Czy DĄB Projekt „Speed” Zakład Stolarski - Wood
Transkrypt
Czy DĄB Projekt „Speed” Zakład Stolarski - Wood
30 2008 Czy DĄB może pomóc w sprzedaży wódki? Projekt „Speed” – Zespół Szkół Zawodowych w Kole Zakład Stolarski – Czesław Fuławka, Miękinia WST Ę P Od redakcji W numerze 4 Czy DĄB może pomóc w sprzedaży wódki? Szanowni Państwo, Klienci i Czytelnicy „Wood-Mizer Aktualności” W 30 numerze naszej gazetki znajdziecie Państwo wiele interesujących historii o naszych klientach, ich sukcesach i ciekawych pomysłach na biznes. Napewno słyszeliście nazwę: „Dębowa Polska” (ostatnio najbardziej popularny alkohol z Polski), ale niewielu z Was wie, że swój udział ma tutaj także i trak Wood-Mizer. Ciąg dalszy o dotacjach UE dla przemysłu drzewnego. Po opublikowanym w poprzednim numerze artykule było wiele zapytań w tym temacie. Przedstawiamy najczęściej zadawane pytania przez naszych czytelników i odpowiedzi fachowców. 7 Technika i Technologia – Accuset 2 8 Dotacje 2007-2013 dla przemysłu drzewnego c.d. „Dębowa Polska” – strona 4 18Wszechstronne zainteresowania 20Nagrody dla Wood-Mizer Dotacje 2007-2013 dla przemysłu drzewnego – strona 8 wydawca: redakcja: zdjęcia: adres redakcji: druk: dodruk i zezwolenia: kontakt z redakcją: 22Domy z bali 24Porady Technika 26Rozrywka dla dzieci 27Adresy punktów serwisowych i punktów sprzedaży brzeszczotów Wood-Mizer Jak zawsze każdy znajdzie coś interesującego dla siebie. 14 Norwegia – sukces rodzinnego tartaku 17 Trochę historii – Zapałki Wracamy także do tematu domów budowanych z bali. Wiele wiadomości na ten temat podaje internet. Jest to coraz bardziej lubiana technika budowy, nie tylko przez górali. Zapraszam do lektury. Dorota Dudzińska – Firma Dębowa Polska w Siedlcu Norwegia – sukces rodzinnego tartaku – strona 14 WOOD-MIZER INDUSTRIES SP. Z O.O. Dorota Dudzińska ([email protected]), Mariusz Potrzebski, Arkadiusz Haras Przemysław Kijewski Wood-Mizer Industries sp. z o.o., 62-600 Koło, ul. Nagórna 114, tel.: 063 26 26 000, faks: 063 27 22 327 Drukarnia Wydawnicza TRANS-DRUK, Kraśnica Kol. 84, 62-590 Golina, wydano w sierpniu 2008. Możliwy jest dodruk publikacji. Przedruk artykułów i/lub ich fragmentów wyłącznie za pisemną zgodą Wood-Mizer Industries. Redakcja czeka na Państwa wszelkie wskazówki i komentarze dotyczące „Aktualności”. W sprawie wyrobów Wood-Mizer prosimy o kontakt z Działem Obsługi Klienta, tel. (063) 26 26 026, e-mail: [email protected] Redakcja zastrzega sobie prawo adiustacji tekstów i zmiany tytułów. Przesłane do redakcji materiały mogą być wykorzystane przez Wood-Mizer Industries w następującym zakresie: w postaci drukowanej w niniejszym czasopiśmie, w sieci internet i na nośnikach elektronicznych do celów promocyjnych i reklamowych. WST Ę P Szanowni Państwo, Klienci i Czytelnicy „Wood-Mizer Aktualności” Jakość czy jakoś… Ponoć po raz pierwszy pojęcie jakości zostało wprowadzone przez Platona. Słowo to określił on jako „pewien stopień doskonałości”. Do dzisiaj pojęcie to traktowane jest w kategoriach filozoficznych, ustalono jednak, że jakość jest wyposażona w cechy obiektywne, takie jak masa czy kształt oraz subiektywne, np.: barwa lub zapach. Cyceron tworząc łaciński odpowiednik greckiego pojęcia, wprowadził słowo qualitas, które następnie pojawiło się jako: włoskie – qualita, francuskie – qualite, niemieckie – die Qualitat, angielskie – quality. Życzę przyjemnej lektury Richard Vivers Prezes Zarządu Wood-Mizer Industries Kariera łacińskiego qualitas jest zaprawdę interesująca, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę sferę biznesu. Jednak nie jest to tylko termin, którym zajmują się wyłącznie filozofowie. Każda firma funkcjonująca na konkurencyjnym rynku (i nie tylko) musi uwzględniać jakość jako istotny element określający jej pozycję na rynku. Jeszcze dalej idą renomowane, światowe koncerny, które uczyniły z tego pojęcia główną broń przeciwko konkurentom pozwalającą odróżnić ich wyroby od innych, dostępnych na rynku. Dzięki wysokiej jakości wyrobów, rośnie zadowolenie klienta, co przekłada się na lojalność wobec marki. Firmy nie mogą istnieć bez rynku i klientów, i to właśnie klienci określają jakich dóbr i usług potrzebują. Oceniając jakość danego produktu na podstawie własnych doświadczeń lub informacji pochodzących z innych źródeł, dokonują gradacji poszczególnych wyrobów i określają jakość. To oni wymagają niezawodności działania, konkurencyjnych cen, właściwego serwisu, najwyższej wartości w stosunku do zainwestowanych środków. Jeśli nasze produkty i usługi przekonają naszych klientów do zakupu, zagwarantujemy sobie tym samym dalszy rozwój oraz środki na inwestycje. Pamiętajmy jednak, że jakość nie jest celem samym w sobie. Ambicją Wood-Mizer jest oferować najlepsze produkty i usługi o najwyższej wartości dla klienta. Wierzymy, że niezawodność i doskonała jakość naszych wyrobów jest najlepszą rekomendacją. Grono naszych klientów na całym świecie stale się powiększa. Jeszcze 25 lat temu nikt nie rozpoznawał marki Wood-Mizer. Dzisiaj jest to synonim jakości, niezawodności i zaawansowanej technologii w branży drzewnej. Chociaż jesteśmy największą na świecie firmą produkującą maszyny dla przemysłu tartacznego, nadal przywiązujemy wagę do jakości, a ci, którzy stają się naszymi klientami, dołączają do wielkiej rodziny Wood-Mizer. SS Właściciele firmy „Dębowa Polska” Jerzy Markiewicz (z prawej) i Leszek Markiewicz (z lewej) Trak firmy Wood-Mizer pojawił się w samym centrum interesującego projektu. Opakowanie w formie huśtawki TT 4 Czy DĄB może pomóc w sprzedaży wódki ? „Pomysłów było wiele: klonowa, lipowa. Przeanalizowaliśmy rynek, aby ocenić nasze szanse z nowym trunkiem. Wnioski nasunęły się szybko same: w tytułach wódek dość już mamy króli, pałaców, zamków. Stwierdziliśmy, że nie tędy droga. W ten sposób nasz nowy produkt zginie w gąszczu innych alkoholi. Po wielu przemyśleniach i spotkaniach rodzinnych zdecydowaliśmy się na DĄB, który jest synonimem mocy i trwałości a ponadto alkohole dojrzewają w beczkach dębowych. Dlaczego by nie DĘBOWA, która może być dobrym tytułem w tej branży.” – dumnie wspomina pan Jerzy Markiewicz, jeden z współwłaścicieli firmy „Dębowa Polska”. Redakcja: Jak się zaczęła Pana przygoda z wódką dębową i skąd pomysł na połączenie drewna z wódką? Jerzy Markiewicz: Zaczęło się dość prozaicznie. Wcześniej razem z bratem Leszkiem prowadziliśmy firmę, która zajmowała się suszeniem warzyw. Brat zajmował się skupem warzyw, a ja orga- nizacją produkcji. Suszyliśmy do 60 ton warzyw na dobę. Po przemianach w 1989 roku stanęliśmy przed ścianą „co robić dalej?” Jugosłowianie zaproponowali nam współpracę dotyczącą wymiany barterowej. Właśnie wtedy po raz pierwszy rozpoczęliśmy przygodę z alkoholem, ponieważ zdecydowaliśmy wymienić nasze suszone warzywa na importowane wino marki ISTRA. Już po kilku dostawach wina z Jugosławii, import okazał się bardzo dobrym interesem. W ten właśnie sposób „wdepnęliśmy” w branżę alkoholową. Wkrótce przestaliśmy współpracować z Jugosłowianami i zaczęliśmy się zastanawiać nad bardziej ekskluzywnymi markami alkoholi. Podpisaliśmy kontrakty z kilkoma firmami z Francji, z niektórymi współpracujemy nadal. Wtedy też doszliśmy do wniosku, że byt naszej firmy nie może opierać się tylko na imporcie, ponieważ po wejściu do Unii Europejskiej nie będzie to już tak opłacalne dla firm unijnych, które nie będą musiały wcho- dzić na polski rynek poprzez pośredników, lecz same będą otwierały swoje przedstawicielstwa. Promocja własnych alkoholi stała się teraz naszym głównym celem. Najważniejszym zadaniem było to, aby wypromować trunek, który mógłby stać się produktem sztandarowym firmy. Za wzór postawiliśmy