„Przy ocenie zagrania piłki ręką sędzia musi wziąć pod uwagę:
 czy ma miejsce ruch ręki do piłki
(a nie piłki do ręki),
 odległość przeciwnika od piłki (nieoczekiwana piłka),
 ułożenie rąk, które samo w sobie
niekoniecznie stanowi o przewinieniu”...
Z wytycznych tych jednoznacznie wynika, że tylko w przypadku piłek nieoczekiwanych „ustawodawca” (czyli IFAB) dopuszcza możliwość uznania kontaktu piłki z ręką
za nierozmyślny. Dlatego też w przypadku
prób zablokowania bądź strzałów na bramkę,
bądź dośrodkowań przez zawodników każdy kontakt ich rąk poszerzających tzw. obrys ciała z piłką musi być uznany za rozmyślny, ponieważ są to dla nich piłki oczekiwane.
Jedynie kontakt piłki z ręką scaloną z ciałem,
czyli inaczej mówiąc przy ciele, nie naruszy
postanowień Przepisów Gry.
Na zakończenie informuję, że wszystkie
materiały szkoleniowe znalazły właściwe sobie miejsce na stronie PZPN i znaleźć je można w zakładce „Federacja/Sędziowie/Materiały Szkoleniowe”.
Tematem, do którego odniosę się w kolejnych„Rozważaniach...” jest gra niebezpieczna
w kontekście pozbawienia przeciwnika realnej szansy na zdobycie bramki.
Logo full color gradient on white background
CMYK
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
II | Nr 1 (60) 2015 Sędzia
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
0
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
91.81
C0/M50/Y100/K22
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
location
Sędzia Nr 1 (60) 2015 | III
0
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
location
91.81
C0/M50/Y100/K22
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
Robota dla Temidy
Wiosenne rozważania przepisowe
Gwiazdkowicze
jak zawodowcy
29 kandydatów pozostało w walce o awans na szczebel centralny.
W rundzie wiosennej są poddawani obserwacjom tak jak w ostatnich sezonach,
ale zasady ich oceniania uległy rewolucyjnej zmianie. Będą klasyfikowani
tak jak sędziowie zawodowi oraz grupy TopAmator.
kandydaci 2015
Z
godnie z zasadami każdy z
„gwiazdkowiczów” będzie oglądany w tej rundzie w jednym
meczu Centralnej Ligi Juniorów
oraz trzech III-ligowych. To obowiązuje już od kilku lat, ale teraz Zarząd
Kolegium Sędziów PZPN wprowadził na
tym szczeblu profesjonalne i obiektywizujące ocenę mechanizmy znane ze
szczebla centralnego: obserwacje telewizyjne, samooceny sędziów, klipy szkoleniowe oraz końcową ocenę Zarządu w
systemie „triple-checking”.
Obsada III-ligowych spotkań dla kandydatów została zrobiona na podstawie
deklaracji z klubów, które filmują swoje mecze, że będą udostępniać nagrania dla naszych potrzeb. Teraz jednym
z podstawowych zadań obserwatorów
na meczu jest odebranie od organizatorów meczów nagrań lub upewnienie
się, że zostaną one przesłane bądź udostępnione do ściągnięcia. Nagrania te są
przesyłane do obserwatorów TV (funkcję
tę – podobnie jak w I i II lidze – pełnią sędziowie zawodowi). Równolegle, na podstawie tych samych nagrań sędziowie dokonują samooceny oraz wycinają klipy
niezbędne do oceny. Na koniec Zarząd
KS PZPN zajmie się „zbiciem” wszystkich
dokumentów oraz klipów i wypracowaniem swojej oceny końcowej dla danego sędziego w danym meczu.
Decyzje o awansach zapadną w czerwcu. Ale już teraz widać, że nawet na czwartym szczeblu rozgrywkowym taki system
oceny sędziów ma rację bytu. Okazało
się, że dobrze zorganizowanych klubów III-ligowych jest w Polsce naprawdę niemało – ze zdobywaniem
nagrań nie ma problemu, zwłaszcza gdy kluby wiedzą, czemu służą te nagrania. Są takie sytuacje,
że osiągalne są nawet trzy nagrania z trzech różnych kamer: gospodarzy, gości oraz miejscowego kolegium sędziów – one też
często wysyłają własne kamery
na mecze „krzyżykowe”.
Tegoroczny proces rekrutacji „gwiazdkowiczów” jest też
nietypowy z innego powodu. Aż
dziewięciu kandydatów sędziowało już na szczeblu centralnym,
ale – głównie z powodu zeszłoLogo full color gradient on white background
CMYK
rocznej reorganizacji II ligi – musieli zostać zdegradowani. Kolegium Sędziów
PZPN nie zamyka jednak przed nimi drogi do powrotu, choć niektórych na pewno nie można już nazwać „młodziakami”.
Najważniejsze są jednak zawsze umiejętności, a to najlepiej i obiektywnie pokaże system triple-checking.
RED
1. Patryk ADAMCZYK
Łódzki ZPN
2. Przemysław BZOWSKI
Pomorski ZPN
3. Maciej DUDEK
Lubuski ZPN
4. Mateusz GAJEWSKI Kujawsko-Pomorski ZPN
5. Mateusz GAŁUSZKA
Dolnośląski ZPN
6. Damian GAWĘCKI
Świętokrzyski ZPN
7. Michał GÓRKA
Małopolski ZPN
8. Rafał GREŃ
Podkarpacki ZPN
9. Michał GROCKI
Łódzki ZPN
10. Mateusz HARAZIN
Śląski ZPN
11. Patryk KĘPKA
Warmińsko-Mazurski ZPN
12. Marcin KOCHANEK
Opolski ZPN
13. Konrad KOLAK
Małopolski ZPN
14. Paweł KUKLA
Małopolski ZPN
15. Mariusz KUPCZAK
Lubuski ZPN
16. Łukasz KUŹMA
Podlaski ZPN
17. Marek LEWANDOWSKI
Mazowiecki ZPN
18. Piotr ŁĘGOSZ
Kujawsko-Pomorski ZPN
19. Robert OLSZEWSKI Warmińsko-Mazurski ZPN
20. Łukasz OSTROWSKI Zachodniopomorski ZPN
21. Maciej PELKA
Wielkopolski ZPN
22. Grzegorz POŻAROWSZCZYK Lubelski ZPN
23. Szymon SKOWROŃSKI
Śląski ZPN
24. Łukasz SOWADA
Opolski ZPN
25. Marek ŚLIWA
Świętokrzyski ZPN
26. Jakub TOMOŃ
Podkarpacki ZPN
27. Radosław WĄSIK
Lubelski ZPN
28. Marcin ZARWALSKI
Pomorski ZPN
29. Tomasz ZIELIŃSKI
Wielkopolski ZPN
Po zimowych egzaminach, z różnych przyczyn,
odpadło czterech sędziów.
Michał Górka
z Tarnowa jest
jednym z trzech
małopolskich
„krzyżykowców"
fot. sedziapilkarski.pl
CMYK
Kandydaci do grupy TopAmator
Logo full color gradient on white background
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
IV | Nr 2 (61) 2015 Sędzia
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
0
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
91.81
C0/M50/Y100/K22
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
location
Sędzia Nr 2 (61) 2015 | 11
0
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
location
91.81
C0/M50/Y100/K22
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
Nasza organizacja
KFP na nowych zasadach
Po wielu latach rozwiązany został wreszcie problem unormowania
prawnego Koleżeńskiego Funduszu Pośmiertnego. Ta szczytna
inicjatywa funkcjonująca od wielu lat, ze względu na uwarunkowania
prawno-administracyjne wymagała reorganizacji. Wynikiem tych
działań jest powstanie Fundacji Kolegium Sędziów Piłki Nożnej.
K
finanse
olegium Sędziów Polskiego
Związku Piłki Nożnej, w oparciu o konsultacje prawnoksięgowe, już od dłuższego czasu poszukiwało odpowiedniego rozwiązania, pozwalającego zachować podstawowe założenia naszego Funduszu bez zmian, spełniając jednocześnie
wymagania powszechnie obowiązujących przepisów prawa.
W toku wielokrotnych narad prowadzonych z udziałem przewodniczących
wojewódzkich KS dyskutowano, jak najlepiej zadbać o przyszłość Koleżeńskiego Funduszu Pośmiertnego. Kolegium
Sędziów Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej, w osobie przewodniczącego
Ryszarda Dolaty zobligowało się do dogłębnego przeanalizowania przepisów
prawnych, jak i prawno-skarbowych oraz
skonfrontowania ich z oczekiwaniami
i tradycją KFP, w celu zaproponowania
odpowiedniego rozwiązania.
Głos całego środowiska
Wynikiem tych działań jest powstanie Fundacji Kolegium Sędziów Piłki Nożnej. Jednym z najważniejszych założeń
przyjętych przy jej tworzeniu było to, aby
zarządzanie Fundacją odbywało się poprzez przedstawicieli wszystkich wojewódzkich Kolegiów Sędziów, czyli całego
środowiska sędziowskiego, gdyż – niezależnie od formy powołania – przewodniczący Kolegium Sędziów w danym województwie jest przedstawicielem sędziów danego regionu. Dzięki temu, iż
w Radzie Fundacji znajdują się przedstawiciele wszystkich 16 województw,
zarządzanie na najwyższym szczeblu
w Fundacji odbywa się głosem całego
środowiska sędziowskiego.
Podczas jednych z kolejnych narad
przewodniczących wojewódzkich Kolegiów Sędziów podjęto jednomyślnie
decyzję, aby Ryszard Dolata w imieniu
wszystkich przewodniczących prowadził rozmowy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej w celu przekazania wszystkich
zasobów z Koleżeńskiego Funduszu Pośmiertnego do nowo powstającej Fundacji. W międzyczasie prowadzono konsultacje z wszystkimi Kolegiami, w celu
stworzenia jak najlepszych reguł w nowo
powstającym podmiocie.
Warunkiem postawionym Fundacji
przez Polski Związek Piłki Nożnej była
Logo full color gradient on white background
CMYK
pełna akceptacja jej struktury i założeń
przez środowisko sędziowskie w osobach przewodniczących wojewódzkich
Kolegiów Sędziów, jak również akceptacja przez nich całej dokumentacji niezbędnej w procesie rejestracji Fundacji i jej zgodność z obowiązującym prawem. W celu zapewnienia tego warunku
wszelkie dokumenty Fundacji były konsultowane, koordynowane i opiniowane
przez kancelarię prawną Wojcieszak, Basiński i Wspólnicy Kancelaria Adwokacka sp. k., która obsługuje Polski Związek
Piłki Nożnej.
Wykonując zalecenia PZPN 25 września 2014 r. odbyła się w Poznaniu ko-
5 listopada 2014
roku zawarty
został akt
notarialny, na
podstawie którego
założono Fundację.
Na zdjęciu
fundatorzy
Fundacji
Kolegium Sędziów
Piłkarskich
– od lewej:
Ryszard Dolata,
Zbigniew
Przesmycki
i Łukasz Mowlik
lejna narada przedstawicieli wszystkich
Kolegiów Sędziów. Podczas tego spotkania konsultowano regulaminy Fundacji, w obecności wszystkich przedstawicieli Kolegiów Sędziów Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej oraz prawników. Wspomniana kancelaria w sposób profesjonalny przygotowała niezbędne dokumenty do rejestracji Fundacji w sądzie rejestrowym, zgodnie
z wymaganiami prawa.