sobie największych producentów alkoholi i zaczęliśmy analizować z czego wynika ich sukces. Z obserwacji zachowań klientów, widać w jaki sposób zapamiętują oni szczegóły dotyczące win, butelek oraz opakowań. Klient nie pamiętał nazwy kupowanego u nas w sklepie wina, ale np. zapamiętał drobny szczegół, że butelka miała skrzywioną szyjkę. Dlatego postanowiliśmy wymyśleć taki szczegół, który wyróżni „Dębową” spośród innych alokoholi na półce. I tak powstała drewniana nakrętka. Red.: Dębowa nakrętka a w środku pasemko zgiętej dębiny. Czy to miały być te wyróżniki? JM: Tak. Dębowa nakrętka, aby wyróżnić opakowanie na zewnątrz, a pasemko, aby nadać odpowiednie walory smakowe naszego trunku. Pasemko drewna dębowego wygieliśmy i włożyliśmy do butelki tak, aby przy nalewaniu nie wydostawało się poza butelkę i aby nadawało odpowiedni charakter – bo dąb daje smak. Okazuje się, że wszystkie beczki, które są wykorzystywane do leżakowania alkoholi, są wcześniej odpowiednio przygotowane. Drewno dębu składa się przede wszystkim z tzw. ligniny, która podczas wszystkich procesów przygotowawczych zamienia się w dużej mierze w wanilinę i nadaje alkoholom specyficzny posmak. Nasza dębowa wkładka również jest przygotowana w taki sam sposób, aby zapoczątkować proces zamiany ligniny w wanilinę. Zauważyliśmy, że wielu stałych klientów przychodząc do naszego sklepu spogląda na datę produkcji jaka widnieje na spodzie butelki i prosi o butelkę z wcześniejszą, starszą datą. Oznacza to, że „Dębowa” jest wódką ewoluującą, czyli im dłużej postoi tym więcej aromatu wydobywa się z dębowej wkładki, zmieniając smak wódki na lepszy. Red.: Skąd wziął się pomysł na obkładanie butelek drewnianą tuleją? JM: Jak wszystko co związane z „Dębową” tak i to jest naszym pomysłem. Wszystkie tuleje wokół butelek robione są z litego drewna. Wykonanie takiej tulei wcale nie jest proste. Wielu stolarzy dociekało jak to zrobiłem. Wymyśliłem do tego specjalną maszynę wykrawająca takie tuleje. Butelka obłożona dębowym drewnem wygląda masywniej i dostojniej. Jest to mój osobisty pomysł, więc zgłosiłem go do biura patentowego. Ciekawym pomysłem było powieszenie butelki na huśtawce i kwestia przygotowania stojaczków z wygiętymi po łuku nóżkami. Proste nie wyglądałyby tak ciekawie. Zaowocowało to sprzedażą na poziomie ćwierć miliona butelek. Niby ten sam produkt wzbogacony o drobny gadżet a pozostaje na długo w pamięci ludzi, którzy go widzieli. Jeżeli ktoś kupi „Debową” na huśtawce, to zaledwie jeden na dziesięciu opakowanie wyrzuci. Reszta klientów pozostawi jako dekorację np. przy kominku. To jest dla nas najlepsza reklama! Podobnie dzieje się z beczkami. Nad opracowaniem technologii produkcji wszystkich drewnianych elementów pracowałem osobiscie projektując maszyny często wyłącznie pod dany przedmiot lub element. Wykorzystujemy każdy kawałek drewna, przerabiając rocznie około 3-4 tys. m3 drewna dębowego i niewiele pozostałych gatunków. Tak się właśnie rozpoczęła przygoda z szeroką gamą opakowań do naszej „Dębowej”. SS Magazyn TT Hala produkcyjna 5 A wsz ystko zac z yna się od pocięcia dużego pnia drzewa na mniejsze części. TT Dębowa Polska w beczce 6 Red.: „Dębowa” jest już bardzo znana i rozpoznawana na rynku polskim. Wielu ludzi na hasło „Dębowa” reaguje odpowiadając pewnie: drewniana nakrętka, beczka, drewniane opakowanie. Jak to się dzieje? JM: Drewno to był właśnie nasz pomysł na promocję wódki. W Polsce reklama alkoholi jest zabroniona a nasz trunek, stojąc na półkach sklepowych, sam reklamuje siebie. Red.: Wiemy także, że trak Wood-Mizer ma tutaj swój udział. Do czego jest wykorzystywany? JM: Posiadamy dwa zakłady drzewne w Kaszczorze oraz Wojciechowie, które przygotowują wszystkie drewniane elementy na potrzeby „Dębowej” i trak Wood-Mizer pracuje w jednym z nich. Skupujemy tylko takie dęby, które dla stolarzy nie są atrakcyjne, ze względu na trudności z przetarciem. Są to przede wszystkim duże dęby alejowe a ich obróbkę wstępną wykonujemy właśnie na traku Wood-Mizer. Nie ukrywam, że trochę pozmieniałem i dostosowałem tę maszynę na potrzeby naszej produkcji. Teraz trak Wood-Mizer pracuje 24 godziny na dobę. Olbrzymie drzewa nie są atrakcyjne dla innych zakładów, a nam pasują na te nasze skrzyneczki. Im bardziej skręcone tym lepsze, bo mają ładniejsze słoje. Trak Wood-Mizer używamy także do wycinania cienkich deseczek na opakowania. Jestem przekonany, że na żadnej innej maszynie nie zrobilibyśmy tego tak dokładnie. Przy produkcji nóżek do huśtawek w kształcie łuków, trzeba było wyciąć kilka cienkich deseczek, kleić i wyginać, bo tylko w ten sposób przygotowane elementy nie pękały. Jednak był to proces zbyt czasochłonny. Długo myślałem nad tym i wymysliłem sposób na wyginanie dębu, bez konieczności klejenia. Sprzedajemy około 6000 sztuk huśtawek miesięcznie, więc opłacało nam się ten proces zautomatyzować. Red.: Proces produkcyjny „Dębowej” składa się z bardzo wielu urządzeń. Większość z nich jak widać jest Pana pomysłem? JM: Rzeczywiście do produkcji takiego asortymentu małych elementów potrzebujemy wiele maszyn i urządzeń. Nie wiem, czy starczyłoby nam dnia, aby każdą obejrzeć podczas pracy. Nasze elementy opakowań są specyficzne i trudno byłoby znaleźć na rynku niedrogie maszyny, które by to wszystko wykonały. Dlatego samodzielnie, ale i z zamiłowania, wymyślam maszyny pod nasze potrzeby produkcjne. Alkohol tej klasy wymaga odpowiedniej oprawy. „Dębowa” oferowana jest w specjalnie przygotowanych przez nas oryginalnych, wykonanych z litego dębu opakowaniach, które są efektem naszego kilkunastoletniego doświadczenia i obecności w branży drzewnej. W roku 2007 spółka braci Markiewicz obchodziła 25-lecie działalności. Przez ten okres firma nieustannie się rozwijała. Bracia Markiewicz zaczynali praktycznie od zera – bez wielkich pieniędzy, spadków czy inwestorów – w czasach bardzo trudnych dla prywatnych przedsiębiorców. Wszysto osiągnęli ciężką pracą, pełną wyrzeczeń i trudów. Przeżyli transformację polityczno-gospodarczą, niepewny okres zmiany branży, często musieli podejmować decyzje mając na względzie nie tylko własny los, ale i los kilkudziesięciu rodzin zatrudnionych pracowników. Dzisiaj Panowie Jerzy i Leszek Markiewiczowie są właścicielami dużego przedsiębiorstwa dającego zatrudnienie prawie 250 osobom. Z sukcesem wypromowali nową markę wódki, której udział w rynku wódek w klasie premium wynosi 10%, a jej sprzedaż wciąż rośnie. „Dębową” można już kupić w sklepach poza granicami naszego kraju: w Niemczech, Francji, Belgii, Austrii, Szwajcarii, Anglii, Islandii, Łotwie, Libanie, Australii, Chinach i oczywiście w Stanach Zjednoczonych. Z panem Jerzym Markiewiczem rozmawiali: Dorota Dudzińska i Mariusz Potrzebski CIEKAWOSTKI Odwiedziny w Zespole Szkół Zawodowych w Kole 30 maja 2008 roku przedstawiciele firmy Wood-Mizer na zaproszenie dyrekcji Zespołu Szkół Technicznych w Kole uczestniczyli w prezentacji dokonań dydaktycznych szkoły, oraz projektów, które były realizowane z naszą pomocą finansową. Zespół Szkół Technicznych w Kole opróc z solidnego pr z ygotowania teoretycznego, stawia na wykształcenie praktyczne specjalistów. Dlatego też oprócz tradycyjnych zajęć dydaktycznych uczniowie realizują różnego rodzaju projekty, które mają na celu poszerzenie w i e d z y, nabycie doświadczeń rozwijających umiejętności organizacyjne oraz uczą pracy w grupie. Współpraca firmy Wood-Mizer Industries z Zespołem Szkół Technicznych w Kole trwa od kilku lat, o czym powiedział w swoim wystąpieniu dyrektor szkoły Pan Janusz Kowarski. Wspomniał o współpracy w zakresie praktycznej nauki zawodu, ufundowanych nagrodach dla uczniów za wyniki w nauce i ciekawe pomysły rozwiązań technicznych dla naszych produktów. Podziękował również za pomoc finansową w zakresie wyposażenia szkolnej biblioteki (Centrum Diagnozy i Pomiaru Dydaktycznego) i kawiarenki oraz ostatnio realizowany projekt „Speed” (budowanie toru gokartowego i gokartów). Centrum Diagnozy i Pomiaru Dydakty– cznego służy do przeprowadzania testów z jednoczesną analizą wyników. Tego dnia przedstawiciele firmy testując program mogli sprawdzić się rozwiązując test z wiedzy ogólnej. Pomysł projektu „Speed” powstał w 2006 roku. Jest realizowany przez uczniów z pomocą nauczycieli i polega na budowaniu gokartów oraz toru wyścigowego. Projekt ten cieszy się coraz większym zainteresowaniem również mediów. Wszystkie prace przy budowie pojazdów zarówno uczniowie jak i nauczyciele wykonywali poza godzinami zajęć lekcyjnych. W dniu odwiedzin odbył się na torze gokartowym wyścig: dyrekcja kontra załoga Wood-Mizer. Nasz reprezentant zwyciężył. Zdobyliśmy puchar! SS Centrum Diagnozy i Pomiaru Dydaktycznego TT Żółty gokart i niebieski kombinezon to nasz reprezentant – Krzysztof Kropidłowski Dziękujemy dyrekcji, nauczycielom i uczniom Zespołu Szkół Technicznych w Kole za zaproszenie i prezentację projektów. Jesteśmy przekonani, że pomagają one w wychowaniu i rozwijaniu innych zainteresowań młodych ludzi. Redakcja 7 UNIA EUROPEJSKA Dotacje 2007-2013 dla przemysłu drzewnego c.d. W związku z ogromnym zainteresowaniem tematyką dotacji unijnych poruszoną w artykule pt. „Dotacje 2007-2013 dla przemysłu drzewnego” poniżej prezentujemy najczęściej poruszane zagadnienia. 8 Prowadzę mały tartak na wsi. Jakie warunki muszę spełnić aby móc ubiegać się o dotację z Unii Europejskiej z programu dla obszarów wiejskich? Dotacja w ramach programu „Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw”, może być przyznana, jeżeli m.in.: 1. Inwestycja przyczyni się do utworzenia co najmniej 1 miejsca pracy ( i utrzymanie prze 5 lat) 2. Siedziba lub oddział lub miejsce zamieszkania przedsiębiorcy oraz, w przypadku inwestycji związanych z nieruchomością, miejsce położenia nieruchomości, znajdują się: a) w miejscowości należącej do: – gminy wiejskiej albo – gminy miejsko-wiejskiej, z wyłączeniem miast liczących powyżej 5 tys. mieszkańców, albo – gminy miejskiej, z wyłączeniem miejscowości liczących powyżej 5 tys. mieszkańców – w przypadku podmiotów innych niż grupy producentów rolnych, wstępnie uznane grupy producentów owoców i warzyw, uznane organizacje producentów owoców i warzyw oraz podmioty świadczące usługi dla gospodarstw rolnych lub leśnictwa, b) na obszarach wiejskich zgodnie z naj- szerszą definicją, tj. miejscowości należącej do: – gminy wiejskiej albo – gminy miejsko-wiejskiej, z wyłączeniem miast liczących powyżej 20 tys. mieszkańców, albo – gminy miejskiej, z wyłączeniem miejscowości liczących powyżej 5 tys. mieszkańców - w przypadku grup producentów rolnych, wstępnie uznanych grup producentów owoców i warzyw, uznanych organizacji producentów owoców i warzyw oraz podmiotów świadczących usługi dla gospodarstw rolnych lub leśnictwa. Wysokość przyznanej dotacji nie może przekroczyć: 1) 100 tys. zł - jeśli biznesplan przewiduje utworzenie od 1 do 2 miejsc pracy w przeliczeniu na pełne etaty średnioroczne), 2) 200 tys. zł - jeśli biznesplan przewiduje utworzenie powyżej 2 i mniej niż 5 miejsc pracy (w przeliczeniu na pełne etaty średnioroczne), 3) 300 tys. zł - jeśli biznesplan przewiduje utworzenie co najmniej 5 miejsc pracy (w przeliczeniu na pełne etaty średnioroczne), Poziom dotacji to 50% kosztów kwalifikowanych. Maksymalna wysokość pomocy udzielonej jednemu beneficjentowi, w okresie realizacji Programu, nie może przekroczyć 300 tys. zł. Czy są jakieś dotacja na zakup traków i komputerów? Na przelew dotacji firmy czekają zazwyczaj od 2 do 4 miesięcy od rozliczenia projektu. Programy unijne mają ogólnie formułowany cel, np. podnoszenie konkurencyjności poprzez wprowadzanie nowych produktów/ usług na rynek, podnoszenie jakości produkcji, wprowadzanie nowych technologii. W każdym programie wskazane są tzw. koszty kwalifikowane, czyli te podlegające refundacji. Zazwyczaj tymi kosztami są – zakup środków trwałych, nabycie wartości niematerialnych i prawnych, czyli nie ma zawężenia do poszczególnych typów czy rodzajów. Wnioskodawca sam określa, jakie zakupy są mu niezbędne, aby osiągnąć cel. Ważne jest, aby projekt był spójny i poszczególne zakupy były ze soba logicznie powiązane a kosztorys inwestycji nie stanowił „listy życzeń”. Dobór programu spośród regionalnych programów, ogólnokrajowych czy programu dla obszarów wiejskich zależy od szczegółowych warunków, gdyż w ramach każdego z nich można uzyskać refundację takich kosztów. Od czego jest uzależniony poziom dotacji, jaki może otrzymać firma? Z powodu relatywnie niższego poziomu PKB w Polsce pułapy dopuszczalnej pomocy publicznej są wyższe niż w większości krajów UE. Maksymalny poziom dotacji uzależniony jest głównie od lokalizacji inwestycji (nie siedziby wnioskodawcy) oraz rodzaju wnioskodawcy – mała, średnia czy duża firma oraz warunków określonego programu. Co oznacza, że dotacja jest „refundacją poniesionych kosztów”? Kiedy firma może oczekiwać na przelew środków z dotacji? W dotychczas realizowanych programach strukturalnych (Np. SPO WKP) dotacja była wypłacana dopiero po zrealizowaniu projektu opisanego we wniosku o dotację, czyli po zakupieniu wszystkich maszyn i uregulowaniu za nich płatności (zapłata za wszystkie faktury). Dopiero wtedy wnioskodawca może otrzymać środki z dotacji. Takie refundowanie automatycznie wymaga od firmy, aby posiadała środki na sfinansowanie inwestycji. Dlatego też wiele podmiotów korzysta np. z kredytów czy leasingu. Przykład: jeśli firma planuje nabyć traka o wartości 100 000 zł to musi posiadać środki na zapłacenie dostawcy tej kwoty. Dopiero po uregulowaniu należności składa wniosek o wypłatę dotacji za zrealizowany projekt dołączając kopie faktur od dostawcy oraz potwierdzenia zapłaty w postaci wydruków z konta, potwierdzeń przelewów itp. SS Mapa pomocy regionalnej Dla mikro i małych przedsiębiorstw intensywności podstawowe pomocy są podwyższone o 20 punktów procentowych brutto od wskazanych na rysunku (z wyłączeniem przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w sektorze transportu). Dla średnich przedsiębiorstw intensywności podstawowe pomocy są podwyższone o 10 punktów procentowych brutto (z wyłączeniem przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w sektorze transportu). Mapę pomocy regionalnej zmieniło rozporządzenie Rady Ministrów z 13 października 2006 r., które weszło w życie z dniem 01.01.2007. w Polsce w latach 2007-2013 9 Kiedy wiadomo, że firma to małe przedsiębiorstwo, a kiedy średnie? Kto o tym decyduje? Jakie są kryteria? SS Dotacje będą wypłacane w Euro Zgodnie z unijnym rozporządzeniem wyodrębnia się następujące kategorie przedsiębiorstw: a. średnie przedsiębiorstwo – przedsiębiorstwo, które: – zatrudnia mniej niż 250 pracowników oraz – jego roczny obrót nie przekracza 50 milionów euro lub całkowity bilans roczny nie przekracza 43 milionów euro; b. małe przedsiębiorstwo – małe przedsiębiorstwo to przedsiębiorstwo, które: – zatrudnia mniej niż 50 pracowników oraz – jego roczny obrót nie przekracza 10 milionów euro lub całkowity bilans roczny nie przekracza 10 milionów euro; c. mikroprzedsiębiorstwo - mikroprzedsiębiorstwo to przedsiębiorstwo, które: – zatrudnia mniej niż 10 pracowników oraz – jego roczny obrót nie przekracza 2 milionów euro lub całkowity bilans roczny nie przekracza 2 milionów euro. Inaczej sprawa wygląda, gdy w danym przedsiębiorstwie udziały ma inne przedsiębiorstwo czy organizacja. Nie przekreśla to