Ze względu na to, że inicjatywa stworzenia Fundacji powstała w Wielkopolsce,
jak również z uwagi na fakt, iż kancelaria
prawna swoją siedzibę ma również w Poznaniu, z przyczyn praktycznych podjęto
decyzję o zarejestrowaniu Fundacji Kolegium Sędziów Piłkarskich w Poznaniu,
a za jej siedzibę przyjęto biura Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Zgodnie
z pisemną wolą przewodniczących wojewódzkicj Kolegiów Sędziów, powstała trzyosobowa grupa odpowiedzialna
za utworzenie Fundacji. Zbigniew Przesmycki, Ryszard Dolata i Łukasz Mowlik,
zgodnie z wymaganiami prawa, zostali
jej fundatorami i 5 listopada 2014 roku
zawarli akt notarialny, na podstawie którego założono Fundację.
Przez kilkadziesiąt
lat sprawami
Koleżeńskiego
Funduszu
Pośmiertnego
zajmował
się Walenty
Biechoński
Pod kontrolą sądu
Niezwłocznie po zawarciu aktu notarialnego kancelaria prawna złożyła
wniosek do sądu rejestrowego w Poznaniu celem zarejestrowania fundacji.
Wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez Sąd Rejonowy Poznań – Nowe
Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydział
Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego w dniu 29 lutego 2015 roku.
Fundacja Kolegium Sędziów Piłkarskich
została zarejestrowana pod numerem
KRS 0000546038.
Należy pamiętać, iż problem zapewnienia Koleżeńskiemu Funduszowi Pośmiertnemu odpowiedniej formy prawnej, zgodnej z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa, był problemem, z którym PZPN zmagał się od lat.
Utworzenie fundacji, która jest kontynuatorem działań tego funduszu (taki
stosowny zapis znajduje się w statucie
fundacji) problem ten rozwiązuje. Nasza fundacja, jak każda fundacja w Polsce oraz jej wszystkie akty wewnętrzne (np. statut) musi spełniać określone
wymagania wynikające wprost z ustawy. Jednocześnie w procesie rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym
podlegała kontroli sądu powszechnego, zresztą tej kontroli podlegać będzie przez cały okres jej trwania, a na
organy fundacji ustawa nakłada szereg obowiązków.
Dodać należy, iż wszelkie akty wewnętrzne (regulaminy organów, uchwały itp.), jak również prace nad projektem
statutu, prowadzone były od wielu miesięcy w oparciu o ścisłą współpracę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, przewodniczącymi wszystkich wojewódzkich Kolegiów Sędziów oraz renomowaną kancelarię prawną obsługującą PZPN. Obecny
kształt fundacji jest wynikiem wielu mie-
sięcy pracy wielu osób i jej utworzenie
należy uznać za wielki sukces.
Dla sędziów – bez zmian
Najważniejszą kwestią dla wszystkich
sędziów piłkarskich jest jednak to, iż w stosunku do nich nic nie uległo zmianie. Wysokość składki czy wypłacanej zapomogi,
tak jak do tej pory ustalają przewodniczący wojewódzkich Kolegiów Sędziów. Jedyna nieznacząca różnica (i to dotycząca jedynie kwestii formalnej) jest taka, że
wszelkie kwestie związane z bieżącą działalnością zamiast na tzw. naradach przewodniczących będą poruszane i zatwierdzane podczas zebrań Rady Fundacji.
Należy zwrócić uwagę również na
jeszcze jedną kwestię, mianowicie, iż
dzięki pracy i zaangażowaniu wielu osób
(w tym przedstawicieli PZPN) udało się
wypracować wspólnymi siłami podmiot, który jest pierwszym i jedynym
na tę chwilę podmiotem funkcjonującym
w polskich strukturach piłkarskich, który ma szansę zrzeszać wszystkich członków środowiska sędziowskiego, a nadzór nad nim (w postaci Rady Fundacji)
sprawują przedstawiciele wszystkich Kolegiów Sędziów Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej.
Łukasz Mowlik
Logo full color gradient on white background
CMYK
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
12 | Nr 2 (61) 2015 Sędzia
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
0
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
91.81
C0/M50/Y100/K22
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
location
Sędzia Nr 2 (61) 2015 | 13
0
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
location
91.81
C0/M50/Y100/K22
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
Przed sezonem 2015/16 sędziów
futsalu czeka spora zmian
personalnych. Zespół Futsalu KS
PZPN na kwietniowym posiedzeniu
w Rawie Mazowieckiej podjął
uchwałę ustalającą liczbę sędziów
i obserwatorów w nowym sezonie.
W
Ekstraklasie od jesieni zawody będzie prowadziło 16 sędziów (o dwóch więcej niż
obecnie). Zmniejszona zostanie grupa TopAmator
(sędziowie I ligi uprawnieni do prowadzenia zawodów ekstraklasy), która będzie liczyła od 8 do 10 arbitrów(obecnie 12). Największa zmiana czeka I ligę: obecnie jest w
niej prawie 80 arbitrów. W nowym sezonie
zgodnie z decyzją ZF KS PZPN liczba arbitrów nie może przekroczyć 52.
– Zmniejszenie liczby sędziów pierwszoligowych jest niezbędna. Obecnie jest ich zbyt
wielu w stosunku do liczby drużyn. Trudno
też skutecznie i efektywnie szkolić tak wielką liczbę sędziów oraz zapewnić im wsparcie ze strony Kolegium. Poza tym sędziowie
I ligi muszą regularnie sędziować mecze
w swojej klasie rozgrywkowej. Przy tak du-
Rodzinne zdjęcie
uczestników kursu
FIFA w Cetniewie
żej liczbie jaka jest obecnie jest to niemożliwe. Dlatego drastyczne zmniejszenie liczby arbitrów jest nieuniknione. Ci, którzy nie
otrzymają pierwszoligowej nominacji będą
mieli szansę prowadzić zawody na eliminacyjnych turniejach młodzieżowych i sędziować rozgrywki II ligi oraz lig środowiskowych. I ubiegać się o powrót – wyjaśnił
Przemysław Sarosiek, przewodniczący Zespołu Futsalu KS PZPN.