możliwości korzystania z dotacji, ale w inny sposób wylicza się wskaźniki do określenia kategorii przedsiębiorstwa. Większość dotacji skierowana jest do sektora MSP, czyli małych i średnich przedsiębiorstw wg powyższej definicji. Co to jest „potencjał wnioskodawcy” przy ubieganiu się o dotacje? Czy jest on związany z zyskiem czy obrotem firmy? Pod tym pojęciem rozumie się szereg czynników, które charakteryzują firmę. Wbrew pozorom nie są to tylko wyniki finansowe, lecz także posiadane certyfikaty (np. ISO 9001, ISO 14001), przynależność do organizacji branżowych (np. klastra meblarskiego), nagrody zdobyte w konkursach (np. medal MTP DREMA), poczynione inwestycje w ostatnich latach i inne wyróżnienia. Posiadanie takich elementów nie gwarantuje uzyskania dotacji, lecz pod10 nosi wiarygodność wnioskodawcy. Często firmy podchodzą do kwestii certyfikatu ISO 9001 w ten sposób, że jak dostaniemy pieniądze na inwestycje to później postaramy się o ISO. Przy czym praktyka dotacyjna wskazuje na inną strategię. Skoro certyfikat ułatwia uzyskanie dotacji na inwestycje, gdyż jest punktowany podczas oceny merytorycznej warto postarać się o niego przed złożeniem wniosku o dotację na inwestycje. Czy w przypadku, gdy projekt polega na budowie zakładu, a elementem projektu będzie zakup gruntów pod jego budowę, istnieje wymóg przedłożenia pozwolenia na budowę przy składaniu wniosku o dotację? W przypadku, gdy projekt polega na budowie zakładu, a elementem projektu będzie zakup gruntów pod jego budowę, nie ma wymogu przedłożenia pozwolenia na budowę przy składaniu wniosku. Wnioskodawca będzie zobowiązany dołączyć do wniosku o pomoc finansową takie pozwolenie w trakcie realizacji projektu, gdy już je uzyska. Jednak, jeżeli beneficjent dysponuje już gruntem, na którym będzie chciał zbudować zakład, jest zobowiązany dołączyć do wniosku prawomocne pozwolenie na budowę. Co to jest ta dotacja? Czy należy ją po kilku latach zwrócić? Wiele osób kojarzy słowo dotacja z rodzajem zapomogi. Tymczasem w sytuacji dotacji unijnej to mylne podejście. Dotacja to premia dla dobrego pomysłu firmy. Dotacja powinna stanowić dodatkowy impuls w rozwoju firmy, dlatego też większość dotacji dla firm jest udzielnych w ramach tzw. konkursów, gdzie umowa jest podpisywana z projektodawcami, który spełnili określone kryteria. Firma aplikująca o dotacje powinna się rozwijać już sama z siebie, a środki unijne przyspieszą ten proces. Jednym z wymaganych załączników przed podpisaniem umowy są zaświadczenia o niezaleganiu ze świadczeniami ZUS czy podatkami. Nie ma wymogu, aby firma wykazywała zysk na koniec okresu. Dotacja jest bezzwrotna, co oznacza, że jeśli inwestycja była wykonana zgodnie z umową to nie ma obowiązku zwrotu pieniędzy. To rodzaj nagrody za zrealizowanie dobrego projektu zgodnego z warunkami programu. Tabela nr 1. Planowane nabory wniosków na 2008 rok (dla przedsiębiorstw) stan na: 20.02.2008 WOJEWÓDZTWO Dolnośląskie Kujawsko - Pomorskie Dwa lata temu złożyliśmy wniosek o dotację unijną na zakup kilku maszyn do produkcji galanterii drzewnej. Nie otrzymaliśmy dotacji. Podobny wiosek złożyła inna firma – na bardzo podobne maszyny i ona otrzymała dotację. Dlaczego? Z czego wynika takie nierówne traktowanie? Przy ocenie wniosków inwestycyjnych duże znaczenie ma KTO i NA CO wnioskuje. KTO, czyli jaka firma (mikro, mała, średnia czy duża), jaki ma dorobek w swojej branży, czy posiada certyfikat jakości ISO 9001 czy środowiskowy ISO 14001, bądź inne nagrody, wyróżnienia. Takie elementy dają obraz o potencjale firmy. Im większy potencjał firmy tym lepiej. Z drugiej strony jest kwestia samej inwestycji – jaki ma wpływ na rozwój firmy. Im większe znaczenie tym lepiej, gdyż wtedy można mówić o podnoszeniu konkurencyjności firmy dzięki inwestycji. Trudno wykazywać „duże znaczenie inwestycji” na rozwój firmy zatrudniającej 50 osób, która składa wniosek o dofinansowanie zakupu 2 komputerów. Nie ma już zbyt wiele czasu, aby ubiegać o certyfikaty czy nagrody ale kto ma taką szanse nich próbuje. Warto. Łódzkie Opolskie PLANOWANY TERMIN NABORU 1.2.1 Mikroprzedsiębiorstwa 21 04 2008 5.2.1 Wsparcie inwestycji mikroprzedsiębiorstw maj III.2 Podnoszenie innowacyjności i konkurencyjności przedsiębiorstw - w zakresie wsparcia w ramach pomocy de minimis 17 04 2008 1.1.2 Inwestycje w mikroprzedsiębiosrtwach 29 02 - 14 03 2008 1.3.2 Inwestycje w innowacje w przedsiębiorstwach 02 06 - 16 06 2008 1.4.1 Wsparcie usług turystycznych i rekreacyjno-sportowych 01 04 - 15 04 2008 świadczonych przez przedsiębiorców Pomorskie Podlaskie Śląskie 1.1.1 Mikroprzedsiębiorstwa (Wsparcie inwestycyjne) maj 1.1.1 Mikroprzedsiębiorstwa (Udział w targach) wrzesień 1.1.2 Małe i średnie przedsiębiorstwa (Wsparcie inwestycyjne) czerwiec 1.1.2 Małe i średnie przedsiębiorstwa (Udział w targach) październik 1.2 Rozwiązania innowacyjne w MŚP Grudzień 1.2 Region atrakcyjny inwestycjom Wsparcie inwestycyjne przedsiębiorstw luty 1.4 Wsparcie inwestycyjne przedsiębiorstw marzec 3.2 Wsparcie inwestycyjne przedsiębiorstw z branży turystycznej luty 1.2.1 Mikroprzedsiębiorstwa 02 06 - 31 07 2008 1.2.2 MSP 01 09 - 31 10 2008 1.2.3 Innowacje w Mikro i MSP 01 12 2008 - 29 01 2009 1.1.5 Wsparcie MSP-promocja przyjaznych produktów i procesów dla środowiska Warmińsko - Mazurskie Anna Szymczak MS-CONSULTING: Dotacje dla Twojego biznesu tel. 061/87 86 559 tel. 061/87 86 560 www.ms-consulting.pl e-mail: [email protected] NAZWA DZIAŁANIA 1.1.6 Wsparcie na nowe inwestycje dla dużych przedsiębiorstw 20 10 2008 1.1.7 Dotacje inwestycyjne dla mikroprzedsiębiorstw i sektora MSP w zakresie technologii 31 03 2008 1.1.9 Inne inwestycje w przedsiębiorstwach 31 03 2008 7.2.2 Usługi aplikacyjne dla MSP 24 11 2008 7.2.3 Poprawa dostępu MSP do TIK 24 11 2008 1.1 Rozwój mikroprzedsiębiorstw (do 2 lat) Wielkopolskie 1 kwartał 1.1 Rozwój mikroprzedsiębiorstw (do 2 lat) 3 kwartał 1.2 Wsparcie rozwoju MSP 2 kwartał 1.2 Wsparcie rozwoju MSP 4 kwartał 1.1.1 Inwestycje w mikroprzedsiębiorstwa Zachodniopomorskie 31 03 2008 marzec 1.1.2 Inwestycje w małe i średnie przedsiębiorstwa marzec 1.1.3 Inwestycje MSP w nowe technologie grudzień 1.3.1 Specjalistyczne doradztwo dla MSP sierpień 1.3.2 Promocja przedsiębiorstw w wymiarze międzynarodowym plan - 2009 11 Linia do obróbki małych kłód Niski koszt zakupu Nasza unikalna technologia w¹skiego rzazu nie wymaga zastosowania do konstrukcji maszyn masywnych elementów z ¿eliwa. Dziêki temu mo¿emy zaoszczêdziæ na kosztach wytwarzania nie powi¹zanych bezpoœrednio z procesem ciêcia. Elastycznoœæ i ró¿ne mo¿liwoœci konfiguracji Nasza linia SLP zosta³a tak zaprojektowana, aby mo¿na by³o dopasowaæ j¹ do indywidualnych wymagañ. Dziêki temu, linia mo¿e byæ szybko uzupe³niana o nowe maszyny lub konfigurowana zgodnie z aktualnymi potrzebami oraz przenoszona z miejsca na miejsce. Maksymalny uzysk Bardzo trudno jest pozyskaæ dobry materia³ z ma³ych k³ód. Dziêki wykorzystaniu naszej technologii w¹skiego rzazu ka¿da, nawet najmniejsza deska mo¿e byæ wykorzystana. Do minimum redukujemy koszty odpadów. Rozrzynarka pionowa, dwug³owicowa Rozrzynarka pionowa, jednog³owicowa Niskie koszty energii Z po³¹czenia technologii w¹skiego rzazu i rzetelnoœci oraz efektywnoœci naszej konstrukcji, zaprojektowaliśmy maszyny, które mog¹ byæ obs³ugiwane przez silniki o ni¿szej mocy. Daje to oszczêdnoœæ energii i pieniêdzy bez wp³ywu na jakoœæ ciêcia. Podajniki surowca Efektywny system dostarczania surowca, jest czynnikiem warunkuj¹cym prawid³ow¹ pracê ca³ej linii. W naszej ofercie znajd¹ Pañstwo pe³en zestaw podajników, ramp i sto³ów, które zapewniaj¹ maksymalne wykorzystanie linii przy minimalnych kosztach robocizny. Trwa³oœæ i