EGzaminy do poprawki
Sędziowie futsalu szkolą się oraz bardziej
intensywnie. W styczniu w Cetniewie grupa
35 arbitrów wzięła udział w kursie FIFA pro-
Pech i szczęście Kasi
Kolejna kobieta z gwizdkiem wspięła się do futsalowej elity.
Katarzyna Netkowska ze Śląska zadebiutowała w Polskiej
Ekstraklasie Futsalu. Po styczniowych egzaminach, w których
z powodzeniem rywalizowała z najlepszymi sędziami
w Polsce, uzyskała nominację do grupy TopAmator – sędziów
pierwszoligowych obsadzanych na zawodach ekstraklasy.
K
na hali
atarzyna czekała dość długo na ten debiut. Przyczyną był pech. 27 lutego została nominowana na pierwsze spotkanie
ekstraklasy: AZS Uniwersytet Gdański – Rekord Bielsko-Biała. Mecz miała prowadzić z
arbitrem ekstraklasy Sewerynem Dębowskim. I prowadziłaby, gdyby... nie złośliwość
losu. Podróżując pociągiem ze Śląska nad
Bałtyk utknęła w Bydgoszczy. Przyczyną był
wypadek na torach, który spowodował wielogodzinne opóźnienie. W efekcie Netkowska dotarłaby do Gdańska kwadrans przed
rozpoczęciem zawodów i obserwator tego
meczu Piotr Mitkowski zadecydował o zastąpieniu jej gdańskim sędzią ekstraklasy
Maciejem Zwarą. Netkowska tydzień później znowu znalazła się nad morzem – ale
prowadzenie finałów Akademickich Mistrzostw Polski kobiet z oczywistych wzglę-
Logo full color gradient on white background
CMYK
dów nie mogło jej tego wynagrodzić. Ale w
końcu doczekała się! 12 kwietnia ponownie pojechała do Gdańska, na ekstraklasowe derby Pomorza: AZS Uniwersytet Gdański – Red Devils Chojnice, a jej partnerem w
tym meczu był arbiter międzynarodowy Tomasz Frąk.
– Tym razem – żeby już nie ryzykować –
wyjechałam dzień wcześniej i byłam w Gdańsku już w sobotę. Jakoś opanowałam tremę i debiut wypadł raczej dobrze. Marzenie
się spełniło – mówiła po meczu Netkowska.
Już dwa dni później Kasia ponownie prowadziła mecz dwóch zespołów z ekstraklasy: w półfinale Halowego Pucharu Polski sędziowała wraz z sędzią FIFA Damianem Jaruchiewiczem mecz rewanżowy Wisły Krakbet
Kraków z Euromasterem Chrobrym Głogów.
Czy będzie miała okazję jeszcze pokazać się w ekstraklasie futsalu? Są na to spore szanse: rzeczywiście pokazała się z dobrej
strony. O ewentualnej promocji do ekstraklasy lub pozostaniu w gronie TopAmator rozstrzygną czerwcowe egzaminy w Kleszczowie. Ale być może wcześniej Katarzyna posędziuje jeszcze mecze w trzech dodatkowych
kolejkach futsalowej ekstraklasy.
FUT
wadzonym przez chorwackiego instruktora Ivana Novaka. W ośrodku COS przez pięć
dni sędziowie ekstraklasy, grupy TopAmator oraz wyróżniający się arbitrzy I ligi brali udział w zajęciach teoretycznych i praktycznych i byli poddawani egzaminom teoretycznym i kondycyjnym. Poza chorwackim instruktorem naszych sędziów szkolił trener przygotowania fizycznego FIFA
Grzegorz Krzosek.
– Egzaminy wypadły niestety średnio. Kilku sędziów nie sprostało pierwszemu egzaminowi teoretycznemu, kilku nie poradziło
sobie na egzaminach kondycyjnych. Wszyscy czekały poprawki. W Cetniewie czekał ich
też pomiar tkanki tłuszczowej oraz intensywne szkolenia. Wielkim plusem była postawa
grupy sędziów z TopAmator – oni spisali się
naprawdę świetnie. Mam nadzieję, że koledzy z ekstraklasy wezmą z nich przykład. Sam
kurs był znakomitą okazją do podniesienia
umiejętności. Sędziowie wzięli udział w kilkunastu godzinach zajęć: wykładów, prezentacji i oglądania przygotowanych materiałów
filmowych. Nasz gość z FIFA Ivan Nowak wyjechał z Polski bardzo zadowolony zarówno
z postawy naszych sędziów, ich aktywności
jak i z poziomu organizacji. Był pod wrażeniem, że polscy sędziowie futsalu otrzymali
z PZPN sprzęt sędziowski i treningowy i dresy – podsumował Sarosiek.
Tydzień później pozostali sędziowie
pierwszoligowi w Spale zdawali egzamin
kondycyjny i teoeretyczny oraz uczestniczyli w kilkugodzinnym szkoleniu. Arbitrzy biegali na krytym stadionie lekkoatletycznym
i był to pierwszy w historii polskiego futsalu
przypadek, że wszyscy sędziowie szczebla
centralnego musieli zdawać zimowe egzaminy. W Spale na dwudniowym zgrupowaniu szkolili się też obserwatorzy. Mieli zajęcia z psychologiem sportowym oraz wykładowcami przygotowującymi ich do metodyki obserwacji. Brali też udział w warsztatach z udziałem obserwatorów szczebla centralnego futbolu przygotowujących ich do
trudnych rozmów po meczu w szatni z sędziami i szkolenia.
W pilotażowej formie w ekstraklasie
wprowadzono też obowiązującą już na tra-
Szef europejskich
sędziów, Pedro
Galan Nieto znów
przyjedzie na
szkolenie do Polski
zmiany nieuchronne
Grono obserwatorów będzie od nowego sezonu mniej liczne, dodatkowo zostaną
oni podzieleni na ekstraklasę i I ligę. Dzięki temu ci, którzy pozostaną, będą obserwowali regularnie i powstaną warunki do
ich efektywniejszego szkolenia. Wprowadzone zostaną dodatkowo obserwacje telewizyjne towarzyszące tradycyjnym obserwacjom na zawodach lub zastępujące
obecność obserwatora na trybunach. Ponadto obserwatorzy będą mieli obowiązek przygotować klipy z obserwowanych
zawodów (podobnie jak sędziowie w ramach samooceny).
– Takie zmiany są nieuchronne. Kolegium
Sędziów kilkakrotnie zwiększyło nasz budżet
na szkolenia ale oczekuje progresu. Musimy podołać wymaganiom. Poza tym czekają nas dalsze zmiany: jesienią sędziowie
otrzymają kolejną partię sprzętu sędziowskiego, sporttestery do treningu oraz zestawy do komunikacji na zawodach – podsumował Sarosiek.
OSS
Czas na przepisy
oraz postanowienia
Komisja Szkoleniowa ZF KS PZPN pracuje nad przygotowaniem nowego wydania
Przepisów Gry w Futsal. W lipcu 2014 roku FIFA przygotowała zmiany w przepisach
futsalowych oraz ich nową jednolitą wersję. Polski przekład najpierw pojawi się
w wersji elektronicznej; na wersję książkową poczekamy do jesieni.
P
owodów zwłoki jest kilka: wersja elektroniczna przepisów gry w futsal i interpretacji FIFA zostanie jeszcze w czerwcu zmodyfikowana o treść nowego okólnika, który wejdzie w życie w lipcu. Ponadto Przepisy
zostaną poszerzone o Postanowienia PZPN.
Sędziowie futbolowi znają doskonale tą formułę, która obowiązuje tam od lat. Są to regulacje obowiązujące wyłącznie w naszym
kraju, dotyczące spraw związanych z regulaminami rozgrywek, tematyką organizacyjną oraz szczegółowymi rozstrzygnięciami
niektórych futsalowych decyzji FIFA pozostawiających ich rozstrzygnięcie federacjom
krajowym. Futsalowe Postanowienia PZPN
opracuje Zespół Futsalu KS PZPN i futsalowa Komisja Szkoleniowa. Obecnie pracuje
ona w składzie: Piotr Miś – przewodniczący,
Sebastian Stawicki – zastępca (na zdjęciu),
Tomasz Frąk, Damian Jaruchiewicz, Andrzej
Witkowski, Piotr Mitkowski – członkowie.
zaminów. W Kleszczowie wezmą udział tym
razem w kursie UEFA, prowadzonym przez
Pedro Galana Nieto, szefa europejskich arbitrów. Hiszpański instruktor obejrzy egzaminy elity polskich sędziów futsalu oraz poprowadzi szkolenia, m. in. ze zmian w przepisach, które wejdą w życie od lipca 2015.
To trzecia wizyta hiszpańskiego instruktora w Polsce i drugie w tym roku szkolenie
z udziałem międzynarodowego wykładowcy z FIFA i UEFA.
Pozostali sędziowie oraz obserwatorzy
szkolić się i zdawać egzaminy będą w sierpniu. Ich też czeka dwudniowe szkolenie,
warsztaty i egzaminy, ale prowadzone przez
krajowych instruktorów.
– Komisję Szkoleniową czeka jeszcze
sporo pracy, bo do zmienionych przepisów gry oraz krajowych rozstrzygnięć
dojdzie jeszcze konieczność modyfikacji bazy pytań. Zmianom ulegną też zasady awansów i spadków sędziów oraz
arkusz obserwacji i towarzysząca mu instrukcja – powiedział Piotr Miś, przewodniczący komisji.
OSS
Polacy w Europie
Spore wyróżnienie spotkało
najlepszych polskich arbitrów.
Sebastian Stawicki (Elite) i Tomasz
Frąk (1st Category) sędziowali turniej
eliminacyjny do mistrzostw Europy
w Sarajewie. W grupie 1 o awans
rywalizowały Rosja, Łotwa, Bośnia
i Hercegowina oraz Holandia.
UEFA
po raz pierwszy wytypowała na marcowe turnieje eliminacyjne pary sędziowskie z jednego kraju.
Polacy znaleźli się w tym elitarnym gronie,
bo PZPN jako jedna z nielicznych federacji
ma dwóch arbitrów futsalowych w najwyższych kategoriach: Elite i First.
Polacy sędziowali w parze pierwszy
mecz turnieju pomiędzy Rosją a Łotwą.
W następnych dniach prowadzili zawody z sędziami z Czech: Ondřejem Černým i Karelem Henychem. Stawicki wraz
z Henychem prowadzili dwa spotkanie
Holandia – Rosja i mecz faworyta turnieju z gospodarzami: Bośnią i Hercegowiną. Frąk prowadził dwa kolejne mecze
Łotyszy: z Bośniakami oraz Holendrami.
Nasza para zaprezentowała się z dobrej
strony i są spore szanse, że na finałach
EURO zaprezentuje się jeden z nich.FUT
Logo full color gradient on white background
CMYK
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
14 | Nr 2 (61) 2015 Sędzia
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
0
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
91.81
C0/M50/Y100/K22
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
location
Sędzia Nr 2 (61) 2015 | 15
0
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
location
91.81
C0/M50/Y100/K22
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
Futsal
Ligowe odchudzanie i szkolenie
wie samoocenę. Arbitrzy oglądają zapis
własnych zawodów i dokonują pisemnych
analiz podjętych decyzji oraz taktyki prowadzonego meczu. To przygotowanie do
wprowadzenia w nowym sezonie zasady
triple-checking, obowiązującej na trawie.