niezawodnoœæ Projekt poparty latami doœwiadczeñ i analiz oraz zastosowanie trwa³ych i wytrzyma³ych komponentów to klucz do bezproblemowej pracy urz¹dzeñ przezdługi okres czasu. Marka Wood-Mizer oraz AWMV s¹ synonimami rzetelnoœci i wysokiej jakoœci produktów. Rozrzynarka pozioma, wielog³owicowa Wielopi³a tarczowa Norwegia – sukces rodzinnego tartaku Firma MOSSIG SAG produkuje rocznie 1.000 m3 gotowych wyrobów drewnianych, co według właścicieli nie stanowi wielkiej zdolności produkcyjnej, ale przynosi godny pozazdroszczenia 200% zysk. 14 Norweg Erling Foss, leśny robotnik już w latach sześćdziesiątych marzył o posiadaniu własnego zakładu przeróbki drewna. Jego marzenia spełniły się dość szybko a swój zakład otworzył w rodzinnej wiosce o nazwie Bryne koło Stavanger. W prowadzenie firmy MOSSIG SAG zaangażowana jest cała rodzina, ale głównie Erling Foss wraz z synem Egilem. Od kilku już lat są właścicielami traka taśmowego Wood-Mizer LT70 z długą 8-metrową ramą. Produkują rocznie 1.000 m3 gotowych wyrobów drewnianych, co jak twierdzą nie stanowi wielkiej zdolności produkcyjnej, ale przynosi godny pozazdroszczenia 200% zysk. Największe zapotrzebowanie jest na okładziny drewniane, ogrodzenia i stoły piknikowe z dołączonymi siedzeniami oraz wszelkie wyroby z drewna na zamówienie od lokalnych władz Bryne, farmerów, właścicieli i budowniczych domów oraz przedsiębiorców w regionie. Większość produktów wytwarzanych jest z płyt, których dzienna produkcja wynosi od 20-50 m2, i jest uzyskiwana z 1m3 zakupionego drewna. Taka wydajność spo- wodowana jest wprowadzeniem do tartaku technologii wąskiego rzazu, którą można osiągnąć stosując tylko traki Wood-Mizer „Ten 2-milimetrowy rzaz w znacznym stopniu przyczynił się do rentowności oraz do ogólnych wyników ekonomicznych naszej działalności.” – mówi Erling. „Kłody sosnowe są nam dostarczane w cenie 600 koron za 1 m3, a po obróbce sprzedajemy 20 m3 produktów uzyskanych z 1 m3 surowca za 2 000 koron. Po potrąceniu naszych kosztów operacyjnych, osiągamy 200% zysku” – dodał Egil. Założona przez nich firma rozpoczęła działalność w 1993 roku. Początkowo pracowali na traku przewoźnym WoodMizer z serii LT40. Zapotrzebowanie na wyroby drzewne wzrastało z dnia na dzień więc w 1998 roku sprzedali swój pierwszy trak i kupili nowy, stacjonarny model LT40, który dzięki zastosowaniu silnika elektrycznego zapewnia cichą pracę, jest lepiej dostosowany do ich stacjonarnych potrzeb i pozwala na większe oszczędności. Pokazało to dalsze możliwości oferowane przez ten stosunkowo niewielki trak. W roku 2003 zrobili kolejny krok w stronę ulepszeń. Sprzedali trak LT40 i kupili trzeci już z kolei trak taśmowy, ale tym razem większy model – trak firmy Wood-Mizer LT70 z najdłuższą ramą, po to aby skorzystać z większej szybkości cięcia i większej wydajności oferowanej przez tą maszynę. Po odjęciu dochodu uzyskanego ze sprzedaży LT40, nowy większy i szybszy trak LT70 kosztował netto 200 000 koron. Egil Fosse komentuje: „Trak LT70 pracuje tak szybko, że ojcu i mnie nie wystarcza czasu na okorowanie oraz przekładanie gotowego drewna, dlatego też w lutym, marcu i kwietniu – w najgorętszym dla nas okresie – zatrudniamy do pomocy pracowników w niepełnym wymiarze godzin pracy. Koszt tej dodatkowej robocizny został wkalkulowany w naszą marże. Jest to bardzo opłacalne, gdyż w szczytowym okresie obrabiamy dziennie 100 m2 drewna, które zostaje pocięte, ułożone i przygotowane do suszenia na wolnym powietrzu”. Obecnie rozważają zakup suszarni Wood-Mizer, w celu udoskonalenia obróbki końcowej. Co ważne i istotne w ich rodzaju działalności trak LT70 pozwala na wycinanie długich desek niezbędnych dla większości okładzin ściennych, gdzie łączenia nie wyglądają estetycznie i fachowo. Trak LT70 pracuje już 2000 godzin, a produkcja kształtuje się na poziomie od 1 do 2 m3/h. Ustawienie wszystkich maszyn na hali jest dokładnie przemyślane dzięki czemu produkcja elementów odbywa się sprawnie. Z traka taśmowego deski przesuwane są na stół, na którym ręcznie usuwana jest kora. Większość prac wykończeniowych wykonywana jest ręcznie. Długofalowym celem Egila Fosse jest dalsze rozwijanie lokalnej działalności tartacznej w promieniu 40 km wokół Bryne, co ma przynieść dalsze zyski dwóm rodzinom, dostarczając nawet 1500 m3 przerobionego drewna. Zakład ten planuje rozszerzyć swoją działalność na dochodowy sektor elementów budowlanych do konstrukcji drewnianych w południowo-zachodniej Norwegii, gdzie dobra koniunktura jest szczególnie widoczna. Decyzja o wykorzystaniu możliwości traka taśmowego poprzez wejście na prężny rynek budowlanych konstrukcji drewnianych w regionie mogłaby znacznie zwiększyć przychody i marże. Trak taśmowy LT70 jest szczególnie dobrze dopasowany do produkcji drewna gotowego na SS Oferta firmy MOSSIG SAG WWErling Foss wraz z synem Egilem – dumni ze swoich wyrobów. 15 SS Erlig Foss TT Wspólna praca to podstawa ten rynek. Jest on przeznaczony do szybkiego, dokładnego cięcia, z minimalną stratą surowca, oraz do cięcia długich odcinków, na które często istnieje zapotrzebowanie. Mając to na uwadze, zamówili jednogłowicową rozrzynarkę, uproszczoną wersję rozrzynarki wielogłowicowej. Głowica tnąca jest dobrze umocowana, a kantówki z rodziną przechodzą przez brzeszczoty z prędkością do 30 metrów na minutę. Głowica może nachylać się w zakresie od zera do dziewięciu stopni dla ogrodzeń z desek zakładkowych. „Można połączyć jedną lub więcej głowic tnących, aby utworzyć zespół wielogłowicowy” – wyjaśnia Egil, który właśnie zainstalował urządzenie do zwrotnego przenoszenia desek dla traka LT70, skonstruowane specjalnie według jego życzeń przez europejskie centrum produkcyjne firmy Wood-Mizer w Polsce. Erling wynalazł również platformę z łożem dla LT70, która pozwala przesuwać deski bez żadnego wysiłku. „Nasza firma pracując na traku taśmowym Wood-Mizer zmieniła życie mojej matki i ojca na lepsze, zapewniając naszym dwóm rodzinom dobre życie i bezpieczeństwo. Czuję się bardziej spełniony w mojej pracy, niż kiedykolwiek wcześniej. Wiem, że mój ojciec czuje to samo” – powiedział na zakończenie Egil. Brian Hind 16 ZAPAŁKI – ponad 200 lat używamy zapałek Zapałki to krótkie patyczki wykonane z drewna lub tektury impregnowanej, z główką z masy zapalającej. Pierwsze zapałki wyprodukował w Paryżu w 1805 r. asystent chemika francuskiego, Thenarda, K. Chancel. Masa ich składała się z soli Bertholleta (chloranu potasowego), siarki, cukru, gumy arabskiej i barwnika, a zapalenie jej następowało przez zanurzenie w stężonym kwasie siarkowym. Zapałki tego typu były jednak drogie i niebezpieczne. Pierwsza fabryka zapałek została uruchomiona w USA w 1836 r. (A. Philips ze Springfield w stanie Massachusetts). W 1826 r. angielski aptekarz J. Walker wynalazł zapałki składające się z chloranu potasowego, siarczku antymonu i krochmalu, zapalające się przez potarcie o szklisty papier. Zapalenie masy następowało jednak z trudnością i przebiegało w sposób gwałtowny. Kierunek badań nad zastosowaniem reakcji chemicznych do rozniecenia ognia uległ zmianie, gdy użyto do tego celu łatwo zapalnego białego fosforu odkrytego przez hamburskiego alchemika H. Branda w 1669r. Nie wyjaśniono ostatecznie, kto pierwszy posłużył się tym pierwiastkiem przy produkcji, nastąpiło to bowiem prawie jednocześnie i niezależnie w różnych krajach. Prawdopodobnie pierwszeństwo ma tu J. Irinyi w Peszcie, następnie Romer w Paryżu. Zapałki fosforowe (zwane popularnie zapałkami Lucyfera lub „promieniem Prometeusza”), zaczął produkować w Londynie w 1833 r. Anglik S. Jones. Pierwsza fabryka zapałek tego typu została uruchomiona w USA w 1836 r. w Springfield w stanie Massachusetts, a w