Sędzia omawia po meczu zawody z obserwatorem, a następnie analizuje swój mecz
kilka dni później sporządzając samoocenę.
Dodatkowo kontrolę rzetelności i prawidłowości samooceny dokonuje tzw. obserwator telewizyjny, który także ogląda mecz.
To jednak nie koniec szkoleń. Od 19 do
21 czerwca 35 sędziów ekstraklasy, TopAmator i I ligi czeka kolejny cykl szkoleń i eg-
Szkolili się w Szczecinie
Już po raz szósty rozegrano turniej
sędziów-oldboyów im. Henryka Rumniaka.
Ten wieloletni sekretarz i dyrektor Mazowieckiego
ZPN i Mazowieckiego Kolegium Sędziów słynął
z wielkiej pracowitości i wręcz doskonałej
pamięci. Obecnie wspominamy Go
na dorocznych turniejach dla sędziowskiego
starszego pokolenia.
Dwaj słynni uczestnicy mundiali – Kim Milton Nielsen
i Michał Listkiewicz byli gośćmi zachodniopomorskich
arbitrów podczas plenarki w Szczecinie.
T
regiony
urniej kolejny raz odbył sięw
Nowym Dworze Mazowieckim.
Stawiły się drużyny wszystkich
pięciu mazowieckich Wydziałów Sędziowskich (CiechanówOstrołęka, Płock, Radom, Siedlce, Warszawa) oraz sąsiedzi: drużyny reprezentujące Kolegia Sędziów Podlaskiego, Lubelskiego i Warmińsko-Mazurskiego ZPN.
Już pierwsze mecze pokazały, że broniący tytułu płocczanie są teraz w słabszej formie. Na początek drużyna z Lubelszczyzny pokonała WS Płock 4:1! Grupa B została jednak zdominowana przez
sędziów siedleckich, którzy z dwoma
zwycięstwami i remisem w ostatnim meczu grupowym zajęli pierwsze miejsce.
Dalej z minimalnymi różnicami punktowymi – były zespoły z Podlasia, Lubelszczyzny, wreszcie na ostatnim miejscu Płock.
Rywalizacja w grupie A była bardziej
zacięta. Zeszłoroczni wicemistrzowie
z Warszawy znowu przez eliminacje szli
jak burza, zdobywając w pierwszych
dwóch meczach sześć bramek, i już wtedy zapewnili sobie grę w półfinale. Kroku
starali się im dotrzymać goście z Warmii
i Mazur, którzy po zwycięstwie w pierwszym meczu i porażce w drugim w ostatnim swym pojedynku mieli rozstrzygnąć
kwestię udziału w półfinale. Mecz z zespołem ciechanowsko-ostrołęckiego
WS miał jednak jednostronny przebieg
i skończył się wysokim zwycięstwem gości z północy 5:1.
Po meczach grupowych odbyło się
spotkanie Przyjaciół Henryka Rumniaka z zespołem złożonych z czołowych
zawodników poszczególnych drużyn
biorących udział w turnieju. W meczu
tym udział wzięli m.in. członkowie Zarządu Mazowieckiego ZPN, Roman Ko-
T
Nagrody
indywidualne
dostali MVP
turnieju Dariusz
Durczak (Warmia
i Mazury), król
strzelców Rusłan
Mielniczuk z Siedlec
(6 bramek) oraz
najlepszy
bramkarz – Andrzej
Kołodziejski
(WS Warszawa).
Ciąg na bramkę
Sławomira
Stempniewskiego
(WS Warszawa)
Jacek Walczyński
(Lubelskie KS)
na wykroku
Logo full color gradient on white background
CMYK
secki i Marcin Sasal, powszechnie znani
nie tylko ze swojej działalności w mazowieckiej piłce, a także burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego Jacek Kowalski. Spotkanie miało bardzo otwarty przebieg, oba zespoły nastawiły się
głównie na dobrą zabawę, nie wynik
był tu najważniejszy. Z reporterskiej
konieczności podaję jednak, że zakończyło się wynikiem 3:1 dla zespołu Przyjaciół.
Po krótkiej przerwie wróciliśmy do
turnieju, w którym nastał czas na mecze
półfinałowe. W pierwszym z nich drużyna z Warszawy po zaciętych 11 minutach
pokonała zespół z Podlasia 3:1. Drugi
półfinał był bardziej zacięty. Po regulaminowym czasie drużyna z Warmii i Mazur remisowała z WS Siedlce 1:1. W serii
rzutów karnych była jednak minimalnie
lepsza, zwyciężając 3:2.
Po półfinałach można było już rozgrywać ostatnie mecze poszczególnych drużyn w turnieju, o kolejne miejsca w końcowej klasyfikacji. W meczu o 7. miejsce WS Radom po rzutach karnych pokonał zespół z Płocka 4:3 i ubiegłoroczny triumfator tym razem zamknął tabelę turnieju. Podrażniony zmarnowaną szansą w decydującym meczu grupowym zespół z Ciechanowa i Ostrołęki pokonał 5:3 sędziów z Lubelszczyzny
i tym samym zajął 5. miejsce.
Na deser zostały dwa mecze decydujące o miejscach na podium. O brąz
walczyły drużyny z Podlasia i WS Siedlce.
Lepsi okazali się ci pierwsi, wygrywając
3:2. Finał do końca trzymał w napięciu,
zarówno uczestników, jak i publiczność.
Po bramkach w końcówce meczu drużyna KS Warmińsko-Mazurskiego ZPN wygrała z gospodarzami 2:0.
Nagrody wręczały najważniejsze postacie środowiska piłkarskiego i sędziowskiego z Mazowsza, m.in. prezes MZPN
Zdzisław Łazarczyk, wiceprezes Mirosław
Starczewski czy przewodniczący Mazowieckiego KS Marcin Szulc. A na koniec
wszyscy goście zostali zaproszeni na
uroczysty obiad, podczas którego nie
zabrakło czasu na wspominanie głównego bohatera dnia, niezapomnianego Pana Henia...