Rosji w Petersburgu w 1837 r. Produkcja zapałek fosforowych była jednak bardzo niebezpieczna i w niektórych krajach całko- wicie jej zakazano, robotnicy chorowali masowo na chorobę szczęk i zębów, ropienie i gnicie zębów, próchnienie kości. W 1845 r. A. Schrotter odkrył czerwoną odmianę alotropową fosforu, powstającą przez gotowanie fosforu bez dostępu powietrza w temperaturze 240-250 stopni. Pierwsze próby z zapałkami produkowanymi z fosforu czerwonego przeprowadził R. C. Bottger w 1848 r. Masa Bottgera nie zawierała fosforu czerwonego, natomiast pierwiastek ten był umieszczony w tekturze pudełka, o którą pocierano główkę zapałki. Pierwsze zapałki bezpieczeństwa tzw. zapałki szwedzkie, które następnie przyjęły się powszechnie w całej Europie, wyprodukował w 1855 r., na podstawie własnego patentu, Szwed J. E. Lundrstom. Masa palna zapałek szwedzkich z substancji utleniających (głównie z chloru potasowego, dwutlenku manganu, tlenku ołowiu), produktów palnych (siarki, siarczku antymonu ) oraz różnych dodatków (szkła w celu zwiększenia ilości ciepła wytwarzającego się przy pocieraniu masy, substancji i barwników). Drewienko zapałki nasycone jest parafiną, ułatwiającą jego zapalenie. Masa do pocierania (na pudełku), zawiera fosfor czerwony, sproszkowane szkło i środki wiążące. Równocześnie z produkcją zapałek szwedzkich zaczęła się rozwijać produkcja innego typu zapałek, oparta na materiale zastępczym fosforu białego, którym okazał się bardziej bezpieczny siarczek fosforu. Zapałki te, zapalające się o każdą twardą powierzchnię, rozpowszechniły się w Ameryce, głównie zaś w USA. Masa zapalająca składa się z siarczku fosforu, tlenku żelaza, tlenku cynku, kleju i in. Należy dodać, że pierwsze zapałki zapalające się o każdą powierzchnię wynalazł w 1893 r. Schwierung. Źródło: www.sianow.pl/zapalki/zapalki_historia.htm SS Pierwsza fabryka zapałek została uruchomiona w USA w 1836 roku 17 Wszechstronne SSPan Czesław Fuławka z żoną Barbarą To, że młody chłopak zapragnął kupić coś najlepszego na rynku – nie ma co się dziwić. Zadziwiające jest jednak coś innego – na przekór wszystkim okolicznościom, wbrew opinii bliskich, postanowił i zrobił jak chciał. TT Drzwi i okna wykonane przez zakład pana Czesława 18 zainteresowania Miękinia to niewielka miejscowość niedaleko Wrocławia. Właśnie tam zmierzam, aby odwiedzić naszego długoletniego klienta. Mijam tablicę z nazwą miejscowości. Pierwszego spotkanego przechodnia py tam o adres Kościuszki 53. Pan popatrzył na mnie zdziwiony i odpowiedział, że nie wie. Kiedy jednak spytałam o „Zakład Stolarski pana Fuławki”, błyskawicznie otrzymałam odpowiedź, gdzie mam się kierować. Wniosek nasuwa się tylko jeden – w miejscowości Mękinia pan Fuławka jest dobrze znaną osobą. W końcu docieram na miejsce. Już w samym progu Pan Czesław wita mnie bardzo serdecznie. Przepiękny dom z ogrodem oraz 2 haktary ziemi, na której znajduje się zakład stolarski. Wszystko urządzone jak na obrazku. W koło ani śladu trocin, aż trudno uwierzyć, że znajduje się tutaj zakład stolarski. Usługowy Zakład Stolarski „CZESŁAW FUŁAWK A” został założony w 1979 roku przez pana Czesława Fuławkę. Już od najmłodszych lat odkrył w sobie zamiłowanie do drewna. I w ten sposób najpierw ukończył szkołę w kierunku stolarskim, potem uzyskał dyplom mistrzowski i wreszcie otworzył swoją wymarzoną stolarnię. Posiadanie dyplomu mistrzowskiego pozwoliło mu później na prowadzenie nauki zawodu oraz praktyk dla uczniów z pobliskich szkół zawodowych. Początkowo stolarnia znajdowała się na niewielkim terenie. Zainteresowanie produktami pana Czesława szybko rosło i wkrótce zaczęło brakować miejsca na rozbudowę zakładu. Z tego głównie powodu w 2001 roku firma zmieniła swoją siedzibę przenosząc się w nowe miejsce. To znacznie ułatwiło możliwości rozwoju zakładu poprzez zwiększenie powierzchni na składowanie drewna i możliwości produkcyjne. Obecnie z powodzeniem wspólnie z małżonką Barbarą, zarządzają całym zakładem. Mają dwóch synów, Kamila i Pawła. Zakład Stolarski pana Fuławki oferuje bardzo szeroki asortyment stolarki budowlanej jak na przykład: okna, drzwi, schody, parapety. Znany jest z tego że podejmie się prawie każdego projektu, który wymyślą klienci dla upiększenia swoich domów. Stolarnia posiada własny tartak wyposażony w maszynę Wood-Mizer LT40 z hydrauliką. To jedna z pierwszych maszyn Wood-Mizer w Polsce i pomimo użytkowania jej od 1991 roku jest w bardzo dobrym stanie. „Ten trak ma już swoje lata, ale nigdy nas nie zawiódł. Postanowiliśmy jednak trochę odmłodzić nasz park maszynowy” – mówi pan Czesław. „Przecieramy rocznie około 600 m3 drewna i głównie jest to sosna, dąb, jesion oraz buk. Kilka tygodni temu zamówiliśmy kolejną maszynę Wood-Mizer z serii LT20 też z pełną hydrauliką. Od samego początku współpracujemy z przedstawicielem WoodMizer w tym regionie - panem Czesławem Tęczą. W ten sposób mamy zapewniony stały serwis oraz szybki dostęp do brzeszczotów i części zamiennych. Tutaj jest po prostu najbliżej.” Podczas naszej rozmowy pan Czesław ujawnił kilka swoich zainteresowań. Oprócz prowadzenia stolarni znajduje czas na realizację swoich życiowych pasji. Bierze czynny udział w prowadzeniu i trenowaniu drużyny piłkarskiej Pogoń Miękinia. Na zajęcia przychodzą chłopcy ze szkoły podstawowej. Spędzają wspólnie wiele czasu. Jest ich głównym sponsorem, wspólnie wyjeżdżają na zawody oraz obozy. Jako drużyna zdobywają też liczne nagrody. Na koniec mojej wizyty spotkała mnie jeszcze jedna niespodzinka. Na tyłach budynku stolarni mieści się stajnia z kucykami. „Konie zawsze były i będą moją pasją życiową. Posiadam trzy kuce i są one wielką frajdą dla mnie i moich dzieci. Bardzo często przychodzą do mnie całe grupy przedszkolaków na przejażdżki. Cieszę się, że mogę im towarzyszyć”. Dorota Dudzińska 99 900 zł netto SSKuce TTTrak Wood-Mizer, jeden z pierwszych w Polsce LT70ME20SAH3-SE Maksymalne wymiary kłody: 95 cm x 6,1 m (średnica x długość) Załadunek kłody: Hydrauliczny Posuw głowicy: Elektryczny przód/tył i góra/dół Silnik: Elektryczny 15 kW TT Teren zakładu W zestawie: – prowadnik brzeszczotu z podwójnymi bloczkami – automatyczne sprzęgło – zestaw do smarowania brzeszczotu – korowarka – urządzenie do ustawiania grubości cięcia – 8 brzeszczotów (B476IH1030-467-S8) 19 NAGRODY Z FIRMY dla Wood-Mizer Industries Sp. z o.o. w Kole Gazele Biznesu Wood-Mizer Industries sp. z o.o. – jedna z najbardziej dynamicznych firm 2007 roku. „Gazele Biznesu” to jedyny w swoim rodzaju tego typu projekt w Polsce, którego celem jest wyróżnianie każdego roku najbardziej dynamicznych małych i średnich firm działających na naszym rynku, czyli firm które wykazały sprzedaż na poziomie od 10 do 300 milionów złotych. Nie trafiają one do zestawień największych lub najbardziej dochodowych firm, a to właśnie one mają największy udział w tworzeniu produktu krajowego brutto. Projekt „Gazele Biznesu” realizowany jest wspólnie przez dziewięć dzienników ekonomicznych należących do Grupy Wydawniczej Bonnier. Oprócz „Pulsu Biznesu” podobne zestawienia sporządzają jego siostrzane dzienniki ze Szwecji, Danii, Austrii, Litwy, Łotwy, Rosji, Estonii i Słowenii. Mimo, że szczegółowe kryteria doboru firm biorących udział w tych rankingach różnią się w zależności od realiów gospodarczych poszczególnych krajów, idea pozostaje jedna. Istnieje kilka powodów, dla których „Gazele Biznesu” są wyjątkowym rankingiem. Przede wszystkim, firmy chcące zgłosić swoje uczestnictwo, muszą publikować swoje wyniki finansowe w Monitorze Polskim B w ciągu ostatnich trzech lat, złożyć je do akt rejestrowych firmy, bądź udostępnić je redakcji „Pulsu Biznesu” lub firmie Coface Intercredit Poland będącej partnerem tego przedsięwzięcia. Drugim warunkiem uczestnictwa w rankingu jest wykazanie dodatniego wyniku finansowego z trzech ostatnich lat. Taki wynik z kolei potwierdza, że pomimo szczególnie trudnej sytuacji gospodarczej Polski, firmy wykazują profit i są doskonale zarządzane oraz potrafią dostosować się do bieżącej sytuacji na rynku. Dodatni wynik finansowy utrzymujący się przez trzy lata z rzędu jest wymogiem, który spośród wszystkich 20 nagród i rankingów biznesowych w Polsce stawiają jedynie „Gazele Biznesu”. Fakt ten sprawia, że jest to ranking wyjątkowy. Laureaci „Gazel Biznesu” mogą się poszczycić stosunkowo długoterminowym sukcesem w branży, który jest najlepszym prognostykiem i który mówi potencjalnemu klientowi to, co najchętniej chciałby usłyszeć: ta firma przynosi zysk, czyli wywiązuje się z zobowiązań. W roku 2007 do grona laureatów ogólnopolskiego konkursu Gazele Biznesu włączono 3795 firm. Wśród nich znalazła się także firma Wood-Mizer Industries sp. z o.o. w Kole. „Jest to dla nas wielki zaszczyt być na liście Gazeli Biznesu” – powiedział Richard Vivers, prezes Wood-Mizer Industries sp. z o.o. w Kole. „W tym rankingu liczy się szybki, stały wzrost, nieskazitelna biznesowa reputacja, uczciwość wobec dostawców, kontrahentów, pracowników, a także wobec skarbu państwa. W obecnym czasie sprostanie tym wszystkim warunkom nie jest wcale takie łatwe. Będąc na rynku już ponad 15 lat wiemy o tym bardzo dobrze i realizujemy swoje cele najlepiej jak potrafimy. Doskonale sobie radzimy wśród otaczającej nas konkurencji, a nawet sprytnie przyśpieszamy, aby zostawić wrogów daleko za nami.” Inwestor w kapitał Ludzki 2007 Wood-Mizer Industries został również laureatem ogólnopolskiego konkursu Inwestor w Kapitał Ludzki 2007. Organizatorem programu certyfikującego jest Instytut Zarządzania. Honorowy patronat nad programem certyfikującym sprawuje prof. Danuta Hubner, Komisarz ds. Rozwoju Regionalnego Unii Europejskiej. Ideę programu wspiera Minister Pracy i Polityki Społecznej Jolanta Fedak oraz Prezydent M.St. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. W dobie ogromnej konkurencji oraz ciągle zmieniających się warunków, w których funkcjonują firmy, inwestowanie w kapitał ludzki stanowi jeden z najważniejszych czynników budujących prestiż i wizerunek przedsiębiorstwa. Program Inwestor w Kapitał Ludzki pozwala wyłonić te firmy, które legitymują się dbałością o rozwój kompetencji swoich pracowników oraz tworzenie przyjaznej kultury organizacyjnej i utrzymanie dobrych relacji z pracownikami. „Nagroda w programie Inwestor w Kapitał Ludzki to wspólny sukces kadry menedżerskiej i pracowników Wood-Mizer Industries. Dla nas wszystkich będzie impulsem do dalszego rozwoju kompetencji naszych pracowników i osiągania jeszcze lepszych wyników”, powiedział Richard Vivers, Prezes Zarządu Wood-Mizer Industries „Jesteśmy dumni z tego, że znaleźliśmy się w gronie 20 firm wyróżnionych Godłem”. Firma Fair Play 2007 Wood-Mizer Industries znalazł się wśród laureatów X edycji rankingu Fair Play. Programu, którego celem jest wyłonienie firm będących liderami pod względem etyki w działalności gospodarczej. W ostatnich latach coraz więcej firm dostrzega znaczenie przestrzegania uczciwych reguł gry i rzetelnego traktowania kontrahentów, pracowników, a także wywiązywania się ze zobowiązań podatkowych. Wzrasta także społeczna odpowiedzialność biznesu, czego przykładem może być udział przedsiębiorstw we wszelkiego rodzaju działaniach charytatywnych, wspieraniu fundacji, stowarzyszeń wyższej użyteczności, szkół, szpitali. Przedsiębiorstwa biorące udział w programie, respektując wartości etyczne na co dzień, doskonale radzą sobie na rynku odnosząc sukcesy gospodarcze. Potwierdza to tezę, że etyka i biznes nie są sprzeczne. „Jesteśmy zaszczyceni, że w tym roku po raz drugi znaleźliśmy się w gronie laureatów rankingu Fair Play. Wyróżnienie to stanowi potwierdzenie, że bliska współpraca i partnerstwo z klientami, dostawcami oraz angażowanie się Wood-Mizer w działalność charytatywną na rzecz społeczności lokalnej, wspiera dynamiczny rozwój firmy oraz umacnia wizerunek Wood-Mizer jako dobrego pracodawcy i rzetelnego partnera” – powiedział Richard Vivers, prezes zarządu Wood-Mizer Industries. Wyróżnienie Fair Play 2007 to kolejna nagroda przyznana Wood-Mizer Industries w ramach programu ‘Przedsiębiorstwo Fair Play’ . W 2002 roku firma otrzymała również wyróżnienie. W imieniu Wood-Mizer Industries wyróżnienie odebrał Andrzej Cichy, dyrektor finansowy firmy. Po „Wehikułach Czasu”, „Inwestorze w Kapitał Ludzki” oraz „Gazelach Biznesu” 2007, jest to kolejne wyróżnienie potwierdzające wiodącą pozycję firmy w branży, doskonały poziom współpracy z Klientami i Pracownikami oraz wysoką jakość wyrobów oferowanych klientom na wszystkich kontynentach. Redakcja LT40 79 900 zł netto LT40ME15SAH3-SE Maksymalne wymiary kłody: 90 cm x 6,3 m (średni ca x długość) Załadunek kłody: Hydrauliczny Posuw głowicy: Elektryczny przód/tył i góra/dół Silnik: Elektryczny 11 kW W zestawie: – prowadnik brzeszczotu z podwójnymi bloczkami – korowarka – SW-08 Setworks – 10 brzeszczotów (B275IH1030-401-S10) 21 CIEKAWOSTKI Domy z bali Dom w technologii drewnianej to dobry wybór! „Bariera mentalna” - większość Polaków wątpi, iż dom o konstrukcji drewnianej może charakteryzować się wieloletnią trwałością Powszechnie uważa się, iż dom powinien być jak „twierdza” budowany na 100 czy 200 lat, choć przez ten czas ulec mogą zmianie style i możliwości architektoniczne i technologiczne. 22 Od kilkunastu lat panuje moda na domy z bali. Takie domy stawia się szybko i można w nich od razu zamieszkać. Oprócz fundamentu i podłogi na gruncie nie wymagają wykonywania żadnych prac mokrych, dlatego można je stawiać przez cały rok. Ze względu na naturalny budulec domy z bali uważa się za zdrowe. Dzięki niedużej grubości ścian powierzchnia użytkowa takich domów jest większa niż murowanych o tym samym obrysie. Metoda takiego budowania jest bardzo stara: w ten sposób budowano zarówno dworki, jak i chałupy wiejskie. Bale łączono kołkami albo na pióro (obce lub własne), a narożniki domów (węgły)- na złącza ciesielskie. Do uszczelniania stosowano sznury, pakuły lub wióry. Domy z bali mają dużo korzyści. Ogrzanie domu z drewna wymaga mniej energii niż w przypadku budynków z innych materiałów. Na ogrzanie 1 metra kwadratowego budynku w Polsce, kraju domów z cegły i betonu, zużywa się od 2 do 5 razy więcej energii niż w krajach skandynawskich, które słyną z drewnianego budownictwa. Domy z drewna, dzięki niższym kosztom ogrzewania, oznaczają nie tylko korzyść dla kieszeni właściciela. Mniej energii potrzebnej do ogrzania domu oznacza jednocześnie, że przy wytwarzaniu energii cieplnej z gazu i węgla, używanych powszechnie w polskich domach i ciepłowniach, do atmosfery zostanie uwolnione mniej dwutlenku węgla. Domy z bali mają też walory estetyczne gdyż zbudowany jest z setek drewnianych elementów, z których każdy jest niepowtarzalny i sam w sobie dekoracyjny. Korzystny w budynkach z drewna mikroklimat wnętrza, przyjazny człowiekowi: ciepły zimą i chłodny latem, o promieniowaniu niższym od promieniowania tła (otoczenie budynku). W budynku o ścianach z bali mamy piękną fakturę ścian. Mają one też wysoką odporność ogniową budynku dzięki zastosowaniu elementów o masywnych przekrojach. Tak więc tylko budować. Większość domów buduje się z bali z drewna świerkowego lub sosnowego, wysuszonego komorowo do wilgotności 14-18%. Podczas suszenia na balach po- LT20 54 900 jawiają się drobne rysy, które jednak nie wpływają na jakość budulca. Domy buduje się też z bali z sosny polarnej sprowadzanych ze