Rafał Roguski
radycyjnie już coroczna plenarka KS Zachodniopomorskiego
Związku Piłki Nożnej odbyła się
w Zachodniopomorskim Centrum Edukacyjnym. I tradycyjnie też rozpoczęła się egzaminami teoretycznymi dla sędziów wszystkich klas
rozgrywkowych, a także obserwatorów.
Miłym akcentem, rokrocznie poprzedzającym szkolenie, jest punkt, w którym
sędziowie i obserwatorzy nagradzani są
za swoją społeczną działalność. W tym
roku tytuł Sędziego Honorowego otrzymali Julian Bumbul, Antoni Dancewicz
i Andrzej Płocharczyk, natomiast Sędziego Zasłużonego – Artur Gonera. Insygnia sędziów międzynarodowych piłki plażowej na nowy rok otrzymali Łukasz Ostrowski i Tomasz Winiarczyk (ten
ostatni, za udział w mistrzostwach świata, na poprzedniej plenarce odznaczony
został srebrną Honorową Odznaką Gryfa Zachodniopomorskiego, nadawanej
przez Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego – przyp. aut.). Uchwałą Zarządu Zachodniopomorskiego Związku
Piłki Nożnej w Szczecinie, Srebrną Odznaką Honorową wyróżniona została Natalia
Rynkiewicz, a brązowymi – Paweł Bauza
i Marcin Maśniak. Odznaczenia wręczyli
wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, prezes Zachodniopomorskiego ZPN,
Jan Bednarek, oraz Michał Listkiewicz,
obserwator FIFA. Duża grupa sędziów
uhonorowana została dyplomami i listami gratulacyjnymi za „okrągłe” licz-
Gość honorowy
z Danii, Kim Milton
Nielsen (z lewej)
razem z Andrzejem
Martynowiczem,
wiceprzewodniczącym KS
ZZPN
by przeprowadzonych spotkań (rekordzistą jest Roman Lewandowski, 2800
zawodów w karierze – przyp. aut.), a także jubileusze w organizacji sędziowskiej
(m.in. Jan Wawerek – za 30 lat).
W części szkoleniowej o tym, jak zostać najlepszym sędzią (How to be a topclass referee) opowiadał Kim Milton Nielsen, były duński sędzia międzynarodo-
wy, przybyły do Szczecina na osobiste zaproszenie Andrzeja Martynowicza, wiceprzewodniczącego Kolegium Sędziów
ZZPN ds. szkolenia i naboru, który podjął się również tłumaczenia niezwykle
ciekawego wykładu. Koleżanki i koledzy słuchali z zapartym tchem jeszcze
nie tak dawno najlepszego sędziego na
świecie. Duńczyk opowiadał o swojej karierze tak ciekawie, że wzbudził zainteresowanie również u Michała Listkiewicza. Swego rodzaju ciekawostką jest to,
że obserwator FIFA z naszego kraju miał
swego czasu okazję przyglądać się pracy Kima w praktyce, na płycie boiska...
Michał Listkiewicz też miał swoje wystąpienie. Przybliżył wszystkim zagadnienia związane z tematem „Zarządzanie oraz czucie gry”, świetnie zilustrowanym materiałem filmowym.
Krzysztof
Wilczyński
fot. Kacper Tarsa
Nowo
mianowani
sędziowie
rzeczywiści
po uroczystym
odebraniu
legitymacji
Logo full color gradient on white background
CMYK
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
16 | Nr 2 (61) 2015 Sędzia
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
0
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
91.81
C0/M50/Y100/K22
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
location
Sędzia Nr 2 (61) 2015 | 17
0
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
location
91.81
C0/M50/Y100/K22
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
Regiony
Wspominając Pana Henia...
W obiektywie
Antalya liczbami opisana
Zimowe zgrupowanie w Antalyi dla najlepszych polskich arbitrów to już tradycja.
W tym roku w tym samym czasie w Turcji przebywały też niemal wszystkie kluby
ekstraklasy, a trzy z nich nawet podróżowały w obie strony tym samym lotem
czarterowym. Warto odnotować inne szczególne wydarzenia związane
ze szkoleniami, treningami oraz meczami sparingowymi.
7
121
razy wyjeżdżali już do Turcji zimą
polscy sędziowie. Tegoroczna, siódma edycja kursu była pod wieloma
względami wyjątkowa i rekordowa.
antalya 2015
meczów
sparingowych
poprowadzili w tym roku
nasi sędziowie między 27
stycznia a 6 lutego. W okolicach Antalyi, Belek i Side przebywa w tym okresie kilkaset
klubów z Europy, Azji i Afryki (w tym roku
również 15 klubów naszej ekstraklasy), które każdego dnia rozgrywają ze sobą dziesiątki meczów. Zeszłoroczny rekord (96 sparingów) został szybko pobity, a i tak w ostatnich dniach zgrupowania nasza ekipa musiała już odmawiać prośbom o kolejne mecze. Nasi sędziowie sędziowali wielu znanym klubom, m.in. uczestnikom Ligi Mistrzów Zenitowi St. Petersburg, BATE Borysów czy NK Maribor.
4
sędziów nie wróciło z ekipą do Polski, ale zostało jeszcze dzień dłużej w
Antalyi. Bartosz Frankowski, Michał
Obukowicz, Marcin Boniek oraz Zbigniew
Dobrynin – już w trakcie pobytu w Turcji –
zostali wyznaczeni do poprowadzenia towarzyskiego meczu reprezentacji Rumunii
i Bułgarii (0:0). Można to uznać jako 122. turecki mecz naszej ekipy.
7
naszych sędziów obserwował na boisku Alan Snoddy, instruktor z Irlandii Północnej. Przez sześć dni zgrupowanie odbywało się pod patronatem FIFA,
a Snoody (sędzia mundialu w 1986 i 1990
roku) jako był wykładowcą prowadzącym
zajęcia teoretyczne oraz obserwacje meczowe wytypowanych polskich sędziów.
Na koniec swego pobytu Alan Snoody wręczył emblematy FIFA na 2015 rok obecnym
w Antalyi sędziom międzynarodowym.
Logo full color gradient on white background
CMYK
1
mecz prowadzony przez naszych sędziów nie został dokończony. Piłkarze Lewskiego Sofia i Ulissesa Erewań
wdali się w zapaśniczo-bokserską awanturę, po której już nikt (Łukasz Szczech, jego
asystenci i oba zespoły) nie miał ochoty wznawiać gry (szczegóły: https://www.
youtube.com/watch?v=Vu5vDD_UNaw).
27
1
2
sędzie – po raz pierwszy – uczestniczyły w zgrupowaniu polskich sędziów, co prawda nie w pełnym wymiarze z powodu wyjazdu na kurs UEFA w
Atenach. Nasze sędzie też poprowadziły po
jednym meczu. Monika Mularczyk została
wyznaczona na mecz Piasta Gliwice z wiceliderem ligi austriackiej Wolfsberger AC (3:3).
Ewa Augustyn sędziowała spotkanie II-ligowej Legionovii z czwartą drużyną uzbeckiej
ekstraklasy Buniodkorem Taszkent (1:1).
3
duety rodzinne znalazły się w składzie ekipy na Antalyę: bracia Szymon
i Tomasz Marciniakowie, Artur i Konrad Aluszykowie oraz sędziowskie małżeństwo Monika i Michał Mularczykowie.
3
1
dziecko urodziło się uczestnikom
zgrupowania w czasie pobytu w Antalyi. Szczęśliwym ojcem syna Mieszka został sędzia grupy TopAmator Piotr
Lasyk. Jednak po wylądowaniu na Okęciu
po pracowitych 12 dniach szczęśliwi byli
wszyscy uczestnicy rekordowej wyprawy!
2
Daniel Stefański
w Antalyi
dużo trenował
indywidualnie
mecze sparingowe poprowadzili nominalni asystenci szczebla centralnego. Marcin Lisowski i Sławomir
Kowalewski w Polsce rzadko mają czas na
branie gwizdka do ręki, dlatego – mimo
zmęczenia – z ochotą spróbowali swych
sił w tej roli w Antalyi, zwłaszcza że na liniach towarzyszyli im nominalni sędziowie główni. Lisowski (z Tomaszem Marciniakiem i Michałem Mularczykiem) poprowadził mecz Torpedo Kutaisi z Pachtakorem Taszkent. Kowalewskiemu podczas
spotkania Kyzyłżaru Petropawł z młodzieżowcami Szachtara Donieck towarzyszyli
Mariusz Złotek i Karol Rudziński.
1
masażysta miał dosłownie i w przenośni ręce pełne roboty. Andrzej
Mazerant dbał o to, by sędziowie
nie odczuli za mocno trudów zgrupowania. Masażysta po raz pierwszy znalazł
się w składzie tureckiej ekipy. Poza nim –
oraz obserwatorami KS PZPN – z sędziami w Antalyi pracowali psycholog sportowy Paulina Nowak oraz trener przygotowania fizycznego Grzegorz Krzosek.
2
punktów (na 30 możliwych) – to
najsłabszy wynik podczas testu
teoretycznego. Wielu sędziów
uzyskało jednak maksymalny rezultat. Egzamin odbył się pod koniec kursu, sędziowie musieli odpowiedzieć na 30 pytań. Od
zeszłego roku Kolegium Sędziów nie organizuje już w Antalyi egzaminu kondycyjnego – odbywają się one w kwietniu w Polsce, a w Turcji nikt nie traci bezcennych dni
meczowych.
4
W
brew pozorom, dwie sędzie Ewa Augustyn i Monika
Mularczyk, na treningach w Antalyi nie odpoczywały.
M
aciej Wierzbowski w dwóch rolach: słuchacza wykładów
Alana Snoody'ego i autora polskich materiałów
szkoleniowych.
 Z takimi nadajnikami na plecach sędziowie w Turcji
prowadzili mecze sparingowe. To element badań
naukowych nad ich poruszaniem się na boisku.
N
a treningach można było też po prostu pograć w piłkę...
N
a kończącą zgrupowanie kolację sędziowie przygotowali
podziękowanie dla odchodzącego na emeryturę Leszka
Saksa – człowieka-legendę Kolegium Sędziów PZPN.
 A lan Snoody z polskimi sędziami międzynarodowymi.
5
6
67
osób liczyła w tym roku sędziowska ekipa w Antalyi.
W jej skład weszło 36 sędzi i sędziów głównych, 23 sędziów asystentów
oraz ośmioosobowa kadra szkoleniowa.
Logo full color gradient on white background
CMYK
CMYK
CMYK
C0/M50/Y100/K0
18 | Nr 2 (61) 2015 Sędzia
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
0
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
91.81
C0/M50/Y100/K22
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M50/Y100/K0
C0/M8/Y63/K0
C0/M30/Y100/K0
50
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location
50
C0/M50/Y100/K0
location
53.57
49.71 66.67
C0/M8/Y63/K0
C0 - M100 - Y100 - K0
CMYK
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
location
Sędzia Nr 2 (61) 2015 | 19
0
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
location
91.81
C0/M50/Y100/K22
location
C0/M50/Y100/K22
C0/M30/Y100/K0
CMYK
C0/M30/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
C0/M88/Y100/K33
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
53.57
75.44
91.81
C0/M88/Y100/K33
C0/M30/Y100/K0
location
30.84
0
65.85 31.82
62.58
C0/M100/Y100/K0
C0/M54/Y72/K0
86.55 100
C0/M100/Y100/K0
C0/M100/Y100/K34
location
location

Podobne dokumenty