Skandynawii. Ich drewno ma ściśle przylegające słoje i dużą włóknistość, dzięki czemu jest bardzo elastyczne i wytrzymałe. W porównaniu z innymi gatunkami drewno sosny polarnej jest bardziej suche, a jednocześnie zawiera dużo żywicy, która uodparnia je na wodę i wiatr. Bale mogą być również z drewna różnych gatunków topoli lub osiki, olchy, a także akacji. Do budowy stosowane są bale prostokątne czterostronnie strugane, zwykle grubości od 8 do 11 cm. Łączy się je w tradycyjny sposób. Są też bale okrągłe średnicy 14, 16, 18, a nawet 23 cm z wyfrezowanymi gniazdami i zamkami. Bale impregnuje się poprzez zanurzenie w wodnym roztworze soli boru lub pomalowanie preparatem o właściwościach ogniochronnych i grzybobójczych. zł netto LT20ME15SAH3-SE Maksymalne wymiary kłody: 80 cm x 6,1 m (średni ca x długość) Załadunek kłody: Hydrauliczny Posuw głowicy: Elektryczny przód/tył i góra/dół Silnik: Elektryczny 11 kW W zestawie: – elektryczny prowadnik brzeszczotu – rolka prowadnika brzeszczotu – korowarka – SW-08 Setworks – 10 brzeszczotów (B275IH1030-401-S10) źródło: internet 23 PORADY TECHNIKA Ustawienie ostrzarki SS 1. Podnieść głowicę i odkręcić dyszę olejową. SS 4. Zamontować przyrząd będący na wyposażeniu ostrzarki w pokazany na zdjęciu sposób. SS 2. Zdjąć ściernicę borazonową. SS 3. Zdemontować przednią część docisku. 24 5. Opuścić głowicę z zamontowanym SS przyrządem. Ze względu na dużą ilość zapytań dotyczących ustawienia ostrzarki, postaram się dzisiaj w kilku słowach przybliżyć ten temat. Najważniejsza regulacja dotyczy właściwego ustawienia ściernicy w stosunku do docisku trzymającego brzeszczot w taki sposób, aby środek ściernicy przypadał zawsze w osi symetrii ostrzonego brzeszczotu. Właściwe ustawienie tych elementów pozwoli w sposób idealny przygotować brzeszczot do pracy. Jeżeli docisk brzeszczotu będzie przesunięty w stosunku do osi ściernicy, to ostrzony brzeszczot będzie miał nierówną wysokość zębów (widoczne po kilku ostrzeniach), co spowoduje jego mocne falowanie podczas pracy. Poniżej przedstawiamy kolejne czynności, pokazujące sposób i właściwą regulację ściernicy i docisku. Jeżeli docisk ustawiony jest właściwie, to wszystkie trzy śruby ustalające przylegają do płyty docisku. Następnie należy poluzować śruby trzymające docisk i ustawić go w taki sposób, aby śruby regulacyjne przyrządu dolegały do płyty docisku jak na zdjęciu 5. Po przeprowadzonej regulacji należy zmontować zaciski, ściernice i dyszę olejową w kolejności odwrotnej do demontażu. Skutecznym i bardzo prostym sposobem sprawdzenia czy dokonana przez nas regulacja wykonana jest prawidłowo jest metoda z wykorzystaniem markera. Polega ona na tym, że przed ostrzeniem zaznaczamy markerem WW 6. W przypadku kiedy jedna lub więcej śrub nie dotyka docisku, należy przeprowadzić regulację płyty docisku – tak jak na zdjęciu obok. LT20 34 995 całą powierzchnię tnącą zęba na odcinku około 50cm. Następnie zaznaczony odcinek brzeszczotu zaczynamy ostrzyć, po czym sprawdzamy czy ściernica w procesie ostrzenia usunęła całkowicie ślad markera. Jeżeli na naostrzonym odcinku brzeszczotu ślady, które zrobiliśmy markerem, są niewidoczne świadczy to o prawidłowym ustawieniu ściernicy. Jeżeli natomiast ślad markera jest widoczny na którymś z odchylonych zębów to zależnie od tego czy jest to ząb odchylony w prawo, czy też w lewo mu- zł netto simy przesunąć docisk brzeszczotu w kierunku, w którym widoczny jest ślad pozostawiony przez marker na zębie. Przed rozpoczęciem ostrzenia na nowej ostrzarce należy sprawdzić powyższe ustawienie i w razie konieczności ustawić w opisany powyżej sposób. W przypadku jakichkolwiek pytań proszę o kontakt. Pozdrawiam, Dariusz Kujawa Ostrzarka LT20ME15SMH1-SE Maksymalne wymiary kłody: 80 cm x 6,1 m (średni ca x długość) Załadunek kłody: Ręczny Posuw głowicy: Elektryczny przód/tył i góra/dół Silnik: Elektryczny 11 kW W zestawie: – elektryczny prowadnik brzeszczotu – rolka prowadnika brzeszczotu – obracaki ręczne (2 sztuki) – SW-08 Setworks – 10 brzeszczotów (B275IH741030-401-F15) www.wood-mizer.eu 25 ROZRYWKA - DLA DZIECI KOLOROWANK A ZWIER ZĘTA LASÓW I PÓL Wielki z niego budowniczy, choć do dwóch nie umie zliczyć. Nie używa piły wcale, jednak jest wspaniałym drwalem. Kuzyn świnki, żyje w lesie porośnięty jest szczeciną Żołędzie, grzyby, kasztany z głodu nie dadzą mu zginąć. Zwierz ten nosi z rogów wieniec, bo waleczny jest szalenie. Gdyby miał laurowe liście, to zjadłby je oczywiście. Ma króciutkie nóżki i maleńki ryjek, Chociaż igły nosi, nigdy nic nie szyje. Mam bardzo małe oczy, nie widzę prawie wcale, lecz w ciemnych korytarzach ruszam się doskonale. Biegnie z lasu polną drogą, aż się trzęsie rudy ogon. Rad zagląda na podwórko, by wizytę złożyć kurkom. Przez całą zimę słodko sobie śpi. Wiecie, dlaczego? Bo miód mu się śni! Jest to żarłok i śpioch wspaniały. Je trzy miesiące, śpi trzy kwartały Górale mówią, że to artysta. Nikt tak ze strachu - jak on nie śwista. Rozwiązanie: bóbr, dzik, jeleń, jeż, kret, lis, niedźwiedź, świstak 26 PUNKTY SPRZEDAŻY BRZESZCZOTÓW WOOD-MIZER 1 „ELEKTRO-HURT” Paweł Ambroży ul. Strumykowa 8, 62-055 Czempiń tel. (061) 282 64 50 2 Grażyna Klepuszewska ul. Juranda 13, 07-409 Ostrołęka tel. (029) 764 43 15 3 FREZMAR ul. Dworcowa 6, 77-200 Miastko tel./fax: (059) 857 23 36 4 PPHU „MG-STUDIO” Kuków 79, 42-160 Krzepice tel. (034) 317 54 45 tel. kom. 606 762 122 5 „EUROLAS” Małgorzata, Wiesław Greszta Jacnia 91, 22-442 Adamów tel. (084) 63 99 787 6 POZIOMKA ENTERPRISES PPHU Sp. z o.o. ul. Fabryczna 4, 66-300 Międzyrzecz tel./fax: (095) 742 21 57 7 „SIEM-POL” Joanna Siemieńczuk ul. Boh. Monte Cassino 6 paw. 4 15-873 Białystok tel./fax: (085) 74 51 402 8 PPH „PODEX” s.c. Bogdan Dębski i S-ka ul. Tęczowa 29, 62-800 Kalisz tel. (062) 766 46 90 9 F.H.U. „MARKPOL” Andrzej Markowicz ul. Bartoszewskiego 5, 23-400 Biłgoraj tel. (084) 686 88 62 10 P.H.U. „SŁAWA” Cezary Sławniewicz ul. Sieradzka 29, 98-300 Wieluń tel. (043) 843 29 95 tel. kom. 603 599 089 11 „DANMET” ul. Okrężna 42, 74-320 Barlinek tel. (095) 746 05 78 tel. kom. 509 071 575 12 „OPTOM” Tomasz Tkacz Handel obwoźny ul. Panewnicka 29, 40-730 Katowice tel./fax: (032) 253 83 97 tel. kom. 601 080 939 13 PH „MIZUMA” Sławomir Zdun ul. Turystyczna 38, 20-207 Lublin tel. (081) 748 57 52 14 TPR PRODUKT – Handel obwoźny ul. T. Boya Żeleńskiego 12 35-105 Rzeszów tel. (017) 854 93 99 tel. kom. 691 851 836 ADRESY PUNKTÓW SERWISOWYCH POZIOMKA ENTERPRISES PPHU Sp. z o.o. ul. Różyckiego 19 64-920 Piła tel. (067) 214 82 94 tel. kom. 608 309 341 CZESŁAW TĘCZA Stara Kraśnica 5 58-526 Świerzawa tel. (075) 713 52 67 fax: (075) 713 46 11 P.P.U.H. DENDRON ul. Bugaj 35, 26-030 Suchedniów tel./fax: (041) 254 49 49 FIRMA TILIA ul. Leśna 7d, 14-240 Susz tel./fax: (055) 278 63 84 FUPH WOODSTOCK Wood-Mizer Serwis ul. Sokola 6B, 11-041 Olsztyn tel./fax: (089) 527 32 25 tel. kom. 602 495 404 tel. kom. 607 833 997 CZARNIK Sp. z o.o. Rudna Mała 47a 36-060 Głogów Małopolski tel. (017) 851 66 66 851 66 77, 851 66 88 fax: (017) 873 17 17 „MOST” Krzysztof Tomczyk Dabrówka Warszawska 120A 26-680 Wierzbica tel. (048) 618 3316 tel. kom. 508 128 581 27 Brzeszczoty PUBLIKACJA WEDŁUG OPRACOWANIA WŁASNEGO FIRMY WOOD-MIZER INDUSTRIES SP. Z O.O. W KOLE Wood-Mizer Industries Sp. z o.o. ul. Nagórna 114, 62-600 Koło tel.: 063 26 26 000 fax: 063 27 22 327 Ceny i specyfikacje odnoszą się wyłącznie do sprzedaży krajowej. Firma Wood-Mizer zastrzega sobie prawo do ich zmiany bez podawania przyczyn. Copyright © 2008 Wood-Mizer Industries Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna z części publikacji nie może być kopiowana lub przedrukowywana bez pisemnej zgody Wood-Mizer Industries Sp. z o.o. w Kole.